Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 398/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 września 2016 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Mieczysław H. Kamiński (sprawozdawca)

SSO Zofia Klisiewicz

SSO Agnieszka Skrzekut

Protokolant:

insp. Jadwiga Sarota

po rozpoznaniu w dniu 14 września 2016r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa L. P.

przeciwko (...) S.A. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 7 kwietnia 2016 r., sygn. akt I C 994/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...)

Sygn. akt III Ca 398/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 7.04.2016r. (sygn. akt I C 994/12) Sąd Rejonowy w Nowym Sączu w sprawie z powództwa L. P. przeciwko (...) Spółka Akcyjna (...) z siedzibą w W. o zapłatę zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 20.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24.02.2012r. do dnia zapłaty (pkt I), a także kwotę 4.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II) i nakazał ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Nowym Sączu) kwotę 861,41 zł tytułem wydatków, które zostały poniesione tymczasowo ze środków Skarbu Państwa (pkt III).

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 29.10.2011r. powód, pracujący jako policjant, poruszał się po terenie N. samochodem służbowym K. (...) o nr rej. (...). Powód jechał jako pasażer samochodu wraz z kierującym pojazdem drugim funkcjonariuszem P. N.. Wcześniej przewozili oni na Komendę Policji osobę, co do której zachodziło podejrzenie, że jest poszukiwana przez organy ścigania listem gończym. Okazało się, że informacja w tym zakresie nie została potwierdzona, dlatego obaj odwozili tę osobę na ul. (...) w N., skąd wcześniej została zabrana. O godz. 21:35, w ciągu ul. (...), na wysokości skrzyżowania z ul. (...), w przód pojazdu policyjnego wjechał samochód m-ki B. (...) o nr rej. (...), kierowany przez sprawcę A. U.. W wyniku wypadku, powód uderzył prawą ręką o wnętrze pojazdu, doznając obrażeń ciała w postaci złamania kości śródręcza, złamania trzonu IV śródręcza prawego oraz skręcenia kręgosłupa szyjnego. Bezpośrednio po wypadku powód został odwieziony karetką pogotowia do (...) Szpitala (...) w N., gdzie zdiagnozowano u niego: stłuczenie głowy, skręcenie kręgosłupa szyjnego, złamanie IV kości śródręcza prawego, stłuczenie kolan, otarcie naskórka głowy i kolan. Na kontuzjowaną prawą rękę powoda założono szynę gipsową oraz skierowano go do przychodni specjalistycznej. Założono mu również kołnierz ortopedyczny. Następnie w dniu 31.10.2011r. L. P. – zgodnie z otrzymanym skierowaniem – pozostawał w leczeniu w Poradni (...), gdzie po zdjęciu szyny gipsowej założono mu lity gips i zlecono dalsze prześwietlenia prawej ręki. Wystawiono wówczas powodowi zwolnienie lekarskie do dnia 30.11.2011r. i skierowano go do lekarza neurologa. Z uwagi na lęki powypadkowe związane z jazdą samochodem, powód korzystał z usług lekarza psychiatry w Zakładzie Opieki Zdrowotnej MSWiA w K. – w (...) w N.. Ponadto uczęszczał przez okres około 6 tygodni na rehabilitację w Centrum (...) (...)w okresie od dnia 23.01.2012r. do 2.03.2012r., celem leczenia złamania kości IV kości śródręcza prawego i urazu kręgosłupa szyjnego. Powód na zwolnieniu lekarskim przebywał w okresie od 29.10.2011r. do 5.03.2012r.

Przed zdarzeniem z dnia 29.10.2011r. powód był osobą sprawną fizycznie i wysportowaną. Nie miał kłopotów ze snem, jak również nie odczuwał stresu, czy lęku przed jazdą samochodem. Po zaistniałym zdarzeniu powód częściowo utracił pełną sprawność fizyczną. Zmuszony był do odbycia leczenia i sześciotygodniowej rehabilitacji. Do dziś skarży się na sporadycznie występujące bóle w okolicy kręgów szyjnych kręgosłupa, które pojawiają się podczas pracy i dłuższej jazdy samochodem, a nawet podczas zmian pogodowych oraz po wykonywaniu zwykłych prac domowych. Kość w prawej ręce powoda uległa skróceniu, gdyż źle się zrosła. Nadto skarży się na nieprawidłową pracę ścięgien, które stwardniały i pojawiły się na nich guzki. Powód ma mniejszy zakres ruchu głową, aniżeli przed omawianą kolizją drogową. Znacznie ograniczył także ćwiczenia na siłowni, uprawianie sportu, a nadto zmuszony był chwilowo zrezygnować z jazdy na nartach. Przez długi okres czasu po wypadku odczuwał lęk przed jazdą samochodem, a także miał problemy ze snem, tj. spał niespokojnie i często zrywał się w środku nocy - także po okresie rekonwalescencji. Przez krótki okres czasu po zdarzeniu był też uzależniony od pomocy żony.

Samochód m-ki B., którym kierował sprawca kolizji A. U. w chwili zdarzenia, był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej (OC) posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym (...) S.A. (...) siedzibą w W., co zostało potwierdzone polisą ubezpieczeniową nr (...). Powód zgłosił stronie pozwanej szkodę w dniu 24.11.2011r., domagając się zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 50.000 zł oraz kwoty 80,85 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia. Strona pozwana decyzją z dnia 21.12.2011r. przyznała powodowi bezsporną kwotę 5.000 zł, po czym decyzją z dnia 24.01.2012r. przyznała dodatkowo kwotę 600 zł. W dniu 21.02.2012r. powód zgłosił się na badania przeprowadzone przez orzecznika strony pozwanej, tj. dr J. R., który ustalił, że w wyniku przedmiotowego zdarzenia powód doznał 7% uszczerbku na zdrowiu. Strona pozwana ostateczną decyzją z dnia 23.02.2012r. przyznała powodowi świadczenie w łącznej kwocie 7.094,17 zł, pomniejszone o 30% tytułem przyczynienia się powoda do powstania szkody.

Biegły sądowy do spraw kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków drogowych i techniki samochodowej dokonując rekonstrukcji przedmiotowego zdarzenia stwierdził, iż obrażenia doznane przez L. P. w postaci skręcenia kręgosłupa szyjnego, stłuczenia głowy i kolan oraz otarcia naskórka głowy i kolan mogły powstać zarówno w przypadku zapiętego prawidłowo pasa bezpieczeństwa, jak i w przypadku niezapiętego pasa bezpieczeństwa. Biegli opiniujący w sprawie nie byli w stanie ocenić jednoznacznie, czy powód w chwili wypadku miał zapięty pas bezpieczeństwa.

W tym stanie rzeczy Sąd I instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Powołując się na treść art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, art. 444 § 1 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c. stwierdził Sąd, że doznane przez L. P. obrażenia niewątpliwie spowodowały powstanie istotnego uszczerbku na jego zdrowiu. Sąd Rejonowy wskazał, że przedmiotowa kolizja drogowa miała charakter gwałtowny i mogła podyktować powodowi obawę o własne życie, zdrowie oraz perspektywę długotrwałego leczenia i rehabilitacji. Ponadto Sąd I instancji stwierdził, że krzywdę powoda dodatkowo potęgował fakt, iż bezpośrednio po wypadku uzależniony był od pomocy swojej żony, która początkowo pomagała mu również w czynnościach dotyczących higieny osobistej, gdyż przez okres około 2 tygodni powód nieustannie leżał w łóżku z założonym kołnierzem ortopedycznym. Na wysokość zadośćuczynienia L. P. miała zdaniem Sądu Rejonowego wpływ konieczność hospitalizacji, związany z tym dyskomfort, a ponadto uciążliwości, wynikające z potrzeby poddania się kilkutygodniowej rehabilitacji. Rozstrzygając o zasadności żądania pozwu, Sąd I instancji miał też na uwadze treść art. 362 k.c., lecz wskazał, że w okolicznościach niniejszej sprawy brak było podstaw do przyjęcia, że powód przyczynił się do powstania szkody.

Uzasadniając zasądzenie odsetek od przyznanego świadczenia Sąd Rejonowy powołał się na treść art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie przepisu art. 98 k.p.c. oraz art. 83 ust. 2 i art. 113 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Wyrok ten zaskarżył apelacją pozwany w zakresie pkt I w części zasądzającej na rzecz powoda kwotę 17.200 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty i w części odsetek ustawowych liczonych od dnia 24.02.2012r. do dnia 6.04.2016r. od zasądzonej kwoty 2.800 zł tytułem zadośćuczynienia oraz w zakresie pkt II i III w całości, zarzucając:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.

- art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. w zw. z art. 227 k.p.c. przez uznanie, iż powód w należytym stanie wykazał zasadność swojego roszczenia, jak i jego wysokość, podczas gdy na poparcie swoich twierdzeń nie przedstawił żadnych miarodajnych dowodów,

- art. 233 § 1 k.p.c. przez sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegających na ustaleniu błędnego stanu faktycznego, a w szczególności:

dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu rekonstrukcji wypadków i na tej podstawie uznanie, że brak zapiętych pasów bezpieczeństwa nie zmniejszyłby powstałych obrażeń ciała u powoda, podczas gdy przeczy temu treść tej opinii, w której biegły stwierdza, że w przypadku zapiętego pasa nie powinno dojść do tak silnego uderzenia kości śródręcza palca obrączkowego, aby doszło do złamania tej kości,

dowodu z wyjaśnień powoda i na jej podstawie uznanie, że na skutek przebytego w dniu 29.10.2011r. wypadku nie może on uprawiać aktywności fizycznej i jeździć samochodem, podczas gdy z treści opinii biegłych sądowych sporządzonych w sprawie jednoznacznie wynika, że zakres doznanych przez powoda obrażeń nie ma obecnie wpływu na jego dalsze funkcjonowanie oraz nie należy przypuszczać, aby w przyszłości ujawniły się dalsze niekorzystne skutki wypadku,

- art. 233 § 1 w zw. z art. 229 k.p.c. przez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającej na nieuwzględnieniu zasad prawidłowego rozumowania i zasad wiedzy oraz doświadczenia życiowego przez brak wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego przyjęcia, iż nie można jednoznacznie ustalić, czy powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa, czy też nie i w związku z tym czy przyczynił się do powstałej szkody, podczas gdy analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dowodzi przeciwnego, a powód wprost w treści pozwu przyznał, że nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, co potwierdza również treść karty informacyjnej leczenia ambulatoryjnego z dnia 29.10.2011r.,

2.  naruszenie prawa materialnego, tj.

- art. 455 § 1 k.c. przez jego błędne zastosowanie, a tym samym nieodpowiednią ocenę przyjętych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia w odniesieniu do ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, jak również błędną ocenę rozmiaru krzywdy powoda, a w konsekwencji wysokości należnego mu zadośćuczynienia, gdy tymczasem z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż ustalona przez Sąd kwota 27.000 zł jest rażąco wygórowana i nieadekwatna do doznanej przez powoda krzywdy,

- art. 362 k.c. przez błędną jego wykładnię i uznanie, że powód nie przyczynił się do powstania szkody, podczas gdy prawidłowa ocena okoliczności niniejszej sprawy, a w szczególności dowodu z opinii biegłego sądowego, a także początkowego przyznania się powoda do niezapięcia pasów bezpieczeństwa prowadzi do wniosku, że przyczynił się on w co najmniej 30%, co miało bezpośredni wpływ na zakres powstałych u niego obrażeń ciała,

- art. 481 § 1 k.c. w zw. z ar. 455 k.c. i art. 362 § 2 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowych od kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy od dnia 24.02.2012r. do dnia zapłaty, podczas gdy dopiero z wydaniem wyroku możliwe było ustalenie krzywdy, jakiej doznał powód, a co za tym idzie odsetki winny być liczone od dnia wyroku, tj. 7.04.2016r. do dnia zapłaty.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o:

1.  zasądzenie w pkt I od pozwanego na rzecz powoda kwoty 2.800 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wyrokowania do dnia zapłaty,

2.  oddalenie powództwa w pozostałym zakresie,

3.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych,

4.  ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia co do kosztów postępowania odwoławczego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

W sprawie nie zaszły uchybienia skutkujące nieważnością postępowania, których wystąpienie sąd odwoławczy ma obowiązek brać pod uwagę z urzędu – art. 378 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia dotyczące wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności. Ustalenia te znajdują potwierdzenie w materiale dowodowym zebranym w sprawie, a ich ocena dokonana została właściwie i wszechstronnie, nie budzi zastrzeżeń Sądu Okręgowego i mieści się w granicach swobodnej oceny dowodów. Sąd Okręgowy podziela wszystkie ustalenia Sądu I instancji, przyjmując je za podstawę własnych rozważań, jak również podziela wynikające z tych ustaleń wnioski natury prawnej.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. Dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia tego przepisu konieczne jest wykazanie na podstawie konkretnych okoliczności, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego i na czym owo uchybienie polegało. T to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające ogólne odniesienie się do tych kwestii, jak również przekonanie strony o innej niż przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ich ocenie. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki we wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo- skutkowych, przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W niniejszej sprawie sytuacja taka nie występuje. Skarżący w sposób arbitralny przyjął, że powód nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, a wniosek taki wyciągnął tylko na podstawie rzekomego przyznania powoda w treści pozwu w tym zakresie, co w ocenie apelującego potwierdza również treść karty informacyjnej leczenia ambulatoryjnego z dnia 29.10.2011r. Tymczasem ustalenie ewentualnego przyczynienia się poszkodowanego i określenie jego wysokości, nawet jeżeli poparte jest przyznaniem tej okoliczności i jej zakresu, nie oznacza związania Sądu ustaleniami poczynionymi w tej materii. Kwestia przyczynienia się należy do kategorii prejudycjalnych i jako taka nie może być uznana za przedmiot żądania lub rozstrzygnięcia. Po drugie, Sąd Okręgowy nie podziela poglądu strony pozwanej, iż okoliczność taka została też potwierdzona w treści karty informacyjnej, bowiem analiza tej karty wskazuje, że są to dane ze wstępnego wywiadu, jaki lekarz udzielający pomocy przeprowadził z powodem i nie świadczy o udowodnieniu okoliczności niezapięcia pasów. Okoliczność ta nie wynika nadto z żadnej ze sporządzonej w sprawie opinii biegłych sądowych. Skarżący poza ogólnym powołaniem przepisów dotyczących oceny dowodów nie wskazał na czym miałaby polegać błędna analiza materiału dowodowego. Nie podał, które z dowodów Sąd I instancji ocenił w sposób niezgodny z wiedzą, logiką i doświadczeniem życiowym.

Sąd Okręgowy nie podziela też stanowiska apelującego, jakoby w sprawie doszło do naruszenia art. 445 § 1 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda rażąco wygórowanej kwoty zadośćuczynienia. Zgodnie z treścią tego przepisu, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Apelujący błędnie wywodzi, że zasądzone zadośćuczynienie wykracza ponad doznaną krzywdę i orzeczony trwały uszczerbek na zdrowiu. Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że powód wykonuje zawód, który wymaga pełnej sprawności fizycznej. Uraz prawej ręki, jakiego doznał L. P. na skutek wypadku z dnia 29.10.2011r., powoduje natomiast pewnego rodzaju dysfunkcję przy czynnościach dnia codziennego, jak choćby pisanie, ale też szczególnie związanych z zawodem policjanta, jak jazda samochodem czy sprawność strzelecka. To wszystko powoduje, że projekcja uszczerbku na zdrowiu, jakiego powód doznał w wyniku wypadku, ma na jego życie osobiste i zawodowe istotny wpływ. Stąd też nie można zgodzić się z twierdzeniem apelującego, że kwota 14.000 zł byłaby kwotą adekwatną do tego, jakiego rodzaju urazów i uszczerbków powód doznał, zwłaszcza, że oprócz dysfunkcji prawej ręki L. P. po wypadku przez długi okres czasu odczuwał lęk przed jazdą samochodem a trauma ta była na tyle istotna, że nie odnowił on uprawnień do prowadzenia radiowozu, właśnie ze względu na lęk przed ponowną kolizją, co automatycznie wiąże się z ograniczeniem jego awansu zawodowego.

W kontekście powyższego Sąd Okręgowy uznał, że nie można stwierdzić, by zadośćuczynienie przyznane powodowi było zbyt wysokie. Jak podkreśla się w orzecznictwie, dla właściwego spełnienia swej funkcji kompensacyjnej zadośćuczynienie nie może być symboliczne i przedstawiać musi ekonomicznie odczuwalną wartość. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na względzie zarówno jego kompensacyjny charakter, jak i aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa. Określając wysokość „odpowiedniej sumy” tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę - sąd, któremu ustawodawca pozostawił w tym względzie dużą swobodę, nie może zatem abstrahować od stopy życiowej danego społeczeństwa, choć z kolei, jak się podkreśla tak w orzecznictwie, jak i w reprezentatywnym piśmiennictwie że potrzeba utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia i że jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy uwzględnieniu skali i zakresu następstw uszkodzenia ciała i sytuacji życiowej poszkodowanego.

W sprawie nie doszło też do naruszenia art. 362 k.c. Zgodnie z treścią tego przepisu, jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

O przyczynieniu się poszkodowanego mówimy wówczas, gdy w rozumieniu przyjętego w art. 361 k.c. związku przyczynowego zachowanie się poszkodowanego może być uznane za jedno z ogniw prowadzących do ostatecznego skutku w postaci szkody – a jednocześnie za przyczynę konkurencyjną do przyczyny przypisanej osobie odpowiedzialnej, bowiem skutek następuje tutaj przez współdziałanie dwóch przyczyn, z których jedna „pochodzi" od zobowiązanego do naprawienia szkody, a druga od poszkodowanego. W sytuacji zaistnienia przyczynienia się poszkodowanego może więc dojść do obniżenia odszkodowania. Jednakże stwierdzenie przyczynienia, pomimo że jest konieczne do obniżenia odszkodowania, nie jest do tego wystarczające – nie prowadzi bowiem do niego automatycznie. Konsekwencją stwierdzenia współprzyczynienia jest jedynie powinność badania okoliczności decydujących o tym, czy zmniejszenie odszkodowania winno w ogóle nastąpić. Tak więc obowiązkiem sądu, który stwierdził przyczynienie poszkodowanego, nie jest zmniejszenie odszkodowania, lecz dokonanie analizy pod kątem zbadania zasadności i skali ewentualnego obniżenia odszkodowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29.10.2008 r., IV CSK 228/08).

W przedmiotowej sprawie z opinii biegłego Z. C. (w szczególności z opinii uzupełniającej), któremu Sąd zadał pytanie, czy doznane urazy wskazują na to, że powód w chwili wypadku nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, wynika, że biegły nie jest w stanie tego określić, a dla ustalenia takiej okoliczności konieczne byłoby przeprowadzenie dodatkowych dowodów z badań specjalistycznych oraz ekspertyz zakładu medycyny powypadkowej. W tym zakresie strona pozwana dalszych zastrzeżeń nie zgłaszała. Co się zaś tyczy opinii biegłego A. R., który zajmował się rekonstrukcją wypadku, to wprawdzie znajduje się w niej fragment rozważań na temat tego, czy uraz prawej dłoni, jakiego doznał powód, mógłby powstać w przypadku zapiętych pasów bezpieczeństwa, ale w ocenie Sądu Okręgowego w/w biegły nie przedstawił w tym zakresie precyzyjnej informacji i stwierdził, że kwestia ta znajduje się poza jego kompetencjami opiniowania. Stąd też w ocenie Sądu Okręgowego nie zostało wykazane w sposób jednoznaczny, czy powód przyczynił się do powstania tych obrażeń, czy też nie, a to stronę pozwaną obciążało udowodnienie takiej okoliczności, co w ocenie Sądu Okręgowego nie nastąpiło. Z tej przyczyny nie można podzielić poglądu, że Sąd Rejonowy nietrafnie nie przyjął przyczynienia się powoda do powstania skutków wynikających z kolizji.

Niezależnie od powyższego Sąd Okręgowy jedynie na marginesie stwierdza, że obowiązujące przepisy ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym, wbrew temu, co początkowo podawał powód, nie pozwalają na stwierdzenie, że w chwili przedmiotowego zdarzenia nie dotyczył go obowiązek jazdy w zapiętych pasach bezpieczeństwa. Z treści art. 39 ust. 2 pkt 5 w/w ustawy wynika bowiem, że z obowiązku takiego jest zwolniony m.in. policjant – ale tylko podczas przewożenia osoby (osób) zatrzymanej. W niniejszej sprawie taka sytuacja w chwili zdarzenia z pewnością nie zachodziła, ponieważ powód miał już świadomość, że osoba, która była przez nich transportowana, nie jest osobą zatrzymaną.

Bezzasadny okazał się też zarzut naruszenia art. 481 § 1 k.c. w zw. z ar. 455 k.c. i art. 362 § 2 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowych od kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy od dnia 24.02.2012r. do dnia zapłaty. Na podstawie art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia świadczenia pieniężnego, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Nie jest zasadna argumentacja skarżącego, że z uwagi na toczący się spór, ustalenie krzywdy, jakiej doznał powód, a w związku z tym i wysokość zadośćuczynienia została ustalona w trakcie postępowania przed Sądem I instancji, dlatego odsetki winny należeć się dopiero od daty wyrokowania. Uzasadniając swoje stanowisko apelujący powołał się na treść kilku orzeczeń Sądu Najwyższego, w myśl których zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia pozostaje w opóźnieniu w zapłacie należnej kwoty dopiero od chwili wydania wyroku i dopiero od tej daty należą mu się odsetki ustawowe. Należy jednak zauważyć, że w związku ze zmianą sytuacji gospodarczej orzecznictwo w tym zakresie również uległo zmianie, której istotę najpełniej oddaje uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14.01.2011r., I PK 145/10 (OSNP 2012/5-6/66). Sąd Najwyższy wskazał w nim m. in., że orzeczenia z dwóch poprzednich dekad odnosiły się do stanów faktycznych, które występowały w szczególnej sytuacji gospodarczej (wysokiej inflacji i wysokich stóp odsetek ustawowych) w okresie transformacji od gospodarki centralnie planowanej do gospodarki rynkowej. Dlatego w celu zapobieżenia podwójnej waloryzacji i bezpodstawnemu wzbogaceniu poszkodowanego, przyjmowano wówczas, że zasądzenie na rzecz poszkodowanego odszkodowania według cen z daty wyrokowania, uzasadnia zasądzenie odsetek również od tej daty. Jednak obecna sytuacja społeczno- gospodarcza jest inna i nie uzasadnia takiego szczególnego traktowania kwestii terminu zapłaty odsetek. Dlatego też w ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie przeważa pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10.02.2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000/9/158; z dnia 8.08.2001 r., I CKN 18/99, OSNC 2002/5/64; z dnia 30.01.2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005/2/40 i z dnia 16.07.2004 r., I CK 83/04, Monitor Prawniczy 2004 nr 16, s. 726). Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji, zasądzanie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby go skłaniać do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na orzeczenie sądu, znosząc obowiązek zapłaty za wcześniejszy okres.

Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia z art. 445 k.c. ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.06.2005 r., I CK 7/05, Lex nr 153254). Jeżeli sprawca szkody uważa, że dochodzone przez poszkodowanego odszkodowanie jest wygórowane, to może zapłacić świadczenie w ustalonej przez siebie wysokości. W takim wypadku spełnia świadczenie z zastrzeżeniem zwrotu. Jeżeli bowiem okaże się, że odszkodowanie w ogóle nie przysługuje poszkodowanemu, albo przysługuje w mniejszej wysokości, wówczas, po orzeczeniu sądu, sprawca szkody może żądać zwrotu całego świadczenia albo jego nadpłaty. Jeżeli natomiast okaże się, że zapłacone świadczenie jest w niższej wysokości od orzeczonego przez Sąd, to osoba odpowiedzialna za szkodę ma obowiązek pokryć niedopłatę oraz uiścić odsetki od tej niedopłaty, o ile poszkodowany będzie ich żądał (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18.02.2010 r., II CSK 434/09, Lex nr 602683). Sąd Okręgowy podziela powyższe stanowisko, wobec czego zasądzenie odsetek od dnia 24.02.2012r. nie może być skutecznie kwestionowane.

Mając na względzie powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U.2015.1804).

(...)

(...)