Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 114/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Małgorzata Rokicka-Radoniewicz

Sędziowie:

SA Małgorzata Pasek

SA Elżbieta Czaja (spr.)

Protokolant: sekretarz sądowy Krzysztof Wiater

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2016 r. w Lublinie

sprawy(...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki Komandytowej w L.

z udziałem zainteresowanych: J. Z., E. Z. i G. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.

o ustalenie istnienia obowiązku ubezpieczenia społecznego

na skutek apelacji zainteresowanego J. Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 14 października 2015 r. sygn. akt VIII U 2085/13

oddala apelację.

Małgorzata Pasek Małgorzata Rokicka-Radoniewicz Elżbieta Czaja

Sygn. akt III AUa 114/16

UZASADNIENIE

Decyzją z 3 lipca 2013r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w L. stwierdził, że J. Z., jako pracownik u płatnika składek N. (...) Sp.
z o.o. Spółka komandytowa nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od 7 stycznia 2013r.

Odwołanie od decyzji złożył J. Z. domagając się jej uchylenia i ustalenia, że jako pracownik u płatnika składek (...)Sp. z o.o. Sp.k. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 7 stycznia 2013r. oraz obciążenia organu rentowego kosztami postępowania w sprawie. W odpowiedzi na odwołanie ZUS wniósł o jego oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania w sprawie.

Wyrokiem z dnia 14 października 2015 roku Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił odwołanie.

Podstawą wyroku były następujące ustalenia.

W dniu 18 października 2012r. zainteresowany G. Z. (posiadający większość udziałów w spółce o wartości 4 800 zł przy wartości kapitału zakładowego 5 000 zł) wraz z matką E. Z. (posiadającą udziały o wartości 200 zł) zawarli jako wspólnicy umowę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w H., pod(...)Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w H.. Prezesem jednoosobowego zarządu spółki został J. Z. . Następnie siedziba spółki (...)Sp. z o.o. została przeniesiona do W..

W dniu 24 października 2012r . zainteresowany G. Z. i J. Z. – jako prezes jednoosobowego Zarządu(...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w H. zawarli umowę spółki komandytowej, pod nazwą: (...)Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa z siedzibą w L., w skrócie (...)Sp. z o.o. Sp.k.

Komplementariuszem – Wspólnikiem odpowiadającym za zobowiązania Spółki bez ograniczeń ustalono Spółkę (...)Sp. z o.o. z siedzibą w H., zaś komandytariuszem (wspólnikiem odpowiadającym za zobowiązania Spółki do wysokości sumy komandytowej wartości 5000 zł) – wskazano zainteresowanego G. Z..

Na podstawie umowy Spółki, do reprezentacji (...)Sp. z o.o. Sp.k. uprawniony jako komplementariusz była (...)Sp. z o.o. w H. czyli J. Z., jako prezes jednoosobowego zarządu(...)Sp. z o.o.

Przedmiotem działalności spółek było między innymi wynajmowanie samochodów na Ukrainie, świadczenie usług przewozu osób na Ukrainie, działalność budowlana – budownictwo drogowe i kolejowe, import zboża i kukurydzy.

W dniu 7 stycznia 2013r. w Spółce(...)Sp. z o.o. Sp.k. zatrudniony został jako przedstawiciel handlowy J. Z., na podstawie umowy o pracę na ¾ etatu, z wynagrodzeniem stałym 16 900 zł miesięcznie. Zmienna część wynagrodzenia, czyli premia uznaniowa uzależniona była od wyników finansowych osiąganych przez spółkę.

Spółka ta nie zatrudniła innych pracowników, okresowo jedynie inne osoby na podstawie umów o dzieło. Warunki umowy o pracę zostały uzgodnione między G. Z., a J. Z., gdyż zainteresowany J. Z. nie otrzymał na piśmie zakresu obowiązków. Miał zajmować się sprzedażą produktów i usług na terenie Rzeczypospolitej Polskiej oraz poza granicami kraju, podtrzymywaniem kontaktów handlowych, analizą rynku, określaniem docelowej grupy odbiorców, prezentacją ofert, wyceną produktów i negocjacjami, organizacją i dostawą towaru, zarzadzaniem bazą danych, reprezentowaniem spółki w sprawach handlowych, przygotowywaniem umów. Obowiązująca norma czasu pracy przy pięciodniowym tygodniu pracy wynosi 8 godzin dziennie i średnio 40 godzin tygodniowo. Praca ta miała charakter zadaniowy, J. Z. nie podpisywał listy obecności, nie była również prowadzona ewidencja czasu pracy.

Równocześnie, obok zatrudnienia w(...)Sp. z o.o. Sp.k. zainteresowany J. Z. był zatrudniony w(...)Sp. z o.o. w W. – również na podstawie umowy o pracę w wymiarze ¾ etatu, z wynagrodzeniem 18 800 zł. W spółce tej z siedzibą w W. J. Z. prowadził i zarządzał majątkiem spółki, reprezentował spółkę będąc jednocześnie jej prezesem. J. Z. został zgłoszony jako pracownik do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego od dnia 7 stycznia 2013r. Zainteresowany pokwitował odbiór wynagrodzenia ze spółki (...)Sp. z o.o. Sp. k. za styczeń 2013r. w wysokości 10 235,91 zł, za luty 2013r. w wysokości 10 742,95 zł, za kwiecień 2013r. w wysokości 1 244,05 zł, za maj 2013r. 851,70 zł.

W piśmie z dnia 11 lutego 2013r. działający w imieniu Spółki (...)Sp. z o.o. Sp.k. J. Z. złożył ofertę handlową skierowaną do (...) Sp. z o.o. w H. na wykonanie przekroczenia pod torami kolejowymi. W dniu 14 lutego 2013r. J. Z. udzielił pełnomocnictwa synowi G. Z. do prowadzenia wszystkich spraw spółki (zawierania umów, podpisywania dokumentów, dysponowania rachunkiem firmowym spółki, wystawiania faktur, odbierania korespondencji firmowej) oraz do występowania przed wszystkimi urzędami w sprawach związanych z (...)Sp. z o.o. Sp.k. Za okres od października 2012r. do maja 2013r. spółka wygenerowała zysk w wysokości 241.082,33 zł. Na koniec stycznia 2013r. przychody wynosiły 18.000 zł, zaś na koniec 2013r. wyniosły 35.000 zł .

W okresach: do 15 lutego 2013r. do 16 kwietnia 2013r., od 20 kwietnia 2013r. do 5 maja 2013r., od 8 maja 2013r. do 27 maja 2013r. i od 29 maja 2013r. do 4 czerwca 2013r. J. Z. przebywał na zwolnieniach lekarskich. W czasie nieobecności zainteresowanego w pracy nie był zatrudniany inny pracownik, zaś w czynnościach związanych z prowadzeniem spraw spółki J. Z.zastępował go syn – G. Z.. W okresie zatrudnienia jako przedstawiciel handlowy J. Z. wystawił w imieniu(...)Sp. z o.o. Sp.k. faktury VAT: w dniu 6 maja 2013r. na kwotę 108 240 zł – za wykonanie konstrukcji odciążającej; w dniu 15 maja 2013r. na kwotę 369 000 zł za wykonanie przewiertu zgodnie z umową przy budowie obwodnicy H., w dniu 6 maja 2013r. na kwotę 14 760 zł za uzyskanie pozwoleń i uzgodnień. Organowi rentowemu udostępniono również podpisane przez J. Z.: umowę użyczenia samochodu osobowego z dnia 23 stycznia 2013r., odbiór decyzji Prezydenta Miasta L. z dnia 11 stycznia 2013r. dotyczące rejestracji pojazdów, fakturę za toner ( z 24 stycznia 2013r., umowę darowizny samochodu (z 11 stycznia 2011r.), ofertę (z 11 lutego 2013r.).

W okresie objętym zaskarżoną decyzją J. Z. zajmował się leasingowaniem i wynajmem polskich samochód na Ukrainę, w tym celu wyjeżdżał za granicę i wyszukiwał klientów, zaś w Polsce samochody. Nadto zajmował się kwestami związanymi z importem zboża i kukurydzy – ustalał dostawców za granicą, zdobywał pozwolenia na wjazd, ustalał i uiszczał opłaty celne, uzgadniał ilości i rozbieżności jakościowe importowanych towarów. Nadto zajmował się kwestiami związanymi z budownictwem – również opisywał kontrakty handlowe, między innymi na wykonanie odwiertu, organizował zaopatrzenie, nadzorował pracę pracowników zatrudnionych przy przewiercie.

Wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w jednej i drugiej spółce (w późniejszym okresie już tylko w spółce (...)Sp. z o.o. Sp.k.) było rozdzielane księgowo, lecz faktycznie zainteresowany sam sobie regulował kwestię związane z wynagrodzeniem.

Zeznania J. Z. i G. Z. Sąd obdarzył wiarą w zakresie, w jakim potwierdzały przedmiot i zakres działalności obydwu spółek, prace wykonywane przez J. Z., fakt braku ewidencji czasu jego pracy, sposób wypłaty wynagrodzenia i rodzaj wzajemnych kontaktów pracodawcy i pracownika. W tym zakresie zeznania te były zgodne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w postaci dokumentów.

Sąd uznał, że odwołanie nie jest zasadne.

Zgodnie z treścią przepisu art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015r., poz. 121 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które są pracownikami. Na podstawie przepisów art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 wskazanej ustawy osoby te podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu i wypadkowemu. Z kolei z treści art. 13 pkt 1 wynika, że pracownicy podlegają ubezpieczeniom społecznym od dnia nawiązania do czasu ustania stosunku pracy.

Pracownikiem, zgodnie z treścią art. 8 cytowanej ustawy, jest osoba pozostającą w stosunku pracy. Tym samym za pracownika uważać należy osobę zatrudnioną na mocy umowy o pracę, zobowiązanej do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę i otrzymującą z tego tytułu stosowne wynagrodzenie (art. 22 k.p.). Stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym, o dobrowolnym i zarobkowym charakterze, którego charakterystycznymi cechami jest osobiste świadczenie pracy przez pracownika, podporządkowanie pracownika pracodawcy, ciągłość świadczenia pracy oraz ponoszenie przez pracodawcę ryzyka gospodarczego zatrudnienia pracownika.

Zgodnie z treścią art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy oznacza brak rzeczywistego zamiaru stron danej czynności prawnej wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich.

Wspomnieć należy również, iż czym innym jest nieważność spowodowana pozornością czynności prawnej od nieważności czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy (vide art. 58 § 1 k.c.).

Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z formalnego punktu widzenia nie sprzeciwia się ustawie, lecz rzeczywiście zmierza do zrealizowania takiego celu, który jest zakazany przez ustawę.

W przedmiotowej sprawie odwołujący się nie wykazał rzeczywistej potrzeby i racjonalności zatrudnienia go na podstawie umowy o pracę w spółce(...)Sp. z o.o. Sp.k., jak również faktu, iż praca w ramach stosunku pracy była faktycznie wykonywana.

Bezspornym jest, że nie była prowadzona żadna ewidencja czasu pracy J. Z., nie podpisywał też listy obecności. Przede wszystkim, zdaniem Sądu między stronami umowy nie ma niezbędnego dla umowy o pracę elementu podporzadkowania pracowniczego. Zainteresowani J. Z. i G. Z. niewątpliwie współpracowali prowadząc sprawy obu spółek, jednakże nie była to relacja pracodawca - pracownik. Wzajemne ustalenia dotyczące zawieranych kontraktów, czy terminów płatności nie miały charakteru nadzoru.

Ponadto, kolejny istotny element to wynagrodzenie J. Z., które nie było wypłacane na zasadach wynikających z kodeksu pracy, tylko, jak zeznał G. Z. „ ojciec sam sobie regulował”. J. Z. natomiast przyznał, że „z punktu widzenia firmy obojętne jest czy jest to wynagrodzenie, czy rozliczanie kosztów poniesionych”.

Niewątpliwym jest, iż rzeczywiście zainteresowany J. Z. wykonywał wszystkie opisywane w niniejszej sprawie czynności, jak również, że w okresie jego zatrudnienia spółka wypracowała zysk. Nie oznacza to jednak, iż powodem tego było zatrudnienie pracownicze zainteresowanego. Z zawartych w aktach sprawy dokumentów w postaci faktur, oferty handlowej nie wynikało również jasno w jakim charakterze działał J. Z.. Na dokumentach tych, co podkreślał słusznie organ rentowy, widniały podpisy J. Z. i pieczęć firmowa(...)Sp. z o.o. Sp.k. lecz nie można w sposób kategoryczny ustalić w jakim charakterze J. Z. działał – czy jako przedstawiciel handlowy, czy też jako prezes zarządu spółki. Zasady logiki i doświadczenia życiowego nie pozwalają na przyjęcie, że tego typu dokumenty zainteresowany podpisywał jako pracownik, skoro był prezesem zarządu spółki. Zainteresowany J. Z. przyznał, że będąc prezesem w spółce w W. jednocześnie pełnił funkcje nadzorcze i był handlowcem w obu spółkach. Spółki mają tożsamy zakres działalności.

Obowiązek stosowania się do poleceń przełożonych jest nadal najwyraźniejszym i najpewniejszym przejawem pracowniczego podporządkowania, odróżniającego stosunki pracy od zatrudnienia cywilnoprawnego. Wprowadzenie pojęcia "pod kierownictwem" do treści art. 22 § 1 k.p. przez ustawę nowelizacyjną z dnia 2 lutego 1996 r. (Dz. U. Nr 24, poz. 110), upoważnia do takiej wykładni tego przepisu, aby zakresem "kierownictwa" obejmować zarówno wydawanie pracownikowi poleceń, jak też jego ogólniejszą zależność ekonomiczną od pracodawcy. Stopień wolności przy wykonywaniu pracy jest bowiem wypadkową zakresu jej organizacyjnego podporządkowania oraz pracowniczej odpowiedzialności, wobec czego praca nawet znacząco samodzielna pod względem organizacyjnym, może nadal pozostawać pracą "zależną" (pod kierownictwem), jeżeli jej wykonawca będzie od podmiotu zamawiającego pracę uzależniony gospodarczo. ( min. wyrok SN z 16 grudnia 1998r. II UKN 394/98, wyrok SN z 17 grudnia 1996r. II UKN 37/96, wyrok SN z 5 lutego 1997r. II UKN 86/96). W przedmiotowej sprawie nie budzi wątpliwości, że zainteresowany J. Z. nie jest ekonomicznie zależny od (...)Spółki z o.o. Sp.k.

W ocenie Sądu Okręgowego, strony zawarły umowę o pracę celem obejścia ustawy mając na uwadze możliwość uzyskania wysokich świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Oznacza to, iż zawarta umowa jest nieważna i jako taka nie może stanowić podstawy podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Reasumując, przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało słuszność stanowiska organu rentowego, co oznacza, iż zaskarżona decyzja organu rentowego jest prawidłowa i nie podlega zmianie, zaś odwołanie skarżącej podlega oddaleniu.

W tym stanie rzeczy, w oparciu o powołane wyżej przepisy oraz na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. Sąd orzekł jak w sentencji.

Apelację w imieniu J. Z. złożył jego pełnomocnik, zaskarżając wyrok w całości zarzucając:

- naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia:

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie swobodnej oceny dowodów, która w sprawie niniejszej przybrała charakter dowolny, sprzeczny z zasadami logicznego myślenia i doświadczenia życiowego, w związku z nieuwzględnieniem okoliczności, że J. Z. pracował w zadaniowym czasie pracy co przyczyniło się do przyjęcia okoliczności, że między (...)Sp. z.o.o. Sp.k., a J. Z. nie istniał stosunek pracy min. wskutek braku dokumentacji czasu pracy;

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 58.k.c przez jego niewłaściwe zastosowanie co skutkowało przyjęciem okoliczności ze strony zawarły umowę o pracę celem obejścia ustawy i umowa jest nieważna.

Apelujący wniósł o zmianę wyroku i orzeczenie co do istoty poprzez uznanie, że J. Z. jako pracownik płatnika składek (...)Sp. z o.o.
Sp.k. podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 7 stycznia 2013 roku.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wnosił o jej oddalenie.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie jest zasadna.

Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów, nie popełnił też uchybień w zakresie kwalifikacji prawnej ustalonych faktów, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia. W konsekwencji, sąd odwoławczy, oceniając w jako prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji, uznał je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

Według jednolitego stanowiska judykatury, możliwość zakwestionowania oceny dowodów w postępowaniu apelacyjnym jest ograniczona i sprowadza się do sytuacji, w których skarżący wykaże, że ocena ta była rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma racji apelujący zarzucając, że Sąd I instancji dokonał niewłaściwej oceny materiału dowodowego. Błędna ocena dowodów polega na wyprowadzeniu z dowodów wniosków nie dających się pogodzić z ich treścią oraz na formułowaniu ocen - bez rozważenia całości zebranego w sprawie materiału, a także ocen sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. dochodzi w związku z powyższym tylko wówczas, gdy strona apelująca wykaże sądowi pierwszej instancji uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Przedmiot sporu w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy J. Z. oraz (...)Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością Spółkę komandytową w L., w okresie objętym zaskarżoną decyzją łączył stosunek pracy, co przekłada się na istnienie obowiązku ubezpieczenia społecznego z tytułu tego zatrudnienia.

Przypomnieć należy, że J. Z. pełni funkcję prezesa jednoosobowego zarządu (...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która jest komplementariuszem spółki komandytowej - (...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Spółki komandytowej z siedzibą w L. (płatnikiem składek). Na podstawie umowy spółki, z dnia 24 października 2012r. do reprezentacji (...)Sp. z o.o. Sp.k. uprawniony jako komplementariusz była(...)Sp. z o.o. w H. czyli J. Z., jako prezes jednoosobowego zarządu (...). Umowa o pracę zawarta w dniu 7 stycznia 2013r. na podstawie której w Spółce (...)Sp. z o.o. Sp.k. zatrudniony został jako przedstawiciel handlowy J. Z., podpisana została przez J. Z. oraz G. Z. - komandytariusza (wspólnika odpowiadającego za zobowiązania Spółki do wysokości sumy komandytowej wartości 5000 zł). Zgodnie z 10 umowy – wspólnikiem uprawnionym do reprezentacji spółki jest komplementariusz, a komandytariusz może reprezentować spółkę jedynie na podstawie pełnomocnictwa udzielonego na zasadzie reprezentacji. Do akt dołączone zostało jedynie pełnomocnictwo z dnia 14 lutego 2013r., którym J. Z. udzielił pełnomocnictwa synowi G. Z. do prowadzenia wszystkich spraw spółki (zawierania umów, podpisywania dokumentów, dysponowania rachunkiem firmowym spółki, wystawiania faktur, odbierania korespondencji firmowej) oraz do występowania przed wszystkimi urzędami w sprawach związanych z (...)Sp. z o.o. Sp.k. w dniu 14 lutego 2013 roku. (pełnomocnictwo k. 43 a.u.). Powyższe wskazuje na zawarcie umowy o pracę z naruszeniem zasad reprezentacji spółki.

Zaznaczyć należy, że zawarcie umowy o pracę z przekroczeniem zasad reprezentacji spółki może w pewnych przypadkach prowadzić do nawiązania stosunku pracy i to na warunkach określonych w tej umowie. Może to mieć miejsce jednak jedynie wówczas, gdy pracownik za wiedzą i wolą osób (organów) uprawnionych do działania za pracodawcę został dopuszczony do wykonywania pracy na warunkach przewidzianych umową (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2009 r., sygn. akt II PK 36/09,LEX nr 738239, z dnia z dnia 5 listopada 2003 r., sygn. akt I PK 633/02,OSNP 2004/20/346, M.P.Pr.-wkł. 2005/1/14). Nie każde faktyczne wykonywanie czynności na rzecz spółki będzie oznaczało zawarcie umowy o pracę. Stosownie do treści art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Elementami, bez istnienia których stosunek prawny nie może być uznany za stosunek pracy są więc: osobiste wykonywanie przez osobę zatrudnioną pracy zarobkowej (za wynagrodzeniem), na rzecz podmiotu zatrudniającego, a zatem „na ryzyko" socjalne, produkcyjne i gospodarcze (ekonomiczne) tego podmiotu oraz w warunkach podporządkowania jego kierownictwu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2010 r., II UK 357/09, OSNP 2011, nr 19-20, poz. 258). Podporządkowanie autonomiczne w przypadku prezesa zarządu spółki mieści się w modelu "autonomicznego" podporządkowania pracowniczego osoby zarządzającej zakładem, gdzie podległość wobec pracodawcy (spółki) wyraża się w respektowaniu uchwał wspólników i w wypełnianiu obowiązków wynikających z przepisów k.s.h. W tym systemie podporządkowania pracowniczego pracodawca wyznacza zadania, natomiast sposób realizacji tych zadań pozostawiony jest pracownikowi. Nie można jednak tracić z pola widzenia tego, że przedmiotowe podporządkowanie może istnieć jedynie w przypadku rozdzielenia osoby pracodawcy i pracownika. Innymi słowy, podporządkowanie pracownicze nie występuje wtedy, kiedy jedna i ta sama osoba wyznacza zadania pracownicze, a następnie sama je wykonuje (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 21 grudnia 2015 r., sygn. akt III AUa 848/15, LEX nr 1983733).

Z prawidłowych ustaleń poczynionych przez Sąd Okręgowy wynika, że J. Z. formalnie zatrudniony jako przedstawiciel handlowy, nie podlegał jakiemukolwiek podporządkowaniu. W Spółce nie było osoby kompetentnej do wydawania poleceń służbowych,. W tym stanie rzeczy zapis zawarty w umowie o zadaniowym czasie J. Z. pozostaje prawnie obojętny dla rozstrzygnięcia sprawy. W przypadkach uzasadnionych rodzajem pracy lub jej organizacją albo miejscem wykonywania pracy może być stosowany system zadaniowego czasu pracy ( art. 140 kp). Pracodawca, po porozumieniu z pracownikiem, ustala czas niezbędny do wykonania powierzonych zadań, uwzględniając wymiar czasu pracy wynikający z norm określonych w art. 129.

Wykonywanie pracy w systemie zadaniowego czasu pracy, istotnie zwalnia pracodawcę od prowadzenia ewidencji czasu pracy, jednakże nie uchyla istotnej cechy stosunku pracy jakim jest świadczenie pracy w warunkach podporządkowania.

Jak ustalił Sąd I instancji J. Z. i G. Z. współpracowali prowadząc sprawy spółki, a wzajemne ustalenia dotyczące zawieranych kontraktów, czy terminów płatności nie miały charakteru nadzoru. Podkreślić należy, że strony nawet nie wskazały, komu miałby podlegać J. Z.. Nadto jakakolwiek odpowiedzialność w realiach niniejszej sprawy (wobec składu spółki oraz zaangażowania, także kapitałowego, jego członków w funkcjonowanie Spółki) musi być uznana za iluzoryczną.

Obowiązek stosowania się do poleceń przełożonych jest najwyraźniejszym i najpewniejszym przejawem pracowniczego podporządkowania, odróżniającego stosunki pracy od zatrudnienia cywilnoprawnego. Słusznie też Sąd zaakcentował istotny aspekt związany z wynagrodzeniem J. Z., które nie było wypłacane na zasadach wynikających z kodeksu pracy bowiem, jak zeznał G. Z. „ ojciec sam sobie wynagrodzenie regulował”.

Konsekwencją powyższych rozważań i ustaleń Sądu Okręgowego jest uznanie, że(...)Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością Spółką komandytową w L. i J. Z. w okresie objętym zaskarżoną decyzją nie łączył stosunek pracy, co powoduje, że J. Z. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik.

Z tych względów na podstawie art.385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji.