Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 842/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 września 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Ksenia Sobolewska - Filcek

Sędziowie: SA Krzysztof Tucharz

SA Marek Kolasiński (spr.)

Protokolant: protokolant Katarzyna Mikiciuk

po rozpoznaniu w dniu 21 września 2016 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. z siedzibą w K.

przeciwko Prezesowi Urzędu Regulacji Energetyki

o wymierzenie kary pieniężnej

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

z dnia 24 marca 2015 r., sygn. akt XVII AmE 30/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie pierwszym w ten sposób, że zmienia decyzję Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z dnia 31 grudnia 2013 r. nr (...) w ten sposób, że punktowi drugiemu tej decyzji nadaje treść: „na podstawie art. 56 ust. 6a Ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Prawo energetyczne (Dziennik ustaw z 2012 r. poz. 59 ze zm.) odstępuje od wymierzenia kary”, a w pozostałym zakresie odwołanie oddala;

b)  w punkcie drugim w ten sposób, że koszty postępowania między stronami wzajemnie znosi;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  koszty postępowania apelacyjnego między stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt VI ACa 842/15

UZASADNIENIE

W dniu 31 grudnia 2013 r. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki wydał decyzję, mocą której orzekł, że powód (...) sp. z o.o. w K. nie wywiązał się w 2012 r. z obowiązku uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectwa pochodzenia z kogeneracji lub uiszczenia w terminie do dnia 31 marca 2013 r. opłaty zastępczej i za te działania wymierzył mu karę pieniężną w kwocie 231 110, 55 zł.

W uzasadnieniu decyzji Prezes podniósł, że zgodnie z oświadczeniem powoda, dokonał on w roku 2012 sprzedaży energii elektrycznej na rzecz odbiorców końcowych w ilości 36 519, 612 MWh, w związku z czym był obowiązany do przedstawienia świadectw pochodzenia z kogeneracji na ilość: 1 278, 186 MWh, 219, 117 MW oraz 8 472, 549 MWh lub uiszczenia opłaty zastępczej w wysokości odpowiadającej tej ilości energii elektrycznej. Przedsiębiorca przedstawił do umorzenia świadectwa na łączną ilość 8 472, 55 MWh, zaś w pozostałym zakresie uiścił opłatę zastępczą w bezspornej wysokości 177 777, 38 zł, jednak uczynił to w dniu 2 kwietnia 2013 r., a więc po terminie wskazanym przez ustawę na dzień 31 marca 2013 r. Tym samym w ocenie Prezesa URE brak podstaw do uznania, że powód wywiązał się z ustawowego obowiązku. W ocenie Prezesa termin wskazany w art. 9a ust. 5 ustawy ma charakter materialno prawny i brak możliwości jego przedłużenia bądź przywrócenia.

W odwołaniu od powyższej decyzji wniósł o jej uchylenie w całości, zarzucając jej naruszenie art. 57 § 4 k.p.a., art. 12 § 5 Ordynacji podatkowej, art. 115 k.c. a także art. 56 ust. 1 lit. 1a i art. 56 ust. 6 ustawy Prawo energetyczne. W odwołaniu podnoszono też zarzut naruszenie art. 8 i 11 k.p.a., poprzez błędne przyjęcie, że w dniach 30 marca 2013 r. i 1 kwietnia 2013 r. istniała obiektywna możliwość wykonania przelewu bankowego. Powód wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji, ewentualnie – o jej zmianę poprzez orzeczenie o odstąpieniu od wymierzenia kary.

Powód nie kwestionował, iż spoczywał na nim obowiązek uiszczenia opłaty zastępczej w kwocie 177 777, 38 zł. Jednak jego zdaniem, opłata zastępcza została uiszczona w terminie wskazanym w ustawie. Uznawał, że skoro ostatni dzień terminu przypadał na dzień ustawowo wolny od pracy (niedziela), to zgodnie z krajowymi regulacjami prawnymi termin upływał dnia następnego; skoro zaś dzień następny (1 kwietnia 2013 r. – Wielkanoc) również był dniem wolnym od pracy, termin na uiszczenie opłaty zastępczej upływał w dniu 2 kwietnia 2013 r. Nadto powód podniósł, iż nawet w przypadku gdyby uznać, że uchybił terminowi uiszczenia opłaty, wymierzona mu kara nie uwzględnia wszystkich okoliczności sprawy. Opóźnienie w opłacie było znikome i nie spowodowało jakiegokolwiek uszczerbku majątkowego po stronie (...). Stopień szkodliwości czynu był nieznaczny. Zdaniem powoda Prezes URE nie uwzględnił tego, że spółka nie była do tej pory karana z tytułu niewywiązania się z obowiązków nałożonych przez Prawo energetyczne.

W odpowiedzi na odwołanie, pozwany wniósł o jego oddalenie podnosząc, że wykładnia proponowana przez powoda nie znajduje oparcia w obowiązującej regulacji ustawy. Prezes URE wskazał, że nie może uznać wpłaty opłaty zastępczej dokonanej po terminie za wypełnienie przedmiotowego obowiązku. Stanął też na stanowisku, że okoliczność wniesienia opłaty zastępczej po terminie nie stanowi przesłanki zwalniającej powoda z odpowiedzialności za niewywiązanie się w obowiązku. Termin na wniesienia opłaty zastępczej nie ma charakteru procesowego, a to uniemożliwia zastosowanie wobec niego sposobu kalkulacji odpowiedniego dla terminów procesowych, wynikającego z przepisów wskazanych przez powoda.

Prezesa URE wskazał, iż w niniejszej sprawie nie zachodzą przesłanki do odstąpienia od wymierzenia kary, a w szczególności zachowanie powoda nie wypełniło przesłanki znikomej szkodliwości społecznej czynu oraz brak podstaw do uznania, że uiszczenie opłaty po terminie stanowiło wykonanie przedmiotowego obowiązku. Prezes URE wskazał natomiast, że uiszczenie opłaty zostało wzięte pod uwagę jako okoliczność łagodząca.

Wyrokiem z dnia 24 marca 2015 r., Sąd Okręgowy w Warszawie - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. i zasądził od powoda na rzecz pozwanego Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy oparł rozstrzygnięcie na następujących rozważaniach faktycznych i prawnych.

Powód (...) sp. z o.o. w K. jest przedsiębiorcą posiadającym koncesję na obrót energią elektryczną.

W roku 2012 powód dokonał sprzedaży energii elektrycznej na rzecz odbiorców końcowych w ilości 36 519, 612 MWh.

Powód przedstawił Prezesowi URE do umorzenia jedynie świadectwa pochodzenia z kogeneracji o których mowa w art. 9lust. 1 pkt 2 ustawy Prawo energetyczne na łączną ilość 8 472, 55 MWh.

W dniu 2 kwietnia 2013 r. powód uiścił na rzecz (...) kwotę 177 777, 47 zł tytułem opłaty zastępczej odpowiadającej energii elektrycznej w ilościach 1 278, 186 MWh i 219, 117 MWh tj. w ilościach, co do których powód nie przedstawił do umorzenia Prezesowi URE świadectw pochodzenia z kogeneracji.

W roku 2012 wysokość przychodu powodowej Spółki z działalności koncesjonowanej wyniosła 11 707 279 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego, odwołanie powoda jest bezzasadne i podlega oddaleniu. W analizowanym przypadku jest faktem bezspornym, że w powód w roku 2012 dokonał sprzedaży na rzecz odbiorców końcowych energii elektrycznej w ilości 36 519, 612 MWh. W konsekwencji, na mocy art. 9a ust 8 ustawy Prawo energetyczne był obowiązany do:

a) uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectwa pochodzenia z kogeneracji o którym mowa w art. 9l ust. 1 pkt 1 ustawy Prawo energetyczne na łączną ilość 1 278, 186 MWh bądź uiszczenia opłaty zastępczej w wysokości odpowiadającej tej ilości energii elektrycznej,

b) uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectwa pochodzenia z kogeneracji o którym mowa w art. 9l ust. 1 pkt 1a ustawy Prawo energetyczne na łączną ilość 219, 117 MWh bądź uiszczenia opłaty zastępczej w wysokości odpowiadającej tej ilości energii elektrycznej,

c) uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectwa pochodzenia z kogeneracji, o którym mowa w art. 9l ust. 1 pkt 2 ustawy Prawo energetyczne na łączną ilość 8 472, 549 MWh lub uiszczenia opłaty zastępczej w wysokości odpowiadającej tej ilości energii elektrycznej.

Zdaniem Sądu Okręgowego, jest również okolicznością niekwestionowaną, że powód przedstawił do umorzenia świadectwa pochodzenia z kogeneracji na łączną ilość 8 472, 55 MWh, a więc co do pozostałych ilości wyprodukowanej energii elektrycznej obowiązany był uiścić odpowiadającej tym ilościom opłatę. Bezspornie opłatę tę w prawidłowej wysokości (177 777, 38 zł) uiścił w dniu 2 kwietnia 2013 r., a więc po upływie terminu wynikającego z ustawy.

W ocenie Sądu Okręgowego nie zasługuje na uwzględnienie stanowisko powoda, iż w przypadku, gdy koniec terminu przypada na dzień wolny od pracy, ostatnim dniem terminu jest dzień następny po dniu wolnym od pracy. Sąd Okręgowy podniósł, że jak wielokrotnie wskazywano w orzecznictwie sądów polskich, określony w art. 9a ust. 5 termin do uiszczenia opłaty zastępczej (31 marca danego roku) jest terminem prawa materialnego, który nie podlega przedłużeniu ani przywróceniu. W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia zwrócono uwagę, że czynność dokonana po upływie takiego terminu jest bezskuteczna i dlatego podmiot zobowiązany nie może skutecznie zrealizować nałożonego na niego obowiązku ustawowego po jego upływie (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 30 kwietnia 2014 r., sygn. akt VI ACa 927/13).

Sąd Okręgowy uznał, iż uchybienie terminowi bez względu na przyczynę wyczerpuje znamiona czynu określonego w art. 56 ust. 1 pkt 1a ustawy Prawo energetyczne wskazując, że spóźniona wpłata kwoty odpowiadającej opłacie zastępczej nie niweczy bezprawności wcześniejszego zaniechania (braku realizacji) ustawowego obowiązku i może być traktowana jedynie jako okoliczność wpływająca na ocenę stopnia szkodliwości czynu (por. Z. Muras, Prawo energetyczne. Komentarz, Lex Omega 2010).

Zdaniem Sądu Okręgowego, skoro termin na wniesienie opłaty zastępczej nie ma charakteru procesowego, to brak możliwości zastosowania w niniejszej sprawie wskazanego przez powoda sposobu kalkulacji odpowiedniego dla terminów procesowych.

Stąd w opinii Sądu Okręgowego, zarzut naruszenia przez zaskarżoną decyzję art. 57 § 4 k.p.a., art. 12 § 5 Ordynacji podatkowej oraz art. 115 k.c., a w konsekwencji – art. 56 ust. ust. 1 lit. 1a Prawa energetycznego - uznać należało za chybiony.

W ocenie Sądu Okręgowego brak jest możliwości zastosowania w analizowanym przypadku instytucji odstąpienia od wymierzenia kary w oparciu o art. 56 ust. 6a ustawy Prawo energetyczne. Sąd Okręgowy uznał, że byłoby to rażąco niesprawiedliwe wobec przedsiębiorców, którzy terminowo wykonują obowiązki administracyjne. W uzasadnieniu podniesiono, że brak podstaw do twierdzenia, że działanie powoda polegające na nieuiszczeniu opłaty w terminie charakteryzowało się znikomym stopniem społecznej szkodliwości. Sąd Okręgowy stanął też na stanowisku, że skoro termin do uiszczenia opłaty ma charakter materialno prawny, jego upływ sprawia, że nie jest już możliwa realizacja obowiązku zapłaty (uchybienie terminowi skutkuje wygaśnięciem obowiązku). Zdaniem Sądu Okręgowego nie można więc twierdzić, że powód uiszczając opłatę zastępczą po terminie, spełnił obowiązek.

Sąd Okręgowy zauważył ponadto, iż skutkiem zastosowania wobec powoda instytucji odstąpienia od wymierzenia kary pieniężnej byłoby zwolnienie go z obowiązku zapłaty także tego składnika kary pieniężnej, który odpowiada opłacie zastępczej. Wynika to z faktu, że kara pieniężna – zgodnie z wzorem zamieszczonym w art. 56 ust. 2a pkt 3 ustawy - nie może być niższa od 1,3 - krotności nieuiszczonej opłaty, a zatem kara pieniężna obejmuje także samą nieuiszczoną opłatę zastępczą. W tej sytuacji zastosowanie odstąpienia od wymierzenia kary wobec powoda, który nie uiścił opłaty w terminie, prowadziłoby do zwolnienia go z obowiązku uiszczenia jakiejkolwiek opłaty w ogóle.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż opłatę powoda należało zakwalifikować jako świadczenie nienależne oraz uznał, że powód uprawniony jest do żądania jej zwrotu od (...), bądź zaliczenia jej na poczet przyszłych należności.

Zdaniem Sądu Okręgowego, trafnie przy tym Prezes URE wskazuje, że wpłacenie przez powoda środków na rachunek bankowy po terminie nie stanowi przesłanki zwalniającej go z odpowiedzialności. W uzasadnienie podniesiono, że przyjęcie odmiennej tezy podważałoby zasadę praworządności i byłoby sprzeczne z interesem społecznym.

Ponadto w ocenie Sądu Okręgowego, skoro ww. termin ma charakter materialno prawny i nie podlega przywrócenia, to twierdzenia powoda co do przyczyn usprawiedliwiających jego opóźnienie w uiszczeniu należnej opłaty należało ocenić jako prawnie irrelewantne. Sąd Okręgowy jedynie na marginesie podniósł, iż możliwe jest zlecenie przelew za pośrednictwem Internetu, 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu, a z ugruntowanej linii orzeczniczej sądów polskich wynika, że przy ocenie terminowości dokonania opłaty liczy się data zlecenia przelewu, a nie data jego faktycznej realizacji, pod warunkiem jednak, że w dacie zlecenia na rachunku bankowym zleceniodawcy znajdowały się środki pieniężne w wysokości odpowiadającej opłacie. Sąd Okręgowy uznał, że wzmiankowana w odwołaniu „obiektywna niemożliwość” dokonania przelewu w dzień wolny od pracy nie istniała w analizowanym przypadku.

Sąd Okręgowy podkreślił, iż nawet w hipotetycznej sytuacji braku technicznych możliwości zlecenia przelewu drogą internetową, powód jako profesjonalny uczestnik rynku obrotu energią powinien przewidzieć ewentualne trudności wynikające z faktu, że w danym roku kalendarzowym termin uiszczenia opłaty przypada na dzień wolny od pracy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 479 indeks 53 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

I. naruszenie prawa materialnego, tj.:

1.1 art. 9a ust. 1 pkt 2, ust. 5 oraz ust. 8 ustawy - Prawo energetyczne, poprzez przyjęcie, że obowiązek określony w przepisie art. 9a ust. 8 nie został przez Spółkę wykonany w terminie, w sytuacji, gdy uiszczenie opłaty zastępczej w pełnej wysokości zostało dokonane przez Spółkę w terminie określonym przez ustawodawcę (2 kwietnia 2013 r.), tj. w pierwszym dniu innym, niż dzień ustawowo wolny od pracy, którymi były zarówno dzień 31 marca 2013r. (niedziela), jak i dzień 1 kwietnia 2013 r. (poniedziałek Wielkanocny).

1.2 naruszenie przepisów dotyczących obliczania terminów, tj.

a) art. 115 kodeksu cywilnego („Art. 115 Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia następnego") w związku z brzmieniem art. 110 k.c. oraz art. 1 k.c. w związku z art. 30 k.c. z uwagi na fakt, że opłata zastępcza stanowi przychód (...) ( (...)), który to jest jednoosobową spółką skarbu Państwa, występująca w obrocie cywilnoprawnym, jako osoba prawna, (Dowód: statut (...) Dz.u. 2010 nr 240, poz. 1609) lub też w zależności od przyjętej interpretacji,

b) art. 12 § 5 Ordynacji podatkowej, („§5Jeżeli ostatni dzień terminu przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, za ostatni dzień terminu uważa się następny dzień po dniu lub dniach wolnych od pracy"), biorąc pod uwagę fakt, że opłata zastępcza jest i) publicznoprawnym, ii) nieodpłatnym, iii) przymusowym oraz iv) bezzwrotnym świadczeniem pieniężnym na rzecz jednoosobowej spółki Skarbu Państwa,

wszystkich ww. regulacji w związku z brzmieniem art. 1 pkt 1 lit. c) oraz art. 1 pkt 2 ustawy o dniach wolnych od pracy z dnia 18 stycznia 1951 r. (Dz.U. Nr 4, poz. 28) w brzmieniu po zmianie dokonanej ustawą z 2011-01-01, (Dz.U. 2010 Nr 224, poz. 1459), poprzez przyjęcie w zaskarżonym wyroku, że termin „do dnia 31 marca, za poprzedni rok kalendarzowy", nie podlega regulacjom żadnej z ww. ustaw i bez względu na powyższe, w jakim dniu koniec ww. terminu przypada (czy jest to dzień ustawowo wolny od pracy, czy też nie), jest terminem, który zawsze upływa z końcem 31 dnia, trzeciego miesiąca, każdego kolejnego roku, a tym samym uznanie że Prezes URE, jak i Sąd I mają prawo wydać rozstrzygnięcia sprowadzające się do skrócenia terminu w 2013 roku o dwa dni, tj. do dnia 29 marca 2013 r. (piątek), co w praktyce oznaczałoby, że 29 marca 2013 r., był wbrew literalnej treści ustawy Prawo energetyczne, ostatnim dniem terminu uiszczania opłaty zastępczej,

1.3 naruszenie dyspozycji art. 56 ust. 1 lit. la) ustawy z dnia 10 kwietnia 1997r. Prawo energetyczne (t.j. Dz. U. z 2012 r., poz. 1059) poprzez przyjęcie, że istnieją przesłanki do nałożenia na Spółkę kary za brak uiszczenia opłaty zastępczej w terminie, w sytuacji, gdy opłata ta została w pełnej wysokości uiszczona przez Spółkę w dniu 2 kwietnia 2013, a termin na jej uiszczenie w 2013 r. upływał właśnie z końcem tego dnia.

II. naruszenie przepisów postępowania, które miały istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

2.1 art. 328 § 2 k.p.c. in fine, poprzez:

brak odniesienia się przez Sąd I instancji w toku postępowania do naruszenia przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki postanowień art. 8 i 11 k.p.a., tj. braku wyjaśnienia podstaw prawnych, w oparciu o które Prezes URE stwierdził, że: i) Spółka nie uiściła należności w terminie, ii) jak również że uiszczenie opłaty zastępczej 2 kwietnia 2013 r. stało w sprzeczności z zasadą dochowania przez Spółkę należytej staranności, skoro z materiału zgromadzonego w aktach sprawy oraz kierując się zasadami doświadczenia życiowego należy stwierdzić, że nie istniała obiektywna możliwość wykonania przelewu i uiszczenia opłaty w okresie 30 marca 2013 r. - 1 kwietnia 2013 r. włącznie, a dodatkowo Prezes Urzędu Regulacji Energetyki, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, pomimo zarządzenia z 10 lipca 2014 r. wydanego w toku postępowania przed Sądem I instancji, zobowiązującego Pozwanego do zajęcia stanowiska: „czy wniesienie opłaty zastępczej nastąpiło w terminie, czy po terminie", nie wskazał jednoznacznie czy w jego ocenie opłata została uiszczona w terminie, czy też nie, jednocześnie szeroko omawiając konsekwencje jej uiszczania po terminie. Tym samym Sąd I instancji zaakceptował brak wskazania Powodowi, przez Prezesa URE, podstaw prawnych odmowy stosowania przepisów o obliczaniu terminów przywołanych przez Powoda w odwołaniu, jednocześnie nie przedstawiając żadnej argumentacji w tym zakresie.

2.2 art. 328 § 2 k.p.c. in fine, poprzez:

brak ustalenia przez Sąd I instancji w toku procesu oraz podania w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstaw prawnych, które wskazywałyby, dlaczego Sąd I instancji nie stosuje przepisów o obliczaniu terminu, podczas gdy zarówno art. 115 kodeksu cywilnego, jak i art. 12 § 5 Ordynacji podatkowej, regulują problematykę obliczania terminów prawa materialnego, a nie tylko terminów procesowych, a w konsekwencji brak wskazania przez Sąd I instancji podstaw prawnych, które doprowadziły do wydania zaskarżonego wyroku, tj. brak wskazania podstaw prawnych, które w ocenie Sądu I instancji przesądzają o tym, że opłata zastępcza została uiszczona przez powoda po terminie, spowodował orzeczenie przez Sad I instancji, że ostatnim dniem terminu był dzień 31 marca 2013 r., a nie 2 kwietnia 2013 r., które to rozstrzygnięcie, w ocenie powoda, pozostaje w opozycji do obowiązujących przepisów.

W konkluzji apelacji powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uwzględnienie odwołania i w konsekwencji uchylenie decyzji Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z dnia 31 grudnia 2013 r. i zasądzenie kosztów procesu za I i II instancję, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się częściowo zasadna.

Ustalenia Sądu Okręgowego dotyczące stanu faktycznego niniejszej sprawy okazały się właściwe, a Sąd Apelacyjny uznał je za własne.

Dla oceny zasadności apelacji w pierwszej kolejności należy ustalić, czy powód wywiązał się z obowiązku uiszczenia opłaty zastępczej. A. W. stwierdza, że „(t)erminem materialnym jest okres, w ciągu którego może nastąpić ukształtowanie praw i obowiązków materialnoprawnych jednostki” (Rozdział 10. Terminy, (w: ) Kodeks postępowania administracyjnego, Warszawa 2011, s. 402). B. A. wskazuje z kolei, że „terminem procesowym jest okres do dokonania czynności procesowej przez podmioty postępowania lub uczestników postępowania (B. Adamiak, Rozdział 10. Terminy, (w: ) Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz, B. Adamiak, J. Borkowski, Warszawa 2014, s. 293).

Wniesienia opłaty zastępczej nie można uznać za czynność procesową. Przewidziany w art. 9a ust. 5 Prawa energetycznego termin do wniesienia opłaty zastępczej ma więc charakter materialny. Prezes URE stoi na stanowisku, że „każda czynność dokonana po jego upływie jest bezskuteczna z mocy prawa” oraz wskazuje, iż powód „do dnia 31 marca 2013 r. nie uiścił za rok 2012 wymaganej opłaty zastępczej”, a zatem nie wypełnił w roku 2012 obowiązku określonego w art. 9a ust. 8 ustawy – Prawo energetyczne.

Słuszność tego zapatrywania została zakwestionowana przez powoda. Wskazał on, że bez względu na to, czy są to regulacje w zakresie prawa administracyjnego, podatkowego, czy znajdującego odniesienie w zakresie stosunków sfery prawa cywilnego, zawsze gdy koniec terminu przypada na dzień „ustawowo wolny od pracy” (31 marca 2013 r.), za ostatni dzień terminu uważa się następny dzień po dniu lub dniach wolnych od pracy – tj. w 2013 roku: 2 kwietnia 2013 r.

Problem obliczania terminów materialnych był przedmiotem rozstrzygnięć sądowych i dywagacji doktrynalnych.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na stanowisko zajęte przez Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 22 grudnia 2010, sygn. akt II GSK 14/10. Kluczowym zagadnieniem była w tym przypadku legalność dokonanego w postępowaniu administracyjnym „stwierdzenia wygaśnięcia udzielonych skarżącemu zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, a to wobec dokonania przez niego wpłaty drugiej raty opłaty za korzystanie z tych zezwoleń w 2009 r. w dniu 1 czerwca 2009 r., z uchybieniem terminu 31 maja wskazanego w art. 111 ust. 7 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.”

NSA wskazał, że terminy płatności wspomnianych opłat zostały określone przez ustawodawcę w sposób ścisły i jednoznaczny, bo poprzez kalendarzowe oznaczenie daty ich upływu. Przepisy te nie przewidują jakichkolwiek odstępstw w tym zakresie, a w szczególności związanych z sytuacją „przypadania” końca terminu w dzień wolny od pracy (jakim jest także niedziela). Innymi słowy, w przepisie art. 111 ust. 7 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nie przewidziano możliwości wydłużenia wyznaczonych w nim kalendarzowo terminów, gdy ich koniec przypada w dzień wolny od pracy (w szczególności w niedziele).

NSA stwierdził jednoznacznie, że „przepis o sposobie liczenia terminów prawa procesowego, o którym mowa w art. 57 § 4 k.p.a., nie ma zastosowania do terminów prawa materialnego”. W uzasadnieniu wskazano również, iż trudno „podzielić zasadność wywodów skargi kasacyjnej o charakterze aksjologicznym, które miały by uzasadniać liczenie terminu prawa materialnego w sposób określony w art. 57 § 4 k.p.a.

Struktura sporu rozstrzygniętego powołanym orzeczeniem NSA jest podobna do kwestii mających istotne znaczenie w niniejszej sprawie. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w niniejszym składzie, linia rozumowania opierająca się na stwierdzeniu, że „terminy płatności (…)zostały określone przez ustawodawcę w sposób ścisły i jednoznaczny” powinna znaleźć zastosowanie również w niniejszej sprawie.

Należy jednak uwzględnić fakt, że jak wskazuje M. G., zagadnienie terminów materialnych i procesowych „ze względu na brak porządkującej regulacji ogólnej dotyczącej terminów materialnych powoduje (…) wiele wątpliwości zarówno z punktu widzenia teorii, jak i praktyki. Kontrowersyjną kwestią jest przede wszystkim sposób określenia charakteru prawnego terminu oraz ustalenie metody obliczania terminów materialnych w prawie administracyjnym” (M. Gapski, Glosa do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 27 kwietnia 2012 r., II OSK 1600/11, OSP2014, z. 6, s. 755)

W tym kontekście zauważyć należy, że w wyroku z dnia 27 kwietnia 2012 r., II OSK 1600/11, NSA stanął na stanowisku, że do obliczania terminu, uznanego w doktrynie za typowo materialny (por. M. Gapski, op. cit., s. 758) „należy stosować regulację zawartą w art. 57 § 4 Kodeksu postępowania administracyjnego”. Rozstrzygnięcie to zapadło w szczególnych okolicznościach, gdyż dotyczyło wniosku złożonego „przez cudzoziemca, który nie włada językiem polskim w stopniu dostatecznym i może mieć trudności ze zrozumieniem podstawowych instytucji prawnych, nie orientuje się także w możliwości uzyskania określonej pomocy”. W niniejszej sprawie podobne względy nie występują. Nie można również pomijać tego, że wyrok NSA z 27 kwietnia 2012 r. spotkał się z dezaprobatą doktryny. Tak w szczególności M. G. stwierdza, że terminy materialne stanowią „określoną instytucję prawa administracyjnego, charakteryzującą się swoistymi cechami i odrębnościami, które nie podlegają doprecyzowaniu przez odpowiednie stosowanie reguł kodeksowych. Daleko idący rygoryzm związany z upływem terminu materialnego (…) nie może być łagodzony (…) przez procesową regułę zawartą w art. 57 § 4 k.p.a.” (op.cit., s. 759).

Podkreślić należy przy tym, że chybione są argument powoda dotyczące tego, że „nie istniała obiektywna możliwość wykonania przelewu i uiszczenia opłaty w okresie 30 marca 2013 – 1 kwietnia 2013 włącznie”. Przywołać można w tym miejscu ponownie orzeczenie NSA z dnia 22 grudnia 2010 r. Słusznie wskazano w nim, iż „terminy, zgodnie z ogólnymi zasadami, mają charakter zastrzeżonych na korzyść dłużnika (przedsiębiorcy posiadającego omawiane zezwolenie). Nie ma więc przeszkód, aby przedsiębiorca wcześniej wniósł daną opłatę, jednakże nie później niż w terminie ściśle określonym we wskazanym przepisie. Ścisłe określenie przez ustawodawcę terminów wnoszenia omawianych opłat usuwa wszelkie w tym względzie wątpliwości, kiedy ostatecznie dana opłata powinna być uiszczona.”

Stanowisko NSA zawarte w powołanym wyroku oraz zgodne z nim wywody doktryny są przekonywujące.

Brak też podstaw do stosowania w przedmiotowym zakresie unormowań kodeksu cywilnego dotyczących obliczania terminów. Obowiązek uiszczenia opłaty zastępczej ma charakter publicznoprawny, a zgodnie z art. 1 kodeksu cywilnego, ten akt normatywny reguluje stosunki cywilnoprawne między osobami fizycznymi i osobami prawnymi.

Przedmiotowa problematyka nie mieści się też ani w zakresie unormowanym w Ordynacji podatkowej (art. 1) ani w sferze stosunków, do których ustawa ta znajduje zastosowanie (art. 2). Wyłączyć należy zatem dopuszczalność stosowania art. 12 § 5 Ordynacji podatkowej wprost do sytuacji zaistniałej w niniejszej sprawie. „Ścisły i jednoznaczny” sposób unormowania badanej kwestii w Prawie energetycznym stoi na przeszkodzie również do odpowiedniego stosowania rozwiązań przyjętych w Ordynacji Podatkowej w niniejszej sprawie.

Stwierdzić należy zatem, że Sąd Okręgowy słusznie uznał, iż powód nie wywiązał się z obowiązku w terminie.

Sposób uzasadnienia wskazanego stanowiska w zaskarżonym orzeczeniu nie narusza art. 328 § 2 kpc. Sąd Okręgowy wskazał zarówno podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, jak i wyjaśnił jego podstawę prawną. Sąd Okręgowy wyraźnie wskazał w szczególności, że wyłączenie możliwości zastosowania w niniejszym przypadku art. 57 § 4 k.p.a. oraz art. 12 § 5 Ordynacji podatkowej wynika z materialnego charakteru terminu określonego w art. 9a ust. 5 Prawa energetycznego. Na przepis ten i materialny charakter określonego w nim terminu powołał się też Prezes URE uzasadniając swoją decyzję. Uzasadnienie zarzutów stawianych uzasadnieniu przedmiotowego wyroku stanowi w zasadniczej części powtórzenie argumentów wskazywanych przez powoda dla wykazania, że opłata zastępcza została uiszczona w terminie.

Uznając rozumowanie Sądu Okręgowego za prawidłowe, w przedmiotowym zakresie, należy jednak odnotować to, że „ustalenie metody obliczania terminów materialnych w prawie administracyjnym” (M. Gapski, op.cit., s. 755) jest kwestią kontrowersyjną, a dotycząca jej linia orzecznicza NSA nie jest w pełni jednolita.

Ustalenie prawidłowości wniosku, że w niniejszej sprawie powód nie wniósł opłaty zastępczej w terminie prowadzi do konieczności rozważenia, czy w okolicznościach niniejszej sprawy uprawnione było nałożenie na niego kary.

Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na treść art. 56 ust. 6a Prawa energetycznego. Przepis ten stanowi, że Prezes URE może odstąpić od wymierzenia kary, jeżeli stopień szkodliwości czynu jest znikomy, a podmiot zaprzestał naruszania prawa lub zrealizował obowiązek.

Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że „brak jest możliwości zastosowania w analizowanym przypadku instytucji odstąpienia od wymierzenia kary”. Zapatrywanie to uzasadnił tym, że odmienne rozwiązanie byłoby „rażąco niesprawiedliwe wobec przedsiębiorców, którzy terminowo wykonują obowiązki administracyjne”. Wskazano też, że „skoro termin do uiszczenia opłaty ma charakter materialnoprawny, jego upływ sprawia, że nie jest już możliwa realizacja obowiązku zapłaty (uchybienie terminowi skutkuje wygaśnięciem obowiązku)” (k. 87).

Stanowisko Sądu Okręgowego idzie wbrew trafnym wywodom Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 15 października 2014 r., sygn. akt III SK 47/13. W uzasadnieniu tego orzeczenia podniesiono, że „zrealizowanie obowiązku”, który nie został przez przedsiębiorstwo energetyczne wykonany prawidłowo, bądź został wykonany nieterminowo lub niepełnie, uprawnia Prezesa Urzędu do odstąpienia od wymierzenia kary pieniężnej, którą w innym przypadku organ ten byłby zobowiązany nałożyć na przedsiębiorstwo energetyczne. Sąd Najwyższy zaakcentował, że „nie można zatem przyjąć, że skoro powód nie uiścił opłaty zastępczej w terminie do 31 marca 2008 r., lecz uiścił ją po tym terminie, to nie wykonał ciążącego na nim obowiązku w rozumieniu relewantnym dla art. 56 ust. 6a Prawa energetycznego.”

Rozważania Sądu Najwyższego są w pełni przekonywujące. Korespondują one zwłaszcza z tym, że zasady dotyczące nakładania kar za naruszenie obowiązków regulacyjnych są odmienne od reguł dotyczących ustalenia zaistnienia samego faktu ich naruszenia. Trafność tego zapatrywania znajduje potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wskazać można w szczególności na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 2005 r., sygn. akt. III SK 36/14. Zwrócono w nim uwagę, że „w orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtowała się linia orzecznicza, podzielana już w orzecznictwie Sądów obu instancji, zgodnie z którą w sprawach z odwołania od decyzji regulatora rynku nakładających kary pieniężne z tytułu naruszenia obowiązków wynikających z mocy ustawy lub decyzji, należy zapewnić przedsiębiorcom wyższy poziom sądowej ochrony praw, zaś zasady sądowej weryfikacji prawidłowości orzeczenia organu regulacji w zakresie dotyczącym kary pieniężnej powinny odpowiadać wymogom analogicznym do tych, jakie obowiązują sąd orzekający w sprawie karnej (wyroki Sądu Najwyższego z 14 kwietnia 2010 r., III SK 1/10 i z 1 czerwca 2010 r., III SK 5/10).”

Podobny pogląd wyraził NSA w wyroku z z 1 czerwca 2014 (GSK 30/04) wskazując, iż przy egzekwowaniu obowiązków administracyjnych „muszą być zachowane bezwzględnie zasady interpretacji i stosowania norm o charakterze restrykcyjnym ukształtowane w dziedzinie prawa karnego.”

Zwrócić należy też uwagę na to, że jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w powołanym wyroku z 15 października 2014 r. „rozwiązanie normatywne wprowadzone w art. 56 ust. 6a Prawa energetycznego polega na przyznaniu Prezesowi Urzędu kompetencji do odstąpienia od wymierzenia kary pieniężnej, jeżeli spełnione są przesłanki wymienione w tym przepisie. Mimo tych przesłanek decyzja Prezesa Urzędu z art. 56 ust. 6a Prawa energetycznego nie jest decyzją związaną, gdyż ich występowanie nie obliguje organu do skorzystania z uprawnienia przewidzianego w art. 56 ust. 6a Prawa energetycznego”.

Przyjęcie kierunku interpretacyjnego zaaprobowanego przez Sąd Okręgowy i przez Prezesa URE naruszałoby również zasadę proporcjonalności. Niemożliwe do pogodzenia z nią byłoby uznanie, że na Prezesie URE spoczywa obowiązek ukarania przedsiębiorstwa, które nie uiściło przedmiotowej opłaty w terminie, w przypadku, gdy ogólne reguły wydawania decyzji administracyjnych, w ramach swobodnego uznania organu, przemawiają przeciwko nałożeniu kary. Takie rozwiązanie godziłoby w konstytucyjne reguły ochrony własności i swobody działalności gospodarczej oraz ograniczałoby skuteczność interwencji regulacyjnej, gdyż utrudniałoby dostosowanie działań organu regulacyjnego do okoliczności konkretnej sprawy.

Przyznanie Prezesowi URE swobody uznania w zakresie korzystania z instytucji odstąpienia od wymierzenia kary nie oznacza wyłączenia sposobu korzystania z niej poza zakres kontroli sądowej. W powołanym orzeczeniu z 15 października 2014 r. Sąd Najwyższy słusznie uznał, że „nie ma powodów do wyłączenia kompetencji Sądu orzekającego w sprawie z odwołania od decyzji Prezesa Urzędu do oceny legalności i zasadności odmowy zastosowania art. 56 ust. 6a Prawa energetycznego i w konsekwencji zastosowania tego przepisu, gdy przedsiębiorstwo energetyczne kwestionuje zgodność decyzji Prezesa Urzędu nakładającej karę pieniężną z przesłankami zastosowania tego przepisu i interesem publicznym.”

W niniejszej sprawie stopień społecznej szkodliwości uchybienia, którego się dopuścił się powód był znikomy. Trudno w ogóle dostrzec uszczerbek, który przedmiotowe uchybienie przedsiębiorcy wyrządziło ochronie środowiska oraz dbałości o większą efektywność energetyczną. Biorąc pod uwagę wskazane wcześniej rozbieżności w orzecznictwie i doktrynie oraz specyfikę i bardzo niewielką długość okresu, w którym zamknęło się opóźnienie, wątpliwą jest też zasadność przypisania winy powodowi. W tej sytuacji niezastosowanie przez Prezesa URE instytucji odstąpienia od wymierzenia kary byłoby wyjściem poza przysługującą temu organowi swobodę uznania.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 §1 k.p.c. w zw. z art. 479 53 § 2 k.p.c., orzekł jak w punkcie I sentencji. W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., stosownie do wyniku postępowania.