Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 547/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 lutego 2016 roku w sprawie sygn. akt XIII GC 488/15
z powództwa P. S. przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w S. o zapłatę 9.073,71złotych
Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:

1/ zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.789,57 zł z odsetkami:

a/ ustawowymi za okres od dnia 21.09.2013 roku do dnia 31.12.2015 roku,

b/ustawowymi za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych w stosunku rocznym za okres od dnia 01.01.2016 roku do dnia zapłaty

oraz kwotę 533 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

2/ oddalił powództwo w pozostałej części.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 31.07.2013 roku przedsiębiorca R. R. wykonywał na zlecenie przedsiębiorcy P. S. odpłatny przewóz motocykla marki S. (...) z miejscowości A. w N. do Ł. realizowany za pomocą samochodu marki P. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Przedmiot przewozu był pojazdem nowym o wartości około 63.000 złotych. Został on załadowany do samochodu przewoźnika osobiście przez zleceniodawcę, który umieścił motocykl w specjalnej szynie oraz zabezpieczył ładunek 6-7 pasami mocującymi tę maszynę do kotwic fabrycznie zamontowanych w podłodze części ładunkowej pojazdu zleceniobiorcy. W ten sposób motocykl został unieruchomiony w sposób eliminujący możliwość wystąpienia przechyłów bocznych oraz przesunięć do przodu lub do tyłu.

Podczas wykonywania przedmiotowego transportu na terenie P. R. R., jadąc autostradą (...) z prędkością około 80-100 km/h, zasnął za kierownicą, zjechał ze swojego pasa ruchu i uderzył silnie w prawą barierkę, która wbiła się
w kabinę samochodu, powodując gwałtowne postawienie auta przodem w kierunku powierzchni jezdni, a następnie jego przewrócenie się na prawy bok, zsunął się
z nasypu za barierkami i dachował . Na miejscy zdarzenia interweniowało pogotowie, straż pożarna, służba autostradowa oraz policja, której funkcjonariusze ukarali R. R. mandatem i punktami karnymi, ustalając jednocześnie, że sprawca tego incydentu był trzeźwy. Wskutek opisanego zajścia doszło m.in. do uszkodzenia przewożonego motocykla, który miał wiele otarć i uszkodzeń różnych elementów zewnętrznych, jednakże zachował sprawność mechaniczną. R. R. od około 15 lat zajmuje się osobistym przewozem towarów w transporcie międzynarodowym.

Po zgłoszeniu w dniu 21.08.2013 roku przedmiotowej szkody (...), celem jej naprawienia na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody spowodowane przez przewoźnika w ruchu międzynarodowym, zgodnie z polisą numer (...), ubezpieczyciel
w dniu 07.09.2013 roku ustalił koszty naprawy motocykla na kwotę 14.278,84 złotych bez VAT, jednakże decyzją z dnia 22.10.2013 roku przyznał świadczenie odszkodowawcze w kwocie 8.489,27 złotych, dokonując jego redukcji m.in. o kwotę 1.247 złotych, stanowiącej umowną franszyzę redukcyjną.

Pismem z dnia 12.11.2013 roku pełnomocnik poszkodowanego wezwał ubezpieczyciela do zapłaty pozostałej części świadczenia odszkodowawczego w kwocie 9.073,71 złote oraz do wyjaśnienia przyczyn zastosowania franszyzy redukcyjnej dla określenia wysokości szkody. Do chwili obecnej towarzystwo ubezpieczeń nie uregulowało żadnej części wskazanej należności pieniężnej.

W dacie zawarcia przedmiotowej umowy przewozowej oraz w dacie wystąpienia opisanej szkody poszkodowany był podatnikiem podatku od towarów
i usług.

Sąd I instancji pominął jako dowody w sprawie te pliki i foldery zawarte
w elektronicznym zapisie akt szkodowych, których nie udało się otworzyć i odczytać ze względu na nie dostarczenie przez stronę pozwaną kluczy dostępów lub kodeków umożliwiających skorzystanie z powyższych zapisów.

Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest uzasadnione częściowo.

Zdaniem Sądu, w niniejszej sprawie za bezsporną należy uznać zasadę odpowiedzialności strony pozwanej, wynikającą z przepisów art.822 § 1-4 k.c. Wobec bezsporności stanowisk obydwu stron postępowania powołujących się na delegację wynikającą z § 4 ust.1 o.u.w., należało przyjąć, iż szczegółowe ustalenia we wskazanym zakresie podlegają przepisom Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów /CMR/ sporządzonej w Genewie w dniu 19 maja 1956 roku /Dz.U. z 1962r., nr 49, poz.238 z późn.zm./.

Przy uwzględnieniu powyższych założeń, Sąd I instancji podzielił stanowisko powoda, iż podstawą zobowiązania sprawcy szkody do jej naprawienia unormowania wynikające z art.25 ust.1 i 2 w związku z art.23 ust.1, 2 i 4 powołanej konwencji, przy uwzględnieniu kalkulacji kosztów naprawy przewożonego motocykla sporządzonej przez ubezpieczyciela w toku postępowania likwidacyjnego. Powołane przepisy
w sposób jednoznaczny określają przyczyny powstania odpowiedzialności przewoźnika i jej zakres, a także sposób ustalenia wysokości świadczenia odszkodowawczego, którego poziom musi zostać określony na podstawie rzeczywistych kosztów naprawy pojazdu, a nie iloczynu jednostki obrachunkowej i ilości kilogramów brakującej wagi brutto, co przywiduje art.23 ust.3 tej konwencji. Okolicznością wykluczającą dopuszczalność zastosowania ostatnio powołanej klauzuli jest brak możliwości ustalenia wartości przewożonego mienia w oparciu o kryterium wagowe, które również nie może decydować o warunkach jej naprawienia.

W ocenie Sądu rejonowego, nawet przy hipotetycznym założeniu aprobującym weryfikację poziomu szkody w oparciu o przepis art.23 ust.3 konwencji CMR, zastosowanie tego przepisu byłoby wyłączone ze względu na dyspozycję art.29 ust.1 tej konwencji oraz krytyczną ocenę zachowania przewoźnika. Należy podkreślić, iż skoro przyczyną przedmiotowego zdarzenia było zaśnięcie kierującego podczas jazdy, które musiało wynikać z braku wystarczającego wypoczynku, uzasadniony stawał się wniosek, iż to kierujący ponosi on odpowiedzialność za skutki opisanej kolizji, gdyż tylko on mógł jej zapobiec, decydując się wcześniej na dodatkowy sen lub odpoczynek
i rezygnując z dalszej jazdy. Niepodjęcie stosownych działań w tym kierunku oznacza oczywiste i poważne zaniedbanie z jego strony tym poważniejsze, że negatywne konsekwencje takiego stanu rzeczy są łatwe do przewidzenia zwłaszcza dla doświadczonego kierowcy i wieloletniego przewoźnika, jakim R. R. niewątpliwie pozostawał. Skala jego niedbalstwa jest tym większa, jeżeli uwzględni się fakt, iż przedmiotowy przewóz odbywał się autostradą, a więc drogą dużych prędkości, gdzie nawet chwilowa nieuwaga, a tym bardziej zaśnięcie za kierownicą, może doprowadzić do szkód o zwielokrotnionym natężeniu. Tak właśnie stało się w sprawie niniejszej, w której doszło do poważnego uszkodzenia motocykla mimo jego prawidłowego zabezpieczenia na czas transportu. Zignorowanie powyższych zależności przez kierującego pojazdem było więc przejawem istotnego naruszenia przez przewoźnika zasad prawidłowego wykonywania przewozu towarów, które nastąpiło
z powodów w całości go obciążających i które, jak się okazało, stanowiło wyłączną przyczynę wskazanego wypadku, uzasadniając zastosowanie reguły wynikającej
z art.29 ust.1 konwencji CMR.

Określając wysokość przedmiotowej szkody w warunkach uwzględniających adekwatną zależność przyczynowo – skutkową w rozumieniu art.361 § 1 k.c., Sąd
I instancji oparł się na kalkulacji rzeczoznawcy ubezpieczyciela sporządzonej w toku postępowania likwidacyjnego, z której wynika, że koszt naprawy motocykla powoda wyniósł 14.278,84 złotych i został określony w wariancie pomijającym VAT, ponieważ poszkodowany jako podatnik podatku od towarów i usług był uprawniony do jego odliczenia z ogólnej sumy powyższych wydatków, zgodnie z art.86 ustawy z dnia 11.03.2004 roku o podatku od towarów i usług (Dz. U. nr 54 poz.535 z późn.zm.). Ponieważ strona pozwana wypłaciła z tego tytułu kwotę 8.489,27 złotych, do wyrównania pozostała jeszcze suma 5.789,57 złotych, która jest nadal wymagalna
i podlega zasądzeniu na rzecz powoda na podstawie wcześniej powołanych unormowań. Sąd Rejonowy nie zastosował tzw. franszyzy redukcyjnej, albowiem zakład ubezpieczeń, wbrew obowiązkowi wynikającemu z art.6 k.c., nie wykazał zasadności jej uwzględnienia a nawet nie złożył dokumentu polisy oraz ogólnych warunków ubezpieczenia zawierających tego typu klauzulę.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie ustawowych odsetek za opóźnienie zostało oparte na przepisach art. 817 § 1 k.c., przy uwzględnieniu treści zgłoszonego w tym zakresie roszczenia oraz daty powiadomienia strony pozwanej o powstałej szkodzie, mającej miejsce w dniu 21.08.2013 roku. Tym samym należało przyjąć, że ubezpieczyciel znajdował się w stanie opóźnienia uzasadniającym obciążenie jej obowiązkiem zapłaty stosownych odsetek ustawowych poczynając od dnia 21.09.2013 roku. Określając zakres powyższych odsetek, Sąd I instancji uwzględnił dodatkowo zmianę treści art.481 § 2 k.c., nadającą nowe znaczenia pojęcia „odsetek ustawowych za opóźnienie” poczynając od dnia 01.01.2016 roku. Powyższa zmiana jako dotycząca przepisów prawa materialna musiała zostać uwzględniona przez sąd z urzędu wobec wyłączenia z obrotu prawnego pojęcia „odsetek ustawowych”. Jednocześnie należy podkreślić, iż wynikający z powołanego przepisu wymóg orzekania o odsetkach ustawowych za opóźnienie według nowej formuły normatywnej eliminuje wniosek, iż wydane w tym zakresie orzeczenie narusza zasadę dyspozycyjności wynikającą
z art.321 § 1 k.p.c.

W pozostałej części Sąd Rejonowy powództwo oddalił.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie zwrotu kosztów procesu zostało oparte na zasadzie ich stosunkowego rozliczenia, ujętej w art.100 k.p.c., przy założeniu, że powód wygrał niniejszą sprawę w około 64 %, natomiast strona pozwana – w około 36 %. Ponieważ ogólne koszty postępowania wyniosły 2.734 złote, w ramach których powód wyłożył sumę 1.517 złotych, zaś towarzystwo ubezpieczeń – sumę 1.217 złotych, Sąd Rejonowy obciążył stronę pozwaną obowiązkiem zapłaty z tego tytułu na rzecz powoda kwoty 533 złote. (wyrok k. 111, uzasadnienie k. 112-113)

Apelację od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo, tj. w punkcie 2 oraz w zakresie nie zasądzenia zwrotu kosztów procesu w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które
w ocenie powoda, miało istotny wpływ na treść wyroku, tj.:

a) art. 503 § l k.p.c. przez jego pominięcie i przez to pominięcie w ocenie sprawy zakresu zarzutów postawionych przez pozwanego jak i zgłoszonych przez niego dowodów, gdy te zarzuty i dowody nie kwestionują wysokości zgłoszonego przez powoda roszczenia i nie dotyczą okoliczności związanych z prawem do rozliczenia podatku od towarów i usług przez ubezpieczonego przewoźnika lub poszkodowanego powoda;

b) art. 231 k.p.c. poprzez ustalenie przez Sąd możliwości odliczenia przez powoda podatku VAT, wyłącznie z faktu zarejestrowania powoda jako podatnika VAT, podczas gdy nie było żadnych innych dowodów pozwalających na uznanie, że powód podatek VAT od tej naprawy mógł odliczyć lub że odliczył;

c) art. 230 k.p.c. poprzez obniżenia żądanego przez powoda odszkodowania o wartość podatku VAT, w sytuacji gdy pozwana nie kwestionowała wysokości roszczenia powoda wraz z podatkiem VAT;

d) art. 233 § l k.p.c. przez błędne rozważenie zgromadzonych dowodów:

- pominięcie, że żadnych nie ma dowodów świadczących o odliczeniu podatku VAT przez powoda, które uzasadniałyby obniżenie odszkodowania o tę wartość,

- w sprawie jest dowód przeciwny tj. pismo pozwanej z dnia 31.03.2014r. nr (...)/
(...), w którym pozwany uznał, że wysokość szkody to kwota 17.562,98 zł czyli kwota wraz z podatkiem VAT;

e) art. 100 k.p.c. przez błędne uznanie, że koszty w niniejszej sprawie winny być stosunkowo rozdzielone, w sytuacji gdy powód wygrał sprawę w całości, gdyż pozwany kwestionował jedynie zakres swojej odpowiedzialności, powołując się na jakoby przysługujące pozwanemu ograniczenie kwoty odszkodowania do wypłaty,
a nie wysokość szkody;

f) art. 103 k.p.c. w zw. z art. 355 § l k.c. przez błędne pominięcie tych przepisów,
w sytuacji gdy wszystkie koszty sprawy wynikły z niewłaściwego i zawinionego postępowania pozwanego, polegającego na wprowadzeniu w błąd zarówno ubezpieczonego i powoda co do podstaw i zakresu odpowiedzialności pozwanego.

Powód wniósł o:

1. zmianę wyroku w zaskarżonej części przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 3.284,14 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21.09.2013 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu w kwocie 2.338 zł;

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za drugą instancję,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (apelacja powoda k. 120 - 125)

Pozwany zaskarżył wyrok w części tj. w zakresie punktu 1 w części —
- ponad kwotę 5.166,07 zł (w.p.z. 624 zł) oraz w zakresie kwoty kosztów procesu
w całości .

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie
sprawy, tj.:

- art. 130 § l k.p.c., art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. oraz art. 233 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w konsekwencji niezasadne pominięcie obniżenia należnego odszkodowania o franszyzę umowną wynikającą z umowy ubezpieczenia zawartej przez strony, a w przypadku braku w aktach dokumentów OWU powołanych
w pozwie i sprzeciwie jako dowody nie wezwanie stron do załączenia tego dokumentu oraz nie poinformowanie strony pozwanej, że akta szkody na płycie CD były dla Sądu nieczytelne;

2. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na pominięciu postanowień polisy
i ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przewoźnika drogowego w ruchu międzynarodowym symbol (...) (...) ( dalej OWU ) , które zostały powołane przez Strony jako dowody zarówno w pozwie jak
i sprzeciwie od nakazu zapłaty,

wskutek powyższego:

3. naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 805 k.c.
w związku z postanowieniami § 26 ust. l i 2 OWU o symbolu (...) (...) skutkującą przyznaniem na rzecz powoda odszkodowania w kwocie wyższej niż wynikająca z umowy ubezpieczenia poprzez nie pomniejszenie tejże kwoty
o przyjętą w OWU franszyzę redukcyjną 200 euro czyli kwoty 623,50 zł obliczoną według kursu na dzień powstania szkody.

Pozwany wniósł o:

l) dopuszczenie dowodu z dokumentu w postaci OWU jako, że pozwany ani jego pełnomocnik nie mogli wiedzieć, że Sąd tym dokumentem nie dysponuje,
a w żadnym razie nie spowodowałoby to zwłoki w rozpoznaniu sprawy gdyby Sąd
I instancji na pierwszym posiedzeniu wyznaczonym na rozprawę poinformował stronę pozwaną o braku dokumentów w postaci OWU;

2) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zakresie kwoty 623,50 zł;

3) zasądzenie od strony przeciwnej kosztów postępowania za postępowanie przed sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. (apelacja pozwanego k. 129 – 130)

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powoda i zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. (odpowiedź pozwanego na apelację powoda k.151 -151)

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. (protokół z rozprawy apelacyjnej k. 160-160v, 161)

Sąd Okręgowy, Sąd Gospodarczy zważył, co następuje:

Apelacje obu stron nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Rejonowy
w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w pełni podziela
i przyjmuje za własne.

Dodatkowo SO ustalił:

R. R. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...)
w okresie od 21 maja 2013r. do 20 maja 2014r. miał zawartą z pozwanym (...) spółką akcyjna z siedzibą w S. umowę ubezpieczenia OC przewoźnika drogowego w ruchy międzynarodowym – bez pozycji taryfy. Zakres ubezpieczenia został rozszerzony o klauzule: 02A (włączenie OCPD za przewóz AGD) (J02-02) franszyza redukcyjna 400 euro -02B (włączenie OCPD za przewóz Audio Hi-Fi, RTV) (J02-02) franszyza redukcyjna 400 euro – 02C (włączenie OCPD za przewóz komputerów, akcesoriów komputerowych oraz części składowych) (J02-02) franszyza redukcyjna 400 euro – 05 (włączenie OCPD za przewóz kosmetyków) (J02-05) franszyza redukcyjna 400 euro – 07 (włączenie OCPD za przewóz do krajów zwiększonego ryzyka: A., B., B. (1) i H., B. (2), H. (1), R., R. (1), T., U., W. (1), W. ) (J02-
-07) franszyza redukcyjna 500 euro – 11 (włączenie OCPD za przewóz opon i części samochodowych) (J02-11) franszyza redukcyjna 400 euro. Suma ubezpieczenia 300.000,00 euro. Umowa ubezpieczenia została zawarta na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia o symbolach: (...) (...) z zastosowaniem postanowień dodatkowych. (dowód: poświadczony odpis polisy k. 14)

Powyższe uzupełniające ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy dokonał na podstawie popisy, której treść i autentyczność nie była kwestionowana w toku postępowania.

Sąd Okręgowy pominął wniosek dowodowy zgłoszony przez pozwanego
w apelacji na podstawie art. 381 k.p.c.

Zgodnie z art. 381 k.p.c. sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty
i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później.

Przez nowe fakty i dowody należy rozumieć te, które nie były stronie znane do chwili wydania wyroku przez sąd pierwszej instancji (art. 316 k.p.c.) lub te, które powstały już po wydaniu wyroku. Można powoływać również fakty i dowody, które wprawdzie były znane stronie przed wydaniem wyroku przez sąd pierwszej instancji, lecz ich powołanie przez stronę nie było konieczne.

Przepis art. 381 k.p.c. ma charakter wyjątkowy, nie może być więc interpretowany w sposób rozszerzający (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 13.6.2012 r., II CSK 608/11, opubl. Legalis).

Uregulowanie zawarte w tym przepisie jest wyrazem dążenia do koncentracji materiału dowodowego przed sądem pierwszej instancji. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi liczyć się z tym, że sąd drugiej instancji wniosku dowodowego nie uwzględni (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 17.04.2002 r., IV CKN 980/00, opubl. Legalis).

W przepisie art. 381 k.p.c. chodzi o te fakty i dowody, które mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 k.p.c.).

Strona, która powołuje w postępowaniu apelacyjnym nowe fakty lub dowody powinna wykazać, że nie mogła ich powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji lub że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Strona powinna zatem przynajmniej uprawdopodobnić wystąpienie okoliczności, o których mowa
w art. 381 k.p.c., co w rozpoznawanej sprawie nie nastąpiło.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, według którego strona nie może skutecznie żądać ponowienia czy uzupełnienia postępowania dowodowego tylko dlatego, że spodziewała się korzystnej dla siebie oceny materiału dowodowego przez Sąd I instancji bądź przypuszczała, że do wskazania spornej okoliczności wystarczą inne dowody (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 listopada 1997, II CKN 446/97. OSNCP 1998/4/67).

Niewątpliwie dowód z dokumentu ogólnych warunków ubezpieczenia pozwany mógł powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, a potrzeba powołania się na ten dokument nie wynikła później.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 503 § l k.p.c. przez jego pominięcie
i przez to pominięcie w ocenie sprawy zakresu zarzutów postawionych przez pozwanego jak i zgłoszonych przez niego dowodów.

Zgodnie z art. 503 § 1 zdanie 2 i 3 k.p.c. w piśmie zawierającym sprzeciw pozwany powinien wskazać, czy zaskarża nakaz w całości, czy w części, przedstawić zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy, oraz okoliczności faktyczne i dowody. Sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w sprzeciwie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki
w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności.

Pozwany ma obowiązek przedstawić w sprzeciwie zarzuty, które pod rygorem utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór, to jest zarzuty: nieprawidłowego wskazania wartości przedmiotu sporu (art. 25 § 2 k.p.c.), niewłaściwości miejscowej sądu (art. 202 zd. 1 k.p.c.), braku jurysdykcji krajowej (art. 1105 § 2 i § 3 k.p.c.), zapisu na sąd polubowny (art. 1165 § 1 k.p.c), zawarcia umowy o mediację
(art. 202 1 k.p.c.), żądań związanych z obowiązkiem złożenia kaucji.

Nadto sprzeciw powinien zawierać powołanie wszystkich okoliczności faktycznych i dowodów na poparcie twierdzeń skarżącego.

Art. 503 § 1 k.p.c. nie wprowadza prekluzji w zakresie zarzutów przeciwko żądaniu pozwu.

Określenie wysokości odszkodowania wiąże się ze stosowaniem prawa materialnego a nie procesowego. Prawo materialne sąd stosuje z urzędu.

Z ustaleń faktycznych, których powód nie kwestionuje, jednoznacznie wynika,
że w dacie wystąpienia szkody poszkodowany był podatnikiem podatku od towarów
i usług. Określając wysokość należnego odszkodowania, niezależnie od tego czy pozwany w toku postępowania wskazywał na prawo powoda do rozliczenia podatku od towarów i usług, Sąd jest uprawniony do uwzględnienia tej okoliczności.

Pozbawiony racji jest też zarzut art. 231 k.p.c. poprzez ustalenie przez Sąd możliwości odliczenia przez powoda podatku VAT, wyłącznie z faktu zarejestrowania powoda jako podatnika VAT, podczas gdy nie było żadnych innych dowodów pozwalających na uznanie, że powód podatek VAT od tej naprawy mógł odliczyć lub że odliczył.

Domniemanie faktyczne, przewidziane art. 231 k.p.c., jest środkiem pozwalającym ustalić określony element stanu faktycznego, konstruowanym
z uwzględnieniem reguł z art. 233 § 1 k.p.c., a tym samym należy do kręgu czynności związanych z dokonywaniem ustaleń faktycznych i oceny dowodów. Zastosowanie tego sposobu dokonania ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia powinno mieć miejsce, gdy brak jest bezpośrednich środków dowodowych albo istnieją znaczne utrudnienia dla wykazania faktu, a jednocześnie jego ustalenie jest możliwe przy zastosowaniu reguł logicznego rozumowania przy uwzględnieniu zasad wiedzy
i doświadczenia życiowego (vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia
18 maja 2012 roku IV CSK 486/11, opubl. Legalis).

Treścią domniemania faktycznego jest uznanie za istniejący określonego faktu wynikającego z wzajemnego, logicznego związku pomiędzy innymi, ustalonymi faktami i sądami o tych faktach. Fakt domniemany nie wymaga ani twierdzenia, ani dowodzenia, natomiast twierdzenia i dowodzenia wymagają fakty składające się na podstawę faktyczną domniemania. Generalnie przyjmuje się, że przy konstruowaniu domniemania faktycznego, obok zasad logiki, istotną rolę odgrywają zasady doświadczenia. W szczególności domniemanie faktyczne nie powinno być sprzeczne
z tymi zasadami (zob. postanowienie Sadu Najwyższego z 17.10.2000 r., I CKN 1196/98, opubl. Legalis).

W oparciu o załączone do akt szkodowych zaświadczenie o rejestracji podatnika VAT UE Sąd I instancji ustalił, że w dacie zawarcia przedmiotowej umowy przewozowej oraz w dacie wystąpienia opisanej szkody poszkodowany był podatnikiem podatku od towarów i usług. W toku postępowania powód nie załączył do akt dokumentów z których wynikałoby, że nie jest już podatnikiem podatku od towarów
i usług oraz że nie ma możliwości rozliczenia podatku od towarów i usług od odszkodowania z tytułu kosztów naprawy uszkodzonego w przewozie motocykla.

Ciężar udowodnieni powyższych okoliczności ( art. 6 k.c.) obciążał powoda.

Nie sposób też zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 230 k.p.c. poprzez obniżenia żądanego przez powoda odszkodowania o wartość podatku VAT,
w sytuacji gdy pozwana nie kwestionowała wysokości roszczenia powoda wraz
z podatkiem VAT.

Zgodnie z art. 230 k.p.c. gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane.

Domniemanie przyznania z art. 230, podobnie jak przyznanie wyraźne, przewidziane w art. 229 k.p.c., służy na równi z wynikami dowodów do poczynienia ustaleń faktycznych. W porównaniu jednak do przyznania wyraźnego, dotyczącego przytoczeń zarówno powoda, jak i pozwanego, przyznanie dorozumiane dotyczy tylko twierdzenia, co do którego przeciwnik nie wypowiedział się, a mógł to uczynić,
i dlatego ocena sądu musi się opierać na całości materiału procesowego. Wynika to wyraźnie z treści art. 230 k.p.c. Sąd fakt niezaprzeczony może uznać za przyznany, jednak tylko w wypadku spełnienia przede wszystkim warunku, by strona przeciwna wiedziała, że posłuży on na równi z wynikami dowodów do poczynienia ustaleń faktycznych. W takim zaś stanie rzeczy obowiązkiem sądu (przewodniczącego posiedzenia) jest uprzedzenie strony o konsekwencjach zaniechania wypowiedzenia się co do tego faktu (tak SN w wyr. z 19.10.2005 r., V CK 260/05, Legalis). Warto dodać, że domniemanie przyznania, o którym mowa w art. 230 k.p.c. służy wyłącznie konstruowaniu ustaleń faktycznych, a nie dokonywaniu ich oceny prawnej (zob. wyr. SN z 24.1.2007 r., III CSK 280/06, Legalis).

Samo milczenie jednej ze stron, co do twierdzeń strony przeciwnej, nie może stanowić podstawy do uznania faktów za przyznane. To zebrany w sprawie materiał dowodowy, przy uwzględnieniu charakteru i przedmiotu postępowania decyduje o tym, czy można zastosować art. 230 k.p.c. (zob. wyr. SN z 17.2.1975 r., II CR 719/74, Legalis). W konsekwencji, uznanie przez sąd faktów przytoczonych przez jedną stronę za przyznane przez stronę przeciwną, gdy strona ta nie wypowie się co do nich, może nastąpić tylko na podstawie wyników całej rozprawy, prowadzących do wniosku, że strona nie ma zamiaru przeczenia (tak SN w orz. z 26.7.1937 r., III C 171/36, OSN 1938, nr 4, poz. 195). Tym samym, nie można bez żadnego uzasadnienia przyjmować, że każde twierdzenie strony, któremu druga strona nie zaprzeczyła, jest prawdziwe. Twierdzenie takie można uznać za zgodne z prawdą tylko na podstawie wszystkich okoliczności sprawy; sąd zatem powinien uzasadnić, dlaczego uznaje twierdzenie za prawdziwe (zob. orz. SN z 14.9.1934 r., III C 260/34, OSN 1935, Nr 2, poz. 88).

Należy przyjąć, że funkcją art. 230 k.p.c. nie jest wzmacnianie ustaleń co do faktów, które nie znajdują dostatecznego uzasadnienia w dowodach przeprowadzonych w sprawie. Zastosowanie tego przepisu wchodzi w rachubę jedynie wówczas, gdy jest to uzasadnione wynikiem całej rozprawy. Oznacza to konieczność uwzględnienia zarówno postawy procesowej strony, jak również ostatecznych wyników postępowania dowodowego. Odnośnie do postawy strony zastosowanie art. 230 k.p.c. nie jest uzasadnione wówczas, gdy strona nie wypowiedziała się co do określonych twierdzeń strony przeciwnej, ale przyjęcie dorozumianego przyznania tych okoliczności byłoby sprzeczne z jej postawą procesową, w szczególności jej twierdzeniami co do innych faktów lub zajętym stanowiskiem wobec zgłoszonego przez stronę przeciwną roszczenia, czy podniesionego zarzutu (tak też SN w wyr. z 18.2.2011 r., I CSK 298/10, Legalis).

Co zostało już wyżej stwierdzone, obniżenie żądanego przez powoda odszkodowania o wartość podatku od towarów i usług (VAT) wiązało się ze stosowaniem prawa materialnego, a nie procesowego i było nie zależne od tego, czy pozwany kwestionował czy też nie wysokość roszczenia powoda wraz z podatkiem VAT.

Nie jest też trafny zarzut naruszenia art. 233 § l k.p.c. przez błędne rozważenie zgromadzonych dowodów.

Stosując zasadę swobodnej oceny dowodów według własnego przekonania, Sąd obowiązany jest przestrzegać zasad logicznego rozumowania, a więc może
z zebranego materiału dowodowego wyciągnąć wnioski tylko logicznie uzasadnione. Sąd może dać wiarę tym lub innym świadkom, czyli swobodnie oceniać ich zeznania, nie może jednak na tle tych zeznań budować wniosków, które z nich nie wynikają. Przy ocenie dowodów tj. ich wiarygodności i mocy, istotną rolę odgrywają zasady doświadczenia życiowego.

Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 26 czerwca 2003 roku, V CKN 417/01, LEX nr 157326).

W tym zakresie należy brać pod uwagę cały materiał sprawy. W wyniku swobodnej oceny dowodów sąd dokonuje selekcji zebranego materiału pod kątem widzenia istotności poszczególnych jego elementów. Dalszym założeniem prawidłowej oceny dowodów jest ich poprawna interpretacja: np. wykładnia dokumentu itd.

W rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest sprzeczne z tymi okolicznościami, które zostały ustalone w toku postępowania. Nie można zarzucić temu Sądowi, iż wyprowadził logicznie błędne wnioski z ustalonych przez siebie okoliczności, czy też przyjął fakty za ustalone bez dostatecznej podstawy (fakty, które nie zostały potwierdzone materiałem), bądź przeciwnie - uznał za nieudowodnione pewne fakty mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale.

W sytuacji gdy odszkodowanie nie zostało wypłacone oczywiste jest, że nie ma dowodów świadczących o odliczeniu podatku VAT przez powoda.

Pismo pozwanego z dnia 31.03.2014 r. nr (...) jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c. i stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Zawarte
w dokumencie stwierdzenie, że wartość szkody to kwota 17.562,98 zł nie jest wiążące dla określenia wysokości należnego powodowi odszkodowania.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie jest też zasadny zarzut naruszenia
art. 100 k.p.c. przez błędne uznanie, że koszty w niniejszej sprawie winny być stosunkowo rozdzielone

Podstawową zasadą, rządzącą rozdziałem kosztów w postępowaniu procesowym, jest zasada odpowiedzialności za wynik procesu. Zgodnie z przepisem art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).

Z wyrażoną w art. 98 k.p.c. zasadą zwrotu całości poniesionych niezbędnych kosztów procesu koresponduje zawarta w art. 100 k.p.c. regulacja na wypadek częściowego uwzględnienia żądań. W tym wypadku o zwrocie kosztów procesu decyduje stosunek poniesionych kosztów przez obie strony oraz zakres wygranej przez każdą ze stron, a wyjątkowo charakter sprawy.

Co do zasady, przegrywającym proces jest powód, którego żądanie nie zostało uwzględnione lub pozwany, którego obrona okazała się nieskuteczna, bez względu na to, czy strona uległa co do istoty, czy też z przyczyn formalnych, np. przez odrzucenie pozwu.

W sytuacji gdy powód wygrał sprawę w około 64 %, a strona pozwana –
- w około 36 % w pełni uzasadnione było stosunkowe rozliczenie kosztów. Wbrew stanowisku skarżącego, powód nie wygrał sprawy w całości, a jedynie w części.

Nie ma też racji powód zarzucając naruszenia art. 103 k.p.c. w zw. z art.
355 § l k.c.
przez błędne pominięcie tych przepisów, w sytuacji gdy wszystkie koszty sprawy wynikły z niewłaściwego i zawinionego postępowania pozwanego, polegającego na wprowadzeniu w błąd zarówno ubezpieczonego i powoda co do podstaw i zakresu odpowiedzialności pozwanego.

Zgodnie z art. 103 k.p.c. niezależnie od wyniku sprawy sąd może włożyć na stronę lub interwenienta obowiązek zwrotu kosztów, wywołanych ich niesumiennym lub oczywiście niewłaściwym postępowaniem.

Przepis ten stanowi jedno z odstępstw od zasady odpowiedzialności za wynik sporu na rzecz zasady zawinienia i jako taki nie podlega wykładni rozszerzającej.
Dla jego zastosowania konieczna jest kwalifikowana wina strony w postaci niesumienności lub oczywiście niewłaściwego postępowania w toku procesu, natomiast nie wystarcza do jego zastosowania przypisanie dłużnikowi takich cech postępowania
w okresie, który poprzedza wytoczenie procesu (por. m.in. orzeczenie Sądu Najwyższego z 21 sierpnia 1954 roku, II CZ 80/54 zamieszczone w NP z 1955 roku, nr 3 na stronie 112, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 1967 roku, II PR 53/67, opubl. Legalis, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 1971 r. sygn. akt
II PZ 29/71 LEX nr 6971).

W rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw do uznania, że zachowanie pozwanego w toku procesu było niesumienne czy też niewłaściwie.

W związku z powyższym w sprawie brak było podstaw do zastosowania przepisu art. 103 k.p.c.

Odszkodowanie ubezpieczeniowe nigdy nie może przewyższać rzeczywistej, tj. wykazanej co do wysokości, szkody powstałej w ubezpieczonym mieniu, gdyż
w przeciwnym razie byłoby to bezpodstawne wzbogacenie poszkodowanego, co sprzeciwiałoby się istocie i celowi ubezpieczeń majątkowych. Ciężar przeprowadzenia dowodu, między innymi w zakresie wysokości szkody powstałej wskutek wypadku przewidzianego w umowie ubezpieczenia, spoczywa na poszkodowanym.

Stosownie do art. 3 ust. l pkt 1 ustawy z dnia 5 lipca 2001 roku o cenach (tekst jednolity z dnia 20 lutego 2013 r. Dz.U. z 2013 r. poz. 385) obowiązującej
w dacie powstania szkody i aktualnie obowiązującego art. 3 ust. l pkt 1 ustawy z dnia
9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług (Dz.U. z 2014 r. poz. 915) podatek od towarów i usług (VAT) jest elementem cenotwórczym. Nabywca towaru
i usługi opodatkowanych takim podatkiem, obowiązany jest zapłacić zbywcy należność, której elementem jest podatek VAT. Z punktu widzenia bowiem nabywcy należność
w tej wysokości odzwierciedla cenę towaru czy usługi. Miernikiem wysokości szkody jest cena zapłacona przez poszkodowanego przy nabywaniu towarów czy usług niezbędnych do naprawienia rzeczy.

Jednakże w sytuacji, w której nabywca towaru lub usługi jest podatnikiem podatku VAT to ma on prawo do obniżenia kwoty należnego podatku o kwotę podatku naliczonego przy nabyciu towarów i usług, a to stosownie do zasady wyrażonej
w art. 86 ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług. (tekst jednolity Dz. U. z 2011 roku, nr 177, poz. 1054). W razie więc skorzystania przez podatnika z tego publicznoprawnego uprawnienia, poniesiony przez niego rzeczywisty uszczerbek związany z nabyciem towaru i usług wyrażać się będzie jedynie wysokością „ceny netto", a więc różnicą między faktycznie zapłaconą przez niego ceną nabycia towarów i usług z uwzględnieniem naliczonego podatku VAT, a kwotą, o którą obniżył on następnie należny od niego podatek o kwotę podatku VAT, uprzednio naliczonego
i zapłaconego przy nabyciu towarów i usług niezbędnych do naprawienia pojazdu.

Powszechnie akceptowane jest stanowisko, że odszkodowanie przysługujące poszkodowanemu będącym podatnikiem podatku od towarów i usług ustalane jest według cen towarów i usług, obejmuje kwotę podatku od towarów i usług (VAT) tylko
w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego
o kwotę podatku naliczonego (zob. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia
1997 r., III CZP 14/97, OSNC 1997, nr 8, poz. 103; z dnia 16 października 1998 r.
III CZP 42/98, OSNC 1999, nr 4, poz. 69; z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74 oraz OSP 2002, nr 7-8, poz. 103; wyrok z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 908/00, opubl. Legalis, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2006 r., III CZP 65/06, OSNC 2007 nr 6, poz. 83, str. 30, uchwała składu siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2007 r., III CZP 150/06, OSNC 2007 nr 10, poz. 144, str. 1).

Ciężar udowodnienia wysokości szkody poniesionej przez poszkodowanego,
w tym braku możliwości odliczenia podatku VAT, spoczywał na powodzie (art. 6 k.c.).

Powód nie wykazał, że nie mógłby obniżyć podatku od żądanego odszkodowania, dlatego też kwota należnego jemu odszkodowania powinna być określona w kwotach netto a nie brutto.

W apelacji pozwanego chybiony jest zarzut naruszenie art. 130 § l k.p.c., art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. oraz art. 233 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie wszystkich okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zasada kontradyktoryjności z art. 3 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. nakładająca na strony obowiązek dostarczenia sądowi materiału dowodowego prowadzi do przyjęcia, iż zaniechanie inicjatywy strony w zakresie postępowania dowodowego musi skutkować dla niej negatywnie także wtedy, gdy odnosi się to do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Przepis art. 130 § 1 k.p.c. zawiera regulację dotyczącą usuwania braków formalnych pism procesowych wpływających do sądu oraz skutków ich nieusunięcia
w terminie tygodniowym.

Przepis ten ma na uwadze zarówno ogólne warunki, jakim powinno odpowiadać pismo procesowe (art. 126 k.p.c.), jak i warunki formalne przewidziane dla poszczególnych pism procesowych, a także uiszczenie należnej od danego pisma opłaty.

Przepis ten nie stanowi podstawy do wzywania strony do złożenia dowodów, które nie zostały załączone przez stronę, bądź zostały załączone w formie nieczytelnej.

Przepis art. 227 k.p.c. ma zastosowanie przed podjęciem rozstrzygnięć dowodowych i uprawnia sąd do selekcji zgłoszonych dowodów, jako skutku przeprowadzonej oceny istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu dowody te mają służyć. W konsekwencji twierdzenie, że przepis ten został naruszony przez sąd rozpoznający sprawę ma rację bytu tylko w sytuacji, gdy wykazane zostanie, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie
i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła mieć wpływ na wynik sprawy, a jego pośrednie naruszenie może polegać na odmowie przeprowadzenia przez sąd dowodu
z uwagi na powołanie go do udowodnienia okoliczności niemających istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sytuacji, kiedy ocena ta była błędna.

Przedmiotem dowodu mogą być jedynie fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. O tym, które z faktów podnoszonych przez strony będą miały taki charakter, decydują normy prawa materialnego, które w postępowaniu mają zostać urzeczywistnione (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 04.03.2008 r., III UK 65/07, opubl. Legalis). Te z kolei ustala sąd na podstawie twierdzeń powoda (wnioskodawcy), przytaczanych dla uzasadnienia zgłaszanego w postępowaniu żądania. Istotne znaczenie mają zatem jedynie te fakty, które odpowiadają hipotezom tych przepisów prawa materialnego, które mają zastosowanie w sprawie. Dlatego też
art. 227 k.p.c. znajduje zastosowanie nie przy ustalaniu faktów przez sąd, lecz przy podejmowaniu określonych rozstrzygnięć dowodowych (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 05.09.2008 r., I CSK 41/08, opubl. Legalis).

Artykuł 232 k.p.c., określając reguły rozkładu ciężaru dowodu, stanowi niejako procesowy „odpowiednik” przepisu art. 6 k.c. Wyraża zasadę kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego i to strony, a nie sąd, pozostają dysponentem toczącego się postępowania i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik (wyrok Sądu Najwyższego z 7 maja 2008 roku, II PK 307/07, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z 7 października 1998 roku, II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, nr 20, poz. 662). Oznacza to, że to strona ma obowiązek wyraźnego powołania konkretnego środka dowodowego dla wykazania podnoszonych przez siebie twierdzeń, uzasadniających żądanie. Przepis art. 232 zd. 1 k.p.c. wskazuje jedynie na obowiązek przedstawienia faktów i dowodów przez strony. Przepis ten nie stanowi podstawy wyrokowania sądu i z tego względu nie może mieć wpływu na poprawność wydanego przez sąd rozstrzygnięcia (wyrok Sądu Najwyższego z 15 lutego 2008 roku,
I CSK 426/07, Legalis). Adresatem omawianej normy są strony, a nie sąd, co oznacza, że to strony obowiązane są przedstawiać dowody, a sąd nie jest władny tego obowiązku wymuszać. Nie może również co do zasady zastępować stron w jego wypełnieniu (wyrok Sądu Najwyższego z 7 listopada 2007 roku, II CSK 293/07, Legalis).

Brak dokumentu wskazanego jako dowód nie jest brakiem formalnym.
Dlatego też brak było podstaw prawnych do wzywania stron do złożenia OWU powołanych w pozwie i sprzeciwie jako dowód. Pozwany składając akta szkodowe
w formie elektronicznej powinien upewnić się, czy dokumenty zapisane na nośniku można odczytać.

W rozpoznawanej sprawie jedynie częściowo uzasadniony jest zarzut błędu
w ustaleniach faktycznych.

Błąd w ustaleniach faktycznych następuje, gdy zachodzi dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie a konkluzją, do której dochodzi sąd na skutek przeinaczenia dowodu oraz wszelkich wypadków wadliwości wynikających
z naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten byłby naruszony, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania.

Sąd Rejonowy pominął postanowienia polisy, co nie ma jednak wpływu na treść zaskarżonego wyroku. Ustalenia faktyczne w tym zakresie ostały uzupełnione przez Sąd Okręgowy, który również rozpoznaje sprawę merytorycznie.

Wbrew stanowisku skarżącego, Sąd I instancji nie pominął postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przewoźnika drogowego w ruchu międzynarodowym symbol (...) (...) lecz jedynie nimi nie dysponował, ponieważ nie zostały one załączone do akt w formie umożliwiającej zapoznanie się z ich treścią. To nie Sąd ma gromadzić materiał dowodowy.

W prawidłowo ustalonym stanie faktycznym nie sposób zgodzić się z zarzutem naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez błędną wykładnię art. 805 k.c.
w związku z postanowieniami § 26 ust. l i 2 OWU o symbolu (...) (...) skutkującą przyznaniem na rzecz powoda odszkodowania w kwocie wyższej niż wynikająca z umowy ubezpieczenia poprzez nie pomniejszenie tejże kwoty
o przyjętą w OWU franszyzę redukcyjna 200 Euro czyli kwoty 623,50 zł obliczoną według kursu na dzień powstania szkody.

Przepisy art. § 3 i 4 art. 805 k.c. nie mają zastosowania w rozpoznawanej sprawie.

Załączona do akt polisa ubezpieczenia OC przewoźnika drogowego jest dokumentem, w którym ubezpieczyciel potwierdza zawarcie umowy ubezpieczenia (art. 809 § 1 k.c.) i jest dowodem zawarcia umowy ubezpieczenia.

Ogólne warunki ubezpieczenia nie zostały poddane analizie przez Sąd
I instancji, ponieważ nie zostały załączone do akt.

Podstawą ustaleń faktycznych dotyczących regulacji zawartych w ogólnych warunkach ubezpieczenia jest dowód z tego dokumentu, a nie twierdzenia strony czy też jej pełnomocnika o treści wybranych punktów ogólnych warunków (dalej o.w.u.). Nie jest możliwe odniesienie się do zarzutów podnoszonych przez pozwanego dotyczących postanowień o.w.u. bez przeprowadzenia dowodu z tego dokumentu.

Wysokość odszkodowania jest limitowana kwotą określoną w umowie ubezpieczenia (art. 824 § 1 k.c.) i nie może być wyższa od poniesionej szkody ( art. 824 1§ 1 k.c.).

Zakres świadczenia odszkodowawczego należnego ubezpieczonemu może być pomniejszony w drodze dodatkowych klauzul wprowadzanych do umowy ubezpieczenia. Na mocy tych postanowień część lub cała (z reguły niewielka) szkoda obciąża ubezpieczonego. Chodzi tutaj o te przypadki, w których mamy do czynienia
z franszyzą integralną, redukcyjną i z tzw. udziałem własnym ubezpieczającego
w szkodzie (A. Wąsiewicz, Z.K. Nowakowski, Prawo ubezpieczeń..., s. 61).

Treść § 26 ust. l i 2 OWU o symbolu (...) (...) nie była zanana Sądowi I instancji i z tego tylko powodu nie została poddana wykładni. W polisie nie została wskazana franszyza redukcyjna mająca zastosowanie w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy stanowiąca podstawę pomniejszenia odszkodowania
o franszyzę redukcyjną 200 euro.

Do odpowiedzialności przewoźnika za szkodę wyrządzoną podczas wykonywania przewozu zastosowanie ma Konwencja Genewska o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów ( CMR ) z dnia 19. maja 1956 roku
( Dz. U. z roku 1962, Nr 49, poz. 238, sprost: Dz. U. nr 69, poz. 352 ).

Zgodnie z art. l ust. l powołanego wyżej aktu prawnego Konwencję CMR stosuje się do wszelkich umów o zarobkowy przewóz drogowy towarów pojazdami, niezależnie od miejsca zamieszkania i przynależności państwowej stron, jeżeli miejsce przyjęcia przesyłki do przewozu i miejsce przewidziane do jej dostawy, stosownie do ich oznaczenia w umowie, znajdują się w dwóch odrębnych krajach, z których przynajmniej jeden jest krajem umawiającym się.

W przedmiotowej sprawie wystawiony został międzynarodowy samochodowy list przewozowy, który zgodnie z art. 4 Konwencji CMR jest dowodem zawarcia umowy przewozu. Brak, nieprawidłowość lub utrata listu przewozowego nie wpływa na istnienie ani na ważność umowy przewozu, która mimo to podlega przepisom tej Konwencji. Artykuł 6 wymienia dane, które powinny lub mogą być zawarte w liście przewozowym, a art. 9 określa bliżej jego funkcję dowodową. Wynika z niego, że
w braku przeciwnego dowodu, list przewozowy stanowi dowód zawarcia umowy, warunków umowy oraz przyjęcia towaru przez przewoźnika.

Zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy ma
art. 17 Konwencji CMR. Zgodnie z jego brzmieniem przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpi
w czasie miedzy przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy. Źródłem odpowiedzialności przewoźnika jest, wynikające z umowy przewozu, zobowiązanie przewoźnika do dostarczenia przesyłki w stanie niepogorszonym do wskazanego miejsca w określonym czasie i wydania jej oznaczonemu odbiorcy. Jednym z rodzajów szkody dotyczących przesyłki jest jej uszkodzenie, które polega na jakościowym pogorszeniu jej stanu, powodującym obniżenie jej wartości.

W razie ustalenia uszkodzenia przesyłki -jak to miało miejsce w niniejszej sprawie - istotne znaczenie dla ustalenia odpowiedzialności przewoźnika ma ustalenie charakteru i przyczyn uszkodzenia. W toku postepowania nie były podejmowane próby wykazania okoliczności, które zwalniają przewoźnika od odpowiedzialności, to jest przyczyny egzoneracyjne (art. 17 ust. 4 CMR). Podkreślić należy, iż stosowanie do zasad dowodzenia ustanowionych art. 18 Konwencji CMR przewoźnik ma obowiązek ustalić ( uprawdopodobnić ), że uszkodzenie mogło nastąpić z jednej lub kilku przyczyn szczególnych z art. 17 ust. 4 Konwencji CMR.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił obie apelacje.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie
art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c.

Zasądzoną w punkcie 2 kwotę stanowi wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego będącego radcą prawnym, które zostało określone na podstawie § 2 pkt 3
w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym przed zmianą dokonaną rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2016 r. poz. 1667, § 2).

Zasądzoną w punkcie 3 kwotę stanowi wynagrodzenia pełnomocnika powoda będącego adwokatem, które zostało określone zgodnie z § 2 pkt 2w zw. z § 10 ust.
1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.)
w brzmieniu obowiązującym przed zmianą dokonaną rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2016 r. poz. 1668, § 2).

Jarosław Pawlak Mariola Szczepańska Bartosz Kaźmierak