Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1250/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2016 roku, w sprawie o sygn. akt XVIII C 5396/15, w sprawie z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. przeciwko M. B., o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi XVIII Wydział Cywilny oddalił powództwo.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd I instancji dokonał następujących ustaleń faktycznych i ocen prawnych:

W dniu 24 września 2002 roku pomiędzy Wyższą Szkołą (...) w Ł. a pozwaną M. B. zawarta została umowa, na mocy której uczelnia zobowiązała się do prowadzenia zajęć dydaktycznych i organizowania egzaminów w sesji egzaminacyjnej i poprawkowej zgodnie z planem studiów, a pozwana zobowiązała się wnosić umówione opłaty. Począwszy od października 2002 roku pozwana była studentką Wyższej Szkoły (...) (następnie Akademii (...)) w Ł. na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Powód zawarł z Akademią (...) umowę przelewu dotyczącą czesnego naliczonego pozwanej za miesiąc grudzień 2005 roku w kwocie 300 zł oraz miesiące styczeń – marzec 2006 roku w kwotach po 420 zł.

Dokonując oceny stanu faktycznego przez pryzmat twierdzeń pozwanej, że doszło do zapłaty dochodzonej należności, Sąd meriti podkreślił, że w swoich zeznaniach M. B. raz wskazywała, że pracowała w zamian za czesne a później, że opłaciła dochodzoną należność. Ostatecznie – w ocenie Sądu Rejonowego - żadna z podawanych okoliczności nie została przez pozwaną udowodniona.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał, że powództwo podlega oddaleniu w całości. Argumentował, że strony zawarły umowę o odpłatne kształcenie, do której – wobec braku w ówcześnie obowiązującej ustawie z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym (Dz.U. 1990, Nr 65, poz. 385) odpowiednika art. 160 § 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz.U. 2005, Nr 164, poz. 1365, ze zm.) i jakiejkolwiek odrębnej regulacji umowy o świadczenie usług edukacyjnych, należy odpowiednio stosować przepisy o zleceniu (art. 750 k.c., por. też treść art. 751 pkt 2 k.c.). Sąd wskazał, że ustawa o szkolnictwie wyższym w żadnym zakresie nie regulowała odrębnie umowy o świadczenie usługi takiego kształcenia, a w konsekwencji nie tworzyła odrębnego typu umowy, wyłączającego stosowanie do niej odpowiednio przepisów o zleceniu, a w dalszej konsekwencji także art. 751 k.c. Nadto strony w samej umowie o świadczenie usług edukacyjnych odwołały się wprost do odpowiedniego stosowania przepisów Kodeksu Cywilnego. W ocenie Sądu Rejonowego zgodnie z treścią art. 751 pkt 2 k.c., roszczenia uczelni z tytułu czesnego przedawniają się z upływem lat dwóch. Odnosząc się do argumentu strony powodowej, że roszczenie o zapłatę czesnego przedawnia się z upływem 10 lat, Sąd meriti wskazał, że dla oceny terminu przedawnienia, istotne znaczenie ma charakter prawny dochodzonego roszczenia. Sąd I instancji podzielił stanowisko Sądu Najwyższego przedstawione w wyroku z dnia 4 września 2008 roku w sprawie IV CSK 196/08, zgodnie z którym gdy sytuacja prawna powstała pod rządem dawnego prawa składa się nie z jednego zdarzenia lecz kilku zdarzeń, spośród których jedne nastąpiły w trakcie obowiązywania dawnego prawa a inne po wejściu w życie nowego prawa, lub jeśli zdarzenie ma charakter ciągły, obejmujący okres działania starego i nowego prawa, to zasada lex retro non agit nie daje wskazówki jakie prawo należy stosować do oceny zdarzeń lub ich skutków powstałych w czasie obowiązywania nowego prawa. Wówczas sięgnąć należy do ogólnych zasad międzyczasowego prawa prywatnego, które stanowią bliższe sformułowanie oraz rozwinięcie podstawowej zasady wyrażonej w art. 3 k.c. W przedmiotowej sprawie – w ocenie Sądu meriti - uwzględnić należy, że mamy do czynienia ze stosunkiem zobowiązaniowym, który powstał przed wejściem w życie ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym. Wówczas, tj. w 2002 roku, w umowie określone zostały wzajemne obowiązki strony, w tym obowiązek pozwanej zapłaty za świadczone usługi edukacyjne, poprzez wskazanie konkretnej kwoty czesnego za każdy rok trwania studiów. Nie mamy tu zatem do czynienia ze świadczeniem okresowym, spełnianym w pewnych określonych interwałach, bez określenia z góry łącznej ilości poszczególnych świadczeń. Kwota czesnego jest z góry znana, a tylko zostaje ona rozłożona na miesięczne raty, zgodnie z treścią umowy. Powoduje to daleko idące konsekwencje co do możliwości stosowania nowej ustawy w zakresie rat czesnego wymagalnych po dniu wejścia w życie nowej ustawy, ponieważ zobowiązanie również w tym zakresie powstało w czasie obowiązywania dawnej ustawy i tylko ta może mieć zastosowanie dla oceny skutków prawnych realizujących się po wejściu w życie nowej ustawy. Sąd Rejonowy argumentował, że obowiązek zapłaty czesnego powstał wraz zawarciem umowy, co eliminuje możliwość przyjęcia, że ocena łączącej strony umowy w tym zakresie winna być dokonywana przez pryzmat nowych uregulowań i w związku z tym w odniesieniu do zobowiązania, które powstało w 2002 roku mamy do czynienia z umową nazwaną. Z tych względów uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2015 roku sygn. akt III CZP 67/15, na którą powołuje się powód, również nie dotyczy stosunku prawnego będącego źródłem dochodzonego roszczenia. Sąd Najwyższy wyraźnie odnosi się w niej wyłącznie do umów zawartych na podstawie art. 160 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym, co w niniejszym stanie faktycznym nie miało miejsca.

W przedmiotowej sprawie powoływane przez powoda terminy wymagalności czesnego przypadały w określonych miesiącach 2005 i 2006 roku. Pozew został wniesiony w dniu 22 czerwca 2015 roku. Nie ulega zatem wątpliwości, że – przy założeniu, że powód wykazał istnienie i wysokość wierzytelności – powództwo musi ulec oddaleniu z uwagi na skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia. W przedmiotowej sprawie wymagalność roszczenia powoda zależała zatem od upływu terminu spłaty wskazanej raty, który przypadał najpóźniej na dzień 10 marca 2006 roku.

Sąd Rejonowy dodał, że miał też na względzie, iż kwestie przedawnienia wierzytelności z tytułu czesnego należnego uczelni wyższej zostały obecnie unormowane w ustawie z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z dnia 5 września 2014 r.), w której to dodano do aktualnie obowiązującej ustawy przepis art. 160a ust. 7. Stosownie do treści tegoż przepisu roszczenia wynikające z umowy (określającej wysokość i warunki pobierania opłat – art. 160a ust. 1 powołanej ustawy) przedawniają się z upływem lat trzech, zaś zgodnie z dyspozycją art. 32 ustawy nowelizującej, do umów w sprawie warunków odpłatności za studia lub usługi edukacyjne, o których mowa w art. 99 ust. 1 u.s.w., zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej stosuje się przepis art. 160a ust. 7 u.s.w., w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą. Analizując powołane przepisy, Sąd I instancji doszedł do przekonania, że retroaktywne unormowania, choć wydłużają termin przedawnienia do lat 3 – to jednakże wydłużenie to nie dotyczy roszczeń, co do których upłynął już krótszy (dwuletni) termin przedawnienia. Możliwość podniesienia zarzutu przedawnienia jest bowiem prawem podmiotowym dłużnika a ustawodawca z mocą wsteczną owego prawa nie może pozbawiać. Prawidłowa wykładnia art. 160a ust. 7 Prawa o szkolnictwie wyższym w związku z art. 32 ustawy nowelizującej wymaga zatem uznania, że wprawdzie stosowane są przepisy z mocą wsteczną lecz nie w odniesieniu do kwestii możliwości przedawnienia – jeżeli dłużnik nabył prawo podmiotowe przed wejściem w życie nowelizacji. W ocenie Sądu Rejonowego retroaktywne uregulowanie długości terminów przedawnienia może wzbudzać wątpliwości natury konstytucyjnej. Sąd Rejonowy nie zdecydował się jednak na zadanie Trybunałowi Konstytucyjnemu pytania prawnego w tej kwestii. Po pierwsze dokonanie wykładni przepisu ustawy w zgodzie z Konstytucją RP nie wymaga zadania pytania prawnego kierowanego do Trybunału Konstytucyjnego ( m.in. K. Działocha, Problem zgodności prawa z konstytucją, w: Trybunał Konstytucyjny, red. J. Trzciński, Wrocław 1987, s. 50 i n.). W postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 marca 2000 roku (P. 12/98, OTK ZU nr 2/2000, poz. 67) wyraźnie podkreślono, że w procesie stosowania prawa sądy powszechne samodzielnie dokonują wykładni postanowień ustawy z sposób zgodny z Konstytucją RP. Po wtóre Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że do umowy zawartej pod rządami ówcześnie obowiązującej ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym (Dz.U. 1990, Nr 65, poz. 385) i przy uwzględnieniu, że roszczenie o zapłatę powstało w 2002 roku należy odpowiednio stosować przepisy o zleceniu (art. 750 k.c., por. też treść art. 751 pkt 2 k.c.), co prowadzi do uznania, że potencjalnie stwierdzenie niezgodności art. 32 ustawy nowelizującej z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej nie miałoby wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Apelację od powyższego orzeczenia złożył powód, zaskarżając wyrok w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego, to jest art. 118 k.c. poprzez jego niezastosowanie w zakresie przewidującym ogólny termin przedawnienia roszczeń do ustalonego w sprawie stanu faktycznego i przyjęcie, że roszczenie o zapłatę za studia wyższe przedawnia się z upływem lat dwóch (art. 751 k.c.), podczas gdy do przedawnienia roszczenia o opłatę za studia w okresie przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw, miał zastosowanie dziesięcioletni termin przywidziany w art. 118 k.c. Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 3.357,72 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Apelujący wniósł nadto o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej zwrotu kosztów postępowania za I i II instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów zastępstwa adwokackiego za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie wyjaśnić należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 10 § 1 i § 2 k.p.c. orzekł na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego. Zaznaczyć także należy, że w myśl art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd II instancji podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny, który na etapie postępowania apelacyjnego był między stronami bezsporny. Wobec faktu, że nie jest rzeczą Sądu Odwoławczego powielanie wywodu Sądu I instancji, którego argumentację Sąd Okręgowy w pełni podziela, w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do stanowiska apelacji.

U podstaw dochodzonego przez powoda roszczenia leży stosunek prawny łączący pozwanąo z Wyższą Szkołą (...) w Ł. (późniejszą Akademią (...) w Ł.) w ramach którego pozwana była zobowiązana do uiszczenia określonych opłat za naukę.

W dacie wydania decyzji o przyjęciu pozwanej na studia, legitymacja do pobierania opłaty za zajęcia dydaktyczne w szkołach niepublicznych wynikała wówczas z art. 23 ust. 2 ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym (Dz. U. z 1990 r., Nr 65, poz. 385, ze zm.). Przepisy tejże ustawy ani akty wykonawcze nie regulowały stosunku prawnego nawiązanego między studentem z szkołą. Wydane na podstawie art. 30 wskazanej ustawy z dnia 12 września 1990 roku o szkolnictwie wyższym rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 sierpnia 1991 roku w sprawie zasad gospodarki finansowej uczelni (Dz. U. z 1991 r., Nr 84, poz. 380 ze zm.) powieliło jedynie ustawowy zapis, że do przychodów z działalności dydaktycznej zalicza się w szczególności należności z tytułu opłat za zajęcia dydaktyczne. Dlatego też dla oceny stosunku prawnego łączącego pozwaną z poprzednikiem prawnym powoda sięgnąć należy do przepisów Kodeksu cywilnego.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że pozwana zawarła z poprzednikiem prawnym powoda umowę o nauczanie (studiowanie), która należy do tzw. umów nienazwanych. Umowa nienazwana charakteryzuje się tym, że jej przedmiotem jest świadczenie usług, przy czym umowa taka może dotyczyć dokonania jednej usługi, określonej liczby usług, bądź też dotyczyć stałego świadczenia usług określonego rodzaju. Jej stronami mogą być wszelkie podmioty prawa cywilnego, to jest osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną.

Na akceptację zasługuje również pogląd Sądu I instancji, który dla zdefiniowania opisywanego stosunku prawnego łączącego pozwaną z prywatną uczelnią wyższą jako podstawę prawną wskazał na art. 750 k.c., który z kolei odsyła do przepisów o zleceniu. W konsekwencji Sąd Rejonowy trafnie uznał, że w realiach niniejszej sprawy nie znajdują zastosowania terminy przewidziane w powołanym przez apelującego art. 118 k.c., bowiem szczególnym przepisem dotyczącym roszczeń związanych z umowami nienazwanymi, w tym umową o nauczanie (studiowanie) jest art. 751 pkt. 2 k.c., zgodnie z którym, z upływem lat dwóch przedawniają się roszczenia z tytułu utrzymania, pielęgnowania, wychowania lub nauki, jeżeli przysługują osobom trudniącym się zawodowo takimi czynnościami albo osobom utrzymującym zakłady na ten cel przeznaczone. Tym samym za chybione należałoby uznać twierdzenie powoda o dziesięcioletnim terminie przedawnienia roszczenia, o którym mowa w art. 118 k.c.

Stwierdzić także należy, że art. 106 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. z 2012 r., poz. 572 ze zm.), z którego wynika, że prowadzenie przez uczelnię określonej działalności nie stanowi działalności gospodarczej w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, nie ma znaczenia dla zastosowania art. 751 k.c., ponieważ wśród przesłanek w nim wymienionych brak jest wymogu prowadzenia działalności gospodarczej przez osobę trudniącą się zawodowo nauką albo utrzymującą zakłady na ten cel przeznaczone.

Bez znaczenia dla wyniku niniejszego postępowania pozostaje natomiast kwestia czy świadczenie przez studenta opłat za studia i usługi edukacyjne jest świadczeniem okresowym. Art. 118 k.c., z którego skarżący wywodzi dla siebie korzystne skutki prawne w zakresie przedawnienia, znajduje zastosowanie tylko wtedy, gdy przepis szczególny nie określa terminu przedawnienia w odmienny sposób. Sytuacja taka występuje w rozpoznawanej sprawie, a to wobec trafnego ustalenia, które nie zostało skutecznie podważone przez apelującego, że do roszczeń powoda ma zastosowanie art. 751 pkt. 2 k.c., będący przepisem szczególnym wobec art. 118 k.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego w rozstrzyganej sprawie nie mogą znaleźć zastosowania przepisy znowelizowanej ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym, wprowadzone ustawą z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2014 r., poz. 1198 ze zm.). W szczególności nie może mieć zastosowania norma intertemporalna zawarta w treści art. 32 przywołanej ustawy nowelizującej, że do umów w sprawie warunków odpłatności za studia lub usługi edukacyjne zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy stosuje się przepis art. 160a ust. 7 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, kreujący trzyletni termin przedawnienia. Przypomnieć bowiem należy o normie intertemporalnej zawartej w przepisie art. 269 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym, iż studenci przyjęci na studia przed dniem wejścia w życie ustawy wnoszą opłaty za zajęcia dydaktyczne na dotychczasowych zasadach do końca okresu studiów przewidzianego w programie studiów oraz że umowy, o których mowa w art. 160 ust. 3, obowiązują od roku akademickiego 2006/2007. Pozwaną nie łączyła zatem z poprzednikiem prawnym powoda umowa zawarta na podstawie art. 160 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym i dlatego też nie można przyjąć, że strony łączyła samodzielnie uregulowana umowa nazwana, o wynagrodzenie za studia, gdzie znajdzie zastosowanie dziesięcioletni termin przedawnienia, o którym mowa w art. 118 k.c.

W konsekwencji powyższego za nieadekwatny dla niniejszej sprawy uznać należy przywoływany przez apelującego pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 21 października 2015 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 67/15 (LEX nr 1814298). Sąd Najwyższy w tej uchwale zajmował się bowiem przedawnieniem roszczenia o opłatę za studia, określoną w umowie zawartej na podstawie art. 160 ust. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2005 roku Prawo o szkolnictwie wyższym w brzmieniu obowiązującym w dniu 1 października 2009 roku, to jest w okresie przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 11 lipca 2014 roku o zmianie ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym oraz niektórych innych ustaw.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie przepisu art. 385 k.p.c., Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanej Sąd Okręgowy ustalił na podstawie § 2 pkt. 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800), uwzględniając fakt, iż pełnomocnik pozwanej został ustanowiony na etapie postępowania odwoławczego.

.