Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI C 2698/16

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 12 grudnia 2016 roku

W pozwie, złożonym w dniu 3 października 2016 roku (data stempla pocztowego) powód K. G. domagał się zasądzenia od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 6.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu wskazano, że powód zawarł ze stroną pozwaną umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym na warunkach określonych w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (...) ze składką regularną (dalej jako „OWU”). Podkreślono, że powód zawarł tę umowę jako konsument, a treść umowy nie była pomiędzy stronami indywidualnie negocjowana. Wyjaśniono, że na podstawie tej umowy powód zobowiązał się każdego roku kalendarzowego uiszczać składkę ubezpieczeniową. Wskazano, że powód zaprzestał opłacać składki regularnej i umowa uległa rozwiązaniu po upływie 30 dni od daty wymagalności składki i dodatkowym 15 dniowym terminie do opłacenia zaległości. Natomiast strona pozwana powołując się na OWU o opłacie za całkowity wykup wartości polisy potrąciła powodowi kwotę 6.000 zł. Wyjaśniono, że zgodnie OWU w przypadku rozwiązania umowy towarzystwo miało obowiązek dokonać wypłaty wartości wykupu, która stanowiła sumę wartości polisy pomniejszoną o opłatę za całkowity wykup wartości polisy, której wysokość została określona w tabeli opłat i limitów OWU. Podkreślono, że opłata za całkowity wykup wartości polisy wynosiła w pierwszym roku 98%, w drugim 95%, w trzecim 85%, w czwartym 70%, w piątym 55%, w szóstym 40%, w siódmym 25%, w ósmym 20%, w dziewiątym 10%, w dziesiątym 5%, a od jedenastego nie była już naliczana. Wskazano, że wzorzec łączącej strony umowy nie zawierał ani definicji pojęcia opłaty za całkowity wykup, nie wyjaśniał też jej charakteru, ani funkcji. Powołując się na orzecznictwo sądów powszechnych powód podniósł, że postanowienia OWU w części w jakiej zastrzegają prawo strony pozwanej do pomniejszenia wartości polisy o opłatę za całkowity wykup wartości polisy w proporcji wskazanej w tabeli opłat i limitów OWU stanowią niedozwolone postanowienia umowne, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c. i nie wiążą powoda, gdyż nie były uzgadniane indywidualnie z powodem, a kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy, a więc są nieważne na podstawie art. 58 k.c. Zaznaczono, że strona pozwana bezpodstawnie wstrzymała się ze spełnieniem na rzecz powoda świadczenia na kwotę 6.000 zł, pomimo obowiązku jego wypłaty wynikającego z umowy ubezpieczenia. Powód poparł swoją argumentację orzecznictwem sądów powszechnych i Sądu Najwyższego oraz powołał się na decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nr (...) z dnia 23 grudnia 2015 roku, w której przyznano, iż postanowienia OWU dotyczące pobierania i wyliczenia opłat w przypadku całkowitego wykupu wartości polisy stanowią praktykę rażąco naruszającą interesy konsumentów, a więc nie wiążą powoda w zakresie zawartej przez niego polisy ubezpieczeniowej (pozew – k.1-4).

W odpowiedzi na pozew z dnia 17 listopada 2016 roku (data prezentaty Sądu) strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa. Strona pozwana na podstawie art. 819 § 1 k.c. podniosła zarzut przedawnienia roszczenia, wskazując, że roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem 3 lat. Ponadto z ostrożności procesowej strona pozwana zakwestionowała roszczenie co do zasady i co do wysokości. Podkreśliła, że opłata pobrana przez towarzystwo ubezpieczeniowe wynosiła 2.847,60 zł, a nie 6.000 zł jak wskazał powód. Odnosząc się do zarzutów powoda, wskazano, że przed zawarciem przedmiotowej umowy ubezpieczenia doręczono mu OWU wraz z tabelami opłat i limitów, określającymi wysokość opłat likwidacyjnych. Tym samym w ocenie strony pozwanej OWU wiążą powoda, bowiem miał on możliwość zapoznania się z OWU, a także miał prawo skorzystać z przysługującego mu prawa do odstąpienia od umowy ubezpieczenia w terminie 30 dni od doręczenia umowy. Wskazano, że w świetle obowiązujących przepisów regulujących działalność ubezpieczycieli oraz zgodnie z łączącą strony umową, w razie rozwiązania umowy ubezpieczyciel może pobrać określone opłaty, co również dopuszczalne jest w obrocie konsumenckim. Ponadto pozwana spółka wyjaśniła, że w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia była zobowiązana rozliczyć koszty akwizycji owej umowy, zaś koszty te strona pozwana winna pokryć z wpłaconych przez powoda składek. Strona pozwana zaznaczyła, że opłata likwidacyjna jest uzależniona od okresu trwania ochrony ubezpieczeniowej, jednakże wbrew twierdzeniom powoda zawartym w pozwie pozostaje w bezpośredniej relacji z kosztami działalności, poniesionymi przez stronę pozwaną na rzecz i na rachunek klienta, związanymi z wykonywaniem umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Wyjaśniła, że wysokość opłaty likwidacyjnej w przypadku wypowiedzenia umowy w pierwszych latach jej obowiązywania wynika, nie tyle z czynności wykonywanych w związku z rozwiązaniem umowy, ile z wysokości kosztów poniesionych przed zawarciem umowy i w okresie jej trwania. Podkreślono, że na koszty związane z zawarciem i odnawianiem umów ubezpieczenia składają się prowizje pośredników, wynagrodzenia pracowników, koszty badań lekarskich, koszty atestów i ekspertyz, koszty wystawienia polis, koszty włączenia umowy ubezpieczenia do portfela ubezpieczeń, koszty reklamy i promocji. Podkreślono, że z uwagi na powyższe celem opłaty od wykupu nie jest osiągnięcie zysku, a skompensowanie poniesionych kosztów. Kolejno strona pozwana wskazała, że brak jest przesłanek uzasadniających stwierdzenie, że postanowienia OWU stanowią klauzule niedozwolone w rozumieniu art. 358 1 k.c.. Pozwana spółka podkreśliła, że stwierdzenie abuzywności postanowień nie dotyczy postanowień określających główne świadczenia stron, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zaznaczono, że wartość wykupu, czyli kwota wypłacana ubezpieczającemu w razie rozwiązania umowy ubezpieczenia stanowi główne świadczenie strony pozwanej w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c., a ponieważ postanowienia w tym zakresie zostały sformułowane jednoznacznie, to nie mogą być one uznane za niedozwolone klauzule umowne w obrocie z konsumentem. Na poparcie swojego stanowiska strona pozwana powołała szereg orzeczeń Sądu Okręgowego w Warszawie wydanych w podobnych sprawach, w których to sąd uznał świadczenie wykupu jako główne świadczenie strony. Dodatkowo wskazano, że powód nie wykazał, aby postanowienia OWU regulujące obowiązek uiszczenia opłaty od wykupu były sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. Strona pozwana wyjaśniła, że opłata od wykupu nie jest rażąco wygórowana, ponieważ ma na celu zrekompensowanie kosztów ponoszonych przez pozwaną spółkę w związku z zawarciem, wykonywaniem i rozwiązaniem przedmiotowej umowy ubezpieczenia. Nadto wskazano, że postanowienia będące przedmiotem pozwu nie zostały wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, nie są one nawet tożsame z widniejącymi tak klauzulami (odpowiedź na pozew – k.21-26).

Na rozprawie z dnia 12 grudnia 2016 roku pełnomocnik powoda oświadczył, że cofa pozew powyżej kwoty 2.847,60 zł wraz ze zrzeczeniem się roszczenia i wniósł o zasądzenie odsetek od należności głównej od dnia 30 maja 2012 roku do dnia zapłaty (protokół rozprawy – k.41).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 31 stycznia 2011 roku (...) S. A. z siedzibą w W. zawarła z K. G. jako konsumentem umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), która została potwierdzona polisą ubezpieczeniową nr (...). Wyżej opisana umowa została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowymi Funduszami Kapitałowymi (...) ze Składką Regularną, oznaczenie (...).01.2010 (dalej jako „OWU”), Tabeli opłat i limitów, Z. lokowania środków ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych wraz z załącznikiem nr 1 oraz wniosku nr (...) o ubezpieczenie na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) ze składką regularną. Przed podpisaniem umowy powód zapoznał się z warunkami umowy i jej treścią. Powód nie miał możliwości negocjowania indywidualnych warunków.

Przedmiotem ubezpieczenia na podstawie ww. polisy było życie powoda, zaś zakres ubezpieczenia obejmował śmierć ubezpieczonego w okresie udzielenia ochrony ubezpieczeniowej (art. III pkt 1 i 2 OWU). Powyższa umowa została zawarta na czas nieokreślony (art. IV pkt 1 OWU). Na jej podstawie powód zobowiązał się uiszczać corocznie składkę regularną w wysokości 3.600 zł.

Zgodnie z art. VI pkt 1 OWU ubezpieczający miał prawo do odstąpienia od umowy w terminie 30 dni od daty doręczenia umowy. Ponadto miał prawo do wypowiedzenia umowy w dowolnym terminie, z zachowaniem 30-dniowego okresu wypowiedzenia, przy czym wówczas nie był zwolniony z obowiązku zapłaty składki regularnej za okres, w którym towarzystwo ubezpieczeń udzielało mu ochrony ubezpieczeniowej (art. VI pkt 4 OWU). Stosownie do treści art. VI pkt 5.3 OWU umowa rozwiązywała się w przypadku nieopłacania przez ubezpieczającego składki regularnej w określonym terminie. Przy czym w przypadku zaległości w opłacaniu składki regularnej, towarzystwo zobowiązane było wezwać ubezpieczającego po upływie 30 dni od daty wymagalności składki do zapłaty zaległych składek, w dodatkowym 15-dniowym terminie wyznaczonym w pisemnym wezwaniu oraz poinformować o skutkach nieopłacenia składki. Stosownie do art. VI pkt 9 w przypadku rozwiązania umowy ze względu na bezskuteczny upływ wyznaczonego terminu do zapłaty składki towarzystwo miał obowiązek dokonać wypłaty wartości wykupu, czy kwoty stanowiącej iloczyn liczby jednostek uczestnictwa znajdujących się na rachunku, nabytych za składki regularne i składki dodatkowe i ceny sprzedaży jednostki uczestnictwa, pomniejszone o opłatę za całkowity wykup wartości polisy oraz opłatę za całkowity wykup wartości dodatkowej.

Zgodnie z artykułem IX OWU wykup polisy polegał na wypłacie ubezpieczającemu wartości wykupu. Polisa miała wartość wykupu równą sumie wartości polisy i wartości dodatkowej pomniejszonej o opłatę za całkowity wykupu wartości polisy oraz opłatę za całkowity wykup wartości dodatkowej. Wysokość powyższych opłat określone zostały w Tabeli opłat i limitów dołączonej do przedmiotowej umowy. Opłata z tytułu całkowitego lub częściowego wykupu wartości polisy określona została jako procent wypłacanej wartości polisy powstałej ze składek regularnych należnych w pierwszych pięciu latach polisy (art. IX pkt 5 OWU). Opłata z tytułu całkowitego lub częściowego wykupu wartości dodatkowej określona została kwotowo w wysokości wskazanej w Tabeli opłat i limitów (art. IX pkt 7 OWU). Zgodnie z postanowieniami Tabeli opłat i limitów, opłata za całkowity wykup wartości polisy wynosiła:

- w przypadku rozwiązania umowy w pierwszym roku – 98 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w drugim roku – 95 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w trzecim roku – 85 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w czwartym roku – 70 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w piątym roku – 55 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w szóstym roku – 40 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w siódmym roku – 25 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w ósmym roku – 20 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w dziewiątym roku –10 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w dziesiątym roku – 5 % wartości polisy

- w przypadku rozwiązania umowy w jedenastym roku i następnych - 0% wartości polisy.

Ponadto OWO i Tabela opłat i limitów przewidywały dodatkowe świadczenia ze strony ubezpieczonego: opłatę administracyjną, opłatę za zmianę podziału składki regularnej pomiędzy poszczególne fundusze, opłatę za przeniesienie jednostek uczestnictwa, opłatę za zarządzanie oraz opłatę za zarzadzanie grupami funduszy.

(dowód: Ogólne Warunki Ubezpieczenia wraz z Tabelą opłat i limitów – k.8-11; Z. lokowania środków ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych wraz załącznikiem nr 1 – k.11-12; polisa ubezpieczeniowa nr (...) – k.32; wniosek nr (...) – k.35; potwierdzenie doręczenia pakietu ubezpieczeniowego polisy nr (...) – k. 36; zeznania powoda – k.41-42)

K. G. zaprzestał płacenia składki regularnej. Pismem z dnia 2 marca 2012 roku (...) S.A. poinformowało powoda, że od dnia 2 marca 2012 r. nie wpłynęła na konto polisy nr (...) składka, której data wymagalności przypadała na dzień 31 stycznia 2012 roku Jednocześnie wskazano, że płynął 30 – dniowy okres od terminu wymagalności składki regularnej. Wobec tego wezwano K. G. do uregulowania zaległości w wysokości 3.740,40 zł najpóźniej do dnia 15 marca 2012 roku. Wskazano, że w przypadku braku uzupełnienia zaległości do dnia 29 maja 2012 roku umowa ubezpieczenia ulegnie rozwiązaniu.

(dowód: pismo z dnia 2 marca 2012 r. – k.33)

Powód nie uregulował składki regularnej w wymaganym terminie, na skutek czego w drugim roku polisy doszło do rozwiązania łączącej strony umowy ubezpieczenia. (...) S.A. dokonała umorzenia wszystkich jednostek uczestnictwa na polisie, które na dzień 30 maja 2012 roku stanowiły wartość 2.997,47 zł. W dniu 11 czerwca 2012 roku dokonano wypłaty wartości wykupu na rzecz powoda w wysokości 149,87 zł. Pozostałą kwotę 2.847,60 zł przejęła strona pozwana tytułem opłaty za wykup, co stanowiło 95% wartości polisy.

Na skutek rozwiązania przedmiotowej umowy ubezpieczenia potrącono na rzecz strony pozwanej kwotę 2847,60 zł tytułem opłaty za wykup.

(dowód: pismo z dnia 11 czerwca 2012 r. – k.34)

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dokumentów złożonych w niniejszej sprawie, które Sąd w całości uznał za wiarygodne, gdyż ich rzetelność i prawdziwość nie były przez strony kwestionowane, a okazały się być dopuszczonymi jako dowody niezbędne do ustalenia stanu faktycznego oraz na okoliczności uznane przez Sąd za bezsporne, bowiem albo zostały przez strony wprost przyznane, bądź też nie zostały zaprzeczone, co zostało przez Sąd ocenione na zasadzie art. 230 k.p.c.

Ponadto Sąd ustalając stan faktyczny uwzględnił zeznania powoda K. G.. Sąd miał na uwadze, iż był on osobą bezpośrednio zainteresowaną korzystnym dla siebie wynikiem niniejszego postępowania. Jednak Sąd uznał te zeznania w całości za wiarygodne. Były spójne, logiczne oraz korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym zgormadzonym w sprawie.

Sąd na rozprawie z dnia 12 grudnia 2016 roku oddalił wniosek dowodowy o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, zgłoszony przez pełnomocnika strony pozwanej w odpowiedzi na pozew. W ocenie Sądu przeprowadzenie tego dowodów nie było istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy i prowadziłoby do przedłużenia postępowania, a jego oddalenie nie stanowiło przeszkody dla faktycznego wyjaśnienia sprawy i jej rozstrzygnięcia.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części, w pozostałym zakresie wobec cofnięcia pozwu podlegało umorzeniu.

Na wstępie należy wskazać, że Sąd umorzył postępowanie co do roszczenia głównego powyżej kwoty 2.847,60 zł, ponieważ na rozprawie z dnia 12 grudnia 2016 roku powód oświadczył, że cofa swoje żądanie powyżej kwoty 2.847,60 zł wraz ze zrzeczeniem się roszczenia.

Stosownie do treści art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia – aż do wydania wyroku. § 2 tego artykułu stanowi, że pozew cofnięty nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa.

Cofnięcie pozwu w niniejszej sprawie ponad kwotę 2.847,60 zł, nastąpiło po rozpoczęciem rozprawy ale wraz ze zrzeczeniem się roszczenia, a więc dla skuteczności tej czynności procesowej nie była wymagana zgoda strony pozwanej. Ponadto w ocenie Sądu, okoliczności niniejszej sprawy nie wskazują, aby cofnięcie pozwu było sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzało do obejścia prawa (art. 203 § 4 k.p.c.).

Zgodnie zaś z treścią przepisu art. 355 § 1 k.p.c. sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w pkt 2 sentencji wyroku.

Odnosząc się do zasadniczego roszczenia powoda, należy wskazać, że bezsporne niniejszej sprawie było, iż strony w dniu 31 stycznia 2011 roku zawarły miedzy sobą umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) ze składką regularną. Bezsprzeczne było także, iż umowa ta została zawarta z wykorzystaniem umownych wzorców strony pozwanej w postaci Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...) ze Składką Regularną wraz z Tabelą opłat i limitów, których treść nie była przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Ponadto poza sporem była również okoliczność rozwiązania tej umowy w drugim roku obowiązywania polisy, na skutek nieuiszczenia przez powoda kolejnej wymagalnej składki w wyznaczonym terminie. Ponadto powód nie kwestionował również wartości umorzonych jednostek uczestnictwa znajdujących się na rachunku, na dzień rozwiązania umowy ubezpieczenia.

Sporna natomiast była kwalifikacja postanowień Ogólnych Warunków Ubezpieczenia i stanowiąca jej integralną część Tabelą opłat i limitów uprawniających stronę pozwaną do naliczenia opłaty za całkowity wykup polisy w związku wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia na danym etapie wykonywania umowy. Powód powoływał się na abuzywność postanowień OWU w części w jakiej zastrzegają prawo do pomniejszenia wartości polisy o opłatę za całkowity wykup wartości polisy w proporcji wskazanej w Tabeli opłat i limitów.

Dokonując oceny niniejszej sprawy należy wskazać, że umowa ubezpieczenia na życie łącząca strony jest umową nazwaną, do której zastosowanie mają przepisy znajdujące się w Kodeksie cywilnym oraz przepisy zawarte w ówcześnie obowiązującej ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (j.t. Dz. U. z 2013 roku, poz. 950 ze zm.). Umowa ubezpieczenia na życie ma charakter umowy dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej – po obu stronach powstają określone prawa oraz obowiązki. Stronami przedmiotowej umowy są ubezpieczyciel i ubezpieczający. Zgodnie z treścią art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Z kolei umowa zawarta przez strony niniejszego postępowania jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, tak więc dominuje w niej aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści. Stwierdzić zatem należy, że ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Treść umowy ubezpieczenia na życie tj. prawa i obowiązki ubezpieczyciela oraz ubezpieczającego szczegółowo określają Ogólne Warunki Ubezpieczenia – swoisty wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela oraz dołączona Tabela opłat i limitów. Masowy i adhezyjny charakter umów ubezpieczenia wymaga, aby przy ich zawieraniu posługiwać się wzorcami umów. Dlatego też ubezpieczyciel zobowiązany jest jeszcze przed zawarciem umowy ubezpieczenia na życie doręczyć konsumentowi tj. ubezpieczającemu dany wzorzec umowny, w szczególności Ogólne Warunki Ubezpieczenia, aby były one wiążące dla drugiej strony (art. 384 § 1 k.c.).

Mając na względzie materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie oraz poczynione na jego podstawie ustalenia faktyczne Sąd doszedł do przekonania, że powód zasadnie domagał się od strony pozwanej zwrotu kwoty nienależnie ustalonej i pobranej tytułem opłaty za całkowity wykup wartości polisy, w związku z rozwiązaniem przedmiotowej umowy ubezpieczenia, jak i odsetek od tej kwoty.

Podstawę prawną wywiedzionego roszczenia stanowiła dyspozycja art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Należało bowiem uznać świadczenie pobrane przez stronę pozwaną od powoda za tzw. świadczenie nienależne, czego konsekwencją było powstanie zobowiązania po stronie pozwanej do jego zwrotu. Zgodnie z treścią art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Natomiast zgodnie z przepisem art. 410 k.c. przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Definicję świadczenia nienależnego ustawodawca zawarł w treści § 2 przywołanego przepisu, zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

W ocenie Sądu strona pozwana nie była uprawniona do zatrzymania kwoty 2.847,60 zł, gdyż postanowienia wzorca umownego – OWU oraz Tabeli opłat i limitów, stanowiące integralną całość umowy, na podstawie których strona pozwana zatrzymała część wartości polisy tytułem opłaty za wykup, wyczerpują w ocenie Sądu dyspozycję art. 385 1 § 1 k.c.

Stosownie do treści art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Na podstawie art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. By określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone postanowienie umowne, spełnione muszą zostać następujące warunki: postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie, postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a postanowienie nie dotyczy „głównych świadczeń stron".

Należy również nadmienić, że klauzula generalna zawarta w art. 385 1 k.c. uzupełnia przykładowy katalog niedozwolonych postanowień umownych zamieszczony w art. 385 3 k.c. Katalog ten obejmuje najczęściej spotykane w praktyce, klauzule, które uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające interesy konsumenta. Wspólną cechą tych klauzul jest nierównomierne rozłożenie praw obowiązków i ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej. Jednym zdaniem są to klauzule, które stawiając konsumenta w gorszym położeniu, w oderwaniu od konkretnych okoliczności. Wyżej opisany artykuł ustanawia domniemanie, że klauzula umowna o określonej treści jest niedozwolonym postanowieniem umownym. Domniemanie to działa w razie wątpliwości, a zatem wtedy, gdy pojawiają się wątpliwości co do tego, czy dopuszczalne jest posłużenie się określoną klauzulą w obrocie. Wątpliwości te należy przesądzić z mocy ww. artykułu na rzecz uznania danego postanowienia za niedozwolone. W przeciwnym razie to na przedsiębiorcy ciąży obowiązek udowodnienia, że wprowadzona do umowy klauzula, chociaż o niedozwolonym brzmieniu nie kształtuje praw konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci dokumentów Sąd ustalił, iż bezsprzecznie umowa będąca przedmiotem postępowania została zawarta pomiędzy stroną pozwaną jako przedsiębiorcą a powodem jako konsumentem, jej postanowienia nie zostały uzgodnione z powodem indywidualnie, do głównych świadczeń stron nie należała opłata od wykupu, a postanowienia artykułu IX ust. 2 i 7 OWU oraz punktu 4 Tabeli opłat i limitów, dotyczące opłaty za całkowity wykup wartości polisy, kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy.

Jak wskazano wyżej status stron był bezsporny, powód występował w umowie w charakterze konsumenta (art. 22 1 k.c.), zaś strona pozwana jako przedsiębiorca (art. 43 1 k.c.). Również poza sporem była kwalifikacja Ogólnych Warunków Ubezpieczenia wraz z załączoną do nich Tabelą opłat i limitów jako wzorzec umowny stosowany w umowach z konsumentami, który nie powstał na skutek negocjacji pomiędzy stronami. Wzorzec umowy został zredagowany przez stronę pozwaną i przyjęty przez jego zarząd z przeznaczeniem dla umów stosowanych z konsumentami począwszy od 2010 roku. Cechą charakterystyczną wzorców umownych jest to, że stanowią one zbiór praw i obowiązków stron, opracowany przed zawarciem umowy i wprowadzany do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona (adherent) nie ma wpływu na ich treść. Są one zwykle opracowywane w oderwaniu od konkretnego stosunku umownego i w sposób jednolity określają one treść przyszłych umów, stąd strona która wyraziła zgodę na zawarcie umowy nie może według swojej woli i wiedzy zmieniać jego treści. Z samej nazwy „Ogólne Warunki Ubezpieczenia” wynika nadto, iż warunki te są stosowane przy zawieraniu nieoznaczonej ilości umów i nie zostały ustalone w trakcie zawierania umowy z powodem. Należy wskazać, że strona pozwana, na której zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c. spoczywał ciężar dowodu, nie wykazała, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowne zostały z nim uzgodnione indywidulanie. Natomiast sam fakt, na który powołuje się strona pozwana, że powód otrzymał do przeczytania i podpisania sporządzony przez pozwaną Spółkę wzorzec przedmiotowej umowy, nie przesądza, że miał on jakikolwiek wpływ na jego treść. Strona pozwana powinna bowiem udowodnić, że między stronami toczyły się rzeczywiste negocjacje co do ostatecznej treści zawartej umowy, a przede wszystkim, że powód miał wpływ na treść zapisów dotyczących opłaty likwidacyjnej związane z rozwiązaniem polisy. Zatem skoro pozwana Spółka nie obaliła domniemania nieuzgodnienia indywidulanego kwestionowanych przez powoda postanowień umownych, Sąd przyjął, że nie zostały one indywidualnie uzgodnione.

Odnosząc się do pozostałych przesłanek klauzul abuzywnych, należy wskazać, że zgodnie z poglądem judykatury, który tutejszy Sąd w całości popiera, postanowienie umowne nakazujące pobranie tak wysokiej opłaty za wykup wartości polisy w sytuacji, gdy strona pozwana mogła obracać środkami wpłaconymi i zgromadzonymi przez powodowa, osiągając w ten sposób zysk, nadmiernie obciąża powoda, będącego konsumentem, a tym samym rażąco narusza jego interesy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 roku, I CSK 149/13, LEX 1413038; wyrok (...) z dnia 9 stycznia 2012 roku, XVII Amc 355/11). Przyjmuje się, że postanowienia umowne rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie, znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lipca 2005 roku w sprawie o sygn. I CK 832/04, LEX nr 159111, stwierdził, że rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku.

Zatem w ocenie Sądu ustalenie w drugim roku polisy, opłaty za całkowity wykup wartości polisy na poziomie 95% zgromadzonych środków – zgodnie z art. IX pkt 7 OWU i pkt 4 Tabeli opłat i limitów, nakazuje ją oceniać w kategorii bezzasadnej sankcji. Należy stwierdzić, że przerzucanie tak wysokich kosztów obsługi umowy ubezpieczenia na konsumenta, przy jednoczesnym uzyskiwaniu dochodów z obrotu środkami wpłaconymi przez powoda ewidentnie kształtuje jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Kosztami umowy został w całości obciążony powód, przy czym pozwana Spółka korzystała z jego środków. Odnosząc się do wysokości ustalonej przez stronę pozwaną opłaty za całkowity wykup, wskazać należy wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 roku, w sprawie o sygn. VI ACa 87/12, którego pogląd Sąd w pełni podziela, a który w uzasadnieniu stwierdził, że nie można tłumaczyć żadną miarą konieczności pobierania opłaty likwidacyjnej wskutek wcześniejszego rozwiązania umowy, gdyż Ubezpieczyciel utracił spodziewane korzyści, zawiązane z długim okresem inwestowania środków przez ubezpieczającego. Tym samym takie zapisy umowny są swoistą sankcją dla powoda za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy. Powyższe potwierdza tylko, że takie postanowienia umowy naruszają dobre obyczaje, gdyż sankcjonują przyjęcie przez ubezpieczyciela w pierwszych latach trwania umowy całości wykupionych środków, a tym samym pozbawienie w wyniku pobrania od ubezpieczającego całości lub niemalże całości wpłaconych przez niego środków niewątpliwie kształtuje prawa konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Postanowienia odnośnie ustalenia wartości wykupu całkowitego z środków z rachunku podstawowego kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a więc stanowią ono klauzulę niedozwoloną. Należy bowiem wskazać, że pobrana od powoda kwota z tytułu opłaty za całkowity wykup polisy była rażąco wygórowana i doprowadziła do bezpodstawnego zubożenia konsumenta na rzecz przedsiębiorcy naruszając równowagę kontraktową. Zatem znaczna części uiszczonych przez powoda składek została pobrana przez pozwaną Spółkę bezpodstawnie. Dodatkowo abuzywny charakter postanowienia umowy podkreśla, fakt, że przejęcie przez stronę pozwaną środków powoda, nastąpiło na zasadzie automatyzmu, ryczałtu, w całkowitymi oderwaniu od kosztów pozwanej Spółki poniesionych na rzecz powoda z tytułu likwidacji polisy.

Kolejno odnosząc się do zarzutu strony pozwanej co do kwestii kosztów i ryzyka w związku z przedmiotową umową, należy podkreślić, że na gruncie niniejszej sprawy Sąd nie kwestionuje uprawnienia strony pozwanej do pobrania pewnych należności związanych z wykonaniem umowy, jednak nie zasługuje na aprobatę fakt, że cały ciężar rezygnacji z umowy ubezpieczenia obciąża powoda, który przecież nie miał wpływu na koszty zawarcia tej umowy. Strona pozwana wskazała, że poniosła koszty akwizycji, bezpośrednie i pośrednie, czyli koszty związane z zawarciem i odnawianiem umów ubezpieczenia, które nie są rozliczane jednorazowo, ale są amortyzowane czasie trwania umowy ubezpieczenia. Przy czym wymaga podkreślania fakt, że działalność akwizycyjna strony pozwanej jest materią zarządzania wewnętrznego, a konsument nie ma żadnego wpływu chociażby na kształtowanie wysokości wynagrodzenia pośredników ubezpieczeniowych, związanego z zawartą umową ubezpieczenia. Ponad wszelką wątpliwość należy wskazać, że zapłata wynagrodzenia agentowi, czy też koszty reklamy i promocji produktów ubezpieczeniowych nie leżą w interesie konsumenta, albowiem chociażby agent działa nie na rzecz klienta, ale na rzecz dającego zlecenie ubezpieczyciela. Podkreślić również należy, że aspekt inwestycyjny umowy sprawia, że istotna cechą jest jej losowość. W związku z tym nietrafne jest twierdzenie, że dopiero długi okres utrzymywania środków sprawić może, że zostanie wypracowany zysk pozwalający na skompensowanie kosztów zawarcia umowy, gdyż do osiągnięcia zysku wcale nie musi dojść. Kompensacja kosztów wyłącznie z kapitału wypłaconego przez ubezpieczonego sprawia, że to w istocie ubezpieczony płaci pośrednikowi za zawarcie umowy z ubezpieczycielem, nie zaś ubezpieczyciel pośrednikowi za wyszukanie klienta. Innymi słowy przy takiej konstrukcji to wynagrodzenie agenta pokrywa w ostatecznym rozrachunku klient. Powyższa praktyka nie może zostać zaakceptowana przez Sąd.

Pokreślenia wymaga fakt, że Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 26 czerwca 2012 roku, sygn. akt VI ACa 87/12 stwierdził, iż znaczna część kosztów funkcjonowania pozwanej Spółki oraz jej ryzyko jest pokrywane przez konsumenta w ramach szeregu innych opłat pobieranych przez pozwaną, a wysokość opłaty likwidacyjnej powinna być uzależniona jedynie od kosztów, które ponosi ubezpieczyciel w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia i wykupem uczestnictwa. Tymczasem przy określeniu tej opłaty pozwana bierze pod uwagę wszystkie koszty jej działalności, w większości już pokryte przez ubezpieczonego z innych opłat. W treści uzasadnienie tego orzeczenia zaznaczono również, że „nie można zgodzić się też z twierdzeniem strony pozwanej, iż mieści się w ramach dobrych obyczajów i równego traktowania stron umowy ubezpieczenia, aby opłata likwidacyjna nie tylko rekompensowała ubezpieczycielowi koszty własne, ale także miała na celu zapewnienie ubezpieczycielowi "godziwego zysku”.

Ponadto Sąd stwierdził, iż wydatki wskazane przez stronę pozwaną są kosztami ponoszonymi w związku z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej. Nie pozostają one w bezpośrednim związku z faktem rozwiązania umowy z powodem i w znacznej mierze dotyczą działalności strony pozwanej jako ubezpieczyciela. Przyjęcie stanowiska strony pozwanej prowadziłoby do przerzucenia ryzyka prowadzonej działalności gospodarczej na powoda. Warto również nadmienić, że z analizy OWU wynika, iż w OWU brak jest zapisu, który wskazywałby na funkcję kompensacyjną opłaty. Brak jest wskazania, że opłata z tytułu wykupu całkowitego służy pokryciu kosztów i obciążeń, jakie podniosła strona pozwana, a także nie określa ich wysokości, ani rodzaju tych kosztów. Jest to niezgodne z dobrymi obyczajami wymaganymi w relacjach konsument-profesjonalista, które to powinny być ukształtowane na zasadzie jasności i lojalności, bez pomijania jakichkolwiek okoliczności mających wpływ na prawa i ekonomiczną pozycję konsumenta.

Podzielając stanowisko Sądu Najwyższego w treści uzasadnienie wyroku z dnia 18 grudnia 2013 roku w sprawie sygn. I CSK 149/13, LEX nr 1413038, Sąd stoi na stanowisku, że informacje o ewentualnej skali ponoszonych przez pozwanego wydatków powinna być znana konsumentowi już na samym początku zawierania umowy, jeżeli od tych wydatków zależeć będą ewentualne sankcje w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy.

Natomiast powód w dacie podpisywania wniosku o zawarcie umowy nie wiedział, jakie koszty i w jakiej wysokości będzie ponosił w przypadku przedwczesnego rozwiązania umowy, nie mógł tego się dowiedzieć nawet po wnikliwej analizie dokumentów, w tym OWU. Ubezpieczającemu nie było również wiadome jakie elementy składowe wchodzić będą w łączną ilość obarczających go kosztów i nieznana była też szacunkowa ich wartość. Zasada lojalności pomiędzy kontrahentami oraz dobre obyczaje wymagały by przedsiębiorca wyjaśnił i uzasadnił, dlaczego w pierwszych latach obowiązywania umowy opłata z tytułu wykupu całkowitego w przypadku rozwiązania umowy z przyczyn obciążających ubezpieczającego jest aż tak wysoka. Zdaniem Sądu powód został obciążony w sposób nadmierny opłatami, które nie znajdowały ekonomicznego uzasadnienia w podniesionych przez stronę pozwaną wydatkach. Abstrahując od powyższego należy wskazać, że ciężar dowodu w wykazaniu rzeczywistych kosztów związanych z zawartą umową spoczywał na stronie pozwanej. Zaś pozwana Spółka w żaden sposób nie udowodniła zasadności swoich twierdzeń. Bowiem w żaden sposób nie wskazano, że w jakiej wysokości strona pozwana poniosła koszty związane z zawarciem przedmiotowej umowy.

Nie ma racji pozwany powołując się na stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 maja 2007 roku (sygn. III SK 21/06), w którym wyrażono pogląd, iż przedsiębiorca może stosować postanowienia wzorca określające zasady odpowiedzialności finansowej konsumenta w razie wcześniejszego wypowiedzenia umowy, ale zasady tej odpowiedzialności muszą pozostawać w związku z kosztami i ryzykiem przedsiębiorcy. Wyrok ten nie może być miarodajny dla niniejszego postępowania, albowiem zapadł on na tle zupełnie odmiennego stanu faktycznego, gdzie przedmiotem badania był wzorzec odnoszący się do umowy o świadczenie usług edukacyjnych dla grup uczniów (studentów) na podstawie umów terminowych zawieranych na określony zamknięty przedział czasowy.

Rozróżnienie powyższe ma istotne znaczenie, gdyż w przypadku umów zawieranych na czas określony (w rozpoznawanej przez Sąd Najwyższy sprawie – na określone jednostki szkoleniowe – semestr lub rok nauki) obowiązuje zasada pacta sunt servanda i każda ze stron ma prawo wymagania od drugiej strony lojalności kontraktowej rozumianej w ten sposób, że umowa kontynuowana będzie aż do upływu czasu, na jaki została zawarta. Pogląd powyższy uzasadniony był tym, że szkoła organizowała naukę dla określonego kręgu studentów i z góry ponosiła związane z tym wydatki, które służyć miały organizacji nauki w planowanych jednostkach edukacyjnych dla grup studentów. Stąd też rezygnacja z nauki miała wpływ na pozostałych uczestników zajęć.

Zupełnie zaś inaczej należy patrzeć na umowy zawarte na czas nieokreślony, czy umowy ubezpieczenia na życie, które według preferencji ustawodawcy, mogą zostać rozwiązane w każdym czasie. Takie zresztą uprawnienie dla konsumenta było przewidziane już od momentu zawarcia umowy a wynika ono z treści art. 830 § 1 k.c., która została przeniesiona wprost do artykułu VI pkt 4 OWU. A zatem skoro niniejsza umowa była umową bezterminową, strona pozwana powinna liczyć się z tym, iż konsument ze swojego prawa może w każdym czasie skorzystać. W ocenie Sądu przyznawanie konsumentowi z jednej strony możliwości skorzystania z tego prawa, z drugiej zaś czynienie tego uprawnienia iluzorycznym poprzez zastrzeżenie pobierania wysokich opłat za wykup, jest przejawem lekceważącego traktowania konsumenta i przyznanych mu praw. W opisanych okolicznościach, w ocenie Sądu, powoływanie się na wyrwany z kontekstu fragment uzasadnienia orzeczenia Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. III SK 21/06, które zostało wydane w znacząco odmiennym stanie faktycznym i prawnym, jest pozbawione racji bytu.

Ponadto powoływanie się przez stronę pozwaną na postanowienia § 16 ust. 1, 3 i 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 roku w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji (Dz. U. z 2009 roku, Nr 226, poz. 1825). Przepisy te mają charakter wykonawczy w stosunku do ustawy o rachunkowości i dotyczą wyłącznie zasad księgowania kosztów działalności zakładu ubezpieczeń. Oczywiście, z przepisów tych wynika, iż w momencie rozwiązania umowy ubezpieczenia następuje rozliczenie kosztów akwizycji, tym niemniej dotyczy to sfery księgowo-rachunkowej, a nie obrotu cywilnoprawnego.

W ocenie Sądu, wbrew twierdzeniom strony pozwanej, postanowienia dotyczące opłaty za całkowity wykup polisy nie określały jednego ze świadczeń głównych stron, w związku z czym mogą być one uznane za klauzule niedozwolone.

W doktrynie wskazuje się, że pojęcie „główne świadczenia stron" należy interpretować ściśle, w nawiązaniu do pojęcia elementów umowy przedmiotowo istotnych ( essentialia negotii). W przedmiotowej sprawie do głównych świadczeń stron należało spełnienie przez ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego w umowie wypadku, a także opłacanie składki ubezpieczeniowej przez powódkę.

Tylko postanowienia bezpośrednio regulujące wskazane kwestie można zatem zaliczyć do postanowień określających główne świadczenia stron. W niniejszym przypadku w oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. oraz treść umowy ubezpieczenia, świadczeniem głównym ze strony powoda była zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś świadczeniem głównym strony pozwanej – wypłata określonych sum pieniężnych w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia. Świadczenie w postaci opłaty likwidacyjnej nie może stanowić głównego świadczenia stron umowy ubezpieczenia, bowiem nie jest przedmiotowo istotnym składnikiem tej umowy (essentialia negotii), a jest tylko postanowieniem przewidzianym na wypadek przedwczesnego jej rozwiązania.

Ponadto stwierdzić należy, że odwołanie się przez stronę pozwaną do treści art. 13 ówcześnie obowiązującej ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej, jako przepisu określającego główne świadczenia stron umowy ubezpieczenia również nie zasługiwało na uwzględnienie. Przepis ten określa konieczne elementy treści umowy ubezpieczenia w sensie technicznym, wskazuje, jakie elementy stosunku prawnego strony są obowiązane uregulować. Niemniej jednak wymóg ten nie jest tożsamy z określeniem głównego świadczenia stron, stanowiącego materialną treść zobowiązania. Ponad wszelką wątpliwość należy wskazać, że z pkt 2 ust. 4 tego przepisu nie wynika, żeby strony zobowiązane były przewidzieć w umowie, że w razie jej wypowiedzenia w określonym terminie ubezpieczony powinien uiścić ubezpieczycielowi określoną kwotę. Reasumując powyższe rozważania należy podkreślić, iż przepis ten nakazuje określić zasady ustalania wartości wykupu, nie nakłada zaś obligatoryjnie obowiązku potrącenia z niej opłaty za wykup.

Sąd popiera tym samym zbieżny pogląd wyrażony w wyrokach Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 roku, sygn. VI ACa 87/12 i z dnia 6 września 2012 roku, sygn. VI ACa 458/12, gdzie również stwierdzono, iż opłaty (zwane likwidacyjnymi) nie stanowią głównego świadczenia stron umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.

W ocenie Sądu kwestionowane przez powoda Ogólne Warunki Ubezpieczenia kształtują jego obowiązki i prawo w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy. Zdaniem Sądu powód został obciążony w sposób nadmierny opłatami, które nie znajdowały ekonomicznego uzasadnienia w podniesionych przez stronę pozwaną wydatkach. Wysokość opłaty za całkowity wykup wartości polisy, ustalona w Tabeli opłat i limitów, jest rażąco wygórowana i powoduje, że w przypadku wygaśnięcia umowy, ubezpieczony zostaje pozbawiony możliwości uzyskania zwrotu wpłaconych przez niego uprzednio składek, które przepadają na rzecz strony pozwanej.

Reasumując, na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd ustalił, iż bezsprzecznie umowa będąca przedmiotem postępowania została zawarta pomiędzy stroną pozwaną jako przedsiębiorcą a powodem jako konsumentem, jej postanowienia nie zostały uzgodnione z powodem indywidualnie, a do głównych świadczeń stron nie należała opłata likwidacyjna, a postanowienia art. IX pkt 2 i 7 OWU oraz pkt 4 Tabeli opłat i limitów, dotyczące opłaty likwidacyjnej, określały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Z związku z tym, postanowienia, które uprawniają stronę pozwaną do zatrzymania, w wypadku rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie w drugim roku polisy, 95% wartości polisy utworzonej ze składki regularnej należnej w pięciu latach polisy, są niedozwolonymi klauzulami. Ich treść niewątpliwie odpowiada klauzulom uregulowanym w przepisie (...) pkt 17 oraz 12 k.c. Zgodnie z art. 385 3 pkt 17 k.c. klauzulami abuzywnymi są postanowienia, które nakładają na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy obowiązek zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego. Po myśli art. 385 3 pkt 12 zaś klauzulami abuzywnymi są te, które wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub w części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania.

Należy zatem wskazać, że zakwestionowane postanowienie narusza dobre obyczaje, gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela w pierwszych latach trwania umowy niemal całości wykupionych środków – w postaci opłaty likwidacyjnej, niezależnie od tego, czy zakwalifikuje się ją jako swojego rodzaju odstępne, czy też po prostu sankcję finansową – w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków. Zapis taki rażąco narusza interesy konsumenta, gdyż prowadzi do uzyskiwania przez ubezpieczyciela pewnych korzyści kosztem ubezpieczonego, zwłaszcza wówczas, gdy ten ostatni zgromadzi na swoim rachunku osobistym aktywa o znacznej wartości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 maja 2010 r., sygn. akt VI ACa 1175/09). Nie stanowi dostatecznego usprawiedliwienia dla stosowania tak rygorystycznego automatyzmu okoliczność, że umowy ubezpieczenia na życie mają ze swej natury długoterminowy charakter. Znaczna część kosztów funkcjonowania pozwanego oraz jej ryzyko jest bowiem pokrywane przez konsumenta w ramach szeregu innych opłat pobieranych przez niego takich jak opłata za zarządzanie, czy opłata administracyjna. Wysokość opłaty likwidacyjnej powinna być uzależniona jedynie od kosztów, jakie pozwany ponosi w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia i wykupem jednostek uczestnictwa. Oznacza, że pobieranie przez stronę pozwaną świadczeń w wyniku wykonaniu takiego niewiążącego konsumenta postanowienia nie miało umocowania w umowie i było bezprawne. W konsekwencji bezpodstawnie potrącona kwota opłaty z tytułu całkowitego wykupu polisy, winna być zwrócona według konstrukcji zwrotu nienależnego świadczenia w rozumieniu art. 410 § 1 k.c., albowiem odpowiedzialność pozwanej Spółki lokuje się w płaszczyźnie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 k.c.).

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odnosząc się do oceny zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek należy wskazać, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1976 roku, III CRN 289/76, LEX nr 7893 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 roku, III CZP 2/91, OSNCP 1991, nr 7, poz. 93.) Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela do zwrotu wzbogacenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05, Legalis nr 326557).

Na rozprawie w dniu 12 grudnia 2016 roku pełnomocnik powoda oświadczył, że rozszerza powództwo w ten sposób, że wnosi o zasądzenie odsetek od dnia 30 maja2012 roku. Biorąc pod uwagę, że rozszerzenie powództwa powinno nastąpić na piśmie, Sąd opierając się o art. 193 § 2 1 kpc uznał rozszerzenie powództwa za bezskuteczne.

Sąd uznał, że powód wezwał skutecznie (...) S.A. z siedzibą w W. do zwrotu świadczenia dopiero w dniu doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu, tj. w dniu 31 października 2016 roku (k. 38A – potwierdzenie odbioru). Bowiem powód nie przedstawił żadnych dokumentów świadczących o tym, że wcześniej zwracał się do strony pozwanej o zwrot pobranego świadczenia. Zatem od dnia następnego, tj. od dnia 1 listopada 2016 roku należą się powodowi odsetki od należności głównej, a nie od dnia 30 maja 2012 roku, jak domagał się powód na rozprawie, ani też od dnia wniesienia pozwu, jak to wskazano inicjując postępowanie.

Wobec powyższego od zasądzonej kwoty 2.847,60 zł Sąd zasądził także, na podstawie art. 481 k.c., odsetki za czas opóźnienia od dnia 1 listopada 2016 roku do dnia zapłaty, uwzględniając w tym zakresie zmianę, która obowiązuje z dniem 1 stycznia 2016 roku dotyczącą brzmienia § 2 powyższego przepisu wprowadzoną ustawą z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1830). Natomiast w pozostałym zakresie, odnośnie żądania przez powoda odsetek oddalił powództwo.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł, jak w pkt 1 i 3 sentencji wyroku.

O kosztach procesu (pkt 4 sentencji) Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., który przewiduje, iż w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań, koszty należy wzajemnie znieść lub stosunkowo rozdzielić; jeżeli jednak strona uległa tylko co do nieznacznej części swego żądania, sąd może włożyć na jej przeciwnika obowiązek zwrotu wszystkich kosztów.

W przedmiotowej sprawie powództwo mniej więcej zostało w połowie uwzględnione, a w pozostałej części oddalone, więc Sąd uznał, że strony niemalże w równym stopniu przegrały i wygrały proces. Wobec tego Sąd w pkt 4 sentencji zniósł wzajemne koszty.

ZARZĄDZENIE

(...)