Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1636/15

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 30 kwietnia 2015 r. powód J. K., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 36.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 12 marca 2015 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej określonej prawem i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje żądanie powód wskazał, iż strony procesu zawarły umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (tzw. polisę inwestycyjną) na podstawie wzorców umowy jednostronnie przygotowanych przez stronę pozwaną (umowę adhezyjną). Umowa ubezpieczenia została zawarta na warunkach określonych w Ogólnych Warunków Ubezpieczenia, tabeli opłat i limitów oraz polisie o nr (...), a także wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Powód wskazał, że zlikwidował polisę, zaś pozwany w sytuacji likwidacji polisy przejął z środków zgromadzonych na polisie przez niego kwotę 36.000 zł tytułem opłaty likwidacyjnej. Powód podniósł, że przejęcie jego środków przez pozwanego tytułem opłaty likwidacyjnej stanowiło działanie bezprawne, gdyż w jego ocenie postanowienie umowy ubezpieczenia zawarte w Tabeli Opłat pkt 11) jest abuzywne. Zdaniem powoda tabela opłat likwidacyjnych sankcjonuje przejęcie wszystkich środków powoda przez stronę pozwaną sztywnie, automatycznie i ryczałtowo, w oderwaniu od kosztów pozwanego poniesionych na rzecz powoda z tytułu wypłaty środków i likwidacji jego polisy. Do tego w żaden sposób nie ma podstaw prawnych wyrażonych w umowie z powodem, aby opłaty likwidacyjna miała pokrywać koszty wynagrodzenia agenta, które pozwany poniósł w pierwszym roku trwania umowy czy o tym aby powód miał refinansować koszty agenta pozwanego w razie likwidacji polisy przed upływem 10 lat. Powód zaznaczył przy tym, że tabela opłat likwidacyjnych stosowana przez pozwanego może mieć w jego ocenie jeszcze bardziej drakońskie skutki niż tabela opłat likwidacyjnych uznana wielokrotnie przez (...) za abuzywną (wpisane w rejestrze UOKiK pod nr: (...), (...), (...) czy (...)). Powód podniósł, że żadne postanowienie umowy ubezpieczenia zaczerpnięte z wzorców umów i formularzy, nie zawierało komunikatu dla konsumenta: o ryzyku utraty nawet wszystkich lub znacznej części środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczenia w sytuacji likwidacji polisy przez powoda, o charakterze i celu opłaty likwidacyjnej w wysokości wskazanej w Tabeli Opłat, tj. charakterze i celu przejęcia przez pozwanego wszystkich albo znacznej części środków powoda, o istnieniu zastrzeżenia o charakterze i skutkach odstępnego w rażącej wysokości. Powołując się na orzecznictwo Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. powód wskazał, iż (...) wydał wielokrotnie orzeczenia zgodnie z którymi, postanowienia wzorców umów ubezpieczenia, zastrzegające w sposób ryczałtowy, automatyczny wysokość opłaty likwidacyjnej, stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Nadto podkreślił także, że umowa ubezpieczenia, którą zawarł nie określa jakie koszty ponosi pozwany z tytułu zawarcia i likwidacji ubezpieczenia przez powoda, czy to w 1. roku ubezpieczenia, czy też w każdym innym roku, stąd brak już podstaw, w ocenie powoda do obciążania go kosztami wynagrodzenia pozwanej, czy też oczekiwania by powód powinien był się z nimi liczyć. Powód podniósł także, że koszty wynagrodzenia agenta pozwanego nie są w ogóle kosztami poniesionymi przez pozwanego na rzecz powoda, tylko kosztami poniesionymi przez pozwanego w jego własnym interesie.

(pozew – k. 1 – 14 v.)

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. z siedzibą w W., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz kwoty 34 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz pełnomocnictwa substytucyjnego.

W uzasadnieniu pozwany zakwestionował roszczenia powoda zarówno co do zasady, jak i wysokości wskazując, iż są one jego zdaniem pozbawione podstaw prawnych i jako takie nie zasługują na uwzględnienie. Pozwany podkreślił, że zgodnym zamiarem stron postępowania było zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. W istotę wskazanego produktu wpisany jest jego długoterminowy charakter – jest to ubezpieczenie na życie, przewidujące wypłatę przez ubezpieczyciela świadczenia na wypadek śmierci ubezpieczonego. W ocenie pozwanego osoba zawierająca tego typu umowę decyduje się na podjęcie zobowiązania o charakterze długoterminowym, obejmującym cały okres trwania jej życia, zatem nie ulega wątpliwości, że po stronie ubezpieczonego występuje w takiej sytuacji świadomość inwestycji wieloletniej. Pozwany podkreślił, że w początkowej fazie obowiązywania umowy zakład ubezpieczeń pokrywa wszystkie koszty związane z zawarciem takiej umowy, które następnie są rozliczane przez cały okres trwania umowy. Pozwany wskazał, iż w wypadku rozwiązania umowy dochodzi do spełnienia jednego z trzech głównych świadczeń ubezpieczeniowych, czyli świadczenia wypłaty polisy. Zdaniem pozwanego w przypadku umowy ubezpieczenia zakres odpowiedzialności pozwanego oraz ryzyko ubezpieczeniowe są jasno określone i w związku z tym zasady naliczania wysokości świadczenia wpłaty wartości polisy określają główne świadczenia pozwanego. Nadto pozwany podniósł, że opłata likwidacyjna ma swoje uzasadnienie w strukturze kosztów ponoszonych przez pozwanego w związku z zawarciem umowy ubezpieczenia, w tym przede wszystkim w konieczności uregulowania prowizji na rzecz agenta ubezpieczeniowego – w tym przypadku (...) Bank S.A. z siedzibą w W., która pośredniczyła w zawarciu Umowy (...) z powodem. Prowizja zapłacona przez pozwanego agentowi w związku z polisą nr (...) wyniosła 21.600 zł. Pozwany podał, że na skutek przedterminowego rozwiązania umowy przez powoda, w celu rozliczenia kosztów związanych z tą umową pobrał od niego opłaty: likwidacyjną 35.999,99 zł oraz od wykupu 1.098,81 zł. Pozostała kwota w wysokości 72.662,75 zł została wpłacona powodowi, co łącznie wyczerpuje wartość polisy powoda. Nadto wyjaśnił, że w związku z umową nr (...) uzyskał wynik finansowy w wysokości 8.995,73 zł. Powód podał, że mechanizm oparty o niewypłacanie środków pochodzących ze składek ma na celu zapewnienie wypłacalności pozwanego, do czego z kolei zobowiązują go przepisy o działalności ubezpieczeniowej. W ocenie pozwanego, zakład ubezpieczeń jako podmiot gospodarczy, ma prawo do osiągania zysku z prowadzonej działalności. Jego zdaniem nie mogą zatem być uznane za sprzeczne z dobrymi obyczajami, a tym samym za abuzywne, postanowienia wzorca umownego, które pozwalają ubezpieczycielowi na osiągnięcie zysku lub na minimalizowanie ponoszonych strat.

(odpowiedź na pozew – k. 86 - 120 )

Do zamknięcia rozprawy strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

(protokół rozprawy z dnia 23 września 2015 roku – k. 229 – 230 oraz zapisany na nośniku CD czas – 00:005:056 – 00:13:14)

Sąd uznał za ustalone następujące okoliczności:

Na podstawie wniosku nr (...) z dnia 30 grudnia 2010 roku J. K. występujący jako konsument, zawarł z A. (...) Towarzystwem (...) z siedzibą w W. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...) opartą na Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie indeks (...)/07/10/22, do których załącznik stanowiła tabela opłat i limitów – indeks (...)/11/01/01. Wniosek został złożony przez J. K. za pośrednictwem wyspecjalizowanego w doradztwie finansowym agenta ubezpieczeniowego. Składka podstawowa, którą J. K. zobowiązał się uiszczać co miesiąc tytułu umowy ubezpieczenia wynosiła 2.000 zł. Składki były alokowane w funduszach kapitałowych: A.- L. M. Akcji – 16%, (...) A.U. małych i średnich spółek – 15%, (...) A. – Noble (...) Akcji małych i średnich spółek – 15%, (...) A. – Noble (...) 14%, A. – Noble (...) Akcji – 22% oraz A.U. Akcje – 18%. J. K. przy zawarciu umowy otrzymał ogólne warunki ubezpieczenia. J. K. nie miał możliwości negocjowania treści zawartej umowy. Datą rozpoczęcia ochrony ubezpieczeniowej przez Towarzystwo (...) był dzień 4 stycznia 2011 roku. Powyższa umowa została potwierdzona polisą o numerze (...).

(pismo – k. 23 -24; wniosek o ubezpieczenie na życie – k. 151 - 153; ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie indeks (...)/07/10/22 – k. 138 – 147; Tabela opłat i limitów – k. 149 – 150)

Zgodnie z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia suma ubezpieczenia stanowiła kwotę określoną w polisie, którą Towarzystwo zobowiązało się wypłacić w przypadku śmierci Ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności Towarzystwa z tytułu ochrony ubezpieczeniowej. Stosownie do treści §5 OWU przedmiotem było życie ubezpieczonego. Ubezpieczenie obejmowało również śmierć ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności towarzystwa z tytułu udzielania ochrony ubezpieczeniowej. Zgodnie z Tabelą Opłat i Limitów minimalna wartość podstawowa polisy wynosiła 36.000 zł .

Na podstawie wyżej wymienionej umowy (...) S.A. z siedzibą w W. uprawniony został do pobrania m.in. opłaty likwidacyjnej. Zgodnie z § 44 OWU opłata likwidacyjna pobierana była od kwot należnych ubezpieczającemu z tytułu: wypłaty wartości polisy z wyłączeniem wypłaty wartości polisy wskutek wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w przypadku określonym w § 51 ust. 8 OWU, wypłaty części wartości podstawowej polisy, w przypadku wniosku o dokonanie takiej wypłaty lub w przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w okresie pierwszych dziesięciu lat polisy, z zastrzeżeniem postanowień § 19 ust. 7 OWU.

Stosownie do treści ust. 12 Tabeli Opłat i Limitów opłata likwidacyjna wynosiła:

Rok polisy

Wysokość opłaty likwidacyjnej

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

2,0 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

2,0 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

1,5 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

1,5 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

1,5 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

1,4 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

1,3 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

1,0 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

0,8 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

0,6 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

0,0 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy

Jeżeli wartość podstawowa polisy była niższa od należnej opłaty likwidacyjnej, Towarzystwo było uprawnione do pobrania opłaty likwidacyjnej w wysokości wartości podstawowej polisy.

W § 33 OWU ustalono, że umowa ubezpieczenia ulega rozwiązaniu: 1) z dniem złożenia Towarzystwu oświadczenia o wypowiedzeniu umowy ubezpieczenia, chyba że oświadczeniu Ubezpieczający wskazał termin późniejszy; 2) z dniem śmierci Ubezpieczonego; 3) po upływie 90 dni od dnia zakończenia okresu prolongaty – jeżeli wymagalne składki podstawowe nie zostały zapłacone, w tym terminie nie mimo uprzedniego wezwania przez Towarzystwo do ich zapłaty w terminie nie krótszym niż 7 dni, jeżeli okres prolongaty rozpoczął się przed piątą rocznicą polisy, chyba że do dnia upływu tego okresu Ubezpieczający opłaci wymagalne składki podstawowe i doręczy Towarzystwu wniosek o wznowienie umowy ubezpieczenia zgodnie z postanowieniami § 32 OWU, 4) z dniem, w którym wartość podstawowa polisy jest niższa niż minimalna wartość podstawowa polisy określona w Tabeli opłat i limitów dla wybranego przez ubezpieczającego wariantu ubezpieczenia, o ile od dnia zawarcia umowy ubezpieczenia upłynęło więcej niż 5 lat.

Na mocy § 29 ust. 1 OWU jeżeli umowa ubezpieczenia uległa rozwiązaniu na skutek okoliczności, o których mowa w § 33 pkt 1) oraz pkt 3) - 4) OWU, Towarzystwo miało dokonać umorzenia jednostek uczestnictwa zewidencjonowanych na rachunku podstawowym oraz na rachunku dodatkowym po cenie jednostek uczestnictwa w dniu wyceny danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego następującego nie później niż w terminie 24 dni od dnia rozwiązania umowy ubezpieczenia. Środki pieniężne uzyskane z tytułu umorzenia jednostek uczestnictwa, zgodnie z zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym, nie są oprocentowane oraz nie podlegają alokacji i są przechowywane przez Towarzystwo do czasu wypłaty wartości polisy na rzecz Beneficjenta wykupu. Zgodnie z ust. 2 powyższego paragrafu, w celu dokonania wypłaty wartości polisy Ubezpieczający powinien był doręczyć Towarzystwu wniosek o dokonanie wypłaty wartości polisy oraz przedłożyć potwierdzoną przez notariusza lub przedstawiciela Towarzystwa kopię dokumentu potwierdzającego jego tożsamość oraz tożsamość Ubezpieczonego, jeżeli Ubezpieczony był Beneficjentem wykupu. Na mocy ust. 3 zaś Towarzystwo miało dokonać jednorazowej wypłaty wartości polisy w terminie 30 dni od dnia doręczenia Towarzystwu wniosku i przedstawienia dokumentów, o których mowa w ust. 2 paragrafu. W § 29 ust. 4 ustalono, że kwota wartości polisy przeznaczona do wypłaty jest pomniejszana o należną opłatę likwidacyjną oraz opłatę od wykupu w wysokości określonej w Tabeli opłat i limitów.

(ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie indeks (...)/07/10/22 – k. 138 – 147; Tabela opłat i limitów – k. 149 – 150)

(...) S.A. z siedzibą w W. uprawniony został do pobrania następujących opłat: miesięcznej opłaty administracyjnej (11,18 zł), opłaty za ryzyko ubezpieczeniowe ( od 0,01 zł miesięcznie do 5,00 zł miesięcznie w zależności od przedziału wiekowego ubezpieczonego wskazanego w ust. 10 Tabeli opłat i limitów), opłaty za zarządzanie, opłaty od wykupu (wynoszącej 1 % wpłacanej wartości podstawowej polisy od 1. do 10. roku polisy), opłaty operacyjne, w tym m.in. za obniżenie składki podstawowej (20 zł), za zmianę częstotliwości opłacania składki podstawowej ( 20 zł).

(ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie indeks (...)/07/10/22 – k. 138 – 147; Tabela opłat i limitów – k. 149 – 150)

Umowa ubezpieczenia zawarta między J. K. a (...) S.A. z siedzibą w W. uległa rozwiązaniu w dniu 5 marca 2015 roku, na skutek jej wypowiedzenia przez powoda. W tym samym dniu pozwany dokonał umorzenia środków zgromadzonych na rachunku powoda. Od umorzonych środków w łącznej wysokości 109.880,37 zł zostały pobrane przez pozwanego opłaty w łącznej wysokości 37.217,62 zł, w tym opłata likwidacyjna – 35.999,99 zł oraz opłata od wykupu – 1.098,81 zł. Pozwane Towarzystwo dokonało wypłaty dla powoda w kwocie 72.662,75 zł

(pismo – k. 23 – 24; szczegółowe dane dotyczące umów ubezpieczenia – k. 167 – 168)

Powyższe ustalenia zostały poczynione na podstawie wyżej powołanych dowodów. Pokreślić należy, że okoliczności faktyczne związane z kształtowaniem się stosunku umownego między stronami były co do zasady bezsporne, spór zaś dotyczył przede wszystkim zasadności ustalenia oraz pobrania przez pozwaną Spółkę opłat likwidacyjnych w związku z wygaśnięciem łączących je umów ubezpieczenia na życie. Strony postępowania nie kwestionowały treści oświadczeń zawartych w tych dokumentach. Sąd również nie powziął wątpliwości co do ich wiarygodności i autentyczności, włączając je do postawy ustaleń faktycznych w sprawie.

Wobec zebrania przekonującego materiału dowodowego wystarczającego do wydania rozstrzygnięcia Sąd nie znalazł podstaw do przesłuchania powoda. Nadto Sąd orzekający w niniejszej sprawie uznał, że wniosek ten przedłużyłby znacznie postępowanie, zaś teza, którą w ten sposób strona powodowa chciała udowodnić nie była kwestionowana przez pozwaną spółkę.

Sąd oddalił wniosek dowodowy zgłoszony w odpowiedzi na pozew w postaci dowodu z opinii biegłego aktuariusza na okoliczność ustalenia sposobu kalkulowania składek ubezpieczeniowych, mechanizmów ich inwestowania przez pozwany zakład ubezpieczeń oraz sposobu pobierania opłat, w przypadku umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego zaoferowanego przede wszystkim przez stronę powodową uwzględnienie tego wniosku wobec braków w materiale dowodowym prowadziłoby w istocie do sytuacji, w której opinia biegłego aktuariusza staje w sprzeczności z zasadą bezpośredniej oceny dowodów przez Sąd orzekający w sprawie. Pamiętać przy tym trzeba, że opinia biegłego ma na celu przede wszystkim ułatwienie Sądowi należytej oceny zebranego materiału wtedy, gdy potrzebne są wiadomości specjalne; nie może natomiast sama w sobie być źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych. Wniosek dowodowy pozwanej jest więc z samego założenia sprzeczny z konstytucyjną zasadą, zgodnie z którą sprawowanie wymiaru sprawiedliwości należy do sądów. Poddanie badania wysokości poniesionych przez stronę pozwaną kosztów ocenie biegłego oznaczałoby faktyczne scedowanie przez Sąd na tę osobę sprawowania wymiaru sprawiedliwości, ograniczające rolę organu wymiaru sprawiedliwości do formalnej decyzji o zatwierdzeniu tejże oceny w formie orzeczenia sądowego. Sąd miał przy tym również na uwadze, że na kanwie niniejszej sprawy zasadniczy spór pomiędzy stronami dotyczył wyłącznie kwestii materialnoprawnych i koncentrował się na ocenie postanowień OWU stosowanych przez pozwanego, na podstawie których ten zatrzymał dochodzoną pozwem kwotę, przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów a zakazujących stosowania klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców tj. art. 385 1 § 1 k.c.art. 385 3 k.c.

Sąd oddalił wniosek dowodowy pozwanego o przesłuchanie P. W. (k. 87) na okoliczność wyjaśnienia charakteru świadczenia wypłaty wartości polisy w ramach produktów ubezpieczeniowych z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi A. oraz na okoliczność potwierdzenia sposobu kalkulowania składek ubezpieczeniowych, mechanizmów ich inwestowania, sposobu naliczania i pobierania opłat, w przypadku umowy ubezpieczenia pomiędzy powodem a pozwanym, a także omówienia wysokości kosztów nominalnych dla polisy, tj. kosztów prowizyjnych, kosztów akwizycji oraz administracyjnych. Tezy wniosku dowodowego odnosiły się bowiem albo wprost do kwestii prawnych (problem charakteru świadczenia wypłaty wartości polisy) albo zmierzały do swoistego instruktażu Sądu, co do zasadności wkomponowania przez zakład ubezpieczeń postanowień dotyczących opłaty likwidacyjnej w stosunek prawny stron. Także i ten drugi element zmierza do wyjaśnienia prawnej natury zastrzeżenia opłaty likwidacyjnej. Oba człony tezy dotyczą zatem w istocie kwestii prawnych, przy których rozstrzygnięciu Sąd nie może posiłkować się dowodami. Z tych przyczyn również wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w zasadniczej części.

Bezsporną w niniejszej sprawie była okoliczność zawarcia przez strony umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą o numerze (...). Co do zasady sporem nie była również objęta okoliczność wygaśnięcia przedmiotowej umowy , albowiem żadna ze stron nie kwestionowała ważności lub skuteczności złożenia przez powoda wniosku o dokonanie całkowitej wypłaty środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku umowy, jak również dokonania całkowitej wypłaty tychże środków przez stronę pozwaną. Poza sporem pozostawał również określony przez stronę pozwaną moment wygaśnięcia umów, stanowiący podstawę obliczenia wartości wypłaconej powodowi kwoty środków pieniężnych i wartości potrąconej opłaty likwidacyjnej. Powód nie kwestionował wartości środków zgromadzonych na rachunkach rozliczeniowych umów, stanowiących podstawę ustalenia przez pozwaną opłat.

Sporna natomiast była kwalifikacja postanowień ogólnych warunków ubezpieczenia uprawniająca pozwaną do naliczenia opłaty likwidacyjnej w związku z wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia na danym etapie wykonywania umów ubezpieczenia przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów a zakazujących stosowania klauzul abuzywnych we wzorcach umownych przez przedsiębiorców (art. 385 1 § 1 k.c.art. 385 3 k.c).

Status stron był bezsporny, powód występował w umowie w charakterze konsumenta (art. 22 1 k.c.), zaś strona pozwana jako przedsiębiorca (art. 43 1 k.c.). Powód zawierając umowy ze stroną pozwaną, występował w roli konsumenta. Zawarł je bowiem jako osoba fizyczna, dokonując czynności prawnej, której adresatem oświadczenia woli była strona pozwana jako przedsiębiorca. Taka pozycja powoda jako strony umowy wymaga, przy założeniu znacznie silniejszej pozycji ekonomicznej oraz społecznej i organizacyjnej przedsiębiorcy, zapewnienie jej jako konsumentowi równorzędności materialnej, rzeczywistej, odpowiednio wyrównującej faktyczną dysproporcję ekonomiczną w relacjach z przedsiębiorcą. Konieczność takiej regulacji wynika bezpośrednio z art. 76 Konstytucji RP, nakładającego na władze publiczne obowiązek ochrony konsumentów, m.in. przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.

Zakaz stosowania niedozwolonych postanowień umownych sformułowany jest w art. 385 1 k.c. Przepis ten określa przesłanki i skutki uznania klauzuli za niedozwoloną. Przepis art. 385 2 k.c. wskazuje natomiast sposób dokonywania oceny. Oznacza to, że kwalifikacja określonego postanowienia umowy lub wzorca jako klauzuli niedozwolonej dokonywana jest zawsze na podstawie przesłanek określonych w przepisie art. 385 1 k.c. W myśl art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Paragraf 3 powyższego przepisu stanowi z kolei, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Powyższy przepis reguluje materię niedozwolonych postanowień umownych (zwanych w literaturze także m.in. klauzulami abuzywnymi, postanowieniami nieuczciwymi, postanowieniami niegodziwymi) – w tym skutki wprowadzenia ich do umowy z udziałem konsumentów. Aby dane postanowienie umowne mogło zostać uznane za niedozwolone muszą zostać spełnione cztery warunki: umowa musi być zawarta z konsumentem, postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie, kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy oraz sformułowane w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron.

W pierwszej kolejności skupić się należało na tej ostatniej, podnoszonej przez stronę pozwaną kwestii albowiem uznanie, iż zastrzeżenie dopuszczalności pobrania przez stronę pozwaną opłaty od wykupu za główne świadczenie stron, eliminowało możliwość rozpatrywania tego postanowienia pod kątem jego abuzywności. Ustawodawca nie określił, co znaczy sformułowanie „główne świadczenia stron”. Przepis ten ma na względzie essentialia negotii umowy, a więc takie jej elementy konstrukcyjne, bez których uzgodnienia nie doszłoby do zawarcia umowy o treści odpowiadającej kodeksowo uregulowanemu typowi danej umowy. Innymi słowy chodzi o klauzule regulujące świadczenia typowe dla danego stosunku prawnego, stanowiące te jego elementy, które konstytuują istotę danego porozumienia. Wykładnia tego elementu normy prawnej nie może pomijać skutków uznania danego postanowienia za niedozwolone, opisanego w art. 385 1 § 2 k.c. Chodzi o uniknięcie sytuacji, gdy eliminacja danego postanowienia umownego prowadziła do sytuacji, w której, z perspektywy interesów stron umowy, dane porozumienie traci cel, który miał przyświecać jego zawarciu. Umowa ubezpieczenia na życie jest umową nazwaną, do której zastosowanie mają przepisy znajdujące się w szczególności w tytule XXVII, dziale I i III Kodeksu cywilnego oraz przepisy zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (t.j. Dz. U. z 2010 r., nr 11, poz. 66 ze zm.). Umowa ubezpieczenia na życie ma charakter umowy dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej – po obu stronach powstają określone prawa oraz obowiązki. Stronami analizowanej umowy są ubezpieczyciel i ubezpieczający. Zgodnie z treścią art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Analizowana w niniejszej sprawie umowa jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Niezależnie od tego, który komponent umowy uznać za przeważający stwierdzić należy, że zastrzeżenie dopuszczalności pobrania opłaty likwidacyjnej w razie zakończenia stosunku prawnego w okresie przewidzianym w umowie nie stanowi elementu bez którego stosunek ten nie mógłby zaistnieć. Na tle przedstawionego do oceny stosunku prawnego takimi postanowieniami są: ze strony pozwanej - świadczenie ochrony ubezpieczeniowej i spełnienie świadczenia w określonej wysokości w razie zajścia określonego w umowie wypadku a także inwestowanie zgromadzonych środków w jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy inwestycyjnych oraz – ze strony powoda – zapłata ekwiwalentu za świadczone przez pozwaną usługi, tj. składki. Opłata likwidacyjna ma zaś charakter świadczenia ubocznego – powstającego w przypadku rozwiązania umowy, co wszakże nie musi nastąpić. Jej celem, w zamyśle, jest zabezpieczenie interesów ubezpieczyciela, gdyby doszło do przedwczesnego, z jego punktu widzenia, zakończenia stosunku prawnego. Świadczenie takie, przewidziane na wypadek rozwiązania umowy w określonym czasie, nie może zatem zostać uznane za główny przedmiot stosunku umownego stron.

Ze względu na wyżej przedstawione rozumienie pojęcia głównego świadczenia stron nie może zostać uznane za trafne odwołanie się przez pozwanego do treści art. 13 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (t. j. Dz. U. z 2013 r., poz. 950 ze zm.) jako przepisu określającego główne świadczenia stron umowy ubezpieczenia. Przepis ten określa konieczne elementy treści umowy ubezpieczenia w sensie technicznym, wskazuje, jakie elementy stosunku prawnego strony obowiązane są uregulować. Wymóg ten nie jest jednak jednoznaczny z określeniem głównego świadczenia stron, stanowiącego materialną treść zobowiązania. Z ustępu 4 tego przepisu nie wynika bynajmniej, by strony obowiązane były przewidzieć w umowie, że w razie jej wypowiedzenia w określonym terminie ubezpieczony powinien uiścić ubezpieczycielowi opłatę od wykupu. Przepis ten nakazuje określić zasady ustalania wartości wykupu, nie nakłada zaś obowiązku potrącenia z niej opłaty likwidacyjnej. Także i z tej przyczyny argumentacja strony pozwanej o opłacie od wykupu jako głównym świadczeniu ze strony powoda okazała się nietrafna.

Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia została przez ustawodawcę bliżej określona w przepisie art. 385 1 § 3 k.c., który nakazuje uznać za nieuzgodnione indywidualnie „te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu”. W piśmiennictwie przyjmuje się, że nie są postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi klauzule sporządzone z wyprzedzeniem, w sytuacji gdy konsument nie miał wpływu na ich treść, nawet jeżeli są one zawarte we wzorcu. Również przyjmuje się, że wiedza kontrahenta o istnieniu klauzul nienegocjowanych czy też możliwość zapoznania się z nimi przed zawarciem umowy i nawet zrozumienie ich treści nie stanowią okoliczności wyłączającej uznanie tych klauzul za narzucone - kryterium istotnym jest tu bowiem możliwość wpływania, oddziaływania na kształtowanie ich treści. W konsekwencji postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą tylko takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta (por. A. Rzetecka – Gil, Kodeks cywilny. Komentarz do art. 385 1. Zobowiązania – część ogólna, LEX 2011).

W rozpatrywanej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, iż między powodem a stroną pozwaną doszło do uzgodnienia wysokości opłaty likwidacyjnej. Wprawdzie powodowi doręczony został tekst Ogólnych warunków ubezpieczenia i miał on faktyczną możliwość zapoznania się z nim, jednakże w żaden sposób nie można przyjąć, iż takie postanowienie zostało z nim uzgodnione indywidualnie. Stanowiska tego nie zwalczała strona pozwana, na której ewentualnie w tym względzie spoczywał ciężar dowodu (art. 385 1 § 4 k.c.).

Kolejnym warunkiem uznania abuzywności danego postanowienia umownego w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. jest kształtowanie przez to postanowienie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przy czym na skutek tej sprzeczności musi dojść do rażącego naruszenia interesów konsumenta. Wskazuje się w piśmiennictwie, że pojęcie dobrych obyczajów nie jest współcześnie rozumiane jednolicie. Jedni przyjmują, że są to normy moralne i zwyczajowe stosowane w działalności gospodarczej, inni, iż pojęcie to należy odnieść do postępowania jednostki w określonej dziedzinie, z tym że w każdej sferze działalności wykształcają się własne wzorce dobrych obyczajów. Odnosi się ten termin także do zachowania przedsiębiorców w działalności gospodarczej, ewentualnie również do tradycyjnych kryteriów etycznych, wspólnych dla wszelkich sfer aktywności zarobkowej, także do zasad lojalności (M. J., Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, M. Praw. 2000, nr 11, s. 701 i cyt. tam autorzy). Podnosi się również, że istotą dobrego obyczaju jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka, sprzeczne z dobrymi obyczajami będą więc takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy klienta (zob. W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 804). Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą więc takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy klienta. Natomiast termin „interesy" konsumenta proponuje się rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny (na co wskazuje dodatkowo forma liczby mnogiej), ale również przy uwzględnieniu aspektu zdrowia konsumenta i jego bliskich oraz dyskomfortu konsumenta, spowodowanego takimi czynnikami, jak strata czasu, dezorganizacja życia, niewygoda, nierzetelne traktowanie, przykrości, naruszenie prywatności, doznanie zawodu itd. W świetle art. 385 1 § 1 Kodeksu cywilnego ustawodawca wymaga, by naruszenie interesów konsumenta było rażące, a więc odnoszące się do wypadków rażących i szczególnie doniosłego odbiegania przyjętego uregulowania od zasad uczciwego wyważenia praw i obowiązków (A. Rzetecka – Gil, Kodeks cywilny. Komentarz do art. 385 1. Zobowiązania – część ogólna, LEX 2011)

Kwestie obydwu przesłanek do uznania abuzywności danego postanowienia zostały już dostatecznie opracowane zarówno w doktrynie jak i judykaturze (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 roku, sygn. I CK 832/04; LEX nr 159111; wyroki Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 5 stycznia 2010 roku, sygn. XVII AmC 2112/10; z dnia 27 lipca 2013 roku, sygn. XVII AmC 8229/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 17 kwietnia 2013 roku, sygn. VI ACa 1096/12; E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, Wydawnictwo C.H.Beck 2001, s. 341 oraz G. Bieniek, H. Ciepła, St. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. Wiśniewski, Cz. Żuławska, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom 1, Wielkie Komentarze, Lexis Nexis 2009).

Problem zastrzegania nadmiernej wartości świadczenia konsumenta w razie rozwiązania umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym został rozpoznany w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. W wyroku z dnia 26 czerwca 2012 r. (VI ACa 87/12) Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że opłata ta stanowi świadczenie konsumenta, nie będące świadczeniem głównym, za bliżej nie określone czynności pozwanego, a pobierana jest w razie wygaśnięcia umowy w sytuacji niedopełnienia obowiązków kontraktowych przez konsumenta bądź wypowiedzenia przez niego umowy. Z konstrukcji opłaty Sąd wywiódł iż ubezpieczyciel przewidział dla ubezpieczonego swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami, w przypadku zawarcia ubezpieczenia na rzecz konkretnej osoby, przy czym owo zastrzeżenie ma charakter uniwersalny tzn. jest całkowicie niezależne od wartości posiadanych przez ubezpieczonego jednostek uczestnictwa. Opłata likwidacyjna nie ma więc charakteru świadczenia odszkodowawczego zatem w drodze analogii można uznać, iż zakwestionowane postanowienie wzorca podpada jednak pod dyspozycję art. 385 3 pkt 17 k.c., zwłaszcza wobec faktu, iż katalog klauzul szarych zawartych w przepisie art. 385 3 k.c. nie jest zamknięty. Zdaniem Sądu Apelacyjnego prawidłowe było zatem ostatecznie uznanie przez Sąd pierwszej instancji, iż zakwestionowane postanowienie narusza dobre obyczaje gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela w pierwszych latach trwania umowy niemal całości wykupionych środków - w postaci opłaty likwidacyjnej, niezależnie od tego, czy zakwalifikuje się ją jako swojego rodzaju "odstępne" czy też po prostu sankcję finansową - w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r. (I CSK 149/13) przyjęto, że postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie 1 k.c. W ocenie Sądu niewątpliwie zachodzi zbieżność postanowień umownych uznanych przez Sądy Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz wpisanych do rejestru klauzul niedozwolonych Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji Konsumentów, z klauzulami zawartymi w treści ogólnych warunków ubezpieczenia, jak i samej umowy ubezpieczenia na życie, rozpoznawanych przez Sąd w niniejszej sprawie. Konsekwentnie zbieżna jest ich funkcja oraz sam sposób ich zastosowania.

W świetle wypracowanej na gruncie ocenianego stosunku prawnego w odniesieniu do świadczeń konsumenta w razie rozwiązania umowy wykładni pojęcia rażącego naruszenia jego interesu słuszny jest zarzut powoda, iż postanowienie umowne zastrzegające wysokość opłaty od wykupu równą w pierwszym i drugim roku trwania umowy – 2,0 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, trzecim i czwartym – 1,5 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy zgromadzonej na rachunku stanowi niedozwolone zastrzeżenie umowne. W ocenie Sądu, pobieranie tak wysokich, w żaden sposób nieuzasadnionych i nie pozostających w związku z zasadą ekwiwalentności opłat, narusza rażąco interesy konsumenta (w tym przede wszystkim interes ekonomiczny) i stanowi o abuzywnym charakterze kwestionowanego postanowienia. Strona pozwana zastosowała we wzorcu umownym opłatę za wykup w całkowitym oderwaniu od jakichkolwiek kosztów związanych z wcześniejszym wypowiedzeniem umowy – co stało się między innymi przyczyną uznania postanowienia umownego za abuzywne, a zatem nie obowiązujące powoda. W chwili obecnej brak jest zatem jakichkolwiek podstaw prawnych do formułowania nie wynikających z umowy zawartej przez strony roszczeń pozwanego o zwrot poniesionych kosztów. Strony nie podpisały bowiem aneksu do umowy, który określałby wysokość takich kosztów, obliczonych w odniesieniu do realnie ponoszonych kosztów związanych z zerwaniem umowy. Powodowi jako konsumentowi nie jest i nie była nigdy znana wysokość i sposób obliczenia takich kosztów przez stronę pozwaną. Na marginesie wskazać trzeba, że wątpliwości budzą wskazywane przez pozwaną same kategorie kosztów, których poniesienie miałoby zostać zrekompensowane poprzez potrącenie spornej opłaty, w których na pierwszy plan wysuwa się koszt prowizji agenta ubezpieczeniowego. Zauważyć należy, że klient ubezpieczyciela nie ma żadnego wpływu na kształtowanie poziomu wynagrodzenia takiego pośrednika. Także zapłata wynagrodzenia agentowi nie powinna leżeć w gestii klienta, bowiem w rzeczywistości działa on w ramach zlecenia na rzecz ubezpieczyciela. Klient zawierający umowę za pośrednictwem agenta może zasadnie oczekiwać, że kwestia uregulowań wynagrodzenia agenta będzie materią wewnętrznych stosunków zakładu i ubezpieczyciela (art. 7 ust. 1 Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym, Dz. U. Nr 124, poz. 1154 ze zm.). Kompensacja zaś tych kosztów wyłącznie z kapitału wpłaconego przez ubezpieczonego sprawia, że to w istocie ubezpieczony płaci za zawarcie umowy z ubezpieczycielem pośrednikowi, nie zaś ubezpieczyciel pośrednikowi za wyszukania klienta. Ponadto, wydatki te nie były w żadnym razie powiązane z kosztami towarzyszącymi ściśle rozwiązaniu umowy ubezpieczenia na życie. Wręcz przeciwnie, pozwany w ten sposób przerzuca na konsumentów koszty poniesione przy zawarciu umowy czy wręcz koszty ogólne własnej działalności gospodarczej. Tezę tę uzasadnia również okoliczność, iż w czasie trwania umowy pozwany pobierał przecież od powoda liczne opłaty: administracyjną (łącznie 568,46 zł – k. 167), za zarządzanie (łącznie 4.040,75 zł – k. 167), za ryzyko ( łącznie 12,10 zł – k. 167), operacyjną (łącznie 358,86 zł – k. 167). Już sama ilość ww. opłat wskazuje na obciążenie powoda kosztami działalności pozwanego.

Wobec powyższego, w ocenie Sądu, postanowienia dotyczące obowiązku uiszczenia przez konsumenta w przypadku rozwiązania umowy opłaty za wykup, zawarte w obu postanowieniach OWU, należy uznać za abuzywne, a zatem niewiążące powoda, jako konsumenta (art. 22 1 k.c.).

W konsekwencji, Sąd uznał, że strona pozwana nie była uprawniona do pomniejszenia świadczenia wartości wykupu o opłatę likwidacyjną polisy. Świadczenie potrącone w kwocie 35.999,99 zł należało potraktować zatem jako świadczenia nienależne, bowiem jego podstawa odpadła w czasie trwania stosunku umownego, z uwagi na abuzywność postanowień w tymże zakresie.

Z tych też przyczyn, Sąd, na podstawie art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda potrąconą na podstawie klauzuli abuzywnej w kwotę 35.999,99 zł, jako opłatę za wykup świadczenia z tytułu umowy głównej, w pozostałym zakresie oddalając powództwo.

Odnosząc się do oceny zasadności zgłoszonego żądania zapłaty odsetek należy wskazać, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c. do zwrotu wzbogacenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 roku, sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 roku, sygn. I CSK 17/05).

W niniejszej sprawie strona powodowa dołączyła do pozwu wezwania do zapłaty w terminie 14 dni od dnia otrzymania pisma datowane na dzień 27 marca 2015 roku jednakże wraz z nim nie przedstawiła dowodu doręczenia stronie pozwanej powyższego pisma. Tym samym w ocenie Sądu funkcję wezwania do spełnienia świadczenia pełni również doręczenie odpisu pozwu pozwanemu jako podmiotowi zobowiązanemu do zwrotu nienależnego świadczenia. W przedmiotowej sprawie, datą tą był dzień 1 czerwca 2015 roku ( zwrotne potwierdzenie odbioru – k. 171), do której do daty należało doliczyć 14 dni. Stąd też Sąd zasądził odsetki poczynając od dnia następnego od tej daty, a więc 16 czerwca 2015 roku żądanie zaś odsetek w pozostałym zakresie zostało oddalone.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c., stanowiącego o obowiązku uiszczenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego przez stronę przegrywającą spór, co w niniejszym postępowaniu obligowało pozwaną do ich uiszczenia na rzecz powoda. Wysokość zasądzonych kosztów procesu opiewała na łączną kwotę 4.217 zł. Powód uiścił inicjując niniejsze postępowanie opłatę od pozwu w kwocie 1.800 zł, opłatę skarbową od dokumentu pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz należne w stawce określonej na podstawie § 6 pkt. 5) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.) wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł.

Odnosząc się do wniosku pełnomocnika powoda o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej wskazać należy, iż w ocenie Sądu nakład pracy pełnomocnika powoda nie uzasadnia przyznania w tej wysokości wynagrodzenia. Sprawa, w praktyce tutejszego Sądu oraz, co wiadome Sądowi z urzędu, w praktyce pełnomocnika powoda jest standardową, typową na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy. Pełnomocnik zna orzecznictwo Tutejszego Sądu w sprawach wytaczanych przez konsumentów przeciwko pozwanej oraz innym spółkom stosującym podobne zapisy umów, o czym świadczą fragmenty pism procesowych i przedprocesowych, w których posługuje się fragmentami zaczerpniętymi z uzasadnień wyroków wydawanych w tych sprawach. Uzasadnienie pozwu operuje ponadto kompilacją poglądów sądów powszechnych i organów administracji orzekających w sprawach dotyczących klauzul abuzywnych odnoszących się do opłat likwidacyjnych podobnych do tych, które są stosowane przez pozwanego. Świadczy to o już wypracowanym schemacie argumentacji, którego pozew w sprawie jest kolejnym powieleniem. Ani zatem nakład pracy ani wkład pełnomocnika powoda w wyjaśnienie sprawy, ani stopień jej skomplikowania faktycznego i prawnego czy poziom argumentacji prawniczej nie odbiegają od przeciętnego standardu oczekiwanego od pełnomocnika wykonującego zawód w W.. Czynności zaś pełnomocnika w sprawie ograniczały się do sporządzenia pozwu i uczestnictwa w rozprawie, są zatem minimalnym wymaganym i oczekiwanym obciążeniem pełnomocnika w związku z wytoczeniem powództwa i prowadzeniem sprawy. Wszystkie powyższe okoliczności przemawiają za uwzględnieniem wniosku o przyznanie powodowi kosztów procesu w zakresie wynagrodzenia pełnomocnika w stawce minimalnej wynikającej z rozporządzenia z dnia 28 września 2002 r. Nie zaistniały bowiem w sprawie okoliczności uzasadniające przyznanie tego wynagrodzenia w stawce zwiększonej, a umowa powoda z pełnomocnikiem w tym względzie nie wiąże Sądu.

Ze względu na powyższe motywy orzeczono jak w sentencji.