Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 839/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 października 2016 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Michał Bober (spr.)

Sędziowie:

SSA Barbara Mazur

SSA Bożena Grubba

Protokolant:

stażysta Sylwia Gruba

po rozpoznaniu w dniu 21 października 2016 r. w Gdańsku

sprawy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o dokonanie interpretacji

na skutek apelacji (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 marca 2016 r., sygn. akt VII U 2021/15

oddala apelację.

SSA Barbara Mazur SSA Michał Bober SSA Bożena Grubba

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 25 września 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił wydania pisemnej interpretacji w sprawie z wniosku płatnika składek (...) Sp. z o.o. w G. dotyczącego potwierdzenia prawidłowości postępowania polegającego na opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne za osobę trzecią, z którą Spółka zawarła umowę cywilnoprawną oraz całościowego ustalenia sytuacji tej osoby w zakresie podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł płatnik składek (...) Sp. z o.o. w G..

W odpowiedzi na odwołanie pozwany ZUS wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko zajęte w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku wyrokiem z dnia 17 marca 2016 roku oddalił odwołanie (pkt 1) oraz zasądził od Spółki (...) na rzecz ZUS Oddział
w G. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2). Swoje rozstrzygnięcie Sąd ten oparł na następujących ustaleniach faktycznych i prawnych.

W dniu 6 sierpnia 2015 roku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wpłynął (datowany na 4 sierpnia 2015 roku) wniosek (...) Sp. z o.o. w G. o wydanie pisemnej interpretacji w trybie art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca 2004 roku o swobodzie działalności gospodarczej (j.t.: Dz.U. z 2015 roku poz. 584 ze zm. – dalej u.s.d.g.). W wniosku płatnik składek wskazał, iż od dnia 2 stycznia 2006 roku łączyła go z A. K. umowa nazwana umową o zarządzanie, na mocy której Spółka powierzyła w/w obowiązki prezesa zarządu,
w szczególności dbałość o interesy spółki i reprezentowanie jej spraw na zewnątrz oraz wdrażanie nowych technologii, nadto do wykonywania projektów mebli i zabudów dla klientów spółki. Umowa przewidywała wynagrodzenie stałe w kwocie 1.000 zł netto miesięcznie za sprawowanie zarządu (§ 3 pkt 1 ppkt a) oraz wynagrodzenie za wykonane projekty w wysokości 5% wartości brutto zaokrąglonej do pełnych dziesięciu złotych – na zasadach umowy o dzieło (§ 3 pkt 1 ppkt c). Wynagrodzenie to było przekazywane A. K. jednym przelewem na rachunek bankowy. § 4 umowy precyzował zasady wykonywania projektów przez A. K.. Powyższa umowa zawarta została na podstawie uchwały rady nadzorczej Spółki z dnia 20 grudnia 2005 roku. Wnioskodawca przyjął, iż z tytułu powyższej umowy - zarówno w zakresie czynności zarządu, jak i umowy o dzieło - A. K. podlega obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego
i w tym zakresie zgłosił w/w do ubezpieczenia zdrowotnego w zakresie całości wypłacanego wynagrodzenia. Po stwierdzeniu, iż A. K. powinien być objęty ubezpieczeniem społecznym w zakresie zawartej między stronami umowy o zarządzanie z przewidzianym w niej wynagrodzeniem w kwocie 1.000 zł netto, co do tej pory nie nastąpiło, wnioskodawca dokonał następnie korekt deklaracji i uiścił składki na ubezpieczenie społeczne w odniesieniu do w/w, za podstawę wymiaru składek przyjmując wynagrodzenie należne w związku z wykonywaniem obowiązków w zakresie zarządzania a więc ok. 1.000 zł. miesięcznie.

Na tle przedstawionego we wniosku stanu faktycznego przedsiębiorca powziął wątpliwości
i oczekiwał rozstrzygnięcia kwestii: z jakiego tytułu (bądź tytułów) powstał w odniesieniu do A. K. obowiązek zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego i opłacania składek na ubezpieczenie społeczne; jaka powinna być podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w odniesieniu do A. K.; jakie były daty wymagalności składek dla każdej z wypłat czynionych na rzecz A. K..

W ocenie wnioskującej Spółki (...) podlegał obowiązkowi ubezpieczenia społecznego wyłącznie w zakresie zawartej z nim umowy o zarządzanie, w której za wykonanie wynikających z niej obowiązków przewidziano wynagrodzenie w kwocie 1.000 zł - taka też zdaniem Spółki winna być podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, a do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne nie powinno być uwzględniane wynagrodzenie za projekty
w wysokości 5% wartości brutto sporządzonych projektów z tytułu umowy o dzieło. Ponadto składki dla każdej z wypłat stają się wymagalne dopiero po dokonaniu faktycznego wypłacenia środków na rzecz pracownika.

Pismem z dnia 21 sierpnia 2015 roku ZUS zobowiązał Spółkę (...) do uzupełnienia powyższego wniosku poprzez wskazanie: czy opisany we wniosku stan faktyczny trwa nadal, czy też - na co może wskazywać posłużenie się przez wnioskodawcę sformułowaniami w czasie przeszłym oraz pytanie dotyczące daty wymagalności składek; czy przedstawiony problem dotyczy przeszłości a wnioskodawca pragnie dokonać jedynie weryfikacji podjętych już działań celem potwierdzenia ich prawidłowości; czy wolą wnioskodawcy jest jedynie uzyskanie rozstrzygnięcia w indywidualnej sprawie - co do obowiązku opłacania składek przez Spółkę w związku z zawartą z A. K. umową o zarządzanie, czy też ustalenie całokształtu sytuacji w/w w zakresie podlegania przez niego ubezpieczeniom społecznym, obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w związku z zawartą umową
o zarządzanie.

W odpowiedzi wnioskodawca wskazał, iż opisany we wniosku stan faktyczny już nie trwa
i przedstawiony w nim problem dotyczy przeszłości - wniosek zaś złożony został w celu uzyskania pisemnej interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów, celem weryfikacji czy zostały one przez niego wówczas prawidłowo zastosowane. Ponadto dodał, że jego wolą jest zarówno uzyskanie interpretacji co do jego indywidualnej sprawy „co do obowiązku opłacania składek przez Spółkę" w związku z zawartą umową z dnia 2 stycznia 2006 roku, jak i co do całokształtu sytuacji A. K. w zakresie podlegania ubezpieczeniom społecznym, obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w związku z zawartą umową o zarządzanie. Wskazano, iż powyższe kwestie się zazębiają i bez ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne
w stosunku do A. K. wnioskodawca nie uzyska pełnej informacji co do obowiązków, które na nim jako płatniku składek ciążyły.

Zaskarżoną w sprawie decyzją organ ubezpieczeniowy na podstawie art. 10 ust. 1 i ust. 5 u.s.d.g. w związku z art. 83 d ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2016 roku poz. 963 ze zm. – dalej ustawa systemowa) odmówił wydania pisemnej interpretacji w sprawie z wniosku z dnia 4 sierpnia 2015 roku, doręczonego dnia 6 sierpnia 2015 roku, płatnika składek (...) Sp. z o.o. w G. dotyczącego potwierdzenia prawidłowości postępowania polegającego na opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne za osobę trzecią, z którą spółka zawarła umowę cywilnoprawną oraz całościowego ustalenia sytuacji tej osoby w zakresie podlegania ubezpieczeniom społecznym.

W toku czynności kontrolnych, przeprowadzonych przez organ ubezpieczeniowy u płatnika składek w 2010 roku, ustalono iż Spółka (...) (uprzednio Centrum (...).
z o.o. w G.) zawarła z A. K. na czas nieokreślony od dnia 27 czerwca 2002 roku umowę o zarządzanie - dokonując zgłoszenia w/w wyłącznie do ubezpieczenia zdrowotnego od dnia 27 czerwca 2002 roku. W okresie od dnia 1 kwietnia 2003 roku do dnia 31 grudnia 2007 roku A. K. nie posiadał innego tytułu do objęcia ubezpieczeniem społecznym.

Umowa powyższa przewidywała wynagrodzenie stałe w kwocie 1.000 zł netto miesięcznie za sprawowanie zarządu (§ 3 pkt 1 ppkt a) oraz wynagrodzenie za wykonane projekty w wysokości 5% wartości brutto zaokrąglonej do pełnych dziesięciu złotych - na zasadach umowy o dzieło (§ 3 pkt 1 ppkt c). Na podstawie protokołu kontroli z dnia 2 czerwca 2010 roku pozwany ZUS wydał decyzję
z dnia 12 lipca 2010 roku obejmującą A. K. obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi i zdrowotnym z tytułu wykonywania kontraktu na zarządzanie u płatnika składek Centrum (...) sp. z o.o. w G. w okresie od dnia 1 kwietnia 2003 roku do dnia 1 stycznia 2006 roku. Wyrokiem z dnia 27 czerwca 2012 roku o sygn. akt VII U 606/11 (poprzednio XV U 3345/10) tut. Sąd zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdził w pkt I, iż A. K. nie podlega ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z tytułu umowy cywilnoprawnej wykonywanej na rzecz płatnika składek Centrum (...) Sp. z o.o.
w G. za okres od dnia 1 kwietnia 2003 roku do dnia 1 stycznia 2006 roku; w punkcie II oddalił odwołanie w pozostałym zakresie (tj. co do okresu od dnia 2 stycznia 2006 roku do dnia 31 grudnia 2007 roku). Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnym wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2013 roku
o sygn. akt III AUa 1624/12 oddalił apelację. W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny wskazał, iż tut. Sąd trafnie ustalił, iż A. K. ze Spółką łączyła umowa o dzieło, nie będąca w świetle przepisów o ubezpieczeniu społecznym, podstawą do objęcia tymi ubezpieczeniami i nie pociągająca za sobą obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne.

Po prawomocnym rozstrzygnięciu odwołania od w/w decyzji z dnia 12 lipca 2010 roku dotyczącej obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym przez A. K., płatnik składek dokonał korekt deklaracji ubezpieczeniowych, uwzględniając, iż A. K.
w okresie od dnia 2 stycznia 2006 roku do dnia 31 grudnia 2007 roku podlegał ubezpieczeniom społecznym. Płatnik składek stoi na stanowisku, iż - pomimo faktu objęcia w/w w spornych okresach obowiązkiem ubezpieczeń społecznych - obowiązek ten ograniczał się wyłącznie do podstawy wymiaru składek w kwocie po 1.000 zł w przypadku każdego z ubezpieczonych tj. z ograniczeniem co do wynagrodzenia stałego.

Decyzją z dnia 11 grudnia 2013 roku pozwany organ ubezpieczeniowy odmówił Centrum (...) sp. z o.o. w G. wydania zaświadczenia o nie zaleganiu przez niego
w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne, albowiem stwierdzono, że na koncie rozliczeniowym ubezpieczonego stwierdzono zaległości z tytułu obowiązkowych składek na: ubezpieczenie społeczne za okres od marca do sierpnia 2006 roku, od stycznia do grudnia 2007 roku w kwocie 34.077,23 zł; ubezpieczenie zdrowotne za okres stycznia, kwietnia 2006 roku, od czerwca do listopada 2006 roku, od stycznia do grudnia 2007 roku w kwocie 12.634,74 zł; FPiFGŚP za okres stycznia, marca i kwietnia 2006 roku, od czerwca do listopada 2006 roku, od stycznia do grudnia 2007 roku w kwocie 4.379,12 zł - powiększone o odsetki ustawowe do dnia zapłaty. Należności powyższe, stanowiące w/w zaległość, dotyczą nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu zatrudnienia w spółce m.in. A. K. na podstawie umowy z dnia 2 stycznia 2006 roku. Wyrokiem z dnia 13 maja 2015 roku o sygn. akt VII U 825/14 tut. Sąd oddalił odwołanie Spółki. W związku z apelacją płatnika, Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnym wyrokiem z dnia 11 lutego 2016 r. o sygn. akt III AUa 1562/15 oddalił apelację.

Stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, aktach ubezpieczeniowych, jak również w aktach spraw tut. Sądu o sygnaturach VII U 825/14 (i dołączonych do niej aktach ubezpieczeniowych dot. A. K. o numerze (...)/2014) i VII U 606/11.

Sąd Okręgowy po przywołaniu orzecznictwa i poglądów doktryny wskazał, iż w sprawach
z odwołania od decyzji organu rentowego w przedmiocie interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów, z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę składek na ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne, w jego indywidualnej sprawie właściwy jest sąd pracy
i ubezpieczeń społecznych. Sąd rozpoznający odwołanie od decyzji organu rentowego wydanej
w trybie art. 10 ust. 1 u.s.d.g. nie dokonuje żadnych ustaleń faktycznych, a jedynie kontroluje, czy dokonana interpretacja przepisów w odniesieniu do wskazanego we wniosku stanu faktycznego jest prawidłowa.

Wniosek o interpretację przepisów powinien dotyczyć zaistniałego stanu faktycznego lub zdarzeń przyszłych i zawierać przedstawienie owego stanu faktycznego oraz stanowisko wnioskodawcy z kwestii prawnej wymagającej interpretacji. Zapadła w wyniku rozpoznania wniosku decyzja właściwego organu musi z kolei zawierać wskazanie prawidłowego stanowiska w tym zakresie i jego uzasadnienie. Zakres i przedmiot sprawy o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa konstytuuje zatem treść wniosku wszczynającego postępowanie, a rolą organu prowadzącego to postępowanie jest ocena stanowiska strony w spornej kwestii, nie zaś przedstawianie poglądów i wykładni przepisów odnoszących się do różnych sytuacji faktycznych. Istotą tego postępowania jest uzyskanie przez stronę wyjaśnienie treści przepisów prawa i ich zastosowania w odniesieniu do indywidualnej sytuacji wskazanej we wniosku. Organ wydający decyzję nie może ingerować w stan faktyczny opisany we wniosku, podważać go, uzupełniać czy zmieniać w oparciu o inne źródła lub wiedzę znaną mu z urzędu (zob. wyrok WSA z dnia 16 lipca 2009 roku, II SAB/Go 8/09, LEX nr 523446, uzasadnienie postanowienia SN z dnia 4 lutego 2011 roku, II UZP 1/11).

Sąd Okręgowy przywołał też cały szereg orzecznictwa i poglądów doktryny w zakresie skutków wydania decyzji interpretacyjnej, konstatując, iż wnioskodawca co prawda nie jest związany udzieloną interpretacją, ale nie może być obciążony jakimikolwiek daninami publicznymi, sankcjami administracyjnymi, finansowymi lub karami w zakresie, w jakim zastosował się do uzyskanej interpretacji. Interpretacja jest wiążąca dla organu rentowego i może zostać zmieniona wyłącznie
w drodze wznowienia postępowania. Przedsiębiorca zwracając się do ZUS o udzielenie takiej interpretacji może wiązać z kształtem udzielonej odpowiedzi decyzje w sferze płac i projektowanej polityki zatrudnienia; interpretacja ta może bowiem dotyczyć również zdarzeń przyszłych (planów przedsiębiorcy). Tym właśnie uwarunkowane zostało rozstrzygnięcie ustawodawcy, że interpretacja ta w odróżnieniu od indywidualnych interpretacji podatkowych w ich obecnie obowiązującym kształcie przybiera formę decyzji. Chodziło bowiem o ustanowienie takiej formy, która będzie odpowiadała formie rozstrzygnięć indywidualnych spraw przez ZUS. Od decyzji Zakładu zaś zgodnie z art. 83 ust. 2 ustawy systemowej przysługuje odwołanie do właściwego sądu w terminie i według zasad określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego, co sytuuje tę sprawę jako sprawę cywilną w znaczeniu formalnym do rozpoznania której właściwy jest sąd powszechny (art. 1
i 2 k.p.c.
).

Zakres i przedmiot sprawy o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa konstytuuje treść wniosku wszczynającego postępowanie, a rolą organu prowadzącego to postępowanie jest ocena stanowiska strony w spornej kwestii, nie zaś przedstawianie poglądów i wykładni przepisów odnoszących się do różnych sytuacji faktycznych. Istotą tego postępowania jest uzyskanie przez stronę wyjaśnienia treści przepisów prawa i ich zastosowania w odniesieniu do indywidualnej sytuacji wskazanej we wniosku. Organ wydający decyzję nie może więc ingerować w stan faktyczny opisany we wniosku, podważać go, uzupełniać czy zmieniać w oparciu o inne źródła lub wiedzę znaną mu
z urzędu. Przedmiotem interpretacji może być zaistniały stan faktyczny - opisany we wniosku
o interpretację - oraz stan faktyczny mogący wystąpić w przyszłości a dotyczący przyszłego okresu zatrudnienia. Instytucja interpretacji dotyczy wszystkich przepisów kształtujących obowiązki płatników w zakresie świadczenia przez nich daniny publicznej oraz składek na ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne, a zatem przepisów dotyczących ustalania, obliczania i uiszczania (opłacania) tych świadczeń.

Treść art. 10 ust. 2 u.s.d.g. wskazuje, iż wniosek o wydanie interpretacji może dotyczyć zaistniałego stanu faktycznego lub zdarzeń przyszłych Pojęcie „zaistniałe stany faktyczne" jako przedmiot wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej może być rozumiane różnie. Tkwi w nim przede wszystkim sugestia, że taki stan miał miejsce, nie zaś, że występuje aktualnie (wówczas należałoby napisać „istniejący stan faktyczny"). Tymczasem ustawodawcy chodziło o stan rzeczywisty (realny) jako przeciwieństwo stanu potencjalnego (hipotetycznego). Jeśli wnioskodawca miałby ubiegać się o potwierdzenie oceny prawnej zaistniałego (przeszłego) stanu faktycznego, to
w rozwiązaniu tym tkwiłaby pułapka, w którą wnioskodawca sam by się wpędził. Opisując stan zaistniały, wnioskodawca mógłby bowiem mimowolnie i pośrednio zgłosić właściwemu organowi podatkowemu i organowi kontroli skarbowej taki stan faktyczny, który byłby oceniany inaczej niż przez wnioskodawcę. Należy zatem przyjąć, że „zaistniały stan faktyczny", o którym mowa
w przepisach, znaczy tyle, co stan rzeczywisty, który ma miejsce i co do którego wnioskodawca przedstawia we wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej własne stanowisko w sprawie oceny prawnopodatkowej tego stanu. Warunkiem jest także to, aby stan ten nie był już przedmiotem toczącego się postępowania podatkowego lub postępowania kontrolnego bądź przedmiotem podjętego już rozstrzygnięcia co do istoty (Cezary Kosikowski, Komentarz do art. 10 u.s.d.g., Lex 2013).

Użyte w art. 10 ust. 2 u.s.d.g. (w brzmieniu nadanym mu przez art. 1 pkt 2 ustawy z 10 lipca 2008 roku o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej oraz o zmianie niektórych innych ustaw - Dz.U. nr 141 poz. 888 - sformułowanie "zaistniałego stanu faktycznego" należy rozumieć
w taki sposób, iż nie jest istotne, kiedy ów stan faktyczny powstał. Istotne znaczenie ma natomiast to, aby ów stan faktyczny zaistniał rzeczywiście, a skutki jego zaistnienia nadal trwały również w dacie zgłoszenia wniosku o interpretację wymagały dokonania interpretacji przepisów, które w ramach subsumcji mają być stosowane w odniesieniu do tego stanu faktycznego (postanowienie SN z dnia 5 grudnia 2013 roku, III UK 179/13).

W ocenie Sądu Okręgowego nie ma wątpliwości co do tego, iż przepis art. 10 ust. 2 u.s.d.g. jednoznacznie wyklucza, aby wniosek o wydanie interpretacji mógł dotyczyć zdarzenia przeszłego, które ustało - rozumianego jako stanu faktycznego, który już nie istnieję. Tymczasem w sposób jednoznaczny - na podstawie pism wnioskodawcy - należało stwierdzić, iż do takiego stanu przeszłego odnosił się wniosek, który spowodował wydanie spornej w sprawie decyzji odmownej
w zakresie wydania interpretacji. Sąd Okręgowy uznał, iż zagadnienie prawidłowości zgłoszenia A. K. do ubezpieczeń społecznych oraz poprawności opłacania z tego tytułu składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, dodatkowo za zamknięty okres przeszły, nie może podlegać interpretacji przez pozwany organ w trybie cytowanych wyżej przepisów dotyczących wydawania interpretacji w trybie art. 10 u.s.d.g. Organ ubezpieczeniowy trafnie także wskazał, iż wydanie interpretacji na gruncie u.s.d.g. stanowi uprawnienie, z którego może skorzystać wyłącznie spółka jako przedsiębiorca - a zatem istnienia lub też nieistnienia obowiązków tejże spółki w zakresie ubezpieczeń społecznych w stosunku do osób powiązanych ze spółką (z którymi zawarła ona umowy cywilnoprawne). W niniejszej zaś sprawie wnioskodawca w sposób ewidentny dążył do uzyskania pisemnej interpretacji w kwestii zgoła odmiennej - mianowicie odnośnie całokształtu sytuacji A. K. jako osoby trzeciej, z którą Spółka zawarła w 2006 roku umowę, odnośnie obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne oraz ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w związku z tą umową. Tak bowiem sformułowany wniosek stanowi de facto wniosek dotyczący A. K. jako osoby trzeciej w stosunku do Spółki-wnioskodawcy, co służyć ma ocenie całokształtu działań podjętych w przeszłości
w zakresie zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i terminowości opłacania składek na w/w ubezpieczenia za wskazaną osobę.

Sąd Okręgowy wskazał także, iż z urzędu dopuścił w sprawie także dowody z akt zakończonych uprzednio postępowań o sygn. VII U 606/11 (dotyczącego podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z tytułu umowy cywilnoprawnej wykonywanej na rzecz płatnika składek Centrum (...) Sp. z o.o. w G. [poprzednika prawnego wnioskodawcy w sprawie niniejszej]) oraz VII U 825/14 (dotyczącego odmowy wydania wnioskodawcy zaświadczenia o nie zaleganiu przez niego w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne - w związku z zadłużeniem dotyczącym należności składkowych).
Z akt tych wynika, iż sprawa niniejsza stanowi kolejny spór sądowy pomiędzy wnioskodawcą
a pozwanym organem, którego przedmiotem jest konsekwentnie kwestia zatrudnienia A. K. jako prezesa zarządu Spółki na podstawie umowy z dnia 2 stycznia 2006 roku
w kontekście wynikającego z jej zawarcia obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym oraz obowiązku uiszczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz podstawy wymiaru tychże składek.

Jak bowiem wynikało z akt w/w spraw, płatnik składek (...) Sp. z o.o. w G. stał oraz nadal stoi na stanowisku, iż - pomimo faktu objęcia m.in. A. K. w okresie od dnia 2 stycznia 2006 roku obowiązkiem ubezpieczeń społecznych - obowiązek ten ograniczał się wyłącznie do podstawy wymiaru składek w kwocie po 1.000 zł w przypadku każdego
z ubezpieczonych tj. z ograniczeniem co do wynagrodzenia stałego. W rezultacie, w toku sprawy
o sygn. VII U 825/14 tut. Sądu ustalono, iż za ubezpieczonego A. K. płatnik składek za okres od stycznia 2006 roku do grudnia 2007 roku wykazał łączną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w kwocie 34.272 zł - podczas gdy w ocenie pozwanego podstawa ta winna wynosić za wskazany okres 152.040 zł.

Mając powyższe na uwadze - jak również moment złożenia wniosku o interpretację
w sprawie niniejszej (6 sierpnia 2015 roku - a więc ok. miesiąca czasu po wywiedzeniu przez Spółkę apelacji w sprawie o sygn. VII U 825/14 tut. Sądu) - Sąd Okręgowy wskazał, iż w jego ocenie przedmiotowy wniosek o wydanie interpretacji w trybie art. 10 u.s.d.g. stanowił próbę uzyskania przez płatnika składek (...) sp. z o.o. w G. korzystnego rozstrzygnięcia, interpretacji potwierdzającej wyżej prezentowany tok rozumowania i konieczność opłacania składek na ubezpieczenia społeczne za A. K. wyłącznie od części wynagrodzenia związanej
z czynnościami zarządu tj. ok. 1.000 zł. Powyższe działanie miało na celu skorzystanie z regulacji art. 10a ust. 2 u.s.d.g., zgodnie z którym interpretacja nie jest wiążąca dla przedsiębiorcy, jednakże przedsiębiorca nie może być obciążony jakimikolwiek daninami publicznymi, sankcjami administracyjnymi, finansowymi lub karami w zakresie, w jakim zastosował sie do uzyskanej interpretacji. A zatem uzyskanie tejże interpretacji niewątpliwie miało by służyć potwierdzeniu przyjętego przez Spółkę i forsowanego nieskutecznie w poprzednich sporach sądowych stanowiska co do zasadności oskładkowania wynagrodzenia A. K. jedynie w części. Interpretacja dotyczyła więc stanu faktycznego niewątpliwie zaistniałego, jednakże przeszłego, który już ustał. Działanie to zmierzało wyłącznie do ustalenie całokształtu sytuacji nie tyle Spółki, co A. K. w zakresie podlegania przez niego ubezpieczeniom społecznym, obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w związku z zawartą z wnioskodawcą umową o zarządzanie z dnia
2 stycznia 2006 roku i nie mieści się więc w kryterium stanów faktycznych, jakich interpretacja może dotyczyć i odnośnie których może być wydana.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. w punkcie 1 wyroku oddalił odwołanie wnioskodawcy (...) sp. z o.o. w G., uznając je za niezasadne.
W punkcie 2 wyroku Sąd ten, na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 ust. 1 i 2 w związku z § 3 ust. 1 w związku z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. 2013 roku poz. 490 z późn. zm. w brzmieniu od dnia 1 sierpnia 2015 roku), zasądził od wnioskodawcy (...) sp. z o.o. w G. jako strony przegrywającej na rzecz organu kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego pozwanego.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła Spółka (...) zaskarżając go w całości
i domagając się jego zmiany poprzez uwzględnienie odwołania oraz zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych. Skarżąca Spółka zarzuciła naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej, sprzecznej z zasadami logiki oceny materiału dowodowego co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że nie jest możliwe wydanie interpretacji przepisów prawa w trybie art. 10 u.s.d.g. z uwagi na fakt, że stan faktyczny i jego skutki nie istniały
w dacie złożenia wniosku w tym zakresie, podczas gdy z przedstawionego stanu faktycznego oraz dowodów wynika w sposób nie budzący wątpliwości, że skutki stanu faktycznego nadal istnieją
i wymagają dokonania interpretacji przepisów; naruszenie art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie, że wnioskodawca zmierzał wyłącznie do uzyskania interpretacji dotyczącej całokształtu sytuacji prawnej A. K., podczas gdy ustalenie takie pozostaje
w oczywistej sprzeczności z treścią materiału zgromadzonego w sprawie, przy czym pominięcie, że dla ustalenia sytuacji prawnej płatnika konieczne jest w znaczenie części ustalenie sytuacji osoby, za którą jest on obowiązany obliczać i odprowadzać składki na ubezpieczenia społeczne; naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej, sprzecznej z zasadami logiki oceny materiału dowodowego, w szczególności wyroku SA w Gdańsku w sprawie o sygn. akt III AUa 1624/12, co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżanego wyroku, polegającego na przyjęciu, że A. K. łączyła z wnioskodawcą umowa o dzieło tylko w okresie od dnia 1 kwietnia 2003 roku do dnia 1 stycznia 2006 roku, zaś w pozostałym okresie, rozważanym w niniejszej sprawie, tj. od dnia 2 stycznia 2006 roku do dnia 31 grudnia 2007 roku stron nie łączyła w żadnym zakresie umowa o dzieło, podczas gdy z treści uzasadnienia w/w wyroku (sygn. III AUa 1624/12) wynika ustalenie przez Sąd dwutorowości współpracy tych podmiotów na podstawie dwóch rodzajów umów; naruszenie art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie stanowiska wnioskodawcy w sposób sprzeczny z jego literalnym brzmieniem
i przedstawionymi dowodami i przyjęcie, że wnioskodawca ogranicza podstawę wymiaru składek do „stałych" składników wynagrodzenia, podczas gdy wnioskodawca nigdy nie wskazywał na istnienie różnych składników wynagrodzenia, lecz na fakt, że z A. K. łączyły go dwie umowy (w tym umowa o dzieło) z odrębnymi wynagrodzeniami dla każdej z nich.

W uzasadnieniu apelacji odwołująca Spółka wskazała, iż o ile nie może ulegać wątpliwości, że sporny stan faktyczny zaistniał w przeszłości, to jego skutki trwają nadal - wnioskodawca ma bowiem rzekomy obowiązek zapłaty zaległości składkowych, które wynikają z faktu dokonania określonej wykładni przepisów prawa. Co więcej pozwany organ twierdzi, że istnieją spowodowane nim zaległości w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne, a co ważniejsze w stanie tym nigdy nie orzeczono o wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Kwestia ta nigdy nie została rozstrzygnięta w żaden sposób poddający się weryfikacji. Wręcz przeciwnie, wbrew dyspozycji przepisów pozwany organ mimo złożenia korekt przez wnioskodawcę, sam, według własnego uznania skorygował te deklaracje. Powyższe działanie organu nie podlega w zasadzie żadnej kontroli instancyjnej. Tym samym - skoro skutki stanu faktycznego przedstawionego we wniosku nadal istnieją - i to nawet w dacie składania niniejszej apelacji, nie tylko w dacie złożenia wniosku o wydanie interpretacji - winna ona zostać wydana. Skarżący podkreślił, że gdyby ustawodawca chciał zawęzić stosowanie przepisu art. 10 u.s.d.g. tylko do zdarzeń teraźniejszych - istniejących, trwających w chwili złożenia wniosku, z pewnością użyłby zwrotu „istniejącego" - który jest odpowiednią formą dla czasu teraźniejszego (pochodzi od czasownika w formie niedokonanej). Forma „zaistniałego" w sposób oczywisty odnosi się do czasu przeszłego.

Apelujący wskazała także, że Sąd II instancji w ustnych motywach wyroku w sprawie o sygn. VII U 825/14 (do której odnosił się Sąd w niniejszej sprawie) wskazał, że w jego ocenie pozwany organ winien wydać decyzję określającą podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Powyższe pozwoliłoby nie tylko na uchylenie sporu na tym tle, ale przede wszystkim umożliwiło wnioskodawcy spowodowanie weryfikacji stanowisk stron w tym zakresie. Pozwany konsekwentnie unika wydania decyzji w przedmiotowej kwestii, pozostając przy swoim nieprawidłowym, sprzecznym z przepisami działaniu i nie chce poddać go kontroli sądów powszechnych. Dodatkowo z uwagi na nieprawidłowe ustalenie podstawy wymiaru składek (zarówno co do trybu, jak i wysokości), nie jest możliwe uzyskanie przez wnioskodawcę zaświadczenia o niezaleganiu z opłacaniem składek na ubezpieczenia społeczne. Powyższa sytuacja znacznie utrudnia wnioskodawcy prowadzenie działalności gospodarczej, m.in. uniemożliwia wnioskodawcy udział w przetargach w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych, czy też zaciągnięcie kredytu.

Apelujący podkreślił także, że stanowisko Sądu Okręgowego jest niekonsekwentne
i obarczone wewnętrzną sprzecznością. Sąd ten kilkukrotnie wskazał, że stan faktyczny ustalił między innymi w oparciu o przeprowadzony z urzędu dowód z dokumentów znajdujących się
w aktach spraw o sygn. VII U 825/14 i VII U 606/11. Jednocześnie jednak Sąd dokonał ustaleń, które pozostają w oczywistej sprzeczności z treścią wyroków wydanych w w/w sprawach. Choć sama koncepcja uwzględnienia w przedmiotowej sprawie stanowiska wyrażonego w w/w wyrokach zasługuje na pełną aprobatę, ze względu na zbieżność stanu faktycznego leżącego u źródła wszystkich spraw, to jednak interpretacja w/w wyroków jest sprzeczna z ich literalną treścią. Co za tym idzie z gruntu nieprawidłowe są ustalenia oraz wnioski Sądu wywodzone z powyższych wyroków. Sąd Okręgowy, mimo, że teoretycznie oparł się na treści uzasadnień w/w wyroków to dokonał takiej ich wykładni, która pozostaje sprzeczna z ich literalną treścią. Tym samym sprzeczne z treścią materiału dowodowego (który stanowią również przedmiotowe wyroki) są również poczynione w tym zakresie ustalenia Sądu.

Apelujący dodał także, że Sąd dokonał również wykładni stanowiska wnioskodawcy sprzecznej z jego wyraźnie wyartykułowanym i literalnym brzmieniem, stwierdzając między innymi, że „płatnik składek stał i nadal stoi na stanowisku, iż - pomimo faktu objęcia ww. w spornych okresach obowiązkiem ubezpieczeń społecznych - obowiązek ten ograniczał się wyłącznie do zgłoszenia ich
z podstawą wymiaru składek w kwocie po 1 000,00 zł w przypadku każdego z ubezpieczonych tj.
z ograniczeniem do wynagrodzenia stałego". Powyższe stwierdzenie świadczy o niezrozumieniu przez Sąd I instancji stanowiska wnioskodawcy, które znajduje potwierdzenie w prawomocnych wyrokach sądowych. Wnioskodawca nigdy nie twierdził, że ograniczenie podstawy wymiaru składek dotyczy „wynagrodzenia stałego". Co więcej wnioskodawca nigdy nie powoływał się na istnienie różnych składników wynagrodzenia. Wręcz przeciwnie, od początku podnosił on, że mimo objęcia jednym dokumentem, wiązały go dwie umowy zarówno z A. K., przy czym ze względu na rodzaj tych umów tylko jedna z nich - umowa o zarządzenie - rodziła obowiązek objęcia ubezpieczeniami społecznymi, a co za tym idzie podstawą wymiaru składek było wyłącznie wynagrodzenie określone dla umowy o zarządzanie. Zasadność tego stanowiska została potwierdzona przez Sąd orzekający w sprawie o sygn. III AUa 1624/12 (VII U 606/11). Zgodnie
z powyższym wnioskodawca złożył korekty deklaracji i wraz z nimi dokonał opłacenia składek.

Sąd Okręgowy pominął w ustaleniach faktycznych, iż pomiędzy złożeniem korekt przez płatnika, a odmową wydania interpretacji w przedmiotowej sprawie pozwany dokonał z urzędu korekty deklaracji płatnika składek w oparciu o przepis art. 48b ustawy systemowej. Korekty te zostały dokonane, pomimo tego, że korekty deklaracji, odpowiadające stanowiskom Sądów zajętym w prawomocnych wyrokach w sprawach zainteresowanego A. K., zostały złożone przez płatnika składek. Już powyższe samo w sobie uznane być musi za rażące nadużycie uprawnienia organu. W powyższych korektach deklaracji organ z urzędu dokonał ustalenia podstawy wymiaru składek w sposób arbitralny i całkowicie oderwany od wyroków wydanych w sprawie A. K.. Wnioskodawca nie miał żadnych narzędzi umożliwiających weryfikację, podważenie i zmianę dokonanych przez organ arbitralnie korekt deklaracji.

Apelujący zaznaczył również, że nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu I instancji, jakoby zmierzał wyłącznie do uzyskania interpretacji dotyczącej jedynie całokształtu sytuacji prawnej A. K.. Nie jest bowiem możliwe ustalenie zakresu i sposobu interpretacji przepisów, określających obowiązki wnioskodawcy jako płatnika składek w stosunku do A. K., bez ustalenia sytuacji prawnej tego ostatniego. To bowiem podstawa wymiaru składek w stosunku do A. K. decydowała o tym w jakiej wysokości te składki powinny być przez wnioskodawcę-płatnika odprowadzane i uiszczane. Podobnie kwestia ta wygląda w zakresie terminów uiszczania składek - wszystko to są obowiązki ciążące na wnioskodawcy jako płatniku, nie zaś bezpośrednio na A. K.. Podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, nie mogą stanowić kwoty abstrakcyjne, ustalone w protokole kontroli przez pracownika organu rentowego w oderwaniu od dokumentów poświadczających rzeczywiście dokonane na rzecz ubezpieczonych wypłaty, w dodatku kwoty należne z każdego możliwego tytułu.

W odpowiedzi na apelację pozwany organ ubezpieczeń społecznych wniósł o jej oddalenie
i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja skarżącej Spółki nie zasługuje na uwzględnienie mimo, iż niektóre z rozważań czynionych w jej uzasadnieniu można uznać za trafne. Nie mają one jednak wpływu na treść wyroku Sądu I instancji, który mimo zastrzeżeń co do części argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu, jest zgodny z prawem.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż poczynione przez Sąd I instancji obszerne rozważania prawne na temat właściwości sądów powszechnych w kwestiach interpretacji przepisów ustawy systemowej wydawanych w trybie art. 10 u.s.d.g.) oraz znaczenia interpretacji dla podmiotu wnioskującego o jej wydanie i dla organu ubezpieczeń społecznych były całkowicie zbędne. Okoliczności te nie były sporne między stronami i żadna ze stron nie zgłaszała w tym zakresie żadnych wątpliwości, a tym samym nie było to istotą sporu. Tymczasem tak rozbudowany wywód Sądu I instancji oraz wielokrotne powtarzanie niemal tych samych stwierdzeń uczyniły uzasadnienie zawikłanym, a w każdym razie mało przejrzystym co do pełnych motywów rozstrzygnięcia.

Pozostałe rozważania Sadu Okręgowego w zakresie okoliczności, których dotyczyć może interpretacja wydana w trybie art. 10 u.s.d.g. są prawidłowe w najbardziej istotnych dla rozstrzygnięcia kwestiach. Trafnie przy tym podkreśliła w apelacji skarżąca Spółka, że rozważania te nie uwzględniały okoliczności, iż o ile stan faktyczny przedstawiony przez wnioskodawcę dotyczył zdarzeń przeszłych, to jednak wywierających skutki i wpływających na obowiązki płatnika składek także w chwili obecnej. W konsekwencji, argumentacji Sądu I instancji odnośnie możliwości wystąpienia w niniejszej sprawie przez Spółkę (...) z wnioskiem o interpretację przepisów dotyczących składek należnych z tytułu umów zawartych z A. K. nie można uznać za zupełną.

Zgodzić się należy co do zasady ze stanowiskiem wnioskodawcy, że płatnik składek jako przedsiębiorca może domagać się interpretacji przepisów w zakresie obowiązków związanych
z uiszczaniem składek na ubezpieczenia społeczne od zatrudnianych przez siebie pracowników
i osób, z którymi zawiera umowy cywilnoprawne. Punktem jednak wyjścia dla jakichkolwiek kategorycznych rozważań w tej mierze jest uprzednie jednoznaczne ustalenie czego właściwie dotyczył wniosek skarżącej Spółki. W tym zakresie Sąd Okręgowy nie dokonał natomiast wystarczających ustaleń, a główne zarzuty apelacji miały w zasadzie charakter wtórny do w/w okoliczności.

Zakres i przedmiot sprawy o udzielenie pisemnej interpretacji przepisów prawa konstytuuje treść wniosku wszczynającego postępowanie. W złożonym na podstawie art. 10 ust. 1 i 3 u.s.d.g. wniosku o wydanie pisemnej interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów,
z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę składek na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorca jest obowiązany przedstawić nie tylko stan faktyczny lub zdarzenie przyszłe ale też własne stanowisko w sprawie. Stan faktyczny musi mieć charakter kompleksowy, a tym samym zawierać wszystkie jego elementy, istotne z punktu widzenia możliwości oceny stanowiska wnioskodawcy. Oznacza to, że przedsiębiorca żądający udzielenia interpretacji ma obowiązek wyczerpującego przedstawienia stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego tak, aby sam mógł zająć stanowisko wobec prezentowanego stanu rzeczy, a uprawniony organ udzielić na tej podstawie jednoznacznej odpowiedzi (por. wyrok WSA w Szczecinie z 4 lipca 2007 roku, I SA/SZ 906, LexPolonica nr 1533162; wyrok SA w Warszawie z dnia 16 czerwca 2015 roku, III AUa 852/14, LEX nr 1771385).

Prawidłowo zredagowany wniosek o wydanie interpretacji powinien opisywać stan faktyczny, wskazywać przepisy, z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę składek na ubezpieczenia społeczne, budzące w ramach podanego stanu faktycznego wątpliwości oraz przedstawiać własne stanowisko (interpretację) podmiotu występującego z wnioskiem, celem uznania jej za właściwą i obowiązującą w ramach ustalania obciążających autora wniosku obowiązków. Ewentualna odmienna ocena organu podlega weryfikacji w procesie rozpoznawania odwołania, w ramach którego Sąd dokonuje własnej wykładni przepisów (zbieżnej ze stanowiskiem organu rentowego lub skarżącego) i w konsekwencji oddala odwołanie (art.477 14 § 1 k.p.c.) lub zmieniając decyzję uznaje interpretację wnioskodawcy za prawidłową (art.477 14 § 2 k.p.c.)

Jakkolwiek więc zgodzić się należy z prezentowanymi przez wnioskodawcę z odwołaniem do judykatury twierdzeniami, że wnioski skonstruowane na podstawie art. 10 ust. 2 u.s.d.g. mogą dotyczyć zarówno stanów faktycznych, które już się zdarzyły jak i przyszłych, to konstrukcja wniosku musi zmierzać do uzyskania przez stronę wyjaśnienia treści przepisów prawa i ich zastosowania w odniesieniu do indywidualnej sytuacji wskazanej we wniosku. Zarówno organ wydający decyzję, jak i sąd rozpoznający odwołanie nie może ingerować w stan faktyczny opisany we wniosku, podważać go, uzupełniać czy zmieniać w oparciu o inne źródła lub wiedzę znaną mu
z urzędu. Rolą organu wydającego interpretację jest ocena stanowiska strony i wskazanie prawidłowego stanowiska w sprawie wraz z uzasadnieniem prawnym, a nie przedstawianie poglądów i wykładni przepisów odnoszących się do różnych sytuacji faktycznych. W postępowaniu sądowoodwoławczym sąd kontroluje jedynie, czy dokonana interpretacja przepisów w odniesieniu do wskazanego we wniosku stanu faktycznego jest prawidłowa. Co istotne, organ wydający pisemną interpretację przepisów prawa, dokonuje wyłącznie interpretacji przepisów, nie może natomiast rozstrzygać konkretnej indywidualnej sprawy administracyjnej.

Przewidziana w art. 10 ust. 1 u.s.d.g. instytucja interpretacji dotyczy wszystkich przepisów kształtujących obowiązki płatników w zakresie świadczenia przez nich danin publicznych i składek na ubezpieczenia społeczne lub ubezpieczenie zdrowotne, a zatem przepisów dotyczących ich ustalania, obliczania i uiszczania (por. wyroki SN z dnia 18 grudnia 2014 roku, III UK 72/14; z dnia 12 marca 2015 roku, II UK 79/14; z dnia 12 marca 2015 roku, II UK 136/15, LEX nr 1666019).

Tymczasem w niniejszej sprawie Spółka (...) we wniosku o wydanie interpretacji nie wskazała przepisów, które budziłyby jej wątpliwości.

Gdyby w ramach twierdzeń stron poszukiwać przepisów, które muszą być rozważone
z perspektywy interesów wnioskodawcy, należałoby w pierwszym rzędzie sięgnąć do treści art. 6 ust. 1 pkt 4 oraz ustawy systemowej) wskazującego, że osoby wykonujące pracę na podstawie umowy
o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym, co w konsekwencji rodzi obowiązek opłacenia składek na te ubezpieczenia. Przepis ten znaczeniowo ma treść nie budzącą jakichkolwiek wątpliwości. Podobnie też oczywiste jest, że – a contrario – wykonywanie pracy na podstawie innej umowy cywilnej, do której nie mają zastosowania przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące zlecenia nie rodzi obowiązku ubezpieczeń społecznych oraz idącego za nim obowiązku opłacania składek na te ubezpieczenia.

Odwołująca Spółka nie miała żadnych wątpliwości na tle wskazanych przepisów
w szczególności co do tego, że obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne nie rodzi umowa o dzieło. Nie zgłosiła też jakichkolwiek pytań w zakresie przepisów dotyczących ustalania podstawy wymiaru składek na poszczególne ubezpieczenia czy też terminów ich opłacania.

Jak zaś wskazuje skarżąca, umowa z zainteresowanym zawierała w sobie cechy dwóch umów – (1) o świadczenie usług, w części obejmującej pełnienie obowiązków prezesa zarządu,
w szczególności dbałość o interesy Spółki i reprezentowanie jej spraw na zewnątrz oraz wdrażanie nowych technologii oraz - (2) o dzieło, w części zobowiązującej zainteresowanego do wykonywania projektów mebli i zabudów dla klientów Spółki.

Analiza treści wniosku o wydanie interpretacji, odwołania, a także apelacji prowadzi do konkluzji, iż w rzeczywistości wątpliwość Spółki (...) nie dotyczą przepisów prawa ubezpieczeń społecznych lecz dokonanej przez organ ubezpieczeń społecznych kwalifikacji umowy zawartej przez tą Spółkę z A. K., a konkretnie, czy umowa w zakresie dotyczącym projektowania była umową o dzieło czy też umową o świadczenie usług, a w związku z tym, czy skutkować będzie obowiązkiem opłacenia składek na ubezpieczenie społeczne. O tym co jest umową o dzieło, a co umową o świadczenie usług decydują przepisy kodeksu cywilnego. Tymczasem problematyka kwalifikacji określonej umowy nie mieści się w zakresie stosowania przepisu art. 10 u.s.d.g. Ustalenie rzeczywistego rodzaju umowy łączącej Spółkę (...)
z A. K. nie wymagało interpretacji przepisów, z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę składek na ubezpieczenie społeczne lub zdrowotne. Z kolei – co podkreślono wyżej – okoliczność, czy od umowy o dzieło należy uiszczać składki na ubezpieczenie społeczne nie budziła żadnych wątpliwości apelującej Spółki.

Wnioski i twierdzenia Spółki (...) zgłaszane w toku postępowania administracyjnego
i sądowego nie pozostawiają wątpliwości, że Spółka ta w istocie zmierzała do uzyskania potwierdzenia prezentowanego przez nią stanowiska, że umowa zawarta z A. K. w dniu 2 stycznia 2006 roku w zakresie dotyczącym wykonywania projektów mebli i zabudów dla klientów Spółki była umową o dzieło. Wobec braku jakichkolwiek obiekcji stron procesu co do tego co jest umową o dzieło, spór sprowadzał się zasadniczo, nie do przedstawienia wykładni określonych przepisów prawa lecz do oceny, czy okoliczności związane z zawarciem w/w umowy
i sposób jej realizowania pozwalają stwierdzić, że w tym przypadku faktycznie mamy do czynienia
z umową o dzieło. To zaś wymagało nie oceny danych norm prawnych, lecz oceny stanu faktycznego i jego subsumcji pod określone przepisy, co także pozostaje poza zasięgiem interpretacji wydawanej w trybie art. 10 u.s.d.g. Sformułowany przez apelującą Spółkę wniosek nie spełniał więc wymogów wniosku o wydanie interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów, z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę składek na ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne, lecz de facto był to wniosek zmierzający niejako do wydania rozstrzygnięcia w indywidualnej sprawie, tj. określenia czy w/w umowa w zakresie dotyczącym projektowania była umową o dzieło czy też umową o świadczenie usług.

Co więcej, podany przez skarżącą Spółkę stan faktyczny był niepełny. Sama pisemna umowa z dnia 2 stycznia 2006 roku nie pozwalała na kategoryczne ustalenie, czy czynności związane z projektowaniem w rzeczywistości miały być realizowane w ramach umowy
o świadczenie usług czy też, do której nie będą miały zastosowania przepisy o umowie zlecenia (np. umowy o dzieło). Aby tą kwestię rozstrzygnąć należałoby przeprowadzić obszerne postępowanie dowodowe zmierzające do zbadania rzeczywistej woli stron i oceny umowy
w ramach poczynionych po przeprowadzeniu tego postępowania ustaleń (poprzez właściwe zastosowanie art. 65 k.c.), pod kątem szeregu przepisów prawa cywilnego, w tym w szczególności art. 750 w zw. z art. 734 i nast. k.c. tudzież art. 627 k.c.

W konsekwencji nie ma większego znaczenia okoliczność, że wnioskodawca domaga się wydania interpretacji odwołując się do stanu faktycznego, który już zaistniał i obecnie nie trwa. Brak byłoby bowiem podstaw do skutecznego domagania się interpretacji na kanwie tych okoliczności, które zostały naprowadzone przez skarżącą również, gdyby intencją wnioskodawcy było dopiero zawarcie umowy oraz wyjaśnienie swojej sytuacji prawnej w przyszłości. Również bowiem w takiej sytuacji naprowadzony stan faktyczny nie był wystarczający do właściwej kwalifikacji zawartej z zainteresowanym umowy, a w konsekwencji uzyskania odpowiedzi na pytanie, czy od wynagrodzeń wypłacanych z tej umowy płatnik powinien odprowadzać składki na ubezpieczenia społeczne. W postępowaniu o wydanie interpretacji - jak już wyżej wskazano - czynienie jakichkolwiek ustaleń faktycznych w przedmiocie okoliczności faktycznych, co do których istnieje wątpliwość prawidłowego zastosowania określonych przepisów, jest niedopuszczalne.

Mając powyższe na uwadze należy wskazać, iż w okolicznościach niniejszej sprawy - mianowicie przy stanie faktycznym zaprezentowanym w przedmiotowym wniosku i wątpliwościach zgłaszanych przez Spółkę (...) co do kwalifikacji umowy zawartej z A. K. dotyczącej projektowania – pozwany mógł co najwyżej wskazać, że w przypadku gdyby w/w umowę uznać za umowę o dzieło, to po stronie skarżącej Spółki nie zaistniałby obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, z wyjątkiem składek na ubezpieczenie zdrowotne, który to skutek zresztą nie budził wątpliwości płatnika składek. Pozwany mógł też ewentualnie wskazać, że w przypadku uznania, że w/w umowa jest umową o świadczenie usług, to po stronie skarżącej Spółki powstałby obowiązek opłacenia także składek na ubezpieczenia społeczne. Przepis art. 10 u.s.d.g. w zw. z art. 83 d ustawy systemowej wymagają od organu przedstawienia jednoznacznego stanowiska (oceny prawnej co do sposobu stosowania przepisów) w relacji do zaprezentowanego stanu faktycznego. Wydanie zatem decyzji, która zawierałaby odpowiedzi wariantowe w zależności od tego, jak stan faktyczny się kształtuje, byłoby niedopuszczalne, albowiem godziłoby w swej istocie w cel interpretacji. Nie ulega więc wątpliwości, że przy tak skonstruowanym wniosku organ ubezpieczeń społecznych nie mógł sformułować żadnej interpretacji, która spełniałaby wymogi określone w art. 10 u.s.d.g. Całkowitym nieporozumieniem byłoby też żądanie od organu, w ramach wniosku o wydanie interpretacji w trybie art. 10 u.s.d.g., wskazania sposobu ustalenia wysokości należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne, określonych jako zaległość płatnika składek względem tego organu. Co więcej, wnioskodawca wydaje się nie zauważać podstawowego założenia ustawy z dnia 16 listopada 2012 roku o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce (Dz.U. poz.1342) dodającej przepisy art. 62 a do ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (j.t.: Dz.U. z 2016 roku poz.277 ze zm.), art. 109 a ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (j.t. Dz.U. z 2015 roku poz.581 ze zm.) oraz art. 83 d ustawy systemowej. Założenie to sprowadza się nie tylko do wskazania obszaru uprawnień organów do dokonywania interpretacji z zakresu wymierzania i pobierania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne ale też do dodania regulacji zapewniającej publikację interpretacji indywidualnych wydawanych na podstawie art. 10 u.s.d.g. przez ZUS, NFZ oraz KRUS, co w założeniu miało przyczynić się do postulowanego przez środowisko przedsiębiorców upowszechnienia informacji o praktyce stosowania prawa z zakresu ubezpieczeń społecznych
i zdrowotnych w sytuacjach rodzących wątpliwości przedsiębiorców, a w dalszej perspektywie do ułatwienia im wykonywania ciążących na nich obowiązków (por. uzasadnienie projektu ustawy). Wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej w kształcie, jaki nadał mu w niniejszej sprawie wnioskodawca w żadnym razie nie mógł prowadzić do skonstruowania takiej odpowiedzi na zadane pytania, które mogłyby stanowić przedmiot publikacji w myśl zd. 2 art.83 d ustawy systemowej, stosownie do którego interpretacje indywidualne wraz z wnioskiem o wydanie interpretacji, po usunięciu danych identyfikujących wnioskodawcę oraz inne podmioty wskazane
w treści interpretacji, Zakład niezwłocznie zamieszcza w Biuletynie Informacji Publicznej
.

Przypomnieć w tym miejscu należy, że skonstruowany przez skarżącą Spółkę wniosek sprowadza się do postulatu odpowiedzi na trzy pytania:

1.  Z jakiego tytułu (bądź tytułów) powstał w odniesieniu do A. K. obowiązek zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego i opłacenia składek na ubezpieczenie społeczne ?

2.  Jaka powinna być podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne w odniesieniu do A. K. ?

3.  Jakie były daty wymagalności składek dla każdej z wypłat czynionych na rzecz J. K. ?

W dalszej treści wniosku skarżący przedstawił „własne stanowisko” sprowadzające się do konstatacji, że podstawy oskładkowania nie powinno stanowić wynagrodzenie wypłacone A. K. zdaniem wnioskodawcy na podstawie umowy o dzieło, zaś składki dla każdej z wypłat stają się wymagalne po faktycznym wypłaceniu środków na rzecz „pracownika”. Powyższy wywód skarżący obudował przywołaniem treści przepisów art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art.18 ust. 1 i 3 oraz art. 4 pkt 9 ustawy systemowej nie odwołując się do żadnych trudności interpretacyjnych związanych z zastosowaniem ww. przepisów i ograniczając się do oczywiście słusznego wywodu, że „brak jest w ustawie systemowej podstawy do objęcia ubezpieczeniem społecznym z tytułu umowy o dzieło”.

Gdyby więc hipotetycznie założyć, że postulowaną „interpretacją” mogła być odpowiedź na wskazane trzy pytania, tak sposobu, jak też celu i sensu jej publikacji trudno byłoby dociec
w kontekście wskazanej normy art. 83 d ustawy systemowej. Sąd Apelacyjny w Gdańsku
w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w całej rozciągłości zgadza się z oceną prezentowaną przez ten Sąd we wcześniejszym orzecznictwie co do tego, że organ rentowy stosując przepis art. 10 ust. 1 i ust. 5 u.s.d.g. może odmówić dokonania interpretacji, gdy sam wnioskujący nie ma wątpliwości co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów, z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę składek na ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne (por. teza
i rozważania w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w sprawie III AUa 2029/13 – wyrok z dnia 4 lipca 2014 roku, LEX nr 1498874).

Wskazać w tym miejscu należy, że wnioskodawca był w całym postępowaniu reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego. Nie jest rzeczą organu
a także Sądu rozpoznającego odwołanie od decyzji tego organu, formułowanie za stronę wniosku o wydanie interpretacji w taki sposób, by wniosek ten spełniał wymagania ustawowe stawiane
w art. 10 u.s.d.g. i zmierzał do celu zakreślonego wskazanym przepisem, a nie do zainicjowania postępowania dowodowego w kierunku zbadania charakteru umowy łączącej wnioskodawcę
z zainteresowanym, co ze swej istoty jest w niniejszym postępowaniu niedopuszczalne.

Godzi się w tym miejscu odesłać autora wniosku do strony biuletynu informacji publicznej ZUS http://www.zus.pl/bip/wai/default.asp?id=428, gdzie publikowane są interpretacje indywidualne. Praktyka potwierdza zaprezentowaną powyżej ocenę, że w schemacie każdego prawidłowo zredagowanego wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej następuje przedstawienie przez wnioskodawcę: stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego (art. 10 ust. 3 u.s.d.g.) oraz własnej oceny prawnej (stanowiska w sprawie – art. 10 ust. 3 u.s.d.g.) z postulatem uznania jej za prawidłową w ramach wskazanego stanu faktycznego (zdarzenia przyszłego) i wątpliwości co do właściwej subsumcji obowiązujących przepisów uzasadniających potrzebę interpretacji w indywidualnej sprawie (art.1 0 ust. 1 u.s.d.g.). W podobny sposób konstruowane są prawidłowo wnioski o wydanie interpretacji indywidualnych na gruncie przepisów ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Ordynacja podatkowa (j.t. Dz.U. z 2015 roku poz. 613 ze zm.). W tym zaś kontekście należałoby odesłać do systemu informacji podatkowej http://sip.mf.gov.pl/ zawierającego interpretacje indywidualne publikowane stosownie do art. 14
§ 3 Ordynacji.

Wnioskodawca naprowadzając orzecznictwo Sądu Najwyższego mające w jego intencji wesprzeć oczywiście słuszną tezę co do interpretacji użytego w art. 10 ust. 2 u.s.d.g. zwrotu „zaistniały stan faktyczny” w ogóle nie zagłębił się w istotę rozważań czynionych w tych judykatach, a przede wszystkim w to, w jakich stanach faktycznych zapadały te orzeczenia.

Warto więc wskazać, że w sprawie II UK 136/14 przedmiotem rozpoznania był wniosek
o wykładnię art. 18 ust. 3 w związku z art. 18 ust. 1 i art. 4 pkt 9 ustawy systemowej, przy czym obowiązek organu rentowego w ramach postępowania o wydanie interpretacji koncentrował się na przedstawieniu właściwej wykładni (określenia znaczenia) pojęcia przychodu, do którego odwołuje się art. 4 pkt 9 tej ustawy i w ramach tej wykładni wskazania, czy wydatki poniesione przez menedżerów w imieniu i na rzecz Spółki, w związku z pełnieniem funkcji, a w szczególności wydatki poniesione w związku z podróżą służbową oraz wydatki na spotkania z kontrahentami, które są finansowane z zaliczek lub zwracane przez Spółkę, stanowią przychód w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Interpretacja w sygnalizowanej sprawie dotyczyła więc przepisów prawa „z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę (…) składek na ubezpieczenia społeczne”. W takim bowiem ujęciu przepisy z innych gałęzi prawa (tu: ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych do określenia pojęcia „przychodu”), jeśli uzupełniają i rozwijają przepisy prawa ubezpieczeń społecznych, stają się częścią jego norm. Poszukiwanie podobieństwa wskazanej sprawy do sprawy niniejszej jest zatem oczywistym nieporozumieniem. Podobieństwo takie zachodziłoby wówczas, gdyby podmiot domagał się ustalenia, czy dokonane przezeń wypłaty na rzecz menadżerów są ponoszone w związku
z podróżą służbową lub spotkaniami z kontrahentami, zaś organ rentowy przeczył takim okolicznościom. Wówczas byłby to już jednak spór co do stanu faktycznego i jego oceny i w takiej sytuacji wniosek o wydanie interpretacji skutecznie spotkałby się z odmową.

W przywołanej sprawie II UK 72/14 przedmiotem wniosku o interpretację był art. 82 pkt 10
w zw. z art. z art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. c ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej ze środków publicznych, przy czym obowiązek organu rentowego w ramach postępowania o wydanie interpretacji koncentrował się na przedstawieniu właściwej wykładni przywołanych przepisów poprzez wskazanie, czy osobę pobierającą świadczenie rehabilitacyjne, jednocześnie prowadzącą działalność gospodarczą, z tytułu której uzyskiwała dochód w wysokości nierodzącej obowiązku opłacania zaliczki na podatek dochodowy, obciąża obowiązek opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w okresie przebywania na tymże świadczeniu rehabilitacyjnym. Również w tej sprawie podobieństwa sytuacji prawnej z jaką mamy do czynienia w niniejszej sprawie trudno byłoby poszukiwać. Podobieństwo takie zachodziłoby wówczas, gdyby podmiot domagał się ustalenia, że osiągnął dochód niższy, niż ten, który rodzi obowiązek opłacania zaliczki na podatek dochodowy

W trzeciej wreszcie z przywołanych spraw III UK 179/13 przedmiotem oceny był obowiązek obowiązku opłacenia składek na Fundusz Emerytur Pomostowych od wynagrodzeń należnych pracownikom wnioskodawcy za miesiąc grudzień 2009 roku wypłaconych w styczniu 2010 roku Podatnik stał na stanowisku, że skoro ustawa o emeryturach pomostowych w zakresie obowiązku naliczania i odprowadzania składek na Fundusz Emerytur Pomostowych weszła w życie z dniem
1 stycznia 2010 roku, to pierwsze wynagrodzenie od którego należy odliczyć i odprowadzić składkę na ten Fundusz, stanowi wynagrodzenie ze styczeń 2010 roku. De facto, był to więc wniosek o wykładnię zastosowania art. 37 ustawy o emeryturach pomostowych w stanie faktycznym wskazanym przez wnioskodawcę. Podobieństwo do wniosku o interpretację złożonego w niniejszej sprawie zachodziłoby wówczas, gdyby spór pomiędzy podmiotem a organem koncentrować się miał na ustaleniu, czy wypłata dokonana przez płatnika w styczniu 2010 roku dotyczyła wynagrodzenia za miesiąc grudzień 2009 roku, czy też wynagrodzenia za miesiąc styczeń 2010 roku. Również jednak te okoliczności nie mogłyby stanowić przedmiotu ustaleń dowodowych w ramach postępowania o wydanie interpretacji indywidualnej.

Odwołując się do judykatury Sądu Najwyższego wydaje się, że z perspektywy rozstrzygnięcia niniejszej sprawy o wiele bardziej uzasadnione jest przywołanie orzeczenia
w sprawie II UK 79/14 (www.sn.gov.pl). We wskazanej sprawie płatnik domagał się ustalenia, że do świadczeń wypłaconych zleceniobiorcom w związku z zagraniczną podróżą służbową powinny mieć zastosowanie przepisy § 2 pkt 15 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998 roku w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek… Podzielając pogląd organu rentowego co do odmowy udzielenia interpretacji indywidualnej Sąd rozstrzygający sprawę zgodził się z organem rentowym, że brak jest podstaw prawnych, aby organ rentowy mógł w tym trybie oceniać, czy wyjazd zleceniobiorców do w celu świadczenia usług opiekuńczych za granicą może być realizowany w ramach podróży służbowej bądź też oddelegowania, gdyż z tej kwalifikacji bezpośrednio nie wynika obowiązek świadczenia składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne w rozumieniu powyższego przepisu. Organ wydający decyzje nie ingeruje w zaistniały stan faktyczny opisany we wniosku, a jedynie ogranicza się do wykładni treści właściwych przepisów i sposobu ich zastosowania w odniesieniu do określonej indywidualnie sprawy. Sąd Najwyższy akceptując odmowę udzielenia interpretacji wskazał, że przedstawiony stan faktyczny nie pozwalał na dokonanie oceny prawnej w kwestii mającej pierwszorzędne znaczenie, a dotyczącej podlegania zleceniobiorcy ustawodawstwu polskiemu
w zakresie ubezpieczeń społecznych, a tylko w takim przypadku możliwe byłoby rozważanie możliwości zastosowania wskazanych przepisów rozporządzenia. W konkluzji swych rozważań Sąd Najwyższy zaznaczył też, że wzajemna relacja art. 83d u.s.u.s. i art. 10 u.s.d.g. polega na doprecyzowaniu przez ustawodawcę zwrotu użytego w art. 10 ust. 1 „zakres i sposób zastosowania przepisów, z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę daniny publicznej oraz składek na ubezpieczenia społeczne lub zdrowotne". Mianowicie chodzi
o interpretację tych wszystkich przepisów, z których wynika obowiązek opłacania przez płatnika składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Fundusz Emerytur Pomostowych oraz ich wysokość.

W sprawie stanowiącej przedmiot sporu w niniejszym postępowaniu – jak to wyżej wskazano – wnioskodawcy również nie chodzi o dokonanie interpretacji art. 6 ust.1 pkt 4 ustawy systemowej,
a więc przepisu, z którego wynika obowiązek opłacania przez płatnika składek na ubezpieczenie społeczne. Przepis ten jest klarowny i w myśl zasady clara non sunt interpretandae nie wymaga interpretacji. Płatnikowi chodzi natomiast bowiem o ocenę, czy zawarta z zainteresowanym umowa była umową, do której stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące umów o świadczenie usług. Przedstawiony więc również w niniejszej sprawie stan faktyczny nie pozwalał na dokonanie oceny prawnej w kwestii mającej pierwszorzędne znaczenie, a dotyczącej ustalenia jaki był charakter prawny łączącej strony umowy.

W konsekwencji zarzuty apelacji dotyczące naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego czy też błędnego ustalenia stanu faktycznego nie miały znaczenia dla oceny prawidłowości zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia, albowiem przy takiej konstrukcji wniosku
a także apelacji, nie zachodziły przesłanki do wydania interpretacji w trybie art. 10 u.s.d.g. Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego, w przedmiotowej sprawie nie zachodziły łącznie wszystkie, wynikające z treści art. 10 ust. 1 u.s.d.g. przesłanki do wydania pisemnej interpretacji
w zakresie zgłoszonego przez Spółkę (...) wniosku z dnia 4 sierpnia 2015 roku.
W konsekwencji wyrok Sądu I instancji jest ostatecznie prawidłowy, a apelacja odwołującej Spółki nie zdołała podważyć rozstrzygnięcia zapadłego w pierwszej instancji.

Marginalnie należy zaznaczyć, że motywacja jaka legła u podstaw skierowanego do organu ubezpieczeń społecznych wniosku o ocenę kwalifikacji prawnej umowy łączącej Spółki (...) z A. K. powinna doprowadzić do skonstruowania prostego i oczywistego oraz mającego oparcie w art. 83 ust. 3 ustawy systemowej wniosku o wydanie przez organ rentowy decyzji ustalającej wymiar składek wobec zainteresowanego w spornym okresie. Tak skonstruowany wniosek otworzyłby drogę do przeprowadzenia postępowania dowodowego mającego na celu ustalenie, czy zawarta pomiędzy wnioskodawcą a zainteresowanym umowa spełnia, czy też nie spełnia wymogi określone w przepisach, do których odsyła art. 750 k.c.
i w konsekwencji, czy jest objęta obowiązkiem składkowym stosownie do art. 6 ust.1 pkt 4 ustawy systemowej.

W ramach tego postępowania, tudzież ewentualnie postępowania odwoławczego przed sądem powszechnym, istniałaby możliwość dokonania właściwej oceny charakteru umowy łączącej strony
w okresie od 2 stycznia 2006 roku do 31 grudnia 2007 roku. W takim też postępowaniu rozważenia wymagałoby czy i w jakim zakresie organ rentowy jako organ administracji publicznej (ewentualnie także sąd) stosownie do art. 365 k.p.c. związany jest ustaleniami prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku w sprawie VII U 606/11. Przypomnieć w tym miejscu tylko wypada, iż choć przedmiotem oceny Sądu we wskazanym postępowaniu był wyłącznie fakt podlegania zainteresowanego ubezpieczeniom społecznym w ramach wzajemnej relacji stron, niemniej jednak Sąd Okręgowy dokonywał ustaleń i ocen w oparciu o dwie umowy łączące strony:

– umowę obowiązującą w okresie od dnia 1 kwietnia 2003 roku do dnia 31 grudnia 2005 roku, której przedmiotem było wyłącznie wykonywanie przez zainteresowanego konkretnych projektów zabudów, za które otrzymywał wynagrodzenie w oparciu o przedłożone rachunki, przy czym, w tym okresie zainteresowany społecznie pełnił obowiązki w zakresie zarządzania Spółką jako Prezes jej Zarządu;

- umowę obejmującą okres od 1 lutego 2006 roku do 31 grudnia 2007 roku, w której obok przedmiotu świadczeń ujętych w ramach dotychczasowej współpracy w umowie o dzieło strony dodatkowo umówiły się na współpracę w ramach umowy o zarządzanie.

Jak stwierdził Sąd Okręgowy, na podstawie tej umowy „A. K. miał po pierwsze ponownie działać jako Prezes Zarządu w ramach kontraktu menadżerskiego (…) a po drugie
w dalszym ciągu pracować jako osoba współpracująca ze Spółką na zasadzie umowy o dzieło.” Skutkowało to uwzględnieniem odwołania wnioskodawcy w części obejmującej okres od 1kwietnia 2003 roku do 1 stycznia 2005 roku wobec ustalenia, że zawarta pomiędzy stronami umowa o dzieło nie rodzi obowiązku ubezpieczeń społecznych.

Oddalając apelację pozwanego organu rentowego od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku
w sprawie III AUa 1624/12 Sąd Apelacyjny w Gdańsku podkreślił, że „zasady doświadczenia życiowego uzasadniają twierdzenia płatnika składek, zgodnie z którym pozostanie A. K. na stanowisku członka zarządu – pomimo wykonywania przede wszystkim obowiązków związanych z przygotowywaniem projektów mebli – wynikało z oczekiwań kontrahentów spółki chcących współpracować z osobą posiadającą kompetencje zarządcze.” (…) „…zarzucanej przez organ rentowy motywacji stron umowy obejścia przepisów prawa o obowiązku objęcia ubezpieczeniami społecznymi przeczy fakt zawarcia w dniu 2 stycznia 2006 roku, w związku ze zwiększeniem zakresu obowiązków zainteresowanego o charakterze czysto zarządczym, kolejnej umowy o zarządzanie spółką i zgłoszenie A. K. z tego tytułu do ubezpieczeń społecznych”.

Jakkolwiek więc nawet by uznać, że samo rozstrzygnięcie w sprawie nie dotyczyło oceny charakteru łączącej strony umowy w spornym okresie (tj. od 2 stycznia 2006 roku do 31 grudnia 2007 roku) w części obejmującej tworzenie przez zainteresowanego projektów mebli, o tyle na ocenę charakteru tej umowy nie mogą pozostać bez wpływu ustalenia i oceny prawne wyprowadzone przez Sądy obu instancji po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w odniesieniu do umowy
o wykonywanie przez zainteresowanego projektów w okresie do dnia 31 grudnia 2005 roku. Co więcej, w zaistniałej sytuacji to organ rentowy obciąża ciężar dowodowego wykazania, że we wzajemnych umownych relacjach wnioskodawcy i zainteresowanego doszło do na tyle istotnych zmian, że umowa o wykonywanie przez zainteresowanego projektów począwszy od 2 stycznia 2006 roku nie może być kwalifikowana zgodnie z twierdzeniem stron jako umowa o dzieło, albowiem sposób jej realizacji wskazuje na fakt, że należy ją traktować jako umowę o świadczenie usług. Jak jednak wyżej wskazano, przeprowadzenie w tej materii postępowania dowodowego nie może się skutecznie odbyć w ramach postępowania o wydanie pisemnej interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów, z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę składek na ubezpieczenia społeczne. Postępowanie mające źródło w art. 10 u.s.d.g. służy ocenie sposobu zastosowania prawa w sferze określającej obowiązek składkowy w ramach podanych przez stronę faktów, a nie przeprowadzaniu postępowania dowodowego celem dokonania ustaleń faktycznych dla właściwego zastosowania prawa.

Niezrozumiałe są w tym kontekście krytyczne zarzuty stawiane w uzasadnieniu apelacji co do poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń z odwołaniem się w szczególności do sprawy VII U 606/11, podobnie jak niezrozumiały jest zarzut „naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej, sprzecznej z zasadami logiki oceny materiału dowodowego”. Sąd dokonał ustaleń wyłącznie w zakresie przebiegu postępowań we wskazanych sprawach i ich wyniku. Faktem jest, że dokonywanie w postępowaniu sądowoodwoławczym jakichkolwiek ustaleń faktycznych
z odwołaniem się do innych zakończonych postępowań wydaje się przeczyć istocie sprawy
o wydanie interpretacji indywidualnej, gdzie przedmiotem oceny powinno być zastosowanie (właściwa subsumcja) przepisu prawa materialnego do stanu faktycznego podanego przez wnioskodawcę w treści wniosku. W istocie jednak ten kierunek ustaleń i rozważań Sądu był konsekwencją wadliwie zredagowanego wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej. Wnioskodawca dokonuje natomiast przedziwnej interpretacji stwierdzenia zawartego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, iż: „ płatnik składek stał i nadal stoi na stanowisku, iż - pomimo faktu objęcia ww. w spornych okresach obowiązkiem ubezpieczeń społecznych - obowiązek ten ograniczał się wyłącznie do zgłoszenia ich z podstawą wymiaru składek w kwocie po 1 000,00 zł w przypadku każdego z ubezpieczonych tj. z ograniczeniem do wynagrodzenia stałego", przypisując temu stwierdzeniu takie znaczenie, jakie w oczywisty sposób nie leżało w intencji Sądu. Oczywiście Sąd Okręgowy dopuścił się tu pewnego uproszczenia, albowiem w zdaniu powyższym równie dobrze (czy też raczej) zwrot „ tj. z ograniczeniem do wynagrodzenia stałego” zastąpić by można zwrotem „ tj. z ograniczeniem do wynagrodzenia otrzymywanego w ramach umowy o zarządzanie”. Celebrowanie jednak tej nieścisłości w sytuacji, gdy intencja Sądu jest zrozumiała i w oczywisty sposób nie miała na celu zdyskredytowania ani nawet jakiegokolwiek weryfikowania stanowiska wnioskodawcy, jest niezrozumiałe. Jakichkolwiek ustaleń ani ocen charakteru łączącej wnioskodawcę
z zainteresowanym umowy Sąd nie miał prawa w niniejszej sprawie czynić, albowiem obowiązkiem Sądu było wyłącznie dokonanie oceny, czy w ramach przedstawionego przez stronę stanu faktycznego możliwe jest wydanie pisemnej interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów, z których wynika obowiązek świadczenia przez przedsiębiorcę składek na ubezpieczenia społeczne, czy też nie jest to możliwe. W przypadku pozytywnej odpowiedzi na tak postawione zagadnienie, Sąd zmieniając decyzję organu rentowego mógłby zobowiązać do wydania interpretacji w drodze decyzji, tudzież uznając, że organ rentowy niezasadnie uchylił się od wydania interpretacji, ukształtować taką interpretację we własnym zakresie.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny na mocy art. 385 k.p.c. orzekł, jak w sentencji wyroku.

SSA M. Bober SSA B. Mazur SSA B. Grubba