Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XVIII C 1639/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Poznań, dnia 28 kwietnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu XVIII Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSO Magdalena Ławrynowicz

Protokolant:Starszy sekretarz sądowy Karolina Jeżewska

po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2017 r. w Poznaniu na rozprawie

sprawy z powództwa

R. S.

Przeciwko

(...) Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 7.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3.  nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 182,40 zł tytułem wydatków związanych ze stawiennictwem świadka.

/-/ SSO Magdalena Ławrynowicz

Sygnatura akt XVIII C 1639/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 10 czerwca 2016 r. powód R. S. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 120.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 15 września 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 7.200 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, ewentualnie zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania sądowego według spisu kosztów, przedłożonego na rozprawie.

W uzasadnieniu żądania, powód wskazał, iż w dniu 17 kwietnia 2015 r. S. K., ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń, kierując samochodem nieumyślnie spowodował wypadek drogowy w następstwie czego i kierujący i pasażer M. S. – syn powoda ponieśli śmierć na miejscu. Prokuratura Rejonowa w Poznaniu w dniu 29 czerwca 2015 r. umorzyła śledztwo wobec śmierci sprawcy. M. S. był jedynym synem powoda. Powód wskazał, że nauczył syna stawiać pierwsze kroki, czytał mu bajki, chodził z nim na spacery, do kina i plac zabaw, a choroba jego byłej żony zbliżyła go do syna. Powód podał, że do tragicznego wypadku doszło dzień po jego 60-tych urodzinach, które świętował wraz z synem. Obecnie aby normalnie funkcjonować przyjmuje środki uspokajające. W domu przechowuje ubrania i rzeczy należące do syna. Jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia powód wskazał art. 446 § 4 k.c. Powód zgłosił roszczenie pozwanemu, ale ten odmówił wypłaty zadośćuczynienia.

Postanowieniem z dnia 24 czerwca 2016 r. referendarz sądowy zwolnił powoda od kosztów sądowych w części, tj. w zakresie opłaty od pozwu ponad kwotę 4.000 zł, oddalając wniosek powoda w pozostałym zakresie. Na powyższe postanowienie skargę złożył powód. Postanowieniem z dnia 25 sierpnia 2016 r. Sąd utrzymał w mocy postanowienie referendarza sądowego z dnia 24 czerwca 2016 r.

W odpowiedzi na pozew z dnia 16 grudnia 2016 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu, pozwany wskazał, iż przeprowadził wywiad środowiskowy, dotyczący zmarłego M. S.. Syn powoda przez około 12 miesięcy przed wypadkiem był osobą bezdomną. Powód porzucił powoda i jego matkę ok. 30 lat temu. W wyniku tego zdarzenia u matki M. S. zaczęła rozwijać się choroba psychiczna, która stałą się przyczyną jej pobytu w ośrodku zamkniętym. M. S. wychowywali dziadkowie, którzy zmarli w 1994 i 1999 r. Powód nie opiekował się synem, nie pomagał mu i go nie odwiedzał. M. S. czuł się porzucony, utrzymywał, że nie miał rodziny, wszyscy z rodziny się od niego odwrócili i nikt mu nie pomógł. Zmarły żywił silne negatywne emocje zwłaszcza w kierunku ojca. Pozwany ustalił, że powód nie interesował się rzeczami syna pozostawionymi w mieszkaniu znajomego, organizacją pogrzebu czy identyfikacją ciała, tylko ustaleniem czy syn miał polisę na życie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

R. S. i E. S. zawarli związek małżeński przed Kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w P. w dniu 12 września 1979 r. Ze związku tego pochodził syn M. S. urodzony (...) Małżonkowie mieszkali w mieszkaniu położonym w P. przy ul. (...).

Wyrokiem z dnia 6 czerwca 1986 r. Sąd Rejonowy w Poznaniu rozwiązał małżeństwo R. i E. S.. Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim M. S. powierzył E. S., zapewniając R. S. możność utrzymywania z synem kontaktów osobistych jeden raz w miesiącu tj. w każdą drugą niedzielę miesiąca w godzinach od 14:00 do 18:00 w obecności matki. Ponadto Sąd na R. S. nałożył obowiązek alimentacyjny na rzecz syna w kwotach po 5.000 zł miesięcznie. W toku sprawy o rozwód kwestia władzy rodzicielskiej nad synem ani kontaktów z nim nie była szeroko omawiana przez strony. Po rozstaniu, powód wyprowadził się ze wspólnego miejsca zamieszkania małżonków.

dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa (k. 6), odpis skrócony aktu urodzenia (k. 7), protokół rozprawy z dnia 6 czerwca 1986 r., wyrok z dnia 6 czerwca 1986 r. w sprawie R VII C 589/86 (k. 23) - w aktach Sądu Rejonowego w Poznaniu R VII C 589/86.

M. S. był zameldowany w P. przy ul. (...). Mieszkanie było własnością S. i C. J., dziadków M. S., a rodziców jego matki E., którzy zmarli w 1994 r. i 1999 r. Po rozwodzie małżonków E. i R., matka M. S. podupadła na zdrowiu i zaczęła rozwijać się u niej choroba psychiczna, która stała się przyczyną umieszczenia jej w Domu Pomocy Społecznej. M. S. wychowywali dziadkowie. Do czasu gdy M. S. był nastolatkiem powód spotykał się z nim, zabierał na mecze L., na występy, pracując w piekarni przywoził paczki żywnościowe, przekazywał drobne kwoty pieniężne. M. S. brał udział w celebracji świąt i uroczystościach rodzinnych w rodzinie ojca. Ostatni raz na uroczystości – rocznicy ślubu dziadków M. S. był mając 15 – 16 lat. W tamtym czasie relacje powoda z synem pogorszyły się po tym jak mu zwrócił uwagę na niewłaściwe postępowanie. M. S. takich uwag ojca nie lubił, wolał się kierować opiniami swoich kolegów. Od tamtej pory kontakty powoda z synem były coraz rzadsze.

Powód nie odwiedzał syna, nie interesował się jego losem i edukacją oraz nie opiekował się nim. M. S. przyjaźnił się z K. F., który w okresie jego dojrzewania mieszkał w pobliżu, tj. na ul. (...). W tym okresie często przebywał u swojego kolegi w domu, w tym również na uroczystościach rodzinnych i w okresie świąt Wielkanocnych i Bożego Narodzenia. M. S. dopóki mieszkał z matką, dopóty finansowo dawali sobie radę. Gdy został sam, miał problemy z opłacaniem rachunków. Wówczas pracował tylko dorywczo.

M. S. pracował u K. M.. Stopniowo zaczął być traktowany jak członek jego rodziny. Przez okres około 10 lat u rodziny M. robił pranie i stołował się – głównie zapewniano mu obiady. Ponadto pomagał K. M. podczas uroczystości rodzinnych i w soboty. Wtedy kiedy miał wolne, jeździł z nim i dorabiał sobie. M. S. spędzał również święta u K. M., uczył jego 12-letnią córkę jeździć na rowerze.

Od 2014 r. M. S. nie zamieszkiwał w mieszkaniu przy ul. (...) w P., gdyż został eksmitowany w związku z zaległościami czynszowymi. Po eksmisji M. S. przez około miesiąc nocował na klatkach schodowych. Następnie zamieszkał u swojego kolegi K. F. w mieszkaniu przez niego wynajmowanym w P. przy ul. (...). W czasie ich wspólnego zamieszkiwania nikt z rodziny M. S. nie kontaktował się z nim. K. F. znalazł mu pracę u S. K.. M. S. chciał normalnie funkcjonować i ułożyć sobie życie, poznał kobietę, z którą zaczął planować dalsze życie. W okresie wspólnego zamieszkiwania z kolegą również święta spędzał z jego rodziną. W sprawach finansowych i rzeczowych synowi powoda pomagał K. F. i sąsiad z osiedla obok. M. S. odwiedzał matkę w Domu Pomocy Społecznej w R.. O sytuacji z eksmisją M. S. nie informował swojego ojca. Powód dowiedział się o tym, gdy przyszedł do mieszkania na ul. (...) i od nowych lokatorów uzyskał informację, że syn od dłuższego czasu już tam nie mieszka

Dowód: sprawozdanie z dnia 10 września 2015 r. z czynności sprawdzających dotyczących wypadku drogowego z dnia 17 kwietnia 2015 r. (k. 123-131), częściowo zeznania świadka M. P. na rozprawie w dniu 14 lutego 2017 r. 00:36:48 – 01:15:01 (k. 136 – 138), częściowo zeznania świadka A. S. na rozprawie w dniu 14 lutego 2017 r. 00:15:01 – 00:36:24 (k. 138 – 139), zeznania świadka K. W. na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. 00:08:44 – 00:21:01, płyta CD (k. 181), zeznania świadka K. K. na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. 00:21:52 – 00:28:26, płyta CD (k. 181), zeznania świadka K. M. na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. 00:30:41 – 00:39:19, płyta CD (k. 181), częściowo zeznania powoda na rozprawie w dniu 14 lutego 2017 r. 00:06:56 – 00:34:14, płyta CD (k. 141) i na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. 00:42:56 – 00:54:18 (k.179 -180).

W dniu 17 kwietnia 2015 r. ok. godz. 14:40 drogą nr (...) z kierunku miejscowości W. w kierunku miejscowości F. jechał S. K., kierując samochodem marki P. (...) o nr rej. (...). Pasażerem był M. S.. Kierujący samochodem marki P. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, poprzez niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze i podczas manewru wyprzedzania samochodu ciężarowego marki S. o nr rej. (...) wraz z naczepą o nr rej. (...), zjechał na lewe pobocze drogi i uderzył w drzewo, w następstwie czego kierowca S. K. i pasażer M. S. ponieśli śmierć na miejscu. Postanowieniem z dnia 29 czerwca 2015 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej Grunwald w P. na podstawie art. 17 § 1 pkt 5 k.p.k. umorzył śledztwo wobec stwierdzenia, iż sprawca nieumyślnego wypadku drogowego zmarł.

Okoliczności bezsporne, nadto dowód: dokumenty znajdujące się w aktach postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Grunwald w Poznaniu o sygn. 2 Ds.1314/15, w tym postanowienie z dnia 29 czerwca 2015 r. o umorzeniu śledztwa (k. 120-122).

Przez ostatni rok życia syna powód nie miał w ogóle z nim kontaktu. W dniu poprzedzającym wypadek powód obchodził swoje 60 – te urodziny. Ani w tym dniu ani wcześniej nie świętował tej okazji wspólnie z synem.

Dowód: zeznania powoda na rozprawie w dniu 14 lutego 2017 r. 00:06:56 – 00:34:14, płyta CD (k. 141) i na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. 00:42:56 – 00:54:18 (k.179 -180).

S. K. posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej samochodu marki P. (...) o nr rej. (...) w pozwanym (...) S. A. z siedzibą w W..

Bezsporne

Powód R. S. jest zameldowany w mieszkaniu swojej matki w P. na Osiedlu (...), ale mieszka w innym miejscu ze swoją konkubiną i jej dziećmi. Syn powoda M. S. nie odwiedzał ojca ani w mieszkaniu położonym na Osiedlu (...) ani w jego miejscu zamieszkania. Powód nie zapraszał syna do miejsca wspólnego zamieszkania z konkubiną ani nie proponował mu zamieszkania w tym miejscu, ponieważ nie życzyła sobie tego jego partnerka.

O śmierci syna powód dowiedział się od swojej siostry zamieszkałej wraz z matką na Osiedlu (...). Ją z kolei o tym fakcie poinformowała Policja, która udała się pod wskazany adres szukając ojca zmarłego. Po śmierci M., a przed jego pogrzebem, do mieszkania K. F. powód przyjechał po raz pierwszy z bratem matki M. S.. Nie zabrał z mieszkania rzeczy syna, lecz przyjechał, aby ustalić, czy jego syn posiadał polisę na życie. Dowiedziawszy się, iż syn nie posiadał polisy, powód ustalił nr rejestracyjny pojazdu, który spowodował wypadek. K. F. zaproponował, że wspólnie z kolegami złoży się na krzyż na grobie M., lecz powód odmówił i stwierdził, że będzie robił remont całego grobowca. Powód zabrał z mieszkania K. F. ubrania na pochówek dla M. S.. Koszty pogrzebu z zasiłku pogrzebowego pokrył powód. Wszystkie rzeczy należące do syna powoda znajdują się nadal w mieszkaniu wynajmowanym przez K. F..

Powód po śmierci syna nie korzystał z pomocy psychologicznej. Przez jakiś czas brał leki uspokajające, bo miał kłopoty ze spaniem. Lekarstwa takie powód przyjmował również wcześniej sporadycznie, pierwszy raz 20 lat wcześniej, ponieważ miał kłopoty ze snem. Po śmierci syna, poza kwestiami związanymi z organizacją pogrzebu i samym pogrzebem, powód nie korzystał ze zwolnienia lekarskiego ani z urlopu, przez cały czas pracował.

Dowód: sprawozdanie z dnia 10 września 2015 r. z czynności sprawdzających dotyczących wypadku drogowego z dnia 17 kwietnia 2015 r. (k. 123-131), zeznania świadka K. W. na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. 00:08:44 – 00:21:01, płyta CD (k. 181), częściowo zeznania powoda na rozprawie w dniu 14 lutego 2017 r. 00:06:56 – 00:34:14, płyta CD (k. 141).

M. S. był osobą skrytą. Czuł się porzucony przez rodzinę. Denerwował się gdy ktoś poruszał temat ojca i nie chciał o nim rozmawiać. Powód nie posiadał numeru telefonu komórkowego do swojego syna. Znajomi M. nie widywali powoda. M. S. nie chciał mieć z ojcem nic wspólnego, nie opowiadał o nim. Ucieszył się jak zobaczył nekrolog w gazecie z imieniem i nazwiskiem swojego ojca.

Dowód: zeznania świadka K. W. na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. 00:08:44 – 00:21:01, płyta CD (k. 181), zeznania świadka K. K. na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. 00:21:52 – 00:28:26, płyta CD (k. 181), zeznania świadka K. M. na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. 00:30:41 – 00:39:19, płyta CD (k. 181).

Powód pismem z dnia 17 maja 2015 r. zgłosił pozwanemu Towarzystwu (...) roszczenie o zadośćuczynienie w związku ze śmiercią syna. Pozwany decyzją z dnia 14 września 2015 r. odmówił przyznania świadczenia.

Następnie powód reprezentowany przez (...) S.A. pismem z dnia 30 listopada 2015 r. zgłosił ponownie roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia w związku ze śmiercią syna w wysokości 120.000 zł, a także roszczenie o zwrot kosztów pogrzebu w wysokości 3.960,90 zł oraz odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej po śmierci syna w wysokości 30.000 zł.

Pozwany decyzją z dnia 17 grudnia 2015 r. uznał roszczenie powoda w zakresie wypłaty kosztów pogrzebu w wysokości 3.960,90 zł, jednocześnie podtrzymując stanowisko o odmowie wpłaty zadośćuczynienia w związku ze śmiercią M. S. i odmowie wypłaty odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej powoda po śmierci syna. Pozwany w dniu 17 grudnia 2017 r. dokonał likwidacji szkody poprzez wypłatę odszkodowania w wysokości 3.960,90 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu.

Dowód: pismo pozwanego z dnia 14 września 2015 r. (k. 13), pismo powoda z dnia 17 maja 2015 r. (k. 14-15), zgłoszenie roszczenia przez Europejskie Centrum Odszkodowań w piśmie z dnia 30 listopada 2015 r. (k. 16-17), pisma pozwanego z dnia 17 grudnia 2015 r. (k. 18-20), akta szkody znajdujące się na płycie CD (k. 64).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o: częściowo zeznania świadka M. P., częściowo zeznania świadka A. S. , zeznania świadków K. W., K. K. i K. M., częściowo zeznania powoda, dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, dokumenty znajdujące się w aktach szkody na płycie CD na k. 64, dokumenty znajdujące się w aktach prokuratorskich o sygn. 2Ds. 1314/15 oraz dokumenty znajdujące się w aktach sprawy Sądu Rejonowego w Poznaniu o sygn. akt VII RC 589/86.

Sąd dał wiarę dowodom z dokumentów w całości albowiem ich autentyczność ani wiarygodność nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a Sąd nie znalazł podstaw by wątpliwości w tym zakresie powziąć z urzędu.

Zeznaniom świadków K. W., K. K. i K. M. Sąd dał wiarę w całości. Świadkowie K. W. i K. M., którzy do końca mieli kontakt ze zmarłym, opisali znane im relacje łączące M. S. z powodem, przebieg jego życia, jego problemy i zmagania z codziennością. Świadkowie dla powoda są osobami obcymi, widzieli go po raz pierwszy na pogrzebie M. S. bądź przed pogrzebem i brak jest podstaw do przypuszczeń by mieli swój osobisty, negatywny stosunek do powoda. Świadkowie szczerze i spontanicznie zrelacjonowali znane im osobiście fakty oraz to co o relacjach M. S., a właściwie ich braku, słyszeli od samego M..

Jakkolwiek K. K. jest detektywem, który na zlecenie strony pozwanej przeprowadził wywiad środowiskowy, to nie ma podstaw do zarzucania świadkowi braku bezstronności zważywszy, że jego zeznania znajdują potwierdzenie nie tylko w sporządzonym przez niego sprawozdaniu opartym na relacjach osób trzecich, ale przede wszystkich w zeznaniach świadków K. W. i K. M..

Z tych samych powodów Sąd dał wiarę dowodowi z dokumentu w postaci sprawozdania detektywistycznego.

Zeznania świadków M. P. (szwagra powoda) i A. S. (siostry powoda) Sąd ocenił jako częściowo niewiarygodne. Wiarygodne były w części w jakiej dotyczyły relacji łączących powoda z synem w okresie wspólnego zamieszkiwania małżonków z synem (przed rozwodem) i po rozwodzie do osiągnięcia przez M. S. wieku nastoletniego. Jeśli chodzi o okres późniejszy, to świadkowie swoją wiedzę o relacjach powoda z synem czerpali z opowiadań powoda. Tym samym posiadali informacje zasłyszane, a nie z własnych obserwacji czy doświadczeń. Te informacje w świetle wiarygodnych zeznań pozostałych świadków Sad uznał za niewiarygodne. Tym bardziej, że relacje świadków M. P. i A. S. były oparte m.in. na nieprawdziwych informacjach od powoda. I tak np. o rzekomym świętowaniu 60-tych urodzin powoda z synem świadkowie mieli wiedzieć od powoda, który w toku przesłuchania ostatecznie przyznał, że takie spotkanie w ogóle nie miało miejsca. Odnosząc się do przeżywania śmierci syna przez powoda, należy stwierdzić, iż świadkowie również w tym zakresie twierdzenia swoje opierają na rozmowach z powodem i własnych przypuszczeniach jak bliski po śmierci winien zareagować. Co charakterystyczne, świadek A. S. żadnej istotnej zmiany w zachowaniu powoda po śmierci syna nie dostrzegła.

Zeznania powoda R. S. Sąd uznał za niewiarygodne, z wyjątkiem twierdzeń dotyczących trudnych relacji z synem, okoliczności powzięcia informacji o eksmisji z mieszkania przy ul. (...), powzięcia informacji o śmierci syna, braku korzystania z pomocy psychologicznej po jego śmierci, odbycia pierwszej wizyty w ostatnim miejscu zamieszkania syna już po jego śmierci. Zeznania powoda w pozostałej części były sprzeczne z dokumentami zgromadzonymi w niniejszej sprawie, w szczególności sprawozdaniem detektywa oraz zeznaniami świadków K. W., K. K. i K. M.. Powód twierdził, że często spotykał się z synem, zarówno w domu jak i na mieście, jeździł z nim na mecze (...), chodził do kina, itp. Tymczasem gdyby tak było, to zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego należy przyjąć, że syn opowiadałby znajomym o tych spotkaniach, czy wręcz chwalił się, że był z ojcem np. na meczu piłki nożnej. Ze zgromadzonego wiarygodnego materiału dowodowego wynika coś przeciwnego, tzn. znajomi syna powoda nic nie wiedzieli o R. S., a pierwszy raz zobaczyli go dopiero na pogrzebie bądź tuż przed pogrzebem. Brak kontaktów powoda z synem, potwierdza również okoliczność, że powód nie miał numeru telefonu komórkowego do swojego syna i odwrotnie ani że nie znał jego adresu zamieszkania po eksmisji. Okoliczności tej w świetle zasad doświadczenia nie sposób przy tym wytłumaczyć, jak chce powód, tym, że syn często zmieniał numery telefonów i mu ich nie udostępniał. Po śmierci syna powód dosyć szybko ustalił ostatni adres zamieszkania M. S..

Zeznania powoda cechowała wewnętrzna sprzeczność, co jeszcze bardziej potwierdza, że powód mijał się z prawdą. Powód twierdził, że syn bywał u niego w domu, przyjeżdżał na święta Bożego Narodzenia, a z drugiej strony zeznawał, że go zapraszał, ale syn bardzo rzadko przychodził. Powód również początkowo twierdził, że syn miał u niego swoje rzeczy (zwłaszcza w oświadczeniu z dnia 25 października 2015 r. stanowiącym część jego zeznań), a następnie w toku zeznań przyznał, że M. S. nie miał u niego swoich rzeczy, gdyż w ogóle u niego nie bywał. Powód twierdził, że w ciągu ostatniego roku przed śmiercią syna rzadko się z nim spotykał, gdyż syn nie chciał go widywać, a z drugiej strony zeznawał o wspólnym świętowaniu 60 – tych urodzin. Za niewiarygodne Sąd uznał twierdzenia, że powód w ostatnim czasie woził synowi żywność, kupował odzież oraz dawał kieszonkowe i wspierał finansowo. Przede wszystkim powód nie wiedział o problemach synach związanych z zaległościami czynszowymi, eksmisją i brakiem pracy. Logika nakazuje przyjąć, że o problemach tych nie wiedział, gdyż nie miał z synem kontaktu.

Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wyłania się obraz dobrych relacji pomiędzy synem a ojcem, a jego twierdzenia o rzekomych spotkaniach potwierdzili tylko jego szwagier i siostra, którzy o tym wszystkim mieli wiedzieć od samego powoda.

Odnosząc się do twierdzeń powoda, iż był u K. F. w mieszkaniu wyłącznie po rzeczy syna do pochówku i tylko zapytał się o ubezpieczenie syna, ale nie pytał o pieniądze, należy uznać, iż są to twierdzenia niewiarygodne. Z zeznań świadka K. W. wynika, że powód pytał się o polisę ubezpieczeniową, gdyż sądził, że otrzyma po śmierci syna pieniądze. Nie musiał wspominać o pieniądzach wprost, gdyż sens jego wypowiedzi był jednoznaczny, a charakter jego spotkania ze świadkiem potwierdzają wyniki postępowania dowodowego w niniejszej sprawie.

Dokumenty znajdujące się w aktach Prokuratury Rejonowej P. w P. w sprawie o sygn. akt 2 Ds.1314/15 oraz w aktach Sądu Rejonowego w Poznaniu o sygn. akt R VII C 589/86 Sąd ocenił jako przydatne w niniejszej sprawie oraz wiarygodne. Żadna ze stron procesu nie kwestionowała wiarygodności dokumentów zawartych w tych aktach.

Dokumenty zebrane w aktach sprawy Sąd uznał za wiarygodne. Nie były kwestionowane przez strony postępowania, a Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu.

Sąd na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2017 r. pominął dowód z zeznań świadków K. F., A. F. i L. (k. 178), albowiem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy uznał za wystarczający do rozstrzygnięcia sprawy. Już wiarygodne zeznania świadków K. W., K. K. i K. M., częściowo niewiarygodne zeznania świadków M. P. i A. S. oraz zeznania powoda dały obraz relacji powoda z synem.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 446 § 4 k.c., Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zobowiązany do naprawienia szkody na podstawie art. 446 § 4 k.c. jest podmiot, który według reguł określonych dla danego zdarzenia szkodzącego ponosi odpowiedzialność deliktową za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia, a w konsekwencji śmierć bezpośrednio poszkodowanego.

Przepis art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. stanowi, że samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszającego się za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego mechanicznego środka komunikacji, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej, albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Natomiast zgodnie z art. 805 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia zakład ubezpieczeń zobowiązuje się spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

W niniejszej sprawie między stronami bezspornym było, że (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone na skutek wypadku spowodowanego przez S. K. w dniu 17 kwietnia 2015 r., a to w ramach umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego kierowanego przez sprawcę powyższej szkody, a więc na podstawie art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. i art. 415 k.c. Zgodnie bowiem z art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Przy tym § 4 cytowanego przepisu przewiduje, że uprawniony do odszkodowania może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Regulację tę powtarza art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Przy tym zgodnie z art. 34 ust. 1 tej ustawy z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zgodnie z art. 13 ust. 1 cytowanej ustawy, to zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie lub świadczenie z tytułu ubezpieczenia obowiązkowego na podstawie uznania roszczenia uprawnionego z umowy ubezpieczenia w wyniku ustaleń, zawartej z nim ugody lub prawomocnego orzeczenia sądu.

Strona pozwana zakwestionowała zasadność dochodzenia w niniejszym postępowaniu przez powoda zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku śmierci syna M. S., podnosząc, iż powoda z synem nie łączyła żadna bliższa więź.

Powód domaga się od strony pozwanej zadośćuczynienia za krzywdę z powodu śmierci osoby bliskiej na podstawie art. 446 § 4 k.c. Przepis ten, wprowadzony ustawą nowelizacyjną z dnia 30 maja 2008 r. (Dz. U. Nr 116, poz. 731), wszedł w życie w dniu 3 sierpnia 2008 r. i stanowi realizację postulatu przyznania najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej w wyniku czynu niedozwolonego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a więc za szkodę niemajątkową, w odróżnieniu od przysługującego im na podstawie art. 446 § 3 k.c. odszkodowania za znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej, a więc za szkodę majątkową. Prawidłowa wykładnia art. 446 § 4 k.c. wymaga zatem przede wszystkim podkreślenia, że roszczenie oparte na tym przepisie jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia zmierzającego do naprawienia szkody majątkowej, opartego na art. 446 § 3 k.c. (tak między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2009 r. I PK 97/09, niepubl.).

Uprawnionymi do żądania kompensaty na podstawie art. 446 § 4 k.c. są wyłącznie członkowie rodziny zmarłego, przy czym muszą być to najbliżsi członkowie tej rodziny.

Kompensacie na podstawie art. 446 § 4 k.c. podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny. Na rozmiar krzywdy podlegającej kompensacie na podstawie art. 446 § 4 k.c. mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem jego odejścia (np. nerwicy, depresji), rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy oraz wiek pokrzywdzonego (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 18 października 2012 r. I ACa 458/12, LEX nr 1237237, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2013 r. IV CSK 87/13, LEX nr 1383297, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 sierpnia 2015 r., sygn. akt II CSK 595/14). Zaznaczyć też należy, że zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi. Zadośćuczynienie ma charakter kompleksowy – winno być rekompensatą za całą krzywdę związaną ze zdarzeniem, z którego wynikło.

Rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2014 r., sygn. akt IV CSK 112/14, Lex nr 1604651 i powołane tam orzecznictwo). Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego. W przypadkach jednak, w których stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego jest taki sam, wiek uprawnionego podobny, podobna intensywność więzi między uprawnionym a zmarłym, podobna skala przeżywanego bólu i cierpień przez uprawnionego, podobny stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego, powinny być zasądzane podobne kwoty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2015 r., sygn. akt III CSK 173/14, Lex nr 1745796). Powoływanie się na inne judykaty ma jednak ograniczone znaczenie z powodu znacznego zróżnicowania stanów faktycznych i daleko idącej indywidualizacji ocen w zależności od całego zespołu okoliczności faktycznych uwzględnianych w danej sprawie przy ustalaniu odpowiedniego zadośćuczynienia.

Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego.

W każdej sprawie o zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej zachodzi potrzeba wykazania istnienia więzi emocjonalnych pomiędzy zmarłym a dochodzącym roszczeń, których zerwanie powoduje ból, cierpienie psychiczne, rodzi poczucie krzywdy i osamotnienia (uchwała SN z 22.10.2010 r. III CZP 76/10, postanowienie SN z 27.06.2014 III CZP 2/14, uchwała SN z 13.07.2011 r., IV CZP 32/11).

W orzecznictwie wskazuje się, iż o tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa np. wnuczka zmarłego, będąca dzieckiem pozamałżeńskim wychowywana przez babkę, pomimo że matka żyła i była zdolna do alimentacji córki. Aby więc ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym (wyrok SN z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10).

W świetle powyższych uwag, Sąd doszedł do przekonania, że powód nie wykazał, aby łączyła go z synem silna i pozytywna więź emocjonalna, a tym samym nie wykazał podstaw do zastosowania art. 446 § 4 k.c. Z ustaleń w sprawie jednoznacznie wynika, że powód od kilkunastu lat nie miał bliskiego kontaktu ze synem. Powód nie spotykał się z nim, nie odwiedzał go, nie spędzał z nim urodzin oraz świąt. Powód nawet nie miał numeru telefonu komórkowego swojego syna, a w ostatnim czasie nie znał jego miejsca zamieszkania. W znacznej mierze sytuacja ta była wynikiem niechęci syna do ojca, ale i ojciec nie zabiegał szczególnie by więź tę utrzymywać, albo chociażby wyjaśnić z synem zaszłości. Więzi tej nie pielęgnował chociażby w wymiarze wspierania swojego jedynego dziecka z problemach jak zaległości czynszowe, sytuacja po eksmisji, opieka nad ciężko chorą matką. Ojciec i syn nie mieli ze sobą kontaktu nawet w święta i to znajomi de facto stanowili dla M. S. oparcie w trudnych chwilach, wspierając i pomagając poprzez zapewnienie dachu nad głową, wyżywienie i opierunek.

Powód nie wykazał, aby miał chociażby poprawne relacje z synem. M. S. nie zwracał się do niego w sytuacjach kryzysowych i mógł liczyć na jego wsparcie i pomoc. Po eksmisji nie pomógł mu powód jako ojciec, ale wieloletni kolega K. F.. Tłumaczenia powoda, że nie mógł zapewnić synowi noclegu, w mieszkaniu w którym mieszka ze swoją partnerką były w ocenie Sądu niewiarygodne. Doświadczenie życiowe wskazuje bowiem, iż w tego typu sytuacjach, tam gdzie dzieci są zżyte z rodzicami, otrzymują w pierwszej kolejności pomoc od rodziców.

Co więcej M. S. czuł się porzucony przez ojca i utrzymywał, że nie ma rodziny. Nie opowiadał o ojcu, a pytania o niego wprowadzały go w zdenerwowanie. Absolutnie nietypowa dla silnej pozytywnej relacji z ojcem była reakcja M. S. na nekrolog R. S. w lokalnej gazecie.

Co do twierdzeń zawartych w pozwie, iż po stracie syna powód nie mógł normalnie funkcjonować i zażywał środki uspokajające, korzystał z pomocy psychologicznej oraz pogrążył się w bólu i rozpaczy, po przesłuchaniu powoda i świadków wyłonił się z goła odmienny obraz.

Mając zatem na względzie, że powód nie wykazał by z synem łączyła go silna pozytywna emocjonalna więź uzasadniająca żądanie zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c. Sąd powództwo w pkt 1 wyroku oddalił.

Podkreślenia wymaga ponownie, że na podstawie art. 446 § 4 k.c. sąd może przyznać zadośćuczynienie. Nie jest zatem tak, że każdemu najbliższemu w sensie formalnego pokrewieństwa członkowi rodziny zmarłego należy się zadośćuczynienie. Zdaniem Sądu orzekającego w niniejszej sprawie, uznaniu sędziowskiemu w tym przepisie, zostały oddane takie nietypowe sytuacja jak poddana rozstrzygnięciu w przedmiotowej sprawie.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt 2 wyroku obciążając nimi powoda w całości na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Na koszty poniesione przez pozwanego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika ustalone w oparciu o § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.) w wysokości 7.200 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. W związku z powyższym, Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 7.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

W pkt 3 wyroku Sąd nakazał na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 r., poz. 623 j.t.) ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 182,40 zł tytułem wydatków związanych ze stawiennictwem świadka.

/-/ SSO Magdalena Ławrynowicz