Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 55/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Tarnowie, Wydział I Cywilny

w składzie :

Przewodniczący: SSO Marek Syrek

Protokolant: st. sekr. sądowy Beata Kapa

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2016 r. w Tarnowie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. M. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. M. (1) kwotę 60.000 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 listopada 2012r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. M. (1) kwotę 163,52 zł (sto sześćdziesiąt trzy złote 52/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 maja 2014r. do dnia zapłaty;

III.  ustala odpowiedzialność strony pozwanej za skutki wypadku, któremu uległa powódka A. M. (1) w dniu 3 grudnia 2010r., a które mogą ujawnić się w przyszłości;

IV.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

V.  zasądza od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. M. (1) kwotę 5.209,40 zł (pięć tysięcy dwieście dziewięć złotych 40/100) tytułem zwrotu części kosztów postępowania;

VI.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnowie od powódki A. M. (1) kwotę 819 zł, a od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 3.276,33 zł tytułem wydatków poniesionych w sprawie.

SSO Marek Syrek

Sygn. akt I C 55/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 1 czerwca 2016 r.

Powódka A. M. (1) w pozwie skierowanym przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. ostatecznie domagała się zasądzenia od strony pozwanej na swoją rzecz:

zadośćuczynienia w kwocie 60.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 listopada 2012 r. do dnia zapłaty,

odszkodowania w kwocie 968,53 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu leków z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

odszkodowania w kwocie 15.822,60 zł tytułem zwrotu kosztów opieki z ustawowymi odsetkami od dnia 30 listopada 2012 r. do dnia zapłaty.

Nadto wniosła o ustalenie odpowiedzialności strony pozwanej za szkody mogące powstać w przyszłości w jej stanie zdrowia oraz o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 2-7, 215-216, 234).

Na uzasadnienie swojego żądania powódka podała, iż w dniu 3 grudnia 2010 r., podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych, została potrącona przez samochód, którego kierowca posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej na podstawie umowy zawartej ze stroną pozwaną i wina sprawcy została potwierdzona prawomocnym wyrokiem wydanym przez Sąd Rejonowy w Tarnowie z dnia 11 maja 2012 r. Wskazała, iż w wyniku tego wypadku doznała bardzo poważnych obrażeń, a to: urazu głowy okolicy potylicznej, stłuczenia i urazowego krwotoku podpajęczynówkowego płatów czołowych i skroniowych obustronnie, krwiaka podtwardówkowego nad lewą półkulą mózgu, krwiaka lewej półkuli móżdżku, złamania kości potylicznej i rany tłuczonej okolicy potylicznej. Skutkiem wypadku była także utrata węchu i smaku, zawroty głowy, wyłączenie świadomości, brak czucia na potylicy, bóle karku, drętwienie rąk, osłabienie siły mięśniowej w lewej kończynie górnej oraz spowolnienie psychoruchowe. W związku z tymi urazami podjęła leczenie neurologiczne i kardiologiczne, poddawana była zabiegom fizjoterapeutycznym i pozostawała pod stałą kontrolą lekarza rodzinnego, lecz nie przyniosły one poprawy w stanie jej zdrowia. Nadal bowiem cierpi na zawroty głowy, co skutkowało jej upadkiem i złamaniem kości śródstopia oraz koniecznością noszenia gipsu przez okres 5 tygodni i podjęcia rehabilitacji. W związku z nawracającym drętwieniem rąk nie jest w stanie wykonywać prac domowych, zaś brak zmysłu węchu i smaku sprawia, że nie odczuwa radości ze spożywania posiłków. Poza tym od czasu wypadku cierpi na zaburzenia snu i pamięci oraz na zaburzenia lękowo – depresyjne, które pogłębiają się pomimo przyjmowania leków. Stała się niespokojna, przygnębiona, ma problemy z uwagą i z pamięcią a w trakcie badania psychologicznego stwierdzono u niej obniżenie poziomu inteligencji do stopnia określanego jako pogranicze niedorozwoju umysłowego. Powódka wskazała również, że doznany przez nią uszczerbek na zdrowiu został oszacowany na 50% i strona pozwana w toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego uznała swoją odpowiedzialność, wypłacając jej tytułem zadośćuczynienia kwotę 60.000 zł. W ocenie powódki kwota wypłacona jej przez stronę pozwaną nie jest satysfakcjonująca i nie uwzględnia tego, że skutki wypadku są nieodwracalne i że całkowicie zmienił on jej życie, gdyż nie jest już w stanie wykonywać prac domowych, a co gorsze jest uzależniona od opieki i pomocy ze strony innych osób i również w przyszłości będzie wymagała takiej opieki. Podniosła także, iż biorąc pod uwagę rodzaj doznanych przez nią w wyniku wypadku obrażeń oraz dotychczasowy proces jej leczenia, jak również fakt, iż w dalszym ciągu odczuwa dolegliwości bólowe nie można wykluczyć tego, iż dojdzie do pogorszenia jej stanu zdrowia, co uzasadnia konieczność ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej na przyszłość. Powódka wskazała również, iż na dochodzoną przez nią tytułem odszkodowania kwotę 968,53 zł składają się poniesione przez nią wydatki na zakup leków. Przy ustalaniu wysokości odszkodowania z tytułu konieczności korzystania z opieki osoby bliskiej, którą sprawował jej mąż, wzięła natomiast pod uwagę to, iż przez pierwsze 3 miesiące od wypadku wymagała tej opieki przez 6 godzin dziennie (540 godzin), zaś po tym okresie czasu wymagała jej w wymiarze 4 godzin dziennie, co łącznie daje 6.480 godzin za lata 2011 – 2014. Obliczając stawkę za godzinę opieki uwzględniła najniższe przeciętne miesięczne wynagrodzenie w tych latach, jak również wzięła pod uwagę to, iż strona pozwana wypłaciła jej już z tego tytułu kwotę 780 zł. Powódka podała też, iż przy ustalaniu daty, od której domaga się zasądzenia odsetek wzięła pod uwagę fakt, iż strona pozwana wydała ostatnią decyzję w postępowaniu likwidacyjnym w sprawie wypłaty zadośćuczynienia i odszkodowania w dniu 30 listopada 2012 r. i decyzja ta zakończyła proces likwidacji szkody.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 162-163, 225-226, 234). Przyznała, że ponosi odpowiedzialność za wypadek jakiemu uległa powódka, stwierdzając jednocześnie, że roszczenia powódki zostały właściwie i w pełni zaspokojone w procesie likwidacji szkody, kwestionując tym samym zasadność oraz wysokość żądań powódki. Zdaniem strony pozwanej kwota wypłacona powódce tytułem zadośćuczynienia (60.000 zł) w całości rekompensuje krzywdy, jakich doznała w wyniku przedmiotowego zdarzenia. Poza tym jest ona dostosowana do stosunków majątkowych społeczeństwa oraz do sytuacji majątkowej powódki. Z kolei roszczenie powódki w przedmiocie odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów zakupu leków jest nieuzasadnione, gdyż powódka nie wykazała związku przyczynowego pomiędzy podjętym leczenie a wypadkiem. Również żądanie zasądzenia odszkodowania tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich jest niezasadne, gdyż powódka nie przedłożyła żadnych rachunków potwierdzających fakt poniesienia przez nią z tego tytułu wydatków. W judykaturze ukształtował się zaś pogląd, że osoba domagająca się zwrotu kosztów opieki osób trzecich musi ponieść w związku z tym wymierne straty materialne, takie jak chociażby konieczność rezygnacji z wykonywania pracy zarobkowej celem sprawowania opieki. Skoro zaś powódką opiekował się jej mąż i nie poniosła ona w związku z tą opieką żadnych wydatków to zgłoszone przez nią żądanie nie tylko nie zasługuje na uwzględnienie, lecz dodatkowo jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Poza tym powódka zawyżyła zakres koniecznej opieki oraz wysokość stawki za jedną godzinę opieki. Strona pozwana zakwestionowała także żądanie powódki zasądzenia na jej rzecz odsetek od daty wcześniejszej aniżeli data wyrokowania w sprawie powołując się w tym zakresie na treść art. 363§2 i art. 481 k.c. Zarzuciła nadto, iż niezasadne jest żądanie ustalenia jej odpowiedzialności na przyszłość za skutki wypadku skoro doznane przez powódkę urazy mają wyłącznie charakter przemijający.

Bezsporne w niniejszej sprawie były następujące okoliczności:

- wyłącznym sprawcą wypadku drogowego z dnia 3 grudnia 2010 r., w wyniku którego poszkodowana została powódka A. M. (1) był Z. B., który wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnowie z dnia 11 maja 2012 r. (sygn. akt II K 1260/11) został uznany za winnego nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spowodowania u A. M. (1) obrażeń stanowiących chorobę realnie zagrażającą życiu, co stanowiło przestępstwo z art. 177 §2 k.k.,

- posiadać pojazdu zawarł umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z Towarzystwem (...) S.A. w W.,

- strona pozwana w toku postępowania likwidacyjnego wypłaciła na rzecz powódki z tytułu zadośćuczynienia kwotę 60.000 zł, a z tytułu odszkodowania kwotę 780 zł, na którą złożył się zwrot kosztów opieki osób trzecich.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 3 grudnia 2010 r., podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych, powódka A. M. (1) została potrącona przez samochód. Po wypadku została przewieziona na Oddział Neurochirurgii Szpitala (...) w T., gdzie przebywała do 22 grudnia 2010 r. W chwili przyjęcia do szpitala była przytomna, lecz nie nawiązywała kontaktu. Stwierdzono u powódki ranę tłuczoną okolicy potylicznej, którą zaopatrzono chirurgicznie, rozległe stłuczenia obu półkul mózgowych, niewielki krwiak podtwardówkowy nad lewą półkulą mózgu, krwiak śródmózgowy lewej półkuli móżdżku, rozległe pourazowe krwawienie podpajęczynówkowe i złamanie kości potylicznej. W trakcie pobytu w szpitalu leczono ją zachowawczo, zaś po 2 tygodniach ponownie zaopatrzono chirurgicznie w związku z rozejściem się rany w okolicy potyliczej.

W okresie od 27 czerwca do 8 lipca 2011 r. powódka poddawana była zabiegom fizjoterapeutycznym. W październiku 2011 r. rozpoczęła leczenie neurologiczne, w trakcie którego rozpoznano u niej encefalopatię pourazową, podejrzenie napadów padaczkowych, zespół lękowo – depresyjny, a następnie padaczkę lekooporną. W czerwcu 2012 r. powódka podjęła leczenie kardiologiczne, w związku z którym stwierdzono u niej niewydolność serca, cukrzycę insulinozależną, zaburzenia lipidowe mieszane, nadciśnienie.

Dowód:

- historia choroby powódki ze Szpitala (...) w T. – k. 12-17, 31, 33

- historia choroby powódki z Poradni Neurologicznej Przychodni (...) w T. – k. 18-28

- skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne – k. 29-30

- konsultacja neurologiczna – k. 32

- historia choroby powódki z Poradni Kardiologicznej ZOZ Centrum Medyczne (...) – k. 34-42

- zeznania świadka A. M. (2) – k. 175-175v i nagranie

- zeznania powódki A. M. (1) – k. 233-234 i nagranie

Po opuszczeniu szpitala powódka przez większą część dnia leżała w łóżku i dopiero w połowie stycznia 2011 r. zaczęła poruszać się po mieszkaniu. Opiekował się nią wówczas będący na emeryturze mąż i bratanice. Także na wizyty lekarskie i zabiegi fizjoterapeutyczne powódka udawała się z mężem lub bratanicami. Z opieki tej powódka korzystała bezpłatnie, a jedynie czasami kupowała bratanicom drobne prezenty.

Powódka po wypadku straciła zmysł węchu i smaku. Odczuwała bóle głowy, cierpiała na nawracające zawroty głowy, uskarżała się na zaburzenia pamięci, miała problemy ze snem. W sierpniu 2011 r., w związku z zawrotami głowy, powódka przewróciła się doznając wieloodłamowego złamania trzonu II kości śródstopia.

Dowód:

- historia choroby powódki z (...) Przychodni (...) w T. – k. 57-71

- dokumentacja ze Szpitala (...) w T. – k. 76-78

- zeznania świadka A. M. (2) – k. 175-175v i nagranie

- zeznania powódki A. M. (1) – k. 233-234 i nagranie

Na skutek wypadku z dnia 3 grudnia 2010 r. powódka doznała urazu czaszkowo – mózgowego z pourazowym krwotokiem podpajęczynówkowym, stłuczeniem płatów czołowych i skroniowych obustronnie z krwotokiem podtwardówkowym nad lewą półkulą mózgu oraz z krwiakiem lewej półkuli móżdżku i złamania kości potylicznej oraz rany tłuczonej okolicy potylicznej. Trwały uszczerbek na zdrowiu powódki, będący skutkiem tego wypadku wynosi 50% i składają się na niego: zaburzenia funkcji poznawczych po przebytym urazie czaszkowo – mózgowym (30%), zaburzenia chodu po przebytym stłuczeniu lewej półkuli móżdżku (5%), złamanie kości czaszki (5%), zaburzenia adaptacyjne w związku z przebytym urazem i niepełnosprawnością (10%). Brak jest natomiast podstaw do przyjęcia, że powódka cierpi na padaczkę, pozostającą w związku z przedmiotowym wypadkiem, tym bardziej że nie była nigdy hospitalizowana z tego powodu, a doznawane przez nią napady nie mają charakteru uogólnionego.

Leczenie następstw wypadku trwało około 6 miesięcy, przy czym rokowania co do całkowitego ich wyleczenia są niekorzystne. Nadto istnieje niebezpieczeństwo, że w przyszłości może dojść do pogorszenia stanu zdrowia powódki i wystąpienia dalszych niekorzystnych skutków wypadku. Powódka wymagała opieki osób trzecich przez pierwsze 3 miesiące po wypadku we wszystkich czynnościach dnia codziennego, w wymiarze 6 godzin dziennie i również obecnie z uwagi na utrwalone zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym po przebytym urazie upośledzającym funkcje poznawcze powódka wymaga pomocy osób trzecich w czynnościach dnia codziennego w wymiarze przynajmniej 4 godzin dziennie.

Dowód:

- opinia (...) w K. z dnia 19.02.2016 r. – k. 200-203v

Po wypadku powódka przyjmowała szereg lekarstw. Spośród wszystkich kupowanych przez nią leków jedynie zakup leku N. (B.) był uzasadniony i konieczny do leczenia następstw związanych z pogorszeniem jej stanu zdrowia po wypadku. Na zakup tego leku powódka wydatkowała łącznie kwotę 163,52 zł.

Dowód:

- faktury VAT – k. 87-90

- opinia (...) w K. z dnia 19.02.2016 r. – k. 200-203v

W dacie wypadku powódka miała 60 lat, nie pracowała zawodowo i była na emeryturze. Pozostawała w stałym leczeniu z powodu cukrzycy oraz w leczeniu w Poradni (...) w związku z zaburzeniami depresyjno – lękowymi. Poza tym miała problemy z sercem. Zajmowała się domem – sprzątała, prała, gotowała. Była osobą towarzyską i utrzymywała kontakty ze znajomymi.

Obecnie powódka musi korzystać z pomocy męża przy pracach domowych. Nie spotyka się ze znajomymi, gdyż źle się czuje w towarzystwie innych osób i nie potrafi z nimi rozmawiać. Boi się sama wychodzić z domu i opuszcza dom tylko w towarzystwie męża. Boi się podczas jazdy samochodem zajmować prawy przedni fotel obok kierowcy. W dalszym ciągu kontynuuje, w ramach publicznej służby zdrowia, leczenie neurologiczne i psychiatryczne oraz uczęszcza na prywatne wizyty kardiologiczne.

Dowód:

- historia choroby powódki z Poradni (...) w T. – k. 43-56

- zeznania świadka A. M. (2) – k. 175-175v i nagranie

- zeznania powódki A. M. (1) – k. 233-234 i nagranie

Decyzją z dnia 30 listopada 2012 r. strona pozwana odmówiła powódce przyznania zadośćuczynienia ponad wypłaconą już kwotę 60.000 zł.

Dowód:

- pismo strony pozwanej z dnia 30.11.2012 r. – k. 97-98

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie dokumentów zalegających w aktach przedmiotowej sprawy, opinii (...) w K., a także na podstawie zeznań świadka A. M. (2) i powódki.

Dokumenty, które legły u podstaw ustaleń nie były kwestionowane przez strony i sąd uznał je w całości za wiarygodne.

Sąd podzielił w całości wnioski wynikające z opinii (...) w K.. Opinia ta sporządzona została w oparciu o akta sprawy, z wykorzystaniem i po szczegółowej analizie zgromadzonej dokumentacji lekarskiej powódki oraz w oparciu o osobiste badanie powódki. Cechowała się rzetelnością i fachowością oraz logicznością i jasnością wniosków. Zdaniem sądu końcowe wnioski opinii zostały uzasadnione przez biegłych w sposób prawidłowy i przekonywujący. Należy też podnieść, iż opinia ta została sporządzona przez zespół kompetentnych osób o różnych specjalnościach i biegli w sposób wyczerpujący udzielili odpowiedzi na pytania sądu. Co prawda strona pozwana zarzuciła w toku postępowania, iż biegli błędnie ustalili stopień uszczerbku powódki na zdrowiu, niezasadnie uznając, iż zaburzenia adaptacyjne i zaburzenia funkcji poznawczych winny był odrębnie sklasyfikowane, podczas gdy są one skutkiem tego samego urazu oraz że wnioski opinii odnośnie zaburzeń chodu u powódki są sprzeczne z wynikami badań, lecz w ocenie sądu zarzuty te stanowiły wyłącznie polemikę z wnioskami opinii. Treść opinii, jak również fakt, iż została ona opracowana przez osoby mające wieloletnie doświadczenie w przeprowadzaniu badań w dziedzinach będących przedmiotem ich specjalności wyklucza możliwość przyjęcia, że biegli popełnili błąd przy klasyfikowaniu schorzeń składających się na procentowo przez nich ustalony stopień uszczerbku na zdrowiu powódki. Dodać przy tym należy, iż podjęta przez stronę pozwaną polemika z wnioskami opinii tej jednostki prowadzona była na wysokim stopniu ogólności, gdyż pozwany ubezpieczyciel wyrażał w tym przedmiocie wyłącznie własną opinię, nie popartą żadnymi merytorycznymi argumentami. Z tych też względów sąd nie znalazł również podstaw do uwzględnienia wniosku strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłych. Należy podnieść, iż samo niezadowolenie strony z opinii biegłego nie uzasadnia powołania innego biegłego i jeżeli opinia biegłego jest na tyle kategoryczna i przekonywająca, że sąd określoną okoliczność uznaje za wyjaśnioną, to nie ma obowiązku dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych ( por. wyrok SN z dnia 5.11.1974 r., I CR 562/74, nie publ., wyrok SN z dnia 4.08.1999 r., I PKN 20/99, OSNP 2000/22/807 i wyrok SN z dnia 21.11.1974 r., II CR 638/74, OSP 1975/5/108).

Jeżeli chodzi natomiast o dowody osobowe, to ograniczyły się one do przesłuchania świadka A. M. (2) oraz powódki i sąd dał wiarę zeznaniom tych osób. Osoby te przedstawiły w swych zeznaniach, jakie konsekwencje miał wypadek dla stanu zdrowia i aktywności życiowej powódka, a ich wypowiedzi w tym przedmiocie cechowały się spójnością oraz korespondowały i pozostawały w logicznym związku z zebranym rzeczowym materiałem dowodowym w postaci dokumentacji lekarskiej i opinii (...), w związku z czym zasługiwały na obdarzenie ich przymiotem wiarygodności. Sąd dopatrzył się jedynie niewielkiej rozbieżności między ich wypowiedziami w kwestii dotyczącej okresu czasu przez jaki powódka po opuszczeniu szpitala nie mogła się samodzielnie poruszać. Z uwagi jednak na doznany przez powódkę w wyniku wypadku uraz mózgowo – czaszkowy oraz fakt, iż nie pamiętała nawet długości procesu leczenia w szpitalu, uznał sąd, iż powyższa rozbieżność w wypowiedziach ww. osób nie może rzutować na wiarygodność ich zeznań, tym bardziej że biegli z (...) w swej opinii jednoznacznie wskazali jak długo trwał proces leczenia powódki.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości w zakresie żądania zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia oraz na częściowe uwzględnienie w części w jakiej powódka domaga się zasądzenia na swą rzecz odszkodowania.

Zgodnie z treścią art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Natomiast w myśl art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności (zasada ryzyka).

Wina sprawca wypadku drogowego z dnia 3 grudnia 2010 r. – Z. B. nie budzi wątpliwości, gdyż została stwierdzona prawomocnym wyrokiem skazującym wydanym w sprawie karnej, który wiąże sąd w postępowaniu cywilnym (art. 11 k.p.c.).

Jeżeli chodzi o samą zasadę odpowiedzialności, to w przedmiotowej sprawie nie ujawnił się na tym tle żaden spór, jako że pozwany ubezpieczyciel nie kwestionował faktów, które legły u podstaw przyjęcia jego odpowiedzialności, ani też ich oceny prawnej, o czym świadczy stanowisko zawarte w odpowiedzi na pozew oraz fakt częściowego uwzględnienia żądań powódki poprzez wypłacenie jej zadośćuczynienia i odszkodowania w postępowaniu likwidacyjnym. Natomiast zarzuty skierowano co do samej wysokości żądań pozwu oraz ich rodzaju, wskazując na ich niezasadnie wyolbrzymiony rozmiar oraz ich nieudowodnienie.

Skoro zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwalał na przypisanie stronie pozwanej odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną u powódki, to dalszą kwestią było ustalenie zasadności poszczególnych roszczeń.

I.  ZADOŚĆUCZNIENIE

Zgodnie z treścią art. 445 k.c. w wypadkach przewidzianych w art. 444 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

W ustalonym stanie faktycznym niniejszej sprawy uznać należy, że powódce przysługuje w stosunku do strony pozwanej roszczenie o zasądzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 445 k.c. W przypadku zadośćuczynienia sąd bierze pod uwagę krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) oraz cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia np. w postaci wyłączenia od normalnego życia). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, zarówno już doznanych, jak też tych, które zapewne wystąpią w przyszłości. Stąd też zadośćuczynienie musi być traktowane całościowo i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego ( por. wyr. SN z dnia 04.07.1969 r. I PR 178/69, OSNCP 1970/4/71).

Pomimo tego, że zadośćuczynienie z art. 445 § 1 k.c. jest fakultatywne i zależy od uznania sądu, to w rozpoznawanej sprawie nie ulegało wątpliwości, że powódce takie zadośćuczynienie należało przyznać. Pogląd ten wynikał z poważnych następstw wypadku, któremu uległa powódka, czemu zresztą dał wyraz ubezpieczyciel wypłacając powódce z tego tytułu kwotę 60.000 zł. Ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd miał na względzie przede wszystkim odczuwane przez powódkę po wypadku dolegliwości, związane z pobytem w szpitalu, długotrwałym procesem leczenia i rehabilitacji po opuszczeniu szpitala. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia nie można też pominąć tego, iż powódka po opuszczeniu szpitala nie mogła samodzielnie poruszać się i wymagała opieki oraz pomocy ze strony innych osób. Również obecnie, choć minęło już ponad 5 lat od wypadku, powódka ma trudności z poruszaniem się i wymaga pomocy w czynnościach dnia codziennego. Jak można było zaobserwować w toku postępowania ten fakt spowodował, iż powódka utraciła radość życia i wpłynął na jej psychikę, prowadząc do rozchwiania emocjonalnego. Świadomość, iż nie może funkcjonować w codziennym życiu bez pomocy innej osoby spowodowała u powódki znaczne poczucie krzywdy, przysparzając jej wielorakich cierpień psychicznych. Poza tym powódka po dziś dzień odczuwa skutki urazu głowy w postaci trudności w zapamiętywaniu, nawracających bólów głowy, zawrotów głowy, które 5 lat temu skutkowały jej upadkiem i złamaniem kości śródstopia. Wszystko to sprawia, że powódka czuje się gorsza od innych osób i unika ich towarzystwa, podczas gdy przed wypadkiem aktywnie uczestnika w życiu towarzyskim. Dużą dolegliwością dla powódki jest również to, iż utraciła zmysł węchu i smaku, co utrudnia codzienne funkcjonowanie. Jeszcze bardziej istotnym elementem świadczącym o rozmiarze szkody niemajątkowej powódki jest stopień i trwałość doznanych przez powódkę obrażeń. Z opinii (...) wynika, że stopień uszczerbku na zdrowiu powódki wynosi 50 % i - co bardzo istotne - uszczerbek ten ma charakter trwały – brak jest nadziei na poprawę stanu zdrowia powódki, a co gorsza w przyszłości mogą ujawnić się inne niekorzystne skutki w zakresie stanu zdrowia powódki i jej stan zdrowia może ulec pogorszeniu. Nie bez znaczenia dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia jest także to, że proces leczenia powódki nie został zakończony, gdyż powódka w dalszym ciągu pozostaje w stałym specjalistycznym leczeniu.

Mając na uwadze powyższe uwagi sąd uznał, że znaczny rozmiar doznanej szkody niemajątkowej nakazuje przyznanie powódce zadośćuczynienia w kwocie znaczącej i kwotą odpowiednią w okolicznościach niniejszej sprawy będzie 120.000 zł. Nie ulega wątpliwości, że łączna kwota zadośćuczynienia tj. 120.000 zł. jest kwotą znaczącą, ale biorąc pod uwagę poważny stopień uszczerbku na zdrowiu powódki i jego skutki, musi być uznana za umiarkowaną. Odpowiada ona aktualnej stopie życiowej społeczeństwa i nie odbiega od kwot zasądzanych w innych sprawach, w których stopień naruszenia dobra osobistego jakim jest zdrowie jest zbliżony. Biorąc pod uwagę, że powódka w toku postępowania likwidacyjnego otrzymała kwotę 60.000 zł orzeczono jak w punkcie I wyroku.

II.  ODSZKODOWANIE

Zgodnie z art. 444 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Przewidziane w tym przepisie odszkodowanie obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała i rozstrojem zdrowia, jeżeli są one konieczne i celowe. Co prawda ustawodawca nie dokonał choćby przykładowego wyliczenia tych wydatków, lecz sformułowanie „wszelkie wydatki” pozwoliło dokonać przykładowego wyliczenia tych wydatków w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Do wydatków, o których mowa w art. 444 § 1 k.c. zaliczono między innymi: koszty leczenia (pobytu w szpitalu, konsultacji lekarskich, dodatkowej pomocy pielęgniarskiej, kosztów zakupu lekarstw, itp.), koszty specjalnego odżywiania się, nabycia protez i innych koniecznych aparatów np. okularów czy aparatów słuchowych ( por. wyrok SN z dnia 16.01.1981 r., I CR 455/80, OSPiKA 1981, poz.223), wydatki związane z przewozem chorego do szpitala i na zabiegi, z przejazdami osób bliskich w celu odwiedzin chorego w szpitalu, z koniecznością specjalnej opieki i pielęgnacji ( por. wyrok SN z dnia 04.10.1973 r., II CR 365/73, OSNCP 1974/9/147), koszty zabiegów rehabilitacyjnych, a także inne koszty np. opłaty za kursy czy szkolenia, mające na celu przekwalifikowanie zawodowe poszkodowanego.

Powódka w zakresie odszkodowania domagała się: kwoty 968,53 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu leków oraz kwoty 15.822,60 zł tytułem zwrotu kosztów opieki.

Jeżeli chodzi o odszkodowanie z tytułu zwrotu kosztów zakupu leków, to z opinii (...) w K. wynika, że w związku z pogorszeniem stanu zdrowia powódki po wypadku uzasadnionym było zażywanie przez nią leku N.. Powódka przedłożyła faktury na zakup tego leku (k. 87-90), a dokładniej jego zamiennika o nazwie B.. Udowodniła więc, że rzeczywiście poniosła wydatki na jego zakup. Nie ulega przy tym wątpliwości, iż koszty poniesione na zakup tego leku należą do wydatków, o których mowa w art. 444 § 1 k.c. i winny być zwrócone powódce przez stronę pozwaną. Co się tyczy natomiast żądania powódki zwrotu poniesionych przez nią wydatków na zakup innych leków, to bazując na opinii (...) w K., uznał sąd, iż wydatki na inne leki, poza lekiem N. (B.) nie należą do wydatków pozostających w związku z wypadkiem powódki. Dlatego też uwzględnił sąd żądanie powódki o zwrot kosztów zakupu leków jedynie częściowo, zasadzając na jej rzecz kwotę 163,52 zł, jaką łącznie wydatkowała na zakup leku N. (B.), a w pozostałym zakresie oddalił to żądanie uznając, że koszty zakupu przez powódkę innych leków, poza ww. wymienionym, nie mogą zostać zaliczone do wydatków pozostających w związku z wypadkiem.

Żądanie zasądzenia na podstawie art. 444 § 1 k.c. odszkodowania w kwocie 15.822,60 zł tytułem zwrotu kosztów opieki okazało się zaś w całości niezasadne. Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że opiekę nad powódką zarówno w okresie bezpośrednio po wypadku, jak i w kolejnych latach sprawował wyłącznie jej mąż, przy niewielkiej pomocy ze strony bratanic powódki. Nie zostały więc w tym celu zaangażowane żadne inne osoby, które otrzymałyby wynagrodzenie za pełnienie świadczeń opiekuńczych. Tymczasem w przypadku żądania wypłaty odszkodowania przewidzianego w art. 444 § 1 k.c., w zakresie wszystkich składników tego odszkodowania, chodzi wyłącznie o koszty i wydatki rzeczywiście poniesione przez poszkodowanego. Te rzeczywiście poniesione koszty stanowią bowiem szkodę aktualną i jeżeli roszczenie o jej wypłatę stało się wymagalne, to podlega zasądzeniu w jednorazowej kwocie pieniężnej. Aby roszczenie tego rodzaju powstało koniecznym jest więc faktyczne wydatkowanie określonej kwoty. Nie wystarcza zaś wykazanie, że były one obiektywnie potrzebne ( tak A. Szpunar, Odszkodowanie za szkodę majątkową, Szkoda na mieniu i osobie, Oficyna Wydawnicza Branta, Bydgoszcz 1998, s. 144; uzasadnienie wyr. SA w Krakowie z dnia 13 listopada 2013 r. I ACa 1052/14, Lex nr 1630521). Inaczej sytuacja przedstawia się zaś w przypadku żądania renty, gdyż renta z tytułu zwiększonych potrzeb, w tym kosztów opieki należy się bez względu na to, czy rzeczywiście poszkodowany ponosi wydatki na wspomniane cele, jako że wystarczy ustalenie tych potrzeb jako następstwo czynu niedozwolonego. Poszkodowany może bowiem aktualnie nie dysponować na razie odpowiednimi środkami finansowymi na dokonanie wydatków, które jednak są konieczne ( por. wyrok SA w Poznaniu z dnia 08.02.2006 r. I ACa 1131/05, Lex nr 194522; wyrok SN z dnia 22.06.2005 r. III CK 392/04, Lex nr 177203; wyrok SN z dnia 28.05.1991 r. IV CR 712/90, Lex nr 9057; wyrok SN z dnia 11.03.1976 r. IV CR 50/76, OSNC 1977/1/11). Powódka w ramach niniejszego postępowania konsekwentnie domagała się zwrotu kosztów opieki w ramach odszkodowania z art. 444 § 1 k.c. Winna była więc wykazać zasadność swojego roszczenia, w tym wypadku poprzez ścisłe udowodnienie szkody majątkowej wymagającej naprawienia. Postępowanie dowodowe nie wykazało jednak, by powódka poniosła jakiekolwiek straty majątkowe w związku z koniecznością korzystania z opieki. Opiekowali się nią bowiem wyłącznie bliscy, a więc powódka nie poniosła żadnych wydatków z tytułu opieki. Twierdzenia powódki o wręczaniu drobnych upominków bratanicom, jako dowód wdzięczności za pomoc, nie zostały zaś udowodnione, a poza tym tego rodzaju wydatek nie spełnia warunku wydatku o jakim mowa w art. 444 § 1 k.c. Nie udowodniono też, by doszło do utraty korzyści, związanych chociażby z koniecznością rezygnacji z pracy zarobkowej przez męża powódki. W wypadku bowiem gdy pracujący zarobkowo członek rodziny – w celu pielęgnacji poszkodowanego, który doznał uszkodzenia ciała na skutek czynu niedozwolonego – został zmuszony do porzucenia pracy zarobkowej i z tego powodu poniósł straty, poszkodowanemu przysługuje prawo żądania odszkodowania z tego tytułu w ramach art. 444 § 1 k.c. ( por. wyroki SN z dnia 4 października 1973 r. II CR 365/73 OSNC 1974/9/147 i z dnia 15 lutego 2007 r. II CSK 474/06, Lex nr 274155). Mąż powódki w związku z koniecznością opieki nad nią nie musiał zrezygnować z pracy ani nie utracił jakichkolwiek dochodów, skoro w czasie gdy sprawował opiekę nad powódką przebywał na emeryturze.

Z tych też względów roszczenie powódki o zasądzenie kwoty 15.822,60 zł jako nieuzasadnione w świetle art. 444 § 1 k.c. podlegało oddaleniu.

III.  ODSETKI

Jeżeli chodzi o odsetki od zasądzonych z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania kwot, to zasadą jest, że świadczenie o nieoznaczonym terminie, jeżeli nie wynika ono z właściwości zobowiązania, powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Do zobowiązań bezterminowych należą świadczenia z czynu niedozwolonego. Wynikająca z art. 455 k.c. reguła, według której dłużnik ma świadczyć niezwłocznie po wezwaniu go przez wierzyciela do wykonania, ulega modyfikacji w odniesieniu do świadczeń przysługujących poszkodowanemu od zakładu ubezpieczeń. W myśl art. 817 § 1 k.c. oraz korespondującego z nim art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, spełnienie świadczenia z tytułu ubezpieczenia powinno nastąpić w terminie 30 dni od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Natomiast gdyby wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. W sytuacji gdy ubezpieczyciel uznaje zasadę swej odpowiedzialności obowiązany jest zapłacić w terminie przewidzianym w ust. 1 art. 14 ustawy bezsporną część odszkodowania ( por. wyrok SN z dnia 09.07.1974 r. I CR 214/74, Lex nr 7547).

Zasady wynikającej z art. 455 k.c. nie przekreśla myśl wyrażona w art. 363 § 2 k.c., który każe uwzględniać przy wymiarze odszkodowania (w tym zadośćuczynienia) ceny z daty ustalenia odszkodowania, będące - w tym przypadku - synonimem siły nabywczej pieniądza. Co prawda pojawiał się problem kolizji tej regulacji z art. 481 k.c., związany z waloryzacyjnym charakterem obu tych mechanizmów. Był on jednak szczególnie nabrzmiały wówczas, gdy odsetki ustawowe były bardzo wysokie, a ich główną funkcją była rekompensata skutków wysokiej inflacji. W ostatnim czasie dominuje zaś pogląd, iż funkcja kompensacyjna odsetek przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną i w tej sytuacji zasądzenie odsetek od daty wyrokowania prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, który mógłby zwlekać ze spełnieniem świadczenia pieniężnego w oczekiwaniu na orzeczenie sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. Dlatego też – wbrew odmiennym w tym zakresie twierdzeniom strony pozwanej - obecnie przyjmuje się, że zadośćuczynienie przysługuje z odsetkami od dnia opóźnienia, czyli wezwania do zapłaty, a nie od dnia zasądzenia ( por. uzasadnienie SN z dnia 14 stycznia 2011 r. I PK 145/10, OSNP 2012/5-6/66 i powołane w nim orzeczenia).

W przedmiotowej sprawie powódka już w toku postępowania likwidacyjnego zgłosiła żądanie zapłaty dochodzonej w niniejszym postępowaniu kwoty tytułem zadośćuczynienia, zaś w pozwie domagała się dodatkowego odszkodowania, ponad wypłaconą jej z tego tytułu w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 780 zł. Roszczenie o odszkodowanie powinno więc zostać wypłacone w terminie 30 dni od otrzymania wezwania, a więc od dnia w którym strona pozwana otrzymała odpis pozwu. Pozwany ubezpieczyciel otrzymał odpis pozwu w dniu 3 kwietnia 2014 r. (k. 171), a zatem odsetki od kwoty zasądzonej tytułem odszkodowania zasądzono od dnia 4 maja 2014 r. Natomiast odsetki od kwoty zasądzonej tytułem zadośćuczynienia zasądzono od wskazanej przez powódkę daty, tj. od dnia 30 listopada 2012 r., Żądanie wypłaty zadośćuczynienia wpłynęło do pozwanej spółki w dniu 10 lutego 2011 r. a więc świadczenie powinno zostać spełnione jeszcze przed datą określoną w pozwie jako początkowa data naliczania odsetek. A zatem uznać należało, że w dniu 30 listopada 2012 r. strona pozwana pozostawała w opóźnieniu ze spełnieniem tego świadczenia na rzecz powódki.

IV.  USTALENIE ODPOWIEDZIALNOŚCI STRONY POZWANEJ ZA EWENTUALNĄ SZKODĘ W STANIE ZDROWIA POWÓDKI W PRZYSZŁOŚCI

Sąd uwzględnił żądanie powódki, domagającej się ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej za ewentualne szkody, które mogą powstać w przyszłości w jej stanie zdrowia w związku z rozstrojem zdrowia jakiego powódka doznała na skutek wypadku z dnia 3 grudnia 2010 r. O możliwości tego rodzaju orzekania o charakterze ustalającym (art. 189 k.p.c.), zwłaszcza w sprawach o naprawienie szkody wynikłej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia pozytywnie wypowiedziała się judykatura, co spotkało się też z aprobującym stanowiskiem przedstawicieli doktryny ( por. uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 17.04.1970 r., III PZP 34/69, mająca moc zasady prawnej z aprobującą glosą A. Ochanowicza, OSPiKA 1971/10/73, A. Szpunar – Odpowiedzialność za szkodę majątkową – szkoda na osobie i mieniu, Oficyna wydawnicza Branta 1999 r. – str. 154-156). Należy też dodać, iż do ustalenia obowiązku wynagrodzenia szkód przyszłych nie jest konieczna pewność powstania dalszych szkód w przyszłości, lecz wystarcza stwierdzenie prawdopodobieństwa, że aktualny stan zdrowia powoda nie ujawnia jeszcze wszystkich skutków uszkodzenia ciała ( por. wyrok SN z dnia 22.06.1978 r. IV CR 203/78, Lex nr 8110). Zmiana przepisów prawa dotycząca przedawnienia nie wyeliminowała możliwości ustalenia odpowiedzialności za przyszłe skutki zdarzenia (tak Sąd Najwyższy w uchwale z 24 lutego 2009 r. III CZP 2/09, OSNC 2009/12/168). W przypadku rozpoznawanym w przedmiotowej sprawie, gdzie – jak wynika z opinii (...) w K. – powódka doznała urazu czaszkowo – mózgowego i wynikających stąd zaburzeń funkcji poznawczych i zaburzeń adaptacyjnych konieczne stało się pozostawienie na przyszłość dla powódki możliwości dochodzenia ewentualnych dalszych roszczeń, gdyby pozostające w związku z tym wypadkiem szkody dotychczas nieujawnione, kiedykolwiek u powódki zaistniały. Za tego rodzaju rozstrzygnięciem przemawiają wyżej podane wnioski opinii, w których jednoznacznie stwierdzono, iż istnieje niebezpieczeństwo pogorszenia się w przyszłości stanu zdrowia powódki i ujawnienia nowych, niekorzystnych skutków wypadku z dnia 3 grudnia 2010 r.

V.  KOSZTY PROCESU

O kosztach procesu sąd orzekł w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. oraz art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014 r., poz. 1025, ze zm.). Na koszty te złożyły się: uiszczona przez powódkę opłata od pozwu w kwocie 3.799 zł, poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa koszty opinii (...) w K. w kwocie 4.095,33 zł oraz wynagrodzenie reprezentujących strony profesjonalnych pełnomocników (po 3.617 zł każda).

Powództwo zostało uwzględnione w ok. 80% i dlatego też sąd rozdzielił pomiędzy stronami koszty postępowania w proporcji 80% - 20%.

A zatem biorąc pod uwagę, iż powódka w przedmiotowej sprawie poniosła koszty w łącznej kwocie 7.416 zł (3.799 zł opłata od pozwu i 3.617 zł wynagrodzenie pełnomocnika z wyboru), to strona pozwana winna zwrócić jej z tego tytułu 80%, a więc kwotę 5.932,80 zł (3.799 zł x 80% = 3.039,20; 3.617 zł x 80% = 2.893,60 zł). Na koszty poniesione przez stronę pozwaną złożyły się zaś koszty zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od udzielonego pełnomocnictwa, tj. kwota 3.617zł. Powódka powinien zatem zwrócić stronie pozwanej 20 % tej kwoty, tj. kwotę 723,40 zł. Po wzajemnym potrąceniu obowiązków stron z tego tytułu strona pozwana obowiązana jest zwrócić powódce kwotę 5.209,40 zł (5.932,80 zł - 723,40 zł).

Mając także na uwadze stopień w jakim strony przegrały sprawę nakazał sąd pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Tarnowie kwotę 819 zł, a od strony pozwanej kwotę 3.276,33 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa na koszty opinii (...) w K. (4.095,33 zł x 20% = 819 zł; 4.095,33 zł x 80% = 3.276,33 zł).

Względy wskazane w rozważaniach zdecydowały, że orzeczono jak w sentencji na mocy powołanych wyżej przepisów prawa.

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)