Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 98/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 maja 2015 roku

Sąd Rejonowy w Wieluniu VIII Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Pajęcznie

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Beata Witkowska

Protokolant: stażysta urzędniczy Anna Włodarczyk

po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 2015 roku w Pajęcznie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C. (1)

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda M. C. (1) tytułem zadośćuczynienia kwotę 5.000,00 zł ( słownie: pięć tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 29 listopada 2013 roku do dnia zapłaty,

2.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

3.  nie obciąża powoda M. C. (1) kosztami procesu ponad dotychczas poniesione.

Sygn. akt VIII C 98/14

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 12 maja 2015 roku

Powód M. C. (1), reprezentowany przez przedstawicieli ustawowych rodziców J. C. i M. C. (2), domagał się zasądzenia od pozwanego (...) spółki akcyjnej tytułem zadośćuczynienia kwoty 26.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 29 listopada 2013 roku do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania. Na uzasadnienie żądania podał, że w dniu (...) roku zginął w wypadku motocyklowym 17 letni M. C. (3) - brat powoda. M. C. (3) był pasażerem motocykla, którym kierował D. K. (1). Tego dniu na ul. (...) w W. D. K. (1) kierując motocyklem marki H. o numerze rejestracyjnym (...) na drodze publicznej, będąc w stanie nietrzeźwości nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, w wyniku czego motocykl wywrócił się i śmierć na miejscu poniósł M. C. (3). W związku z powyższym D. K. (1) został prawomocnie skazany za popełnienie czynu z art. 177 § 2 k.k. w związku z art. 178 k.k. wyrokiem Sądu Rejonowego w (...), III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich z dnia (...) r., w sprawie o sygn. akt (...) oraz wyrokiem Sądu Okręgowego (...), II Wydziału Karnego z dnia (...) r., sygn. akt (...).

Motocykl, którym kierował sprawca wypadku był w dniu (...) roku własnością ojca D. J. K., który posiadał obowiązkowe ubezpieczenie pojazdu od odpowiedzialności cywilnej w (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W..

M. C. (3) miał w dacie wypadku 17 lat, był u progu startu w dorosłość. Powód w chwili śmierci brata miał 10 lat. Zdaniem powoda wskutek śmierci M. C. (3) powód odczuł i nadal odczuwa niezwykłych rozmiarów ból i cierpienie. Śmierć M. spowodowała wedle powoda załamanie się dotychczasowego świata dziesięciolatka. Powód miał dobre relacje z bratem, starszy od niego o 7 lat brat był dla niego wzorem. Powód musiał nie tylko zmierzyć się z bólem po śmierci brata, ale i z bólem i cierpieniem swoich rodziców J. i M. C. (2), co dodatkowo negatywnie wpłynęło na psychikę powoda i jego poczucie bezpieczeństwa.

Powód podał, że pełnomocnik powoda pismem z dnia 14 października 2013 roku zwrócił się do pozwanego o zapłatę kwoty 60.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za cierpienie w związku ze śmiercią brata M.. Pozwany uznał co do zasady roszczenia powoda w kwocie 25.000,00 zł. Ponadto pozwany oświadczył, iż jego zdaniem zmarły M. C. (3) przyczynił się do powstania szkody w 60 %, dlatego też pozwany wypłacił powodowi w/w kwotę, pomniejszoną o 60 %, a to 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Powód wskazał, iż niniejszym pozwem domaga się na podstawie art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynia pieniężnego za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią brata w kwocie 26.000,00 zł. Kwota powyższa wynika z następujących założeń i faktów:

- zdaniem powoda odpowiednią kwotą zadośćuczynienia jest kwota 60.000,00 zł, nie zaś jak wskazał pozwany 25.000,00 zł,

- przyczynienie się brata M. C. (3) do wypadku zdaniem powoda mogło wynieść co najwyżej w 40 %, nie zaś jak wskazał pozwany w 60 %;

- kwota należnego zadośćuczynienia pomniejszona została o wypłacone zadośćuczynienie w kwocie 10.000,00 zł.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania. Uzasadniając stanowisko pozwany wskazał, że ustalił zadośćuczynienie na rzecz powoda w kwocie 25.000,00 zł, która to kwota w ocenie pozwanego jest kwotą adekwatną do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy. Wskazał nadto, że z uwagi na naganne zachowanie poszkodowanego M. C. (3), wypłatę świadczenia pomniejszono o 60 %, wobec tego, że poszkodowany zdecydował się na jazdę z nietrzeźwym kierowcą, po uprzednim spożywaniu z nim alkoholu i bez kasku ochronnego, co doprowadziło do jego śmierci na skutek doznanych w trakcie wypadku obrażeń głowy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu (...) roku zginął w wypadku motocyklowym 17 letni M. C. (3) - brat powoda. M. C. (3) był pasażerem motocykla, którym kierował D. K. (1). Tego dniu na ul. (...) w W., gmina P., powiat (...), D. K. (1), kierując motocyklem marki H. o numerze rejestracyjnym (...) na drodze publicznej, będąc w stanie nietrzeźwości nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, w wyniku czego motocykl wywrócił się i śmierć na miejscu poniósł M. C. (3). W postępowaniu poprawczym, prowadzonym przed Sądem Rejonowym w Wieluniu w sprawie o sygn. akt (...) stwierdzono, że D. K. (1) popełnił wyżej opisany czyn, wyczerpujący dyspozycję art. 177 § 2 k.k. w związku z art. 178 k.k.

Motocykl, którym kierował sprawca wypadku był w dniu (...) roku własnością ojca D. J. K., który posiadał obowiązkowe ubezpieczenie pojazdu od odpowiedzialności cywilnej w (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W..

/bezsporne/

D. K. (1) w dacie wypadku posiadał kartę motorowerową, nie posiadał prawa jazdy kategorii A. W dniu zdarzenia D. K. (1) wraz z M. C. wybrali się na festyn. D. K. (1) spożywał piwo na festynie. Chciał wystartować w zawodach motocyklowych, ale gdy dowiedział się od organizatora, że już się zakończyły, postanowił przejechać się na motocyklu ojca. Razem z M. C. (3) D. K. (1) udał się plac pod szkołą, gdzie jego ojciec zaparkował motocykl. D. K. (1) wiedział, gdzie znajdują się zapasowe kluczyki do stacyjki, umieszczone w schowku. Zamierzał jechać motocyklem drogą publiczną. M. C. (3) zdecydował się na jazdę motocyklem jako pasażer. Przed uruchomieniem silnika ani kierujący pojazdem, ani M. C. (3) nie założyli kasków ochronnych.

/dowód: protokół wysłuchania nieletniego k. 145-145v/

Bezpośrednią przyczyną śmierci M. C. (3) było złamanie kości czaszki.

/dowód: karta statystyczna do karty zgonu k. 58 akt/

W chwili wypadku M. C. (3) nie miał założonego kasku ochronnego.

/bezsporne: informacyjne wyjaśnienia przedstawiciela ustawowego powoda k. 127 v, odpowiedź na pozew pozwanego k. 111/

W próbie krwi M. C. (3) stwierdzono 1,5 %0 alkoholu etylowego.

/dowód: sprawozdanie z przebiegu badania k. 134/

Powód M. C. (1) jest bratem zmarłego M. C. (3).

/dowód: kopie odpisów skróconych aktów stanu cywilnego k. 59-60/

Powód M. C. (1) wychowywał się wspólnie z jedynym bratem M. C. (3). Między braćmi była różnica wieku 7 lat. Ostatni rok M. C. (3) spędził w szkole z internatem, ale przyjeżdżał do domu w weekendy. Bracia grali razem w piłkę, siatkówkę, spędzali dużo czasu razem. M. C. (3) opiekował się młodszym bratem, odprowadzał młodszego brata do przedszkola.

Na informację o śmierci brata, którą uzyskał od matki przez telefon zareagował niedowierzaniem w treść przekazanej informacji. Potem nie chciał się pożegnać z bratem leżącym w trumnie, nie okazywał emocji. Rozpłakał się dopiero podczas pogrzebu brata.

Po śmierci M. C. (3) powód unikał rozmów z rodzicami na temat zmarłego brata, chował się w pokoju. W trakcie uroczystości pogrzebowych nie chciał podejść do trumny i pożegnać się ze zmarłym. Po stracie brata wakacje spędził u babki macierzystej, gdzie mieszka również jego o rok starszy kuzyn. Chciał spędzić czas o tych dziadków, gdyż mógł bawić się z kuzynem. Po wakacjach powód rozpoczął naukę w klasie piątej szkoły podstawowej, nie sprawiając problemów. Wolny czas spędzał na wędkowaniu z ojcem lub kolegami.

/dowód: zeznania przedstawicielki ustawowej małoletniego powoda J. C. protokół rozprawy z dnia (...) roku k. 168-169 zapis dźwięku od 00:15:46 do 00:25:35 w zw. z k. 127-127v, zeznania przedstawiciela ustawowego małoletniego powoda M. C. (2) protokół rozprawy z dnia (...) roku k. 169 zapis dźwięku od 00:25:35 do 00:32:34 w zw. z k. 127v/

W czerwcu 2010 roku M. C. (1) został zgłoszony przez matkę do Powiatowej Poradni P.P. w P.. W trakcie badania stwierdzono niski poziom neurotyzmu, stereotypowe zachowania, lęk, hamowanie uczuć i dziecięcą koncepcję świata. Po badaniu zaproponowano terapię, ale powód uczestniczył tylko w jednym spotkaniu z psychologiem.

/dowód: informacja nr (...) z dnia (...) roku k. 61/

Powód ma skończone 14 lat. Aktualnie powód nie sprawia problemów wychowawczych, realizuje własne zainteresowania, gra w siatkówkę, zajmuje się wędkarstwem, zawsze ma jakieś hobby, chętnie spędza czas z kolegami. Obecnie rodzice nie zauważają niepokojących sygnałów w zachowaniu syna.

/dowód: zeznania przedstawicielki ustawowej małoletniego powoda J. C. protokół rozprawy z dnia (...) roku k. 168-169 zapis dźwięku od 00:15:46 do 00:25:35 w zw. z k. 127-127v, zeznania przedstawiciela ustawowego małoletniego powoda M. C. (2) protokół rozprawy z dnia (...) roku k. 169 zapis dźwięku od 00:25:35 do 00:32:34 w zw. z k. 127v/

Powód M. C. (1) wychowuje się w pełnej rodzinie. Po śmierci starszego brata M. w czerwcu 2010 roku jest jedynym dzieckiem swoich rodziców. M. C. (1) rozwijał się i nadal rozwija się prawidłowo, zarówno pod względem intelektualnym, jak i społeczno-emocjonalnym. Powód do szkoły uczęszcza systematycznie i w środowisku rówieśniczym społecznie funkcjonuje dobrze, ma dobre relacje z rówieśnikami.

W chwili śmierci brata M. powód był dzieckiem w wieku 9 lat i 11 miesięcy. Zgodnie z wiedzą psychologiczną na temat dziecka w żałobie - dziecko w tym wieku wie, że śmierć jest nieodwracalna, nieunikniona i powszechny jest koniec życia materialnego. Reakcje emocjonalne dzieci w tym wieku to głównie smutek, tęsknota - czasem wyrażane bezpośrednio, a czasem tylko poprzez zachowanie. Typowymi zachowaniami u dziecka w tym wieku tj. po 9 roku życia mogą być, ale nie muszą: wahania nastroju, drażliwość, problemy ze snem, apetytem, ale również niechęć do rozmowy na temat straty bliskiej osoby.

W przypadku powoda M. C. (1) po śmierci brata rodzice zauważyli jedynie niechęć syna do rozmowy na temat brata oraz częstszą potrzebę bycia w samotności, przebywanie w swoim pokoju, co mogło wynikać z niezrozumiałej przez rodziców niechęci dziecka do rozmowy na temat brata i tragicznego w skutkach wypadku. Takie zachowania chłopca w fazie rozwojowej młodszego wieku szkolnego nie są symptomami zaburzeń emocjonalnych, lecz przejawami żałoby po stracie bliskiej osoby. Takie zachowania dziecka są normalną reakcją wobec straty i nie wymagają leczenia psychiatrycznego, ani terapii psychologicznej.

Matka zapewniła synowi poradę psychologa, była to jednorazowa pomoc dla dziecka w żałobie, syn nie chciał ponownego spotkania z psychologiem.

Wykonana w dniu 13 stycznia 2015 roku diagnoza osobowości chłopca wykazała niską neurotyczność tj. stabilność emocjonalną, wysoką odporność na stres bez doświadczania napięć i rozdrażnienia. Powód jest osobą o przewadze tendencji ekstrawertywnych w osobowości, osobą towarzyską, życiowo aktywną, pełną wigoru, wykazującą optymizm życiowy i pogodny nastrój. Jednocześnie małoletni jest osobą raczej konwencjonalną w zachowaniu o pragmatycznych zainteresowaniach. Stwierdzona u powoda wysoka ugodowość wskazuje na pozytywny stosunek do ludzi, prostolinijność, prostoduszność, szczerość i skromność w stosunku do innych osób. Wykazana u niego sumienność wskazuje na wytrwałość w realizowaniu swoich celów.

Badanie poziomu lęku wykazało u powoda niski poziom lęku jako stałej cechy oraz niski poziom lęku sytuacyjnego. Nie stwierdzono u niego żadnych symptomów zaburzeń lękowych. Powód koncentruje się wyłącznie na aktualnej rzeczywistości, swojej sytuacji szkolnej oraz sukcesach i planach sportowych. Ma dobry kontakt z rodzicami i rówieśnikami, jest osobą szczęśliwą, zadowoloną z życia. Chłopiec w teście projekcyjnym w ogóle nie wypowiadał się na temat brata, ani jego wypadku.

Zachowania prezentowane przez powoda po śmierci brata tj. głównie niechęć do rozmowy o zmarłym bracie nie wskazywały na symptomy zaburzeń emocjonalnych, lecz stanowiły typowe zachowania dla dziecka w tym wieku w okresie żałoby po utracie bliskiej osoby, jaką dla chłopca był jego starszy brat. Aktualna diagnoza psychologiczna nie wykazuje żadnych symptomów zaburzeń funkcjonowania psychologicznego.

Opisane powyżej zachowania dziecka są normalną reakcją wobec straty i nie wymagają leczenia psychiatrycznego, ani terapii psychologicznej. Z uwagi na to, nie można ich traktować w kategoriach uszczerbku na zdrowiu, nie ma też żadnych podstaw do prognozowania jakichś negatywnych konsekwencji dla psychiki powoda, zwłaszcza, że wynik aktualnej diagnozy psychologicznej nie wykazał żadnych symptomów zaburzeń osobowości, wręcz przeciwnie badanie psychologiczne wykazało takie cechy osobowości opiniowanego, które wskazują na bardzo dobrą odporność na stres i bardzo dobre zdolności adaptacyjne powoda M. C. (1).

/dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu psychologii k. 144-148/

Po śmierci brata M. C. (1) przeżył reakcję żałoby, nie miała ona charakteru żałoby powikłanej, miała charakter żałoby kulturowej. Doświadczał kolejnych etapów żałoby, nie nastąpiło zatrzymanie na żadnym etapie. Nie nastąpiła dezorganizacja jego codziennego funkcjonowania. Nie nastąpiło załamanie funkcjonowania społecznego. Uruchomiły się właściwe mechanizmy obronne osobowości, był tylko na jednym spotkaniu z psychologiem. Nie koliduje to z faktem odczuwania żalu po stracie bliskiej osoby. Nie ma żadnych podstaw do prognozowania jakichkolwiek negatywnych konsekwencji dla psychiki powoda, zwłaszcza, że wynik aktualnej diagnozy psychologicznej nie wykazał żadnych symptomów zaburzeń osobowości opiniowanego. Badanie psychologiczne wskazują na bardzo dobrą odporność na stres, bardzo dobre zdolności adaptacyjne powoda M. C. (1).

U powoda M. C. (1) nie wystąpił długotrwały czy też trwały uszczerbek na zdrowiu wskutek śmierci brata.

/dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu psychiatrii k. 152-154/

Pismem z dnia 14 października 2013 roku, nadanym w dniu 23 października 2013 roku, pełnomocnik powoda wystąpił do pozwanego o wypłatę zadośćuczynienia w związku ze śmiercią brata M. C. (3) w kwocie 60.000,00 zł. Pismo wpłynęło do pozwanego w dniu 28 października 2013 roku.

/bezsporne, także kopia wniosku o wypłatę zadośćuczynienia k. 84-85, wydruk ze strony internetowej – śledzenie przesyłek http://emonitoring.poczta-polska.pl k. 83, potwierdzenie nadania k. 82/

Decyzją z dnia 29 listopada 2013 roku pozwany poinformował pełnomocnika powoda o ustaleniu wysokości szkody oraz stopnia przyczynienia się M. C. (3) do wypadku, wskazując, że na rzecz M. C. (1) przyznano kwotę 25.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia związanego ze śmiercią brata, co przy przyjęciu 60 % przyczynienia się M. C. (3) do szkody skutkowało wypłatą na rzecz powoda kwoty 10.000,00 zł. W uzasadnieniu pozwany wskazał, że M. C. (3) przyczynił się do szkody poprzez podróżowanie z nietrzeźwym kierowca, z którym uprzednio spożywał alkohol, a nadto bez kasku ochronnego.

/dowód: decyzja z dnia 29 listopada 2013 roku wraz z uzasadnieniem k. 64-64v/

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o okoliczności bezsporne pomiędzy stronami, nadto o zaoferowany zgodnie z inicjatywą dowodową stron materiał dowodowy z postaci dokumentów, powołanych powyżej, opinii biegłego z zakresu psychologii i psychiatrii oraz zeznań przedstawicieli ustawowych małoletniego powoda, przesłuchanych w charakterze strony.

Sąd dokonując ustaleń faktycznych oparł się na złożonych przez strony dokumentach, czyniąc je podstawą ustaleń faktycznych, mając na względzie, że żadna ze stron waloru dowodowego tych dokumentów nie kwestionowała. Podstawę ustaleń stanowiły także powołane powyżej dokumenty z akt postępowania (...) tutejszego Sądu, co do których strony ustosunkowały się w toku postępowania (por. postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy, (...) i Spraw Publicznych z dnia 13 lutego 2014 r. II UK 467/13).

Strona powodowa nie zdołała skutecznie zakwestionować dowodów z dokumentów, w postaci przeprowadzonych w toku postępowania przygotowawczego badań próbki krwi M. C. (3). Wyrażane przez przedstawicieli ustawowych małoletniego powoda przekonanie, że ich syn M. w trakcie festynu, na który wybrał się z kolegą nie spożywał alkoholu nie stanowią dostatecznej podstawy do podważenia waloru dowodowego powyższych dokumentów.

W niniejszym postępowaniu żadna ze stron nie domagała się przeprowadzenia dowodu z zeznań D. K. (2), odwołując się wyłącznie do treści wyjaśnień złożonych przez niego w trakcie przesłuchania w sprawie (...). Z uwagi na stanowisko stron przeprowadzano w tym zakresie dowód z protokołu wysłuchania, znajdującego się w aktach sprawy (...) tutejszego Sądu (przeprowadzenie takiego dowodu dopuszczono w orzecznictwie: por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 7 stycznia 1966 r. I CR 364/65, Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 30 maja 2008 r.III CSK 344/07).

Protokoły przesłuchania wskazują, że w określonej dacie D. K. (1) złożył wyjaśnienia o objętej nimi treści. Zgodzić należy się z zastrzeżeniami zgłoszonymi przez pełnomocnika powoda co do możliwości przyjmowania zakresu przyczynienia się przez poszkodowanego do szkody wyłącznie w oparciu o wysłuchanie w toku prowadzonego postępowania pod sygn. akt (...) tutejszego Sądu osoby zainteresowanej jego wynikiem – w tym zminimalizowaniem swej odpowiedzialności. W ocenie Sądu brak było podstaw do przyjęcia, w oparciu zgromadzony materiał dowodowy, że to zachowanie pasażera było zasadniczą przyczyną wypadku. Z ustaleń wynika, że poszkodowany, jak i D. K. (1) wspólnie przebywali na festynie, a ta okoliczność, że obaj w chwili wypadku znajdowali się w stanie nietrzeźwości oraz że na festyn udali się wspólnie, pozwala na wyprowadzenie domniemania faktycznego, że w trakcie zabawy wspólnie spożywali alkohol. Brak jest jednak podstaw do przyjęcia, by to M. C. (3) nakłonił D. K. (1) do jazdy pod wpływem alkoholu na motocyklu. Jak wynika ze złożonych w toku postępowania prowadzonego pod sygn. akt (...) D. K. (1) wiedział, gdzie znajdują się kluczyki do motocykla ojca, jak również, że ich położenie pozwala mu na swobodny dostęp do motocykla. Trudno zakładać, by bez inicjatywy ze strony D. K. (1) M. C. (3) posiadał informacje, gdzie ojciec kolegi przechowuje zapasowe kluczyki do pojazdu. Zaznaczenia przy tym wymaga, że to na pozwanym, jako na stronie wywodzącej korzystne dla siebie skutki z zarzutu przyczynienia się bezpośrednio poszkodowanego do szkody, ciąży w tym zakresie ciężar dowodowy, stosownie do art. 6 k.c.

Przeprowadzając dowód z zeznań stron z ograniczeniem do zeznań przedstawicieli ustawowych małoletniego powoda na zasadzie art. 302 § 1 k.p.c. Sąd miał na względzie okoliczność, że bezpośredniej wiedzy o okolicznościach istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy z uwagi na charakter roszczenia nie mógł posiadać pozwany, zatem prowadzenie dowodu z przesłuchania strony pozwanej było bezcelowe, zwłaszcza że wezwany na rozprawę i pouczony o skutkach niestawiennictwa na rozprawie się nie stawił.

Sąd oparł swe ustalenia na sporządzonych w sprawie opiniach biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii. Zaznaczenia wymaga, że opinii tych nie zakwestionowała skutecznie żadna ze stron procesu. Sąd przyjął za miarodajne wnioski powyższych opinii, a dokonując oceny walorów dowodowych tych opinii, kierował się kryteriami oceny, które stanowiły poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania wyrażonego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, nie znajdując argumentów, by opiniom ty waloru dowodowego odmówić.

Sąd dokonując ustaleń oparł się także na zeznaniach przedstawicieli ustawowych powoda, uznając je co do zasady za wiarygodne w zakresie, w jakim dotyczyły opisu okoliczności faktycznych. W kwestii zaś wyrażanych przez nich ocen co do zachowania powoda uznał Sąd, że nie mogą one samodzielnie uzasadniać twierdzeń o ogromie krzywdy doznanej przez małoletniego powoda, gdyż z zeznań przedstawicieli ustawowych małoletniego powoda przede wszystkim wyłania się ich własny ból i żal po stracie dziecka.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Zgodnie z art. 822 § 1 i 4 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Z kolei podstawą odpowiedzialności sprawcy wypadku jest art. 415 k.c., jego wina nie była kwestionowana.

Z powyższego wynika, że podstawą odpowiedzialności pozwanego jest art. 822 § 1 i 4 w zw. z art. 415 k.c. oraz umowa ubezpieczenia zawarta ze sprawcą szkody. Stąd też do określenia wysokości należnego odszkodowania zastosowanie znajdą ogólne przepisy o zobowiązaniach, w tym art. 361 § 2 k.c. statuujący zasadę pełnej kompensacji szkody.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika według Sądu, że wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej zostały spełnione (zdarzenie wywołujące szkodę, sama szkoda w postaci krzywdy związanej ze śmiercią osoby najbliższej i wreszcie adekwatny związek przyczynowy je łączący).

Odpowiedzialność strony pozwanej wynika z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, jaka łączyła ją z ubezpieczającym pojazd, której to okoliczności pozwany nie przeczył. Powód jako uprawniony do zadośćuczynienia, mógł dochodzić roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia na mocy art. 822 § 4 k.c. bezpośrednio od strony pozwanej jako zakładu ubezpieczeń. Uzasadnia to legitymację bierną strony pozwanej w niniejszym procesie.

W niniejszej sprawie nie było przy tym sporu co do zasadniczych dla rozstrzygnięcia kwestii, a to odpowiedzialności pozwanego za skutki zdarzenia. Pozwany uznał bowiem swą odpowiedzialność co do zasady, ustalając kwotę zadośćuczynienia należnego powodowi na 25.000,00 zł i wypłacając – z uwagi na przyjęty stopień przyczynienia - w toku postępowania w przedmiocie likwidacji szkody na rzecz powoda kwotę 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Swej odpowiedzialności co do zasady nie kwestionował nadto w postępowaniu sądowym. Nie było także przedmiotem sporu między stronami istnienie adekwatnego związku przyczynowego między śmiercią M. C. (3) a wypadkiem, za którego następstwa odpowiedzialność ponosi pozwany. Nie było również pomiędzy stronami sporne, że wypadek został zawiniony przez D. K. (1). W sprawie nie pojawiły się także kwestie związane z brakiem możliwości przypisania D. K. (1) winy.

Kwestia sporna sprowadzała się przede wszystkim do oceny, czy wypłacone przez pozwanego na rzecz powoda zadośćuczynienie jest odpowiednie w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. oraz zakresu przyczynienia się M. C. (3) do szkody.

W obecnym stanie prawnym uprawnionymi do żądania kompensaty na podstawie art. 446 § 4 k.c. są wyłącznie członkowie rodziny zmarłego, przy czym muszą być to najbliżsi członkowie rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła w następstwie uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia. Jest to węższy krąg podmiotów niż osoby bliskie, bo ograniczony do członków rodziny. W orzecznictwie wskazuje się, że najbliżsi członkowie rodziny to osoby, których los w pewnym stopniu zależnym jest od osoby zmarłej, w szczególności małżonkowie czy małoletnie dzieci względem rodziców. Należy jednak przyjąć, że krąg uprawnionych obejmuje nie tylko małżonka i dzieci zmarłego, ale także innych członków jego rodziny, a więc krewnych, powinowatych lub osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi (np. konkubent), jeżeli zmarły pozostawał z nimi faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową. Najbliższym członkiem rodziny - w zależności od sytuacji - niekoniecznie musi być najbliższy krewny. Chodzi bowiem o to, czy zmarły pozostawał faktycznie z daną osobą w szczególnej bliskości, powodowanej bardzo silną więzią uczuciową (por. orzeczenia Sądu Najwyższego – z dnia 18 listopada 1961 roku, 2 CR 325/61, opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna, Pracy i (...) rok 1963, Nr 2, poz. 32, str. 17, z dnia 10 grudnia 1969 roku, III PRN 77/69, opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna, Pracy i (...) rok 1970, Nr 9, poz. 160).

Zmarły był starszym bratem powoda. Rodzeństwo wychowywało się wspólnie, M. C. (3) pomimo nauki w internacie spędzał w domu weekendy, opiekował się młodszym bratem.

W ocenie Sądu należało uznać, że powód nie tylko z samej relacji pokrewieństwa, ale również ze względu na bliskie więzi emocjonalne, należy do kręgu najbliższych członków rodziny M. C. (3), którym to w oparciu o art. 446 § 4 k.c. może przysługiwać stosowne zadośćuczynienie. Zdaniem sądu spełniona została także przesłanka powstania krzywdy po stronie powoda na skutek śmierci brata. Zauważyć należy, że w prawidłowo funkcjonującej rodzinie z reguły fakt śmierci najbliższego członka rodziny będzie powodował powstanie krzywdy. Niewątpliwie zakres poczucia krzywdy, będącej zjawiskiem zachodzącym w sferze doznań subiektywnych, jest trudny do obiektywnej oceny. Do głównych czynników wymienianych w doktrynie, które powinny rzutować na wysokość zadośćuczynienia przyznawanego za śmierć osoby najbliższej, należy uznać w szczególności: długotrwałość i stopień cierpień po utracie osoby najbliższej, konsekwencje dla sfery psychicznej – łącznie ze skutkami, które wywierają dla aktywności życiowej pokrzywdzonego, wiek uprawnionego oraz wiek zmarłego, stopień pokrewieństwa, charakter relacji rodzinnych i intensywność kontaktów, przeżywanie żałoby. Jako najważniejszy czynnik, rzutujący w dużej mierze na pozostałe czynniki, należy uznać faktyczną bliskość relacji pomiędzy zmarłym a osobą pokrzywdzoną.

Zadośćuczynienie jest limitowane przez zasięg skutków pokrzywdzenia. Należy podkreślić, iż zasięg pokrzywdzenia powoda był daleko mniejszy niż rodziców po utracie dzieci. Emocjonalne zeznania, składane przez przedstawicieli ustawowych małoletniego powoda nie mogą samodzielnie uzasadniać twierdzeń o ogromie krzywdy doznanej przez powoda, gdyż z zeznań tych przede wszystkim wyłania się ich własny ból i żal po stracie syna. Oceniając relacje między powodem a starszym bratem w ocenie Sądu należało przyjąć, że były to relacje typowe dla wychowującego się w jednej rodzinie rodzeństwa. Naturalną jest rzeczą, że rodzeństwo w okresie dzieciństwa spędza ze sobą czas, co powoduje nawiązywanie silnych więzi emocjonalnych i uczuciowych. W niniejszej sprawie dla oceny cierpień psychicznych powoda znaczenie ma też jego wiek w dacie śmierci brata.

Małoletni powód na skutek śmierci brata doznał krzywdy. Opinia biegłego psychologa w tym zakresie jest jednoznaczna. Śmierć bliskiej osoby jest dla dziecka zdarzeniem trudnym do zrozumienia i zaakceptowania. Powód utracił jedynego brata, z którym się wspólnie wychowywał, a więc osobę, której brak jest zauważalny w sytuacjach życia codziennego.

Mając na względzie charakter zadośćuczynienia mającego za zadanie kompensację doznanej krzywdy, które to nie ma na celu wyrównania straty poniesionej przez członków najbliższej rodziny zmarłego, lecz ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości, Sąd uznał, że pozwany w sposób prawidłowy ustalił wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia na poziomie 25.000,00 zł. W ocenie Sądu nie zachodzi podstawa do przyjęcia, że należne powodowi zadośćuczynienie przekracza kwotę uznaną przez pozwanego na etapie likwidacji szkody jako bezsporną część świadczenia, przyjętą na podstawnie ustaleń, dokonanych w postępowaniu w przedmiocie likwidacji szkody (art. 15 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej t.j. Dz.U. z 2013r. poz. 950). Jednocześnie należy wskazać, że uznanie roszczenia przewidziane w art. 15 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej jest tzw. uznaniem właściwym. Uznanie powyższe pociąga za sobą ten skutek, że co do elementów uznanych wierzyciel nie musi już udowadniać podstaw odpowiedzialności ubezpieczyciela, lecz jedynie dokonane uznanie. Konsekwencją uznania właściwego jest więc zmiana rozkładu ciężaru dowodu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2014 r. V CSK 512/13).

Pozwany w toku niniejszego postępowania nie zgłaszał zarzutów co do tego, że ustalona przez niego na etapie postępowania w przedmiocie likwidacji szkody kwota zadośćuczynienia jest zbyt wysoka, zatem brak było podstaw do przyjęcia, że powodowi należy się kwota niższa niż uznana przez pozwanego.

Ustalona przez pozwanego kwota z jednej strony stanowi wartość wymierną, uwzględniającą i tę okoliczność, że powód w młodym wieku stracił jedynego brata, a zatem osobę obecną w jego życiu, podczas gdy okres dzieciństwa winien być czasem beztroskim i spokojnym, z drugiej zaś utrzymana jest w rozsądnych granicach.

Brak było bowiem podstaw w ocenie Sądu do przyznania powodowi zadośćuczynienia w pełnej żądanej wysokości, a zatem przyjęcia, że stosowne zadośćuczynieniem krzywdzie powoda stanowi kwota 60.000,00 zł. Roszczenie w tej wysokości jest zbyt wygórowane i nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach niniejszej sprawy, biorąc pod uwagę postulat umiarkowania zasądzonego zadośćuczynienia.

Jak wynika z opinii biegłego sądowego psychologa, wskazywane przez przez przedstawicieli ustawowych powoda niepokojące zachowania powoda nie są symptomami zaburzeń emocjonalnych, lecz przejawami żałoby po stracie bliskiej osoby i wskazują tylko, że brat był dla powoda osobą ważną i bliską. Zachowań powoda nie sposób traktować w kategorii uszczerbku na zdrowiu, z ustaleń stanu faktycznego wynika, że nie ma też podstaw do prognozowania jakichś negatywnych konsekwencji w dalszym życiu emocjonalnym powoda, wbrew przekonaniom wyrażonym w uzasadnieniu pozwu.

U powoda nie stwierdzono żadnych symptomów zaburzeń lękowych. Powód koncentruje się wyłącznie na aktualnej rzeczywistości, swojej sytuacji szkolnej oraz sukcesach i planach sportowych. Ma dobry kontakt z rodzicami i rówieśnikami, jest osobą szczęśliwą, zadowoloną z życia. Informacje przekazywane przez matkę wskazują na prawidłowe funkcjonowanie powoda, mimo straty bliskiej osoby - dobre wyniki w nauce, prawidłowe relacje z rówieśnikami, prawidłową aktywność - uprawianie hobby jakim było wędkowanie oraz sportu. Wskazane na uzasadnienie żądania negatywne przeżycia związane z koniecznością mierzenia się przez powoda z bólem i cierpieniem swoich rodziców J. i M. C. (2), który miałyby negatywnie wpłynąć na psychikę powoda i jego poczucie bezpieczeństwa także nie wynikają z niekwestionowanych przez strony wniosków opinii biegłego psychologa i psychiatry.

Przeświadczenie reprezentujących powoda przedstawicieli ustawowych – rodziców o ogromie krzywdy, doznanej na skutek śmierci brata przez powoda, nie znajduje odzwierciedlenia w wynikach przeprowadzonego postępowania dowodowego. Zaznaczenia jednak wymaga, że rodzicom, którzy sami mierzą się ze stratą syna i dla których strata ta jest niewątpliwie stratą doniosłą, co widoczne jest zwłaszcza w odniesieniu do ojca małoletniego, trudność może stanowić oddzielenie własnego bólu po stracie syna od negatywnych przeżyć z tym związanych, jakich doznał małoletni powód.

Odnośnie podniesionego przez pozwanego zarzutu przyczynienia się do szkody, należy zaznaczyć, że przyczynieniem się poszkodowanego do powstania szkody jest każde jego zachowanie, pozostające w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą ponosi odpowiedzialność inna osoba, przy czym o przyczynieniu się poszkodowanego można mówić wyłącznie w przypadku, gdy jego określone zachowanie pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, a nie w jakimkolwiek innym powiązaniu przyczynowym. Zachowanie się poszkodowanego musi stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się musi jako dodatkowa przyczyna szkody, a nadto, co istotne, zachowanie to musi być zawinione, tj. obiektywnie zarzucalne, wadliwe, z przyczyn leżących po stronie poszkodowanego.

M. C. (3) podróżował motocyklem jako pasażer, bez ubioru ochronnego, w sytuacji gdy zarówno kierujący pojazdem, jak i pasażer, znajdowali się pod wpływem alkoholu.

Podróżowanie pojazdem jednośladowym bez kasku ochronnego, a nadto pod wpływem alkoholu jest nie tylko naruszeniem konkretnej normy prawnej, ale zważywszy na uzasadnienie wprowadzenia tej normy uprawnione jest przyjęcie domniemania, że poszkodowany, który w chwili zdarzenia nie miał kasku ochronnego przyczynił się do szkody czyli, że zasadą jest istnienie związku przyczynowego między tym brakiem a doznanymi obrażeniami (szkodą), a do oceny Sądu dokonanej w konkretnych okolicznościach sprawy należy ustalenie stopnia tego przyczynienia. Zdaniem Sądu skoro obowiązek jazdy w kasku ochronnym wynika z konkretnej i jednoznacznej normy prawnej, której celem jest bezpieczeństwo podmiotu, do którego jest ona skierowana, to ciężar wykazania faktu, iż brak w tym zakresie w danych okolicznościach nie miał znaczenia dla powstania (zwiększenia) szkody winien obciążać stronę, dochodzącą świadczeń odszkodowawczych.

Zasadnicza wina w doprowadzeniu do zdarzenia spoczywała jednakże na D. K. (1) i brak jest podstaw do przyjęcia, by to nieprawidłowe zachowanie pasażera było podstawową przyczyną wypadku. Za takim rozkładem stopnia przyczynienia się do powstania wypadku, przypisującym przeważającą odpowiedzialność za zaistnienie zdarzenia powodującego szkodę kierującemu motocyklem, przemawia wzgląd na okoliczność, iż to on dopuścił się poważniejszych naruszeń zasad ruchu drogowego, bowiem poruszał się jednośladem, nie posiadając stosownych uprawnień, będąc w stanie po spożyciu alkoholu, stwarzając niebezpieczeństwo dla ruchu pojazdów, nadto przewoził pasażera, nie posiadającego kasku ochronnego oraz znajdującego się również pod wpływem alkoholu. Co więcej bezpośrednią przyczyną wypadku była nieprawidłowa technika i taktyka jazdy motocyklem, co może wiązać się z brakiem po stronie D. K. (1) stosownych uprawnień do kierowania motocyklem.

Działanie D. K. (1), który zdecydował się na kierowanie pojazdem bez stosownych uprawnień, przewidzianych w art. 88 ust. 2 w ówczesnym brzmieniu ustawy - Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 roku i to pod wpływem alkoholu, a nadto zdecydował się na przewożenie pasażera pod wpływem alkoholu i bez kasku ochronnego narusza przepisy ustawy - Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 roku (tj. Dz.U. z 2012 r. poz. 1137), a to art. 45 ust. 2 pkt 2) i 3) ustawy, który zabrania przewożenia osoby w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu, na rowerze lub motorowerze albo motocyklu, chyba że jest przewożona w bocznym wózku, jak również pasażera, który w czasie jazdy nie używa kasku ochronnego. Zarówno D. K. (1), jak i M. C. (3) naruszyli art. 40 powołanej ustawy, zgodnie z którym kierujący motocyklem, czterokołowcem lub motorowerem oraz osoba przewożona takimi pojazdami są obowiązani używać w czasie jazdy kasków ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym. Nadto zarówno D. K. (1), jak i M. C. (3) zdecydowali się po spożyciu alkoholu, na przejażdżkę motocyklem, w sytuacji gdy od chłopców w wieku lat 17 oczekiwać już można świadomości istniejących zakazów jazdy pojazdami mechanicznymi pod wpływem alkoholu, skutków jego działania na ludzki organizm, a nadto wymogu jazdy motocyklem z użyciem kasku ochronnego.

Okoliczności sprawy uzasadniają przyjęcie, zgodnie ze wskazaniami powoda, że poszkodowany przyczynił się do wypadku w 40%, nie zaś 60 %, jak to przyjął pozwany. Dokonując oceny przyczynienia się poszkodowanego, należało wziąć pod uwagę tę okoliczność, że zarówno sprawca wypadku, jak i poszkodowany byli osobami w zbliżonym wieku około 17 lat, zatem od obu tych osób oczekiwać już można zachowań rozsądnych stosownie do wieku, zbliżonego do momentu wkroczenia w dorosłość. Jednakże to od prowadzącego pojazd D. K. (1) wymagać należało większej odpowiedzialności, związanej ze świadomością – wynikającą z posiadania karty motorowerowej - tego, że nie dysponuje uprawnieniami do kierowania motocyklem, a nadto jako kierujący jednośladem nie może nie tylko poruszać się nim pod wpływem alkoholu, ale i obowiązuje go zakaz przewożenia pasażera znajdującego się pod wpływem alkoholu i bez stosownego kasku ochronnego.

Co do M. C. (3) Sąd przyjął, że w wieku lat 17 musiał mieć świadomość tego, że osoby prowadzące w stanie nietrzeźwości z uwagi na wpływ alkoholu na organizm stanowią zagrożenie w ruchu drogowym, zatem podjęcie przez niego decyzji o podróży z kierującym, który uprzednio spożywał alkohol i to pojazdem jednośladowym, było decyzją nieprawidłową. W przypadku podjęcia innej decyzji w tym zakresie do wypadku z udziałem małoletniego M. C. (3) w ogóle by nie doszło.

Nadto zachowanie M. C. (3), który jako pasażer podróżował motocyklem bez kasku ochronnego stanowi zachowanie, które przyczyniło się do szkody i zwiększyło zakres obrażeń oraz ryzyka śmierci, biorąc pod uwagę to, że przyczyną śmierci małoletniego było złamanie kości czaszki (k. 58). Już ta okoliczność powoduje, że stopień przyczynienia się M. C. (3) do szkody określić należy na znacznym poziomie, a ostatecznie – przy uwzględnieniu pozostałych ujawnionych w sprawie okoliczności – na poziomie rzędu 40%.

Przyczynienie się M. C. (3) do szkody powoduje, że w ocenie Sądu uzasadnionym jest obniżenie należnego powodowi zadośćuczynienia stosownie do stopnia przyczynienia się M. C. (3) do szkody. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się bowiem, że przyczynienie się do szkody osoby bezpośrednio poszkodowanej, która zmarła, uzasadnia obniżenie świadczeń przewidzianych w art. 446 § 3 i 4 k.c., należnych osobom jej bliskim (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1985 r. IV CR 398/85niepubl., z dnia 6 marca 1997 r. II UKN 20/97 OSNP 1997/23/478, z dnia 19 listopada 2008 r. III CSK 154/2008 i z dnia 12 lipca 2012 r. I CSK 660/2011 niepubl.).

Wobec tego, że pozwany bezsporną część świadczenia obniżył o 60% to jest o 15.000,00 zł, podczas gdy zasadnym było jego obniżenie na poziomie 40%, to jest o 10.000,00 zł, różnica w kwocie 5.000,00 zł podlegała zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda, o czym orzeczono jak w pkt 1 sentencji.

W kwestii określenia początkowej daty płatności odsetek, podkreślić należy, że dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia w terminie. W myśl art. 455 k.c., termin spełnienia świadczenia wyznacza przede wszystkim treść zobowiązania. Termin ten może też wynikać z właściwości zobowiązania. Jeżeli nie można go oznaczyć według pierwszego lub drugiego kryterium, to wówczas zobowiązanie ma charakter bezterminowy. O przekształceniu takiego zobowiązania w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania.

Wynikająca z art. 455 k.c. reguła, według której dłużnik ma świadczyć niezwłocznie po wezwaniu go przez wierzyciela do wykonania, ulega modyfikacji w odniesieniu do świadczeń przysługujących poszkodowanemu od zakładu ubezpieczeń. Art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. z 2013 r. poz. 392 t.j.) przewiduje obowiązek wypłaty odszkodowania w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie, a w przypadku gdyby wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu, gdyż wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz. 40; z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 266/06, LEX nr 276339; z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, LEX nr 738354, i z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, LEX nr 602683).

W konsekwencji zadośćuczynienie za krzywdę zobowiązany ma zapłacić niezwłocznie po wezwaniu przez uprawnionego (art. 455 in fine k.c.), w związku z czym odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia powinny być zasądzone od dnia, w którym zobowiązany ma zadośćuczynienie zapłacić (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 września 1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971, nr 6, poz. 103, z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1114/00, LEX nr 56055, z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, LEX nr 602683).

Strona pozwana po raz pierwszy powzięła informację o doznaniu przez powoda tzw. szkody na osobie i zgłoszeniu przez nią roszczenia o zadośćuczynienie w kwocie 60.000,00 zł w dnu 28 października 2013 roku. Okoliczność ta nie była przez pozwanego kwestionowana.

Roszczenie to było zatem skonkretyzowane co do wysokości i od tego dnia rozpoczął biec dla pozwanego 30 dniowy termin na dokonanie likwidacji szkody.

Skoro zaś pozwany w tym terminie nie spełnił świadczenia w należytej wysokości, popadł w opóźnienie po upływie 30 dniowego terminu w zakresie kwot zgłoszonych przed wszczęciem procesu, a uznanych za zasadne w toku tego postępowania. W realiach niniejszego postępowaniu do konkretyzacji wysokości zadośćuczynienia doszło bowiem już na etapie postępowania likwidacyjnego. Z tej przyczyny, wobec treści art. 321 § 1 k.p.c. odsetki zasądzono od daty wskazanej w pozwie, jako przypadającej po upływie 30 dniowego okresu na dokonanie likwidacji szkody przez pozwanego.

W odniesieniu do daty, od której zasądzono odsetki, brak jest podstaw do przyjęcia, że zadośćuczynienie w przyjętej kwocie nie było należne już we wskazanej dacie, a wykazanie tych okoliczności obciążało pozwanego. W stanie faktycznym sprawy nie wystąpiły zaś żadne zdarzenia, które wskazywały na pogłębienie krzywdy powoda wskutek upływu czasu od daty zgłoszenia szkody, tak by zasadnym było zasądzenie odsetek od daty późniejszej niż wynikającej z upływu terminu na spełnienie świadczenia przez pozwanego.

Dalej idące żądanie pozwu podlegało oddaleniu, o czym orzeczono jak w pkt 2 sentencji, jako zbyt daleko idące z przyczyn omówionych powyżej.

O kosztach procesu orzeczono jak w pkt 3 wyroku na zasadzie art. 100 zd. 1 k.p.c. i art. 102 k.p.c. Powód utrzymał się ze swym żądaniem jedynie w 19,23 %. Zarówno powoda, jak i pozwanego obciążały przy tym koszty wynagrodzenia profesjonalnych pełnomocników, ustanowionych z wyboru w wysokości 2.400,00 zł, ustalonej stosownie do § 6 pkt 5 rozporządzenia z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013r. poz. 490 t.j.) oraz koszty opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Powód poniósł nadto opłatę od pozwu w kwocie 1.300,00 zł oraz koszty opinii biegłych sądowych w kwocie 403,64 zł i 535,72 zł. Powód domagał się nadto zwrotu wydatków poniesionych przez swego pełnomocnika. Mając na względzie zakres, w jakim każda ze stron utrzymała się z żądaniem, do zwrotu na rzecz pozwanego pozostawała kwota rzędu ok. 1.000,00 zł. Względy słuszności przemawiały jednak w ocenie sądu za niezasądzaniem od powoda na rzecz pozwanego tej różnicy, zwłaszcza że powództwo okazało się słuszne co do zasady.

Trzeba bowiem mieć na uwadze szczególny charakter art. 446 § 4 k.c., a zatem i to, że w dużej mierze wysokość zadośćuczynienia jest uzależniona od oceny sędziowskiej, a zatem nie sposób zawsze stosować mechanicznie w takim wypadku reguły z art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. Nadto dokonanie oceny zasadności żądania przez przedstawicieli ustawowych powoda było utrudnione z uwagi na własny ich ból po stracie dziecka. W niniejszej sytuacji, w szczególności gdy po drugiej stronie występuje podmiot profesjonalnie zajmujący się wypłatą odszkodowań, zaś określenie wysokości zadośćuczynienia zależało od oceny sądu, zachodziły podstawy do nieobciążania powoda kosztami procesu ponad dotychczas poniesione, zwłaszcza że z akt sprawy nie wynika, by powód miał inny majątek, który mógłby zostać przeznaczony na pokrycie kosztów procesu poza wypłaconym dotychczas na jego rzecz świadczeniem odszkodowawczym przez pozwanego.

SSR/-/Beata Witkowska