Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 302/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Zbigniew Ciechanowicz

Sędziowie:

SO Tomasz Szaj (spr.)

SR del. Irma Lorenc

Protokolant:

stażysta Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 września 2016 roku w S.

sprawy z powództwa J. M.

przeciwko S. R.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 27 sierpnia 2015 roku, sygn. akt I C 2651/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie I. zasądza od pozwanego S. R. na rzecz powoda J. M. kwotę 3271,95 zł (trzy tysiące dwieście siedemdziesiąt jeden złotych i dziewięćdziesiąt pięć groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 lutego 2014 roku;

b)  w punkcie III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 617 (sześćset siedemnaście) złotych tytułem kosztów procesu;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Tomasz Szaj SSO Zbigniew Ciechanowicz SSR del. Irma Lorenc

Sygn. akt II Ca 302/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 sierpnia 2015 r. Sąd Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w sprawie z powództwa J. M. przeciwko S. R. o zapłatę (sygn. akt I C 2651/14):

I.  oddalił powództwo o zapłatę kwoty 3.271,95 zł;

II.  umorzył postępowanie w pozostałym zakresie;

III.  zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następującym stanie faktycznym sprawy i rozważaniach:

Pozwany S. R. jest komornikiem przy Sądzie Rejonowym Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie. W dniu 21 października 2013 r. otrzymał wniosek o wszczęcie egzekucji od wierzyciela W. R.. Do wniosku egzekucyjnego zostało dołączone pełnomocnictwo z dnia 16 sierpnia 2013 r., udzielone adwokatowi P. P. do reprezentowania wspólników spółki cywilnej (...).M. Serwis s.c. W. R., I. R. w postępowaniach sądowych i innych pozostających w związku z prowadzoną w ramach tej spółki działalnością gospodarczą, a także - tytuł wykonawczy przeciwko powodowi wydany przez Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie w sprawie XI GNc 149/13 z dnia 18 lutego 2013 r., opatrzony klauzulą wykonalności z dnia 27 czerwca 2013 r. Z tytułu wykonawczego wynikało, iż J. M. jest obowiązany zapłacić na rzecz wierzycieli solidarnych W. R. i A. C. kwotę 2.116,83 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty od dnia 1 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 674 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Komornik przystąpił do czynności w dniu 22 października 2013 r. Zawiadomienie o wszczęciu egzekucji zostało doręczone dłużnikowi w dniu 6 listopada 2013 r.

Postanowieniem z dnia 29 października 2013 r. w sprawie XI GNc 149/13 Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie przywrócił J. M. termin do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty wydanego w dniu 18 lutego 2013 r.

W dniu 18 listopada 2013 r. w godzinach porannych pozwany, prowadząc czynności komornicze ujawnił pojazd należący do J. A. (1) A4 rok produkcji 1996 nr rej. (...) i założył blokadę na koło przednie pojazdu. Od córki powoda – W. M. pozwany uzyskał wpłatę 1200 zł. Około południa pozwany uzyskał od W. M. wpłatę kwoty 2.637,06 zł. W dniu 18 listopada 2013 r. o godzinie 13:54 pełnomocnik powoda poinformował pozwanego telefonicznie oraz faksem o przywróceniu terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, przesyłając jednocześnie faksem pozwanemu odpis postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie z dnia 29 października 2013 r. w przedmiocie przywrócenia J. M. terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty z dnia 18 lutego 2013 r. w sprawie XI Gnc 149/13.

J. M. wystąpił ze skargą na czynności Komornika Sądowego dokonane przez pozwanego z dnia 18 i 19 listopada 2013 r. w sprawie KM 72/13 – wyegzekwowanie należności i przekazanie ich wierzycielowi oraz postanowienie w przedmiocie umorzenia postępowania egzekucyjnego i ustalenia kosztów postępowania. Sąd uwzględnił skargę w części – w zakresie dotyczącym postanowienia z dnia 19 listopada 2013 r. Postanowieniem z dnia 29 stycznia 2014 r. Sąd Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie IX Wydział Egzekucyjny w sprawie o sygn. akt IX Co 7810/13 uchylił w całości postanowienie Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie S. R. z dnia 19 listopada 2013 r. wydane w sprawie KM 72/13 i polecił Komornikowi zobowiązanie pełnomocnika wierzyciela do uzupełnienia braku wniosku o wszczęcie egzekucji poprzez wykazanie, że w dacie złożenia tego wniosku był uprawniony do reprezentowania w postępowaniu egzekucyjnym wierzyciela W. R. – złożenie pełnomocnictwa bądź do potwierdzenia przez wierzyciela czynności dokonanych w sprawie w jego imieniu przez pełnomocnika – pod rygorem uznania, że pełnomocnictwo nie zostało należycie wykazane, pominięcia dokonanych przez pełnomocnika czynności i umorzenia postępowania egzekucyjnego. Pismem z dnia 6 lutego 2014 r. W. R. uzupełnił brak wniosku potwierdzając umocowanie pełnomocnika.

Sąd Rejonowy oddalił jako spóźniony wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań W. M. (art. 217 § 2 k.p.c.) oraz pominął dowód z przesłuchania stron, albowiem niezbędnych w sprawie ustaleń sąd był władny dokonać na podstawie innych środków dowodowych.

Sąd Rejonowy stwierdził, że powództwo oparte o treść art. 23 ust. 1 ustawy o komornikach sadowych i egzekucji w zw. z art. 415 k.c. nie zasługiwało na uwzględnienie. Strony pozostawały w sporze co do powstania szkody w mieniu powoda, który odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego wiązał z faktem, iż ten prowadził egzekucję mimo nieprawidłowego umocowania wierzyciela oraz pomimo upadku tytułu wykonawczego.

W ocenie Sądu, powód nie wykazał aby pomiędzy poniesioną przez niego rzekomo szkodą a zachowaniem pozwanego istniał związek przyczynowo – skutkowy. Sąd stwierdził, że jakkolwiek Komornik Sądowy S. R. dopuścił się uchybienia polegającego na przystąpieniu do czynności na podstawie wniosku zaopatrzonego w nieprawidłowe pełnomocnictwo, to czynność polegająca na wszczęciu postepowania egzekucyjnego nie została zaskarżona przez dłużnika. Ponadto Sąd wskazał, iż brak ten został uzupełniony, co musiało skutkować przyjęciem, iż takie pełnomocnictwo w chwili podejmowania czynności przez Komornika istniało a jedynie nie zostało w sposób właściwy ujawnione przed organem egzekucyjnym. Nie istnieje zatem związek przyczynowy między uchybieniem komornika w postaci nie wezwania wierzyciela do uzupełnienia braków formalnych wniosku a szkodą w postaci egzekucji świadczenia w sytuacji gdy takowe pełnomocnictwo wierzyciel w rzeczywistości posiadał. Jako bezpodstawny Sąd ocenił zarzut powoda jakoby pozwany prowadził egzekucję pomimo upadku tytułu wykonawczego. W ocenie Sadu powód nie wykazał aby doszło do upadku tytułu wykonawczego, tj. aby doszło do ziszczenia się przesłanek z art. 505 § 1 w postaci prawidłowego wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty. Wykazał jedynie, iż postanowieniem z dnia 29 października 2013 r. w sprawie XI GNc 149/13 został mu przywrócony termin do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty z dnia 18 lutego 2013 r., co nie przesądza, iż rzeczony sprzeciw został rzeczywiście wniesiony a tym bardziej, w sposób prawidłowy. Dopiero bowiem prawidłowe wniesienie sprzeciwu wywołuje skutek w postaci utraty mocy nakazu zapłaty, a co za tym idzie umożliwia złożenie wniosku w trybie art. 825 pkt 2 k.p.c. Dalej Sąd wskazał, iż bez znaczenia pozostawała okoliczność przesłania przez powoda – pozwanemu faksem kopii postanowienia o przywróceniu terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty. Rzeczony dokument przesłany został pozwanemu 18 listopada 2013 r. o godzinie 13:54, z kolei S. R. prowadził czynności komornicze w obrębie posesji powoda w godzinach porannych. Tym samym, z całą pewnością dokument ten nie mógł do niego dojść przed rozpoczęciem czynności komorniczych. Jednakże w ocenie Sądu nawet gdyby uznać, że, jak chciałby powód, pozwany zapoznał się z przedmiotowym dokumentem jeszcze przed rozpoczęciem czynności komorniczych, również ta okoliczność nie prowadziłaby do uznania, że pozwany powinien był wstrzymać się z dokonywaniem czynności czy też postępowanie zawiesić lub je umorzyć. Dokumentowi w postaci odpisu orzeczenia o przywróceniu terminu, a tym bardziej faksowi tego dokumentu, nie można przydać mocy chociażby uprawdopodobniającej utratę mocy przez tytuł egzekucyjny. A tylko upadek tytułu egzekucyjnego stanowi skuteczną podstawę do domagania się umorzenia postępowania egzekucyjnego. Kończąc Sąd dodał, że zapłatę zadłużenia trudno określić jako objętą przymusem egzekucyjnym, gdyż to sam powód, działając przez swoją córkę – W. M., zdecydował się uregulować zaległości formie dwóch wpłat gotówkowych, zaś działanie Komornika ograniczało się jedynie do zagrożenia, iż zajmie pojazd należący do dłużnika, a powoda w niniejszym postępowaniu. Tak argumentując sąd orzekł jak w punkcie I wyroku. W punkcie II, w związku z cofnięcie przez powoda pozwu w zakresie kwoty 554,13 zł- umorzył postępowanie. O koszach postepowania sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód zaskarżając go w punkcie I oraz III i zarzucając mu naruszenie:

a)  prawa materialnego tj. art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez wadliwe przyjęcie, iż powód nie wykazał związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem pozwanego a powstaniem szkody w majątku powoda oraz nie wykazał faktu upadku tytułu wykonawczego;

b)  prawa materialnego tj. art. 23 ust 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji poprzez błędne uznanie, że zachowanie komornika polegające na wszczęciu i prowadzeniu postępowania egzekucyjnego pomimo faktu, iż wniosek o wszczęcie egzekucji nie był złożony przez osoby uprawnione i nie wzywaniu pełnomocnika wierzycieli do przedłożenia prawidłowego pełnomocnictwa, stanowiło zachowanie legalne;

c)  prawa materialnego tj. art. 23 ust 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji poprzez błędne uznanie, iż zaniechanie komornika polegające na nieumorzeniu egzekucji z uwagi na upadek tytułu wykonawczego tj. utraty mocy przez nakaz zapłaty nie nosiło znamion bezprawności;

d)  prawa procesowego tj. art. 207 § 3, 4,5,6,7 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1,2,3 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez ich wadliwe zastosowanie i pominięcie dowodu z przesłuchania świadka W. M. w sytuacji, gdy przeprowadzenie dowodu z tego świadka nie doprowadziłoby do zwłoki w postępowaniu, a umożliwiłoby prawidłowe ustalenie kolejności czynności egzekucyjnych w dniu 18 listopada 2013 roku, co miało istotne znaczenie w niniejszej sprawie;

e)  prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przyjęciu, iż świadczenie spełnione przez powoda w toku prowadzonej egzekucji było świadczeniem spełnionym dobrowolnie, wolnym od przymusu egzekucyjnego, oraz że brak pełnomocnictwa nie skutkował wadliwością wszystkich czynności egzekucyjnych dokonanych w sprawie, że prawidłowe pełnomocnictwo istniało w chwili dokonywania czynności w postępowaniu egzekucyjnym;

f)  prawa procesowego tj. art. 233 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż pozwany nie mógł zapoznać się z treścią przesłanego mu postanowienia o przywróceniu terminu do wniesienia sprzeciwu przed dokonaniem czynności, w sytuacji gdy z zebranego materiału dowodowego wynika, iż czynności te były przeprowadzane w późniejszych godzinach niż to ustalił Sąd, i pozwany przed zakończeniem czynności terenowych miał możliwość zapoznania się z treścią otrzymanego faksu;

Wskazując na powyższe apelant wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych za postępowanie przed Sądem II instancji oraz według spisu kosztów za postępowanie przed Sądem I instancji, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Apelacja zawierała wniosek o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka W. M. a nadto na wypadek powzięcia wątpliwości czy wydanie postanowienia przez Sąd w przedmiocie przywrócenia terminu do wniesienia sprzeciwu stanowi przesłankę umorzenia postępowania egzekucyjnego określoną w art. 824 § 2 k.p.c. lub też art. 825 pkt 2 k.p.c. – o przedstawienie tego zagadnienia Sądowi Najwyższemu.

Apelujący podniósł, że Sąd nie mógł w prawidłowy sposób ustalić przebiegu czynności egzekucyjnych podjętych w dniu 18 listopada 2013 roku z uwagi na pominiecie dowodu z przesłuchania świadka W. M.. Komornik w tym dniu zamontował blokady na samochodzie powoda a następnie odebrał od W. M., co miało miejsce w późnych godzinach a zatem po tym jak otrzymał fax od pełnomocnika powoda. Komornik był zatem świadomy upadku tytułu egzekucyjnego. Powyższe okoliczności potwierdza protokół z dnia 18 listopada 2013 r. z chwilą złożenia sprzeciwu, co zostało potwierdzone postanowieniem o przywróceniu terminu do jego wniesienia utracił moc nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym, a tym samym utracił moc tytuł wykonawczy, na podstawie którego prowadzone było przez pozwanego postępowanie egzekucyjne. Powód ubiegając się o przywrócenie terminu musiał bowiem wnieść sprzeciw. Sytuacja taka winna skutkować umorzeniem postępowania egzekucyjnego przez Komornika, jako że zgodnie z art. 360 k.p.c. postanowienie wydane przez Sąd stało się skuteczne z chwilą podpisania jego sentencji przez Sąd. Argument kwestionujący złożenie tego dokumentu za pomocą faksu a nie w oryginale nie ma racji bytu albowiem komornik winien był wezwać dłużnika do uzupełnienia braków poprzez przedłożenie oryginału postanowienia, czego jednakże nie uczynił. Ponadto, wbrew przekonaniu Sadu Rejonowego pieniądze nie zostały przekazane w sposób dobrowolny, albowiem jeżeli świadczenie zostało spełnione po dowiedzeniu się przez dłużnika o wszczęciu egzekucji, to przyjmuje się ,iż nastąpiło to na skutek działań komornika. Dodatkowo zapłata została wymuszona założeniem przez pozwanego blokady na samochodzie powoda.

Powód wskazał, że bezprawność działania komornika wyraża się także w tym, że prowadził postepowanie pomimo wadliwego umocowania pełnomocnika wierzyciela. Na moment dokonywania czynności takie pełnomocnictwo nie istniało i nie powstałoby gdyby nie środki odwoławczego powoda. Powyższe skutkowało tym, że pozwany komornik nie mógł skutecznie wyegzekwować kwoty wskazanej w nakazie zapłaty. Postępowanie egzekucyjne zakończyło się nie na skutek uzupełnienia przez wierzyciela pełnomocnictwa, lecz na skutek wydania przez komornika postanowienia o umorzeniu postępowania, z uwagi na upadek tytułu wykonawczego. Na skutek upadku tytułu postępowanie to umorzono i dotychczas nie zostało wszczęte bowiem wierzyciel nie uzyskał przeciwko powodowi tytułu wykonawczego, po tym jak poprzedni tytułu utracił moc. Gdyby nie bezprawnie prowadzone postępowanie egzekucyjne powód do dnia dzisiejszego dysponowałby kwotą 3 271, 95 zł.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie, prowadząc do zmiany zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy akceptując ustalone w sprawie fakty, a nade wszystko przebieg zdarzeń związanych z prowadzonym postępowaniem egzekucyjnym z wniosku W. R. przeciwko J. M. w sprawie Km 72/13, nie podzielił wszystkich wysnutych przez Sąd pierwszej instancji wniosków wynikających z tych faktów oraz oceny prawnej.

Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał podstawę prawną żądania powoda, którą w odniesieniu do komornika sądowego stanowił przepis art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o komornikach sadowych i egzekucji.

Stosownie do tego przepisu komornik jest obowiązany do naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu czynności. Jak zgodnie przyjmuje się w orzecznictwie sądów powszechnych dla przypisania komornikowi odpowiedzialności odszkodowawczej konieczne jest wykazanie spełnienia przesłanek odpowiedzialności deliktowej tj. powstania szkody w znaczeniu uszczerbku w dobrach osoby poszkodowanej, zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy, a którym według art. 23 jest niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie komornika oraz związku przyczynowego między faktem (zdarzeniem) a szkodą (Marciniak Andrzej Stanisław, Ustawa o komornikach sądowych i egzekucji. Komentarz, wyd. VI).

Odpowiedzialność odszkodowawcza komornika uregulowana w powołanym przepisie jest odpowiedzialnością deliktową, której przesłanką jest działanie lub zaniechanie niezgodne z prawem, bez względu na zawinienie komornika ( tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 r., sygn. akt V CSK 279/09 oraz z dnia 10 lutego 2010 r., sygn. akt V CSK 279/09).

Przesłanka bezprawności oznacza naruszenie przez komornika przepisów prawa w rozumieniu art. 87 Konstytucji RP a zatem Konstytucji RP, ustaw, ratyfikowanych umów międzynarodowych, rozporządzeń a także niezgodność z prawem Unii Europejskiej (tak H. C., J. A., Status prawny..., s. 16 i n.). W wyroku z 23 września 2003 r., K. 20/2002, LexisNexis nr (...) (OTK ZU 2003, nr 7, poz. 76), Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że niezgodność z prawem należy ujmować obiektywnie, jako zaprzeczenie zachowania uwzględniającego nakazy i zakazy wynikające z normy prawnej.

Przez szkodę należy z kolei rozumieć uszczerbek majątkowy, jaki wystąpił po stronie poszkodowanego, wbrew jego woli, na który składają się zarówno strata jak i utracony zysk (art. 361 § 2 k.c.). Innymi słowy, szkodą jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między obecnym jego stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (tak SN w orzeczeniu z 11 lipca 1957 r., 2 CR 304/57, LexisNexis nr (...) oraz w uchwale składu 7 sędziów SN z 22 listopada 1963 r., III PO 31/63, LexisNexis nr (...)).

W odniesieniu zaś do przesłanki adekwatnego związku przyczynowego należy wskazać, że dla stwierdzenia w określonym stanie faktycznym jego istnienia należy ustalić, czy zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody (test conditio sine qua non) i czy szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia. Przyjmuje się, iż taki związek przyczynowy zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest normalnym następstwem tego rodzaju zdarzeń, Przy czym ocena, czy skutek jest normalny, winna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego, zasad wiedzy naukowej i specjalnej (wyrok Sadu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 października 2014 r., ACa 824/14, LEX nr 1554766).

Obowiązek wykazania powyższych przesłanek, zgodnie z dyspozycją art. 6 k.c., spoczywa na stronie powodowej, która z powołanych przez siebie okoliczności wywodzi skutki prawne. Korelatem przytoczonego obowiązku jest zaś na gruncie prawa procesowego art. 232 k.p.c., który stanowi, że strony obowiązane są wykazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.

Mając na uwadze okoliczności faktyczne niniejszej sprawy i zaoferowany przez stronę powodową materiał dowodowy, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powód wykazał zaistnienie przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego.

Po pierwsze, istniały podstawy do przypisania działaniom komornika cech bezprawności. O ile bowiem istotnie nie sposób jest przypisać znamion bezprawności działaniom komornika w postaci wszczęcia egzekucji, o tyle samo wszczęcie czy nawet pobranie spornej kwoty, nie wyczerpuje działań komornika w sprawie. Czynności komornika bowiem de facto kończą się w momencie przekazania wyegzekwowanych kwot wierzycielowi. W niniejszej zaś sprawie komornik nie był uprawniony do przekazania wierzycielowi wyegzekwowanych od dłużnika w dniu 18 listopada 2013 roku kwot, z uwagi na utratę mocy przez orzeczenie, które było podstawą prowadzonego postępowania.

Konkluzja ta znajduje oparcie w treści art. 825 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 505 § 1 k.p.c. oraz art. 169 § 1 i 3 k.p.c.

Zgodnie z przepisem art. 825 pkt 2 k.p.c. organ egzekucyjny umorzy postępowanie w całości lub w części na wniosek, jeżeli prawomocnym orzeczeniem tytuł wykonawczy został pozbawiony wykonalności albo orzeczenie, na którym oparto klauzulę wykonalności zostało uchylone lub utraciło moc.

Po myśli art. 505 § 1 k.p.c . – w razie prawidłowego wniesienia sprzeciwu nakaz zapłaty traci moc, a przewodniczący wyznacza rozprawę i zarządza doręczenie powodowi sprzeciwu razem z wezwaniem na rozprawę.

Art. 169 k.p.c. stanowi, z kolei że pismo z wnioskiem o przywrócenie terminu wnosi się do sądu, w którym czynność miała być dokonana, w ciągu tygodnia od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu (§ 1). Równocześnie z wnioskiem strona powinna dokonać czynności procesowej (§ 3).

Wierzyciel, jako główny dysponent postępowania egzekucyjnego, zawsze może zadecydować o jego umorzeniu, poza wyjątkiem wskazanym w art. 825 pkt 1 in fine. Jeżeli natomiast wniosek ten pochodzi od dłużnika to jego podstawą zgodnie z art. 825 pkt 2 k.p.c. jest m.in. wykazanie że tytuł wykonawczy został pozbawiony mocy.

W świetle przywołanych regulacji, do utraty mocy przez nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym dochodzi na skutek postanowienia sądu przywracającego termin do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty. Dzieje się tak albowiem, utrata mocy przez nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym następuje z chwilą złożenia sprzeciwu. Skoro więc strona równocześnie z wnioskiem o przywrócenie terminu ma obowiązek dokonać czynności (złożyć środek odwoławczy lub środek zaskarżenia), której wniosek dotyczy, to pozytywne jego rozpatrzenie przez Sąd świadczy o tym, że po pierwsze: ziściły się przesłanki do przywrócenia terminu a po wtóre, że uczyniono zadość wymaganiom formalnym jakim jest m.in. dokonanie czynności do dokonania, której termin został przywrócony. Co więcej samo przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty (nawet gdyby takowego nie złożono) oznacza utratę przymiotu prawomocności nakazu zapłaty, a jedynie prawomocnemu nakazowi zapłaty w postępowaniu upominawczym może być nadana klauzula wykonalności.

W konsekwencji to orzeczenie Sądu o przywróceniu terminu do złożenia sprzeciwu od nakazu zapłaty powoduje w istocie prawomocne pozbawienie tytułu wykonawczego mocy, a więc jest samodzielną podstawą umorzenia postępowania egzekucyjnego na wniosek dłużnika na podstawie art. 825 pkt 2 k.p.c. Nadmienić przy tym należy, iż postanowienie przywracające stronie termin do dokonania czynności procesowej jest orzeczeniem nie podlegającym zaskarżeniu a co z a tym idzie, według art. 363 § 1 k.p.c., zgodnie z którym orzeczenie sądu staje się prawomocne, jeżeli nie przysługuje co do niego środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia – staje się ono prawomocne już z momentem jego wydania.

Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie wskazuje, że wszczęcie postępowania egzekucyjnego przez komornika sądowego S. R. nastąpiło na podstawie wniosku wierzyciela złożonego w dniu 21 października 2013 roku. Jego podstawą był nakaz zapłaty wydany w postępowaniu upominawczym w dniu 18 lutego 2013 roku ( XI GNc 149/13) zaopatrzony w klauzulę wykonalności w dniu 27 czerwca 2013 roku.

Postanowieniem z dnia 29 października 2013 roku Sąd Rejonowy Szczecin – Centrum w Szczecinie( sygn. akt XI GNc 149/13) przywrócił dłużnikowi termin do wniesienia sprzeciwu od ww. nakazu zapłaty. Wiedzę o powyższym orzeczeniu organ egzekucyjny powziął od dłużnika w dniu 18 listopada 2013 roku, przy czym nastąpiło to w godzinach późniejszych niż dokonanie przez organ egzekucyjny czynności. Sąd Okręgowy akceptuje poczynione w tym zakresie ustalenia Sądu Rejonowego. Znajdują one oparcie w wyjaśnieniach stron, złożonych informacyjne na rozprawie w dniu 13 sierpnia 2015 roku, w wyniku których zarówno powód jak i pozwany zgodnie wskazali, że czynności terenowe komornika sądowego w trakcie których doszło do założenia blokady na kołach oraz przekazania przez córkę powoda W. M. kwoty 1200 oraz kwoty 2.637.06 złotych miały miejsce w przedziale czasowym od godziny 10 do godziny 11 (vide: protokół rozprawy z dnia 13.08.2015 r., k. 118- 119). Natomiast wysłanie faksu do komornika sądowego z informacją o zapadłym w dniu 29 października 2013 roku orzeczeniu, miało miejsce przed godziną czternastą, na co wskazuje znajdujące się w aktach sprawy potwierdzenie wysłania faksu( k. 25). Taki układ zdarzeń jest bowiem zgodny z zasadami logiki. Najpierw bowiem dłużnik musiał powziąć wiedzę o egzekucji, a dopiero potem informować komornika o wydanych orzeczeniach czy też je przesyłać.

W tym stanie rzeczy bezsprzecznie czynności dokonane w tym dniu przez organ egzekucyjny nie nosiły znamion bezprawnych, albowiem miały oparcie w prawidłowym tytule wykonawczym. Niemniej jednak, w chwili przekazywania wyegzekwowanych kwot wierzycielowi (co miało miejsce w dniu 19 listopada 2013 roku, vide: karta rozliczeniowa) komornikowi sądowemu znana była okoliczność wydania orzeczenia o przywróceniu dłużnikowi terminu do wniesienia zarzutów a w konsekwencji skutek w postaci utraty mocy przez nakaz zapłaty. Komornik sądowy jako organ stosujący przymus państwowy w egzekwowaniu należności, obowiązany jest znać zagadnienia związane z egzekucją, a w szczególności odnoszące się do tytułów wykonawczych oraz konsekwencji utraty przezeń mocy. Jest to konieczne z uwagi na charakter egzekucji prowadzonej przy wykorzystaniu przymusu państwowego, a więc niosącej szczególne potencjalne zagrożenia dla dóbr majątkowych osób objętych postępowaniem egzekucyjnym. Powyższe okoliczności mają istotne znaczenie z punktu widzenia podstaw odpowiedzialności komornika, bowiem decydując się pomimo powyższego na przekazanie tych kwot wierzycielowi, ewidentnie naruszył przepisy prawa.

Prawidłowym i zgodnym z przepisami procedury cywilnej regulującymi postępowanie egzekucyjne postępowaniem było wstrzymanie się przez organ z przekazaniem tychże kwot wierzycielowi, skoro istniały podstawy ku temu aby postepowanie w sprawie zostało umorzone. Pośpiech jakim wykazał się w tym wypadku organ egzekucyjny nie znajduje żadnego usprawiedliwienia. Sąd Okręgowy zwraca uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK 272/09. Orzeczenie to zostało wydane na kanwie sprawy, w której wierzyciel prowadził egzekucję bez tytułu wykonawczego. Sąd Najwyższy stwierdził, że komornik w takiej sytuacji nie miał prawa do pobierania jakichkolwiek świadczeń i zaspokajania osoby, która nie legitymowała się tytułem wykonawczym.

Nie można stawiać przy tym powodowi zarzutu, że informacja o wydaniu orzeczenia o przywróceniu terminu do wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty została przekazana komornikowi zbyt późno, skoro on sam wiedzę w tym przedmiocie pozyskał w dniu 18 listopada 2013 roku i niezwłocznie zgłosił tą okoliczność organowi egzekucyjnemu.

Nie można także usprawiedliwiać działań komornika, złożeniem przez dłużnika wymienionego postanowienia w kserokopii zamiast w oryginale. Dłużnik podjął działania najszybciej jak to było możliwe i droga faksu dawała mu taką możliwość. Komornik po wpływie rzeczonego pisma winien dążyć do wyjaśnienia zaistniałych okoliczności i w tym celu zobowiązać dłużnika do przedłożenia oryginału postanowienia z dnia 29 października 2014 roku. Ewentualnie podjąć czynności sprawdzające w sądzie. Takich działań jednakże nie przedsiębrał.

Wbrew stanowisku pozwanego, Sąd Rejonowy w postanowieniu z dnia 29 stycznia 2014 roku (sygn. akt IX co 7810/13) rozpoznając skargę dłużnika na czynność komornika sądowego z dnia 19 listopada 2013 roku, którym komornik stwierdził umorzenie postępowania egzekucyjnego z uwagi na uregulowanie zadłużenia i ustalił jego koszty, wskazał w sposób wyraźny w motywach rozstrzygnięcia, że organ egzekucyjny winien był umorzyć postępowanie egzekucyjne z uwagi na fakt uchylenia postanowienia o nadaniu klauzuli wykonalności (vide: postanowienie z dnia 29.01.2014 r., k.71-72). Dodatkowo Sąd Okręgowy zauważył, iż do dnia dzisiejszego postępowanie egzekucyjne w sprawie KM 72/13 nie zostało prawomocnie zakończone. Wprawdzie w dniu 1 kwietnia 2014 roku komornik sądowy wydał ponownie postanowienie o umorzeniu postępowania egzekucyjnego oraz ustaleniu jego kosztów, ale nie zostało doręczone dłużnikowi w sposób prawidłowy. Doręczenie nastąpiło bezpośrednio do rak dłużnika, w sytuacji gdy był on reprezentowany przez pełnomocnika- w osobie adwokata J. K. (k. 20, k. 80 verte).

Zgodnie z art. 133 § 3 k.p.c. Jeżeli ustanowiono pełnomocnika procesowego lub osobę upoważnioną do odbioru pism sądowych, doręczenia należy dokonać tym osobom. Przepisy kodeksu postępowania cywilnego o doręczeniach mają charakter obligatoryjny, który wyłącza swobodną dyspozycję stron w zakresie sposobu doręczenia pism sądowych. W jego świetle nie kieruje się pism sądowych bezpośrednio do strony w sytuacji, gdy jest ona reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika. W orzecznictwie wyraźnie dominuje stanowisko wyrażone w postanowieniu Sądu Najwyższego z 8 września 1993 r. III CRN 30/93, że regulacja art. 133 § 3 zd. 1 k.p.c. wiąże zarówno sąd, jak też same strony, które jedynie poprzez cofnięcie pełnomocnictwa lub jego ograniczenie albo upoważnienie określonej osoby do odbioru pism mogą uniknąć doręczenia przez sąd pisma do rąk osób w tym przepisie wymienionych (tak też postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 września 1993 r., III CRN 30/93; z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1373/00.; z dnia 12 września 2013 r., II CSK 102/13.).

W świetle powyższych uwag, doręczenie postanowienia do rąk dłużnika nie było skuteczne a co za tym idzie termin do zaskarżenia postanowienia komornika sądowego z dnia 1 kwietnia 2014 roku jest nadal otwarty.

Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw by przyczyn bezprawności działania komornika sądowego upatrywać we wszczęciu i prowadzeniu postępowania egzekucyjnego w oparciu o nieprawidłowe umocowanie pełnomocnika wierzyciela. Ponad wszelką wątpliwość treść pełnomocnictwa załączona do wniosku egzekucyjnego pozostawała w sprzeczności z treścią tytułu wykonawczego w zakresie dotyczącym określenia osób uprawnionych do dochodzenia należności oraz w zakresie przedmiotowym. Niemniej jednak jak słusznie zauważył Sąd I instancji na skutek kontroli Sądu Rejonowego (vide postanowienie z dnia 29.01.2014 r.,) a następnie działań komornika, brak ten został konwalidowany przez wierzyciela, który potwierdził dotychczasowe czynności pełnomocnika i przedłożył prawidłowo udzielone pełnomocnictwo.

Powód, wykazał kolejną przesłankę odpowiedzialności jaką była szkoda, która wyrażała się w wysokości wyegzekwowanych i nienależnie przekazanych wierzycielowi kwot. Przyjęcie, że powód nie poniósł szkody skoro w toku egzekucji spłacił istniejący dług, który obowiązany był spłacić – jest argumentem nietrafionym.

Po pierwsze, twierdzenia pełnomocnika pozwanego odnośnie wydania wyroku uwzgledniającego w całości powództwo przeciwko J. M., nie zostały wykazane dowodowo, pomimo upływu znacznego okresu czasu, który umożliwiał udokumentowanie tych twierdzeń. Wprawdzie powoda obciąża obowiązek udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie, to jednak reguła ciężaru dowodu nie może być pojmowana w ten sposób, że ciąży zawsze na powodzie, gdyż w zależności od rozstrzyganych w procesie kwestii, ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, co do innych z kolei – na pozwanym (orzeczenie SN z dnia 3 października 1969 r., II PR 313/69 OSNCP 1970/9/147). Zatem, tak jak powód winien był wykazać przesłanki odpowiedzialności komornika, tak pozwany który odmawia uczynienia zadość roszczeniu, musi udowodnić fakty wskazujące na to, że takie uprawnienie żądającemu nie przysługuje.

Po wtóre natomiast, w literaturze i orzecznictwie Sądu Najwyższego przeważa stanowisko, które podziela Sąd Okręgowy w obecnym składzie, że niedopuszczalne jest co do zasady powołanie się przez osobę, której bezprawne działanie lub zaniechanie doprowadziło do uszczerbku majątkowego na to, iż dana szkoda nastąpiłaby także wskutek późniejszego zdarzenia, stanowiącego tzw. przyczynę rezerwową (m.in. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1965 r. I PR 330/64, z dnia 19 września 1997 r., III CKN 140/97 , z dnia 14 stycznia 2005 roku, III CK 193/04; z dnia 11 stycznia 2006 r. III CKN 325/05).

Trafnie w tym względzie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 lutego 2010 roku, V CSK 272/09, wskazując, że: „ Komornik prowadzący bezprawnie egzekucję nie może powoływać się na to, że także legalnie prowadzona egzekucja spowodowałaby taki sam skutek w postaci ściągnięcia sum należnych wierzycielowi. Jak trafnie wskazano w literaturze nie ma znaczenia w takiej sytuacji, że ostateczny efekt bezprawnie prowadzonej egzekucji odpowiada prawu materialnemu, skoro przy jej prowadzeniu komornik naruszył normy prawne ustanowione po to, by egzekucja prowadzona przy użyciu przymusu państwowego miała ściśle określone ramy i podstawy, ograniczające możliwość wyrządzenia szkody, bardzo realną przy tego rodzaju działaniach funkcjonariuszy państwowych. Innymi słowy, skoro ustanowione zostały ścisłe zasady proceduralne prowadzenia egzekucji sądowej po to by zminimalizować możliwość wyrządzenia szkody, to naruszenie tych zasad, stanowiących gwarancje proceduralne nie może być uznane za nieistotne prawnie tylko dlatego, że działanie z ich uwzględnieniem doprowadziłoby do takiego samego skutku materialnoprawnego. Byłoby to zaprzeczeniem spójności i racjonalności systemu prawnego i prowadziłoby w istocie do sankcjonowania prowadzenia egzekucji z pominięciem przepisów prawa, a więc podważałoby celowość ustanawiania jakichkolwiek zasad i ograniczeń w tym względzie”.

Podzielając przedstawiony wyżej pogląd, stwierdzić należy iż okolicznością zwalniającą od odpowiedzialności odszkodowawczej nie może być fakt, że poszkodowany ostatecznie stał się dłużnikiem wierzyciela i że egzekucja prowadzona na podstawie prawidłowego tytułu doprowadziłaby także do ściągnięcia należnych wierzycielowi kwot.

Jak bowiem stwierdził Sąd Najwyższy w powoływanym wyżej wyroku z dnia 14 stycznia 2005 r. III CK 193/04 – przekazanie wierzycielowi przez komornika kwot ściągniętych od dłużnika w wyniku uznanej za bezprawną egzekucji nie może spowodować zmniejszenia lub wygaśnięcia zadłużenia dłużnika.

W związku z powyższym wobec ziszczenia się przesłanek odpowiedzialności pozwanego na podstawie art. 23 ust. 1 ustawy o komornikach sądowych i egzekucji powództwo podlegało uwzględnieniu w całości i takie też rozstrzygnięcie zawarto w punkcie 1. lit a wyroku. O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c., naliczając je od dnia 14 lutego 2014 roku, w którym pozwany, będąc uprzednio wezwany przez powoda – odmówił zwrotu wyegzekwowanej kwoty.

Zmiana wyroku Sądu Rejonowego rodziła konieczność modyfikacji rozstrzygnięcia Sądu I instancji w przedmiocie kosztów postępowania, o czym orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Cytowany przepis wyraża podstawową zasadę rozstrzygania o kosztach postępowania – odpowiedzialności za jego wynik. Mając powyższe unormowanie na względzie stroną przegrywającą sprawę jest pozwany. Koszty postępowania przed Sądem I instancji poniesione przez powoda wyniosły 617 złotych i złożyły się nań: opłata od dokumentu pełnomocnictwa oraz wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 600 złotych ustalone na podstawie § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Na analogicznej zasadzie orzeczono o kosztach postępowania apelacyjnego. Zważywszy na datę wniesienia apelacji (przed 1.01.2016 r.) o kosztach tych orzeczono na podstawie § 6 pkt 3 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 cytowanego rozporządzenia.

SSO Tomasz Szaj SSO Zbigniew Ciechanowicz SSR (del.) Irma Lorenc