Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 170/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Kutnie Wydział IV Pracy zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2017 r. w sprawie o sygnaturze akt IV P 127/16: zasądził od pozwanego (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz :

- powoda D. P. kwotę 11.000,00 zł z ustawowymi odsetkami dla kwot: 6.600,00 zł od dnia 01 marca 2015 r. do dnia zapłaty, tytułem odprawy pieniężnej w związku z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników i 4.400,00 zł od dnia 01 marca 2015 r. do dnia zapłaty, tytułem wynagrodzenia za skrócony okres wypowiedzenia w wymiarze 2 miesięcy (pkt 1);

- powoda K. J. kwotę 11.000,00 z ustawowymi odsetkami dla kwot: 6.600,00 zł od dnia 01 marca 2015 r. do dnia zapłaty, tytułem odprawy pieniężnej w związku z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników i 4.400,00 zł od dnia 01 marca 2015 r. do dnia zapłaty, tytułem wynagrodzenia za skrócony okres wypowiedzenia w wymiarze 2 miesięcy (pkt 2);

W pozostałych punktach wyroku Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwoty po 3.600,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3). Wyrokowi w punktach – 3 ,4 i 5 - Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwot po 2.200,00 zł (pkt 4); nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Kutnie kwotę 1.100,00 zł tytułem nieuiszczonych opłat stosunkowych od pozwów (pkt 5).

Sąd Rejonowy oparł wyrok na następujących ustaleniach faktycznych:

Powód D. P. był zatrudniony u pozwanego w (...) S.A. w W. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku montera – konserwatora na podstawie umów o pracę z dnia: 27.12.2005 r. zawartej na okres od dnia 01.01.2006 r. do 31.07.2006 r.; 14.07.2006 r. zawartej na okres od 01.08.2006 r. do 31.12.2008 r.; 29.12.2008 r. zawartej na okres od 01.01.2009 r. na czas realizacji umowy nr (...) zawartej pomiędzy (...) S.A. i (...) S.A.”.

Powód K. J. był zatrudniony u pozwanego w (...) S.A. w W. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku montera – konserwatora na podstawie umów o pracę z dnia: 06.09.2006 r. zawartej na okres od dnia 07.09.2006 r. do 31.12.2007 r.; 20.12.2007 r. zawartej na okres od 01.01.2008 r. do 31.12.2008 r.; 29.12.2008 r. zawartej na okres od 01.01.2009 r. na czas realizacji umowy nr (...) zawartej pomiędzy (...) S.A. i (...) S.A.”.

Według Sądu Rejonowego, powodowie nie mieli informacji co do długości zawartej umowy między spółką (...) a pozwanym. Jedynie z dotychczasowego zatrudnienia spodziewali się, że kontrakt między spółkami jest zawarty na 3 lata, a zatem ich umowy o pracę są zawarte również na czas określony trzech lat. Powodowie wiedzieli, iż pozwana spółka co trzy lata staje do przetargów na techniczną obsługę sieci O.. Przez cały okres zatrudnienia powodowie wykonywali tą samą pracę.

Sąd I instancji skonstatował, że w umowach zawartych przez pozwaną spółkę z pracownikami na czas obowiązywania umowy nr (...) zawartej pomiędzy (...) S.A. i (...) S.A.”. nie było przewidzianego okresu wypowiedzenia.

Sąd Rejonowy także stwierdził, umowa ramowa na utrzymanie, konserwację i eksploatację sieci TP nr (...)/TD/R/ (...)101/08 została zawarta pomiędzy (...) S.A. i (...) S.A. od dnia 01 stycznia 2009 roku na okres 3 lat, z możliwością jej przedłużenia o kolejne dwa lata na zasadach określonych w umowie.

Według Sądu Rejonowego, pismem z dnia 26 stycznia 2015 roku Zarząd (...) S.A. poinformował powodów, że pozwana Spółka nie została wybrana przez (...) S.A. jako dostawca usług utrzymania sieci (...) w strefie Ł. Północ. W tej sytuacji (...) Przedsiębiorstwo (...) będzie wykonywało usługi utrzymania sieci do dnia 28 lutego 2015 roku tj. do dnia obowiązywania umowy numer (...) zawartej pomiędzy (...) S.A. (obecnie (...) S.A.) a (...) S.A. Wskazał, że z uwagi na to, że umowa o pracę pomiędzy powodami, a (...) S.A. została zawarta na czas świadczenia usług utrzymania sieci (...) w strefie Ł. Północ określonych umową nr (...) to zgodnie fart. 30 § 1 pkt. 5 Kodeksu pracy ulegną one rozwiązaniu z dniem 28 lutego 2015 roku. Analogicznej treści pismo otrzymali wszyscy powodowie.

Sąd I instancji stwierdził, że po stronie powodów nie było żadnych okoliczności, które spowodowałyby rozwiązanie łączących ich umów o pracę z pozwaną spółką. Ponadto uznał, że z tytułu rozwiązania umów o pracę powodowie nie otrzymali żadnych świadczeń.

Pracodawca powodów wystawił im świadectwa pracy gdzie jako przyczynę ustania stosunku pracy pracodawca podał art. 30 § 1 pkt. 5 kp – ukończenie pracy, dla której umowa została zawarta.

Powyższy stan faktyczny, który w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia sprawy był między stronami bezsporny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie zeznań powodów, które to zeznania Sąd I instancji uznał za wiarygodne, gdyż były spójne, logiczne i zbieżne ze sobą wzajemnie w zakresie podawanych faktów. Podstawę ustaleń Sądu Rejonowego stanowiły również dokumenty znajdujące się w aktach sprawy jak również aktach osobowych powodów, których prawdziwości ani autentyczności żadna ze stron nie kwestionowała. W pozostałym zakresie materiał dowodowy nie budził wątpliwości i nie był kwestionowany przez strony postępowania.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd I instancji stwierdził, że powództwa są uzasadnione i podlegają uwzględnieniu w całości.

Sąd Rejonowy wskazał, iż zgodnie z art. 25 § 1 k.p. - w brzmieniu obowiązującym w spornym okresie - umowę o pracę umowę o pracę zawiera się na czas nieokreślony, na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy. Z kolei art. 25 1 § 1 k.p. stanowi, że zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony jest równoznaczne w skutkach prawnych z zawarciem umowy o pracę na czas nieokreślony, jeżeli poprzednio strony dwukrotnie zawarły umowę o pracę na czas określony na następujące po sobie okresy, o ile przerwa między rozwiązaniem poprzedniej, a nawiązaniem kolejnej umowy o pracę nie przekroczyła 1 miesiąca.

Oczywistym jest , że strony stosunku pracy mają swobodę wyboru każdego z rodzajów umów o pracę. Umowa na czas określony jest jedną z „terminowych” umów o pracę. Zawierana jest bądź do końca okresu ustalonego kalendarzowo, bądź do dnia dającego się w czasie oznaczyć przez wskazanie faktu, który powinien nastąpić w przyszłości. Strony mogą sobie zapewnić możność wcześniejszego rozwiązania umowy zawartej na czas dłuższy niż 6 miesięcy, przewidując dopuszczalność jej wypowiedzenia z zachowaniem 2-tygodniowego okresu. Zgoda pracownika na taką klauzulę nie może być jednak w konkretnej sytuacji mniej dlań korzystna niż uregulowanie ustawowe, które zapewnia mu większą trwałość stosunków pracy. Sąd I instancji przyjął pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 kwietnia 1998 r., sygn. akt III ZP 52/97, iż „standardem prawa pracy jest zatrudnianie na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, która ze względu na sposób i zakres ochrony przed jej rozwiązaniem najpełniej respektuje uzasadnione potrzeby pracownika. Instytucja umowy terminowej stanowi więc wyjątek, który musi być rzeczowo usprawiedliwiony interesem obu stron i nie może być przez pracodawcę nadużywany w celu obejścia przepisów o ochronie trwałości bezterminowego stosunku pracy”. Oznacza to, że umowy terminowe nie mogą być wykorzystywane jedynie w celu umożliwienia pracodawcy rozwiązywania umów o pracę z pominięciem rygorów związanych z wypowiedzeniem umów na czas nieokreślony i koniecznością wypłaty stosownych odpraw. Zawarcie długoterminowej umowy o pracę w celu uniknięcia rygorów związanych z wypowiedzeniem umowy o pracę w postaci chociażby konieczności podania podlegających ewentualnej kontroli Sądu przyczyn wypowiedzenia, czy zawiadomienia organizacji związkowej pozostaje w sprzeczności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa do zatrudniania terminowego i zasadami współżycia społecznego. Sąd Rejonowy podkreślił, że zawieranie długoterminowych umów o pracę jest uzasadnione wtedy, gdy szczególne przepisy ustawowe w sposób wyczerpujący określają okoliczności i przesłanki dopuszczalności zawierania wyłącznie takich umów, bądź gdy strony stosunku pracy jednoznacznie i zgodnie zmierzały do zawarcia pracowniczego kontraktu terminowego, któremu nie sprzeciwia się poczucie sprawiedliwości oparte na usprawiedliwionym społeczno – gospodarczym przeznaczeniu prawa i zasadach współżycia społecznego. Sąd I instancji wskazał zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, że zawarcie długoterminowej umowy o pracę na czas określony z dopuszczalnością jej wcześniejszego rozwiązania za dwutygodniowym wypowiedzeniem może być kwalifikowane jako obejście przepisów prawa pracy, ich społeczno-gospodarczego przeznaczenia lub zasad współżycia społecznego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 września 2005 r., II PK 294/04, OSNP 2006, nr 13-14, poz. 207).

Dokonując oceny stosunku prawnego łączącego strony postępowania w świetle dyrektyw zawartych w art. 8 k.p. i art. 58 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Sąd I instancji doszedł do przekonania, że charakter łączących strony umów, w świetle rzeczywistych potrzeb pracodawcy i warunków zatrudnienia, skłania do oceny, iż pracodawca działał w celu obejścia ustawy – zakazu ustanowionego w przywołanym art. 25 1 k.p. W rozpatrywanej sprawie powodowie byli zatrudnieni w przypadku D. P. od 01 stycznia 2006 roku, zaś w przypadku K. J. od 06 września 2006 roku a w okresie 9 lat na podstawie 3 umów – 2 umów zawartych na czas określony i 1 umowy na czas wykonania określonej pracy. Przez cały okres zatrudnienia powodowie wykonywali te same obowiązki, bez względu na rodzaj podstawy zatrudnienia oraz nazwę stanowiska pracy. Ta sama praktyka strony pozwanej dotyczyła wszystkich powodów. Zdaniem Sądu Rejonowego, już sama długość stosunku pracy łączącego strony budzi wątpliwość co do intencji pracodawcy i rzeczywistego rodzaju umowy jaka strony wiązała. Sąd Rejonowy w pełni zgadza się z poglądem wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2009 roku (I PK 46/09), w którym stwierdzono, że „żaden przepis prawa pracy nie zakazuje zawarcia umowy na czas wykonania określonej pracy po dwóch kolejnych umowach na czas określony. Tak więc z samego faktu zawarcia takiej umowy nie może wynikać, że doszło do nadużycia (obejścia) prawa”, jednakże ocena czy faktycznie nie doszło do nadużycia (obejścia) prawa jest pozostawiona okolicznościom konkretnego przypadku. W przedmiotowej sprawie w ocenie Sądu Rejonowego charakter pracy wykonywanej przez powodów, przede wszystkim okoliczność, iż bez względu na rodzaj umowy - zakres obowiązków był ten sam, przemawia za oceną, iż faktycznie kolejna - trzecia umowa była umową terminową, a nie umową zawartą na czas wykonywania określonej pracy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 listopada 2001 roku (II UKN 627/00 niepubl.), na którego pogląd Sąd Rejonowy się powołuje, pojęcie „określonej pracy” przy umowach na czas jej wykonania oznacza zindywidualizowane zadanie robocze mieszczące się w zakresie rodzajowo określonych czynności. Treść zadania roboczego pozostaje przedmiotem polecenia pracodawcy, choć jego wykonanie jest nie tylko celem umowy, ale pełni zarazem funkcję zdarzenia kończącego stosunek pracy, czego pracownik musi być świadomy i wyrazić na to zgodę. Jednocześnie według Sądu Rejonowego w orzecznictwie podkreśla się, że umowy o pracę zawierane na czas wykonania określonej pracy stanowią odrębny rodzaj umowy o pracę w rozumieniu art. 25 § 1 k.p., która rozwiązuje się z dniem wykonania pracy, dla której była zawarta (art. 30 § 1 pkt. 5 kp), a wcześniej nie może zostać wypowiedziana (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012 roku, II PK 308/11; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2011 roku, I UK 316/10).

W przedmiotowej sprawie Umowa ramowa na utrzymanie, konserwację i eksploatację sieci TP nr (...)/TD/R/ (...)101/08 została zawarta od dnia 01 stycznia 2009 roku na okres 3 lat, z możliwością jej przedłużenia o kolejne dwa lata na zasadach określonych w umowie. Zdaniem Sądu powyższe okoliczności potwierdzają, iż wskazana umowa wskazywała zatem konkretny okres, przez który obowiązywała. W konsekwencji strona pozwana wiedziała, iż zapotrzebowanie na jej usługi będzie trwało co najmniej 3 lata. Znała również maksymalny czas, na jaki możliwym było przedłużenie wskazanej umowy. W istocie zatem umowy o pracę zawarte z powodami, w powiązaniu z umową ramową, miały charakter umów zawartych na czas określony, a nazwanie ich umowami na czas wykonania określonej pracy zmierzało do obejścia przepisów prawa pracy. Sąd I instancji podziela również stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 25 stycznia 2007 roku (OSNP nr 5-6 z 2008 poz. 63) co do charakteru umowy terminowej i umowy zawartej na czas określonej pracy. W uzasadnieniu wskazano bowiem, iż „umowy o pracę na czas wykonania określonej pracy - w odróżnieniu od umów na czas określony, w których wskazuje się dzień rozwiązania stosunku pracy (na tydzień, miesiąc, na czas trwania sezonu, np. artystycznego) - zawierane są na okresy, które kończą się z chwilą wykonania przewidzianych w tych umowach prac (robót). Kodeksowego pojęcia "czas wykonania określonej pracy" nie należy przy tym pojmować w sensie wynikowym (jak przy umowie o dzieło), lecz czynnościowym”. Zdaniem Sądu nie można jednak zapominać, iż wskazane orzeczenie zapadło na tle stanu faktycznego dotyczącego stanowiska członka zarządu spółki kapitałowej, gdzie zawarta z nim umowa o pracę została uznana za umowę na czas wykonania pracy członka zarządu. W takiej sytuacji przyjęto, iż czas wykonania pracy ma charakter czynnościowy a nie wynikowy. Nie można jednak abstrahować od jednoznacznego przyjęcia, iż umowa zawarta „na czas…..” jest w istocie umową na czas określony, jak to miało miejsce w przypadku powodów. Nie bez znaczenia dla oceny przedmiotowej sprawy, zdaniem Sądu, mają okoliczności zawarcia kolejnych umów, przede wszystkim fakt, iż rodzaj umowy był narzucany pracownikom, nie było możliwości negocjacji ani zapoznania się z treścią umowy ramowej.

Zdaniem Sądu Rejonowego nie ulega wątpliwości, iż w rozpoznawanej sprawie brak było podstaw do zawierania z powodami umów na czas wykonywania określonej pracy, natomiast pozwany wyłącznie w celu uniknięcia przekształcenia wskazanej umowy w umowę na czas nieokreślony o którym mowa w przepisie art. 25 1 k.p., nie zawarł umów na czas określony. Nie było bowiem żadnych przeszkód do nawiązania z powodami stosunków pracy na podstawie kolejnej umowy na czas określony. Wobec powyższego, w myśl stanowiska Sądu Rejonowego, działania strony pozwanej zmierzające do obejścia przepisów prawa, naruszające w ten sposób prawa i interesy pracowników, skutkowały przyjęciem, iż ostatnia z zawartych umów winna być traktowana jako umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony. Zawarcie trzeciej, kolejnej umowy o pracę na czas określony (a za takie Sąd I instancji uznał ostatnią umowę zawieraną między stronami) jest bowiem równoznaczne w skutkach prawnych z nawiązaniem umowy o pracę na czas nieokreślony. W ocenie tegoż Sądu brak zapisu w umowie o możliwości jej rozwiązania za dwutygodniowym okresem wypowiedzenia, charakterystycznym dla umowy terminowej, nie ma w tym momencie decydującego znaczenia prawnego dla ustalenia charakteru zwartych z powodami trzecich umów w grudniu 2008 roku. Decydujące znaczenie ma bowiem ustalony okres ich obowiązywania a więc czas trwania kontraktu pozwanej spółki ze spółką (...). Ta okoliczność, w ocenie Sądu Rejonowego pozwala na ustalenie, iż zawarte z powodami umowy o pracę były w istocie umowami o pracę na czas określony, a nie na czas wykonania określonej pracy. Wobec powyższego Sąd I instancji przyjął, iż z dniem 01 stycznia 2009 roku umowy o pracę powodów przekształciły się z mocy prawa (art. 251 k.p.) w stosunki pracy zawarte na czas nieokreślony. Według Sądu I instancji, pisemne zawiadomienie strony pozwanej dokonane wobec powodów pismami z dnia 26 stycznia 2015 roku, iż umowa ulegnie rozwiązaniu z dniem 28 lutego 2015 roku, stanowiło w istocie oświadczenie pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę na czas nieokreślony, prowadzące do rozwiązania umów o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Biorąc jednak pod uwagę ustalenia co do charakteru umów o pracę łączących strony oraz uwzględniając okres zatrudnienia powodów w pozwanej spółce Sąd Rejonowy przyjął, że strony obowiązywał 3 - miesięczny okres wypowiedzenia umowy (na podstawie art. 36 §1 p. 3 k.p.). Oświadczenia o wypowiedzeniu zostały złożone powodom w styczniu 2015 roku a zatem okres wypowiedzenia winien zakończyć się z końcem kwietnia 2015 roku. Sąd Rejonowy skonstatował, że nie ulega jednak żadnej wątpliwości, iż definitywne zakończenie stosunku pracy powodów nastąpiło z dniem 28 lutego 2015 roku. Z tym dniem powodowie zakończyli pracę na rzecz pozwanego i uzyskali świadectwa pracy. W związku z powyższym zasadnym jest przesłankowo ustalenie, iż faktycznie pracodawca zastosował wobec wszystkich pracowników skrócony okres wypowiedzenia ograniczony do jednego miesiąca. Z tych względów, Sąd ten, na podstawie art. 49 k.p. zasądził na rzecz powodów wynagrodzenie za skrócony okres wypowiedzenia w wymiarze 2 miesięcy w kwotach dochodzonych pozwem po 4.400zł, których wysokość nie była przez stronę pozwaną kwestionowana.

Analizując żądania powodów z tytułu odprawy pieniężnej, Sąd Rejonowy wskazał, że zasady obowiązujące przy wypłacie odprawy pieniężnej określa ustawa z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz. U nr 90 poz. 844 ze zm.). W myśl art. 8 ust. 1 tej ustawy, jeżeli zwolnienie pracownika z pracy następuje z przyczyn go niedotyczących, służy mu prawo do odprawy pieniężnej. Pracownik ma prawo do odprawy w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat. Z analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego w szczególności przyczyn rozwiązania umów o pracę wskazanych w oświadczeniach z dnia 26 stycznia 2015 roku, według Sądu Rejonowego wynika, że wyłączna przyczyna rozwiązania umów o pracę z pracownikami leżała po stronie pracodawcy i była związana z zakończeniem kontraktu łączącego pracodawcę z firmą (...). W tym stanie rzeczy oczywistym jest, że wszystkim powodom przysługuje odprawa związana z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracowników w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia za pracę. W związku z powyższym Sąd Rejonowy zasądził na rzecz powodów odprawy w kwotach po 6.600zł a więc zgodnie z żądaniem pozwu, gdyż kwoty te nie były kwestionowane w toku procesu. O odsetkach od obu świadczeń Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 300 k.p. w zw. z art. 455 k.c. przyznając je od dnia następnego po dniu ustania stosunku pracy a więc od 01 marca 2015 roku. Ponadto Sąd I instancji, z urzędu, na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c. nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności do kwot odpowiadających jednomiesięcznemu wynagrodzeniu każdego z powodów uznając, iż wynosiło ono kwoty po 2.200 zł. O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 11 ust. 1 pkt. 2 w związku z § 6 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. poz. 1804), w brzmieniu obowiązującym na datę wniesienia pozwu a więc datę 19 października 2016 roku, zasądzając na rzecz powodów kwoty po 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. O nieuiszczonych kosztach sądowych Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dn. 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz. U. poz. 623 z 2016) i nakazał ściągnąć od pozwanego kwotę 1.100 zł tytułem nieuiszczonych opłat stosunkowych od pozwów.

Od powyższego wyroku apelację złożył pozwany (...) S. A. w W. za pośrednictwem profesjonalnego pełnomocnika będącego radcą prawnym zaskarżając go w całości. Przedmiotowemu orzeczeniu zarzucił:

1.  przyjęcie, że umowa zawarta na czas wykonywania pracy przewidzianych umową ramową z (...) S. A. nie miała charakteru umowy o prace o czas wykonywania określonej pracy, lecz była umową na czas określony;

2.  przyjęcie, że zawarcie umowy na czas wykonywania określonej pracy (realizacji umowy ramowej nr (...)/TP/R/ (...)?101/08 było nadużyciem prawa przez pozwanego;

3.  uznanie zgodnie z wolą składającego oświadczenie, że pismo pozwanego z dnia 26 stycznia 2015 r. skierowane do powodów, było wypowiedzeniem umowy o pracę, a nie jedynie pismem informującym pracowników o terminie zakończenia wykonywania konserwacji sieci O.-Polska i wygaśnięciem umowy łączącej strony.

Powołując się na powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie wszystkich roszczeń zawartych w pozwach powodów oraz obciążenie ich kosztami zastępstwa wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Kutnie.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów kosztów zastępstwa procesowego za II instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, dokonał analizy zebranych dowodów, nie naruszając zasady ich swobodnej oceny i w oparciu o zasadnie przyjęty stan faktyczny sprawy, prawidłowo zastosował konkretnie przywołane przepisy prawa materialnego. Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je za własne, podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.

Zanim jednak Sąd Okręgowy odniesie się do zarzutów sformułowanych przez apelującego należy na wstępie zaznaczyć, że skarżący nie sprecyzował jakie konkretnie przepisy prawa materialnego czy prawa procesowego naruszył Sąd Rejonowy. W świetle zasad sporządzania środków zaskarżenia w postępowaniu cywilnym, nie ma co prawda potrzeby precyzować w sposób nadto sformalizowany zarzutów z wyraźnym wskazaniem przepisów prawa jakie doznały naruszenia. Wynika to m. in. z faktu, że to sądy II instancji w granicach zaskarżenia badają z urzędu wszelkie uchybienia przepisów prawa materialnego czy przepisy postępowania prowadzące do nieważności postępowania. Warto jednak podkreślić, że modelowo sporządzona apelacja, a takiej powinno się wymagać od profesjonalnego pełnomocnika będącego radcą prawnym powinna wyodrębniać zarzuty jako osobny element apelacji wraz ze wskazaniem jakie przepisy prawa podlegały w ocenie skarżącego naruszeniu, tj. np. „wyrokowi sądu pierwszej instancji zarzucam naruszenie przepisu X” (zob. m. in. M. Manowska, Nota do 3.1., [w:] M. Manowska, Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz i orzecznictwo, LEX/el. 2016).

Odnosząc się więc do zarzutów należy wskazać, że skarżący w pierwszej kolejności stwierdził, że Sąd Rejonowy bezzasadnie przyjął, że przedmiotowa umowa zawarta była na czas określony, a powinien przyjąć, że zawarta była na czas wykonywania określonej pracy. Żeby odnieść się do tego zarzutu należy dokonać ponownej analizy łączących strony umów o pracę w odniesieniu do odrębnej umowy łączącej (...) S. A. i (...) S. A. o nr (...)/TD/R/ (...)101/08. D. P. był zatrudniony u pozwanego w pełnym wymiarze czasu pracy w oparciu o dwie umowy zawarte na czas określony od 1 stycznia 2006 r. – 31 lipca 2006 r. i od 1 sierpnia 2006 r. – 31 grudnia 2008 r., a K. J. był zatrudniony u pozwanego od 7 września 2006 r. do 31 grudnia 2007 r. i od 1 stycznia 2008 r. do 31 grudnia 2008 r. Każdy z powodów dodatkowo zawarł z pozwanym umowę 29 grudnia 2008 r., które były zawarte na czas realizacji wspomnianej umowy między (...) S.A. i (...) S. A. ,ale od 1 stycznia 2009 r. Z kolei umowa o nr (...) między wskazanymi podmiotami przewidywała utrzymanie, konserwację i eksploatację sieci od 1 stycznia 2009 r. na okres 3 lat z możliwością jej przedłużenia o kolejne dwa lata na zasadach określonych w umowie.

W konsekwencji należy zastanowić się nad relacją między trzecią w kolejności umową o pracę a umową ramową. Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutów apelacji, dotyczących przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że ostatnia umowa o pracę powodów, była umową na czas określony , a nie stanowiła umowy na czas wykonania określonej pracy, z uwagi na to, że poprzedzały ją dwie umowy na czas określony. Sąd podziela natomiast ocenę, dokonaną przez Sąd Rejonowy , że zawarcie trzeciej, kolejnej umowy o pracę na czas określony, jest bowiem równoznaczne, w skutkach prawnych, z nawiązaniem umowy o pracę na czas nieokreślony. Decydujące znaczenie ma bowiem ustalony okres ich obowiązywania a więc czas trwania kontraktu pozwanej spółki ze spółką (...). Ta okoliczność, w ocenie Sądu pozwala na ustalenie, iż zawarte z powodami umowy o pracę były w istocie umowami o pracę na czas określony, a żadna z nich nie była zawarta na czas wykonania określonej pracy.

Sąd odwoławczy także podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, że z dniem 01 stycznia 2009 roku umowy o pracę powodów przekształciły się z mocy prawa (art. 25 1 k.p.) w stosunki pracy zawarte na czas nieokreślony. Co więcej, strona pozwana wiedziała, iż zapotrzebowanie na jej usługi będzie trwało co najmniej 3 lata. Znała również maksymalny czas, na jaki możliwym było przedłużenie wskazanej umowy. W istocie zatem umowy o pracę zawarte z powodami, w powiązaniu z umową ramową, miały charakter umów zawartych na czas określony, a nazwanie ich umowami na czas wykonania określonej pracy zmierzało do obejścia przepisów prawa pracy. Warto w tym miejscu przywołać ugruntowane w orzecznictwie stanowisko odnośnie do charakteru umowy terminowej i umowy zawartej na czas określonej pracy. Między innymi w wyroku Sądu Najwyższego z z dnia 25 stycznia 2007 roku (OSNP nr 5-6 z 2008 poz. 63) wskazano, że umowy o pracę na czas wykonania określonej pracy - w odróżnieniu od umów na czas określony, w których wskazuje się dzień rozwiązania stosunku pracy (np. na tydzień) zawierane są na okresy, które kończą się z chwilą wykonania przewidzianych w tych umowach prac (robót). Kodeksowego pojęcia „czas wykonania określonej pracy" nie należy przy tym pojmować w sensie wynikowym (jak to następuje przy umowie o dzieło, która jest umową rezultatu), lecz „czynnościowym”.

W konsekwencji, ten zarzut należało uznać za bezzasadny.

W drugiej kolejności, apelujący wskazał na niewłaściwe w jego ocenie uznanie przez Sąd I instancji, że zawarcie umowy na czas wykonywania określonej pracy to nadużycie prawa przez pozwanego.

Należy przede wszystkim podkreślić, że Sąd Rejonowy nie stwierdził nigdzie w uzasadnieniu do skarżonego wyroku, że zawarcie umowy na czas wykonywania określonej pracy było nadużyciem prawa przez pozwanego. Rozważania na temat nadużycia prawa były obecne w przywoływanym wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2009 r., o sygn. akt I PK 46/09, w którym stwierdzono, że „żaden przepis prawa pracy nie zakazuje zawarcia umowy na czas wykonania określonej pracy po dwóch kolejnych umowach na czas określony. Tak więc z samego faktu zawarcia takiej umowy nie może wynikać, że doszło do nadużycia (obejścia) prawa”, jednakże ocena czy faktycznie nie doszło do nadużycia (obejścia) prawa jest pozostawiona okolicznościom konkretnego przypadku. Co więcej, Sąd Rejonowy stwierdził, że nie „zawarcie”, ale samo „nazwanie” umowy, która faktycznie była kolejną, trzecią umową na czas określony, umową na czas wykonywania określonej pracy zmierzało do obejścia prawa.

W związku z powyższym, drugi zarzut należało również uznać za bezzasadny.

W trzecim zarzucie, apelujący skonstatował, że Sąd I instancji nieprawidłowo uznał, że pismo pozwanego z dnia 26 stycznia 2015 r. skierowane do powodów było wypowiedzeniem umowy o pracę, podczas gdy w ocenie skarżącego było pismem informującym pracowników o terminie zakończenia wykonywania konserwacji sieci i o wygaśnięciu umowy łączącej strony.

Pismem z 26 stycznia 2015 r. skierowanym do powodów zawiadomiono ich o tym, że pozwana Spółka nie została wybrana przez (...) S. A. jako dostawca utrzymania sieci (...) w strefie Ł. Północ oraz, że w konsekwencji Spółka będzie wykonywała usługę utrzymania sieci do dnia 28 lutego 2015 r., tj. do dnia obowiązywania umowy ramowej. Ponadto stwierdzono w piśmie, że z uwagi na to, że umowa o pracę pomiędzy powodami a Spółką została zawarta na czas świadczenia usług zawartych w umowie ramowej, to zgodnie z art. 30 § 1 pkt 5 k.p. umowy ulegną rozwiązani z dniem 28 lutego 2015 r.

Z powyższego wynika, że powyższe pismo nie zostało zatytułowane „wypowiedzenie umowy o pracę”, jak zasadnie podkreślił skarżący. Jednakże, w ugruntowanym stanowisku wyrażonym w orzecznictwie (m. in. w uchwale z 2 października 2002 r., III PZP 17/2002, LexisNexis nr (...), OSNP 2003, nr 20, poz. 481), Sąd Najwyższy uznał, że oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę lub o jej rozwiązaniu bez wypowiedzenia może być złożone w sposób konkludentny, to znaczy przez każde zachowanie się pracodawcy ujawniające jego wolę w sposób dostatecznie zrozumiały - byleby nie były to tylko czynności faktyczne przygotowujące rozwiązanie stosunku pracy bądź prowadzące do jego rozwiązania, np. wezwanie do rozliczenia się, wydanie świadectwa pracy (zob. także wyroki SN z: 16 marca 1995 r., I PRN 2/95, LexisNexis nr (...), OSNAPiUS 1995, nr 18, poz. 229; 24 marca 1999 r., I PKN 631/98, LexisNexis nr (...), OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 381). Tak więc warunkiem wypowiedzenia przez pracodawcę umowy o pracę lub rozwiązania jej bez wypowiedzenia jest złożenie oświadczenia woli w rozumieniu art. 60 k.c. Niewątpliwie pismo z 26 stycznia 2015 r. jest oświadczeniem woli w rozumieniu art. 60 k.c., albowiem jak stanowi przepis, „ujawnia wolę pracodawcy w sposób dostateczny”.

W związku z powyższym ten zarzut sformułowany przez apelującego również należy uznać za bezzasadny.

Wszystkie zarzuty podniesione przez apelującego okazały się bezzasadne w świetle uwag poczynionych powyżej, a zaskarżony wyrok w pełni odpowiada prawu.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy w pkt 1. sentencji oddalił apelację stosownie do art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania za II instancję, Sąd Okręgowy orzekł w pkt 2. sentencji wyroku i zasądził od pozwanego na rzecz K. J. i D. P. po kwocie 1800 zł. Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Stosownie do art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika zalicza się wynagrodzenie. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym Sąd Okręgowy ustalił, w oparciu o § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz.1804).

SSO Agnieszka Domańska-Jakubowska SSO Ireneusz Łaski SSO Sylwestra Przybysz