Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Powód R. M. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od (...)” spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwoty 9.750 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 14 października 2015 r. W uzasadnieniu wskazał, że był zatrudniony u pozwanej ostatnio na stanowisku koordynatora serwisu. Pracodawca wypowiedział mu umowę o pracę wskazując jako przyczynę zaniedbania przy rozpatrywaniu reklamacji złożonych przez klientów, które naraziły pracodawcę na szkodę i utratę zaufania klientów.

Powód zakwestionował przyczynę wypowiedzenia tłumacząc, że nawet jeśli pozwany musiał wypłacić klientom pieniądze w związku ze złożonymi reklamacjami, to i tak przysługiwało mu roszczenie do dostawcy o zwrot równowartości tych kwot. W jego ocenie postępowania reklamacyjne prowadził prawidłowo. Jako rzeczywistą przyczynę wypowiedzenia podał korzystanie przez niego ze zwolnień lekarskich.

W toku postępowania wskazana w pozwie spółka „(...)” z siedzibą w P., a omyłkowo oznaczoną przez powoda jako S., przekształcona została w (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością spółkę komandytową w P..

Pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu podniosła, że do podstawowych obowiązków powoda należało rozpatrywanie reklamacji klientów. Podczas jego nieobecności w pracy zastępujące go osoby stwierdziły nieprawidłowości w rozpatrywanych przez powoda reklamacjach, w prowadzeniu dokumentacji oraz nieład w miejscu, gdzie składowane były reklamowane towary. W następstwie stwierdzonych uchybień pozwana została narażona na straty finansowe. W jej ocenie powód w sposób ciężki naruszył podstawowe obowiązki pracownicze. Jego dalsze zatrudnienie u pozwanej stało się przez to niemożliwe.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód był pracownikiem pozwanej jako następczyni (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. od dnia 2 lipca 1999 r. Podstawę jego zatrudnienia stanowiła umowa o pracę na czas nieokreślony. W jej ramach powód od 1 stycznia 2008 r. zajmował stanowisko koordynatora serwisu w sklepie pozwanej przy ul. (...) w S.. Nie przedstawiono mu jego zakresu obowiązków.

Okoliczności bezsporne.

W pozwanej obowiązywała procedura (...) określająca kompetencje w zakresie obsługi przedsprzedażowej i posprzedażowej towarów. Przewidywała ona, iż koordynator serwisu odpowiada za:

- obsługę klientów zgłaszających się do punktu serwisowego z zakupionym towarem,

- prowadzenie rejestru klientów, którzy nie otrzymali karty gwarancyjnej producenta,

- przesyłanie klientom kart gwarancyjnych dosłanych przez dostawcę,

- nadzorowanie prawidłowej klasyfikacji towarów przeznaczonych do zwrotu i rozliczanie zwrotów w ramach „gwarancji zwrotu (...),

- prowadzenie książki serwisu poprzez rejestrację zgłoszeń reklamacji w aplikacji (...),

- wystawienie zleceń transportu, montażu i demontażu,

- obsługę reklamacji dotyczących artykułów zakupionych w (...) Niemcy,

- nadzorowanie terminowości napraw reklamowanych towarów,

- kontrolę stanów magazynowych produktów przeznaczonych do napraw posprzedażowych,

- organizację i kontrolę wykonania usług świadczonych przez firmy zewnętrzne,

- weryfikację zestawienia usług transportowych zrealizowanych przez firmę zewnętrzną.

Jako zadania punktu serwisowego procedura wskazywała:

- obsługę klientów zgłaszających się do punktu serwisowego z zakupionym towarem,

- przyjmowanie, rejestrowanie i obsługę reklamacji,

- przesyłanie przyjętych w ramach reklamacji towarów do serwisów producenckich,

- prowadzenie korespondencji z klientami i dostawcami w zakresie składanych reklamacji,

- rejestrację nieprawidłowości w załatwianiu reklamacji,

- archiwizację dokumentów dotyczących zgłaszanych reklamacji,

- klasyfikowanie sprzętów do zwrotu w ramach „gwarancji zwrotu (...),

- dbanie o powierzone produkty, dokumenty i pieczątki,

- wystawienie zleceń na transport oraz montaż kuchni gazowych i elektrycznych, nadzór nad realizację zleceń i ich rozliczaniem.

W przypadku zgłoszenia reklamacji sporządzono formularz reklamacyjny i trzy jego kopie, z których pierwsza archiwizowana była w punkcie serwisowym, druga była wysyłana wraz z towarem do magazynu, a trzecią przekazywano do serwisu wraz z towarem.

Pracownik punktu serwisowego przechowuje reklamowany towar do momentu wysłania do naprawy w wyznaczonym miejscu magazynu. Następnie kontaktuje się ze spedytorem i ustala termin odbioru przesyłki serwisowej. Przy załadunku towaru na rampie pracownik zespołu bezpieczeństwa porównuje sprzęt z dokumentacją, stawia pieczątkę na drugiej kopii formularza reklamacyjnego. Towar do serwisu jest przekazywany z trzecią kopią formularza reklamacyjnego, kopią paragonu i kartą gwarancyjną. W przypadku odbioru towaru z serwisu pracownik rampy odbiera od spedytora przesyłkę i kopię listu przewozowego. Wzywa pracownika punktu serwisowego do odbioru przesyłki i przekazuje mu towar oraz kopię listu przewozowego. W tym przypadku pracownik zespołu bezpieczeństwa również sprawdza zgodność dostarczonych artykułów z trzecią kopią formularza reklamacyjnego, podpisuje ją i stawia pieczątkę, a następnie przekazuje pracownikowi punktu serwisowego. W razie braku możliwości naprawy lub wymiany reklamowanego towaru punkty serwisowe producentów wystawiają oświadczenia, w których stwierdzają niemożność naprawy/wymiany zgłoszonego sprzętu. Oświadczenia takie zawierają numer referencyjny i informację o zatrzymaniu sprzętu w serwisie. Na ich podstawie klient musi otrzymać zwrot należności za zakup w punkcie obsługi klienta. Zwrot należności jest także stosowany, gdy serwis producenta nie dotrzymuje terminu naprawy. Sklep może dochodzić od dostawcy odszkodowania za stratę, jaka poniósł w wyniku zaspokojenia roszczenia klienta dotyczącego niezgodności towaru z umową o sprzedaży konsumenckiej. Wszystkie towary wracające na stan magazynu w wyniku załatwienia reklamacji klienta podlegają zwrotowi dostawcy, lecz zwrot nie może nastąpić później niż sześć miesięcy od daty załatwienia reklamacji.

Powoda nie zaznajomiono z treścią procedury.

Dowód:

- procedura k 27-59.

- przesłuchanie powoda k. 116-117, 125-125v.

Decyzję o zwróceniu klientowi równowartości ceny zakupu reklamowanego towaru na skutek niezałatwienia reklamacji w terminie podejmował dyrektor sklepu jego zastępca lub kierownicy stoisk. Wyjątek stanowiły tu produkty o mniejszej wartości – do kilkudziesięciu złotych, gdzie to pracownicy przyjmujący reklamację mogli decydować o zwrocie gotówki. Gdy klient zgłosił się po wypłatę wyższych kwot, do punktu obsługi wzywano dyrektora, jego zastępcę lub kierownika stoiska.

Dowód:

- zeznania M. S. k. 94-95,

- zeznania G. F. k. 95-95v,

- zeznania M. K. k. 95v-96,

- zeznania S. G. k. 96-96v,

- zeznania G. G. k. 104-104v,

- przesłuchanie powoda k. 116-117,125-125v.

Powód jako koordynator serwisu zajmował się prowadzeniem postępowań reklamacyjnych zgłoszonych przez klientów sklepu pozwanej. Ich przyjmowanie odbywało się w punkcie obsługi klienta. Tam też wypełniano formularze zgłoszenia reklamacji i następnego dnia wszystko to trafiało do powoda. W przypadku jego nieobecności w pracy, w tym w soboty i niedziele, pracownicy punktu obsługi klienta pozostawiali przyjęte zgłoszenia wraz z reklamowanymi artykułami w pomieszczeniu zajmowanym przez powoda. W sklepie pozwanej nie zorganizowano magazynu do przechowywania reklamowanych towarów. Na ten cel przeznaczono regał w pomieszczeniu powoda.

Dowód:

- zeznania M. S. k. 94-95,

- zeznania G. G. k. 104-104v,

- przesłuchanie powoda k. 116-117,125-125v.

Nadto powód zajmował się dokonywaniem zwrotu reklamowanych produktów do dostawców, a gdy zachodziła potrzeba dostarczał po zgłoszeniu reklamacyjnym do lokalnych serwisów, przewoził również towary pomiędzy sklepami pozwanej w położonymi w S.. Wykonywał też inne polecenia swoich przełożonych.

Dowód:

- zeznania G. F. k. 95-95v,

- przesłuchanie powoda k. 116-117, 125-125v.

Po przekazaniu produktu objętego zgłoszeniem reklamacyjnym do serwisu powód poprzez pocztę elektroniczną lub telefonicznie kontaktował się z nim, by ustalić postęp naprawy. Nie miał jednak faktycznego wpływu na długość procesu naprawy. O ile przedłużała się ona, żądał wystawiania oświadczeń o niemożności dokonania naprawy danego produktu.

Dowód:

- przesłuchanie powoda k. 116-117,125-125v.

Powód w okresie 8 września 2015 r. do 12 października 2015 r. był nieobecny w pracy w związku z chorobą. We wcześniejszym okresie korzystał z urlopu wypoczynkowego. Gdy opuszczał stanowisko pracy pozostawił na nim porządek. Reklamowane artykuły były posegregowane na półkach regału.

W czasie jego nieobecności pracownicy punktu obsługi klienta układali reklamowane towary w różnych miejscach jego pomieszczenia i poza nim, na pobliskim półpiętrze klatki schodowej. Dokumenty reklamacyjne pozostawiali na biurku powoda.

Dowód:

- zeznania G. G. k. 104-104v,

- zeznania S. A. k. 104v,

- przesłuchanie powoda k. 116-117,125-125v.

W trakcie nieobecności powoda, na wniosek dyrektor sklepu pozwanej M. S. (2), obowiązki powoda zaczął realizować pracownik innego sklepu sieci pozwanej – S. G. (2). W związku z natłokiem zadań do realizacji do pracy przy reklamacjach oddelegowano także M. K. (2).

Dowód:

- zeznania M. S. k. 94-95,

- zeznania G. F. k. 95-95v,

- zeznania M. K. k. 95v-96,

- zeznania S. G. k. 96-96v,

M. K. (2) i S. G. (3) zauważyły nieprawidłowości w rozpatrywaniu reklamacji, prowadzeniu dokumentacji związanej z reklamacjami, a także zaniedbania dotyczące zalegającego w wielkim nieładzie i nieopisanego towaru podlegającego reklamacji. Nieprawidłowości te oraz zaniedbania zostały przez nie opisane w notatce służbowej z dnia 30 września 2015 r., przekazanej następnie M. S. (2).

W notatce tej stwierdziły, że towar znajdujący się pomieszczeniu zajmowanym przez powoda na jego zapleczu oraz na pobliskich schodach, poza tym, że jest w nieładzie, to dotyczy reklamacji z lat 2012-2014. Nadto wskazały, że w:

- zgłoszeniu reklamacyjnym nr (...) z 9 sierpnia 2015 r., dotyczącym tabletu K. S. T. zakupionego 7 sierpnia 2015 r. za kwotę 399 zł, reklamowany towar został wysłany do serwisu (...) we W.. Przy dokumentacji zgłoszenia znajdowało się pismo z w/w serwisu z dnia 25 sierpnia 2015 r. odmawiające przyjęcia sprzętu do naprawy gwarancyjnej w związku z brakiem zgłoszenia reklamacyjnego wraz z opisem usterki, które powinno zostać dołączone do reklamowanego sprzętu. Niesprawny sprzęt powrócił do marketu, co pozostało bez reakcji powoda. Przez to nastąpiło wydłużenie czasu oczekiwania na zamknięcie reklamacji, gdyż powód nie monitował tej reklamacji. W/w sprzęt ponownie wysłano do serwisu wraz z dokumentacją w dniu 17 września 2015 r.

- zgłoszeniu reklamacyjnym nr (...) z dnia 1 marca 2015 r. dotyczącym telewizora S. (...) S. (...), zakupionego 12 lutego 2015 r. za kwotę 699 zł, telewizor ten w dniu 10 marca 2015 r. przekazano do serwisu lokalnego (...) w S.. W dokumentach w/w zgłoszenia znajdowało się pokwitowanie serwisu na sprzęt przyjęty do naprawy z dnia 10 marca 2015 r. Dnia 13 kwietnia 2015 r. za sprzęt oddany do naprawy gwarancyjnej klient otrzymał zwrot gotówki. W dniu 23 września 2015 r. pracownik zespołu kasowego pozwanej skontaktował się z serwisem (...) w celu uzyskania informacji o sprzęcie przekazanym do naprawy gwarancyjnej, gdzie uzyskał informację, iż w/w telewizor nadal znajduje się w serwisie i czeka na dostarczenie płyty głównej.

- zgłoszeniu reklamacyjnym nr (...) z dnia 8 czerwca 2015 r. dotyczącym wentylatora R. 40CM WT- (...) zakupionego w dniu 21 maja 2014 r. za kwotę 79,95 zł, sprzęt ten przekazano 10 czerwca 2015 r. do serwisu lokalnego. W dniu 23 września 2015 r., przy w/w dokumencie znajdowało się pokwitowanie serwisu na sprzęt przyjęty do naprawy z dnia 10 czerwca 2015 r. Dnia 11 lipca 2015 r. nastąpiła wypłata gotówki na rzecz reklamującego. W dniu 23 września 2015 r. ustalono, iż serwis gwarancyjny oczekuje na oświadczenie o braku możliwości naprawy, na podstawie którego klientowi należy wymienić sprzęt na nowy lub wypłacić gotówkę. Do dnia 30 września 2015 r. takiego oświadczenia nie wydano.

- zgłoszeniu reklamacyjnym (...) z dnia 18 maja 2015 r. dotyczącego tabletu (...) zakupionego w dniu 13 maja 2015 r. za kwotę 299 zł wysłano standardowe pismo do klienta w dniu 20 maja 2015 r., informujące, iż sprzęt został przekazany do działu reklamacyjnego producenta w Ł.. Ewidencja logistyczna reklamowanego towaru potwierdza wysłanie sprzętu do serwisu dnia 25 maja 2015 r. Dnia 14 lipca 2015 r. wpłynęło pismo klienta z prośbą o zwrot należności z uwagi na wydłużony czas reklamacji. Do dnia 24 lipca 2015 r. powód nie podjął czynności w tym postępowaniu. Dopiero tego dnia poinformował e-mailem serwis (...), iż uwagi na ponad dwumiesięczny brak rozliczenia reklamacji ze strony serwisu, sklep musiał dokonać wypłaty należności klientowi. Sprzęt z serwisu powrócił do sklepu 12 sierpnia 2015 r. jako naprawiony.

Dowód:

- notatka z dokumentacją fotograficzną k. (...) akt osobowych,

- zeznania M. S. k. 94-95,

- zeznania G. F. k. 95-95v,

- zeznania M. K. k. 95v-96,

- zeznania S. G. k. 96-96v,

Po otrzymaniu zgłoszenia reklamacyjnego nr (...) jego przedmiot, tj. wentylator przekazano do serwisu w S.. Pracownicy serwisu zamówili części potrzebne do naprawy i powiadomili, że oczekiwanie na ich dostawę potrwa około jednego miesiąca. Jeśli w tym terminie części nie zostaną dostarczone, to wystawione zostanie oświadczenie o o niemożności naprawy. Wentylatora nie naprawiono w terminie, stąd powód zażądał wymiany wentylatora na nowy lub wystawienia oświadczenia, gdyż w związku z upływem terminu na rozpatrzenie reklamacji klientowi już wcześniej wypłacono należność za wentylator.

Z kolei na skutek zgłoszenia reklamacyjnego (...) powód wysłał reklamowany przedmiot do serwisu producenta, z którym następnie kontaktował się droga elektroniczną, gdyż naprawa się przedłużała. Po wypłacie pieniędzy klientowi powód w dniu 24 lipca 2015 r. powód poinformował o tym fakcie serwis.

Dowód:

- przesłuchanie powoda k. 116-117,125-125v.

W dniu 13 października 2015 r. pracodawca powoda wypowiedział mu umowę o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia wskazując jako przyczynę nadużycia wobec pracodawcy w zakresie jego mienia i interesów, a w szczególności zaniedbania przy rozpatrywaniu reklamacji, co powodowało utratę przez pracodawcę zaufania i uniemożliwia dalsze zatrudnianie powoda. Dalej przytoczono zaniedbania ujawnione w notatce z 30 września 2015 r. dotyczące:

- zgłoszenia reklamacyjnego nr (...). Dodano, że w dokumentacji tego postępowanie brakowało druku "(...)”, potwierdzonego przez dział bezpieczeństwa, co było niezgodnie z procedurą wewnętrzną marketu. Pismem z dnia 25 sierpnia 2015r. serwis (...) sp. z o.o. poinformował o odesłaniu urządzenia ponieważ do urządzenia nie dołączono zgłoszenia reklamacyjnego z opisem usterki. Powyższe niedopatrzenie powoda spowodowało wydłużenie czasu oczekiwania na zamknięcie reklamacji, naraziło pracodawcę na starty finansowe oraz utratę wizerunku w oczach klientów;

- zgłoszenia reklamacyjnego (...). Dodano, że również i tu stwierdzono brak druku "Ewidencja logistyczna reklamowanego towaru wysłane do serwisu, powrót z serwisu" potwierdzonego przez dział bezpieczeństwa. Zarzucono powodowi, że nie dopilnował, aby w terminie wyznaczonym na rozpatrzenie reklamacji dotarła do marketu ekspertyza autoryzowanego serwisu. Zgodnie z przyjętymi procedurami wszystkie reklamacje w sklepie rozpatrywane są w oparciu o decyzję autoryzowanych punktów serwisowych. Wszelkie odstępstwa od tej procedury są możliwe tylko i wyłącznie na podstawie decyzji dyrektora sklepu. Powyższym zachowaniem powód miał złamać obowiązujące w firmie procedury jednocześnie narażając firmę na starty finansowe;

- zgłoszenia reklamacyjnego nr (...). W tym przypadku także brakowało druku "(...)potwierdzonego przez dział bezpieczeństwa. Zarzucono powodowi, iż nie dopilnował, aby w terminie wyznaczonym na rozpatrzenie reklamacji dotarła do sklepu ekspertyza autoryzowanego serwisu i wypłacił klientowi należność za wentylator bez odpowiedniego oświadczenia od serwisu lokalnego odrzucającego naprawę, co naraziło firmę na starty finansowe.

- zgłoszenia reklamacyjnego nr (...), co do którego zarzucono powodowi, że dopiero 24 lipca 2015 r. poinformował e-mailem serwis (...), iż uwagi na ponad dwumiesięczny brak rozliczenia reklamacji ze strony serwisu, sklep musiał dokonać wypłaty należności klientowi. Sprzęt z serwisu powrócił do sklepu 12 sierpnia 2015 r. jako naprawiony. Powtórzono po raz kolejny, że zgodnie z przyjętymi procedurami wszystkie reklamacje w sklepie rozpatrywane są w oparciu o decyzję autoryzowanych punktów serwisowych. Wszelkie odstępstwa od tej procedury są możliwe tylko i wyłącznie na podstawie decyzji dyrektora sklepu. Powyższym zachowaniem powód miał złamać obowiązujące w firmie procedury jednocześnie narażając firmę na starty finansowe.

Na zakończenie podano, iż w miejscu wyznaczonym na przechowywanie sprzętu powracającego z reklamacji panuje bałagan. Sprzęt nie jest odpowiednio oznakowany. Nie ma na nim czytelnej informacji co zostało naprawione, a za co pieniądze powinny zostać zwrócone klientowi. Nieprawidłowości stwierdzono w okresie od 16 września 2015 r. do 1 października 2015 r.

Okoliczność bezsporna.

Po zwolnieniu powoda nikogo nie zatrudniono na jej stanowisko. Tylko on jeden w całym sklepie zajmował się prowadzeniem postępowań reklamacyjnych.

Dowód:

- zeznania M,. S. k. 94-95,

- zeznania G. F. k. 95-95v.

Sąd zważył, co następuje:

Ustalenia faktyczne Sąd poczynił w oparciu o dowody z dokumentów, zeznania świadków i przesłuchanie powoda.

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego Sąd nie miał podstaw do uznania za prawdziwe twierdzeń M. S. (2) co do tego, że powód znał procedurę (...). W aktach osobowych powoda brak jest zakresu czynności zobowiązującego powoda do jej stosowania, jak i oświadczenia, iż został z nią zaznajomiony. Wprawdzie sam powód w dniu 15 maja 2017 r. zeznał, iż miał te procedurę dostępną w wykorzystywanym do pracy komputerze. Następnie jednak podał, iż otrzymał ją po sześciu miesiącach od przejęcia spółki (...) przez spółkę (...),- (k. 125v). Przejęcie to miało miejsce 31 października 2006 r. (k. 96B akt osobowych), zatem procedurę otrzymał w końcu kwietnia 2007 r. Nie mogła to być zatem procedura (...). Ta bowiem zaczęła obowiązywać 8 lutego 2013 r. (k. 27). Ponadto w dokumencie, o którym wypowiadał się powód miały być podane terminy rozpoznawania reklamacji. W treści dokumentu na k. 27-59 takich informacji nie ma.

Pominięte zostały też dokumenty załączone do odpowiedzi na pozew, a dotyczące innych postępowań reklamacyjnych, aniżeli wymienione w wypowiedzeniu. Skoro według pozwanej nie były aż tak istotne, by wymienić je wśród przyczyn, to pozostawały bez znaczenia dla wyniku postępowania.

Podstawy prawnej żądania powoda należało upatrywać w art. 45 § 1 k.p. Zgodnie z jego treścią, w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy – stosownie do żądania pracownika – orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu – o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.

Przyczyna wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę ma dwojakie znaczenie: jedno występuje w aspekcie zgodności z prawem czynności pracodawcy, a drugie jej zasadności (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 kwietnia 2001 r. I PKN 370/00). W myśl art. 45 § 1 k.p. są to niezależne od siebie przesłanki oceny określonych w tym przepisie roszczeń. Zgodnie ze wskazanym przepisem sąd orzeka o odszkodowaniu lub bezskuteczności wypowiedzenia/przywróceniu do pracy w przypadku ustalenia, że wypowiedzenie umowy zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę. Wypowiedzenie umowy o pracę bez wskazania przyczyny lub bez jej skonkretyzowania uważa się za dokonane z naruszeniem prawa - art. 30 § 4 k.p., natomiast wypowiedzenie, które nastąpiło z dostatecznie zrozumiałym dla adresata i weryfikowalnym podaniem przyczyny, lecz ta została następnie uznana za niezasadną, kwalifikowane jest jako wypowiedzenie nieuzasadnione w rozumieniu art. 45 § 1 k.p.

Sprostanie przez pracodawcę wymaganiom określonym w art. 30 § 4 k.p. polega na wskazaniu przyczyny wypowiedzenia w sposób jasny, zrozumiały i dostatecznie konkretny (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 maja 2000 r., I PKN 641/99). Z oświadczenia pracodawcy powinno wynikać w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi, gdyż to on ma wiedzieć i rozumieć, z jakiego powodu pracodawca dokonuje wypowiedzenia. Naruszenie art. 30 § 4 k.p. ma zatem miejsce wówczas, gdy pracodawca w ogóle nie wskazuje przyczyny wypowiedzenia, albo gdy jest ona niedostatecznie konkretna, przez co niezrozumiała dla pracownika i nieweryfikowalna. W orzecznictwie przyjmuje się jednak, iż nieprecyzyjne wskazanie przez pracodawcę w jego oświadczeniu przyczyny wypowiedzenia nie narusza art. 30 § 4 k.p., jeżeli z okoliczności sprawy –wynika, że ta była mu znana (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2009 r., II PK 156/08, z dnia 11 stycznia 2011 r., I PK 152/10, z dnia 4 listopada 2008r. II PK 82/08).

W niniejszej sprawie podane powodowi przyczyny wypowiedzenia zostały wyartykułowane w sposób jednoznaczny i precyzyjny, więc Sąd nie doszukał się w tym zakresie nieprawidłowości.

Odnosząc się zaś w następnej kolejności do wagi przyczyny wskazać należy, że w ugruntowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego, wypowiedzenie umowy o pracę jest zwykłym sposobem jej rozwiązania. W tym przypadku uzasadnioną przyczyną mogą być okoliczności leżące po stronie pracownika, choćby wynikały ze względów obiektywnych i nie były przez niego zawinione. Przyczynami dotyczącymi pracownika są, na przykład, okoliczności związane ze sposobem wykonywania przez niego pracy oraz z jego osobą. Przyczyny dotyczące pracownika mogą być niezawinione przez niego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2011 r., sygn. I PK 152/10, z dnia 6 stycznia 2009 r., sygn. II PK 108/08, z dnia 3 sierpnia 2007 r., sygn. I PK 79/07, z dnia 6 grudnia 2001 r., sygn. I PKN 715/00).

Analiza współprzyczyn wypowiedzenia doprowadziła Sąd do wniosku, iż ich waga nie uzasadniała rozwiązania umowy o pracę z powodem. Na wstępie należy zaznaczyć, że powoda nie wyposażono w żadne narzędzia służące do egzekwowania jak najszybszych napraw serwisowych. Mógł on jedynie słać monity, co też robił. To, czy odniosą skutek, pozostawało już poza jego wolą powoda.

W zakresie pierwszej współprzyczyn sprowadzającej się do nieprawidłowości przy rozpoznawaniu reklamacji nr (...) należy wskazać, że strona pozwana nie przedłożyła związanych z nią dokumentów, w szczególności pisma serwisu z informacją o zwrocie artykułu. Według powoda zgłoszenie znajdowało się przy reklamowanym artykule. Jeśli nawet to powód nie załączył zgłoszenia, to nie miał możliwości zareagowania na pismo serwisu, gdyż na przełomie sierpnia i września 2015 r. korzystał z urlopu wypoczynkowego, a następnie był niezdolny do pracy z uwagi na stan zdrowia. Nie wiadomo też, na czym polegała strata pozwanej w tym przypadku. Samo wydłużenie czasu rozpoznania reklamacji licząc do dnia zwrotu towaru obejmowało szesnaście dni. Sądowi nie jest znany przy tym tryb złożenia reklamacji (niezgodność towaru z umową czy też gwarancja), więc nie sposób ustalić, by opóźnienie skutkowało koniecznością wypłacenia klientowi należności za reklamowany towar. Nawet gdyby doszło do wypłaty, to pozwana miała otwarty sześciomiesięczny termin do żądania stosownej rekompensaty od dostawcy.

W ramach tej współprzyczyny powód miał jeszcze naruszyć wewnętrzną procedurę marketu, gdyż w dokumentacji nie stwierdzono druku (...). Jednak, jak już wspomniano, pozwana nie wykazała, by powód był zobligowany do stosowania procedury (...), i by został z nią zapoznany. Podobnej oceny dokonał Sąd także w/w zarzutu odnośnie pozostałych współprzyczyn. W efekcie omawiana współprzyczyna nie mogła uzasadniać wypowiedzenia.

Tożsama ocena ma miejsce także w odniesieniu do drugiej ze współprzyczyn dotyczącej zgłoszenia reklamacyjnego (...), gdzie pozwana miała ponieść szkodę w wysokości 699 zł. W tym przypadku również nie przedstawiono dokumentacji z postępowania reklamacyjnego. Powodowi zarzucono tu, że nie dopilnował, aby w terminie wyznaczonym na rozpatrzenie reklamacji dotarła do marketu ekspertyza autoryzowanego serwisu. Skutkiem tego klientowi należało zwrócić wartość odbiornika TV, a to mogło nastąpić tylko za zgodą dyrektora sklepu.

Przyczyną zwrotu ceny nie była tu opieszałość powoda, ale serwisu, na działanie którego powód nie miał wpływu. Zwrot gotówki umożliwiał pozwanej żądanie rekompensaty od dostawcy, albowiem w tym przypadku termin sześciu miesięcy nie upłynął (na dzień 30 września 2015 r.). Straty można było zatem uniknąć, o ile postarałyby się o to osoby zastępujące powoda.

Nie można pominąć również tego, że powód sam nie mógł decydować o zwrocie ceny za towar. Z materiału dowodowego wynika, że decyzję w tym względzie podejmowali pracownicy punktu obsługi klienta, gdy wartość reklamowanego towaru nie przekraczała kilkudziesięciu złotych (zeznający wskazywali kwoty poniżej 100 zł). Powyżej tej wartości o zwrocie pieniędzy klientowi decydował dyrektor, jego zastępca lub kierownik stoiska oferującego dany produkt.

Trzecia ze współprzyczyn dotyczy zgłoszenia reklamacyjnego nr (...).

Powód wyjaśnił, iż w serwisie gwarancyjnym ustalił, że oczekiwanie na części potrzebne do naprawy wydłuży się. Nie mógł tego procesu przyspieszyć, stąd doszło do przekroczenia terminu na rozpatrzenie reklamacji i zwrotu pieniędzy klientowi. Dodał, że ze strony serwisu miał zagwarantowane uzyskanie oświadczenia o niemożności naprawy.

Chcąc uzyskiwać we właściwym terminie ekspertyzy techniczne reklamowanego sprzętu pozwana powinna zadbać o ekspertów, którzy by to zagwarantowali, i dać powodowi narzędzia egzekwowania tej terminowości. Dopiero wówczas miałaby podstawy do wysuwania zarzutów odnośnie braku dopilnowania wpływu ekspertyzy do sklepu.

Tożsama argumentacja odnosi się do czwartej współprzyczny, sprowadza się do tego, że powód wypłacił klientowi należność za przedmiot reklamacji nr (...) bez oświadczenia serwisu (...). Pozwana nie wykazała, by klientowi ów zwrot należności się nie należał z uwagi na przekroczenie terminu do rozpatrzenia reklamacji. Wręcz przeciwnie, wskazała, że powód skierował do serwisu wiadomość elektroniczną informującą, iż z uwagi na ponad dwumiesięczny brak rozliczenia reklamacji ze strony serwisu, sklep będzie musiał zwrócić klientowi cenę za towar. By zarzucić powodowi nieuzasadnioną wypłatę należności na rzecz klienta, pozwana winna była udowodnić, że serwis mógł dokonać naprawy także po wypłacie, więc klienta nie należało zaspokajać 28 lipca 2015 r. Tymczasem z materiału dowodowego taka okoliczność nie wynika. Aktualność zachowuje tu również argument, iż powód sam nie podejmował decyzji o wypłacie.

W kontrolowanym przez Sąd oświadczeniu pozwanej znalazło się stwierdzenie, że w miejscu wyznaczonym na przechowywanie sprzętu powracającego z reklamacji panuje bałagan. Sprzęt nie jest odpowiednio oznakowany. Nie ma na nim czytelnej informacji co zostało naprawione, a za co pieniądze powinny zostać zwrócone klientowi. Nieprawidłowości stwierdzono w okresie od 16 września 2015 r. do 1 października 2015 r.

Świadkowie w osobach G. G. (2) oraz S. A. (2) zeznali, że widzieli pomieszczenie zajmowane przez powoda i jego stan odbiegał od ujawnionego w dokumentacji zdjęciowej. Powód z kolei wyjaśnił, że pozostawił je uporządkowane. Natomiast w czasie jego nieobecności w pracy pracownicy przynosili tam i pozostawiali zgłoszenia wraz z reklamowanymi towarami. Potwierdziła to skądinąd dyrektor sklepu (...).

W tym stanie rzeczy nie sposób winić powoda za stan pomieszczenia i przestrzeni półpiętra klatki schodowej widocznych na zdjęciach załączonych do notatki z 30 września 2015 r.

Z tych względów powództwo należało uwzględnić, albowiem przyczyny powołane w wypowiedzeniu umowy o pracę okazały się nieuzasadnione. Sąd dał temu wyraz w pkt I wyroku zasądzając na rzecz powoda od pozwanej kwotę 9.750 zł tytułem odszkodowania określonego w art. 45 § 1 k.p. Jego wysokość określono zgodnie z treścią art. 47 1 k.p. wedle wyliczeń poczynionych przez pozwaną, których powód nie kwestionował.

Powód domagał się odsetek od w/w kwoty liczonych od dnia 14 października 2015 r. Roszczenie to znalazło swoje uzasadnienie co do zasady w treści art. 481 § 1 k.c., wedle którego jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Ustawodawca nie określił terminu wymagalności odszkodowania z art. 45 § 1 k.p. Dlatego też należało przyjąć, iż odsetek od żądania odszkodowania powód może domagać się od dnia następnego po doręczeniu pozwanej odpisu pozwu, gdyż wcześniej nie wzywał pozwanej do zapłaty odszkodowania. Z tej przyczyny odsetki od kwoty 9.750 zł zasądzono od dnia 11 lutego 2016 r. W pozostałym zakresie żądanie co do odsetek było nieuzasadnione i jako takie podlegało oddaleniu w pkt II wyroku.

W pkt III wyroku zawarto orzeczenie o kosztach procesu. Jego podstawę stanowił przepis art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca proces obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. To pozwany przegrał proces, więc powinien zwrócić powodowi poniesione przez niego koszty, na które składały się opłata od pełnomocnictwa (17 zł) oraz wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika powoda w wysokości 180 zł, ustalone zgodnie z normą § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu – w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia odwołania

W toku postępowania Skarb Państwa – Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie tymczasowo poniósł koszty sądowe. Stosownie do wyniku sprawy i unormowania zawartego w art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 98 k.p.c. – Sąd w pkt IV wyroku obciążył pozwaną w/w kosztami sądowymi, na które składała się opłata od pozwu (9.750 zł x 5%).

Rozstrzygnięcie w pkt V wyroku zapadło w oparciu o przepis art. 477 2 § 1 k.p.c.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)