Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 64/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Ewa Popek

Sędzia:

Sędzia:

SA Walentyna Łukomska-Drzymała (spr.)

SA Jolanta Terlecka

Protokolant

sekr.sądowy Magdalena Szymaniak

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2013 r. w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa D. L.

przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Prokuratora Okręgowego
w Lublinie, Prokuratora Rejonowego w Białej Podlaskiej, Prezesa Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej zastępowanemu przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron, od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 7 listopada 2012 r., sygn. akt I C 193/10

I.  zmienia częściowo zaskarżony wyrok nadając mu jednocześnie następujące brzmienie:

a)  w punkcie I: zasądza od Skarbu Państwa reprezentowanego przez
Prokuratora Rejonowego w Białej Podlaskiej i Prezesa Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej na rzecz D. L. kwotę 136.432,76 (sto trzydzieści sześć tysięcy czterysta trzydzieści dwa 76/100) złotych
z ustawowymi odsetkami od dnia 11 lutego 2010r. do dnia zapłaty
a w pozostałej części dotyczącej odsetek powództwo oddala;

b)  w punkcie III: zasądza od Skarbu Państwa reprezentowanego przez Prokuratora Rejonowego w Białej Podlaskiej i Prezesa Sądu
Rejonowego w Białej Podlaskiej na rzecz D. L. kwotę 3.289,66 (trzy tysiące dwieście osiemdziesiąt dziewięć 66/100)
złotych tytułem kosztów procesu;

II.  oddala apelację obu stron w pozostałej części;

III.  znosi pomiędzy stronami wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 64/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 7 listopada 2012 r. Sąd Okręgowy w Lublinie zasądził od pozwanego Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej na rzecz powoda D. L. kwotę 136.432,76 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3.289,66 zł tytułem kosztów procesu (pkt I i III), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II) oraz przejął na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe (pkt IV).

W uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy wskazał na następujące ustalenia i motywy swego rozstrzygnięcia:

Powód D. L. pełnił służbę stałą w Izbie Celnej w B. – Urząd Celny w B. od dnia 1 lutego 1990 r. do dnia 1 września 2003 r. Stosunek służbowy powoda ustał na podstawie art. 25 ustęp 1 punkt 8a ustawy z dnia 24 lipca 1999 roku o Służbie Celnej. W dniu zwolnienia ze służby powód zajmował stanowisko kontrolera celnego oraz miał stopień młodszego dyspozytora celnego.

Po zwolnieniu ze służby, powód poszukiwał zatrudnienia, ale bezskutecznie. Pracował tylko przez trzy miesiące w 2005 r. w pralni, gdzie zarabiał „najniższą krajową czyli 800,00 zł” miesięcznie. Nie mogąc znaleźć zatrudnienia powód w październiku 2006 r. wyjechał do Anglii. Gdyby powód nie został zwolniony ze służby jego miesięczne uposażenie brutto obejmujące uposażenie zasadnicze oraz dodatek za stopień służbowy i dodatek za wieloletnią służbę wyniosłoby za okres od dnia 2 września 2003 r. do dnia 12 października 2006 r. łącznie kwotę 110.360,96 zł brutto a netto 86.432,72 zł (po potrąceniu podatku dochodowego i składki na ubezpieczenie zdrowotne).

W dniu 3 listopada 1997 roku Urząd Celny w B. powiadomił Prokuraturę Rejonową w Białej Podlaskiej o popełnieniu przestępstwa przeciwko dokumentom polegającym na poświadczeniu nieprawdy w treści Jednolitych Dokumentów Administracyjnych SAD przez funkcjonariuszy celnych. W wyniku dokonanych czynności Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej skierowała akt oskarżenia przeciwko ośmiu osobom, w tym przeciwko powodowi, obejmujący zarzut popełnienia przestępstwa z art. 271 § 1 i 2 kk w związku z art. 12 kk. Sąd Rejonowy
w Białej Podlaskiej postanowieniem z dnia 9 sierpnia 2001 roku postanowił przekazać sprawę prokuratorowi celem uzupełnienia śledztwa poprzez dokonanie szczegółowo wskazanych w postanowieniu ustaleń i przesłuchań oraz postanowił o nie uwzględnieniu również wniosku powoda o wyłączenie jego sprawy do odrębnego rozpoznania. Po uzupełnieniu braków postępowania przygotowawczego Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej ponownie skierowała do Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej akt oskarżenia datowany 31 grudnia 2002 roku, którym zarzut popełnienia przestępstwa z art.271 § 1 i 2 k.k. postawiony został, tak jak poprzednio ośmiu oskarżonym, w tym powodowi. Sprawa została zarejestrowana w Sądzie Rejonowym w Białej Podlaskiej za sygn. akt (...).

W sprawie odbyło się 26 rozpraw, pierwsza 20 października 2003 roku, a ostatnia 16 marca 2009 roku. Rozprawa wyznaczona na dzień 20 października 2003 roku została odroczona do dnia 24 listopada 2003 roku. Przyczyną odroczenia rozpoznania sprawy było nie zawiadomienie pokrzywdzonego
o terminie rozprawy. Z kolei rozprawa wyznaczona na dzień 22 października 2003 roku została odwołana. Jak wynika z treści zapisu z protokołu rozprawy przyczyną odwołania rozprawy było oświadczenie oskarżonego D. L. o nie wyrażeniu zgody na prowadzenie rozprawy pod nieobecność swojego obrońcy i nie wyrażenie zgody na ustanowienie substytucji. Rozprawy w dniach 24 listopada 2003 roku, 9 marca 2004 roku, 20 kwietnia 2004 roku,
6 lipca 2004 roku, 26 października 2004 roku, 21 grudnia 2004 roku,
19 kwietnia 2005 roku,7 czerwca 2005 roku, 26 lipca 2005 roku, 7 marca 2006 roku, 23 maja 2006 roku, 10 października 2006 roku, 5 grudnia 2006 roku,
24 stycznia 2007 roku, 29 maja 2007 roku zostały odroczone, a w treści postanowienia o odroczeniu rozprawy znajduje się zapis o „braku w najbliższym czasie wolnych terminów procesowych”. Nadto, w postanowieniu o odroczeniu rozprawy z dnia 6 lipca 2004 roku sąd wskazał dodatkowo, że termin następnej rozprawy zostaje wyznaczony na dzień 14 września 2004 roku z uwagi na urlop sędziego referenta w miesiącu sierpniu 2004 roku oraz obrońców w miesiącach lipiec - sierpień 2004 roku. Również w postanowieniu o odroczeniu rozprawy
w dniu 26 lipca 2005 roku, wyznaczenie nowego terminu rozprawy na dzień
26 października 2005 roku uzasadniono zaplanowanym w terminie od 1 sierpnia 2005 roku do dnia 12 września 2005 roku urlopem sędziego referenta. Wyznaczenie terminu rozprawy odroczonej w dniu 11 lipca 2006 roku do dnia 10 października 2006 roku – jak wynika z postanowienia sądu o odroczeniu rozprawy, zostało dokonane z uwzględnieniem urlopu sędziego referenta zaplanowanego na sierpień 2006 roku i urlopu adwokata J. D. zaplanowanego na wrzesień 2006 roku. Rozprawa wyznaczona na dzień
23 grudnia 2008 roku została przerwana do dnia 13 stycznia 2009 roku. Rozprawa w dniu 23 grudnia 2008 roku została wyznaczona na godzinę 8.30, natomiast w protokole rozprawy z dnia 23 grudnia 2008 roku znajduje się następujący zapis „W tym miejscu Przewodnicząca stwierdza, że jest godz. 9,30, na którą to godzinę jest wyznaczona kolejna sprawa z wokandy”. Żadna
z rozpraw w omawianej sprawie karnej nie została odroczona jak i przerwana
z powodu niestawiennictwa powoda. Powód stawiał się na każdej rozprawie. Rozprawy wyznaczone na dzień 14 września 2004 roku, 22 luty 2005 roku,
26 października 2005 roku, 18 kwietnia 2007 roku zostały odwołane z uwagi na chorobę sędziego przewodniczącego składu lub chorobę obrońcy jednego
z oskarżonych.

Postanowieniem z dnia 11 lipca 2007 roku Sąd powołując przepis
art. 397 § 1 kpk postanowił odroczyć rozprawę i zakreślić prokuratorowi termin 6 miesięcy do przedstawienia dowodów, których przeprowadzenie pozwoliłoby na usunięcie dostrzeżonych braków, dotyczących ustalenia narodowości kierowców, których nazwiska znajdują się w wykazie na wskazanych kartach akt sprawy oraz imiennie wymienionych jak i do ustalenia czy w latach 1995 – 1997 zostały wydane im paszporty, ich adresów zamieszkania, następnie przesłuchania na okoliczności wskazane na karcie 1386 akt sprawy i dołączenie protokołów ich zeznań oraz listów CMR odprawianych pojazdów. Postanowieniem z dnia 16 stycznia 2008 roku uwzględniając wniosek prokuratora z dnia 12 stycznia 2008 roku Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej przedłużył termin do uzupełnienia braków w postępowaniu przygotowawczym do dnia 30 kwietnia 2008 roku. W uzasadnieniu postanowienia o przedłużeniu terminu sąd uzasadnił swoją decyzję „charakterem” czynności, które ma przeprowadzić prokurator oraz „ ich długotrwałością związaną z koniecznością korzystania z międzynarodowej pomocy prawnej”. Następnie postanowieniem
z dnia 12 maja 2008 roku w uwzględnieniu wniosku prokuratora z dnia 6 maja 2008 roku Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej przedłużył zakreślony prokuratorowi termin do dnia 30 czerwca 2008 roku. W uzasadnieniu przedmiotowego postanowienia powołane są wyżej przytoczone argumenty uzasadnienia postanowienia z dnia 16 stycznia 2008 roku, jak również Sąd wskazał, że nie została wykonana pomoc prawna skierowana do Prokuratury Okręgowej w W.. Dalej, postanowieniem z dnia 21 lipca 2008 roku
w uwzględnieniu wniosku prokuratora z dnia 6 lipca 2008 roku Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej przedłużył zakreślony prokuratorowi termin do dnia 30 sierpnia 2008 roku. W uzasadnieniu przedmiotowego postanowienia powołane są tożsame argumenty jak w wyżej omawianych uzasadnieniach. Jednocześnie sąd w uzasadnieniu tego postanowienia podkreślił, że wyznaczony termin należy traktować jako ostateczny.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej z dnia 23 marca 2009 roku wydanym w sprawie sygn. akt (...) powód został uniewinniony od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 271 § 1 i 3 kk w związku z art. 12 kk.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o wskazane
w uzasadnieniu wyroku dowody: dokumenty i akta sprawy karnej sygn. akt (...) Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej. Sąd miał na uwadze również dowód z zeznań słuchanych w sprawie świadków S. S. (1) (k. 234v-235)
i A. T. (1) (k. 235), oraz zeznania świadków B. L.
i S. L. uznając te dowody za wiarygodne. Sąd Okręgowy wskazał też, że strony zgodne były co do zaistniałego i ustalonego stanu faktycznego. Sporna pozostawała jedynie ocena skutków zaistniałych faktów.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo co do zasady podlega uwzględnieniu, jednak nie w wysokości dochodzonej pozwem.

Sąd Okręgowy wskazał, iż powód żądanie zasądzenia wskazanej
w pozwie kwoty opiera na zarzucie przewlekłości postępowania już od daty jego wszczęcia. Jednocześnie powód swoje żądanie zasądzenia odszkodowania wiązał z datą zwolnienia powoda ze służby. W tym stanie Sąd Okręgowy uznał, że czynności podejmowane w sprawie, tak przez prokuratora w toku postępowania przygotowawczego, jak i przez Sąd w toku czynności jurysdykcyjnych, do dnia zwolnienia powoda ze służby tj. do dnia 2 września 2003 r. nie są istotne przy ustalaniu ewentualnie poniesionej przez powoda szkody, której naprawienia powód żąda w niniejszym procesie. Jednak podniesiony w sprawie zarzut przewlekłego postępowania nie może zostać – zdaniem Sądu Okręgowego - oceniony bez odnoszenia się do „całości” postępowania, w tym do tempa podejmowania czynności i koncentracji materiału dowodowego.

W ocenie Sądu Okręgowego uwzględniając obowiązek z art. 304 kpk zawiadomienia dokonanego przez Dyrektora Urzędu Celnego w T. do prokuratury nie sposób uznać, za wadliwe. Zwolnienie powoda ze służby nastąpiło w oparciu o treść obowiązującego w dacie dokonania zwolnienia powoda ze służby art. 25 ustęp 1 punkt 8a ustawy o Służbie Celnej. Jak wyżej wskazano, powód żądanie odszkodowania wiążę z długością trwania postępowania prowadzonego przeciwko niemu, a nie samoistnie z faktem zwolnienia powoda ze służby. W tych okolicznościach podstawa zwolnienia ze służby, która miała oparcie w obowiązujących przepisach prawa, dla oceny żądania powoda nie ma istotnego znaczenia.

Natomiast zasadnicza kwestia sprowadza się do dokonania oceny, czy postępowanie w sprawie karnej było prowadzone przewlekle,
a w konsekwencji wyrządzając szkodę powodowi. Przedstawiając okoliczności mające znaczenie dla oceny istnienia przewlekłości postępowania Sąd Okręgowy wskazał, iż na wydanie wyroku uniewinniającego od zarzutu popełnienia opisanego przestępstwa powód oczekiwał przez dziewięć lat ( okres liczony od daty wniesienia aktu oskarżenia 28 luty 2001 r.) i przez taki czas uczestniczył w postępowaniu sądowym. W toku rozpraw sądowych, Sąd wysłuchał 8 oskarżonych i przesłuchał 38 świadków. W toku postępowania przygotowawczego dopuszczony został i przeprowadzony dowód z opinii biegłych na okoliczności autentyczności podpisów i użytych pieczęci. Konieczność zasięgania opinii zapewne wpłynęła na wydłużenie postępowania. Część dowodów przeprowadzono lub usiłowano przeprowadzić w drodze pomocy prawnej. W dniach od 11 lipca 2007 r. do dnia 28 października 2008 r. w sprawie podejmowane były jedynie czynności sprowadzające się do przedłużenia terminu wyznaczonego postanowieniem z dnia 11 lipca 2007 r. Za zasadne uznał Sąd Okręgowy stanowisko pozwanego, że nie zawsze długi czas rozpoznawania sprawy przesądza o przewlekłości postępowania, bowiem mogą zaistnieć szczególne okoliczności, których jednak pozwany w sprawie niniejszej nie wskazał, a które po ich wystąpieniu, uczynią zarzut przewlekłości postępowania bezpodstawnym. Analiza postępowania w sprawie dotyczącej oskarżenia powoda nie daje podstaw do przyjęcia, że istniały szczególne okoliczności, które stanowiły przeszkodę w sprawnym przeprowadzeniu postępowania. Chociażby analiza treści postanowień Sądu o odraczaniu kolejnych rozpraw, w treści których wobec potrzeby przeprowadzenia kolejnych dowodów wyznaczając następny termin rozprawy, Sąd notorycznie odwołuje się do „braku w najbliższym czasie wolnych terminów procesowych”. Zawarcie takiego stwierdzenia świadczy tylko i wyłącznie o wadliwej organizacji pracy Wydziału, a nie o rzeczywistej potrzebie wyznaczania odległych terminów kolejnych rozpraw. Dodać należy, że wyznaczanie wcześniejszych terminów rozpraw zawsze jest gwarancją skoncentrowania czynności procesowych
i sprawności postępowania. Dla przykładu sąd przywołał zapis protokołu rozprawy z dnia 23 grudnia 2008 r., która to rozprawa został przerwana do dnia 13 stycznia 2009 r. Powodem zarządzenia przerwy było, nie zakończenie czynności w sprawie do godziny 9,30, na którą to godzinę zaplanowano rozpoczęcie rozprawy w innej sprawie. Podkreślenia wymaga fakt, iż na rozprawie w dniu 23 grudnia 2008 r. Sąd nie przeprowadzał żadnych dowodów, jak i nie planował prowadzenia żadnego postępowania dowodowego, a przewód sądowy został zamknięty po czym udzielono głosu stronom. Taka sytuacja ewidentnie świadczy o przewlekłym działaniu Sądu, niewłaściwym planowaniu czasu niezbędnego na dokonanie czynności procesowych.

Sąd Okręgowy wskazał też, że poszczególne rozprawy, wyznaczane były bez wcześniejszego zaplanowania poszczególnych czynności procesowych i bez uwzględnienia przewidywanej nieobecności Sądu czy pełnomocników wywołanej np. okresem urlopowym. Nadto nawet dowody wskazane w akcie oskarżenia Sąd przeprowadzał chaotycznie i bez wcześniejszego ich zaplanowania w czasie. Wymowne jest w tym stanie sprawy, pismo prezesa Sądu Okręgowego w L. z dnia 26 sierpnia 2008 r. znak(...)w treści, którego zawarte jest polecenie określenia dalszego biegu postępowania w sprawie (...) po dniu 30 sierpnia 2008 r. Sąd Okręgowy podkreślił, iż postanowienie z dnia 11 lipca 2007 r. w przedmiocie odroczenia rozpoznania sprawy i zakreślenie prokuratorowi terminu 6 miesięcy, celem usunięcia istotnych braków postępowania przygotowawczego, zostało wydane po upływie ponad 4 lat od daty wpływu ponownie wniesionego aktu oskarżenia. Powyższe upoważnia do stwierdzenie, że w sprawie brak było nie tylko właściwej koncentracji materiału dowodowego ale również koncepcji, co do tego, jaką treść powinien mieć akt oskarżenia. Dokonując oceny zarzutu przewlekłości postępowania nie można nie dostrzegać, że przez taki długi okres czasu w postępowanie sądowe uwikłany był niewinny człowiek. Zatem, przez ten czas obowiązywała zasada z art. 5 § 1 kpk. Nie może budzić wątpliwości, że przewlekłe prowadzenie postępowania sądowego, narusza prawo obywatela do sądu, rozumiane jako prawo do rozpoznania sprawy toczącej się z jego udziałem bez nieuzasadnionej zwłoki. Zakończenie procesu po dziewięciu latach, szczególnie w sytuacji, gdy sąd wydaje wyrok uniewinniający rodzi w ocenie Sądu Okręgowego wątpliwości, dlaczego ten proces toczył się i dlaczego akt oskarżenia tej sprawie trafił do sądu, dlaczego wystąpiły braki postępowania przygotowawczego rodzące potrzebę zwrotu sprawy prokuratorowi i dlaczego ostatecznie sąd tak długo sprawę prowadził. Zgromadzony w mniejszej sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że wydany przez sąd karny wyrok uniewinniający jest następstwem nieefektywnego prowadzenia sprawy i braku należytej staranności procesowej, co wypełnia przesłankę bezprawności przewidzianą w art. 417 § 1 kc.

Z tych względów roszczenie powoda co do odszkodowania za szkodę poniesioną w związku z niezgodnym z prawem działaniem lub zaniechaniem władzy publicznej jest uzasadnione. Szkoda ta bez wątpliwości obejmuje różnicę w wysokości wynagrodzenia za pracę świadczoną poza służbą celną, a wynagrodzeniem jakie otrzymywałby, jako funkcjonariusz celny oraz brak jakiegokolwiek wynagrodzenia (dochodu) wobec niemożności zatrudnienia się spowodowanej trwającym procesem karnym. Szkodę wobec tego należy liczyć, jako powstałą w okresie od 2 września 2003 r. do końca września 2006 r. z przerwą, kiedy powód jako osoba bezrobotna pobierał zasiłek dla bezrobotnych tj. od 28 marca 2004 r. do 31 marca 2004 r. i trzech miesięcy,
w ciągu których powód pracował w pralni (od 11 kwietnia 2004 r. do 10 lipca 2004 r.). Można przyjąć, że przy właściwej koncentracji materiału dowodowego i sprawności postępowania, postępowanie to, do dnia zwolnienia powoda
z pracy powinno się zakończyć. Ponownie bowiem należy wskazać, że Urząd Celny w B. powiadomił Prokuraturę Rejonową w Białej Podlaskiej o popełnieniu przestępstwa w dniu 3 listopada 1997 r., akt oskarżenia w sprawie opatrzony jest datą 27 lutego 2001 r. zaś sąd wydał w sprawie wyrok w dniu 23 lutego 2009 r. Tak więc postępowanie to, od końca września 2006 r. toczyło się jeszcze przez 31 miesięcy. Sytuacja ta, zdaniem Sądu, czyni w pełni uzasadnione stanowisko, że żądanie powoda, co do naprawienia szkody za okres pozostawania bez pracy przez okres 33 miesięcy jest uzasadnione zaś roszczenie powoda w pełni znajduje uzasadnienie w treści art. 417 § 1 kc. Kwota, którą Sąd zasądził wyrokiem w części obejmującej szkodę majątkową powoda obejmuje stratę jaką powód poniósł w związku z tym, że proces przeciwko powodowi
w sprawie karnej trwał dłużej niż powinien trwać sprawnie przeprowadzony proces karny, zdaniem Sądu, zawierający się w okresie rzeczywistego pozostawania przez powoda bez pracy tj. przez 33 miesiące. Powód uczynił wiele, żeby pracę uzyskać nie czekając na wyrok w sprawie karnej i działając ze świadomością, że oskarżony o popełnienie przestępstwa, ma niewielkie szanse na zdobycie pracy w Polsce. Sąd Okręgowy mając na uwadze kwoty uposażenia powoda, jakie otrzymałby gdyby pracował, wskazane przez Izbę Celną w B. pomniejszone o składkę na podatek dochodowy i składkę na ubezpieczenie zdrowotne oraz kwoty, które powód otrzymał jako zasiłek dla bezrobotnych i wynagrodzenie w czasie gdy pracował w (...) spółce z o.o. w M. (w pralni), także pomniejszone o składkę na podatek dochodowy i składkę na ubezpieczenie zdrowotne, zasądził na rzecz powoda
z tego tytułu kwotę 86.432,76 zł.

Sąd Okręgowy nie miał również wątpliwości, co do zasadności roszczenia powoda w części obejmującej żądanie zasądzenia zadośćuczynienia za naruszone dobra osobiste w postaci godności, prawa do pracy, dobrego imienia, nie narażania rodziny na znoszenie bycia oskarżonym, szczególnie gdy mieszka się w małym środowisku oraz prawa do spokoju psychicznego. Podstawę prawną stanowi przepis art. 448 kc. Nie budzi wątpliwości, że powód poniósł krzywdę, w związku w przewlekłym działaniem wymiaru sprawiedliwości,
a więc władzy publicznej. Krzywda ta zawierała się w znoszeniu przez powoda trwającego przez lata procesu karnego, kiedy powód wiedział, że jest niewinny, w znoszeniu wielu związanych z tym niedogodności w postaci pozostawania bez pracy, gdy szukając pracy był narażany na podawanie danych dotyczących tego, że jest oskarżony o popełnienie przestępstwa, braku godnych warunków życia jego rodziny, życia w stresie, który prowadził do nadużywania przez powoda alkoholu, negatywnych przeżyć członków jego rodziny, a zwłaszcza dzieci. Dodać należy, że sprawa ta jest nagłaśniana, że chodzi o celników a więc funkcjonariuszy publicznych, od których wymagana jest uczciwość i rzetelność. Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że rozmiar krzywdy w takiej sytuacji, jest szczególnie duży, gdy taka sytuacja dotyka rodzinę, która dotychczas prowadziła spokojne, zgodne życie, gdy taka sytuacja dotyka człowieka dotychczas postrzeganego jako dobrego ojca, dbającego o rodzinę
o dostarczanie rodzinie środków do życia, człowieka zawsze uczciwego
i prawego. Nie bez znaczenia pozostaje również i w tym wypadku, czas znoszenia tej sytuacji. Wskazując na okoliczności, które mają wpływ na wysokość zadośćuczynienia Sąd Okręgowy uznał, że kwota dochodzona przez powoda z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych (50.000 zł) jest adekwatna do doznanej z tego tytułu krzywdy i w tym zakresie, powództwo powoda uznał za w pełni uzasadnione.

Sąd Okręgowy, mając za podstawę podnoszone w sprawie zarzuty
i okoliczności ustalił, że jednostką organizacyjną reprezentującą pozwany Skarb Państwa pozostaje również Prezes Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej. Mając jednak na uwadze działania podejmowane w toku całego postępowania w omawianej sprawie karnej i początkową datę szkody, przyjął, że dochodzone roszczenia wiąże się najściślej z działalnością Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej, stąd w wyroku wskazano właśnie tę jednostkę organizacyjną pozwanego jako zobowiązaną do naprawienia szkody.

Odnośnie żądania odsetek ustawowych od daty wymagalności, to w ocenie sądu należne są one od dnia 22 stycznia 2010 roku. Powód bowiem już w piśmie z dnia 22 stycznia 2010 r. wzywał jednostki organizacyjne pozwanego Skarbu Państwa – Prokuratora Okręgowego w Lublinie do zapłaty kwoty 500.000 zł tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 kpc stanowiącego o zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu. Nieuiszczone koszty sądowe Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa na zasadzie art. 113 ust. 4 ustawy
z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
(Dz. U.
z 2010 roku, Nr 90, poz. 594 ze zm.).

Apelacje od powyższe wyroku złożyły obie strony.

Powód D. L. w swojej apelacji zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego mające wpływ na treść „postanowienia” (prawidłowo powinno być wyroku) tj. art. 233 § 1 kpc
i at. 328 § 2 kpc poprzez dokonanie ustaleń faktycznych w oparciu
o fragmenty materiału dowodowego co doprowadziło do pomniejszenia dochodzonego pozwem odszkodowania o kwotę podatku dochodowego, składki na ubezpieczenie zdrowotne, kwoty zasiłku dla bezrobotnych, wynagrodzenia uzyskanego z tytułu pracy w (...) spółce
w M., pomimo że te kwoty zostały uwzględnione przez powoda
i o nie pomniejszono dochodzoną powodowi szkodę;

2.  naruszenie przepisu art. 417 i art. 361 § 2 kc poprzez bezpodstawne przyjęcie, że Skarb Państwa Prokurator Rejonowy nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną powodowi szkodę.

Wskazując na przedstawione zarzuty skarżący wnosił o dokonanie zmiany wyroku w zaskarżonej części poprzez podwyższenie zasądzonego odszkodowania do kwoty 100.000 zł i zasądzenie jej solidarnie od Skarbu Państwa Prokuratora Rejonowego w Białej Podlaskiej i Prezesa Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej z zasądzeniem od pozwanego Skarbu Państwa na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych za obie instancje.

Pozwany Skarb Państwa zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa zaskarżył wyrok w części uwzględniającej powództwo zarzucając wyrokowi:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

a)  art. 417 § 1 kc w zw. z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r.
o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy
w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez uzasadnionej zwłoki poprzez błędne jego zastosowania i uznanie, iż w stanie faktycznym sprawy podejmowane przez pozwanego działania były bezprawne i jako takie nie znajdowały uzasadnienia w powszechnie obowiązujących przepisach prawa, a w konsekwencji uznanie, że zaistniały przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa;

b)  art. 448 kc poprzez błędne jego zastosowanie i uznanie, że zaistniały przesłanki uzasadniające przyznanie powodowi zadośćuczynienia
w związku z rzekomo poniesioną przez niego krzywdą;

c)  a na wypadek nieuwzględnienia zarzutu z pkt. a i b – naruszenie
art. 481 § 1 kc w zw. z art. 455 kc poprzez niewłaściwe zastosowanie
i przyjęcie, że pozwany znajduje się w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia od 22 stycznia 2010 r., podczas gdy wezwanie z tej daty nie zostało doręczone podmiotowi, z którego działalnością sąd I instancji związał powstanie szkody powoda (tj. Sądowi Rejonowemu w Białej Podlaskiej) ewentualnie skarżący wskazał, że powyższa data jest datą co najwyżej nadania przez powoda pisma w placówce pocztowej i Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany znalazł się w opóźnieniu zanim wezwanie zostało mu doręczone, nie uwzględnił czasu niezbędnego na doręczenie oraz czasu na spełnienie świadczenia tj. co najmniej 14 dni a także
w odniesieniu do kwoty zadośćuczynienia 50.000 zł odsetki winny być zasądzone od dnia wyroku jako daty ustalenia tej wysokości;

2.  naruszenie prawa procesowego tj.:

a)  art. 236 kpc w zw. z art. 232 zd. 1 kpc poprzez oparcie orzeczenia na dowodach, które według wiedzy pozwanego nie zostały przez sąd I instancji dopuszczone ani nawet nie były przedmiotem wniosku dowodowego;

b)  art. 233 § 1 kpc poprzez dowolne i sprzeczne z materiałem dowodowym uznanie, że: postępowanie było przewlekłe, a ani powód, ani pozostali współoskarżeni i ich obrońcy do tej rzekomej przewlekłości nie przyczynili się; pozwany przyznał w piśmie z dnia 18 kwietnia 2011 r., że dwa okresy postępowania mogą budzić wątpliwości co do terminowości czynności, podczas gdy pozwany takiego pisma nie składał i nie przyznawał takich okoliczności; powód nie wiązał dochodzonego roszczenia z bezprawnymi działaniami w postępowaniu przygotowawczym, podczas gdy okoliczności te wskazywał jako podstawę roszczenia a na przewlekłość przed Sądem Rejonowym wskazał dopiero na rozprawie w dniu 16 maja 2012 r.; że w związku z toczącym się postępowaniem karnym zostały naruszone dobra osobiste powoda, podczas gdy powód tych okoliczności nie udowodnił, a z zebranego materiału dowodowego nie wynikało, że otoczenie powoda reagowało na niego negatywnie, że był dotknięty jakimkolwiek ostracyzmem lub był piętnowany; powód cierpiał na dolegliwości psychiczne i chorobę alkoholową; powód bezskutecznie poszukiwał pracy, gdy okoliczność ta nie została udowodniona; słuchani przez sąd świadkowie S. S. (1) i A. T. (2) zeznawali „co do przebiegu postępowania
w sprawie karnej” podczas gdy ich treść nie obejmowała tej kwestii;

c)  art. 316 § 2 kpc poprzez bezzasadne przyjęcie, iż po zamknięciu przewodu sądowego w dniu 19 stycznia 2012 r. zaistniały nowe istotne okoliczności skutkujące koniecznością otwarcia rozprawy na nowo.

Wskazując na przedstawione zarzuty skarżący wnosił o:

1.  zmianę wyroku w zaskarżonej części tj. w zakresie pkt I i III i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania za pierwszą instancję, w tym na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

2.  ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie pkt I i III
i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania;

3.  zasądzenie od powoda na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania apelacyjnego, w tym na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obie apelacje zasługują jedynie na częściowe uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wskazać należy na oczywistą bezzasadność wniosku apelacji pozwanego Skarbu Państwa o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W myśl art. 386 § 2 i § 4 kpc sąd uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania w razie stwierdzenia nieważności postępowania oraz w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Żadna z tych sytuacji nie zachodzi w rozpoznawanej sprawie. Podnoszone przez skarżącego wadliwości postępowania dowodowego sądu pierwszej instancji nie mogą stanowić podstawy do uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Odnosząc się do zarzutów apelacji pozwanego dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego przede wszystkim stwierdzić należy, iż zakres postępowania wyznacza podstawa materialnoprawna oraz faktyczna dochodzonego roszczenia. W okolicznościach sprawy powód domagał się zasądzenia na jego rzecz odszkodowania i zadośćuczynienia jako naprawienie szkody spowodowanej przez bezprawne działanie Skarbu Państwa polegające na przewlekłym postępowaniu karnym. W takiej sytuacji, jest rzeczą oczywistą, że przedmiotem badania sądu orzekającego tak w zakresie ustalenia faktów jak
i w zakresie oceny prawnej musi być przebieg postępowania karnego w sprawie sygn. (...). Wiąże się to z przeprowadzeniem dowodu z akt tej sprawy. Jak trafnie wskazuje pozwany Sąd Okręgowy nie wydał postanowienia dowodowego dotyczącego tego źródła dowodowego. W pozwie powód ograniczył się do wniosku o dołączenie akt przedmiotowej sprawy karnej do akt rozpoznawanej sprawy. Zdaniem skarżącego, wobec faktu zmiany podstawy faktycznej powództwa i objęcie nim także działań Sądu Rejonowego, brak postanowienia dowodowego spowodował, iż dokumenty z akt sprawy karnej dotyczące czynności sądu nie były przedmiotem rozważań stron, a zwłaszcza strony pozwanej.

Podzielając zasadność teoretycznych rozważań pozwanego Skarbu Państwa dotyczących przeprowadzenia dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach innej sprawy podkreślić należy, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, że nie jest wyłączona możliwość zaliczenia w poczet materiału dowodowego sprawy dowodów zgromadzonych w innej sprawie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1997 r., I CKN 42/96, OSNC 1997 nr 5, poz. 62), a tym samym nie dochodzi do naruszenia zasady bezpośredniości, o ile strony mają możliwość ustosunkowania się do ich treści i zgłoszenia stosownych wniosków (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2006 r., I UK 213/05 oraz z dnia 10 listopada 1966 r., II PK 269/66, NP 1967, nr 6). Wskazać należy, iż dokonanie przez sąd ustaleń faktycznych
w oparciu o dowody, które nie zostały w formalny sposób dopuszczone
i przeprowadzone na rozprawie, narusza ogólne reguły postępowania dowodowego w zakresie bezpośredniości, jawności, równości stron
i kontradyktoryjności (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 kwietnia 2001 r.,
I PKN 571/00, OSNP 2003 nr 14, poz. 330; z dnia 15 stycznia 2010 r., sygn.
I CSK 197/09, Lex nr 564749). Zasada bezpośredniości pozwala na przeprowadzenie dowodu z dokumentów, które znajdują się w aktach innej sprawy, ale sąd musi przeprowadzić ten dowód w taki sposób, aby strony mogły się odnieść do treści dokumentu i zgłosić stosowne wnioski (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 212/02, LEX nr 172816;
z dnia 30 maja 2008 r., III CSK 344/07, LEX nr 490435; z dnia 28 września 1971 r., II CR 384/71). Mając na uwadze powyższe rozważania nie można odmówić racji skarżącemu, iż doszło do naruszenia zasady bezpośredniości. Jednakże uchybienie to nie może prowadzić do uchylenia zaskarżonego wyroku, gdyż może ono zostać skorygowane w postępowaniu przed sądem apelacyjnym. Po zapoznaniu się z treścią uzasadnienia zaskarżonego wyroku strony mają wiedzę o faktach przyjętych przez sąd jako podstawę oceny, iż doszło w toku postępowania karnego do przewlekłości postępowania. W związku z tym,
w celu zachowania wszystkich w/w reguł postępowania dowodowego Sąd Apelacyjny zakreślił obu stronom termin do wskazania dowodów oraz czynności Sądu Rejonowego wskazujących na istnienie przewlekłości (powód) lub jej braku (pozwany). Po wskazaniu tych dowodów Sąd Apelacyjny dopuścił dowód ze wskazanych dokumentów z akt sprawy karnej /k.447/. Poza tym podnieść należy, iż tak naprawdę nie ma pomiędzy stronami sporu co do faktów w zakresie przebiegu postępowania karnego i podejmowanych w nich czynności przez organy postępowania. Nie jest kwestionowana ani ustalona przez Sąd Okręgowy ilość rozpraw, daty rozpraw, przyczyny ich odroczenia, rodzaj podejmowanych czynności w sprawie. Spór sprowadza się do oceny czy właściwie prawidłowo ustalone czynności prokuratora oraz sądu doprowadziły do przewlekłości postępowania, a zatem czy prawidłowo Sąd Okręgowy uznał je za bezprawne czyli prawidłowość ocen prawnej. Nie można też pomijać, iż po zmianie stanowiska powoda i objęciu żądaniem także czynności sądu, pozwany miał zakreślony termin do zajęcia stanowiska w sprawie /k.316/. Jakkolwiek argumentacja strony powodowej była lakoniczna i odnosiła się przede wszystkim do długości trwania postępowania, to niewątpliwie co do tej okoliczności, a tym samym kwestii bezprawności po stronie sądu na tle czasu trwania postępowania, strona pozwana mogła się odnieść. Wszystkie te okoliczności muszą prowadzić do wniosku, iż nie doszło do pozbawienia strony pozwanej możliwości obrony jej praw, którą to okoliczność jako wątpliwą podnosi skarżący Skarb Państwa. Nie ulega wątpliwości, iż całość roszczenia powoda opierała się na zarzucie o zdecydowanie zbyt długim trwaniu postępowania karnego, którego przebieg był znany stronie pozwanej, a na część faktów sama powoływała się składając dowody z dokumentów z akt sprawy karnej. Dlatego też omawiany zarzut nie może odnosić się do wszystkich ustalonych przez Sąd Okręgowy faktów. Jednakże, aby usunąć wszystkie wątpliwości i niewątpliwie istniejący fakt naruszenia przepisów postępowania dowodowego Sąd Apelacyjny umożliwił stronom wypowiedzenie się co do wszystkich dowodów uwzględnionych przez Sąd Okręgowy oraz przedstawienie tych dowodów, które popierały ich stanowisko w sprawie, dopuszczając
w charakterze dowodów wszystkie wskazane przez strony dokumenty z akt sprawy karnej /k.447/.

Wszystkie przeprowadzone dowody jako mające charakter dokumentów, w części urzędowych, są wiarygodne. Wskazać też należy, iż właściwie po przeprowadzeniu już formalnie poprawnie dowodu z dokumentów z akt przedmiotowej sprawy karnej nie zachodzi potrzeba poprawienia ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji. Ustalenia te wymagają jedynie korekty czy uzupełnienia przez odniesienie się do pominiętych czynności Sądu Rejonowego, ale ponieważ wiąże się to ściśle z oceną prawną przesłanki bezprawności zostanie omówione w dalszej części uzasadnienia.

Za niezasadny należy uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc. Aby zarzucić skutecznie naruszenie przepisu art. 233 § 1 kpc skarżący powinien wskazać, jaki konkretnie dowód mający istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy sąd uznał za wiarygodny i mający moc dowodową albo za niewiarygodny i niemający mocy dowodowej, i w czym przy tej ocenie przejawia się naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (por. wyrok SN
z 18.01.2002 r. sygn. I CKN 132/01, Lex nr 53144). Stwierdzić także należy, iż jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne
i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok SN z 27.09.2002 r. sygn. II CKN 817/00, Lex nr 56906). Apelacja tak wymaganych zarzutów nie przedstawia i nie wykazuje, aby ocena dowodów oraz oparte na niej wnioski były dotknięte powyższymi uchybieniami. Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zakwestionowania dokonanej przez sąd pierwszej instancji oceny dowodów tak co uznania ich za wiarygodne jak i logiczności wyprowadzonych z nich wniosków. Podnoszone przez skarżącego okoliczności nie wskazują na naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i nielogiczność wniosków sądu orzekającego. Całkowicie prawidłowy jest wniosek sądu, iż niestawiennictwo powoda nie spowodowało odroczenia lub przerwania sprawy. Czym innym niż brak stawiennictwa są, powodujące odroczenie czy przerwę, wnioski powoda obecnego na sali o wyłączenie jego sprawy do odrębnego rozpoznania czy brak zgody na prowadzenie rozprawy pod nieobecność jego obrońcy. Nie ma tu żadnej sprzeczności z ustaleniami sądu. Natomiast ocena prawna tych zachowań powoda, odmienna od oczekiwanej przez skarżącego nie stanowi o naruszeniu art. 233 § 1 kpc. Podobnie należy odnieść się do kwestii oceny prawidłowo ustalonych przez sąd przyczyn odroczeń. Należy podzielić stanowisko skarżącego, iż błędne jest stwierdzenie sądu pierwszej instancji odnoszące się do pisma procesowego pozwanego z 18 kwietnia 2011 r.
o możliwych okresach przedawnienia, gdyż faktycznie w rozpoznawanej sprawie takie pismo nie zostało złożone. Jednakże okoliczność ta nie jest elementem stanu faktycznego sprawy i pozostaje bez wpływu na treść rozstrzygnięcia. Również okoliczność, że powód początkowo nie wskazywał wprost na bezprawne czynności sądu, jako element przewlekłości postępowania karnego, nie wykluczał możliwości zmiany stanowiska w tym przedmiocie
i taka zmiana (niewątpliwie zgłoszona na rozprawie z 16 maja 2012 r. oraz
w piśmie procesowym z 2 kwietnia 2012 r. /k.294-298/) mogła mieć miejsce
i wywody dotyczące tej kwestii nie świadczą o naruszeniu art. 233 § 1 kpc. Podnieść też należy, iż lakoniczność argumentacji powoda dotycząca przewlekłości postępowania wskazująca na długość trwania postępowania karnego w następstwie nieefektywnego prowadzenia sprawy, braku należytej staranności procesowej nie zwalniał sądu od oceny całości postępowania, także w ramach dopuszczalnego działania z urzędu. Sprawy takie jak rozpoznawana sprawa, nie mogą być pozostawione wyłącznie aktywności procesowej stron, gdyż występuje w nich pierwiastek publicznoprawny, starcie całej struktury wymiaru sprawiedliwości z postawionym w stan oskarżenia człowiekiem. Podnoszenie w apelacji wadliwości ustaleń sądu dotyczących naruszenia dóbr osobistych powoda, złej kondycji zdrowotnej powoda oraz trudności
w znalezieniu pracy nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż nie wskazuje na wadliwą ocenę dowodów w postaci zeznań świadków – członków rodziny powoda oraz samego powoda, w sposób sprzeczny z zasadą swobodnej oceny dowodów. Skarżący Skarb Państwa nie wskazał na inne dowody, które zaprzeczałyby tym faktom bądź nielogiczność wniosków sądu. Natomiast zarzuty dotyczące oceny dowodu z zeznań świadków S. S.
i A. T. jakkolwiek słuszne, to pozostają bez wpływu na treść rozstrzygnięcia.

Reasumując powyższe rozważania stwierdzić należy, iż zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc generalnie należy uznać za bezzasadny i nie mający wpływu na treść rozstrzygnięcia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w zasadniczo prawidłowo ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia przepisów prawa materialnego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego okoliczności sprawy, sposób prowadzenia postępowania karnego, czas jego trwania muszą prowadzić do wniosku, iż zaistniała przewlekłość tego postępowania będąca wynikiem bezprawnych działań Skarbu Państwa i to zarówno organów prokuratury jak
i sądu. Dlatego też podniesiony w apelacji pozwanego Skarbu Państwa zarzut naruszenia art. 417 § 1 kc w zw. z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r.
o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy
w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez uzasadnionej zwłoki musi zostać uznany za chybiony. O przewlekłości postępowania można mówić, gdy postępowanie w sprawie trwa dłużej, niż to konieczne dla wyjaśnienia tych okoliczności faktycznych i prawnych, które są istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Dla stwierdzenia, czy w sprawie doszło do przewlekłości postępowania, należy w szczególności ocenić terminowość i prawidłowość czynności podjętych przez sąd, w celu wydania w sprawie rozstrzygnięcia co do istoty albo czynności podjętych przez prokuratora prowadzącego lub nadzorującego postępowanie przygotowawcze w celu zakończenia postępowania przygotowawczego, uwzględniając charakter sprawy, stopień faktycznej
i prawnej jej zawiłości oraz zachowanie się stron, a w szczególności strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania.

W ocenie Sądu Apelacyjnego zgromadzone w sprawie dowody jednoznacznie wskazują, że zarówno działania Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej jak też – odmiennie niż ocenił to Sąd Okręgowy – działania Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej były niezgodne z prawem (art. 2 § 1 1 pkt 4 kpk, art. 45 ust. 1 Konstytucji RP i art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności). Sąd Apelacyjny podziela w całości ocenę prawną Sądu Okręgowego dotyczącą wadliwych czynności Sądu Rejonowego, które świadczą o bezprawności jego działań. Rozważania te wymagają jedynie pewnych korekt jak również uzupełnienia jeśli chodzi
o czynności Prokuratury Rejonowej w Białej Podlaskiej. Co do tej ostatniej kwestii poruszonej w apelacji powoda uznać należy, zasadność podniesionych
w niej zarzutów, iż bezprawność dotyczy także czynności tego organu.

Apelacja pozwanego Skarbu Państwa nie zawiera żadnych argumentów pozwalających na zakwestionowanie oceny sądu o istnieniu w okolicznościach sprawy bezprawności, a tym samym podstaw odpowiedzialności Skarbu Państwa. Również stanowisko strony pozwanej zaprezentowane w toku postępowania przed Sądem Apelacyjnym w piśmie procesowym z dnia 8 lipca 2013 r. nie daje podstaw do zakwestionowania stanowiska sądu o istnieniu przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa. W wyroku z dnia 19 kwietnia 2012 r. (sygn. IV CSK 406/11, Lex nr 1169347) Sąd Najwyższy stwierdził, że szeroki kształt bezprawności, rozumianej jako wszelkie przejawy niekompetencji i uchybień, aprobowano w judykaturze już po wejściu w życie Konstytucji RP, uznając, że zachowanie niezgodne z prawem to zachowanie sprzeczne z porządkiem prawnym, polegające na sprzeczności między zakresem kompetencji organu, sposobem jego postępowania i treścią rozstrzygnięcia wynikającymi z wzorca ustawowego, a jego działaniem rzeczywistym (wyrok SN z dnia 8 stycznia 2002 r., I CKN 581/99, OSNC 2002 r., Nr 10, poz. 128; wyrok SN z dnia 6 lutego 2002 r. V CKN 1248/00 OSP 2002 r., Nr 9, poz. 128 z aprobującą glosą). O obowiązkach organów wykonujących władzę publiczną rozstrzygają więc także szeroko rozumiane normy postępowania (także
o charakterze deontologicznym), które składają się na ogólnie pojęty porządek prawny, a więc tym bardziej normy ustawowe nawet o procesowym charakterze, które bez wątpienia wymagają przestrzegania w toku postępowania nadzorczego. Również w piśmiennictwie dominuje pogląd, że powtórzona
w art. 417 § 1 kc za art. 77 ust. 1 Konstytucji RP przesłanka niezgodności
z prawem musi być rozumiana w sposób właściwy dla prawa cywilnego, tj. jako sprzeczność działania lub zaniechania z porządkiem prawnym sensu largo, co wyklucza możliwość jakiejkolwiek dyferencjacji skali czy stopnia bezprawności zachowania.

Mając na uwadze tak określone pojęcie bezprawności stwierdzić należy, iż zarówno działania sądu jak i prokuratury odbiegały od wzorca kompetentnie działającego organu, naruszając zasady należytej sprawności postępowania, przygotowania i organizacji procesu karnego. Podnieść też należy, że działania organów w przedmiotowej sprawie karnej zostały już w dwóch postępowaniach cywilnych zakończonych prawomocnymi wyrokami Sądu Apelacyjnego
w Lublinie z dnia 26 lutego 2013 r. (sygn. I ACa 811/12) i z dnia 19 września 2012 r. (sygn. I ACa 382/12) uznane za bezprawne wobec dwóch współoskarżonych w tym samym procesie karnym. Sytuacja powoda
w niniejszej sprawie w zakresie przebiegu postępowania karnego nie zawiera żadnych okoliczności, które uzasadniałyby odmienną ocenę. Akceptując zatem stanowisko wyrażone w w/w wyrokach wskazać należy, na te okoliczności, które w sposób szczególny wskazują na przewlekłość postępowania obciążające oba organy i etapy postępowania karnego. Siedem miesięcy po wniesieniu aktu oskarżenia Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 9 sierpnia 2001 r. zwrócił sprawę prokuratorowi w celu usunięcia istotnych braków postępowania przygotowawczego. Mimo dalszego istnienia tych braków Prokuratura Rejonowa, nie dostarczając nowych dowodów ponownie wnosi akt oskarżenia
w grudniu 2002 r. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej po siedmiu miesiącach postanowieniem z dnia 18 lipca 2003 r. oddala wnioski oskarżonych o zwrot sprawy prokuratorowi w celu usunięcia istotnych braków postępowania przygotowawczego /k.1682 akt sprawy karnej/. Z uzasadnienia tego postanowienia wynika, że nowy akt oskarżenia dotknięty jest brakami, które mimo wcześniejszego zwrotu nie zostały usunięte. Jednakże Sąd Rejonowy uznał, że nie spowoduje znacznych trudności usunięcie ich w toku postępowania przed sądem. Po ponad czterech latach prowadzonego postępowania Sąd Rejonowy stwierdza jednak ponownie, że akt oskarżenia zawiera istotne braki
i tym razem postanowieniem z dnia 11 lipca 2007 r. zakreśla prokuratorowi
6 miesięczny termin do przedstawienia dowodów. Termin ten na wniosek prokuratury jest trzykrotnie przedłużany, aż do sierpnia 2008 r. Wobec braku przedstawienia żądanych dowodów postępowanie kończy się wydaniem wyroku uniewinniającego oskarżonych w dniu 23 marca 2009 r. Wyrok ten nie został zaskarżony przez prokuraturę (bezsporne). Takie zachowanie organów jest wyrazem niekompetencji, braku należytego zapoznania się z materiałem dowodowym, braku konsekwencji przy podejmowanych decyzjach procesowych. Bezspornym w sprawie jest też, że odbyło się 26 rozpraw przez prawie 9 lat od wniesienia pierwszego aktu oskarżenia. Oznacza to, że rocznie średnio przeprowadzono po 3 rozprawy. Bezsporne jest też, że przesłuchano 38 świadków, co daje na rok 4-5 świadków. Kilkanaście razy odroczono rozprawę na zbyt długi okres czasu, wskazując jako jedną z przyczyn brak w najbliższym czasie wolnych terminów procesowych. Wszystkie te okoliczności świadczą niewątpliwie o złej organizacji pracy, możliwych trudnościach kadrowych, które nie ekskulpują odpowiedzialności pozwanego za przewlekłość postępowania. Właściwy, należycie dbający o respektowanie prawa strony do rozpoznania jej sprawy we właściwym czasie sąd, w momencie rozpoczęcia procesu wieloosobowego winien zaplanować z właściwym wyprzedzeniem wielość terminów odpowiednio do ilości osób, które mają być przesłuchane oraz
z uwzględnieniem innych dowodów, które mają być przeprowadzone. Na szczególnie rażącą wadliwość w organizacji pracy oraz brak poszanowania interesów stron procesu wskazuje wyznaczenie rozprawy w dniu 23 grudnia 2008 r. i przerwanie jej o godz. 9.30, bo na tę godzinę zaplanowano rozpoczęcie innej sprawy /k.2649/. Było to już po zamknięciu przewodu sądowego. Wskazuje to na całkowity brak dążenia do zakończenia tak długo trwającego procesu. Jakkolwiek sama długość procesu co do zasady nie świadczy o jego przewlekłości, to w świetle wyżej przedstawionych okoliczności fakt, iż trwało ono aż dziewięć lat uprawnia do wniosku o przewlekłości postępowania. Zwłaszcza, iż pozwany Skarb Państwa w żaden sposób nie wykazał, iż tak długi okres był to czas niezbędny do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Podkreślić należy też, że o ile wniesienie aktu oskarżenia w lutym 2001 r. było niewątpliwie działaniem legalnym, to ponowne jego wniesienie mimo istnienia w dalszym ciągu istotnych braków postępowania musi być uznane za działanie wadliwe o znamionach bezprawności będące przejawem niekompetencji organu i sprzeczności z zasadami procedowania w sprawach karnych. Skoro po zwrocie akt prokuratorowi Prokuratura nie zgromadziła tych dowodów, mimo 5 letniego okresu prowadzenia śledztwa, w trakcie którego postępowanie było zawieszane z uwagi na międzynarodową pomoc prawną, to powinna postępowanie umorzyć, a nie ponownie wnosić akt oskarżenia
w sposób oczywisty dotknięty brakami. Już w tym momencie można mówić
o przewlekłości postępowania, do której dodatkowo przyczynił się Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej. W okolicznościach sprawy doszło do sytuacji,
w której Prokuratura wnosi ponownie do sądu akt oskarżenia bez usunięcia istotnych braków postępowania wskazanych przez sąd; Sąd Rejonowy na podstawie takiego aktu oskarżenia otwiera przewód sądowy bezpodstawnie uznając, że braki te mogą być usunięte przez sąd, a następnie uznaje za zasadne po 4 latach procesu odroczenie rozprawy w dniu 11 lipca 2007 r. i w trybie
art. 397 kpc zakreślenie prokuratorowi 6 miesięcznego terminu do usunięcia wielu braków postępowania przedłużając ten termin na wniosek prokuratora kilkakrotnie aż do dnia 30 sierpnia 2008 r. /k.2384v,2403,2405,2426,2449/. Jeśli do tego dodać brak właściwej organizacji pracy, właściwego planowania terminów rozpraw wniosek o przewlekłości postępowania jest oczywisty. Za ten stan wbrew jednak stanowisku Sądu Okręgowego ponosi odpowiedzialność nie tylko Sąd Rejonowy, ale także Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej.
Z faktu, że okres, za który powód dochodzi odszkodowania obejmuje okres postępowania sadowego nie oznacza, że za przewlekłość w tym okresie odpowiada jedynie sąd i powstało ono wyłącznie na skutek czynności sądu.
Z powyższych wywodów wynika, że przewlekłość postępowania w sposób równorzędny została spowodowana czynnościami prokuratury.

Z tych względów Sąd Apelacyjny uznał, iż dochodzone roszczenie wiąże się także z działalnością Prokuratora Rejonowego w Białej Podlaskiej obok Prezesa Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej, czemu dał wyraz w sentencji orzeczenia wskazując obie jednostki jako jednostki reprezentujące Skarb Państwa, z których działalnością wiąże się dochodzone roszczenie
i odpowiedzialność Skarbu Państwa.

W ocenie Sądu Apelacyjnego skarżący Skarb Państwa nie wykazał ani
w apelacji, ani w toku postępowania apelacyjnego przesłanek, które wyłączałyby odpowiedzialność Skarbu Państwa. Dlatego nie ma jakichkolwiek podstaw, aby co do zasady wyłączyć tę odpowiedzialność. Dlatego zarzut naruszenia art. 417 § 1 kc należało uznać za chybiony. Odnosząc się do okoliczności podnoszonych przez pozwany Skarb Państwa, a sprecyzowanych
w piśmie z 8 lipca 2013 r. wskazać należy, iż nie mogą one prowadzić do odmiennej oceny działań organów wymiaru sprawiedliwości. Jak wynika
z powyższych rozważań zasadniczy wpływ na długość trwania postępowania karnego miały wadliwe, świadczące o braku kompetencji, należytego przygotowania do procesu czynności prokuratury i sądu. Fakt, iż dochodziło do odroczenia rozpraw na skutek wniosków obrońców oskarżonych nie wpłynęło
w istotny sposób na przedłużenie procesu. Konieczność odroczenia rozprawy
z powodu choroby oskarżonych czy obrońców, sędziego, zmiany terminu
z uwagi na urlopy uczestników procesu, to okoliczności które można przewidzieć. Jednakże problem wydłużenia ponad rzeczywistą potrzebę procesu nie wynikał z samego faktu odroczeń, ale sposobu wyznaczenia kolejnego terminu. W przypadku wieloosobowych procesów to szczególną rolą sądu jest takie zaplanowanie czynności, aby przewidział takie ryzyko i zaplanował możliwość wyznaczenia kolejnego terminu w rozsądnym terminie, tak aby zachowane było prawo strony do rozpoznania sprawy właśnie w rozsądnym terminie. Rzeczą wadliwą świadczącą o braku właściwej organizacji pracy było wyznaczanie kolejnych terminów po upływie miesiąca czy też kilku miesięcy jak np. z lutego 2005 r. na kwiecień 2005 r., z kwietnia do czerwca 2005 r.,
z lipca 2006 do października 2006 r. W większości przypadków wskazywano
w postanowieniach o odroczeniu fakt braku wcześniejszych terminów procesowych. Ponadto nie wszystkie wnioski obrońców oraz ich oskarżonych
o wyznaczenie rozprawy na inny dzień były w sposób zasadny uwzględniane jak np. w związku z wyjazdem oskarżonego na urlop zdrowotny z dziećmi czy też uczestnictwo obrońcy w innym postępowaniu. Zasadniczym elementem mającym wpływ na przewlekłość postępowania poza wyżej wymienionymi miało w sposób oczywisty niewłaściwe planowanie czynności i wyznaczanie terminów. Zupełnie niezrozumiałe jest wyznaczenie terminu na głosy stron
(8 oskarżonych i ich obrońców, prokuratora) na dzień 23 grudnia 2008 r. na godz. 8.30 i jej przerwanie z uwagi na fakt wyznaczenia na godz. 9.30 kolejnej sprawy /k.2639,2649/. Argumenty skarżącego wskazujące na odraczanie rozpraw także z innych, poza już omówionymi, przyczyn nie mają istotnego znaczenia dla odmiennej oceny wadliwości działań jednostek Skarbu Państwa. Zakres i waga tych czynności miały tak znaczny wpływ na bieg procesu, że muszą być uznane za powodujące przewlekłość całego postępowania. Brak zgody powoda na prowadzenie rozprawy bez udziału jego obrońcy
w początkowej fazie procesu nie może być uznane za niewłaściwe i prowadzące do przedłużenia postępowania. Zwłaszcza, iż kilkakrotnie w późniejszym okresie powód wyrażał taką zgodę, także w czasie jego nieobecności na rozprawach /np.k.2296,2004,2623/. Także kwestia urlopu sędziego sama
w sobie oczywiście nie wpłynęła na przewlekłość postępowania. Wadliwa była organizacja pracy sądu i planowania czynności przy świadomości charakteru prowadzonego procesu, nie przewidująca przy planowaniu terminów rozpraw, mimo już długiego okresu procedowania okresów urlopowych. Nie miało też wpływu na wydłużenie procesu to, że w sprawie występowało 8 oskarżonych, gdyż postawiono im tożsame zarzuty, jak również realizowanie międzynarodowej pomocy prawnej, skoro z tego powodu było zawieszone postępowanie przygotowawcze na prawie rok.

Nie można także podzielić zarzutów apelacji dotyczących wysokości odszkodowania zasądzonego na rzecz powoda. Sąd Okręgowy prawidłowo określił wysokość szkody jako wysokość utraconego wynagrodzenia. Skarżący w żaden sposób nie podważył wiarygodności dowodów wskazujących tak na wysokość możliwego do osiągnięcia wynagrodzenia z tytułu służby, jak również braku możliwości znalezienia przez powoda pracy w trakcie trwającego procesu karnego. Pozwany Skarb Państwa w toku procesu nie zgłaszał żadnych dowodów, które wskazywałyby na fakt uzyskania pracy, na brak poszukiwania pracy czy niczym nieusprawiedliwione odrzucanie możliwości świadczenia pracy przez powoda. Zgłaszane na tym etapie wątpliwości nie są skutecznym zarzutem apelacji podważającym poczynione przez sąd ustalenia.
W okolicznościach sprawy nie było podstaw aby odmówić wiary zeznaniom świadków oraz samego powoda dotyczących bezskuteczności poszukiwania przez powoda pracy. Podnieść też należy, że zwolnienie powoda ze służby pozostaje w związku przyczynowym z postawieniem mu zarzutu i toczącym się postępowaniem karnym. Niewątpliwie szkodą powoda są utracone dochody pomniejszone o uzyskane w tym czasie wynagrodzenie z innych źródeł. Apelacja nie zawiera żadnych skutecznych argumentów podważających wysokość wyliczenia szkody. Dodać należy, iż wyliczenie to ma też oparcie
w art. 322 kpc. Brak jest podstaw do podważenia rozumowania sądu w tym zakresie, gdyż nie można mu zarzucić braku logiczności i sprzeczności
z zasadami doświadczenia życiowego. Nie można zapominać, iż sprawa powoda i współoskarżonych celników była znana publicznie. Pozostawał on pod zarzutem fałszowania dokumentów. W sytuacji powszechnie znanych trudności w znalezieniu pracy, szansa powoda na znalezienie pracy była znikoma. Niewątpliwie jakakolwiek informacja o toczącym się wobec powoda procesie karnym dyskwalifikowała go jako kandydata do pracy. Wszelkie zarzuty apelacji dotyczące tej kwestii jako nie poparte rzeczowymi argumentami
i dowodami należało uznać za chybione.

Za chybiony należy też uznać zarzut naruszenia art. 448 kc. Apelacja nie zawiera żadnych uzasadnionych wywodów pozwalających na zakwestionowania trafności stanowiska Sądu Okręgowego w zakresie naruszenia dóbr osobistych powoda. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia są wywody apelacji o braku dowodów dotyczących leczenia powoda czy istnienia dolegliwości zdrowotnych. Przyznane zadośćuczynienie nie jest naprawieniem szkody
w sferze zdrowia powoda, ale obejmuje rekompensatę za naruszenie jego innych dóbr osobistych. Nie może budzić wątpliwości, iż przepis art. 448 kc ma zastosowanie także w stanie faktycznym obejmującym odpowiedzialność za przewlekłość postępowania karnego (por. postanowienie SN z dnia 27 czerwca 2008 r., sygn. III CZP 25/08, Lex nr 437193). Należy w całości podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, iż na skutek prowadzenia wieloletniego postępowania karnego doszło do naruszenia jego dobra osobistego w postaci godności – dobrego imienia powoda rozumianego jako poczucia własnej wartości, narażenia w małym środowisku na negatywne oceny, prawa do spokoju psychicznego. Nie wymaga głębszego uzasadnienia twierdzenie
o negatywnym wpływie na tę sferę odczuć prawie 9 letniego pozostawania pod zarzutem popełnienia przestępstwa, uczestniczenia w czynnościach przed sądem przy poczuciu wewnętrznym niewinności. Dlatego Sąd Apelacyjny nie znajduje jakichkolwiek podstaw do zakwestionowania trafności rozstrzygnięcia w tym przedmiocie, podzielając w tym zakresie stanowisko Sądu Okręgowego wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Podzielić natomiast należy zarzut apelacji wskazujący na naruszenie przepisów art. 481 § 1 kc w zw. z art. 455 kc. W aktach sprawy brak jest dowodu doręczenia wezwania do spełnienia świadczenia jednostce organizacyjnej Skarbu Państwa. Natomiast niewątpliwie wezwanie takie zostało skierowane do właściwej odpowiedzialnej jednostki Skarbu Państwa.
W związku z tym za zasadne należy uznać stanowisko skarżącego, że ustalając termin opóźnienia pozwanego należy uwzględnić czas konieczny na doręczenie wezwania z dnia 22 stycznia 2010 r. oraz na spełnienie świadczenia. Dlatego też Sąd Apelacyjny przyjmując (zgodnie ze stanowiskiem pozwanego) 5 dni na doręczenie oraz 14 dni (art. 455 kc) jako termin wystarczający do oceny zasadności roszczenia i jego spełnienia uznał, iż pozwany Skarb Państwa znalazł się w opóźnieniu z dniem 11 lutego 2010 r. i zmienił zaskarżony wyrok zasądzając odsetki od kwoty z pkt I wyroku od dnia 11 lutego 2010 roku.
W ocenie Sądu Apelacyjnego wezwanie jest skuteczne, jeśli zostało skierowane do jednej z odpowiedzialnych jednostek Skarbu Państwa. Natomiast bezzasadny jest pogląd skarżącego, iż odsetki od kwoty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych winny być zasądzone od daty wyrokowania.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego występują dwa rozbieżne poglądy dotyczące terminu wymagalności odsetek od zasądzanych kwot zadośćuczynienia. Jednakże w nowszym orzecznictwie bardziej reprezentatywny jest pogląd, który podziela Sąd Apelacyjny, zgodnie
z którym zadośćuczynienie staje się wymagalne po wezwaniu do spełnienia świadczenia odszkodowawczego (art. 455 § 1 kc) i od tej chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie stosownie do art. 481 § 1 kc (por. wyrok SN z 18 lutego 2010 r., sygn. II CSK 434/09, Lex nr 602683; wyrok SN
z 16 grudnia 2011 r., sygn. V CSK 38/11, Lex nr 1129170). Wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego. Ponadto dla oceny naruszenia dóbr osobistych powoda moment wezwania do zapłaty był wystarczający, od tej daty nie doszło do zmiany okoliczności, które uniemożliwiłyby ocenę roszczeń powoda w tym zakresie.

Sąd Apelacyjny za bezzasadny uznał zarzut naruszenia art. 316 § 2 kpc. Niezależnie od oceny, czy zaistniały nowe okoliczności w rozumieniu tego przepisu, pozostaje to bez znaczenia dla rozstrzygnięcia. Z punktu widzenia przepisów prawa materialnego ocena żądania pozwu przyjmująca odpowiedzialność Skarbu Państwa za działanie jego jednostek organizacyjnych nie mogłaby być kwestionowana na żadnym etapie procesu. Nie można zatem twierdzić, że doszło do naruszenia omawianego przepisu w sposób mający wpływ na treść rozstrzygnięcia.

Odnosząc się natomiast do zarzutów apelacji powoda za uzasadnione,
z przyczyn wyżej wskazanych, należało uznać stanowiska skarżącego, iż jednostką odpowiedzialną za szkodę powoda w wyniku przewlekłości postępowania jest także Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej – co skutkowało odpowiednią zmianą brzmienia pkt I i III wyroku. Dodać przy tym należy, iż całkowicie błędny był wniosek apelacji o zasądzenie dochodzonej kwoty „solidarnie od Skarbu Państwa”. Materialnoprawna konstrukcja zakładająca jednolitość Skarbu Państwa, jako osoby prawnej, wywiera w sferze przepisów proceduralnych ten skutek, że niezależnie od wielości wskazanych
w pozwie i orzeczeniu sądowym państwowych jednostek organizacyjnych lub ich organów, z których działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, stroną pozwaną jest zawsze Skarb Państwa, a nie wskazane jednostki, co wyklucza konstrukcję solidarności dłużnika.

Natomiast całkowicie chybione są zarzuty dotyczące zarówno naruszenia art. 233 § 1 kpc, art. 328 § 2 kpc oraz art. 361 § 2 kpc. Kwestia naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów została przez Sąd Apelacyjny omówiona przy ocenie zarzutów apelacji pozwanego Skarbu Państwa i brak jest podstaw do odmiennych wniosków. Wbrew twierdzeniom apelacji powoda Sąd Okręgowy prawidłowo określił wysokość utraconych przez powoda dochodów, nie obejmując rozmiarem szkody podatku dochodowego, składek na ubezpieczenie jak również uzyskanych dochodów. Z akt nie wynika, aby dochodzone pozwem odszkodowanie zostało pomniejszone o te kwoty, a wręcz przeciwnie – pismo pełnomocnika powoda k.298. Wyliczenie szkody nastąpiło w toku procesu. Poza tym powód nie wykazał, aby po odliczeniu w/w należności szkoda powoda była wyższa, niż zasądzona przez sąd. Również wbrew twierdzeniom apelacji uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełnia wymogi konstrukcyjne wskazane w art. 328 § 2 kpc, co czyni zarzut naruszenia tego przepisu bezzasadnym.

Reasumując powyższe wywody Sąd Apelacyjny uznał za uzasadnione wnioski apelacji obu stron jedynie częściowo, a mianowicie co do daty początkowej odsetek oraz związanie podstaw odpowiedzialności Skarbu Państwa także z działalnością jednostki organizacyjnej Skarbu Państwa jaką jest Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej i w związku z tym na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił odpowiednio zaskarżony wyrok w pkt I i III. W pozostałym zakresie obie apelacje jako bezzasadne podlegały oddaleniu na mocy art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł stosownie do art. 100 zd. 1 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc.