Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 471/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 grudnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

Sędziowie SSO Barbara Bojakowska

SSO Iwona Podwójniak

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 15 grudnia 2017 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa Rejonowego Banku Spółdzielczego w L.

przeciwko C. M. i K. M.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 18 sierpnia 2017 roku, sygnatura akt I C 1165/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza solidarnie od pozwanych C. M. i K. M. na rzecz powoda Rejonowego Banku Spółdzielczego w L. 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 471/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 sierpnia 2017 roku Sąd Rejonowy w Sieradzu
w sprawie I C 1165/16 z powództwa Rejonowego Banku Spółdzielczego w L. przeciwko C. M. i K. M. o zapłatę zasądził solidarnie
od pozwanych na rzecz powoda kwotę 52.484,18 złotych wraz z umownymi odsetkami
od dnia 11 lipca 2016 roku do dnia zapłaty od kwoty 51.400 złotych, wynoszącymi
w stosunku rocznym czterokrotność wysokości kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego z zaznaczeniem, iż odsetki te nie mogą w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie.

Sąd zasądził również solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 4.425 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu i nie obciążył pozwanych pozostałymi kosztami postępowania.

Rozstrzygnięcie zostało podjęte w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

Strony w dniu 15 lipca 2008 roku zawarły z sobą umowę nr (...)
o konsumencki kredyt mieszkaniowy, w której określono prawa i obowiązki stron, w tym terminy i kwoty rat spłaty kredytu. Umowa kredytowa opiewała na łączną kwotę 150.000 zł.

Pozwani początkowo spłacali swoje zadłużenie zgodnie z postanowieniami umowy jednak po pewnym czasie pojawiły się nieoczekiwane problemy z płatnościami wynikające
w dużej mierze ze spadków cen mleka, który stanowi główny produkt w prowadzonym przez pozwanych gospodarstwie rolnym.

Zgodnie z §17umowy łączącej strony od kredytu nie spłaconego w terminie ustalonym w umowie kredytowej, bądź w wypowiedzeniu kredytu, Banki pobierają odsetki według
4 stopy kredytu lombardowego NBP tj. w dniu zawarcia umowy 30 % w stosunku rocznym,

Bank Spółdzielczy w L. wypowiedział pozwanym umowę kredytu
nr (...) z zachowaniem trzydziestodniowego terminu wypowiedzenia pismem
z dnia 13 listopada 2015 roku, które pozwani otrzymali 17 listopada 2015 roku. Jednocześnie bank wezwał pozwanych do zapłaty: pozostałej części kapitału kredytu w kwocie 51.400 zł, należnych odsetek umownych w kwocie 1.696,35 zł i kosztów w kwocie 6,10 zł. Jednocześnie bank powiadomił pozwanych o naliczaniu, w razie nie dokonania terminowej spłaty całości należności, umownych odsetek od należności przeterminowanych.

Po upływie terminu wypowiedzenia, powodowy Bank wezwał pozwanych w dniu
10 czerwca 2016 roku do zapłaty: pozostałej do spłacenia części kapitału kredytu w kwocie 51.400,00 zł, należnych odsetek umownych w kwocie 2.601,54 zł i kosztów w kwocie 6,10 zł, wraz z dalszymi umownymi odsetkami od przeterminowanych należności, liczonymi według 10% stopy rocznej, do dnia zapłaty.

Pozwani na poczet wymienionego kredytu dokonali płatności na łączną kwotę 98.600 zł, a zatem pozostało do zapłaty 51.400 zł kapitału kredytu (150.00 zł - 98.600 zł = 51.400 zł). Nadto strona powodowa naliczyła odsetki za okres od dnia 25 kwietnia 2016 r. do dnia
10 lipca 2016 r. w kwocie 1.078,08 zł, w tym:

- 78,24 zł od kwoty 51.400 zł za okres od dnia 25 kwietnia 2016 r. do dnia 30 kwietnia 2016 roku oprocentowanie według zmiennej stopy procentowej w wysokości czterokrotności stopy kredyt lombardowego NBP w stosunku rocznym, tj. 10 % w stosunku rocznym

- 436,55 zł od kwoty 51.400 zł za okres od dnia 01 maja 2016 roku do dnia 31 maja 2016 roku, oprocentowanie według zmiennej stopy procentowej w wysokości czterokrotności stopy kredyt lombardowego NBP w stosunku rocznym, tj. 10 % w stosunku rocznym,

- 422,47 zł od kwoty 51.400 zł za okres od dnia 1 czerwca 2016 r. do dnia 30 czerwca 2016 r., oprocentowanie według zmiennej stopy procentowej w wysokości czterokrotności stopy kredyt lombardowego NBP w stosunku rocznym, tj. 10 % w stosunku rocznym,

- 140,82 zł od kwoty 51.400 zł za okres od dnia 1 lipca 2016 r. do dnia 10 lipca 2016 roku oprocentowanie według zmiennej stopy procentowej w wysokości czterokrotności stopy kredyt lombardowego NBP w stosunku rocznym, tj. 10 % w stosunku rocznym.

Bank zażądał także kwoty 6,10 zł tytułem kosztów upomnień - łącznie kwoty 52.484,18 zł.

Sąd dokonał ustaleń faktycznych na podstawie dokumentów złożonych w sprawie, którym w całości dał wiarę. W ocenie Sądu wymienione dowody stanowiły wystarczającą podstawę do wydania rozstrzygnięcia. Sąd za w pełni wiarygodne uznał przy tym zeznania przesłuchanych w sprawie świadków oraz pozwanych przy czym treść ich depozycji pominął przy ustalaniu stanu faktycznego, bowiem przesłuchani pracownicy banku mieli tylko bardzo ogólną wiedzę na temat funkcjonowania jednostki, w której pracują i nie potrafili szczegółowo odnieść się do okoliczności związanych z zawarciem oraz realizacją przez pozwanych umowy nr (...).

Odnośnie zaś zeznań M. B., K. G. i samych pozwanych to w sytuacji, gdy osoby te nie potrafiły wskazać żadnych szczegółów co do nieprawidłowości związanych z przyjmowaniem przez Bank środków na spłatę kredytu objętego pozwem, Sąd pominął ich treść, gdyż zeznania te nie zostały poparte żadnymi innymi dowodami i nie pozwoliły na poczynienie na ich podstawie ustaleń faktycznych.

W ustalonych okolicznościach faktycznych Sąd uznał, że powództwo zasługiwało
w całości na uwzględnienie.

Po pierwsze niezasadny okazał się zgłoszony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienie. Okolicznością niesporną jest, w świetle art. 118 k.c, to iż roszczenia powoda, jako związane z działalnością gospodarczą - przedawniały się z upływem trzech lat.
W przedmiotowej sprawie należało przyjąć, iż roszczenie wobec pozwanych stało się wymagalne w terminie 30 dni od dnia doręczenia pozwanym oświadczenia
o wypowiedzeniu umowy, tj. 17 sierpnia 2015 roku. Wymagany okres trzech lat zatem jeszcze nie minął.

Zarzut braku wymagalności kwot dochodzonych pozwem też nie mógł odnieść zamierzonego skutku. Stan faktyczny w niniejszej sprawie ustalony został na podstawie dokumentów przedłożonych przez stronę powodową w postaci umowy, aneksu, wyciągu
z ksiąg banku, wypowiedzeń, porozumienia oraz pełnomocnictw. Strona pozwana wraz
z odpowiedzią na pozew nie zaoferowała żadnych dowodów, kwestionując jednocześnie moc dowodową dokumentów przedstawionych przez powoda.

Z dokumentów załączonych przez stronę powodową jasno natomiast wynika,
że pozwani zawarli ze stroną powodową umowę konsumenckiego mieszkaniowego w kwocie 150.000 zł. Przedmiotowa umowa była ważna i nie została skutecznie zakwestionowana przez stronę pozwaną. Z świetle zeznań przesłuchanych w sprawie świadków nie potwierdziły się zarzuty strony pozwanej jakoby C. i K. M. przy zawieraniu mowy będącej przedmiotem pozwu i przy jej realizacji byli wprowadzani w błąd przez pracowników powódki co do warunków tejże umowy i sposobu spłaty zobowiązania. Zobowiązanie, które łączyło strony miało charakter terminowy. Termin spełnienia świadczenia został wyraźnie określony w umowie. Z uwagi na nieterminowe spłacanie kredytu przez pozwanych, powódka skutecznie dokonała wypowiedzenia umowy, co spowodowało wymagalność całości zadłużenia wraz z odsetkami. W tym stanie rzeczy na pozwanych jako kredytobiorcach spoczywał obowiązek uiszczania na rzecz (...) w L..

Sąd wskazał, że strona powodowa przedstawiła do akt sprawy wyciąg z ksiąg banku
z którego jednoznacznie wynika wysokość zadłużenia pozwanych i wyliczenie sumy należnych odsetek o niespłaconego kredytu - tym samym zarzut strony pozwanej
o niewykazania wysokości dochodzonych kwot nie mógł odnieść zamierzonego skutku.
Co prawda wyrokiem z dnia 15 marca 2011 roku w sprawie P 7/09 Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że w że art. 95 ust. 1 ustawy Prawo bankowe jest niezgodny z określonymi przepisami Konstytucji w części, w jakiej nadaje moc prawną dokumentu urzędowego księgom rachunkowym i wyciągom z ksiąg rachunkowych banku w odniesieniu do praw
i obowiązków wynikających z czynności bankowych w postępowaniu cywilnym prowadzonym wobec konsumenta. Co jednoznacznie wskazuje, że wyciąg ten nie może być w przedmiotowej sprawie dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 k.p.c., a więc nie korzysta z domniemania autentyczności i prawdziwości dokumentu urzędowego. Niemniej jednak wyciąg ten jest dokumentem prywatnym, o którym mowa w art. 245 k.p.c. Treść dołączonego do pozwu wyciągu z ksiąg rachunkowych banku zawiera wszelkie dane niezbędne do identyfikacji umowy, z której wynika dochodzone pozwem roszczenie, szczegółowo określa kwotę roszczenia i wysokość odsetek. Do tego dokument ten w pełni koreluje z postanowieniami łączącej strony umowy jak również ze złożonymi przez stronę powodową wyciągami z rachunków bankowych o numerach (...), (...), (...), (...), (...).

Powyższe powoduje, że nie może budzić wątpliwości wysokość dochodzonego roszczenia. Z przedstawionego wyciągu z dnia 11 lipca 2016 roku wynika, że łączne zadłużenie pozwanych na dzień wniesienia pozwu wynosi 52.484,18 zł i obejmuje następujące należności:

1) niespłacona należność z tytułu kredytu w kwocie 51.400,00 zł,

2) odsetki naliczone za okres odsetki za okres od dnia 25 kwietnia 2016 r. do dnia 10 lipca 2016 r. w kwocie 1.078,08 zł, w tym:

- 78,24 zł od kwoty 51.400,00 zł za okres od dnia 25 kwietnia 2016 r. do dnia 30 kwietnia 2016 roku oprocentowanie według zmiennej stopy procentowej w wysokości czterokrotności stopy kredyt lombardowego NBP w stosunku rocznym, tj. 10 % w stosunku rocznym,

- 436,55 zł od kwoty 51.400,00 zł za okres od dnia 01 maja 2016 roku do dnia 31 maja 2016 roku, oprocentowanie według zmiennej stopy procentowej w wysokości czterokrotności stopy kredyt lombardowego NBP w stosunku rocznym, tj. 10 % w stosunku rocznym,

- 422,47 zł od kwoty 51.400,00 zł za okres od dnia 1 czerwca 2016 r. do dnia 30 czerwca 2016 r., oprocentowanie według zmiennej stopy procentowej w wysokości czterokrotności stopy kredyt lombardowego NBP w stosunku rocznym, tj. 10 % w stosunku rocznym,

- 140,82 zł od kwoty 51.400,00 zł za okres od dnia 1 lipca 2016 r. do dnia 10 lipca 2016 roku oprocentowanie według zmiennej stopy procentowej w wysokości czterokrotności stopy kredyt lombardowego NBP w stosunku rocznym, tj. 10 % w stosunku rocznym.

3) koszty upomnień w kwocie 6,10 zł.

W świetle tego Sąd stwierdził, iż powód w toku postępowania w wystarczający sposób wykazał zarówno istnienie, jak i wysokość roszczenia objętego pozwem. Tym sam zadośćuczynił wymogom stawianym przez art. 6 k.c. wykazania w pełni wysokości dochodzonego roszczenia.

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz strony powodowej kwotę 52.484,18 zł tytułem należności głównej.

Rozstrzygnięcie co do odsetek Sąd oparł na treści art. 481 k.c. Powód dokonał kapitalizacji odsetek należnych na dzień 11 lipca 2016 roku, w związku z czym w treści żądania domagał się zasądzenia na jego rzecz dalszych odsetek za okres od dnia 11 lipca 2016 roku do dnia zapłaty. Zgodnie z §17umowy łączącej strony od kredytu nie spłaconego
w terminie ustalonym w umowie kredytowej, bądź w wypowiedzeniu kredytu, Banki pobierają odsetki według 4 stopy kredytu lombardowego NBP. W związku z czym Sąd orzekł o odsetkach zgodnie z żądaniem pozwu.

W ocenie Sądu charakter zgłoszonego roszczenia i bardzo trudna sytuacja finansowa pozwanych (którym (...) w Lutowie wypowiedział szereg umów kredytowych) uzasadniały częściowe odstąpienie od obciążania C. M. i K. M. kosztami postępowania - stosownie do art. 102 k.p.c. - w związku z czym Sąd orzekł jedynie
o konieczności zwrotu przez pozwanych na rzecz strony powodowej opłaty od pozwu
w kwocie 2.625 zł i % kosztów zastępstwa prawnego w kwocie 1.800 zł w pozostałym zaś zakresie Sąd nie obciążył pozwanych kosztami postępowania.

Z rozstrzygnięciem Sądu nie zgodzili się pozwani zarzucając:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 118 k.c. w zw. z art. 117 § 2 zd. 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że poszczególne, niezapłacone
w terminie płatności, raty kredytu nie uległy przedawnieniu, pomimo podniesienia przez pozwanych stosownego zarzutu, podczas gdy od dnia wymagalności każdej
z takich rat do dnia wniesienia pozwu upłynęły przynajmniej 3 lata;

2.  naruszenie prawa materialnego, tj. § 13 ust. 1, 2 i 4 umowy kredytu w z w. z art. 69 ust. 2 pkt. 5 oraz art. 76 Prawa bankowego poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że ww. zapisy umowne spełniają kryteria opisane w przepisach prawa bankowego;

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 3851 § 1 i 3 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że postanowienia umowy kredytu, a zwłaszcza postanowienia zawarte w § 13 ust. 1, 2 i 4, zostały indywidualnie uzgodnione z pozwanymi oraz, że kształtują ich prawa i obowiązki w sposób zgodny z dobrymi obyczajami oraz nie naruszają rażąco ich interesów podczas gdy z tych zapisów wynika, że nie było jasnego i czytelnego mechanizmu ustalania oprocentowania, a powodowy bank miał pełną swobodę w tym zakresie;

4.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. polegające na przyjęciu, że powód udowodnił wysokość dochodzonego roszczenia podczas gdy na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, a zwłaszcza wyciągów
z ksiąg banku oraz wyciągów z rachunków bankowych pozwanych, nie można dokładnie ustalić zaległych kwot;

5.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błąd w ustaleniach faktycznych polegający na pominięciu przy ustalaniu podstawy faktycznej wyroku takich okoliczności jak brak indywidualnego uzgadniania przez powodowy bank
z pozwanymi poszczególnych postanowień umowy kredytu czy też narzucanie pozwanym niekorzystnych dla nich zapisów umownych;

6.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie
w uzasadnieniu wyroku w sposób wszechstronny następujących okoliczności faktycznych:

a.  związanych z zawarciem przez pozwanych umowy kredytu, a w konsekwencji brak jest oceny prawnej (subsumpcji) tego stanu faktycznego pod określoną normę prawną;

b.  dotyczących ustalenia poszczególnych, rat, które w dacie wypowiedzenia umowy kredytu były przedawnione, a w konsekwencji brak jest należytej oceny prawnej związanej z zarzutem przedawnienia.

Wobec powyższego skarżący wnieśli o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego
za postępowanie w I instancji według norm przewidzianych, a także zasądzenie zwrotu kosztów procesu, a w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie w II instancji według norm przewidzianych ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części
i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Rozpoznając apelację Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd odwoławczy nie stwierdził wadliwości postępowania przed Sądem pierwszej instancji skutkujących nieważnością postępowania. Kontrola instancyjna nie wykazała też uchybień przepisom prawa materialnego oraz zarzucanych przez skarżącą błędów dotyczących zakresu postępowania dowodowego oraz oceny przeprowadzonych dowodów. Dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie znajdują odzwierciedlenie w dowodach mogących stanowić bazę orzekania w tej sprawie, a ich prawna ocena w kontekście weryfikacji żądania zasługuje na aprobatę. Stąd ustalenia te oraz ostatecznie wyprowadzone na ich podstawie wnioski prawne, decydujące o kierunku rozstrzygnięcia, Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne.

Dodać przy tym należy, że przytoczenie ustaleń Sądu Rejonowego oraz wniosków
i argumentów zaprezentowanych na ich poparcie, we wstępnej części niniejszego uzasadnienia, czyni niecelowym ponowne ich przedstawianie przez Sąd odwoławczy
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1999 r., II CKN 217/98, LEX nr 1213477).

Z mocy art. 387 § 2 1 k.p.c. Sąd Okręgowy ograniczył więc uzasadnienie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, ponieważ nie przeprowadził postępowania dowodowego ani nie zmienił ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji.

Odnosząc się zatem do konkretnych zarzutów apelacji wskazać należy, iż Sąd Rejonowy nie naruszył dyrektyw wskazanych w art. 232 k.p.c. Powód wykazał zasadność roszczenia przez złożenie dokumentów w postaci umowy, wyciągu z ksiąg banku, wypowiedzenia. Potwierdzenie roszczenia stanowił wyciąg z ksiąg banku, który wbrew twierdzeniom pozwanego, Sąd Rejonowy uznał za dokument prywatny i w takich kategoriach ocenił jego przydatność i wiarygodność w sprawie. Tym samym Sąd ten prawidłowo wywiódł, że z załączonych do pozwu dokumentów wynikała zasadność roszczenia oraz jego wysokość. Wbrew zatem zarzutowi apelacji, powód sprostał wymaganiom z art. 6 k.c.

Odnosząc się do kwestionowanego w apelacji podniesionego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym zarzutu przedawnienia roszczenia, stwierdzić należy, iż nie zasługiwał on na uwzględnienie.

Stosownie do art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.

W rozpoznawanej sprawie nie ulega wątpliwości, że roszczenie objęte pozwem związane jest z prowadzoną przez bank działalnością gospodarczą. Dotyczy bowiem wierzytelności wynikającej z zawartej przez strony umowy kredytowej. Mieści się więc
w zakresie podstawowej działalności Banku zakreślonej zarówno aktami o charakterze wewnętrznym, jak i wynikającej z regulacji ustawowych, a tym samym termin przedawnienia tego rodzaju roszczenia wynosi trzy lata.

W tej sytuacji należało rozważyć, kiedy następuje początek biegu terminu przedawnienia oraz – przede wszystkim – czy przedawnieniu podlegają roszczenia o zapłatę poszczególnych rat, czy też o jednorazową zapłatę całej, niespłaconej kwoty kredytu.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się
do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji
od udzielonego kredytu. Wykładnia tego przepisu Prawa bankowego wskazuje,
że analizowane roszczenie banku nie ma charakteru roszczenia o zapłatę świadczenia okresowego. Kontrahent banku otrzymuje bowiem do dyspozycji określoną kwotę pieniędzy
i zobowiązany jest także do zwrotu określonej kwoty do określonego dnia. Tymczasem
za świadczenie okresowe uważa się świadczenie pieniędzy lub rzeczy oznaczonych
co do gatunku, powtarzające się w określonych odstępach czasu. Jednocześnie wielkość całości świadczeń okresowych z danego tytułu nie jest od początku znana, lecz owa łączna wielkość wyznaczana jest długością trwania danego stosunku prawnego, w ramach którego realizowane jest świadczenie okresowe. Cechą wyróżniającą świadczenia okresowe jest samodzielny charakter każdego ze świadczeń okresowych, każde z nich ma własny termin wymagalności i odpowiednio do tego wyznaczony początek biegu przedawnienia. Świadczeniem jednorazowym, a nie okresowym, jest zapłata ceny przy sprzedaży na raty. Podobnie trzeba oceniać umowę kredytu bankowego, w ramach którego strony umówiły się na spłatę kwoty kredytu oraz prowizji w określonych ratach. Okoliczność, że umowa stron przewiduje obowiązek zwrotu przekazanego kapitału w określonych odstępach czasu nie przemawia za potraktowaniem świadczenia kredytowego jako świadczenia okresowego. Zapłata ceny przy sprzedaży na raty jest świadczeniem jednorazowym nie ze względu na typ umowy, ale dlatego, że świadczenie wyczerpuje się po zapłacie konkretnej kwoty, stanowiącej cenę. Podobnie jest ze świadczeniem kredytobiorcy przy umowie kredytu bankowego.

Skoro świadczenie z umowy kredytu jest świadczeniem jednorazowym (choć płatnym w ratach), to rozpatrzenia wymaga zagadnienie, od kiedy następuje początek biegu terminu przedawnienia, co jest związane z wymagalnością roszczenia.

Pojęcie wymagalności roszczenia nie zostało zdefiniowane przez żaden przepis kodeksu cywilnego . Bieg terminu przedawnienia roszczenia wynikającego z zobowiązania rozpoczyna się w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione. W orzecznictwie przyjmuje się, że roszczenie staje się wymagalne wtedy, gdy wierzyciel może skutecznie żądać od dłużnika zadośćuczynienia jego roszczeniu (patrz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 1991 r., III CRN 500/90, OSN 1992, nr 7-8, poz. 137).

Podkreślenia wymaga również, że poszczególne raty kredytu są sposobem dojścia
do całkowitej spłaty zadłużenia. Skoro umowa określała termin końcowy spłaty zadłużenia,
to wówczas rozpoczyna się wymagalność zadłużenia istniejącego na tę datę, choć nie zawsze. Termin wymagalności kredytu w rozumieniu art. 120 k.c. należy wiązać więc z datą ostatecznej spłaty zadłużenia (patrz: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 11 lipca 2012 r. I ACa 671/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 25 czerwca 2014 r,
I ACa 551/14, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008r. I CSK 243/08).

Przenosząc rozważania na grunt niniejszej sprawy, zaznaczenia wymaga,
że pozwanym udzielano kredytu w kwocie łącznej 150 000 zł, którego spłata miała nastąpić
w 120 ratach, tj. w ciągu 10 lat. Z uwagi na fakt, iż pozwani nie zwrócili całej kwoty udzielonego kredytu powód w dniu 13 listopada 2015 roku wypowiedział umowę
z 30-dniowym okresem wypowiedzenia, które pozwani otrzymali 17 listopada 2017 roku,
a więc wypowiedzenie stało się skuteczne z dniem 27 grudnia 2015 roku.

Skoro zatem doszło do wypowiedzenia umowy kredytowej, to wówczas termin ustalony w umowie (końcowy) przesuwa się bliżej i tylko taki skutek ma wypowiedzenie umowy w kontekście przyjęcia terminu wymagalności roszczenia. A skoro tak, to z tą właśnie datą – 27 grudnia 2015 roku – cała wierzytelność została postawiona w stan wymagalności
i co za tym idzie od tej daty należy liczyć początek biegu 3-letniego terminu przedawnienia
z art. 118 k.c. , który w rozpoznawanej sprawie nie upłynął, gdyż pozew został wniesiony
w dniu 16 września 2017 roku – data stempla pocztowego.

Zaakcentowania wymaga, że zarzuty naruszenia prawa materialnego, tj. § 13 ust. 1,2
i 4 umowy o kredyt w zw. z art. 69 ust 2 pkt 5 oraz art. 76 prawa bankowego także nie są zasadne.

Zgodnie z art . 76 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku – Prawo bankowe zasady oprocentowania kredytu określa umowa kredytu, z tym że w razie stosowania stopy zmiennej należy: 1) określić w umowie kredytowej warunki zmiany stopy procentowej kredytu,
2) powiadomić w sposób określony w umowie kredytobiorcę, poręczyciela oraz, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, inne osoby będące dłużnikami banku z tytułu zabezpieczenia kredytu o każdej zmianie stopy jego oprocentowania.

W objętym zarzutem zapisie zawarta przez strony niniejszego postępowania umowa przewidywała, iż „§ 13 ust.1 - kredyt oprocentowany jest według zmiennej stopy procentowej określonej Uchwałą Zarządu Banku obowiązującej w dacie naliczenia odsetek;
§ 13 ust.2 - zmienna stopa oznacza, że oprocentowanie umowy może ulec zmianie, jeżeli co najmniej jedna z poniższych stawek WIBOR 3 M, WIBOR 6 M, rentowność bonów skarbowych 52 tygodniowych, stopa redyskontowa weksli NBP, wysokość stopy rezerw obowiązkowych ulegnie zmianie o co najmniej 0,25 punktu procentowego; § 13 ust. 4 -zmiana wysokości oprocentowania następuje z dniem wejścia w życie Uchwały Zarządu Banku zmieniającej wysokość stopy procentowej”.

W ocenie Sądu Okręgowego, który jest również sądem merytorycznie oceniającym zasadność wniesionego powództwa, wskazane sformułowanie odpowiada wymogom art . 76 pkt 1 Prawa bankowego, ponieważ w umowie sprecyzowano co należy rozumieć jako pojęcie stopy oraz skalę w jakiej zmiana stopy referencyjnej może wpływać na stopę procentową kredytu. Analizowane pojęcia mają ścisłe, jednoznaczne i powszechnie przyjęte znaczenie
w nauce ekonomii. Tym samym pozwani, wbrew zarzutom apelacji, zawierając umowę mieli pewność, jakimi kryteriami kierował będzie się Bank przy dokonywaniu zmian oprocentowania, gdyż podał jakie wskaźniki ekonomiczne będzie brał pod uwagę. Powód wyjaśnił jakie parametry będą stanowiły podstawę decyzji o zmianie oprocentowania, a zatem analizowany zapis umowy zapewniał pozwanym możliwość skontrolowania, czy choćby przewidzenia decyzji Banku.

W konsekwencji należało dojść do wniosku, że sporne sformułowania umowy mogą być uznane za wystarczające określenie warunków zmiany stopy procentowej kredytu
w rozumieniu art . 76 pkt 1 Prawa bankowego, gdyż poddają się obiektywnej weryfikacji i nie są dowolne.

Omawiany zapis umowy nie jest zatem sprzeczny z gwarancyjnym art . 76 pkt 1 Prawa bankowego i tym samym nie narusza także art. 385 1 § 1 i 3 kc.

Sporne postanowienie umowy nie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i nie naruszało interesów pozwanych, który nawet nie starali się argumentować, iż sumy rzeczywiście pobrane przez powoda na poczet odsetek kredytowych były wyższe od tych, jakie w ich ocenie należały się przy uwzględnieniu stopy procentowej ustalonej w umowie, bez jej zmiany.

Nie mają zatem racji skarżący twierdząc, że zasądzone na rzecz powoda kwoty wynikają z bezkrytycznego przyjęcia przez Sąd I instancji wskazanych przez niego wyliczeń. Skarżący kwestionując prawidłowość wyliczeń nie wskazywali nawet na czym miałaby polegać rzekoma ich nierzetelność. Także poza podniesieniem niezasadnego zarzutu przedawnienia nawet z ostrożności procesowej pozwani nie przedstawili alternatywnego rozliczenia obciążającego ich długu, które to rozliczenie w ich ocenie miałby być prawidłowe.

Chybiony jest również zarzut skarżących naruszenia art . 328 § 2 k.p.c.

Podnieść należy, że o uchybieniu przepisowi art . 328 § 2 k.p.c. można mówić wtedy, gdy uzasadnienie wyroku nie zawiera elementów konstrukcyjnych pozwalających na kontrolę orzeczenia, weryfikację stanowiska Sądu, zaś skarżący winni wykazać dla skuteczności stawianego w tym zakresie zarzutu, że nie ma z tej przyczyny możliwości jednoznacznej rekonstrukcji podstaw rozstrzygnięcia sprawy.

Argumentacja skarżących, iż uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie wyjaśnia
w sposób wszechstronny okoliczności związanych z zawarciem kredytu oraz dotyczących ustalenia poszczególnych rat, które w dacie wypowiedzenia były przedawnione jest całkowicie chybiona wobec prawidłowego wykluczenia przedawnienia.

Sąd Rejonowy w swoim uzasadnieniu zamieścił szczegółowy opis stanu faktycznego niniejszej sprawy, który nie budzi żądnych wątpliwości na płaszczyźnie jednoznacznej rekonstrukcji podstaw zapadłego rozstrzygnięcia sprawy. Sąd I instancji w treści uzasadnienia w sposób przejrzysty wyjaśnił podstawy prawne zapadłego rozstrzygnięcia oraz przytoczył treść relewantnych przepisów prawa. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku z pewnością nie jest niepełne i pozwala na kontrolę zapadłego rozstrzygnięcia, weryfikację stanowiska Sądu
a quo. Kwestionowanie zatem rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego przez pryzmat naruszenia art . 328 § 2 k.p.c. nie może odnieść zamierzonego przez skarżącego skutku, tym bardziej,
iż z treści uzasadnienia tego zarzutu nie sposób dociec czy i jakie znaczenie dla rozstrzygnięcia miały mieć okoliczności związane z zawarciem umowy kredytu, inne niż te wynikające z § 1 umowy, stanowiącego iż bank na wniosek pozwanych udziela im kredytu mieszkaniowego w wysokości 150 000 zł na okres 10 lat z przeznaczeniem na remont budynku mieszkalnego, gdyż nie zostały przez skarżących w ogóle wyartykułowane.

Sąd Okręgowy nie podziela również poglądu skarżących o uchybieniu przez Sąd Rejonowy dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. w takiej postaci jaka została przedstawiona
w apelacji, ponieważ nie jest ona adekwatna do jego treści. Zarzut błędu w stanie faktycznym polegający na pominięciu takich okoliczności „jak brak indywidualnego uzgodnienia
z pozwanymi przez stronę powodową poszczególnych postanowień umowy kredytu”, czy też „narzucanie pozwanym niekorzystnych dla nich zapisów umownych” w swej istocie sprowadza się do oceny prawidłowości zastosowanego w sprawie prawa materialnego. Kwestionowanie oceny zasady umowy i skutków związanych z jej wypowiedzeniem nie należy do sfery ustaleń faktycznych, lecz ich prawnej oceny przez pryzmat właściwych norm prawa materialnego. W takim zatem zakresie strona apelująca niewłaściwie wywodzi
o możliwości badania prawidłowości zastosowanych norm prawa materialnego również poprzez odwołanie się do przepisów procesowych.

Lektura zarówno uzasadnienia wywiedzionego środka zaskarżenia czy też treści sprzeciwu od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym prowadzi do wniosku,
że powołana przez pozwanych argumentacja miała na celu narzucenie Sądowi poglądu,
iż ryzyko niespłacenia przez nich kredytu powinien ponieść bank, gdyż oni z niezawinionych przyczyn zaczęli mieć nieoczekiwane problemy z płatnościami, wynikające w dużej mierze ze spadków cen mleka, które stanowiło główny produkt w prowadzonym przez nich gospodarstwie rolnym. Przedstawiony pogląd pozwanych jest nie do przyjęcia, bowiem prowadzi on do przerzucenia skutków takich wydarzeń na osoby udzielające kredytu,
w sytuacji, gdy takie ryzyko nie było opisane w umowie kredytowej, a więc nie mogło ono wiązać powoda.

Przedstawione zatem poglądy i rozważania w realiach niniejszej sprawy powodują,
iż bez wątpienia działanie banku wypowiadającego umowę kredytu nie było sprzeczne
z zasadami współżycia społecznego, gdyż pozwani nie wywiązywali się z zawartej umowy kredytu poprzez nie spłacenie terminowo jego rat.

Z przytoczonych względów Sąd Okręgowy oddalił apelację jako całkowicie nieuzasadnioną na podstawie art. 385 k.p.c. , o czym orzekł w punkcie 1 sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego, należnych od pozwanych na rzecz powoda Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 2 sentencji, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.
w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. , tj. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, który pozwani przegrali w instancji odwoławczej w całości.

Sąd zasądził więc od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 2700 zł z tytułu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym. Wysokość kosztów profesjonalnego zastępstwa prawnego po stronie powodowej Sąd Odwoławczy ustalił
w oparciu o § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych
(Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).