Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 7/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 kwietnia 2018r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Rafał Jerka

Protokolant:

st. sekr. sądowy Alina Dziarkowska

po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2018 r. w Olsztynie

sprawy z powództwa D. C.

przeciwko (...) S.A. (...)oraz A. D.

o zadośćuczynienie w kwocie 122.915 zł za doznaną krzywdę w związku
z wypadkiem przy pracy, odszkodowanie w kwocie 1.105,08 zł oraz rentę wyrównawczą w kwocie po 800 zł miesięcznie

I.  Zasądza od pozwanego (...) S.A. (...)na rzecz powoda kwotę 65.903,25 zł (słownie: sześćdziesiąt pięć tysięcy dziewięćset trzy zł 25/100) tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od 20.09.2015 r. do dnia zapłaty oraz zasądza od pozwanego A. D. na rzecz powoda kwotę 65.903,25 zł (słownie: sześćdziesiąt pięć tysięcy dziewięćset trzy zł 25/100) tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od 19.08.2016 r. do dnia zapłaty
z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego
z pozwanych zwalnia w odpowiednim zakresie drugiego,

II.  Zasądza od pozwanych na rzecz powoda kwotę 993,60 zł (słownie: dziewięćset dziewięćdziesiąt trzy zł 60/100) tytułem odszkodowania
z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego
z pozwanych zwalnia drugiego,

III.  Umarza postępowanie w zakresie cofniętego roszczenia,

IV.  W pozostałym zakresie powództwo oddala,

V.  Koszty zastępstwa procesowego znosi między stronami wzajemnie,

VI.  Zasądza od pozwanych na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Okręgowego w Olsztynie) kwotę 6.024,77 zł (słownie: sześć tysięcy dwadzieścia cztery zł 77/100) tytułem wydatków z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego.

/-/ SSO R. Jerka

UZASADNIENIE

Powód D. C.po ostatecznym sprecyzowaniu pozwu wniósł o zasądzenie solidarnie od

1)  (...) S.A. (...)

2)  A. D.

- kwoty 122 915 zł ( k. 3 ) tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20.09.2015 r .do dnia zapłaty

- kwoty po 800 zł począwszy od kwietnia 2016 r. ( k. 3v, 254 v ) tytułem tzw. renty uzupełniającej płatnej do 10 – tego każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia jej płatności

- 993,60 zł ( k. 227 ) tytułem zwrotu kosztów opieki

W uzasadnieniu pozwu wskazał, iż uległ on wypadkowi przy pracy w dniu 6.10.2014 r. podczas czynności polegającej na skręcaniu i instalowaniu rur podnośnika kubełkowego. W czasie podnoszenia konstrukcji obudowy na wysokość około 80 cm doszło do zablokowaniu konstrukcji pomiędzy kondygnacjami tj. w otworze stropu. W związku z czym powód wraz z innymi pracownikami podjął próbę odblokowania konstrukcji, poprzez ręczne poruszanie na boki dolne części konstrukcji obudowy przenośnika. Pracownicy pracujący na górnej kondygnacji polecili trzymać powodowi i A. W.obudowę. W wyniku podnoszenia zablokowanego elementu przez pracownika K. L. doszło zerwało się zawiesia pasowego z poliestru i obudowa spadła na posadzkę. W skutek upadku konstrukcji z wysokości - licząc od podłoża ok. 80 cm - na posadzkę powód doznał urazu w postaci zmiażdżenia tkanek miękkich lewej stopy kości oraz palców. W efekcie urazu amputowano mui kości palców I – III stopy.

Za zaistnienie opisanego wypadku zdaniem kierującego roszczenia odpowiedzialność ponosi pozwany pracodawca, gdyż:

po pierwsze dopuścił on do eksploatacji zawiesie o udźwigu zaledwie 1000 kg podczas gdy masa konstrukcji obudowy przenośnika kubełkowego wynosiła 1100 kg a dodatkowo samo zawiesie było w takim stanie technicznym ( przetarcia, pęknięcia ) w którym eliminowało je z eksploatacji

po drugie pracodawca nie przeprowadził w stosunku do powoda instruktażu stanowiskowego w szczególności w zakresie montażu pionowego konstrukcji przenośników kubełkowych na budowie

po trzecie wspominanie prace odbywały się bez jakiegokolwiek nadzoru ze strony kierownika robót, czy głównego brygadzisty.

W zakresie uzasadnienia roszczenia o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę związaną z wypadkiem powód podniósł, iż w jego następstwie przeszedł dwa zabiegi operacyjne w tym amputację palców I – III stopy. Gojenie ran po amputacji jest bardzo długotrwałe i bardzo bolesne. W związku z przedmiotowym wydarzeniem wystąpiły też następstwa natury psychicznej - wymieniony stał się bardzo nerwowy, niecierpliwy odczuwa lęki, jest zrezygnowany i załamany. Nadto należy zauważyć, iż ma dopiero 24 lata a posiada już dysfunkcję chodu, które wyklucza możliwość wykonywania takich czynności jak bieganie, uprawianie długich marszów, spacerów, jazdę na rowerze. Poddany jest też długotrwałej i bolesnej rehabilitacji. Nadto rozpoznano u niego 21% trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Pozwana z żądanej kwoty 140.000 złotych, przyznała kwotę zadośćuczynienia jedynie w wysokości 17.716,75 zł która nie wyrównuje wskazanej krzywdy powoda. Nadto szacując tę kwotę do wypłaty pozwany ubezpieczyciel niezasadnie pomniejszył ją o kwotę wypłaconą przez ZUS z tytułu stwierdzonego trwałego uszczerbku na zdrowiu.

W zakresie żądanego roszczenia o zapłatę renty uzupełniającej , powód wskazał, iż otrzymuje świadczenia rentowe w wysokości 700 zł. Na skutek wypadku został wyeliminowany z możliwości powrotu do pracy ( pracy fizycznej którą wykonywał przed wypadkiem ). Żądana renta w wysokości 800 zł wyrówna mu szkodę w postaci utraty możliwości zarobkowania na poziomie sprzed zdarzenia wypadkowego. Renty tej żąda ostatecznie od kwietnia 2016 r,. ( k. 254v ) tj. od czasu zakończenia pobierania świadczenia rehabilitacyjnego ( które wyrównywało mu utratę zarobków skutkujących niemożliwością świadczenia pracy )

W zakresie roszczenia o zapłatę kosztów opieki w kwocie 993,60 zł wyjaśnił ( k. 231 ), iż co do zasady pozwany ubezpieczyciel uznał jej wysokość ( 69 dni x po 6 h dziennie przy stawce 8 zł/h ) lecz tak wyliczoną kwotę niezasadnie pomniejszył o 30% wskazując na przyczynienie się poszkodowanego do wypadku. Żądana kwota stanowi wspomnianą różnicę.

Pozwani w odpowiedzi na pozwy zbieżnie wskazywali o oddalenie powództwa w całości. Wywodzili, iż powód został przeszkolony w ramach instruktażu stanowiskowego w zakresie ręcznego transportu urządzeń i konstrukcji stalowych. Zatem w zastanej sytuacji tj. zablokowania konstrukcji pomiędzy kondygnacjami winien powstrzymać się od dalszego wykonywania prac.

Dodatkowo pracownicy, podczas wykonywania prac transportowych elementów metalowych winni skontrolować stan zawiesia i jego nośność. Brak tych czynności skutkował zaistnieniem zdarzenia.

W dalszej części wskazywali iż powód nieprawidłowo umiejscowił stopy pod „obrysem „ podnoszonego elementu. Prawidłowe umieszczenie kończyn dolnych zapobiegło by następstwom wypadku.

Wskazane okoliczności zdaniem pozwanych wykluczają odpowiedzialności pracodawcy ( a co za tym idzie ubezpieczyciela ) za zaistniały wypadek.

Z ostrożności procesowej wywodzili, iż gdyby nawet uznać iż pracodawca dopuścił się naruszenia zasad bhp , które pozostają w związku z zaistniałym wypadkiem ( brak nadzoru ze strony przełożonych powoda ) to należałoby uwzględnić przyczynienie się powoda do zaistniałego wypadku w wysokości 80% ze względu na wcześniej wskazane okoliczności. W tym kontekście oszacowana kwota zadośćuczynienia w wysokości 33 353,52 zł , która została już uiszczona ( na co się kwota w wysokości 16 973,52 zł wypłacona przez ubezpieczyciela oraz kwota 16 380 zł wypłacona przez ZUS ) w całości wyczerpuje krzywdę doznaną przez D. C..

W zakresie roszczenia rentowego pozwani wywodzili, iż powód zachował częściową zdolność do pracy. Biorąc zatem pod uwagę fakt iż otrzymuje on świadczenie rentowe oraz to że w ramach zachowanej zdolności do pracy jest on w stanie zarobkować żądane świadczenie jawi się jako niezasadne gdyż może on osiągać dochody, które otrzymywał przez wypadkiem tj. wynagrodzenia w wysokości 1850 zł netto.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód D. C.zatrudniony był u pozwanej A. D. od dnia 1.09.2014 r. w oparciu u umowę o pracę na stanowisku ślusarz – spawacz z wynagrodzeniem 2552 brutto. W dniu 06.10.2014r. świadczył pracę na terenie budowy Wytwórni (...) w G.. W tym dniu brygada osób: A. A., K. L., A. W.i powód D. C.dokonywała montażu obudowy pionowego przenośnika kubełkowego. Przed przystąpieniem do prac montażowych pracownicy ci zostali w dniach 01.09.2014r. i 16.09.2014r. przeszkoleni z zakresu BHP (instruktaż) na stanowiskach pracy przez brygadzistę T. K., pracownika firmy (...), który był członkiem tej brygady

Nadzór całościowy nad sprawami montażowymi w tym bhp w dniu wypadku, sprawował M. M.również pracownik firmy (...).

W dniu wypadku 06.10.2014r. brygada rozpoczęła pracę montażowe o godz. 7:00. Montaż przenośnika kubełkowego polegał na transporcie pionowym konstrukcji złożonej z sekcji rur o długości 2m i przekroju prostokątnym 25 cm x 27 cm, a wraz z kołnierzami o wymiarach 35 cm x 33 cm. Rury zespolone posiadały wymiar zewnętrzny 89 cm x 35 cm. Rur zespolonych było 17 o łącznej długości konstrukcji ok. 34 m. Transport pionowy konstrukcji wykonywano przy pomocy zawiesia pasowego z poliestru o udźwigu 1000 kg., który był zaczepiony do rur zespolonych. Podnoszenie konstrukcji prowadzono przy pomocy wciągnika ręcznego łańcuchowego o udźwigu 3000 kg. Wciągnik ręczny łańcuchowy w chwili zdarzenia zamontowany był na wysokości ok. 34m nad poziomem terenu otoczenia

Po przerwie obiadowej około godz. 15:30 pracownicy podjęli dalsze prace montażowe. W momencie zdarzenia D. C. i A. W. wykonywali prace na poziomie zerowym — posadzki hali, polegające na montażu elementów obudowy przenośnika kubełkowego. W tym celu należało podnieść już zmontowaną konstrukcję o ciężarze 1 110 kg na wysokość ponad 2 m nad poziom posadzki aby móc podstawić następny element obudowy o wysokości 2 m oraz spasować otwory na kołnierzach rury i skręcić śrubami o średnicy fi 10 mm.

W trakcie podniesienia konstrukcji do wysokości ok. 0,8m doszło do jej zakleszczenia w jednym z otworów przejściowych stropów. Pracownicy powód D. C. i A. W.próbowali w tej sytuacji ręcznie manipulować dolną częścią wiszącej konstrukcji przenośnika aby ominąć przeszkodę i usunąć zakleszczenie. Podczas tej czynności doszło do zerwania zawiesia pasowego, które nosiło ślady uszkodzeń i przetarć i konstrukcja upadła na stopy stojących obok pracowników powoda D. C. i A. W..

W następstwie wypadku wymieniony doznał urazu zmiażdżeniowego lewej stopy ze złamaniem kości śródstopia , skutkującego amputacją palców I-III na wysokości głów kości śródstopia i amputacją palca IV

Następstwem doznanych obrażeń lewej stopy jest trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 23%.

Doznany uraz zmiażdżeniowy lewej stopy spowodował wielotkankowe obrażenia przodostopia powodujące przewlekły i intensywny w pierwszych 3 tygodnia zespół bólowy, obrzęki lewej stopy, ograniczenia ruchomości stopy i swobodnego przemieszczania się bez pomocy kul w okresie 5 miesięcy.

Stwierdzono dysfunkcje mają charakter trwały. Nieprawidłowa motoryka chodu może w przyszłości może mieć negatywny wpływ na funkcje stawu kolanowego i biodrowego lewej kończyny dolnej.

Uraz ten w znacznym stopniu uniemożliwia bieganie, w mniejszym wchodzenie po schodach, na drabinę, chodzenie po nierównym terenie i na dłuższe dystanse. Nieprawidłowo obciążane mięśnie podudzia szybciej się męczą, przez co intensywny i długotrwały wysiłek fizyczny obciążający lewą stopę może być ograniczony.

Powód po wypadku przebywał na zwolnieniu chorobowym a następnie do dnia 31 marca 2016 r. na świadczeniu rehabilitacyjnym. Następnie od dnia 1 kwietnia 2016 r. przyznaną rentę wypadkową z tytułu częściowej niezdolności do pracy w wysokości 812 zł ( 702,01 netto )

Wymieniony w ramach zachowanej częściowej zdolności do pracy może wykonywać pracy n.in. kierowcy ( świadczył pracę kierowcy samochodu ciężarowego 23.06.2016 r. do 22.07.2016 r w (...) A. M. z wynagrodzeniem 1850 zł brutto od 9.05 do 30.04.2017 r. w (...) s. c. z wynagrodzeniem 2000 zł brutto ) pracownika stacji paliw (świadczył tę pracę od 01.01 do 31.03.2017 r. z wynagrodzeniem 2000 zł brutto ) komisjonera, sprzedawcy itp.

( dowód; k – 21 - 131 v, dokumentacji z akt sprawy Prokuratury Rejonowej (...)koperta na k - 152, dokumentacji k - 157 koperta, k - 160, k - 178, k - 180, k - 200, opinii biegłego k -277 - 301 verte, k - 340 - 343, dokumentacji orzeczniczej ZUS k - 366, dokumentacji k - 388, k - 390 - 406 verte, k - 411 - 423, k- 453 - 460, k - 494 - 496, dokumentacji znajdującej się w aktach sprawy SO w Olsztynie I C 563/15, zeznania powoda k. 243v - 244, 246v – 247, K. Z. k. 244 – 244v, A. A. k. 244v – 24, T. K. k. 245 – 245v, M. M. k. 245 v , J. C.Z. k. 246 -246v )

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powoda w ocenie Sądu częściowo zasługuje na uwzględnienie.

Podkreślić należy, iż okoliczności przebiegu wypadku są bezsporne między stronami a wynikają one z zarówno z rzeczowy jak i osobowych źródeł dowodowych ( dokumentacji z akt sprawy Prokuratury Rejonowej w (...)koperta na k - 152, akt kontroli PIP koperta -180, teczka szkody k. 200 opinia biegłego bhp k -277 - 301 verte, zeznania powoda k. 243v - 244, 246v – 247, K. Z. k. 244 – 244v, A. A. k. 244v – 24, T. K. k. 245 – 245v, M. M. k. 245 v , J. C.Z. k. 246 -246v )

Źródłem sporu było to czy za zaistniały wypadek ponosi odpowiedzialność pracodawca ( czemu ten zaprzecza ) a jeśli tak to czy zaistnienia tego wypadku przyczynił się sowim zachowaniem powód ( pozwani z ostrożności procesowej twierdzili iż należy przyjąć wskaźnik 80 % )

W ugruntowanej już judykaturze przyjmuje się, iż zaniechania pracodawcy w zakresie braku zapewnienia pracownikowi bezpiecznych warunków pracy ( art. 207 § 2 KP) należy kwalifikować jako czyn niedozwolony – art. 415 k.c. ( zob. np. wyroki SN z: 16 marca 1999 r. II UKN 522/98 OSNAPiUS 2000/9 poz. 374; 13 kwietnia 2000 r. I PKN 584/99 OSNAPiUS 2001/21 poz. 636; 14 września 2000 r. II UKN 207/2000 OSNAPiUS 2002/8 poz. 191; 15 listopada 2001 r. II UKN 620/2000 OSNP 2003/15 poz. 367;14 lutego 2002 r. I PKN 853/2000 Monitor Prawniczy 2002/19 str. 869; 13 maja 2004 r. II UK 371/2003 OSNP 2004/24 poz. 427; 11 maja 2005 r. III CK 652/2004 LexPolonica nr 1825385; 3 sierpnia 2007 r. I UK 367/2006 OSNP 2008/19-20 poz. 294; 4 listopada 2008 r. II PK 100/2008 OSNP 2010/9-10 poz. 108 )

Z opinii biegłego z zakresu bhp ( k. 277 - 301 ) , którą Sąd podziela jako logiczną, fachową i opartą na pełnym materiale dowodowym wynika, iż do wypadku doszło w wyniku naruszenia przez pracodawcę zasad bhp, które polegają na:

- brak właściwego nadzoru na budowie nad pracami montażu pionowych przenośników kubełkowych, co spowodowało:

- używanie niewłaściwych pasów poliestrowych o niewłaściwym udźwigu, z widocznymi oznakami zużycia,

- dopuszczenie do sytuacji, w której na sprzęt firmy (...), zakładano pas z oznakami zużycia o udźwigu 1000 kg przez osobę anonimową.

- brak instrukcji bhp na stanowisku pracy montażu pionowych przenośników kubełkowych która by określałaby bezpieczny sposób usuwanie zakleszczeń montowanych przenośników kubełkowych a także brak przeszkolenia z tej instrukcji oraz sposobu bezpiecznego usuwania zakleszczeń. Stąd w konsekwencji niewłaściwe postępowanie pracowników przy usuwaniu zakleszczenia rur w otworach stropu przez kołysanie całą konstrukcją z jednoczesnym podciąganiem konstrukcji w górę ( taki sposób usuwania zakleszczenia zabroniony jest w instrukcji obsługi pasa zawiesinowego ) oraz ich niepożądana obecność w strefie niebezpiecznej pod konstrukcją na parterze ( zamiast np. na poziomie pierwszego piętra )

- brak zapoznania poszkodowanego z ryzykiem zawodowym na stanowisku montażu pionowych przenośników kubełkowych.

Nie ulega wątpliwości zatem, iż do wypadku doszło w wyniku nawarstwienia się nieprawidłowości, które łącznie wywołały niepożądanych skutek – zdarzenie wypadkowe. Bezsporne jest przy tym, iż sposób usuwania zakleszczenia był nieprawidłowy ( zabroniony przez instrukcję kołysanie konstrukcją ) a nadto p oszkodowany wraz z innym pracownikiem znajdował się w strefie niebezpiecznej. Istotne jest to, iż pracodawca w ogóle nie opracował instrukcji bhp na stanowisku pracy montażu pionowych przenośników kubełkowych ( k. 180 str 11, 12 ) a zatem wymieniony nie miał szans aby znać poprawny sposób wykonywania powierzonych mu prac. Nie znał nadto zagrożeń ( ryzyk ), które wiążą się z wykonywaniem tychże prac (nie zapoznano go z ryzykiem zawodowym na stanowisku montażu pionowych przenośników kubełkowych ). Dodatkowo trzeba mieć na uwadze to, iż wymieniony miał najmniejszy ogólny i zakładowy staż pracy ( 4 m-ce i 6 dni ) spośród czterech osób przydzielonych do wykonania tego zadania i na tej budowie był dopiero drugi dzień. Skoro jego starsi współpracownicy wybrali taki a nie inny sposób usuwania zakleszczenia, który dodatkowo nie spotkał się ze sprzeciwem ze strony osoby nadzorującej, to nie sposób przyjąć w tym zakresie winy ( współprzyczynienie się ) poszkodowanego. Za nieprawidłowe działania współpracowników , które wyrządza szkodę ponosi bowiem odpowiedzialność pracodawca ( art. 120 kp )

Nadto do wypadku doszło z powodu doboru nieprawidłowego zawiesia , które nie dość że nie miało odpowiednich parametrów ( nie było przystosowane do udźwigu konstrukcji powyżej 1000 kg ) to dodatkowo nosiło ślady użycia wykluczające możliwość jego eksploatacji ( przetarcia, pęknięcia ). Skoro postępowanie nie wykazało, aby to powód je montował to należało przyjąć iż uczynił to któryś z pozostałych pracowników za których działanie odpowiedzialność ponosi pracodawca ( art. 120 kp )

Reasumując w ocenie Sądu Okręgowego przyczynami zaistniałego wypadku był brak zapewnienie i przeszkolenia poszkodowanego w zakresie bezpiecznych warunków pracy ( art. 207 § 2 kp ) oraz nieprawidłowe zachowanie współpracowników za których odpowiedzialność ponosi pracodawca ( art. 120 kp ). A zatem nie może budzić wątpliwości odpowiedzialność pracodawcy za jego zaistnienie ( art. 415 kc ). Jednocześnie w tych okolicznościach wykluczone jest przyjęcie współodpowiedzialności pracownika za jego zaistnienie ( art. 362 kc. )

Warto też wskazać, iż sam pracodawca sporządzając protokół powypadkowy dotyczący ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku wskazał na działania profilaktyczne, które w przyszłości miałyby całkowicie wyeliminować ryzyko zaistnienia podobnego wypadku:

- . należy doprecyzować procedurę dotyczącą ewidencji zawiesi pasowych.

- zwiększyć nadzór ze strony brygadzistów nad pracami przy użyciu wciągników.

- opracować instrukcję bhp dotycząca stosowanego w zakładzie procesu technologicznego, tj. montażu pionowych przenośników kubełkowych z uwzględnieniem procedury awaryjnej.

Nie trudno zauważyć, iż wskazane obowiązki leżą całkowicie w gestii pracodawcy a ich wdrożenie przed wypadkiem zapobiegłoby wypadkowi

W tej sytuacji z uwagi na winę i odpowiedzialności pracodawcy za zaistniały wypadek ( art. 415 kc. ) należało przejść do oszacowania szkody w postaci zadośćuczynienia za doznany uszczerbek z nim związany ( 444§1 kc.)

W ocenie Sądu Okręgowego adekwatna kwota kompensująca doznany w następstwie wypadku uszczerbek zdrowotny jest to kwota 100 000 zł. Szacując wysokość zadośćuczynienia Sąd brał pod uwagę m.in. następujące okoliczności:

- charakter uszczerbku tj. amputacja 4 palców, które skutkują częściową niezdolnością do pracy i który eliminują powoda z udziału z szeregu aktywności sportowych (chód na dłuższe dystanse, biegania, gry zespołowe wymagające dłuższej aktywność stóp itp. ) ( opinia biegłego k. 340 – 343 )

- trwały charakter uszczerbku ( nie ulegnie on wyleczeniu) , który będzie towarzyszył poszkodowanemu do końca życia ( opinia biegłego k. 340 – 343 )

- młody wiek poszkodowanego, który doznał uszczerbku dopiero u progu aktywności zawodowej

- możliwe w przyszłości następstwa wypadku ( których świadomy jest poszkodowany ), gdyż nieprawidłowa motoryka chodu będzie miał z dużym prawdopodobieństwem negatywny wpływ na funkcje stawu kolanowego i biodrowego lewej kończyny dolnej ( opinia biegłego k. 340 – 343 )

- opisany przez poszkodowanego oraz biegłego przewlekły i intensywny w pierwszych 3 tygodnia zespół bólowy, obrzęki lewej stopy oraz ograniczenia ruchomości stopy i swobodnego przemieszczania się bez pomocy kul w okresie 5 miesięcy. ( opinia biegłego k. 340 – 343 )

- stan psychiczny powoda po wypadku, który w opisanych okolicznościach ( ból, operacje, zdanie w pierwszych miesiącach na pomoc rodziny ) skutkował ( zeznania powoda k. 243v - 244, 246v – 247,) uczuciem zrezygnowania, załamania, bezsilnością, uczuciem pokrzywdzenia

W ocenie Sądu tak ustalone zadośćuczynienie winno zostać pomniejszone kwotę, którą uzyskał od organu rentowego z tytułem jednorazowego odszkodowania ( 16 380 zł ). W orzecznictwie sądowym przyjmuje się , iż otrzymane przez pracownika ( poszkodowanego ) świadczenie odszkodowawcze z ubezpieczenia społecznego (jednorazowe odszkodowanie) należy uwzględniać przy ocenie wysokości świadczeń uzupełniających, gdyż służy ono pokryciu kosztów i wydatków spowodowanych wypadkiem, a także rekompensuje doznaną krzywdę. W pierwszej kolejności jednorazowe odszkodowanie należy uwzględnić przy ustaleniu wysokości odszkodowania, gdy zostało ono przeznaczone na pokrycie kosztów wynikłych z wypadku. Uwzględnienie to może być sprowadzone do odliczenia otrzymanego jednorazowego odszkodowania od wysokości poniesionej szkody. Należy zatem ustalić zgodnie z art. 444 § 1 zdanie pierwsze KC " wszelkie koszty wynikłe z uszkodzenia ciała (rozstroju zdrowia)" i ocenić, w jakim zakresie zostały one zaspokojone jednorazowym odszkodowaniem. Zatem w sytuacji gdy wypłacone z ubezpieczenia społecznego jednorazowe odszkodowanie zostało w całości zużytkowane zostało na pokrycie kosztów wynikłych z uszkodzenia ciała (pokrycie szkody), a przez to w całości uwzględnione przy umniejszeniu należnego odszkodowania to nie ma podstaw „zaliczania „ go na dochodzone ( obok odszkodowania ( art. 444 § 1 k.c ) zadośćuczynienie ( z art. 455 k.c. ) W sytuacji odwrotnej gdy poszkodowany nie wykaże iż kwotę jednorazowego odszkodowania spożytkował na pokrycie kosztów i wydatków spowodowanych wypadkiem ( art. art. 444 § 1 k.c ) to umniejsza ono dochodzone przez pracownika zadośćuczynienie ( por wyrok SN z dnia 22 czerwca 2005 r. I PK 253/04 , wyrok SA w Krakowie z dnia 12 marca 2015 r. III APa 5/14 ) .

Skoro powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w toku postępowania w ogóle nie wykazał iż otrzymane jednorazowe odszkodowanie ( w kwocie 16 380 zł) zużytkował na pokrycie kosztów i wydatków spowodowanych wypadkiem ( art. art. 444 § 1 k.c ) to należało ową kwoty zaliczyć na poczet dochodzonego w niniejszym postepowania zadośćuczynienia za krzywdę ( art. 455 kc. )

Z oczywistych względów należało też uwzględnić wypłacone przez pozwanego ubezpieczyciela odszkodowanie (17 716,75 zł ). Uwzględnienie w rozliczeniu wskazanych wysokości ( 100 000 zł – 17 ,716,75 zł – 16 380 zł = 65 903,25 zł ) skutkowało zasądzeniem zadośćuczynienia w wysokości wskazanej w pkt I wyroku.

Sąd zasadził od pozwanego ubezpieczyciela wskazaną kwotę regulacje wynikające z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) oraz stanowisko judykatury wskazujące iż jego on wymagalne od dnia wezwania do jego wypłaty przez uprawnionego (art. 455 k.c. in fine kc (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 września 1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971, nr 6, poz. 103, z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1114/00, z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09). Przed wytoczeniem powództwa ubezpieczyciel znał rozmiar szkody, lecz błędnie oszacował jej wysokość i niesłusznie przyjął przyczynienie powoda. Zatem odsetki należało naliczyć od dnia 20.09.2015 r ( po wezwaniu do zapłaty ). Z kolei pozwany pracodawca został wezwany do zapłaty dopiero w pozwie skierowanym do Sądu, biorąc zatem pod uwagę zwyczajowy termin na spełnienie świadczenia wynoszący 7 dni należało zasądzić odsetki od zadośćuczynienia dopiero od 19.08.2016 r. Nadto skoro pozwani odpowiadali na różnych podstawach prawnych - pozwany pracodawca na zasadzie deliktowej, zaś pozwany ubezpieczyciel na zasadzie kontraktowej - ich odpowiedzialność miała charakter in solidum okoliczność tą uwzględniono przy formułowaniu wyroku.

W zakresie żądania uzupełniającej renty należy wskazać, iż w myśl z art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej ( … ) może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Powołany przepis określa jedną z form realizacji obowiązku naprawienia szkody (art. 361 § 2 k.c.). Każda z przesłanek roszczenia rentowego musi być więc uwarunkowana istnieniem konkretnej szkody pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem sprawczym. Renta wyrównawcza z tytułu częściowej utraty zdolności do pracy zarobkowej ma rekompensować faktyczną utratę możliwości zarobkowych. Obowiązuje tu podstawowa zasada odpowiedzialności odszkodowawczej, określająca szkodę majątkową jako różnicę między obecnym stanem a tym, jaki by istniał, gdyby nie nastąpiło zdarzenie sprawcze. Odszkodowanie nie może przewyższyć wysokości szkody i jest ekwiwalentem rzeczywistej straty majątkowej ustalonej metodą różnicy (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego 21 maja 2009 r., V CSK 432/08, LEX nr 619673, i tam powołane orzecznictwo). Podstawą obliczenia szkody powinno być więc ustalenie faktycznych możliwości podjęcia pracy przez poszkodowanego. Przy ocenie tej zdolności należy ustalić zarobki, jakie poszkodowany przypuszczalnie osiągnąłby, gdyby nie uległ wypadkowi. Następnie trzeba je zestawić z zarobkami, jaki poszkodowany może osiągnąć, wykorzystując ograniczoną zdolność do pracy (tzw. metoda różnicy). Renta nie może zatem obejmować zarobków, które poszkodowany może uzyskać dzięki wykorzystaniu ograniczonej zdolności do pracy, ponieważ wyrównaniu podlegałaby szkoda, która nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem przy pracy. Poszkodowany obowiązany jest wykorzystać zachowaną zdolność do zarobkowania, jeżeli utracił tę zdolność tylko częściowo. Ciąży więc na nim obowiązek minimalizowania szkody w granicach swoich możliwości. Dlatego przy ustalaniu renty należy uwzględnić wysokość potencjalnych zarobków, które mógłby on uzyskać, gdyby podjął zarobkowanie w rozmiarze wytyczonym przez ograniczone możliwości (np. orzeczenia Sądu Najwyższego z: 5 marca 1965 r., II PR 50/65, OSNCP 1965 Nr 11, poz. 195; 4 października 2007 r., I PK 125/07; 21 maja 2009 r., V CSK 432/08, LEX nr 619673 i tam cyt. orzecznictwo). Obowiązany jest więc do wykorzystania uszczuplonej zdolności do pracy, wykazać aktywność w jej poszukiwaniu, nie uchylać się od podejmowania oferowanego mu zatrudnienia. Wynika stąd konieczność dostosowania się poszkodowanego do zmienionych warunków życiowych, także przyjęcia gorzej opłacanej lub niżej kwalifikowanej pracy. Nie ma jednak obowiązku podjęcia się każdej pracy (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z: 8 czerwca 2005 r., V CK 710/04, LEX nr 183607; 4 października 2007 r., I PK 125/07, wyżej cytowane; 12 lutego 2009 r., I PK 170/08, LEX nr 724998; 20 stycznia 2011 r., I PK 150/10, LEX nr 738393; 27 stycznia 2011 r., I PK 165/10, LEX nr 786797). Ciężar dowodu, że potencjalne zarobki w granicach jej obecnych możliwości byłyby niższe niż przed wypadkiem spoczywa na poszkodowanym (powodzie) - art. 6 k.c.

Z zebranego materiału dowodowego wynika, iż ubezpieczony przed wypadkiem ( u strony pozwanej ) osiągał zarobki w wysokości 2552 zł brutto ( wówczas najniższa krajowa wynosiła 1680 zł ) a po wypadku przyznano mu rentę w wysokości 812 zł brutto ( 702,01 netto ). Z opinii biegłych lekarzy z zakresu medycyny pracy ( k. 453 – 460, 494 – 496 ) , która nie była kwestionowana przez żadną ze stron wynika, iż w ramach częściowej niezdolności do pracy zachował on możliwość wykonywaniu szeregu pracy ( sprzedawcy, kierowcy, ochroniarza itp. ) i faktycznie te rodzaje pracy po wypadku wykonywał osiągając dochody na poziomie minimalnego wynagrodzenia (w 2016 r. 1850 zł pracując w (...) A. M., w 2017 r 2000 zł pracując w (...) s. c. oraz u J. S. ). Zestawiając zatem wysokość zarobków sprzed wypadku z łącznymi dochodami po wypadku wskazują na to, iż wymieniony w tym zakresie nie poniósł szkody, gdyż w ramach zachowanej zdolności do pracy przy uwzględnieniu wypłacanej mu renty osiąga ( może osiągnąć ) on zarobki zbliżone do tych sprzed wypadku.

Odnośnie roszczenia odszkodowawczego w zakresie kosztów sprawowanej opieki zauważyć należy, iż ubezpieczyciel co do zasady uznał w tym zakresie roszczenie obniżając je o 30% przyjmując przyczynienie się powoda do wypadku ( k. 231 ). Skoro Sąd nie dopatrzył się po stronie powoda przyczynienia się należało zasądzić od pozwanych różnice o czym orzeczono w pkt II wyroku. Niezależnie od tego należy wskazać, iż z opinii biegłego ortopedy ( k. 340 – 343 ) wynika, iż w okresie kilku miesięcy po wypadku ( a zwłaszcza w okresie pooperacyjnym ) wymieniony wymagał pomocy osoby trzeciej. W tej sytuacji wyliczenie odszkodowania z tytułu opieki jako iloczyn 69 dni po 6 godzin na dobę przy stawce 8 zł jawi się jako zasadny.

Sąd umorzył postępowanie jak w pkt III w zakresie cofniętych roszczeń ( k. 231, 254v )

Mając na uwadze wynika procesu Sąd obciążył pozwanych kosztami w sprawie w całości mając na uwadze iż potrzeba powołania dowodów z opinii biegłych ( wydatki biegłych ) wynikła ze stanowiskach pozwanych, którzy w całości kwestionowali swoją odpowiedzialność a nadto należało ich powołać bez względu na wysokość formułowanych przez powoda roszczeń. Na koszty składało się też opłata w zakresie w jakim pozwani ulegli ze swoimi roszczeniami

Sąd też mając na uwadze iż strona powodową utrzymała się ze swoimi roszczeniami miej więcej w połowie zniósł w oparciu o art. 100 kpc zniósł koszty postępowania między stronami wzajemnie.

SSO Rafał Jerka