Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 661/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 marca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Beata Górska

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2018 r. w Szczecinie

sprawy A. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty socjalnej

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 4 grudnia 2014 r. sygn. akt VII U 176/13

oddala apelację.

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSO del. Gabriela Horodnicka –

Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 661/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 14 grudnia 2012 roku znak (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił A. P. prawa do renty socjalnej. W uzasadnieniu wskazano, iż orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z dnia 7 grudnia 2012 roku ubezpieczona nie została uznana za całkowicie niezdolną do pracy.

Odwołanie od decyzji złożyła ubezpieczona wskazując, że urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową w okolicy krzyżowo-lędźwiowej i stopami końsko-szpatowymi. Następstwem choroby jest zanik mięśni kończyn dolnych, niedowład kończyn dolnych i górnych, brak czucia powierzchniowego w udach i pośladkach, częste powstawanie odleżyn w okolicy pośladków, częste przykurcze stawów i infekcje układu moczowego, nietrzymanie moczu i kału oraz zniekształcenie stóp. Stan zdrowia ubezpieczonej powoduje, że nie może długo przebywać w pozycji siedzącej, a dłuższe chodzenie powoduje ból i pieczenie w obrębie stawów skokowych i biodra. Cierpi również na bóle barkowe i przykurcz palców dłoni. Z powodu bólu nie może spać, a z powodu nietrzymania moczu i kału odczuwa dyskomfort psychiczny i stres.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując przy tym argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 4 grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

A. P. urodziła się (...). Ukończyła korespondencyjnie Liceum Ogólnokształcące. Orzeczeniem Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w S. z 3 października 2001 roku została uznana za osobę o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności od dzieciństwa na okres do 31 października 2006 roku.

Decyzją z 3 października 2003 roku przyznano A. P. prawo do renty socjalnej. Prawo to było przedłużane kolejnymi decyzjami organu rentowego do 31 stycznia 2013 roku.

W dniu 29 października 2012 roku ubezpieczona ponownie złożyła wniosek o ustalenie prawa do renty socjalnej.

Aktualnie u A. P. rozpoznaje się:

1. Przepuklinę oponowo-rdzeniową wrodzoną,

2. Stopy końsko-szpotawe wrodzone, leczone wielokrotnie operacyjnie z poprawą ich ustawienia i funkcji chodu,

3. Zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, ,

4. Pęcherz neurogenny,

5. Przebyte ginekologiczne leczenie operacyjne w październiku 2013 roku z utrzymującym się nietrzymaniem moczu.

Upośledzenie wydolności chodu A. P. skutkuje upośledzeniem wydolności chodu. Ubezpieczona jest w stanie poruszać się na krótkich odcinkach. Wykluczone jest wykonywanie przez nią pracy związanej z dźwiganiem, długim staniem i na wysokości. Z powodu adaptacji funkcji chodu i ustąpienia zespołu bólowego aktualnie nie jest ona całkowicie niezdolna do pracy. Ubezpieczona zachowała zdolność do wykonywania pracy siedzącej. Nietrzymanie moczu nie powoduje całkowitej niezdolności do pracy. A. P. jest częściowo i trwale niezdolna do pracy od dzieciństwa.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonej A. P. za nieuzasadnione, podnosząc, że zgodnie z art. zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 roku o rencie socjalnej (t.j. Dz. U. z 2015r., poz. 982 ) renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:

- przed ukończeniem 18 roku życia,

- w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej – przed ukończeniem 25 roku życia,

w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.

Pojęcie niezdolności do pracy zostało zaś zdefiniowane w art. 12 cytowanej ustawy. Zgodnie z ust. 2 tego artykułu całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś za częściowo niezdolną do pracy należy uznać osobę, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że pojęcie utraty zdolności do pracy zarobkowej obok elementu ekonomicznego, polegającego na obiektywnej utracie możliwości zarobkowania zawiera w sobie również element biologiczny, czyli naruszenie sprawności organizmu. Naruszenie to należy oceniać pod kątem możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji. Zgodnie zaś z art. 13 ustawy, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

- stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,

- możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Sąd meriti podkreślił, że w niniejszej sprawie spornym było to, czy A. P. jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Niewątpliwie bowiem schorzenie, na które cierpi (wrodzona przepuklina oponowo-rdzeniowa) wystąpiło u niej przed 18 rokiem życia (od urodzenia) i stanowiło dotychczas podstawę przyznania ubezpieczonej prawa do renty socjalnej.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, iż zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ciężar dowodu wiąże się z obowiązkiem twierdzenia (ciężarem twierdzenia) i obowiązkiem dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które mogą być stosownie do treści art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu. Ciężar dowodu charakteryzują dwa aspekty: podmiotowy (kto - która strona w postępowaniu ma przeprowadzić dowód) i przedmiotowy (co należy udowodnić dla poparcia powołanych w procesie faktów). W zależności od rozstrzyganych w procesie kwestii faktycznych i prawnych, ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, co do innych z kolei - na pozwanym. W przedmiocie niniejszej sprawy, ciężar dowodu spoczywał na ubezpieczonej - skoro bowiem twierdziła ona, iż spełnia warunki do przyznania jej prawa do renty socjalnej – winna to udowodnić. Zważywszy na charakter sprawy, obowiązek ten sprowadzał się do przedłożenia dokumentacji medycznej oraz poddania się badaniu przedmiotowemu przez biegłych lekarzy sądowych.

Sąd pierwszej instancji wskazał również, że zgodnie z art. 233 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodową według własnego przekonania, biorąc za podstawę całość wszechstronnie rozważonego materiału dowodowego. Ocena swobodna nie oznacza jednak oceny arbitralnej, czyli dowolnej i winna być każdorazowo oparta na konkretnie wskazanych w treści uzasadnienia dowodach.

Ustalenia w przedmiocie stanu zdrowia A. P. zostały poczynione przez Sąd meriti w oparciu o analizę dokumentacji rentowej i medycznej odwołującej się, w tym w szczególności na podstawie przeprowadzonych w toku postępowania sądowego dowodów z opinii biegłych sądowych lekarzy z zakresu ortopedii, neurologii, rehabilitacji, urologii, ginekologii.

W przypadku ubezpieczonej A. P. przyczyną jej całkowitej niezdolności do pracy oraz posiadania do 31 stycznia 2013 roku prawa do renty socjalnej były skutki wrodzonej przepukliny oponowo-rdzeniowej pod postacią upośledzenia funkcji chodu. Aktualnie zaś – na dzień wydania zaskarżonej decyzji – u ubezpieczonej nie stwierdzono zaników mięśniowych ani też nieprawidłowości w budowie kończyn górnych. Zaniki mięśniowe podudzi, stopy końsko-szpotawe, leczone operacyjnie powodują powolny chód ubezpieczonej. Ograniczenie ruchomości kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, niedorozwój mięśni podudzia i stóp, tyłostopie ustawione w koślawości, młoteczkowate palce stóp, ograniczone ruchy w stawach skokowych skutkują nieznacznie utykającym chodem. Ubezpieczona może poruszać się jedynie na krótkich odcinkach. Powyższe jednak, zdaniem Sądu Okręgowego, nie stanowi przeszkody do wykonywania przez nią pracy siedzącej, a poprawa funkcji chodu świadczy o poprawie stanu jej zdrowia. Sąd ten podkreślił przy tym, że tak sformułowaną przez biegłych specjalistów z zakresu ortopedii i neurologii opinię o stanie zdrowia ubezpieczonej podzielił również biegły lekarz specjalista z zakresu rehabilitacji. Biegła ta wskazała, że ubezpieczona zachowała pełną sprawność kończyn górnych, co pozwala jej na wykonywanie pracy w pozycji siedzącej. Praca wymagająca długotrwałego stania, wchodzenia na wysokości czy też dźwigania jest w przypadku ubezpieczonej wykluczona. Opinii ww. biegłych nie podważa w żaden sposób twierdzenie ubezpieczonej o silnych dolegliwościach bólowych. Ich występowanie nie świadczy samo w sobie o istnieniu całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy.

Sąd meriti wskazał, że wbrew twierdzeniom ubezpieczonej, poprawa stanu jej zdrowia polegała na adaptacji funkcji chodu i możliwości jej samodzielnego poruszania się. Uznanie A. P. jedynie za częściowo niezdolną do pracy nie było natomiast związane z tym, że ukończyła ona korespondencyjnie liceum ogólnokształcące.

Sąd Okręgowy nadmienił, że również zaburzenia pracy pęcherza moczowego i odbytnicy powodujące nietrzymanie moczu i kału nie stanowią podstawy uznania ubezpieczonej za całkowicie niezdolną do pracy. Upośledzenie funkcji układu moczowego pod postacią mimowolnego oddawania moczu nie stanowi podstawy uznania ubezpieczonej za całkowicie niezdolną do pracy. Nadto, zwrócił uwagę, że na skutek badań przeprowadzanych w toku postępowania sądowego przez biegłą lekarza sądowego specjalistę z zakresu ginekologii, 15 października 2013 roku przeprowadzono u ubezpieczonej zabieg brzuszny zawieszenia macicy sposobem Becka tylnym. Utrzymujące się w dalszym ciągu nietrzymanie moczu nie stanowi przeciwwskazania do wykonywania przez ubezpieczoną pracy, za wyjątkiem pracy fizycznej. Innymi słowy schorzenie pod postacią nietrzymania moczu, w tym również konieczność korzystania z pieluchomajtek nie stanowi przeszkody do wykonywania przez ubezpieczoną pracy.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że o stopniu niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, czy też konieczność ich leczenia, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2000 r., sygn. akt II UKN 113/00; publ. OSNAP 2002/14/343). Nie każda osoba niepełnosprawna, chora, czy też taka, której stan zdrowia jest przyczyną dolegliwości i ograniczeń, jest jednocześnie osobą częściowo bądź całkowicie niezdolną do pracy. W odniesieniu do renty socjalnej podkreślić należy, że dopiero tak zaawansowane schorzenie lub zespół schorzeń, które uniemożliwia wykonywanie jakiejkolwiek pracy na tzw. wolnym rynku, uzasadnia przyznanie prawa do renty socjalnej.

Zdaniem Sądu meriti, opinii biegłych nie mogą dyskwalifikować również odczucia ubezpieczonej. Subiektywne przeświadczenie wnioskodawczyni o całkowitej niezdolności do pracy nie znalazło swojego potwierdzenia ani w wynikach badań przeprowadzonych przez biegłych, ani też w dokumentacji lekarskiej. Ocena stanu zdrowia ubezpieczonej dokonana przez biegłych powołanych przez Sąd spełnia wszystkie wymagania stawiane przez Sąd opiniom biegłych i uwzględnia również wymogi prawne stawiane przez ustawodawcę przy orzekaniu o niezdolności do pracy. Wydane przez biegłych opinie są w ocenie Sądu Okręgowego jasne i spójne, a wnioski w nich zawarte logiczne i przekonywująco uzasadnione, dlatego też rzetelność i fachowość powyższych ustaleń nie budzi żadnych wątpliwości i pozwala na uznanie ich za w pełni wiarygodne.

W ocenie Sądu Okręgowego, o całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy nie świadczy również uznanie ubezpieczonej za osobę niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym (orzeczenie wydane zostało na okres do 31 października 2006 roku). Niepełnosprawność ujęta w art. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych to stan fizyczny, psychiczny lub umysłowy trwale lub okresowo utrudniający lub uniemożliwiający wypełnianie ról społecznych, a w szczególności zdolność do wykonywania pracy zawodowej. Pojęcie to, szersze od niezdolności do pracy w rozumieniu ustawy emerytalnej, obejmuje swym zakresem niezdolność do wykonywania zatrudnienia. W konsekwencji więc, każda osoba niezdolna do pracy jest osobą niepełnosprawną, choć nie każda osoba niepełnosprawna jest inwalidą. Z taką też sytuacją mieliśmy do czynienia w niniejszym postępowaniu.

Odnosząc się w tym miejscu do wskazywanych przez ubezpieczoną skutków tego schorzenia pod postacią „załamania psychicznego” i żądania ubezpieczonej przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu psychiatrii, sąd orzekający wskazał, że ubezpieczona nie przedłożyła jakiejkolwiek dokumentacji, która potwierdzałaby leczenie psychiatryczne ubezpieczonej. Tymczasem potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego przekonania strony o istnieniu konkretnego schorzenia. Dokumentacji tej, pomimo zobowiązania doręczonego ubezpieczonej, A. P. nie przedłożyła, w związku z powyższym dowód z opinii biegłego psychiatry został pominięty.

Podsumowując, w ocenie Sądu Okręgowego, zaskarżona decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. z dnia 14 grudnia 2012 roku odmawiająca ubezpieczonej prawa od renty socjalnej, z przyczyn powyżej wskazanych okazała się prawidłowa, jako że ubezpieczona nie spełniła wszystkich warunków przyznania jej prawa do renty socjalnej, co uzasadniało oddalenie odwołania A. P. na podstawie art. 477 14 §1 k.p.c.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodziła się ubezpieczona, zaskarżając je w całości i zarzucając mu:

- błędne ustalenia faktyczne, które miały wpływ na treść wyroku, polegające na stwierdzeniu, że odwołująca jest zdolna do pracy;

- naruszenie przepisów prawa procesowego, art, 233 § 1 k.p.c., poprzez uznanie za wiarygodne wyników badań przeprowadzonych przez lekarzy biegłych w sytuacji, gdy odwołująca podnosiła okoliczności, jedynie pobieżnego przebadania jej przez biegłych;

- naruszenie art. 67 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. 1997 r., nr 78, poz. 483 z późniejszymi zmianami), poprzez odmowę prawa do zabezpieczenia społecznego ze względu na chorobę, która uniemożliwiła odwołującej zdobycia kwalifikacji zawodowych;

- art. 13 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j.: Dz. U. z 2015 r. poz, 748, z późniejszymi zmianami), poprzez nieuwzględnienie stopnia naruszenia sprawności organizmu oraz predyspozycji psychofizycznych odwołującej;

- nieuwzględnienie wniosku odwołującej o przeprowadzenie badania rezonansem magnetycznym, które pozwoliłoby na potwierdzenie jej złego stanu zdrowia.

W oparciu o powyższe apelująca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w zakresie dotyczącym spełnienia przez skarżącą przesłanki niezdolności do pracy warunkującej prawo do renty socjalnej, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie niezdolności do pracy odwołującej i przyznanie jej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz z odsetkami ustawowymi z tytułu opóźnienia w wypłacie renty z powodu błędu ZUS, dopuszczenie dowodu z opinii innej komisji lekarskiej na okoliczność całkowitej niezdolności Odwołującej do pracy, dopuszczenie dowodu z Orzeczenia o Stopniu Niepełnosprawności Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w C. z dnia 15 lipca 2013 r. i przesłuchania odwołującej na okoliczność stanu zdrowia odwołującej i wpływu tego stanu zdrowia na jej zdolność do pracy.

Apelująca podniosła, że orzeczeniem Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w C. z dnia 15 lipca 2013 r. stan zdrowia odwołującej zaliczony został do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Wedle art. 4 ust. 2 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub wymagającą czasowej albo częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych. Na równi z orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności traktowane jest orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o całkowitej niezdolności do pracy, ustalone na podstawie art. 12 ust. 2 o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

W tym stanie rzeczy, zdaniem ubezpieczonej, przy ocenie zdolności do pracy nie można pomijać orzeczenia Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w C. stwierdzającego umiarkowany stopień niepełnosprawności, wydanego na podstawie analizy dokumentów oraz przeprowadzonych badań i wywiadów. W ocenie Zespołu, skutki naruszenia sprawności organizmu odwołującej wymagają częściowej pomocy innych osób, w celu pełnienia ról społecznych, tj. zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych, za które uważa się przede wszystkim samoobsługę, poruszanie się komunikację oraz zatrudnienie uwzględniające psychofizyczne możliwości. W orzeczeniu o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, istniejącym od dzieciństwa, stwierdzono zdolność odwołującej do pracy na stanowisku przystosowanym do niepełnosprawności, tymczasem treść tego orzeczenia została pominięta zarówno przez biegłych sądowych oceniających niezdolność do pracy, jak i przez Sąd. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, iż na podstawie tych samych dokumentów i badań orzeczone zostały w stosunku do odwołującej dwa różne stopnie niepełnosprawności.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie w całości.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Orzeczeniem z dnia 3 października 2001 r. zaliczono ubezpieczoną do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności od 22 sierpnia 1985 (od urodzenia) do 31 października 2006 r. (dowód k. 394)

Orzeczeniem Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności z dnia 15 lipca 2013 r. ponownie zaliczono ubezpieczoną do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności na stałe od dzieciństwa. W orzeczeniu tym zamieszczono wskazania dotyczące: odpowiedniego zatrudnienia – stanowisko przystosowane, szkolenia w tym specjalistycznego – wskazane (k. 270).

Ubezpieczona nigdy nie pracowała, korespondencyjnie ukończyła liceum ogólnokształcące bez matury, jest mężatką i ma dwójkę dzieci (niesporne).

Podczas badania dokonanego przez lekarza medycyny pracy dr n. med. R. D. z istotnych odchyleń od stanu prawidłowego stwierdzono blizny pooperacyjne w okolicy kręgosłupa L/S i na stopach, chód nieznacznie utykający, stopy końsko-szpotawe z młotkowatym ustawieniem palców, zaniki mięśni podudzi bardziej po stronie prawej oraz zaopatrzenie w pieluchomajtki. Na podstawie wywiadu, badania przedmiotowego oraz przedstawionej dokumentacji rozpoznano:

1. przepuklinę oponowo-rdzeniową wrodzoną po leczeniu operacyjnym w 1985 r.,

2. stopy końsko-szpotawe wrodzone, leczone wielokrotnie operacyjnie z poprawą ich ustawienia i funkcji chodu,

3. zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego w wywiadzie,

4. pęcherz neurogenny,

5. stan po przebytym leczeniu ginekologicznym operacyjnym w październiku 2013 roku z utrzymującym się nietrzymaniem moczu.

dowód: opinia podstawowa i uzupełniająca biegłej z zakresu medycyny pracy

(k. 327-329 i 372)

Ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy zarówno na dzień wydania zaskarżonej decyzji jak i obecnie. A. P. ma liczne ograniczenia do wykonywania pracy fizycznej głównie ciężkiej i średniociężkiej związanej z koniecznością wykonywania pracy na wysokości, dźwigania ciężarów długotrwałego stania i chodzenia. Ograniczenia te nie świadczą jednak o całkowitej niezdolności do pracy. Ubezpieczona może wykonywać pracę lekką w pozycji zmiennej, głównie siedzącej np. jako recepcjonistka czy portier, a także inne prace lekkie po przyuczeniu na danym stanowisku lub prace chałupnicze. Umiarkowany stopień niepełnosprawności nie przekłada się na orzeczenie o niezdolności do pracy w rozumieniu ustawy emerytalnej, gdyż pojęcie niepełnosprawności jest szersze od pojęcia niezdolności do pracy i oznacza także ograniczenie wykonywaniu ról społecznych. W ramach posiadanego orzeczenia o niepełnosprawności ubezpieczona ma większe możliwości zatrudnienia nie tylko na ogólnym rynku pracy, ale również w zakładach pracy chronionej.

Poprawa stanu zdrowia ubezpieczonej zaistniała w wyniku przeprowadzonych licznych zabiegów operacyjnych, które doprowadziły do poprawy funkcji chodu i ustąpienia ostrego zespołu bólowego, co potwierdzili również biegli w zakresie ortopedii, neurologii, urologii i rehabilitacji. Wnioskodawczyni porusza się samodzielnie, utykając nieznacznie, i zachowała pełną sprawność kończyn górnych. Przeprowadzenie zabiegu ginekologicznego usunęło przeszkodę podpęchrzową, która powodowała zaleganie moczu po mikcji a utrzymujące się nietrzymanie moczu nie powoduje całkowitej niezdolności do pracy.

dowód: opinia podstawowa i uzupełniająca biegłej z zakresu medycyny pracy

(k. 327-329 i 372)

Po uzupełnieniu materiału dowodowego Sąd Apelacyjny uznał apelację za nieuzasadnioną.

Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stąd też Sąd Apelacyjny po dopuszczeniu dodatkowego dowodu z opinii biegłego lekarza z zakresu medycyny pracy ustalenia tego Sądu w całości uznał i przyjął jako własne.

Sąd odwoławczy nie stwierdził przy tym naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego, w związku z czym poparł rozważania tego Sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanych Sądowi pierwszej instancji błędów w zakresie postępowania dowodowego. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd meriti zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), zgodnie z którym normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

Nie można zapominać, że postępowanie z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem cywilnym i obowiązują w nim wszystkie reguły procesowe również te dotyczące rozkładu ciężaru dowodu oraz terminów do składania wszelkich wniosków dowodowych. Art. 6 k.c. ustanawia bowiem podstawową regułę dowodową, zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Reguła ta pozostaje w ścisłym związku z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego o dowodach. To na ubezpieczonej odwołującej się od decyzji ZUS ciążył obowiązek wykazania w procesie, że jest ona długotrwale i całkowicie niezdolna do pracy i dowieść tej okoliczności miała przed Sądem pierwszej instancji (art. 232 i 381 k.p.c.). Tymczasem poza zarzutami wobec opinii biegłych, które nie miały charakteru stricte merytorycznego, zwłaszcza w kontekście opisywanego przez biegłych stanu zdrowia, ubezpieczona nie zaoferowała sądowi, żadnego innego materiału dowodowego, który mógłby podważyć ustalenia Sądu pierwszej instancji i dokonywanej oceny stanu zdrowie na dzień wydania decyzji. Biegli sądowi dokonują oceny stanu zdrowia na podstawie dokumentacji zaoferowanej przez ubezpieczoną i nie mają możliwości przeprowadzenia specjalistycznych badań (np. wykonania żądanego przez ubezpieczoną rezonansu magnetycznego). To ubezpieczona winna wynik takiego badania dostarczyć jeżeli, jej zdaniem, wpłynie to na treść rozstrzygnięcia,

Subiektywne odczucia ubezpieczonej, że badania dokonywane przez biegłych, a w szczególności biegłą z zakresu medycyny pracy (k. 351), miały charakter pobieżny i zostały dokonane bez analizy dokumentacji nie zasługują na uwzględnienie. Biegła powołała się bowiem w swojej opinii na całość dokumentacji złożonej przez wnioskodawczynię zarówno w postępowaniu przed organem rentowym, sądem pierwszej instancji, jak i w postępowaniu odwoławczym (wyniki badania MR, orzeczenia o stopniu niepełnosprawności). Interpretacja rzekomych i nieudowodnionych zachowań biegłej podczas badania zarzucana przez ubezpieczoną nie ma wpływu na ocenę profesjonalizmu tej opinii w kontekście przywołanej dokumentacji i szczegółowo uzasadnionych wniosków.

Apelująca w swoich zastrzeżeniach do opinii podniosła po raz kolejny szereg niemerytorycznych zarzutów dotyczących samej biegłej, a nie wniosków jej opinii stąd Sąd Apelacyjny po dokonaniu pisemnego uzupełnienia opinii przez biegłą w zakresie kwestii zdrowotnych zaniechał wezwania jej na rozprawę.

Należy równocześnie podkreślić, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego Sąd rozstrzyga o prawidłowości zaskarżonej decyzji w granicach jej treści i przedmiotu, a nadto oceny wymaga stan zdrowia ubezpieczonego dokonuje się według stanu rzeczy istniejącego w chwili wydania zaskarżonej decyzji (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2009r., sygn. II UK 88/09, LEX nr 583816, z dnia 12 stycznia 2005r., sygn. I UK 93/04, opubl. w OSNP 2005/16/254, LEX nr 153637 i z dnia 10 marca 1998r., sygn. II UKN 555/97, OSNP z 1999r., Nr 5, poz. 181, LEX 35244).

Należy wyjaśnić, że w postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy wymaga wiadomości specjalnych i w takiej sytuacji, Sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych (choć ostatecznie zawsze decyduje Sąd), gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (wyrok Sądu Najwyższego z 3 września 2009 r., sygn. III UK 30/09, LEX nr 537018). Sąd Okręgowy prawidłowo zatem posiłkował się w niniejszej sprawie opiniami biegłych sądowych lekarzy specjalności z zakresu ortopedii, neurologii, urologii, ginekologii i rehabilitacji. Stanowiły one również zasadną podstawę ustaleń faktycznych, poczynionych przez Sąd Okręgowy. Dokonana bowiem przez Sąd Apelacyjny, w ramach instancyjnej kontroli, analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego uzupełnionego przez opinię biegłego specjalisty z zakresu medycyny pracy oraz podnoszonych zarzutów zarówno w zastrzeżeniach do opinii jak i w apelacji, doprowadziła do wniosku, że w sprawie została dostatecznie wyjaśniona kwestia zmian w stanie zdrowia ubezpieczonej oraz ich wpływu na zdolność do wykonywania pracy.

Ustosunkowując się do podniesionych zarzutów, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że opinie biegłych w części motywacyjnej oraz wynikach badań przedmiotowych są wiarygodne i przekonujące. Zostały sporządzone przez osoby legitymujące się wysokimi kwalifikacjami oraz wiedzą medyczną, które posiadają specjalizacje adekwatne do zgłaszanych schorzeń. Opinie zostały wydane, po uprzednim zebraniu wywiadu i przeprowadzeniu badań przedmiotowych i wbrew twierdzeniom ubezpieczonej, po zapoznaniu się z aktami sprawy i dokumentacją medyczną. Zdaniem Sądu odwoławczego wskazane opinie spełniają wszystkie wymagania stawiane przez Sąd opiniom i uwzględniają wymogi prawne stawiane przez ustawodawcę przy orzekaniu o niezdolności do pracy. Odpowiadają wymogom zawartym w art. 285 k.p.c., zawierając dokładny opis stanu faktycznego, a wyciągnięte wnioski oraz uzasadnienie opinii pozwoliły Sądowi na sprawdzenie logicznego toku rozumowania biegłych lekarzy. Również odpowiedzi udzielone przez specjalistów są kategoryczne i zrozumiałe, dzięki czemu Sąd Okręgowy mógł właściwie je rozważyć.

Zdaniem biegłych wszystkie schorzenia ujęte w rozpoznaniu i traktowane łącznie nie powodują takiego ograniczenia funkcji organizmu ubezpieczonej, które czyniłoby ją całkowicie niezdolną do pracy. Schorzenia wymagają systematycznego leczenia specjalistycznego, ale nie ograniczają zdolności do wykonywania pracy zarobkowej biorąc pod uwagę zarówno jej wiek, ogólny stan zdrowia, poziom wykształcenia.

Słusznie zatem przyjął Sąd Okręgowy, że wnioskodawczyni może wykonywać lekkie prace fizyczne oraz prace siedzące na ogólnym rynku pracy. Może wykonywać prace chałupnicze, pracę recepcjonistki czy portiera.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd orzekający w pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że po przeprowadzeniu postępowania dowodowego w sprawie nie zachodziła już potrzeba kolejnego uzupełniania opinii, czy dopuszczania kolejnych dowodów z opinii biegłych sądowych (poza biegłym z zakresu medycyny pracy), czy w szczególności z opinii innych biegłych sądowych, skoro zgodne oceny biegłych sądowych były jednoznaczne i nie zostały skutecznie podważone. Wielokrotnie Sąd Najwyższy stwierdzał, że potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii, gdyż odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co ubezpieczony.

Renta socjalna jest bowiem świadczeniem z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego, który czyni ją obiektywnie całkowicie niezdolną do pracy, a zatem nie wystarczy subiektywne odczucie tej osoby, że jest ona do niej niezdolna. W świetle zaś opinii wydanych przed Sądem Okręgowym, prawidłowo przez niego ocenionych, a także opinii lekarza medycyny pracy nie ujawniono jakichkolwiek podstaw uzasadniających ustalenie całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy zarobkowej.

Kwestie, na które zwracała uwagę ubezpieczona w apelacji a dotyczące istniejącego umiarkowanego stopnia niepełnosprawności były przedmiotem analizy przez Sad Okręgowy i biegłą z zakresu medycyny pracy, i w efekcie rozstrzygał je Sąd Okręgowy. Sąd Apelacyjny w pełni podziela rozważania Sądu Okręgowego dokonane w tym zakresie i przyjmuje je za własne rezygnując z ponownego ich przytaczania. Zarzuty ubezpieczonej nie zdołały podważyć wiarygodności wydanych opinii czy wiedzy biegłych.

Ustosunkowując się do zarzutów w zakresie oceny opinii biegłych, należy podnieść, że w sprawach o prawo do renty socjalnej nie wystarczy udowodnienie, że występują określone schorzenia, lecz konieczne jest wykazanie, w jakim stopniu wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1.12.2000 r., sygn. II UKN 113/00, OSNP 2002/14/343). Jeżeli bowiem w odniesieniu do ustaleń faktycznych wymagających specjalistycznej wiedzy Sąd zasięgnął opinii biegłych i w oparciu o te dowody poczynił niezbędne ustalenia faktyczne, to powoływanie się obecnie przez apelującą tylko na alternatywne, niepoparte wiedzą specjalistyczną, ustalenia, czy przekonania, nie stanowią podstawy do podważenia przyjętych ustaleń faktycznych, ani nie wzbudzają nawet uzasadnionych wątpliwości co do prawidłowości tych ustaleń.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSO del. Gabriela Horodnicka SSA Beata Górska SSA Urszula Iwanowska

- Stelmaszczuk