Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 946/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Bożena Błaszczyk (spr.)

Sędziowie:

SSA Małgorzata Stanek

SSA Anna Cesarz

Protokolant:

st. sekr. sądowy Jacek Raciborski

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2012 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R.

przeciwko S. G., J. B. (1), S. M. (1), A. L. i G. W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 22 maja 2012 r. sygn. akt X GC 759/03

1. oddala apelację;

2. zasądza na rzecz Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. solidarnie od J. B. (1) i S. G. kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych oraz solidarnie od S. M. (1), A. L. i G. W. kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 946/12

UZASADNIENIE

Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R. wniosła o zasądzenie na swą rzecz:

1.  solidarnie od pozwanych S. G. i J. B. (1) kwoty 247.096,54 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 czerwca 2003r. do dnia zapłaty;

2.  solidarnie od pozwanych S. M. (1), A. L. i G. W. kwoty 247.096,54 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 czerwca 2003r. do dnia zapłaty

z tym zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez któregokolwiek z pozwanych określonych w punktach 1 i 2 zwolni pozostałych, przy przyjęciu, że odpowiedzialność pozwanych z grupy 1 i z grupy 2 jest odpowiedzialnością in solidum, a nadto Zakład (...) wniósł o solidarne zasądzenie od pozwanych kosztów postępowania.

Pozwani S. G. i J. B. (1) oraz S. M. (1), A. L. i G. W. w odpowiedziach na pozew wnieśli o oddalenie powództwa.

W piśmie procesowym z dnia 13 kwietnia 2004r. pełnomocnik powodowego Zakładu (...) w odniesieniu do wszystkich pozwanych cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie kwoty 5.374,65 zł podtrzymując powództwo w zakresie kwoty 241.721,89 zł.

Wobec tego, że w stosunku do pozwanych Prokuratura Rejonowa w B. wniosła do Sądu Rejowego w R. w sprawie II K 152/04 akt oskarżenia zarzucający pozwanym działanie na szkodę Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. postanowieniem z dnia 24 września 2004r. sąd na mocy art. 177 § 1 pkt 4 kpc zawiesił postępowanie w niniejszej sprawie do czasu prawomocnego ukończenia wyżej wskazanego postępowania karnego. Wobec prawomocnego zakończenia postępowania karnego postanowieniem z dnia 9 września 2011r. sąd podjął postępowanie w sprawie.

Wyrokiem z dnia 22 maja 2012r. Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził na rzecz powoda Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R.:

1.  od grupy pozwanych A: S. G. i J. B. (1) solidarnie kwotę 241.721,89 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 czerwca 2003r. do dnia zapłaty;

2.  od grupy pozwanych B: S. M. (1), A. L. i G. W. solidarnie kwotę 241.721,89 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 czerwca 2003r. do dnia zapłaty;

z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jedną z grup pozwanych zwalnia druga grupę pozwanych do wysokości spełnionego świadczenia.

Ponadto sąd umorzył postępowanie w zakresie kwoty 5.374,65 zł z ustawowymi odsetkami, zasądził na rzecz powoda tytułem zwrotu kosztów procesu od grupy A solidarnie kwotę 10.605,95 zł, od grupy B solidarnie kwotę 10.605,95 zł i nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa tytułem zwrotu wydatków poniesionych przez Skarb Państwa od grupy A solidarnie kwotę 1.254,01 zł oraz od grupy B solidarnie kwotę 1.245,01 zł.

Powyższy wyrok został oparty o następujące ustalenia:

Powód Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R. została zawiązana 1996r. przez jednoosobowego wspólnika Miasto R.. Powołano pierwszy zarząd spółki w osobach pozwanych S. G. i J. B. (1) oraz pierwszą Radę Nadzorczą w osobach pozwanych S. M. (2), A. L. i G. W..

W dniu 8 kwietnia 1999r. Rada Nadzorcza w składzie objętym grupą B ustaliła dla członków zarządu nowe zasady wynagradzania obowiązujące od dnia 1 kwietnia 1999r. zgodnie z którymi wynagrodzenie Prezesa Zarządu S. G. obejmowało wynagrodzenie podstawowe w wysokości 300% średniej płacy krajowej w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat z zysku za miesiąc poprzedzający wypłaty i kwartalną premię liczoną od wynagrodzenia podstawowego oraz wynagrodzenie Członka Zarządu J. B. (1) obejmujące wynagrodzenie podstawowe w wysokości 250% średniej płacy krajowej w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat z zysku za miesiąc poprzedzający wypłaty i kwartalną premię liczoną od wynagrodzenia podstawowego. Na powyższych zasadach zawarto z w/w osobami umowy o pracę.

W dniu 1 czerwca 2000r. weszła w życie ustawa z dnia 3 marca 2000r.
o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi
(Dz. U. Nr
26, poz. 306 ze zm. art. 30) za wyjątkiem art. 5 ust. 2 i 3 oraz art. 10 i 11, które weszły w życie z dniem 1 stycznia 2001r. oraz art. 18 w zakresie zmian określonych w punkcie 3, a także art. 19, 20, 23, 24, które weszły w życie z dniem 1 sierpnia 2000r.

W dniu 29 września 2000r. Rada Nadzorcza w składzie grupy B przyznała i nakazała wypłatę członkom Zarządu S. G. i J. B. (1) premii za III kwartał 2000r. w wysokości 95% wynagrodzenia zasadniczego, zaś w dniu 11 grudnia 2000r. premii za IV kwartał 2000r. w wysokości 90% wynagrodzenia zasadniczego i kwoty objęte premiami zostały wypłacone pozwanym z grupy A.

W dniu 27 grudnia 2000r. S. G. po stwierdzeniu, że w roku 2000 otrzymał wynagrodzenie przekraczające maksymalne wynagrodzenie określone ustawą z dnia 3 marca 2000r. zwrócił na konto powodowej spółki kwotę 2.223,73zł tytułem nadpłaconego wynagrodzenia.

W tym samym dniu J. B. (1) po stwierdzeniu, że w roku 2000
otrzymała wynagrodzenie przekraczające maksymalne wynagrodzenie określone
ustawą z dnia 3 marca 2000r. zwróciła na konto powodowej spółki kwotę 1.447,66 zł tytułem nadpłaconego wynagrodzenia.

W dniu 28 lutego 2001r. Rada Nadzorcza w składzie pozwanej grupy B przyznała i nakazała wypłatę w/w członkom Zarządu premii za I kwartał 2001r. w wysokości 95% wynagrodzenia zasadniczego, w dniu 23 maja 2001r. pierwszej części premii za II kwartał 2001r. w wysokości 45% wynagrodzenia zasadniczego, w dniu 24 października 2001r. premii za III kwartał 2001r. w wysokości 80% wynagrodzenia zasadniczego, w dniu 18 grudnia 2001r. premii za IV kwartał 2001r. w wysokości 60% wynagrodzenia zasadniczego i kwoty objęte premiami zostały wypłacone.

W dniu 12 kwietnia 2002r. Rada Nadzorcza w składzie pozwanej grupy B przyznała i nakazała wypłatę członkom Zarządu w składzie pozwanej grupy A premii za I kwartał 2002r. w wysokości 60% wynagrodzenia zasadniczego, w dniu 18 lipca 2002r. premii za II kwartał 2002r. w wysokości 60% wynagrodzenia zasadniczego i kwoty objęte premiami zostały wypłacone.

Aneksem do umowy o pracę członka Zarządu J. B. (1) od dnia 1 grudnia 2002r. ustalono jej wynagrodzenie miesięczne na kwotę 3.500 zł
brutto.

W okresie od dnia 11 do dnia 20 grudnia 2002r. została przeprowadzona przez rewidenta Urzędu Miasta R.kontrola, która wykazała, że wynagrodzenia wypłacone S. G. i J. B. (1) w latach 2000 – 2001 przekraczały maksymalną wysokość określoną w przepisach ustawy z dnia 3 marca 2000r.

W dniu 11 czerwca 2003r. Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. podjęło uchwałę w trybie art. 228 pkt 2 ksh o dochodzeniu naprawienia szkody powstałej przy sprawowaniu zarządu przez S. G. i J. B. (1) oraz sprawowaniu nadzoru przez S. M. (1), A. L. i G. W., która wynikała z naruszenia regulacji ustawy z dnia 3 marca 2000r.

Pełnomocnik powodowej spółki wezwaniami w dniu 16 kwietnia 2003r. wezwał każdego z pozwanych do solidarnej zapłaty do dnia 26 czerwca 2003r. kwoty 247.096,54 zł tytułem naprawienia szkody wyrządzonej wypłatą
w latach 2000 – 2002 na rzecz zarządu w osobach S. G. i J. B. (1) niezgodnego z przepisami prawa wynagrodzenia.

S. G. od dnia 1 czerwca do dnia 31 grudnia 2000r.
uzyskał łączne wynagrodzenie (wynagrodzenie zasadnicze + premie kwartalne) brutto w wysokości 104.482 zł, w roku 2001 w kwocie 126.354,49 zł, a w roku 2002 w kwocie 130.028,60 zł. Tytułem premii kwartalnych w roku 2000 uzyskał kwotę 34.300,60 zł brutto, w roku 2001 kwotę 47.685,89 zł brutto, w roku 2002 kwotę 35.924,30 zł brutto, zatem łącznie w tym okresie tytułem premii kwartalnych uzyskał kwotę 117.910,79 złotych, z czego tytułem składek ZUS i należności podatkowych odprowadzono kwotę 31.528,08 zł.

J. B. (1) w okresie od dnia 1 czerwca do dnia 31 grudnia 2000r. uzyskała łączne wynagrodzenie (wynagrodzenie zasadnicze + premie kwartalne) brutto w wysokości 67.069,23 zł, w roku 2001 w kwocie 105.295,10 zł, a w roku 2002 w kwocie 93.857,20 zł. Tytułem premii kwartalnych w roku 2000 uzyskała kwotę 28.583,13 zł brutto, w roku 2001 kwotę 39.737,90 zł brutto, w roku 2002 kwotę 29.936,90 zł brutto, zatem łącznie w tym okresie tytułem premii kwartalnych uzyskała kwotę 98.257,93 złotych z czego tytułem składek ZUS i należności podatkowych odprowadzono kwotę 37.506,24 zł.

Miesięczne maksymalne miesięczne wynagrodzenie określone tzw. ustawą „kominową” w roku 2000 wynosiło kwotę 12.062,16 zł, w roku 2001 kwotę 13.137,48 zł, a w roku 2002 kwotę 14.052 zł.

Zakład (...) wypłacił S. G. i J. B. (2) w latach 2000 – 2002 premie kwartalne w łącznej kwocie 216.168,72 zł (117.910,79 zł + 98.257,93 zł), a nadto z tytułu danin publicznych należnych od tych kwot powód zapłacił na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 137, poz. 887 ze zm.) kwotę 13.310,41 zł w odniesieniu do S. G. i kwotę 12.242,76 zł w odniesieniu do J. B. (1). Łącznie tytułem danin publicznych należnych od wypłaconych pozwanym z grupy A premii kwartalnych odprowadzono kwotę 25.553,17 zł, a łącznie z tytułu wypłaty premii kwartalnych i związanych z tym danin publicznych powód wypłacił kwotę 241.721,89 zł (216.168,72 zł + 25.553,17 zł).

Prawomocnym wyrokiem karnym z dnia 24 grudnia 2007r. wydanym w sprawie II K 155/05 przez Sąd Rejonowy w Skierniewicach oskarżeni S. M. (1), A. L. i G. W. zostali uniewinnieni od czynu polegającego na tym, że w okresie od 1 lipca 2000r. do lipca 2002r. pełniąc funkcję członka zarządu lub członka Rady Nadzorczej Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. i będąc z tego tytułu zobowiązani do zajmowania się sprawami majątkowymi firmy działając wspólnie i w porozumieniu poprzez nieumyślne nadużycie uprawnień i niedopełnienie ciążącego na nich obowiązku ustalania wynagrodzenia członków Zarządu spółki (...) w sposób zgodny z prawem i w wysokości uzasadnionej sytuacją finansową firmy wyrządzili wskazanej spółce (...) znaczną szkodę majątkową w ten sposób, że przyznali wbrew obowiązującym przepisom ustawy z dnia 3 marca 2000r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami gospodarczymi, nienależne wynagrodzenie głównej księgowej J. B. (1) w kwocie nie mniejszej niż 112.944,25 zł i prezesowi Zarządu S. G. w kwocie nie mniejszej niż 134.152,28 zł, to jest od czynu określonego w art. 296 § 4 kk.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 24 grudnia 2007r. wydanym w sprawie
II K 155/05 przez Sąd Rejonowy w Skierniewicach oskarżony S. G. został uniewinniony od czynu polegającego na tym, że w okresie od 1 lipca
2000r. do lipca 2002r. w R. pełniąc funkcję Prezesa Zarządu Zakładu (...) i będąc z tego tytułu zobowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi firmy pobrał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wbrew przepisom ustawy z dnia 3 marca 2000r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami gospodarczymi nienależne wynagrodzenie w kwocie 134.152,29 zł, a nadto we wskazanym okresie umożliwił pobranie nienależnego wynagrodzenia głównej księgowej J. B. (1) w kwocie 112.944,25 zł, to jest od czynu określonego w art. 296 § 2 kk.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 2 czerwca 2011r. wydanym w sprawie II AKa 83/11 przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w odniesieniu do oskarżonej J. B. (1) nastąpiło uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w Ł. z dnia 3 lutego 2011r. i umorzenie postępowania z uwagi na przedawnienie w zakresie zarzutu, że w okresie od lipca 2000r. do lipca 2002r. w R. pełniąc funkcję głównej księgowej i członka zarządu Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. i będąc z tego tytułu zobowiązana do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki pobrała wbrew przepisom ustawy z dnia 3 marca 2000 roku o wynagradzaniu osób
kierujących niektórymi podmiotami gospodarczymi nienależne wynagrodzenie.

W dniu 25 września 2003r. powódka wystąpiła do Sądu Okręgowego w Ł. z pozwem przeciwko S. M. (1), A. L. i G. W. jako byłym członkom Rady Nadzorczej pozwanej spółki z żądaniem zwrotu wynagrodzenia pobranego po dniu 29 września 2000r. jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 2 k.c.) wskazując, że w dniu 29 września 2000r. Rada Nadzorcza przyznając członkom zarządu premie kwartalne naruszyła przepisy ustawy z dnia 3 marca 2000r., a tym samym na mocy art. 14 ust. 1 przedmiotowej ustawy ten organ nadzoru z mocy prawa uległ rozwiązaniu i odpadła podstawa do świadczenia w postaci wypłaty wynagrodzenia.

Przedmiotowe powództwo zostało oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego w Ł.z siedzibą w S.z dnia 10 grudnia 2003r. Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Ł. z dnia 5 maja 2004r. apelacja powodowej spółki została oddalona.

Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 3 marca 2005r. uchylił zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu w Ł.wskazując w uzasadnieniu orzeczenia, że „Stosownie do art. 14 ust. 1 ustawy za nieprzestrzeganie jej przepisów organ nadzorczy ulega rozwiązaniu z mocy prawa. Przyznanie przez Radę Nadzorczą premii kwartalnej dla Członków Zarządu oczywiście i w sposób rażący naruszało przepis art. 5 ust. 1 ustawy, co uzasadnia zakwalifikowanie tego naruszenia jako nieprzestrzegania przepisów ustawy i przyjęcia, że nastąpił skutek o którym mowa w art. 14 ust. 1 ustawy. Członkom Zarządu przyznana została premia kwartalna, a jej wypłata nie mogła nastąpić w ratach miesięcznych, chociażby ze względu na termin przyznania. Uchwała Rady Nadzorczej zapadła 29 września, a dotyczyła kwartału obejmującego miesiące od lipca do września. Zgodzić się trzeba z poglądami skarżącej, że dzielenie premii kwartalnej na poszczególne miesiące kwartału dla ustalenia czy nie następowało przekroczenie maksymalnego miesięcznego wynagrodzenia jest zabiegiem sztucznym. Jednakże, skoro samo przyznanie premii kwartalnej spowodowało skutek wynikający z art. 14 ust. 1 ustawy, należy uznać, że okoliczności czy nastąpiły dalsze naruszenia przepisów ustawy przez przekroczenie maksymalnego dopuszczalnego wynagrodzenia jednego lub obojga Członków Zarządu ma w konkretnej sprawie drugorzędne znaczenie.”

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Apelacyjny w Ł.wyrokiem z dnia 27 grudnia 2005r. uwzględnił co do zasady powództwo Zakładu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w R. skierowane przeciwko S. M. (1), A. L. i G. W..

Sąd Okręgowy rozpoznając niniejszą sprawę podzielil w całości powyższą konkluzję Sądu najwyższego zawartą w wyroku z dnia 3 marca 2005r. wydanym w sprawie II CK 471/04, gdyż dotyczył w istocie tego samego stanu faktycznego, który jest przedmiotem niniejszego postępowania. W rozstrzyganej bowiem przez Sąd Najwyższy sprawie ten sam powód dochodził od byłych członków Rady Nadzorczej tej Spółki – (...), A. L. i G. W. – zwrotu bezpodstawnie pobranego przez nich wynagrodzenia (jako członków Rady Nadzorczej) wobec rozwiązania z mocy prawa tego organu nadzoru.

Zdaniem sądu pierwszej instancji obowiązująca zasada jedności jurysdykcji i mocy wiążącej każdego aktu jurysdykcyjnego nie może być interpretowana w ten sposób aby dla tego samego stanu faktycznego dokonywane były odmienne oceny prawne. W tym sensie argumentacja przedstawiona w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2005r. jest wiążąca w niniejszym postępowaniu.

Wobec faktu, że żaden z pozwanych nie został skazany prawomocnym wyrokiem w postępowaniu karnym za popełnienie przestępstwa obejmującego przyznanie i wypłatę premii kwartalnych członkom zarządu, za bezprzedmiotowe uznał sąd a quo wszelkie rozważania dotyczące art. 11 kpc. Związanie ustaleniami postępowania karnego ograniczone jest wyłącznie do wyroków skazujących i nie dotyczy wyroków uniewinniających oraz orzeczeń umarzających postępowanie, a takie orzeczenia zapadły wobec pozwanych w postępowaniu karnym. Konsekwencją powyższego ustalenia jest przyjęcie reguł odpowiedzialności pozwanych wynikających wprost z prawa cywilnego.

Bezspornym było, że członkowie zarządu S. G. i J. B. (1) w dniu 27 grudnia 2000r. dokonali wpłaty na konto powodowej spółki odpowiednio kwot 2.223,73 zł i 1.447,66 zł, a jak wyjaśnił ich pełnomocnik procesowy „Dokumenty te świadczą w sposób nie budzący wątpliwości, o tym, że w grudniu 2000 roku pozwani S. G. i J. B. (1) zorientowali się na podstawie danych z księgowości, że pobrali wynagrodzenie, które przekraczało limit ustalony w ustawie z 3 marca 2000 roku o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi . Wówczas bezzwłocznie nadpłatę wynagrodzeń odprowadzili do kasy powodowej Firmy. Uczynili to całkowicie dobrowolnie, przed jakimikolwiek ustaleniami kontroli, która mogłaby takie uchybienia ustalić.”

Odnosząc się do przedmiotowych wywodó, należało stwierdzić wprost, że już w grudniu 2000r. pozwani z grupy A mieli świadomość naruszenia ustawy z dnia 3 marca 2000r. Naruszenia tego dokonali będąc członkami Zarządu powodowej spółki, a zatem osobami, które na mocy art. 293 § 2 ksh zobowiązane są do wykonywania swych zadań ze starannością wynikającą z zawodowego charakteru swych działań. Trudno zatem uznać, aby pozwana J. B. (1), która jednocześnie pełniła funkcję głównego księgowego, nie miała wiedzy o wejściu w życie ustawy z dnia 3 marca 2000r. Przedmiotowa regulacja weszła wżycie w dniu 1 czerwca 2000r., za wyjątkiem art. 5 ust. 2 i 3 oraz art. 10 i 11, które weszły w życie z dniem 1 stycznia 2001r. oraz art. 18 w zakresie zmian określonych w punkcie 3, a także art. 19, 20, 23, 24, które weszły w życie z dniem 1 sierpnia 2000r (art. 30 w/w ustawy). Tym samym w odniesieniu do wskazanych przepisów obowiązywał stosunkowo długi okres vacatio legis, który przy dołożeniu nawet zwykłej staranności pozwalał na dostosowanie zasad wynagradzania członków zarządu, a także prowadzenia stałej kontroli wysokości uzyskiwanych przez zarząd wynagrodzeń, tak aby te wynagrodzenia nie przekraczały progu określonego w cytowanej ustawie. Będący wówczas formalnie członkami Rady Nadzorczej pozwani S. M. (1), A. L. i G. W. z pewnością wiedzieli, bądź z racji pełnienia funkcji w organie nadzoru powinni byli wiedzieć, że członkowie zarządu S. G. i J. B. (1) zwrócili nadpłacone ponad progi ustalone przez ustawę „kominową” wynagrodzenie, a więc powinni ze szczególną uwagą dokonać analizy zasad wynagradzania członków zarządu i ze szczególną
ostrożnością przystępować do podejmowania uchwał przyznających zarządowi jakiekolwiek składniki wynagrodzenia. Art. 23 ust 1 ustawy określał
jednoznacznie, że postanowienia umów o pracę i innych aktów stanowiących podstawę nawiązania stosunku pracy oraz umów cywilnoprawnych stanowiących podstawę zatrudnienia ustalające wynagrodzenie miesięczne, nagrodę roczną, odprawę albo świadczenie dodatkowe w wysokości wyższej niż maksymalne dopuszczone ustawą stają się nieważne z mocy prawa z upływem 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Skoro zatem pozwani mieli wiedzę o powstałym w roku 2000 faktycznym naruszeniu ustawy z dnia 3 marca 2000r., a nie podjęli jakichkolwiek czynności mających zapobiegać takim naruszeniom w przyszłości, to już z tego stwierdzenia wynika, że co najmniej godzili się na dalsze naruszenia przepisów w przyszłości.

Trudny do zaakceptowania jest, zdaniem sądu a quo, pogląd, że brak jednolitej interpretacji przepisów ustawy „kominowej” jest okolicznością wyłączającą odpowiedzialność pozwanych. W piśmie procesowym z dnia 19 kwietnia 2004r. pełnomocnik pozwanych stwierdził, że: P. S. G. i J. B. (1) poinformowali mnie nadto, że w 2000 roku, po wejściu w życie ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi , wiedzę o zasadach wynagradzania na ich stanowiskach czerpali zarówno z samej ustawy jak również z publikacji które na ten temat się ukazywały. W szczególności chodziło o artykuł, który ukazał się w sierpniu 2000 roku w Rzeczpospolitej. Artykuł ten odnalazłem w numerze Rzeczpospolitej z 31 sierpnia 2000 roku. Autorem opracowania jest M. P. pracownik Ministerstwa Skarbu Państwa. Autor przedstawiając interpretację niektórych przepisów wspomnianej ustawy podaje, że ustawa nie definiuje pojęcia wynagrodzenia miesięcznego, choć ma to podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia wielu problemów związanych z interpretacją przepisów. Artykuł ten w sposób oczywisty potwierdza argumentację, która przedstawiona jest od początku tego procesu przez pełnomocnika pozwanych J. B. (1) i S. G., jak i pełnomocnika pozwanych członków Rady Nadzorczej”. Załączony do akt sprawy artykuł prasowy, na który powołano się wyżej, nie może być utożsamiany z legalną wykładnią ustawy, a jest jedynie próbą – udanej lub nieudanej – interpretacji przepisów ustawy. Pozwani pomijają
fakt, że już w dniu 12 września 2000r. w dzienniku „Rzeczpospolita” w dodatku „Prawo co dnia” ukazał się artykuł M. G., w którym jednoznacznie wskazano, że: „Skoro przepisy o maksymalnej wysokości wynagrodzenia miesięcznego oraz odprawy pieniężnej z tytułu odwołania ze stanowiska lub rozwiązania stosunku zatrudnienia weszły w życie 1 czerwca, to jasne jest, że wynagradzanie i odprawa musiały zostać dostosowane do wymogów ustawy najpóźniej od 1 września, czy to wolą stron czy z mocy prawa.”. Powyższa argumentacja pełnomocnika pozwanych S. G. i J. B. (1) odwoływała się jedynie do jednej publikacji prasowej, podczas gdy takich publikacji było więcej i zawierały one argumentację odmienną niż przedstawiona
w opracowaniu M. P., które z niewiadomych przyczyn pozwani uznają za jedynie wiarygodne. Takie wybiórcze, nie poparte pogłębioną analizą, a tym samym bezkrytyczne przyjęcie interpretacji przepisów ustawy kominowej dokonanej przez M. P., jako jedynie wiarygodnej, z pewnością nosi znamiona niedbalstwa jednej z postaci winy nieumyślnej

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika aby którykolwiek z pozwanych w związku z wątpliwościami interpretacyjnymi zlecił profesjonalnym prawnikom sporządzenie opinii dotyczącej nowych zasad wynagradzania członków zarządu. Działania pozwanych, a w zasadzie brak działań prowadziły do niedokonania jakichkolwiek zmian w umowach o pracę pozwanych grupy A. Prawo nie uznaje jakiejkolwiek, dowolnej, interpretacji przepisu za okoliczność zwalniającą ze skutków jego naruszenia. Norma prawna jako reguła powinnego zachowania może być obiektywnie albo naruszona, albo nie. To zatem ta właśnie obiektywizacja pozwala na stwierdzenie naruszenia lub jego braku. W odniesieniu do niniejszej sprawy należało wskazać, że ustawa z dnia 3 marca 2000 roku o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi dotyczyła szerokiego kręgu osób. Przyjmując zatem, interpretację pozwanych – podlegające ustawie osoby, które właściwie interpretowały jej przepisy i otrzymywały wynagrodzenie zgodne z jej postanowieniami, miałyby zostać zrównane z osobami, które tych reguł nie stosowały (obiektywnie) i otrzymywały wynagrodzenie przekraczające określony pułap. Tym samym osoby, które naruszały przepisy ustawy w istocie zatrzymałyby nadpłacone wynagrodzenie i nie ponosiły jakiekolwiek odpowiedzialności tylko z uwagi na odmienną interpretację tych samych przepisów. Sytuacja taka z punktu widzenia moralności prawa jest niedopuszczalna.

Nie można także uznać za trafne stanowiska pozwanych, z godnie z którym dopiero wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2005r. wydany w sprawie II CK 471/04 określił zasady interpretacji ustawy „kominowej”. Do pozwu w niniejszej sprawie Zakład (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
w R. załączyła protokół z kontroli przeprowadzonej w powodowej Spółce w okresie od 11 do 20 grudnia 2002r. Urządu MiastaR., który potwierdził niezgodności w zakresie wysokości wynagrodzeń zarządu z przepisami ustawy z dnia 3 marca 2000r. To właśnie po sporządzeniu tego protokołu każdy z pozwanych został wezwany w dniu 16 czerwca 2003r. do zapłaty należności dochodzonych pozwem, jednakże nie została dokonana
jakakolwiek zapłata, a także jak wynika z materiału akt sprawy, żaden z pozwanych nie odpowiedział na wezwanie.

W niniejszej sprawie nie można mówić o jakimkolwiek przyczynieniu się powodowej spółki do powstania szkody, albowiem w istocie to pozwani jako członkowie organów na co dzień funkcjonujących w Zakładzie (...) doprowadzili do wypłaty wynagrodzeń naruszających, w zakresie wysokości i podstawy wypłaty, reguły określone przez ustawę „kominową”. Oczywistym jest, że wobec powołania Rady Nadzorczej wyłączona została bieżąca kontrola spółki przez jedynego wspólnika Miasto – Gminę R., a tym samym rola tego udziałowca sprowadzała się do zatwierdzania na zwyczajnym zgromadzeniu wspólników jedynie syntetycznych informacji w postaci sprawozdania finansowego zarządu z jego działalności (art. 231 ksh).

W piśmie procesowym z dnia 19 marca 2004r. pozwani S. M. (1), A. L. i G. W. zakwestionowali wyliczenia dochodzonego roszczenia przedstawione przez powoda, zaprezentowali własne wyliczenia i wnieśli o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego księgowego na okoliczność w jakiej wysokości wypłacone członkom zarządu premie kwartalne przekraczały granice wynagrodzeń określonych przez ustawę z dnia 3 marca 2000r. Weryfikacji rozbieżnych twierdzeń stron nie mógł dokonać samodzielnie sąd, albowiem wymagała ona wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 kpc. Odwołanie się przez sąd dokonujący oceny dowodu z opinii biegłego, do takich kryteriów jak: zgodności opinii z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, podstaw teoretycznych opinii, sposobu motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także poziomu wiedzy biegłego, stanowi wystarczające i należyte odniesienie się do wiarygodności dowodu z opinii biegłego sądowego. W kontekście tych ocen sąd pierwszej instancji uznał ten dowód za miarodajny w sprawie. W treści opinii znalazła się drobna oczywista omyłka rachunkowa na k. 439 polegająca na określeniu sumy kwot 34.300,60 zł + 47.685,89 zł + 35.924,30 zł na kwotę 117.910,97 zł podczas, gdy rzeczywista suma wskazanych kwot wynosi 117.910,79 zł. Pisemnej opinii wydanej przez biegłą I. S. nie zakwestionował żaden z pozwanych.

Podczas rozprawy w dniu 8 maja 2012r. pełnomocnik pozwanych
oświadczył, że nie kwestionuje kwoty 241.721,89 zł jako kwoty dochodzonego roszczenia przy przyjęciu, że kwota ta obejmuje także należności odprowadzone przez powoda na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

W konsekwencji Sąd Okręgowy w Łodzi oparł swoje ustalenia w sprawie na przeprowadzonym w sprawie dowodzie z opinii biegłej sądowej i uznał, że powód wydatkował na poczet wypłaconych premii kwartalnych łącznie kwotę 216.168,72 zł, a tę z kolei kwotę powiększył o zaakceptowaną przez pozwanych kwotę odprowadzonych składek 25.553,17 zł i przyjął jako ostatecznie udowodnioną kwotę roszenia na sumę 241.721,89 zł.

Sąd nie podzielił stanowiska pełnomocnika pozwanych, że sprawa ma charakter sprawy z zakresu prawa pracy i winna być przekazana sądowi pracy. Przedmiotem niniejszego postępowania w odniesieniu do pozwanych J. B. (1) i S. G. jest odszkodowanie dochodzone na podstawie art. 293 ksh. Analogicznie w sprawie II CK 471/04, w której zapadł opisany wyżej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2005r. nie uznano, że żądanie zwrotu bezpodstawnie pobranego wynagrodzenia przez członków Rady Nadzorczej należy uznać za sprawę podlegającą rozpoznaniu przez sąd pracy.

W piśmie procesowym z dnia 13 czerwca 2004r. powód cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie kwoty 5.374,65 złotych, a następnie poparł powództwo tylko w zakresie kwoty 241.721,89 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 czerwca 2003r. Zgodnie z art. 355 § 1 kpc sąd umorzył postępowania w sprawie w tym zakresie.

Wobec rozwiązania z mocy prawa z dniem 29 września 2000r. Rady
Nadzorczej Zakładu (...) odmienne pozostają podstawy odpowiedzialności osób które ją tworzyły, a odmienne członków zarządu.

Podstawą odpowiedzialności pozwanych S. G. i J. B. (1) jako członków zarządu powodowej Spółki jest dyspozycja art. 293 ksh, zaś ich solidarna odpowiedzialność wynika z dyspozycji art. 294 ksh. Zgodnie z art. 293 § 2 ksh członek zarządu powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności. Jest to miernik podwyższonej staranności w odniesieniu do osób wchodzących w skład zarządu, a także innych organów spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Wykonywanie obowiązków przez członków zarządu organów spółki winno się zatem odbywać z zachowaniem staranności wynikającej z zawodowego charakteru ich działalności. Obejmuje to w szczególności znajomość procesów organizacyjnych, finansowych, ale także kierowanie zasobami ludzkimi oraz obowiązek znajomości przepisów prawa i następstw wynikających z ich naruszenia. Wykonywania obowiązków członka zarządu w sytuacji braku odpowiedniego wykształcenia i wiadomości lub doświadczenia potrzebnego do prowadzenia spraw spółki powinno być kwalifikowane jako naruszenie wymaganej staranności i sumienności. Tym samym przez porównanie wzorca określonego w § 2 art. 293 ksh z faktycznym zachowaniem członka zarządu można określić, czy zachowanie to nosi znamiona winy. W ocenie sądu powyższego miernika z całą pewnością nie spełniało dopuszczenie do sytuacji, w której sam zarząd powodowej spółki w 2000r. stwierdził wypłatę wynagrodzenia przekraczającego progi określone w ustawie kominowej, zaś sam fakt zwrotu jakichś kwot wynagrodzenia tytułem nadpłaty wskazuje, że członkowie zarządu w ogóle nie byli zorientowani w rzeczywistej wysokości przekroczenia dopuszczalnego wynagrodzenia. Pomimo przekroczenia tego progu w roku 2000 pozwani J. B. (1) i S. G. w kolejnych latach nadal pobierali zawyżone wynagrodzenie, a nadto pomimo wątpliwości nie próbowali uzyskać jednoznacznej opinii prawnej w przedmiocie maksymalnych miesięcznych wynagrodzeń, ani nie wystąpili z propozycją korekty łączących ich z powodem umów o pracę tak aby te zostały dostosowane do wymogów ustawy z dnia 3 marca 2000r., a tym samym działali sprzecznie z prawem. Przez pojęcie działań lub zaniechań sprzecznych z prawem należy rozumieć uchybienie względem powszechnie obowiązujących przepisów prawa. Wśród postanowień regulacji szczegółowych, których naruszenie powoduje odpowiedzialność wynikającą z art. 293 ksh, za najważniejsze należy uznać obowiązki członków zarządu określone w ustawie z dnia 29 czerwca 1995r. o statystyce publicznej (Dz. U. Nr 88, poz. 439 z późno zm.), w ustawie z dnia 29 września 1994r. o rachunkowości (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 152, poz. 1223 ze zm.), ale i obowiązki wynikające z ustawy z dnia 3 marca 2000r. o wynagradzaniu osób
kierujących niektórymi podmiotami prawnymi
(Dz. U. Nr 26, poz. 306 ze zm.).

Pomiędzy zachowaniami pozwanych J. B. (1) i S. G.
sprzecznymi z art. 293 § 2 ksh, a szkodą powódki zachodzi normalny związek przyczynowy, albowiem nienależyte zachowanie zarządu i przyjmowanie wynagrodzeń ponad dopuszczalne limity, bez analizowania ich podstaw i wysokości każdorazowo zwiększało ryzyko wystąpienia szkody w majątku spółki. Proces ten trwał blisko trzy lata.

Sformułowanie zawarte w art. 293 § 1 ksh „chyba że nie
ponosi winy” nakazuje uznać, że ustawodawca w tym reżimie odpowiedzialności
przyjmuje domniemaną winę członka zarządu, który może się uwolnić od odpowiedzialności, o ile udowodni właśnie, że jej nie ponosi. Skutecznego dowodu na tę okoliczność ekskulpacyjną pozwani nie przeprowadzili, a nawet nie wnioskowali o ich przesłuchanie w charakterze strony.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że po stronie powodowej spółki powstała wierzytelność odszkodowawcza wobec pozwanych J. B. (1) i S. G. w wysokości nadpłaconego wynagrodzenia wraz ze
wszelkimi podatkami i składkami ZUS w kwocie łącznej 241.721,89 zł.

Odpowiedzialność pozwanych S. M. (1), A. L. i G. W., którzy z dniem 29 września 2000r. przestali być członkami Rady Nadzorczej wskutek jej rozwiązania z mocy prawa na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 3 marca 2000r. opiera się o dyspozycję art. 415 k.c., zaś ich solidarna odpowiedzialność wynika z art. 441 § 1 k.c. Sam fakt, że wskazanych wyżej pozwanych przestał łączyć z powodem jakikolwiek
stosunek prawny nie rzutuje na podstawę ich odpowiedzialności. Odpowiedzialność z tytułu czynów niedozwolonych, jak i z art. 293 § 1 ksh, ma miejsce w zasadzie poza łączącym strony stosunkiem obligacyjnym i jest źródłem powstania nowego stosunku zobowiązaniowego, którego treścią jest uprawnienie do odszkodowania i odpowiadający mu obowiązek naprawienia szkody.

W niniejszej sprawie bezspornym było, że pozwani S. M. (1), A. L. i G. W., działając jako członkowie Rady Nadzorczej, przyznając w dniu 29 września 2000r. premie kwartalne członkom zarządu naruszyli przepisy ustawy „kominowej”, a tym samym doprowadzili do rozwiązania z mocy prawa organu nadzoru. Pomimo tego stanu rzeczy nadal faktycznie pełnili funkcje członków Rady Nadzorczej i podejmowali decyzje, nie posiadając do tego legitymacji, na mocy których były przyznawane
dalsze premie kwartalne. Skoro działania pozwanych podejmowane były po
utracie mandatów członków Rady Nadzorczej, to były one obiektywnie bezprawne, gdyż od dnia 29 września 2000r. pozwani nie byli uprawnieni do ich podejmowania. Do dnia 29 września 2000r. pozwani z grupy B jako członkowie Rady Nadzorczej podlegali reżimowi określonemu w art. 293 ksh.

Pomiędzy zachowaniami pozwanych z grupy B, a szkodą powódki zachodził normalny związek przyczynowy, albowiem z naruszeniem prawa i bezprawnie, bo bez umocowania, doprowadzili powódkę przez niemal trzy lata do niekorzystnego wydatkowania środków na wynagrodzenia członków zarządu.

W konsekwencji należało uznać, że po stronie spółki Zakład (...) na podstawie art. 415 k.c. powstała wierzytelność odszkodowawcza wobec tych pozwanych w wysokości nadpłaconego członkom zarządu wynagrodzenia wraz ze wszelkimi podatkami i składkami ZUS w kwocie 241.721,89 zł.

Ostatecznie dochodzona w niniejszym postępowaniu przez powodową spółkę była kwota 241.721,89 zł, co znajduje potwierdzenie w protokole rozprawy z dnia 8 maja 2012r. i to z tą kwotą należy utożsamiać szkodę powoda w myśl
powszechnie akceptowanej teorii różnicy, tj., że szkoda wyrażą się w różnicą pomiędzy aktualnym stanem majątku poszkodowanego, a hipotetycznym stanem jego majątku, jaki by istniał, gdyby szkody poszkodowanemu nie wyrządzono. Gdyby pozwani przestrzegali regulacji wynikających z ustawy kominowej taka właśnie kwota nie zostałaby wydatkowana przez powoda na poczet wynagrodzeń członków zarządu J. B. (1) i S. G..

Powodowa Spółka dochodziła również odsetek ustawowych od roszczenia głównego, co było usprawiedliwione co do zasady. Powódka pismami z dnia 16 czerwca 2003r. wezwała indywidualnie każdego z pozwanych do zapłaty dochodzonej należności w terminie do dnia 26 czerwca 2003r. Żaden z pozwanych nie kwestionował faktu doręczenia mu przedmiotowego wezwania, ani wskazanego w nim terminu zapłaty. Tym samym powód mógł żądać zapłaty ustawowych odsetek od dnia następnego po wyznaczonym terminie płatności, a zatem od dnia 27 czerwca 2003r.

Obie współuczestniczące po stronie pozwanej grupy podmiotów A i B odpowiadają za tę samą szkodę powódki w wysokości 241.721,89 zł, ale z różnych reżimów prawnych, tj. art. 415 k.c. – naprawienie szkody na za-
sadach ogólnych i art. 293 § 1 ksh stanowiącego szczególny delikt. Jest to więc odpowiedzialność na zasadach solidarności nieprawidłowej zwana in solidum. W takiej sytuacji całość dochodzonego i zasadnego w sprawie roszczenia
należało zasądzić od obu pozwanych z tym zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego.

Mając na uwadze powyższe należało zasądzić od obu grup pozwanych (A i B) na rzecz powódki kwotę 241.721,89 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 27 czerwca 2003r., z tym zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jedną z
grup pozwanych zwalnia drugą grupę pozwanych do wysokości spełnionego świadczenia.

Pozwani generalnie w niniejszym postępowaniu przegrali sprawę, co uzasadniało wnikający z art. 98 kpc obowiązek zwrotu kosztów postępowania
na rzecz strony powodowej. Pomiędzy grupą pozwanych A (S. G. i J. B. (1)), a grupą pozwanych B (S. M. (1), A. L. oraz G. W.) zachodziło współuczestnictwo procesowe, a tym samym stosownie do dyspozycji art. 105 § 1 kpc każda z grup pozwanych zobowiązana była do zwrotu powodowi kosztów procesu w częściach równych. W niniejszej sprawie między grupami pozwanych nie zachodziły znaczne różnice w zakresie ich udziału w postępowaniu. Tym samym na podstawie art. 105 § 1 zd. 1 kpc należało przyjąć zasadę zwrotu kosztów postępowania w częściach równych. Skoro powódka poniosła koszty procesu w łącznej kwocie 21.211,90 zł to każdą z grup pozwanych należało obciążyć połową powyższych kosztów, tj. kwotami po 10.605,95 zł.

Na tej samej zasadzie należało ściągnąć od każdej z grup po połowie tymczasowo wydatkowanych środków Skarbu Państwa, tj. w kwotach po 1.254,01 zł.

Apelację od powyższego wyroku wnieśli wszyscy pozwani w części zasądzającej i w zakresie kosztów procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucili:

I.  obrazę przepisów prawa materialnego, tj.:

1.

1.  art. 415 k.c. poprzez jego błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że zawiniony czyn niedozwolony określony w tym przepisie sprowadza się jedynie do ustalenia obiektywnej bezprawności działania pozwanych, a w konsekwencji przyjęcia, że powódce przysługuje względem pozwanych z grupy B roszczenie z tytułu szkody wyrządzonej powodowej spółce, poprzez przyznanie pozwanym z grupy A premii kwartalnych w latach 2000 – 2002, w sytuacji gdy wina w/w pozwanych nie została w żaden sposób udowodniona, a w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku brak jest analizy podstawy prawnej zarówno z pkt. widzenia istnienia świadomości bezprawności naruszenia tzw. ustawy kominowej jak i ewentualnego niedochowania należytej staranności w wypełnianiu obowiązków członków Rady Nadzorczej przez pozwanych;

2.  art. 293 ksh poprzez jego błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że pozwani z grupy A dopuścili się czynu bezprawnego wskutek zawinionego naruszenia przepisów ustawy kominowej wobec czego powodowi przysługuje względem tych pozwanych zasadne roszczenie z tytułu wyrządzonej spółce szkody, w sytuacji gdy obowiązki wynikające z treści ustawy kominowej nie były adresowane do członków zarządu spółek prawa handlowego a nadto w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcie, że w/w pozwani mieli świadomość naruszenia tej ustawy w zakresie pobierania przez nich przyznanych im przez Radę Nadzorczą premii kwartalnych w latach 2000 – 2002 w sytuacji, gdy łączne wynagrodzenie miesięczne nie przekraczało ustalonego przez ustawę limitu, w związku z czym nietrafny jest zarzut braku należytej staranności w ich zachowaniu;

II.  naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a zwłaszcza art. 233 § 1 w zw. z art. 328 § 2 kpc, a to poprzez dowolną ocenę dowodów w sprawie oraz pominiecie w treści uzasadnienia przyczyn dla których odmówił mocy dowodowej we wnioskowanym przez stronę pozwaną zakresie, w szczególności dowodów z:

1.  przedłożonych do akt sprawy kserokopii wyroków sądów karnych uniewinniających pozwanych od zarzucanych im czynów z art. 296 k.k. polegających na wyrządzeniu powódce znacznej szkody poprzez nadużycie przez pozwanych udzielonych im uprawnień i niedopełnienie przez nich ciążących na nich obowiązków poprzez bezzasadne uznanie, że nie mają one w niniejszej sprawie żadnego znaczenia, a to z uwagi na treść art. 11 kpc, w sytuacji gdy w swojej treści stanowią one dowód z dokumentów urzędowych na okoliczność braku winy pozwanych w wyrządzeniu powódce szkody, której naprawienia domaga się, co zobowiązało sąd do oceny tychże dowodów;

2.  wydanych w sprawie z powództwa (...) przeciwko członkom Rady Nadzorczej wyroków sądów cywilnych wraz z uzasadnieniami, ostatecznie zakończonych prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Ł. z dnia 27 grudnia 2005r. w sprawie I ACa 946/05 poprzez całkowite pominiecie wskazanych wyroków w zakresie ustalenia winy pozwanych w niniejszym postępowaniu, w sytuacji gdy w swojej treści stanowiły one dowód z dokumentów urzędowych na okoliczność braku winy pozwanych w wyrządzeniu powódce szkody, której naprawienia się domaga;

3.  sporządzonej w toku postępowania opinii biegłego do spraw rachunkowości, poprzez uznanie, że nie została ona zakwestionowana przez żadnego z pozwanych, w sytuacji gdy pełnomocnik pozwanych wprost w piśmie procesowym skierowanym do sądu zakwestionował sposób wyliczenia przez biegłą wypłaconych członkom zarządu premii kwartalnych, a w toku przeprowadzonej w dniu 8 maja 201r. rozprawy przyznał, że zgadza się jedynie z wyliczoną przez biegłą globalną wysokością wypłaconych premii kwartalnych, natomiast przedstawione przez pełnomocnika argumenty podważające opinię biegłej w kwestii przekroczenia limitów wynagrodzeń miesięcznych ustawą kominową w okresie jej obowiązywania nie zostały przez sąd ocenione i rozważone.

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia w zakresie kosztów postępowania za obie instancje.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obu grup pozwanych nie jest zasadna, a zaskarżony wyrok odpowiada prawu.

Wbrew twierdzeniom strony apelującej sądy orzekające w niniejszej sprawie nie mogły abstrahować od wykładni art. 5 ust. 1, 2 i 3 ustawy z dnia 3 marca 2000r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi (Dz. U. Nr 26, poz. 306 ze zm. art. 30) zaprezentowanej przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 marca 2005r. w sprawie II CK 471/04. pomimo, że wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2005r. wiązał sądy orzekające tylko w sprawie XIII C 475/03 SO w Łodzi. Zasada spójności systemu prawnego nie pozwala sądom powszechnym orzekającym w tego typu sprawach na lekceważenie zaprezentowanego przez Sąd Najwyższy poglądu, tym bardziej, że wyrok SN dotyczył takiego samego stanu faktycznego jak w sprawie niniejszej.

Orzecznictwo Sądu Najwyższego gwarantuje spójność porządku prawnego państwa poprzez jednolite stosowania prawa, co jest niezbędnym warunkiem zapewnienia szacunku dla obowiązującego porządku prawnego Sądy, jako adresaci norm prawnych powinny zarówno jednolicie je rozumieć, jak też jednolicie je stosować. Sprawy o podobnym stanie faktycznym powinny kończyć się podobnymi orzeczeniami, tak by nie naruszać zasady równości wobec prawa. Wprawdzie rozbieżność poglądów na różne kwestie, w systemie opartym na niezawisłości sędziowskiej, jest w pewnym stopniu naturalna i stwarza podstawę do wszechstronnego rozwoju myśli prawniczej, jednak tylko pod warunkiem, że owa rozbieżność nie trwa zbyt długo, a użycie dostępnych prawem środków doprowadza w efekcie do wyboru jednolitego stanowiska. Za werdyktem Sądu Najwyższego stoi wiedza i autorytet sędziów Sądu Najwyższego, z którym liczą się sędziowie sądów powszechnych.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela pogląd zaprezentowany przez Sąd Najwyższy, a przyjęty za własny przez sąd a quo, dotyczący interpretacji treści przepisu zawartego w art. 5 ust. 1 tzw. ustawy „kominowej” oraz rozumienia znaczenia pojęcia „wyłącznie miesięczne wynagrodzenie”. Nie może być żadnej wątpliwości, że premia kwartalna jest składnikiem wynagrodzenia. Jednakże w/w ustawa wyraźnie stwierdza, że osoby objęte działaniem ustawy „kominowej” mogą otrzymać wyłącznie wynagrodzenie miesięczne, a nie kwartalne.

Jak trafnie podniósł w swoim uzasadnieniu sąd pierwszej instancji za Sądem Najwyższym, celem ustawy z 2000r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi jest ograniczenie wysokości wynagrodzenia członków zarządów spółek publicznych dla uniknięcia patologii, która zdarzała się w praktyce wynagradzania osób kierujących takimi spółkami. Chodzi o to, aby w różnych formach wykraczających poza wyraźnie określone w ustawie nie zwiększać uposażeń tych osób (wyrok SN z dnia 26 lipca 2011r., I PK 22/11, Lex nr 1001275). Przepis art. 5 ustawy „kominowej” ma charakter ściśle bezwzględnie obowiązujący i poza przewidzianymi w nim wyjątkami, dopuszcza przyznanie pracownikowi jedynie wynagrodzenia miesięcznego (wyrok SN z dnia 2 września 2003r., OSNP 2004/17/299). Przepis ten wymienia rodzaje świadczeń, które można przyznać podmiotom wymienionym w tej ustawie, ale przez użycie zwrotu „wyłącznie” ustawodawca stworzy jednocześnie, w sposób dorozumiany, swoisty „katalog negatywny”. Nie można bowiem – a przemawia za tym wnioskowanie a contrario – przyznać żadnych innych świadczeń, poza wymienionymi w sposób wyczerpujący w tym przepisie. Taki jest sens normatywny przepisu art. 5 ustawy „kominowej”. „Wyłączny” natomiast to wyłączający wszystko inne, niedopuszczający nic, nikogo innego, szczególny, jedyny, osobny, niepodzielny. Tak więc konstrukcja przepisu art. 5 ust. 1 ustawy „kominowej” nie pozwala na przyjęcie, że poza wymienionymi w tym przepisie świadczeniami podmiotom objętym zakresem tej ustawy można byłoby przyznać jakieś dodatkowe, inne, niewymienione expressis verbis w tym przepisie świadczenia. I to niezależnie od charakteru prawnego tych świadczeń, niezależnie od ich wysokości, czy też jakichkolwiek innych cech dodatkowych. W szczególności niezależnie od ich przewidzenia lub nie w zakładowym układzie zbiorowym pracy czy w układzie ponadzakładowym, w regulaminie wynagradzania czy przepisach odrębnych (glosa A. Rzepeckiej – Gil do wyroku SN z dnia 10 stycznia 2006r, I PK 115/05, Lex nr 62317/1) .

Należy, zatem powtórzyć za Sądem Najwyższym, że premia kwartalna jest składnikiem wynagrodzenia, ale jest to wynagrodzenie kwartalne, a nie miesięczne, jak tego wymaga art. 5 ust.1 ustawy „kominowej”. Nie jest to świadczenie dodatkowe o którym traktuje ust. 2 tegoż art. 5, ani nie jest to nagroda roczna wymieniona w ust. 3 art. 5. Premia kwartalna nie jest również wymieniona w art. 7 w/w ustawy, który pozwala na wypłacenie m.in. członkom zarządu prowizji od zysku, nagrody z zakładowego funduszu nagród oraz roszczenie z tytułu udziału w zyskach lub nadwyżce bilansowej.

Skoro premia kwartalna jest przyznawana raz na kwartał i to w ostatnim lub przedostatnim miesiącu kwartału, o czym świadczą daty uchwał Rady Nadzorczej, to nie może być ona wstecznie dzielona na odcinki miesięczne i uznawana jako składnik wynagrodzenia miesięcznego, gdyż byłaby to, jak to słusznie stwierdził Sąd Najwyższy w cytowanym wyroku z dnia 3 marca 2005r., sztuczna operacja matematyczna, a nie prawidłowo wyliczone wynagrodzenie miesięczne. Skoro Rada Nadzorcza w dniu 29 września 2000r. w składzie pozwanej grupy B podjęła uchwałę o przyznaniu pozwanym członkom Zarządu z grupy pozwanych A premii kwartalnej, co w sposób rażący naruszało treść art. 5 ust. 1 ustawy kominowej, to zgodnie z dyspozycja przepisu art. 14 ust. w/w ustawy Rada Nadzorcza w składzie naruszającym przepis art. 5 ust. 1 uległa rozwiązaniu z mocy prawa.

Strona powodowa domagała się od grupy pozwanej B zapłaty odszkodowania opartego o przepis art. 415 k.c w zw. z art. 5 ust.1 i art. 14 ust. 1 ustawy „kominowej”. Szkoda strony powodowej polegała na tym, że z jej majątku dokonano wypłaty pozwanym z grupy A wynagrodzenia w wysokości sprzecznej z treścią art. 5 ust. 1 w/w ustawy, a wysokość tej szkody to różnica pomiędzy prawidłowo obliczonym wynagrodzeniem, a tym, które w rzeczywistości wypłacono. Skoro wbrew ustawie wypłacono pozwanym z grupy A premię kwartalną w okresie od września 2000r. do 2002r., to szkodę powoda stanowi równowartość tej wypłaty oraz świadczenia publicznoprawne związane z tą wypłatą. Związek przyczynowo – skutkowy pomiędzy szkodą powoda a działaniami pozwanych z grupy B jest ewidentny. Gdyby nie podjęto uchwał przyznających i nakazujących wypłatę premii kwartalnych pozwanym z grupy A, to nie doszłoby do powstania szkody w postaci wyprowadzenia z budżetu (...) równowartości dokonanej wypłaty premii wraz ze skutkami w postaci zapłaty daniny publiczno – prawnej od tych wypłat. Podkreślić należy, że skoro Rada Nadzorcza uległa rozwiązaniu z mocy prawa w dniu 29 września 2000r., to uchwały na podstawie, których doszło do wyprowadzenia tych pieniędzy podejmowane były przez nieistniejący organ.

Z czynem niedozwolony w znaczeniu art. 415 k.c. mamy do czynienia tylko wtedy, gdy sprawca szkody naruszył obowiązek powszechny, ciążący na każdym. Natomiast niewykonanie zobowiązania samo przez się nie może być uznane za działanie bezprawne w rozumieniu art. 415 k.c. Taka jego kwalifikacja jest uzasadniona tylko wtedy, gdy jednocześnie następuje naruszenie obowiązku powszechnego, ciążącego na każdym (wyrok SN z dnia 10 października 1997 r., III CKN 202/97, OSNC 1998, nr 3, poz. 42). Przy odpowiedzialności deliktowej czynem bezprawnym będzie takie wyrządzenie szkody, do którego dochodzi w warunkach złamania określonej reguły postępowania wyznaczonej przez normy prawne lub zasady współżycia społecznego. Pojęcie winy odnosi się do sfery zjawisk psychicznych sprawcy, z tych względów określa się ją jako znamię podmiotowe czynu. Jednakże dopiero czyn uznany za bezprawny może być rozważany w kategoriach winy (stąd klasa czynów bezprawnych zawsze będzie się zawierała w klasie czynów zawinionych – por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 198). Orzecznictwo przyjmuje, że brak przekonywających ustaleń co do bezprawnego charakteru działania osoby, która wyrządziła szkodę eliminuje w ogóle możliwość rozważania odpowiedzialności tej osoby, przynajmniej w świetle przepisów o odpowiedzialności deliktowej (por. wyrok SN z dnia 15 marca 2007 r., II CSK 528/2006, niepubl.). W przedmiotowej sytuacji nie ma wątpliwości co do bezprawnego charakteru działania pozwanych z grupy B. Podejmowanie uchwał sprzecznych z ustawą „kominową” stanowi działanie bezprawne, a podejmowanie uchwał jako Rada Nadzorcza w sytuacji, gdy z prawnego punktu widzenia organ ten nie istnieje, zdecydowanie narusza porządek prawny.

Przez winę rozumie się naganną decyzję człowieka, odnoszącą się do podjętego przez niego bezprawnego czynu (dotyczy to także zaniechania), czyli stawia mu się zarzut, że jego decyzja była naganna w konkretnej sytuacji tak z subiektywnego jak i obiektywnego punktu widzenia tzw. zarzucalność postępowania (wyrok SN z dnia 26 września 2003r., IV CK 32/2002, niepubl.). Prawo cywilne w zakresie deliktów rozróżnia dwie postacie winy – winę umyślną, dolus i nieumyślną – niedbalstwo, czyli culpa. Wina umyślna zachodzi wówczas, gdy sprawca chce ( dolus directus) wyrządzić drugiemu szkodę, czyli ma świadomość szkodliwego skutku swego zachowania się i przewiduje jego nastąpienie, celowo do niego zmierza lub co najmniej świadomie godzi się na to ( dolus eventualis – por. Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 200; G. Bieniek (w:) Komentarz..., s. 218; Z. Banaszczyk (w:) Kodeks..., s. 1214). Wina nieumyślna zachodzi wówczas, gdy sprawca wprawdzie przewiduje możliwość wystąpienia szkodliwego skutku, lecz bezpodstawnie przypuszcza, że zdoła go uniknąć albo też nie przewiduje możliwości nastąpienia tych skutków, choć powinien i może je przewidzieć. W obu formach mamy do czynienia z niedbalstwem ( culpa), bowiem w prawie cywilnym, odmiennie niż w prawie karnym, obie postaci winy nieumyślnej sprowadza się do niedbalstwa (por. Z. Masłowski (w:) Kodeks..., s. 983; W. Dubis (w:) Kodeks..., s. 699).

Pojęcie niedbalstwa wiąże się w prawie cywilnym z niezachowaniem wymaganej staranności. Dlatego chcąc dokonać oceny, kiedy mamy do czynienia z winą w postaci niedbalstwa, decydujące znaczenie ma miernik staranności, jaki przyjmuje się za wzór prawidłowego postępowania. Jaki to jest miernik – wskazuje przepis art. 355 k.c., odnoszący się również do odpowiedzialności deliktowej.

W niniejszej sprawie nie może być mowy w odniesieniu do pozwanej grupy B o winie umyślnej, ani o niedbalstwie polegającym na tym, że sprawca wprawdzie przewiduje możliwość wystąpienia szkodliwego skutku, lecz bezpodstawnie przypuszcza, że zdoła go uniknąć. W tym przypadku mamy do czynienia z klasycznym niedbalstwem polegającym na tym, że pozwani z grupy B nie wiedzieli o tym, że ich uchwala z 29 września 2000r. jest sprzeczna z ustawą kominową, ale z uwagi na rodzaj funkcji jaką sprawowali powinni byli to wiedzieć i przewidzieć skutek w postaci rozwiązania z mocy prawa Rady Nadzorczej.

Art. 355 k.c. określa obowiązek zachowania staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność). Ustanowiona w tym przepisie zasada ma podstawowe znaczenie dla ustalania wzorca wymaganego zachowania (miernika staranności) dla każdego, kto znajduje się w określonej sytuacji. Z kolei wzorzec kreowany jest na podstawie reguł współżycia społecznego, przepisów prawnych, zwyczajów, swoistych „kodeksów zawodowych”, pragmatyk zawodowych, zasad deontologii, a nawet określonych zwyczajów dostosowanych do pewnych typów czynności, zawodów, sytuacji. Ocena staranności dokonywana więc musi być przez odniesienie abstrakcyjnego wzorca postępowania do okoliczności, w jakich działał sprawca szkody, po odrzuceniu właściwości ściśle związanych z osobowością sprawcy (charakter, nawyki, temperament, właściwości fizyczne, stopień staranności we własnych sprawach, pobudliwość, szybkość reakcji). Będzie to więc ocena in abstracto. Jeżeli uzna się, że w konkretnych okolicznościach sprawca szkody mógł zachować się w sposób należyty, wówczas można będzie mu postawić zarzut niedbalstwa.

W stosunku do tych pozwanych (grupa) winny być stawiane wyższe wymagania, z uwagi na wykonywanie przez członków Rady Nadzorczej czynności, gdzie takie szczególne kwalifikacje są konieczne. Jednocześnie uznaje się, że w takich wypadkach wzorzec zachowania uzależniony będzie od stanu wiedzy i zmieniał będzie się wraz z postępem (wyrok SN z dnia 8 lipca 1998 r., III CKN 574/97, niepubl.). Rada nadzorcza jest organem kontrolnym sprawującym pieczę nad działalnością całej spółki, tak jako całość jak i z reguły również każdy z jej członków odrębnie (art. 219 § 5 KSH). Sprawują nadzór nad spółką nie tylko na posiedzeniach, ale również poza nimi. Brak takiego stałego nadzoru może rodzić roszczenia odszkodowawcze, jeśli dojdzie do szkody. Skoro do kompetencji członków Rady nadzorczej należało przyznawanie zgodnie z prawem wynagrodzenia członkom zarządu, to winni oni znać wszelkie przepisy prawne decydujące o zasadach przyznawania tego wynagrodzenia oraz regulujących jego wysokość. Członkowie Rady nadzorczej nie mogą powoływać się na brak wiedzy w tym zakresie. Jeżeli nie potrafią samodzielnie zinterpretować przepisów, to winni w tym zakresie zwrócić się do prawników o dokonanie prawidłowej wykładni i rozwianie ich wątpliwości. Jeżeli pozwani z grupy B mając wątpliwości co do treści art. 5 ust. 1 ustawy „kominowej” zdecydowali się przyznać się premię kwartalną, to należy uznać, że zachowali się co najmniej lekkomyślnie i jednocześnie dopuścili się niedbalstwa, Gdynie podjęli żadnych działań zmierzających do wyeliminowania błędów na tle nowej ustawy. Słusznie, zatem sad pierwszej instancji przypisał pozwanym z grupy B nie tylko bezprawność ich działania (zaniechania) ale i ocenił je negatywnie przypisując im winę nieumyślną w postaci niedbalstwa. Nie ma więc racji apelujący twierdząc, że sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia art. 415 k.c.

Nie został również naruszony przepis art. 293 ksh w odniesieniu do pozwanych z grupy A. Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że odpowiedzialność z art. 293 ksh oparta jest na istniejącej między spółką, a członkiem jej organu więzi zobowiązaniowej, której naruszenie skutkuje odpowiedzialnością odszkodowawczą (wyroku Sądu najwyższego z dnia 24 września 2008r., II CSK 118/08, OSNC 2009, nr 9, poz. 131 z glosą K. Bilewskiej, Mon. Praw. 2009, nr 19, s. 1070 i n.; K. Kopaczyńska – Pieczniak, Spółka…, s. 562; T. Siemiątkowski, Odpowiedzialność cywilnoprawna w spółkach kapitałowych, Warszawa 2007, s. 180-181). Przez pojęcie działań lub zaniechań sprzecznych z prawem należy rozumieć uchybienia względem przepisów powszechnie obowiązującego prawa. Ustalenie bezprawności w rozumieniu art. 293 ksh nie może ograniczać się jedynie do ogólnikowego stwierdzenia, że działanie lub zaniechanie było sprzeczne z prawem lub umową spółki, lecz powinno wskazywać – z przytoczeniem konkretnych przepisów prawa lub postanowień umowy – na czym polegała sprzeczność zachowania członka organu spółki z oznaczonym przepisem prawa lub postanowieniem umowy (tak słusznie SA w Warszawie w wyroku z dnia 18 sierpnia 2011 r., I ACa 54/11, LEX nr 1120149). Działania Zarządu w niniejszej sprawie polegające na realizacji uchwały Rady Nadzorczej były sprzeczne z art. 5 ust.1 ustawy „kominowej”, a więc bezprawne. Od odpowiedzialności członek zarządu może się uwolnić wykazując przed sądem brak swojego zawinienia. Zatem przesłanką odpowiedzialności z art. 293 ksh jest zawinione działanie lub zaniechanie członka zarządu. Wina członka zarządu polega na naruszeniu tego miernika staranności.

Wykonywanie obowiązków przez członków organów spółki powinno się odbyć z zachowaniem staranności wynikającej z zawodowego charakteru ich działalności. Obejmuje to w szczególności znajomość procesów organizacyjnych, finansowych, ale także kierowania zasobami ludzkimi oraz znajomości obowiązującego prawa i następstw z niego wynikających w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej (orzeczenie SN z dnia 17 sierpnia 1993r., III CRN 77/93, OSN 1994, nr 3, poz. 69; uchwała SN z dnia 18 grudnia 1990r., III CZP 77/90, OSN 1991, nr 5 – 6, poz. 65; wyrok SA w Katowicach z dnia 30 kwietnia 1993r., I ACr 115/93, OSA 1994, z. 1, poz. 7).

Trafnie Sąd Okręgowy zauważyłł, że w doktrynie podniesiono, że podjęcie się wykonywania obowiązków członka zarządu spółki z o.o. w sytuacji braku odpowiedniego wykształcenia i wiadomości lub doświadczenia potrzebnego do prowadzenia spraw i reprezentowanie powinno być kwalifikowane jako naruszenie wymaganej staranności i sumienności (W. Kubala, Ochrona praw wierzycieli na podstawie art. 298 k.h. , Pr.Sp. 1998, nr 11, s. 2 i n.).

W odniesieniu do organów obowiązuje swoisty miernik związany z rzetelnością, wiedzą, sumiennością, jaka powinna cechować członków organów. Dlatego też nie można przyjąć, że członek zarządu będzie zwolniony od odpowiedzialności tylko na tej podstawie, że wykonał uchwały rady nadzorczej. Członek zarządu musi znać przepisy regulujące zasady przyznawania wynagrodzeń w spółce, w tym i członkom zarządu. Aby ocenić prawidłowość przedłożonej uchwały Rady Nadzorczej regulujące wysokość przyznanych członkom zarządu wynagrodzeń członkowie zarządu muszą znać i umieć prawidłowo interpretować przepisy m.in. ustawy kominowej. To, że pozwani z grupy A znali ustawę „kominową” świadczy chociażby to, że w grudniu 2000r. zwrócili oni część swojego wynagrodzenia uznając, że przekroczyło ono dopuszczalne limity. Zestawienie literalnego brzmienia treści art. 5 ust. 1, 2 i 3 w/w ustawy z uchwałą Rady nadzorczej z dnia 29 września 2000r. winno zwrócić uwagę na istniejący dysonans pomiędzy określeniem ustawy „wyłącznie wynagrodzenie miesięczne”, a przyznaną w tej uchwale „premią kwartalną”. Zawodowa staranność winna spowodować to, że zarządu licząc się z tym, że jego wynagrodzenie może być wyliczone nieprawidłowo, powinien był zwrócić się do odpowiednich fachowców (prawników) lub organu tworzącego spółkę o dokonanie wykładni tego przepisu. Bez wolne wdrażanie przez zarząd w życie uchwał Rady nadzorczej spowodowało powstanie szkody po stronie spółki, za którą zarząd na zasadzie art. 293 ksh ponosi solidarną z radą nadzorczą odpowiedzialność. Sąd pierwszej instancji podkreślił w swoich motywach to, że pozwana była zatrudniona w spółce jako księgowa, a zatem wiedzę o przepisach regulujących wypłaty wynagrodzeń winna posiadać i z tego tytułu. Twierdzenie apelującego, że obowiązki z ustawy „kominowej” nie były adresowane przez ustawodawcę do członków zarządu jest nieporozumieniem. Te przepisy kierowane były do osób zajmujących się zarówno przyznawaniem jak i wypłatą wynagrodzeń.

Kompetencje zarządu określone są generalnie jako prowadzenie spraw i reprezentacja. Prowadzenie spraw spółki obejmuje realizację stosunków wewnętrznych, które ogranicza się co do zasady do czynności faktycznych, organizacyjnych. Tylko wyjątkowo w stosunkach wewnętrznych czynności mają charakter czynności prawnych (na przykład niektóre uchwały). Przyjąć należy, że prowadzenie spraw jest pewnym procesem, polegającym na podejmowaniu uchwał, wydawaniu decyzji i opinii, organizowaniu działalności spółki w ten sposób, aby było to zgodne z jej przedmiotem działalności, w celu realizacji jej zadań. W stosunkach wewnętrznych - prowadzenia spraw - rada nadzorcza nie ma prawa wpływania na zarząd przez wydawanie zarządowi wiążących poleceń. Jeżeli istnieją wątpliwości, do kogo należy kompetencja do prowadzenia spraw i reprezentacji, przyjąć należy, że uprawnienia te przysługują zarządowi. Biorąc pod uwagę takie kompetencje zarządu, to do niego również należy dbanie o to, aby sprzeczne z prawem uchwały Rady nadzorczej nie były wdrażane w życie. Skoro pozwany prezes Zarządu i członek zarządu powodowej spółki otrzymali do realizacji uchwałę Rady Nadzorczej sprzeczna z ustawą „kominową”, to do ich kompetencji należało podjęcie działań zmierzających do dostosowania tych uchwał do obowiązującego powszechnie prawa. Nie podejmując w tym zakresie żadnych działań powinni się byli oni liczyć z tym, że spółka poniesie szkodę, za którą oni będą solidarnie z Radą Nadzorczą odpowiedzialni. W materiale dowodowym nie ma żadnych dowodów wskazujących na brak winy nieumyślnej pozwanych z grupy A.

Nie doszło również do naruszenia przez sad pierwszej instancji przepisów prawa procesowego mających istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a zwłaszcza art. 233 § 1 w zw. z art. 328 § 2 kpc poprzez dowolna ocenę dowodów i pominięcie przez sąd w uzasadnieniu przyczyn dla których sąd odmówił mocy dowodowej kserokopiom wyroków karnych uniewinniających pozwanych od zarzucanych im czynów z art. 296 kk, wyroków cywilnych wraz z uzasadnieniami ostatecznie zakończonych wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 grudnia 2005r. w sprawie I ACa 946/05 jak również zarzucił sadowi ustalenie, że opinia bieglej do spraw rachunkowości nie została zakwestionowana przez żadnego z pozwanych, w sytuacji, gdy pełnomocnik pozwanych w piśmie procesowym wprost zakwestionował sposób wyliczenia przez biegłą wypłaconych członkom zarządu premii kwartalnych, a w toku rozprawy z dnia 8 maja 2012r. przyznal, że zgadza się jedynie z wyliczona przez biegłą globalną wysokością wypłaconych premii kwartalnych, a sąd pominął argumenty pełnomocnika pozwanych zmierzające do podważenia opinii bieglej w kwestii przekroczenia limitów wynagrodzeń miesięcznych wprowadzonych ustawą „kominową”.

Nie polega na prawdzie twierdzenie apelujących, że sąd nie podał przyczyn dla których nie czuł się związany stanowiskiem innych sadów powszechnych tak cywilnych jak i karnych w zakresie winy pozwanych. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 maja 2004r. w sprawie I ACa 250/04 został wyeliminowany z obrotu prawnego, albowiem Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 3 marca 2005r. w sprawie II CK 471/04 uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 5 maja 2004r. i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, co oznacza, że wyrok ten potocznie mówiąc został anulowany i prawnie nie istnieje. Nie ma żadnej potrzeby odnoszenia się do zawartej w tym wyroku argumentacji. Natomiast pozostał w obrocie prawnym wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 10 grudnia 2003r. w sprawie XIII C 475/03 zmieniony wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 27 grudnia 2005r. w sprawie I ACa 946/05. Słusznie jednak sad a quo podniósł, że sąd cywilny nie jest związany treścią innego wyroku cywilnego, a zwłaszcza pisemnymi motywami takiego wyroku. Jedna z naczelnych zasad procesu cywilnego jest zasada bezpośredniości, co oznacza, że sąd orzekający w sprawie sam dokonuje oceny przedłożonych mu przez strony dowodów, samodzielnie ustala stan faktyczny jak również podaje własne rozważania (art. 235 § 1 w zw. z art. 233 § 1 kpc). Sąd co najwyżej mógł we własnych motywach podać dlaczego nie zgadza się z wnioskami zaprezentowanymi w motywach innego wyroku. Ponadto różny był zakres przedmiotowy i podmiotowy tych spraw. W sprawach cywilnych rozważania sadu odnosiły się wyłącznie do pozwanych z grupy „B” i dotyczyły pobranego przez nich wynagrodzenia, a nie wynagrodzenia pobranego przez członków zarządu. Sąd cywilny nie może być związany stanowiskiem innego sądu, bo to naruszałoby podstawową zasadę, a mianowicie niezawisłości sędziowskiej, która daje sądowi prawo do własnych ocen przedstawionego przez strony roszczenia. W odniesieniu do wyroku karnego sad a quo wyraźnie stwierdził, że żaden z pozwanych nie został prawomocnie skazany przez sad karny, a zatem taki wyrok nie ma dla sadu cywilnego mocy wiążącej i sąd nie musi się ustosunkowywać do treści motywów takiego orzeczenia. Apelujący powołuje się na to, ze są to dowody z dokumentów i winny być one przez sad odpowiednio ocenione. Wyrok, który nie ma mocy wiążącej dla sadu cywilnego nie może być dowodem na istnienie winy pozwanych. Rolą takiego dokumentu jest wykazanie jedynie, że taki wyrok zapadł. Zdaniem sadu odwoławczego dokumenty te złożone zostały do akt celem wzmocnienia argumentacji strony pozwanej i sąd nie podzielając tej argumentacji nie musiał się odnosić do nich jak do dowodów z dokumentów. To, że w innej sprawie zapadł wyrok cywilny, czy też inny niż skazujący wyrok karny, nie oznacza, że treść tych dokumentów będzie dowodem z dokumentu na okoliczność winy bądź braku winy pozwanych w tej sprawie. Nie można doprowadzić do sytuacji, że sąd nie mający kompetencji judykacyjnych w stosunku do sadu orzekającego w innej sprawie, będzie dokonywał oceny tego wyroku z punktu widzenia zasadności argumentów w nim zawartych. Byłaby to niedopuszczalna kontrola wyroków sądowych.

Nie można również podzielić ostatniego argumentu apelacji, z którego wynika, ze pełnomocnik pozwanych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego skutecznie podważył opinie biegłej sadowej do spraw rachunkowości. Sąd ustalając, że pozwani ponoszą odpowiedzialność za wypłatę członkom zarządu wynagrodzeń przekraczających limity ustalone w ustawie kominowej kierował się tym, że członkom zarządu ponad miesięczne wynagrodzenie wypłacono premię kwartalną, co było sprzeczne z przedmiotową ustawą. Nie brał więc pod uwagę tego czy miesięczne wynagrodzenie wypłacone członkom zarządu w latach 2000 – 2002 przekraczało te limity, a jedynie oparł się na wyliczeniu przez biegłą ile wyniosły wypłacone od III kwartału 2000 r. do IV kwartału 2002r. premie kwartalne i związane z nimi daniny publiczne. Tego wyliczenia pełnomocnik pozwanych nie kwestionował, a wręcz potwierdził. Nie można, zatem podzielić i tego argumentu pozwanych.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację jako niezasadna, a o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł w myśl zasady odpowiedzialności za wynik postępowania na podstawie art. 98 w zw. z art. 108 § 1 i 391 § 1 kpc.