Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 154/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Rafał Dzyr

Sędziowie:

SSA Sławomir Jamróg

SSA Anna Kowacz-Braun (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sądowy Urszula Kłosińska

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2018 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa (...).P.A. z siedzibą w B., we Włoszech

przeciwko Ośrodek (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B.i(...)Spółce Akcyjnej w M.

o unieważnienie umowy zawartej w drodze przetargu

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 6 lipca 2017 r. sygn. akt IX GC 814/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanych kwoty po 18.750zł (osiemnaście tysięcy siedemset pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Sławomir Jamróg SSA Rafał Dzyr SSA Anna Kowacz-Braun

Sygn. akt I AGa 154/18

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Apelacyjnego

z dnia 27 czerwca 2018 r.

Pozwem z dnia 16 lipca 2014r. strona powodowa (...)spółka akcyjna prawa włoskiego, z siedzibą w B. we Włoszech, wniosła przeciwko Ośrodek (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B.i (...)spółce akcyjnej w M. o unieważnienie umowy zawartej w drodze przetargu, z zasądzeniem kosztów procesu na rzecz strony powodowej, opierając powództwo na przepisie art. 70 ( 5 )§1k.c..

Powódka wywodziła, że w przetargu doszło do podjęcia działań przez pozwane, które były wywieraniem wpływu na wynik przetargu w sposób sprzeczny z prawem i dobrymi obyczajami.

Pozwane spółki wniosły o oddalenie powództwa i zasądzenie na ich rzecz kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 6 lipca 2017 r. Sąd Okręgowy w Krakowie: oddalił powództwo; zasądził od strony powodowej (...). z siedzibą w B., we Włoszech na rzecz pozwanej - Ośrodek (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B. kwotę 14.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; zasądził od strony powodowej (...). z siedzibą w B., we Włoszech na rzecz pozwanej (...) spółki akcyjnej w miejscowości M. kwotę 14.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Orzeczenie to Sąd Okręgowy poprzedził następującymi ustaleniami:

Poza sporem pozostawało, że w wyniku przedmiotowego w sprawie przetargu , zamawiający – spółka Ośrodek (...) –i oferent - spółka (...) – zawarli umowę.

Poza sporem pozostawało, że powodowa spółka i pozwana spółka (...) zajmują się wykonywaniem instalacji naśnieżania tras narciarskich

Spółka (...) z dniem 28 kwietnia 2014r.odwołała prokurę udzieloną J. D.. W organach pozwanych spółek ,na czas postępowania przetargowego, nie uczestniczyły te same osoby .

W dniu 23 maja 2014r. spółka Ośrodek (...) ogłosiła przetarg na wykonanie w B. kompleksowego systemu naśnieżania stoków narciarskich wraz ze zbiornikiem wodnym oraz systemem oświetlenia tras, to jest instalacji armatek śnieżnych w ilości min. 40 sztuk, budowy automatycznego systemu do naśnieżania, wyposażonego, m.in. w system rurociągów, przepompownie i systemu oświetlania tras narciarskich wraz z przygotowaniem infrastruktury terenu, budowy zbiornika wodnego wraz z przygotowaniem infrastruktury terenu, zgodnie z wytycznymi podanymi w specyfikacji technicznej do przedmiotowego zapytania ofertowego. Podała, że cena oferty powinna obejmować całkowity koszt wykonania zamówienia, w tym również koszty towarzyszące i poprzedzające wykonanie prac. Oferty należy składać do 6 czerwca 2014r. do godz. 17, w Kancelarii AdwokackiejK. S.w K. a rozpatrzenie ofert nastąpić miało w miejscu ich składania, w terminie do 5 dni po upływie terminu składania ofert.

W zapytaniu ofertowym nie wymagano, aby przy ofercie oferent złożył projekt instalacji, czy plan, koncepcję jej wykonania.

Zamawiająca podała także, wśród załączników, określonej treści formularz oferty, sformułowany zbieżnie z nomenklaturą przyjętą w zapytaniu ofertowym, w tym z danymi podanymi w zapytaniu, szczególnie w odniesieniu do przyjętych kryteriów wyboru. W swoim zapytaniu ofertowym zaznaczyła, że nie jest ono składane w trybie ustawy o zamówieniach publicznych. W zapytaniu zaznaczono, że projekt jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

W zapytaniu ofertowym podano, że o udzielenie zamówienia mogą ubiegać się wykonawcy, którzy posiadają odpowiednie uprawnienia, jeżeli przepisy wymagają ich posiadania w odniesieniu do określonych prac, którzy posiadają niezbędne doświadczenie oraz dysponują potencjałem osobowo- technicznym, oraz są w sytuacji finansowej zapewniającej wykonanie zamówienia.

Do zapytania ofertowego załączono projekt umowy, w którym na wykonawcę nakłada się obowiązek wykonania zadania z materiałów własnych, zgodnie z projektem wykonawczym, załącznikami do zapytania ofertowego i specyfikacją techniczną zamawiającego załączoną do zapytania ofertowego, za cenę ryczałtową. Roboty konieczne czyli dodatkowe miały być wykonane na żądanie zamawiającego i rozliczane kosztorysowo.

W zapytaniu ofertowym podano kryteria oceny ofert ( pkt XIV).

Podano, że w celu wyboru najkorzystniejszej oferty zamawiający przyjął kryterium przypisując mu odpowiednią wagę procentową oraz sposób obliczania punktacji, ocena punktowa łączna za wszystkie kryteria to max 500pkt. Ponadto ocena kryteriów odnosi się łącznie do każdego z elementów zapytania ofertowego.

Według zapytania ofertowego, do kryteriów wyboru należała:

- cena, której przypisano 40% wartości punktowej, max 200 pkt., liczone w/g wzoru, jako stosunek (iloraz) ceny najniższej do ceny ocenianej i wynik pomnożony przez 200,

- koszty serwisu , którym przypisano 20% wartości punktowej , max 100pkt., liczone dla każdego z następujących podkryteriów, a to:

•koszty materiałów eksploatacyjnych, wymienionych z nazwy, dotyczących obsługi pogwarancyjnej , bądź czynności podejmowanych na skutek winy użytkownika – wartości punktowej 50% , max 50 pkt., liczone wg wzoru, jako stosunek (iloraz ) ceny najniższej do ceny ocenianej i wynik pomnożony przez 50,

•koszty godziny pracy serwisanta, dotyczące obsługi pogwarancyjnej, bądź czynności podejmowanych na skutek winy użytkownika – wartości punktowej 50% , max 50 pkt., liczone wg wzoru, jako stosunek (iloraz) ceny najniższej do ceny ocenianej i wynik pomnożony przez 50,

•wartość techniczna , której przypisano 40% wartości punktowej, max 200pkt, liczone dla każdego z następujących podkryteriów, a to:

•okres gwarancji na systemy naśnieżania wraz ze zbiornikiem, w tym również sezonowe przeglądy serwisowe wraz z materiałami eksploatacyjnymi - wartości pkt 70%, max 140 pkt, liczone wg wzoru, jako stosunek (iloraz) oferty ocenianej do najdłuższej gwarancji i wynik pomnożony przez 140,

•czas naprawy armatki śnieżnej – wartości 10%, max 20 pkt, liczone wg wzoru jako stosunek (iloraz) najkrótszy czas usunięcia usterki do oferty ocenianej i wynik pomnożony przez 20,

• czas dostarczenia urządzenia zamiennego do czasu naprawy w przypadku kiedy naprawa przeciągnęłaby się ponad okres podany jako czas naprawy armatki śnieżnej – wartości 10% , max 20 pkt, liczony wg wzoru jako stosunek (iloraz) najkrótszego czasu dostarczenia urządzenia zamiennego do oferty ocenianej i wynik pomnożony przez 20,

•okres gwarancji na pozostałe elementy zamówienia – wartości 10% , max 20 pkt, liczony wg wzoru jako stosunek (iloraz) oferty ocenianej do najdłuższego okresu gwarancji i wynik pomnożony przez 20.

Przedmiotowy przetarg nie był prowadzony w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych.

Powodowa spółka złożyła swoją ofertę, datowaną na 13 czerwca 2014r., na przewidzianym w zapytaniu formularzu, wypełniając całą jego treść stosownymi danymi, podając, że załącza M. (...)

W ofercie nie oznaczono danych armatki śnieżnej , która ma być zastosowana, podając, że oferuje się 40 armatek.

Także pozwana spółka (...) złożyła swoją ofertę, datowaną na 12 czerwca 2014r., na przewidzianym w zapytaniu formularzu, wypełniając całą jego treść stosownymi danymi, podając, że załącza KRS, NIP, REGON.W ofercie nie oznaczono danych armatki śnieżnej, która ma być zastosowana, podając, że oferuje się 40 armatek. Nic nie wskazywało też na to, aby (...) załączyła do oferty jakiś techniczny plan wykonania instalacji.

Obie spółki złożyły w dniu 13 czerwca 2014r. oferty w wyznaczonej kancelarii adwokackiej. Spółka (...)złożyła ofertę, o godz. 11.10, a spółka powodowa złożyła ofertę o godz. 14.45..

Obie oferty zostały uznane za złożone bez braków i zakwalifikowane do ofert spośród których zamawiający dokona wyboru, czyli zdatne do merytorycznego rozpoznania. W konsekwencji obie oferty uczestniczyły w wyborze.

Spółka „Ośrodek (...)” w dniu 16 czerwca 2014r. podała wyniki przetargu, informując, że wygrała oferta spółki (...). Poinformowała też o sposobie liczenia punktów za ofertę spółki wygrywającej, za ofertę spółki powodowej i ilość punktów uzyskanych przez trzeciego oferenta, który uzyskał najniższą ilość punktów.

W dniu 23 czerwca 2014r. spółka (...) wykonała plan instalacji. W planach, powódki załączonym do oferty(M.), spółki (...), z daty 23 czerwca 2014r., i powódka i spółka (...) podały nierealne czasy dostaw urządzeń zamiennych (armatek) i naprawy, bez względu na rodzaj usterki.

Powódka w swoim M. niezgodnie z oczekiwaniami zamawiającego określiła średnicę rurociągu głównego.

Spółka (...) w swoim planie nie zamieściła żadnych informacji o rurociągach dostarczających wodę do hydrantów na stoku.

Powódka w M. zaplanowała tylko 46 studni betonowych, podczas gdy zamawiający wymagał 62 studnie.

Spółka (...) w swoim planie zaoferowała 62 studnie betonowe , ale bez wskazania ich lokalizacji.

Powódka w M. zaplanowała armatki śnieżneT. (...) w liczbie 33 i T. (...)w liczbie 7 sztuk.

Spółka (...) w swoim planie zaplanowała 40 sztuk armatek(...).

W odniesieniu do wysięgników , których zamawiający wymagał 40 sztuk z ruchomą platformą, w tym nie mniej jak 6 z ramieniem min. 8 metrów, unoszącym armatkę na wysokość min. 5 metrów, z napędem hydraulicznym, 34 wysięgniki z ruchomą platformą unoszącą maszynę na wysokość min. 4 metry z napędem elektrycznym, oraz 10 podwozi mobilnych do armatek to:

- powódka zaplanowała rozwiązanie P.- 6 wysięgników o ramieniu długości 6 metrów i elemencie przedłużającym z ruchomą platformą o długości 2,5 metra., 34 wysięgniki jako wieże P.z ruchomą platformą o wysokości 4,5 metra, wszystkie wysięgniki wyposażone w napęd hydrauliczno- elektryczny,

- spółka (...) zaoferowała dostawę 34 wysięgników (...) z ruchomą platformą, unoszącą armatkę na wysokość min. 4 metry z napędem elektrycznym oraz 6 wysięgników (...) z ramionami długości 8 metrów i mechanizmem hydraulicznym.

W odniesieniu do poboru wody, wymaganego na poziomie nie mniej niż 8 litrów na sekundę, to:

- powódka proponując armatkę T. (...) (33 sztuki) nie osiągnęła poziomu poboru wody 8l/sek. (maksymalny poziom poboru wody jest tu mniejszy),

- spółka (...) oferując armatkę (...)osiągnęła poziom poboru wody 8l/sek.

W odniesieniu do transportu wody ze zbiornika na stoku, wymaganego na poziomie 50.000m 3 w 50 godzin, to obie konkurujące spółki zaplanowały zastosowanie odpowiednich armatek, z tym że ich armatki mogą wymagać większego poboru wody niż 50.000l.

W odniesieniu do instalacji centralnego napowietrzania dla stacjonarnych armatek śnieżnych, co do której zamawiający wymagał zastosowania zdublowanego kompresora głównego, to:

- powódka zaplanowała pojedynczy kompresor główny mocy 18,5kW, zapewniający powietrze jedynie dla 5 armatek,

- spółka (...) zaoferowała zdublowany kompresor główny, każdy o mocy 160kW, odpowiedni dla ok. 47 armatek.

We wskazanych planach żadna z tych spółek nie przedstawiła danych o okablowaniu zdolnym do bezawaryjnej obsługi całego systemu naśnieżania, o zautomatyzowanym systemie zdolnym do zdalnego sterowania, o dostawie podwozi mobilnych do armatek, o instalacji elektrycznej obsługującej system naśnieżania , o automatycznym układzie filtracyjnym, o wieżach chłodniczych, a także szczegółowych charakterystyk wydajności w funkcji temperatury i wilgotności.

Jak chodzi o zdolność armatek obu konkurujących firm do naśnieżenia zadanej powierzchni, to armatki obu firm spełniają wymaganie zamawiającego wytworzenia odpowiedniej warstwy śniegu na stoku.

Sąd Okręgowy ustalił także, że w sprawie przedmiotowego przetargu do wyznaczonej na składanie ofert kancelarii adwokackiej wpłynęły trzy oferty, obok ofert powódki i pozwanej spółki (...), także oferta firmy (...). Oferty były złożone w zamkniętych kopertach. Przy przyjęciu zostały poświadczone data, godzina przyjęcia oferty. Przy składaniu ofert nikt nie składał wniosku o uczestnictwie w otwarciu ofert. Ze strony powódki ofertę złożył R. S., który zapytał tylko, kiedy odbędzie się otwieranie ofert.

Wyboru ofert dokonały wyłącznie osoby ze strony zamawiającej, kierując się schematem kryteriów wyboru, przyjętym w zapytaniu ofertowym. Czynności związane z wyborem odbyły się w kancelarii adwokackiej, w której składane były oferty.

Powodowa spółka i spółka (...) wiedziały o planowanej inwestycji i przed ogłoszeniem przetargu konsultowały to przedsięwzięcie ze spółką zamawiającą. Konsultowały też opracowanie warunków przetargu. Zamawiający i oferenci znali się. Powodowa spółka i spółka (...) wiedziały o sobie, że są zainteresowane uczestnictwem w przetargu.

Spółka (...) zaoferowała w ramach umówionej ceny 12 dodatkowych armatek. Było to już po ogłoszeniu wyników przetargu, przy podpisywaniu umowy.

W ocenie Sądu Okręgowego, zaoferowane w sprawie dowody z dokumentów prywatnych nie budzą wątpliwości co do ich autentyczności. Należy przyjąć, że dowodzą tego, że osoby , które je sporządziły złożyły oświadczenia zawarte w dokumentach (art.245k.p.c.). Okoliczności przeciwnych nie wykazywano. Żadna ze stron nie podważała tego co wywiedziono w piśmie Urzędu Zamówień Publicznych, że przedmiotowy przetarg nie był prowadzony w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych.

Przedstawione przez strony publikacje, prezentacje, nie mające statusu dokumentu, w ocenie Sądu należało ocenić na zasadzie dokumentu prywatnego.

W sprawie jednym z głównych zagadnień spornych było to, czy armatki śnieżne którymi oferenci dysponowali były zdolne, z uwagi na swoje możliwości techniczne, do wykonania zadania w zadanych przez zamawiającego warunkach.

W odniesieniu do przedłożonych publikacji, prezentujących firmy oferentów, Sąd uznał, że były one poświęcone zaprezentowaniu się firm na rynku, więc z natury rzeczy nakierowane na podanie pozytywów, a nie na rzeczowo umotywowane przedstawienie osiągnięć myśli technicznej. W treści tych materiałów takiej analizy też nie ma. Zdaniem Sądu Okręgowego, sprawdzenie możliwości technicznych urządzenia wymagało przedstawienia wyników badań urządzenia w działaniu. Natomiast przedmiotowe materiały potwierdzają, że spółka (...) , tak jak powodowa spółka, specjalizowała się w wykonywaniu instalacji naśnieżania i miała w tej dziedzinie swój dorobek. Nie potwierdziły się więc twierdzenia powódki o tym, że spółka (...) nie ma stosowanego doświadczenia. Twierdzenie powódki zweryfikował czas, bo jak wynika z zeznań pozwanych, inwestycja, której przetarg dotyczył została zrealizowana i rozliczona.

Dokumenty urzędowe złożone w sprawie nie były przedmiotem kontrowersji między stronami. Powoływane w sprawie wpisy do KRS, dotyczące uczestnictwa, czy funkcji podmiotów w spółkach zainteresowanych w sprawie mają charakter deklaratoryjny. Stąd szczególnie w odniesieniu do ustania prokury J. D. , Sąd przyjął w ustaleniach datę odwołania wobec tej osoby pełnomocnictwa.

Oceniając powołane dowody osobowe oraz zeznania świadka P. C. (1) Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że należy je podzielić w zakresie relacji o faktach. Podniesienia bowiem wymaga, że obok relacjonowania faktów, wymienieni z podawanych przez siebie faktów wyprowadzali także ocenne wnioski.

Sąd podzielił zeznania pozwanych w charakterze stron.

Zważywszy, że świadek nie wskazywał na jakiekolwiek przejawy zachowań osób, podjęte w postępowaniu przetargowym, wpływające na wynik przetargu, w ocenie Sądu relację świadka należy zakwalifikować tylko jako dogodną dla powódki interpretację zdarzeń.

Sąd Okręgowy podzielił opinię Instytutu , jako opartą o fachową wiedzę i należycie umotywowaną. Opinia ta została opracowana także w oparciu o dane zaczerpnięte z prywatnej ekspertyzy, opracowanej na zlecenie strony pozwanej przez Akademię (...) w K., poświęconej zbadaniu możliwości technicznych armatek śnieżnych powodowej spółki i spółki (...) . Opinia odwoływała się też do nieprzedstawionej, ale znanej opiniującemu, specyfikacji techniczne do zapytania ofertowego. Nie mniej jednak należało uwzględnić, że opiniujący uznał wiarygodność, poprawność wyników badań (...) i przyjął je do swojej opinii .W swojej opinii uwzględnił też publikowane dane katalogowe powodowej spółki o parametrach jej urządzeń oraz publikowane dane katalogowe pozwanej spółki (...) o parametrach jej urządzenia i przedstawił własne obliczenia. Specyfikację techniczną natomiast omówił, przytoczył jej założenia. Sąd miał tu też na uwadze, że strony odnosząc się do opinii nie negowały danych wyjściowych przyjętych do badania dotyczących tzw. wydajności armatek śnieżnych , jak zakres ciśnienia wody. W odniesieniu do specyfikacji technicznej, różniły się jej interpretacją, a nie co do przytaczanej treści.

Jednakże zasadnicza część opinii odnosi się do analizy danych wynikających z planów przedłożonych przez powódkę i spółkę (...), w związku z ich ofertami, z perspektywy wymagań inwestora ujętych w specyfikacji technicznej. Plany te nie były kryterium wyboru oferty. Takim kryterium nie była też wydajność armatek, które wykonawcy zamierzali zastosować.

W ocenie Sądu Okręgowego z opinii należy wywieść, że armatki obu konkurentów nie różniły się zasadniczo, jak chodzi o ich wydajność w produkcji śniegu w zadanych warunkach i nadawały się do zastosowania ich do wykonania zamierzonego zadania. Natomiast plany instalacji obu firm nie w pełni odpowiadały specyfikacji technicznej zamawiającego.

Gdyby pominąć wnioski płynące z wykonanej opinii, to stwierdzić należy, że strona powodowa nie wykazała innymi dowodami osiągnięć technicznych swojej armatki, jak i armatki przeciwnika. Za takie nie można poczytać prezentacji firmy, czy treści publikacji (...) Urzędu ds. Środowiska. Tym bardziej, że w sprawie, według powódki, ważyła odpowiednia praca armatek w zindywidualizowanych warunkach, w ramach określonej instalacji. Publikacje te nie odnosiły się do działania armatki w danym systemie. Atrakcyjność, wartość ofert powódka odnosiła do walorów swojego projektu instalacji i do wydajności swoich armatek. Do własnych porównywała projekt i możliwości techniczne armatek spółki (...), z tym że o możliwościach technicznych swoich armatek jedynie zapewniała. Zdaniem Sądu powódka nie przedstawiła żadnego opracowania , czy chociażby danych producenckich swojego urządzeń. Tak więc jej twierdzenia nie znajdowały udokumentowanego punktu odniesienia, nawet gdyby oceniać armatkę (...) według powoływanej opinii inż. M. M..

W ocenie Sądu Okręgowego opinia inż. M. M. nie może być podstawą ustaleń w sprawie. Przede wszystkim dlatego, że nie podano metodologii badań, stąd uchyla się spod weryfikacji.

W oparciu o poczynione ustalenia Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione.

W świetle pisma Urzędu Zamówień Publicznych z dnia 31 marca 2015r. usprawiedliwionym jest ustalenie , że do przedmiotowego przetargu nie miały zastosowania przepisy ustawy Prawo zamówień publicznych z dnia 29 stycznia 2004r. (Dz. U. nr 19, poz.177 ze zm. , tj. z 28 maja 2015r. , Dz.U. z 2015r. , poz. 2164), chociażby z tego względu, że oczekiwany poziom dofinansowania przedsięwzięcia inwestycyjnego z środków publicznych, z środków UE, nie przekraczał 50% wartości zamówienia przeznaczonej do wydatków kwalifikowanych, ani nie był równy lub przekraczał kwoty określonej rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z 23 grudnia 2013r. w sprawie kwot wartości zamówień oraz konkursów, od których jest uzależniony obowiązek przekazywania ogłoszeń Urzędowi Publikacji Unii Europejskiej (Dz.U z 2013r., poz. 1735). Wobec tego należy przyjąć, że przedmiotowy przetarg, to przetarg w rozumieniu art. 70 1 §1k.c., z którego to przepisu wynika, że umowa może być zawarta w drodze aukcji albo przetargu. Paragraf 2 tego przepisu stanowi, że w ogłoszeniu aukcji albo przetargu należy określić czas, miejsce, przedmiot oraz warunki aukcji albo przetargu albo wskazać sposób udostępnienia tych warunków. Z paragrafu 4 tego przepisu wynika, że organizator, oferent są zobowiązani postępować zgodnie z postanowieniami ogłoszenia, a także warunków aukcji albo przetargu, w tym organizator od chwili udostępnienia warunków, a oferent od chwili złożenia oferty.

Z art.70 3 k.c. wynika, że oferta złożona w toku przetargu przestaje wiązać, gdy została wybrana inna oferta albo gdy przetarg został zamknięty bez wybrania którejkolwiek z ofert, chyba że w warunkach przetargu zastrzeżono inaczej; organizator przetargu jest obowiązany niezwłocznie powiadomić na piśmie uczestników przetargu o jego wyniku albo o zamknięciu przetargu bez dokonania wyboru.

Zważając na treść §1 przepisu art. 70 1 k.c., wskazującego na to, że to organizator określa przedmiot przetargu i jego warunki, przy uwzględnieniu wynikającej z art. 353 1 k.c. generalnej zasady swobody umów ( do której należy swoboda decyzji o zawarciu lub nie zawarciu umowy i co do wyboru kontrahenta) , w pierwszej kolejności należy podnieść, że organizator przetargu ogłaszając przetarg może zaproponować postanowienia umowy, jej treść, według własnych preferencji. W drugiej kolejności należy podnieść, że organizator przetargu fakultatywnego może w zasadzie dowolnie ukształtować warunki przetargu, w tym kryteria wyboru oferty, także według własnych preferencji. Tak jak w wypadku ograniczeń w swobodzie ułożenia treści stosunku prawnego, wynikających z art. 353 1 k.c., należy przyjąć, że i warunki przetargu, w tym sposób procedowania i wyboru kontrahenta, nie powinny sprzeciwiać się celowi przetargu, przepisom bezwzględnie obowiązującym, a także zasadom współżycia społecznego. Wszak wywołują wiążące, prawnie nie obojętne, porozumienie przetargowe pomiędzy organizatorem przetargu, a oferentami. Sam przetarg, jako sposób zawarcia umowy, ma sprowadzać się do wyboru najkorzystniejszej oferty spośród wielu konkurujących z tej samej pozycji przetargowej. Przy czym owa korzystność oferty jest określana przez samego organizatora przetargu poprzez podanie kryteriów wyboru. Przetarg ma prowadzić, obok finalnego uzgodnienia treści umowy, do wybrania kontrahenta na zasadzie eliminacji tych, których oferty są mniej korzystne z perspektywy przyjętych miar. Sam przepis art. 70 3 §1k.c., w odniesieniu do czasu wiązania oferty oferenta, mówi tylko o wyborze innej oferty (ewentualnie zamknięcia przetargu bez wyboru), nie wspomina , jak przy aukcji, o wyborze oferty korzystniejszej.

Jak chodzi o samo procedowanie , wymogi ofert, czy kryteria wyboru, istotnym probierzem dla ich odpowiedniości w określonej sytuacji jest ich zaakceptowanie przez potencjalnych oferentów. To oferenci przede wszystkim oceniają, czy określone przez organizatora przetargu warunki zapewniają oferentom jednakową sytuację prawną . Składając ofertę dają wyraz akceptacji oferty organizatora co do zamierzonej umowy, jak i akceptacji procedury przetargowej określonej przez organizatora przetargu, w której istotne miejsce zajmują kryteria wyboru oferty i sposób wyboru.

W nawiązaniu do tego, analiza zapytania ofertowego spółki Ośrodek (...) uzasadnia w ocenie Sądu Okręgowego przyjęcie, że warunki przetargu były jednolicie określone dla potencjalnych oferentów. Nie powodowały zróżnicowania ich sytuacji. Zasady postępowania przetargowego też nie różnicowały pozycji oferentów. W szczególności, zapytanie klarownie określało kryteria wyboru oferty, podając wymierne skale ocen składników oferty istotnych przy wyborze dla organizatora. Wspiera to fakt, że odpowiedniość warunków przetargu potwierdzili oferenci, wszak przez przystąpienie do przetargu, przez złożenie oferty, oferent akceptuje warunki przetargu.

Podkreślenia wymaga, że w swoich ofertach oferenci byli zobowiązani do wyszczególnienia składników oferty w zgodzie z określonym w zapytaniu ofertowym opisem kryteriów oceny ofert. Przejrzystym było więc sprawdzenie właściwego obliczenia punktów za ofertę, a nawet ewentualna symulacja obliczeń, aby wyrobić sobie zdanie o wartości punktowej swojej oferty.

Mierniki były tak skonstruowane, aby odnieść daną wartość badanej oferty do innych ofert, np. najniższa oferowana cena do ceny w ofercie ocenianej, pomnożone przez zadaną ilość punktów, np. okres gwarancji w ofercie ocenianej do najdłuższego oferowanego okresu gwarancji, pomnożone przez zadaną ilość punktów za udzielenie przez oferenta gwarancji.

W szczególności nie można podzielić zarzutu, że warunki przetargu preferowały oferentów miejscowych, to w związku z tym, że z racji bliskości do miejsca wykonania instalacji mogli zaoferować krótkie czasy reakcji na awarię systemu. Strona powodowa, aczkolwiek nie miejscowa, zaproponowała równie krótki czas naprawienia usterki, jak miejscowa spółka (...). Oddalenie od miejsca wykonania instalacji nie było więc tu problemem dla oferentów.

Podobnie należy odnieść się do podniesionej kwestii kosztów tzw. serwisu. W zapytaniu ofertowym założono podanie kosztu jednostkowego dla wybranych elementów mogących mieć znaczenie przy serwisie. Taki miernik był jednakowy dla wszystkich oferentów, dla wyróżnienia oferty wygrywającej. To czy dawał on pogląd na rzeczywiste koszt , nie waży, tym bardziej, że wybór w niniejszym przetargu nie opierał się o badanie nominalnej wartości zamówienia, lecz był wypadkową różnych wskaźników. Poza tym, strona powodowa i spółka (...) w swoich ofertach podały jednakową ilość armatek śnieżnych do zainstalowania w ramach systemu, więc na etapie oceny ich ofert, przy rozstrzyganiu przetargu, nie znajdowały się one w odmiennej sytuacji, jak chodzi o kryteria wyboru ofert.

Co do stanowiska strony powodowej, że kryteria wyboru nie dawały właściwego poglądu na rzeczywiste koszty przedsięwzięcia związane z daną ofertą, Sąd Okręgowy zauważył, że czym innym jest określenie skali ocen, a czym innym zagadnienie, czy przyjęte miary pozwolą zainteresowanemu na zorientowanie się o obiektywnej wartości. Podkreślenia wymaga, że przedmiotem oceny przy wyborze oferty nie były sposoby wykonania zamówienia, projekt wykonawczy. W ofercie jedynie oferent miał zobowiązać się, że wykona zamówienie według wytycznych specyfikacji technicznej zamawiającego, ze szczególnym uwzględnieniem, że ma być zastosowane minimum 40 armatek śnieżnych, zaproponować za to cenę . Potwierdza to projekt umowy, załączony przez strony (k.169-186-189 i k.600-620), odwołujący się do obowiązku wykonania zadania zgodnie z projektem wykonawczym, załącznikami do zapytania ofertowego i specyfikacją techniczną zamawiającego załączoną do zapytania ofertowego.

Poczynienie powyższych rozważań Sąd Okręgowy uznał za usprawiedliwione, z uwagi na twierdzenia stron w procesie, chociaż niniejsza sprawa nie dotyczy unieważnienia przetargu.

Strona powodowa oparła swoje roszczenie o przepis art. 70 5 §1k.c

W ocenie Sądu Okręgowego strona powodowa, jako bezsprzecznie uczestnik postępowania przetargowego – oferent, który przegrał przetarg – w świetle literalnego brzmienia przepisu należy do kręgu podmiotów, którym służy żądanie unieważnienia umowy. Skoro przez ustawę została zaliczona do tego kręgu, zdaniem Sądu na jej żądaniu nie waży , że przy przetargu, jak w sprawie niniejszej, fakultatywnym, nie ma ona instrumentów prawnych do doprowadzenia do zawarcia właśnie z nią umowy, czy też do powtórzenia przetargu.

Podstawą unieważnienia umowy na podstawie art. 70 5 §1k.c. jest negatywna ocena zachowania strony umowy zawartej w wyniku przetargu, uczestnika przetargu lub osoby trzeciej działającej w porozumieniu z nimi, które jest sprzeczne z prawem, to jest z przepisami bezwzględnie obowiązującymi, lub z dobrymi obyczajami i wpłynęło na wynik przetargu. Z uregulowania tego wynika, że wskazane zachowania osób, chociażby stwierdzone, jeżeli nie wpłynęły na wynik przetargu nie są podstawą do unieważnienia umowy. Wykazanie zajścia przesłanek, o których mowa w przepisie obciąża powoda.

Unieważnienie w trybie tego przepisu dotyczy samej umowy, a nie postępowania przetargowego. Ugruntowany jest pogląd, że wspomniany przepis nie dotyczy oceny zasad postępowania przetargowego i nie ma zastosowania do unieważnienia przetargu. Zagadnienie pogwałcenia samych warunków przetargu może jednak ważyć na unieważnieniu, czy wręcz nieważności umowy.

Stanowisko strony powodowej zasadzało się na zarzutach, że zapytanie ofertowe było sformułowane tak, iż preferowało oferentów miejscowych (punktowało tych, którzy mogli zaoferować w krótkim czasie serwisowanie, a na to z natury rzeczy mogli pozwolić sobie miejscowi), że kryteria wyboru były tak dobrane, że nie brały pod uwagę łącznych rzeczywistych kosztów zamówienia, bo te zależały od ilości armatek śnieżnych, które oferenci zaoferowali (im większa ich ilość, tym wyższe koszty, także serwisowania, czy części zamiennych), że oferta (...) nie odpowiadała zamówieniu, głównie dlatego że jej armatka nie była dostatecznie wydajna w stosunku do potrzeb inwestycji i (...) nie mogła poprzestać na zaoferowaniu minimalnej ich ilości, w przeciwieństwie do wydajności armatek powódki, które w minimalnej ilości, zakładanej przez zamawiającego, mogły sprostać zamówieniu , że spółka (...) pominęła w swojej ofercie instalację centralnego powietrza i dwa kompresory, że spółka (...) złożyła fałszywe oświadczenie zapewniając, że jej system spełnia wymagania zamawiającego. Nadto, że spółka (...) nie kwalifikowała się do przystąpienia do przetargu, bo ten był dedykowany oferentom doświadczonym w branży.

Wywodząc, że oferta powódki była tańsza , a nadto w pełni odpowiadała zamówieniu, natomiast oferta (...) była droższa i nie odpowiadała zamówieniu, powódka wywodziła, że tylko sprzeczne z prawem i dobrymi obyczajami zachowania pozwanych spółek, które były ze sobą powiązane, wpłynęły na wynik przetargu, którym było wybranie oferty (...).

Powódka jedynie przez skojarzenie powiązań, znajomości osób związanych ze spółkami uzasadniała, że doszło do niedozwolonego wpływu na wynik przetargu. Na żadne konkretne działania takich osób nie wskazała .

Przeprowadzone w sprawie dowody także nie potwierdziły, aby jakaś osoba w toku postępowania przetargowego wpłynęła na wynik przetargu.

Podkreślić należy, że nie jest działaniem niedopuszczalnym dopuszczenie do udziału w przetargu osób, które są między sobą powiązane, czy powiązane z organizatorem przetargu. Sama w sobie znajomość, powiązania, między osobami zainteresowanymi w przetargu jeszcze nie usprawiedliwia wywierania niedozwolonego wpływu na wynik przetargu przez te osoby. Gdyby zakładać, iż nierozłącznie osobiste powiązania będą, czy mogą, skutkować wywieraniem niedozwolonego wpływu na przetarg, zapewne ustawodawca zastosowałby mechanizmy temu przeciwdziałające już na etapie przystąpienia do przetargu.

Tak więc należy stwierdzić, że spółka (...) mogła przystąpić do przetargu i po jej stronie, czy też po stronie organizatora przetargu, nie musiały być podjęte szczególne działania, zabezpieczające przed ewentualnym wpływem na przetarg.

Wykazywane między pozwanymi związki, gdy nie towarzyszy im wykazanie niedozwolonych działań osób , nie mają tu znaczenia. Należy dodać, że i powodowa spółka miała przedprzetargowe związki z zamawiającym, ona także konsultowała planowaną inwestycję, miała też wiedzę, że razem ze spółką (...) stanie do przetargu. Gdyby zatem w tej szczególnej sytuacji miała wątpliwości co do warunków przetargu, należałoby oczekiwać, że zwróci się do organizatora o wyjaśnienia, czy dodatkowe zabezpieczenia. Nic w sprawie na taką inicjatywę nie wskazywało, więc należy przyjąć, że organizator rokował na rzetelność postępowania, mimo znajomości między firmami i osobami z nimi związanymi.

Mimo braku dowiedzenia konkretnego przejawu ingerencji w wynik postępowania osób reprezentujących strony umowy, uczestników przetargu lub innej osoby z nimi współdziałającej, gdyby twierdzić, że do takiej ingerencji rzeczywiście doszło, a to dlatego, że nie można inaczej niż tylko przez niedozwolony wpływ, wytłumaczyć racjonalnie wyniku przetargu, to w ocenie Sądu w okolicznościach sprawy brak jest podstaw do takiego wnioskowania.

Analiza zapytania ofertowego i obliczenie wyników przetargu uzasadniają stwierdzenie, że organizator przetargu przyznawał punkty za oferty w zgodzie z podanymi kryteriami wyboru oferty. Nie można więc przyjąć błędu obrachunkowego, czy chociażby tendencyjności liczenia punktów za oferty. Dodać należy, że przekonywujące są wyjaśnienia pozwanej – organizatora przetargu, uzasadniające kryteria ocen. Kryteria ocen w dużej mierze są wynikiem preferencji zamawiającego, z perspektywy co dla niego jest doniosłe w kontrakcie. W ocenie Sądu Okręgowego, przy tego rodzaju inwestycji zrozumiałym jest, że ważyła nie tylko cena oferowana za obiekt, ale i warunki tzw. serwisowania instalacji. Uwzględnić tu też należy, że według projektu umowy załączonej do zapytania ofertowego, zamawiający przewidywał, że cena będzie ceną ryczałtową, a zamawiający wykona obiekt z materiałów własnych. Według tej umowy, zamawiający nie wykluczał pojawienia się potrzeby wykonania robót dodatkowych, dla których przewidział rozliczenie kosztorysowe. Roboty dodatkowe miały to być roboty konieczne i wykonane na żądanie inwestora bez zmiany umowy. Więc o dodatkowych kosztach decydował tylko inwestor.

Przy takich założeniach kontraktu, z perspektywy inwestora nie miało znaczenia, ile faktycznie wyniesie wykonawcę koszt wykonania. Stąd zastrzeżenia powódki, odnoszące się do kosztów realnych wykonania inwestycji tu nie ważą, nie świadczą o danych oferentowi preferencjach.

Skoro obliczenia wyników przetargu odpowiadały przyjętym kryteriom wyboru, to nie można przyjąć, aby w tej materii ktoś wywierał i wywarł wpływ na wynik przetargu. Podniesienia wymaga, że powódka nie zarzucała w sprawie błędu obrachunkowego, niezgodności liczenia z przyjętymi założeniami liczenia punktów. Nadto trzeba uwzględnić, że kryteria wyboru, niezależnie od zasadności ich przyjęcia, były wymierne.

Odnosząc się dalej do zagadnienia rzetelności wyboru Sąd Okręgowy wskazał, że przede wszystkim uwzględnić należy, iż strona powodowa nie wykazała, aby podzieliła się z kimś warunkami oferty, którą zamierzała złożyć. Nie można więc przyjąć, aby jej konkurenci dostosowywali swoje oferty do oferty powódki, a szczególnie spółka (...), która swoją ofertę złożyła zanim złożyła ofertę powódka. Nic w sprawie nie wskazywało na to, by w okresie oczekiwania na otwarcie ofert doszło do ujawnienia ich zawartości.

W związku z tym, że powódka zarzucała, iż wynik przetargu był podyktowany niedozwolonym wpływem na przetarg, o czym ma świadczyć atrakcyjność jej oferty, jak chodzi o rozwiązania techniczne, w porównaniu do rozwiązań konkurującej spółki (...) (powódka wskazywała tu szczególnie na to, że spółka (...) nie oferowała armatek śnieżnych odpowiedniej wydajności, w przeciwieństwie do powódki i w związku z tym, musiała zastosować większą ilość armatek, co podrażało inwestycję), podnieść należy, że do kwestii racjonalnego wyboru między danymi rozwiązaniami technicznymi odnieść się można, gdy dokonującemu wyboru wykazane jest jakie rozwiązania techniczne przyjmie dany oferent , a szczególnie jakimi urządzeniami do wykonania instalacji dysponuje. W niniejszej sprawie chodziło o dysponowanie przez każdego z oferentów armatkami śnieżnymi o odpowiedniej wydajności.

Ustalenia w sprawie nie pozwalają na przyjęcie, że strona powodowa przedstawiła zamawiającemu dowody potwierdzające wydajność jej armatek w zadanych przez zamawiającego warunkach. Nic też nie wskazuje na to, aby drugi oferent , spółka (...) , składając ofertę wykazywał zamawiającemu zdolności techniczne swoich armatek , lub projekt wykonania zadania ( spółka (...) taki projekt opracowała po rozstrzygnięci przetargu, projekt z 23 czerwca 2014r.). Nawet gdyby założyć, że z ogólnie dostępnych informacji , publikowanych kart katalogowych firm, czy z faktu, że pracowały już u zamawiającego urządzenia obu oferentów (na co wskazywał świadek P. C. (2)), zamawiający miał taką wiedzę to, poza tym , co wymaga wyraźnego podkreślenia , że kryterium wyboru oferty nie były techniczne walory armatek, które oferenci zamierzają zastosować, czy ogólnie projektowany sposób wykonania instalacji i przyjęte rozwiązania techniczne, w świetle opinii biegłego nie potwierdziły się twierdzenia powódki o, generalnej przewadze atrakcyjności jej oferty, o dyskwalifikujących brakach w ofercie (właściwie w projekcie instalacji opracowanym po przetargu) (...), o złożeniu przez spółkę (...) fałszywego oświadczenia, o nieracjonalności wyboru. .

Z opinii tej wynika, że także armatka spółki (...) była odpowiednia do wykonania zadania, a także to, że armatka powodowej spółki nie wykazywała zdolności technicznych zdecydowanie lepszych niż armatka (...). Nadto, jak pokazuje to opinia biegłego, załączony przez powódkę do oferty plan instalacji także nie odpowiadał w pełni założeniom zamawiającego. Nie można więc twierdzić, że organizator przetargu mając ofertę powódki i jej plan wykonania instalacji , postępując rzetelnie winien skłonić się do wyboru oferty powódki. Opinia biegłego nie wskazuje też na to, aby (...) złożyła fałszywe oświadczenie. (...) była firmą zajmującą się wykonywaniem instalacji naśnieżających stoki narciarskie, co nie było sporne. Posiadała we własnym dorobku opracowane urządzenie naśnieżające (armatkę). Nadto opinia biegłego wskazuje, że potrafiła opracować plan instalacji nie gorszy niż powódka. Zauważyć wypada, że i plan powódki zawierał pewne braki i odstępstwa od założeń inwestora, a więc nie był bezbłędny, czy wyczerpujący.

Zdatność (...) do wykonania zadania potwierdza to, że inwestycję zrealizowano i instalacja działa.

Dlatego też za niewykazane należy uznać przesłanki z art. 70 5 §1k.c. do unieważnienia umowy . Nie ma podstaw do przyjęcia, iż doszło do wpływu na wynik przetargu działaniami sprzecznymi z prawem lub dobrymi obyczajami.

Rozważając materiał dowodowy w sprawie należy ocenić, że twierdzenia powódki w tym przedmiocie nie znajdują uzasadnienia i stanowią tylko dogodne dla niej założenie.

O kosztach procesu między stronami orzeczono na podstawie art. 98§1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99k.p.c.

Apelację od tego wyroku, zaskarżając go w całości, wniosła strona powodowa, która zarzuciła:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 70 5 §1k.c. poprzez nieprawidłową wykładnię i przyjecie, iż skoro obliczenia wyników przetargu odpowiadały przyjętym kryteriom wyboru to nie można przyjąć, aby w tej materii ktoś wywierał wpływ na wynik przetargu i tym samym niedokonanie szczegółowej analizy sposobu doboru przez zamawiającego kryteriów ofertowych, podczas gdy taka wykładnia powołanego przepisu czyni ochronę oferentów iluzoryczną i jest sprzeczna z powszechnie przyjmowaną wykładnią rozumienia pojęcia wpływu na wynik przetargu w sposób sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami;

2. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez poczynienie przez Sąd dowolnych ustaleń, niepopartych wszechstronnym rozważeniem materiału dowodowego oraz sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego i niespójnych, polegających na przyjęciu, że:

- treść zapytania ofertowego nie faworyzowała żadnej ze spółek, a kryteria przetargowe były obiektywne, podczas gdy kryteria przetargowe zostały dostosowane taki sposób, aby sumarycznie droższa i mniej efektywna oferta została wybrana w toku postępowania;

- zamawiający dokonał wyboru bez wpływu podmiotów zewnętrznych i bez dopuszczenia się tendencyjności w wyborze, podczas gdy sposób sformułowania oferty jak i kryteria zastosowane przez zamawiającego zostały dostosowane do oferty przygotowanej przez podmiot powiązany z zamawiającym;

- w zapytaniu ofertowym założono podanie kosztu jednostkowego, taki miernik był jednakowy dla wszystkich oferentów dla wyróżnienia oferty wygrywającej, jednocześnie w ofertach została podana taka sama liczba armatek do zainstalowania w ramach systemu, przez co na dzień oceny ofert oferenci znajdowali się w takiej samej sytuacji, co świadczy o obiektywnym przygotowaniu przez zamawiającego kryteriów przetargowych, podczas gdy Sąd I instancji nie uwzględnił, iż sposób przygotowania przetargu faworyzował sumarycznie droższe oferty, których całkowity koszt serwisowania był znacznie wyższy;

- opinia biegłego jest spójna, poprawna i wiarygodna oraz oparta o dokumenty i badania znajdujące się w aktach sprawy, armatki nie różniły się zasadniczo jak chodzi o ich wydajność w produkcji śniegu w zadanych warunkach i nadawały się do zastosowania ich do wykonania zamierzonego zadania, podczas gdy w rzeczywistości armatki zaoferowane przez pozwana (...) S.A. nie odpowiadały wymaganiom zamawiającego zakresie uzyskania grubości pokrywy śnieżnej w zadanym przez zamawiającego czasie, w szczególności przy założeniu, iż pierwotnie oferent ten zaoferował 40 armatek, rozszerzając następnie ich ilość do 52 sztuk;

- powód nie wykazał innymi dodatkowymi środkami dowodowymi osiągnięć technicznych swojej armatki jak i armatki przeciwnika. Za takie nie można poczytać prezentacji firmy czy treści publikacji (...) Urzędu ds. Środowiska, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, że twierdzenia powoda zostały dostatecznie wykazane a przedstawione środki dowodowe wiarygodne i wystarczające do wykazania wnioskowanych okoliczności;

- badania przeprowadzone w L.nie mogą być podstawą ustaleń w sprawie ponieważ nie podano metodologii badań, a jednocześnie przyznanie wiarygodności badaniom przeprowadzonym przez Akademię (...) w K. na zlecenie pozwanej (...) S.A., w sytuacji gdy żadna z tych opinii nie zawierała metodologii przeprowadzonych badań, a ponadto badania przeprowadzone przez (...) odnosiły się wyłącznie do maksymalnej przepustowości armatek, nie uwzględniając danych dotyczących temperatury i wilgotności powietrza w której osiągane są dane wyniki, a badania przeprowadzone w L.zawierały informacje w jakiej temperaturze zostały przeprowadzone testy;

b) art. art. 98 § 1 i 3 k.p.c. poprzez zasądzenie od strony powodowej na rzecz każdej z pozwanych kosztów zastępstwa procesowego w kwocie przewyższającej stawkę minimalną podczas gdy nakład pracy, rodzaj sprawy oraz wkład pełnomocników nie uzasadniał przyjęcia wynagrodzenia o wartości wyższej niż stawka minimalna.

Wskazując na powyższe zarzuty strona powodowa wniosła o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa i zasądzenie na jej rzecz od każdego z pozwanych kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Pozwani – Ośrodek (...) spółka z o.o. oraz (...) S.A. w M. wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie na ich rzecz od strony powodowej kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja strony powodowej(...)z siedzibą w B. we Włoszech jest nieuzasadniona.

Podstawą rozstrzygnięcia (art. 382 k.p.c.) był stan faktyczny ustalony przez Sąd Okręgowy, który w całości został przyjęty za własny przez Sąd Apelacyjny gdyż wyprowadzony on został z dowodów, których ocena odpowiada wszelkim wskazaniom z art. 233 § 1 k.p.c. W szczególności podkreślić należy, że Sąd Okręgowy uwzględnił wszystkie przeprowadzone w toku postępowania dowody, wyciągnął z nich wnioski logicznie poprawne i odpowiadające aktualnym poglądom na sadowe stosowanie prawa. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy omówił te dowody i podał przyczyny, dla których uznał je za wiarygodne.

Ponieważ Sąd Apelacyjny aprobuje ustalenia poczynione przez Sąd Okręgowy nie zachodzi konieczność ich szczegółowego powtarzania (por. wyroki Sądu Najwyższego z 27 marca 2012 r., III UK 75/11, z 14maja 2010 r., II CSK 545/09, z 27 kwietnia 2010 r., II PK 312/09, z 20 stycznia 2010 r., II PK 178/09, z 08 października 1998 r., II CKN 923/97, OSNC 1999 r. Nr 3, poz. 60).

Ustalenia te Sąd Apelacyjny uzupełnił jedynie o treść dwóch dokumentów przywołanych w odpowiedzi na apelacje przez stronę pozwaną (...) S.A. w M..

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Delegatura w K. w piśmie z dnia 28 października 2014r., znak (...), skierowanym do Ośrodka (...) sp. z o.o. stwierdził: „Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów Delegatura w K. – w imieniu Prezesa Urządu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – zawiadamia, że postanowieniem nr (...)zostało zakończone postępowanie wyjaśniające mające na celu wstępne ustalenie, czy w związku z udziałem (...) sp. z o.o. sp.k. z siedzibą w B. w postępowaniu przetargowym organizowanym przez Ośrodek (...) sp. z o.o. z siedzibą w B. na wykonanie kompleksowego systemu naśnieżania stoków narciarskich wraz ze zbiornikiem wodnym oraz systemem oświetlania tras w B. mogło dojść do naruszenia przepisów ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U.Nr 50, poz. 331, z późn. zm.), poprzez zawarcie między w.w. przedsiębiorcami porozumienia ograniczającego konkurencję w postaci zmowy przetargowej wertykalnej, w tym czy sprawa ma charakter antymonopolowy. Zebrane w toku postępowania informacje nie potwierdziły, aby w związku z udziałem w.w. przedsiębiorców w tym postępowaniu ofertowym mogło dojść do naruszenia przepisów w.w. ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, wobec czego postanowiono nie podejmować dalszych działań w analizowanej sprawie, w tym w szczególności nie wszczynać postępowania antymonopolowego.” (pismo z 28 października 2014r. (...)).

Z kolei (...) S.A. w piśmie z dnia 30 marca 2015 r., L.Dz. (...) skierowanym także do Ośrodka (...) sp. z o.o. – dotyczącym umowy o dofinansowanie nr (...) Informacji o wyniku kontroli podano: „W nawiązaniu do przeprowadzonej kontroli projektu nr (...)w dniu 8 sierpnia 2014 r. oraz uzupełnień z dnia 28 sierpnia 2014 r., 26 września 2014 r.,26 września 2014 r., 9 marca 2015 r. oraz z dnia 30 marca 2015 r. uprzejmie informujemy, iż zrealizowane przez Państwa działania pokontrolne zostały zaakceptowane. Raport z przeprowadzonej kontroli został zaakceptowany z wynikiem pozytywnym przez (...)Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. oraz zostanie przekazany do (...) Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.” (pismo z30 marca 2015 r., L.Dz. (...) k. 948).

Strona powodowa nie zaprzeczyła prawdziwości tych dokumentów nie tylko w toku postępowania pierwszo instancyjnego ale też w postępowaniu apelacyjnym.

Powołane tu dokumenty współgrają z faktami ustalonymi przez Sąd Okręgowy jak również potwierdzają trafność wniosków, które doprowadziły do wydania zaskarżonego wyroku.

Ponieważ w apelacji podniesiono zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego jak i prawa materialnego w pierwszej kolejności odnieść się należy do tych pierwszych bowiem tylko prawidłowo ustalony stan faktyczny daje możliwość oceny poprawności zastosowania prawa materialnego.

W sprawie nie doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Wyraźnie podkreślić należy, że zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (orz. Sądu Najwyższego z 16 lutego 1996 r., II CRN 173/95).

Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN 1049/99, LEX nr 51627; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 1097/00, LEX nr 52624; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2000 r., V CKN 94/00, LEX nr 52589; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, LEX nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, LEX nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273).

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Jak wskazał Sąd Najwyższy między innymi w orzeczeniu z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99 (OSNC 2000/7-8/139), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wskazania, które zasady oceny dowodów zostały naruszone i w jaki sposób oraz jaki miało to wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. (por. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925).

Należy podkreślić, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to jego ocena nie narusza reguły swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 k.p.c., choćby na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysunąć wnioski odmienne. Tylko bowiem w przypadku, gdy brak jest logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 27 września 2002 r., I CKN 817/2000, LEX nr 56906 oraz orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98; z 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000, nr 10, poz. 189 i z 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNAPiUS 2000, nr 19, poz.732).

Tak więc skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § k.p.c. wymaga by skarżący wykazał, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000/7-8 poz. 139 i z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10 poz. 189).

W apelacji zarzutów o takim charakterze nie podniesiono bowiem strona powodowa skupia się jedynie na powtórzeniu swych wcześniejszych zarzutów poprzez negowanie ustaleń Sądu Okręgowego i wniosków opinii sporządzonej w sprawie. Co więcej część zarzutów odnoszących się do zapytania ofertowego nie dotyczy samych ustaleń wyprowadzonych w tym zakresie z dokumentów przedłożonych przez strony a opisanych i wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku tylko do oceny prawnej tych faktów w odniesieniu do zasadności zgłoszonego żądania. Tak sformułowane zarzuty nie mogą być uznane za zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. tylko ewentualne naruszenia art. 70 5 §1k.c.

Jeśli zaś chodzi o zarzuty dotyczące opinii technicznej sporządzonej przez Instytut (...) w K. wskazać należy, że Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98 (OSNC 2001, nr 4, poz. 64), wyjaśnił iż opinia biegłego podlega ocenie zgodnie z art. 233 k.p.c. na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów, jednak z uwagi na specyficzny charakter dowodu z opinii biegłego ocena ta jest o tyle ograniczona, że nie może wkraczać w zakres wymagający wiedzy specjalnej. Opinia biegłego podlega wprawdzie ocenie zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., ale na podstawie właściwych dla jej przymiotu kryteriów.

Swoistość oceny opinii biegłego nie polega na ocenie jej wiarygodności, jak przy dowodzie z zeznań świadków i stron, lecz na pozytywnym lub negatywnym uznaniu wartości rozumowania biegłego zawartego w opinii i jej uzasadnienia, decydującym o tym, dlaczego pogląd biegłego trafił lub nie trafił do przekonania sądu. Konieczna jest kontrola opinii biegłego z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania i źródeł poznania, jednak istotną rolę odgrywa stopień zaufania do wiedzy reprezentowanej przez biegłego (Tak np. W. Ossowski, Uwagi o korzystaniu z biegłych w sprawach cywilnych..., s. 1350 i n.; S. D., Opinia biegłego oraz opinia instytutu naukowego..., s. 76 i n.; J. T., Biegły sądowy..., s. 1358 i n.).

Sąd może oceniać opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Może pomijać oczywiste pomyłki czy błędy rachunkowe. Nie może jednak nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego czy zamiast nich wprowadzać własne stwierdzenia (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1990 r., I PR 148/90, OSP 1991, z. 11–12, poz. 300; z dnia 5 lutego 2014 r., V CSK 140/13, LEX nr 1458681).

Kontrola opinii biegłego powinna polegać na sprawdzeniu prawidłowości – z punktu widzenia wymagań logiki i zasad doświadczenia życiowego – rozumowania przeprowadzonego w jej uzasadnieniu (art. 285 k.p.c.), które doprowadziło do wydania przez biegłego takiej, a nie innej opinii (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 1970 r., I CR 224/70, Biul. SN 1970, nr 11, poz. 203).

Stosując te reguły Sąd Okręgowy, oceniając dowód z opinii Instytutu (...) w K. (podstawowej, odpowiedzi na zarzuty i przesłuchania biegłego) nie naruszył reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c..

Autor opinii w sposób jasny i wyczerpujący uzasadnił odpowiedzi na zadane przez Sąd pytania zawarte wodezwie. Do powołanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku fragmentów opinii warto dodać odpowiedzi na dwa pytania. Mianowicie na pytanie „czy oferta instalacji naśnieżania firmy (...) nie spełniała wymogów technicznych inwestora” udzielono odwiedzi: „oferta firmy (...) nie spełnia kryteriów czasowych oferując nierealne okresy czasu naprawy armatki i czasu dostarczenia urządzenia zamiennego.

Oferta firmy (...) spełnia wymogi techniczne inwestora, w następującym zakresie:

• rurociąg główny o jednakowej średnicy,

• hydranty umieszczone w 62 studniach betonowych,

• armatki śnieżne – 40 sztuk,

• wysięgniki z ruchoma platformą,

• maksymalny pobór wody przez armatkę (nie mniej niż 8 l/s),

• instalacja centralnego powietrza,

• naśnieżanie tras narciarskich.

Dla pozostałych wymagań brak jest danych do stwierdzenia, czy firma spełnia te wymagania.”

Z kolei na pytanie „czy oferta instalacji naśnieżania firmy (...) nie spełniała wymogów technicznych inwestora” udzielono odwiedzi: „oferta firmy (...) nie spełniała kryteriów czasowych oferując nierealne okresy czasu naprawy armatki i czasu dostarczenia urządzenia zamiennego.

Oferta firmy (...) spełniała wymogi techniczne inwestora, w następującym zakresie:

• hydranty umieszczone w 62 studniach betonowych,

• armatki śnieżne – 40 sztuk,

• wyciągarki z ruchoma platformą,

• naśnieżanie.

Nie spełnia trzech wymagań technicznych określonych w Załączniku nr (...) do Zapytania ofertowego. Dla pozostałych wymagań brak jest danych do stwierdzenia, czy firma spełniła te wymagania.” (strona 17 i 18 opinii z sierpnia 2016 r. k. 1025 i 1026).

Wbrew zarzutom apelacji opracowujący opinię wyjaśnił co było postawą jej opracowania a jakie informacje nie mogły być brane pod uwagę. W odpowiedzi na zarzuty strony powodowej z kwietnia 2017 r. biegły wielokrotnie wyjaśniał, że firmy (...) nie udostępniały informacji na temat produkowanych armatek, dotyczących przepływu wody przez armatki, czy wykorzystania powietrza. Dlatego konieczne było uzyskanie informacji z przeprowadzonych badań w jednostce naukowej (...), zleconych przez firmę (...). Testy przeprowadzone w (...) AM (...), również zlecone zostały przez firmę (...), odbyły się o rok wcześniej i obejmowały tylko armatkę firmy (...). A zatem jak dalej biegły wyjaśnił tylko badania przeprowadzone w (...) obejmowały armatki obu firm (...) stąd przy braku innych wyników badań, które udostępnione byłyby przez powoda stały się one materiałem do opracowania opinii. (odpowiedź na zarzuty k.1110 – 1112).

Doktor inżynier W. B. przesłuchany jako biegły Instytutu na rozprawie w dniu 22 czerwca 2017 r. dodatkowo wyjaśnił, że nie brał pod uwagę badań przeprowadzonych w Austrii, mając na uwadze, że były one prowadzone rok przed przetargiem. Nadto nie wiadomo o jakich właściwościach armatka była tam badana. Różnica między wynikami badań w Austrii i tymi przeprowadzonymi w (...) była znaczna co może wskazywać na to, iż w obu badaniach brały udział armatki co najmniej z różnych roków produkcji i nie wiadomo, czy taka armatka choć identycznie oznaczona, podlegała modernizacji. Zeznając autor opinii stwierdził ponadto, że obie oferty przedstawiały rozwiązania nadające się do wykonania i generalnie spełniające oczekiwania zamawiającego. Jednakże w ocenie opiniujących (...) przedstawiła w ofercie pełniejszy opis swojego rozwiązania, zgodnego z wymaganiami zamawiającego. Z ustaleń w sprawie wynika, że armatki (...) spełniały oczekiwania zamawiającego i można uznać, że były adekwatne do potrzeb. Natomiast armatki (...) nie spełniały tych założeń. Biegły dodał jednak, że (...) mogła dostarczyć typ armatki, który spełniałby założenia na co wskazują wyniki badań przeprowadzone na armatkach nowego typu. (rozprawa z dnia 22 czerwca 2017 r. k. 1125 – 1128).

Z powyższego jasno wynika, że Sąd Okręgowy opierając swe ustalenia na opinii Instytutu naukowego, opinii uzupełniającej i wyjaśnieniach ustnych dr inż. W. B. nie naruszył art. 233 § 1 k.p.c. bowiem zarzuty stawiane w apelacji były znane wcześniej autorom opinii i w sposób jasny, rzetelny odpowiedzieli na nie.

Z ustaleń tych wynika też, że podstawowa teza na jakiej oparte jest żądanie pozwu, iż oferta strony powodowej odpowiadała na wszystkie oczekiwania zamawiającego, a jej armatki przewyższały parametrami technicznymi i możliwościami armatki pozwanej (...) nie potwierdziła się. To właśnie niewybranie „wyjątkowej” oferty strony powodowej mało być potwierdzeniem dojścia do zmowy pozwanych co uzasadniałoby zastosowanie art. 70 ( 5 )§1k.c.

Hipoteza art. 70 5 k.c. obejmuje stan faktyczny, w którym na taki, a nie inny wynik aukcji lub przetargu wpłynęło w sposób sprzeczny z prawem lub z dobrymi obyczajami określone działanie strony zawartej umowy, innego uczestnika albo osoby działającej z nimi w porozumieniu. Sankcją takiego niedopuszczalnego wpływu na wynik aukcji lub przetargu jest względna nieważność umowy. Umowa ta wywiera wszelkie wynikające z niej skutki prawne dopóty, dopóki nie zostanie unieważniona konstytutywnym orzeczeniem sądu z mocą ex tunc. Formuła § 1 tego przepisu jest szeroka i obejmuje wszelkiego rodzaju obiektywnie bezprawne postacie wpływania na postępowanie aukcyjne lub przetargowe, mające bezpośredni związek przyczynowy z ostatecznym wynikiem tego postępowania, czyli zawartą umową.

W wyroku z dnia 21 listopada 2003 r., V CK 12/2003, LexisNexis nr 364487 (Biuletyn SN 2004, nr 4, s. 9, z glosą R. Szostaka, Rej. 2005, nr 3, s. 107), Sąd Najwyższy uznał, że sprzeczne z prawem – w rozumieniu art. 70 4 k.c. w brzmieniu przed nowelizacją z 14 lutego 2003 r., a obecnie art. 70 5 § 1 k.c. – są jedynie działania naruszające bezwzględnie obowiązujące normy prawa prywatnego lub publicznego. Podobny pogląd wyrażony został w wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2009 r., II CSK 589/2008, w którym dodatkowo wyjaśniono, że art. 70 5 § 1 k.c. ma zastosowanie zarówno do przetargów podlegających wyłącznie Kodeksowi cywilnemu o charakterze fakultatywnych jak i przetargów obligatoryjnych. Nie dotyczy on natomiast oceny zasad postępowania przetargowego, które określają przepisy bezwzględnie obowiązujące i nie ma zastosowania do unieważnienia przetargu. W tym zakresie zastosowanie znajduje art. 58 k.c. (LEX nr 530697). Poglądy te utrwaliły się bowiem w nowszym orzeczeniu z dnia 9 maja 2013 r., II CSK 523/12 Sąd Najwyższy stwierdził: „Podstawą unieważnienia umowy, a więc jej względnej nieważności na podstawie art. 70 5 § 1 k.c., jest negatywna ocena zachowania strony umowy zawartej w wyniku przetargu, jego uczestnika lub osoby trzeciej działającej w porozumieniu z nimi, które jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego i wpłynęło na wynik przetargu. Przy czym zachowaniem sprzecznym z prawem w rozumieniu tego przepisu jest jedynie działanie, pozostające w sprzeczności z bezwzględnie obowiązującymi przepisami. Inaczej mówiąc, chodzi tu o takie zachowanie strony umowy lub innego uczestnika sprzeczne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, które wpłynęło na wynik aukcji lub przetargu. Zatem art. 70 5 § 1 k.c. nie znajduje zastosowania, gdy wprawdzie zachowanie strony umowy zawartej w wyniku przetargu, jego uczestnika lub osoby trzeciej było sprzeczne z tymi przepisami, ale nie miało wpływu na ostateczny skutek postępowania przetargowego.” (LEX nr 1353153).

Z kolei sprzeczność określonego działania z dobrymi obyczajami oznacza kwalifikację zachowania się danego podmiotu jako nieodpowiedniego (nagannego) z punktu widzenia norm o charakterze pozaprawnym (etycznych, obyczajowych itp.) przyjętych w danej społeczności czy w obrocie. W literaturze przedmiotu wskazuje się, że ocena sprzeczności postępowania z dobrymi obyczajami musi uwzględniać przedmiot aukcji/przetargu oraz umowy, która ma zostać w ich wyniku zawarta, przewidywaną wartość transakcji i prawdopodobnych zysków stron, a także wartość środków zaangażowanych przez organizatora i uczestników w związku z postępowaniem aukcyjnym/przetargowym. Przykładem zachowania sprzecznego z dobrymi obyczajami może być zmowa uczestników aukcji, złożenie przez uczestnika oferty skalkulowanej nieuczciwie, po dumpingowych cenach, dowolna odmowa zaakceptowania wyników aukcji/przetargu przez organizatora

Oceniane negatywnie zachowania wskazanych osób muszą mieć wpływ na ostateczny wynik postępowania dotyczącego aukcji albo przetargu. W tym ujęciu sprzeczność zachowania się danego podmiotu z prawem lub dobrymi obyczajami nie ma samodzielnego charakteru, lecz musi być oceniana w kontekście wpływu na wynik aukcji albo przetargu. Sankcjonowane oddziaływanie powinno mieć postać dokonaną (osoba „wpłynęła"), a nie tylko czynnościową (osoba „wpływała"), a zatem musi wywrzeć skutek w postaci zmiany zaistniałego wyniku aukcji/przetargu w stosunku do wyniku, który wystąpiłby, gdyby takie oddziaływanie nie miało miejsca. (Kodeks cywilny Komentarz Tom 1 autorzy Krzysztof Czub, Maja Maciejewska – Szałas).

Stwierdzić więc należy, że . przepis art. 70 5 § 1 k.c. wymaga dla jego zastosowania udowodnienia określonych w jego hipotezie okoliczności, które pozwalają na uwzględnienie żądania unieważnienia zawartej już umowy. Natomiast inną zgoła kwestią jest to, że skoro przepis ten nie znajduje zastosowania do unieważnienia przetargu, poprzedzającego przecież późniejsze zawarcie umowy, to okoliczność ta bynajmniej nie przesądza o liberalizacji wymogów co do wykazania wystąpienia okoliczności, które miałyby przesądzać o tym, że skorzystanie z klauzuli o unieważnieniu przetargu bez podania przyczyn było usprawiedliwione i nie nosiło cech dowolności. Okoliczności te muszą bowiem być na tyle jednoznacznie i stanowczo ustalone, by mogły być przedmiotem niezbędnej weryfikacji, jako usprawiedliwiające dopuszczalność skorzystania z przedmiotowej klauzuli przez organizatora przetargu. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2015 r., III CK 73/05 (Lex nr 187032).

Procesem cywilnym rządzi reguła dowodzenia okoliczności faktycznych mających znaczenie dla rozstrzygnięcie. Zgodnie z art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W myśl tej reguły, powód powinien udowodnić fakty stanowiące podstawę dochodzonego roszczenia, strona pozwana zaś fakty uzasadniające zarzuty przeciwko roszczeniu powoda, w tym fakty tamujące lub niweczące to roszczenie.

Biorąc pod uwagę poczynione w sprawie ustalenia faktyczne oraz mając na uwadze zacytowane poglądy judykatury stwierdzić należy, że strona powodowa nie wykazał przesłanek decydujących o możliwości zastosowania art. 70 5 § 1 k.c. co doprowadziło do oddalenia powództwa.

W sprawie nie doszło też do naruszenia art. 98 § 1 i 3 k.p.c. bowiem jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy charakter sprawy i nakład pracy pełnomocników procesowych pozwanych przejawiający się w ilości pism procesowych, ilości rozpraw i czasu trwania postępowania uzasadniał zasądzenie podwójnej minimalnej stawki wynikającej z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r., poz. 461) oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r., poz. 490).

Mając powyższe na uwadze orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c. a o kosztach zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c.

SSA Sławomir Jamróg SSA Rafał Dzyr SSA Anna Kowacz - Braun