Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 855/15

UZASADNIENIE

Powód P. Z., w pozwie z dnia 29 czerwca 2009 r., skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w S., wniósł o zasądzenie 80.000 zł tytułem odszkodowania. /pozew, k. 2-3/

Strona pozwana w odpowiedzi na pozew z dnia 15 września 2015 r. nie uznała powództwa i wniosła o jego oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podniosła zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia. /odpowiedź na pozew k. 25/

W piśmie procesowym z 14 października 2015 r. powód sprecyzował żądanie pozwu wskazując, że domaga się zasądzenia od pozwanego kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia następnego po dniu doręczenia stronie pozwanej odpisu pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu. /pismo, k. 43-47/

W piśmie procesowym z 18 września 2018 r. P. Z. rozszerzył powództwo domagając się dodatkowo zasądzenia kwoty 2.853 zł tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia następnego po dniu doręczenia tego pisma pozwanemu. Nadto zmodyfikował żądanie w zakresie odsetek od kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia w ten sposób, że domagał się zasądzenia odsetek ustawowych za okres od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu pozwu do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. /pismo, k. 273-275/

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny :

Powód w dniu 24 czerwca 2010 r. uległ wypadkowi komunikacyjnemu.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 16:00 w A., na skrzyżowaniu ulic (...), gdzie ruch nie jest sterowany sygnalizacją świetlną. Ulica (...) jest na tym skrzyżowaniu drogą podporządkowaną, zaś ulica (...) jest drogą z pierwszeństwem przejazdu.

Tego dnia nie padało, niebo było zachmurzone. Było widno. Powód jechał skuterem marki H. prosto ulicą (...) w kierunku centrum A. Ł.. W tym samym czasie J. K. (1) – kierujący samochodem osobowym, jadący ulicą (...) – czekał jako drugi w kolejce pojazdów na możliwość włączenia się do ruchu. Zamierzał skręcić na skrzyżowaniu w lewo. Kierujący skuterem zatrzymał się i przepuścił pojazd poprzedzający samochód J. K. (1). Następnie ruszył zamierzając pokonać skrzyżowanie. J. K. (1) również ruszył, rozpoczynając manewr skrętu w lewo z ulicy (...) w ulicę (...) – bez ustąpienia pierwszeństwa przejazdu, jadącym drogą z pierwszeństwem. W rezultacie samochód kierowany przez J. K. (1) uderzył w prawy przedni bok skutera. Do zderzenia doszło przy niewielkiej prędkości obu pojazdów. P. Z. usiłując utrzymać równowagę podparł się lewą nogą i skuter uderzył go w piszczel. Powód nie spadł ze skutera. Po wypadku skarżył się J. K. (2) na ból w nodze, jednak nie chciał wzywać pogotowia. /przesłuchanie P. Z., k. 77-78, adnotacje od 00:00:58 do 00:15:08 oraz k. 283v, adnotacja 00:04:04; zeznania J. K. (1), k. 162v-163, adnotacje od 00:03:07 do 00:12:17/

Uczestnicy zdarzenia nie wzywali Policji. Spisali pisemne oświadczenie, w którym J. K. (2) uznał swoją winę w spowodowaniu wypadku. Doszło do niego wskutek niezachowania przez kierującego samochodem należytej ostrożności. Przeciwko J. K. (2) nie toczyło się postępowanie karne w związku z wypadkiem. /bezsporne/

J. K. (2) w dacie zdarzenia posiadał ubezpieczenie OC w pozwanym Zakładzie (...). /bezsporne/

Następnego dnia, w związku z bólem lewego kolana, P. Z. udał się na pogotowie. Nie został zaopatrzony. Poinformowano go o konieczności udania się do lekarza pierwszego kontaktu, od którego uzyskał skierowanie do ortopedy. W dniu 29 czerwca 2010 r. wykonano badanie radiologiczne, które nie wykazało uchwytnych zmian strukturalnych i pourazowych w lewym kolanie. W kolejnym badaniu z dnia 12 października 2010 r. ustalono częściowe uszkodzenie tego stawu. W dniu 13 grudnia 2010 r. powód został skierowany do szpitala, na oddział ortopedii. W okresie od 3 do 9 marca 2011 r. przebywał na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej Szpitala im. (...) w Ł., gdzie zdiagnozowano chondromalację lewego kolana i wykonano zabieg artroskopii tego kolana. Po zabiegu czuł się dobrze, ból ustępował po otrzymaniu leków. Rana goiła się dobrze. W stanie dobrym wypisano go do domu. W dniu 18 lutego 2012 r. oraz 17 marca 2016 r. przeprowadzono badanie obrazowe wykazując drobne zmiany chondromalacyjne na udowej stronie łożyska poślizgu udowo-rzepkowego. W związku z utrzymującym się bólem lewego kolana w dniu 25 kwietnia 2016 r. ponownie skierowano powoda do szpitala, na oddział ortopedii. W okresie od 10 do 12 maja 2017 r. przebywał na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej Szpitala im. (...) w Ł., gdzie wobec zdiagnozowania chondropatycznych zmian lewego kolana wykonano zabieg artroskopii. Proces leczenia powoda obejmował przyjmowanie zastrzyków w kolano. /przesłuchanie P. Z., k. 77-78, adnotacje od 00:00:58 do 00:15:08 oraz k. 283v, adnotacja 00:04:04;dokumentacja medyczna, k. 49-52, 83-120, 176, 178, 205-209/

Powód zakupił leki za kwotę 1.623 zł. /przesłuchanie P. Z., k. 77-78, adnotacje od 00:00:58 do 00:15:08 oraz k. 283v, adnotacja 00:04:04; faktury, k. 54-58, 177, 222/

W 2003 r. P. Z. leczył się w związku z bólem prawego kolana. W latach 2004-2005 był pod opieką poradni ortopedycznej. W 2015 r. ponownie doznał urazu prawego kolana, który nie spowodował trwałych dolegliwości. Przed zdarzeniem z 24 czerwca 2010 r. nie leczył się na lewe kolano. /przesłuchanie P. Z., k. 77-78, adnotacje od 00:00:58 do 00:15:08 oraz k. 283v, adnotacja 00:04:04;dokumentacja medyczna, k. 138-149v/

Zmiany chondropatyczne w lewym kolanie P. Z. powstały wskutek zdarzenia z 24 czerwca 2010 r. Opisany wyżej proces leczenia w okresie od 29 czerwca 2010 r. do 12 maja 2017 r. pozostawał w związku przyczynowym z tym wypadkiem. Nie było natomiast związku między zmianami zwyrodnieniowymi lewego kolana, a przebytym wcześniej uszkodzeniem prawego kolana. W wyniku wypadku powód doznał naruszenia czynności narządu ciała na okres przekraczający 7 dni. Wymagał pomocy osób trzecich przez miesiąc po każdym z zabiegów artroskopii w wymiarze 2 godzin dziennie. Wskazany wyżej zakup leków był uzasadniony z punktu widzenia wiedzy medycznej. Trwały uszczerbek na zdrowiu związany z uszkodzeniem lewego kolana wynosi 3%. Uraz spowodował długotrwałe dolegliwości ograniczające wydolną lokomocję, lecz jej nie wyłączył. Nie ma przeszkód, by P. Z. uprawiał rekreacyjnie sport, o ile nie będzie on związany z koniecznością szybkiego biegania lub skakania. Doznany uraz będzie wpływał negatywnie na proces zwyrodnieniowy lewego stawu kolanowego. Obecnie cierpienia fizyczne dotyczą okazjonalnych dolegliwości pojawiających się przy przeciążeniu kończyny, np. przy dłuższym chodzeniu lub podczas chodzenia po schodach. /opinia biegłego ortopedy wraz z opinią uzupełniającą, k. 226-228, 250-251/

P. Z. ma 44 lata. Jest pracownikiem biurowym w specjalnej strefie ekonomicznej. W związku z wypadkiem nie przebywał na zwolnieniu lekarskim, z wyjątkiem krótkich okresów po zabiegach artroskopii. Przed zdarzeniem P. Z. był sprawny, jednak wobec wcześniejszego urazu prawego kolana musiał być ostrożny co do podejmowanych aktywności. Od zdarzenia do chwili obecnej odczuwa przemijające dolegliwości ze strony lewego stawu kolanowego. Znaczny ból związany był z artroskopią. Pacjent odczuwał także dyskomfort podczas przyjmowania zastrzyków. W życiu codziennym ból pojawia się po dłuższych marszach, grze w piłkę. Powód nie może pracować w ogródku, dźwigać ciężarów, zbyt długo stać. Przyjmuje leki przeciwbólowe. /przesłuchanie P. Z., k. 77-78, adnotacje od 00:00:58 do 00:15:08 oraz k. 283v, adnotacja 00:04:04/

W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego powód otrzymał od strony pozwanej kwotę 2.500 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. /bezsporne/

Wysokość stawki pełnej odpłatności za usługi opiekuńcze według (...) Komitetu Pomocy (...) wynosiła w 2011 r. – 9,50 zł/godz., zaś w 2017 r. – 11 zł/godz. /okoliczność znana sądowi z urzędu/.

Pozew został doręczony upoważnionemu pracownikowi pozwanego w dniu 2 września 2015 r. /potwierdzenie odbioru, k. 23/

Pismo rozszerzające powództwo przewodniczący doręczył pełnomocnikowi pozwanego na rozprawie w dniu 25 września 2018 r. /protokół rozprawy, k. 283, adnotacja 00:00:44/

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się na powołanych dowodach z dokumentów, zeznań J. K. (2) i powoda oraz opinii biegłego lekarza ortopedy J. F. (k. 226-228, 250-251). Opinia ta została sporządzona przez biegłego o odpowiednich kwalifikacjach. Podstawy teoretyczne opinii i sposób motywowania sformułowanych w niej wniosków nie budziły wątpliwości Sądu. Biegły zajął stanowcze stanowisko, zgodne z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Pojawiające się wątpliwości przekonująco wyjaśnił w przedstawionej opinii uzupełniającej.

Sąd nie dał natomiast wiary opinii biegłego lekarza sądowego P. B. (k. 180-183v, 210v-211), który twierdził, że pojawienie się dolegliwości po pewnym czasie od urazu oraz ich charakter nie pozwalały na przyjęcie związku przyczynowego między zgłaszanymi dolegliwościami a urazem. Poza wskazaniem na te dwie przesłanki biegły nie umotywował w żaden sposób swego stanowiska, a treść opinii ograniczała się do streszczenia akt i sformułowania wniosków końcowych. Na rozprawie biegły nie potrafił spójnie uzasadnić swojego stanowiska. Początkowo wskazywał na wyniki pierwszego badania z 29 czerwca 2010 r., które nie wykazało uszkodzeń stawu kolanowego i wykluczał możliwość istnienia związku pomiędzy później wykrytymi uszkodzeniami a wypadkiem. Dopytywany przyznał jednak, że wypadek mógł przyczynić się do powstania tych uszkodzeń, zaś gwałtowne podparcie jest sytuacją, gdzie na kolano działa siła przeciążeniowa. W końcu stwierdził, że wypadek mógł mieć wpływ na uszkodzenie chrząstki. Ostatecznie biegły nie przedstawił więc stanowczego poglądu na opiniowane zagadnienie. Jednocześnie jego pierwotne stanowisko o braku związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem a zwyrodnieniem stawu było sprzeczne z wnioskami opinii J. F.. Drugi z biegłych jest specjalistą z zakresu ortopedii i traumatologii. Niewątpliwie posiada więc większą wiedzę i doświadczenie w zakresie uszkodzeń stawów. Opinia biegłego P. B. nie zasługiwała na wiarę również w zakresie pozostałych wniosków. Twierdzenie biegłego jakoby uraz kolana nie stanowił żadnego naruszenia narządu ciała było sprzeczne z wiedzą powszechną. Zarówno to ustalenie, jak i wskazywanie na wcześniej przebyty uraz kolana prawego w celu uzasadnienia naturalnego procesu zwyrodnieniowego kolana lewego zostało podważone przez doktora F. – specjalistę w tym zakresie.

W sprawie nie było sporu co do faktu spowodowania wypadku przez J. K. (2) wskutek niezachowania należytej ostrożności. W piśmie z 16 lipca 2018 r. strona pozwana wskazała, iż nie kwestionuje okoliczności, że ubezpieczony nie zachowując należytej ostrożności przy włączaniu się do ruchu z ulicy podporządkowanej doprowadził do kolizji z pojazdem powoda (k. 268). Przyznanie to nie budziło wątpliwości Sądu (art. 229 k.p.c.).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powództwo w części podlegało uwzględnieniu.

Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony (art. 822 § 1 k.c.). Zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczenio­wym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.; dalej: u.u.o.) umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków.

Przepis art. 34 ust. 1 u.u.o. stanowi, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Z powołanego przepisu wynika, że odpowiedzialność odszkodowawcza zakładu ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej, choć nie jest tożsama z odpowiedzialnością samego zobowiązanego do naprawy szkody, co do zakresu nie różni się od niej. Zakład ubezpieczeń obowiązany jest do zrekompensowania poszkodowanemu szkody całkowitej wynikłej z określonego zdarzenia prawnego w tych samych granicach, w jakich odpowiadałby sprawca szkody. Odpowiedzialność obejmuje naprawienie każdej szkody – tak na osobie, jak i w mieniu.

Stosownie do treści art. 436 § 2 k.c. w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody posiadacze tych pojazdów mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych, tj. na podstawie art. 415 k.c. Przesłanki odpowiedzialności to: (a) szkoda; (b) zawinione zachowanie sprawcy; (c) adekwatny związek przyczynowy między tym zachowaniem a szkodą (art. 361 § 1 k.c.). Ciężar dowodu w wykazaniu ich zaistnienia spoczywa na powodzie (art. 6 k.c.).

W niniejszej sprawie strona pozwana nie kwestionowała zaistnienia zdarzenia wywołującego szkodę (wypadek), zawinionego zachowania sprawcy (niezachowanie szczególnej ostrożności, nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu), samego istnienia szkody, ani zasady swojej odpowiedzialności jako zakładu ubezpieczeń. Kwestionowała natomiast wysokość szkody majątkowej i niemajątkowej oraz związek przyczynowy pomiędzy jej powstaniem, a zawinionym zachowaniem sprawcy.

Powód swej szkody dopatrywał w niesprawności stawu kolanowego i konieczności podjęcia jego leczenia. W toku postępowania dowodowego ustalono, że zmiany chondropatyczne w lewym kolanie P. Z. powstały wskutek zdarzenia z 24 czerwca 2010 r. Proces leczenia w okresie od 29 czerwca 2010 r. do 12 maja 2017 r. również pozostawał w związku przyczynowym z tym wypadkiem. Strona pozwana kwestionowała adekwatność tego związku wskazując, że pierwsze badania wykonane bezpośrednio po zdarzeniu nie wykazały uszkodzeń stawu. Koncepcja adekwatnego związku przyczynowego przyjmuje jednak, że normalne następstwa badanej przyczyny nie muszą stanowić jej skutków czasowo bezpośrednich, zwłaszcza gdy relacje kauzalne są złożone (por. wyrok SN z 8 grudnia 2005 r., III CK 298/05, Lex nr 172174). Nie można więc wykluczać przyjęcia odpowiedzialności sprawcy za postępujące zwyrodnienie stawu kolanowego stanowiące następstwo przebytego wypadku, nawet jeśli dający im początek uraz był niewielki i nie został od razu zdiagnozowany.

W rezultacie pozwany ponosił odpowiedzialność za szkody doznane przez P. Z.. Przed ustaleniem wysokości tej szkody konieczne było jednak rozpoznanie zgłoszonego zarzutu przedawnienia, gdyż jego zasadność byłaby równoznaczna z oddaleniem powództwa a limine.

Zgodnie z art. 442 1 § 3 k.c. w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jeżeli jednak szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (art. 442 1 § 3 k.c.). Do ustalenia popełnienia zbrodni lub występku – jako przyczyny szkody – nie jest konieczne uprzednie skazanie sprawcy. Sąd cywilny dokonuje w tym względzie własnych ustaleń dotyczących podmiotowych i przedmiotowych znamion przestępstwa według zasad prawa karnego.

W rozpatrywanej sprawie J. K. (2) dopuścił się występku stypizowanego w art. 177 § 1 k.k. Znamiona tego przestępstwa są następujące: sprawca naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym; inna osoba odniosła obrażenia ciała w postaci naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia trwającego dłużej niż 7 dni (art. 157 § 1 k.k.). Pomiędzy naruszeniem zasad bezpieczeństwa a wypadkiem musi zachodzić związek przyczynowy. Strona podmiotowa przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. kształtuje się zaś w ten sposób, że naruszenie zasad bezpieczeństwa może nastąpić nieumyślnie lub umyślnie, natomiast spowodowanie wypadku musi być nieumyślne.

Zgodnie z art. 25 ust. 1 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (t.j. z daty zdarzenia Dz.U. z 2005 r., nr 108, poz. 908) kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność. Kierujący włączając się do ruchu z drogi podporządkowanej ma także obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdom znajdującym się na drodze z pierwszeństwem. W niniejszej sprawie nie mogło budzić wątpliwości, że J. K. (2) naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nie zachował bowiem szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu powodowi prawidłowo poruszającemu się skuterem. Spowodował zderzenie, w wyniku którego pokrzywdzony doznał naruszenia czynności narządu ciała na okres przekraczający 7 dni. Nic w zgromadzonym materiale dowodowym nie pozwoliło na przyjęcie, by J. K. (2) umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, a tym bardziej, by umyślnie doprowadził do wypadku. W rezultacie Sąd przyjął, że zarówno w zakresie naruszenia zasad bezpieczeństwa, jak i spowodowania wypadku, J. K. (2) nie mając zamiaru popełnienia czynu zabronionego popełnił go jednak na skutek niezachowania wymaganej ostrożności, mimo że możliwość jego popełnienia mógł przewidzieć. Jego zachowanie miało więc charakter nieumyślny w stopniu niedbalstwa (art. 9 § 2 k.k.).

J. K. (2) jest osobą dorosłą, brak informacji by leczył się psychiatrycznie neurologicznie lub odwykowo. W toku postępowania nie ujawniły się okoliczności mogące wskazywać na to, że w chwili czynu nie mógł rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swym postępowaniem. Przypisanie mu winy jest więc możliwe.

Sąd uznał, że sprawca swym postępowaniem naruszył istotne dobra chronione prawnie jakimi są: zdrowie człowieka oraz bezpieczeństwo w ruchu lądowym, czym wyrządził jednak obiektywnie niewielką szkodę. Reguły ostrożności w ruchu lądowym naruszył nieznacznie i nieumyślnie. W świetle art. 115 § 2 k.k. należy więc ocenić społeczną szkodliwość czynu, którego dopuścił się J. K. (2) jako nieznaczną, ale z pewnością wyższą niż znikomą.

Z powyższego wynika, że czyn sprawcy był czynem zabronionym pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia, jego szkodliwość społeczna była wyższa niż znikoma, a sprawcy można przypisać winę w czasie czynu (art. 1 k.k.). Wobec tego należało uznać za spełnioną hipotezę art. 442 1 § 3 k.c. i przyjąć 20-letni termin przedawnienia dochodzonych w sprawie roszczeń. Oznaczało to, że podniesiony zarzut przedawnienia był niezasadny (termin przedawnienia upływa z dniem 24 czerwca 2030 r.), a powództwo zasadniczo podlegało uwzględnieniu.

Stosownie do treści art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne, ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi, następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Zadośćuczynienie obejmuje cierpienia zarówno już doznane, jaki i te, które wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego.

Przepisy kodeksu nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Określone one zostały natomiast w judykaturze. Kierując się tymi wskazaniami Sąd Apelacyjny w Łodzi, w wyroku z 2 kwietnia 2014 r., sygn. akt I ACa 1306/13, Lex nr 1458935, stwierdził, że określając wysokość zadośćuczynienia, Sąd powinien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczność mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych (pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów, dokonywane operacji, leczenie sanatoryjne itp.), trwałość skutków czynu niedozwolonego (kalectwo, oszpecenie, bezradność życiową, poczucie nieprzydatności), prognozy na przyszłość (polepszenie lub pogorszenie stanu zdrowia), wiek poszkodowanego (zwykle większą krzywdą jest kalectwo dla osoby młodszej), niemożność wykonywania ulubionego zawodu, uprawienia sportu, pracy twórczej, artystycznej, zawarcia związku małżeńskiego, posiadania dzieci, utratę kontaktów towarzyskich, możliwości atrakcyjnych wyjazdów, wycieczek, chodzenia do teatru, kina, na plażę itp.

W ocenie Sądu żądanie zadośćuczynienia w kwocie 80.000 zł było zbyt wygórowane. P. Z. niewątpliwie doznał cierpień w wyniku wypadku, zwłaszcza bezpośrednio po dwóch przebytych zabiegach artroskopii i w chwilach przyjmowania zastrzyków w staw kolanowy. Po zabiegach potrzebował pomocy osób trzecich. Musiał przyjmować leki przeciwbólowe, przeznaczać czas na poddanie się leczeniu, w tym dwie hospitalizacje. Doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu polegającego na ograniczeniu wydolnej lokomocji. Obecnie musi unikać sportów związanych z bieganiem lub skakaniem, ograniczyć pracę w ogrodzie. Rokowanie na przyszłość nie jest dobre – doznany uraz będzie wpływał negatywnie na proces zwyrodnieniowy lewego stawu kolanowego.

Z drugiej jednak strony trwały uszczerbek na zdrowiu P. Z. jest niewielki (3%). W okresie leczenia ból nie uniemożliwiał mu funkcjonowania. Przybierał na sile jedynie w okresach zabiegów i zastrzyków. Choć w wyniku wypadku pojawiły się pewne ograniczenia, to nie wyłączyły one powoda z życia towarzyskiego, rodzinnego lub zawodowego. Nie pracował on fizycznie, lecz umysłowo. Nie korzystał nawet przez dłuższy czas ze zwolnienia lekarskiego. Niemożność uprawiania wyczynowych sportów nie jest zaś dla niego niczym nowym, skoro w związku z wcześniejszym urazem prawego stawu kolanowego i tak musiał być ostrożny w wyborze podejmowanych aktywności. Obecnie cierpienia fizyczne pojawiają się okazjonalnie, zwłaszcza wtedy gdy powód nie przestrzega zaleceń dotyczących nieobciążania stawu.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że kwota 9.000 złotych tytułem zadośćuczynienia stanowiła wymierną rekompensatę doznanych przez powoda krzywd. Uwzględniając uprzednie wypłacenie przez pozwanego z tego tytułu kwoty 2.500 zł należało zasądzić od niego dodatkowo 6.500 zł. Jednocześnie w pozostałej części żądanie to podlegało oddaleniu.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Złożyły się na nie uzasadnione i pozostające w związku z wypadkiem koszty zakupu leków w wysokości 1.623 zł. Nadto Sąd uwzględnił nakład pracy osób trzecich w postaci opieki nad chorym. Kierując się stanowiskiem biegłego za uzasadniony uznał wymiar 2 godzin opieki dziennie przez miesiąc w 2011 r. i przez miesiąc w 2017 r. Przyjmując w tym zakresie, zgodnie z żądaniem pozwu, wysokość przeciętnej stawki za usługi opiekuńcze ustalonej według (...) Komitetu Pomocy (...) Sąd zasądził z tego tytułu kwotę 1.230 zł (30 × 2 × 9,50 zł + 30 × 2 × 11 zł).

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., który stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zważyć należy, że roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia lub odszkodowania ma charakter bezterminowy. Zgodnie zatem z art. 455 k.c. powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika (por. wyrok SN z 18 września 1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971/6/103). Mając powyższe na uwadze, Sąd zasądził odsetki ustawowe od przyznanej kwoty zadośćuczynienia od dnia 2 września 2015 r. Ze względu na zmianę brzmienia art. 481 k.c. ustaloną ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r., poz. 1830), Sąd zasądził odsetki ustawowe za okres do dnia 31 grudnia 2015 r., zaś począwszy od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty Sąd zobowiązał pozwanego do zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie. Odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej kwoty odszkodowania przyznano za okres od dnia 25 września 2018 r.

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w oparciu o przepis art. 100 k.p.c. przy zastosowaniu art. 102 k.p.c. Ponieważ powód wygrał sprawę do kwoty 9.353 zł przy żądaniu pozwu na kwotę 82.853 zł powinien ponieść koszty postępowania w 88,71 %. Biorąc jednak pod uwagę jego sytuację rodzinną i majątkową wynikającą z załączonego do pozwu oświadczenia (k. 4-8), a w szczególności porównując wysokość jego dochodów z wysokością spoczywających nań zobowiązań alimentacyjnych, należało uznać, że zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek uzasadniający nieobciążanie powoda kosztami postępowania w żadnej części.

Nieuiszczone koszty sądowe w sprawie wyniosły 4.142,65 zł tytułem opłaty. Zgodnie z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. takimi kosztami sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją ku temu podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. W niniejszej sprawie będzie to zatem zasada wyrażona w art. 100 zd. 1 k.p.c., co oznacza, że na pozwanym ciąży obowiązek zapłaty 11,29% nieuiszczonych kosztów sądowych. W związku z powyższym, Sąd obciążył pozwanego kwotą 467,70 zł płatną na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Łodzi.

Na podstawie art. 113 ust. 4 u.k.s.c. Sąd odstąpił od obciążenia powoda nieuiszczonymi kosztami w wysokości 3.674,95 zł. Biorąc pod uwagę okoliczności tożsame do wskazanych wyżej Sąd uznał, że zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, o którym mowa w tym przepisie.

Zgodnie z art. 29 ust. 1 ustawy z 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 615 ze zm.) w zw. z § 2 ust. 1 i 3 w zw. z § 6 pkt 6 w zw. z § 21 a contrario rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r., poz. 461 ze zm.) Sąd przyznał adwokat A. K. od Skarbu Państwa kwotę 4.428 zł (w tym podatek od towarów i usług) tytułem kosztów w nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu. Adwokat złożyła wymagany w tym zakresie wniosek. Nie było konieczności wykazywania bezskuteczności egzekucji kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu, jako że przeciwnik strony reprezentowanej przez A. K. nie został obciążony kosztami procesu. Zasądzając odpowiednią kwotę Sąd wziął pod uwagę, w szczególności stopień zawiłości sprawy i nakład pracy pełnomocnika w niniejszej sprawie.