Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ka 770/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lutego 2019 r.

Sąd Okręgowy w Częstochowie VII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Adam Synakiewicz

Sędziowie: SSO Beata Jarosz

SSO Agnieszka Radojewska (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Małgorzata Idzikowska - Oleszczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Myszkowie Joanny Szotowskiej-Siwek

po rozpoznaniu w dniach, 3 grudnia 2018r., 4 lutego 2019r.

sprawy P. P. (1), s. J. i E., ur. (...) w L.

oskarżonego z art. 200§1 kk w zw. z art. 12 kk

M. G. (1), c. E. i M., ur. (...) w M. oskarżonej z art. 18§1 kk w zw. z art. 200§1 i §4 kk w zw. z art. 12 kk; art. 208 kk

na skutek apelacji wniesionych przez kuratora małoletniej pokrzywdzonej i obrońcy oskarżonych

od wyroku Sądu Rejonowego w Myszkowie z dnia 17 maja 2018 r. , sygn. akt II K 455/16

orzeka:

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1. w każdym z przypisanych oskarżonym M. G. (1) i P. P. (1) czynów w punktach 1, 2, 6 i 7 zaskarżonego wyroku jako datę początkową przyjmuje nieustalony bliżej dzień wakacji szkolnych 2015r., a jako datę końcową przyjmuje dzień 22 luty 2016r. ;

2. z kwalifikacji prawnej czynów przypisanych oskarżonym M. G. (1) i P. P. (1) przypisanych w punktach 2 i 7 zaskarżonego wyroku eliminuje art. 12 kk ;

II. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

II. na podstawie art. 46 § 1 kk zasądza od oskarżonej M. G. (1) na rzecz M. G. (2) kwotę 3.000 zł (trzy tysiące złotych), a od oskarżonego P. P. (1) kwotę 7.000 zł (siedem tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia za krzywdę ;

IV. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. K. B. kwotę 723,24 zł (siedemset dwadzieścia trzy złote dwadzieścia cztery grosze) powiększoną o należny podatek VAT, tytułem reprezentowania małoletniej pokrzywdzonej M. G. (2) w postępowaniu odwoławczym;

V. zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, od oskarżonego P. P. (1) opłatę w kwocie 400 zł (czterysta złotych) i od oskarżonej M. G. (1) opłatę w kwocie 300 zł (trzysta złotych) oraz wydatki w kwotach po 575,10 zł (pięćset siedemdziesiąt pięć złotych dziesięć groszy) złotych od każdego z oskarżonych za postępowanie odwoławcze .

UZASADNIENIE

P. P. (1)został oskarżony o to, że :

1.  Od daty bliżej nieustalonej w okresie od wiosny 2015r. do końca miesiąca marca 2016r. w P. woj. (...), co najmniej kilkukrotnie, dopuścił się wobec małoletniej pokrzywdzonej poniżej 15 lat M. G. (2) innych czynności seksualnych polegających na klepaniu małoletniej po pośladkach oraz na dotykaniu okolic narządów płciowych, pośladków, piersi w/w pokrzywdzonej tj. o czyn z art. 200 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

2.  Od daty bliżej nieustalonej w okresie od wiosny 2015 r. do końca miesiąca marca 2016r. w P. woj. (...) w pomieszczeniu łazienki, co najmniej siedmiokrotnie, po uprzednim nakłonieniu małoletniej poniżej lat 15 M. G. (2) do rozebrania się i po uprzednim osobistym rozebraniu się, w celu swojego zaspokojenia seksualnego, prezentował małoletniej pokrzywdzonej wykonanie czynności seksualnej polegającej na onanizowaniu się, a nadto nakłaniał ja do wykonania innej czynności seksualnej polegającej na dotykaniu jego członka tj. o czyn z art. 200 § 1 i § 4 kk w zw. z art. 12 kk

3.  Od daty bliżej nieustalonej w okresie od wiosny 2015 r. do końca miesiąca 2016 r. w P. woj. (...), co najmniej kilkukrotnie, po uprzednim nakłonieniu małoletniej poniżej lat 15 M. G. (2) do rozebrania się, w celu swojego zaspokojenia seksualnego onanizował się w jej obecności dopuszczając się przy tym wobec w/w małoletniej pokrzywdzonej innych czynności seksualnych polegających na masowaniu jej ciała, a także na dotykaniu piersi, pośladków, okolic narządów płciowych małoletniej pokrzywdzonej M. G. (2). tj. o czyn z art. 200 § 1 i § 4 kk w zw. z art. 12 kk

4.  Od daty bliżej nieustalonej w okresie od wiosny 2015r. do końca miesiąca marca 2016r. w P. woj. (...), wspólnie i w porozumieniu z M. G. (1), co najmniej kilkunastokrotnie rozpijał małoletnie M. G. (2) i K. C. (1) podając im alkohol w postaci wódki, piwa i whisky tj. o czyn z art. 208 kk w zw. z art. 12 kk

M. G. (1) została oskarżona o to, że :

1.  Od daty bliżej nieustalonej w okresie od wiosny 2015r. do końca miesiąca marca 2016r. w P. woj. (...), co najmniej kilkukrotnie, wykorzystując uzależnienie od siebie swojej małoletniej poniżej lat 15 córki M. G. (2), poleciła jej rozebranie się w celu, by jej konkubent P. P. (1) zaspokoił się seksualnie poprzez prezentowanie małoletniej wykonanie innej czynności seksualnej polegającej na onanizowaniu się tj. o czyn z art. 18§1kk w zw z art.200§1 i § 4 kk w zw. z art. 12 kk

2.  Od daty bliżej nieustalonej w okresie od wiosny 2015r. do końca miesiąca marca 2016r. w P. woj. (...), wspólnie i w porozumieniu ze swoi konkubentem P. P. (1), co najmniej kilkunastokrotnie rozpijała małoletnie M. G. (2) i K. C. (1) podając im alkohol w postaci wódki, piwa i whisky

tj. o czyn z art. 208 kk w zw. z art. 12 kk

Sąd Rejonowy w Częstochowie wyrokiem z dnia 17.05.2018r, sygn.. akt II K 455/16

1)  uznał oskarżonego P. P. (1) za winnego tego, że od wiosny 2015r. do marca 2016r. w P., woj. (...) około kilkunastokrotnie dopuścił się wobec małoletniej pokrzywdzonej poniżej lat 15 M. G. (2) innych czynności seksualnych polegających na klepaniu małoletniej po pośladkach, masowaniu jej ciała, dotykaniu okolic narządów płciowych, pośladków, piersi, a nadto po uprzednim nakłonieniu w/w pokrzywdzonej do rozebrania się i po uprzednim osobistym rozebraniu się w celu swojego zaspokojenia seksualnego, prezentował małoletniej pokrzywdzonej wykonanie innej czynności seksualnej polegającej na onanizowaniu się, a nadto nakłaniał ją do wykonania innej czynności seksualnej polegającej na dotykaniu jego członka, czym wyczerpał ustawowe znamiona występku z art.200§1 i 4 kk w zw. z art.12 kk i za to na mocy art.200§1 kk wymierza mu karę 3 (trzech) lat i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

2)  uznał oskarżonego P. P. (1) za winnego zarzucanego mu, wyżej opisanego w pkt 4 aktu oskarżenia czynu, czym wyczerpał ustawowe znamiona występku z art.208 kk w zw. z art.12 kk i za to na mocy art.208 kk wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

3)  na mocy art.85§1 i 2 kk i art.86§1 kk orzeka wobec oskarżonego P. P. (1) karę łączną w wymiarze 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

4)  na mocy art.63§1 kk zalicza oskarżonemu P. P. (1) okres zatrzymania w sprawie od dnia 16.05.2016r. godz. 10.30 do dnia 16.05.2016r. godz. 13.00;

5)  na mocy art.41a§2 kk orzeka wobec oskarżonego P. P. (1) zakaz kontaktów bezpośrednich, listownych, mailowych oraz za pośrednictwem portali społecznościowych z pokrzywdzoną M. G. (2) oraz zakaz zbliżania się do tej pokrzywdzonej na odległość poniżej 20 (dwadzieścia) metrów na okres 2 (dwóch) lat;

6)  uznaje oskarżoną M. G. (1) za winną popełnienia zarzucanego jej w pkt 1 aktu oskarżenia, wyżej opisanego czynu, czym wyczerpała ustawowe znamiona występku z art.18§1 kk w zw. z art.200§1 i 4 kk w zw. z art.12 kk i za to na mocy art.200§1 kk wymierza jej karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

7)  uznaje oskarżoną M. G. (1) za winną tego, że w okresie od wiosny 2015r. do marca 2016r. w P., woj. (...), wspólnie i w porozumieniu z P. P. (1), co najmniej kilkunastokrotnie rozpijała małoletnie M. G. (2) i K. C. (1) podając im alkohol jak też ułatwiając spożywanie alkoholu w postaci wódki, piwa i whisky, czym wyczerpała ustawowe znamiona występku z art.208 kk w zw. z art. 12 kk i za to na mocy art.208 kk wymierza jej karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

8)  na mocy art.85§1 i 2 kk i art.86§1 kk orzeka wobec oskarżonej M. G. (1) karę łączną w wymiarze 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności;

9)  na mocy art.63§1 kk zalicza oskarżonej M. G. (1) okres zatrzymania w sprawie od dnia 16.05.2016r. godz. 10.30 do dnia 16.05.2016r. godz. 12.20;

10)  na mocy art.41a§2 kk orzeka wobec oskarżonej M. G. (1) zakaz kontaktów bezpośrednich, listownych, mailowych oraz za pośrednictwem portali społecznościowych z pokrzywdzoną M. G. (2) oraz zakaz zbliżania się do tej pokrzywdzonej na odległość poniżej 20 (dwadzieścia) metrów na okres 2 (dwóch) lat;

11)  na mocy art.29 ust. 1 Ustawy prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. K. B. kwotę 3.830 (trzy tysiące osiemset trzydzieści) złotych z tytułu reprezentowania małoletniej pokrzywdzonej M. G. (2);

12)  na zasadzie art. 627 kpk w zw. z art. 2 ust.1 pkt 4 i 5 Ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądza na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe obejmujące opłatę od oskarżonego P. P. (1) w kwocie 400 (czterysta) złotych i od oskarżonej M. G. (1) w kwocie 300 (trzysta) złotych oraz wydatki w kwocie po 2.545,63 (dwa tysiące pięćset czterdzieści pięć 63/100) złotych od każdego z oskarżonych.

Apelacje od przedmiotowego wyroku wywiedli kurator małoletniej oskarżycielki posiłkowej oraz obrońca oskarżonych.

Kurator małoletniej oskarżycielki posiłkowej wyrok ten zaskarżył w części, tj. w zakresie zaniechania orzeczenia środka kompensacyjnego w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na niekorzyść oskarżonych P. P. (1) oraz M. G. (1) oraz zarzucił mu:

1.  naruszenie prawa materialnego, a to przepisu art. 46 § 1 k.k. poprzez zaniechanie orzeczenia środka kompensacyjnego w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w sytuacji, gdy orzeczenie tegoż środka przez Sąd, w związku z wnioskiem kuratora złożonym w trybie przepisu art. 46 § 1 k.k. było obligatoryjne;

2.  rażące naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść orzeczenia, a to przepisu art. 415 § 1 k.p.k. zd. 1 w zw. z art. 2 § 1 pkt 3 k.p.k. poprzez zaniechanie orzeczenia środka kompensacyjnego w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez orzeczenie środka kompensacyjnego w postaci obowiązku zapłaty przez oskarżonych solidarnie kwoty 10 tys. zł na rzecz pokrzywdzonej M. G. (2) tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz o przyznanie kuratorowi wynagrodzenia tytułem reprezentowania małoletniej oskarżycielki posiłkowej w postępowaniu przed Sądem II instancji oświadczając, iż udzielona pomoc prawa nie została ani częściowo ani też w całości opłacona.

Obrońca oskarżonych przedmiotowy wyrok zaskarżył w całości oraz zarzucił mu:

1.  mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku obrazę przepisów postępowania, a w szczególności:

-.

-

art. 8 § 1 k.p.k. i art. 7 k.p.k. oraz art. 193 § 3 i art. 194 k.p.k., polegającą na rozstrzygnięciu zagadnień faktycznych i prawnych mających istotne znaczenie dla sprawy, tj. ustalenie, czy oskarżeni swoim zachowaniem wypełnili znamiona zarzucanych im czynów, w oparciu o pisemne opinie biegłego psychologa, podczas gdy biegły psycholog wykroczył poza swoje kompetencje procesowe oraz zakres przedmiotowy opinii wyznaczony postanowieniem o jego powołaniu, albowiem w treści opinii dokonał ustaleń faktycznych, a zarazem stwierdził sprawstwo oskarżonych, co stanowi wyłącznie uprawnienie Sądu meriti,

-

art. 4 w zw. z art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie wniosku oskarżonych o dopuszczenie dowodu z wydruków SMS oraz przedłożonych nagrań rozmów, które to dowody przemawiały na korzyść oskarżonych, a zarazem przedstawiały okoliczności sprzeczne z zeznaniami małoletnich M. G. (2), D. G. oraz K. C. (1) a nadto przedstawiały wersję przedstawioną przez oskarżonych,

-

art. 170 § 1 pkt 2 i 5 k.p.k. poprzez niezasadne oddalenie wniosku oskarżonych o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego alkohologa – toksykologa,

-

art. 167 k.p.k. w zw. z art. 170 § 3 k.p.k. w zw. z art. 94 § 1 k.p.k. przez nierozpoznanie i pominięcie wniosku dowodowego oskarżonych o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego psychologa, podczas gdy okoliczności dotyczące relacji pomiędzy małoletnią M. G. (2) a oskarżonymi, jej nastawienie do oskarżonych, dążenie do kontaktu z oskarżonymi, poziom demoralizacji małoletniej stanowią okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy,

-

art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, polegającą na odmowie udzielenia waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonych P. P. (1) i M. G. (1), podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na wykluczenie możliwości przebiegu zdarzeń w wersji podanej przez oskarżonych,

-

art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, polegającą na udzieleniu waloru wiarygodności opiniom biegłego psychologa, mimo iż biegła wskazała, że zeznania małoletnich zawierają wyznaczniki wiarygodności psychologicznej, podczas gdy Sąd krytycznie ocenił w części wiarygodność zeznań małoletniej M. G. (2), a ponadto zaznaczył, iż istnieją rozbieżności pomiędzy zeznaniami poszczególnych świadków,

-

art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, polegająca na udzieleniu waloru wiarygodności zeznaniom M. G. (2),K. C. (1) D. G., J. G., B. G., E. G., O. B. (1), K. K. (1), E. Z., podczas gdy analiza treści zeznań poszczególnych świadków pozwala na dostrzeżenie rozbieżności i niespójności w przedstawianiu szczegółów rzekomych zdarzeń, istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznanie, iż oskarżeni M. G. (1) i P. P. (1) dopuścili się zarzucanych im czynów, mimo iż zgromadzony w sprawie materiał dowody nie daje podstaw do precyzowania tak kategorycznych wniosków;

3.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, iż oskarżony miał dotykać małoletnią M. G. (2) oraz onanizować się podczas jazdy samochodem z małoletnią, podczas gdy brak jest dowodów pozwalających na poczynienie takich ustaleń;

4.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na ustaleniu, iż oskarżeni P. P. (1) oraz M. G. (1) rozpijali małoletnie M. G. (2) i K. C. (1), podczas gdy ustaleniom tym przeczy relacjaK. C. (1)oraz małoletniej W. G..

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uniewinnienie oskarżonych od zarzucanych im czynów, ewentualnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja kuratora oskarżycielki posiłkowej okazała się zasadna a obrońcy jednie w zakresie w jakim spowodowała modyfikacje w zakresie daty początkowej i końcowej przypisanych oskarżonym czynów.

W odpowiedzi na zarzuty zawarte w apelacji obrońcy odnotować trzeba, iż Sąd I instancji kierując się nakazem - wynikającym z art. 2 § 2 k.p.k. - dążenia do prawdy, prawidłowo i w sposób wyczerpujący zgromadził i ujawnił w sprawie materiał dowodowy, zadośćuczynił tym samym wymogom art. 410 k.p.k. Uzasadnienie wyroku - odpowiadające dyspozycji art. 424 k.p.k. - pozwala zaś bezspornie na pełne poznanie podstaw, na których Sąd a quo oparł czynione w sprawie ustalenia faktyczne, a w dalszej kolejności dokonał subsumcji odtworzonych faktów pod przyjętą za podstawę prawną odpowiedzialności karnej oskarżonych normę prawną. Treść pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, w konfrontacji z zebranym materiałem dowodowym, nie pozwala na zakwestionowanie toku rozumowania tegoż Sądu, który jest logiczny oraz zgodny z zasadami doświadczenia życiowego, a w konsekwencji nakazuje odrzucić forsowaną przez apelującego obrońcę tezę o wadliwości poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, co miało nastąpić na skutek dowolności w ocenie depozycji świadków w szczególności M. G. (2) i K. C. (1). Z punktem widzenia obrońcy nie można się jednak zgodzić, w sytuacji gdy Sąd Rejonowy w przeprowadzonej analizie i ocenie dowodów, w tym typowanych przez apelującego, z pewnością nie przekroczył zasad określonych art. 7 k.p.k.

Autor apelacji nie wykazał w przekonywającym stopniu, aby którykolwiek z wymienionych w tym przepisie warunków, determinujących swobodną ocenę dowodów, nie został w niniejszej sprawie dotrzymany, a jego wypowiedzi mają charakter wyraźnie polemiczny, a tym samym nie mogą być skuteczne.

Podkreślić należy, że istotne dla rozstrzygnięcia sprawy dowody, w tym zeznania M. G. (2) zostały przez Sąd ocenione w sposób kompleksowy i wszechstronny. Zaprezentowana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego nie tylko więc nie narusza normy art. 7 k.p.k., ale też nie została dokonana z obrazą art. 410 k.p.k. (w zw. z art. 7 k.p.k.), co oznacza, że Sąd Rejonowy nie dopuścił się ani tzw. "błędu dowolności", ani tzw. "błędu braku". Oczywistym przy tym jest, że orzeczenie nie może zapaść na podstawie wszystkich dowodów, w sytuacji gdy nie tworzą one spójnej całości, a w takim przypadku koniecznym jest dokonanie odpowiedniej selekcji i wartościowania wynikających z takich środków dowodowych informacji, poprzez właśnie przyznanie priorytetu dowodom, które sąd uznaje za miarodajne. W sytuacji, o jakiej powyżej mowa, Sąd I instancji ma przy tym obowiązek wskazania, dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 14 grudnia 2006 r. sygn. II AKa 333/06, OSAW 2000/4/63 i Prok. i Pr. 2008/4/34), czemu w realiach analizowanej sprawy Sąd a quo sprostał. Apelujący zaś poza zaprezentowaniem własnej, odmiennej oceny dowodów, nie wykazał, aby Sąd meriti przekroczył wytyczone tym przepisem granice sędziowskiej swobody ocen i wkroczył w sferę ich dowolności; nie można bowiem wywodzić obrazy art. 7 k.p.k. z samego faktu, że przyjęte przez Sąd orzekający założenia dowodowe sprzeczne są z oczekiwaniami autora apelacji, który w sposób wybiórczy odniósł się do przeprowadzonych dowodów akcentując te dla oskarżonych korzystne, a pomijając pozostałe, dowodzące sprawstwa i winy.

Nie podzielenie stanowiska zaprezentowanego w apelacji wynika również z faktu, iż w jej treści obrońca nie odnosi się do zasadniczych podstaw przypisania oskarżonym występku z art. 200 § 1 i 4 k.k., i 208 k.k. a skupia się na wybiórczo eksponowanych okolicznościach, jakie z treści relacji procesowych małoletniej pokrzywdzonej wyselekcjonował. Pomijając już w tym miejscu wszystkie te dowody, które stały się dla Sądu I instancji podstawą przypisania sprawstwa oskarżonym w zakresie zarzuconych im czynów dość powiedzieć, że w zeznaniach M. G. (2) nie sposób doszukać się takich treści, które by poddawały jej relacje w wątpliwość, mając także na uwadze treść korespondencji jaką prowadziła z oskarżonym ( nagrania rozmów, sms-y) co Sąd odwoławczy miał na uwadze.

Ocena tego dowodu zweryfikowanego z pozostałymi uzyskanymi w sprawie dowodami, ostatecznie prowadziła Sąd I instancji do słusznego wniosku, iż zasługiwały one na wiarę. Sąd II instancji w pełni tę ocenę akceptuje, nie znajdując podstaw do uznania, że została ona dokonana z uchybieniem kodeksowych zasad. Kwestionująca tę, dokonaną w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, ocenę dowodów apelacja w istocie nie zawiera argumentacji na poparcie lansowanej tezy, jakoby Sąd Rejonowy "bezpodstawnie" dał wiarę depozycjom małoletniej pokrzywdzonej, w istocie bowiem ma charakter włącznie polemiczny.

Sąd I instancji dysponował bogatym materiałem dowodowym w postaci zeznań innych małoletnich świadków w osobach D. G. i K. C. (1), a treść zebranego materiału dowodowego jest jednoznaczna. O ile zatem Sąd Okręgowy w całości podzielił ustalenia faktyczno-prawne Sądu Rejonowego w przedmiocie sprawstwa i zawinienia oskarżonych oraz poprzedzającą je ocenę całokształtu ujawnionego w sprawie materiału dowodowego, o tyle za wymagający korekty uznał ten fragment zaskarżonego wyroku, który dotyczył daty początkowej i końcowej przypisanych oskarżonym czynów, braku zasądzenia zadośćuczynienia za krzywdę pomimo złożenia wniosku, oraz kwalifikacji czynu z art. 208 k.k. wraz z art.12 k.k.

Korekty wymagało określenie daty początkowej czynów, bowiem Sąd Rejonowy przyjął „wiosnę 2015r” opierając się zapewne na zeznaniu pokrzywdzonej która w dniu 21.04.2016r. podała „ to wszystko się zaczęło tak rok temu” (k 25). Uważna lektura materiału dowodowego prowadzi natomiast do wniosku, iż data początkowa to „wakacje 2015r” „ to było mniej więcej w wakacje” ubiegłego roku ( zeznania z 21.04.2016r) k 24v, „ wakacje 2015r” (k 214v) . Podobnie korekty wymagało określenie daty końcowej czynów oskarżonych na dzień „22 lutego 2016r”. Zawiadomienie o przestępstwie zostało złożone w dniu 29 lutego 2016r, a wcześniej małoletni M. i D. przebywali w ferie w domu oskarżonych, M. G. (2) podała „ tak od ponad miesiąca nie jeżdżę do mamy” (k 25 zeznanie z dnia 21.04.2016r), oskarżony wyjaśniając w 2016r podał, że widział pokrzywdzoną ostatnio w „ środek ferii zimowych” (k 54), świadek J. G. na rozprawie w dniu 03.12.2018r podał, że M. była u oskarżonych cały tydzień, pierwszy tydzień ferii (...) w 2016r – stąd data końcowa to 22 lutego 2016r. (ferie (...) w 2016 r. trwały od 15 lutego do 28 lutego 2016r).

W każdej sprawie z art. 200 k.k. występują pewne charakterystyczne elementy, szczególnie gdy pomiędzy oskarżonymi a pokrzywdzoną zachodzą więzi rodzinne lub do nich zbliżone. Okoliczności sprawy wskazują na rodzaj tych więzi, poziom edukacji społecznej i poziom intelektualny jej członków, status majątkowy, otoczenie rodziny, panujące w niej zasady np. przyzwolenie na picie alkoholu. Pokrzywdzona - co ważne - o zdarzeniach opowiedziała swej rówieśniczce- koleżance, nie zwróciła się z tym do żadnej osoby dorosłej bo osoby dorosłe ( matka i jej konkubent) byli sprawcami przestępstw. Relacja pokrzywdzonej jest szczera, bardzo bogata w szczegóły, opisuje zachowania oskarżonych, ich wypowiedzi i czyny, miejsca, w jakich do nich dochodziło. Świadek M. G. (2) opisywała zachowanie oskarżonego, masowanie, dotykanie po pośladkach, piersiach ( k 214, 24v), podając, że podczas każdej wizyty dochodziło do tego dotykania ( k 24v). W jej racji ważne jest także to, że świadek posługiwała się własnym nazewnictwem określając zarówno miejsca intymne jako „ myszka”, i „ penis”, wskazując, że „ widziała członka P. ”, odróżniała sytuacje kiedy „ członek mężczyzny jest mały a kiedy nabiera wielkości” (k 214), opisała swoje zaangażowanie polegające na tym, że miała się rozebrać a oskarżony „ P. się spuszczał….sam dotykał się po członku …widziałam moment wytrysku czasami” ( k 214, 24v), którą to relację potwierdza K. C. (1) ( k 113). Wbrew twierdzeniom apelującego wykonywany przez oskarżonego masaż był dotykaniem miejsc intymnych, a pokrzywdzona wyraźnie dostrzegała różnicę pomiędzy masażem dla innych dzieci, a tym jak oskarżony ją dotykał „ mnie dotykał po całym ciele i po dupie i po cyckach i po myszce… był wtedy podniecony…za każdym razem kiedy mi robił masaż miał na sobie ręcznik” ( k 24v, k 214-214v) „czasami mu się udało spuścić a czasami nie”. (k 25).

Podobnie nie ma wątpliwości odnośnie przebiegu zdarzenia które zgodnie zostało opisane przez M. G. (2) i K. C. (1), gdy spały w jednym łóżku i oskarżony „ smyrał” pokrzywdzoną „ po gołym ciele” (k 213 v) miał palce „ w okolicach „pochwy” (k 214v ), które K. C. (1) opisała jako „ okolice bikini ( k 112v). M. G. (2) pozostawała szczera w swojej relacji opisując tylko jedno zdarzenia gdy oskarżony pytał „ czy by nie chciała dotknąć jego penisa…on mi powiedział, że musi się spuścić, że jeśli go dotknę to będzie szybciej i kazał mi się jeszcze rozebrać (k 24 v -25, k 213 v). O zaistniałych faktach i napięciu emocjonalnym pokrzywdzonej świadczy wyraźnie także korespondencja dziewczynek ( w aktach od k 131), M. G. (2) zwierzyła sięK. C. (1), bo jak sama przyznała „ ja po prostu chciałam się wygadać” ( k 214r) a świadek K. C. (1) wyraźnie wskazywała na swą motywację by o tych zdarzeniach opowiedzieć dorosłym opiekunom i uchronić przed nimi pokrzywdzoną.

Podobnie jednoznacznie jedynie mogą zostać potraktowane zeznania M. G. (2) opisujące zachowanie oskarżonej. Świadek szczerze podała, że matka kazała jej wykonywać polecenia oskarżonego, mówiąc, że „ ma iść z P. do toalety bo on ma się spuścić” (k 24v , k 213 v ) „mama mówiła żebym tam szła , mama nie raz wołała mnie, że P. musi się spuścić… że on woli mnie, że ma do mnie słabość” (k 24v k 213 v), „ z tą łazienką to tak było około 5-6 razy” (k 213 v), „6-7 razy” (k 24v) „mama mówiła, że P. mam swoje potrzeby bo jakby się chciał spuścić to muszę z nim iść… muszę się rozebrać bo inaczej się to na nic nie przyda”( k 214v). Trudno w takiej relacji doszukiwać się jakichkolwiek niejasności, obrazują one bardzo plastycznie sytuację panującą w domu.

Podobnie wiarygodnie opisywała świadek M. G. (2) okoliczności związane z kupowaniem i udostępnianiem alkoholu „ P. dawał nam alkohol …z nami pił”( k 213v, k 214) „mama z początku też dawała alkohol” ( k 213, 214) „raz dala nam po jednym piwie i drugi raz nalała nam whisky (k 215) „P. kupował alkohol a mama nic z tym nie robiła” (k 214) „widziała że my spożywamy alkohol” (k 215) „P. nalewał, piliśmy wszyscy, ja, mama, K. , P.” (k 24v).

Podobną relację przedstawiła świadek K. C. (1)która słyszała wypowiedzi oskarżonego do M., że mu się podoba, widziała jak ją dotykał, klepnął w tyłek ( k 112v-113). Podobnie jak pokrzywdzona opisała zdarzenie w nocy, gdy spała razem z M., i oskarżony „ dotykał M. po całym ciele, piersiach, bikini, włożył rękę pod jej piżamę” ( k 112v), „w tym roku w zimę” . Opisała także, że oskarżony wołał M. do toalety, od niej wie, że„ chciał aby siadła mu na kolanach…a M. (1) chciała żeby M. pokazała P. tyłek bo on nie może się spuścić”. ( k 113) . Nie budzi także żadnych wątpliwości jej relacja dotycząca kupowania i udostępniania alkoholu przez oskarżonych „ P. podał im wódkę, nalewał i częstował piwem ( k 112v) , „około 10 razy”, „M. (1) mówiła nam że czasami można się napić” (k 112v) , „pozwalała spożywać alkohol” ( k 113).

Małoletni D. G. widział, że oskarżony klepał M. po pośladkach, a jak wchodzili do łazienki razem, to słyszał jak M. mówiła aby przestał. Gdy ją klepał to siostra mu mówiła by tak nie robił, mama odpowiadała, że P. ma swoje potrzeby. Opisał zachowanie związane z alkoholem gdy „ na początku to alkohol pili mama, oskarżony, M. i K., a potem mama już nie piła”.

Sąd Okręgowy analizując materiał dowodowy w zakresie wydruków SMS oraz nagrań rozmów nie znalazł podstaw do podważenia tezy o wiarygodności zeznań małoletnich M. G. (2), D. G. oraz K. C. (1)Podobnie Sąd ten, podzielił stanowisko Sądu Rejonowego o braku podstaw do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego alkohologa – toksykologa, w całości aprobując uzasadnienie postanowienia w tym przedmiocie.

Apelujący próbując zdyskwalifikować omawiane zeznania, uczynił to zestawiając na stronach apelacji poszczególne wypowiedzi świadków i przedstawiając w szczegółach dostrzeżone w nich różnice. Taki sposób budowania zarzutu apelacji nie mógł być skuteczny, bowiem Sąd meriti nie dopuścił się błędu przy ocenie wiarygodności tych dowodów. Sama okoliczność, iż świadek czy świadkowie przedstawiają w poszczególnych zeznaniach określone szczegóły zdarzenia w sposób nieco odmienny, nie świadczy o tym, że te zeznania są niewiarygodne. Nie jest wszak rzeczą niespotykaną, że zeznania składane w znacznym odstępie czasu mogą różnić się szczegółami ze względu na upływ czasu i zacieranie pamięci, zwłaszcza jeśli okoliczności te mają charakter uboczny. Przedstawieni świadkowie w szczególności M. G. (2) i K. C. (1) istotne okoliczności zdarzenia, mające podstawowe znaczenie dla ustalenia ich przebiegu a odnoszące się do zachowania sprawców, przedstawiały w toku całego postępowania w sposób jednakowy i spójny, co słusznie uwzględnił Sąd orzekający dokonując oceny wiarygodności zeznań. Tymczasem obrońca oskarżonych skoncentrował się na zeznaniach i przytaczając ich fragmenty wywodził różnice w podawanych faktach. Już sam sposób przedstawiania zarzutu w oderwaniu od pozostałej części materiału dowodowego, powodował, że nie mógł on być skuteczny. Wskazywane przez apelującego kwestie są uboczne, wynikały z upływu czasu pomiędzy zdarzeniem a kolejnymi przesłuchaniami; wreszcie rzekome różnice w zeznaniach są jedynie pozorne, zeznania świadków ocenione w całości, a nie tylko w wybranych fragmentach, oraz w odniesieniu do pozostałych zeznań nie dają podstaw do podzielenia opinii obrońcy o ich niewiarygodności.

Niewątpliwie ważnym dowodem w sprawie były opinie biegłej psycholog D. M.. Biegła wskazała, iż podczas składania pierwszych zeznań w dniu 21.04.2016 roku można było u małoletniej M. G. (2) zauważyć silne reakcje emocjonalne, które świadczyły „ o naturalnym przeżywaniu silnych emocji związanych z przedmiotowymi zdarzeniami i były adekwatne do przekazywanych treści. Zdaniem biegłej świadek odtwarza zdarzenia w taki sposób w jaki je zapamiętała. Relacjonuje je adekwatnie do poziomu ich zrozumienia, przez pryzmat swoich odczuć i interpretacji odpowiadającej poziomowi wieku. Wypowiedzi jej tworzą logiczny związek”. Podczas składania zeznań w dniu 23.01.2017 roku świadek była spokojniejsza, zdaniem biegłej „ składane przez małoletnią zeznania zawierają wyznaczniki wiarygodności psychologicznej: są osadzone w sytuacyjnym kontekście, zawierają opisy reakcji osób uczestniczących w nich, opisy swoich stanów emocjonalnych”.

Odnośnie zeznań K. C. (1) i D. G. biegła oceniała ich zeznania z psychologicznego punktu widzenia mając na uwadze rozwój umysłowy świadków, adekwatne do wieku i wiedzy słownictwo i opisy zdarzeń, ilość podawanych szczegółów, prawidłowość procesów pamięciowych, kontekst sytuacyjny, stan emocjonalny i zachowania osób.

Sąd ad quem nie podzielił poglądu apelującego, wedle którego nie powinny być postawą ustaleń opinie psychologiczne biegłej D. M. uzyskane w toku procesu. W toku postępowania Sąd ma obowiązek weryfikacji, czy złożona opinia zawiera wszystkie niezbędne elementy, w tym sprawozdanie z przeprowadzonych czynności i spostrzeżeń, a nadto obowiązek kontroli, czy opinia ta jest m.in. pełna i jasna. Odsyłając w tym miejscu do bogatego dorobku orzeczniczego ( por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dat: 19 lutego 1974 r., III KR 376/73, OSNKW 1974, z. 6, poz. 116; 12 marca 1979 r., I KR 27/79, OSNPG 1979, z. 10, poz. 138; 10 października 1983 r., I KR 120/83, OSNKW 1984, z. 5-6, poz. 62; 21 lutego 1985 r., I KR 9/85, OSNPG 1986 z. 1, poz. 3 oraz postanowienie z dnia 1 września 1975 r., Z 24/75, OSNKW 1975, z. 12, poz. 172), w realiach niniejszej sprawy należy wskazać w szczególności, że ze złożonych na piśmie opinii sądowo-psychologicznych wynikają wszystkie spostrzeżenia i wnioski biegłej i udzielają one odpowiedzi na stawiane przez organ procesowy pytania. Co oczywiste, biegły psycholog nie może wyręczać sądu w uznaniu określonego dowodu za mający walor miarodajności, bądź też nie i w tym zakresie rację ma apelujący, jednakże w niniejszej sprawie taka sytuacja, wbrew odmiennym twierdzeniom apelującego, nie miała miejsca. Ale nawet gdyby takie „nieodpowiednie treści” opinia zawierała to fakt ten nie ma znaczenia dla osądu sprawy. Przy czym zupełnie inny jest charakter stwierdzenia biegłej psycholog o psychologicznej wiarygodności zeznań ( w praktyce bardzo często spotykany) któremu to stwierdzeniu jak się zdaje apelujący przypisuje podstawową wagę, w sytuacji gdy w żadnym razie nie można tego typu stwierdzenia postrzegać jako mającego, jakiekolwiek znaczenie w procesie weryfikacji wartości dowodowej zeznań świadków. Podobnie jak nie podważa obiektywizmu biegłego fakt, że biegły psycholog oceniał skłonności do konfabulacji i podatności na sugestie pokrzywdzonej oraz innych świadków ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2002 r., IV KK 171/02, Lex nr 56916).

Zdaniem Sądu Okręgowego należało natomiast zupełnie zdyskwalifikować zeznania świadka M. G. (2) przed tutejszym Sądem składane. Konieczność ponownego przesłuchania świadka stanowiła konsekwencję pisma procesowego obrońcy zawierającego korespondencję kierowaną przez świadka do oskarżonego. Świadek zeznawała chaotycznie, nie potrafiła uzasadnić swoich wypowiedzi ani rozwinąć wątków, jej odpowiedzi były ogólnikowe, powtarzalne, opierające się na schematach. W trakcie składania zeznań świadek w takich sytuacjach, gdy nie wiedziała co ma odpowiedzieć zasłaniała się niepamięcią, podając schematyczne odpowiedzi „ wymyśliłyśmy tę historię, byłyśmy młode i głupie, bałam się , że trafię do więzienia, pójdę do poprawczaka”, a w dalszym ciągu podając „to było tak, że ja z K. wymyśliłyśmy tą historię, bo chciałyśmy, jakby to powiedzieć , zrobić na złość P. i mamie, bo nie pozwalano nam się spotykać, więc wymyśliłyśmy to. Ja później o tym zapomniałam a K. poszła z tym do K. .". Świadek odpowiadając na pytania nie potrafiła uzasadnić jaki był cel wymyślania z K. tej nieprawdziwej historii o molestowaniu, podobnie jak nie umiała wyjaśnić treści sms-ów z K., z których wynikało, że przyjaciółka chciała jej pomóc „ to było tak, ,że, że nie wiem jak to wyjaśnić, że K. , że ona nie wiem, ona zazdrościła mi tego i owego, mówiła, że w P. jest fajnie, że wyjdziemy sobie na piwko, że zapalimy”, podawała zmienne odpowiedzi „wymyśliła to specjalnie, bo wujek ją krzywdził i też ją molestował i sobie to wymyśliła, wujek nie tylko ją ale też moją mamę jak była mniejsza". Świadek nie potrafiła podać jakie szczegóły wymyśliła wspólnie z koleżanką.

Analiza psychologiczna złożonych w dniu 3.12.2018 r zeznań przez świadka M. G. (2) wskazuje na : posługiwanie się schematycznymi odpowiedziami, ogólnikowość relacji, podawanie ciągle tego samego motywu jako sposobu wytłumaczenia powodu złożenia
pierwszych zeznań, oskarżanie koleżanki o to , że wspólnie ze świadkiem wymyśliła wszystko, irracjonalne argumenty na temat lęku przed zmianą zeznań.
Można zauważyć, że podczas pierwszych i drugich zeznań świadek potrafiła szczegółowo opisywać zdarzenia z udziałemP. P. (1) i M. G. (1) i nie jest wiarygodne, by jej percepcja zdarzeń związanych z nimi tak diametralnie się zmieniła. Jak wskazała biegła na zmianę zeznań wpływ może mieć strach przed utratą dobrych relacji z M. G. (1), P. P. (1) i utratą swobód oraz osobistych, korzyści emocjonalnych związanych z przebywaniem w ich domu, świadomość konsekwencji prawnych dla matki i P. P. (1). Nie ulega wątpliwości, iż treść tych zeznań jest związana nade wszystko z sytuacją procesową pokrzywdzonej i niewątpliwym uświadomieniem sobie, konsekwencji związanych z postępowaniem karnym dla oskarżonych a także faktem zamieszkiwania w ich domu po wyprowadzce z domu ojca. W tej sprawie charakterystyczne jest, że zachowanie oskarżonych mogło być zaobserwowane tylko przez małoletnie dzieci, przebywające w ich domu, co dawało im z pewnością duże poczucie bezkarności i możliwość wpływania na głównego świadka, w sytuacji gdy w dacie rozprawy apelacyjnej od dłuższego czasu świadek mieszkała z oskarżonymi.

Odnosząc się do argumentów apelacji, stwierdzić należy, że apelujący położył znaczny nacisk na te wydarzenia z życia rodziny, które świadczyły o jej „normalnym” funkcjonowaniu jak na przykład wyjazdy na basen, na termy, do zoo, wspólne rodzinne spędzanie czasu. Tymczasem okoliczność iż zdarzenia takie miały miejsce nie była kwestionowana. Sąd Rejonowy nawet tak dalece kwestie te zgłębiał, że przesłuchiwał osoby pracujące na termach. Co ważne, wszystkie te elementy dotyczące spędzania czasu pojawiają się także w zeznaniach M. G. (2), co wskazuje na szczerość jej relacji, ale w żadnym razie nie poddaje w wątpliwość pozostałej części jej zeznań, wskazującej na fakt popełnienia przez oskarżonych zarzucanych im przestępstw.

Z zeznań świadków P. F., M. K. (1) i S. S. wynika, że dzieci, z którymi przyjeżdżali oskarżeni do term, czuły się dobrze. P. F. zwrócił uwagę na M. G. (2), która jako jedyna z czwórki dzieci chodziła tam nago i chciała zwrócić uwagę na siebie. M. K. zaznaczyła, że po pokrzywdzonej nie było widać skrępowania gdy była nago na termach. Z zeznań świadków wynika zatem, że pokrzywdzona czuła się swobodnie i nie wstydziła swej nagości, który to fakt nie może budzić zdziwienia, jeśli mieć na uwadze, że pokrzywdzona została przez oskarżonych „oswojona” z nagością zarówno swą jak i dorosłego mężczyzny, wprowadzona w kwestie seksualnych potrzeb dorosłego mężczyzny, co sprawiło że została zbyt wcześnie rozbudzona seksualnie a nagość na termach nie była dla niej niczym niecodziennym.

Odpowiadając podsumowująco na zarzuty apelacji Sąd Okręgowy chce podkreślić, iż zachowania stanowiące przestępstwa były popełniane w domu, bez obecności osób postronnych, jedynymi obserwatorami były dzieci a charakter więzi sprawiał, że przez długi okres czasu nie doszło do ich ujawnienia, oskarżonymi jest matka i konkubent matki, osoby ważne w życiu pokrzywdzonej, dodatkowo oskarżony faworyzował pokrzywdzoną co także utrudniało jej zrozumienie naganności czynów jakim była poddawana, pokrzywdzona zwierzyła się swojej koleżance, nie mogąc liczyć na zrozumienie u dorosłych wykorzystujących ją seksualnie, nadto miała obawy przed poniesieniem odpowiedzialności karnej przez osoby jej bliskie.

Zdaniem Sądu Okręgowego, zasadnie Sąd I instancji ocenił pozostałą część materiału dowodowego, pozostali świadkowie co prawda nie byli bezpośrednimi obserwatorami wydarzeń ale słyszeli od nich od pokrzywdzonej i świadka K. C. (1). Relacja tych świadków, choć nie bezpośrednia, służyła weryfikacji zeznań pokrzywdzonej, a wynika z niej, iż opis zdarzeń przedstawiony świadkom odpowiada procesowym depozycjom pokrzywdzonej. Świadkowie J. G., O. B. (2), K. K. (1), E. Z., G. Z., B. G. i E. G. wiedzieli od M. o dotykaniu pokrzywdzonej w miejsca intymne, zamykaniu w łazience gdzie oskarżeni kazali jej się rozebrać by oskarżony mógł się zaspokoić seksualnie, a także o spożywana alkoholu wraz z oskarżonymi i K. C. (1).

Świadek J. kita nie miał żadnej wiedzy o faktach istotnych w sprawie.

Świadek K. P. opisywała swe spostrzeżenia dotyczące pokrzywdzonej, ale nie znała sytuacji w domu, ani M. G. (2) ani K. C. (1) nie miały z nią kontaktu. Z relacji tego świadka, podobnie jak z relacji córki oskarżonego- W. P. wynikało, że pokrzywdzona spożywała alkohol, sama go zabierała, paliła, wymuszała robienie jej zakupów, była wulgarna i nie była skrępowana nagością. Świadek W. P. podała, że M. G. (2) i K. C. (1) namawiały ją na spożywanie alkoholu podczas nieobecności oskarżonych „ M. i K. piły także przy tacie i M. (1), ale oni wtedy mówili by go nie piły”. Podane przez świadków okoliczności są potwierdzone pozostałym materiałem dowodowym, sama pokrzywdzona przyznawała zarówno fakt, iż także bez wiedzy oskarżonych kupowała i piła alkohol, paliła papierosy, a używanie słów wulgarnych wynika choćby z prowadzonej korespondencji sms-ej.

Na ocenę wiarygodności zeznań świadka M. G. (2) ani na stopień jej pokrzywdzenia nie może mieć wpływu fakt używania wulgarnego język, palenia papierosów czy picia alkoholu, tym bardziej, jeśli zważyć, że jej rozpijanie miało miejsce ze strony oskarżonych.. Fakt, iż w relacji tych świadków nie pojawiają się informacje które wskazywałyby na zachowania seksualne oskarżonego względem pokrzywdzonej wynikać może z tego iż w obecności własnej córki oskarżony ich nie podejmował albo świadek kierowana dobrem oskarżonego celowo o nich nie wspomniała. Za taką oceną jej zeznań przemawia nadto treść opinii psychologicznej którą Sąd Okręgowy w ślad za Sądem Rejonowym w pełni podziela.

Ponadto, warto zwrócić uwagę na fakt, iż oskarżony P. P. (1) dobrze wywiązywał się ze swych obowiązków ojcowskich, co jednak nie ma znaczenia dla oceny jego zachowania wobec pokrzywdzonej. Jak wskazuje praktyka orzecznicza oskarżeni w tego typu sprawach nie zawsze mają zaburzenia o charakterze pedofilii a nawet „ brak stwierdzenia zaburzeń seksualnych stanowiących pedofilię nie wyklucza stwierdzenia, że w zachowaniu oskarżonego zaistniały wszystkie elementy typowego zachowania osób popełniających przestępstwa pedofilskie . (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2017 r. IV KK 204/17 LEX nr 2382429.) I tak też było w niniejszej sprawie, opisywane zachowanie oskarżonego stanowią typowy sposób postępowania w przypadku sprawców przestępstw seksualnych przeciwko małoletnim.

Taki wzór zachowań ma nie tyle związek z dewiacją, ale z charakterem osoby pokrzywdzonej, jest nastawione na pozyskanie sympatii osoby małoletniej, a następnie, uchronienie się przed ujawnieniem przez nią czynu i jego sprawcy.

Zdaniem Sądu odwoławczego, który w całej rozciągłości popiera stanowisko Sądu Rejonowego, w ustaleniu stanu faktycznego sprawy nie można było poprzestać na bezkrytycznym przyznaniu waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonych którzy, jako że są osobami najbardziej zainteresowanymi wynikiem postępowania, przeczyli zeznaniom pokrzywdzonych i pozostałych świadków.

Przechodząc do kwalifikacji prawnej opisywanych zachowań konieczne jest poczynienie kilka uwag wstępnych co do znamion art. 200 kk i pojęcia „innej czynności seksualnej”. Dokonując wykładni pojęcia "inna czynność seksualna", Sąd Najwyższy stwierdził, że "jest to takie zachowanie, niemieszczące się w pojęciu obcowania płciowego, które związane jest z szeroko rozumianym życiem płciowym człowieka, polegające na kontakcie cielesnym sprawcy z pokrzywdzonym lub przynajmniej na cielesnym i mającym seksualny charakter zaangażowaniu ofiary ". ( wyrok z dnia 5 kwietnia 2005 r. III KK 187/04 LEX nr 148234 ). Zatem „inna czynność seksualna” obejmuje te sytuacje, w których sprawca, zmierzając do pobudzenia lub zaspokojenia swojego popędu, nie tylko dotyka narządów płciowych pokrzywdzonego (choćby przez bieliznę lub odzież), lecz podejmuje również inne czynności w zetknięciu z jego ciałem np. pieszczoty, pocałunki ( uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 1999 r., I KZP 17/99 OSNKW 1999, z. 12, poz. 224, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2008 r. V KK 139/08 Prok.i Pr.-wkł. 2008/12/8, szerzej: J. Warylewski, (w:) A. Wąsek (red.), Kodeks karny. Część szczególna, Warszawa 2004, t. I, s. 779 i nast., postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2016 r. III KK 292/16 LEX nr 2135814), dotykanie piersi ofiary. ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2008 r. V KK 139/08 LEX nr 435319,) całowanie przez oskarżonego w usta (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 26 lutego 2015 r. II AKa 12/15 LEX nr 1770344, KZS 2015/11/48, OSA 2015/10/12-38). W uchwale z 19 maja 1999 r., I KZP 17/99 (OSNKW 1999/7-8/37) Sąd Najwyższy jako niezbędny element "wykonania czynności seksualnej" wskazał aktywność pokrzywdzonego wywołaną przez sprawcę, polegającą między innymi na obnażaniu się, dotykaniu narządów płciowych sprawcy lub wykonywanie innych cielesnych manipulacji seksualnych. (podobnie postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2016 r. III KK 292/16 LEX nr 2135814).

Obnażenie się oskarżonego i onanizowanie stanowi prezentowanie małoletniemu wykonania czynności seksualnej w celu swojego zaspokojenia seksualnego z art. 200 § 4 k.k.

W niniejszej sprawie zachowanie oskarżonego P. P. (1) polegało na klepaniu po pośladkach, masowaniu ciała, dotykaniu okolic narządów płciowych, pośladków, piersi, nakłanianiu pokrzywdzonej do rozebrania się, osobistym rozbieraniu i onanizowaniu się, nakłanianiu do dotykania członka i tak opisane zachowanie Sąd Rejonowy słusznie zakwalifikował jako przestępstwo z art. 200 § 1 i 4 k.k. w zw. z art. 12 k.k .

Sąd Rejonowy zachowanie oskarżonej trafnie zakwalifikował jako czyn z art..18§1 k.k. w zw z art.200 § 1 i § 4 k.k. w zw. z art. 12 k.k., bowiem wykorzystując uzależnienie od siebie swojej małoletniej poniżej lat 15 córki M. G. (2), poleciła jej rozebranie się w celu, by P. P. (1) zaspokoił się seksualnie poprzez prezentowanie małoletniej wykonania innej czynności seksualnej polegającej na onanizowaniu się. W sprawstwie poleceniowym wydający nakaz nie zajmuje się wykonaniem czynu zabronionego, lecz pozostawia je całkowicie lub prawie całkowicie osobie, która otrzymała polecenie. Taki sprawca nie zachowuje kontroli nad wykonaniem czynu przez sprawcę bezpośredniego. Elementem odróżniającym sprawcę polecającego od sprawcy kierowniczego jest panowanie tego ostatniego nad procesem urzeczywistniania przez sprawcę bezpośredniego znamion czynu. Nie oznacza to oczywiście, że sprawca polecający nie obejmuje świadomością tych znamion. Wszak, po pierwsze, poleca ich realizację i po drugie, czyniąc to, działa z wolą sprawczą, cum animo auctori. (postanowienie SN z dnia 5 grudnia 2006 r., II KK 177/06, OSNwSK 2006, poz. 2349 OSNwSK 2006/1/2349).

W realiach sprawy niewątpliwym jest, iż wszystkie ustalone zdarzenia, w czasie których dochodziło do aktów seksualnych z małoletnią pokrzywdzoną, były efektem doprowadzenia do nich przez oskarżonego i oskarżoną, a oskarżonym towarzyszyła wyraźna wola zaspokojenia seksualnego przez oskarżonego.

Do wyczerpania znamion przestępstwa z art. 200 § 1 i 4 k.k. dochodzi nie tylko wówczas gdy wola ofiary jest przeciwna do oczekiwań sprawcy lub nie jest jasno określona, ale dopuszcza się tego przestępstwa także ten, kto swoim aktywnym zachowaniem, ukierunkowanym na odbycie stosunku z małoletnim, wywołuje u pokrzywdzonego chęć udziału w określonych w przepisie czynnościach, a nawet wtedy, gdy tylko ułatwia mu podjęcie decyzji o uczestnictwie w tych czynnościach, stwarzając przy tym warunki umożliwiające faktyczne zrealizowanie zamierzonego celu np. poprzez zapewnienie odosobnienia, wywołanie u małoletniego przekonania o braku naganności takich zachowań ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 5 grudnia 2002 r. II AKa 302/02 OSAB 2003/1/13, Prok.i Pr.-wkł. 2003/6/20, KZS 2003/3/70, OSA 2003/5/52 i powołana tamże literatura), co jest adekwatne do ustalonych w sprawie okoliczności inkryminowanego zajścia.

Przestępstwo z art. 208 k.k. natomiast popełnia kto rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju. Dostarczanie to wszelkie możliwe sposoby przekazywania alkoholu do dyspozycji małoletniego, zarówno odpłatne, jak i darmowe, bezpośrednie i pośrednie ( Górniok [w:] Górniok i in., t. 2, s. 227). Ułatwianie spożycia polega na stworzeniu sytuacji umożliwiającej małoletniemu konsumpcję alkoholu (np. poprzez kupno mu alkoholu, udzielenie pomieszczenia dla spożywania alkoholu czy danie rady, jak wejść w posiadanie alkoholu). Nakłanianie polega na namawianiu, zachęcaniu czy proszeniu ( Górniok [w:] Górniok i in., t. 2, s. 227; Wąsek, Warylewski [w:] Wąsek, Zawłocki I, s. 987).

Sąd Okręgowy z kwalifikacji prawnej wyeliminował art. 12 k.k.; w niniejszej sprawie w opisie przypisanych oskarżonym zachowań Sąd Rejonowy wskazał na ich wielokrotność, co należy do znamion tego przestępstwa. Oskarżeni co najmniej kilkunastokrotnie rozpijali małoletnie M. G. (2) i K. C. (1) podając im alkohol w postaci wódki, piwa i whisky, a jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, w późniejszym czasie obie spożywały alkohol. Sprawca zrealizuje znamię "rozpija", gdy jego działanie wywoływać niebezpieczeństwo przyzwyczajenia się małoletniego do spożywania alkoholu lub umocnienia w nim tej skłonności. Przestępstwo to jest bowiem zrealizowane wówczas, gdy małoletni jest narażony działaniem sprawcy na niebezpieczeństwo przyzwyczajenia się do alkoholu. Skazując zatem za przestępstwo z art. 208 k.k., sąd winien wykazać w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, że zachowanie oskarżonego polegające na podawaniu (lub choćby jednorazowym podaniu) alkoholu osobie małoletniej doprowadziło do takich obiektywnie dostrzegalnych zmian w jej psychice, które wskazują na zaistnienie niebezpieczeństwa przyzwyczajenia się do spożywania alkoholu. ( wyrok s.apel w G. wyrok z 23.07.2015r II AKA 235/15).

Sąd Okręgowy oceniając wyrok w zakresie kar wymierzonych oskarżonym uznał, iż są one słuszne i nie wymagają korekty. Na wymiar kary w żadnym razie nie mogła mieć wpływu korekta daty początkowej i końcowej przestępstw, bowiem w okresie tym doszło do wszystkich opisywanych przez świadków zdarzeń, zatem zmianie nie uległa ich ilość tylko okres czasu w jakim miały miejsce. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że rażąca niewspółmierność kary, stanowiąca względną przyczynę odwoławczą z art. 438 pkt 4 k.p.k., występuje wtedy, gdy orzeczona kara nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych jakie ma osiągnąć ( por. wyroki Sądu Najwyższego z 11 kwietnia 1985 r., V KRN 178/85; z 26 czerwca 2006 r., (...) 28,06; z 22 października 2007 r., (...) 75/07; z 30 czerwca 2009 r., WA 19/09). Innymi słowy, rażąca niewspółmierność kary występuje wówczas, gdy sąd pierwszej instancji w jaskrawy sposób nie skoreluje wymierzonej kary ze stopniem winy, społecznej szkodliwości czynu oraz z celami kary ( wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 13 maja 2015 r. II AKa 101/15, LEX nr 1747308). Sąd Rejonowy oskarżonemu P. P. (1) za czyn z art.200§1 i 4 k.k. w zw. z art.12 k.k. wymierzył karę 3 (trzech) lat i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności; za czyn z art.208 k.k. karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności; a karę łączną orzekł w wymiarze 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności; co do oskarżonej M. G. (1) za czyn z art.18§1 k.k. w zw. z art.200§1 i 4 k.k. w zw. z art.12 k.k. wymierzył karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności; za czyn z art.208 k.k. karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności; a karę łączną orzekł w wymiarze 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności. Dla wysokości kar niebagatelne znaczenie miały sylwetki oskarżonych, opiekunów małoletnich pokrzywdzonych zobowiązanych do czuwania nad nimi a tymczasem podejmujących zachowania które wyrządzały im krzywdę. Nie bez znaczenia dla właściwego doboru sankcji karnej dla oskarżonych miał fakt, iż ustalone w sprawie okoliczności wskazują, iż w przypadku pokrzywdzonych doszło do prostego mechanizmu wykorzystania naiwności dziecka. Wymierzona oskarżonym kara uświadomi im niewątpliwie, że popełnienie przestępstw pociąga za sobą dotkliwe konsekwencje oraz pozwoli osiągnąć zamierzony skutek pedagogiczny, wpływając zarazem na ich postawę tak, aby zrozumieli naganność własnego czynu, co pozwoli ukształtować krytyczny stosunek do popełnionych przestępstw, co w przyszłości zapobiegnie ewentualnemu powrotowi do przestępstwa.

Zasadna okazała się natomiast apelacja kuratora oskarżycielki posiłkowej w zakresie w jakim dotyczyła naruszenia art. 46 § 1 kk. Sąd Okręgowy dokonał korekty wyroku Sądu I instancji poprzez zasądzenie od oskarżonego P. P. (1) kwoty 7.000 zł a od oskarżonej M. G. (1) kwoty 3.000 zł na rzecz M. G. (2) tytułem zadośćuczynienia za krzywdę. Godzi się przypomnieć, że wśród kryteriów determinujących wymiar zadośćuczynienia za doznaną krzywdę brak jest okoliczności związanych z sytuacją majątkową sprawcy, zaś decydujące znaczenie dla określenia jej wysokości ma charakter i rodzaj krzywdy doznanej przez pokrzywdzonego ( wyroki: Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 8 maja 2014 r. II AKa 50/14, KZS 2014/7-8/64, Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 września 2013 r. II AKa 247/13, Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 25 czerwca 2014 r. II AKa 118/14).

Sąd odwoławczy wysokość zasądzonych kwot zróżnicował adekwatnie do winy oskarżonych i krzywdy jaką ich zachowanie spowodowało w psychice pokrzywdzonej, zasądzając od oskarżonego 7.000 zł a od oskarżonej 3.000 zł ( w granicach wyznaczonych apelacją).

Orzeczenie o zakazie kontaktowania się oskarżonych z pokrzywdzoną znajduje swoje uzasadnienie w zaistnieniu przesłanek przewidzianych w 41 a § 2 k.k., którego ratio legis polega na ochronie pokrzywdzonych przed popełnieniem przestępstwa seksualnego na ich szkodę przez sprawcę skazanego za takie przestępstwo, w niniejszej sprawie zakaz dotyczy zakazu kontaktów bezpośrednich, listownych, mailowych oraz za pośrednictwem portali społecznościowych z pokrzywdzoną M. G. (2) oraz zakaz zbliżania się do tej pokrzywdzonej na odległość poniżej 20 (dwadzieścia) metrów na okres 2 (dwóch) lat. Zakaz ten ma więc na celu ograniczenie dostępu sprawcy do potencjalnej ofiary, a także ochronę pokrzywdzonej takimi czynami. Zasada ta jest niewątpliwie słuszna i zasługuje na aprobatę.

W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok nie budzi zastrzeżeń, stąd orzeczono o jego utrzymaniu w mocy.

Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. K. B. kwotę 723,24 zł (siedemset dwadzieścia trzy złote dwadzieścia cztery grosze) powiększoną o należny podatek VAT, tytułem reprezentowania małoletniej pokrzywdzonej M. G. (2) w postępowaniu odwoławczym oraz zasadził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, od oskarżonego P. P. (1) opłatę w kwocie 400 zł (czterysta złotych) i od oskarżonej M. G. (1) opłatę w kwocie 300 zł (trzysta złotych) oraz wydatki w kwotach po 575,10 zł (pięćset siedemdziesiąt pięć złotych dziesięć groszy) złotych od każdego z oskarżonych za postępowanie odwoławcze .