Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 2148/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 1 października 2018 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt I C 886/15, z sprawy z powództwa Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości położonej w Z. przy ulicy (...) przeciwko A. A., o zapłatę, Sąd Rejonowy w Zgierzu I Wydział Cywilny: 1. zasądził od A. A. na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości w Z. ul. 3 –M. 69 A kwotę 3.407,98 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29 stycznia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty; 2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie; 3. zasądził od A. A. na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości w Z. ul. 3 –M. 69 A kwotę 608,82 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; 4. ustalił wynagrodzenie dla pełnomocnika z urzędu ustanowionego dla pozwanego A. A. w osobie adw. J. K. na kwotę 738 zł łącznie z podatkiem VAT i nakazał wypłacenie tej kwoty w całości przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Zgierzu.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

A. A. jest właścicielem lokalu mieszkalnego nr (...) położonego
w Z. przy ulicy (...), objętego księgą wieczystą (...). Postanowieniem z dnia 27 stycznia 2005 roku w sprawie I Ns 637/04 Sąd Rejonowy w Zgierzu ustanowił M. M. (2), T. M. i B. M. – wspólników spółki cywilnej (...) w Ł. zarządcą przymusowym Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości położonej w Z. przy ulicy (...). Pozwany uiszczał na konto Wspólnoty należności za koszty zarządu nieruchomością wspólną, śmieci i fundusz remontowy. W kwietniu 2012 roku na konto Wspólnoty przeksięgowana została kwota 2.126,53 zł. Niedopłata na początku roku wynosiła 2.206,42 zł. Opłaty za korzystanie z lokalu w 2012 roku wyniosły 3.176,29 zł, zaś dokonane wpłaty – 3.640,65 zł. W 2013 roku niedopłata na początku roku wyniosła 1.742,06 zł. Opłaty za korzystanie z lokalu w 2013 roku wyniosły łącznie 3.184,23 zł, zaś wpłaty wyniosły łącznie 1.665,12 zł. Należność za korzystanie z lokalu w 2014 roku wyniosła w sumie 2.890,05 zł. Łączne wpłaty pozwanego zostały dokonane na kwotę 1.547,34 zł. Uchwałą nr 3/2013 z dnia 18 marca 2013 roku Wspólnota Mieszkaniowa (...) położonej w Z. przy ulicy (...) ustaliła zaliczki na pokrycie kosztów zarządu w wysokości 2,31 zł/m 2/m-c od 1 stycznia 2013 roku do 31 marca 2014 roku oraz na pokrycie kosztów funduszu remontowego w wysokości 2 zł/m 2/m-c od 1 stycznia 2014 roku do 31 marca 2014 roku. Uchwałą nr 5/2013 Wspólnoty Mieszkaniowej (...) położonej w Z. przy ulicy (...) z dnia 18 marca 2013 roku przyjęto Regulamin rozliczania zimnej i ciepłej wody oraz centralnego ogrzewania, którego podstawą była, m.in., umowa z dnia 15 marca 2005 roku zawarta pomiędzy odbiorcą, a dostawcą ciepła na dostarczanie ciepła. Regulamin przewidywał, że całkowite koszty ciepła w budynku są rozliczane w opłatach pobieranych od osób zamieszkujących lub użytkujących w budynku lokale użytkowe, tak aby wysokość opłat zapewniła wyłącznie pokrycie przez odbiorcę kosztów ciepła dostarczonych do budynku. Całkowitymi kosztami ciepła w budynku w okresie rozliczeniowym są koszty zakupionego ciepła od dostawcy ciepła, na które składają się koszty stałe wynikające z zamówionej mocy ciepła ( suma opłat za zamówioną moc ciepła , stałe opłaty przesyłowe i abonamentowe), koszty zmienne związane ze zużyciem ciepła oraz udzielone odbiorcy upusty i bonifikaty za niedotrzymanie standardów jakościowych obsługi w wysokości określonej w taryfie lub umowie ( pkt II ppkt 1 ). Rozliczenie opłat stałych związanych z CO rozlicza się na poszczególne lokale mieszkalne proporcjonalnie do ich powierzchni użytkowych ( pkt III ppkt 1 b ). Odrębnie obliczane są opłaty stałe do lokali użytkowych ( pkt III ppkt a ). Również opłaty zmienne związane z CO rozliczane mają być pomiędzy wszystkie lokale proporcjonalnie do powierzchni całkowitej lokalu . ( pkt IV ppkt a ). Zgodnie z Regulaminem rozliczania kosztów dostawy wody i odprowadzania ścieków we Wspólnocie Mieszkaniowej, podstawą rozliczenia kosztów zużycia wody są koszty, jakie poniosła Wspólnota ustalone w oparciu o faktury wystawione przez firmę dostarczającą wodę. Uchwałą nr 3/2014 z dnia 17 marca 2014 roku Wspólnota Mieszkaniowa nieruchomości położonej w Z. przy ulicy (...) ustaliła zaliczki na pokrycie kosztów zarządu w wysokości 2,31 zł/m 2/m-c od 1 stycznia 2014 roku i 2,21 zł/m 2/m-c od 1 kwietnia 2014 roku do 31 marca 2015 roku oraz na pokrycie kosztów funduszu remontowego w wysokości 2 zł/m 2/m-c od 1 stycznia 2014 roku i 1,80 zł/m 2/m-c od 1 kwietnia 2014 roku do 31 marca 2015 roku. Pismem z dnia 18 kwietnia 2017 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. wskazała, że nie widzi możliwości przyjmowania wpłat zaliczek za dostarczoną wodę i odebrane ścieki od indywidualnego mieszkańca Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy (...). Wszelkie rozliczenia za dostarczoną wodę i odprowadzone ścieki prowadzone są bowiem w oparciu o umowę o świadczenie usług zawartą ze Wspólnotą Mieszkaniową i na podstawie wskazań wodomierza głównego określającego ilość dostarczonej wody i odprowadzonych ścieków do nieruchomości. Pismem z dnia 17 października 2014 roku (...) Spółka Akcyjna. wskazała, iż odbiorcą ciepła jest Wspólnota Mieszkaniowa przy ulicy (...) w Z. na podstawie umowy sprzedaży ciepła z dnia 15 marca 2005 roku, wobec czego Zakład (...) nie widzi możliwości indywidualnego rozliczania i fakturowania lokatorów nieruchomości. Zużycie ciepła jest opomiarowane na węźle ciepłowniczym, a faktury za ciepło są kierowane do Zarządcy nieruchomości. Indywidualne rozliczanie dostaw ciepła do poszczególnych lokali wymagałoby zainstalowania w każdym z nich urządzeń pomiarowych i mogłoby wiązać się z koniecznością przerabiania instalacji ciepłowniczej w budynku. Wspólnota prowadzi za pośrednictwem zarządcy dwa rodzaje księgowań ze względu na koszty. Są to koszty utrzymania nieruchomości wspólnej i koszty indywidualne, zwane kosztami za media, obejmującymi CO, ciepłą i zimą wodę i śmieci. Każdy z właścicieli poszczególnych lokali ma swoje konto , z którego sczytywane są dokonywane wpłaty. (...) są zakupywane zbiorczo przez Wspólnotę od dostawców. Rozliczenia za wodę wynikają z licznika głównego. Na podstawie Uchwały Wspólnoty z 2012 roku we wszystkich mieszkaniach zostały zainstalowane radiowe liczniki na wodę , umożliwiające naliczanie zużycia wody w jednym momencie u wszystkich lokatorów. Ponieważ jedynie pozwany nie założył licznika radiowego jest rozliczany ze zużycia wody ryczałtem, przy czym polega to na tym , że najpierw są rozliczani lokatorzy na podstawie odczytów ich liczników, a pozostałą częścią obciążany jest pozwany. Takie rozliczenie dotyczyło 2012 i 2013 roku . Rozliczenie wody za 2014 rok było w przypadku pozwanego ustalone na podstawie odczytu jego licznika. Centralne ogrzewanie jest rozliczane na podstawie faktury za okres rozliczeniowy półrocznie, przy uwzględnieniu powierzchni użytkowej lokali. Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów złożonych przez stronę powodową. Sąd meriti uznał za wiarygodne zestawienia obciążające poszczególne lokale i ich właścicieli. Rozliczenie zaliczek zostało również wykazane zestawieniem za lata 2013- 2014 ( k. 121, k. 122 ) .

W ocenie Sądu I instancji powództwo było w znacznej części zasadne. Sąd podkreślił, że właściciele lokali są zobowiązani do ponoszenia opłat na poczet zarządu nieruchomością wspólną, fundusz remontowy oraz opłat za media. Jak stanowi art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1997 roku o własności lokali (Dz. U. z 1994 roku, Nr 85, poz. 388, ze zm.), właściciel ponosi wydatki związane z utrzymaniem jego lokalu, jest obowiązany utrzymywać swój lokal w należytym stanie, przestrzegać porządku domowego, uczestniczyć w kosztach zarządu związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej, korzystać z niej w sposób nie utrudniający korzystania przez innych współwłaścicieli oraz współdziałać z nimi w ochronie wspólnego dobra. Stosownie do art. 14 ustawy, na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności: wydatki na remonty i bieżącą konserwację, opłaty za dostawę energii elektrycznej i cieplnej, gazu i wody, w części dotyczącej nieruchomości wspólnej, oraz opłaty za antenę zbiorczą i windę, ubezpieczenia, podatki i inne opłaty publicznoprawne, chyba że są pokrywane bezpośrednio przez właścicieli poszczególnych lokali, wydatki na utrzymanie porządku i czystości, wynagrodzenie członków zarządu lub zarządcy. Zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają zaliczki w formie bieżących opłat, płatne z góry do dnia 10-go każdego miesiąca. Sąd Rejonowy argumentował, że Wspólnota Mieszkaniowa jest uprawniona do zawierania umów o dostawę wody i centralnego ogrzewania w ramach zarządu wspólnego dotyczącego zapewnienie wszystkim mieszkańcom danego domu / bloku mieszkalnego tych mediów, jeżeli posiada zgodę członków wspólnoty na zawarcie takiej umowy. Inne rozwiązanie stanowiłoby pozbawienie tych mieszkańców określonych mediów, tym bardziej, że poszczególne lokale nie są wyposażone w indywidualne czytniki pomiarowe wymagane przez dostawcę tych mediów. Jak stanowi art. 3 pkt 11 ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 roku Prawo energetyczne (Dz. U. z 2018 roku, poz. 755), przez „odbiorcę” należy rozumieć każdego, kto otrzymuje lub pobiera paliwa lub energię na podstawie umowy z przedsiębiorstwem energetycznym. Zgodnie z art. 45a ust. 1 ustawy, przedsiębiorstwo energetyczne na podstawie cen i stawek opłat zawartych w taryfie lub cen i stawek opłat ustalanych na rynku konkurencyjnym, o którym mowa w art. 49 ust. 1, wylicza opłaty za dostarczane do odbiorcy paliwa gazowe, energię elektryczną lub ciepło. Stosownie do ust. 2, opłaty, o których mowa w ust. 1, z uwzględnieniem udzielonych odbiorcy upustów i bonifikat, stanowią koszty zakupu paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła dostarczanych do budynku, w którym znajdują się lokale mieszkalne i użytkowe, zamieszkane lub użytkowane przez osoby niebędące odbiorcami. Jak stanowi ust. 4, koszty zakupu, o których mowa w ust. 2, są rozliczane w opłatach pobieranych od osób, o których mowa w ust. 2. Wysokość opłat powinna być ustalana w taki sposób, aby zapewniała wyłącznie pokrycie ponoszonych przez odbiorcę kosztów zakupu paliw gazowych, energii elektrycznej lub ciepła. Sąd Rejonowy podkreślił, że odbiorcą paliw lub energii jest podmiot, który zawarł umowę z przedsiębiorstwem energetycznym, a więc w niniejszej sprawie Wspólnota Mieszkaniowa. Osoby zamieszkujące w budynku nie są wówczas odbiorcami, a rozliczenie za pobraną energię i paliwa spoczywa na Wspólnocie Mieszkaniowej. Ponadto w pismach wyjaśniających dostawcy wody i ciepła do budynku zarządzanego przez powoda wskazali, że nie ma możliwości indywidualnego rozliczania i fakturowania lokatorów nieruchomości.
Sposób rozliczenia z tych mediów został natomiast ustalony w uchwałach Wspólnoty, obowiązujących wszystkich członków Wspólnoty od chwili ich ważnego podjęcia. W regulaminach uchwalonych przez Wspólnotę wskazano, że rozliczenie z tytułu dostawy usług odbywa się na podstawie umów zawartych przez Wspólnotę z dostawcami. Uchwały te nie zostały zaskarżone. Nie przewidziano wobec tego możliwości indywidualnego rozliczania lokatorów z dostawcami usług. Podstawą rozliczenia opłat należnych od pozwanego i dokonanych wpłat stanowiły karty właściciela za 2012 , 2013 i 2014 roku zgodnie z okresem wskazanym w pozwie. Ustalając wysokość dochodzonej należności, Sąd podkreślił, że z rozliczeń dotyczących pozwanego wynika, iż powód uwzględnił w dochodzonej kwocie także zaległości za okres poprzedzający okres wskazany w pozwie, tj. za 2011 rok. Z karty właściciela za 2012 rok wynika, że niedopłata na początku roku wynosiła 2.206,42 zł. Sąd wyliczył zatem zaległość jedynie za lata 2012-2014 r., tj. za okres wskazany w pozwie. Opłaty za korzystanie z lokalu w 2012 roku wyniosły 3.176,29 zł, zaś dokonane wpłaty – 3.640,65 zł. W 2012 roku pozostała zatem do rozliczenia kwota 464,36 zł. Sąd wskazał, że w kwietniu 2012 roku wpłynęła znaczna wpłata 2.126,53 zł, pochodząca od dostawcy centralnego ogrzewania, a uiszczana przez pozwanego indywidualnie do (...) , a następnie zwrócona Wspólnocie. Opłaty za korzystanie z lokalu w 2013 roku wyniosły łącznie 3.184,23 zł, zaś wpłaty wyniosły łącznie 1.665,12 zł. Pozostała zatem do zapłaty kwota 1.519,11 zł. Należność za korzystanie z lokalu w 2014 roku wyniosła 2.890,05 zł. Łączne wpłaty zostały dokonane na kwotę 1.547,34 zł. Do zapłaty pozostała zatem kwota 1.342,71 zł. Wobec powyższego Sąd zasądził na rzecz powoda tytułem nieuiszczonych opłat za lokal kwotę 2.861,82 zł (1.519,11 zł + 1.342,71 zł). W ocenie Sądu zasadne było również żądanie zasądzenia odsetek w kwocie 546,16 zł, wynikających z ustawowych odsetek za niewywiązywanie się z comiesięcznych zaległości. W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo. O obowiązku zapłaty dalszych odsetek w wyroku Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c., zasądzając odsetki ustawowe zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 29 stycznia 2015 roku tj. od dnia wytoczenia powództwa. O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., wskazując, że powód wygrał proces w 73 %. Poniósł koszty procesu w kwocie 234 zł opłaty sądowej i 600 zł wynagrodzenia pełnomocnika (§ 6 pkt 3 obowiązującego na datę wniesienia pozwu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu; Dz. U. 2013 roku, poz. 490). Na rzecz powoda Sąd zasądził od pozwanego 73 % z tej kwoty, tj. 608,82 zł. Sąd przyznał pełnomocnikowi pozwanego ustanowionemu z urzędu wynagrodzenie za pomoc prawną w kwocie 738 zł w tym należny podatek od towarów i usług (§ 2 ust. 3 w zw. z § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu; Dz. U. z 2013 roku, poz. 461).

Apelację od wyroku złożył powód, zaskarżając orzeczenie w części tj. w zakresie oddalającym powództwo ponad kwotę 3.407,98 zł tj. w zakresie punktu 2. wyroku oraz w zakresie punktu 3. wyroku, ograniczającego zasądzone koszty procesu do 73 %. Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, mający wpływ na wynik sprawy, a polegający na błędnym przyjęciu, że w rozliczeniu pozwanego za rok 2012 wystąpiła nadpłata w kwocie 464,36 zł, ponieważ naliczenia za ten rok stanowią kwotę 3.176,29 zł, a dokonane wpłaty kwotę 3.640,65 zł. Apelujący argumentował, że Sąd I instancji przy dokonywaniu tych ustaleń pominął rozliczenie salda narastająco, wykazującego kwotę zadłużenia na dzień 1 stycznia 2012 roku w kwocie 2.206,42 zł, oraz fakt częściowej spłaty niedopłaty za rok 2011 z wpłatą z dnia 3 kwietnia 2012 roku w kwocie 2.000 zł. Apelujący wniósł o dopuszczenie dowodu z wyciągu bankowego na dzień 4 kwietnia 2012 roku, na okoliczność dokonania wpłaty kwoty 2.000 zł na poczet rozliczania mediów i podstawy zaliczenia tej wpłaty na należność stanowiącą bilans otwarcia roku 2012, argumentując, że konieczność powołania tego dowodu jest następstwem ustaleń Sądu I instancji, sprzecznych ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. W konsekwencji zgłoszonych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dodatkowo kwoty 1.742,06 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Apelację od wyroku złożył również pozwany, zaskarżając wyrok w całości. Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił: 1. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 22 ust. 2 i 3 w zw. z art. 13 ust. 1. art. 14 i 15 ust.1 ustawy o własności lokali poprzez ich błędne zastosowanie, polegające na uznaniu, że umowy o dostawy wody i centralnego ogrzewania w części dotyczącej dostawy wyżej wymienionych mediów do poszczególnych lokali zawarte przez zarządcę przymusowego Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości położonej w Z. przy ulicy (...) są ważne, pomimo iż - w realiach niniejszej sprawy członkowie Wspólnoty Mieszkaniowej nie wyrazili zgody na ich zawarcie; 2. nierozpoznanie istoty sprawy poprzez pominięcie zarzutu nieważności umów o dostawę energii cieplnej oraz wody i odprowadzania ścieków, zawartych przez zarządcę przymusowego, w zakresie dotyczącym dostarczania w/w mediów do poszczególnych lokali, a zgłoszonego przez stronę pozwaną w tym w odpowiedzi na pozew; 3. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 102 k.p.c. poprzez obciążenie pozwanego kosztami procesu, pomimo iż w sprawie występowały szczególne okoliczności uzasadniające nieobciążanie pozwanego tymi kosztami. W konsekwencji zgłoszonych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu według norm przepisanych.

Powód w odpowiedzi na apelację pozwanego wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 26 marca 2019 roku pełnomocnik pozwanego sprostował apelację w ten sposób, że zaskarżenie dotyczy punktu 1. i punktu 2. wyroku.

Pełnomocnik powoda sprostował apelację w ten sposób, że kwota 1.742,06 zł winna być zastąpiona kwotą 1.253,99 zł.

Pełnomocnik pozwanego popierając własną apelację wniósł o oddalenie apelacji powoda. Wniósł też o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu, oświadczając, że nie zostały one zapłacone ani w całości ani w części. Pełnomocnik powoda popierając własną apelację wniósł o oddalenie apelacji pozwanego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Na gruncie obowiązującego kodeksu postępowania cywilnego wyrażono pogląd, że jeżeli chodzi o zarzuty apelacji, to należałoby przyjąć, że są to przesłanki (przyczyny), na których jest oparty wniosek o zmianę lub uchylenie wyroku ( T. Ereciński, Apelacja w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2009, s. 77 i n. oraz (w:) Kodeks postępowania cywilnego..., t. 2, red. T. Ereciński, s. 90 i n.; T. Misiuk-Jodłowska (w:) J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, T. Misiuk-Jodłowska, K. Weitz, Postępowanie cywilne, Warszawa 2007, s. 477). W postępowaniu apelacyjnym skarżący ma pełną swobodę w przedstawianiu zarzutów apelacyjnych i może powoływać się na wszelkie powody zaskarżenia, które uważa za pożądane i odpowiednie z punktu widzenia swojego interesu; jedyne ograniczenie stanowią granice kompetencyjne sądu drugiej instancji. W praktyce chodzi o zarzuty związane z uchybieniami, których - w ocenie skarżącego - dopuścił się sąd pierwszej instancji w postępowaniu lub przy rozstrzyganiu sprawy. Rozróżnienie to nawiązuje do tradycyjnego podziału błędów sądu na błędy proceduralne i błędy orzeczenia związane z niewłaściwym zastosowaniem prawa materialnego. Pierwsze z nich związane są z postępowaniem sądu wbrew przepisom prawa procesowego; mogą one powstawać przez cały czas rozpoznawania sprawy. Przy ich rozpatrywaniu - podobnie zresztą jak w odniesieniu do błędów z drugiej grupy - należy zawsze wyjaśnić, czy cechują się one kauzalnością. Inaczej mówiąc, należy stwierdzić istnienie związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem przepisu proceduralnego a treścią orzeczenia, poza wypadkami naruszenia przepisów proceduralnych skutkujących nieważnością postępowania. W pierwszej kolejności wskazać należy, że brak jest podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku. Stosownie do przepisu art. 386 § 4 k.p.c. sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy. Nierozpoznanie istoty sprawy odpowiada sytuacji, kiedy sąd pierwszej instancji nie zbadał podstawy merytorycznej dochodzonego roszczenia albo zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania. Nierozpoznanie istoty sprawy można ująć jako niewyjaśnienie i pozostawienie poza oceną okoliczności faktycznych, stanowiących przesłanki zastosowania normy prawa materialnego, będącej podstawą roszczenia. Co do zasady zatem przez pojęcie „nierozpoznania istoty sprawy” należy rozumieć nierozstrzygnięcie żądań stron, czyli niezałatwienie przedmiotu sporu ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 2014 r., sygn. akt III PZ 6/14, opubl. LEX nr 1486981). W okolicznościach niniejszej sprawy zarzut nierozpoznania istoty sprawy, motywowany jest tym, że Sąd I instancji pominął zarzut nieważności umów o dostawę energii cieplnej oraz wody i odprowadzania ścieków, zawartych przez zarządcę przymusowego, w zakresie dotyczącym dostarczania w/w mediów do poszczególnych lokali. Zarzut ten jest chybiony. Pojęcie nierozpoznania istoty sprawy interpretowane jest jako wadliwość rozstrzygnięcia, polegająca na wydaniu przez sąd pierwszej instancji orzeczenia, które nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź na zaniechaniu zbadania przez ten Sąd materialnej podstawy żądania albo oceny merytorycznych zarzutów strony, przy bezpodstawnym przyjęciu, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie ( por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999 Nr 1, poz. 22 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003 Nr 3, poz. 36 i z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 2). Wykładnia językowa, systemowa i funkcjonalna tego zwrotu pozwala na przyjęcie, że wszelkie inne wady rozstrzygnięcia, dotyczące naruszeń prawa materialnego, czy też procesowego (poza nieważnością postępowania i nieprzeprowadzeniem postępowania dowodowego w całości) nie uzasadniają uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Tego rodzaju braki w postępowaniu dowodowym i uchybienia prawu materialnemu popełnione w procesie subsumpcji powinny być w systemie apelacji pełnej załatwiane bezpośrednio w postępowaniu apelacyjnym. W orzecznictwie powszechnie prezentowany jest pogląd, że nierozpoznanie istoty sprawy nie jest równoznaczne z niedokładnościami postępowania, polegającymi na tym, że sąd pierwszej instancji nie wziął pod rozwagę wszystkich dowodów, które mogły służyć do należytego rozpoznania sprawy lub nie wyjaśnił wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia ( por. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2015 r., V CZ 16/15, niepubl. oraz z dnia 26 czerwca 2015 r., I CZ 45/15, niepubl.). Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 6 lutego 2018 roku w sprawie o sygn. akt IV Cz 108/17 ( publ. LEX nr 2460474) odmienna ocena prawna, nawet jeśli łączy się z potrzebą poczynienia uzupełniających ustaleń, nie upoważnia do przypisania sądowi pierwszej instancji nierozpoznania istoty sprawy, a dowodzi jedynie, że - zdaniem sądu drugiej instancji - istota sprawy została rozpoznana nieprawidłowo. W takim zaś wypadku sąd drugiej instancji zobowiązany jest naprawić dostrzeżone wadliwości i należycie zastosować prawo materialne. Nie ulega więc wątpliwości, że Sąd Rejonowy rozpoznał istotę sprawy.

Podkreślić należy, że w obecnym modelu procedury cywilnej sąd odwoławczy nie ogranicza się bowiem wyłącznie do kontroli orzeczenia sądu pierwszej instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a kontrolując prawidłowość zaskarżonego orzeczenia, pełni również funkcję sądu merytorycznego, który może rozpoznać sprawę od początku, uzupełnić materiał dowodowy lub powtórzyć już przeprowadzone dowody, a także poczynić samodzielnie ustalenia na podstawie materiału zebranego w sprawie. Dokonanie ustaleń faktycznych umożliwia bowiem sądowi drugiej instancji ustalenie podstawy prawnej wyroku, a więc dobór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnię oraz dokonanie aktu subsumcji. Tym samym postępowanie apelacyjne - choć odwoławcze - ma charakter merytoryczny ( zob. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 roku, sygn. III CZP 59/98, publ. OSNC 1999/7-8/124; uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55 i powołane tam orzecznictwo).

Sąd Okręgowy przyjmuje za własne poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, z modyfikacjami wskazanymi w dalszej części uzasadnienia.

Na wstępie należy podkreślić, że powód żądał zasądzenia kwoty 4.661,97 zł z odsetkami od daty wytoczenia powództwa do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że zadłużenie za rok 2012 wynosi 1.742,06 zł, za rok 2013 – 1.414,42 zł, za rok 2014 – 959,33 zł. Zaległe odsetki wyliczone za okres od dnia 1 stycznia 2013 roku do dnia 30 listopada 2014 roku wynoszą 546,16 zł.

Jednakże jak wynika z karty właściciela za rok 2012 ogółem należności wyniosły 3.174,29 zł, zaś dokonane przez pozwanego wpłaty wyniosły 3.640,65 zł, a zatem wpłaty przekroczyły należną za ten rok kwotę. Powoływany przez powoda w apelacji argument, że Sąd Rejonowy pominął rozliczenie salda narastająco, co powodowało konieczność uwzględnienia zadłużenia istniejącego na dzień 1 stycznia 2012 roku w kwocie 2.206,42 zł oraz faktu częściowej spłaty niedopłaty za rok 2011 wpłatą z dnia 3 kwietnia 2012 roku w kwocie 2.000 zł jest chybiony. Nie można bowiem pominąć faktu, że powód dochodził należności za rok 2012 roku, a nie za okresy poprzednie. Z tych względów nie ma podstaw do przyjęcia, że w żądaniu zapłaty należności za rok 2012 winny być uwzględnione zaległe opłaty za okresy wcześniejsze. Powód w postępowaniu przed Sądem Rejonowym nie wykazywał, że wpłatę w kwocie 2.000 zł zaliczył, oraz że mógł zaliczyć na zaległe opłaty za lata poprzednie. Dopiero do apelacji załączył wyciąg nr 69 z dnia 4 kwietnia 2012 roku na kwotę 2.000 zł (k. 297).

Stosownie do treści art. 381 k.p.c. Sąd Okręgowy pominął załączony do apelacji wyciąg jako spóźniony. Trzeba przyjąć, że strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się liczyć z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku dowodowego nie uwzględni. Innymi słowy, strona powinna w postępowaniu pierwszoinstancyjnym wykazać się stosowną inicjatywą dowodową i staraniami o pozyskanie i przedstawienie istniejących dowodów, a jeżeli tego nie uczyniła, nie może na etapie postępowania odwoławczego domagać się dopuszczenia dowodów, jeśli należyte wykonanie przez nią obowiązków wynikających z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. pozwalało na zgłoszenie stosownych wniosków dowodowych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Zgodnie z treścią art. 381 k.p.c., sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Przepis ten wyraża dążenie do przedstawiania przez strony całości materiału dowodowego na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego. Przesłankami dopuszczenia nowych dowodów dopiero na etapie postępowania drugoinstancyjnego są niemożność powołania ich w postępowaniu pierwszoinstancyjnym bądź też wyniknięcie potrzeby powołania ich dopiero w drugiej instancji. Podkreślić przy tym należy, że strona nie może argumentować potrzeby powołania nowych dowodów, treścią wyroku sądu pierwszej instancji, czy też treścią jego uzasadnienia. Natomiast za nowe fakty i dowody w rozumieniu art. 381 k.p.c. uznaje się takie, które nie istniały wcześniej lub o których istnieniu stronie nie było wiadomo w toku postępowania przed sądem a quo pomimo dołożenia staranności w zakresie zbierania dowodów. Nie stanowi potrzeby usprawiedliwiającej powołanie nowych faktów i dowodów w postępowaniu apelacyjnym fakt, że strona spodziewała się innej, korzystnej dla siebie oceny materiału dowodowego, ani też sam fakt wydania niekorzystnego dla niej wyroku, ani także jej niedbalstwo. W przedmiotowym postępowaniu powód w żaden sposób nie wykazał, że nie mógł przedstawić ww. dowodu przed Sądem Rejonowym, dlatego z uwagi na prekluzję dowodową jego wniosek zawarty w apelacji o dopuszczenie tego dowodu nie mógł zostać uwzględniony.

Powód żądał zasądzenia należności za rok 2013 w kwocie 1.414,42 zł. Jak wynika z karty właściciela za rok 2013 ogółem należności wyniosły 3.184,23 zł, zaś dokonane przez pozwanego wpłaty wyniosły 1.665,12 zł. Zatem do zapłaty pozostawała kota 1.519,11 zł. Powód za ten rok żądał kwoty 1.414,42 zł, a roszczenie w tej wysokości nie budzi wątpliwości.

Powód żądał zasądzenia należności za rok 2014 w kwocie 959,33 zł. Jak wynika z karty właściciela za rok 2014 ogółem należności wyniosły 2.890,05 zł, zaś dokonane przez pozwanego wpłaty wyniosły 1.547,34 zł. Zatem do zapłaty pozostawała kota 1.342,71 zł. Jak wynika z załączonej karty właściciela za ten rok dokonana została korekta w kwocie minus 383,38 zł. Powód za ten rok żądał kwoty 959,33 zł (1.342,71 zł – 383,38 zł), a roszczenie w tej wysokości nie budzi wątpliwości.

Powód nie wykazał zasadności roszczenia w zakresie skapitalizowanych odsetek wyliczonych na kwotę 546,16 zł. Powód nie złożył nawet szczegółowego wyliczenia tych odsetek poprzez sprecyzowanie od jakich kwot były one wyliczane, jaki był termin płatności poszczególnych kwot, kiedy nastąpiła ich zapłata. Już w odpowiedzi na pozew pozwany podnosił, że niezrozumiałe są kwoty odsetek wskazane w załączonych do pozwu kartach właściciela (k. 53). W tym zakresie powód nie sprostał więc obowiązkowi dowodowemu. Podkreślić trzeba, że artykuł 232 zd. 1 k.p.c. określając reguły rozkładu ciężaru dowodu, stanowi niejako procesowy "odpowiednik" art. 6 k.c. Wyraża zasadę kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego i to strony, a nie sąd, pozostają dysponentem toczącego się postępowania i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Oznacza to, że to strona ma obowiązek wyraźnego powołania konkretnego środka dowodowego dla wykazania podnoszonych przez siebie twierdzeń, uzasadniających żądanie. Powód zaś nie wykazał zasadności roszczenia o skapitalizowane odsetki.

Roszczenie powoda było więc zasadne jedynie w zakresie kwoty 2.373,75 zł (1.414,42 zł + 959,33 zł) z odsetkami od daty wytoczenia powództwa.

Podnoszony przez pozwanego zarzut naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 22 ust. 2 i 3 w zw. z art. 13 ust. 1. oraz art. 14 i 15 ust.1 ustawy o własności lokali poprzez ich błędne zastosowanie, polegające na uznaniu, że umowy o dostawy wody i centralnego ogrzewania w części dotyczącej dostawy wyżej wymienionych mediów do poszczególnych lokali zawarte przez zarządcę przymusowego Wspólnoty Mieszkaniowej nieruchomości położonej w Z. przy ulicy (...) są ważne, pomimo iż - w realiach niniejszej sprawy - członkowie Wspólnoty Mieszkaniowej nie wyrazili zgody na ich zawarcie jest chybiony. Postanowieniem z dnia 27 stycznia 2005 roku wydanym w sprawie I Ns 637/04 zarządca przymusowy upoważniony został do podejmowania czynności zwykłego zarządu nieruchomością wspólną. Nie budzi wątpliwości, że zawarcie umów o dostawę energii grzewczej oraz wody i odprowadzania ścieków nie jest czynnością przekraczającą zwykły zarząd. Sąd Rejonowy szczegółowo opisał obowiązki właścicieli lokali i nie ma potrzeby ich powielania. Kwestionowanie przez powoda ważności umów z gestorami sieci, a co za tym idzie prawidłowości wykonywania zarządu nie może być posiłkowo badane w sprawie o zapłatę opłat obciążających właścicieli, lecz może stanowić przedmiot odrębnych postępowań. Apelujący nie wykazał przy tym, aby istniały jakiekolwiek orzeczenia unieważniające umowy zawarte z gestorami mediów. Pozwany z tych mediów korzystał, a zatem ma obowiązek dokonania zapłaty.

Zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. jest również bezzasadny. Należy wskazać, że zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). W przywołanym przepisie wyrażone zostały dwie podstawowe zasady rozstrzygania o kosztach procesu: zasada odpowiedzialności za wynik procesu oraz zasada kosztów niezbędnych i celowych. Pierwsza oznacza, że strona, która przegrała sprawę, zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi poniesione przez niego koszty procesu, druga natomiast, że strona przegrywająca sprawę zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi tylko te poniesione koszty procesu, które były niezbędne do celowego dochodzenia praw lub celowej obrony. Wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik postępowania przewiduje art. 102 k.p.c. Przepis ten stanowi, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. W judykaturze wyrażono pogląd, iż sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór. Kwalifikacja „wypadków szczególnie uzasadnionych” należy do Sądu, który mając na względzie okoliczności konkretnej sprawy powinien przede wszystkim kierować się poczuciem własnej sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Są to zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem postępowania jak i takie, które postępowania
w sposób bezpośredni nie dotyczą, wiążą się natomiast z samą stroną, jej sytuacją osobistą
i majątkową. Artykuł 102 k.p.c. jest szczególnym rozwiązaniem, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Stanowi on zatem swoistą możliwość, pozostawiając sądowi pewną swobodę w przyznawaniu zwrotu kosztów procesu, gdyby stosowanie zasady odpowiedzialności za wynik sprawy (wyrażonej w art. 98 k.p.c.) nie dało się pogodzić z zasadami słuszności ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2011 roku, sygn. akt III PZ 6/11, LEX nr 1101330; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2010 roku, sygn. akt II PZ 38/10, LEX nr 687034; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 sierpnia 2010 roku, sygn. akt II PZ 21/10, LEX nr 661507). Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy zakwalifikowanie przypadku, jako „szczególnie uzasadnionego” wymaga rozważenia całokształtu okoliczności sprawy. W przedmiotowej sprawie nie zachodzą podstawy do odstąpienia od zastosowania przy rozliczeniu kosztów postępowania zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c. Pozwany jest osobą niepełnosprawną, utrzymuje się z renty z tytułu niezdolności do pracy. Jednakże nie można pominąć faktu, że poprzez niepłacenie opłat na rzecz powoda, pozwany powoduje swoim działaniem konieczność występowania na drogę sądową, a zatem też korzystania z obsługi prawnej.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy z apelacji pozwanego zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w ten sposób, że kwotę 3.407,98 zł obniżył do kwoty 2.373,75 zł, a w konsekwencji zmienił rozstrzygnięcie o kosztach procesu w ten sposób, że kwotę 608,82 zł obniżył do kwoty 417 zł.

W pozostałym zakresie apelacja pozwanego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., zaś apelacją powoda podlegała oddaleniu w całości na podstawie art. 385 k.p.c.

Zmiana wyroku w zakresie roszczenia głównego skutkować musiała również zmianą rozstrzygnięcia o kosztach postępowania poniesionymi przez strony przed Sądem pierwszej instancji. Wobec wyniku postępowania o kosztach tych należało orzec na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( t. j. Dz. U. 2013 roku, poz. 490, ze zm.). Powód wygrał postępowanie w 50 % i poniósł koszty w łącznej kwocie 834 zł (w tym opłata sądowa od pozwu w wysokości 234 zł –k. 19 i wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w stawce minimalnej wynoszącej 600 zł). Skoro pozwany postępowanie przegrał w 50 % to winien ponieść koszty w kwocie 417 zł.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Powód przegrał swoją apelację w całości. Pozwany wygrał postępowanie apelacyjne wywołane wniesioną przez siebie apelacją w 30 % (w.p.z. 3.408 zł). Pozwany poniósł koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 171 zł (opłata od apelacji –k. 268). Powód poniósł koszty postępowania apelacyjnego z apelacji pozwanego w kwocie 450 zł - wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w stawce minimalnej dla wartości przedmiotu zaskarżenia, ustalonej na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804, ze zm.) w brzmieniu nadanym rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku zmieniającym rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz. U. z 2016 roku, poz. 1667). Łącznie koszty postępowania apelacyjnego z apelacji pozwanego poniesione przez strony wyniosły 621 zł. Pozwany powinien ponieść koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 434,70 zł, a powód w kwocie 186,30 zł. Zatem pozwany powinien zwrócić powodowi kwotę 263,70 zł, która to kwota podlegała zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej pozwanemu przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 3 w zw. z § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu ( Dz. U. z 2016 roku, poz. 1714).