Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 607/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 sierpnia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Jacek Barczewski

Sędziowie:

Mirosław Wieczorkiewicz

Agnieszka Żegarska

Protokolant:

st.sekr. sądowy Marta Borowska

po rozpoznaniu w dniu 13 sierpnia 2019 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa O. G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki i pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie I Wydziału Cywilnego z dnia 21 grudnia 2018 r., sygn. akt I C 289/18,

I. odrzuca apelację powódki od punktu I zaskarżonego wyroku,

II. zmienia zaskarżony wyrok w punktach I i III w ten sposób, że:

- w punkcie, I zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 10.701,15 (dziesięć tysięcy siedemset jeden 15/100) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lutego 2015 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części,

- w punkcie III, zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.990,84 (dwa tysiące dziewięćset dziewięćdziesiąt 84/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

III. oddala apelacje w pozostałym zakresie,

IV. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.334,10 (jeden tysiąc trzysta trzydzieści cztery 10/100) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Mirosław Wieczorkiewicz Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska

Sygn. akt IX Ca 607/19

UZASADNIENIE

Powódka O. G. wniosła o zasądzenie od (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 11.111 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 lutego 2015 r. do dnia zapłaty, a nadto zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego roszczenia wskazała, że dochodzona kwota stanowi odszkodowanie za uszkodzenie, w wyniku kolizji z dnia 23 stycznia 2015r., pojazdu marki S. o nr rej. (...). Ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie co do zasady i wypłacił na rzecz poszkodowanego kwotę 7.214,71 zł. W ocenie powódki kwota stanowiąca odszkodowanie z tytułu zwrotu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu jest zaniżona o kwotę 11.111 zł, co potwierdza opinia sporządzona na jej zlecenie. Powódka nabyła prawa do wierzytelności przysługującej poszkodowanemu względem pozwanego na podstawie umowy cesji z dnia 19 lutego 2015 r. (k. 3-6)

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska przyznał, że likwidował szkodę w pojeździe opisanym pozwem i wypłacił na rzecz poszkodowanego odszkodowanie w kwocie 7.214,71 zł. W jego ocenie, wypłacona kwota w całości wyczerpała uprawnione roszczenia z tytułu odszkodowania pozostające w związku z kolizją z dnia 23 stycznia 2015r. Pozwany podniósł zarzut braku podstaw do wypłaty odszkodowania w kwocie przewyższającej koszt rzeczywistej naprawy auta. Odszkodowanie winno obejmować wyłącznie koszty niezbędne i ekonomicznie uzasadnione. Pojazd uszkodzony w kolizji z dnia 23 stycznia 2015 r. został naprawiony i przywrócony do stanu poprzedniego toteż szkoda polegająca na uszkodzeniu rzeczy i zmniejszeniu jej wartości oraz użyteczności przestała istnieć i nie może być podstawą do miarkowania odszkodowania. Pozwany zakwestionował wiarygodność opinii prywatnej złożonej przez powódkę oraz początkowy termin naliczania odsetek od dochodzonej kwoty. (k. 46-53)

Pismem z dnia 7 grudnia 2018 roku strona powodowa zmodyfikowała żądanie pozwu domagając się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 12.548 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 lutego 2015 roku do dnia zapłaty (k.143).

Wyrokiem z dnia 21 grudnia 2018r. Sąd Rejonowy w Olsztynie, w sprawie I 289/18 w pkt I zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 12.548 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 lutego 2015r. do dnia zapłaty liczonymi od kwoty 11.111 zł za s od kwoty 1437 zł od dnia 15 grudnia 2018r. do dnia zapłaty; w pkt II oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w pkt III zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 681,10 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w pkt IV nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Olsztynie kwotę 72 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 23 stycznia 2015 r. doszło do kolizji, w której uszkodzeniu uległ pojazd marki S. (...), rok prod. 2010, stanowiący wówczas własność M. P.. Sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Przed wypadkiem spowodowanym przez sprawcę ubezpieczonego w pozwanym towarzystwie pojazd w zakresie części uszkodzonych w omawianym zdarzeniu był wyposażony w części oryginalne i był w pełni sprawny. Zakres uszkodzeń samochodu dotyczył części wcześniej nie naprawianych. Żadna z części uszkodzonych w zdarzeniu z dnia 23 stycznia 2015 roku nie była skorodowana i nie nosiła znamion zużycia.

Koszt naprawy uszkodzonego pojazdu, uwzględniając stawki robocizny stosowane przez przeciętne warsztaty rzemieślnicze, w kwocie 120 zł/rbg, z zastosowaniem wyłącznie cen części oryginalnych z sieci producenta wyniósłby 19.763,69 zł. Naprawa pojazdu z zastosowaniem oryginalnych części zamiennych przywróci pojazd do stanu jak sprzed kolizji. Warsztat nie posiadający autoryzacji w sieci ASO jest w stanie dokonać w sposób prawidłowy naprawy uszkodzeń wynikłych ze zdarzenia z dnia 23 stycznia 2015 roku. Po wykonaniu skutecznej naprawy danych uszkodzeń, rynkowa wartość pojazdu pozostałaby na tym samym poziomie w stosunku do wartości jak przed szkodą. Zastosowanie do naprawy części o porównywalnej jakości (alternatywnych) z indeksem Q nie pozwoli na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed kolizji.

Pozwany odebrał zgłoszenie szkody w w/w pojeździe w dniu 26 stycznia 2015r.

W toku postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność za szkodę z dnia 23 stycznia 2015 r. co do zasady i wypłacił odszkodowanie w kwocie 7.214,71 zł.

Właściciel pojazdu w chwili wystąpienia szkody - M. P. dokonał naprawy uszkodzonego pojazdu poza autoryzowanym serwisem. Właściciel pojazdu w chwili zdarzenia planował naprawę w (...) serwisie (...) z zastosowaniem części oryginalnych, ale wypłacone odszkodowanie przez ubezpieczyciela nie pozwoliło na realizację tego planu. Pojazd w chwili kolizji nie posiadał żadnych innych uszkodzeń.

Umową z dnia 19 lutego 2015 r. M. P. zbył na rzecz powódki wierzytelność przysługującą mu w stosunku do pozwanego z tytułu zaistnienia szkody z dnia 23 stycznia 2015 r.

Sąd I instancji ustalając wysokość szkody powstałej na skutek kolizji z dnia 23 stycznia 2015 r. oparł się na opinii biegłego,

Sąd zwrócił uwagę iż z opinii tej wynika, że jedynie naprawa wykonana przy użyciu części oryginalnych przywróci pojazd do stanu sprzed szkody. Jednocześnie taka naprawa nie spowoduje wzrostu wartości pojazdu. Odnośnie stawki za jedną roboczogodzinę Sąd przyjął, że w realiach niniejszej sprawy nie było podstaw do zastosowania stawki obowiązujących w autoryzowanym serwisie, bowiem jak wynika z opinii biegłego sama naprawa nie była technologicznie skomplikowana nie obejmuje układów elektronicznych i mechanicznych mogła zatem został z powodzeniem wykonana przez zakład naprawczy nie posiadający autoryzacji.

Sąd powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał, iż wypłata odszkodowania z OC nie może być uzależniona od wcześniejszej naprawy samochodu z własnych środków, albowiem obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawiać. Wysokość świadczeń z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych obliczać należy na podstawie ustaleń, co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny, według cen z daty ich ustalania.

Poszkodowany ma prawo zrekompensować uszczerbek w swoim majątku, który nastąpił przez uszkodzenie pojazdu, w sposób przez siebie wybrany.

W konsekwencji Sąd uznał, że brak było podstaw do miarkowania odszkodowania należnego powódce z uwagi na dokonaną już naprawę pojazdu za cenę niższą niż ustalona wysokość szkody.

Sąd wskazał iż w toku postępowania likwidacyjnego poszkodowanemu wypłacono kwotę 7.214,71 zł a zatem dotychczas niezlikwidowana szkoda wynosi 12.548,98 zł.

Zdaniem Sądu powódce od zasądzonej kwoty, na podstawie art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c., art. 14 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (…), należne były odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 26 lutego 2015 r. liczone od kwoty 11.111 zł.

Sąd wskazał, że pozwany miał obowiązek dokonania naprawienia szkody w terminie 30 dni od dnia odebrania zgłoszenia o szkodzie. Informacja o zdarzeniu ubezpieczeniowym wywołującym obowiązek po stronie ubezpieczyciela dotarła do niego w dniu 26 stycznia 2015 r. zasadnym było zatem uznanie, że roszczenie stało się wymagalne z upływem ustawowego terminu. Odnośnie zaś rozszerzonej części żądania powódki rozszerzające powództwo pozwana otrzymała w dniu 14 grudnia 2018 r. zasadnym było zatem zasądzenie odsetek od dnia następnego, albowiem strona pozwana znała podstawę swojej odpowiedzialności i nie składała zastrzeżeń do opinii biegłego, z której treści wynikał obowiązek świadczenia w wyższej kwocie na rzecz powódki. Wobec tego popadła w opóźnienie od dnia 15 grudnia 2018 roku, co do kwoty 1437 zł.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą wyrażoną w treści art. 100 zdanie 2 k.p.c. w zw. z art. 109 § 2 k.p.c. Sąd wskazał, że powódka wygrała proces w przeważającej części, albowiem uległa tylko w zakresie żądania odsetkowego od rozszerzonej części, niemniej stało się tak wyłącznie jej osobistym staraniem. Pełnomocnik, którego powódka ustanowiła nie podjął żadnej czynności w sprawnie, za wyjątkiem złożenia pisma stanowiącego wniosek o ponowne doręczenie odpisu opinii i modyfikujące żądanie, nie stawił się również na żadne z wyznaczonych posiedzeń. Natomiast zarówno pozew jak i inne pisma procesowe w sprawie formułowała sama powódka, która je podpisywała. W konsekwencji Sąd przyjął, że zasądzenie na rzecz powódki kosztów zastępstwa procesowego, w tym opłat od udzielonego pełnomocnictwa było nieuzasadnione. Podobnie zdaniem Sądu należy traktować żądanie zasądzenia kwoty 7,80 zł tytułem zwrotu opłaty za przesyłkę poleconą, której nadania powódka nie wykazała. Ostatecznie Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę 681,10 zł, na którą składała się opłata od pozwu 556 zł oraz kwota wykorzystanej zaliczki uiszczonej przez powódkę w wysokości 125,10 zł.

W pozostałym zakresie o kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 r. w zw. z art.100 k.p.c. Nie uiszczone koszty sądowe to kwota 72 zł z tytułu opłaty sądowej od rozszerzonej części żądania. Z uwagi na to, że powódka wygrała sprawę w decydującej części, pozwany zobowiązany został uiścić tę kwotę tytułem kosztów sądowych (1.437,98x 5%).

Apelacje od powyższego orzeczenia wniosły obie strony postępowania.

Pozwany zaskarżył wyrok w części uwzględniającej powództwo co do kwoty 12.548 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie zasądzonymi od tej kwoty oraz w części rozstrzygającej o kosztach procesu.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1)  naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez nadużycie zasady swobodnej oceny dowodów przy ocenie dowodu z opinii biegłego sądowego i błędne przyjęcie, że uzasadnione koszty naprawy uszkodzonego pojazdu wynoszą 19.763,69 zł podczas gdy z zeznań świadka, bezpośrednio poszkodowanego M. P. wynika, że dokonał on naprawy pojazdu za wypłacone przez pozwanego odszkodowanie w kwocie 7.214,71 zł;

2)  naruszenie prawa materialnego tj. art. 361 § 1 i 2 k.c. przez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że wysokość szkody poniesionej przez poszkodowanego opiewa na kwotę 19.763,69 zł podczas gdy poszkodowany dokonał naprawy pojazdu za wypłacone przez pozwanego odszkodowanie w kwocie 7.214,71 zł, a zatem wysokość szkody poniesionej przez poszkodowanego winna zostać ustalona na maksymalnie takim poziomie.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu za I i II instancję w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji pozwanego.

Powódka zaskarżyła orzeczenie w części tj.:

1.  w pkt I w zakresie dotyczącym zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty 1.437 zł od dnia 15 grudnia 2018r. , zamiast od dnia 26 lutego 2015r.,

2.  w pkt II w zakresie oddalenia powództwa w zakresie zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty 1.437 zł od dnia 26 lutego 2015r. oraz kosztów w kwocie 3.624,45 zł,

3.  W pkt III zasądzającym od pozwanego na rzecz powódki kwotę 681,10 zł.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie prawa procesowego poprzez błędną interpretację i niewłaściwe zastosowanie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 października 2016r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz § 15 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych a w konsekwencji nieprawidłowe naliczenie odsetek ustawowych oraz rozliczenie kosztów postępowania.

W oparciu o powyższe wniosła o zmianę wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 13.985 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 lutego 2015r. do dnia zapłaty tytułem nieterminowego rozliczenia szkody, zasądzenia od pozwanego kosztów procesu w kwocie 4.305,90 zł, naliczenia odsetek ustawowych od kwoty 1.437 zł od dnia 26 lutego 2015r. oraz zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powódki i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje okazały się częściowo zasadne.

Apelacja pozwanego zasługiwała na częściowe uwzględnienie jednakże z innych przyczyn niż wskazane przez skarżącego.

Za bezpodstawny należało uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 w zw. z art. 278 k.p.c.

Podkreślić należy, iż dowód z opinii biegłego podlega ocenie sądu z zastosowaniem art. 233 § 1 k.p.c., tyle, że według właściwych dla przedmiotu opinii kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków /wyrok Sądu najwyższego z dnia 15 listopada 2002 r. LEX nr 77046, wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 12 lipca 2013 r. I ACa 274/13, LEX nr 1353607/. Ocena opinii biegłego została dokonana przez Sąd I instancji z uwzględnieniem ww zasad.

W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie zaistniały żadne okoliczności, które podważyłyby moc dowodową opinii sporządzonej przez biegłego sądowego. Zwrócić należy uwagę, iż pozwany w istocie nie podnosi żadnych argumentów dotyczących merytorycznej treści opinii a jedynie kwestionuje jej przydatność do ustalenia należnego powódce odszkodowania z uwagi na przyznany przez poszkodowanego fakt naprawy pojazdu za wypłacone mu dotychczas przez ubezpieczyciela świadczenie.

Zgodnie z zasadą kompensacyjnego charakteru odszkodowania, winno ono w całości pokrywać szkodę wynikającą z określonego zdarzenia, z którym prawo wiąże obowiązek naprawienia szkody. Art. 361§ 2 k.c. stanowi bowiem, iż naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. W orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje pogląd, iż szkoda równoznaczna jest z uszczerbkiem majątkowym, powstałym wbrew woli poszkodowanego, obejmującym różnicę pomiędzy obecnym jego stanem majątkowym, a stanem majątkowym, jaki zaistniałby, gdyby nie zdarzenie wywołujące szkodę (wyrok SN z dnia 22 listopada 1963r., III PO 31/63). W odniesieniu do szkody komunikacyjnej jest to w praktyce różnica pomiędzy wartością, jaką pojazd przedstawiał w chwili wypadku a jego wartością po wypadku, a zatem kwotą jaką trzeba wydać, aby przywrócić pojazd do stanu sprzed wypadku (uchwała SN z dnia 15 listopada 2001r., III CZP 68/2001). W przypadku odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń wynikającej z tytułu umowy odpowiedzialności cywilnej do należnego poszkodowanemu odszkodowania znajduje zastosowanie zasada pełnego odszkodowania, tzn. odszkodowanie obejmuje przede wszystkim kwotę pieniężną konieczną do opłacenia naprawy uszkodzonego samochodu i przywrócenia mu stanu, w jakim znajdował się przed wypadkiem. Jednocześnie podkreślić należy, iż – stosownie do stanowiska Sądu Najwyższego – obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy i czy w ogóle zamierza tego dokonać (wyrok SN z dnia 16 maja 2002r., V CKN 1273/00, Lex nr 55515).

Należy zatem wyraźnie odróżnić sam moment powstania obowiązku naprawienia szkody oraz datę ewentualnego naprawienia rzeczy (samochodu). Dla powstania odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela istotne znaczenie ma fakt powstania szkody, a nie fakt jej naprawienia. Fakt naprawienia rzeczy (samochodu) nie ma też znaczenia dla określenia wysokości przysługującego poszkodowanemu odszkodowania ubezpieczeniowego, ponieważ wysokość ta powinna odpowiadać kosztom wyrównania uszczerbku, jaki pojawił się w majątku poszkodowanego po powstaniu wypadku komunikacyjnego, a więc - kosztom przywrócenia pojazdowi jego wartości sprzed wypadku.

Powyższe stanowisko znajduje potwierdzenie również w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego.

W postanowieniu z dnia 20 lutego 2019 r. (III CZP 91/18 LEX nr 2622311) Sąd Najwyższy wskazał, że poszkodowany nie może być pozbawiony prawa wyboru sposobu naprawienia poniesionej przez niego szkody, oraz że zdarzenia późniejsze, które wystąpią już po powstaniu szkody i mieszczą się w granicach właścicielskich decyzji poszkodowanego, nie powinny wpływać negatywnie na jego prawo do odszkodowania, ani rzutować zasadniczo na jego wysokość czy sposób ustalenia. Zwrócił również uwagę, że dla powstania roszczenia o naprawienie szkody w postaci kosztów naprawy pojazdu nie mają znaczenia późniejsze zdarzenia między innymi w postaci sprzedaży uszkodzonego lub już naprawionego pojazdu. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, iż kryterium ustalania odszkodowania jest koszt należycie wykonanej naprawy. Reperacje przeprowadzane własnym sumptem, z zastosowaniem zamienników lub części używanych, w warunkach niepozwalających na dotrzymanie standardów jakości naprawy pozwolą poszkodowanemu "zaoszczędzić" część odszkodowania w pieniądzu, lecz zazwyczaj nie doprowadzą do przywrócenia stanu poprzedniego i całkowitego usunięcia szkody, a różnicę wyrówna wówczas owo zaoszczędzone świadczenie pieniężne.

Jak wynika z opinii biegłego szacunkowy koszt naprawy uszkodzonego pojazdu, który pozwoli na skuteczną naprawę pojazdu pod względem jakościowym, wytrzymałościowym, technicznym i użyteczności wynosi 19.763,69 zł brutto (16.068,03 zł netto).

Jednakże Sąd Okręgowy, mając nie tylko uprawnienie, ale i obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału i rozważania prawidłowości orzeczenia w świetle przepisów prawa materialnego, dokonał jego własnej, samodzielnej oceny, w następstwie czego doszedł do odmiennych wniosków w zakresie wysokości należnego powódce odszkodowania.

Wskazać należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że Sąd odwoławczy ma pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. Podkreślić też należy, że Sąd ten nie może poprzestać jedynie na ustosunkowaniu się do zarzutów apelacyjnych. Merytoryczny bowiem charakter orzekania Sądu II instancji polega na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego, a więc dokonać subsumcji. Z tego też względu Sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez Sąd I instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000r., III CKN 812/98 i in.).

Mając powyższe zapatrywania na względzie zauważyć należy, że Sąd I instancji nie dostrzegł, iż poszkodowany zgłaszając ubezpieczycielowi szkodę wskazał, iż jako osoba prowadząca działalność gospodarczą jest płatnikiem podatku VAT.

Następnie w toku postępowania likwidacyjnego złożył oświadczenie, że uszkodzony pojazd korzysta z 50% odliczania podatku VAT od wszelkich wydatków z nim związanych. Również na fakturze za najem pojazdu zastępczego zaznaczono, iż nabywca zobowiązany jest do opłacenia 50% kwoty VAT.

Możliwość wystąpienia do zakładu ubezpieczeń z roszczeniem o wypłatę odszkodowania wraz z podatkiem VAT lub o zwrot niewypłaconej kwoty podatku VAT (niezależnie od tego czy odszkodowanie było, bądź też będzie wypłacone na podstawie faktury, czy też na podstawie kosztorysu), uzależnione jest od tego, czy poszkodowany jest zarejestrowanym podatnikiem podatku VAT oraz czy ma prawo do dokonania obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego przy nabywaniu rzeczy bądź usługi.

W sytuacji gdy poszkodowany nie jest zarejestrowanym podatnikiem podatku VAT odszkodowanie w ramach ubezpieczenia OC sprawcy kolizji drogowej przysługuje w pełnej wysokości (w kwocie brutto wraz z podatkiem VAT).

Natomiast w sytuacji, gdy poszkodowany jest zarejestrowanym podatnikiem podatku VAT, możliwość wystąpienia do zakładu ubezpieczeń z roszczeniem o wypłatę odszkodowania wraz z podatkiem VAT lub o zwrot niewypłaconej kwoty podatku VAT (niezależnie od tego czy odszkodowanie będzie wypłacone na podstawie faktury, czy też na podstawie kosztorysu), uzależnione jest od tego, czy ma on prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego przy nabywaniu rzeczy bądź usługi.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 17 maja 2007 r. (sygn. akt III CZP 150/06) wskazał iż: „Odszkodowanie przysługujące na podstawie umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego za szkodę powstałą w związku z ruchem tego pojazdu, ustalone według cen części zamiennych i usług, obejmuje kwotę podatku od towarów i usług (VAT) w zakresie, w jakim poszkodowany nie może obniżyć podatku od niego należnego o kwotę podatku naliczonego".

Tym samym należna powódce kwota wynosi 10.701,15 zł i stanowi ona szacunkowy koszt naprawy pojazdu 19.763,69 zł pomniejszony o 50% stawki podatku Vat - 1.847,83 zł oraz dotychczas wypłacone przez pozwanego odszkodowanie - 7.214,71 zł.

Wskazać należy, że przelew wierzytelności uregulowany w przepisach art. 509 k.c., w relacji dłużnik cedowanej wierzytelności, a jej cesjonariusz powoduje zmianę podmiotu, któremu dłużnik powinien spełnić świadczenie. Z chwilą dokonania cesji nabywca wierzytelności uzyskuje, bowiem status wierzyciela, przy czym nie można pomijać, że cesjonariusz nabywa w drodze przelewu tylko tyle praw, ile przysługiwało jego poprzednikowi prawnemu (cedentowi). Z powyższego wynika, że cesjonariusz nie może żądać od dłużnika świadczenia w większym rozmiarze aniżeli mógł to uczynić cedent. Sytuacja prawna dłużnika nie może ulec na skutek przelewu pogorszeniu w porównaniu z sytuacją, jaka istniała przed przelewem (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 lutego 2013 roku, V ACa 733/12, LEX nr 1289450).

Sąd Okręgowy na mocy art. 373 k.p.c. w zw. z art. 370 k.p.c. k.p.c. odrzucił apelację powódki od punktu I zaskarżonego wyroku, albowiem w ocenie Sądu Okręgowego, po stronie powódki nie został spełniony warunek dopuszczalności zaskarżenia orzeczenia w postaci istnienia interesu prawnego w jego zaskarżeniu, tzw. gravamen.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego przesłanką zaskarżenia orzeczenia w postępowaniu cywilnym jest istnienie interesu prawnego w zaskarżeniu, określanego mianem gravamen, a ten oznacza pokrzywdzenie polegające na niekorzystnej dla strony różnicy między zgłoszonym przez nią żądaniem a sentencją orzeczenia, wynikającej z porównania zakresu żądania i treści rozstrzygnięcia (wyrok SN z dnia 8 grudnia 2009r. I UK 195/09, LEX nr 577812; uchwała SN z dnia 15 maja 2014 r. III CZP 88/13, OSNC 2014/11/108).

Jeśli rozstrzygnięcie jest dla strony skarżącej korzystne, to bez względu, z jakich przyczyn ono zapadło, nie podlega ono zaskarżeniu przez tę stronę. Powódka nie miała zatem interesu w zaskarżeniu punktu I wyroku. W konsekwencji apelacja w tym zakresie jest niedopuszczalna i podlega odrzuceniu.

Zasadnie okazały się natomiast zarzuty powódki dotyczące rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Sąd Okręgowy nie podziela bowiem stanowiska Sądu I instancji w kwestii odmowy przyznania wynagrodzenia reprezentującemu powódkę racy pranemu.

Kwestia zwrotu kosztów niezbędnych do celowego prowadzenia postępowania została uregulowana w przepisach art. 98 i następnych k.p.c.

Zgodnie z art. 98 § 3 w związku z art. 99 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego radcy prawnego, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Stosownie zaś do art. 109 § 2 zdanie drugie k.p.c., przy ustalaniu wysokości kosztów poniesionych przez stronę reprezentowaną przez pełnomocnika będącego radcą prawnym sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia.

Stawki opłat za czynności radców prawnych, o których mowa w art. 98 § 3 k.p.c. określa rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Według § 15 tego rozporządzenia podstawę zasądzenia opłaty, stanowią stawki minimalne określone w rozdziałach 2-4, przy czym opłata ta nie może być wyższa niż sześciokrotna stawka minimalna ani przekraczać wartości przedmiotu sprawy.

W świetle powyższych unormowań nie ulega wątpliwości, że podstawę zasądzenia opłaty stanowią stawki minimalne określone w rozporządzeniu; jeżeli natomiast przemawia za tym niezbędny nakład pracy pełnomocnika, charakter sprawy oraz jego wkład w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia, wówczas sąd może zasądzić opłatę wyższą, która nie może jednak przewyższyć sześciokrotnej stawki minimalnej ani wartości przedmiotu sprawy (por. postanowienie SN z dnia 21 grudnia 2010 r., III CZ 64/10, niepubl.).

W ocenie Sądu Okręgowego jedynie rażąco sprzeczne z zasadami profesjonalizmu czynności reprezentującego powódkę radcy prawnego uzasadniałyby odmowę przyznania mu wynagrodzenia.

Pomimo tego, że reprezentujący powódkę pełnomocnik nie wykazywał się dużą aktywnością procesową, tym niemniej czynności dokonane przez niego w jej imieniu uzasadniały przyznania wynagrodzenia w minimalnej stawce, która stosownie do § 2 pkt 5 cytowanego rozporządzenia przy wartości przedmiotu sporu powyżej 10.000 zł do 50.000 zł wynosi 3.600 zł.

Powódka poniosła uzasadnione koszty procesu w wysokości 4.298,10 zł, na które składa się wpis od pozwu 556 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł, opłata za pełnomocnictwo w wysokości 17 zł, wykorzystana zaliczka na biegłego 125,10 zł. Natomiast koszty wysłanie korespondencji w kwocie 7,8 zł nie zostały przez powódkę wykazane. Pozwany poniósł koszty w kwocie 4.417 zł, na które składa się koszt zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł, opłata za pełnomocnictwo w wysokości 17 zł oraz wynagrodzenie biegłego 800 zł. Powódka wygrała sprawę co do kwoty 10.701,15 z żądanej kwoty 12.548 zł. Zatem powódka wygrała sprawę w 85% i w związku z tym przysługuje jej zwrot kosztów w wysokości 3.653,39 zł Pozwany natomiast wygrał sprawę w 15% i przysługuje mu zwrot kosztów w wysokości 662,55 zł. Z potrącenia tych kwot wynika, że pozwany obowiązany jest uiścić na rzecz powódki kwotę 2.990,84 zł i taką też kwotę zasądzono od pozwanego na rzecz powódki tytułem zwrotu kosztów procesu przed Sądem I instancji.

Korekcie podlegało również rozstrzygnięcie w zakresie odsetek.

Sąd I instancji zasądził na rzecz powódki odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 26 lutego 2015r. podczas gdy powódka wnosiła o zasądzenie odsetek ustawowych.

Ponadto dopiero ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 1830) która weszła w życie 1 stycznia 2016 r. wprowadzono wyraźne rozróżnienie odsetek ustawowych (nazywanych potocznie kapitałowymi) z art. 359 k.c. i odsetek ustawowych za opóźnienie z art. 481 k.c.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 §1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok we wskazanym wyżej zakresie, oddalając apelację w pozostałej części (art. 385 k.p.c.).

Wobec obniżenia zasądzonej kwoty o wartość przekraczającą 1.437 zł, zbędne jest odniesienie się do zarzutów apelacji powódki dotyczących przyjęcia ewentualnie nieprawidłowej daty wymagalności odsetek od wskazanej sumy.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., według zasady ich stosunkowego rozdzielenia. Koszty powódki w postępowaniu apelacyjnym wyniosły 1.998 zł, zaś pozwanego 2.428 zł. Przyjmując, iż ostatecznie powódka wygrała proces odwoławczy w 85 %, a pozwany w 15 %, apelującej należy się zwrot kwoty 1.334,10 zł.

Mirosław Wieczorkiewicz Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska