Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Prokurator oskarżył M. P. o to, że:

I.  w okresie od co najmniej maja 2012 roku do dnia 27 maja 2013 roku w K. gm. S., woj. (...), w krótkich odstępach czasu, wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi osobami, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, na terenie budynków gospodarczych uprawiał w postaci w pełni zmechanizowanej konopie inne niż włókniste w ilości co najmniej 2533 sztuk, mogące dostarczyć znacznej ilości środków odurzających w ilości nie mniejszej niż 62 kg 625 gramów, stanowiącej 62.625 porcji handlowych marihuany handlowej najwyższej jakości oraz wytworzył znaczne ilości środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste, o masie nie mniejszej niż 99 kg marihuany najwyższej jakości, posiadając przyrządy służące do niedozwolonego wytwarzania środków odurzających, tj. o przestępstwo z art. 63 ust. 1 i 3 i art. 53 ust. 1 i 2 i art. 54 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz.U. z 2012 roku, Nr 124, ze zm.) w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 kk.

II.  w okresie od co najmniej maja 2012 roku do 27 maja 2013 roku w K. gm. S., woj. (...), dokonał kradzieży energii elektrycznej poprzez podłączenie przewodu(...) do instalacji zalicznikowej, co spowodowało pobór energii elektrycznej z pominięciem układu pomiarowo - rozliczeniowego, powodując tym straty w łącznej wysokości 8.267,04 zł na szkodę (...) w W., tj. o przestępstwo z art. 278 § 5 k.k.

Wyrokiem z dnia 16 marca 2015 roku w sprawie XVI K 148/14 Sąd Okręgowy w Poznaniu orzekł co następuje:

I.  Uznał oskarżonego M. P. za winnego tego, że w okresie od daty bliżej nieustalonej do dnia 27 maja 2013 roku o w K. gm. S., woj. (...), w krótkich odstępach czasu, wspólnie i w porozumieniu z dwoma nieustalonymi osobami, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii, na terenie budynków gospodarczych, posiadając przyrządy służące do niedozwolonego wytwarzania środków odurzających prowadził w pełni zmechanizowaną uprawę konopi innych niż włókniste w ilości 2533 sztuk, mogące dostarczyć znacznej ilości środków odurzających w ilości nie mniejszej niż 62 kg 625 gramów, stanowiącej 62.625 porcji handlowych ziela konopi innych niż włókniste należących do środków odurzających grupy I-N i IV-N oraz w ramach tej samej w pełni zmechanizowanej uprawy wytworzył, po uprzednim poddaniu procesowi suszenia, znaczne ilości środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste należących do środków odurzających grupy I-N i IV-N, o masie nie mniejszej niż 21 kg 400 gramów ziela konopi, pochodzących z nieustalonej – nie mniejszej jednak niż 856 sztuk – liczby sadzonek, tj. przestępstwa z art. 63 ust. 3 w zw. z art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 3 (trzech) lat i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności i karę grzywny w wymiarze 300 (trzystu) stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 100 (stu) złotych.

II.  Na podstawie art. 70 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa i zarządził zniszczenie dowodów rzeczowych w postaci przedmiotów wymienionych w wykazie dowodów rzeczowych nr 1/2013 Prokuratury Okręgowej w Poznaniu w sprawie o sygn. V Ds. 44/13 pod numerem 1 poz. 1 – 46 i postanowieniu Prokuratury Okręgowej w Poznaniu z dnia 9 sierpnia 2013 roku oraz dowód rzeczowy w postaci koperty depozytowej S. nr (...) zawierającej ziele konopi o łącznej masie netto 510,8 g, przechowywanej pod numerem depozytowym (...) w magazynie depozytowym (...) P..

III.  Uznał oskarżonego M. P. za winnego czynu opisanego powyżej w punkcie II zarzutów, z tą zmianą, że przyjjął, iż był on popełniony od bliżej nieustalonego okresu czasu do dnia 27 maja 2013 roku oraz że podłączenie przewodu (...) nastąpiło do instalacji przedlicznikowej, tj. przestępstwa z art. 278 § 5 k.k. i za to na podstawie art. 278 § 5 k.k. wymierzył mu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

IV.  Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. połączył wymierzone oskarżonemu w punktach I. i III. orzeczenia o karze kary jednostkowe pozbawienia wolności i wymierzył mu karę łączną 4 (czterech) lat pozbawienia wolności.

V.  Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymierzonej oskarżonemu w punkcie IV. wyroku kary łącznej pozbawienia wolności zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 27 maja 2013 roku do dnia 14 listopada 2013 roku, uznając, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równy jest jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

VI.  Na podstawie art. 45 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego M. P. środek karny w postaci przepadku równowartości korzyści majątkowej w kwocie 60.000,00 (sześćdziesiąt tysięcy) złotych, uzyskanej z tytułu popełnienia czynu opisanego w punkcie I. orzeczenia o karze, tj. przestępstwa z art. 63 ust. 3 w zw. z art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

VII.  Na podstawie art. 624 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych i nie wymierzył mu opłaty.

Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżony został przez obrońcę oskarżonego M. P..

Obrońca oskarżonego M. P. adw. W. N. na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 444 k.p.k. zaskarżył przedmiotowy wyrok w części co do pkt I, III, IV, V oraz VI i na podstawie art. 438 pkt 1, 2, 3 i 4 k.p.k. zarzucił mu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający istotny wpływ na jego treść, polegający na ustaleniu, że M. P. dopuścił się czynu wskazanego w pkt I części opisowej wyroku w warunkach współsprawstwa, podczas gdy nie wynika z materiału dowodowego, a w tym dowodów rzeczowych (brak śladów linii papilarnych oskarżonego na jakiejkolwiek donicy, urządzeniu instalacji elektrycznej, wentylacyjnej, nawozie), aby oskarżony brał udział w uprawie, albo wytwarzaniu środka odurzającego ponadto co sam przyznał w wyjaśnieniach podtrzymanych przed Sądem,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający istotny wpływ na jego treść, polegający na ustaleniu, że M. P. nie pozostawał w stanie obawy wobec dwóch nieustalonych osób prowadzących uprawę konopi innych niż włókniste i wytwarzających środek odurzający, podczas gdy z umowy najmu z dnia 24 marca 2010 roku wynika, że została ona zawarta ok. dwa lata przed datą początkową czynu – maj 2012 roku objętego aktem oskarżenia, oskarżony zgłaszał oficjalnie u dostawcy energii elektrycznej w okresie do maja 2013 roku awarie instalacji, oskarżony ukrywał działania dwóch nieustalonych osób przed osobami najbliższymi oraz sąsiadami oraz w wyjaśnieniach przed Sądem stwierdzał, że obawa jego dotyczyła rodziny,

3.  obrazę przepisów postępowania art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. mającą wpływ na treść orzeczenia, polegającą na nieustaleniu daty początkowej czynu, podczas gdy skarga oskarżyciela publicznego czyni zadość wymogowi sprecyzowania granic czasowych czynu nią objętego,

4.  obrazę przepisów postępowania art. 14 § 1 k.p.k. mającą wpływ na treść orzeczenia, polegającą na przypisaniu w zaskarżony wyroku oskarżonemu czyn, nie odpowiadający granicom czasowym zdarzenia historycznego objętego aktem oskarżenia,

5.  obrazę przepisów postępowania art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k. k.p.k. mającą wpływ na treść orzeczenia, polegającą na oddaleniu wniosku dowodowego zawartego w piśmie z dnia 28 listopada 2014 roku (k. 1572) w oparciu o nieprawidłowe ustalenie, że okoliczności nim objęte nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia podczas gdy z akt sprawy wynika, że przeprowadzenie tego dowodu wspierającego linię obrony, w zakresie wyjaśnień złożonych w dniu 29 maja 2013 roku (k. 1011 – 1012) oraz w dniu 25 października 2013 roku (k. 1048 – 1050) nie wywołałoby jakiejkolwiek zwłoki w toku przewodu sądowego od dnia złożenia tego pisma do dnia 9 marca 2015 roku – daty przeprowadzenia ostatniej rozprawy przy czym rozpoznanie tego wniosku dowodowego dopiero na rozprawie w dniu 9 marca 2015 roku wskazuje na nieprawidłowe (przewlekłe) prowadzenie postępowania dowodowego w zakresie wniosku dowodowego obrońcy i pozbawienie oskarżonego w tym zakresie prawa do obrony,

6.  rażącą obrazę przepisów postępowania art. 423 § 2 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie i nie doręczenie wyroku wraz z uzasadnieniem M. P. pomimo tego, że wystąpił on o to za pośrednictwem obrońcy we wniosku z dnia 19 marca 2015 roku o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wyroku,

7.  rażącą niewspółmierność wymierzonych kar bezwzględnych pozbawienia wolności w stosunku do szkodliwości społecznej przypisanych oskarżonemu czynów,

8.  obrazę prawa materialnego art. 19 § 2 k.k. poprzez jego niezastosowanie i niewymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności w warunkach nadzwyczajnego złagodzenia odpowiedzialności karnej za pomocnictwo do popełnienia czynu z art. 63 ust. 3 w zw. z art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

W oparciu o powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o:

1.  zmianę wyroku w pkt I poprzez uznanie, że M. P. działając w zamiarze bezpośrednim aby dwie nieustalone osoby prowadziły uprawę konopi innych niż włókniste w ilości wskazanej w sentencji wyroku oraz aby w ramach tej samej uprawy wytworzyli, po uprzednim poddaniu procesowi suszenia, znaczne ilości środka odurzającego swoim zachowanie ułatwił im jego popełnienie w ten sposób, że nasypywał ziemi do nieustalonej liczby doniczek, podcinał dolne suche części roślin i liści oraz zataił przed organami ścigania, członkami najbliższej rodziny oraz osobami trzecimi fakt prowadzenia tej uprawy oraz wytwarzania środka odurzającego przez dwie nieustalone osoby czyli na czyn z art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 63 ust. 3 w zw. z art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i obniżenie w warunkach nadzwyczajnego złagodzenia orzeczonej kary pozbawienia wolności do 2 lat oraz wymierzenie kary grzywny w wymiarze 250 stawek dziennych ustając wysokość jednej stawki na kwotę 30 złotych,

2.  zmianę wyroku w pkt III poprzez obniżenie orzeczonej kary pozbawienia wolności do 100 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30,00 złotych,

3.  uchylenie orzeczenia o karze łącznej w pkt IV sentencji wyroku,

4.  orzeczenie kary łącznej grzywny w wymiarze 350 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 30,00 złotych,

5.  warunkowe zawieszenie wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres czterech lat próby,

ewentualnie zaś o:

6.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie, aczkolwiek okazała się celowa.

Przed ustosunkowaniem się do zarzutów zawartych w apelacji należy zauważyć, iż Sąd I instancji w sposób prawidłowy i wyczerpujący rozważył wszystkie okoliczności i dowody ujawnione w toku rozprawy dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych, poza określeniem czasu rozpoczęcia działalności przestępczej. Postępowanie w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone dokładnie i starannie. Ocena materiału dowodowego, dokonana przez Sąd Okręgowy nie wykazuje błędów logicznych i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów. Uzasadnienie wyroku odpowiada wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k. i w pełni pozwala na kontrolę prawidłowości rozstrzygnięcia. Do czynów przypisanych oskarżonemu Sąd I instancji zastosował właściwą kwalifikację prawną i należycie ją uzasadnił.

Argumentacja zawarta w przedmiotowej apelacji sprowadza się w pierwszym rzędzie do nieuzasadnionej, bezpodstawnej polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego. Zasadza się ona na innej, niż przyjęta przez Sąd I instancji ocenie materiału dowodowego. Podkreślić przy tym należy, że zaproponowana przez obrońcę ocena materiału dowodowego jest całkowicie dowolna i nie znajduje żadnego uzasadnienia w prawidłowo zebranym materiale dowodowym, który jak już wspomniano został należycie rozważony.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji może być tylko wówczas słuszny, gdy jego autor wykaże, że ocena dowodów była poczyniona wbrew wskazaniom wiedzy lub sprzecznie z zasadami doświadczenia życiowego, a wyciągnięte z ujawnionych dowodów wnioski kłócą się z zasadami logicznego rozumowania. Względnie wskaże jakie ustalenia Sądu pierwszoinstancyjnego nie znajdują odzwierciedlenia w ujawnionych dowodach lub jakie istotne dowody ujawnione przed sądem zostały pominięte przy wyrokowaniu, tzn. nie zostały poddane ocenie sądu.

Tymczasem przedmiotowa apelacja nie czyni powyższemu zadość.

Ustalenia faktyczne wyroku nie wykraczają poza ramy swobodnej oceny dowodów, gdyż poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej.

Reasumując należy więc przyjąć, że przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną zawartą w treści przepisu art. 7 k.p.k. wówczas, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego, jest wyczerpujące, logiczne i przekonująco uzasadnione, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i zasad doświadczenia życiowego ( vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 1975 roku, II KR 355/74, OSNKW 1975/9/84; z dnia 22 stycznia 1975 roku, I KR 197/74, OSNKW 1975/5/58; z dnia 5 września 1974 roku, II KR 114/74, OSNKW 1975/2/28; z dnia 22 lutego 1996 roku, II KRN 199/95, PiPr. 1996/10/10; z dnia 16 grudnia 1974 roku, Rw 618/74, OSNKW 1975/3-4/47).

Dokonanie własnej oceny poszczególnych dowodów i poczynienie, w oparciu o tak ocenione dowody, własnych ustaleń, nie czyni apelacji, opartej na względnej podstawie odwoławczej określonej w art. 438 pkt 3 kpk, skuteczną.

W pierwszej kolejności stwierdzić należało, że zarówno zebrane w sprawie dowody dotyczące funkcjonowania plantacji marihuany w K., jak również częściowo wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w którym Sąd I instancji dał im wiarę, jednoznacznie świadczą o tym, że oskarżony dopuścił się przypisanego mu przestępstwa z art. 63 ust. 3 w zw. z art. 53 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w ramach współsprawstwa z dwoma nieustalonymi dotąd mężczyznami. Podkreślić jeszcze raz należy, że współsprawstwem jest oparte na porozumieniu wspólne wykonanie czynu zabronionego, charakteryzujące się odegraniem istotnej roli w procesie realizacji ustawowych znamion czynu zabronionego po stronie każdego ze wspólników. Współsprawcą będzie zarówno osoba, która w porozumieniu z inną realizuje całość lub część znamion czynu zabronionego, jak i taka osoba, która wprawdzie nie wykonuje czynności odpowiadającej znamieniu czasownikowemu danego czynu zabronionego, ale której zachowanie się – uzgodnione ze wspólnikami – stanowi istotny wkład w realizację wspólnego przestępczego zamiaru ( vide: A. Wąsek: Kodeks karny, Komentarz, tom I, str. 248-251; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 21 października 2014 roku, II AKa 278/14, Lex 1567126; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 października 1998 roku, II AKa 15/98, Prok.iPr-wkł. 1999/7-8/25; wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 15 czerwca 2000 roku, II AKa 70/00, Prok.iPr-wkł. 2001/5/24). Sąd I instancji na podstawie wyjaśnień oskarżonego jednoznacznie ustalił, że oprócz niego przy prowadzeniu plantacji marihuany w K. brali udział także dwaj nieustaleni mężczyźni, których tożsamości oskarżony nie chciał ujawnić. Opisywał on sposób ich działania i pracy na plantacji. Ponadto na podstawie części wyjaśnień oskarżonego, które zasługiwały na wiarygodność, Sąd I instancji w sposób niewątpliwy ustalił, że oskarżony już w chwili organizowania plantacji miał pełną świadomość tego, jakie rośliny będzie uprawiał, z kim będzie tą plantację prowadził, że będzie to proceder nielegalny, jakie można z niej osiągnąć dochody i co będzie trzeba przy niej wykonywać. Nie można przy tym abstrahować od tego, że oskarżony bezsprzecznie działał z chęci zysku, co sam przyznał już na początku postępowania przygotowawczego. Nie można było przy tym podzielić argumentacji apelującego, który wskazywał, że nie znaleziono w czasie przeszukania linii papilarnych oskarżonego na urządzeniach znajdujących się na plantacji. Z jednej strony nie można wykluczyć, że zostały one wyczyszczone przez oskarżonego i jago współpracowników, gdy policja próbowała dostać się przez dłuższy czas na teren posesji, zaś co istotniejsze, jak wykazano w przywołanym orzecznictwie, nie jest koniecznym, aby oskarżony przy konstrukcji współsprawstwa zrealizował wszystkie znamiona czynnościowe przypisanego mu przestępstwa. Wystarczającym jest, że jego rola przy prowadzeniu tej plantacji była na tyle istotna, że jej funkcjonowanie nie było możliwe bez jego udziału.

Nie można było także podzielić argumentacji apelującego co do istnienia obawy oskarżonego przed dwoma nieustalonymi mężczyznami, którym przypisano współsprawstwo wraz z oskarżonym. Bardzo trafnie i rzeczowo wyjaśnił Sąd I instancji, że niemożliwym było, aby oskarżony nie miał świadomości jakiego rodzaju działalność jest prowadzona na jego działce w K., albowiem brał on w niej czynny udział od samego początku. Już same właściwości plantacji, z której pomimo zamontowania profesjonalnych urządzeń, wydobywał się silny, charakterystyczny zapach, wskazują, iż oskarżony przebywając na tej działce wraz z rodziną, która miała o niczym nie wiedzieć, nie mógł się obawiać tych nieustalonych mężczyzn, gdyż obecność jego bliskich groziła przypadkowym ujawnieniem plantacji. Słusznie wskazywał Sąd I instancji, że gdyby oskarżony bał się o swoją rodzinę, to absolutnie nie narażałby ich na niebezpieczeństwo przypadkowego odkrycia plantacji i w konsekwencji zemsty ze strony nieznajomych mężczyzn, którzy mieli mu zagrażać. Dodatkowo jak wskazywał Sąd I instancji aktywna współpraca oskarżonego z tymi mężczyznami przy prowadzeniu plantacji, uczestniczenie w zbiorach i przygotowywanie kolejnych, jak również pobieranie gratyfikacji finansowych, wskazują, iż działania oskarżonego nie były naznaczone przymusem, lecz dobrowolnością i chęcią zysku.

Kończąc omawianie kwestii roli oskarżonego w popełnieniu przypisanego mu w pkt I zaskarżonego wyroku czynu, należy stwierdzić, że sugestie obrońcy jakoby można M. P. uznać co najwyżej za pomocnika, nie wytrzymują krytyki. Wypada w tym miejscu przypomnieć, co przyznaje obrońca, że dosypywał ziemię do doniczek, w których rosły rośliny (marihuana), ścinał zeschnięte liście, pakował do worków susz, a przede wszystkim udostępnił budynek gospodarczy (halę), w którym uprawiano marihuanę. Partycypował w zyskach ze sprzedaży wytwarzanego środka odurzającego, otrzymując miesięcznie 5.000m złotych. Gwoli przypomnienia należy wskazać, że różnica między pomocnictwem, a współsprawstwem polega na tym, iż pomocnictwo może mieć nieistotne znaczenie dla dokonania czynu, choć podjęte zostało z zamiarem ułatwienia innej osobie jego dokonania. Pomocnik nie działa w zamiarze dokonania wspólnego czynu, lecz w zamiarze wsparcia sprawcy. Natomiast współsprawca podejmuje zachowania istotne, zgodnie z podziałem ról.

Tak więc reasumując współsprawcą jest ten, bez działania którego, popełnienie czynu byłoby niemożliwe lub bardzo utrudnione, a nie budzi żadnej wątpliwości, że bez udostępnienia budynku gospodarczego uprawa i wytwarzanie marihuany byłoby niemożliwe.

W następnej kolejności odnieść się należało do zarzutów dotyczących naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. oraz art. 14 § 1 k.p.k. Apelujący podnosił, że Sąd I instancji przyjmując w opisie czynów przypisanych oskarżonemu, iż dopuścił się on ich „w okresie od daty bliżej nieustalonej do dnia 27 maja 2013 roku” wyszedł poza granice skargi wniesionej przez prokuratora, gdyż w akcie oskarżenia zarzucono, że przestępstwo miało zostać popełnione „od co najmniej maja 2012 roku do dnia 27 maja 2013 roku”. Tymczasem podkreślić należy, że nie jest wyjściem poza ramy oskarżenia takie postąpienie, w którym Sąd meriti w wyniku przeprowadzonego przewodu sądowego i weryfikacji ujawnionego materiału dowodowego:

1.  ustali, że rozpoznawane przez niego zdarzenie miało miejsce w innym czasie, niż to przyjął prokurator w akcie oskarżenia;

2.  dokona w wyroku pewnych ustaleń faktycznych odmiennie, niż to zostało przyjęte w akcie oskarżenia, popieranym przez prokuratora; przy czym ustalenia te mogą dotyczyć nie tylko strony przedmiotowej, ale także (co nawet występuje częściej) strony podmiotowej czynu;

3.  przyjmie odmienne, co do szczegółów, zachowanie się i sposób działania poszczególnych sprawców;

4.  powiąże zachowanie oskarżonego, zarzucane mu w akcie oskarżenia, z odmiennym skutkiem niż to stwierdza prokurator.

Warunkiem wprowadzenia jednej, czy też nawet wszystkich zmian jest jedynie to, aby w realiach dowodowych konkretnej sprawy oczywistym było, iż Sąd dokonywał oceny tego samego zachowania oskarżonego, które stanowiło przedmiot oskarżenia, tzw. tożsamość czynu zarzucanego i przypisywanego ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2012 roku, II KK 9/12, Lex 1226693). Przypomnieć bowiem należy, że ramy postępowania jurysdykcyjnego są określone przez zdarzenie historyczne opisane w akcie oskarżenia, a nie przez poszczególne elementy tego opisu. Zatem zasada skargowości nie ogranicza Sądu w ustaleniach wszystkich cech faktycznych tego zdarzenia oraz w zakresie oceny prawnej rozpoznawanego czynu. Sąd nie jest więc związany ani szczegółowym opisem czynu zawartym w zarzucie aktu oskarżenia, ani kwalifikacją prawną nadaną temu czynowi przez oskarżyciela ( vide: Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 30 października 2012 roku, II KK 9/12, Lex 1226693; z dnia 17 maja 2011 roku, III KK 96/11, Lex 795787; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2010 roku, III KK 97/10, OSNKW 2011/6/50). Oznacza to, że jedynie zdarzenie historyczne, jako opis określonych faktów z przeszłości wiąże Sąd orzekający w sprawie. Z tego względu dokonanie takiej zmiany w opisie czynu przypisanego oskarżonemu jak w niniejszej sprawie nie mogło zostać uznane za wyjście poza granice skargi.

Należy zwrócić uwagę, że wątpliwości Sądu Apelacyjnego nie budził fakt, iż przedmiotem rozważania Sądu Okręgowego było przez całe postępowanie jurysdykcyjne tożsame zdarzenie historyczne zarzucane oskarżonemu, a dotyczące prowadzenia plantacji marihuany w K.. Wynika to jednoznacznie z rozważań zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w których Sąd I instancji konsekwentnie opisywał wyłącznie okoliczności dotyczące tego konkretnego zdarzenia, którego przedmiotem była plantacja w K..

Sąd Okręgowy w sposób dokładny opisał z jakiego powody przypisał oskarżonemu, iż dopuścił się on tego przestępstwa „w okresie od daty bliżej nieustalonej”. Oskarżony bowiem w swoich wyjaśnieniach składanych na różnych etapach zarówno postępowania przygotowawczego, jak i jurysdykcyjnego, w sposób odmienny i wzajemnie się wykluczający podawał okoliczności dotyczące rozpoczęcia funkcjonowania plantacji. Przy tym oskarżony w toku rozprawy głównej odmówił odpowiedzi na pytania Sądu meriti i odpowiadał wyłącznie na pytania swojego obrońcy. Z tego względu Sąd nie był w stanie dokonać weryfikacji wyjaśnień oskarżonego, z których wynikały odmienne wersje zdarzenia. Oskarżony bowiem po odczytywaniu mu kolejnych jego wcześniej składanych wyjaśnień podtrzymywał je wszystkie, pomimo że były one wzajemnie sprzeczne. Przy tym jego obrońca w zadawanych mu pytaniach nie dążył do wyjaśnienia tych okoliczności.

Jak na wstępie zaznaczono, apelacja obrońcy nie zasługiwała na uwzględnienie, aczkolwiek okazała się celowa.

Wskazane wyżej okoliczności, zdaniem Sądu Okręgowego, nie pozwalały na określenie daty początkowej rozpoczęcia działalności przestępczej przez oskarżonego, z czym nie do końca można się zgodzić. Jest rzeczą oczywistą, że brak wskazania tej daty, jak wyżej wykazano, nie był wyjściem poza granice skargi, to jednak zdaniem Sądu Apelacyjnego, w przypadku istnienia różnych wersji, co do tego kiedy ta działalność (uprawa marihuany i nielegalny pobór energii elektrycznej)się rozpoczęła, rzeczą Sądu meriti było podjęcie w ramach swobodnej oceny dowodów uznania jednej z wersji przedstawionych przez oskarżonego za wiarygodną. Sąd Okręgowy tego zaniechał, mimo że dał wiarę oskarżonemu, co do tego, że przez jeden rok otrzymywał od tych nieustalonych mężczyzn, co miesiąc 5.000 złotych. Zresztą na podstawie art. 45 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego przepadek równowartości korzyści majątkowej w kwocie 60.000 złotych. W świetle zasad doświadczenia życiowego przekonujące jest twierdzenie, że skoro przez rok otrzymywał co miesiąc określoną kwotę pieniężną za pracę przy uprawie marihuany, to co najmniej przez ten rok ta działalność była prowadzona.

Zresztą biegli Z. W. i A. D. uznali, że plantacja ta była czynna od co najmniej roku.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny zmodyfikował opisy czynów przypisanych oskarżonemu w pkt I i III wyroku przyjmując, że rozpoczęły się one nie później, jak w maju 2012 roku.

Taka zmiana opisu przypisanych oskarżonemu czynów sprawia, że poczynione ustalenia są w pełni kompatybilne z orzeczeniem zawartym w pkt VI wyroku.

Następnie należało się odnieść także do zarzutu naruszenie przepisu art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k. poprzez bezzasadne oddalenie wniosku obrońcy oskarżonego o przeprowadzenie dowodu, który zostały wskazany w zarzucie. Wniosek dowodowy w tym zakresie obrońca oskarżonego złożył w piśmie z dnia 28 listopada 2014 roku, który został rozpoznany przez Sąd I instancji na rozprawie w dniu 9 marca 2015 roku. Sąd meriti bardzo szczegółowo i rzetelnie w przedmiotowym postanowieniu dowodowym wskazał, dlaczego go nie uwzględnia i nie widzi potrzeby jego przeprowadzenia. Ponadto Sąd Okręgowy na str. 24 swojego uzasadnienia ponownie w sposób dokładny odniósł się do przedmiotowego wniosku dowodowego i wyeksplikował powody jego oddalenia. Sąd odwoławczy w pełni podziela i akceptują tą argumentację, bez potrzeby jej ponownego przytaczania w tym miejscu. Oddalenie każdego z tych wniosków dowodowych było zasadne i nie naruszało dyspozycji przepisu art. 170 § 1 pkt 2 i 3 k.p.k. Ponadto stwierdzić trzeba, że apelujący nie wykazał w istocie w treści złożonego środka odwoławczego na czym miałaby polegać owa rzekoma bezzasadność w oddaleniu przedmiotowych wniosków dowodowych, a pamiętać należy, że zgodnie z przepisem art. 438 pkt 2 k.p.k. zarzut obrazy przepisów postępowania mógłby być uwzględniony przez Sąd odwoławczy wyłącznie w przypadku, gdy apelujący wykazałby jego wpływ na treść zapadłego orzeczenia.

W końcu należy zaznaczyć, iż żaden przepis Kodeksu postępowania karnego nie wskazuje, ani nakazuje w jakim czasie od złożenia wniosku dowodowego sąd orzekający ma się do niego ustosunkować, byle uczynił to przed zamknięciem przewodu sądowego.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 423 § 2 k.p.k. stwierdzić należy, że o ile faktycznie doszło do tego uchybienia to nie miało to żadnego wpływu na treść zapadłego orzeczenia. Przypomnieć bowiem należy, że zgodnie z przepisem art. 438 pkt 2 k.p.k. do uwzględnienia zarzutu naruszenia przepisów postępowania może dojść jedynie w przypadku wykazania, iż miało to wpływ na treść zapadłego orzeczenia. Tymczasem przepis art. 423 § 2 k.p.k. tyczy się etapu postępowania przed Sądem I instancji, kiedy orzeczenie zostało już wydane, więc nie sposób wykazując nawet naruszenie tego przepisu skutecznie wskazać, iż miało wpływ na to orzeczenie. Po drugie i co bardziej istotne, zgodnie z przepisem art. 446 § 1 k.p.k. apelacja od wyroku sądu okręgowego, która nie pochodzi od prokuratora lub pełnomocnika będącego radcą prawnym, powinna być sporządzona i podpisana przez adwokata. Z tego względu oskarżony i tak nie mógłby sam wnieść apelacji od zaskarżonego wyroku, albowiem uprawiony do tego był wyłączenie jego obrońca.

Odnosząc się do zarzutu rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności stwierdzić należało, że także nie zasługiwał on na uwzględnienie. Obrońca oskarżonego w uzasadnieniu złożonej apelacji w żaden sposób nie uzasadnił podniesionego zarzutu, tak więc Sąd Apelacyjny nie mógł się odnieść do niego stricte merytorycznie.

Wypada jedynie przypomnieć, że Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (k.45-49) bardzo obszernie przeanalizował istniejące w sprawie okoliczności zarówno obciążające, jak i łagodzące. Autor apelacji nie wskazał żadnej okoliczności łagodzącej, która została pominięta przy miarkowaniu przez Sąd orzekający kar jednostkowych, jak również nie wykazał, aby któraś z okoliczności istotnych, mających wpływa na wymiar kary została „niedoceniona”, albo Sąd meriti nadał któreś nadmierną wagę.

Również Sąd pierwszoinstancyjny w sposób bardzo szczegółowy wykazał dlaczego nie dopatrzył się podstaw do nadzwyczajnego złagodzenia kar jednostkowych.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że obie kary jednostkowe zostały wymierzone w rozmiarze zbliżonym do dolnego progu zagrożenia ustawowego, a zatem trudno mówić, aby były one rażąco surowe.

W końcu jeśli chodzi o karę łączną, to Sąd orzekający zastosował wprawdzie zasadę asperacji, przy czym grawituje ona w kierunku zasady absorpcji.

W tym miejscu wskazać również trzeba, że podniesiony przez obrońcę oskarżonego zarzut obrazy prawa materialnego, tj. art. 19 § 2 k.k. był bezzasadny.

Jak już wyżej napisano Sąd Okręgowy zasadnie ustalił, iż oskarżony M. P. popełnił przestępstwo przypisane mu w pkt I wyroku, w postaci współsprawstwa, a nie pomocnictwa. W tej sytuacji nie sposób skutecznie podnosić w apelacji zarzutu naruszenia prawa materialnego, gdy jednocześnie co do tych samych okoliczności kwestionuje się ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji, jak to uczynił obrońca oskarżonego w niniejszej sprawie. Zresztą w tej kwestii Sąd Apelacyjny już wyżej się wypowiadał.

Reasumując należy zaznaczyć, że oparcie przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych na określonej i wyraźnie wskazanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku grupie dowodów i jednoczesne nieuznanie dowodów przeciwnych, nie stanowi uchybienia, które mogłoby powodować zmianę lub uchylenie wyroku, w sytuacji gdy zgodnie z treścią art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., Sąd Okręgowy wskazał jakimi w tej kwestii kierował się względami. Jak wynika z motywów zaskarżonego wyroku Sąd I instancji uczynił zadość wymaganiom wskazanego wyżej przepisu, dokonując szczegółowej i wszechstronnej analizy materiału dowodowego oraz wskazując precyzyjnie jakie fakty uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach. Sąd Okręgowy odpowiednio wskazał w jakich częściach uznał ww. dowody za wiarygodne, a w jakich za nie zasługujące na wiarę (lub są nieistotne), przy czym stanowisko swoje logicznie i przekonywująco uzasadnił. Dowody te pozwoliły przypisać oskarżonemu winę i sprawstwo w zakresie zarzucanych mu czynów.

W tym miejscu zaznaczyć należy, że Sąd Apelacyjny dokonał również z urzędu kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku w świetle bezwzględnych przesłanek odwoławczych przewidzianych przepisami art. 439 § 1 k.p.k. oraz art. 440 k.p.k., jednak żadne z nich w przedmiotowej sprawie nie wystąpiły. Z tego względu nie było potrzeby ingerencji w zaskarżone orzeczenia z urzędu.

W tym stanie rzeczy, mając na uwadze wszystkie poczynione powyżej rozważania, Sąd Apelacyjny na podstawie przepisu art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie przepisów art. 634 k.p.k. w zw. art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz.U. z 1983 roku, Nr 49, poz. 223, ze zm.) – zwalniając oskarżonego M. P. od kosztów sądowych, w tym od opłaty, mając na uwadze to, że jego sytuacja materialna i osobista nie pozwalają na ich uiszczenie, w szczególności przy uwzględnieniu orzeczonej bezwzględnej kary pozbawienia wolności, jak i orzeczonej kary grzywny oraz środka karnego określonego w art. 46 § 1 kk.

Marek Kordowiecki Urszula Duczmal Janusz Szrama