Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1186/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Lena Jachimowska (spr.)

Sędziowie

SSO del. Gabriela Pietrzyk - Cyrbus

SSA Antonina Grymel

Protokolant

Ewa Bury

po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2014r. w Katowicach

sprawy z odwołania M. O. (M. O. )

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonej M. O.

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Częstochowie

z dnia 6 marca 2013r. sygn. akt IV U 512/12

oddala apelację.

/-/SSO del.G.Pietrzyk-Cyrbus /-/SSA L.Jachimowska /-/SSA A.Grymel

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 1186/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 17 lutego 2012r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w C. odmówił ubezpieczonej M. O. przyznania prawa do emerytury, wskazując iż ubezpieczona nie wykazała wymaganego
15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych. Za pracę w warunkach szczególnych nie uznano zatrudnienia od 1 czerwca 1976r. do 28 września 1982r. oraz od 1 października 1984r. do 31 grudnia 1998r. w Przedsiębiorstwie Produkcyjno- (...) S.A. na stanowisku pomocy nawijacza uzwojeń, nawijacza uzwojeń, izolowacza maszyn i uzwojeń, nawijacza uzwojeń urządzeń elektroenergetycznych wysokich napięć i średniej mocy, elektromontera, młodszego elektromontera, ponieważ wymienione stanowiska są niezgodne z resortowym wykazem stanowisk pracy.

W odwołaniu od decyzji ubezpieczona wnosiła o jej zmianę, uwzględnienia niezaliczonych okresów zatrudnienia jako pracy w warunkach szczególnych oraz przyznania prawa do emerytury. Podała, iż pracodawca zajmował się remontami generatorów wysokiej mocy oraz remontami
i produkcją urządzeń (dławików) na podstacjach wysokiego napięcia. Pracowała na wydziale transformatorów na pododdziale cewiarni, wykonując prace związane z montażem i remontem urządzeń elektroenergetycznych, szczegółowo opisując charakter pracy. Na okoliczność pracy w warunkach szczególnych, ubezpieczona wnosiła o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków, dokumentacji osobowej i płacowej prowadzonej przez pracodawcę oraz dokumentacji fotograficznej załączonej do odwołania.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, podtrzymując dotychczasowe stanowisko. Argumentował, iż ubezpieczona nie wykonywała pracy przy montażu, remoncie czy eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych pracujących pod napięciem. Dokonywane przez nią czynności remontowe, przeprowadzane były na urządzeniach „nie znajdujących się w ruchu”, a zatem nie związanych z „energetyką” w rozumieniu zgodnym z orzecznictwem. Organ rentowy wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego ds. bhp z dnia 22 lutego 2012r. wykonanej do sprawy IV U 1489/10 dotyczącej pracowników wykonujących pracę u tego samego pracodawcy na tych samych stanowiskach.

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Częstochowie wyrokiem z dnia 6 marca 2013r., sygn. IV U 512/12 oddalił odwołanie.

Z ustaleń Sądu Okręgowego, poczynionych w oparciu o akta rentowe, wynika, iż M. O. urodziła się (...), wniosek o emeryturę złożyła w dniu 2 lutego 2012r. Na dzień 1 stycznia 1999r. wnioskodawczyni wykazała staż emerytalny w wymiarze 26 lat, 4 miesiące i 14 dni okresów składkowych i nieskładkowych. ZUS nie uznał ubezpieczonej żadnego okresu pracy za wykonywany w warunkach szczególnych. Odwołująca nie pozostaje
w stosunku pracy i nie jest członkiem OFE.

Dalej Sąd ten na podstawie dokumentacji akt osobowych, zeznań świadków oraz zeznań ubezpieczonej ustalił, iż odwołująca od dnia 1 września 1972r. była zatrudniona w Przedsiębiorstwie Produkcyjno- (...) w L. jako uczeń praktycznej nauki zawodu. Po jej ukończeniu, od 23 czerwca 1975r. została zatrudniona na stanowisku tokarza w Oddziale Mechanicznym. Następnie od 1 czerwca 1976r. ubezpieczona wykonywała pracę w Oddziale Remontu Transformatorów. Początkowo powierzono jej obowiązki pomocy nawijacza uzwojeń, a od
1 stycznia 1979r. nawijacza uzwojeń. W okresie od 29 września 1982r. do
30 września 1984r. korzystała z urlopu wychowawczego. Po powrocie do pracy ponownie zajmowała stanowisko nawijacza uzwojeń. Od 1 stycznia 1989r. jej stanowisko określano jako izolowacza maszyn i uzwojeń, a od 1 kwietnia 1989r. - nawijacza uzwojeń urządzeń elektroenergetycznych wysokich napięć i średniej mocy. Od dnia 1 lipca 1991r. zajmowała stanowisko elektromontera, a od dnia
1 marca 1994r. do 31 grudnia 1998r. - młodszego elektromontera. Faktycznie jednak od 1 czerwca 1976r. praca ubezpieczonej wyglądała w ten sam sposób,
a zmiana nazwy stanowisk pracy była związana z taryfikatorem płac. Pracodawca ubezpieczonej zajmował się remontami urządzeń elektroenergetycznych.

Odwołująca w ramach Oddziału Remontu Transformatorów pracowała
w cewkarni, trawialni oraz przy montażu. W zależności od cyklu technologicznego wykonywała ona pracę w trawialni albo w budynku głównym Oddziału Remontu Transformatorów. W cewkarni odwołująca pracując jako nawijacz, zajmowała się nawijaniem uzwojeń transformatorowych, demontażem uzwojeń w transformatorach, remontem wzbudników i dławików. Zajmowała się opaleniem izolacji papierowej lub szklanej w papierze. Ubezpieczona pracowała przy oplatarce do oplotu papierem oraz maszynie do lakierowania drutu. Ubezpieczona musiała nadzorować przewijanie nici szklanej z kokonów na mniejsze rolki. Następnie musiała ręcznie założyć rolkę na oplatarkę, nalać lakierów do pojemników RDB-9 załączyć grzałki. Czynności remontowe, które wykonywała ubezpieczona nie były wykonywane na urządzeniu pod napięciem. Remontowane urządzenia były poddawane próbom w innym wydziale - na stacji prób, który znajdował się w tej samej hali. W hali transformatorów ubezpieczona pracowała tylko przez część roku. Od 3 miesięcy do nawet całego roku pracowała w wytrawialni, znajdującej się w odrębnym budynku.
W trawialni były 3 stanowiska przy trawieniu blach, przy opalaniu cewek
ze starej izolacji oraz przy gradowaniu i lakierowaniu blach. Mistrz decydował, ile konkretnie czasu ubezpieczona pracowała na poszczególnych stanowiskach. Do obowiązków ubezpieczonej przy trawieniu blach należało: włożenie blachy do stojaków, następnie suwnica podnosiła cały stojak i zanurzała go w wannie
z kwaskiem winnym lub sodą kaustyczną. Po wyczyszczeniu pracownice przenosiły blachy do suszenia do pieca, później przenosiły je do gradownicy, która szlifowała zadziory na blachach. Po gradowaniu blachy były lakierowane w lakiernicy w temperaturze 200°C, skąd były transportowane na halę montażu. W podobny sposób czyszczone były cewki miedziane, z tym że izolacja była najpierw opalana w piecu, a później zdzierana szczotkami drucianymi. Ubezpieczona więcej pracy wykonywała przy czyszczeniu blach i cewek, mniej przy lakierowaniu.

Dokonując oceny prawnej Sąd Okręgowy przypomniał warunki nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy
w szczególnych warunkach, określone w art.184 w zw. z art.32 ust. 2 i 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS (Dz. U. z 2009r., Nr 153, poz.1227 ze zm.), przy zastosowaniu §3 i §4 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) i stwierdził,
że w niniejszej sprawie spornym jest, czy na dzień 1 stycznia 1999 roku ubezpieczona przepracowała 15 lat w warunkach szczególnych
i czy w szczególnym stażu ubezpieczeniowym podlega uwzględnieniu okres pracy w Przedsiębiorstwie Produkcyjno - (...) S.A. od 1 czerwca 1976r. do 28 września 1982r. oraz od
1 października 1984r. do 31 grudnia 1998r.

Sąd pierwszej instancji wskazał, iż okresy pracy w warunkach szczególnych, wskazane w powołanym rozporządzeniu, w postępowaniu przed Sądem mogą być wykazywane przez zainteresowanego wszelkimi środkami dowodowymi, w tym dokumentami z akt pracowniczych i zeznaniami świadków. Jednakże, zdaniem tego Sądu, opierając się także na zeznaniach świadków i ubezpieczonej, brak jest podstaw do uznania, iż odwołująca pracowała w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przez wymagany okres 15 lat.

Bowiem z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika,
iż ubezpieczona w spornym okresie wykonywała naprzemiennie pracę w hali transformatorów i trawialni. W tym pierwszym miejscu zajmowała się nawijaniem uzwojeń transformatorowych, demontażem uzwojeń
w transformatorach, remontem wzbudników i dławików. Zajmowała się opaleniem izolacji papierowej lub szklanej w papierze. Ubezpieczona pracowała przy oplatarce do oplotu papierem oraz maszynie do lakierowania drutu. Z kolei w wytrawialni pracowała przy regeneracji blach magnetycznych poprzez oczyszczanie blach z pozostałości lakieru za pomocą sody kaustycznej i wody,
a następnie ich ponownym lakierowaniu.

W ocenie Sądu Okręgowego, pomimo jednoznacznego charakteru pracy odwołującej brak jest podstaw do uznania tego okresu za pracę wykonywaną
w warunkach szczególnych, o jakiej mowa w wykazie A dział II powołanego wyżej rozporządzenia. Sąd pierwszej instancji podniósł, iż w związku z faktem, że dyspozycja tego przepisu jest bardzo ogólnikowa może ona budzić pewne wątpliwości. W szczególności czy prace przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych muszą być wykonywane przy wytwarzaniu
i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej. W ocenie tego Sądu, intencją ustawodawcy było jednak uznanie za prace w warunkach szczególnych wyłącznie prac, które wykonywane są bezpośrednio przy wytwarzaniu lub przesyłaniu takiej energii. Powyższe wynika chociażby z rozumienia pojęcia montażu, nie mówiąc już o eksploatacji, które z samego charakteru tych czynności wymusza ich wykonywanie bezpośrednio przy wytwarzaniu lub przesyłaniu energii. Z tego też powodu brak jest podstaw do odmiennego rozumienia pojęcia remontu urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych.

Sąd Okręgowy stwierdził, że z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika jednoznacznie, iż Przedsiębiorstwo Produkcyjno - (...) Spółka Akcyjna w L. nie zajmowało się natomiast ani wytwarzaniem ani przesyłaniem energii elektrycznej i cieplnej (por. również wyrok Sądu Najwyższego z dnia
19 listopada 2012r., sygn. I UK 239/12, niepublikowany).

Brak jest także, zdaniem Sądu Okręgowego, podstaw do uznania, że praca ubezpieczonej w wytrawialni odbywała się w warunkach szczególnych. Sąd ten, wskazując na pogląd Sądu Najwyższego, wyrażony w wyroku z dnia 1 czerwca 2010r., sygn. II UK 21/10,( LEX nr 619638) przyjął, iż w świetle przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983r.
w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
, wyodrębnienie poszczególnych prac ma bowiem charakter stanowiskowo - branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Taki sposób kwalifikacji prawnej tychże prac nie jest dziełem przypadku. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje bowiem charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość
i szkodliwość dla zdrowia. Nie można zatem swobodnie czy wręcz dowolnie,
z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym.

Sąd Okręgowy zaznaczył, iż praca polegająca na obsłudze urządzeń do trawienia wymieniona została pod poz. 46 działu III dotyczącego prac
w hutnictwie i przemyśle metalowym. Tym samym praca w wytrawialniach
w przedsiębiorstwach, które nie działały w hutnictwie lub przemyśle metalowym nie może być uznawana za wykonywaną w warunkach szczególnych.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że nie kwestionuje, iż praca ubezpieczonej odbywała się w trudnych warunkach, ale same warunki pracy nie powodują wykonywania pracy w warunkach szczególnych, jeśli dana osoba nie jest zatrudniona w warunkach szczególnych w rozumieniu rozporządzenia. Oznacza to, iż fakt wykonywania prób wysokonapięciowych remontowanych transformatorów i oddziaływanie pola elektromagnetycznego na pracowników hali transformatorów sam w sobie nie może wpływać na ocenę charakteru pracy ubezpieczonej. Podobnie praca w oparach włókien szklanych, oparach lakierów i rozpuszczalników, oparach tlenków miedzi i pyłu azbestowego bez wykonywania pracy, której rodzaj odpowiadałby pracy wymienionej
w rozporządzeniu nie uprawnia do uznania danego okresu pracy
za wykonywany w warunkach szczególnych.

Reasumując, Sąd Okręgowy uznał, iż praca odwołującej w spornym okresie nie odbywała się w warunkach szczególnych. Wobec tego nie było potrzeby uzyskania wiadomości specjalnych, dlatego oddalono wniosek ubezpieczonej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych z zakresu bhp
i urządzeń energetycznych. Sąd nie skorzystał również w tym zakresie z opinii biegłych sporządzonych w innych sprawach.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

Wyrok w całości apelacją zaskarżyła ubezpieczona, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, wnosząc o jego zmianę i przyznanie ubezpieczonej prawa do emerytury oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych, z uwzględnieniem wynagrodzenia w postępowaniu apelacyjnym. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art.184 w związku z art.32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS oraz przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze
, tj. w szczególności §2 ust.2 oraz załącznika, poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż ubezpieczona nie pracowała w okresie spornym w warunkach szczególnych,

- naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez niewłaściwe jego zastosowanie i sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego
w sprawie materiału dowodowego.

Nadto na podstawie art.380 k.p.c. skarżąca zaskarżyła postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 6 marca 2013r., oddalające wnioski dowodowe
z opinii biegłych z zakresu bhp oraz z zakresu urządzeń energetycznych, wskazując, iż wobec tych postanowień zostały wniesione zastrzeżenia do protokołu na podstawie art.162 k.p.c.

W ocenie apelującej, Sąd winien dopuścić wnioskowane dowody, ponieważ nie zostały wyjaśnione sporne kwestie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy a wymagające wiadomości specjalnych. Ubezpieczona pracowała
w miejscu narażonym na zasięg oddziaływania urządzeń włączanych do zasilania elektrycznego oraz bezpośrednio przy stacji prób. Nasilenie tego oddziaływania na zdrowie nie zostało sprawdzone, a okoliczność ta ma również wpływ na ustalenie czy ubezpieczona pracowała w warunkach szczególnych.

Skarżąca wskazała, iż z zebranego w toku postępowania materiału dowodowego wynika, iż ubezpieczona faktycznie wykonywała prace zaliczane do prac w warunkach szczególnych określonych w wykazie A, dziale II (tj. przy montażu instalacji i urządzeń elektroenergetycznych) oraz w wykazie A, dziale III poz. 46 (przy obsłudze urządzeń do trawienia) rozporządzenia RM z dnia 7.02.1983r. Sąd wydając wyrok zupełnie pominął zeznania świadków, którzy
w sposób szczegółowy opisywali pracę, którą wykonywała ubezpieczona.

Podsumowując, ubezpieczona podkreśliła, że stale i w pełnym wymiarze czasu wykonywała prace zaliczane do prac w warunkach szczególnych według cyt. rozporządzenia. Zajmowała się montażem instalacji i urządzeń elektroenergetycznych oraz pracowała przy obsłudze urządzeń do trawienia. Sąd wydając zaskarżony wyrok naruszył przepisy postępowania (art.233 § 1 k.p.c.) opierając swoje stanowisko tylko i wyłącznie na ścisłym brzmieniu przepisów cyt. rozporządzenia, a pomijając w swej ocenie zeznania świadków, co do których wiarygodności w ogóle się nie odniósł w uzasadnieniu. Odmówił też dopuszczenia innych wnioskowanych przez strony dowodów w celu wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie albowiem jej podstawy są nieusprawiedliwione.

W opozycji do stanowiska skarżącej, zgromadzony materiał dowodowy mógł stanowić podstawę miarodajnych ustaleń faktycznych. Sąd Okręgowy ocenił materiał dowodowy w granicach zakreślonych przepisem art.233
§1 k.p.c.

Ramy swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny
i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia
10 czerwca 1999r., sygn. akt II UKN 685/98). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne
z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu,
na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków
z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002r., sygn. akt II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Zarzut apelacji upatrujący sprzeczności istotnych ustaleń Sądu pierwszej instancji z zebranym w sprawie materiałem dowodowym jest chybiony. Sprzeczność, która mogłaby mieć wpływ na wynik sprawy zachodzi wtedy, gdy powstaje dysharmonia pomiędzy zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a konkluzją jaką Sąd wywiódł z analizy tego materiału. Takiej sprzeczności nie dopatrzył się Sąd drugiej instancji i z tego względu podzielił ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, uznając, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie wymagał uzupełnienia zgodnie z wnioskami skarżącej, domagającej się przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych z zakresu bhp oraz
z zakresu urządzeń energetycznych.

Skarżąca wniosek dowodowy w kwestii dopuszczenia tego dowodu podtrzymała na rozprawie w dniu 6 marca 2013r., a po jego oddaleniu przez Sąd Okręgowy zgłosiła zastrzeżenie do protokołu (w trybie art.162 k.p.c.).
W judykaturze przyjmuje się, że zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienie przepisom postępowania, z wyjątkiem określonym w art.162 zdanie 2 k.p.c., jaki w tej sprawie nie zachodzi, wymaga - poza dochowaniem terminu zgłoszenia zastrzeżenia - wskazania spostrzeżonego przez stronę uchybienia z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania wraz z wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu, przy czym niewpisanie zastrzeżenia do protokołu powoduje utratę zarzutów. Bowiem celem unormowania art.162 k.p.c. jest to, by sąd mógł usunąć skutki naruszenia przepisów postępowania. Skutek utraty uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania występuje także wtedy, gdy wprawdzie zastrzeżenie zostało wpisane do protokołu, lecz jego treść nie spełnia wymogów należytego zwrócenia uwagi sądu na uchybienia proceduralne, wyżej wskazane.

W rozpoznawanej sprawie pełnomocnik ubezpieczonej, po odmowie Sądu Okręgowego przeprowadzenia wnioskowanych dowodów, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu, ograniczyła się jedynie do ogólnikowego wskazania, że zdaniem strony odwołującej sprawa ta wymaga wiadomości specjalnych (k.86-86v a.s.). Zastrzeżenie to nie czyni zadość wymogom art. 162 k.p.c., gdyż nie zawiera wyczerpującego przytoczenia naruszonych przepisów postępowania i nie spełnia tym samym celu umożliwienia sądowi usunięcia skutków naruszenia przepisów postępowania.

Niezależnie od powyższego, Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu Okręgowego, iż wyniki postępowania dowodowego nie czyniły koniecznym skorzystania z wiadomości specjalnych, zarówno biegłego z zakresu bhp, jak
i specjalisty z zakresu urządzeń energetycznych, o czym w dalszej części motywów orzeczenia.

W ocenie Sądu drugiej instancji nietrafnym jest także zarzut naruszenia prawa materialnego.

Prawidłową jest ocena Sądu pierwszej instancji, iż ubezpieczona nie legitymuje się wymaganym okresem pracy, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach, a w konsekwencji - brak uprawnień z tego tytułu do emerytury.

W niniejszym sporze niekwestionowanym było, że 55-letnia ubezpieczona, ubiegająca się o ustalenie prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym na podstawie art.184 w zw. z art.32 ust.1 ustawy z dnia
17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(tekst jednolity: Dz. U. z 2009r. Nr 153, poz.1227 ze zm. - dalej zwanej ustawą) i § 4 ust.1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
(Dz. U. Nr 8, poz.43 ze zm.- dalej jako rozporządzenie) na dzień 1 stycznia 1999r. legitymowała się ponad 26-letnim stażem ubezpieczeniowym, nie należy do otwartego funduszu emerytalnego, osiągnęła wymagany wiek emerytalny oraz rozwiązała stosunek pracy.

Istotą sporu było legitymowanie się przez ubezpieczoną co najmniej
15-letnim szczególnym stażem ubezpieczeniowym. Badanie spełnienia tej przesłanki dotyczyło ustalenia czy w okresie zatrudnienia od 1.06.1976r. do 28.09.1982r. i od 1.10.1984r. do 31.12.1998r. (łączny wymiar - 20 lat
6 miesięcy i 28 dni) w Przedsiębiorstwie Produkcyjno- (...) S.A. w L. na stanowiskach pomocy nawijacza uzwojeń, nawijacza uzwojeń, izolowacza maszyn i uzwojeń, nawijacza uzwojeń urządzeń elektroenergetycznych wysokich napięć i średniej mocy, elektromontera, młodszego elektromontera wykonywała prace w energetyce przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych,
o jakich mowa w dziale II wykazu A załącznika do powołanego rozporządzenia.

Przed przystąpieniem do analizy prawidłowości zaskarżonego orzeczenia należy przypomnieć, iż w ugruntowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie wskazywano, że prawo do emerytury w wieku niższym od powszechnego z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. Prawo to stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art.27 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (vide: między innymi wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 lutego 2007r., sygn. akt I UK 258/06, OSNP 2008
Nr 5-6, poz. 81; z dnia 17 września 2007r., sygn. akt III UK 51/07, OSNP 2008 Nr 21-22, poz. 328; z dnia 6 grudnia 2007r., sygn. akt III UK 62/07, Lex
nr 375653; z dnia 6 grudnia 2007r., sygn. akt III UK 66/07, Lex Nr 483283;
z dnia 13 listopada 2008r., sygn. akt II UK 88/08, Lex nr 1001292, z dnia 5 maja 2009r., sygn. akt I UK 4/09, Lex Nr 509022, z dnia 8 czerwca 2011r. sygn. akt I UK 393/10, Lex nr 950426).

Dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Koniecznym jest by praca w szczególnych warunkach była wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez
8 godzin dziennie, jeżeli pracownika, obowiązuje taki wymiar czasu pracy)
w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy, wymienionych w wykazie, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. (vide: wyroki Sądu Najwyższego z dnia
14 września 2007r., sygn. akt III UK 27/07, OSNP 2008 nr 21-22, poz.325;
z dnia 19 września 2007r., sygn. akt III UK 38/07, OSNP 2008 nr 21-22,
poz. 329; z dnia 6 grudnia 2007r., sygn. akt III UK 66/07, LEX nr 483283;
z dnia 22 stycznia 2008r., sygn. akt I UK 210/07, OSNP 2009 nr 5-6, poz.75
i z dnia 24 marca 2009r., sygn. akt I PK 194/08, LEX nr 528152).

Na okoliczność, iż w spornych okresach praca ubezpieczonej miała kwalifikowany charakter ze względu na wykonywanie pracy o znacznej szkodliwości dla zdrowia (art.32 ust.2 ustawy), skarżąca przedstawiła świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach z dnia 18.01.2012r. oraz zaoferowała zeznania świadków.

Świadectwo pracy, w tym świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art.244 § 1 k.p.c.,
|a jedynie dowodem, o jakim mowa w art.245 k.p.c. i jak każdy dowód
w sprawie podlega ocenie w trybie art.233 k.p.c. Zatem uprawnionym było badanie oświadczenia pracodawcy ubezpieczonej zawartego w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach zarówno przez Sąd Okręgowy,
a wcześniej przez organ rentowy w prowadzonym przezeń postępowaniu. Weryfikacja tego dokumentu w oparciu o zeznania świadków i ubezpieczonej nie potwierdziła prawidłowości oświadczenia pracodawcy. Sąd Okręgowy bardzo szczegółowo przesłuchał świadków oraz ubezpieczoną i na podstawie ich zeznań, ustalając charakter świadczonej pracy, wywiódł trafny wniosek,
iż praca skarżącej w spornych okresach na wydziale transformatorów i wydziale trawialni nie podlega zakwalifikowaniu jako praca przy remoncie urządzeń elektroenergetycznych w rozumieniu prac objętych działem II wykazu A oraz pracy, wymienionej w poz.46 działu III wykazu A załącznika do rozporządzenia.

Z niewadliwych ustaleń Sądu wynika, że Przedsiębiorstwo Produkcyjno- (...) S.A. w L. nie zajmowało się wytwarzaniem ani przesyłaniem energii elektrycznej i cieplnej, a remontami transformatorów dla przemysłu energetycznego w całej Polsce (vide: zeznania świadka P. O. - k.34 a.s.). Ubezpieczona pracując w wydziale transformatorów zajmowała się nawijaniem uzwojeń transformatorowych, demontażem uzwojeń w transformatorach, remontem wzbudników i dławików, opaleniem izolacji papierowej lub szklanej w papierze. Natomiast w wytrawialni pracowała przy regeneracji blach magnetycznych poprzez ich mycie, oczyszczanie z pozostałości lakieru za pomocą sody kaustycznej i wody,
a następnie ponownym lakierowaniu blach.

Przeciwnie twierdzeniom apelującej, Sąd pierwszej instancji uznał zeznania wszystkich przesłuchanych świadków za zasługujące na wiarę (vide: str.6 uzasadnienia wyroku - tym niemniej, opierając się także na zeznaniach świadków i ubezpieczonej) , jednakże nie odmawiając im waloru wiarygodności, odmiennie - niż skarżąca - ocenił charakter realizowanych obowiązków pracowniczych - W ocenie Sądu Okręgowego, pomimo jednoznacznego charakteru pracy odwołującej brak jest podstaw do uznania tego okresu
za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych, o jakiej mowa w wykazie A dział II powołanego wyżej rozporządzenia
(vide: str.6 uzasadnienia wyroku).

Niekwestionowanym jest, że pracodawca ubezpieczonej podlegał resortowi górnictwa i energetyki. Na przynależność do tej gałęzi przemysłu wskazuje nie tylko przedmiot zasadniczej działalności pracodawcy ubezpieczonej (remonty urządzeń energetycznych), ale i wynikająca
z dokumentacji akt osobowych, podstawa ustalania warunków płacowych „UZP dla PE”. Jednakże energetyka to gałąź przemysłu zajmująca się wytwarzaniem (przetwarzaniem) energii elektrycznej oraz cieplnej i dostarczaniem jej odbiorcom. Zatem zatrudnienie u pracodawcy, zajmującego się remontami urządzeń elektroenergetycznych nie przesądza o wykonywaniu prac
w energetyce, o jakiej stanowi dział II wykazu A, a to - "Prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych".

Zatem nie jest uzasadnione zaliczanie do prac szkodliwych
w "energetyce" wszystkich prac związanych z montowaniem oraz eksploatacją wszelkich instalacji i urządzeń elektrycznych. Wówczas wykonywanie tak szeroko rozumianego rodzaju prac czyniłoby bezprzedmiotowymi granice pojęcia "energetyka" z działu II i przenosiłoby wcześniejsze uprawnienia emerytalne na różnorakie roboty elektryczne nienależące do "energetyki". Wszak w samej "energetyce" nie chodzi o wszelkie roboty elektryczne, lecz tylko wskazane w dziale II (literalnie) prace przy wytwarzaniu i przesyłaniu energii elektrycznej i cieplnej oraz przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych (tak: Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 16 czerwca 1999r., sygn. akt I UK 24/09, LEX nr 518067). W motywach powołanego wyroku Sąd Najwyższy wskazał, iż dla prawidłowego przyporządkowania świadczonej pracy wymaganym jest właściwe odkodowanie prac objętych działem II wykazu A do rozporządzenia, jak też wyjaśnienie czy sporny okres pracy dotyczy zatrudnienia w przedsiębiorstwie energetycznym.

Energetyka to nauka techniczna o przetwarzaniu, przesyłaniu, gromadzeniu i wykorzystywaniu różnych rodzajów energii, a także dział gospodarki, obejmujący praktyczne wykorzystanie energii we wszystkich jej postaciach. Ze względu na rodzaj źródła energii rozróżniamy energetykę: cieplną (termoenergetyka), jądrową, wiatrową (aeroenergetyka) i wodną (hydroenergetyka) - Leksykon naukowo - techniczny z suplementem Wydawnictwo Naukowo - Techniczne Warszawa 1974. Z kolei według wolnej encyklopedii Wikipedia - energetyka - dział nauki i techniki, a także gałąź przemysłu, które zajmują się przetwarzaniem dostępnych form energii na postać łatwą do wykorzystania przy zasilaniu wszelkich procesów przemysłowych,
a także napędzaniu maszyn i urządzeń używanych w życiu codziennym.
W praktyce, energetyka obejmuje dostarczanie energii w dwóch postaciach: energii elektrycznej - dostarczanej do odbiorcy przewodami elektrycznymi, produkowanej za pomocą turbin i prądnic napędzanych rozmaitymi źródłami energii; energii cieplnej - dostarczanej odbiorcy za pośrednictwem transportującego ciepło nośnika, w szczególności może nim być para wodna pod dużym ciśnieniem, ogrzana woda lub inne płyny. Do ogrzewania tych nośników stosuje się rozmaite źródła energii. Przemysł energetyczny składa się z dwóch części:

- elektrowni, ciepłowni i elektrociepłowni czyli fabryk, w których energię pierwotną przetwarza się na jej użyteczną postać;

- energetycznych sieci przesyłowych, czyli systemu urządzeń umożliwiającego przesyłanie energii do odbiorcy.

Odkodowując znaczenie terminu energetyka, jej rodzajów i nośników dostarczania energii elektrycznej i cieplnej oraz odnosząc je do realiów rozpoznawanego sporu należy stwierdzić, iż pracą wykonywaną w szczególnych warunkach w energetyce są prace przy montażu, remoncie i eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych i cieplnych świadczone przez pracowników zatrudnionych w przedsiębiorstwach zajmujących się wytwarzaniem (przetwarzaniem) i przesyłaniem energii elektrycznej i cieplnej.

Wbrew ocenie skarżącej, przeprowadzając wnikliwą analizę obowiązków pracowniczych, Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej interpretacji prac w energetyce, słusznie nie przydając spornemu okresowi pracy ubezpieczonej, charakteru pracy w szczególnych warunkach. Stąd bezzasadnym jest zarzut apelującej, iż Sąd Okręgowy oparł swoje stanowisko tylko i wyłącznie na ścisłym brzmieniu przepisów cyt. rozporządzenia bowiem przepisy prawa ubezpieczeń, które stanowią podstawę ustalania prawa do emerytury
w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach podlegają ścisłej, a nie rozszerzającej, wykładni.

Analiza charakteru wykonywanych przez ubezpieczoną czynności
w Przedsiębiorstwie Produkcyjno - (...) S.A. w L. w kontekście objętych energetyką prac, pozwoliła Sądowi Okręgowemu na właściwą ocenę charakteru spornego okresu zatrudnienia i czyniła zbędnym dalsze kontynuowanie postępowania dowodowego, uzasadniając oddalenie wniosków dowodowych apelującej
w przedmiocie dopuszczenia dowodu z opinii biegłych z zakresu bhp i z zakresu urządzeń energetycznych.

Sąd drugiej instancji podziela także stanowisko Sądu Okręgowego,
iż realizowane także w spornym okresie przez skarżącą obowiązki pracownicze na wydziale trawialni nie można uznać za pracę w szczególnych warunkach, wymienioną w dziale III poz.46 wykazu A - obsługa urządzeń do trawienia.

Sąd Apelacyjny prezentuje tożsamy, jak Sąd Okręgowy, pogląd,
iż w analizie charakteru pracy ubezpieczonej z punktu widzenia uprawnień emerytalnych, istotnym jest możliwość jej zakwalifikowania pod pozycję powołanego załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów, w którym wymienione są prace objęte daną branżą gospodarki, z którą związana jest działalność jej pracodawcy. Ocena ta jest wyrazem pełnej akceptacji stanowiska Sądu Najwyższego, który przyznając zasadniczą rolę w kwalifikowaniu prac
w szczególnych warunkach cytowanemu rozporządzeniu Rady Ministrów, podkreślił, że w świetle przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do tegoż rozporządzenia, wyodrębnienie owych prac ma charakter stanowiskowo - branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Taki sposób kwalifikacji prawnej tychże prac nie jest dziełem przypadku. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje bowiem charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia. Nie można zatem swobodnie czy wręcz dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym (vide: tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 1 czerwca 2010r., sygn. akt II UK 21/10, LEX nr 619638, z dnia 19 maja 2011r., sygn. akt III UK 174/10, LEX nr 901652, z dnia 19 marca 2012r., sygn. akt II UK 166/12, LEX nr 1171002).

Niezależnie od powyższe, przyjmując nawet jak zeznała ubezpieczona,
że w całym spornym okresie (tj. 20 lat, 6 miesięcy i 28 dni) wykonywała tą samą pracę w wydziale cewkarni, trawialni i przy montażu, przy czym przeważanie przez 6-7 miesięcy pracowała w trawialni przy myciu blach magnetycznych, gradowaniu i ich lakierowaniu, okres jej pracy w trawialni wyniósłby 14 lat (licząc po 7 miesięcy w każdym roku) i nie wyczerpałby wymaganych co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Nadto Sąd drugiej instancji zwraca uwagę, co podnoszono już
w niniejszym postępowaniu, iż skarga kasacyjna U. K., zatrudnionej u tego samego pracodawcy i wykonującej tożsamą jak skarżąca pracę (k.62 a.s.) od wyroku tut. Sądu Apelacyjnego z dnia 19 października 2011r., sygn. III AUa 447/11 został oddalona wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2012r., sygn. I UK 239/12.

Kierując się naprowadzonymi motywami, Sąd Apelacyjny po myśli art.385 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

/-/SSO del.G.Pietrzyk-Cyrbus /-/SSA L.Jachimowska /-/SSA A.Grymel

Sędzia Przewodniczący Sędzia

JM