Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1923/20

POSTANOWIENIE

Dnia 27 sierpnia 2020 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia Rafał Wagner

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 27 sierpnia 2020 roku

sprawy z powództwa Z. B.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą W.

o ochronę dóbr osobistych

w przedmiocie wniosku powoda o udzielenie zabezpieczenia

postanawia:

1.  udzielić zabezpieczenia roszczeń Z. B. o ochronę dóbr osobistych poprzez zakazanie (...) S.A. z siedzibą W. na okres 1 roku od dnia doręczenia mu odpisu postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia publikacji (także formułowanych przez jego przedstawicieli i pracowników), w tym w mediach społecznościowych, rozpowszechniających zarzuty i twierdzenia przypisujące Z. B.:

-.

-

powiązania - w przeszłości lub obecnie - z władzami komunistycznej Polski, Służbą Bezpieczeństwa;

-

pełnienie w (...) roli gwaranta i rzecznika systemu komunistycznego;

-

sprawowania funkcji Prezesa (...) w sposób nieetyczny, naruszający prawo i nietransparentny;

-

popełnienie przestępstwa karnoskarbowego poprzez nieujawnienie przed urzędem skarbowym 1 100 000 euro dochodu i nieodprowadzenie podatku od tej kwoty;

2.  zagrozić (...) S.A. z siedzibą W. nakazaniem zapłaty kwoty 10 000 zł (dziesięć tysięcy złotych) na rzecz Z. B. za każdy przypadek naruszenia przez (...) S.A. z siedzibą W. (także przez jego przedstawicieli i pracowników) obowiązków określonych w pkt 1 i 2 postanowienia;

3.  oddalić wniosek w pozostałym zakresie.

Sędzia Rafał Wagner

Sygn. akt I C 1923/20

UZASADNIENIE

20 sierpnia 2020 roku Z. B. wniósł przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. – wydawcy dziennika Gazeta (...) oraz wydawcy i administratorowi portalu (...) pozew o ochronę dóbr osobistych, w którym domagał się:

1)  zobowiązania Pozwanego do zaprzestania rozpowszechniania na łamach dziennika Gazeta (...), portalu internetowego Gazeta (...) pod adresem (...), a także na łamach innych dzienników, czasopism i portali internetowych wydawanych lub administrowanych przez Pozwanego bezpodstawnych przekłamań i insynuacji przypisujących Z. B.:

-

jakiekolwiek powiązania - w przeszłości lub obecnie - z władzami komunistycznej Polski, Służbą Bezpieczeństwa i prześladowcami papieża (...),

-

pełnienie w (...) roli gwaranta i rzecznika systemu komunistycznego,

-

sprawowanie funkcji Prezesa (...) w sposób nieetyczny, naruszający prawo i nietransparentny,

-

popełnienie przestępstwa skarbowego poprzez nieujawnienie przez Powoda przed urzędem skarbowym 1 100 000 euro dochodu i nieodprowadzenie podatku od tej kwoty;

2)  zobowiązanie Pozwanego do zaniechania dalszych naruszeń dóbr osobistych Powoda poprzez niezwłoczne, nie później niż w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku wydanego w niniejszej sprawie, usunięcie z Portalu wraz z wszystkimi odnośnikami, mirrorami, zapowiedziami, w tym tymi możliwymi do wyszukania w wyszukiwarce internetowej, w całości i trwale artykułu pt. (...) z 4 sierpnia 2020 roku dostępnego pod adresem: (...)

3)  zasądzenie od Pozwanego na rzecz Fundacji (...) z siedzibą w W., KRS: (...), kwoty 50 000 zł (słownie: pięćdziesiąt tysięcy złotych);

4)  zobowiązanie Pozwanego do opublikowania, nie później niż w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku wydanego w niniejszej sprawie, na własny koszt, na stronie główniej Portalu, w górnej części strony, bezpośrednio pod menu nawigacyjnym i główną ramką zawierającą nazwę strony, w czarnej ramce o rozmiarze nie mniejszym niż 750 pikseli x 350 pikseli, stanowiącej element stałej treści Portalu, ukazującej się każdorazowo przy wyświetleniu głównej strony Portalu, przed zalogowaniem się użytkownika, niezależnie od zastosowanej przeglądarki internetowej (tj. w taki sposób, aby zawartość nie była kategoryzowana jako reklama, w szczególności przez oprogramowanie blokujące przekazy reklamowe), na białym tle, czarną czcionką Times New Roman 12 i z co najmniej pojedynczą interlinią (zgodnie z formatowaniem programu Microsoft Word), bez zastosowania jakichkolwiek zabiegów umniejszających znaczenie, rangę i powagę tekstu lub ograniczających możliwość zapoznania się z nim, oraz do utrzymywania w miejscu publikacji nieprzerwanie przez okres 30 dni od dnia opublikowania, oświadczenia o następującej treści:

„Przeprosiny

Wydawca i administrator portalu internetowego „(...)" przeprasza Pana Z. B. za opublikowanie w portalu „(...)" artykułu pt. „(...)" z 4 sierpnia 2020 r. zawierającego bezpodstawne insynuacje i zarzuty, że Pan Z. B. popierał w przeszłości władze komunistyczne i że łączyły go powiązania ze Służbą Bezpieczeństwa, a obecnie jako Prezes (...) nadal współpracuje z byłymi przedstawicielami tej Służby i pełni w (...) rolę gwaranta i rzecznika układu (...) z poprzednią władzą. Wskazane informacje i zarzuty nie znajdują jakiegokolwiek oparcia w faktach. Bardzo przepraszamy, że na łamach prowadzonego przez nas tytułu prasowego doszło do opublikowania nierzetelnych tekstów, które niesłusznie postawiły Pana Z. B. w złym świetle i mogły negatywnie wpłynąć na zaufanie do niego jako osoby sprawującej ważną funkcję publiczną.

(...) S.A. - wydawca Gazety (...) i serwisu internetowego „(...)";

5)  zobowiązanie Pozwanego do opublikowania, nie później niż w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku wydanego w niniejszej sprawie, na własny koszt, w dwóch kolejnych wydaniach Gazety (...) przekazanych do druku bezpośrednio po uprawomocnieniu się wyroku wydanego w niniejszej sprawie, na stronie 3. (trzeciej) dziennika, w ramce o wielkości nie mniejszej niż ¼ % strony, pogrubioną czcionką Times New Roman 12, z co najmniej pojedynczą interlinią zgodnie z programem MS WORD, kolorem czarnym na białym tle, bez zastosowania jakichkolwiek zabiegów umniejszających znaczenie, rangę i powagę tekstu, oświadczenia o następującej treści:

„Przeprosiny

Wydawca dziennika Gazeta (...) przeprasza Pana Z. B. za opublikowanie na łamach tego dziennika artykułu pt. „(...)" z 4 sierpnia 2020 r. zawierającego bezpodstawne insynuacje i zarzuty, że Pan Z. B. popierał w przeszłości władze komunistyczne i że łączyły go powiązania ze Służbą Bezpieczeństwa, a obecnie jako Prezes (...) nadal współpracuje z byłymi przedstawicielami tej Służby i pełni w (...) rolę gwaranta i rzecznika układu (...) z poprzednią władzą.

Wskazane informacje i zarzuty nie znajdują jakiegokolwiek oparcia w faktach. Bardzo przepraszamy, że na łamach prowadzonego przez nas tytułu prasowego doszło do opublikowania nierzetelnych tekstów, które niesłusznie postawiły Pana Z. B. w złym świetle i mogły negatywnie wpłynąć na zaufanie do niego jako osoby sprawującej ważną funkcję publiczną.

(...) S.A. - wydawca Gazety (...) i serwisu internetowego „(...)";

W pozwie Powód wniósł o udzielenie zabezpieczenia poprzez zobowiązanie Pozwanego do usunięcia artykułu z Internetu na czas trwania postępowania w niniejszej sprawie, poprzez zakazanie Pozwanemu publikacji (także formułowanych i udostępnianych przez jego przedstawicieli i pracowników), w tym w mediach społecznościowych, rozpowszechniających zarzuty i twierdzenia opisane w punkcie 1 petitum pozwu na czas 1 roku od dnia doręczenia Pozwanemu postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia roszczeń Powoda oraz zagrożenie Pozwanemu nakazaniem zapłaty sumy pieniężnej w wysokości po
15 000 zł na rzecz Powoda, za każdy przypadek naruszenia przez Pozwanego (lub osób występujących w jego imieniu) obowiązków określonych postanowieniem o udzieleniu zabezpieczenia.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Powód od 2012 roku pełni funkcję Prezesa (...). Wcześniej w latach 1968-1986 spełniał się jako czynny piłkarz oraz kapitan reprezentacji Polski, zajmował się również działalnością szkoleniową. Jego nazwisko znajduje się na sporządzonej przez (...) ( (...)) liście stu najlepszych, żyjących piłkarzy świata. Powód zasiada również w komitecie wykonawczym (...).

Pozwany jest wydawcą dziennika Gazeta (...) oraz wydawcą i administratorem portalu Gazeta (...) dostępnego online pod adresem (...)

4 sierpnia 2020 roku w dzienniku Gazeta (...) oraz na portalu (...) ukazała się publikacja autorstwa P. N.(...). W treści artykułu przywołana była wyrwana z kontekstu wypowiedź z nieautoryzowanego wywiadu przypisywana Z. B. z 1991 roku opublikowana na łamach (...). Pozwany odnosił ponadto wypowiedzi Z. B. – osoby zobligowanej jego zdaniem do apolityczności – wypowiadane przed II turą wyborów prezydenckich w 2020 roku z wypowiedziami dotyczącymi przedstawicieli władz państwowych w latach 80. XX wieku, w szczególności w związku ze spotkaniem Z. B. z ówczesnym Przewodniczącym Rady Państwa – gen. W. J.. W artykule zamieszczony został fragment odsyłający do artykułu pt. „(...) z 5 sierpnia 2020 roku, opublikowanego na łamach portalu (...) oraz w tygodniku Gazeta (...), informujący o defraudacjach podatkowych, których miał dopuścić się Z. B..

(dowód: wydruki artykułów – k. 30, 33)

Przychód miał zostać uzyskany przez Z. B. ze sprzedaży akcji (...) S.A. S. C.Większość akcji została przez Powoda przekazana nabywcy tytułem ceny nabycia przez Powoda innej wierzytelności od S. C.. Wynagrodzenie za pozostałe sprzedane niegdyś przez Powoda S. C. akcje klubu zostało natomiast w całości przekazane na cele statutowe Fundacji (...), Fundacji (...) oraz Fundacji (...)" wedle uznania S. C. jako fundatora tych fundacji. Przychód do rozliczenia z tytułu sprzedaży rzeczonych akcji po stronie Powoda wobec tego nigdy nie powstał.

W notatkach funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa z okresu aktywności Z. B. jako zawodnika reprezentacji Polski w piłce nożnej wynika, że B. był oceniany przez inwigilujących jako osoba problematyczna, o krnąbrnej i niepokornej postawie, niechętna do wykonywania jakichkolwiek zadań na rzecz Służby Bezpieczeństwa.

(dowód: fragment filmu „(...)” – płyta, k. 101, wydruk artykułu „(...)” – k. 79-82, fragment książki „(...) – k. 84-86, fragmenty książki „(...) – k. 89-91, fragmenty książki „(...)” – k. 92-100)

W świetle przedstawionych przez Powoda okoliczności wniosek o udzielenie zabezpieczenia zasługiwał na uwzględnienie w części.

Na podstawie z art. 730 § 1 k.p.c. i 730 1 § 1 k.p.c. udzielenia zabezpieczenia, może żądać każda strona lub uczestnik postępowania cywilnego, jeżeli uprawdopodobni roszczenie oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia. W celu uzyskania zabezpieczenia wystarczy jedynie uprawdopodobnić roszczenie i interes prawny, nie zaś je udowodnić.

Zgodnie z art. 755 § 1 k.p.c., jeżeli przedmiotem zabezpieczenia nie jest roszczenie pieniężne, sąd udziela zabezpieczenia w taki sposób, jaki stosownie do okoliczności uzna za odpowiedni.

Roszczenie jest uprawdopodobnione, jeżeli prima facie istnieje znaczna szansa jego istnienia. Wymóg uprawdopodobnienia roszczenia wiąże się z koniecznością uprawdopodobnienia faktów, z których jest ono wywodzone. Należy podkreślić, że uprawdopodobnienie nie przesądza udowodnienia mogącego być podstawą pozytywnego rozstrzygnięcia co do meritum sprawy. Istotą postępowania zabezpieczającego jest bowiem to, że sąd dokonuje jedynie wstępnej analizy dostarczonego przez wnioskodawcę materiału dowodowego (zob. postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 7 maja 2012 r., I ACz 782/12, LEX nr 1164918).

Podstawę prawną roszczenia Powoda stanowi art. 24 k.c., z którego wynika, że ten, którego dobro osobiste zostało zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania takiego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on żądać, aby osoba dopuszczająca się naruszenia, dopełniła odpowiednich czynności do usunięcia jego skutków.

W przypadku spraw o naruszenie dóbr osobistych, ustawodawca dokonał modyfikacji ogólnej zasady rozkładu ciężaru dowodu wyrażonej w art. 6 k.c. W celu ochrony swoich dóbr osobistych strona domagająca się udzielenia ochrony sądowej winna na potrzeby procesu wykazać (a w postępowaniu zabezpieczającym uprawdopodobnić), iż określone działanie Pozwanego stanowi naruszenie danego dobra osobistego, jak choćby czci, czy dobrego imienia.

Ochronę czci i dobrego imienia, poza wskazaniem ich w treści art. 23 k.c., gwarantuje art. 47 Konstytucji RP oraz art. 12 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i art. 10 ust. 2 EKPCz. W piśmiennictwie i orzecznictwie wyróżnia się dwa aspekty czci: wewnętrzny, nazywany godnością osobistą, obejmującą wyobrażenie człowieka o własnej wartości oraz oczekiwanie szacunku ze strony innych ludzi, oraz zewnętrzny, oznaczający dobrą sławę, dobrą opinię innych ludzi, szacunek, którym obdarza daną osobę otoczenie (wyrok Sądu Najwyższego z 8 maja 2014 r., V CSK 361/13, OSNC-ZD 2015, Nr C, poz. 38). Naruszenie czci zewnętrznej określane jest jako zniesławienie (w prawie karnym przestępstwo z art. 212 k.k.), natomiast czci wewnętrznej – znieważenie (w prawie karnym przestępstwo z art. 216 k.k.). W tekście Konstytucji wyróżniono natomiast cześć i dobre imię (art. 47).

W czci człowieka wyróżnia się dwie jej strony (por. J. Wierciński, Niemajątkowa ochrona czci, s. 60 i n.; Radwański, Prawo cywilne 2005, s. 163, Nb 374): stronę wewnętrzną, nazywaną godnością osobistą, obejmującą wyobrażenie człowieka o własnej wartości oraz oczekiwanie szacunku ze strony innych ludzi (w judykaturze por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 października 1987 r., II CR 269/87, OSNCP 1989, Nr 4, poz. 66; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 21 marca 1995 r., I ACr 113/95, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z 8 maja 2014 r., V CSK 361/13, OSNC-ZD 2015, Nr C, poz. 38, z glosą P. Księżaka, MoP 2015, Nr 6, s. 313; por. B. Gawlik, Dobra osobiste, s. 19) oraz stronę zewnętrzną, oznaczającą dobrą sławę, dobrą opinię innych ludzi, szacunek, którym obdarza daną osobę otoczenie. Dobra sława (dobre imię) obejmuje wszystkie dziedziny aktywności życiowej osoby: jej życie osobiste, zawodowe i społeczne (por. wyrok Sądu Najwyższego z 29 października 1971 r., II CR 455/71, OSNCP 1972, Nr 4, poz. 77).

Naruszenie czci zewnętrznej ma miejsce w przypadku przypisania innej osobie postępowania lub właściwości, które mogą wpłynąć negatywnie na ocenę tej osoby przez innych. Z naruszeniem czci zewnętrznej (zniesławieniem) mamy do czynienia w przypadku, gdy wypowiedź naruszająca cześć dotrze do innych osób (przynajmniej jednej) niż tylko osoba zniesławiana (tak trafnie Sąd Najwyższy w wyroku z 8 maja 2014 r., V CSK 361/13). Może tu chodzić zarówno o rozpowszechnianie wiadomości określonej treści, która stanowi zarzut pod adresem jednostki, jak i wyrażanie ujemnej oceny jej działalności. Przy ocenie naruszenia dobrego imienia należy mieć na uwadze nie tylko subiektywne odczucie osoby żądającej ochrony prawnej, ale przede wszystkim obiektywną reakcję w opinii społeczeństwa (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 maja 2018 roku, V ACa 256/17).

Odnosząc powyższe rozważania do stanu faktycznego przedmiotowej sprawy należy zauważyć, że publikacje zamieszczone w gazecie oraz portalu wydawanych przez Pozwanego stanowią naruszenie czci i dobrego imienia Powoda. Nie budzi przy tym wątpliwości legitymacja bierna Pozwanego. Stosownie do art. 38 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 roku – Prawo prasowe odpowiedzialność cywilną za naruszenie prawa spowodowane opublikowaniem materiału prasowego ponoszą redaktor i wydawca, których odpowiedzialność jest solidarna. Pozwany jako wydawca Gazety (...) oraz serwisu internetowego (...) odpowiada solidarnie za naruszenie spowodowane treścią artykułu autorstwa P. N., który został opublikowany w mediach wydawanych przez Pozwanego.

Zaprezentowane w Gazecie (...) oraz w portalu (...) zarzuty dotyczące popełnienia przez Powoda przestępstwa karnoskarbowego lub też celowego wprowadzenia w błąd organów podatkowych i w ten sposób uniknięcie obowiązku uiszczenia podatku mogą podważać jego społeczny odbiór jako menadżera, jak również przyczynić się do utraty zaufania potrzebnego do wykonywania pełnionej przez Powoda funkcji.

Osobnej analizy wymagają zarzuty związane z utrzymywaniem przez Z. B. kontaktów z osobami związanymi ze Służbą Bezpieczeństwa PRL lub władzami komunistycznej Polski, jak również insynuacje o poparciu, jakie Z. B. miał wyrażać dla ustroju komunistycznego, bądź też, aby był on gwarantem lub rzecznikiem tego systemu.

Nie ulega wątpliwości, że w obecnych realiach politycznych i społecznych powiązanie danej osoby z działalnością organów bezpieczeństwa PRL jest w opinii publicznej stygmatyzujące, zarówno wówczas, gdy dana osoba była – bądź tajnym współpracownikiem służb, bądź też ich etatowym funkcjonariuszem, jak również w sytuacji, gdy dana osoba utrzymuje kontakty z osobą związaną z aparatem bezpieczeństwa PRL.

Współpraca, jak i gotowość takiej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa jest aktualnie w świadomości społecznej dość powszechnie oceniana negatywnie. Postawienie takiego zarzutu, choćby nie wprost, ale w sposób łatwy do odczytania intencji autora, niewątpliwie naraża na uszczerbek dobre imię Powoda. Jednocześnie uwagi wymaga, że odwołanie się do obiektywnych kryteriów nie oznacza, że decydujące znaczenie ma reakcja, jaką dane zachowanie wywołuje w społeczeństwie. Art. 24 k.c. bowiem nie uzależnia ochrony prawnej od tego, czy oceniane zachowanie doszło do wiadomości szerszego kręgu osób. Nie chodzi tu bowiem o reakcję społeczeństwa, lecz o opinię występującą w społeczeństwie. Nie powinno budzić wątpliwości to, iż przedstawienie kogokolwiek w taki sposób, poprzez skojarzenie z totalitaryzmem i instytucjami służącymi do jego utrzymywania i ochrony powoduje w przeważającej części społeczeństwa wytworzenie dystansu do takiej osoby, niechęci i utraty zaufania. Ta dezaprobata szczególnie dotkliwie wyrażana jest przez te osoby, które były ofiarami totalitaryzmu w dosłownym znaczeniu - poprzez osobiste doświadczenia związane z aresztowaniami, prowadzonymi śledztwami, więzieniem itp. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 3 października 2012 roku, I ACa 435/12).

Przypisanie Powodowi związków z aparatem represji PRL niewątpliwie samo w sobie rzutuje na dobre imię Powoda, niezależnie od prawdziwości zarzutu. Sugerowanie związków Powoda ze Służbą Bezpieczeństwa lub z jej współpracownikami bez wątpienia ukierunkowane było na wytworzenie w odbiorcach przeświadczenia o niskich kwalifikacjach moralnych Powoda. W analogiczny sposób ocenić należy przywoływanie wyrwanej z kontekstu, nieautoryzowanej wypowiedzi Powoda sprzed kilkudziesięciu lat na temat osób ówcześnie sprawujących władzę. Może to wywoływać przeświadczenie, że związki z działalnością służb specjalnych lub przedstawicielami aparatu władzy PRL determinują obecne działania Powoda jako prezesa związku sportowego.

Z art. 24 k.c. wynika domniemanie bezprawności, co w sposób korzystny dla pokrzywdzonego wpływa na rozłożenie ciężaru dowodu oraz ryzyka niewyjaśnienia okoliczności stanu faktycznego, od których zależy bezprawność. Z domniemania bezprawności pokrzywdzony korzysta więc zawsze wtedy, gdy bez tego domniemania ochrona nie byłaby mu przyznana. Przykładów dostarczają sprawy o ochronę czci, gdy Pozwanego obciąża dowód prawdziwości postawionych zarzutów, a ustalenie bezspornego i niebudzącego wątpliwości rzeczywistego stanu rzeczy w toku postępowania sądowego okazało się niemożliwe (por. B. Kordasiewicz, Jednostka wobec środków masowego przekazu, Ossolineum 1991, s. 26 i 156; J. Sadomski, Naruszenie, s. 44 i n. i omawiane tamże judykaty sądów okręgowych).

W wyroku z 5 kwietnia 2002 roku (II CKN 1095/99, OSNC 2004, Nr 3, poz. 42) Sąd Najwyższy stwierdził, że rozszerzone granice dopuszczalnej krytyki osób sprawujących funkcje publiczne nie pozwalają na publikowanie nieprawdy ani na nierzetelne wykorzystywanie materiałów prasowych. W uzasadnieniu SN zajął się też wykładnią wyrażeń „prawda”, „prawdziwy” występujących w prawie prasowym (m.in. w art. 6 ust. 1 i w art. 41 prawa prasowego). We wszystkich tych przypadkach pojęcie „prawda” rozumiane jest tak jak w języku potocznym, a więc jako zgodność (adekwatność) myśli (wypowiedzi – w znaczeniu logicznym) z rzeczywistością (z faktami i danymi). W tym sensie wypowiedź o rzeczywistości jest prawdziwa tylko wtedy, gdy przedstawia taki stan rzeczy, jaki występuje w rzeczywistości.

Podobnie w wyroku z 9 lutego 2012 roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu (I ACa 1163/11, Legalis) stwierdził, że „osoby sprawujące funkcje publiczne muszą liczyć się z krytyką, często nawet wyrażaną w brutalnej formie, jednak mimo sprawowania funkcji publicznej mają prawo do uzyskania ochrony prawnej przed nieprawdziwymi zarzutami odnoszącymi się do faktów".

W niniejszej sprawie Powód dla uprawdopodobnienia swojego roszczenia, a tym samym dla uprawdopodobnienia istnienia przesłanek udzielenia zabezpieczenia, nie ograniczył się do czystego zaprzeczenia prawdziwości zarzutów formułowanych przez Pozwanego, ale z własnej inicjatywy przedstawił dowody zmierzające do zobrazowania nieprawdziwości stwierdzeń publikowanych w mediach wydawanych przez Pozwanego.

Powód przedstawił m.in. fragmenty dwóch biografii, z których wynika negatywny stosunek Z. B. do aparatu bezpieczeństwa PRL oraz negatywna opinia na temat sportowca wyrażana przez funkcjonariuszy służb obecnych w środowisku sportowym. Nie sposób równocześnie uznać za pochwałę ustroju czy systemu politycznego odbywanie spotkań zawodników czy trenerów z przedstawicielami władz państwowych. Jest faktem notoryjnym, iż podobne wydarzenia mają miejsce niezależnie od ustroju panującego w danym kraju, jak i położenia geograficznego.

Udzielenie zabezpieczenia roszczenia wymaga równocześnie, aby przesłanki określone w art. 730 1 k.p.c. zostały spełnione kumulatywnie, a więc uprawniony obowiązany jest nie tylko uprawdopodobnić istnienie roszczenia, ale także występowanie po jego stronie interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia.

Najczęściej interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia określa się jako obiektywną w świetle obowiązujących przepisów, czyli wywołaną rzeczywistą koniecznością ochrony określonej sfery prawnej, potrzebę uzyskania orzeczenia sądowego odpowiedniej treści. W związku z tym, że celem zabezpieczenia jest udzielenie tymczasowej ochrony prawnej podmiotom potrzebującym, interes prawny istnieje w przypadku, gdy zachodzi potrzeba zapewnienia uprawnionemu „należytej ochrony prawnej", zanim uzyska on ochronę definitywną (ostateczną), czyli zanim zostanie osiągnięty cel postępowania w sprawie, w związku z którym następuje udzielenie zabezpieczenia. Z kolei „należyta ochrona prawna" polega na usunięciu naruszenia albo zagrożenia naruszenia praw uprawnionego.

Powód w niniejszej sprawie uprawdopodobnił istnienie interesu prawnego w udzieleniu żądanego przez siebie zabezpieczenia. Jak wynika z treści pozwu i załączonych do niego dowodów, kwestie poruszane przez Pozwanego stanowią część szeregu publikacji, jakie ukazywały się lub mają ukazać się w najbliższym czasie. W przypadku udzielenia zabezpieczenia, uwzględnienie wniosku nie może abstrahować od wnioskowanego sposobu udzielenia zabezpieczenia.

W złożonym wniosku o udzielenie zabezpieczenia Powód domagał się usunięcia przedmiotowego artykułu, zakazanie publikacji materiałów dotyczących ściśle określonych kwestii oraz zagrożenie nakazaniem zapłaty w przypadku niedochowania zobowiązań wynikających z udzielonego zabezpieczenia.

Odnosząc się do pierwszego z proponowanych sposobów udzielenia zabezpieczenia, tj. poprzez usunięcie artykułu z Internetu Sąd uznał sposób ten za zbyt daleko idący. Dostrzec należy, że tak sformułowany sposób udzielenia zabezpieczenia zmierzałby do całkowitego spełnienia żądania Powoda. Co prawda, w przypadku zabezpieczenia roszczenia o ochronę dóbr osobistych przepisu art. 731 k.p.c. nie stosuje się, jeżeli zabezpieczenie jest konieczne dla odwrócenia grożącej szkody lub innych niekorzystnych dla uprawnionego skutków, jednakże w niniejszej sprawie zobowiązanie w postępowaniu zabezpieczającym doprowadziłoby do wypaczenia idei postępowania zabezpieczającego, mającego służyć zapewnieniu uprawnionemu tymczasowej ochrony.

Należy zauważyć, że w świetle uprawdopodobnionych przez Powoda okoliczności do naruszenia jego dóbr osobistych na skutek publikacji przedmiotowego artykułu już doszło, a zatem samo jego istnienie w przestrzeni publicznej nie będzie źródłem nowej szkody, bądź intensyfikacji stopnia doznanej już krzywdy. Dla zapobieżenia ewentualnym skutkom w postaci rozszerzenia kręgu odbiorców, do których dotrze informacja, w stosunku do której Powód uprawdopodobnił istnienie naruszenia dóbr osobistych, sposób zabezpieczenia zmierzający w całości do realizacji roszczenia jawi się jako nadmierny i nieproporcjonalny do celu, jaki miałby zostać osiągnięty. Jeśli bowiem usunięcie artykułu miałoby zmierzać do zapobieżenia trwałej i nieodwracalnej szkody, jaką byłaby ujma na czci i dobrym imieniu Powoda w stopniu większym niż to miało miejsce w wyniku samej publikacji, to osiągnięcie tegoż celu mogłoby nastąpić przez środki w mniejszym stopniu ingerujące w zagadnienie wolności słowa i prawa do wolności wypowiedzi już opublikowanych, jak chociażby poprzez zobowiązanie Pozwanego do opatrzenia artykułu stosownym oświadczeniem o toczącym się procesie dotyczącym kwestionowanych artykułów.

Dostrzec jednakże należy, iż Sąd jest związany granicami wniosku co do zakresu i sposobu zabezpieczenia (por. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 24 stycznia 2013 roku, I ACz 2179/12, Legalis). Oznacza to, że sąd nie może zabezpieczyć roszczenia w szerszym zakresie lub innego, niż żąda uprawniony, oraz zastosować innych sposobów niż wskazane we wniosku, z tym że może zastosować tylko niektóre bądź jeden z nich, jeżeli w ocenie sądu jest to wystarczające dla zapewnienia uprawnionemu należytej ochrony prawnej (tak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w postanowieniu z 9 lutego 2012 roku, I ACz 196/12, Legalis).

Z uwagi na swoją nieproporcjonalność w stosunku do zakresu ochrony, jakiej miałoby służyć udzielenie zabezpieczenia i związania sądu granicami wniosku o udzieleniu zabezpieczenia, wniosek ten w części, w jakiej zmierzał do nakazania Pozwanemu usunięcia przedmiotowej publikacji z sieci Internet podlegał oddaleniu.

W odniesieniu do części wniosku dotyczącej zakazu publikacji, podlegał on uwzględnieniu. Powód uprawdopodobnił, że sformułowania dotyczące domniemanych powiązań Powoda z aparatem bezpieczeństwa PRL, bądź władzami komunistycznymi, sprzyjanie im lub otwarte z nimi sympatyzowanie stanowiły naruszenie jego dóbr osobistych. Multiplikowanie w obiegu publicznym informacji godzących w dobra osobiste zwiększy istotnie rozmiar wyrządzonej przez Pozwanego krzywdy, a zatem Powód, nawet w przypadku uzyskania korzystnego dla siebie wyroku sądowego i obowiązku złożenia przez Pozwanego oświadczenia o przeprosinach nie osiągnie celu niniejszego postępowania, jakim jest ochrona dobrego imienia nadszarpniętego wskutek – co zostało na chwilę obecną uprawdopodobnione – potencjalnych kolejnych nieprawdziwych informacji publikowanych przez Pozwanego.

Powyższemu nie sprzeciwia się treść art. 755 § 2 k.p.c. Stosownie do niej w sprawach o ochronę dóbr osobistych zabezpieczenie polegające na zakazie publikacji może być udzielone tylko wtedy, gdy nie sprzeciwia się temu ważny interes publiczny. Udzielając zabezpieczenia, sąd określa czas trwania zakazu, który nie może być dłuższy niż rok. Przepis art. 755 § 2 k.p.c. pozostaje w związku z przewidzianymi w przepisach prawa prasowego zadaniami prasy oraz dziennikarzy. Według art. 1 prawa prasowego, prasa ma urzeczywistniać prawo obywateli do rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej, natomiast zadaniem dziennikarzy jest służba społeczeństwu i państwu (art. 10 ust. 1 prawa prasowego), z tym że realizując te zadania, dziennikarz powinien chronić dobra osobiste (art. 12 ust. 1 pkt 2 prawa prasowego).

Zdarza się jednak, że dobrze pojęta realizacja zadań prasy i dziennikarza pozostaje w kolizji z ochroną dóbr osobistych osoby, której publikacja dotyczy, co z kolei wiąże się z dopuszczalnością (niedopuszczalnością) tej publikacji w środkach społecznego przekazu. Jeżeli w takim przypadku za publikacją prasową przemawia ważny interes społeczny, sąd w sprawie o ochronę dóbr osobistych powinien odmówić udzielenia zabezpieczenia przez zakazanie publikacji. Potrzeba ochrony dóbr osobistych musi więc „ustąpić” przed ważnym interesem publicznym. Ocena, czy taka sytuacja zachodzi, należy do sądu orzekającego i będzie determinowana okolicznościami danego przypadku. (tak: J. Jagieła [w]: A. Marciniak (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Tom IV. Komentarz. Art. 730–1095 1, Warszawa 2020).

Przepis art. 755 § 2 k.p.c. nie będzie miał zastosowania, jeżeli autor reportażu relacjonuje zaistniałe wydarzenie w sposób niezgodny z jego rzeczywistym przebiegiem i przypisuje uczestnikowi tego wydarzenia nieprawdziwe cechy, postępuje nierzetelnie, tym bardziej gdy pomawia osoby o niewłaściwe postępowanie. W ostatnim wypadku z reguły dochodzi do naruszenia dóbr osobistych, które powinien chronić dziennikarz na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 2 prawa prasowego, gdyż dopuszczalna krytyka prasowa nie może wykraczać poza granice zgodnego z prawdą relacjonowania faktów (wyrok Sądu Najwyższego z 3 grudnia 1986 roku, I CR 378/86, OSNCP 1988, Nr 4, poz. 47).

Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z 6 lutego 1992 roku (I ACr 364/91, Legalis), dla oceny uzasadnionego interesu społecznego jako przesłanki uchylenia bezprawności naruszenia przez krytykę prasową dóbr osobistych decydujące znaczenie ma stan prawa i zasad współżycia społecznego z chwili publikacji materiału prasowego. Natomiast nadrzędnym interesem społecznym w odniesieniu do krytyki prasowej jest uzyskanie informacji prawdziwej co do faktów i dokonywanie ocen adekwatnych do tych faktów. O treści publikacji prasowej, której celem jest przedstawienie oceny konkretnej osoby, stanowi więc jej ogólna wymowa ukazująca tę osobę w pozytywnym lub negatywnym świetle, nie zaś poszczególne przywołane fakty, mające w przekonaniu autora uzasadniać tę ocenę. Prawdziwość poszczególnych faktów, choćby niekorzystnych dla osoby ocenianej, nie wyłącza odpowiedzialności za nieprawdziwą treść materiału prasowego, jeżeli ogólna jego wymowa nie jest adekwatna do całości warstwy faktograficznej, jaką autor mógł zebrać przy starannym i rzetelnym działaniu.

Nawet rozszerzone granice krytyki osób sprawujących funkcje publiczne nie pozwalają na publikowanie nieprawdy ani na nierzetelne wykorzystywanie materiałów prasowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 kwietnia 2002 roku, II CKN 1095/99, OSNC 2003, Nr 3, poz. 42 z aprobującą glosą R. Stefanickiego, OSP 2003, Nr 8, poz. 96).

Biorąc pod uwagę charakter postępowania zabezpieczającego oraz zasady rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu o ochronę dóbr osobistych, na obecnym etapie postępowania Sąd, działając na podstawie przedstawionych przez Powoda twierdzeń i dowodów, przyjął za uprawdopodobnione, że informacje prezentowane przez Pozwanego są nieprawdziwe.

W świetle prezentowanego orzecznictwa i stanowisk doktryny, które Sąd podziela i przyjmuje za własne nie stanowi działania w interesie publicznym rozpowszechnianie informacji, co do których uprawdopodobniono, iż są one nieprawdziwe, a jednocześnie stanowią źródło naruszenia dóbr osobistych Powoda. Równocześnie wielość przywołanych przez Powoda środków dowodowych, a przez to przewidywany czas trwania postępowania, uzasadnia udzielenie zakazu publikacji na maksymalnie długi okres, tj. na 1 rok.

Jednocześnie podkreślić należy, że z istoty postępowania zabezpieczającego wynika, że Sąd, po zapoznaniu się z dowodami strony pozwanej, może dokonać zmiany postanowienia o zabezpieczeniu, jeszcze przed zakończeniem sprawy.

Stosownie do art. 756 2 § 1 pkt 1 k.p.c. Sąd uwzględnił w części wniosek powoda o zagrożenie Pozwanemu zapłatą sumy pieniężnej w wysokości 10 000 zł. Sąd na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego oraz faktów znanych Sądowi z urzędu w zakresie sprawy prowadzonej przez tutejszym Sądem równolegle z powództwa Z. B. przeciwko P. N., pod sygn. akt I C 1925/20, przyjął, że istnieje uzasadnione przypuszczenie, iż Pozwany, także poprzez swoich współpracowników lub podwładnych, może nie zastosować się dobrowolnie do wykonania postanowienia Sądu i będzie podejmował dalsze czynności prowadzące do naruszenia dóbr osobistych Powoda. W szczególności wskazuje na to nagranie opublikowane przez autora publikacji podlegających ocenie Sądu – P. N. w dniu 9 sierpnia 2020 roku. Dziennikarz wprost wskazuje w nim, że oczekuje na wszczęcie postępowania sądowego tak, aby móc relacjonować kolejne stadia postępowania sądowego szerszej publiczności. Wskazywał także w przedmiotowym nagraniu, że „nie da się zastraszyć” Z. B., co w kontekście niniejszej sprawy należy interpretować jako negowanie woli podporządkowania się ewentualnym konsekwencjom wynikającym z wszczętego postępowania o naruszenie dóbr osobistych.

Sąd przyjął jednakże, że wnioskowana kwota zagrożenia jest zbyt wysoka w stosunku zarówno do możliwości Pozwanego, ewentualnych korzyści odniesionych osobiście przez niego z racji publikacji danego materiału, jak i okoliczności ewentualnego wzbogacenia się Powoda z tytułu uzyskanych z tego tytułu sum. W tym zakresie obciążanie Pozwanego obowiązkiem zapłaty kwoty niewspółmiernie wysokiej nie jest konieczne dla osiągnięcia celu niniejszego postępowania. Przyjąć należy, że zarówno świadomość samego zagrożenia karą, jak i znaczny stopień jej potencjalnej dolegliwości spowoduje, że orzeczone przez Sąd zagrożenie stanowić będzie wystarczający środek dla zapewnienia Powodowi niezbędnej ochrony.

Na zakończenie Sąd ponawia spostrzeżenie, że postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia ze swej istoty ma charakter tymczasowy, a jego wydanie opiera się o ocenę przesłanek uprawdopodobnionych na chwilę orzekania (wydania postanowienia), a więc w niniejszej sprawie – faktów i dowodów przywołanych przez Powoda. W związku z tym możliwa jest sytuacja, w której po przedstawieniu argumentacji i dowodów przez stronę pozwaną, ostateczny kształt rozstrzygnięcia zabezpieczającego, czy to z uwagi na rozpoznanie ewentualnego zażalenia na postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia czy zmianę okoliczności przybierze odmienny kształt od tego określonego przez Sąd przy rozpoznaniu wniosku o zabezpieczenie zawartego w pozwie.

Mając na uwadze powyższe orzeczono jak w sentencji.

sędzia Rafał Wagner

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)