Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt (...)

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 5 sierpnia 2019r. skierowanym przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. N. P. domagał się:

- sprostowania świadectwa pracy z dnia 15 lipca 2019r. w części dotyczącej rozwiązania umowy o pracę poprzez zastąpienie we wskazaniu podstawy prawnej zapisu „w związku z art. 52 § 1 pkt 1 k.p.” zapisem „w związku z art. 55 § 1 1 k.p.

- zasądzenia odszkodowania w kwocie 5380 zł w związku z rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 2 lipca 2019r.

Powód wskazał, że rozwiązał z pozwaną spółkę umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy, ten ostatni jednak kwestionując zasadność rozwiązania umowy w zastosowanym trybie uznał, że pracownik samowolnie opuścił stanowisko pracy i w konsekwencji złożył mu oświadczenie o rozwiązaniu umowy z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Podstawa prawna takiego właśnie sposobu rozwiązania umowy została podana w świadectwie pracy, którego sprostowania pozwany pracodawca odmówił.

(...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. domagała się oddalenia powództwa w całości wskazując, iż żądanie sprostowania świadectwa pracy nie może prowadzić do zmiany sposobu rozwiązania umowy o pracę, a jedynie do korekty niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy zapisów.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

Strony niniejszego procesu pozostawały w stosunku pracy od dnia 2 listopada 2019r. w oparciu o zawartą w dniu 29 listopada 2018r. umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony

Powód był zatrudniony na stanowisku programisty (...) w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 5380 zł. Okres wypowiedzenia ustalono w umowie na trzy miesiące.

Niesporne, nadto umowa o pracę w aktach osobowych powoda – karty 1 i nast. cz. B tych akt (także k. 5)

Wynagrodzenie było wypłacane powodowi częściowo przelewem na konto bankowe, a częściowo gotówką, a wypłacana comiesięcznie łączna kwota netto odpowiadała ustalonej w umowie o pracę kwocie brutto.

Niesporne, nadto przesłuchanie stron (zapis skrócony – k. 35 – 36, 64 – 65, 66 – 67), historia rachunku – k. 52 - 53

W dokumentacji rozliczeniowej składanej przez spółkę do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. jako podstawa wymiaru składek ujawniana była w przypadku N. P. za miesiące luty, marzec, kwiecień i maj 2019r. kwota 3000 zł.

Od takiej tez podstawy były wyliczane i odprowadzane za pracownika składki na ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne.

Niesporne, nadto informacja o podstawach i składkach – k. 34, informacja Z. – k. 42 – 43, 61 – 62

O tak określonej podstawie wymiaru składek za okres luty – kwiecień 2019r. powód podjął wiedzę pod koniec maja 2019r. za pośrednictwem systemu (...).

Dowód: przesłuchanie powoda (zapis skrócony – k. 35 – 36), informacja o podstawach i składkach – k. 34,

W dniu 17 czerwca 2019r. bez uprzedniego wyjaśnienia z pracodawcą przyczyn stwierdzonego stanu rzeczy powód wręczył prezesowi zarządu pozwanej pisemne oświadczenie o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 1 1 k.p. wskazując jako podstawę swej decyzji ciężkie naruszenie przez pracodawcę obowiązków wobec jego osoby - długotrwałe zaniżanie składek na ubezpieczenie społeczne narażające go na zaniżenie świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Prezes zarządu pozwanej odmówił przyjęcia wskazanego oświadczenia.

Niesporne, nadto przesłuchanie stron (zapis skrócony – k. 35 – 36, 64 – 65, 66 – 67)

Po tej rozmowie powód opuścił zakład pracy, a pozwana spółka podjęła działania skutkujące w dniu kolejnym korektą w dokumentach rozliczeniowych składanych za powoda do Z. podstawy wymiaru składek pracownika za luty, marzec, kwiecień i maj 2019r. na 5380 zł oraz odpowiednio wysokość należnych składek.

Niesporne, nadto informacja Z. – k. 61 - 62

Należna część składek nie została odprowadzona niezwłocznie. Pozwana natomiast zawarła z Z. układ ratalny obejmujący nie tylko zaległości składkowe dotyczące osoby powoda a wnikające z opisanej sytuacji, ale i zaległości z tytułu składek za innych zatrudnionych.

Niesporne, nadto informacja Z. – k. 61 - 62

Po rozmowie z prezesem zarządu pozwanej w dniu 17 czerwca 2019r. powód opuścił zakład pracy, a oświadczenie datowane na 17 czerwca 2019r. wysłał tego samego dnia na adres spółki za pośrednictwem poczty. Pismo poza oświadczeniem o rozwiązaniu umowy zawierało informację o przysługującym pracownikowi odszkodowaniu w wysokości 2572 zł i żądanie przelania tej kwoty na jego konto.

Przesyłka została odebrana przez spółkę w dniu 2 lipca 2029r.

Dowód: oświadczenie – k. 1 cz. C akt osobowych powoda (także k. 6), potwierdzenie odbioru – k. 7,

Już po zapoznaniu się z tym oświadczeniem pracodawca wysłał powodowi za pośrednictwem poczty w dniu 8 lipca 2019r. własne oświadczenie z dnia 5 lipca 2019r. o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika w związku z jego nieusprawiedliwioną nieobecnością w pracy od 17 czerwca 2019r. Wskazał w tym piśmie, iż oświadczenie powoda nie znajduje uzasadnienia w katalogu ciężkich naruszeń obowiązków pracodawcy wobec pracownika, co nakazuje uznać, że ten ostatni samowolnie opuścił stanowisko pracy.

Dowód: oświadczenie – k. 2 w cz. C akt osobowych powoda (także k. 8), potwierdzenia nadania karta bez numeru pomiędzy k. 1 i 2 w cz. C akt osobowych powoda

W odpowiedzi na to oświadczenie powód także na piśmie wskazał prezesowi zarządu pozwanej, iż ocena zasadności zastosowanego trybu rozwiązania umowy nie należy do pracodawcy, który, gdy się nie zgadza z takim trybem, może wystąpić do sądu, a nie zakładać trwanie stosunku pracy.

Dowód: pismo – k. 3 cz. C akt osobowych powoda (także k. 9) z dowodem doręczenia – k.

W świadectwie pracy z dnia 15 lipca 2019r. doręczonym powodowi w dniu 17 lipca 2019r. wskazane jednak zostało, iż stosunek pracy ustał w wyniku rozwiązania na mocy art. 30 § 1 pkt 3 k.p. w związku z art. 52 § 1 pkt 1 k.p.

Dowód: świadectwo pracy – k. 4 i nast. cz. C akt osobowych powoda, (także k. 11), potwierdzenie odbioru – karta bez numeru w cz. C akt osobowych powoda

Pismem z dnia 18 lipca 2019r., doręczonym adresatce w dniu kolejnym, powód wystąpił do pozwanej spółki o sprostowanie świadectwa w części dotyczącej podstawy prawnej rozwiązania umowy poprzez zastąpienie wskazanego tam art. 52 § 1 k.p. artykułem 55 § 1 1 k.p. Pozwana jednak nie uwzględniła tego wniosku. Odpowiedź spółki w tym zakresie została doręczona powodowi w dniu 1 sierpnia 2019r.

Wniosek powoda obejmował powtórzenie żądania zapłaty odszkodowania.

Niesporne, nadto wniosek z informacją o dacie wpływu – karta be numeru w cz. C akt osobowych powoda, odpowiedź pozwanej – k. 6 w cz. C akt osobowych powoda, dowód doręczenia – karta bez numeru w cz. C akt osobowych powoda

Pozwana spółka zalegała z opłacaniem składek także za innego pracownika.

Dowód: pismo Z. – k. 54

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo okazało się uzasadnione.

Zgodnie z art. 97 § 2 1 k.p. w brzmieniu obowiązującym w dacie wnoszenia pozwu i zdarzeń objętych ustaleniami faktycznymi pracownik mógł w ciągu 7 dni od otrzymania świadectwa pracy wystąpić z wnioskiem do pracodawcy o sprostowanie tego świadectwa. W razie nieuwzględnienia wniosku pracownikowi przysługiwało, w ciągu 7 dni od zawiadomienia o odmowie sprostowania świadectwa pracy, prawo wystąpienia z żądaniem jego sprostowania do sądu pracy (obecnie wskazane terminy są dłuższe).

Bezspornym było, iż powód dopełnił wymogów formalnych wynikających z wymienionego przepisu zwracając się w zakreślonych w nim terminach do pracodawcy, a po odmowie tego ostatniego do sądu. Spór stron dotyczył jedynie prawidłowości znajdującego się w świadectwie zapisu dotyczącego sposobu, a ściślej podstawy prawnej ustania stosunku pracy.

Na gruncie niespornych okoliczności faktycznych w zakresie podjętych przez strony (powoda i prezesa zarządu pozwanej) działań dotyczących rozwiązania umowy o pracę, nie sposób było podzielić stanowiska spółki o prawidłowości zapisów świadectwa pracy w omawianym zakresie.

Słuszna skądinąd argumentacja strony pozwanej w zakresie tego, że żądanie sprostowania nie może zmierzać do zmiany sposobu rozwiązania umowy o pracę, ma się nijak do okoliczności sprawy. Powód bowiem domagał się wskazania w świadectwie takiego trybu, w jakim w istocie umowa została rozwiązana.

Umowa o pracę może ulec rozwiązaniu w różnym trybie, w tym także za porozumieniem stron albo przez oświadczenie jednej z nich o rozwiązaniu tej umowy z zachowaniem albo bez zachowania okresu wypowiedzenia (art. 30 § 1 k.p.). Jeśli jedna ze stron stosunku pracy złoży drugiej stronie oświadczenie o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia, to niezależnie od tego, czy rozwiązanie umowy w tym trybie było dopuszczalne (zachodziły przesłanki ustawowe) i czy dokonane zostało w sposób formalnie prawidłowy, w tym zgodnie z art. 30 § 3 k.p. w formie pisemnej, to i tak wskutek jego złożenia umowa ulega rozwiązaniu. Gdy oświadczenie takie jest niezgodne z prawem lub nieuzasadnione, jego adresatowi (drugiej stronie stosunku pracy) przysługuje prawo odwołania się do sądu. Regulują to art. 56 § 1 k.p. i 61 1 k.p. Niezależnie od tego, czy prawidłowość lub zasadność rozwiązania umowy jest kwestionowana przez adresata oświadczenia czy nie, pracodawca pozostaje obowiązany wydać pracownikowi świadectwo pracy, a w nim wskazać tryb, w jakim rzeczywiście umowa uległa rozwiązaniu. Dotyczy to także sytuacji, gdy trwa spór sądowy co do złożonego oświadczenia. Dopiero w razie wyroku sądu korzystnego dla występującego z powództwem następuje wydanie pracownikowi nowego świadectwa pracy ze wskazaniem, iż umowa uległa rozwiązaniu za wypowiedzeniem pracodawcy, albo uzupełnienie treści świadectwa o informację o wydanym orzeczeniu (art. 97 § 3 k.p., § 7 ust. 3 i 4, § 9 ust. 1 rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 30 grudnia 2016r. w sprawie świadectwa pracy /t.j. Dz. U. 2018.1289 z późn.zm/).

W niniejszej sprawie bezspornym było, iż obie strony stosunku pracy skierowały do siebie oświadczenia o rozwiązaniu umowy bez wypowiedzenia z winy drugiej z nich. Dla rozstrzygnięcia, w jakim trybie doszło do rozwiązania umowy, a w konsekwencji jaki tryb (jaka podstawa prawna) rozwiązania umowy ma być ujęta w świadectwie pracy, nie miało znaczenia, czy któreś z tych oświadczeń i które było prawidłowe (czy zachodziły przesłanki ustawowe do jego złożenia i zachowana była właściwa forma), istotne pozostawało wyłącznie to, kto złożył oświadczenie pierwszy.

Oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy drugiej strony stosunku pracy jest oświadczeniem woli. Zastosowanie do niego znajduje zatem art. 61 kodeksu cywilnego w związku z art. 300 k.p. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2012r. II PK 120/12, LEX nr 1284746, z dnia 9 lipca 2009r. II PZP 3/09 LEX nr 519963). W myśl art. 61 k.c. oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Dla uznania, iż oświadczenie dotarło do adresata nie jest więc konieczne, by ten ostatni faktycznie zapoznał się z treścią oświadczenia. Wywiera ono skutek prawny już w momencie, w którym adresat mógł się z nim zapoznać. W rozpoznawanej sprawie moment ten nastąpił, gdy prezes zarządu pozwanej w bezpośredniej rozmowie w czerwcu 2019r. (najpewniej 17 czerwca 2019r.) odmówił powodowi przyjęcia pisemnego oświadczenia o rozwiązaniu umowy. Z tym dniem, a nie z doręczeniem przez pocztę oświadczenia pracownika (2 lipca 2019r.), ani też z doręczeniem pracownikowi oświadczenia pracodawcy, stosunek pracy łączący strony uległ rozwiązaniu. Nawet w sytuacji, gdyby wskazanej rozmowy nie było, to oświadczenie pracodawcy nie mogło wywołać żadnego skutku, skoro 2 lipca 2019r. faktycznie otrzymał on na piśmie oświadczenie pracownika. Do rozwiązania umowy zatem doszło wskutek oświadczenia pracownika bez wypowiedzenia na podstawie art. 30 § 1 pkt 3 k.p. (przez oświadczenie jednej ze stron bez zachowania okresu wypowiedzenia) w zw. z art. 55 § 1 1 k.p. (z powodu ciężkiego naruszenia przez pracodawcę podstawowych obowiązków wobec pracownika). Na ten ostatni przepis powołał się bowiem powód w swoim oświadczeniu. Pozwana spółka negując zasadność rozwiązania umowy w zastosowanym trybie mogła jedynie wystąpić do sądu z powództwem odszkodowawczym przeciwko pracownikowi, które, jeśli zostałoby uwzględnione, rodziłoby po stronie pracownika obowiązek przedłożenia świadectwa celem stosownego jego uzupełnienia przez pozwaną (wskazywany już § 7 rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 30 grudnia 2016r. w sprawie świadectwa pracy).

W tych warunkach żądanie powoda w części dotyczącej sprostowania świadectwa pracy podlegało uwzględnieniu, o czym orzeczono w punkcie I wyroku.

Uznanie, że umowa łącząca strony rozwiązała się wskutek oświadczenia pracownika złożonego z powołaniem się na art. 55 § 1 1 k.p., nie przesądzało jeszcze o zasadności zgłoszonego przez powoda żądania odszkodowawczego.

Zgodnie z art. 55 § 1 1 k.p. pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika. W tym wypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.

Prawo do odszkodowania nie powstaje automatycznie po stronie pracownika wskutek złożenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy na podstawie wskazanego przepisu niezależnie od tego, czy pracodawca wystąpił do sądu kwestionując prawidłowość rozwiązania umowy. Jak już nadmieniano, prawo do takiego wystąpienie przewiduje art. 61 1 k.p., w myśl którego w razie nieuzasadnionego rozwiązania przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 55 § 1 1 k.p. pracodawcy przysługuje roszczenie o odszkodowanie, o którym to odszkodowaniu orzeka sąd pracy. Ani w oddziale 6a rozdziału II kodeksu pracy, do którego to oddziału należy wskazany przepis, ani w innej części kodeksu pracy nie ma regulacji uzależniającej prawo pracownika do odszkodowania z art. 55 § 1 1 k.p. od ewentualnych działań pracodawcy po złożeniu przez zatrudnionego oświadczenia o rozwiązaniu umowy i ich wyniku. Nie sposób w tej sytuacji uznawać, że samo niezakwestionowanie prawidłowości oświadczenia pracownika rodzi po stronie pracodawcy wynikający z art. 55 § 1 1 k.p. obowiązek odszkodowawczy. Przeciwko takiemu uznaniu przemawia i to, że jedynym żądaniem, jakie może zgłosić pracodawca na podstawie art. 61 1 k.p. jest żądanie odszkodowawcze. Pracodawca nie może wystąpić o reaktywowanie stosunku pracy czy modyfikację sposobu rozwiązania umowy. Z tego względu, pomimo niezgadzania się z oświadczeniem pracownika, może zwyczajnie pozostawać on niezainteresowanym wystąpieniem na drogę sądową.

Pracownik dochodzący odszkodowania na podstawie art. 55 § 1 1 k.p. musi w procesie wykazać nie tylko to, że do rozwiązania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia doszło wskutek jego oświadczenia, ale i to, że zachodziły ustawowe przesłanki do rozwiązania umowy w tym trybie.

Powód w swoim oświadczeniu jako przyczynę rozwiązania umowy wskazywał zaniżanie przez pracodawcę składek na ubezpieczenia społeczne.

Analiza zebranego materiału dowodowego wskazywała, iż w istocie do takiego zaniżenia dochodziło, jako że składana za powoda dokumentacja rozliczeniowa obejmowała niższą od rzeczywistej podstawę wymiaru składek, a w konsekwencji także niższe składki na poszczególne rodzaje ubezpieczeń.

Przedstawianie przez pracodawcę w dokumentacji rozliczeniowej nieprawdziwych danych co do podstawy wymiaru składek i opłacanie składek korespondujących z tymi danymi istotnie niższych niż należne stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków przez pracodawcę.

Obowiązek terminowego naliczania i wypłacania wynagrodzenia należy do kategorii podstawowych obowiązków pracodawcy (art. 22 § 1 k.p. i art. 94 pkt 5 k.p.). Wynagrodzenie za pracę to kwota brutto określona w umowie o pracę obejmująca także cześć, którą pracodawca ma obowiązek potrącić tj. składki na ubezpieczenie społeczne i zaliczkę na podatek dochodowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2014r. I PK 250/13, OSNP 2015/12/161 i powołane w nim orzeczenia). Składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe finansują po części ze środków własnych płatnicy składek, a po części pracownicy z otrzymywanego wynagrodzenia (art. 16 ust. 1 pkt 1 i 1b ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych /t.j. Dz. U. 2020.266 z późn.zm./, zwanej dalej ustawą systemową), a składki na ubezpieczenie chorobowe wyłącznie pracownicy (art. 16 ust. 2 wskazanej ustawy). Wypłacając pracownikowi kwotę netto odpowiadającą ustalonej w umowie kwocie brutto i przekazując do Z. tylko część należnych składek (wyliczonych od niższej kwoty brutto niż ta w umowie) pracodawca w istocie nie dokonuje więc w pełni wypłaty ustalonego wynagrodzenia. Taka sytuacja miała miejsce właśnie w niniejszej sprawie i utrzymywała się przez okres kilku miesięcy.

Pozwana spółka nie wykazała, aby w istocie sytuacja ta warunkowa była jedynie jej omyłką (czy też omyłką obsługującego ją biura rachunkowego), która to omyłka mogłaby w istocie skutkować przyjęciem, że nie doszło do ciężkiego naruszenia obowiązków wobec pracownika z uwagi na brak winy po stronie pracodawcy. Przedstawione przez spółkę dowody były bowiem niewystarczające i nieprzekonujące.

Trudno uznać za wiarygodne zeznania świadka K. Ś., iż podawanie do Z. w dokumentacji rozliczeniowej nieodpowiadających rzeczywistości danych było warunkowane błędnym wprowadzeniem do systemu komputerowego z zawartej umowy podstawy wymiaru składek powoda. Sprzeciwiają się temu bowiem zasady logiki i doświadczenia życiowego. Z przepisów ustawy systemowej, a ściśle rzecz ujmując z art. 4 pkt 9 i art. 18 ust. 1 wynika, iż oskładkowaniu podlega przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu zatrudnienia m.in. w ramach stosunku pracy. Potwierdzają to przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2017r. w sprawie szczegółowych zasad postepowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych /Dz.U. 2017. 1831/. Zgodnie z § 2 ust. 6 tego rozporządzenia dla każdego ubezpieczonego, dla którego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych płatnik składek w raporcie lub imiennym raporcie miesięcznym korygującym oraz w deklaracji i deklaracji rozliczeniowej korygującej uwzględnia należne składki na ubezpieczenie społeczne od wszystkich dokonanych lub postawionych do dyspozycji ubezpieczonego wypłat – od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego, którego deklaracja dotyczy. Zapis ten oznacza, że odprowadzenie składek dotyczy wyłącznie należności wypłaconych lub pozostawionych do dyspozycji pracownika. Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. 2019. (...) z późn.zm.) przychodami są otrzymane lub pozostawione do dyspozycji pracownika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń. Zgodnie z art. 32 ust. 1 i ust. 2 tej ustawy zaliczki na podatek odprowadza się od dochodu czyli w uproszczeniu uzyskanych przychodów oraz zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego wypłaconych przez płatnika po odliczeniu kosztów uzyskania oraz składek na ubezpieczenie społeczne. Jak wynika z tych regulacji, pozwana zobligowana była do wykazywania w dokumentacji rozliczeniowej danych opartych nie na zapisie umowy o pracę co do wysokości wynagrodzenia, a danych z dokumentacji płacowej odpowiadających rzeczywistym wypłatom na rzecz pracownika dokonywanym w poszczególnych miesiącach. Wprowadzenie do systemu błędnej kwoty powodowałoby problem z ustaleniem właściwej wypłaty netto. Ta zaś, co bezsporne, trafiała do rąk powoda. W świetle zasad doświadczenia życiowego nieprawdopodobnym jest, by kwota wynagrodzenia netto była liczona nie przez program komputerowy a „na piechotę” przez płatnika składek (prezesa zarządu lub uprawnionego pracownika) poprzez wyliczanie i odejmowanie od kwoty brutto należnych składek i zaliczki na podatek dochodowy zważywszy zwłaszcza na podlegające uwzględnieniu kwestie związane z tą ostatnią jak kwota wolna od podatku czy koszty uzyskania przychodu.

Wskazane okoliczności sprzeciwiają się uznaniu za wiarygodne zarówno zeznań świadka jak przesłuchania za stronę pozwaną prezesa zarządu spółki co do przyczyn wskazywania w dokumentacji rozliczeniowej nieprawidłowych danych i w efekcie odprowadzania zaniżonych składek.

Za przyjęciem, iż nieprawidłowości te były jedynie wynikiem błędu nie może przemawiać szybka korekta dokumentacji rozliczeniowej nie połączona zresztą z natychmiastowym wyrównaniem wszystkich należnych składek. Zawarcie z Z. układu ratalnego dotyczącego składek przemawia raczej za przyjęciem, iż to sytuacja finansowa spółki warunkowała zaniżanie wpłat. Na to, że działanie takie było nieprzypadkowe wskazywałoby też dzielenie wypłaty – częściowo przelewem na konto, a częściowo gotówkowo.

Wszystko powyższe przemawiało za przyjęciem, że powód ma prawo do odszkodowania, o jakim mowa w art. 55 § 1 1 k.p.

Nie prowadziło do jednak to uwzględnienia zgłoszonego żądania zapłaty w całości. Wysokość odszkodowania odpowiada, jak już wskazywano, wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Okres wypowiedzenia uzależniony jest od okresu zatrudnienia i wynosi: w przypadku zatrudnienia krótszego niż 6 miesięcy dwa tygodnie, a w przypadku zatrudnienia trwającego co najmniej 6 miesięcy ale nie dłużej niż 3 lata miesiąc. Stosunek pracy łączący strony uległ rozwiązaniu w dniu 17 czerwca 2019r. (w dniu odmowy przyjęcia przez pracodawcę oświadczenia pracownika), zatem czas jego trwania nie przekroczył 6 miesięcy. Tym samym odszkodowanie przysługujące powodowi odpowiada wynagrodzeniu za okres 2 tygodni. Bez znaczenia pozostaje, iż strony w umowie o pracę ustaliły dłuższy okres wypowiedzenia. Odszkodowania ryczałtowo określone w kodeksie pracy odnoszą się bowiem do okresów ustalonych ustawowo (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2017r. I PK 308/16, OSNP 2018/8/105).

Świadczenie odszkodowawcze zgodnie z § 2 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 29 maja 1996r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia i innych należności przewidzianych w kodeksie pracy /Dz.U.1996.62.289 z poźn. zm./ podlega wyliczeniu według zasad obowiązujących przy wyliczaniu ekwiwalentu za urlop, a zatem w pewnym uproszczeniu odpowiada ono sumie aktualnych składników stałych i średniej składników zmiennych z 3 miesięcy. Wynagrodzenie powoda było stałe i wynosiło 5380 zł. Zgodnie z § 2 ust. 2 wskazanego wyżej rozporządzenia odszkodowanie przysługujące za okres dwóch tygodni stanowi połowę miesięcznej kwoty ustalonej wg zasad obowiązujących przy wyliczaniu ekwiwalentu za urlop, zatem w przypadku powoda wynosi 2690 zł i taką kwotę zasądzono na rzecz N. P. w punkcie II wyroku oddalając żądanie odszkodowawcze ponad tę kwotę w punkcie następnym. Oddalenie objęło również żądanie odsetek za dzień 2 lipca 2019r. W przypadku odszkodowania, którego dochodzenie zależy od woli pracownika, opóźnienie po stronie pracodawcy powstaje z dniem następnym po dniu wezwania do zapłaty, w tym wypadku doręczenia pisemnego oświadczenia o rozwiązaniu umowy obejmującego dodatkowo takie wezwanie. Stąd na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. odsetki zasądzono od dnia 3 lipca 2019r.

Pozwany był w tej sprawie reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, zatem powód zgodnie z ogólną zasadą odpowiedzialności za wynik procesu określoną w art. 98 § 1 k.p.c. winien zwrócić mu koszty tej reprezentacji w części, w jakiej nie zostało uwzględnione żądanie odszkodowawcze. Za odstąpieniem od obciążania powoda tymi kosztami na podstawie art. 102 k.p.c. przemawiało zarówno to, że wygrał on proces w części dotyczącej sprostowania świadectwa pracy w całości a w części dotyczącej odszkodowania co do zasady, jak i to, że wobec działań pozwanej tj. odmowy przyjęcia oświadczenia o rozwiązaniu umowy, powód mógł pozostawać w uzasadnionym przekonaniu co do tego, że umowa trwała do 2 lipca 2019r. czyli 6 miesięcy, co dawałoby mu prawo do odszkodowania w dochodzonej kwocie. Gdyby obie strony były reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników, to z uwagi na wynik procesu koszty między stronami zostałyby zniesione lub obciążały w niewielkim stopniu pozwaną, co również uwzględniono.

Zgodnie z art. 113 § 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. 2019. 785) kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Istniejące początkowo wątpliwości związane ze stosowaniem tego przepisu w sprawach z zakresu prawa pracy zostały rozwiane w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2007 r. l PZP 1/07, w której sąd ten wskazał, iż sąd w orzeczeniu kończącym w instancji sprawę z zakresu prawa pracy, w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa kwoty 50.000 zł obciąży pozwanego pracodawcę kosztami sądowymi, których nie miał obowiązku uiścić pracownik wnoszący powództwo lub odwołanie do sądu. Kwota zasądzona od pozwanej odpowiada 5% należności zasądzonych na rzecz powoda w zaokrągleniu do pełnego złotego, bowiem w dacie wnoszenia pozwu (a zatem, gdy powstał obowiązek opłaty) opłat wynosiła 5% wartości przedmiotu sporu niezależnie od tej wartości.

Rygor natychmiastowej wykonalności warunkowany jest normą art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c.

Ustaleń faktycznych dokonano na podstawie wszystkich zgromadzonych dokumentów, przesłuchania powoda i przesłuchania prezesa pozwanej w części w jakiej to ostanie korespondowało z dokumentami i twierdzeniami powoda. W zakresie przyczyn podania w dokumentacji rozliczeniowej niższej podstawy wymiaru składek i odprowadzenia niższych składek przesłuchanie strony pozwanej uznano za niewiarygodne, podobnie jak zeznania świadka z przyczyn wcześniej już wskazanych.

Zwracanie się o dalszą dokumentację, o co występował powód, pozostawało zbyteczne, wobec ustalenia okoliczności faktycznych zgodnie z jego twierdzeniami.