Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1364/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach

Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

SSA Lena Jachimowska (spr.)

Sędziowie

SSA Antonina Grymel

SSA Gabriela Pietrzyk - Cyrbus

Protokolant

Dawid Krasowski

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2017 r. w Katowicach

sprawy z odwołania S. H. (S. H.)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego S. H.

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 8 maja 2017 r. sygn. akt XI U 80/17

1. zmienia zaskarżony wyrok wraz z poprzedzającą go decyzją organu rentowego i przyznaje ubezpieczonemu S. H. prawo do emerytury poczynając od dnia 3 października 2016 r.,

2. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. na rzecz ubezpieczonego S. H. kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za obie instancje.

/-/SSA A. Grymel /-/SSA L. Jachimowska /-/SSA G. Pietrzyk-Cyrbus

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt III AUa 1364/17

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 14 listopada 2016r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w R. odmówił ubezpieczonemu S. H. prawa do emerytury
w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach albowiem ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999r. nie udokumentował 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

W odwołaniu od decyzji ubezpieczony, zastąpiony przez fachowego pełnomocnika wniósł o jej zmianę i przyznanie prawa do emerytury oraz zasadzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Ubezpieczony wskazał, że jego były pracodawca używał różnych określeń zajmowanych stanowisk pracy, a organ rentowy opierając się na dokumentach wydanych przez pracodawcę, błędnie ocenił różne okresy jego pracy.
W Zakładzie (...) w T. ubezpieczony faktycznie od 1 kwietnia 1983r. do 30 listopada 1993r. pracował cały czas na takim samym stanowisku. W spornym
okresie był zatrudniony na stanowiskach ślusarza narzędziowego, frezera, frezera - spawacza, rozdzielcy robót, rozdzielcy robót - brygadzisty, rozdzielcy robót - spawacza, spawacza
i frezera - spawacza. Spór dotyczył także zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. w T. od 1 czerwca 1996r. do 31 grudnia 1998r., gdzie ubezpieczony był zatrudniony na stanowiskach frezera - spawacza i hartownika.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji. Wskazał, że na dzień 1 stycznia 1999r. zaliczył ubezpieczonemu 5 miesięcy i 13 dni do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach (od 1 grudnia 1995r. do 31 maja 1996r.). Organ rentowy wyjaśnił, że nie uwzględnił ubezpieczonemu okresu zatrudnienia w Zakładzie (...)
(...) w T. jako pracy w szczególnych warunkach, ponieważ stanowiska pracy na świadectwie wykonywania pracy w szczególnych warunkach i w zaświadczeniu różnią się od siebie. Odnośnie okresu zatrudnienia w (...) Spółce z o.o. w T., ubezpieczony nie przedstawił żądanych przez organ rentowy dokumentów.

Sąd Okręgowy w Katowicach wyrokiem z dnia 8 maja 2017r., sygn. akt XI U 80/17 oddalił odwołanie.

Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że w dniu 9 września 2016r. S. H. złożył wniosek o emeryturę. Niesporne w sprawie było, iż urodzony 3 października1956r., ubezpieczony nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego i ukończył 60 lat oraz wykazał przebycie do 1 stycznia 1999r. okresu 25 lat składkowych i nieskładkowych.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że sporna kwestia sprowadzała się do ustalenia
czy ubezpieczony spełnił kolejny warunek do przyznania mu emerytury w niższym wieku emerytalnym, przewidziany w art. 184 w związku z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
, tj. czy posiada wymagane 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Zakład uwzględnił ubezpieczonemu 5 miesięcy i 13 dni okresu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, tj. okres od 1 grudnia 1995r. do 31 maja 1996r.

Sąd Okręgowy zaznaczył, iż ubezpieczony domagał się zaliczenia do okresu pracy wykonywaj stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach, okresów zatrudnienia od 1 kwietnia 1983r. do 30 listopada 1993r. w Zakładzie (...) w T. oraz od 1 czerwca 1996r. do 31 grudnia 1998r. w (...) Spółce z o.o. w T.. Ubezpieczony nie wskazywał innych okresów zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przed 1 stycznia 1999r., poza opisanymi powyżej.

Dalej Sąd pierwszej instancji ustalił, że ubezpieczony z zawodu jest mechanikiem precyzyjnym. W 1974r. ukończył naukę w zasadniczej szkole zawodowej, a następnie
w technikum o profilu mechanicznym. Od 5 września 1975r. został zatrudniony w Zakładach (...)
w T., na stanowisku mechanika precyzyjnego. Po odbyciu zasadniczej służby wojskowej, od 14 listopada 1978r. pracodawca powierzył mu stanowisko frezera.
Od 1 sierpnia 1982r. został zatrudniony na stanowisku ślusarza narzędziowego.
W dniu 15 marca 1983r. przełożony ubezpieczonego – R. W. – wystąpił do pracodawcy o przeszeregowanie ubezpieczonego, wskazując, że S. H. w Wydziale Narzędziowni wykonuje pracę wielowarsztatową, tj. w zależności od potrzeb pracuje jako frezer, operator piły, hartownik lub spawacz, a poza tym prowadzi rozdział materiałów
z magazynku wydziałowego. Od 1 października 1985r. pracodawca zmienił ubezpieczonemu warunki pracy i wynagrodzenia, zatrudniając S. H. na stanowisku frezera, a od
1 czerwca 1988r. na stanowisku frezera - spawacza. Od 1 lipca 1989r. ubezpieczony pracował na stanowisku rozdzielcy robót, a od 1 lutego 1990r. ponownie na stanowisku frezera.
Od 1 grudnia 1990r. został przeniesiony na stanowisko rozdzielcy robót - spawacza.
Od 1 maja 1991r. ubezpieczony pracował na stanowisku spawacza, a od 1 września 1991r. na stanowisku frezera - spawacza. Od 1 sierpnia 1994r. S. H. otrzymał angaż na stanowisko frezera. Od 1 grudnia 1995r. do 31 maja 1996r. powierzono mu stanowisko hartownika. Z dniem 31 maja 1996r. umowa o pracę została rozwiązana za porozumieniem stron. Pracodawca wydał ubezpieczonemu świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach z 31 maja 1996r., w którym stwierdził, że ubezpieczony od 1 października 1985r. do 31 maja 1996r. wykonywał pracę hartownika, w ramach zatrudnienia stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w Zakładzie (...) S.A. w T.. Następnie pracodawca wydał ubezpieczonemu świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach z 20 października 1999r., w którym stwierdził, że ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę hartownika w okresie od 1 kwietnia 1983r. do
31 maja 1996r. Pracodawca wydał również ubezpieczonemu świadectwo pracy z 31 maja 1996r., gdzie wymienił stanowiska zajmowane przez ubezpieczonego w okresie zatrudnienia – ślusarz narzędziowy, frezer, rozdzielca robót - brygadzista, frezer - spawacz i frezer.
Przez cały okres zatrudnienia ubezpieczony pracował w pełnym wymiarze czasu pracy.

Następnie Sąd Okręgowy ustalił, że w okresie od 1 czerwca 1996r. do 30 listopada 2001r. S. H. był pracownikiem (...) Spółki z o.o. w T., zatrudnionym w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowiskach frezera - spawacza
i hartownika. Pracodawca zaznaczył w świadectwie pracy z 30 listopada 2001r., że w okresie od 1 czerwca 1996r. do 30 listopada 2001r. wykonywał pracę w szczególnych warunkach na stanowisku hartownika.

Z ustaleń Sądu wynika także, iż przedsiębiorstwo - Zakład (...)
w T. - było utworzone do produkcji urządzeń zabezpieczających dla górnictwa,
tj. urządzeń łączności, metanomierzy, urządzeń sterowania i kontroli ruchu kopalń.
W przedsiębiorstwie był wydzielony dział narzędziowni, w którym były produkowane narzędzia na potrzeby własne przedsiębiorstwa. Za pomocą tych narzędzi (...) wykonywał produkcję urządzeń dla górnictwa. Z czasem (...) w T. zaczął produkować narzędzia dla odbiorców zewnętrznych, a następnie dział narzędziowni został przekształcony w (...) Spółkę z o.o., która to Spółka była pracodawcą ubezpieczonego od 1 czerwca 1996r. do 31 grudnia 1998r. Spółka przejęła zadania działu narzędziowni i przedmiotem jej
działania była produkcja narzędzi dla potrzeb odbiorców zewnętrznych, w tym także Zakładu (...) w T.. Dział narzędziowni (...), a następnie Spółka (...) zostały wyposażone w komplet maszyn i urządzeń, które umożliwiały produkcję
narzędzi, m.in. piły, frezarki, palniki spawalnicze, piece hartownicze. S. H. został zatrudniony na stanowisko mechanika precyzyjnego, a po odbyciu służby wojskowej, od listopada 1978r. został skierowany do narzędziowni na stanowisko frezera. Wykonywał pracę frezera i jednocześnie przyuczał się do pracy hartownika. Następnie w 1983r. uzyskał kwalifikacje do spawania autogenicznego. Od tego czasu ubezpieczony wykonywał różne prace. Wykonywał pracę hartownika, obsługując piece hartownicze. Piece były czynne przez cały czas ale faktycznie nie były wykorzystywane stale, ponieważ nie było takiej potrzeby. Niekiedy były wykorzystywane przez całą dniówkę, niekiedy przez część dniówki, a niekiedy nie korzystano z nich przez całą dniówkę. Ubezpieczony był jedynym pracownikiem, który obsługiwał te piece. Jeśli nie wykonywał pracy przy obsłudze pieców hartowniczych, to polecano mu wykonywanie innych prac. Było to np. cięcie palnikiem materiału do produkcji narzędzi. Materiał był przywożony jako elementy o znacznych wymiarach i należało oddzielić od całości część potrzebną do wyprodukowania danego narzędzia. Przy produkcji narzędzi nie było potrzeby spawania elementów i ubezpieczony, wykorzystując swoje kwalifikacje spawalnicze, jedynie przecinał palnikiem materiał do produkcji. Trzecią część pracy ubezpieczonego stanowiła praca przy obsłudze frezarki i piły ramowej. Za pomocą piły ubezpieczony przecinał wałki na mniejsze części, z których następnie były produkowane elementy narzędzi. Na frezarce ubezpieczony wyrównywał powierzchnie materiału przeznaczonego do produkcji elementów narzędzi. Wszystkie te prace wykonywał
w zależności od potrzeb pracodawcy.

Oceniając materiał dowodowy Sąd pierwszej instancji wskazał, że świadek J. M. (zatrudniony od 1985r.), który był przełożonym ubezpieczonego i stąd miał
wiedzę o zakresie jego obowiązków, określił, że ubezpieczony przez około 2/3 czasu pracy wykonywał pracę hartownika i przy spawaniu, a przez około 1/3 pracę przy frezowaniu
i przecinaniu. Świadek Z. K. pracował w dziale utrzymania ruchu od 1977r.
i widywał ubezpieczonego przy pracy tylko wówczas, gdy został wezwany do działu narzędziowni. Widział S. H. przy pracy w hartowni, przy wypalaniu palnikiem części materiału do produkcji narzędzi, przy pracy na pile ramowej i przy obsłudze frezarki. Świadek S. L. był współpracownikiem ubezpieczonego od 1991r. i widział ubezpieczonego przy pracy hartownika i przy paleniu palnikiem materiału do produkcji narzędzi. Według jego wiedzy ubezpieczony nie pracował przy obsłudze frezarki, ale
w przypadku jakiegoś problemu świadek zwracał się właśnie do ubezpieczonego o pomoc
w obsłudze frezarki, ponieważ to ubezpieczony miał w tym zakresie wiedzę. Ubezpieczony ocenił, że przy obsłudze frezarki pracował w spornym okresie nie więcej niż do 5 godzin
w tygodniu, a zdarzały się tygodnie, że wykonywał tę prace przez mniejszą ilość czasu.
I świadkowie i ubezpieczony byli zgodni, że u obu pracodawców praca była zorganizowana
w taki sam sposób, a obowiązki ubezpieczonego od początku ich współpracy do końca 1998r. nie zmieniały się.

Dokonując oceny prawnej roszczenia, Sąd Okręgowy odwołał się do treści przepisów art. 184, art. 32 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz § 4 ust. 1 i § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
, określających warunki nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Sąd Okręgowy wskazał, że z zebranego materiału dowodowego wynika, iż ubezpieczony na dzień wydania decyzji osiągnął wiek emerytalny 60 lat, nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego, a na dzień wejścia w życie ustawy, tj. na dzień 1 stycznia 1999r. miał wymagany okres składkowy i nieskładkowy 25 lat, nie wykazał jednak 15 lat pracy wykonywanej stale w szczególnych warunkach albo w szczególnym charakterze.

Oceniając wyniki postępowania dowodowego, Sąd pierwszej instancji podniósł, że przed 1999r. S. H. pracował w Zakładzie (...) w T.
w latach 1971-1974 jako uczeń i mechanik precyzyjny. W latach 1974-1975 pracował
w Fabryce (...) w T. jako monter. W latach 1975-1996 pracował w Zakładzie (...) w T. i w latach 1996-1998r. w (...) Spółce z o.o. w T., na różnych stanowiskach pracy, co zostało opisane powyżej. Praca na stanowisku ucznia, mechanika precyzyjnego i operatora nie była pracą
w szczególnych warunkach i strony były co do tego zgodne. Praca wykonywana przez ubezpieczonego do 31 marca 1983r. na stanowisku frezera także nie była pracą
w szczególnych warunkach i co do tego również nie było sporu.

Sporny był okres pracy od 1 kwietnia 1983r. do 31 grudnia 1998r. Ubezpieczony podnosił, że wykonywał wówczas stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę hartownika
i prace przy spawaniu gazowym. Jednakże z zeznań świadków Z. K. i J. M. wynika wprost, że wykonywał również prace polegające na obsłudze piły ramowej i frezarki. Były to stałe obowiązki ubezpieczonego, zajmujące mu do 1/3 czasu pracy. Ubezpieczony również zeznał, że wykonywał pracę frezera i obsługiwał piłę ramową, ale w jego ocenie zajmowało mu to do 5 godzin tygodniowo. Świadek S. L. nie potwierdził pracy ubezpieczonego jako frezera, jednak zeznał, że w przypadku problemów przy wykonywaniu pracy frezera zwracał się po pomoc właśnie do ubezpieczonego, jako posiadającego wiedzę w tym zakresie. Należy zatem uznać, że ubezpieczony nabył tę wiedzę, wykonując pracę frezera. Jednocześnie Sąd Okręgowy zaznaczył, że zeznania świadków
i ubezpieczonego wskazują, że organizacja pracy w wydziale narzędziowni Zakładu (...) w T. i w (...) Spółce z o.o. w T. była taka sama przez cały okres ich zatrudnienia i nie zmieniał się również charakter pracy i zakres obowiązków ubezpieczonego. W okresie objętym sporem ubezpieczony był formalnie zatrudniony na różnych stanowiskach pracy, ale faktycznie wykonywał cały czas taką samą pracę. Charakter tej pracy opisał przełożony ubezpieczonego w piśmie z 15 marca
1983r., dotyczącym przeszeregowania. Przedstawił, że ubezpieczony wykonuje pracę wielowarsztatową i w zależności od potrzeb pracuje jako frezer, operator piły, hartownik
lub spawacz. Wnioskował o przeszeregowanie ze stawki 35,50 zł/godz. na 37,50 zł/godz.,
a wniosek uzasadniał dobrym wywiązywaniem się ubezpieczonego ze specyficznej pracy wielowarsztatowej. Treść pisma potwierdzają zeznania świadków i ubezpieczonego odnośnie wykonywania przez ubezpieczonego różnych obowiązków w ramach pełnego wymiaru czasu pracy.

Sąd Okręgowy uznał, że praca frezera i praca operatora piły nie jest zaliczana do prac wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, co wynika
z treści wykazu A rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Praca hartownika i prace przy spawaniu gazowym są pracami w szczególnych warunkach i mają wpływ na ustalenie prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, ale pod warunkiem, że są wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. W ocenie Sądu ubezpieczony wykazał, że prace hartownika i prace przy spawaniu wykonywał
od kwietnia 1983r. do 31 grudnia 1998r. stale, ale nie wykazał aby wykonywał je
w pełnym wymiarze czasu pracy. Wykonywał je bowiem w takim zakresie, w jakim było zapotrzebowanie na te prace. Pozostały czas pracy przeznaczał na obsługę piły ramowej
i obsługę frezarki czyli prace, które nie mogą zostać przyporządkowane do prac
w szczególnych warunkach ani do prac w szczególnym charakterze. Na podstawie powołanych wyżej przepisów ubezpieczony nie mógł więc skutecznie ubiegać się
o przyznanie prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, ponieważ nie spełnił wszystkich łącznie przesłanek nabycia prawa do tego świadczenia, tj. nie wykazał aby przez 15 lat przed 1999r. wykonywał w pełnym wymiarze czasu pracy prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

W konsekwencji powyższego, Sąd Okręgowy uznając, że ubezpieczony nie spełnił wszystkich przesłanek niezbędnych do nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. i powołanych przepisów oddalił odwołanie.

Wyrok w całości apelacją zaskarżył ubezpieczony, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zarzucając: 1. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy, a to naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niezbyt wnikliwe rozważenie zebranego w sprawie materiału dowodowego i jego dowolną,
w miejsce swobodnej ocenę, dokonaną w sposób sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego, a to w szczególności polegające na:

- nieuwzględnieniu w całości okoliczności, dotyczących warunków, w jakich skarżący wykonywał pracę przy stanowisku frezera i operatora piły, w szczególności zapyleniu metalowymi opiłkami i hałasu jaki towarzyszył tej pracy, a w konsekwencji niezaliczenie skarżącemu do pracy w warunkach szkodliwych okresu wykonywania pracy na stanowisku frezera i operatora piły,

- nierozpatrzenie w kontekście całości przedstawionych okoliczności faktu, iż praca przy stanowisku frezera i operatora piły wykonywana była przez skarżącego na tej samej hali, na której wykonywane były m.in. prace hartownika i prace przy spawaniu gazowym, którym towarzyszył potworny hałas i zapylenie, co wynika również z zeznań ubezpieczonego
i świadków, którzy pracowali razem,

2. błąd w ustaleniach faktycznych, który miały wpływ na treść wyroku, polegające na stwierdzeniu, że skarżący pracując również okazjonalnie przy stanowisku frezera i operatora piły nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych lub szczególnym charakterze,

3. naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) art. 184 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS,
art. 100 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z FUS w zw. z § 4
ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym
charakterze
poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na niesłusznym uznaniu, iż w przedmiotowym stanie faktycznym nie są spełnione przez wnioskodawcę przesłanki, uprawniające do wcześniejszej emerytury określone w tych przepisach,

b) naruszenie § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. poprzez jego błędną wykładnię, a w konsekwencji nieprawidłowe uznanie, iż praca świadczona przez wnioskodawcę przy pracy frezera i operatora piły w stałym i w pełnym wymiarze czasu pracy nie była pracą wykonywaną w warunkach szczególnych, co z kolei nie uzasadnia nabycia przez skarżącego prawa do świadczeń na zasadach określonych
w rozporządzeniu.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i poprzedzającej go decyzji i przyznanie prawa do świadczenia emerytalnego od dnia
3 października 2016r. oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Apelujący podkreślił, że warunki pracy przy stanowisku frezera i operatora piły były tożsame z warunkami, które nie były podważane, tj. hartownika i prac przy spawaniu gazowym. Wszystkie prace były wykonywane na tej samej hali, gdzie powstawał ogromny hałas, emisja gazów oraz zapylenie związane z opiłkami metalu. Prace frezera i operatora piły wiązały się obróbką i wykańczaniem elementów metalowych. Tak więc, skarżący wykonując pracę na różnych stanowiskach był narażony na szkodliwe warunki przez pełny wymiar czasu pracy przez przebywanie ciągle w tej samej hali.

Organ rentowy nie zajął stanowiska odnośnie zarzutów apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie bowiem jej zarzuty są usprawiedliwione. Sąd Okręgowy ferując zaskarżony wyrok naruszył przepisy prawa procesowego i materialnego.

Na stanowisku Sądu Okręgowego, iż ubezpieczony nie spełnił warunków do ustalenia prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach zaważyła nieprawidłowa ocena, iż skarżący, przy użyciu piły mechanicznej
i frezarki, przygotowując materiał do produkcji narzędzi, wyrównując po upaleniu palnikiem acetylenowym nierówne powierzchnie, nie świadczył pracy w szczególnych warunkach,
w konsekwencji prowadząca do uznania, iż wnioskodawca nie legitymuje się wymaganym, okresem szczególnego stażu ubezpieczeniowego.

Na wstępie należy przypomnieć, że w judykaturze Sądu Najwyższego przyjmuje
się jednolicie, iż ponieważ postępowanie przed sądem apelacyjnym jest dalszym ciągiem merytorycznego rozpoznania sprawy (art. 382 k.p.c.), to sąd ten powinien dokonać samodzielnej oceny wyników postępowania dowodowego przeprowadzonego przez sąd pierwszej instancji i poczynić własne ustalenia faktyczne oraz w uzasadnieniu swojego orzeczenia zdać szczegółową relację z oceny zgromadzonego materiału i dokonanych ustaleń (art. 328 § 2 k.p.c.), przy uwzględnieniu charakteru orzeczenia drugoinstancyjnego
(art. 391 § 1 k.p.c.) – (vide: np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2011r., sygn.
II UK106/11, LEX nr 1130389).

Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie wystarczającym do rozstrzygnięcia o zasadności roszczenia ubezpieczonego - prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, wywodzonym z faktu wykonywania pracy w szczególnych warunkach. Materialnoprawną podstawą rozstrzygnięcia stanowią przepisy art. 184 i art. 32 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych

(tekst jednolity: Dz. U. z 2016r., poz. 887 – dalej ustawa) w związku z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8,
poz. 43 ze zm. – dalej rozporządzenie). Spośród przewidzianych w nich przesłanek, wymaganych do nabycia przedmiotowego świadczenia, spornym pozostawało legitymowanie się przez ubezpieczonego wymaganym co najmniej 15-letnim okresem pracy w szczególnych warunkach przypadającym do dnia wejścia w życie ustawy, tj. do dnia 1 stycznia 1999r.

Wskazać należy, iż dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy i miejsce jej wykonywania. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. (vide: wyroki Sądu Najwyższego:
z dnia 14 września 2007r., sygn. akt III UK 27/07, OSNP 2008 Nr 21-22, poz.325; z dnia
19 września 2007r., sygn. akt III UK 38/07, OSNP 2008 Nr 21-22, poz.329; z dnia 6 grudnia 2007r., sygn. akt III UK 66/07, LEX nr 483283; z dnia 22 stycznia 2008r., sygn. akt
I UK 210/07, OSNP 2009 Nr 5-6, poz. 75 i z dnia 24 marca 2009r., sygn. akt I PK 194/08, LEX nr 528152). Decydującą rolę w analizie charakteru pracy ubezpieczonego z punktu widzenia uprawnień emerytalnych ma zatem możliwość jej zakwalifikowania pod którąś
z pozycji wspomnianego załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów. W świetle art. 32
ust. 4 ustawy pracami w szczególnych warunkach nie są bowiem wszelkie prace wykonywane w narażeniu na kontakt z niekorzystnymi dla zdrowia pracownika czynnikami, lecz jedynie takie, które zostały rodzajowo wymienione w tymże rozporządzeniu, którego przepis § 1
ust. 1 stanowi zresztą, że akt ten ma zastosowanie do pracowników wykonujących prace
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wymienione w § 4 - 15 rozporządzenia oraz w wykazach stanowiących załącznik do niego.

Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy, stosownie do treści § 2 ust. 1 rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na określonych w nim zasadach są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Z kolei, po myśli ust. 2 tego samego przepisu - okresy pracy, o których mowa w ust. 1, stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia lub w świadectwie pracy.

W tym miejscu przypomnieć też wypada, że sąd ubezpieczeń społecznych oceniając ziszczenie się warunków przyznania prawa do świadczeń z ubezpieczenia emerytalnego zobligowany jest zweryfikować wszystkie przesłanki prawa do emerytury, a w przypadku wymogu, którego spełnienie mają potwierdzać dokumenty (świadectwa pracy, świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach), będące w postępowaniu sądowym jednym
z dowodów, Sąd dokonuje kontroli tych dokumentów.

W postępowaniu sądowym świadectwo pracy oraz świadectwo wykonywania
pracy w szczególnych warunkach jest dowodem, mającym taką samą moc, jak każdy inny dowód z dokumentu prywatnego. Bowiem świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo poświadczone. Natomiast świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach traktowane jest w postępowaniu sądowym jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie (vide: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 9 kwietnia 2009r., sygn. I UK 316/08; z dnia 13 września 2011r., sygn.
I UK 107/11). Dopiero pozytywna weryfikacja dokumentu w postępowaniu sądowym
pod kątem zgodności rzeczywiście wykonywanej przez pracownika pracy z ustawowymi wymaganiami pozwala na przyjęcie, że charakter faktycznie wykonywanej pracy odpowiada wymogom postawionym przez ustawodawcę.

Apelujący postawił zarzut naruszenia prawa materialnego i procesowego. Jednakże ten ostatni wymaga oceny w pierwszej kolejności bowiem prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na podstawie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997r., sygn. akt II CKN 60/97, OSNC 1997, Nr 9, poz. 128).

Analizując zaskarżone orzeczenie Sąd drugiej instancji stwierdził, że jego podstawa faktyczna została wadliwie ustalona, co w rezultacie doprowadziło do naruszenia prawa materialnego.

Sąd pierwszej instancji na podstawie zeznań świadków oraz ubezpieczonego
poddał weryfikacji prawidłowość świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach z dnia 20 października 1999r., obejmującego okres od 1 kwietnia 1983r. do 31 maja 1995r., wskazującego na wykonywanie pracy hartownika, którą pracodawca przypisał pod poz. 67 działu III wykazu A, załącznika do rozporządzenia, odnosząc jego treść do świadectwa pracy, potwierdzającego zatrudnienie na stanowiskach ślusarza narzędziowego, frezera, frezera -spawacza, rozdzielcy robót, rozdzielcy robót - brygadzisty, rozdzielcy robót - spawacza, spawacza i frezera - spawacza. Kontrolą został objęty także okres pracy od 1 czerwca 1995r. do 31 grudnia 1998r., zakwalifikowany przez zakład pracy pod poz. 67, działu III wykazu A.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że
w Zakładach (...)
w T., ubezpieczony w okresie od 1 kwietnia 1983r. do 30 listopada 1995r., zatrudniony na stanowiskach ślusarza narzędziowego, frezera, frezera - spawacza, rozdzielcy robót, rozdzielcy robót - brygadzisty, rozdzielcy robót - spawacza, spawacza i frezera - spawacza, faktycznie realizował obowiązki pracownicze jako hartownik i spawacz w hartowni, znajdującej się na oddziale narzędziowni, przy innych pracach spawalniczych oraz niekiedy, w zależności od potrzeb, przy pracach przygotowawczych (frezerskich) obróbki materiałów do produkcji narzędzi. Tożsame prace ubezpieczony świadczył podczas zatrudnienia
w (...) Spółka z o.o. w T. w okresie od 1 czerwca 1996 r. do 31 grudnia 1998r. Z zeznań świadków, w tym J. M., od 1985r. kierownika oddziału narzędziowni wynika, że podstawowe obowiązki pracownicze skarżącego to hartowanie
i spawanie na terenie hartowni. Wprawdzie świadek J. M. zeznał, że myśli,
iż ubezpieczony przez ok. 2/3 czasu pracy ubezpieczony wykonywał prace hartownicze
i spawalnicze, a ok.1/3 czasu pracy zajmowało mu frezowanie, to jednak z zeznań świadka Z. K., od lipca 1977r. pracownika działu utrzymania ruchu, naprawiającego
bądź regulującego urządzenia w hartowni, wynika, że w tygodniu 2-3 razy miał kontakt
z ubezpieczonym w hartowni, widywał go też przy wypaleniu palnikiem, czasami obsługiwał piłę, niekiedy pracował na frezarce w parku maszynowym narzędziowni (k. 27-28 a.s.).
Z kolei świadek S. L., od 1991r. operator maszyn w narzędziowni, w tym frezarki, zeznał, że ubezpieczony najwięcej czasu pracował w hartowni, przy hartowaniu elementów do produkcji narzędzi. Poza tym palił palnikiem materiał przywożony do produkcji na mniejsze elementy. Nie pracował na frezarce (k. 28 a.s.).Zeznania tych świadków
wskazują, że zasadniczą pracą skarżącego było hartowanie i spawanie (i palenie palnikiem acetylenowym), był jedynym hartownikiem i spawaczem w oddziale. Prace spawalnicze były wykonywane na terenie hartowni, bądź w narzędziowni lub na zewnątrz budynku,
gdy gabaryty materiału wymuszały wykonanie palenia poza oddziałem narzędziowni. Również z zeznań ubezpieczonego wynika, że po przyuczeniu do prac hartowniczych
przez odchodzącego na emeryturę hartownika oraz po ukończeniu w 1983r. kursu spawania autogenicznego, podjął pracę w hartowni jako hartownik i spawacz. Obok pieców zorganizowano mu stanowisko spawalnicze, gdyż przy produkcji narzędzi, niektóre ich elementy wymagały spawania. Jego udziałem był cały proces hartowania; od wypalania elementów w piecach od 30 min. do 1 godziny, hartowanie (w wodzie, oleju lub chłodzenie na powietrzu), następnie tzw. „odpuszczanie”, tj. ponowne umieszczenie elementów na czas od pół do godziny w piecu o niższej temperaturze (od 240-300 oC). Podczas trwania tego końcowego procesu, zajmował się hartowaniem innych elementów lub spawaniem, bądź wypalaniem na zewnątrz narzędziowni. Przed 2001r. niewiele frezował (na frezarce klasycznej), tylko gdy była taka potrzeba, bądź zaszła konieczność zastąpienia pracowników przebywających na urlopach lub zwolnieniach lekarskich. Ubezpieczony – przeciwnie niż były przełożony, a późniejszy prezes spółki (...) świadek J. M. – ocenił, iż frezował nie więcej niż 5 godzin w tygodniu i to nie każdym (k. 30 a.s.).

Sąd drugiej instancji w kwestii wykonywania obowiązków frezera, uznał za wiarygodne zeznania ubezpieczonego, korespondujące z zeznaniami świadków Z. K., czasami obsługiwał piłę ramową, niekiedy pracował na frezarce oraz S. L., nie pracował na frezarce (bowiem praca ubezpieczonego na tej maszynie musiała
być tak rzadka, że świadek „nie odnotował” jej w pamięci). Zaś świadek J. M. stanowczo wskazując zasadniczy charakter obowiązków skarżącego, zeznał, że myśli,
iż ok. 1/3 pracy ubezpieczonego to było frezowanie. Zatem świadek ten nie określił jednoznacznie wymiaru tej ubocznej pracy, a jedynie podał go orientacyjnie. Nadto, jak zeznał ubezpieczony, po 2001r. było mniejsze zapotrzebowanie na prace hartownicze
i w czasie dniówki roboczej ubezpieczonego przeważały prace frezerskie i ta okoliczność ważyła też na ocenie świadka w zakresie czasowego wymiaru prac, wykonywanych przez ubezpieczonego.

Zdaniem Sądu drugiej instancji zeznania świadków i ubezpieczonego przeczą stanowisku tego Sądu, iż praca ubezpieczonego przy frezarce i pile ramowej miała stały charakter.

Zatem Sąd Apelacyjny uznał, że ubezpieczony wykazał, iż w spornym okresie,
od 1 kwietnia 1983r. do 31 grudnia 1998r., stale i pełnym wymiarze czasu pracy realizował obowiązki pracownicze przy hartowaniu i spawaniu na terenie hartowni (poz. 76 dział III wykazu A) oraz w narzędziowni – prace spawalnicze i palenie palnikiem (prace przy spawaniu poz. 12 działu XIV wykazu A). Uboczny zaś charakter, w stosunku do zasadniczych obowiązków, miały prace frezowania i cięcia piłą ramową. Podobnie jak powierzone ubezpieczonemu i wykonywane obowiązki rozdzielcy materiałów z magazynku wydziałowego, usytuowanego przy hartowni (co wynika z uzasadnienia wniosku przełożonego o przeszeregowanie z dnia 15 marca 1983r.), z którego na początku dniówki przez co najwyżej 30 minut dziennie wydawał materiały (vide: k. 56 i k. 57 a.s. – protokół elektroniczny). Ich marginalny w stosunku do podstawowych prac w hartowni, charakter
nie przeczy zasadności uznania, że główne obowiązki, będące udziałem ubezpieczonego,
były pracami wykonywanymi w szczególnych warunkach, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

W tym miejscu koniecznym jest przypomnienie stanowiska Sądu Najwyższego, wyrażonego w wyroku z dnia 12 kwietnia 2012r., sygn. akt II UK 233/11 (LEX nr 1216852), wedle którego nie jest dopuszczalne uwzględnianie do okresów pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, wymaganych do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym, innych równocześnie wykonywanych prac w ramach dobowej miary czasu pracy, które nie oddziaływały szkodliwie na organizm pracownika. Sąd Najwyższy wskazał jednak, iż
istnieją od tej reguły dwa odstępstwa. Pierwsze dotyczy sytuacji, kiedy inne równocześnie wykonywane prace stanowią integralną część (immanentną cechę) większej całości
dającej się zakwalifikować pod określoną pozycję załącznika do rozporządzenia z dnia
7 lutego 1983r. Drugie odstępstwo dotyczy przypadków, kiedy czynności wykonywane
w warunkach nienarażających na działanie czynników szkodliwych dla zdrowia mają charakter incydentalny, krótkotrwały, uboczny.

W związku z powyższym warto także, w ocenie Sądu drugiej instancji, przywołać fragment uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 2009r., w sprawie sygn. akt II UK 333/08 (LEX nr 1001310), w którym Sąd Najwyższy wskazał, że przepisy prawa materialnego określające rodzaje i warunki zaliczania okresów zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze dla celów nabycia uprawnień emerytalnych
w obniżonym wieku emerytalnym mają charakter wyjątkowy i ściśle bezwzględnie obowiązujący, ale nie oznacza to, iż przepisy te powinny być wykładane (interpretowane) zawężająco lub restrykcyjnie w sposób wykluczający lub przekreślający je jako podstawę nabycia prawa do emerytury z uwagi na przepracowanie okresów zatrudnienia w szkodliwych warunkach pracy. Trafne jest założenie, że w spornych przypadkach - uwzględnienie okresów wykonywania pracy szkodliwej lub uciążliwej wymaganej do przyznania emerytury
w niższym wieku emerytalnym - następuje po ustaleniu rzeczywistego zakresu obowiązków oraz wykonywania bezpośrednio i stale szkodliwego zatrudnienia, tyle że ocena prawna tych ustaleń powinna być racjonalna, bez stosowania "aptekarskiej" miary lub "stopera w ręku".

Zdaniem Sądu Najwyższego, że trudno zaakceptować stanowisko, że
wykonywanie innych prac niż szkodliwe przez pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, mogłoby decydować
o wyłączeniu tych incydentalnych prac z okresów szczególnego zatrudnienia dla celów emerytalnych.

Zatem sporny okres pracy od 1 kwietnia 1983r. do 30 listopada 1995r. (12 lat
i 8 miesięcy) oraz okres od 1 czerwca 1996r. do 31 grudnia 1998r. (2 lata i 7 miesięcy) podlega uwzględnieniu w szczególnym stażu ubezpieczeniowym jako praca wymieniona
w poz. 76 dział III wykazu A, załącznika do rozporządzenia – prace w hartowniach
i wytrawialniach
, praca ocynkowaczy, ocynkowaczy, kadmowaczy oraz galwanizerów
– cynkiem, miedzią, chromem, kadmem i niklem. Okres ten wraz z prawidłowo uwzględnionym przez organ rentowy jako praca w szczególnych warunkach, okres od
1 grudnia 1995r. do 31 maja 1996r. na stanowisku hartownika, powoduje, że została wykazana sporna przesłanka legitymowania się co najmniej 15-letnim okresem pracy
w szczególnych warunkach, wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy – 15 lat,
5 miesięcy i 13 dni.

Z tego okresu należy jednak wyłączyć okres od 6 stycznia 1986r. do 29 marca 1986r.
(2 miesiące i 24 dni), tj. okres oddelegowania ubezpieczonego do pracy w Fabryce (...) we W. (wraz z trzema innymi pracownikami w zamian
za otrzymanie przez pracodawcę odpłatnie dwóch tokarek). Skarżący nie wykazał by w w/w okresie wykonywał pracę o kwalifikowanym charakterze. Z kolei do szczególnego
stażu ubezpieczeniowego należy zaliczyć niesłusznie wyłączony przez organ rentowy, przypadający na okres świadczonej pracy w szczególnych warunkach, okres pobierania zasiłków chorobowych po dniu 14 listopada 1991r. w wymiarze 1 miesiąca 16 dni
(vide: pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w uchwale z dnia 27 listopada 2003r., sygn. akt III UZP 10/03, OSNP 2004 Nr 5, poz. 87 - okresy zasiłku chorobowego w czasie trwania stosunku pracy, przypadające po dniu 14 listopada 1991r., wlicza się do okresu pracy
w szczególnych warunkach). Kontynuacją tej linii orzeczniczej jest także stanowisko
Sądu Najwyższego, wyrażone w wyroku z dnia 23 kwietnia 2010r., sygn. akt II UK 313/09 (OSNP 2011, Nr 19-20, poz. 260), wedle którego wykazanie w dniu 1 stycznia 1999r. określonego w art. 184 ustawy okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach wyłącza ponowne ustalenie tego okresu po osiągnięciu wieku emerytalnego, według zasad wynikających z art. 32 ust. 1a pkt 1 obowiązujących po dniu 1 lipca 2004r.

Podsumowując, spełnienie spornej przesłanki, przy wykazaniu pozostałych
warunków, koniecznych do nabycia prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym
z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach, legitymowanie się ponad
27-letnim okresem składkowym i nieskładkowym, brakiem członkostwa w otwartym funduszu emerytalnym oraz osiągnięciem w dniu 3 października 2016r. wymaganego wieku emerytalnego, uprawnia skarżącego do tej emerytury od dnia 3 października 2016r.
(art. 100 ust. 1 ustawy).

Kierując się powyższymi motywami, Sąd Apelacyjny po myśli art. 386 § 1 k.p.c. orzekł reformatoryjnie jak w punkcie 1 sentencji. O kosztach procesu za obie instancje,
w uwzględnieniu zasady odpowiedzialności za wynik procesu, orzeczono w punkcie 2 na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. oraz w zw. z § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015r., poz. 1800), tj. 180 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem Okręgowym, 240 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym oraz 30 zł opłata podstawowa od apelacji – art. 35 ustawy
z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
(tekst jednolity: Dz. U.
z 2016r., poz. 623).

/-/SSA A. Grymel /-/SSA L. Jachimowska /-/SSA G. Pietrzyk-Cyrbus

MP Sędzia Przewodniczący Sędzia