Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1011/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 września 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Stryczyńska (spr.)

Sędziowie: Sędzia SA Bożena Lasota

Sędzia SA Agnieszka Ambroziak

Protokolant: protokolant Eryk Nersisyan

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 września 2020 r. w W.

sprawy W. R.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

z udziałem (...) Spółki z o.o. z siedzibą w W.

o przeniesienie odpowiedzialności za składki na ubezpieczenia społeczne na członka zarządu spółki

na skutek apelacji W. R.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 7 marca 2017 r. sygn. akt XIII U 2750/14

I.  oddala apelację;

II.  nie obciąża W. R. kosztami zastępstwa prawnego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. w postępowaniu apelacyjnym.

Bożena Lasota Ewa Stryczyńska Agnieszka Ambroziak

Sygn. akt III AUa 1011/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. Inspektorat (...) decyzją z 29 września 2014r. na podstawie art. 83 ust. 1 oraz art. 32 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych stwierdził, że (...) Sp. z o.o. jest dłużnikiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu nieopłaconych składek na:

1.  ubezpieczenia społeczne za okres od kwietnia 2012r. do listopada 2012r., w tym: z tytułu składek 18.190,91 zł, a z tytułu odsetek za zwłokę 4.193,00 zł;

2.  ubezpieczenie zdrowotne za okres od kwietnia 2012r. do listopada 2012r., w tym: z tytułu składek 4.428,60 zł, a z tytułu odsetek za zwłokę 1.022 zł

3.  Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od kwietnia 2012r. do listopada 2012r., w tym: z tytułu składek 1.517,89 zł, a z tytułu odsetek za zwłokę 348,00 zł.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła Prezes spółki W. R., wnosząc o jej uchylenie. Odwołująca się podniosła, że od lutego 2012r. spółka nie prowadziła działalności i nie wypłacała żadnych wynagrodzeń, w związku z czym, żądanie zapłaty składek za ten okres jest niezrozumiałe.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. Inspektorat (...) decyzją z 2 października 2014r. na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 3 i art. 31 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz na podstawie art. 107 § 1 § 2 pkt 2 i pkt 4, art. 108 § 1 i art. 116 § 1 i § 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. Ordynacja podatkowa stwierdził, że W. R. jako członek zarządu (...) Sp. z o.o. odpowiada za zaległe należności tej spółki z tytułu składek za okres i w wysokości odpowiednio na:

1.  ubezpieczenia społeczne za okres od grudnia 2008r. do listopada 2012r., w łącznej kwocie 325.521,94 tym: z tytułu należności głównej 209.469,24 zł, z tytułu odsetek za zwłokę na dzień 2 października 2014r. 110.082 zł, z tytułu kosztów egzekucyjnych 5.970,70 zł

2.  ubezpieczenie zdrowotne za okres od grudnia 2008r. do listopada 2012r., w łącznej kwocie 84.819,70 w tym: z tytułu należności głównej 55.511,70 zł, z tytułu odsetek za zwłokę na dzień 2 października 2014r. 29.308,00 zł

3.  Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od stycznia 2009r. do listopada 2012r., w łącznej kwocie 27.899,58 zł w tym: z tytułu należności głównej 18.259,58 zł, a z tytułu odsetek za zwłokę na dzień 2 października 2014r. 9.640,00 zł.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła W. R., wnosząc o jej uchylenie. Odwołująca się podniosła, że choć była członkiem zarządu spółki, to wszelkie sprawy finansowej reprezentacji spółki prowadził prezes zarządu spółki, a ponadto, nie posiada ona żadnego majątku, z którego mogłaby spłacić zaległości. Odwołująca się wskazała, że z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w 2013r. osiągnęła średni dochód netto 436,44 zł, a w 2014r. średni dochód netto 600,00 zł.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołania wniósł o ich oddalenie wskazując, że spółka (...) Sp. z o.o. jako płatnik była zobowiązana do opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i z obowiązku tego nie wywiązywała się należycie, w związku z czym, na koncie tej spółki powstały zaległości.

Organ rentowy wskazał, że Naczelnik (...) Urzędu Skarbowego w W. prowadził w stosunku do spółki egzekucję, która okazała się bezskuteczna. W konsekwencji powyższych okoliczności, organ rentowy uznał, że w sprawie niniejszej zostały spełnione przesłanki do przeniesienia odpowiedzialności za należności składkowe na odwołującą się jako członka zarządu spółki.

Wyrokiem z 7 marca 2017r. Sąd Okręgowy w Warszawie XIII Wydział Ubezpieczeń Społecznych w punkcie 1 sentencji oddalił odwołanie, zaś w punkcie 2 postanowił nie obciążać W. R. kosztami procesu.

Powyższe orzeczenie Sądu Okręgowego zapadło na podstawie następujących ustaleń faktycznych.

(...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. jest firmą informatyczną działającą od 14 października 2002r. Spółka została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS (...). Spółka zajmowała się informatycznym audytem i zarządzaniem ryzykiem. Wspólnikami spółki byli W. R. posiadająca 160 udziałów o łącznej wartości 80.000,00 zł oraz B. B. posiadający 40 udziałów o łącznej wartości 20.000,00 zł.

Od początku działania spółki, prezesem jej zarządu był S. G., który pełnił tę funkcję do listopada 2010r., tj. do chwili śmierci. Od 2003r. w skład zarządu spółki wchodziła W. R., która pełniła funkcję wiceprezesa, a od czasu śmierci S. G. pełniła funkcję prezesa zarządu spółki. W grudniu 2012r. odwołująca się W. R. złożyła rezygnację, lecz do czasu trwania postępowania sądowego nie została wykreślona z KRS-u.

Członkowie zarządu spółki podzielili się kompetencjami w ten sposób, że prezes S. G. zajmował się sprawami finansowymi, a odwołująca się sprawami administracyjnymi. Odwołująca się pisała podręcznik dotyczący audytu informatycznego, co miało być wykorzystane do wejścia na rynek (...). Wspólnicy i odwołująca się mieli zaufanie do prezesa S. G..

Po śmierci prezesa G. odpowiedzialność za sprawy finansowe przejęła odwołująca się, z chwilą przyjęcia funkcji prezesa zarządu spółki. Odwołująca się nie miała jednak wiedzy jak prowadzić sprawy spółki. Została wprowadzona do zarządu, z uwagi na posiadane kontakty z kontrahentami ze wschodu i z uwagi na znajomość języka. Nie miała jednak doświadczenia w prowadzeniu finansów.

W pierwszych latach prowadzenia działalności sytuacja finansowa spółki była bardzo dobra. Spółka miała bardzo poważnych klientów i dobrze płatne zlecenia. Działalność spółki przynosiła zyski. Spółka zatrudniała około 8 pracowników na podstawie umowy o pracę. Współpracowała także z innymi podmiotami.

Do 2007r. spółka była w bardzo dobrej sytuacji finansowej, nie miała żadnych zaległości, miała intratne kontrakty. Była na liście 200 najlepszych firm komputerowych w Polsce. Obsługiwała m.in. (...)

Około 2007r. sytuacja finansowa spółki zaczęła się pogarszać - jeden z głównych klientów, (...), wycofał się ze współpracy. Sytuacja rynkowa i kryzys w 2008r. spowodowały w dalszej kolejności wycofanie się większości kontrahentów, w tym też roku doszło do drastycznego pogorszenia się sytuacji finansowej spółki. Odwołująca się miała wiedzę i świadomość, że w spółce dzieje się coraz gorzej. Płynność finansową spółka utraciła już w 2008r., a w 2012r. spółka faktycznie przestała funkcjonować.

Spółka nie zgłaszała wniosku o upadłość z uwagi na brak środków finansowych. Nie podjęto też działań w kierunku wszczęcia postępowania układowego, członkowie zarządu nie mieli świadomości, że takie postepowanie układowe można zainicjować. Spółka posiadała majątek ruchomy w postaci komputerów i serwerowni, który w początkowych latach działalności spółki miał wysoką wartość. Z biegiem lat, ruchomości te straciły na wartości, którą to wartość odwołująca się określiła jako znikomą. Lokal spółki był wynajmowany wraz z meblami.

Sąd ustalił, że obecnie spółka praktycznie nie posiada żadnego majątku. Sprzęt został zamortyzowany.

Z uwagi na trudną sytuację finansową powstały zaległości w stosunku do Urzędu Skarbowego i w stosunku do ZUS. Zobowiązania finansowe zostały uregulowane tylko w stosunku do Urzędu Skarbowego.

Na mocy umowy sprzedaży udziałów z dnia 5 grudnia 2013r. wspólnicy spółki (...) W. R.i B. B. sprzedali całość posiadanych przez siebie udziałów I. K. – obywatelowi (...). W konsekwencji nieuregulowanych zobowiązań z tytułu składek, organ rentowy wydał w dniu 29 września 2014r. decyzję stwierdzającą wysokość zaległości składkowych spółki (...) oraz w dniu 2 października 2014r. decyzję przenoszącą odpowiedzialność za zaległości składkowe na odwołującą się W. R..

Odwołująca się W. R. i prokurent spółki B. B.nie kwestionowali faktu istnienia zaległości składkowych oraz faktu pełnienia przez odwołującą się funkcji członka zarządu w okresie objętym zaskarżonymi decyzjami, kwestionowali natomiast wysokość stwierdzonego zadłużenia.

Na podstawie opinii biegłego z zakresu rachunkowości Sąd Okręgowy ustalił, że na dzień wydania decyzji, tj. 2 października 2014r. zadłużenie spółki za okres od listopada 2008r. do listopada 2012r. wynosi łącznie 432.326,99 zł, w tym, z tytułu składek 283.243,99 zł, z tytułu odsetek ustalonych na 1 października 2014r. 149.083,00 zł oraz z tytułu kosztów upomnienia 220,00 zł. Powyższe wyliczenie nie obejmuje kosztów egzekucji w wysokości 5.970,70 zł, ponieważ w wyniku prowadzonego postępowania egzekucyjnego wobec płatnika, nie uzyskano żadnej kwoty składek określonych w tytułach wykonawczych wystawionych przez Dyrektora Inspektoratu ZUS (...). Postępowanie egzekucyjne zostało umorzone, a wszczęcie ponownej egzekucji może nastąpić w przypadku ujawnienia majątku lub innych źródeł dochodu zobowiązanego podlegającego egzekucji. W rozliczeniu konta płatnika, uwzględniono tylko wpłaty dokonane przez płatnika. Prowadzona egzekucja i zajęcie rachunku bankowego nie doprowadziły do uzyskania innych wpłat. Według zaskarżonej decyzji z 2 października 2014r. kwota zadłużenia wynosi łącznie 438.241,22 zł w tym z tytułu składek – 283.240,52 zł oraz z tytułu odsetek na 2 października 2014r. – 149.030.00 zł oraz koszty egzekucyjne w kwocie 5.970,70 zł.

Różnica pomiędzy kwotą wyliczoną przez biegłą, a kwotą wyliczoną przez organ rentowy wynika z rozliczenia wpłaty z 7 kwietnia 2009r. na FUS, określonej jako wpłata FL7 na 12/08, z uwzględnienia kosztów upomnienia, nie uwzględnienia przez biegłą kwoty kosztów egzekucyjnych oraz z różnicy w kwocie należnych odsetek liczonych na dzień 2 października 2015r.

Biegła zwróciła uwagę, że kwota odsetek ulegnie zmianie, ponieważ odsetki będą liczone do dnia zapłaty należności. Wszystkie wpłaty dokonane przez płatnika są uwzględnione w rozliczeniu należności na poszczególne fundusze, a naliczenie należnych składek zostało dokonane przez ZUS i przez biegłą w oparciu o składane przez płatnika deklaracje.

W konsekwencji, biegła stwierdziła, że w decyzji z 2 października 2014r. organ rentowy w oparciu o składane deklaracje i dokonane wpłaty prawidłowo wyliczył wysokość zadłużenia z tytułu nieopłaconych składek za okres od grudnia 2008r. do listopada 2012r.

Spółka zatrudniała pracowników do listopada 2012r. i do tej daty, pracownikom były wypłacane pensje, m.in. do tej daty spółka zatrudniała studenta na ¼ etatu.

Decyzją z dnia 29 września 2014r. organ rentowy określił wysokość należności z tytułu nieopłaconych składek za zatrudnionych przez spółkę (...)pracowników za okres od kwietnia 2012r. do listopada 2012r. natomiast decyzją z dnia 2 października 2014r. orzekł o odpowiedzialności członka zarządu spółki W. R. z tytułu nieopłaconych składek za okres od grudnia 2008r. do listopada 2012r. za zatrudnionych w spółce pracowników. Oprócz powyższych dwóch decyzji, została wydana jeszcze jedna decyzja, z 21 sierpnia 2012r., określająca wysokość zobowiązań spółki z tytułu nieopłaconych składek za okres od czerwca 2008r. do grudnia 2011r.

W konsekwencji powyższego, w obydwu zaskarżonych decyzjach okres zadłużenia i wysokość należności pokrywają się.

Konsekwencją wydania w dniu 29 września 2014r. zaskarżonej decyzji określającej wysokość zobowiązań spółki z tytułu nieopłaconych składek oraz wydania wcześniejszej decyzji z dnia 21 sierpnia 2012r., również określającej wysokość zobowiązań spółki z tytułu nieopłaconych składek za inny okres, jest zaskarżona decyzja z dnia 2 października 2014r. przenosząca odpowiedzialność za wskazane w powyższych decyzjach zaległości składkowe na odwołującą się W. R., jako członka zarządu spółki.

Sąd Okręgowy wskazał, że powyższy stan faktyczny ustalił na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów, ujawnionych w toku postępowania, akt rentowych odwołującej się, oraz na podstawie zeznań przesłuchanych w charakterze stron odwołującej W. R. oraz prokurenta B. B., a także na podstawie sporządzonej przez biegłego z zakresu rachunkowości opinii. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, autentyczność zgromadzonych dokumentów i ich zgodność z rzeczywistym stanem rzeczy nie budziła zastrzeżeń, a zatem Sąd uznał je za pełnowartościowy materiał dowodowy. Zeznania odwołującej się oraz prokurenta spółki Sąd Okręgowy ocenił jako wiarygodne, logicznie przedstawiające sytuację finansową spółki w okresie spornym oraz okoliczności związane z powstaniem zadłużenia wobec ZUS-u, korespondujące ze złożonymi do akt sprawy dokumentami. Z zeznań tych wynika, że w okresie objętym zaskarżonymi decyzjami odwołująca się pełniła funkcję członka zarządu spółki oraz, że w czasie pełnienia przez nią tej funkcji doszło do powstania zaległości względem ZUS-u i ostatecznie do niewypłacalności spółki. W ocenie Sądu pierwszej instancji, sporządzoną w niniejszej sprawie opinię należało uznać rzetelną i prawidłowo określającą wysokość zadłużenia spółki z tytułu nieopłaconych składek.

Uwzględniając przedstawione wyżej ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione i wskazał, że zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2016r. poz. 963 ze zm.), płatnik składek jest obowiązany według zasad wynikających z przepisów ustawy obliczać, potrącać z dochodów ubezpieczonych, rozliczać oraz opłacać należne składki za każdy miesiąc kalendarzowy.

Zgodnie z art. 31 powyższej ustawy, art. 116 ordynacji podatkowej stosuje się do należności z tytułu składek, zaś art. 32 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi, że w zakresie poboru składek na ubezpieczenia zdrowotne oraz na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące składek na ubezpieczenia społeczne.

Stosownie do art. 116 § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. ordynacja podatkowa (Dz.U. z 2017r. poz. 201 ze zm., dalej jako „Ordynacja podatkowa”), za zaległości podatkowe (w tym przypadku składkowe) m.in. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu:

1) nie wykazał, że:

a) we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe) albo

b) niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego) nastąpiło bez jego winy;

2) nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że zgodnie z § 2 art. 116 Ordynacji, odpowiedzialność członków zarządu, określona w § 1, obejmuje zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu. Stosownie do treści § 3, w przypadku gdy spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji nie posiada zarządu, za zaległości podatkowe spółki odpowiada jej pełnomocnik albo wspólnicy, jeżeli pełnomocnik nie został powołany. Przepisy § 1 i 2 stosuje się odpowiednio. Natomiast zgodnie z § 4, przepisy § 1-3 stosuje się również do byłego członka zarządu oraz byłego pełnomocnika lub wspólnika spółki w organizacji. Sąd Okręgowy zaznaczył, że z art. 116 ordynacji podatkowej wynika, że członek zarządu odpowiada całym swoim majątkiem za zaległości spółki z o.o. z tytułu składek, jeśli istniała zaległość spółki, a egzekucja z jej majątku w całości lub w części okazała się bezskuteczna.

Sąd Okręgowy stwierdził, że wyniki przeprowadzonego w niniejszej sprawie postępowania dowodowego wskazują, że obie te przesłanki niewątpliwie wystąpiły. Sąd ten zwrócił uwagę, że w przedmiotowej sprawie sporne między stronami było, czy zachodzą przesłanki umożliwiające przeniesienie odpowiedzialności za zobowiązania spółki z tytułu składek na W. R., oraz czy zachodzą przesłanki egzoneracyjne, stanowiące podstawę do uwolnienia odwołującej się od tej odpowiedzialności.

Przepis art. 116 §1 ordynacji podatkowej określa zarówno przesłanki pozytywne odpowiedzialności członka zarządu, jak i wyłączające tę odpowiedzialność. Ciężar wykazania przesłanek pozytywnych w postaci pełnienia przez daną osobę obowiązków członka zarządu w czasie powstania zobowiązania, które przerodziło się w zaległość składkową oraz bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce ciąży na ZUS, natomiast ciężar dowodu w zakresie istnienia okoliczności uwalniających od tej odpowiedzialności spoczywa na wnioskodawcy.

W pierwszej kolejności Sąd pierwszej instancji stwierdził, że warunkiem odpowiedzialności członka zarządu za zaległości składkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością było wykazanie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, że egzekucja do całego majątku spółki okazała się bezskuteczna i że zaległości składkowe powstały w okresie pełnienia przez odwołującą się obowiązków członka zarządu.

Okolicznością bezsporną było, że w okresie objętym zaskarżonymi decyzjami odwołująca się W. R. pełniła funkcję członka zarządu spółki (...) Sp. z o.o. Funkcję tę przestała pełnić dopiero w grudniu 2012r. Wobec powyższego organ rentowy musiał wykazać, że bezskuteczna okazała się egzekucja prowadzona do całego majątku spółki. Bezskuteczność egzekucji, będąca warunkiem orzeczenia odpowiedzialności członka zarządu spółki za jej zaległości składkowe, zachodzi w sytuacji formalnego zakończenia postępowania według przepisów kodeksu postępowania cywilnego lub ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, a także w razie oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości z powodu braku majątku potrzebnego na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego. Zachodzi przy tym konieczność wyczerpania w toku postępowania wszystkich możliwych sposobów egzekucji, a nie wystarczy, że tylko jeden z nich okazał się bezskuteczny.

W niniejszej sprawie bezsporne było, że w stosunku do spółki prowadzone było postępowanie egzekucyjne, które okazało się bezskuteczne. W chwili wszczęcia postępowania egzekucyjnego spółka praktycznie nie posiadała już żadnego majątku, który pozwoliłby na zaspokojenie powstałych wierzytelności, w tym wierzytelności dochodzonych w niniejszym postępowaniu. Bezskuteczność egzekucji nie była kwestionowana ani przez odwołującą się, ani przez prokurenta spółki. Wyraźnie przyznali oni, że już w 2008r. spółka utraciła płynność finansową, a w 2012r. nie posiadała już żadnego majątku. Sprzęt komputerowy i serwerownia, które straciły znacznie na swej początkowej wartości, zostały zamortyzowane.

Spółka nie złożyła wniosku o ogłoszenie upadłości właśnie ze względu na brak środków finansowych, nie podjęto też działań w kierunku wszczęcia postępowania układowego. W toku postępowania egzekucyjnego odwołująca się jako członek zarządu spółki nie wskazała żadnego majątku, z którego mogłaby być prowadzona egzekucja.

Sąd Okręgowy przypomniał prezentowane przez odwołującą się stanowisko, że pomimo bezspornej okoliczności pełnienia funkcji członka zarządu spółki w okresie objętym zaskarżonymi decyzjami oraz pomimo bezspornej okoliczności bezskuteczności prowadzonej w stosunku do spółki egzekucji, nie powinna ponosić odpowiedzialności za zaległości składkowe, ponieważ nie zajmowała się sprawami finansowymi spółki. W. R. podnosiła, że w zarządzie spółki był przyjęty podział kompetencji, w wyniku którego ona zajmowała się sprawami administracyjnymi, a sprawami finansowymi zajmował się zmarły w 2010r. prezes S. G.. Z zeznań odwołującej się oraz z zeznań prokurenta B. B. wynikało, że odwołująca się nie znała się na sprawach finansowych i nie miała wystarczającej wiedzy i doświadczenia do prowadzenia spraw spółki.

W ocenie Sądu Okręgowego, przedstawiana przez odwołującą się argumentacja nie zasługuje na uwzględnienie. W tym kontekście Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z art. 208 § 2 k.s.h., każdy członek zarządu ma prawo i obowiązek prowadzenia spraw spółki. Sąd Okręgowy powołał się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 9 marca 2012r. (w sprawie o sygn. II FSK 1714/10), w którym wyrażono pogląd, że osoba powołana do zarządu powinna być poinformowana o zamiarze powołania oraz o samym fakcie powołania i powinna wybór przyjąć w sposób wyraźny lub dorozumiany. Bez zgody i wiedzy danej osoby nie można jej w związku z tym powołać do zarządu spółki. Podejmując się pełnienia funkcji członka zarządu (przyjmując wybór do wiadomości) osoba taka powinna posiadać elementarną wiedzę o sprawach spółki, w tym sprawach finansowych. Obowiązek ten istnieje także wówczas, gdy w ramach podziału obowiązków między członkami wieloosobowego zarządu, jeden lub część członków dopuści do pozbawienia ich faktycznego wpływu na zarządzanie spółką. Charakter prawny funkcji członka zarządu (nawet w przypadku, gdy funkcja ta jest wykonywana w ramach stosunku pracy) oznacza nie tylko obowiązek wykonywania czynności zarządzających (obowiązek wykonywania powierzonych zadań), ale też zwiększony zakres odpowiedzialności, w tym odpowiedzialności za skutki działań kierowanej spółki, a więc i skutki działań osób w tej spółce zatrudnionych.

Sąd Okręgowy zważył, że pełnienie funkcji członka zarządu jest powiązane z formalnym przyjęciem tej funkcji, a nie z faktycznym wpływem na działanie spółki. Z ustalonych w niniejszej sprawie okoliczności oraz z samych oświadczeń odwołującej się wynika, że podejmując się pełnienia funkcji członka zarządu i godząc się na ustalony w niniejszej sprawie podział kompetencji członków zarządu, odwołująca się świadomie zrezygnowała z przysługującego jej prawa prowadzenia spraw spółki. Rezygnacja ta sprowadzała się do przyjęcia biernej, obojętnej postawy w stosunku do spraw spółki, jej kondycji finansowej i możliwości jej rozwoju.

Sąd pierwszej instancji powołał się na pogląd wyrażony przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 19 lutego 2007r. (w sprawie o sygn. III SA/Wa 2406/06), że bierna postawa czynnego członka zarządu nie tylko nie pozwala na uwolnienie się od odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe, ale wręcz przeciwnie - uniemożliwia mu wykazanie jednej z przesłanek uwalniających od odpowiedzialności, o których mowa w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej.

Określona w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej odpowiedzialność odszkodowawcza członka zarządu, uzależniona jest od samego faktu formalnego przyjęcia tej funkcji. Pełnienie funkcji członka zarządu jest bowiem funkcją dobrowolną, wymagającą zgody osoby powołanej na to stanowisko, przy tym członek zarządu może zrezygnować w każdym czasie ze swojej funkcji (art. 202 § 5 k.s.h. i art. 369 § 6 k.s.h.). Charakter prawny funkcji członka zarządu oznacza nie tylko obowiązek wykonywania czynności zarządzających (obowiązek wykonywania powierzonych zadań), ale też zwiększony zakres odpowiedzialności, w tym odpowiedzialności za skutki działań kierowanej spółki, a więc i skutki działań osób dopuszczonych do faktycznego zarządzania spółką. Inne rozumienie tego przepisu zawężające pojęcie "pełnienia obowiązków" tylko do faktycznych czynności członka zarządu prowadziłoby do wyłączenia jego odpowiedzialności w przypadku niewykonywania tych czynności z powodu ustanowienia pełnomocnika lub prokurenta. Przy czym pełnomocnik i prokurent również nie ponosiliby tej odpowiedzialności, ponieważ nie ma takich podstaw prawnych.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że inną kwestią jest to, czy brak możliwości faktycznego zarządzania spółką może być uznany za przesłankę uwalniającą członka zarządu od odpowiedzialności za zaległości składkowe. Zasadnicze znaczenie ma bowiem przyczyna, dla której członek zarządu w okresie, w którym powstała zaległość składkowa, ograniczał się do biernego piastowania funkcji w organie. Odwołująca się podkreślała, że właśnie z powodu podziału kompetencji nie miała wpływu na sytuację finansową spółki, chociaż miała świadomość, że od pewnego momentu sytuacja finansowa spółki wyraźnie się pogorszyła.

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, powołując się na poglądy wyrażane w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że odpowiedzialność członka zarządu spółki prawa handlowego w zakresie zarządzania spółką, powinna być oceniana według kryteriów prawa handlowego, czyli według miary podwyższonej staranności oczekiwanej od osoby pełniącej funkcje organu osoby prawnej prowadzącej działalność gospodarczą, miary staranności uwzględniającej pewne (podwyższone) ryzyko (gospodarcze) związane z prowadzeniem tej działalności. Osoba, która (bez przymusu, groźby lub podstępu) wyraziła zgodę na powołanie do zarządu spółki ze świadomością, że będzie jedynie tytularnym członkiem zarządu – będzie w rzeczywistości "figurantem", a następnie godziła się na taki stan rzeczy, w pełni ponosi ryzyko działalności tej spółki i odpowiedzialność za nietrafne przedsięwzięcia gospodarcze czy też wręcz działania na szkodę spółki osób dopuszczonych za jej zgodą do faktycznego zarządzania spółką ( zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 20 stycznia 2011r., sygn. II UK 174/10).

Odnosząc powyższe rozważania do okoliczności faktycznych niniejszej sprawy Sąd Okręgowy podkreślił, że odwołująca się sama przyznała, że miała świadomość bycia „malowanym” członkiem zarządu. Ustawodawca nie łączy odpowiedzialności z faktycznym wykonywaniem obowiązków członka zarządu. Tytułem przykładu Sąd Okręgowy powołał się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (z 23 listopada 2010r., sygn. I FSK 2082/09), w którym stwierdzono, że okoliczność, iż członek zarządu nie miał wpływu na działalność spółki, nie zwalnia go z odpowiedzialności za jej długi podatkowe.

Sąd Okręgowy wskazał, że odwołująca się miała możliwość i obowiązek działania w imieniu spółki, w związku z czym, odpowiedzialności tej nie może wyłączyć fakt, że wpływ na sprawy finansowe spółki miał jedynie drugi członek zarządu. W. R. zgodziła się pełnić biernie funkcję członka zarządu spółki, pozostawiając kwestię prawidłowego prowadzenia spółki prezesowi zarządu S. G. , z góry aprobując wszystkie decyzje zarządcze i nie wnikając w ich treść i zasadność. W ocenie Sądu pierwszej instancji, brak zainteresowania sprawami spółki, oraz nieliczenie się z konsekwencjami takiego postępowania, jak również niewiedza, na którą powoływała się odwołująca się, nie zwalniają jej z odpowiedzialności za zobowiązania spółki jako członka zarządu spółki. Odwołująca się podjęła się tej roli dobrowolnie, podejmując się pełnienia funkcji członka zarządu i prezesa spółki.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, skoro odwołująca się dobrowolnie zrezygnowała z możliwości faktycznego sprawowania zarządu w spółce, bezwarunkowo akceptując decyzje prezesa zarządu tej spółki, to brak jest podstaw do zwolnienia jej z odpowiedzialności za zaległości składkowe spółki.

Sąd Okręgowy wskazał, że z przeprowadzonego w niniejszej sprawie postępowania dowodowego wynika, że w zaskarżonych decyzjach organ rentowy prawidłowo ustalił wysokość zadłużenia spółki z tytułu nieopłaconych składek, a prawidłowość ta została potwierdzona w opinii sporządzonej przez biegłego z zakresu rachunkowości. Biegła dokonała szczegółowej analizy dokonywanych wpłat i nie znalazła podstaw by prawidłowość dokonanych przez organ rentowy wyliczeń kwestionować.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że opinia biegłej nie była kwestionowana przez odwołującą się i przez zainteresowaną spółkę. W ocenie Sądu sporządzona przez biegłą opinia jest prawidłowa i rzetelna. W konsekwencji, w niniejszej sprawie nie występują przesłanki wyłączające odpowiedzialność W. R. za zaległości składkowe powstałe w okresie pełnienia przez nią funkcji członka zarządu w spółce (...)Sp. z o.o. z siedzibą w W..

Dlatego też Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł o oddaleniu odwołań W. R., nie obciążając odwołującej się kosztami procesu na podstawie art. 102 k.p.c.

Od powyższego wyroku apelację wniosła odwołująca się W. R. zarzucając mu naruszenie art. 5 k.c. i wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie odwołań od obu decyzji.

W uzasadnieniu apelacji odwołująca się wskazała, że Sąd Okręgowy oceniając jej odpowiedzialność za zobowiązania spółki (...)Sp. z o.o. pominął w swych rozważaniach stan zdrowia skarżącej, w jakim znalazła się jeszcze przed objęciem funkcji prezesa spółki.

Odwołująca się podniosła, że w opisanej wyżej, niezawinionej przez nią sytuacji, Sąd Okręgowy powinien rozważyć, czy wydanie przez ZUS decyzji przenoszącej odpowiedzialność za składki ubezpieczeniowe na członka zarządu nie nosi znamion nadużycia prawa i nie pozostaje sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

W piśmie procesowym z 9 czerwca 2017r. (data prezentaty k. 329 a.s.), stanowiącym odpowiedź na wezwanie do uzupełnienia braków formalnych apelacji, odwołująca się wskazała wartość przedmiotu zaskarżenia podając kwoty zadłużenia przedstawione przez organ rentowy w zaskarżonej decyzji z 2 października 2014r.

W odpowiedzi na apelację organ rentowy wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od odwołującej się na rzecz organu rentowego kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej 12 kwietnia 2019r. odwołująca się sprostowała zawarte w apelacji stanowisko, wskazując, że nie zgadza się z ustalonym przez Sąd Okręgowy stanem faktycznym. Odwołująca się wskazała również, że nie pamięta czy otrzymała decyzję ZUS z 21 sierpnia 2012r. (protokół rozprawy apelacyjnej k. 362-364 a.s.), ostatecznie stwierdziła, że otrzymała tę decyzję i odwołała się od niej, ale nie toczyło się postępowanie sądowe w tej sprawie.

Wobec złożonego oświadczenia przez odwołującą się Sąd Apelacyjny zobowiązał organ rentowy do przedłożenia dowodu doręczenia decyzji z 21 sierpnia 2012r., a w wykonaniu tego zobowiązania pełnomocnik organu rentowego złożył do akt sprawy kserokopię doręczenia na adres spółki tej decyzji 29 sierpnia 2012r. W załączeniu do tej decyzji organ przedstawił szczegółowe wyliczenie wszystkich zaległych należności składkowych spółki za okres od czerwca 2008r. do grudnia 2011r. W decyzji tej zawarto pouczenie o możliwości odwołania się od niej z określeniem terminu i trybu. Odwołująca się nie przedstawiła żadnego dowodu potwierdzającego twierdzenie, że wniosła odwołanie od tej decyzji. Jedynie prokurent spółki B. B. w piśmie z 30 lipca 2019r., potwierdzając odebranie decyzji, oświadczył, że przekazał ją pracownicy biura rachunkowego obsługującego w zakresie spraw księgowych i kadrowych spółkę, polecając sprawdzenie wyliczeń zawartych w decyzji i złożenie odwołania, ufając, że takie odwołanie zostało złożone.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Rozpoznając przedmiotową sprawę, Sąd Apelacyjny kierował się uprawnieniem wynikającym z art. 382 k.p.c., będąc sądem merytorycznie rozpoznającym sprawę opierał się na materiale dowodowym uzyskanym w toku postępowania. Wymieniony przepis, jak i art. 386 §1 k.p.c. określają model postępowania apelacyjnego, w którym dominuje obowiązek merytorycznego (w zakresie podstawy faktycznej i stosowania prawa) rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 2003r., sygn. V CK 423/02, LEX 583965). W systemie apelacji pełnej, Sąd drugiej instancji czyni własne ustalenia faktyczne i rozważa na nowo całokształt okoliczności sprawy, dokonując ich samodzielnej oceny (zob. też wyrok Sądu Najwyższego z 24 września 2010r., sygn. IV CSK 72/10, LEX 622212), także w zakresie podstawy prawnej rozstrzygnięcia.

Postępowanie apelacyjne jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, zachowuje jednak charakter postępowania rozpoznawczego. Sąd odwoławczy ma zatem pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 24 sierpnia 2009r., sygn. I PK 32/09, LEX 548916).

Uwzględniając oświadczenia odwołującej się w toku postępowania odwoławczego, w przedmiocie kwestionowania kwot należności wyliczonych przez ZUS, Sąd Apelacyjny uznał potrzebę uzupełnienia wskazanych przez Sąd pierwszej instancji faktów, istotnych jako element podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, w związku z czym dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu rachunkowości, na okoliczność precyzyjnego określenia kwot należności z tytułu nieopłaconych składek przez (...) Sp. z o.o. określonych w decyzjach z 29 września 2014r. oraz 2 października 2014r., z uwzględnieniem dokumentacji uzupełnionej przez strony, w zakresie każdego rodzaju składek określonych w decyzji.

Na podstawie zleconej opinii, sporządzonej przez biegłą sądową z zakresu rachunkowości T. O. (1) - Sąd odwoławczy ustalił, że przedstawiona przez strony dokumentacja nie wniosła nic nowego do sprawy w zakresie kwoty zadłużenia (...)Sp. z o.o. z siedzibą w W., wobec ZUS. Dokumentacja przedstawiona przez organ rentowy dotyczy prowadzonych od lutego 2011r. działań egzekucyjnych oraz zawiera decyzje dotyczące zadłużenia spółki wraz z raportami rozliczeń konta płatnika, oraz raportem deklaracji i wpłat za okres objęty decyzjami. Biegła stwierdziła, że dokumentacja przedstawiona przez płatnika zawiera decyzje organu rentowego wraz z raportami rozliczeń konta płatnika oraz notatką służbową z 18 marca 2014r. odnośnie zadłużenia konta płatnika według stanu na dzień 14 marca 2014r. w łącznej kwocie 489.051,54 zł, w tym składki na ubezpieczenia społeczne stanowiły kwotę 327.049,54 zł oraz odsetki w wysokości 161.738,00 zł, jak również koszty upomnienia w kwocie 264 zł i notatkę o możliwości rozłożenia na raty zadłużenia, które uzależnione było od dokonania wpłat niepodlegających uldze tj. składek pracowniczych na FUS w kwocie 160.693,31 zł wraz z odsetkami do dnia zapłaty, składki na FUZ w kwocie 57.857,95 zł wraz z odsetkami. Kwota składek, która podlegałaby uldze na FUS wynosiła 88.181,25 zł, wraz z odsetkami na dzień złożenia wniosku o układ ratalny, oraz kwota składek na Fundusz Pracy i Fundusz Świadczeń Pracowniczych w wysokości 20.317,03 zł wraz z odsetkami liczonymi na dzień złożenia wniosku o układ ratalny. W systemie dokumentów rozliczeniowych Inspektoratu ZUS O. brak jest deklaracji rozliczeniowych za okres od marca 2013r. do stycznia 2014r., wskutek czego został dokonany wymiar składek z urzędu, bez uwzględnienia wypłaconych świadczeń i wynagrodzeń. Okres ten nie jest objęty decyzjami z 29 września 2014r. oraz z 2 października 2014r. Biegła T. O. (1), która sporządzała opinię główną w tej sprawie w postępowaniu przed Sądem Okręgowym, skorygowała wyliczoną pierwotnie kwotę zadłużenia wskazaną w opinii głównej z 432.326,99 zł na kwotę 432.546,99 zł, oraz kwotę należnych odsetek z 110.172,00 zł na kwotę 149.083,00 zł i w konkluzji stwierdziła, że ogólna kwota zadłużenia winna wynosić 432.546,99 zł (opinia k. 419-421 a.s.). Odpisy opinii zostały doręczone odwołującej się, prokurentowi spółki (...) i pełnomocnikowi organu rentowego. Sąd udzielił uczestnikom postępowania 21 dniowego terminu w celu ustosunkowania się do treści opinii. Odwołująca się odebrała osobiście odpis opinii 20 marca 2020r. i nie zajęła stanowiska w zakreślonym przez Sąd terminie, ani po jego upływie do rozprawy w dniu 23 września 2020r. Zważywszy na złożoność opinii i konieczność jej zweryfikowania przez odwołującą się, mając na uwadze, że w niniejszym postępowaniu występuje samodzielnie, bez wsparcia profesjonalnego pełnomocnika, zarządzeniem z 11 maja 2020r. Sąd udzielił odwołującej się dodatkowego 21 dniowego terminu w celu ustosunkowania się do treści opinii, z czego odwołująca się nie skorzystała.

Organ rentowy nie wniósł zastrzeżeń do opinii (pismo k.431 a.s.).

Prokurent spółki (...) nie odebrał zaadresowanej prawidłowo, dwukrotnie awizowanej przesyłki (k.435 a.s.).

Dopiero na rozprawie apelacyjnej 23 września 2020r. odwołująca się oświadczyła, że nie zgadza się z wnioskami opinii biegłej T.O.i że nie uczyniła tego wcześniej, gdyż „była w nie najlepszej formie psychicznej” oraz wniosła o przesłuchanie w charakterze świadka księgowej spółki. Do stanowiska odwołującej się przyłączył się prokurent spółki B. B., wnosząc dodatkowo o dopuszczenie dowodu z ustnych wyjaśnień biegłej T. O. (1) na okoliczność dokonanych w opinii wyliczeń.

Oba powyższe wnioski dowodowe Sąd Apelacyjny oddalił, uznając je jako spóźnione i zmierzające jedynie do przedłużenia postępowania. Wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka księgowej spółki mógł zostać zgłoszony przez odwołującą się w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, zaś co do zakwestionowania opinii biegłej i wniosku o jej dodatkowe wysłuchanie ustne na rozprawie, odwołującej się i prokurentowi spółki udzielono stosownego terminu, w którym oba te podmioty w żaden sposób nie odniosły się do treści opinii. Mając zatem na uwadze, że od doręczenia opinii do rozprawy apelacyjnej upłynął okres bisko półroczny, Sąd odwoławczy oddalił ten wniosek jako spóźniony i w istocie zmierzający do dalszego przedłużania postępowania.

Kwestie sporne w postępowaniu procesowym powinny być przedstawione wyczerpująco przed sądem pierwszej instancji, przed którym strony mają obowiązek zgłoszenia faktów i dowodów, potwierdzających stanowiska procesowe, zaś prezentacja materiału dowodowego przed sądem drugiej instancji ma miejsce wyjątkowo. Sąd odwoławczy ma obowiązek ocenić, czy strona mogła powołać zgłaszane twierdzenia i dowody przed sądem pierwszej instancji, bądź czy potrzeba ich powołania powstała później, jednak z art. 381 wynika jednoznacznie, że sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później (por. m.in. w wyrokach Sądu Najwyższego: z 23 marca 2018r., sygn. II CSK 321/17, LEX nr 2521626; z 8 grudnia 2005r., sygn. III CK 275/05, LEX nr 604119; czy z 30 czerwca 2004r., sygn. IV CK 509/03, LEX nr 585869) W judykaturze podkreśla się obecnie dyscyplinujący charakter art. 381 k.p.c., sprzyjający koncentracji postępowania dowodowego (tak np. SN w wyrokach: z 9 sierpnia 2019r., sygn. II CSK 353/18, LEX nr 2727504 i z 6 czerwca 2019r., sygn. II CSK 200/18, LEX nr 2690247 oraz z 23 marca 2018r., sygn. II CSK 321/17, LEX nr 2521626). W odniesieniu do wniosku o przesłuchanie świadka, niewątpliwie mógł on zostać zgłoszony w postępowaniu przed Sądem Okręgowym i w ocenie Sądu Apelacyjnego nie zaistniały żadne takie okoliczności, które usprawiedliwiałyby jego zgłoszenie dopiero w postępowaniu odwoławczym, tym bardziej, że strona odwołująca się nie zgłosiła żadnych uwag do wyliczeń, zawartych w opinii biegłej sądowej. Nie można zatem przyjąć, że potrzeba powołania tego dowodu w sprawie powstała dopiero na etapie postępowania apelacyjnego. Co do zastrzeżeń zgłoszonych do opinii biegłej sądowej natomiast, jak wskazano wyżej odwołująca się dysponowała wystarczająco długim (blisko półrocznym) okresem czasu, aby uwagi te zgłosić.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, sporządzona na zlecenie tego Sądu opinia biegłej sądowej T. O. (1) z 27 stycznia 2020r., została przygotowana na odpowiednim, oczekiwanym od biegłego sądowego poziomie profesjonalizmu, w sposób rzetelny i fachowy, i okazała się przydatna dowodowo dla dodatkowych ustaleń na etapie postępowania apelacyjnego, a w szczególności okazała się przydatna dla oceny prawidłowości ustaleń na podstawie dowodów, dokonanych przez Sąd Okręgowy. Brak było podstaw do kwestionowania wywiedzionych przez biegłą wniosków i dokonanych wyliczeń, w szczególności zważywszy na bierną postawę odwołującej się, która nie przedstawiła żadnych obiektywnych faktów, czy zarzutów, pozwalających na zakwestionowanie wniosków opinii, a tym samym podważenie prawidłowości wyliczeń dokonanych przez organ rentowy w zaskarżonych decyzjach.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy i poczynił właściwe ustalenia w zakresie istotnym dla przedmiotu sprawy. Sąd pierwszej instancji w sposób wszechstronny przeprowadził postępowanie dowodowe, wyprowadził logiczne i spójne wnioski ze zgromadzonego materiału dowodowego, na podstawie których poprawnie ustalił stan faktyczny w sprawie. Wobec powyższego Sąd drugiej instancji w pełni aprobuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, które znalazły dodatkowe potwierdzenie w postępowaniu dowodowym uzupełnionym w postępowaniu odwoławczym i przyjmuje je za własne bez potrzeby ich ponownego przytaczania.

Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia kwestii, czy odwołująca się W. R. zasadnie została uznana przez organ rentowy za odpowiedzialną jako członek zarządu spółki, za zobowiązania (...) Sp. z o.o. w W. za należności z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne za okres od grudnia 2008r. do listopada 2012r. oraz z tytułu składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okres od stycznia 2009r. do listopada 2012r. W decyzji z 2 października 2014r., mającej kluczowe znaczenie dla niniejszego sporu, wyliczono, że łączne zadłużenie (...) Sp. z o.o. w W., którym obciążona została odwołująca się jako Prezes zarządu spółki, na ww. rodzaje ubezpieczeń wyniosło 438.241,22 zł. Decyzja z 29 września 2014r. obejmowała jedynie okres od kwietnia 2012r. do listopada 2012r. w zakresie wszystkich rodzajów ubezpieczeń z wyliczeniem z tego tytułu kwoty sumarycznej wynoszącej 29.700,40 zł.

Podstawę prawną rozstrzygnięcia niniejszej sprawy stanowią odpowiednio stosowane przepisy art. 107 § 1 oraz 116 § 1 ustawy z 29 sierpnia 1997r. Ordynacja podatkowa (Dz.U. z 2020r. poz. 1325 ze zm., dalej jako „Ordynacja podatkowa”) w zw. z art. 31 oraz 32 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2020r. poz. 266 ze zm., zwanej „ustawą systemową”), które regulują odpowiedzialność osób trzecich za zobowiązania płatników (w tym przypadku członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością za zobowiązania spółki) z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej analizy przepisów, wskazanych jako materialnoprawna podstawa wyroku, wywodząc odpowiedzialność odwołującej się za należności składkowe, objęte zaskarżonymi decyzjami organu rentowego tak co do okresu powstałych zaległości, jak i okresu, którego dotyczą, kiedy odwołująca się, co niesporne, pełniła najpierw funkcję członka zarządu, a następnie Prezesa zarządu spółki, przez cały okres objęty decyzjami organu.

Sąd Apelacyjny podziela obszerne i trafne merytorycznie rozważania Sądu pierwszej instancji, poparte przykładami z orzecznictwa sądów powszechnych i administracyjnych, dotyczące charakteru prawnego odpowiedzialności członka zarządu za zobowiązania spółki, wynikającej z art. 116 Ordynacji podatkowej. Trafnie Sąd Okręgowy zauważył, że bierna postawa odwołującej się będąca wynikiem przyjęcia przez nią określonego podziału kompetencji pomiędzy członków zarządu i brak zajmowania się przez nią sprawami finansowymi spółki, nie może stanowić podstawy do uwolnienia się od odpowiedzialności na podstawie wskazanego wyżej przepisu. Art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej wskazuje wyraźnie jedyne okoliczności egzoneracyjne, których wykazanie zapewnić może członkowi zarządu spółki kapitałowej uniknięcie odpowiedzialności za zobowiązania składkowe spółki.

Stosownie do odpowiednio stosowanego art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej (w brzmieniu obowiązującym w dacie wydawanej decyzji) w zw. z art.31 ustawy systemowej, za zaległości z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu:

1) nie wykazał, że:

a) we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie układowe) albo

b) niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego) nastąpiło bez jego winy;

2) nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości podatkowych spółki w znacznej części. Odpowiedzialność członków zarządu obejmuje zaległości składkowe z tytułu zobowiązań, których termin płatności upływał w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu. Zasady te stosuje się również do byłego członka zarządu oraz byłego pełnomocnika lub wspólnika spółki w organizacji.

Z powyższego wynika, że ponoszenie przez zarządzających spółką kapitałową odpowiedzialności za zobowiązania osoby prawnej podlega reglamentacji. Do jej przyjęcia konieczne jest ustalenie pozytywnych przesłanek tej odpowiedzialności, czyli bezskuteczności egzekucji zaległości składkowych oraz powstania zobowiązania w okresie pełnienia funkcji przez członka zarządu. Natomiast wykazanie przesłanek negatywnych (egzoneracyjnych) może zniweczyć tę odpowiedzialność, a są nimi:

1. zgłoszenie przez członka zarządu "we właściwym czasie" wniosku o upadłość spółki lub wszczęcie (również "we właściwym czasie") postępowania układowego;

2. brak winy członka zarządu w niezgłoszeniu wniosku o upadłość lub braku wszczęcia postępowania układowego;

3. wskazanie przez członka zarządu mienia, z którego egzekucja jest możliwa.

Uporządkowanie przesłanek z art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej ma znaczenie w zakresie rozkładu ciężaru dowodu i określenia podmiotowej relacji zachodzącej pomiędzy organem rentowym i członkiem zarządu co do powinności dowodowych w toku postępowania przed organem rentowym i w postępowaniu sądowym, na skutek wniesienia odwołania. W tym kontekście organ rentowy ma obowiązek wykazania, że należność objęta decyzją nie została uregulowana, a egzekucja w całości lub w części względem majątku spółki okazała się bezskuteczna. W rozpoznawanej sprawie oczywiste jest, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych - wydając zaskarżoną decyzję - sprostał wykazaniu przesłanek pozytywnych. Odwołująca się nie kwestionowała tej okoliczności. Nie ma również wątpliwości, że brak było mienia spółki (...) Sp. z o.o. w W., z którego można byłoby prowadzić skuteczną egzekucję. Oznacza to, że do rozważenia pozostały przesłanki wyłączenia odpowiedzialności odwołującej się wymienione w art. 116 § 1 ust. 1 lit. a i lit. b Ordynacji podatkowej. Obie przesłanki wskazane w ww. przepisach skupiają uwagę na powinnościach członka zarządu. Podkreślenia wymaga, że zarządzający spółką członek zarządu nie odpowiada za złą kondycję finansową spółki uniemożliwiającą spłatę długów, lecz za własne zaniechanie skutkujące pokrzywdzeniem wierzycieli (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 czerwca 2007r., sygn. II UK 250/06, OSNP 2008, nr 15-16, poz. 234).

Przesłanki egzoneracyjne sprowadzają się do wykazania należytej staranności w działaniach zmierzających do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości bądź doprowadzenia do wszczęcia postępowania układowego albo do udowodnienia braku winy w razie niewszczęcia tych postępowań (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 18 kwietnia 2007r., sygn. I UK 349/2006 OSNP 2008, nr 9-10, poz. 149). Wystarczające jest skuteczne złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym czasie, przy czym, jak wskazuje się w orzecznictwie, dla odpowiedzialności członka zarządu nie ma znaczenia, czy zaległości składkowe powstały z przyczyn od niego zawinionych, czy też niezawinionych (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 18 marca 2010r., sygn. II UK 303/09, LEX nr 603839, z 17 października 2006r., sygn. II UK 85/06, OSNP 2007, nr 21-22, poz. 328, z 2 października 2008r., sygn. I UK 39/08, "Monitor Prawa Pracy" 2009, nr 5, s. 272).

Nie wyłącza także odpowiedzialności członka zarządu nieznajomość stanu finansów spółki (wyrok Sądu Najwyższego z 19 lutego 2008r., sygn. II UK 100/07, OSNP 2009, nr 9-10, poz. 127), czy też subiektywna ocena sytuacji majątkowej spółki, a w szczególności przekonanie o przyszłych wpływach czy zyskach (wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2011r., sygn. II UK 265/10, Lex nr 844740).

Również podział kompetencji między członkami wieloosobowego zarządu nie pozwala na odstąpienie od przypisania odpowiedzialności za składki niezapłacone przez spółkę (wyroki Sądu Najwyższego z 17 października 2006r., sygn. II UK 85/06, OSNP 2007, nr 21-22, poz. 328, z 2 grudnia 2010r., sygn. II UK 146/10, Lex nr 786383). Dobitnie wskazał na to Sąd Najwyższy w motywach wyroku z 17 października 2006r. (sygn. II UK 85/06), stwierdzając, że nieznajomość stanu finansów spółki, wskazana jako przyczyna niezgłoszenia wniosku o jej upadłość, nie jest okolicznością uzasadniającą zwolnienie prezesa zarządu z odpowiedzialności za zaległości podatkowe na podstawie art. 116 ustawy Ordynacja podatkowa. Uzasadniając to stanowisko Sąd Najwyższy wskazał, że zgodnie z art. 201 § 1 Kodeksu spółek handlowych zarząd prowadzi sprawy spółki i reprezentuje spółkę. W przypadku, gdy zarząd jest wieloosobowy, każdy członek zarządu ma prawo i obowiązek prowadzenia spraw spółki (art. 208 § 2 k.s.h.). Zarząd spółki może rozmaicie kreować swoje wewnętrzne relacje, jednak organem spółki jest zarząd jako całość, a nie jego poszczególni członkowie. Wynika stąd obowiązek posiadania przez każdego członka zarządu elementarnej wiedzy o najważniejszych sprawach spółki. Można bronić poglądu, że w przypadku podziału kompetencji między członkami zarządu z uwagi na ścisłą specjalizację zawodową poszczególnych jego członków, jeden z nich nie miał możliwości zajmowania się wszystkimi sprawami. Jednakże między członkami zarządu w rozpatrywanej sprawie (do 2010r.) nie było podziału kompetencji ze względu na ścisłą specjalizację, a od 2010r. odwołująca się była jedynym członkiem zarządu. Oboje członkowie zarządu, jeszcze przed śmiercią S. G. w listopadzie 2010r., jako zobowiązani do prowadzenia spraw Spółki, mieli obowiązek kontrolowania jej finansów. Zgodnie z art. 231 Kodeksu spółek handlowych zarząd miał obowiązek składać co roku sprawozdanie z działalności spółki i sprawozdanie finansowe. Podstawą tych sprawozdań musiały być dokumenty finansowe, z którymi zarząd musiał się zapoznać. Nieznajomość kondycji finansowej spółki i brak zainteresowania odwołującej się tą kwestią stanowi zawinione zaniechanie wykonywania podstawowych obowiązków Prezesa zarządu. Obowiązki te nakładają na członków zarządu powołane przepisy prawa i nie mogą być przerzucane na inne podmioty. Brak wiedzy i doświadczenia w sprawach spółek, na który odwołująca się powoływała się w odwołaniu i apelacji, jest także okolicznością leżącą po jej stronie. Nie powinna podejmować się pełnienia funkcji członka zarządu, a następnie prezesa zarządu, jeżeli nie miała do tego odpowiednich kwalifikacji i kompetencji. Jeżeli niewiedza odwołującej się była przyczyną niezgłoszenia przez nią we właściwym czasie wniosku o upadłość, to nie jest to okoliczność świadcząca o braku winy w rozumieniu art. 116 Ordynacji podatkowej.

Jak wynika z utrwalonego orzecznictwa także sądów administracyjnych charakter prawny funkcji członka zarządu oznacza nie tylko obowiązek wykonywania czynności stricte zarządzających, lecz wiąże się ze zwiększonym zakresem odpowiedzialności, obejmującym skutki działań spółki, nawet kierowanej jedynie formalnie. W tym zakresie można powołać się na bogate orzecznictwo sądów administracyjnych, dotyczące odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe, mające w dziedzinie zobowiązań z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, odpowiednie zastosowanie. Naczelny Sąd Administracyjny wielokrotnie podnosił, że odpowiedzialność osób trzecich, wynikająca z przepisów Rozdziału 15, Działu III Ordynacji podatkowej, jako niezwiązana z obowiązkiem podatkowym i podatkowoprawnym stanem faktycznym, ma charakter odpowiedzialności wyjątkowej, gdyż jest to odpowiedzialność gwarancyjna i zabezpieczająca należności publicznoprawne przed unikaniem odpowiedzialności przez podatników, płatników, inkasentów. Odpowiedzialność o tym charakterze osób trzecich, niewątpliwie służy zabezpieczeniu interesów finansowych Skarbu Państwa (por. uchwała NSA z dnia 8 grudnia 2008 r., sygn. akt II FPS 6/08, opublikowana w: ONSA WSA 2009, Nr 2, poz. 19.). Gdyby celem ustawodawcy w regulacji z art. 116 § 2 Ordynacji podatkowej, było wskazywanie na ponoszenie odpowiedzialności przez członka zarządu spółki prawa handlowego jedynie faktycznie wykonującego swoje obowiązki w danej spółce, nie użyłby określenia "w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu", lecz zwrotów na przykład "w czasie faktycznego wykonywania", czy "w czasie wykonywania" przez nich obowiązków członka zarządu. Dowodzi tego również wykładnia systemowa wewnętrzna Ordynacji podatkowej. W przypadku bowiem, gdy ustawodawca za celowe uznaje wprowadzenie przesłanek o charakterze faktycznym (dokonanym), warunkującym odpowiedzialność innego podmiotu, wówczas jednoznacznie to określa w danym przepisie np. regulacja art. 111 Ordynacji podatkowej (por. wyrok NSA z 8 lipca 2010r., sygn. akt II FSK 335/09, czy wyrok NSA z 25 listopada 2005r., sygn. akt 305/05, dostępne w elektronicznej Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych na stronie http://orzeczenia.nsa.gov.pl). Użyte przez ustawodawcę w art. 116 § 2 Ordynacji podatkowej sformułowanie "pełnić obowiązki" oznacza otrzymać legitymację do tego, aby realizować wszystkie czynności związane z pełnioną funkcją, czyli jest to kompetencja do realizowania funkcji członka zarządu przez określony czas. Przepis ten jedynie doprecyzowuje czasowe granice odpowiedzialności członków zarządu, a nie ma na celu ograniczenia zakresu podmiotowego, do tych, którzy faktycznie "pełnili funkcje członka zarządu" (por. m.in. wyrok WSA w Krakowie z 12 października 2007r. sygn. akt I SA/Kr 139/06, CBOSA). W innym orzeczeniu podkreślono, że art. 116 § 2 Ordynacji podatkowej, stanowiący, że odpowiedzialność członków zarządu obejmuje zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, które powstały w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu odwołuje się do przesłanki "pełnienia obowiązków członka zarządu" rozumianej jedynie formalnie, tj. posiadania formalnych uprawnień członka zarządu za konkretny okres, niezależnie czy obciążony odpowiedzialnością członek zarządu faktycznie zajmował się interesami spółki i czy w ogóle posiadał taką możliwość. Celem normy z art. 116 Ordynacji podatkowej, jest istnienie odpowiedzialności członka zarządu o charakterze odszkodowawczym, gdzie podstawą powstania odpowiedzialności jest sam fakt bycia członkiem zarządu. Dlatego też przesłanka ta, z racji wykładni systemowej, winna być ustalana w oparciu o obiektywnie istniejące kryteria, to jest spełnienie formalnych warunków "pełnienia funkcji członka zarządu" (por. wyrok WSA w Krakowie z 15 lipca 2008r., sygn. akt I SA/Kr 1249/07, CBOSA).

Sąd w niniejszym składzie podziela przywołane poglądy orzecznictwa, co do wykładni przesłanki "pełnienia obowiązków członka zarządu", warunkującej odpowiedzialność członka zarządu spółki prawa handlowego, zaznaczając, że w niniejszej sprawie znajdują one odpowiednie zastosowanie, gdyż chodzi o zobowiązania wynikające z obowiązków uiszczania składek na ubezpieczenia społeczne, a nie o zobowiązania stricte podatkowe. Do obu rodzajów zobowiązań publicznoprawnych zastosowanie maja jednak te same przepisy Ordynacji podatkowej.

Zdaniem Sądu zasadnie organ rentowy wskazał, że zarząd Spółki był od 2010r. jednoosobowy, a odwołująca się w całym okresie objętym decyzjami pełniła obowiązki najpierw członka zarządu, a następnie prezesa zarządu, a zatem jest obecnie jedyną osobą, która odpowiada za zobowiązania Spółki.

W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie zaistniały obie pozytywne przesłanki zastosowania art. 116 Ordynacji podatkowej tj. bezskuteczność egzekucji prowadzonej do majątku Spółki - art. 116 § 1 O.p. oraz pełnienie przez osobę trzecią funkcji w zarządzie spółki w czasie, gdy upływał termin płatności przedmiotowych zobowiązań składkowych Spółki - art. 116 § 2 O.p. warunkujące orzeczenie o odpowiedzialności odwołującej się jako prezesa zarządu Spółki za zaległości składkowe Spółki wskazane w decyzjach. Z uwagi na okoliczność, że w toku podejmowanych przez organ rentowy działań do majątku Spółki nie doszło do zaspokojenia wierzyciela w całości lub w znacznej części, zasadne jest stwierdzenie bezskuteczności egzekucji, o której mowa w art. 116 § 1 Ordynacji podatkowej Także w trakcie postępowania odwołująca się nie wskazała mienia Spółki, z którego egzekucja umożliwiłaby zaspokojenie zaległości składkowych choćby w części. Zasadnie zatem Sąd pierwszej instancji skonstatował, że Spółka nie dysponuje majątkiem, który mógłby zaspokoić egzekwowane wierzytelności.

Mając zatem na uwadze fakt, że egzekucja wobec majątku Spółki okazała się bezskuteczna, organ rentowy prawidłowo przyjął, że została spełniona przesłanka warunkująca orzeczenie odpowiedzialności odwołującej się jako członka zarządu spółki z o.o. za jej zaległości składkowe. Skoro spełnione zostały obie pozytywne przesłanki warunkujące odpowiedzialność członka zarządu za zaległości składkowe spółki kapitałowej, do rozważenia pozostała jedynie kwestia, czy odwołująca się wykazała, że wystąpiła którakolwiek z okoliczności uwalniających ją od odpowiedzialności.

Orzeczenie o odpowiedzialności członka zarządu za zaległości składkowe spółki, w świetle art. 116 § 1 O.p. nie jest możliwe, o ile w toku postępowania strona wykaże istnienie przesłanek wyłączających jej odpowiedzialność. Wszelkie okoliczności uwalniające członka zarządu od odpowiedzialności obowiązany jest wykazać on sam (por. wyrok NSA z 26 listopada 2010 r. II FSK 1667/09, LEX nr 745700, wyrok WSA w Gdańsku z dnia 20 listopada 2012 r., sygn. akt I SA/Gd 822/10, CBOSA). Apelująca nie wykazała, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające upadłości; nie wykazała nadto, że niezgłoszenie wniosku nastąpiło bez jej winy. Odwołująca się, w czasie kiedy pełniła funkcję członka zarządu a następnie Prezesa zarządu spółki, miała obowiązek znać sytuację finansową spółki oraz sprawdzić, czy nie zaistniały obowiązki wynikające z przepisów Prawa upadłościowego i naprawczego. Odwołująca się przejęła bowiem odpowiedzialność za dokonanie czynności złożenia w sądzie wniosku o upadłość. W realiach niniejszej sprawy, odwołująca się, co niesporne, obowiązku tego nie wykonała. Odwołująca się nie wykazała żadnych przesłanek i okoliczności pozwalających stwierdzić, że niezgłoszenie we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jej winy. Odwołująca się żadnej z tych okoliczności nie wykazała, zaś argumenty przez nią podnoszone nie dotyczyły którejkolwiek z tych okoliczności. Biorąc pod uwagę przytoczone wyżej przepisy prawa i wskazaną argumentację, nie ulega wątpliwości, że pełniąc funkcję członka zarządu spółki, odwołująca się miała obowiązek zajmować się jej sprawami, gdyż obowiązek ten wynika z samego faktu piastowania wskazanych wyżej funkcji. Słusznie Sąd Okręgowy podnosił, że nie można uwolnić się od odpowiedzialności przez wskazywanie na brak zainteresowania sprawami spółki, oraz nie liczenie się z konsekwencjami takiego postępowania.

W apelacji odwołująca się podnosiła, że zły stan zdrowia, z którym zmagała się również w okresie przed objęciem funkcji członka zarządu, nie pozwalał jej na należyte prowadzenie spraw spółki zatem nie powinna być obarczana odpowiedzialnością za jej zobowiązania – skarżąca zarzuciła naruszenie art. 5 k.c., który w jej ocenie winien być podstawą uwzględnienia odwołania przez Sąd pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny uznał powyższy zarzut za chybiony. Podkreślić należy, że zgodnie z poglądem od wielu lat ugruntowanym w orzecznictwie, w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych art. 5 k.c. nie ma zastosowania, zaś materialnoprawną podstawą zobowiązań składkowych i odpowiedzialności za nie, mogą być tylko przepisy prawa, a nie zasady współżycia społecznego. Do złagodzenia rygorów prawa ubezpieczeń społecznych nie stosuje się ani art. 5 k.c., ani art. 8 k.p., gdyż przepisy prawa ubezpieczeń społecznych mają charakter przepisów prawa publicznego, nie prywatnego. Rygoryzm prawa publicznego nie może zaś być łagodzony konstrukcją nadużycia prawa podmiotowego przewidzianą w art. 5 k.c. lub art. 8 k.p. Zarzut nadużycia prawa podmiotowego, albo czynienia ze swego prawa podmiotowego użytku niezgodnego z zasadami współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa, w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych musiałby być odniesiony do czynności organu rentowego, który - wydając decyzję - nie korzysta ze swoich praw podmiotowych (regulowanych prawem prywatnym - Kodeksem cywilnym lub Kodeksem pracy), lecz realizuje ustawowe kompetencje organu władzy publicznej. W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych art. 5 k.c. nie ma zastosowania, zaś materialnoprawną podstawą świadczeń emerytalno-rentowych mogą być tylko przepisy prawa, a nie zasady współżycia społecznego (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z 19 czerwca 1986r., sygn. II URN 96/86; z 29 października 1997r., sygn. II UKN 311/97; z 26 maja 1999r., sygn. II UKN 669/98; z 12 stycznia 2000r., sygn. II UKN 293/99). Wobec powyższego zły stan zdrowia skarżącej, która jednak nie jest niezdolna do pracy i pozostaje aktywna zawodowo, czy też jej trudna sytuacja majątkowa, nie mogą być podstawą dla stwierdzenia braku odpowiedzialności odwołującej się za zobowiązania spółki. W przedmiotowej sprawie nie ma zatem prawnych możliwości stwierdzenia, że obarczenie odwołującej się odpowiedzialnością za zaległości składkowe (...) Sp. z o.o. wobec ZUS, wynikające ze skarżonych decyzji, pozostają w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzekł w punkcie 1 wyroku.

Pomimo przegranego procesu Sąd Apelacyjny postanowił nie obciążać W. R. kosztami zastępstwa prawnego organu rentowego w instancji odwoławczej na podstawie art. 102 k.p.c. Przywołany przepis, realizujący zasadę słuszności, stanowi wyjątek od ogólnej reguły obciążania stron kosztami procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana zwrócić przeciwnikowi, na jego żądanie, wszystkie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (art. 98 § 1 k.p.c.). Jest to zasada odpowiedzialności strony za wynik procesu. Hipoteza przepisu art. 102 k.p.c., odwołująca się do występowania „wypadków szczególnie uzasadnionych”, pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony, mogą stanowić uzasadnioną podstawę do nie obciążania strony przegrywającej kosztami procesu (por. postanowienie SN z 13 grudnia 2007r., sygn. I CZ 110/07, niepubl.). Do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych” należą okoliczności zarówno związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że zastosowanie w niniejszej sprawie art. 102 k.p.c. jest uzasadnione zarówno wysokością zobowiązania skarżącej wobec ZUS z tytułu zaległości spółki, jak również jej trudną sytuacją życiową.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie 2 wyroku o nie obciążaniu W. R. kosztami zastępstwa prawnego organu rentowego w instancji odwoławczej.

Agnieszka Ambroziak Ewa Stryczyńska (spr.) Bożena Lasota