Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 874/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2020 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agnieszka Stachurska

Protokolant: sekretarz sądowy Anna Bańcerowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 grudnia 2020 r. w Warszawie

sprawy R. N.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek odwołania R. N.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 2 czerwca 2017r. znak (...)

oddala odwołanie.

sędzia Agnieszka Stachurska

UZASADNIENIE

R. N. w dniu 12 lipca 2017r. złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 2 czerwca 2017r., znak: (...), zarzucając naruszenie przepisów:

art. 7 k.p.a. w związku z art. 77 § 1 k.p.a. i art. 80 k.p.a. poprzez dowolne, arbitralne i niepoprzedzone żadnym postępowaniem wyjaśniającym oparcie rozstrzygnięcia na orzeczeniu Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 29 maja 2017r., podczas gdy zostało ono sporządzone w sposób nierzetelny i nieuwzględniający całokształtu okoliczności związanych z jego dolegliwościami, bez przeprowadzenia wyczerpującego wywiadu medycznego, analizy całokształtu dokumentacji z przebiegu leczenia i niezbędnych badań oraz bez ustalenia faktycznych warunków pracy w wykonywanym zawodzie, co doprowadziło do braku uznania naruszenia sprawności organizmu i niezdolności do pracy, a w konsekwencji odmowy przyznania prawa do świadczenia rentowego;

art. 57 ust. 1 w związku z art. 12 ust. 1 i art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez niewłaściwe ich zastosowanie z pominięciem obiektywnych możliwości podjęcia przez niego dotychczasowego lub innego zatrudnienia zgodnego z poziomem kwalifikacji, wykształceniem, wiekiem i predyspozycjami psychofizycznymi, co doprowadziło do błędnego uznania, że nie jest on niezdolny do pracy.

Ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez przyznanie prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od dnia złożenia wniosku do dnia uzyskania prawa do emerytury, ewentualnie renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy lub o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia organowi rentowemu.

Uzasadniając swe stanowisko R. N. wskazał, że wykonywana przez niego praca w księgarni przy wydawaniu i sprzedaży książek jest jednym z wielu jego obowiązków, do których należy głównie rozładowywanie i przenoszenie towarów, a następnie ich rozkładanie na półkach, często przy wykorzystywaniu drabiny. Praca ta jest związana ze schylaniem się i podnoszeniem ciężarów, gdyż waga pojedynczego kartonu z książkami wynosi kilkadziesiąt kilogramów.

Analizując stan zdrowia, ubezpieczony wskazał, że zmaga się z silnymi bólami kręgosłupa i sztywnością pleców, pojawiającymi się w czasie siedzenia i leżenia, które powodują mrowienie i drętwienie dolnej partii pleców, nóg i stóp. Najbardziej uporczywe są przewlekłe bóle głowy, lewego przedramienia i lewej nogi. Ponadto ubezpieczony odczuwa drętwienie całej lewej strony ciała, ma zachwiania równowagi oraz problemy z oddychaniem i z długotrwałym chodzeniem z powodu wadliwego leczenia złamania kości śródstopia w prawej stopie. Wskazane schorzenia uniemożliwiają mu wykonywanie nawet lekkiej pracy fizycznej związanej z podnoszeniem przedmiotów, które powodują nieznośny ból w kręgosłupie. Nie może również samodzielnie prowadzić samochodu oraz siedzieć lub stać dłużej niż kilkanaście minut. Przy tym nie jest możliwa żadna forma leczenia zdiagnozowanej choroby czy nawet łagodzenia dolegliwości bólowych. Nie istnieje też zawód, który mógłby wykonywać przy ograniczonej sprawności ruchowej w zakresie skrętów i skłonów czy niemożności podnoszenia jakichkolwiek ciężarów i długotrwałego siedzenia lub stania. Nie ma również zawodu, do którego mógłby się przekwalifikować.

Według ubezpieczonego orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS, wskazujące, iż nie jest niezdolny do pracy, zostało wydane na podstawie powierzchownie przeprowadzonego badania. Tymczasem z konsultacji przeprowadzonych u lekarza prowadzącego wynika, że stan jego zdrowia nie pozwala na kontynuowanie dotychczasowej pracy z uwagi na wielopoziomową dyskopatię kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego. Przy tym zaistniałe zmiany narządu ruchu, w sytuacji ciągłego starzenia się organizmu, są utrwalone i nie rokują poprawy. Ubezpieczony podkreślił więc, że występuje u niego naruszenie sprawności organizmu w stopniu mającym wpływ na zdolność do pracy, zarówno dotychczas wykonywanej, jak i innej, mieszczącej się w ramach posiadanych lub możliwych do uzyskania kwalifikacji zawodowych (odwołanie z dnia 10 lipca 2017r., k. 2-6 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania, a uzasadniając swe stanowisko powołał się na art. 57 i art. 58 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz wskazał, że ubezpieczony nie spełnia przesłanek do przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, gdyż Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 29 maja 2017r. nie uznała go za osobę niezdolną do pracy. W świetle powyższego, zdaniem ZUS, odwołanie jest bezzasadne i powinno zostać oddalone (odpowiedź na odwołanie z dnia 25 lipca 2017r., k. 15 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

R. N. posiada wykształcenie średnie. Ukończył technikum ekonomiczne i policealne studium ekonomiczne. Pracował jako księgarz. Ostatnio był zatrudniony przez (...) S.A. z siedzibą w W.. Obecnie pobiera świadczenie przedemerytalne (okoliczności bezsporne).

W dniu 27 marca 2017r. ubezpieczony złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniosek o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy (wniosek z 27 marca 2017r., k. 1 a.r.). W związku z tym został skierowany na badanie do Lekarza Orzecznika ZUS, który w orzeczeniu z dnia 27 kwietnia 2017r. stwierdził brak niezdolności do pracy. Następnie, w związku ze sprzeciwem złożonym przez R. N., sprawa została przekazana do rozpatrzenia przez Komisję Lekarską ZUS, która w orzeczeniu z dnia 29 maja 2017r. potwierdziła powyższe ustalenie i uznała, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy (orzeczenie Lekarza Orzecznika ZUS z 27 kwietnia 2017r., k. 16 a.r.; sprzeciw z 15 maja 2017r., k. 15 dokumentacji orzeczniczo - lekarskiej; orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS z 29 maja 2017r., k. 17 a.r.). W oparciu o powyższe organ rentowy wydał decyzję z dnia 2 czerwca 2017r., znak: (...), w której odmówił ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy (decyzja z dnia 2 czerwca 2017r., k. 19 a.r.).

Ubezpieczony odwołał się od wskazanej decyzji (odwołanie z dnia 10 lipca 2017r., k. 2-6 a.s.). W toku postępowania Sąd postanowieniem z dnia 7 sierpnia 2017r. dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych ortopedy i neurologa celem ustalenia, czy w dniu wydania zaskarżonej decyzji R. N. był zdolny czy też całkowicie lub częściowo niezdolny do pracy zarobkowej ze szczególnym wskazaniem daty jej powstania (postanowienie z dnia 7 sierpnia 2017r., k. 18 a.s.).

Biegły sądowy z zakresu ortopedii M. G. (1) w opinii z dnia 27 września 2017r. opisał proces leczenia ubezpieczonego, wynikający z dokumentacji medycznej. Przedstawił wyniki badania, jakie sam przeprowadził, a także podał, że rozpoznał u R. N. bardzo zaawansowane zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa szyjnego, zaawansowane zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa lędźwiowego z kręgozmykiem w odcinku L5/S1, przebyte powolne złamanie drugiej kości śródstopia prawego i zwyrodnienie bioder. Biegły podkreślił, że po analizie dokumentacji, zebranym wywiadzie i przeprowadzonym badaniu należy uznać ubezpieczonego za trwale częściowo niezdolnego do pracy od daty złożenia wniosku. Wyjaśnił, że w obrębie kręgosłupa szyjnego zaistniały rozbudowane zmiany zwyrodnieniowe, usztywniające ponad połowę odcinka kręgosłupa szyjnego i powodujące ucisk na rdzeń kręgowy, zaś w odcinku lędźwiowym doszło do powstania kręgozmyku zwyrodnieniowego. Ruchy kręgosłupa ubezpieczonego są ograniczone globalnie o około połowę. Przy tym brak jest możliwości kompensacji, gdyż zmiany zwyrodnieniowe obejmują wszystkie odcinki kręgosłupa przy dodatkowym zwyrodnieniu stawów biodrowych. W związku z tym ubezpieczony nie może świadczyć pracy wymagającej pozycji wymuszonej, dźwigania, noszenia i dłuższego stania. Może wykonywać prace lekkie i średnio-ciężkie, niewymagające dźwigania i noszenia, w niepełnym wymiarze czasu pracy. Poza tym, według biegłego, stan zdrowia ubezpieczonego nie rokuje poprawy (opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii M. G. (1), k. 27-29 a.s.).

Biegła sądowa z zakresu neurologii B. A. w opinii z dnia 31 października 2017r. wskazała, że rozpoznała u R. N. przewlekły zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego i szyjnego w przebiegu zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych, bez istotnych powikłań neurologicznych oraz stan po złamaniu drugiej kości śródstopia prawego. Wyjaśniła, że ubezpieczony z powodu naruszenia sprawności organizmu nie jest całkowicie ani częściowo niezdolny do pracy obecnie, jak i na datę wydania zaskarżonej decyzji. Według biegłej, poza miernym stopniem ograniczenia ruchomości w zakresie kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego, brak jest istotnych odchyleń od normy. Stan zdrowia ubezpieczonego nie wskazuje na występowanie objawów korzeniowych i ubytkowych oraz niedowładów i zaników mięśniowych. Nie stwierdzono również cech ogniskowego uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Przy aktualnym stopniu zaawansowania i nasileniu objawów, brak jest więc znaczącego trwałego upośledzenia funkcji organizmu, sprowadzającego długotrwałą niezdolność do pracy w rozumieniu rentowym ze względu na stan neurologiczny. W ocenie biegłej, w okresach zaostrzeń, dolegliwości występujące u ubezpieczonego mogą być leczone i rehabilitowane w ramach czasowej niezdolności do pracy (opinia biegłej sądowej z zakresu neurologii B. A., k. 45-46 a.s.).

Z uwagi na zastrzeżenia do opinii ortopedycznej, zgłoszone przez organ rentowy, Sąd w dniu 16 listopada 2017r. zarządził, aby biegły sądowy M. G. (1) odniósł się do stanowiska Zakładu (zarządzenie z dnia 16 listopada 2017r., k. 54 verte a.s., pismo procesowe organu rentowego z dnia 14 listopada 2017r. wraz z opinią lekarską, k. 53 – 54 a.s.). Wymieniony biegły sądowy w dniu 1 grudnia 2017r. sporządził opinię uzupełniającą, w której wyjaśnił, że powodem częściowej niezdolności do pracy ubezpieczonego są bardzo zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa wraz ze znacznym ograniczeniem ruchomości, dodatkowo współistniejące ze zmianami zwyrodnieniowymi bioder i znacznym ograniczeniem ruchów rotacyjnych . Ubezpieczony, według biegłego M. G. (1), może wykonywać prace lekkie i średnio ciężkie oraz umysłowe, ale w niepełnym wymiarze czasu pracy. Powyższe upoważnia do stwierdzenia, że od daty wniosku jest trwale częściowo niezdolny do pracy. Występujące u niego zmiany są zaawansowane i utrwalone, i brak jest rokowań co do poprawy. W razie wątpliwości, biegły sądowy ortopeda wskazał, że celowe jest wydanie opinii przez biegłego lekarza medycyny (opinia uzupełniająca biegłego sądowego ortopedy M. G. (1), k. 65 a.s.).

W dalszej kolejności, z uwagi na zarzuty zgłoszone przez R. N. do opinii biegłej sądowej z zakresu neurologii oraz sugestię biegłego M. G. (1) dotyczącą celowości skorzystania z opinii lekarza medycyny pracy, Sąd postanowieniem z dnia 19 grudnia 2017r. dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z zakresu medycyny pracy i neurologii (pismo procesowe ubezpieczonego z dnia 4 grudnia 2017r., k. 67-69 a.s., postanowienie z dnia 19 grudnia 2017r., k. 80 a.s.).

Biegła sądowa neurolog A. M. w opinii z dnia 12 kwietnia 2018r. wskazała, że w dniu wydania zaskarżonej decyzji ubezpieczony był trwale częściowo niezdolny do pracy zarobkowej, przy czym niezdolność powstała w maju 2016r. Powodem tego są nasilające się objawy korzeniowe z postępującymi objawami ubytkowymi, znacznie pogarszającymi sprawność ruchową kończyn, pomimo systematycznego leczenia zachowawczo-rehabilitacyjnego. Biegła wyjaśniła dodatkowo, że u R. N. nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia w postaci narastania deficytu neurologicznego ze względu na narastające objawy korzeniowe wraz z objawami ubytkowymi z poziomu kręgosłupa odcinka szyjnego. Z kolei biegły sądowy z zakresu medycyny pracy S. W. wskazał, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Wyjaśnił, że okresowo występujące, przemijające bóle krzyża występują bardzo często w populacji ogólnej i nie mogą stanowić w każdym przypadku podstawy do orzekania niezdolności do pracy. Krótkotrwale, okresowo mogą ograniczać zdolność do pracy (opinia biegłej sądowej neurolog A. M., k. 112 – 117 a.s., opinia biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy S. W., k. 123 - 126 a.s.).

Ze względu na kolejne zastrzeżenia złożone przez strony procesu do ww. opinii, Sąd postanowieniem z dnia 4 września 2018r. dopuścił dowód z opinii łącznej biegłych sądowych: ortopedy - z wyłączeniem M. G. (1), neurologa - z wyłączeniem A. M. i B. A. oraz specjalisty medycyny pracy - z wyłączeniem S. W. (pismo procesowe organu rentowego z dnia 24 lipca 2018r., k. 132-133 a.s., pismo procesowe ubezpieczonego z dnia 2 sierpnia 2018r., k. 144 - 146 a.s. i postanowienie z dnia 4 września 2018r., k. 151 a.s.).

Z opinii łącznej z dnia 4 grudnia 2018r., sporządzonej przez biegłych sądowych: z zakresu neurologii R. P. i ortopedii G. K., wynika że u ubezpieczonego występuje choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa w odcinku C i L-S bez cech uszkodzenia korzeniowego i bez istotnego ograniczenia sprawności narządu ruchu oraz stan po złamaniu trzonu drugiej kości śródstopia prawego w 2015r. Rozpoznane schorzenia nie powodują jednak niezdolności do pracy u ubezpieczonego zgodnie z poziomem jego kwalifikacji. W przeprowadzonym badaniu fizykalnym stwierdzono mierne upośledzenie ruchomości odcinka lędźwiowego kręgosłupa oraz rotacji odcinka szyjnego kręgosłupa. Nie rozpoznano cech trwałego uszkodzenia korzeni nerwowych oraz niedowładów i utrwalonych deficytów czuciowych. Biegli ocenili, że ubezpieczony jest sprawny ruchowo i samodzielny (opinia łączna biegłych sądowych neurologa R. P. i ortopedy G. K., k. 197-199 a.s.).

W opinii z dnia 25 lutego 2019r. biegła sądowa z zakresu medycyny pracy I. T. wskazała, że na występowanie u R. N. choroby zwyrodnieniowej kręgosłupa C i L/S. Badany nie został uznany za osobę niezdolną do pracy. W uzasadnieniu opinii wskazano, że jego stan ogólny jest dobry, a w badaniu neurologicznym nie stwierdzono żadnych deficytów. Natomiast przewlekły zespół bólowy kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego w przebiegu zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych nie posiada cech uszkodzenia korzeni nerwowych. Biegła oceniła, że jest to choroba przewlekła, która jest powszechna w populacji ogólnej. W okresach zaostrzeń i nasilenia dolegliwości może występować krótkotrwałe ograniczenie zdolności do pracy (opinia biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy I. T., k. 207-209 a.s.).

Po zgłoszeniu zarzutów przez ubezpieczonego do wskazanych opinii, Sąd dopuścił dowód z łącznej uzupełniającej opinii biegłych sądowych: ortopedy G. K. i neurologa R. P. oraz dowód z uzupełniającej opinii biegłej sądowej specjalisty medycyny pracy I. T. celem wskazania:

- czy schorzenia i dolegliwości odwołującego umożliwiają mu podjęcie pracy, w której wymagane jest częste przenoszenie ładunków o wadze powyżej 15 kg, wielokrotne schylanie się i prostowanie w celu podnoszenia towarów z ziemi i ich ekspozycji ponad wysokość głowy, wchodzenia na podwyższenie, wykonywanie pracy w pozycji stojącej przez co najmniej 4 godziny dziennie oraz wykonywanie pracy w pozycji siedzącej przez co najmniej 4 godziny dziennie;

- czy ucisk korzeni nerwowych spowodowany wielopoziomowymi zmianami zwyrodnieniowymi i dyskopatycznymi kręgosłupa może powodować dolegliwości bólowe, które poważnie utrudniają odwołującemu codzienne funkcjonowanie, w tym wykonywanie prac fizycznych i wymagają leczenia farmakologicznego środkami przeciwbólowymi;

- jaki jest zakres ograniczenia ruchomości kręgosłupa odwołującego w poszczególnych odcinkach z wymienieniem rotacji, wyprostu, skłonów bocznych, zgięć, nachylenia oraz zakresu ruchów kończyn górnych i dolnych;

- czy możliwe jest leczenie neurologiczne usuwające na stałe lub minimalizujące dolegliwości odwołującego w postaci bólu kręgosłupa, zawrotów głowy, zaburzeń równowagi i drętwienia, a jeżeli tak, to w jaki sposób;

- czy istnieje możliwość poprawy stanu zdrowia odwołującego, a jeżeli tak, to jakie są na to szanse;

- czy odwołujący w dacie złożenia wniosku o rentę i obecnie był lub jest niezdolny do pracy, a jeżeli tak, to w jakim stopniu i na jaki okres oraz od kiedy (pismo procesowe ubezpieczonego z dnia 29 marca 2019r., k. 228-230 a.s. i postanowienie z dnia 10 kwietnia 2019r., k. 238-239 a.s.).

Z uzupełniającej łącznej opinii biegłych sądowych: z zakresu neurologii R. P. i ortopedii G. K. wynika, że ucisk korzeni nerwowych spowodowany chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa może okresowo powodować dolegliwości bólowe utrudniające codziennie funkcjonowanie, w tym pracę zawodową i może wymagać leczenia farmakologicznego i rehabilitacji. Przebieg choroby ma naturalne okresy zaostrzeń dolegliwości z bólem mięśniowym i korzeniowym, objawy uszkodzenia i podrażnienia korzeni nerwowych oraz remisji objawów. Biegli wskazali, że ubezpieczony posiada jedynie ograniczenie ruchomości w odcinku L-S kręgosłupa i rotacji lewostronnej odcinka szyjnego. Do leczenia neurologicznego stosuje się leki przeciwbólowe, które mają na celu rozluźnienie mięśni oraz rehabilitację ruchową i fizykoterapię. Leczenie zachowawcze przynosi poprawę i ustąpienie lub złagodzenie dolegliwości. W ocenie biegłych istnieją szansę na poprawę stanu zdrowia badanego poprzez stosowanie leków, regularnej rehabilitacji i gimnastyki. Ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy, ponieważ okresowy zespół bólowy charakteryzuje się brakiem cech uszkodzenia korzeniowego oraz brakiem ograniczenia sprawności ruchu (opinia uzupełniająca łączna biegłych sądowych: neurologa R. P. i ortopedy G. K., k. 267-268 a.s.).

W opinii uzupełniającej z dnia 7 czerwca 2019r. biegła sądowa z zakresu medycyny pracy I. T. wyjaśniła, że ruchomości stawów obwodowych kończyn górnych i dolnych badanego pozostają bez ograniczeń. W ocenie biegłej, również ucisk korzeni nerwowych spowodowany wielopoziomowymi zmianami zwyrodnieniowymi i dyskopatycznymi kręgosłupa może powodować dolegliwości bólowe utrudniające ubezpieczonemu codziennie funkcjonowanie. Biegła zaznaczyła, że w trakcie nasilenia objawów może być niezbędne leczenie farmakologiczne – zachowawcze, polegające na stosowaniu leków przeciwzapalnych, przeciwbólowych, obniżających napięcie mięśni oraz leków osłonowych i wspomagających regenerację, a także korzystanie z rehabilitacji i zabiegów fizykoterapeutycznych. Podzieliła stanowisko biegłych sądowych z zakresu neurologii i ortopedii w zakresie wskazań do leczenia zabiegowego w przypadku zmian o charakterze dyskopatycznym ze współistniejącymi objawami korzeniowymi i ubytkowymi układu nerwowego. Wskazała, że możliwa jest poprawa stanu zdrowia badanego, przy czym istotna jest profilaktyka wtórna, wyrobienie odpowiednich nawyków i zachowań w celu zminimalizowania obciążenia statycznego i dynamicznego stawów oraz gimnastyka ze wzmocnieniem siły mięśni przykręgosłupowych i tułowia (opinia uzupełniająca biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy I. T., k. 271-272 a.s.).

R. N. zakwestionował wnioski zaprezentowane przez biegłych sądowych z zakresu neurologii, ortopedii i medycyny pracy. Wobec powyższego Sąd dopuścił dowód z łącznej opinii biegłych sądowych: ortopedy - z wyłączeniem M. G. (1) i G. K., neurologa - z wyłączeniem B. A., A. M. i R. P. oraz specjalisty medycyny pracy - z wyłączeniem R. W. i I. T. na takie same okoliczności, jak w postanowieniu z dnia 10 kwietnia 2019r. (pismo procesowe z dnia 23 sierpnia 2019r., k. 296-299 a.s. i postanowienie z dnia 24 września 2019r., k. 318-319 a.s.).

W opinii łącznej sporządzonej w dniu 17 lutego 2020r. biegli sądowi: ortopeda M. G. (2), neurolog M. D. oraz specjalistka z zakresu medycyny pracy M. M. rozpoznali u ubezpieczonego chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa z wielopoziomową dyskopatią szyjną i lędźwiowo-krzyżową z wielopoziomowymi przepuklinami krążkowymi i odczynem zwyrodnieniowo-wytwórczym, przewlekły zespół bólowy kręgosłupa bez objawów korzeniowych i ubytkowych, obserwację w kierunku padaczki - napadów prostych, stan po złamaniu drugiej kości śródstopia prawego i stan po usunięciu wyrostka robaczkowego. Według biegłych scharakteryzowany stan zdrowia nie sprowadza u ubezpieczonego długotrwałej niezdolności do pracy. Przeprowadzone badanie nie potwierdziło obecności cech czynnego drażnienia korzeni nerwowych i objawów ubytkowych związanych z chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa oraz znaczącego ograniczenia ruchomości kręgosłupa, które stanowiłyby przeciwwskazania do wykonywania pracy w zawodzie księgarza. Ubezpieczony może doraźnie podnosić ciężary o masie do 15 kg, jak również schylać się i prostować, wchodzić na podwyższenia oraz pracować w pozycji stojącej i siedzącej. W pierwszej kolejności powinno zastosować się u ubezpieczonego terapię poznawczo-behawioralną, a w przypadku jej niepowodzenia, leczenie operacyjne (opinia łączna biegłych sądowych ortopedy M. G. (2), neurologa M. D. oraz specjalisty z zakresu medycyny pracy M. M., k. 372-375 a.s.).

Sąd ustalił wskazany stan faktyczny na podstawie wymienionych dokumentów, jak również w oparciu o opinie biegłych sądowych specjalistów z zakresu ortopedii, neurologii i medycyny pracy.

Wśród dokumentów zebranych w sprawie, które zostały uwzględnione przez Sąd, znalazły się przede wszystkim te, które zostały zgromadzone w aktach organu rentowego, a także dokumentacja medyczna R. N., która pozwoliła biegłym sądowym na ustalenie stanu jego zdrowia oraz występujących u niego schorzeń, momentu ich powstania oraz charakteru, a także wpływu tych schorzeń na zdolność do pracy zgodnej z kwalifikacjami. Zostały one ocenione jako wiarygodne, ponieważ ich treść i forma nie budziła wątpliwości i nie była negowana przez strony procesu.

Opinie biegłych sądowych - za wyjątkiem opinii sporządzonych przez M. G. (1), A. M. i S. W. - zostały ocenione jako rzetelne, gdyż zostały wydane po przeprowadzeniu badania ubezpieczonego i przy uwzględnieniu dokumentacji medycznej. Ponadto, treść opinii jest jasna i logiczna, a także wyczerpująco i przekonująco uzasadniona oraz spójna. Z tych względów nie budziły one wątpliwości i zastrzeżeń w zakresie, w jakim ostateczna ocena stanu zdrowia ubezpieczonego potwierdziła jego zdolność do pracy.

Sąd, dokonując oceny w zakresie niezdolności ubezpieczonego do pracy, nie uwzględnił opinii biegłego sądowego S. W., ponieważ opinia ta, poza streszczeniem informacji wynikających z dokumentacji medycznej i krótkimi odpowiedziami na pytania Sądu, nie zawiera uzasadnienia. Wnioski biegłego nie zostały więc umotywowane, poza wskazaniem jedynie na okoliczność występowania schorzeń kręgosłupa w populacji ogólnej. Takie wskazanie nie jest jednak wystarczające, gdyż nie odnosi się do konkretnej sytuacji ubezpieczonego i przebiegu choroby, jaka w jego przypadku występuje.

Podobnej oceny, choć z innych przyczyn, Sąd dokonał również w odniesieniu do opinii biegłych sądowych: ortopedy M. G. (1) i neurologa A. M.. Wnioski, jakie ci biegli przedstawili oraz wyniki badań, które przeprowadzili, nie pokrywają się z tym, co w zaprezentowali w opiniach biegli sądowi: z dziedziny ortopedii G. K. i M. G. (2), z zakresu neurologii B. A., R. P. i M. D. oraz z zakresu medycyny pracy I. T. i M. M., których stanowiska są ze sobą zbieżne. M. G. (1) wskazał m.in., że brak jest u ubezpieczonego możliwości kompensacji, gdyż zmiany zwyrodnieniowe obejmują wszystkie odcinki kręgosłupa przy dodatkowym zwyrodnieniu stawów biodrowych, a zatem ubezpieczony nie może świadczyć pracy wymagającej pozycji wymuszonej, dźwigania, noszenia i dłuższego stania. Z kolei, zdaniem A. M., nastąpiło pogorszenie stanu zdrowia ubezpieczonego w postaci narastania deficytu neurologicznego ze względu na narastające objawy korzeniowe wraz z objawami ubytkowymi z poziomu kręgosłupa odcinka szyjnego. Pozostali biegli sądowi, nie tylko z dziedziny neurologii i ortopedii, ale też medycyny pracy, wskazywali w ww. zakresie na inne spostrzeżenia i ocenę. Szczególnie wyraźnie elementy świadczące o możliwości wykonywania pracy przez ubezpieczonego na stanowisku księgarza zostały zaakcentowane w opiniach łącznych, które sporządzili biegli z zakresu ortopedii i neurologii oraz medycyny pracy. Ich zdaniem przebieg choroby ma naturalne okresy zaostrzeń dolegliwości z bólem mięśniowym i korzeniowym, objawy uszkodzenia i podrażnienia korzeni nerwowych oraz remisji objawów. Co więcej, istnieją szanse na poprawę stanu zdrowia badanego poprzez stosowanie leków, regularnej rehabilitacji i gimnastyki, co wykluczał zarówno M. G. (1), jak i A. M.. Dodatkowo, według biegłych, którzy wskazali, że ubezpieczony jest zdolny do pracy, na dzień wydania zaskarżonej decyzji istniała w jego przypadku możliwość doraźnego podnoszenia ciężarów o masie do 15 kg, jak również schylania się i prostowania, wchodzenia na podwyższenia oraz pracy w pozycji stojącej i siedzącej.

R. N. w odwołaniu wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego specjalisty z zakresu rekrutacji pracowników w branży księgarskiej (k. 3 a.s.), a także w pismach procesowych z 4 grudnia 2017r. (k. 60-61 a.s.), z 9 czerwca 2018r. (k. 144-146 a.s.) i 4 kwietnia 2019r. (k. 228-230 a.s.) wnioskował o dopuszczenie dowodu z opinii ustnej biegłych sądowych: ortopedy M. G. (1) i neurologa A. M.. Sąd pominął wskazane wnioski mając na uwadze, że zgodne opinie pozostałych powołanych w sprawie dwóch biegłych ortopedów, trzech biegłych neurologów oraz dwóch biegłych z zakresu medycyny pracy dokładnie i wyczerpująco opisują stan zdrowia ubezpieczonego i zawierają pełną ocenę w zakresie zdolności do pracy. Dodatkowo dwóch ortopedów, w zakresie narządu ruchu, a po części również schorzeń kręgosłupa, oceniło możliwości wykonywania pracy przez ubezpieczonego i podzieliło ocenę neurologów. W tej sytuacji wzywanie na rozprawę biegłych M. G. (1) i A. M. zostało ocenione jako bezcelowe i jedynie zmierzające do przedłużenia i tak długotrwałego postępowania. Z kolei opinia biegłego sądowego z zakresu rekrutacji pracowników w branży księgarskiej nie miałaby istotnego znaczenia dla sprawy, bowiem biegły tej specjalności nie jest lekarzem, który mógłby dokonać oceny zdolności ubezpieczonego do wykonywania pracy. Mógłby jedynie ogólnie scharakteryzować pracę księgarza, co najwyżej potwierdzając, że ta praca wymaga podnoszenia paczek oraz bywa, że jest wykonywana na wysokości. Tymczasem takie elementy jak podnoszenie czy praca na wysokości zostały ocenione w kontekście stanu zdrowia ubezpieczonego w opinii łącznej, która została sporządzona w sprawie jako ostatnia. Biegli w tej opinii odnieśli się do tych aspektów pracy ubezpieczonego i wskazali na brak przeciwwskazań do jej wykonywania.

Sąd pomijając wniosek ubezpieczonego o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłych sądowych miał na względzie również brzmienie art. 286 k.p.c. Wynika z niego, że sąd może zażądać ustnego lub pisemnego uzupełnienia opinii lub jej wyjaśnienia, a także dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych. W świetle wymienionego przepisu Sąd ma możliwość decyzji, czy w razie wątpliwości do opinii już wydanych, skorzystać z dodatkowej opinii tych samych czy innych biegłych. W analizowanym przypadku Sąd, mając na uwadze zastrzeżenia organu rentowego do opinii M. G. (1), skierował sprawę do tego biegłego celem zajęcia stanowiska na piśmie. M. G. (1) sporządził wówczas opinię uzupełniającą, w której powtórzył to, co zawarł w opinii pierwotnej, cytując dokładnie te same sformułowania bądź dokonując niewielkich zmian stylizacyjnych. W zaistniałej sytuacji, biorąc pod uwagę dalsze uwagi Zakładu, sprawa została skierowana do kolejnych biegłych z dziedziny ortopedii, którzy opiniowali łącznie z innymi specjalistami, co ma ten dodatkowy walor, że ocena stanu zdrowia jest dokonywana kompleksowo, z uwzględnieniem schorzeń nie tylko z jednego obszaru, ale też innych, istotnych dla oceny możliwości wykonywania pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Jeśli chodzi natomiast o opinię biegłej sądowej A. M., to Sąd - z uwagi na stanowisko organu rentowego, a także sprzeczność w opiniach neurologicznych, z których jedna, wydana przez B. A. wskazywała na zdolność ubezpieczonego do pracy, a druga wydana przez A. M., wskazywała na wnioski przeciwne – zdecydował, stosując art. 286 k.p.c., że celowe będzie wydanie opinii neurologicznej przez innego specjalistę z tej dziedziny i tak też się stało.

Uwzględniając powyższe, wskazać należy, że Sąd nie pozostawił niewyjaśnionych kwestii, które w odmienny sposób zostały zaprezentowane w opiniach biegłych neurologów i ortopedów. To zaś, że kolejne opinie specjalistów z tych dziedzin, a dodatkowo biegłych z zakresu medycyny pracy, nie potwierdziły wniosków A. M. i M. G. (1), nie oznacza, że obowiązkiem Sądu było dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniających wymienionych biegłych. Kwestie, które przez biegłych w początkowej fazie procesu były prezentowane odmienne, Sąd poddał ocenie innych biegłych, na co zezwala art. 286 k.p.c. i wyjaśnił je dopuszczając dowód z opinii łącznych. Ocena w tych opiniach zaprezentowana jest jednoznaczna, choć sprzeczna ze stanowiskiem ubezpieczonego. Orzecznictwo odnosząc się do zagadnienia dowodu z opinii kolejnych biegłych, wskazuje jednoznacznie, że nie można przyjąć, by sąd zobowiązany był dopuścić dowód z opinii kolejnych biegłych w każdym przypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 roku, sygn. akt II CR 817/73, LEX nr 7404; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 1974 roku, sygn. akt II CR 5/74, LEX nr 7407; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 roku, sygn. akt II UKN 604/00, PPiPS 2003, nr 9, poz. 67). Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1974 roku, sygn. akt I CR 562/74, LEX nr 7607; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 1999 roku, sygn. akt I PKN 20/99, OSNAPiUS 2000, nr 22, poz. 807; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2001 roku, sygn. akt II CKN 639/99, LEX nr 53135). Przy czym potrzebą taką nie może być przeświadczenie strony, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie korzystnej dla strony tezy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2001 roku, sygn. akt II UKN 446/00, OSNAPiUS 2003, nr 7, poz. 182).

Pominięciu podlegały również wnioski R. N. o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków T. W. (1), D. N., M. G. (3), M. G. (4) i P. K. oraz z przesłuchania ubezpieczonego w charakterze strony. Jeśli chodzi o zeznania lekarza leczącego ubezpieczonego – T. W. (1), ale także innych wnioskowanych do przesłuchania osób, to – odwołując się do orzecznictwa w tym zakresie ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r., sygn. akt I UK 159/13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 4 lipca 2019r., III AUa 100/19) – wskazać należy, że jeśli chodzi o ustalenie niezdolności do pracy, to nie może temu służyć dowód z zeznań świadków . Kwestia ta bowiem wymaga wiadomości specjalnych, a temu służy dowód z opinii biegłych. Celem prowadzenia dowodu z zeznań świadków jest ustalenie faktów i nie jest rolą świadka (nawet jeśli dysponuje wiadomościami specjalnymi, ale nie występuje w tej roli procesowej) ocena niezdolności do pracy osoby ubezpieczonej. Zatem nawet, gdyby lekarz zawnioskowany przez ubezpieczonego był przekonany o istnieniu jego niezdolności do pracy, to jego stanowisko nie byłoby istotne dla rozstrzygnięcia. Z kolei kwestia przebiegu leczenia oraz istniejących u ubezpieczonego schorzeń wynika z dokumentacji medycznej, która opisuje postawione diagnozy, stwierdzone dolegliwości, sposób leczenia i rokowania. Nie ma więc potrzeby, aby w sytuacji przedstawienia przez ubezpieczonego takiej dokumentacji, którą tworzyli leczący go lekarze, Sąd dopuszczał jeszcze dowód z zeznań świadków. Jeśli chodzi natomiast o przebieg badania przed organem rentowym, to kwestia ta jest nieistotna w toczącym się sporze, gdyż nawet, jeśli to badanie nie zostałoby przeprowadzone prawidłowo, czego chciał dowieść ubezpieczony, to i tak nie jest to okoliczność, w oparciu o którą Sąd mógłby dokonać zmiany zaskarżonej decyzji. Wynika to z tego, że Sąd samodzielnie, merytorycznie dokonuje oceny konkretnej sprawy, a nieprawidłowości, jakie mają miejsce w postępowaniu administracyjnym, w tym podczas badania w organie rentowym, nie mają wpływu na postępowanie prowadzone przez Sąd, za wyjątkiem tylko takiego przypadku, kiedy decyzja wydana poprzez ZUS jest tak dalece nieprawidłowa, że nie można jej traktować jako decyzji w rozumieniu przepisów k.p.a. Odnosząc się z kolei do wniosku ubezpieczonego o przesłuchanie świadków na okoliczność charakteru wykonywanej przez niego pracy, wskazać należy, że w toczącym się postępowaniu te istotne elementy pracy księgarza, jakie akcentował R. N. (stanie, siedzenie, praca na wysokości, dźwiganie, schylanie), zostały przez biegłych sądowych przeanalizowane. Biegli, szczególnie w opinii łącznej z dnia 17 lutego 2020r. kwestie te poruszyli, wobec czego przesłuchanie świadków, aby wskazali na te czynniki w pracy ubezpieczonego, które zostały uwzględnione, jedynie przedłużałoby toczące się postępowanie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie R. N. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 2 czerwca 2017r., znak: (...), podlegało oddaleniu.

Zgodnie z art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2020, poz. 53 – dalej jako ustawa emerytalna), renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

jest niezdolny do pracy,

1)  ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,

2)  niezdolność do pracy powstała w okresach składkowych wymienionych w ustawie
albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów,

3)  nie ma ustalonego prawa do emerytury z Funduszu lub nie spełnia warunków do jej uzyskania.

Niezdolność do pracy – zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy emerytalnej – jest kategorią ubezpieczenia społecznego łączącą się z całkowitą lub częściową utratą zdolności do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu bez rokowania jej odzyskania
po przekwalifikowaniu. Powyższy przepis, odpowiednio w ustępach 2 i 3, rozróżnia dwa stopnie niezdolności do pracy – całkowitą i częściową. Częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Z kolei całkowita niezdolność do pracy polega na utracie zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Przy ocenie stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy, zgodnie z treścią art. 13 ustawy emerytalnej, uwzględnia się stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwość przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia, jak też możność wykonywania dotychczasowej pracy, względnie możliwość przekwalifikowania zawodowego. W myśl ustępu 3 cytowanego przepisu, trwałą niezdolność do pracy orzeka się, jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań do odzyskania zdolności do pracy, gdy zaś takie rokowania istnieją, orzeka się okresową niezdolność do pracy.

Sąd, dokonując weryfikacji czy i ewentualnie, w jakim stopniu ubezpieczony jest niezdolny do pracy, miał na względzie, że w orzecznictwie przyjmuje się, że ocena, czy wnioskujący o rentę jest całkowicie niezdolny do pracy, powinna być dokonana w dwóch płaszczyznach. Należy brać pod uwagę kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy), jak i kryterium ekonomiczne (całkowita utrata zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy). Osobą całkowicie niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy emerytalnej jest osoba, która spełniła obydwa te kryteria, a więc jest dotknięta upośledzeniem zarówno biologicznym, jak i ekonomicznym. Przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się przy tym do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2000r., II UKN 134/00 i z dnia 7 września 1979r., II URN 111/79; zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 lutego 2018r., II AUa 796/17). Występowanie schorzeń, przyjmowanie leków, korzystanie z porad i pomocy lekarzy czy nawet leczenia szpitalnego nie powoduje samo przez się, ani nie dowodzi jeszcze istnienia u badanego całkowitej niezdolności do pracy. Dopiero wówczas, gdy nasilenie chorób jest takie, iż całkowicie wyklucza podjęcie przez ubezpieczonego pracy zarobkowej, można mówić o niezdolności do pracy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy emerytalnej (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 lutego 2018r., III AUa 276/17).

W orzecznictwie przyjmuje się również (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 sierpnia 2003r., II UK 11/03 oraz z dnia 5 lipca 2005r., I UK 222/04), że decydującą dla stwierdzenia niezdolności do pracy jest utrata możliwości wykonywania pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu przy braku rokowania odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Gdy więc biologiczny stan kalectwa lub choroba, nie powodują naruszenia sprawności organizmu w stopniu mającym wpływ na zdolność do pracy dotychczas wykonywanej lub innej mieszczącej się w ramach posiadanych lub możliwych do uzyskania kwalifikacji, to brak prawa do tego świadczenia. Prawa tego nie można w szczególności wywodzić z przewidzianych w art. 13 ustawy przesłanek, a więc: stopnia naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwości wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowości przekwalifikowania zawodowego, przy wzięciu pod uwagę rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy, poziomu wykształcenia, wieku i predyspozycji psychofizycznych, bowiem odnoszą się one tylko do ustalania stopnia lub trwałości niezdolności do pracy. Są więc bez znaczenia, jeżeli aspekt biologiczny (medyczny) wskazuje na zachowanie zdolności do pracy. Obiektywna możliwość podjęcia dotychczasowego lub innego zatrudnienia, zgodnie z poziomem kwalifikacji, wykształcenia, wieku i predyspozycji psychofizycznych może być brana pod uwagę tylko wówczas, gdy ubiegający się o rentę jest niezdolny do pracy z medycznego punktu widzenia, gdyż oba te aspekty muszą występować łącznie ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999r., II UKN 675/98, OSNAPiUS 2000/16/624). O niezdolności do pracy nie decyduje więc niemożność podjęcia innej pracy warunkowana wiekiem, poziomem wykształcenia i predyspozycjami psychofizycznymi, lecz koniunkcja niezdolności do pracy z niezdolnością do przekwalifikowania się do innego zawodu.

Z kolei wyjaśnienie częściowej niezdolności do pracy i treści pojęcia „pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji” wymaga uwzględnienia zarówno kwalifikacji formalnych (czyli zakresu i rodzaju przygotowania zawodowego udokumentowanego świadectwami, dyplomami, zaświadczeniami), jak i kwalifikacji rzeczywistych (czyli wiedzy i umiejętności faktycznych, wynikających ze zdobytego doświadczenia zawodowego) ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2006 roku, I UK 103/06). Dopiero zatem zmiana zawodu w ramach posiadanych kwalifikacji i brak rokowań odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu dają podstawę do przyznania renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2009 roku, II UK 106/09, z dnia 8 maja 2008 roku, I UK 356/07, z dnia 11 stycznia 2007 roku, II UK 156/06 i z dnia 25 listopada 1998 roku, II UKN 326/98). Przy czym, jak wynika z brzmienia art. 12 ust. 3 ustawy emerytalnej, częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. O niezdolności do pracy nie decyduje zatem sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Dotyczy to również schorzeń o przewlekłym charakterze ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2000r., II UKN 113/00, OSNP 2002/14/343). Schorzenia te muszą naruszać sprawność organizmu w znacznym stopniu na dłuższy okres czasu. Zaznaczyć także trzeba, że niezdolność do pracy w stopniu mniejszym niż "znaczny" nie jest niezdolnością do pracy objętą ochroną rentową (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2010r., I UK 22/10, LEX nr 607130 i wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 17 września 2013r., III AUa 1088/13, LEX nr 1381335).

Mając na względzie powyższe, Sąd przeprowadził postępowanie dowodowe z uwzględnieniem dokumentacji medycznej ubezpieczonego, której analizę zlecił biegłym sądowym m.in. z zakresu ortopedii. Biegli tej specjalności G. K. oraz M. G. (2) zgodnie wskazali, że odwołujący cierpi na chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa w odcinku C i L-S bez cech uszkodzenia korzeniowego i bez istotnego ograniczenia sprawności narządu ruchu. W obu opiniach stwierdzono, że występujące u ubezpieczonego dolegliwości bólowe mogą wymagać leczenia lub rehabilitacji, w zdiagnozowanej chorobie występuje bowiem naturalne zaostrzenie dolegliwości, jak również remisja objawów. Co istotne, nie zdiagnozowano w stanie zdrowia badanego znaczącego ograniczenia ruchomości kręgosłupa, stanowiącego przeciwwskazania do pracy w zawodzie księgarza. Wnioski te znalazły również potwierdzenie w opiniach wydanych przez biegłych sądowych z zakresu neurologii R. P. i M. D. oraz z zakresu medycyny pracy I. T. i M. M.. Biegli sądowi, za wyjątkiem I. T., sporządzili dwie oddzielne opinie łączne. W tych opiniach zgodnie wskazali, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Z punktu widzenia neurologicznego, zaprezentowanego przez biegłych R. P. i M. D., u ubezpieczonego należy stosować leki przeciwbólowe mające na celu rozluźnienie mięśni oraz rehabilitację. Leczenie takie powinno przynieść poprawę i złagodzić objawy bólowe.

W opisanych okolicznościach wniosek biegłych sądowych co do braku niezdolności do pracy w sensie rentowym, jest uzasadniony i nie ma podstaw, aby go negować. Prawidłowości takiego wniosku nie przeczy podniesiona w odwołaniu okoliczność, że ubezpieczony okresowo może wymagać korzystania ze zwolnień lekarskich oraz to, że musi być leczony dla zachowania obecnego stanu zdrowia, a w dalszej perspektywie dla jego polepszenia. Permanentność leczenia nie stanowi samodzielnej przyczyny uznania niezdolności do pracy, nawet jeśli w pewnych okresach wymaga czasowych zwolnień lekarskich ( wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2005 roku, II UK 288/04). Niezdolność do pracy powodująca konieczność korzystania ze zwolnień lekarskich jest bowiem inaczej kwalifikowaną przesłanką prawną, niż niezdolność do pracy będąca podstawą przyznania prawa do renty i każda z nich wymaga samoistnych ustaleń, dokonywanych z udziałem biegłych lekarzy specjalistów i samoistnej oceny prawnej ( wyrok Sądu Najwyższego z 18 maja 2010 roku, I UK 22/10, LEX nr 607130).

Sąd, orzekając w sprawie, miał na względzie, że R. N. przez kilkadziesiąt lat pracował w zawodzie księgarza, który wymaga możliwie jak największej sprawności fizycznej z uwagi na konieczność pracy w pozycji wymuszonej czy też dźwiganie. Jednakże na tle prezentowanego wyżej stanu zdrowia, analizowanego przez biegłych sądowych, zdaniem Sądu, nie zachodzą podstawy do stwierdzenia, że ubezpieczony nie będzie w stanie kontynuować dotychczas wykonywanej na tym stanowisku pracy. W tej sytuacji nie zasługiwały na uwzględnienie opinie sporządzone przez ortopedę M. G. (1) i neurologa A. M.. Z tych opinii, a także pozostałych, jakie zostały w sprawie wydane, wynika że istnieje u ubezpieczonego choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, a także wcześniej wskazane schorzenia i dolegliwości. Jednakże badania przedmiotowe przeprowadzone przez tych biegłych, którzy nie stwierdzili niezdolności do pracy – w odróżnieniu od tego, co ustalili M. G. (1) i A. M. - potwierdziły szeroki zakres ruchomości. Biegli ocenili więc występujące ograniczenia jako niewielkie i pozostające bez wpływu na całokształt sprawności odwołującego. Wyjaśnili, że przy aktualnym stopniu zaawansowania i nasileniu objawów, brak jest znaczącego trwałego upośledzenia funkcji organizmu sprowadzającego długotrwałą niezdolność do pracy w rozumieniu rentowym ze względu na stan neurologiczny, jak i z ogólnego stanu zdrowia. Ubezpieczony może przenosić ładunki o wadze do 15 kg, schylać się w celu podnoszenia towarów i ich ekspozycji, wchodzić na podwyższenie, czy też pracować w pozycji stojącej i siedzącej. U R. N. nie zdiagnozowano bowiem obecności cech czynnego drażnienia korzeni nerwowych i objawów ubytkowych związanych z chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa oraz znaczącego ograniczenia ruchomości kręgosłupa, które stanowiłyby przeciwwskazania do wykonywania pracy w zawodzie księgarza.

Treść opinii wymienionych biegłych nie jest zgodna z oczekiwaniami ubezpieczonego, czemu dawał wyraz w kolejnych pismach procesowych, w których formułował liczne zarzuty. Nie znaczy to jednak, że zostały popełnione przez biegłych błędy odnośnie oceny stanu zdrowia bądź w zakresie argumentowania. Podkreślić należy, że Sąd w przedmiotowej sprawie czterokrotnie dopuszczał dowód z dodatkowej czy też uzupełniającej opinii biegłych, kierując się zarzutami stawianymi wobec dotychczasowych opinii, zmierzając do tego, aby ocena stanu zdrowia ubezpieczonego była wszechstronna i prawidłowa. Ostatecznie po dopuszczeniu dowodu z opinii łącznej biegłych sądowych z zakresu neurologii, ortopedii i medycyny pracy, zdaniem Sądu, wszelkie wątpliwości zostały rozwiane, a zarzuty, jakie również wobec tej opinii zgłosił ubezpieczony w dużej części były zbieżne z tym, które pojawiły się wcześniej i nie zasługiwały na uwzględnienie.

Ubezpieczony wszystkim opiniom, które kwestionował, zarzucał przede wszystkim brak rzetelności i wnikliwości oraz to, że opinie nie odpowiadają tezie dowodowej. Kwestionował również zaprezentowane w nich wnioski, pobieżność badań i wywiadu, a także sprzeczność z dokumentacją medyczną. W pierwszej kolejności - z uwagi na okoliczność, że ubezpieczony, kwestionował wszystkie niekorzystne dla niego opinie biegłych, a wniósł o wydanie rozstrzygnięcia przy uwzględnieniu opinii, jakie wydali M. G. (1) i A. M. – zaakcentować należy, że wszystkie wydane w sprawie opinie – za wyjątkiem zdyskwalifikowanej przez Sąd opinii S. W. - prezentują w podobny sposób wnioski z badania i wywiadu, zebraną dokumentację medyczną oraz ocenę stanu zdrowia i podsumowanie. Zakres szczegółowości opinii, który ubezpieczony kwestionował tam, gdzie biegli sądowi nie stwierdzili niezdolności do pracy, jest niemal taki sam we wszystkich opiniach. To jednak nie stało na przeszkodzie, by ubezpieczony opierał swoje stanowisko na opiniach A. M. i M. G. (1), a negował opinie pozostałe. Dodatkowo Sąd odnosząc się do kwestii, o których była mowa, a które ubezpieczony podkreślał w pismach z zarzutami do opinii, wskazuje że zasadą jest, że postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem kontrolnym. Badaniu podlega więc decyzja ZUS oraz stan faktyczny, jaki w tej dacie istniał. Dotyczy to również stanu zdrowia osoby ubiegającej się o rentę, gdzie ocena biegłych musi opierać się przede wszystkim na dokumentacji medycznej z okresu, którego sprawa dotyczy. Badanie przedmiotowe i wywiad także są istotne, choć z powodów, o których była mowa, mają charakter pomocniczy. Ubezpieczony wskazując, że przebieg badań w jego przypadku był nieprawidłowy, nie przedstawił czego konkretnie biegli zaniechali i jakich informacji podczas wywiadu nie ustalili. Jeśli chodzi natomiast o nieuwzględnienie dokumentacji medycznej bądź pewnych jej elementów, to ubezpieczony podniósł, że pominięte zostało zaświadczenie z dnia 28 sierpnia 2019r. (k. 313 a.s.). Analizując ten dokument oraz opinie biegłych Sąd wskazuje, że z zaświadczenia, o którym mowa wynika opis stanu ubezpieczonego w dacie jego wystawienia, biegli natomiast w dacie badania dokonali innych ustaleń w zakresie uciskania korzeni nerwowych. Poza tym konkluzja opinii odnosi się do stanu ubezpieczonego w dacie, w której była wydana zaskarżona decyzja, bo to – jak wcześniej wskazano – jest istotą toczącego się sporu. Biegli wydając takie opinie dokonali analizy dokumentacji medycznej, to zaś że jej nie opisali, czy nie streścili, nie oznacza, że się z nią nie zapoznali czy też, że jej nie uwzględnili.

Dodatkowo ubezpieczony, kwestionując treść opinii biegłej neurolog B. A., podniósł, że nie wskazano zakresu ograniczenia ruchomości kręgosłupa w poszczególnych odcinkach, bagatelizując odczuwane przez niego dolegliwości bólowe. W jego ocenie biegła również nie wzięła pod uwagę rzeczywistych obowiązków, które wykonywał w trakcie pracy na stanowisku księgarza. Sąd, aby rozwiać wskazane wątpliwości ubezpieczonego, związane z brakami opinii, o której mowa, dopuścił dowód z opinii łącznej i uzupełniającej biegłych z zakresu neurologii i ortopedii, dowód z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy oraz dowód z opinii łącznej biegłych wszystkich tych specjalności. Z nich wszystkich – tak jak z opinii B. A. - wynika, że ubezpieczony posiada jedynie niewielkie ograniczenie ruchomości w odcinku L-S kręgosłupa i rotacji lewostronnej odcinka szyjnego. Ruchomości stawów obwodowych kończyn górnych i dolnych pozostają bez żadnych ograniczeń. Co prawda ucisk korzeni nerwowych spowodowanych wielopoziomowymi zwyrodnieniowymi i dyskopatycznymi kręgosłupa może powodować dolegliwości bólowe utrudniające ubezpieczonemu codziennie funkcjonowanie. Jednakże z wniosków płynących z większości opinii sporządzonych w rozpatrywanej sprawie wynika, że zdiagnozowana choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa w odcinku C i L-S, bez cech uszkodzenia korzeniowego i bez istotnego ograniczenia sprawności narządu ruchu, nie powoduje niezdolności do pracy.

Odnosząc się do opinii łącznych głównej i uzupełniającej biegłych R. P. i G. K. oraz do opinii biegłej I. T., ubezpieczony wskazywał, że zawierają one sprzeczności i braki. Po raz kolejny podnosił kwestie związane z nietrafnością wyprowadzonych wniosków związanych z oceną ruchomości kręgosłupa. W tym kontekście stwierdził, że ich opinia jest sprzeczna z opinią biegłego M. G. (1). Jak jednak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, biegli M. G. (2) (ortopeda), M. D. (neurolog) oraz M. M. (medycyna pracy) przedstawili tożsame wnioski, jak prezentowane w ww. opiniach. Biegła I. T. w opinii uzupełniającej wyjaśniła kwestię związaną z ruchomością i rotacją kręgosłupa ubezpieczonego. Wskazała, że ruchomości stawów obwodowych kończyn górnych i dolnych badanego pozostają bez ograniczeń, a dolegliwości bólowe utrudniające ubezpieczonemu codziennie funkcjonowanie mogą być leczone w ramach czasowych zwolnień lekarskich. Oznacza to zatem, że wszystkie czynności, o których ubezpieczony wspominał w licznych pismach procesowych, jest w stanie wykonywać. Potwierdzili to w ostatniej opinii łącznej biegli sądowi: M. G. (2), M. D. i M. M., wskazując, że ubezpieczony może doraźnie podnosić ciężary o masie do 15 kg, jak również schylać się i prostować, wchodzić na podwyższenia oraz pracować w pozycji stojącej i siedzącej.

Ubezpieczony zarzucił również, że opinie pomijają fakt, że występującego u niego dolegliwości kwalifikują go do leczenia operacyjnego, co potwierdza zaświadczenie z badania wykonanego przez lekarza T. W. (2). Sąd jednak jest zdania, co już było akcentowane, że biegli zobowiązani są do oceny stanu zdrowia badanego w dacie wydania zaskarżonej decyzji. Rozstrzygnięcie dokonane przez ZUS zapadło w dniu 29 maja 2017r., a więc rok wcześniej, aniżeli przedstawiony nowy dokument w sprawie. Ubezpieczony w toku procesu przedstawił takich dokumentów więcej (k. 60, 145, 228, 296 i 312 a.s.), ale w orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych ugruntował się pogląd, że w postępowaniu wywołanym odwołaniem do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych sąd rozstrzyga o prawidłowości zaskarżonej decyzji w granicach jej treści i przedmiotu. Decyzja odmawiająca prawa do renty rozstrzyga o braku prawa do tego świadczenia od dnia wniosku do dnia wydania decyzji i nie wypowiada się co do okresu późniejszego. Inaczej zatem niż w przypadku decyzji przyznającej świadczenie - nie rozstrzyga ona na przyszłość - poza okres zamknięty decyzją. Przedmiotem postępowania sądowego nie może być zatem prawo do renty za okres, którego nie obejmuje zaskarżona decyzja. W konsekwencji, istotę sprawy stanowi prawo do renty od wniosku o świadczenie do dnia wydania decyzji i tylko co do niej istnieje zakaz merytorycznego orzekania przez sąd w sytuacji wskazanej w art. 477 ( 14) § 4 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2012r., sygn. akt II UK 79/11, LEX nr 1130387; postanowienie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 28 kwietnia 2014r., sygn. akt III AUz 33/14, LEX nr 1455627). W związku z tym dokumenty bądź schorzenia dotyczące stanu zdrowia ubezpieczonego występujące po dacie wydania decyzji odmawiającej przyznania świadczenia rentowego nie mogą być brane pod uwagę przy ocenie, czy zaskarżona decyzja organu rentowego była trafna. Mogą one stanowić podstawę do złożenia ponownego wniosku o świadczenie, który będzie podlegał ponownej ocenie organu rentowego, w tym także Lekarza Orzecznika ZUS, a w przypadku sprzeciwu ubezpieczonego, także Komisji Lekarskiej (uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 26 marca 2015r., III AUa 569/14, Lex nr 1683319).

Podsumowując zaprezentowane wywody, Sąd wskazuje, że w analizowanej sprawie – po przeprowadzeniu długotrwałego postępowania dowodowego i zasięgnięciu opinii kilku biegłych różnych specjalności - stanowisko ubezpieczonego nie znalazło potwierdzenia. Ubezpieczony wskazywał w pierwszej kolejności na całkowitą niezdolność do pracy, co musiałoby się wiązać z ustaleniem, że żadnej pracy nie jest w stanie wykonywać. Taki wniosek nie wynika jednak z żadnej z wydanych w sprawie opinii, nawet tych, które ubezpieczony ostatecznie wskazał jako podstawę rozstrzygnięcia. Sąd zatem nie miał podstaw, by dokonać zmiany zaskarżonej decyzji i przyznać ubezpieczonemu prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Podobnie nie istniały przesłanki, by ubezpieczonemu przyznać rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Wprawdzie dwóch biegłych sądowych wskazało na istnienie u ubezpieczonego częściowej niezdolności do pracy, to stanowisko pozostawało jednak w mniejszości i jako niezgodne z opiniami innych specjalistów z dziedziny neurologii i ortopedii oraz dwóch specjalistów medycyny pracy, których ocena jest odmienna, nie zostało przez Sąd zaaprobowane. Brak takiej aprobaty wynika z okoliczności, o których wcześniej była mowa, ale także wiąże się z tym, że by stwierdzić istnienie częściowej niezdolności do pracy, to utrata zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji musi wystąpić w stopniu znacznym. U R. N., choć występują schorzenia mogące wywoływać dolegliwości bólowe i zaostrzenie objawów, to nie występuje „znaczność” utraty zdolności do pracy, mająca charakter trwały, w sensie długotrwałości występowania. Ubezpieczony może być okresowo niezdolny do pracy, czego biegli sądowi nie kwestionowali, ale dla ustalenia częściowej niezdolności do pracy nie jest to wystarczające.

Z powyższych względów, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd odwołanie oddalił.