Pełny tekst orzeczenia

POUCZENIE:

Niniejsze doręczenie następuje w trybie art. 15zzs 9 ust. 2 zd. 1 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tekst jedn. Dz. U. z 2020 r., poz. 1842 ze zm.) i wywołuje skutki procesowe określone w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego zgodnie z art. 15zzs 9 ust. 4 tej ustawy

Sygn. akt: I C 134/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lipca 2021 r.

Sąd Rejonowy w Grudziądzu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Andrzej Antkiewicz

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Monika Kopczyńska

po rozpoznaniu w dniu 2 lipca 2021 r. w Grudziądzu na rozprawie

połączonych spraw

z powództwa K. W. (1)

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

oraz

z powództwa P. B.

przeciwko (...)w W.

o zapłatę (pierwotnie sprawa I C 490/19)

w sprawie I C 134/19

1.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki K. W. (1) kwotę 42.800,00 zł (czterdzieści dwa tysiące osiemset złotych 00/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 6 stycznia 2018 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki K. W. (1) kwotę 3.600,00 zł (trzy tysiące sześćset złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Grudziądzu kwotę 2.140,00 zł (dwa tysiące sto czterdzieści złotych 00/100) tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona;

w sprawie o pierwotnej sygnaturze I C 490/19

1.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki P. B. kwotę 42.800,00 zł (czterdzieści dwa tysiące osiemset złotych 00/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 listopada 2017 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki P. B. kwotę 3.600,00 zł (trzy tysiące sześćset złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

3.  nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Grudziądzu kwotę 2.140,00 zł (dwa tysiące sto czterdzieści złotych 00/100) tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Sygn. akt I C 134/19

UZASADNIENIE

wyroku

K. W. (1) i P. B. wniosły o zasądzenie od (...) w W. na podstawie art. 446 § 4 k.c. po 42.800 zł tytułem reszty zadośćuczynienia za doznane krzywdy związane ze śmiercią brata M. W. w wypadku drogowym w dniu 21 września 2008 r.

W uzasadnieniu pozwu wskazały, że w dniu 21 września 2008 r. około godz. 16:00 w miejscowości W. gmina G. doszło do wypadku drogowego, w którym kierujący samochodem osobowym marki F. (...) A. W. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że po wyjechaniu z łuku drogi nie opanował prowadzonego przez sienie pojazdu i zjechał na lewą stronę jezdni, po czym uderzył w przydrożne drzewo, w następstwie czego kierujący pojazdem oraz m.in. pasażer M. W. ponieśli śmierć na miejscu.

Powódki zaznaczyły, że w sprawie zostało wszczęte śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Grudziądzu, która postanowieniem z dnia 10 grudnia 2008 r. umorzyła postępowanie ze względu na śmierć sprawcy zdarzenia. Sprawca zdarzenia posiadał wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń, do którego przedmiotowa szkoda została zgłoszona. W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwana uznała swoją odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie i na podstawie decyzji z dnia 19 sierpnia 2008 r. ustaliła na rzecz każdej z powódek zadośćuczynienie w wysokości 3.000 zł, pomniejszając je o 20% przyczynienia, z uwagi na brak pasów bezpieczeństwa, wobec czego wypłacono na rzecz każdej z powódek po 2.400 zł.

Powódki dodały, że w 2013 r. pozwane towarzystwo ubezpieczeń zawarło z małoletnimi powódkami reprezentowanymi przez przedstawiciela ustawowego – matkę L. W. ugody, w których ustalono wysokość zadośćuczynienia za śmierć brata dla każdej z powódek na 8.000 zł, pomniejszając je jednakże o 10% przyczynienia. Biorąc pod uwagę wcześniej wypłacone na rzecz każdej z powódek zadośćuczynienia po 2.400 zł, pozwana dokonała dopłaty na rzecz każdej z powódek po 4.800 zł. Powódki wskazały, że zawarcie ugody w imieniu małoletniego dziecka wymaga uprzedniej zgody sądu rodzinnego, a takowa przy zawieraniu ugód z pozwaną nie została przedłożona, dlatego czynność prawna dokonana przez przedstawiciela ustawowego w sprawach przekraczających zwykły zarząd bez zezwolenia sądu opiekuńczego jest nieważna. Powódki kwestionowały również przyczynienie brata M. do zdarzenia z dnia 21 września 2008 r., dlatego po osiągnięciu pełnoletniości pismem z 2 listopada 2017 r. wezwały pozwaną do zapłaty dla każdej z nich po 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć brata, jednakże pozwana pismami z 29 listopada 2017 r. i 5 stycznia 2018 r. odmówiła spełnienia roszczeń powódek.

Powódki wskazały, że w wyniku tragicznej śmierci brata M. straciły bliską osobę, z którą łączyła ich głęboka więź emocjonalna. Tragiczna śmierć brata w sposób nie do opisania wstrząsnęła powódkami. Do chwili obecnej trudno jest im pogodzić się ze śmiercią najbliższej osoby. Powódki w bardzo młodym wieku doznały daleko idącej krzywdy i cierpienia z powodu utraty brata. Krzywda ta wyraziła się w postaci ujemnych przeżyć psychicznych, utraty radości z życia i szeroko pojętego cierpienia związanego ze stratą osoby najbliższej. Jeden nieszczęśliwy wypadek w dużej mierze przesądził o losach powódek. Straciły one niezwykle ważną osobę, która była nie tylko bratem, ale także przyjacielem, opiekunem i wsparciem. W ocenie powódek doznaną krzywdę może zrekompensować im słuszne zadośćuczynienie po 50.000 zł (k. 4-12 akt).

Ze względu na wartość przedmiotu sporu i współuczestnictwo formalne oraz niedopuszczalną kumulację roszczeń, pozew P. B. wyłączono do odrębnego rozpoznania, a następnie połączono do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia, gdyż obie sprawy pozostawały ze sobą w związku (art. 219 k.p.c.).

Pozwana wniosła o odrzucenie pozwów, a z ostrożności procesowej o oddalenie powództw w całości. W pierwszej kolejności podniosła zarzut powagi rzeczy ugodzonej oraz brak zgody sądu rodzinnego na wytoczenie powództwa w imieniu małoletniej powódki K. W. (1). W dalszej kolejności pozwana zarzuciła zawyżenie wysokości żądanych kwot zadośćuczynień, podniosła zarzut przyczynienia się co najmniej w 50% zmarłego brata powódek do szkody poniesionej (doznanych obrażeń) w wypadku samochodowym i kwestionowała daty początkowe naliczania odsetek za opóźnienie, podnosząc, że żądane kwoty powinny być ewentualnie zasądzone od dnia wyrokowania (k. 46-52 akt I C 134/19).

Prawomocnym postanowieniem z dnia 17 kwietnia 2019 r. (k. 64 akt) Sąd odmówił odrzucenia pozwów, uznając za nieważne ugody zawarte między stronami w dniu 18 września 2013 r. ze względu na brak zgody sądu opiekuńczego i sprzeczność z prawem (art. 101 § 3 k.r.o. i art. 58 § 1 k.c.) i przyjmując za słuszne stanowisko, że taka zgoda nie jest konieczna do wytoczenia powództwa w imieniu małoletniego (zob. orzeczenia Sądu Najwyższego cytowane przez strony w zakresie nieważności czynności prawnej przekraczającej zwykły zarząd majątkiem małoletniego dziecka oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 lipca 2019 r., IV CZ 64/19, w którym wskazano, że wytoczenie przez rodzica powództwa o zadośćuczynienie i rentę należną małoletniemu dziecku z tytułu czynu niedozwolonego nie jest czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu majątkiem dziecka).

Sąd Rejonowy ustalił i zważył, co następuje:

W dniu 21 września 2008 r. około godz. 16:05 w miejscowości W. gmina G. doszło do wypadku drogowego, w trakcie którego kierujący samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...)SR A. W. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że po wyjechaniu z łuku drogi nie opanował prowadzonego przez sienie pojazdu i zjechał na lewą stronę jezdni, po czym uderzył w przydrożne drzewo, w następstwie czego kierujący pojazdem oraz pasażerowi M. W. i J. W. w wyniku odniesionych obrażeń ciała ponieśli śmierć na miejscu, a K. W. (2) doznał obrażeń ciała w postaci urazu wielomiejscowego, złamania twarzoczaszki po stronie lewej, złamania obojczyka prawego, zwichnięcia stawu łokciowego prawego, złamania kości udowej prawej, złamania gałęzi górnej kości łonowej lewej i ran szarpanych okolicy łokcia prawego, kolana lewego i podudzia lewego. Postanowieniem z dnia 10 grudnia 2008 r. śledztwo w sprawie opisanego wypadku drogowego zostało umorzone z uwagi na śmierć sprawcy.

M. W. był bratem P. B. urodzonej (...) i K. W. (1) urodzonej (...)

Dowody: postanowienie o umorzeniu śledztwa – k. 16-17 akt I C 134/19 i k. 221-22 akt 1 Ds.

(...)

odpisy aktów stanu cywilnego – k. 18-20 akt I C 134/19 i k. 79-81 akt 1 Ds. 1977/08

policyjna notatka urzędowa – k. 1-1v akt 1 Ds. 1977/08

protokół oględzin miejsca wypadku – k. 2-12 akt 1 Ds.1977/08

protokół oględzin i otwarcia zwłok M. W. – k. 54-58 akt 1 Ds.1977/08

Prędkość samochodu F. (...) nr rej. (...) przed wypadkiem drogowym w dniu 21 września 2008 r., w trakcie pokonywania łuku drogi w prawo usytuowanego przed miejscem wypadku, przekraczała 122 km/h. W chwili uderzenia w pień drzewa prędkość F. przekraczała 65 km/h. Przyczyną zaistnienia wypadku było poruszanie się ww. samochodu marki F. (...) z prędkością wyższą od bezpiecznej na łuku drogi usytuowanym bezpośrednio przed miejscem wypadku, a zarazem z prędkością znacznie wyższą od administracyjnie dopuszczalnej. Niezależnie od tego, czy M. W. jako pasażer prawego przedniego siedzenia ww. samochodu miałby podczas zdarzenia zapięty pas bezpieczeństwa lub nie byłby zapięty tym pasem, doznałby obrażeń ciała o identycznym charakterze, skutkujących jego zgonem. Z widocznego na zdjęciach wykonanych podczas oględzin miejsca wypadku drogowego usytuowania i przebiegu taśmy pasa bezpieczeństwa prawego przedniego siedzenia (...) wynikać może, że pas ten był używany, tj. był zapięty przez M. W. zajmującego to siedzenie w trakcie wypadku.

Dowód: opinia biegłych P. S. i W. G. z 29 kwietnia 2021 r. – k. 296-331 akt I C 134/19

M. W. w dniu wypadku drogowego miał ukończone 21 lat. Był kawalerem, pracował poza domem rodzinnym – w W. jako budowlaniec, mieszkał na kwaterze, a do domu rodzinnego w miejscowości A. gmina G. przyjeżdżał na weekendy i tutaj spędzał urlopy. Pomagał finansowo rodzicom, dawał na życie, na prezenty dla młodszych sióstr K. i P., które mieszkały z rodzicami. W dniu wypadku P. W. miała skończone 12 lat, a K. W. (1) miała 6 lat i 9 miesięcy, chodziła do I klasy szkoły podstawowej. M. W. miał bardzo dobre relacje z siostrami, bawił się z nimi, grał w siatkówkę i często w tenisa stołowego na świetlicy, która mieściła się w tym samym domu, co mieszkanie państwa W.. Miał pewne osiągnięcia w tenisie stołowym, posiadał statuetki, medale i dyplomy z zawodów w tenisa stołowego. Pasją do tenisa zaraził siostry, sprezentował P. rakietkę do tenisa. W okresie szkolnym uprawiała ona tę dyscyplinę sportową, jeździła na zawody. Około rok po śmierci brata P. zaprzestała wyjazdów na zawody sportowe w tenisa stołowego i zaczęła grać doraźnie. Siostry przejęły po nim pamiątki z zawodów sportowych i zdjęcia. Po śmierci brata powódki grały rzadziej w tenisa na świetlicy. M. W. grał z siostrami w piłkę nożną, pomagał P. w odrabianiu lekcji, zwłaszcza z matematyki, jeździł z siostrami nad jezioro, nauczył je jeździć na rowerze, był wobec nich troskliwy i opiekuńczy, dawał prezenty na urodziny i święta, czasem pieniądze. Zabierał na wycieczki, spacery, na ryby, na lody. K. W. (1) masowała mu czasem plecy. Brat odbierał ją ze szkoły. Wychowywał ją trochę, gdyż ojciec powódek pracował zawodowo i mniej czasu spędzał z dziećmi.

M. W. był bardzo towarzyski, rodzinny, otwarty i pogodny. Miał szacunek do rodziców. Wnosił dużo radości do domu. Nie był kłótliwy. Nie kłócił się z siostrami. Przed wypadkiem nie chorował.

W dniu wypadku powódki znajdowały się w szoku, bardzo przeżyły śmierć brata. P. W. dowiedziała się o śmierci brata telefonicznie od koleżanki. Przekazała to rodzicom, a wieczorem o śmierci brata dowiedziała się siostra K., która bardzo przeżywała śmierć brata, budziła się w nocy, nie mogła spać. Stała się bardziej bojaźliwa. Miała lęki, śnił się jej brat M., jego pogrzeb. W okresie żałoby po bracie powódki i ich rodzice otrzymały wsparcie wychowawców klas i szkolnych pedagogów. Przez dwa tygodnie w ogóle nie chodziły do szkoły. Później zdarzało się, że matka musiała zabierać ich ze szkoły, gdyż ze względu na traumę po stracie brata nie dawały rady siedzieć w szkole. Często płakały po śmierci brata. Powódki były na pogrzebie brata. Jeździły i nadal często jeżdzą na cmentarz do G. odwiedzać grób brata. W okresie żałoby nie konsultowały się u psychologa ani nie leczyły u psychiatry. Korzystały z leków ziołowych uspokajających, które przepisał lekarz pierwszego kontaktu. W rodzinie W. zmarły M. często był i jest wspominany, zwłaszcza przy różnych okazjach świątecznych, podczas rozmowy o sporcie, gdyż P. W. również uprawiała tenis stołowy.

K. W. (1) skończyła technikum hotelarskie. Po śmierci brata grała w tenisa stołowego z siostrą P., jeździła na zawody sportowe. Choruje na serce od 4-5 klasy szkoły podstawowej. Choroba nasiliła się na skutek silnego stresu po śmierci brata M. i po śmierci ojca w sierpniu 2018 r. Po śmierci brata K. W. (1) stała się zamknięta, nie chce rozmawiać o swoich problemach. Kiedy po śmierci brata matka odbierała telefon, K. odczuwała mocny stres i ból w sercu.

P. W. w chwili śmierci brata była w I klasie gimnazjum. W sierpniu 2016 r. wyszła za mąż i zamieszkała z mężem w innej miejscowości. Obecnie mieszka w G. koło G., gdzie wychowuje córkę. Po szkole podstawowej, którą ukończyła w czerwcu 2008 r. miała rok przerwy w nauce, następnie skończyła gimnazjum i rozpoczęła naukę w liceum ekonomicznym, którą jednak przerwała, gdyż ,,nie dawała rady psychicznie, bo gnębiły ją koleżanki”. Potem skończyła szkołę zawodową, a następnie liceum w zawodzie sprzedawcy. Przez śmierć brata P. stała się w życiu bardziej wycofana, nieufna, zamknięta w sobie, jest typem odludka. Często płakała, zamykała się w domu, nie chciała chodzić do znajomych.

Powódki mają jeszcze brata K. W. (2), który doznał obrażeń w wypadku w dniu 21 września 2008 r. Miał wtedy ukończone 23 lata. Powódki były z nim mniej zżyte niż z bratem M.. Z bratem K. powódki nie utrzymują kontaktów, obecnie jest on osadzony w zakładzie karnym. Miały z nim zawsze słabe relacje.

Powódki do tej pory nie pogodziły się ze śmiercią brata M.. Po wypadu drogowym przebyły reakcję żałoby. Śmierć brata nie spowodowała u nich chorób psychicznych.

Dowody: zeznania świadków: Z. W., P. B. i L. W. – na

rozprawie w dniu 17 kwietnia 2019 r., K. W. (1) – na rozprawie w dniu 2

lipca 2021 r.

zeznania powódek i matki K. L. W. - na rozprawach

w dniach 17 kwietnia 2019 r. i 2 lipca 2021 r.

opinie biegłej M. G. – k. 179-184 i 203-204 akt I C 134/19

pismo Szkoły Podstawowej w N. – k. 166 akt I C 134/19

dokumentacja medyczna – k. 74-82, 95-159 akt I C 134/19

Sprawca wypadku komunikacyjnego z dnia 21 września 2008 r. posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń, do którego przedmiotowa szkoda została zgłoszona. W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwana uznała swoją odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie i na podstawie decyzji z dnia 19 sierpnia 2013 r. ustaliła na rzecz każdej z powódek zadośćuczynienie w wysokości 3.000 zł, pomniejszając je o 20% przyczynienia z uwagi na brak zapiętych pasów bezpieczeństwa przez M. W., wobec czego wypłacono na rzecz każdej z powódek po 2.400 zł.

Dowody: pisma pozwanej z 19.08.2013 r. – k. 22-23 akt sprawy I C 134/19

W dniu 18 września 2013 r. pozwane towarzystwo ubezpieczeń zawarło z małoletnimi powódkami reprezentowanymi przez przedstawiciela ustawowego – matkę L. W. ugody, w których ustalono wysokość zadośćuczynienia za śmierć brata M. dla każdej z powódek na 8.000 zł, pomniejszając je jednakże o 10% przyczynienia. Biorąc pod uwagę wcześniej wypłacone na rzecz każdej z powódek zadośćuczynienia po 2.400 zł, pozwana dokonała dopłaty na rzecz każdej z powódek po 4.800 zł.

Dowody: ugody – k. 24-25 akt sprawy I C 134/19

Pismem z 2 listopada 2017 r. pełnomocnik powódek wezwał pozwaną do zapłaty po 50.000 zł na rzecz każdej z powódek tytułem zadośćuczynienia za krzywdę związaną ze śmiercią brata M..

Pismami z 29 listopada 2017 r. i 5 stycznia 2018 r. pozwana odmówiła wypłaty żądanych kwot ze względu na zawarte ugody.

Dowody: pisma stron – k. 26-28 akt sprawy I C 470/15

Sąd podzielił opinie biegłych P. S. i W. G. oraz M. J.-G., gdyż były logiczne, zostały sporządzone przez specjalistów w danej dziedzinie, a nadto końcowo nie były kwestionowane przez strony.

Sąd pominął dowód z opinii innego biegłego psychiatry (k. 222 akt), albowiem opinia biegłej M. G. nie została podważona, a wniosek o kolejnego biegłego z dziedziny psychiatrii zmierzał jedynie do przedłużenia postępowania.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków zawnioskowanych przez powódki oraz ich zeznania i zeznania matki w charakterze strony, albowiem znajdowały one potwierdzenie w dowodach z dokumentów, wzajemnie się uzupełniały i pokrywały.

Sąd oparł się na przedłożonych do akt dokumentach, gdyż nie były podważane przez strony.

Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, iż powódki utrzymywały bardzo bliską więź z bratem M. W., po jego śmierci znajdowały się w żałobie, odczuwały smutek i żal, a śmierć brata spowodowała u nich poczucie krzywdy. W ocenie Sądu, w wyniku śmierci M. W. doszło do naruszenia ich dobra osobistego w postaci prawa do niezakłóconego życia w rodzinie oraz do zerwania więzi, jaka ich łączyła ze zmarłym. Powództwa o zasądzenie odpowiednich kwot tytułem zadośćuczynień zasługiwały więc co do zasady na uwzględnienie (art. 436 § 1 w zw. z art. 435 § 1 k.c. i art. 446 § 1 i 4 k.c.).

Wysokość zadośćuczynienia zależna jest od oceny rozmiaru doznanej krzywdy, która ze swej istoty jest trudno wymierna i zależy od szeregu okoliczności związanych z wypadkiem i jego następstwami. W orzecznictwie sądowym podkreśla się, iż podstawowym kryterium dla ustalenia wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia jest rozmiar i intensywność doznanej krzywdy, ocenianej według miar obiektywnych, oraz stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 lutego 2004 r., sygn. akt II Aca 641/03, Wokanda 2004, nr 9, s. 44). Sąd Najwyższy w wyroku z 15 września 1999 r. (III CKN 339/98, Rzeczpospolita z 14 kwietnia 2000 r., nr 89, C 2) zaznaczył, iż wysokość zadośćuczynienia w istocie zależy od uznania sędziowskiego, które powinno uwzględniać wszystkie istotne dla jej wymiaru okoliczności sprawy. Z tego względu krzywda, czyli szkoda niematerialna, która może mieć postać cierpień psychicznych lub fizycznych, jest różnie szacowana przez sądy.

Choć kwoty miarkowanego przez Sądy zadośćuczynienia są różne i zależą zawsze od okoliczności konkretnego przypadku, to pewne jest, iż z jednej strony nie mogą one zmierzać do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego, a z drugiej strony nie mogą być symboliczne, gdyż wówczas nie rekompensują dostatecznie doznanej przez poszkodowanego krzywdy. Zadośćuczynienie zmierza co do zasady do poprawienia stanu psychicznego pokrzywdzonego poprzez poprawę jego sytuacji majątkowej. Tak pojmowaną rekompensatę może przynieść tylko takie zadośćuczynienie, które - nie pomijając stopnia winy osoby odpowiedzialnej za szkodę - jest dostosowane przede wszystkim do zakresu i stopnia natężenia krzywdy doznanej przez poszkodowanego.

W otwartym katalogu uniwersalnych kryteriów, które mogą być pomocne przy określaniu wysokości zadośćuczynienia dla najbliższych członków rodziny znajdują się takie czynniki jak:

- długotrwałość cierpień i bólu po śmierci najbliższego, trauma, ogrom doznanego cierpienia,

- poczucie osamotnienia, cierpienia natury moralnej i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej,

- stopień krzywdy wynikający z utraty pomocy, wsparcia i opieki osoby bliskiej,

- poczucie straty, żalu, tęsknoty, silne przeżywanie żałoby po zmarłym,

- utrata czerpania przyjemności z życia rodzinnego,

- wiek uprawnionego do zadośćuczynienia,

- zachowanie sprawcy szkody, ewentualne przeprosiny.

Uwzględniając te przesłanki stwierdzić trzeba, iż więź emocjonalna i duchowa pomiędzy M. W. i siostrami była bardzo silna, a zatem i wysoki był stopień krzywdy doznany przez nich wskutek śmierci brata. Powódki intensywnie przeżywały żałobę po śmierci brata i odniosły bardzo silny wstrząs psychiczny ze względu na więź emocjonalną, jaka łączyła ich z ulubionym bratem. Stopień ich krzywdy wynika też m.in. z utraty pomocy i wsparcia osoby bliskiej w życiu rodzinnym i osobistym.

Mając zatem na uwadze te okoliczności, a nadto stopień winy sprawcy szkody (wina nieumyślna), rodzaj naruszonych dóbr osobistych powodów (prawo do życia w rodzinie), opisany wcześniej rozmiar doznanych cierpień, Sąd doszedł do wniosku, iż odpowiednią rekompensatą dla powódek za krzywdę odniesioną w wyniku śmierci brata powinna być kwota odpowiadająca dziesięciokrotności przeciętnego wynagrodzenia (zob. komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 12 maja 2021 r. w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w pierwszym kwartale 2021 r. – 5.681,56 zł – w dniu wyrokowania nie był jeszcze ogłoszony komunikat w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale 2021 r.), tj. po 56.000 zł (art. 446 § 1 i 4 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.). Kwoty te są w ocenie Sądu adekwatne do rozmiaru poniesionej krzywdy powódek i oscylują w granicach, jakie Sądy zasądzają w tego typu sprawach. Przy zasądzaniu odpowiednich kwot Sąd miał na względzie to, że krzywda powodów wprawdzie będzie trwać w czasie – do końca życia, jednakże jest to jedynie krzywda psychiczna, nie związana z urazem na zdrowiu (w sprawie nie stwierdzono uszczerbku na zdrowiu powódek).

Sąd uznał, że kwoty przyznane w ugodach z 18 września 2013 r. nie były wystarczające do zrekompensowania krzywdy powódek, albowiem odpowiadały jedynie dwukrotności przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w trzecim kwartale 2013 r., które wynosiło 3.651,72 zł (M.P. z 2013 r. poz. 904). Uwzględniając to, że obecnie dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego to 11.200 zł, powódkom należą się dopłaty do oszacowanego przez Sąd jako odpowiednie zadośćuczynienie, w kwotach po 44.800 zł. Ponieważ kwoty te są niższe od żądanych w pozwie dopłat, oba powództwa należało uwzględnić w całości.

W świetle art. 455 i 446 k.c. roszczenie o zadośćuczynienie, jako roszczenie pieniężne - w przypadku braku oznaczenia terminu spełnienia świadczenia - staje się wymagalne z chwilą wezwania do zapłaty. Stąd też odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu należą się już od tej chwili, czemu nie stoi na przeszkodzie to, że wysokość świadczenia jest ostatecznie kształtowana przez sąd. Przewidziana w art. 445 § 1, art. 446 § 4 i art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności, decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się natomiast różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania (por. wyrok SN z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, LEX nr 848109; wyroki Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 lutego 2013 r., I ACa 1092/12, LEX nr 1280446 i z dnia 9 stycznia 2014 r., I ACa 459/13, LEX nr 1416095). Powódki zgłosiły swe roszczenia w ramach postępowania likwidacyjnego pismem z 2 listopada 2017 r. Przepis art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych stanowi, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Pozwana odpowiedziała na wezwania powódek w dniach 29 listopada 2017 r. - wobec P. B. i 5 stycznia 2018 r. – wobec K. W. (1). Gdyby pozwana rozpatrzyła właściwie żądania powódek i przeprowadziła wobec nich rzetelnie postępowanie likwidacyjne, powinna wypłacić stosowne zadośćuczynienia w dniach, w których wydano decyzję wobec każdej z nich. Po tych datach pozwana popadła więc w opóźnienie i z tego względu odsetki od przyznanych kwot zadośćuczynienia na rzecz powódek zasądzono od dat wskazanych w pozwie (art. 481 § 1 i 2 k.c.). Pozwany zakład ubezpieczeń nie wykazał żadnych szczególnych okoliczności uzasadniających ustalenie biegu początkowego terminu naliczania odsetek w dniu wyrokowania, zaś nie spełniając dobrowolnie świadczenia i wdając się w spór sądowy ponosił ryzyko przegrania procesu oraz popadnięcia w opóźnienie już od dnia następnego po upływie zakreślonego terminu do spełnienia świadczenia.

O kosztach procesu w każdej z rozpatrywanych spraw orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Koszty poniesione przez powódki to wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem według norm przepisanych – 3600 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie - Dz. U. z 2018 r., poz. 1800 ze zm.). Brak było podstaw do zasądzenia na rzecz powódek zwrotu kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictw procesowych, gdyż opłata taka nie jest należna w razie zwolnienia mocodawcy od kosztów sądowych w całości.

O kosztach sądowych pobranych na rzecz Skarbu Państwa orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w związku z art. 98 § 1 k.p.c.