Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 53/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 lutego 2021 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie o sygn. akt X P 219/20 z powództwa S. S. przeciwko R. G. o wynagrodzenie za pracę, ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy w pkt I zasądził od R. G. na rzecz S. S.: kwotę 3.719 zł tytułem wyrównania wynagrodzenia za miesiąc sierpień 2019 roku z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 września 2019 roku do dnia zapłaty (podpunkt 1), kwotę 1.047 zł tytułem wyrównania wynagrodzenia za miesiąc wrzesień 2019 roku z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 października 2019 roku do dnia zapłaty (podpunkt 2), kwotę 1.840,24 zł tytułem ekwiwalentu pieniężnego za urlop z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 września 2019 roku (podpunkt 3), w pkt II oddalił powództwo w pozostałym zakresie, w pkt III zasądził od R. G. od S. S. kwotę 1.350 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od daty uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, w pkt IV obciążył i nakazał pobrać od R. G. na rzecz Skarbu Państwa –Kasa Sądu Rejonowego dla Łodzi –Śródmieścia w Łodzi kwotę 331 zł tytułem kosztów sądowych, których obowiązku nie miał ponieść powód S. S., w pkt V nadał wyrokowi w punkcie I rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 5.500 złotych.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

Powód S. S. zawarł z R. G. w dniu 6 czerwca 2019 roku umowy o pracę na okres próbny od dnia 6 czerwca 2019 roku do dnia 5 września 2019 roku na podstawie, której zatrudniony został na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego powyżej 24 ton (tir/łamane przez mechanik). Zgodnie z warunkami umowy o pracę sporządzonej na piśmie powód miał otrzymywać wynagrodzenie za wykonywaną pracę w wysokości 2440 zł brutto miesięcznie. Na kwotę wynagrodzenia za pracę miały składać się następujące kwotę kwoty: wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 1800 zł brutto miesięcznie, ryczałt za pracę w godzinach nadliczbowych w wysokości 140 zł brutto miesięcznie, ryczałt za pracę w porze nocnej w wysokości 50 zł brutto miesięcznie, wynagrodzenie za dyżur w wysokości 450 zł brutto miesięcznie.

Pozwany R. G. prowadzi działalność gospodarczą na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i (...) Działalności Gospodarczej pod nazwą (...) od 1 stycznia 2011 roku w zakresie transport drogowy towarów.

Do obowiązków powoda jako kierowcy zgodnie z zakresem obowiązków należało doniesienie do biura poprawnie wypełnionych do 10 dnia każdego miesiąca kilometrówek za poprzedni miesiąc, delegacji z miesiąca poprzedniego, a także do 10 dnia każdego następnego miesiąca stawienie się w biurze opisanie i podpisanie dokumentów (...), zdanie tarcz tachografu karty kierowcy do odczytania danych siedzibie firmy to 28 dni, a także odczytanie danych z tachografu cyfrowego samochodu ciężarowego to 90 dni otworzyć.

W dniu 5 czerwca 2019 roku podwód podpisał oświadczenie o zapoznaniu się z przepisami zakładowymi zasadami bhp i zakresem informacji objętych tajemnicą, w tym o zapoznaniu się z obowiązującym regulaminem pracy regulaminem wynagradzania.

W dniu zawarcia umowy strony ustaliły iż powód będzie zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy, a miesięczne wynagrodzenie za pracę będzie ustalone w kwocie 5500 zł netto. Zgodnie z ustaleniami stron w umowie o pracę wskazane miało zostać najniższe wynagrodzenie za pracę, a pozostała należność miała być przelewana na rachunek bankowy powoda. Pozwany wskazywał, iż będzie to jakoś rozpisywał.

Do zawarcia umowy o pracę między stronami doszło na parkingu przy trasie S8 w połowie drogi między Ł. a W.. Powodowi przedstawione zostały wówczas dokumenty związane z zatrudnieniem. Powód nigdy nie był w siedzibie pozwanego w Ł..

Powód był kierowcą w ruchu krajowym. W lipcu 2019 roku pozwany przelał na rachunek bankowy powoda tytułem wynagrodzenia za pracę za miesiąc czerwiec kwotę najniższego wynagrodzenia krajowego, to jest kwotę 1.494,74 złotych. Zgodnie z ustaleniami pozostała należność miała zostać przelana na rachunek bankowy powoda w dniu 15 lipca 2019 roku. Z uwagi na to że do 16 lipca 2019 roku nie zostały przelane na rachunek bankowy powoda należności zgodnie z umową powód napisał smsa do pozwanego z prośbą o dokonanie przelewu zgodnie z ustaleniami. Wówczas pozwany odpisał że pracownica zajmująca się wypłatą wynagrodzenia jest na szkoleniu do dnia następnego. Jednocześnie wskazał iż nie wie jaką należność ma przelać na rachunek bankowy powoda wówczas poprosił powoda o podanie kwoty jaką ma przesłać na rachunek bankowy powoda i po powrocie pracownika należność powyższa zostanie rozliczona.

W odpowiedzi zwrotnej powód napisał niż powinien otrzymać jeszcze kwotę 3300 zł pozwany w odpowiedzi napisał „ok wyślę” wykonaniu powyższego. Pracodawca przelał na rachunek powoda kwotę 3300 zł w dniu 16 lipca 20219 roku wskazując w tytule płatności : zaliczka na diety, delegacje, ryczałty, koszty służbowe.

W miesiącu sierpniu 2019 roku pozwany wypłacił na rzecz powoda wynagrodzenie za pracę lipiec 2019 roku na rachunek bankowy powoda kwotę wynikającą z umowy o pracę zawartej na piśmie w kwocie 1780,68 złotych netto (wpływ w dniu 12 sierpnia 2019 roku). W dniu 19 sierpnia 2019 roku na rachunek powoda wpłynęła kwota 625 złotych. W tytule płatności wskazano zaliczka na koszty służbowe, ryczałty, delegacje. Dodatkowo w dniu 16 sierpnia 2019 roku na rachunek bankowy wpłynęła kwota 3.000 złotych. W tytule wpisano, zaliczka na koszty służbowe.

W wrześniu 2019 roku pozwany wypłacił powodowi wynagrodzenie za pracę za miesiąc sierpień 2019 roku w kwocie 1780,68 złotych.

W październiku 2019 roku pozwany wypłacił powodowi wynagrodzenie za pracę za miesiąc wrzesień 2019 roku w kwocie 353,78 złotych.

Pozwany przelewał powodowi dodatkowo należności opisywane jako: zaliczka na paliwo, zaliczka na pranie i mycie samochodu, zaliczka na naprawę, zaliczka na wyposażenie auta. Także inni kierowcy zatrudnieni u pozwanego mieli ustalane wynagrodzenie za pracę na podobnych zasadach, jak powód. W przypadku M. P. ustalona została łącznie kwota 5.500 złotych netto, przy czym najniższe wynagrodzenie za pracę na umowie o pracę. Pozostała należność przelewana była na rachunek bankowy pracownika, z zaznaczeniem różnych tytułów, w tym należności za podróże służbowe. Pozwany nie informował także innych pracowników o należnościach z tytułu podróży służbowych. Nie wypełniane były żadne dokumenty związane z rozliczaniem podróży służbowych.

W okresie trwania stosunku pracy między stronami powstał konflikt w związku ze sprawnością pojazdów i stanem technicznym przyczep, którymi poruszał powód . Powód zgłaszał zastrzeżenia co do stanu technicznego do kierownika transportu T. G.

W dniu 23 sierpnia 2019 roku powód miał odbyć kurs do W.. W miejscowości pod Ł. powód załadował klej na naczepę. Przez załadowaniem naczepy okazało się, że cały jej bok jest skorodowany. Przy pomocy pracowników firmy powodowi udało się otworzyć naczepę i załadować klej. W drodze do W. naczepa prawie przewróciła się na rondzie. Powód zadzwonił wówczas do pozwanego, informując o złym stanie technicznym naczepy i zagrożeniu bezpieczeństwa. Powód otrzymał polecenie dalszej jazdy pod rygorem utraty pracy. Powód po dojechaniu w nocy do W. odstawił samochód na jeden z parkingów. Powód poinformował pozwanego, iż nie rozładuje naczepy ze względu na zły stan techniczny pojazdu. Pozwany i jedna z dyspozytorek zatrudnionych u pozwanego informowali powoda, iż w przypadku nie dokonania rozładunku powód nie otrzyma wynagrodzenia za pracę.

W korespondencji mailowej z dnia 25 sierpnia 2019 roku powód poinformował pozwanego ponownie o sytuacji związanej z naczepą o numerze rejestracyjnym (...) 7 RH2. Powód poinformował pozwanego o odstawieniu samochodu na parking i zwrócił się z prośbą o wymianę ewentualnie naprawę naczepy a także o pozostawaniu w gotowości do świadczenia pracy na ustalonej trasie J.W..

W dniu 26 sierpnia 2019 roku powód poinformował o powyższej sytuacji Wojewódzki Inspektorat (...) we W..

Pozwany nie rozliczał należności z tytułu podróży służbowych. W firmie pozwanego nie funkcjonowały żadne dokumenty rozliczające należności z tytułu podróży służbowych. Pozwany mimo obowiązku sczytywania karty kierowcy, nie wywiązywał się z tego obowiązku. Karta kierowcy została sczytana na koniec zatrudnienia powoda.

Pozwany z T. G. przyjechali do W., by odebrać naczepę pozostawioną przez powoda na parkingu.

Powód oczekiwał na dyspozycję pozwanego lub dyspozytora pozwanego co do zlecenia dalszych kursów. Nie uzgadniał z żadnym pracownikiem urlopu wypoczynkowego.

Po dniu 5 września 2019 roku nie została zawarta z powodem już kolejna umowa o pracę.

Zgodnie z oświadczeniem znajdującym się w aktach osobowych z dnia 5 czerwca 2019 roku powód S. S. wyraził zgodę na przekazywanie wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń pieniężnych ze stosunku pracy na rachunek bankowy.

W okresie zatrudnienia powód nie korzystał z urlopu wypoczynkowego. Powód nie występował z wnioskiem o urlop wypoczynkowy w okresie trwania umowy o pracę.

W aktach osobowych powoda brak karty dotyczącej ewidencji czasu pracy powoda, w tym wniosków dotyczących udzielonych urlopów wypoczynkowych.

W związku z rozwiązaniem stosunku pracy dniu 5 września 2019 roku pozwany R. G. wystawił powodowi świadectwo pracy z datą 5 września 2019 roku. Zgodnie z treścią świadectwa pracy powód wykorzystał w okresie zatrudnienia 7 dni urlopu wypoczynkowego.

Zdarzało się, iż niektórzy kierowcy zgłaszali wnioski o urlop wypoczynkowy. W późniejszym okresie wypełniane były wnioski urlopowe, które były podpisywane przez pracowników wnioskujących o urlop.

U pozwanego obowiązuje regulamin wynagradzania określający także należności z tytułu podróży służbowej.

Pozwany nie dokonał we wrześniu 2019 roku, ani w październiku 2019 roku na rachunek powoda żadnej należności dotyczącej kosztów wyjazdów służbowych.

Oceniając materiał dowodowy Sąd Rejonowy odmówił wiary zeznaniom pozwanego w zakresie twierdzeń, iż pozwany wypłacał pracownikom, w tym S. S., umówione wynagrodzenie za pracę ustalone w umowie o pracę w postaci najniższego wynagrodzenia za pracę, a w pozostałym zakresie wypłacał powodowi należności z tytułu podróży służbowych. Strona pozwana nie przedstawiła żadnych wiarygodnych dokumentów, w jaki sposób miałyby zostać rozliczone przez pozwanego wypłacane przez pozwanego kwoty na pokrycie kosztów delegacji. Pozwany w swych zeznaniach nie potrafił odnieść się do rodzajów należności z tytułu podróży służbowych. Mówiąc o ryczałtach wskazywał, iż chodzi o ryczałty za noclegi, nie mając wiedzy, chociażby czy powód odbywając wyjazdy nocował w kabinie samochodu. Mimo wskazana, iż diety w ruchu krajowym miały być wypłacane u pozwanego w wysokości wyższej niż ustawowe, pozwany nie potrafił wskazać ich wysokości, gdy tym czasem zgodnie z rzekomo wprowadzonym aneksem do regulaminu wynagradzania z 1 stycznia 2019 roku kwota ta została ustalona na stałą kwotę 100 złotych. Tym bardziej niewiarygodne okazały się zeznania pozwanego w zakresie twierdzeń, iż kierowcy mieli obowiązek do rozliczania należności służbowych w stosownej dokumentacji. Strona pozwana zobowiązana do przedłożenia wszystkich poleceń wyjazdów służbowych obejmujących trasy powoda w okresie zatrudnienia wraz z ich rozliczeniem, celem wykazania wiarygodności twierdzeń pozwanego w przedmiocie rozliczania wyjazdów służbowych w kontekście kwot, które zostały przelane na rachunek powoda w okresie zatrudnienia, z tytułami rozliczeń kosztów delegacji, ryczałtów, nie złożyła tej dokumentacji. Wbrew twierdzeniom pozwanego także inni kierowcy zatrudnieni u pozwanego zaprzeczali, iż pozwany nałożył na pracowników obowiązek składania dokumentacji rozliczeniowej wyjazdy służbowe. Tym bardziej niewiarygodne okazały się twierdzenia pozwanego, iż rzekomo tylko powód, jako niezdyscyplinowany pracownik, nie rozliczał należności z podróży służbowych. Zamienne, iż pozwany nie kwestionował, iż karta kierowcy powoda nie była sczytywana co 28 dni, a zatem nie wiadomo na podstawie jakich danych miałyby być rozliczane przez pozwanego należności z tytułu diet i ryczałtów. Pozwany nie przedstawił żadnej dokumentacji, która miałaby rozliczać przedmiotowe należności. Już tylko zatem te okoliczności unaoczniają, w jaki sposób strona pozwana prowadziła rozliczenia należności ze stosunku pracy, w tym także rozliczenia podróży służbowych. Niewiarygodne okazały się także twierdzenia pozwanego, iż wynagrodzenie za pracę kierowców zatrudnionych w firmie pozwanego ukształtowane zostało tak, jak wynika to z pisemnej umowy o pracę, jako najniższe wynagrodzenie za pracę. Zeznaniom tym zaprzeczają zgodne zeznania powoda i świadka M. P., potwierdzające, iż wynagrodzenie za pracę kierowców samochodów pojazdów przekraczających 3,5 tony w spornym okresie wynosiło 5.500 złotych netto. Taki wniosek można wysnuć również z zeznań świadka D. L. zatrudnionego u pozwanego w charakterze kierowcy w okresie od września 2019 roku do stycznia 2020 roku, który jakkolwiek mówił o kwocie 4.500 złotych netto, na którą miałoby składać się wynagrodzenie za pracę i diety. Jakkolwiek D. L. tłumaczył niższą kwotę, jaka wypłacana była przez pozwanego z tytułu wynagrodzenia za pracę okolicznością, iż był mniej doświadczonym kierowcom, niż powód, to w ocenie Sądu nie zasługują na wiarę twierdzenia świadka D. L., iż kwota wypłacana przez pozwanego, miałaby stanowić wynagrodzenie za pracę i diety z tytułu podróży służbowych. Trudno bowiem przyjąć, iż w każdym miesiącu należność z tytułu podróży służbowych stanowiłaby stałą kwotę, niezależną od zrealizowanych tras w ciągu miesiąca, co łącznie z wynagrodzeniem za pracę stanowiłoby kwotę 4.500 złotych. Pozwany faktycznie na rachunek bankowy powoda przelewał kwoty w kwotach wyższych niż wynagrodzenie za pracę ujęte w pisemnej umowie o pracę, jednakże w żaden wiarygodny i sprawdzalny sposób nie był w stanie wykazać, że kwoty ponad kwoty ujęte w umowach o pracę odpowiadają należnościom z tytułu należności za podróże służbowe. Wewnętrznie sprzeczne okazały się także zeznania pozwanego w zakresie twierdzeń o ustnym wniosku powoda o udzielenie urlopu wypoczynkowego. Pozwany z jednej strony wskazywał, iż dzwonił do powoda i podczas tej rozmowy powód prosił o kilka dni wolnego, by w dalszej części zeznań podawał, iż pozwany nie pamięta kogo powód prosił o urlop wypoczynkowy. W dalszej części pozwany jeszcze odmiennie zeznawał, iż powód w sytuacji kiedy zgłosił zastrzeżenia do stanu pojazdu i odmówił dalszego prowadzenia pojazdu, prosił o urlop wypoczynkowy. W tym zakresie nie zasługiwały także na wiarę zeznania świadka T. G., który przedstawiał jeszcze kolejną wersję, kiedy powód miałby wnioskować o urlop wypoczynkowy i miałoby to odbyć się podczas odbioru samochodu od powoda we W., w obecności pozwanego i świadka, a przy tym powód miałby wypełnić stosowne wnioski na piśmie w tym czasie. Nie sposób także nie zauważać, iż strona pozwana w odpowiedzi na pozew podnosiła, iż powód wszystkie wnioski o urlop składał drogą telefoniczną. Także świadek A. C. nie miała faktycznie wiedzy na temat okoliczności związanych z urlopem wypoczynkowym udzielonym powodowi telefonicznie, poza informacją, iż taki urlop został wpisany w dokumentacji. Dokumentacja powyższa nie została jednak złożona w toku procesu. Zastanawiającym jest również to, iż wbrew twierdzeniom pozwanego o rozliczaniu należności z tytułu podróży służbowych nie zostały rozliczone należności za sporne miesiące, czyli za miesiąc sierpień 2019 roku i wrzesień 2019 roku, a zatem uwiarygadnia to twierdzenia powoda, iż faktycznie wypłacane przez pozwanego należności ponad kwotę wskazaną przez strony w pisemnej umowie o pracę nie stanowiły należności z podróży służbowych, a jedynie dodatkowe, umówione między stronami wynagrodzenie.

W ocenie Sądu Rejonowego nie posiada także waloru mocy dowodowej aneks do regulaminu wynagradzania z dnia 1 stycznia 2019 roku (złożony przez stronę pozwaną), zgodnie z którym z tytułu podróży służbowej krajowej pracowników zatrudnionym na stanowisku kierowca na trasach W.-W. oraz J.- W. miała przysługiwać dieta w wysokości 100 złotych za dobę każdą dobę podróży służbowej i 45 złotych za ryczałt za każdy nocleg. Dokument ten nie został podpisany przez pozwanego, a jedynie przystawiona została pieczęć firmowa. Takie waloru nie posiada także rozliczenie podróży służbowych powoda. Uwidocznione tam kwoty w żadnym zakresie nie odpowiadają wysokościom kwot, które miały zostać przelane powodowi na rachunek bankowy rzekomo z tytułu rozliczenia podróży służbowych.

W związku z powyższymi ustaleniami Sąd I instancji uznał, iż powództwo należało, co do zasady, uwzględnić.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż w sprawie spornym było, czy powodowi zostało przez pozwanego wypłacone wynagrodzenie za pracę oraz ekwiwalent za niewykorzystany urlop w zakresie objętym pozwem. Powód wywodził bowiem, iż zgodnie z ustaleniami stron miesięczne wynagrodzenie za pracę miało stanowić kwotę 5.500 złotych netto, przy czym zgodnie z umową o pracę miało być wypłacane najniższe wynagrodzenie za pracę, jako wynagrodzenie zasadnicze, łącznie ze składnikami ujętymi na umowie o pracę sporządzonej na piśmie, a pozostała należność miała zostać wypłacona, jako inna należność, bez uwidocznienia, iż stanowi ona wynagrodzenie za pracę. Powód dochodził ostatecznie wyrównania wynagrodzenia za pracę za miesiąc sierpień 2019 roku, wrzesień 2019 roku oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy, przy założeniu, iż miesięczne wynagrodzenie za pracę miesięcznie ustalone zostało na kwotę 5.500 złotych netto.

Sąd I instancji wskazał, że prawo pracownika do godziwego wynagrodzenia za pracę jest jedną z podstawowych zasad prawa pracy, zawartą w art. 13 k.p., a zgodnie z brzmieniem art. 22 § 1 k.p., poprzez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Wynagrodzenie za pracę winno odpowiadać w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, ponadto uwzględniać ilość i jakość świadczonej pracy – zgodnie z regulacją art. 78 § 1 k.p. Wypłacenie pracownikowi wynagrodzenia to podstawowy obowiązek pracodawcy, a prawo do jego otrzymania podlega szczególnej ochronie prawnej. W rozdziale II działu trzeciego kodeksu pracy, ustawodawca umieścił normy prawne mające na celu stworzenie gwarancji otrzymywania przez pracownika regularnego wynagrodzenia, które będzie wypłacane we właściwym terminie, formie a także w należnej wysokości. Przyczyną ustanowienia takiej regulacji jest alimentacyjna funkcja wynagrodzenia za pracę, stanowiącego podstawowe źródło utrzymania pracownika i jego rodziny. Z uwagi na tę okoliczność art. 84 k.p. ustanawia zakaz zrzeczenia się przez pracownika prawa do wynagrodzenia i zakaz przenoszenia tego prawa na inną osobę.

Na podstawie art. 80 k.p., wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią. Wypłaty wynagrodzenia za pracę dokonuje się co najmniej raz w miesiącu, w stałym i ustalonym z góry terminie (art. 85 § 1 k.p.).

Zgodnie z treścią przepisu art. 94 pkt. 5 k.p. pracodawca jest obowiązany terminowo i prawidłowo wypłacać wynagrodzenie za pracę. Niedopełnienie obowiązku wypłacenia wynagrodzenia w terminie i w czasie określonym w regulaminie pracy lub w innych przepisach prawa pracy uzasadnia wystąpienie z roszczeniem o zapłatę należnego wynagrodzenia wraz z odsetkami. Niewypłacenie w ustalonym terminie wynagrodzenia za pracę, bezpodstawne obniżenie tego wynagrodzenia jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika podlegającym karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł (art. 282 § 1 pkt 1 k.p.).

Sąd I instancji podkreślił, iż na takich samych zasadach podlega ochronie wynagrodzenie za urlop jak i ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy (por.: wyroki Sądu Najwyższego z 11 czerwca 1980 r., I PR 43/80, (...) 1982 nr 1, s. 46; z 5 maja 1999 r., I PKN 665/98, OSNAPiUS 2000 nr 14, poz. 535; z 17 lutego 2004 r., I PK 217/03, OSNP 2004 nr 24, poz. 419; z 12 maja 2005 r., I PK 248/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 12 i z 29 stycznia 2007 r., II PK 181/06, OSNP 2008 nr 5-6, poz. 6).

Zgodnie z treścią przepisu art. 94 pkt. 5 k.p. pracodawca jest obowiązany terminowo i prawidłowo wypłacać wynagrodzenie za pracę. Niedopełnienie obowiązku wypłacenia wynagrodzenia w terminie i w czasie określonym w regulaminie pracy lub w innych przepisach prawa pracy uzasadnia wystąpienie z roszczeniem o zapłatę należnego wynagrodzenia wraz z odsetkami. Niewypłacenie w ustalonym terminie wynagrodzenia za pracę, bezpodstawne obniżenie tego wynagrodzenia jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika podlegającym karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł (art. 282 § 1 pkt 1 k.p.).

Zgodnie z art. 171 § 1 k.p. w przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu
w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny. Pracownik nabywa więc prawo do ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop w dacie rozwiązania stosunku pracy. W przypadku rozwiązania stosunku pracy i niewykorzystania z tego powodu urlopu wypoczynkowego nabytego w pełnym wymiarze, pracownikowi przysługuje od dotychczasowego pracodawcy ekwiwalent pieniężny odpowiadający urlopowi w wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego u tego pracodawcy w roku, w którym rozwiązano stosunek pracy, chyba że przed ustaniem tego stosunku pracownik wykorzystał urlop w przysługującym mu lub wyższym wymiarze (art. 155 1 § 1 pkt 1 k.p.).

Sąd Rejonowy dał w pełni wiarę zeznaniom powoda potwierdzonym zeznaniami świadków – innych kierowców świadczących pracę u pozwanego, iż faktycznie umówione między stronami wynagrodzenie za pracę w spornym okresie obejmowało łącznie kwotę 5.500 złotych netto. Zgodnie z tezą wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2014 roku (...) wypłacenie pracownikowi przez pracodawcę wynagrodzenia wyższego niż określone w umowie o pracę może stanowić dorozumianą zmianę umowy albo zapłatę za pracę w godzinach nadliczbowych - art. 29 kp w związku z art. 60 kc oraz art. 151 1 i art. 151 11 KP. Treść umowy o pracę może być bowiem określona nie tylko przez oświadczenia woli złożone przez strony przy zawieraniu umowy, ale także przez sposób jej wykonywania, a więc gdy konkludentnie strony uzewnętrznią wolę zmiany treści umownego stosunku pracy. Z brzmienia art. 60 kc w związku z art. 300 kp wynika, że oświadczenie woli wyrażone zostaje przez każde zachowanie osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Istotne jest także, że pojęcie czynności prawnej dokonanej per facta concludenta odnosi się tylko do sposobu ujawnienia woli, natomiast samo oświadczenie woli wyrażone w takiej formie, aby było skuteczne, musi pochodzić od uprawnionego podmiotu. Co do zasady można przyjąć, że wypłacanie pracownikowi przez dłuższy czas wynagrodzenia według zmienionych reguł stanowi dorozumianą zmianę warunków wynagradzania.

Wypłatę wynagrodzenia za pracę w tak ustalonej wysokości potwierdzają nie tylko zeznania powoda, przesłuchanych świadków - innych kierowców zatrudnionych u pozwanego, ale także okoliczność wypłacania na rachunki powoda kwot przewyższających kwoty wynikające z pisemnej umowy o pracę, które nie stanowiły rozliczenia należności z tytułu podróży służbowych, co Sąd szczegółowo ocenił w ocenie materiału dowodowego. Niestety praktyka wypłaty wyższej kwoty wynagrodzenia, niż kwota określona w umowie o pracę, która zazwyczaj stanowi najniższe wynagrodzenie za pracę, regulowane ustawowo, stanowi powszechną praktykę pracodawców, co ma prowadzić do uniknięcia obciążeń publicznoprawnych związanych z obowiązkiem odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne i obowiązkiem podatkowym. Powód od samego początku miał wypłacane wynagrodzenie za pracę w kwotach przewyższających kwoty najniższego wynagrodzenia za pracę. W ocenie Sądu Rejonowego, zgromadzony materiał nie potwierdził, wbrew twierdzeniom pozwanego, iż pozwany wypłacał powodowi należności z tytułu diet i ryczałtów w ramach wypłacanych należności z tytułu delegacji w trakcie trwania stosunku pracy. Pozwany w żaden sposób nie był w stanie przedstawić dokumentów, czy chociażby hipotetycznie przedstawić rozliczenia należności, jakie wiązały się z pokonywaniem poszczególnych tras, by można było zweryfikować czy wypłacane powodowi należności w kwotach 3.000 i przewyższające te kwotę odpowiadać miałyby należnościom z tego tytułu.

Mając na uwadze powyższe, dając wiarę powodowi, iż umówione miedzy stronami wynagrodzenie za pracę stanowiła kwota 5.500 złotych netto, uwzględniając kwoty już wypłacone Sąd I instancji zasądził kwotę 3.719 złotych tytułem wyrównania wynagrodzenia za pracę za miesiąc sierpień 2019 roku i kwotę 1.047 złotych tytułem wyrównania wynagrodzenia za pracę za miesiąc wrzesień 2019 roku. Pozwany nie kwestionował wyliczonych przez stronę powodową kwot, kwestionując powództwo co do samej zasady.

Sąd I instancji wskazał, iż podstawę prawną zasądzenia należności z tytułu ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy stanowił art. 171§1 kp. Strona pozwana nie udowodniła w żadnym zakresie, iż udzieliła powodowi należnego urlopu wypoczynkowego, co szczegółowo zostało podniesione w ocenie materiału dowodowego. Zgodzić się przy tym należy z powodem, iż pozwany nie sprostał w żadnym zakresie także wymogom wynikającym z przepisów rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 10 grudnia 2018 roku w sprawie dokumentacji pracowniczej ( Dz.U 2018 poz.2369) jeżeli chodzi o udokumentowanie ubiegania się i korzystania przez powoda z urlopu wypoczynkowego w spornym okresie.

Oddalenie powództwa nastąpiło w zakresie dochodzonej przez powoda, kwoty wynagrodzenia za pracę za miesiąc sierpień 2019 roku, z uwagi na to, iż pierwotnie dochodzona była kwota 3.720 złotych. Ostatecznie powód precyzował należność z tego tytułu w wysokości 3.719 złotych.

O obowiązku uiszczenia przez stronę pozwaną odsetek od zasądzonych roszczeń pieniężnych Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p., stanowiący – zgodnie z dyspozycją art. 359 § 1 k.c. – ustawowe źródło odsetek. Zgodnie z powołanym przepisem, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, choćby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Istotne jest więc ustalenie momentu, w którym dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Zgodnie z art. 476 k.c. dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. W niniejszej sprawie pełnomocnik powoda precyzował roszczenie w tym zakresie – wnosząc o zasądzenie odsetek od daty wymagalności wynagrodzeń za pracę, odpowiednio za miesiąc sierpień 2019 roku od 11 września 2019 roku do dnia zapłaty, za miesiąc wrzesień 2019 roku – od dnia 11 października 2019 roku do dnia zapłaty, natomiast od roszczenia o ekwiwalent pieniężny, od następnego dnia po rozwiązaniu stosunku pracy między stronami, to jest od dnia 6 września 2019 roku do dnia zapłaty.

O kosztach zastępstwa procesowego powoda Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 kpc, zasądzając je od pozwanego jako przegrywającego sprawę w całości. Podstawę prawną w tym przedmiocie stanowił §2 pkt 4 w związku z §9 ust 1 pkt 2 w zakresie roszczeń pieniężnych rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U 2015 poz1800 z późn.zm). Sąd zasądził koszty wraz z odsetkami, zgodnie z brzmieniem art. 98§ 1 1 kpc. W myśl ostatnio powołanego przepisu zdanie 1 od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty..

O kosztach sądowych w postaci nieuiszczonej przez powoda opłaty od pozwu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 623). Na koszty sądowe złożyła się opłata od pozwu w wysokości 5 % od roszczeń pieniężnych ustalona na podstawie art.13 ust 2 powołanej ostatnio ustawy. Natomiast rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty jednomiesięcznego wynagrodzenia powoda nadany został na podstawie art. 477 2 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego orzeczenia w części, tj. w zakresie:

1.  pkt. I (1,2,3) - w jakim Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3719 zł tytułem wyrównania wynagrodzenia za miesiąc sierpień 2019 roku, kwotę 1047 zł tytułem wyrównania wynagrodzenia za miesiąc wrzesień 2019 roku, kwotę 1840,24 tytułem ekwiwalentu pieniężnego za urlop;

2.  pkt. III - w jakim Sąd Rejonowy zasądził o pozwanego na rzecz powoda koszty zastępstwa procesowego;

3.  pkt. IV - w jakim Sąd Rejonowy obciążył pozwanego obowiązkiem poniesienia kosztów sądowych w kwocie 331 zł;

4.  pkt. V - tj. w zakresie nadania przez Sąd Rejonowy wyrokowi w pkt I rygorowi natychmiastowej wykonalności co do kwoty 5.500 zł -

złożył pozwany R. G. reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika.

Powyższemu wyrokowi zarzucono naruszenie:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

a.  art. 65 par 1 i 2 KC w zw. z art. 300 KP poprzez błędną wykładnię oświadczeń stron polegającą na przyjęciu, że strony w ramach nawiązanego stosunku pracowniczego ustaliły wynagrodzenie należne powodowi w wysokości 5.500 zł netto i nie przewidziały dla powoda odpowiedniego wynagrodzenia tytułem wyjazdów służbowych (diet), które to ustalenia pozostają sprzeczne z rzeczywistą wolą stron, funkcjonującymi zwyczajami wynagradzania w sektorze transportowym oraz stanowiłby naruszenie obowiązujących przepisów prawa (w szczególności z art. 77 5 § 3 Kodeksu Pracy);

2.  naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy, a to:

b.  art. 233 KPC poprzez dokonanie dowolnej, nie zaś swobodnej oceny dowodów w postaci:

odmowy wiarygodności dowodowi w postaci złożonego w toku postępowania aneksu do regulaminu wynagradzania z dnia 1 stycznia 2019 roku z uwagi na brak jego podpisu przez pozwanego, podczas gdy aneks do regulaminu, w ocenie pozwanego, nie musiał być podpisany, albowiem przyjmuje jedynie walor informacyjny, ponadto jego treść nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a potwierdzenie zapoznania się z nim i obowiązującymi zasadami wynagrodzenia u pozwanego znajduje się w treści oświadczenia podpisanego przez powoda;

pominięcia treści dowodu w postaci regulaminu wynagradzania (w formie pierwotnej, tj. nieaneksowanej) podczas gdy z jego treści bezsprzecznie także wynikało rozróżnienie składników wynagrodzenia funkcjonującego w ramach przedsiębiorstwa prowadzonego przez pozwanego;

odmowy wiarygodności dowodu w postaci dokumentu zawierającego rozliczenie podróży służbowych powoda (w części przecież niekwestionowanego przez powoda) z uwagi na fakt, że uwidocznione w nim kwoty w żadnym zakresie nie odpowiadają wysokościom kwot, które miały zostać przelane powodowi na rachunek bankowy, podczas gdy kwoty te stanowiły zaliczki na poczet podroży służbowych i z założenia nie mogły odpowiadać ostatecznym kwotom wynikającym z rozliczenia podróży służbowych, bowiem - właśnie jako zaliczki - były przekazywane na konto powoda jeszcze przed podróżami służbowymi;

odmowy wiarygodności dowodu w postaci przesłuchania pozwanego, które pozostawały spójne z przedstawioną przez pozwanego dokumentacją, a pozwany w sposób wystarczający przedstawił funkcjonujące w prowadzonym przez niego przedsiębiorstwie reguły wynagradzania pracowników, w pełni wiarygodny i logiczny sposób uzasadniając przy tym przyczyny dla których wszystkie szczegóły związane z wynagradzaniem pracowników nie są mu wiadome;

dowolnej ocenie dowodu w postaci zeznań M. P. i uznanie, że świadek otrzymywał wynagrodzenie w stałej kwocie wynoszącej 5.500 zł (przy wysokości minimalnej wynikającej z umowy o pracę) podczas gdy taka okoliczność nie wynika z treści jego zeznań, a świadek zeznawał, iż otrzymywał przelewy od pozwanego które obejmowały diety;

dowolnej ocenie dowodu w postaci zeznań świadka D. L. i uznaniu, że w ramach prowadzonego przez pozwanego przedsiębiorstwa funkcjonowała praktyka wynagradzania kierowców miesięcznie stałą kwotą, podczas gdy świadek wyraźnie zeznał, iż otrzymywał wynagrodzenie w postaci wynagrodzenia podstawowego oraz diet, a wynagrodzenie było płacone w dwóch osobnych transzach, po dokonaniu odpowiednich rozliczeń;

dowolnej interpretacji historii rachunku przedłożonej przez pozwanego i uznaniu, że powód nie uiszczał na rzecz pozwanego należności z tytułu podróży służbowych, podczas gdy takiego wniosku nie można wywieść z treści tytułu przelewów bankowych uiszczanych na rzecz powoda;

- co doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegającym na przyjęciu, że ustalone między stronami miesięczne wynagrodzenie powoda wynosiło 5.500 zł netto, a strony nie przewidziały dla powoda odpowiedniego wynagrodzenia tytułem wyjazdów służbowych (diet), podczas gdy strony ustaliły wynagrodzenie należne powodowi w wysokości kwoty minimalnej, powiększone comiesięcznie o należne diety, co stanowi powszechną praktykę nie tylko w przedsiębiorstwie

3. art. 228 KPC poprzez uznanie za fakt powszechnie znany okoliczności istnienia powszechnej praktyki pracodawców polegającej na wypłacaniu wyższego wynagrodzenia pracownikom, niż kwota określona w umowie o pracę, co ma doprowadzić do unikania obowiązku ponoszenia zobowiązań podatkowych za fakt powszechnie znany, podczas gdy powyższego zjawiska nie można uznać za fakt powszechnie znany w obrębie funkcjonowania sektora transportowego, gdzie normalną praktyką jest ustalanie wynagrodzenia zasadniczego na minimalnym poziomie i wypłata dodatkowych diet, które nie są obciążone koniecznością ponoszenia świadczeń o charakterze publicznoprawnym, a nadto powyższa okoliczność winna wynikać ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

Na tle powyższego wniesiono o zmianę wyroku Sądu I Instancji w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód S. S. reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł o oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego od pozwanego na rzecz powoda według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako niezasadna podlega oddaleniu.

Zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i w obowiązujących przepisach prawa.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, dokonał analizy zebranych dowodów, nie naruszając zasady swobodnej ich oceny i w oparciu o przyjęty stan faktyczny sprawy zastosował konkretne przepisy prawa materialnego.

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu I instancji i przyjmuje je jako własne. Podziela również rozważania prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia, co czyni zbędnym powielanie rozważań Sądu I instancji w ramach niniejszego uzasadnienia.

Sąd I instancji - w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy - wyciągnął właściwy wniosek sprowadzający się do stwierdzenia, iż faktyczne umówione między stronami wynagrodzenie za pracę w spornym okresie obejmowało łącznie kwotę 5500 złotych netto. Jednocześnie wbrew twierdzeniom pozwanego nie zostało potwierdzone, iż wypłacał on powodowi należności z tytułu diet i ryczałtów w ramach wypłacanych należności z tytułu delegacji w trakcie trwania stosunku pracy.

Zawarta w uzasadnieniu apelacji argumentacja sprowadza się w ocenie sądu odwoławczego głównie do zarzutu błędnej oceny materiału dowodowego, co w konsekwencji miało doprowadzić do naruszenia prawa materialnego (art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p.).

Art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, LEX nr 80266).

Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (art. 327 1 k.p.c.).

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga zatem wykazania, iż sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Natomiast zarzut dowolnego i fragmentarycznego rozważenia materiału dowodowego wymaga dla swej skuteczności konkretyzacji, i to nie tylko przez wskazanie przepisów procesowych, z naruszeniem których apelujący łączy taki skutek, lecz również przez określenie, jakich dowodów lub jakiej części materiału zarzut dotyczy, a ponadto podania przesłanek dyskwalifikacji postępowania sądu pierwszej instancji w zakresie oceny poszczególnych dowodów na tle znaczenia całokształtu materiału dowodowego oraz w zakresie przyjętej podstawy orzeczenia.

Ponadto jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego można było wysnuć wnioski odmienne (post SN z 23.01.2001 r. IV CKN 970/00, niepubl. wyrok SN z 27.09.2002 r. II CKN 817/00).

W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest – wbrew twierdzeniom apelującego –prawidłowa.

Zarzuty apelacji sprowadzają się zaś w zasadzie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelujący przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny pogląd na sprawę. Jest to jednak potraktowanie zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób wybiórczy, to jest z pominięciem pozostałego - niewygodnego lub nieodpowiadającego wersji zdarzeń przedstawionych przez powoda. Fragmentaryczna ocena materiału nie może zaś dać pełnego obrazu spornych okoliczności.

Odmienna ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego przedstawiona przez pozwanego, a w zasadzie odmienne wnioski wyprowadzone na podstawie tych samych okoliczności pozostają jedynie w sferze dyskusji i nie są wystarczające do uznania, że Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisów postępowania, a jego ocena jest dowolna.

Odnosząc się do zarzutów zawartych w apelacji w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że Sąd Rejonowy ustalając rzeczywistą kwotę wynagrodzenia powoda wynoszącą 5500 złotych oparł się nie tylko na jego zeznaniach czy zeznaniach powołanych w sprawie świadków, ale i odniósł się do załączonych do sprawy dokumentów, w tym historii rachunku bankowego, której interpretacji wbrew twierdzeniom pozwanego, w żadnym wypadku nie można uznać za dowolną. Zasadniczą kwestią na gruncie rozpoznawanej sprawy jest fakt, że strona pozwana na poparcie przytaczanych przez siebie okoliczności w toku postępowania nie przedstawiła żadnych dokumentów np. dotyczących przebiegu pracy powoda jako kierowcy, które to w istocie potwierdzałyby prawdziwość przytaczanych przez nią argumentów, poza tym że dodatkowe kwoty pieniędzy, które otrzymywał powód w istocie dotyczyły diet, ryczałtów i podróży służbowych.

W tym względzie Sąd I instancji w treści uzasadniania zaskarżonego wyroku dokonał szczegółowej analizy wskazując, że na potwierdzenie formułowanych przez siebie wniosków strona pozwana jako zobowiązana do złożenia, nie przedłożyła stosownej dokumentacji choćby w postaci poleceń wyjazdów służbowych obejmujących trasy powoda w okresie zatrudniania wraz z ich rozliczeniem. Co więcej jak słusznie podniósł Sąd Rejonowy biorąc pod uwagę, iż karta kierowcy powoda nie była szczytywana (nastąpiło to dopiero pod koniec zatrudnienia powoda) trudno ustalić kryteria, którymi miałby posłużyć się pozwany, gdyby faktycznie dokonywał rozliczenia z tytułu diet i ryczałtów. Co więcej pozwany nie przedstawił dokumentacji zawierającej rozliczenie wskazanych należności.

W odniesieniu do aneksu do regulaminu wynagradzania podnieść należy, że wskazywana w apelacji argumentacja w tym zakresie nie podlegała uwzględnieniu przez tutejszy sąd z następujących względów. Brak podpisu na wskazanym aneksie wydaje się być kwestią drugorzędną zwłaszcza w kontekście braku dokumentacji umożliwiającej zweryfikowanie rozliczenia pracy powoda celem faktycznego wykazania czy w rzeczywistości powodowi wypłacane były środki w kwotach określonych we wspomnianym regulaminie.

Sąd I instancji również zasadnie odmówił wiarygodności przedłożonej w toku postępowania dokumentacji w postaci rozliczenia podróży służbowych powoda z uwagi na brak widniejącego na nim podpisu pozwanego. Brak wskazanego podpisu uniemożliwia jej wykorzystanie jednocześnie czyniąc ją niezdatną do realizacji celu, dla którego miała zostać sporządzona zgodnie z treścią zarzutów sformułowanych w apelacji.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 stycznia 2004r. w sprawie II CK 349/2002 to zasadniczo na stronach postępowania spoczywa obowiązek dostarczenia materiału procesowego. To strony mają dążyć do wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie mogą być bierne i liczyć na skorzystanie ze środka odwoławczego.

Sąd nie ma obowiązku dążenia do wszechstronnego zbadania wszystkich okoliczności sprawy oraz nie jest zobowiązany do zarządzenia dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych, pozwalających na ich udowodnienie. Nie ma też obowiązku przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 11 grudnia 2015 r., sygn. akt I ACa 903/15, opubl. baza prawna LEX nr 1956849).

W istocie jak wynika z zawartej pomiędzy stronami umowy o pracę na okres próbny z dnia 6 czerwca 2019 roku, powód za wykonaną pracę miał otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 2440 złotych brutto miesięcznie, zaś na jego rachunek bankowy faktycznie wypłacane było wyższe wynagrodzenie. W ocenie tutejszego Sądu na tle powyższego trudno jednak przyznać walor wiarygodności twierdzeniu pozwanego, które zostało zawarte w apelacji, iż powód otrzymywał wyższe wynagrodzenie niż wynikające z pisemnej umowy o pracę, albowiem pobierał dodatkowe wynagrodzenie wynikające ze zrealizowanych przez niego podróży służbowych (diety).

Podkreślenia wymaga także, iż z zeznań przesłuchiwanych w sprawie świadków, w tym M. P., do zeznań którego w apelacji odwołuje się pozwany – wynikało jednoznacznie, że inni kierowcy zatrudnieni u pozwanego mieli ustalane wynagrodzenie za pracę na podobnych zasadach jak powód. Świadek M. P. jednocześnie potwierdził, że wynagrodzenie za pracę kierowców samochodów pojazdów powyżej 3,5 tony w spornym okresie wynosiło 5500 złotych netto. Z kolei odnosząc się do zeznań powołanego w sprawie świadka D. L. warto zauważyć, że Sąd Rejonowy dokonując ich oceny słusznie uznał, że niemożliwym jest przyjęcie, aby w każdym miesiącu należność z tytułu podróży służbowych w połączeniu ze zrealizowanymi trasami, stanowiła pewnego rodzaju niezmienną kwotę, która łącznie miałaby wynosić 5500 złotych netto i na którą miałoby się składać wynagrodzenie za pracę i diety.

Również zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 228 k.p.c. nie zasługiwał na aprobatę. Zgodnie z treścią wskazanego przepisu, fakty powszechnie znane nie wymagają dowodu. Sąd bierze je pod rozwagę nawet bez powołania się na nie przez strony (§ 1.). Nie wymagają dowodu również fakty, o których informacja jest powszechnie dostępna oraz fakty znane sądowi z urzędu, jednakże sąd powinien zwrócić na nie uwagę stron (§ 2.).

Sąd Rejonowy formułując konkluzję o treści, następującej: ,, praktyka wypłaty wyższej kwoty wynagrodzenia, niż kwota określona w umowie o pracę, która zazwyczaj stanowi najniższe wynagrodzenie za pracę, regulowane ustawowo, stanowi powszechną praktykę pracodawców (…)”, odniósł się zbiorczo do oceny zgromadzonego w rozpoznawanej sprawie materiału dowodowego, w tym zeznań samego powoda czy świadków, dając jednocześnie wyraz kategorii jaką stanowią zasady doświadczenia życiowego i logiki, do których sąd mógł się odwołać w oparciu o treść art. 233 k.p.c.

W ocenie Sądu Okręgowego nieuwzględnienie zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego (art. 228 k.p.c., art. 233 k.p.c) czyni całkowicie nieuzasadnionym zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 65 § 1 i 2 k.c., w zw. z art. 300 k.p.

Reasumując, żaden z zarzutów apelacji nie zasługiwał na uwzględnienie.

W związku z powyższym tutejszy Sąd stosownie do treści art. 350 k.p.c., w pkt 1 sentencji wyroku sprostował z urzędu oczywistą omyłkę pisarską zawartą w wyroku Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z dnia 22 lutego 2021 roku w ten sposób, iż w miejsce sygnatury X P 219/10 wpisał sygnaturę X P 219/20.

Z kolei w punkcie 2 sentencji wyroku Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania za II instancję orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i § 9 ust. 1 pkt. 2 w zw. z w zw. z § 2 pkt. 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800 ze zm.) – punkt 3 sentencji wyroku.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego.

27 IX 2021 roku.