Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V U 217/20

UZASADNIENIE

Ubezpieczony W. P. wniósł odwołanie od decyzji (...) Oddziału w S. z dnia 28.08.2020r. w przedmiocie odmowy wypłaty zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od dnia 11.05.2020r. do 31.05.2020r. w wysokości 100% podstawy jego wymiaru.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. (ZUS), reprezentowany przez radcę prawnego, wniósł o oddalenie odwołania oraz zasądzenie kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Uzasadniając organ rentowy wskazał, że zdarzenie, któremu w dniu 11.05.2020r. uległ W. P. zostało uznane za wypadek przy pracy, jednakże z uwagi na fakt, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia oraz naruszenie przepisów bhp, a przy tym, że W. P. był sprawcą wypadku, zatem brak podstaw do wypłaty zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego w wysokości 100% podstawy wymiaru.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. P. od dnia 01.04.2020r. pozostawał w zatrudnieniu w przedsiębiorstwie (...) z siedzibą w S. na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego, konwojenta, na podstawie umowy o pracę.

W dniu 10.05.2020r. ok. godz. 23:10 W. P. wyjechał samochodem marki (...) do Centrum (...) sieci Ż. w P., skąd miał pobrać i załadować palety z towarem, po czym rozwieźć go do wskazanych sklepów (...) na terenie S..

W dniu 11.05.2020r. o godz. 02:35 W. P. kierując pojazdem marki (...) (samochód ciężarowy powyżej 3,5 tony) doznał wypadku w miejscowości Ł., w terenie niezabudowanym. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Jechał wówczas z pasażerem w osobie W. J., który miał pomóc w załadunku i rozładunku. Jechali po towar do G..

W chwili wypadku jechał w kierunku G. prędkością ok. 50-60 km/h. W miejscu zdarzenia dopuszczalna prędkość jazdy pojazdów ciężarowych to 90 km/h. W okolicy W., nieoczekiwanie na drogę wbiegły dwa dorosłe jelenie (poruszały się w poprzek drogi). Wówczas W. P. bezzwłocznie rozpoczął hamowanie, dzięki czemu nie doszło do zderzenia. Zwierzęta przebiegły przez drogę i tuż po chwili ponowna grupa ok. 4-5 jeleni wtargnęła na drogę. Kiedy pojazd zahaczył o zwierzę, wówczas cały samochód zaczął się obracać i ostatecznie otarł się o drzewo. Obaj mężczyźni wyszli z pojazdu przez szyby przednie. Zwierzęta pobiegły do lasu. W. P. bezzwłocznie powiadomił pracodawcę o zdarzeniu. Ten zaś wezwał pomoc drogową. Po chwili na miejsce zdarzenia przyjechała straż (lecz czynności nie podejmowała) oraz funkcjonariusze Policji, którzy na W. P. nałożyli mandat karny za niezachowanie ostrożności, informując, że w przypadku jeśli go nie przyjmie, zatrzymane zostanie mu prawo jazdy. W. P. poprosił funkcjonariuszy, aby sprawdzili jego trzeźwość. Do miejsca zamieszkania odwiózł go pracodawca.

Czynności, które wykonywał w chwili zdarzenia drogowego pozostawały w zakresie jego obowiązków pracowniczych.

Nad ranem W. P. zaczął odczuwać dolegliwości bólowe ręki i boku, w związku z czym udał się na wizytę do lekarza, który stwierdzając obrażenia wystawił zaświadczenie o niezdolności do pracy (które zostało podczas kolejnej wizyty przedłużone, z uwagi na nieustający ból). W. P. w związku z ww. zdarzeniem był niezdolny do pracy w okresie: od dnia 11.05.2020r. do 18.05.2020r.; od 19.05.2020r. do 25.05.2020r.; od 26.05.2020r. do dnia 31.05.2020r.

Dowód: uwierzytelniona kserokopia notatki urzędowej ze zdarzenia drogowego z dnia 11.05.2020r. – k. 16-16v. akt sprawy; karta zdarzenia drogowego – k. 17-17v.; treść zeznań W. P. – k. 18-18v.; treść zeznań świadka W. J. – k. 22-22v.; akta organu rentowego – wydruk z systemu (...) z dnia 27.08.2020r., nr sprawy (...).

Zespół powypadkowy powołany przez pracodawcę uznał ww. zdarzenie za wypadek przy pracy.

Dowód: akta organu rentowego – Protokół Nr (...) ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy – k. 3-4v.

(...) Oddział w S. uznał ww. zdarzenie z dnia 11.05.2020r. za wypadek przy pracy. Z uwagi na uznanie niedostosowania prędkości do warunków ruchu oraz fakt, że W. P. został ukarany mandatem karnym, organ rentowy stwierdził, że W. P. przyczynił się do powstania wypadku.

Dowód: akta organu rentowego – notatka w sprawie ustalenia uprawnień do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego – k. 23; opinia w sprawie uznania zdarzenia za wypadek przy pracy – k. 24.

Na mocy decyzji (...) Oddziału w S. z dnia 28.08.2020r., nr (...) - (...), odmówiono W. P. (P.) wypłaty zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres od 11.05.2020r. do 31.05.2020r. w wysokości 100% podstawy jego wymiaru.

Uzasadniając powyższe ZUS wskazał, że zdarzenie z dnia 11.05.2020r. zostało uznane za wypadek przy pracy, jednakże z uwagi na fakt, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia oraz naruszenie przepisów bhp, brak jest podstaw do wypłaty zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego w wysokości 100% podstawy wymiaru.

Dowód: akta organu rentowego - Decyzja (...) Oddziału w S. z dnia 28.08.2020r., nr (...) - (...).

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie W. P. jest słuszne oraz zasadne, a zatem zasługuje na uwzględnienie.

Zaskarżoną decyzją organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego: jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy - za okres od 11.05.2020r. do 31.05.2020r. w wysokości 100% podstawy jego wymiaru, uznając, iż wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia.

Zgodnie z przepisem art. 21 ust. 1 Ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U.2009.167.1322) – zwanej dalej Ustawą wypadkową - świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują, gdy wyłączną przyczyną wypadku, było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

Wyrażenie „rażące niedbalstwo” nie zostało jednak zdefiniowane w ustawie. Prawo ubezpieczeń społecznych nie ma również własnego pojęcia winy. Nie definiuje też takich pojęć jak umyślność, lekkomyślność, niedbalstwo. W związku z tym dla wyjaśnienia ich znaczenia należy się odwołać do terminologii prawa karnego.

Według art. 9 § 1 k.k. czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi. W myśl natomiast art. 9 § 2 k.k. czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał albo mógł przewidzieć. Jak nietrudno zauważyć, różnica między umyślnością i nieumyślnością wynika z istnienia lub braku zamiaru sprawcy popełnienia czynu zabronionego. W pojęciu winy umyślnej zawarty jest zawsze zamiar popełnienia czynu, a więc element świadomości sprawcy, a ponadto element jego woli skierowanej na popełnienie tego czynu („chce popełnić”) lub chociażby godzenia się na jego popełnienie - przy jednoczesnym przewidywaniu możliwości tego popełnienia. Istota nieumyślności polega zaś na braku zamiaru popełnienia czynu, lecz mimo to na jego popełnieniu wskutek niezachowania należytej ostrożności wymaganej w danych okolicznościach. Przepis art. 21 ust. 1 Ustawy wypadkowej przewiduje utratę prawa do świadczeń nie tylko w razie „umyślnego” naruszenia przez pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, ale także w razie ich naruszenia spowodowanego „wskutek rażącego niedbalstwa”.

W orzecznictwie sądowym przyjmuje się w sposób zgodny, że rażące niedbalstwo jest zachowaniem graniczącym z umyślnością, a zarazem takim, które daje podstawę do „szczególnie negatywnej oceny postępowania” pracownika. Powyższe rozumienie tego pojęcia zapoczątkował Trybunał Ubezpieczeń Społecznych, który w wyroku z dnia 20 listopada 1973 r., III TO 84/73 (Praca i Zabezpieczenie (...) str. 74), wyjaśnił, że niedbalstwo pracownika jako wyłączna przyczyna wypadku przy pracy zwalnia zakład pracy od odpowiedzialności tylko wtedy, jeżeli miało charakter rażący, „a więc graniczyło z umyślnością”. Stanowisko Sądu Najwyższego w tej mierze, ukształtowało się pod wpływem wyroku z dnia 6 sierpnia 1976 r. III PRN 19/76 (OSNCP 1977/3 poz. 55). Przyjęto w nim, że przez działanie z rażącym niedbalstwem należy rozumieć między innymi sytuacje, w których poszkodowany pracownik zdaje sobie sprawę z grożącego mu niebezpieczeństwa, gdyż zwykle ono występuje w danych okolicznościach faktycznych, tak, że każdy człowiek o przeciętnej przezorności ocenia je jako ewidentne - a mimo to, z naruszeniem przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, naraża się na to niebezpieczeństwo, ignorując następstwa własnego zachowania się. Rozważania powyższe - w pełni podzielane przez obecny skład - zawiera wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1999 r., II UKN 221/99 (OSNAPiUS 2001/6 poz. 205).

Reasumując, rażące niedbalstwo jest postacią winy nieumyślnej, zawierającą – w odróżnieniu od zwykłego niedbalstwa – element świadomie nieprawidłowego wykonywania czynności grożącej niebezpieczeństwem przy jednoczesnym lekceważeniu następstw takiego postępowania. Łączy się z tym tak zwany element staranności. Naruszenie tego obowiązku może wywołać pewne skutki określone na przykład w przepisie prawnym lub wynikające z danej sytuacji faktycznej. Rażące niedbalstwo charakteryzuje się takim zachowaniem poszkodowanego, które w sposób jaskrawy odbiega od norm bezpiecznego postępowania i świadczy o całkowitym zlekceważeniu przepisów o ochronie zdrowia.

Regulacja ta zawiera więc okoliczności wyłączające prawo do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego i oznacza, że w razie ich zaistnienia świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują.

Przez przepisy dotyczące „ochrony życia i zdrowia” rozumie się wszelkie instrukcje, ustanowione lub przyjęte zasady określające prawidłowy i bezpieczny sposób obsługi urządzeń, a także przepisy o bezpieczeństwie i higienie pracy i o bezpieczeństwie w ruchu drogowym.

Treść przytoczonego przepisu wskazuje na potrzebę wyjaśnienia:

-

czy wyłącznie postępowaniu ubezpieczonego należy przypisać zaistnienie wypadku, a zatem postępowaniu polegającemu na faktycznym naruszeniu przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia po wyeliminowaniu jakichkolwiek pośrednich ogniw związku przyczynowego zachowania się ubezpieczonego z wypadkiem,

-

czy postępowanie ubezpieczonego na pewno naruszyło przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia oraz,

-

czy miał miejsce przypadek umyślności bądź zaistniał fakt rażącego niedbalstwa.

Wszystkie te przesłanki: wyłączność przyczyny, umyślne lub rażące niedbalstwo w naruszeniu przez ubezpieczonego podanych wyżej przepisów muszą być spełnione łącznie.

Ciężar dowodu w wykazaniu tych przesłanek spoczywa na organie rentowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 1980 r., (...) 8/80). Oznacza to, że nie jest wystarczające udowodnienie przez organ rentowy, iż ubezpieczony zaniedbał przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia. Organ rentowy musi ponadto udowodnić, że zaniedbanie to miało charakter rażący lub nastąpiło umyślnie oraz, że takie zachowanie ubezpieczonego było wyłączną przyczyną wypadku .

Przy braku udowodnienia łącznego wystąpienia tych elementów ubezpieczony nie może być pozbawiony świadczeń przewidzianych ustawą wypadkową (wyrok SN z dnia 5 maja 1998r., II UKN 29/98, OSNAPiUS 1999/8/288).

Odnosząc powyższe rozważania do okoliczności niniejszej sprawy, należy wskazać, że przedmiotem sporu stała się kwestia przyczyny wypadku, jakiemu uległ ubezpieczony w relacji do zarzucanego mu przez organ rentowy naruszenia przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia oraz naruszenie przepisów bhp, jako wyłącznej przyczyny wypadku.

Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało, iż ubezpieczony będąc zatrudnionym jako kierowca i dostawca uległ wypadkowi przy pracy w dniu 11.05.2020r., na skutek którego urazu (fakt powstania urazu pozostawał w sprawie poza sporem). Ubezpieczony posiadał ważne prawo jazdy kat. C dopuszczające go do kierowania pojazdami na drogach publicznych.

Nie było kwestionowane przez strony postępowania, że ubezpieczony na skutek zdarzenia został ukarany przez funkcjonariuszy Policji mandatem karnym. Z dokumentów załączonych do akt sprawy nie wynika jednak, ażeby prowadzone było szczegółowe postępowanie wyjaśniające w sprawie zdarzenia drogowego, w tym w szczególności badanie śladów hamowania, ustalanie prędkości jazdy kierującego. Pewnym jest jednak, że w zdarzeniu tym nie brał udział żaden inny pojazd. Celem wnikliwego ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie, Sąd przeprowadził dowód z zeznań ubezpieczonego oraz świadka zdarzenia drogowego w osobie W. J.. Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika bowiem, że w dniu 10.05.2020r. ok. godz. 23:10 ubezpieczony wyjechał samochodem marki (...) do Centrum (...) sieci Ż. w P., skąd miał pobrać i załadować palety z towarem, po czym rozwieźć go do wskazanych sklepów (...) na terenie S.. Były to czynności pracownicze, które wykonywał na co dzień. Bezsporną w sprawie okolicznością był fakt, że do zdarzenia doszło w dniu 11.05.2020r. o godz. 02:35, kiedy ubezpieczony kierując pojazdem marki (...) (samochód ciężarowy powyżej 3,5 tony) doznał wypadku w miejscowości Ł., w terenie niezabudowanym. Z ustaleń wynika nadto, że w chwili zdarzenia ubezpieczony był trzeźwy i jechał wówczas z pasażerem w osobie W. J., który miał pomóc w załadunku i rozładunku. Jechali po towar do G..

Postępowanie dowodowe pozwoliło nadto na ustalenie, że w chwili wypadku ubezpieczony jechał w kierunku G. prędkością ok. 50-60 km/h, podczas gdy w miejscu zdarzenia dopuszczalna prędkość jazdy pojazdów ciężarowych to 90 km/h. Z treści zeznań świadka oraz ubezpieczonego wynika nadto, że w okolicy W., w pewnej chwili nieoczekiwanie na drogę wbiegły dwa dorosłe jelenie (poruszały się w poprzek drogi) i wówczas W. P. postępując w sposób prawidłowy bezzwłocznie rozpoczął hamowanie, dzięki czemu nie doszło do niebezpiecznego zderzenia. Z relacji świadka zdarzenia wynika nadto, że zwierzęta przebiegły przez drogę i tuż po chwili ponowna grupa ok. 4-5 jeleni wtargnęła na drogę. Materiał dowodowy pozwolił również na ustalenie, że kiedy pojazd zahaczył o zwierzę, wówczas cały samochód zaczął się obracać i ostatecznie otarł się o drzewo. Z ustaleń wynika, że obaj mężczyźni wyszli z pojazdu przez szyby przednie, zaś zwierzęta pobiegły do lasu. W. P. bezzwłocznie powiadomił pracodawcę o zdarzeniu. Ten zaś wezwał pomoc drogową. Z zeznań świadka W. J. oraz ubezpieczonego wynika również, że po chwili na miejsce zdarzenia przyjechała straż (lecz czynności nie podejmowała) oraz funkcjonariusze Policji, którzy na W. P. nałożyli mandat karny za niezachowanie ostrożności, informując, że w przypadku jeśli go nie przyjmie, zatrzymają mu prawo jazdy. W. P. poprosił funkcjonariuszy, aby sprawdzili jego trzeźwość.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż ww. okoliczności w zakresie przebiegu zdarzenia drogowego nie zostały zakwestionowane przez organ rentowy. ZUS w zasadzie dokonał interpretacji tożsamych zdarzeń wskazując, że niezachowanie ostrożności przez ubezpieczonego było jedyną, wyłączną przyczyną zdarzenia. W świetle ustaleń poczynionych przez Sąd na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, nie sposób zasadnym uznać ww. stanowisko organu rentowego. Brak bowiem podstaw do stwierdzenia, aby wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia oraz bhp. Nie potwierdza tego w szczególności materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie. Z dokumentów zaoferowanych przez ZUS nie wynika, aby w sprawie zdarzenia badana była prędkość pojazdu kierowanego czy ślady hamowania. Poza oględzinami uszkodzeń pojazdu, sporządzeniem notatki urzędowej ze zdarzenia oraz nałożeniem mandatu karnego na ubezpieczonego, nie przeprowadzono żadnych innych czynności wyjaśniających. W szczególności nie badano, czy pojazd był sprawny. Na marginesie wspomnieć wypada, że funkcjonariusze Policji stwierdzili, że ubezpieczony jako kierujący nie dostosował prędkości do warunków na drodze, przy czym nikt prędkości tej nie badał. Świadek zdarzenia zeznał w sprawie, iż ubezpieczony informował funkcjonariuszy o przyczynie nagłego hamowania, jaką były zwierzęta leśne, które grupą wtargnęły na drogę.

Materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie pozwolił na jednoznaczne ustalenie, że na drogę, którą poruszał się ubezpieczony nieoczekiwanie wtargnęła grupa zwierząt (jeleni), które to zdarzenie wymusiło na ubezpieczonym manewr nagłego hamowania, celem zapobieżenia zderzenia ze zwierzętami, ewentualnie z innym pojazdem. W wyniku tych okoliczności samochód kierowany przez ubezpieczonego w trakcie manewru obrócił się ocierając o drzewo.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym , uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

Obowiązek ten doprecyzowuje między innymi art. 19 ust. 1 powyżej cytowanej ustawy Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 2021.0.450 t.j.) wskazując, że kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Trafnie podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 kwietnia 2003 r., III KK 61/03, OSNwSK 2003, poz. 886, że "należyta ostrożność" to taka, jaka była wymagana w danej sytuacji. Każdy uczestnik ruchu drogowego jest obowiązany do zachowania ostrożności, czyli do "postępowania uważnego, przezornego, stosowania się do sytuacji istniejącej na drodze". W niektórych sytuacjach ustawa wymaga ostrożności szczególnej, a więc większej niż zwykłe wymagania. Szczególna ostrożność to "ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestników ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie". Należyta ostrożność jest wymagana szczególnie przy przejazdach przez skrzyżowanie, przy wyprzedzaniu, przy omijaniu.

Trafnie podkreśla się również, że bezpieczna prędkość to taka, która zależy od panujących na drodze warunków drogowych i która umożliwia kierowcy zatrzymanie pojazdu przed ewentualną przeszkodą (postanowienie SN z dnia 27 czerwca 2003 r., III KK 156/03, OSNwSK 2003, poz. 1399).

Odnosząc się do przytoczonych powyżej definicji umyślności i rażącego niedbalstwa, Sąd stwierdził, że nie wynika z dowodów (które powinien był przedstawić organ rentowy), aby ubezpieczony miał zamiar spowodować zdarzenie drogowe lub co najmniej godził się spowodować takie zdarzenie. Z wyjaśnień ubezpieczonego nie wynika, aby zgodnie z planem, w wykonaniu wcześniej podjętego zamiaru, celowo zjechał z szosy i wjechał samochodem pracodawcy w drzewo. Zachowanie ubezpieczonego nie było zatem umyślne.

Powtórzyć należy, że rażące niedbalstwo charakteryzuje się takim zachowaniem poszkodowanego, które w sposób jaskrawy odbiega od norm bezpiecznego postępowania i świadczy o całkowitym zlekceważeniu przepisów o ochronie zdrowia. W ocenie Sądu, zachowanie ubezpieczonego W. P. nie odbiega od norm, gdyż z doświadczenia życiowego wynika, że na drogę ruchu w każdej nieoczekiwanej chwili mogą wbiec zwierzęta leśne. Nie sposób, aby kierujący pojazdem był w stanie przewidzieć taką sytuację. Aby jej zapobiec musiałby prawdopodobnie poruszać się z prędkością 5-10 km/h, biorąc pod wzgląd drogę hamowania pojazdu ciężarowego. Tym samym blokowałby drogę i utrudniał ruch innym pojazdom. Co istotne, postępowanie nie wykazało, ażeby ubezpieczony jechał z prędkością niedozwoloną w danym miejscu. Funkcjonariusze Policji nie stwierdzili też, ażeby ubezpieczony przekroczył dozwoloną prędkość jazdy. Sąd nie dopatrzył się w zachowaniu ubezpieczonego oznak całkowitego lekceważenia norm bezpieczeństwa skoro ubezpieczony był trzeźwy, posiadał ważne prawo jazdy, nie przekroczył prędkości administracyjnej.

Dlatego Sąd nie zgodził się z dokonaną przez ZUS oceną tego stanu faktycznego, prowadzącą do stwierdzenia, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego wskutek rażącego niedbalstwa lub umyślnie i uznał, że zachowanie ubezpieczonego nie było rażąco niedbałe, ani umyślne.

Ustawa wypadkowa nie uzależnia prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego od tego, z jakich przyczyn wypadek nastąpił i po czyjej stronie leży zawinienie. Nawet wyłączna wina ubezpieczonego, a tym bardziej przyczynienie się tylko ubezpieczonego do wypadku - z dwoma wyjątkami - nie powoduje utraty prawa do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego .

Od zasady, że wina ubezpieczonego nie ma wpływu na jego prawo do świadczeń, ustawa zna dwa wyjątki. Według przewidzianego w art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej, który mógłby ewentualnie mieć zastosowanie w niniejszej sprawie, świadczenia z tej ustawy nie przysługują wówczas, gdy wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (tak SN w wyroku z 03.12.2013 r., II UK 169/13, Lex 1421810).

Konkludując, Sąd uznał, że nie zostały spełnione przesłanki uprawniające do pozbawienia ubezpieczonego spornego świadczenia. Naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia nie było dokonane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Tym samym nie zostały spełnione przesłanki z art. 21 ust. 1 powyżej przywołanej ustawy wypadkowej, a ubezpieczony nie utracił prawa do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego.

Na marginesie wspomnieć należy jednak, że wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03.12.2013 r., który zapadł w sprawie sygn. akt II UK 169/13, wskazuje jednak na potrzebę oceny sposobu naruszenia norm każdorazowo poprzez pryzmat okoliczności danej sprawy. Orzeczenie nie uzasadnia prostej konkluzji, że skoro kierowca naruszył przepisy, to było to spowodowane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Przypomnieć należy, że naruszenie przepisów (również tych karnych) może nastąpić w wyniku zwykłego niedbalstwa lub lekkomyślności.

Ustaleń w sprawie Sąd dokonał w oparciu o dowód z zeznań świadka W. J. oraz ubezpieczonego W. P., których zeznania były w ocenie Sądu jasne, szczere oraz logiczne, wzajemnie ze sobą korespondując. Z tych przyczyn Sąd przyznał im walor wiarygodności. Nadto, ustaleń w sprawie dokonano w oparciu o dowody z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz aktach organu rentowego, bowiem zostały sporządzone w przepisami wymaganej formie, przez osoby do tego umocowane.

Z uwagi na powyższe ustalenia oraz rozważania, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., Sąd zmienił zaskarżoną decyzję w całości i przyznał ubezpieczonemu prawo do zasiłku chorobowego za okres od 11.05.2020r. do dnia 31.05.2020r. w wysokości 100% podstawy wymiaru.