Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 145/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 sierpnia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski
SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa B. M.
przeciwko Powiatowi P.
o przywrócenie do pracy i zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 5 sierpnia 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w P.
z dnia 11 stycznia 2008 r.,
1. uchyla zaskarżony wyrok w całości i zmienia wyrok Sądu
Rejonowego w S. - Sądu Pracy z dnia 6 czerwca 2007r., w ten
sposób, że powództwo oddala;
2. nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu stronie pozwanej
kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego za
wszystkie instancje.
2
Uzasadnienie
Pozwem z 26 czerwca 2006 r. powódka B. M. wystąpiła przeciwko
Zarządowi Powiatu P. w P. jako pozwanemu o przywrócenie jej do pracy na
poprzednich warunkach oraz zapłatę wynagrodzenia za czas pozostawania bez
pracy w kwocie 49.500 zł. W pozwie podała, że była zatrudniona jako dyrektor
Domu Dziecka w K. Pozwany Zarząd Powiatu rozwiązał z nią umowę o pracę bez
wypowiedzenia z winy pracownika. Zdaniem powódki rozwiązanie z nią umowy o
pracę bez wypowiedzenia było nieważne, ponieważ Zarząd Powiatu nie podjął
stosownej uchwały, a tylko taka forma przewidziana jest dla zatrudniania lub
zwalniania kierowników jednostek organizacyjnych powiatu. Ponadto, pozwany nie
wykazał rażącego niedbalstwa lub winy umyślnej powódki.
Odpowiedź na pozew złożył Powiat P., wnosząc o oddalenie powództwa.
Podniósł, że zarzut powódki jakoby oświadczenie o rozwiązaniu z nią umowy o
pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika było nieważne z powodu
niezachowania formy uchwały Zarządu Powiatu jest bezpodstawny, ponieważ
rozwiązania umowy dokonał Starosta Powiatu P., a zgodnie z art. 4 pkt 4 ustawy z
dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych, czynności z zakresu prawa
pracy za tzw. pracodawców samorządowych dokonuje przewodniczący zarządu
danej jednostki terytorialnej, zaś przewodniczącym zarządu powiatu jest starosta.
Na rozprawie w dniu 18 października 2006 r. profesjonalny pełnomocnik
powódki "dookreślił" stronę pozwaną jako Powiat P..
Sąd Rejonowy w S.– Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 6
czerwca 2007 r., zasądził od pozwanego Powiatu P. na rzecz powódki B.y M. kwotę
4.500 zł brutto z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku do
dnia zapłaty tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o
pracę bez wypowiedzenia. Orzekł o rygorze natychmiastowej wykonalności i o
kosztach. Nie oddalił powództwa w części dotyczącej nieuwzględnionego
roszczenia o przywrócenie do pracy i zasądzenie wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy.
Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 6 grudnia 2004 r. Zarząd Powiatu P. podjął
uchwałę o zatrudnieniu powódki od dnia 4 stycznia 2005 r. na czas nieokreślony na
3
stanowisku dyrektora Domu Dziecka w K. W dniu 4 stycznia 2005 r. powódka
objęła stanowisko dyrektora Domu Dziecka w K. Pismem z 16 czerwca 2006 r.
Starosta Powiatu P. rozwiązał z powódką umowę o pracę bez wypowiedzenia z
winy pracownika. Pismo to doręczono powódce 19 czerwca 2006 r. W
uzasadnieniu oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy Starosta powołał się na
wyniki kontroli doraźnej przeprowadzonej w dniach 6, 14, 6-17 i 28 lutego 2006 r.
przez pracowników Wydziału Polityki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego w P. w
ramach nadzoru pedagogicznego i na wnioski opinii niezależnego zespołu
ekspertów uzyskanej w wyniku kontroli przeprowadzonej przez nich w placówce w
okresie od 15 marca do 15 maja 2006 r. Jako postawę prawną zwolnienia powódki
wskazano art. 52 § 1 pkt 1 k.p. w związku z art. 32 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 5
czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2001 r. Nr
142, poz. 1592 ze zm.) i art. 4 pkt 4 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach
samorządowych (tekst jednolity: Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1593 ze zm.).
Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że Dom Dziecka w K. jest jednostką
organizacyjną Powiatu P., placówką opiekuńczo-wychowawczą typu
socjalizacyjnego. Nadzór nad działalnością placówki sprawuje Starosta P. przy
pomocy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, natomiast nadzór pedagogiczny
nad pracownikami zatrudnionymi na podstawie ustawy z dnia 26 stycznia 1986 r.
Karta Nauczyciela sprawuje Wojewoda […] za pośrednictwem Urzędu
Wojewódzkiego w P. - Wydziału Polityki Społecznej. Dom Dziecka działa na
podstawie przepisów prawa, zwłaszcza na podstawie ustawy z dnia 12 marca 2004
r. o pomocy społecznej, rozporządzenia Ministra Polityki Społecznej z dnia 14
lutego 2005 r. w sprawie placówek opiekuńczo-wychowawczych, a także na
podstawie Statutu uchwalonego uchwałą Rady Powiatu P. oraz Regulaminu
organizacyjnego uchwalonego uchwałą Zarządu Powiatu P.. Dom Dziecka jest
zatem wyodrębnioną jednostką organizacyjną, działającą na podstawie przepisów
prawa rangi ustawowej oraz statutu.
Sąd Rejonowy ustalił również, że od kilku lat sytuacja w Domu Dziecka w K.
była kryzysowa. Wobec nagłego odejścia z pracy kilkorga doświadczonych
pracowników, powódka zatrudniła osoby z wykształceniem pedagogicznym, jednak
w dużej mierze bez stażu pracy i doświadczenia, a także stażystów. Do placówki
4
przychodzili również wolontariusze, którzy zajmowali się przede wszystkim
zajęciami dodatkowymi z dziećmi oraz odrabianiem z nimi zadań szkolnych.
Przyjęcie do pracy młodych i niedoświadczonych ludzi pogłębiło konflikt pomiędzy
wychowawcami. Głównymi zarzutami w stosunku do powódki formułowanymi
przez "starą kadrę" były brak odpowiedniej komunikacji z pracownikami i
faworyzowanie zatrudnionych przez nią wychowawców. Powódka próbowała
stworzyć program naprawczy dla placówki, jednak ostatecznie podjęta próba zmian
okazała się nieudana. Konflikt dotyczył również zachowania wychowawców we
wzajemnych relacjach, co miało z kolei negatywny wpływ na stosunki pomiędzy
kadrą a wychowankami.
Od 1 kwietnia 2005 r., w celu podziału obowiązków, zatrudniony został przez
powódkę R. M. na stanowisku zastępcy dyrektora placówki. Do obowiązków
powódki należało przede wszystkim prowadzenie spraw budżetowo-finansowych
oraz podejmowanie czynności administracyjnych. Na pogłębienie problemów w
placówce miał wpływ fakt, że od września 2005 r. do Domu Dziecka systematycznie
kierowane były dzieci, które powinny znaleźć się w ośrodkach resocjalizacyjnych
lub interwencyjnych, a z powodu braku miejsc kierowane były przez Powiat za
pośrednictwem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie do placówki w K.. Od
stycznia 2006 r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim związanym z ciążą.
W tym czasie placówką kierował wicedyrektor R. M. Pomimo zwolnienia
lekarskiego powódka od czasu do czasu pojawiała się w placówce, konsultowała i
organizowała pracę w drodze internetowej i telefonicznej. W opinii pracowników
wicedyrektor nie radził sobie z powierzonymi mu obowiązkami. W marcu 2006 r. R.
M. odszedł z pracy na zasadzie porozumienia stron. W dniach od 15 marca do 15
maja 2006 r. na zlecenie Starosty P. została przeprowadzona w Domu Dziecka
kontrola w zakresie przestrzegania standardu usług, opieki i wychowania, ustalenia
przyczyn zaistniałej sytuacji i opracowania wniosków do programu naprawczego.
Raport z kontroli wskazywał na różne nieprawidłowości w działalności placówki.
Powódka nie była obecna podczas przeprowadzania kontroli ze względu na
zwolnienie lekarskie związane z ciążą. Dziecko urodziła 18 maja 2005 r. Raport z
kontroli został przekazany Staroście P. a także nowej dyrektor Domu Dziecka D. P.-
B. Wnioski raportu stały się podstawą zwolnienia powódki z pracy.
5
W ocenie Sądu Rejonowego, rozwiązanie z powódką umowy o pracę
nastąpiło z naruszeniem prawa - zarówno z przyczyn formalnych jak i
merytorycznych. Zdaniem Sądu, stosunek pracy kierowników jednostek
organizacyjnych powiatu (w przedmiotowej sprawie dyrektora domu dziecka)
powstaje i podlega rozwiązaniu wyłącznie na podstawie uchwały zarządu powiatu.
Do kompetencji starosty w stosunku do tych osób należą pozostałe czynności w
sprawach z zakresu prawa pracy, takie jak np. kwestie wynagrodzenia czy urlopu.
Starosta jednoosobowo nie może podjąć decyzji o zwolnieniu kierownika jednostki
organizacyjnej powiatu. Stosunek pracy powódki został nawiązany na podstawie
uchwały Zarządu Powiatu P. z 6 grudnia 2004 r., natomiast zwolnienia powódki
dokonał Starosta P. w sposób sprzeczny z obowiązującymi przepisami - decydując
jednoosobowo, bez uchwały Zarządu Powiatu P..
Sąd Rejonowy podkreślił, że uzasadniając decyzję o zwolnieniu powódki
Starosta powołał się na wnioski raportu obejmującego ocenę sytuacji Domu
Dziecka w K.. Ocena ta dotyczyła wyłącznie okresu kontroli, przeprowadzonej w
dniach od 15 marca do 15 maja 2006 r., a więc okresu, kiedy powódka od prawie
trzech miesięcy przebywała na zwolnieniu lekarskim w związku z ciążą.
Sąd Rejonowy podniósł, że decyzja o zwolnieniu powódki podjęta 16
czerwca 2006 r. została jej doręczona 19 czerwca 2006 r., a raport stanowiący
podstawę zwolnienia został opracowany z datą końcową 15 maja 2006 r. Przy
założeniu, że już 15 maja 2006 r. Starosta P. zapoznał się z treścią raportu, doszło
do naruszenia miesięcznego terminu do złożenia wobec powódki oświadczenia o
zwolnieniu dyscyplinarnym (art. 52 § 2 k.p.).
Sąd pierwszej instancji uznał część postawionych powódce zarzutów za
prawdziwe, jednak stwierdził, że nie uzasadniały one natychmiastowego zwolnienia
powódki bez wypowiedzenia z jej winy. Zdaniem Sądu, decyzja o zwolnieniu
dyscyplinarnym nie była uzasadniona, ponieważ nie wykazano, aby zachowania
powódki cechowała wina umyślna albo rażące niedbalstwo. Powódka w dobrej
wierze i w warunkach braku programu naprawczego zmierzającego do osiągnięcia
odpowiednich standardów usług, opieki i wychowania dokonała podziału zadań,
przekazując wicedyrektorowi kompetencje opiekuńczo-wychowawcze. W
warunkach kryzysu spowodowanego odejściem części doświadczonej kadry
6
merytorycznej i przebywaniem w placówce dzieci z problemami wychowawczymi,
powódce można było jedynie zarzucić brak właściwego nadzoru nad sprawami
opiekuńczo-wychowawczymi, a nie ciężkie umyślne naruszenie obowiązków
pracowniczych.
Mimo stwierdzenia naruszeń prawa przez Starostę P. przy rozwiązywaniu z
powódką umowy o pracę Sąd Rejonowy uznał, że przywrócenie jej do pracy na
stanowisko dyrektora Domu Dziecka w K. nie byłoby celowe i z tego powodu na
podstawie art. 56 § 2 k.p. w związku z art. 45 § 2 k.p. orzekł o odszkodowaniu w
wysokości miesięcznego wynagrodzenia za pracę. Odszkodowanie zasądził od
pozwanego Powiatu P..
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniosła powódka, zaskarżając go w
całości. Zarzuciła naruszenie przepisów prawa procesowego, polegające na: a)
ustaleniu stanu faktycznego (w części) w sposób sprzeczny z zebranym materiałem
dowodowym oraz pominięciu przy ustalaniu stanu faktycznego istotnych
okoliczności i wniosków dowodowych, co stanowi naruszenie art. 227 k.p.c., art.
231 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 3 k.p.c.; b) braku wszechstronnego rozważenia
zebranego w sprawie materiału dowodowego, który jest istotny dla rozstrzygnięcia
sprawy, na podstawie art. 233 k.p.c.; c) sporządzeniu uzasadnienia
niespełniającego wymagań z art. 328 § 2 k.p.c. Powódka zarzuciła ponadto
naruszenie prawa materialnego: a) poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 45 § 2
k.p., prowadzące do nieuwzględnienia żądania o przywrócenie jej do pracy jako
niecelowego; b) art. 58 k.p. określającego wysokość odszkodowania; c) art. 45 § 3
k.p. i art. 57 § 2 k.p. poprzez ich niezastosowanie. Powódka wniosła o zmianę
zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i przywrócenie
jej do pracy oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki wynagrodzenia za
cały czas pozostawania bez pracy w kwocie 49.500 zł.
Sąd Okręgowy w P. – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 11
stycznia 2008 r., zmienił zaskarżony wyrok w całości i przywrócił powódkę do pracy
„u pozwanego na dotychczasowych warunkach pracy i płacy" oraz zasądził od
pozwanego na rzecz powódki kwotę 72.779,22 zł tytułem wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy "pod warunkiem podjęcia pracy u pozwanego".
Roszczenia te zostały uwzględnione w stosunku do pozwanego Powiatu P..
7
Odnosząc się do apelacyjnego zarzutu naruszenia art. 45 § 2 k.p., w
związku z nieuwzględnieniem żądania powódki o przywrócenie jej do pracy jako
niecelowego, oraz art. 58 k.p., art. 45 § 3 k.p. i 57 § 2 k.p. poprzez ich
niezastosowanie, Sąd Okręgowy uznał, że Sąd Rejonowy dokonał błędnego
rozstrzygnięcia, przyznając powódce odszkodowanie w miejsce przywrócenia jej do
pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego, art. 45 § 2 k.p. nie mógł mieć wobec powódki
zastosowania, ponieważ została zwolniona z pracy w miesiąc po urodzeniu dziecka
w trakcie korzystania z urlopu macierzyńskiego, a art. 45 § 3 k.p. w związku z art.
177 k.p. przewiduje brak prawnej możliwości zasądzenia przez sąd odszkodowania
zamiast przywrócenia do pracy w przypadku, między innymi, kobiet w ciąży i „w
okresie macierzyństwa". W związku z tym Sąd Okręgowy przywrócił powódkę do
pracy „u pozwanego na dotychczasowych warunkach pracy i płacy".
Jednocześnie do powódki miał zastosowanie art. 57 § 2 k.p. stanowiący, że
jeżeli umowę o pracę rozwiązano m.in. z pracownicą w okresie ciąży lub urlopu
macierzyńskiego, wynagrodzenie przysługuje za cały czas pozostawania bez pracy.
Na tej podstawie Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę
72.779,22 zł tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, poczynając
od daty zakończenia przez powódkę korzystania z urlopu macierzyńskiego do daty
wyrokowania, zgodnie z wyliczeniami przedstawionymi w piśmie procesowym
powódki z 20 grudnia 2007 r. Powódka w toku postępowania apelacyjnego
rozszerzyła powództwo w części dotyczącej zasądzenia na jej rzecz wynagrodzenia
za czas pozostawania bez pracy - a mianowicie za czas do daty wyrokowania przez
Sąd Okręgowy.
Zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego, tj. art. 227 k.p.c., 231
k.p.c., 232 k.p.c., 233 k.p.c., Sąd Okręgowy uznał za nieuzasadnione.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego w imieniu pozwanego
Powiatu P. wnieśli jego pełnomocnicy, zaskarżając wyrok ten w całości. Skarga
kasacyjna została oparta na postawie naruszenia przepisów prawa materialnego, a
mianowicie: 1) art. 45 § 3 k.p. w związku z art. 8 k.p., poprzez błędną wykładnię
polegającą na wadliwym określeniu treści normy prawnej wynikającej z art. 45 § 3
k.p., na skutek czego Sąd drugiej instancji stwierdził brak prawnej możliwości
zasądzenia na rzecz powódki odszkodowania zamiast przywrócenia jej do pracy, 2)
8
art. 3 k.p. w związku z art. 1 i 4 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach
samorządowych oraz art. 460 § 1 k.p.c., poprzez błędną ich wykładnię polegającą
na ustaleniu treści normy prawnej wynikającej z art. 3 k.p. w oparciu o wadliwe
ustalenie faktyczne dokonane przez Sądy obu instancji, tj. uznanie Powiatu P. za
pracodawcę powódki i stronę posiadającą legitymację bierną do występowania w
niniejszym procesie w charakterze pozwanego, pomimo istnienia regulacji
prawnych przyznających jednostce organizacyjnej powiatu, jaką jest Dom Dziecka
w K., przymiotu pracodawcy powódki.
Konieczność przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania skarżący uzasadnił
tym, że skarga jest oczywiście uzasadniona.
Pełnomocnicy skarżącego Powiatu P. podnieśli, że oczywista zasadność
skargi kasacyjnej wynika z naruszenia przez zaskarżony wyrok prawa
materialnego, a mianowicie art. 45 § 3 k.p. w związku z art. 8 k.p., na skutek czego
Sąd drugiej instancji stwierdził brak prawnej możliwości zasądzenia na rzecz
powódki odszkodowania zamiast przywrócenia jej do pracy. Zdaniem skarżącego,
Sąd Okręgowy pominął w swych rozważaniach klauzulę nadużycia prawa
podmiotowego zawartą w art. 8 k.p., co w konsekwencji doprowadziło do wydania
błędnego wyroku w postaci przywrócenia powódki do pracy, pomimo ustalenia
przez Sąd Rejonowy ewidentnych zaniedbań i nieudolnych działań powódki jako
dyrektora tej placówki.
Pełnomocnicy strony skarżącej podnieśli również, że orzekające w niniejszej
sprawie Sądy dokonały błędnej wykładni art. 3 k.p. w związku z art. 1 i 4 ustawy o
pracownikach samorządowych oraz w związku z art. 460 § 1 k.p.c., poprzez
uznanie Powiatu P. za pracodawcę powódki i stronę posiadającą legitymację bierną
do występowania w niniejszym procesie, chociaż pracodawcą powódki była
jednostka organizacyjna powiatu, jaką jest Dom Dziecka w K. Skoro powódka była
zatrudniona w Domu Dziecka jako dyrektor tej placówki, to powinna była pozwać tę
jednostkę organizacyjną samorządu powiatowego jako swojego pracodawcę, a nie
Powiat P., ponieważ to Dom Dziecka - zgodnie z art. 3 k.p. w związku z art. 1 i 4
ustawy o pracownikach samorządowych - stanowił placówkę zatrudnienia powódki.
Skarżący wniósł o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego w P. z 11 stycznia
2008 r., i zmianę wyroku Sądu Rejonowego przez oddalenie powództwa w całości
9
oraz obciążenie powódki kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa
procesowego przed Sądem Najwyższym, ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu
Okręgowego w P. z 11 stycznia 2008 r., i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o całości kosztów procesu, w tym
kosztów zastępstwa procesowego.
Odpowiedź na skargę kasacyjną wniósł w imieniu powódki jej pełnomocnik,
wnosząc o odrzucenie skargi kasacyjnej jako niespełniającej wymagań formalnych,
ewentualnie o odmowę przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania wobec
niespełnienia wymagania z art. 3989
§ 1 pkt 4 k.p.c. wobec jej oczywistej
bezzasadności. W przypadku przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania wniósł o
oddalenie skargi kasacyjnej i obciążenie pozwanego kosztami procesu.
Pełnomocnik powódki podniósł, że strona pozwana nie wniosła skargi kasacyjnej w
sensie prawnym, ponieważ pełnomocnictwo procesowe dla pełnomocników
wnoszących skargę kasacyjną zostało udzielone przez dwóch członków Zarządu
Powiatu P., którzy nie posiadają uprawnień do reprezentowania powiatu. Osoby te
nie wykazały uprawnienia do działania w imieniu organu powiatu jako osoby
prawnej. Pełnomocnik powódki podkreślił, że wykazanie przez pełnomocnika
umocowania do reprezentowania strony będącej osobą prawną wymaga złożenia
nie tylko dokumentu pełnomocnictwa, podpisanego przez osoby działające w
imieniu osoby prawnej, ale również dokumentu potwierdzającego umocowanie tych
osób do działania (por. uchwały Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2008 r., III CZP
126/07, OSNC 2009 nr 1, poz. 7 oraz z 2 kwietnia 2008 r., III CZP 20/08, OSNC
2009 nr 5, poz. 68). Wykazanie umocowania musi nastąpić tylko poprzez
jednoczesne przedstawienie dokumentu pełnomocnictwa oraz innych stosownych
dokumentów potwierdzających, że osoba udzielająca pełnomocnictwa jest
uprawniona do działania za mocodawcę (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 27
listopada 2003 r., III CZP 74/03, OSNC 2005 nr 1, poz. 6). Zdaniem pełnomocnika
powódki, pełnomocnicy wnoszący skargę kasacyjną w imieniu pozwanego nie
wykazali umocowania osób udzielających im pełnomocnictw drogą stosownej
uchwały, a w aktach brak również uchwał potwierdzających oświadczenie woli
uprawniające do dokonywania czynności prawnych przez pełnomocników w imieniu
mocodawcy. Pełnomocnik powódki podniósł również, że to w następstwie
10
określenia się przez samego pozwanego w piśmie procesowym z 7 września 2006
r. jako Powiat P. pełnomocnik powódki dookreślił na rozprawie z 18 października
2006 r. stronę pozwaną jako Powiat P. Dom Dziecka w K. jest jednostką
organizacyjną Powiatu P., utworzoną i działającą w formie samodzielnej jednostki
budżetowej, ale stanowi część struktury organizacyjnej Powiatu P. jako osoby
prawnej. Oznacza to, że ewidentnie zachodzi tożsamość podmiotowa pomiędzy
pozwanym Powiatem P. a Domem Dziecka w K.
Sąd Najwyższy postanowieniem z 19 lutego 2009 r., II PK 163/08, zwrócił
skargę kasacyjną Sądowi Okręgowemu w celu usunięcia dostrzeżonych braków, a
mianowicie wykazania umocowania osób udzielających pełnomocnictw
pełnomocnikom strony pozwanej w imieniu zarządu Powiatu P.. Wykonując
zobowiązanie do wykazania umocowania dla osób, które w imieniu Powiatru P.
udzieliły pełnomocnictwa pełnomocnikom procesowym, sporządzającym skargę
kasacyjną, strona pozwana złożyła uchwały Rady Powiatu P. z 27 listopada 2006 r.
o wyborze Starosty i Wicestarosty P..
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutu pełnomocnika
powódki dotyczącego nienależytego umocowania pełnomocników procesowych
strony pozwanej, którzy sporządzili i wnieśli (podpisali) skargę kasacyjną, co - w
ocenie pełnomocnika powódki - powinno prowadzić do odrzucenia skargi.
Skarga kasacyjna wniesiona w imieniu Powiatu P. zostałam podpisana przez
radcę prawnego E. S. oraz adwokata P. S. Na wezwanie Sądu Okręgowego - do
uzupełnienia braków formalnych skargi kasacyjnej przez nadesłanie pełnomocnictw
procesowych do występowania przed Sądem Najwyższym - pełnomocnicy złożyli
dwa pełnomocnictwa procesowe (oddzielne dla każdego z nich) do sporządzenia i
wniesienia skargi kasacyjnej oraz występowania przed Sądem Najwyższym.
Obydwa pełnomocnictwa zostały podpisane przez Starostę P. J. G. oraz
Wicestarostę P. T. Ł. Po zwróceniu przez Sąd Najwyższy skargi kasacyjnej Sądowi
Okręgowemu w celu uzupełnienia dostrzeżonych braków - a mianowicie wykazania
umocowania zarządu Powiatu P. do udzielenia pełnomocnictwa procesowego radcy
11
prawnemu E. S. i adwokatowi P. S. - strona pozwana nadesłała dwie uchwały Rady
Powiatu P. z 27 listopada 2006 r. o wyborze J. G. na stanowisko Starosty P. oraz
T. Ł. na stanowisko Wicestarosty P., potwierdzające umocowanie osób
podpisanych na udzielonych pełnomocnikom procesowym pełnomocnictwach do
składania oświadczeń w imieniu pozwanego Powiatu P.
Wbrew zarzutom pełnomocnika powódki stanowi to wystarczające
wykazanie umocowania osób reprezentujących Powiat P., które udzieliły
procesowych pełnomocnictw profesjonalnym pełnomocnikom do sporządzenia i
wniesienia skargi kasacyjnej, do działania (składania oświadczeń woli) w imieniu
powiatu. Twierdzenie pełnomocnika powódki, że cały zarząd powiatu in corpore
powinien był podjąć uchwałę o udzieleniu pełnomocnictwa profesjonalnym
pełnomocnikom, nie znajduje oparcia w obowiązujących przepisach.
Kwestię reprezentacji Powiatu P. jako samorządowej osoby prawnej regulują
przede wszystkim przepisy ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie
powiatowym (tekst jednolity: Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1592 ze zm.).
Powiat jako osoba prawna został wyposażony w organy. Rada powiatu jest
organem stanowiąco-kontrolnym, zarząd powiatu organem wykonawczym. Według
art. 38 k.c., osoba prawna działa przez swoje organy w sposób przewidziany w
ustawie i w opartym na niej statucie. Powiat został wyposażony z mocy prawa w
organ umożliwiający mu składanie oświadczeń woli. Organem upoważnionym do
reprezentowania powiatu jako osoby prawnej w sferze prawa cywilnego jest zarząd.
Zgodnie z art. 26 ustawy o samorządzie powiatowym, zarząd powiatu jest organem
wykonawczym powiatu (ust. 1); w skład zarządu powiatu wchodzą starosta jako
jego przewodniczący, wicestarosta i pozostali członkowie (ust. 2). Według art. 34
ust. 1 tej ustawy, starosta organizuje pracę zarządu powiatu i starostwa
powiatowego, kieruje bieżącymi sprawami powiatu oraz reprezentuje powiat na
zewnątrz. Nie oznacza to jednak jednoosobowej reprezentacji powiatu przez
starostę w znaczeniu podejmowania działań cywilnoprawnych w imieniu powiatu, w
szczególności składania oświadczeń woli konstytuujących czynności prawne. To
zarząd powiatu jest uprawniony do składania oświadczeń woli w imieniu powiatu, a
nie starosta. Nie oznacza to jednak wcale, że zarząd jako organ kolegialny składa
oświadczenia woli kolegialnie - przez podjęcie uchwały z udziałem wszystkich
12
członków zarządu. Jedynie wówczas, gdyby obowiązujące przepisy nie regulowały
zasad składania oświadczeń woli przez powiat, konieczne byłoby kolegialne
działanie wszystkich członków zarządu powiatu. Ustawodawca uznał jednak, że taki
sposób reprezentowania powiatu byłby nie tylko niepraktyczny, ale w
rzeczywistości faktycznie trudny do zrealizowania w związku z koniecznością
zebrania wszystkich członków zarządu w celu podjęcia uchwały o dokonaniu
jakiejkolwiek czynności prawnej. Dlatego - wzorując się na innych regulacjach
dotyczących kolegialnych organów osób prawnych, np. gminy albo spółek
kapitałowych prawa handlowego - przyjął, że optymalnym rozwiązaniem będzie
składanie oświadczeń woli w imieniu powiatu w sprawach cywilnych (majątkowych)
przez dwóch członków zarządu.
Do zasad reprezentacji powiatu w obrocie cywilnoprawnym odnosi się art. 48
ustawy o samorządzie powiatowym, stanowiąc, że oświadczenie woli w sprawach
majątkowych w imieniu powiatu składają dwaj członkowie zarządu lub jeden
członek zarządu i osoba upoważniona przez zarząd (ust. 1); zarząd może
upoważnić pracowników starostwa, kierowników powiatowych służb, inspekcji i
straży oraz jednostek organizacyjnych powiatu do składania oświadczeń woli
związanych z prowadzeniem bieżącej działalności powiatu (ust. 2); jeżeli czynność
prawna może spowodować powstanie zobowiązań majątkowych, do jej
skuteczności potrzebna jest kontrasygnata skarbnika powiatu lub osoby przez
niego upoważnionej (ust. 3); skarbnik powiatu, który odmówił kontrasygnaty, ma
jednak obowiązek jej dokonania na pisemne polecenie starosty, przy
równoczesnym powiadomieniu o tym rady powiatu i regionalnej izby obrachunkowej
(ust. 4).
Z przytoczonego art. 48 ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym
wyprowadza się możliwość udzielenia przez dwóch członków zarządu - albo przez
jednego członka zarządu i osobę upoważnioną przez zarząd - pełnomocnictwa
procesowego dla profesjonalnego pełnomocnika (adwokata, radcy prawnego,
rzecznika patentowego) do reprezentowania powiatu w postępowaniu cywilnym
przed sądem (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28 listopada 2006 r., IV CSK
176/06, LexPolonica nr 12651187). Udzielenie pełnomocnictwa (w rozumieniu
przepisów Kodeksu cywilnego) jest niewątpliwie oświadczeniem woli mocodawcy,
13
które - zgodnie z regułą zawartą w art. 48 ust. 1 ustawy o samorządzie powiatowym
- mogą złożyć albo dwaj członkowie zarządu powiatu, albo jeden członek zarządu i
osoba upoważniona przez zarząd. Regułę tę należy odnieść także do udzielenia
pełnomocnictwa procesowego. Sprawa z zakresu prawa pracy, w której pracownik
domaga się przywrócenia do pracy i zasądzenia wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy ewentualnie odszkodowania za niezgodne z prawem
rozwiązanie stosunku pracy, jest niewątpliwie sprawą o prawa majątkowe.
Udzielenie pełnomocnictwa procesowego do reprezentowania powiatu w takiej
sprawie powinno się odbyć według zasad określonych w art. 48 ust. 1 ustawy.
Podsumowując ten wątek, art. 48 ustawy o samorządzie powiatowym
dotyczy zasad reprezentacji powiatu jako osoby prawa prywatnego. W procesie
cywilnym - także w sprawie z zakresu prawa pracy - powiat występuje jako osoba
prawna prawa cywilnego. Sprawy majątkowe, o jakich stanowi ten przepis, to
sprawy, których przedmiot ma wartość dającą się wyrazić w pieniądzu. Pojęcie
"sprawa majątkowa" jest oczywiście szersze niż pojęcie mienia w rozumieniu
przepisów prawa rzeczowego. Dla przyjęcia, że sprawa ma charakter majątkowy,
nie ma także znaczenia przedmiot stosunku prawnego, zawartego na podstawie
złożonego oświadczenia woli. Może być to także sprawa z zakresu prawa pracy.
Oświadczenia woli składane w imieniu powiatu, których dotyczy art. 48 ust. 1
ustawy, odnoszą się do szeroko rozumianej sfery cywilnoprawnej.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego z omawianego przepisu ustawy o
samorządzie powiatowym wyprowadza się także zasady reprezentacji powiatu przy
składaniu oświadczeń procesowych w procesie cywilnym i podejmowania
czynności procesowych w postępowaniu cywilnym. Nie wymaga się, na przykład,
podjęcia przez cały zarząd powiatu stosownej uchwały w celu wniesienia
odpowiedzi na pozew, sprzeciwu od wyroku zaocznego, zarzutów od nakazu
zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym, sprzeciwu od nakazu zapłaty
wydanego w postępowaniu upominawczy lub podjęcia innej czynności procesowej
(choćby zaskarżenia postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia roszczeniom
powoda), gdy powiat jest stroną pozwaną. W każdej z opisanych sytuacji wystarczy
podjęcie czynności procesowej przez osoby wymienione w art. 48 ust. 1 ustawy o
samorządzie powiatowym. Nie można podzielić poglądu, że starosta może
14
jednoosobowo udzielić pełnomocnictwa procesowego do reprezentacji powiatu na
podstawie art. 34 ust. 1 tej ustawy, który uprawnia starostę do reprezentacji powiatu
na zewnątrz w sprawach powiatu; chodzi tutaj bowiem o reprezentację polityczną,
propagandowo--społeczną i prawną, należy jednak pamiętać, że w ujęciu ustaw
ustrojowych przez reprezentację rozumie się dokonywanie czynności
publicznoprawnych, a nie cywilnoprawnych. Nie można jednocześnie podzielić
poglądu, że do udzielenia pełnomocnictwa procesowego do reprezentowania
powiatu w postępowaniu cywilnym konieczne jest podjęcie przez cały zarząd
powiatu odpowiedniej uchwały w tym przedmiocie. Jeśli organ wykonawczy ma
charakter kolegialny, a zarazem ustawowo jednoznacznie uregulowano (w art. 48
ust. 1 ustawy) kwestię składania oświadczeń woli w imieniu powiatu, to brak
podstaw, także ze względów praktycznych, do przyjęcia, że każde oświadczenie
woli w imieniu powiatu, konstruujące czynność prawa cywilnego, musi być złożone
w formie uchwały podjętej przez cały zarząd.
Z tych przyczyn powoływanie się przez pełnomocnika powódki na § 43
Statutu Powiatu P., stanowiącego załącznik do uchwały Nr IV/20/99 Rady Powiatu
P. z dnia 22 stycznia 1999 r. w sprawie: ustanowienia Statutu Powiatu P., jest
chybione. Przepis § 43 Statutu stanowi, co prawda, że zarząd rozstrzyga w formie
uchwał wszystkie sprawy należące do jego kompetencji, wynikające z ustaw oraz
przepisów wykonawczych do ustaw i w granicach upoważnień ustawowych, a
ponadto oprócz uchwał zawierających rozstrzygnięcia, zarząd może podejmować
inne uchwały, w szczególności zawierające opinie i stanowiska zarządu, jednak
udzielenie pełnomocnictwa procesowego do reprezentowania powiatu w procesie
cywilnym nie jest ani rozstrzygnięciem sprawy, ani wydaniem opinii lub zajęciem
stanowiska. Jest natomiast czynnością, do której stosuje się art. 48 ust. 1 ustawy o
samorządzie powiatowym.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że pozwany Powiat P. był
właściwie reprezentowany w postępowaniu kasacyjnym. Pełnomocnictwo
procesowe dla profesjonalnych pełnomocników (art. 871
k.p.c) zostało udzielone
przez dwóch członków zarządu - starostę i wicestarostę - co zgodnie z art. 48 ust.
1 ustawy o samorządzie powiatowym spełnia wymagania należytej reprezentacji
powiatu.
15
Rozważenie tej wstępnej kwestii pozwala przejść do merytorycznego
rozpoznania skargi kasacyjnej.
2. Skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona.
Dotyczy to zwłaszcza zarzutu naruszenia art. 3 k.p. w związku z art. 460 § 1
k.p.c. i art. 1 pkt 2 i i 4 pkt 4 ustawy z dnia 22 marca o pracownikach
samorządowych. W wyniku naruszenia tych przepisów Sąd Okręgowy błędnie
uznał Powiat P. za biernie legitymowany do występowania w sprawie zakończonej
zaskarżonym wyrokiem. Tymczasem, Powiat P. nigdy nie był pracodawcą powódki,
nie mógł zatem występować jako pozwany pracodawca w sprawie z zakresu prawa
pracy - w procesie, w którym powódka domagała się przywrócenia jej do pracy u
byłego pracodawcy oraz zasądzenia od byłego pracodawcy wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy. Uznanie Powiatu P. za pracodawcę powódki i stronę
posiadającą legitymację bierną do występowania w niniejszym procesie w
charakterze pozwanego odbyło się również z naruszeniem norm prawnych
przyznających status pracodawcy powódki jednostce organizacyjnej powiatu, jaką
jest Dom Dziecka w K. (art. 3 k.p. w związku z art. 1 pkt 2 ustawy o pracownikach
samorządowych).
Powódka została zatrudniona na stanowisku dyrektora Domu Dziecka w K..
Jak wynika z ustaleń Sądu Rejonowego, dom dziecka jako placówka opiekuńczo-
wychowawcza typu socjalizacyjnego jest wyodrębnioną jednostką organizacyjną
powiatu, spełniającą warunki do przypisania mu statusu pracodawcy w rozumieniu
art. 3 k.p. Sąd Rejonowy ustalił, że Dom Dziecka w K. jest jednostką organizacyjną
Powiatu P.. Działa na podstawie przepisów prawa, zwłaszcza na podstawie ustawy
z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej oraz rozporządzenia Ministra Polityki
Społecznej z dnia 14 lutego 2005 r. w sprawie placówek opiekuńczo-
wychowawczych, a także na podstawie Statutu uchwalonego przez Radę Powiatu
P. oraz Regulaminu organizacyjnego uchwalonego przez Zarząd Powiatu P.. Dom
Dziecka jest wyodrębnioną jednostką organizacyjną, działającą na podstawie
przepisów prawa rangi ustawowej oraz Statutu.
W dołączonym do akt sprawy Statucie Domu Dziecka w K. znalazły się,
między innymi, następujące regulacje: Dom Dziecka jest jednostką organizacyjną
Powiatu P., utworzoną i działającą w formie jednostki budżetowej. Dom Dziecka
16
działa na podstawie obowiązujących przepisów prawa. Nadzór nad Domem
Dziecka sprawuje Starosta P. przy pomocy Powiatowego Centrum Pomocy
Rodzinie. Dom dziecka jest socjalizacyjną całodobową placówką opiekuńczo-
wychowawczą. Dyrektora Domu Dziecka zatrudnia i zwalnia Zarząd Powiatu P..
Dyrektor Domu Dziecka wykonuje czynności pracodawcy w stosunku do wszystkich
pracowników Domu Dziecka (to stwierdzenie Statutu jest bardzo istotne, albowiem
oznacza, że to Dom Dziecka był placówką zatrudnienia, skoro zatrudniał
pracowników - także dla powódki - i to on jako pracodawca powinien być
pozwanym w sprawie z zakresu prawa pracy). Dom Dziecka posiada wyodrębniony
rachunek bankowy, podstawą gospodarki finansowej jest plan finansowy. Podobne
w treści regulacje znalazły się w Regulamin organizacyjny Domu Dziecka w K.,
również złożonym do akt sprawy.
Powyższe okoliczności, dotyczące statusu prawnego Domu Dziecka w K.,
wskazujące na jego wyodrębnienie majątkowe, organizacyjne i kadrowe, pozwalają
na przypisanie mu niezbędnych cech pracodawcy (przede wszystkim - zdolności
samodzielnego zatrudniania pracowników), a zatem to Dom Dziecka był
pracodawcą i placówką zatrudnienia dla powódki. On też powinien być pozwanym
w sprawie z zakresu prawa pracy.
Zgodnie z at. 3 k.p., pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie
posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one
pracowników. Za pracodawcę będącego jednostką organizacyjną czynności w
sprawach z zakresu prawa pracy dokonuje osoba lub organ zarządzający tą
jednostką albo inna wyznaczona do tego osoba (art. 31
§ 1 k.p.). W utrwalonym
orzecznictwie przyjmuje się, że osoba wykonująca czynności z zakresu prawa
pracy za pracodawcę, który jest jednostką organizacyjną, nie musi być objęta
strukturą organizacyjną tej jednostki (np. w stosunku do naczelników urzędów
skarbowych i dyrektorów izb skarbowych pewne czynności z zakresu prawa pracy
podejmuje Minister Finansów, nie budzi jednak żadnych wątpliwości, że
pracodawcą naczelnika urzędu skarbowego jest ten urząd skarbowy, a
pracodawcą dyrektora izby skarbowej ta izba skarbowa, a nie Minister Finansów
czy Ministerstwo Finansów). Nie wpływa to jednak na powszechnie przyjmowane
stanowisko, że w sprawach z zakresu prawa pracy z powództwa pracownika biernie
17
legitymowany jest wyłącznie pracodawca, a nie osoba (organ) wykonująca za
pracodawcę pewne czynności z zakresu prawa pracy. Dlatego w postanowieniu z
12 marca 1976 r., I PZ 1/76 (OSNCP 1976 nr 10, poz. 229; OSPiKA 1977 nr 4, poz.
69 z glosą J.Krajewskiego; OSPiKA 1977 nr 6, poz. 100 z glosą J.Mokrego) Sąd
Najwyższy przyjął, że w sprawach o roszczenia pracowników ze stosunku pracy
stroną procesową nie jest Skarb Państwa, lecz państwowa jednostka
organizacyjną, będąca pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p., reprezentowana przez
jej kierownika lub innego pracownika upoważnionego do działania w imieniu
pracodawcy w sprawach z zakresu prawa pracy. To samo można odnieść do
samorządowych osób prawnych. Stroną pozwaną w sprawie z powództwa
pracownika samorządowego nie może być samorządowa osoba prawna - gmina
(miasto), powiat lub samorządowe województwo. Pracodawców samorządowych
wymienia art. 1 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych,
stanowiąc, że pracownikami samorządowymi są pracownicy zatrudnieni w: 1)
urzędzie marszałkowskim, wojewódzkich samorządowych jednostkach
organizacyjnych, 2) starostwie powiatowym, powiatowych jednostkach
organizacyjnych, 3) urzędzie gminy, w jednostkach pomocniczych gminy oraz w
gminnych jednostkach i zakładach budżetowych, 4) biurach (ich odpowiednikach)
związków jednostek samorządu terytorialnego oraz zakładów budżetowych
utworzonych przez te związki, 5) biurach (ich odpowiednikach) jednostek
administracyjnych jednostek samorządu terytorialnego. Nie ma wśród
pracodawców samorządowych powiatu ani zarządu powiatu - są tylko starostwo
powiatowe i powiatowe jednostki organizacyjne. Powódka nie była zatrudniona w
starostwie powiatowym, lecz w powiatowej jednostce organizacyjnej, jaką był Dom
Dziecka w K.. Nie ma żadnych podstaw do utożsamiania w stosunkach pracy
Skarbu Państwa i państwowej jednostki organizacyjnej albo powiatu i powiatowej
jednostki organizacyjnej. Pracodawca samorządowy - starostwo lub powiatowa
jednostka organziacyjna - są traktowane w prawie pracy jako podmioty odrębne od
powiatu (co wynika z art. 3 k.p. oraz art. 460 § 1 k.p.c.).
W orzecznictwie przyjmuje się, że jednostka organizacyjna będąca
pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p. jest biernie legitymowana w sporach o
roszczenia ze stosunku pracy jej pracowników, nie wyłączając pracowników
18
zatrudnionych w niej na podstawie powołania przez właściwy organ nadrzędny (por.
wyrok Sądu Najwyższego z 9 września 1977 r., I PRN 115/77, OSNCP 1978 nr 10,
poz. 177). Pogląd ten ma zastosowanie do pracowników zatrudnianych na
podstawie umowy o pracę, gdy o ich zatrudnieniu decyduje organ nadrzędny nad
jednostką, w której mają być zatrudnieni.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego konsekwentnie prezentowany jest
pogląd, zgodnie z którym pracodawcą dla pracowników zatrudnionych w jednostce
organizacyjnej gminy (powiatu, samorządu województwa) jest ta jednostka, a nie
gmina (powiat, samorząd województwa). Pracodawcą dla pracowników
samorządowych zatrudnionych w urzędzie gminy jest ten urząd, a nie gmina albo
burmistrz czy wójt będących kierownikiem tego urzędu (wyrok Sądu Najwyższego z
21 grudnia 1992 r., I PRN 52/92, PiZS 1993 nr 5-6, s. 96). Gminny ośrodek pomocy
społecznej jako jednostka organizacyjna zatrudniająca pracowników jest
pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p. również dla kierownika tego ośrodka, choćby
jego zatrudnienie i zwolnienie oraz prawo wydawania mu poleceń służbowych
należało do wójta gminy (wyrok Sądu Najwyższego z 20 października 1998 r., I
PKN 390/98, OSNAPiUS 1999 nr 23, poz. 744, OSP 200 nr 7-8, poz. 105 z glosą
R.Szarka). To, że szkoły podstawowe i gimnazjalne są prowadzone przez gminy,
nie oznacza, że pracodawcą dla nauczycieli i innych zatrudnionych w szkole
pracowników jest gmina - pracodawcą nadal jest szkoła (wyroki Sądu Najwyższego
z 11 września 1998 r., II UKN 196/98, OSNAPiUS 1999 nr 18, poz. 589, z 4 lipca
2001 r., I PKN 523/00, OSNAPiUS 2003 nr 10, poz. 246). Także dyrektor szkoły
jest pracownikiem szkoły, a nie pracownikiem gminy (wyrok Sądu Najwyższego z
10 stycznia 2003 r., I PK 74/02, OSNP 2004 nr 13, poz. 221). Pracodawcą
dyrektora Domu Pomocy Społecznej stanowiącego jednostkę organizacyjną
powiatu, jest ten Dom Pomocy Społecznej, a nie powiat albo zarząd powiatu. Nie
zachodzi przy tym tożsamość podmiotowa między zarządem powiatu a Domem
Pomocy Społecznej stanowiącym jednostkę organizacyjną powiatu (wyrok Sądu
Najwyższego z 4 stycznia 2008 r., I PK 187/07, LEX nr 375669).
Sąd Okręgowy w P. zaskarżonym wyrokiem przywrócił powódkę do pracy „u
pozwanego na dotychczasowych warunkach pracy i płacy" oraz zasądził od
19
pozwanego na rzecz powódki kwotę 72.779,22 zł tytułem wynagrodzenia za czas
pozostawania bez pracy „pod warunkiem podjęcia pracy u pozwanego".
Wyrok o takiej treści jest niewykonalny.
Powiat P. nigdy nie zatrudniał powódki (nie był jej pracodawcą), nie mógł
zatem w żaden sposób wykonać wynikającego z zaskarżonego wyroku
zobowiązania do przywrócenia powódki do pracy „u pozwanego na
dotychczasowych warunkach pracy i płacy" (nie było żadnych „dotychczasowych
warunków pracy i płacy" w odniesieniu do Powiatu P.), nie mógł też przyjąć od
powódki zgłoszenia gotowości podjęcia pracy (nie wiadomo przy tym na jakim
stanowisku, bo to nie wynika z sentencji zaskarżonego wyroku), przez co nie było
możliwe spełnienie przez powódkę warunku podjęcia pracy w celu możliwości
wyegzekwowania wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy (art. 57 k.p.).
Powiat P. jako pozwany w niniejszym procesie nie mógł wykonać wyroku o takiej
treści, jaką sformułował Sąd Okręgowy. Jednocześnie podmiotem zobowiązanym
do wykonania zaskarżonego wyroku i ponownego zatrudnienia powódki nie był
Dom Dziecka w K. Co prawda, to ta jednostka organizacyjna powiatu powinna być
od początku stroną pozwaną jako pracodawca (i placówka zatrudnienia) powódki,
jednakże ani nie została pozwana przez powódkę - postępowanie nie toczyło się z
jej udziałem i dlatego wyrok nie mógł zostać wydany przeciwko niej - ani też Sąd
Rejonowy nie wezwał Domu Dziecka w K. do udziału w sprawie na podstawie art.
477 zdanie pierwsze k.p.c. w związku z art. 194 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy z kolei nie
mógł już dokonać przekształceń podmiotowych, ponieważ dopozwanie - czyli
wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanego - było możliwe i
dopuszczalne tylko przed Sądem pierwszej instancji (w postępowaniu apelacyjnym,
zgodnie z art. 391 § 1 k.p.c., nie stosuje się art. 194 - 196 i 198 k.p.c.).
Podkreślenia wymaga, że powiat - podobnie jak gmina, samorządowe
województwo, a przede wszystkim Skarb Państwa - nigdy nie jest i nie może być
niczyim pracodawcą, choć ma osobowość prawną i może być pozwanym w
procesie cywilnym (ma zdolność sądową). Przymiot pracodawcy ma albo starostwo
powiatowe (jako zatrudniający pracowników urząd obsługujący zarząd powiatu i
starostę - zgodnie z art. 33 ustawy o samorządzie powiatowym, zarząd wykonuje
zadania powiatu przy pomocy starostwa powiatowego oraz jednostek
20
organizacyjnych powiatu, w tym powiatowego urzędu pracy) albo jednostka
organizacyjna powiatu (np. taka jak dom dziecka).
Pozwanym w sprawie z zakresu prawa pracy nie może być też zarząd
powiatu, ponieważ nie jest to jednostka organizacyjna zatrudniająca pracowników,
a jedynie organ zarządzający powiatu. Nie można pozwać zarządu powiatu,
podobnie jak nie można pozwać na przykład zarządu spółki kapitałowej prawa
handlowego. Zarząd powiatu nie ma przy tym zdolności sądowej - ani w sprawach
cywilnych, ani w sprawach gospodarczych, ani w sprawach z zakresu prawa pracy.
Zdolność sądowa przysługuje powiatowi z racji posiadania osobowości prawnej, a
także - na podstawie art. 460 § 1 k.p.c. i art. 3 k.p. w związku z art. 1 pkt 2 ustawy
o pracownikach samorządowych - starostwu powiatowemu oraz powiatowym
jednostkom organizacyjnym jako pracodawcom samorządowym. Brak zdolności
sądowej zarządu powiatu jest nieusuwalny i nie może być w żaden sposób
uzupełniony na podstawie art. 70 k.p.c. Niezbędną przesłanką uzupełnienia braku
zdolności sądowej w sytuacjach przewidzianych w art. 70 k.p.c. jest bowiem
zachowanie tożsamości strony, tj. takiego stanu rzeczy, w którym po uzupełnieniu
braku stroną pozostaje ta sama jednostka organizacyjna (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z 24 września 2009 r., I CK 131/04, OSNC 2005 nr 9, poz. 156).
Skoro brak zdolności sądowej zarządu powiatu nie mógł zostać uzupełniony, to
rozstrzygnięciem, które należało podjąć i to już we wstępnej fazie procesu (zaraz
po tym, jak powódka na pierwszej rozprawie, zapytana o to przez
przewodniczącego składu orzekającego, oświadczyła i potwierdziła, że pozywa
Zarząd Powiatu P., było odrzucenie pozwu skierowanego przeciwko pozbawionemu
zdolności sądowej Zarządowi Powiatu P.. Odrzucenie pozwu na pierwszej
rozprawie - na podstawie art. 199 § 1 pkt 3 k.p.c. - pozwoliłoby zapewne już wtedy
wyjaśnić kwestię, kto powinien być pozwanym w niniejszej sprawie.
W ocenie Sądu Najwyższego, sąd pracy może na podstawie art. 199 § 1 pkt
3 k.p.c. odrzucić a limine pozew pracownika samorządowego wniesiony przeciwko
zarządowi powiatu jako skierowany przeciwko stronie, która nie ma i nie może w
żaden sposób nabyć w toku procesu zdolności sądowej (na takiej samej zasadzie
nie ma w procesie cywilnym zdolności sądowej starosta powiatu i również pozew
skierowany przeciwko niemu podlegałby odrzuceniu na podstawie art. 199 § 1 pkt 3
21
k.p.c.). Oczywiście sąd pracy może najpierw skorzystać z możliwości, jaką stwarza
art. 477 zdanie pierwsze k.p.c., i najpierw dopozwać pracodawcę samorządowego
(na podstawie art. 194 § 1 k.p.c.), a dopiero później odrzucić pozew przeciwko
pierwotnie pozwanemu, który nie ma zdolności sądowej (na podstawie art. 199 § 1
pkt 3 k.p.c.), jednak dopozwanie "z urzędu" jest opcjonalne, fakultatywne, sąd pracy
"może", ale nie ma obowiązku zapewnienia udziału w procesie rzeczywistego
pracodawcy samorządowego, jeżeli strona - zwłaszcza reprezentowana przez
profesjonalnego pełnomocnika w taki a nie inny sposób określa pozwanego.
Powódka od początku wadliwie określiła stronę pozwaną. Sąd Rejonowy -
prawdopodobnie świadomy, że Zarząd Powiatu P. nie może być stroną pozwaną,
choćby z tej przyczyny, że nie ma zdolności sądowej, podjął kroki zmierzające do
uzyskania od powódki oświadczenia, w którym dokonałaby prawidłowego
oznaczenia strony pozwanej. Na pierwszej rozprawie 20 września 2006 r. powódka
potwierdziła, że pozywa Zarząd Powiatu P. i wyjaśniła przyczyny swojej decyzji. Na
drugiej rozprawie 18 października 2006 r. profesjonalny pełnomocnik powódki
(będący radcą prawnym) oświadczył, że "dookreśla" stronę pozwaną w niniejszym
sporze jako Powiat P. W żadnym miejscu powódka nie wskazała jako strony
pozwanej Domu Dziecka w K., choć to on był jej pracodawcą i jego powinna była od
początku pozwać. Kiedy w procesie pojawił się profesjonalny pełnomocnik powódki
i "dookreślił" pozwanego jako Powiat P., Sąd Rejonowy nie mógł już pozwu
odrzucić, ponieważ powiat jako samorządowa osoba prawną ma zdolność sądową i
może występować w procesie cywilnym jako strona. Być może Sąd Rejonowy
powinien był skorzystać z możliwości, jaką stwarza sądowi pracy pierwszej instancji
art. 477 zdanie pierwsze k.p.c., stanowiąc, że w postępowaniu wszczętym z
powództwa pracownika wezwania do udziału w sprawie, o którym mowa w art. 194
§ 1 i § 3, sąd może dokonać również z urzędu. Jednak z możliwości tej nie
skorzystał, a powódka w apelacji nie zarzucała naruszenia przez Sąd Rejonowy
tego przepisu, zaś Sąd Okręgowy nie mógł rozważać jego naruszenia z urzędu.
Tym bardziej nie jest możliwe rozważanie z urzędu ewentualnego naruszenia
przez Sąd Rejonowy art. 477 zdanie pierwsze k.p.c. na etapie postępowania
kasacyjnego. Uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania temu Sądowi nic by nie dało, ponieważ Sąd drugiej
22
instancji nie może stosować art. 194 § 1 k.p.c. (art. 391 § 1 k.p.c.), nie byłoby
zatem możliwe dopozwanie z urzędu Domu Dziecka w K..
Z opisanych wyżej przyczyn doszło do wydania przez Sąd Okręgowy wyroku
przeciwko Powiatowi P., który nie był biernie legitymowany, ponieważ nie spełniał
warunków opisanych w art. 3 k.p., art. 1 pkt 2 i art. 4 pkt 4 ustawy z 22 marca 1990
r. o pracownikach samorządowych oraz art. 460 § 1 k.p.c.
W tym stanie rzeczy - wobec przyjęcia przez Sąd Najwyższy, że Powiat P.
nie miał legitymacji materialnej biernej do występowania w rozpoznawanej sprawie
jako pozwany (bo nie był pracodawcą powódki), co prowadziło do oddalenia
powództwa w stosunku do niego w całości jako do osoby, do której nie mogły być
skutecznie zgłoszone roszczenia powódki o przywrócenie do pracy i zasądzenie
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy – szczegółowe rozważanie
pozostałych zarzutów skargi kasacyjnej okazało się zbędne.
Można jedynie podzielić stanowisko Sądu Okręgowego, że powódka została
zwolniona z pracy z naruszeniem przepisów prawa. Do naruszenia przepisów
prawa doszło przede wszystkim w związku ze zbyt pochopnym postawieniem
powódce zarzutu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych
(art. 52 § 1 pkt 1 k.p.). Rozwiązanie umowy o pracę w tym trybie, ze względu na
wyjątkowo niekorzystne dla pracownika skutki, powinno być stosowane przez
pracodawcę ostrożnie, rozważnie i powściągliwie. Jak wynika z ustaleń faktycznych
Sądów obu instancji - skutecznie w skardze kasacyjnej niezakwestionowanych - w
rozpoznawanej sprawie zastosowano ten tryb rozwiązania z powódką stosunku
pracy bez wystarczającego uzasadnienia w jej działaniach i zaniechaniach. Sąd
Okręgowy przyjął (za Sądem Rejonowym), że powódce można było jedynie
zarzucić brak właściwego nadzoru nad sprawami opiekuńczo-wychowawczymi,
powierzonymi wicedyrektorowi placówki, a nie ciężkie umyślne naruszenie
obowiązków pracowniczych. Być może powódce można byłoby przypisać nawet
brak wystarczających umiejętności sprawnego zarządzania trudną placówką
opiekuńczo-wychowawczą, przechodzącą poważny kryzys spowodowany
obiektywnymi okolicznościami (np. odejściem z pracy doświadczonej kadry
wychowawców, kierowaniem do placówki dzieci trudnych, które powinny znaleźć
się w placówkach interwencyjnych i resocjalizacyjnych, a nie w domu dziecka), ale
23
nie może to być w żadnym razie utożsamiane z ciężkim naruszeniem
podstawowych obowiązków pracowniczych.
Skoro nie było podstaw do rozwiązania z powódką umowy o pracę w trybie
art. 52 § 1 pkt 1 k.p., to rozwiązanie umowy nastąpiło z rażącym naruszeniem
przepisów ochronnych - w szczególności art. 177 § 1 k.p. - ponieważ oświadczenie
o rozwiązaniu umowy o pracę złożono powódce w miesiąc po urodzeniu przez nią
dziecka, gdy korzystała z urlopu macierzyńskiego. Jednak skutki działań Starosty
Powiatu P. (art. 31
k.p.) mógł ponieść - w sferze pracowniczej - jedynie
pracodawca powódki, czyli Dom Dziecka w K..
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na
podstawie art. 39816
k.p.c. O kosztach orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c.,
ponieważ powódka pozostaje bez pracy.
/tp/