Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 535/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 maja 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Agnieszka Piotrowska
w sprawie z powództwa E. C. i G. W.
przeciwko Skarbowi Państwa - Ministrowi Transportu, Budownictwa i Gospodarki
Morskiej
o odszkodowanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 17 maja 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 17 kwietnia 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony pozwanej
po 3600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) na rzecz każdej
z powódek tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem wstępnym z dnia 29 maja 2007 r. Sąd I instancji uznał za
usprawiedliwione co do zasady żądanie odszkodowania za szkodę rzeczywistą
poniesioną przez powódki, wskutek wydania w 1953 r. decyzji o odmowie
przyznania własności czasowej, tylko co do części obejmującej odszkodowanie za
utratę własności budynku w W. przy ul. B. 79. Apelację od tego wyroku wstępnego
oddalił Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 28 listopada 2007 r., a skargę kasacyjną
wniesioną od tego ostatnio wymienionego wyroku oddalił Sąd Najwyższy wyrokiem
z dnia 4 grudnia 2008 r. (I CSK 238/08).
Po sprecyzowaniu żądania powódki domagały się od pozwanego zapłaty
kwoty 991 940 zł wraz z odsetkami.
Wyrokiem Sądu pierwszej instancji z dnia 28 września 2010 r. w pkt 1
zasądzono od pozwanego na rzecz powódek kwoty po 430.540 zł wraz
z ustawowymi odsetkami, oddalając w pkt 2 powództwo w pozostałym zakresie,
a w pkt 3 orzeczono o kosztach procesu.
Po rozpoznaniu apelacji obu stron sporu Sąd Apelacyjny, wyrokiem
reformatoryjnym z dnia 17 kwietnia 2012 r. w pkt I zasądził dodatkowo na rzecz
powódek dalsze kwoty po 65.430 zł wraz z ustawowymi odsetkami, zmieniając
stosownie rozstrzygnięcie o zwrocie części kosztów procesu, a w pkt II oddalił
apelację pozwanego w pozostałej części, natomiast w pkt III orzekł o zwrocie
powódkom części kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.
Sąd odwoławczy podkreślił, że wydany w sprawie wyrok wstępny przesądził
zasadę odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego Skarbu Państwa za
szkodę rzeczywistą poniesioną przez powódki w części dotyczącej utraty prawa
własności budynku położonego w W. przy ul. B. 79. Za przedmiot dalszych swoich
rozważań uznał ten Sąd jedynie wysokość szkody oraz wysokość należnego
powódkom odszkodowania. Przedmiotem kontroli instancyjnej uczynił więc Sąd
Apelacyjny rozstrzygnięcie co do wysokości odszkodowania za utratę praw
własności budynku oraz sposobu jej wyliczenia, czym nie zajmowały się sądy
3
orzekające, ponieważ orzekały jedynie w przedmiocie zasady odpowiedzialności,
łącznie z Sądem Najwyższym.
Sąd drugiej instancji sprzeciwił się stanowisku Sądu I instancji, aby do oceny
wysokości odszkodowania stosować reguły przewidziane ustawą z dnia 12 marca
1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz.U. 1974, Nr 10, poz.
64). Zdaniem tego Sądu, odszkodowanie to powinno być ustalone
z zastosowaniem art. 363 § 2 k.c., a więc wg. cen z daty orzekania,
tj. obowiązujących przy wywłaszczaniu nieruchomości w tej dacie, a zatem
w wysokości odpowiadającej wartości tego prawa, a to z mocy art. 128 § 1 ustawy
z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. 2010 r., Nr 102,
poz. 651 ze zm.), zwanej dalej „u.g.n.”. Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko
wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 marca 2008 r. w sprawie I CSK
472/07, uznając tym samym zasadność stanowiska powódek wyrażonego
w apelacji, że odszkodowanie powinno odpowiadać wartości utraconego prawa
własności budynku, a tym samym powinno być wyliczone w pełnej wysokości
utraconego prawa własności, stosownie do art. 128 § 1 u.g.n. w związku z art. 363
§ 2 k.c., a więc wg. obecnie obowiązujących cen, a nie na podstawie przepisów
ustawy z 12 marca 1958 r. i wydanych na jej podstawie aktów wykonawczych.
Przyjmując - w oparciu o przeprowadzony dowód z opinii biegłego - że wartość
budynku wg. aktualnych cen wynosi 991.940 zł i jest niesporna między stronami,
Sąd odwoławczy uznał ją za stanowiącą podstawę określenia wysokości należnego
powódkom odszkodowania w kwocie po 495.970 zł na rzecz każdej z nich.
Uwzględniając wysokość zasądzonego dotychczas na rzecz każdej z powódek
odszkodowania w kwotach po 430.540 zł, Sąd Apelacyjny uznał za niezbędne
dokonanie korekty zaskarżonego wyroku przez zasądzenie na rzecz każdej
z powódek dalszej kwoty 65.430 zł, przesądzając zarazem o bezzasadności
apelacji pozwanego w przedmiocie rozstrzygnięcia merytorycznego, a więc nie
obejmującego części dotyczącej kosztów procesu.
Pozwany zaskarżył w całości wyrok Sądu Apelacyjnego, opierając swą
skargę kasacyjną na zarzutach mieszczących się w ramach pierwszej podstawy
kasacyjnej.
4
Zarzucił błędną wykładnię art. 361 § 2 k.c. w zw. z art. 160 § 2 k.p.a. w zw.
z art. 3 i art. 8 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania
nieruchomości (Dz.U. z 1974 r., nr 10, poz. 64), uzasadniając ją wadliwym
uznaniem, że hipotetyczne okoliczności uzasadniające nieuchronność
wywłaszczenia, które po nastąpieniu zdarzenia sprawczego miałyby niewątpliwy
wpływ na wysokość szkody, są prawnie irrelewantne dla ustalenia wysokości
należnego powódkom odszkodowania.
Skarżący nadto zarzucił niewłaściwe zastosowanie art. 363 § 2 k.c. w zw.
z art. 361 § 2 k.c. w zw. z art. 160 § 2 k.p.a. oraz w zw. z art. 128 u.g.n., a także
niezastosowanie art. 8 ust. 11 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie
wywłaszczania nieruchomości w zw. z § 3 ust. 1 rozporządzenia RM z dnia
27 września 1974 r. w sprawie zasad ustalania odszkodowań za budynki i grunty
w mieście… (Dz.U. Nr 36, poz. 212), polegające na ustaleniu odszkodowania wg.
przepisów określających odszkodowanie za wywłaszczenie, ale obowiązujących
w dacie wyrokowania, a nie w chwili ewentualnego zdarzenia szkodzącego
(wywłaszczenia) i w konsekwencji ustalenie odszkodowania w wadliwej wysokości.
Z kolei zarzut błędnej wykładni art. 363 § 1 k.c. uzasadniono uznaniem przez
Sąd zasądzonej kwoty odszkodowania za odpowiednią sumę.
Skarżący Skarb Państwa wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku
i o przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Powódki w odpowiedzi na skargę kasacyjną wniosły o jej oddalenie
i o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego kosztów postępowania kasacyjnego,
podkreślając, że dochodzą odszkodowania za szkodę spowodowaną utratą
własności budynku, a nie odszkodowania za utratę odszkodowania za
wywłaszczony budynek.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna pozwanego nie została oparta na uzasadnionych
podstawach, co skutkowało obowiązkiem jej oddalenia.
Zważyć należy na wstępie, że w sprawie wydany został prawomocny wyrok
częściowy z dnia 29 maja 2007 r., rozstrzygający o zasadności żądania
5
odszkodowania za utratę (stratę, szkodę rzeczywistą) prawa własności budynku,
który to wyrok jest jednocześnie wyrokiem wstępnym, bo ograniczającym
rozstrzygnięcie do uznania za usprawiedliwione co do zasady żądania
odszkodowania za szkodę rzeczywistą, wyrażającą się utratą wyłącznie własności
budynku. Apelację pozwanego od tego wyroku oddalił Sąd Apelacyjny wyrokiem
z dnia 28 listopada 2007 r. Z kolei skargę kasacyjną pozwanego Skarbu Państwa
oddalił Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 4 grudnia 2008 r. (I CSK 238/08), w którego
uzasadnieniu stwierdził, że okoliczność, iż nieruchomość podlegałaby
wywłaszczeniu nie przerywa normalnego związku przyczynowego pomiędzy
wydaniem z naruszeniem prawa decyzji o odmowie przyznania prawa własności
czasowej, a szkodą w postaci utraty własności budynku.
Sąd Apelacyjny, odwołując się do wyżej powołanego prawomocnego
częściowego wyroku wstępnego, przesądzającego zasadę odpowiedzialności
pozwanego za szkodę powódek powstałą w następstwie utraty własności budynku,
stwierdził, że przedmiotem kontroli instancyjnej może być obecnie tylko wysokość
należnego powódkom odszkodowania za szkodę wyrządzoną utratą prawa
własności budynku i do tej materii ograniczył swoje rozstrzygnięcie.
W konsekwencji zarzuty sformułowane w skardze kasacyjnej pozwanego
zmierzają do zakwestionowania wysokości zasądzonego na rzecz powódek
odszkodowania, jako ustalonej z pominięciem przez Sąd wpływu na tę wysokość
nieuchronności wywłaszczenia i potraktowania przez Sąd tej okoliczności jako
prawnie irrelewantnej dla ustalenia wysokości odszkodowania.
Skarżący sprzeciwia się również ustaleniu wysokości odszkodowania według
przepisów regulujących odszkodowanie za wywłaszczenie obowiązujących w dacie
wyrokowania, podnosząc, że zastosowanie powinny znaleźć przepisy obowiązujące
w tej materii w dacie wywłaszczenia, a więc w chwili nastąpienia zdarzenia
szkodzącego.
W konsekwencji pozwany Skarb Państwa kwestionuje również uznanie
zasądzonych na rzecz powódek kwot odszkodowań za odpowiednie sumy
pieniężne w rozumieniu art. 363 § 1 k.c.
6
Zarzut skarżącego błędnej wykładni art. 361 § 2 k.c. nie został adekwatnie
uzasadniony, ponieważ kwestionowanie przez skarżącego brak wpływu na
wysokość szkody okoliczności uzasadniających nieuchronność wywłaszczenia
sytuuje ten zarzut w płaszczyźnie tzw. przyczynowości rezerwowej (hipotetycznej),
a więc w płaszczyźnie następstw określonych zdarzeń, czyli materii uregulowanej
w art. 361 § 1 k.c. Tymczasem zarzutem obrazy objęto art. 361 § 2 k.c. który
wyraża zasadę pełnego odszkodowania, wskazując zachowania rekompensacyjne
obejmujące naprawienie szkody, z pominięciem w tym przepisie elementów
przyczynowości regulowanych w § 1 wymienionego artykułu.
Jednakże w piśmiennictwie i w judykaturze rozważano już rezerwową
przyczynę szkody (causae superveniens) jako okoliczność wpływającą na jej
rozmiar, dochodząc jednak do rozbieżnych konkluzji. Z jednej strony negowano
dopuszczalność powiązania skutków szkody z przyczyną rezerwową (m.in. wyroki
SN z dnia 19 września 1977 r., III CKN 140/87 i z dnia 10 lutego 2010 r., V CSK
272/09, niepubl.), z drugiej natomiast strony dopuszczono możliwość uwzględniania
takiej przyczyny rezerwowej w ramach ustalania rozmiarów szkody (m.in.
wyroki SN z dnia 15 kwietnia 2010 r., II CSK 544/09; z dnia 29 kwietnia 2010 r.,
IV CSK 467/09; z dnia 9 września 2011 r., III PK 4/11).
Konsekwencją tych rozbieżności było przedstawienie postanowieniem z dnia
17 maja 2012 r., przez skład zwykły Sądu Najwyższego rozpoznający
skargę kasacyjną, składowi siedmiu sędziów zagadnienia prawnego,
sprowadzającego się do pytania o możliwość wpływu na wysokość odszkodowania
okoliczności nieuchronności wywłaszczenia. Powiększony skład Sądu Najwyższego
postanowieniem z dnia 22 stycznia 2013 r. przejął sprawę do rozpoznania
i wyrokiem z tego samego dnia oddalił skargę kasacyjną pozwanego Skarbu
Państwa (sygn. akt I CSK 404/11).
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela
argumentację zaprezentowaną w uzasadnieniu powołanego wyroku ferowanego
w składzie siedmiu sędziów Sądu Najwyższego.
Zgodzić się należy z tezą, że dopuszczenie możliwości powołania się na
przyczynę rezerwową (hipotetyczną) nie jest równoznaczne z wykreowaniem
7
zasady każdorazowego uwzględniania takiej przyczyny, a jedynie oznacza uznanie,
że jej rozważenie nie jest generalnie wyłączone. Nawet samo ulokowanie
przyczyny rezerwowej w płaszczyźnie ustalania rozmiaru szkody nie zwalnia
jednak od potrzeby ustalenia pewności wywłaszczenia. Dokonanie zatem przez
Sąd redukcji rozmiaru szkody z powodu nieuchronności wywłaszczenia musiałoby
więc antycypować rozstrzygnięcie organu administracyjnego, wyłącznie przecież
powołanego do orzekania w przedmiocie wywłaszczenia. Okoliczność ta stanowczo
przemawia przeciwko przyznaniu sądowi powszechnemu uprawnienia do oceny
nieuchronności wywłaszczenia, ze skutkiem dla poszkodowanego w postaci
redukcji wysokości dochodzonego odszkodowania.
Ponadto, uznanie wywłaszczenia za przyczynę rezerwową, redukującą
rozmiar szkody, oznacza, że do ograniczenia rozmiaru szkody dochodzi tylko
w płaszczyźnie utraty prawa własności w następstwie dokonanego wywłaszczenia.
Logiczną konsekwencją powyższego byłoby więc powstanie wierzytelności osób
wywłaszczanych, a przysługujących im wobec Skarbu Państwa jako dłużnika,
o zapłatę odszkodowania należnego z tytułu wywłaszczenia.
Nie można jednak dopatrzeć się podstawy do przekształcenia tak określonej
wierzytelności powódek w wierzytelność obejmującą zapłatę odszkodowania, ale
mającego służyć naprawieniu szkody wyrażającej się utratą prawa własności
budynku, a wyrządzonej wydaniem bezprawnej decyzji.
Ponadto sąd powszechny nie jest uprawniony do ustalania wysokości
wierzytelności o zapłatę odszkodowania należnego z tytułu wywłaszczenia,
nawet w celu uwzględnienia jej przy określaniu wysokości powstałej
szkody, i w konsekwencji wysokości odszkodowania mającego służyć jej
naprawieniu. Istnienie administracyjnego trybu ustalania wysokości odszkodowania
przysługującego z tytułu dokonanego wywłaszczenia uniemożliwia zatem
traktowanie nieuchronnego nawet wywłaszczenia jako skutecznej przyczyny
rezerwowej (hipotetycznej) wpływającej na wysokość odszkodowania, mającego
przecież zrekompensować szkodę powstałą wskutek utraty prawa własności
budynku w następstwie wydania bezprawnej decyzji, a nie wskutek wywłaszczenia.
8
Nawet przyjmowanie stanu nieuchronności wywłaszczenia nie pozbawia go
całkowicie cech hipotetyczności, a taki stan nie może kreować dla
poszkodowanego gorszej sytuacji aniżeli ta, która powstałaby w rzeczywistości.
W okolicznościach niniejszej sprawy nie można więc uznać, aby
nawet hipotetyczne przyjęcie przez sąd powszechny stanu nieuchronności
wywłaszczenia za odszkodowaniem miało skutkować ograniczeniem
wysokości odszkodowania, służącego naprawieniu szkody wyrządzonej wydaniem
bezprawnej decyzji skutkującej utratą prawa własności budynku.
Pozwany zobowiązany jest do naprawienia pełnej szkody rzeczywistej przez
zapłatę powódkom odszkodowania w wysokości odpowiadającej wartości prawa
własności budynku, które poprzedniczka prawna powódek utraciła wskutek wydania
bezprawnej decyzji administracyjnej o odmowie przyznania własności czasowej.
Odszkodowanie w wysokości zasądzonej zaskarżonym wyrokiem stanowi
więc odpowiednią sumę pieniężną, której zapłata przesądzi o naprawieniu szkody
wyrządzonej przez pozwanego wydaniem bezprawnej decyzji administracyjnej.
Zarzut naruszenia art. 363 § 1 przez jego błędną wykładnię okazał się więc
nieuzasadniony.
W konkluzji należy stwierdzić, że okoliczność w postaci stanu
nieuchronności wywłaszczenia nie może być poczytana za przyczynę rezerwową
(hipotetyczną) szkody wpływającą na wysokość odszkodowania, mającego
zrekompensować szkodę spowodowaną utratą prawa własności budynku
w następstwie wydania z naruszeniem prawa decyzji odmawiającej przyznania
prawa własności czasowej. Wobec powyższego zarzut błędnej wykładni art. 361
§ 2 k.c., wskutek odmowy przyjęcia przez Sąd Apelacyjny wpływu przyczyny
rezerwowej na wysokość szkody i tym samym na wysokość należnego powódkom
odszkodowania, należało uznać za bezzasadny.
Oceny tej nie zmienia okoliczność w postaci możliwości tzw. legalnego
zachowania alternatywnego sprawcy szkody, tj. możliwości przeprowadzenia
zgodnego z prawem postępowania wywłaszczeniowego. Sąd Najwyższy już
wcześniej ocenił jako nietrafną argumentację odwołującą się do znaczenia
nieuchronności wywłaszczenia właśnie w aspekcie tzw. legalnego zachowania
9
alternatywnego, którego to sformalizowanego postępowania, wymagającego
respektowania interesów właścicieli, nie przeprowadzono, mimo braku ku temu
przeszkód, a pożądany rezultat osiągnięto w wyniku działania bezprawnego
(por. postanowienie SN z dnia 23 listopada 2012 r., I CSK 465/12, niepubl.;
wyrok SN z dnia 14 grudnia 2012 r., I CSK 415/12, niepubl.).
Sąd Apelacyjny nie dopuścił się również naruszenia przez niewłaściwe
zastosowanie art. 363 § 2 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c., przyjmując za podstawę
ustalenia wysokości odszkodowania ceny z daty ustalenia odszkodowania,
a nie z chwili zaistnienia ewentualnego zdarzenia szkodzącego w postaci
wywłaszczenia. Zdarzenie szkodzące nie może mieć charakteru ewentualnego
(a więc hipotetycznego), ponieważ musi ono rzeczywiście zaistnieć
aby spowodować powstanie szkody, której naprawienie ma nastąpić także
w pieniądzu. Skoro więc do wywłaszczenia poprzedniczki prawnej powódek nie
doszło, to wywłaszczenie nie było zdarzeniem sprawczym szkody w postaci utraty
prawa własności budynku. Takim zdarzeniem sprawczym tej postaci szkody było
wydanie w 1953 r. bezprawnych decyzji odmawiających przyznania prawa
własności czasowej.
Ustawodawca przyjął w art. 363 § 2 k.c. zasadę ustalania wysokości
odszkodowania pieniężnego według cen z daty ustalenia odszkodowania,
dopuszczając jedynie wyjątkowo przyjęcie za podstawę cen istniejących w innej
chwili i to tylko wówczas, jeżeli szczególne okoliczności tego wymagają.
Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się wystąpienia takich szczególnych okoliczności, ani
też nie zostały one skutecznie wskazane przez pozwanego w procesie.
W tej sytuacji zastosowanie, przy ustalaniu wysokości odszkodowania
pieniężnego, cen zgodnych z zasadą przyjętą w art. 363 § 2 k.c. przez
ustawodawcę, a więc cen z daty ustalenia odszkodowania, dowodzi prawidłowej
subsumpcji tego przepisu, a nie zarzucanego przez skarżącego niewłaściwego
jego zastosowania.
Również w judykaturze sprzeciwiono się stanowisku, aby, nawet przy
przyjęciu w podstawie faktycznej nieuchronności wywłaszczenia, określać
wysokość należnego odszkodowania pieniężnego według przepisów ustaw
10
regulujących wywłaszczenie nieruchomości ale obowiązujących w przeszłości
(por. wyroki SN: z dnia 6 marca 2008 r. I CSK 472/07, z dnia 13 października
2010 r., I CSK 678/09 oraz z dnia 22 stycznia 2013 r., I CSK 404/11, niepubl.).
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39814
k.p.c.
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1
i 3 k.p.c. oraz na podstawie § 6 pkt 7 i § 13 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności
adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy
prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).