Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 121/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Andrzejewska

Sędziowie:

SSO Janina Kościelniak (spr.)

SSR del. Grzegorz Tyrka

Protokolant:

Ewa Gambuś

po rozpoznaniu w dniu 23 października 2014r. w Gliwicach

sprawy z powództwa M. M. (1) (M.)

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z.

o odszkodowanie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 5 czerwca 2014 r. sygn. akt IV P 349/13

uchyla zaskarżony wyrok w punkcie 2 i przekazuje sprawę w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Zabrzu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania apelacyjnego.

(-) SSO Janina Kościelniak (spr.) (-) SSO Małgorzata Andrzejewska (-) SSR (del.) Grzegorz Tyrka

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt VIII Pa 121/14

UZASADNIENIE

Powód M. M. (1) domagał się zasądzenia od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. kwoty 72.000 złotych tytułem odszkodowania. Uzasadniając swoje żądanie podał, że zgodnie z pkt.6.10 umowy o pracę zawartej 27 listopada 2008r. po upływie pełnych 12-tu miesięcy okresu zatrudnienia w wypadku wypowiedzenia umowy o pracę przez pracodawcę z przyczyn leżących po jego stronie przysługiwało mu odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia podstawowego brutto. Pismem z dnia 26 kwietnia 2010r. pozwana wypowiedziała mu umowę o pracę, jednak prawomocnym wyrokiem z dnia 20 lipca 2010r. Sąd uznał to wypowiedzenie za niezgodne z prawem i zasądził mu odszkodowanie stwierdzając, że przyczyna wskazana w wypowiedzeniu była lakoniczna i ogólna. Jednocześnie podniósł, że faktyczną i prawdziwą przyczyną jego zwolnienia była chęć redukcji zatrudnienia i zmniejszenie kosztów w szczególności, że najprawdopodobniej jego stanowisko do dzisiaj nie zostało obsadzone, a na pewno tak było do września 2012r.

Pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o odrzucenie pozwu w całości w związku z prawomocnym wyrokiem z dnia 01 marca 2013r., który zapadł w sprawie IV P 52/13, ewentualnie o odrzucenie pozwu co do kwoty 19.755 złotych tj. w części, w jakiej świadczenie zostało zasądzone w cytowanej wcześniej sprawie i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie, bądź o oddalenie powództwa w całości lub ponad kwotę 16.733 złotych, gdyż w taki zakresie świadczenie zostało już zapłacone powodowi. Uzasadniając swoje stanowisko podała, że stan faktyczny, na który powołuje się powód jest identyczny ze stanem faktycznym stanowiącym podstawę rozstrzygnięcia Sądu w wyroku z dnia 01 marca 2013r. w sprawie o sygn.akt IV P 52/13. Niezależnie od powyższego podstawa prawna roszczenia powoda tj. pkt.6.10 umowy z dnia 27 listopada 2008r. jest odpowiednikiem art.10 ust. 1 w zw. z art.8 ustawy z dnia 13 marca 2003r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Wskazała, że przepisy prawa pracy, a w szczególności zasada uprzywilejowania pracownika pozwalają na zawarcie korzystniejszych postanowień w umowie o pracę od powszechnie obowiązujących. Nadto wolą stron było zapewnienie powodowi jedynie odprawy w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia podstawowego brutto.

Prawomocnym postanowieniem z dnia 11 lutego 2014r. Sąd odmówił odrzucenia pozwu.

Wyrokiem z dnia 05.06.2014r. Sąd Rejonowy w Zabrzu w pkt. 1 wyroku zasądził od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. na rzecz powoda M. M. (1) kwotę 52.245 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 sierpnia 2013 roku, w pkt. 2 wyroku oddalił powództwo w pozostałym zakresie, w pkt. 3 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.780 złotych tytułem kosztów procesu, natomiast w pkt. 4 nadał wyrokowi w punkcie pierwszym i trzecim rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 16.733 zł.

Sąd Rejonowy uznał, że stan faktyczny w niniejszej sprawie był bezsporny i przedstawiał się w następujący sposób:

Powód M. M. (1) był zatrudniony w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01 stycznia 2009r. do dnia 31 lipca 2010r. Powód zajmował stanowisko dyrektora zakładu. Uchwałą zwyczajnego zgromadzenia wspólników pozwanej spółki w dniu 28 maja 2009r. powołano powoda na członka zarządu (...) sp. z o.o. w Z..

W dniu 26 kwietnia 2010r. prezes zarządu B. K. wręczył powodowi wypowiedzenie umowy o pracy, w którym powołał się na nienależyte wywiązywanie się przez powoda z powierzonych obowiązków. Nadto wskazał, że świadczona przez powoda praca nie przynosi pożądanych rezultatów i brak jest oczekiwanych przez pracodawcę efektów pracy powoda.

W dniu 27 kwietnia 2010r. powód złożył rezygnację z funkcji członka zarządu, którą drogą e-mailową przesłał do pozostałych członków zarządu.

Wyrokiem z dnia 20 lipca 2010r. w sprawie sygn. IVP 177/10, Sąd Rejonowy w Zabrzu zasądził od pozwanej na rzecz powoda odszkodowanie w kwocie 72.000 złotych za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę. Natomiast prawomocnym wyrokiem z dnia 01 marca 2013r., zapadłym w sprawie o sygn. akt IV P 52/13, Sąd Rejonowy w Zabrzu zasądził od pozwanej na rzecz powoda odprawę pieniężną w kwocie 19.755 złotych na podstawie art. 8 ustawy z dnia 13 marca 2003r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Sąd I instancji uznał, że roszczenie powoda zasługuje na uwzględnienie do kwoty 52.245 złotych.

Sąd Rejonowy stwierdził, że powód został zwolniony z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, co zostało już ustalone w sprawie o sygn. akt IV P 52/13. Sąd I instancji wskazał, że rozstrzygając niniejszą sprawę związany był wyrokiem oraz ustaleniami, jakie zostały dokonane w powyższej sprawie.

Sąd I instancji podkreślił, że zgodnie z art.366 kpc wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osadzonej co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia pomiędzy tymi samymi stronami. W wyroku z dnia 08 marca 2010r. Sąd Najwyższy uznał, że związanie orzeczeniem oznacza zakaz dokonywania ustaleń sprzecznych z uprzednio osądzoną kwestią, a nawet niedopuszczalność prowadzenia w tym zakresie postępowania dowodowego. Powaga rzeczy osądzonej rozciąga się również na motywy wyroku w takich granicach, w jakich stanowią one konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia, niezbędne dla wyjaśnienia jego zakresu. W szczególności, powagą rzeczy osądzonej mogą być objęte ustalenia faktyczne w takim zakresie, w jakim indywidualizują one sentencję jako rozstrzygnięcie o przedmiocie sporu i w jakim określają one istotę danego stosunku prawnego. Chodzi jednak tylko o elementy uzasadnienia dotyczące rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, w których sąd wypowiada się w sposób stanowczy, autorytarny o żądaniu ( II PK 249/09,LEX nr 589978). Sądy rozpoznające między tymi samymi stronami nowy spór muszą przyjmować, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak przyjęto to w prawomocnym, wcześniejszym wyroku, a więc ostatecznym rezultacie procesu uwzględniającym stan rzeczy na datę zamknięcia rozprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 12/09, LEX nr 515722). Zatem w kolejnym postępowaniu, w którym pojawia się ta sama kwestia, nie może być ona już ponownie badana. Związanie orzeczeniem oznacza zatem zakaz dokonywania ustaleń sprzecznych z uprzednio osądzoną kwestią, a nawet niedopuszczalność prowadzenia w tym zakresie postępowania dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r., II CSK 452/06, OSNC-ZD 2008 nr 1, poz. 20 oraz uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2008 r., III CZP 72/08, OSNC 2009 nr 2, poz. 20). Chociaż powagą rzeczy osądzonej objęta jest w zasadzie jedynie sentencja wyroku, a nie jego uzasadnienie, to jednocześnie w orzecznictwie trafnie zwraca się uwagę, że powaga rzeczy osądzonej rozciąga się również na motywy wyroku w takich granicach, w jakich stanowią one konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia, niezbędne dla wyjaśnienia jego zakresu (tak np. Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 15 marca 2002 r., II CKN 1415/00, LEX nr 53284 oraz z dnia 29 marca 2006 r., II PK 163/05, OSNP 2007 nr 5-6, poz. 71). W szczególności, powagą rzeczy osądzonej mogą być objęte ustalenia faktyczne w takim zakresie, w jakim indywidualizują one sentencję jako rozstrzygnięcie o przedmiocie sporu i w jakim określają one istotę danego stosunku prawnego. Chodzi jednak tylko o elementy uzasadnienia dotyczące rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, w których sąd wypowiada się w sposób stanowczy, autorytarny o żądaniu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2004 r., V CK 528/03, LEX nr 188496 oraz z dnia 21 września 2005 r., V CK 139/05, LEX nr 186929). Tak zwanej prekluzji ulega więc tylko ten materiał procesowy, który dotyczy podstawy faktycznej w zakresie hipotezy normy materialno-prawnej zastosowanej przez sąd, natomiast twierdzenia i dowody dotyczące innej podstawy prawnej są dla konkretnej sprawy obojętne (uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 12 marca 2003 r., III CZP 97/02, OSNC 2003 nr 12, poz. 160).

Sąd Rejonowy uznał, że w związku z powyższym brak było podstaw do czynienia ponownych ustaleń dotyczących faktycznej przyczyny zwolnienia powoda z pracy. Sąd oddalił więc wszystkie wnioski dowodowe, które zostały zgłoszone przez strony, a mające na celu wykazanie powyższej okoliczności. Biorąc pod uwagę rozstrzygnięcie oraz ustalenia, jakie zapadły w sprawie toczącej się pod sygn.akt IV P 52/13 bezspornym było, że do rozwiązania stosunku pracy z M. M. (1) doszło z przyczyn go niedotyczących. W ocenie Sądu I instancji zagadnieniem spornym pozostawała więc wyłącznie kwestia wysokości należnego powodowi odszkodowania przewidzianego w pkt.6.10 umowy o pracę.

Sąd Rejonowy wskazał, że nie ulega wątpliwości, iż zasada uprzywilejowania pracownika pozwala stronom stosunku pracy ukształtować jego treść w sposób korzystniejszy niż wynika to z przepisów powszechnie obowiązujących. Taka sytuacja miała miejsce w niniejszym przypadku. Zgodnie z art. 8 ustawy z dnia 13 marca 2003r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz. U. z 2003r. Nr 90, poz. 844) pracownikowi przysługuje odprawa pieniężna, której wysokość uzależniona jest od stażu pracy u danego pracodawcy. W przypadku powoda wysokość odprawy „ustawowej” wynosiłaby kwotę jednomiesięcznego wynagrodzenia ograniczoną do wysokości 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dniu rozwiązania stosunku pracy. Tymczasem pracodawca w umowie o pracę zagwarantował powodowi po upływie pełnych 12-tu miesięcy okresu zatrudnienia w wypadku wypowiedzenia umowy o pracę przez pracodawcę z przyczyn leżących po jego stronie odszkodowanie w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia podstawowego brutto tj. kwotę 72.000 złotych. Bez wątpienia to rozwiązanie jest korzystniejsze dla powoda. Brak jest jednak podstaw, aby na poczet tej kwoty nie zaliczyć odprawy, która została już wypłacona powodowi na podstawie ustawy.

Sąd I instancji uznał za słuszne stanowisko strony pozwanej, że niczym nieuzasadnione jest dochodzenie przez powoda zarówno odprawy na gruncie ustawy, jak również odprawy – odszkodowania na podstawie umowy o pracę. W umowie bowiem brak jest zapisu, że odszkodowanie z pkt.6.10 umowy o pracę nie pozbawia go prawa do odprawy na gruncie ustawy o tzw. zwolnieniach grupowych. Tym samym od kwoty 72.000 złotych należało odjąć kwotę 19.755 złotych.

W związku z powyższym Sąd orzekł jak w punkcie pierwszym wyroku, oddalając powództwo w pozostałym zakresie tj. ponad kwotę 52.245zł.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art.455 kc, art. 481 kc w zw. z art.300 kp. zasądzając je od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu stronie pozwanej, wskazując że powód w niniejszej sprawie nie wykazał, aby wcześniej wzywał pozwaną do zapłaty odszkodowania z pkt.6.10 umowy o pracę. Nadto w umowie nie określono terminu płatności tego świadczenia, a więc winno ono być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego spełnienia.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art.100 kpc dokonując ich stosunkowego rozdzielenia, wskazując że powód wygrał proces w 72% i w takim zakresie należy mu się zwrot poniesionych kosztów.

Z kolei na podstawie art.477 2 kpc Sąd Rejonowy nadał wyrokowi w punkcie pierwszym i trzecim rygor natychmiastowej wykonalności do wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu wniósł powód i zaskarżając wyrok w pkt. 2 zarzucił mu:

- naruszenie przepisów prawa materialnego z dnia 13.03.2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn nie dotyczących pracowników w związku z pkt. 6.10 umowy o pracę zawartej 27 listopada 2008 r. pomiędzy powodem a (...) Sp. z o.o. przez przyjęcie, że na poczet umownego odszkodowania w wysokości brutto trzymiesięcznego wynagrodzenia podstawowego brutto przysługującego powodowi należy zaliczyć odprawę pieniężną w wysokości 1 - miesięcznego wynagrodzenia należną mu z mocy art. 8 ustawy z dnia 13.03.2003r.

Wskazując na powyższe zarzuty powód wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. 2 i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 19.755,00zł ponad kwotę zasądzoną w pkt. 1 zaskarżonego wyroku, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23.08.2013r. do dnia zapłaty

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje według spisu kosztów lub według norm przepisanych, jeżeli spis nie zostanie złożony,

ewentualnie o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Zabrzu do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji powód podniósł, że Sąd I instancji dokonał błędnej wykładni pkt.6.10 umowy o pracę z dnia 27.11.2008r. zawartej pomiędzy stronami, przyjmując, że na poczet umownego odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia brutto umowy o pracę, należy zaliczyć odprawę pieniężną w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia należną mu na podstawie art.8 ustawy z dnia 13.03.2003r. w kwocie 19.755zł, a w konsekwencji błędnie uznał, że roszczenie objęte pozwem jest częściowo bezzasadne. Dokonana przez Sąd wykładnia umowy jest błędna, bo oparta na nie zawartym w niej zapisie o zaliczaniu świadczenia ustawowego na poczet umownego.

Powód wskazał, że treść punktu 6.10 wiążącej strony procesu umowy o pracę brzmi: „po upływie pełnych 12- tu miesięcy okresu zatrudnienia, w wypadku wypowiedzenia umowy o pracę przez Pracodawcę z przyczyn leżących po stronie Pracodawcy, pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości brutto trzymiesięcznego wynagrodzenia podstawowego brutto”. Słusznie też Sąd Rejonowy zauważył, że "w umowie brak jest zapisu, że odszkodowanie z pkt. 6.10 umowy o pracę nie pozbawia go prawa do odprawy na gruncie ustawy o tzw. zwolnieniach grupowych”. Zdaniem powoda oczywiście wątpliwa byłaby skuteczność takiego zapisu, ponieważ wspomniana ustawa zawiera normy bezwzględnie obowiązujące, o której obowiązywaniu nie mogą decydować strony umownie. Skoro jednak - jak słusznie zauważył Sąd - odszkodowanie z pkt. 6.10 umowy o pracę nie pozbawia prawa do odprawy na gruncie ustawy o zwolnieniach grupowych, to znaczy, że pracownikowi należą się oba świadczenia. Z resztą w umowie nie ma również zapisu, że na poczet odszkodowania z pkt. 6.10 umowy o pracę zalicza się wypłaconą odprawę na gruncie ustawy o tzw. zwolnieniach grupowych, co potwierdza niezależność obu roszczeń. Niezależność tę potwierdzają również m. in. użycie odmiennej terminologii („odszkodowanie” z umowy i „odprawa” z ustawy), inna wysokość świadczeń (odmienna krotność oraz odniesienie odszkodowania umownego wyłącznie do wynagrodzenia podstawowego) oraz dodatkowy umowny warunek w postaci przepracowania jednego roku. Z resztą brak tożsamości roszczeń był już podstawą, dla której Sąd odmówił (prawomocnie) odrzucenia pozwu, nie wymaga więc w tym miejscu wykazywania.

Ponadto powód podniósł, że zgodnie z treścią art. 353 1 § 1 kodeksu cywilnego, w związku z treścią art. 300 kodeksu pracy, strony mogą ułożyć stosunek prawny według swojego uznania byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości, naturze stosunku prawnego, ustawie i zasadom współżycia społecznego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd o dopuszczalności umownego odszkodowania związanego z wypowiedzeniem stosunku pracy z przyczyn obciążających pracodawcę.

Zapis zawarty w punkcie 6.10 umowy o pracę nie był przedmiotem postępowania dowodowego, nie wiadomo więc na jakiej zasadzie i przy wykorzystaniu jakich środków dowodowych Sąd prowadził postępowanie dowodowe z nim związane, które doprowadziło Sąd do konkluzji, że zgodnym zamiarem stron było zaliczenie na poczet umownego odszkodowania ustawą przewidzianej odprawy. Strony podpisały tę umowę świadomie i rozumnie.

Powód jest pracownikiem o bardzo wysokich a zarazem rzadko spotykanych kwalifikacjach i takiej pozycji zawodowej, która pozwoliła mu na uzależnienie podpisania umowy o pracę od zamieszczenia w treści umowy istotnych z jego punktu widzenia zapisów. Jest też w takim wieku, że poszukiwanie pracy nie jest czynnością łatwą, dlatego odszkodowanie umowne miało złagodzić skutki pozostawania bez pracy, tym bardziej prawdopodobnego z uwagi na nałożony na powoda zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Z kolei pozwany jest profesjonalnym przedsiębiorcą, dysponującym wsparciem prawnym, ponoszącym odpowiedzialność za swoje oświadczenia więc również należy zakładać, że treść umowy odpowiada gramatycznie jego intencjom, zwłaszcza że nigdy nie kwestionował zapisu zawartego w powołanym punkcie umowy.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej

i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana podniosła, że z wywiedzioną apelacją nie sposób się zgodzić. Pozwana wskazała, że podstawą prawną roszczenia powoda roszczenia jest pkt 6.10 umowy o pracę na czas nieokreślony z dnia 27 listopada 2008 r., zgodnie z którym po upływie pełnych 12-tu miesięcy okresu zatrudnienia w wypadku wypowiedzenia tejże umowy przez pracodawcę (tj. pozwaną) z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, pracownikowi (tj. powodowi) przysługuje odszkodowanie w wysokości brutto trzymiesięcznego wynagrodzenia podstawowego brutto (tj. 72.000 zł). Zdaniem pozwanej powyższe postanowienie to rzecz jasna odpowiednik przepisu z art. 10 ust. 1 w zw. z art. 8 u.o.z.g., który (przy identycznej podstawie faktycznej) był z kolei podstawą prawną wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu z dnia 1 marca 2013 r. (sygn. akt IV P 52/13), którym zasądzono od pozwanej na rzecz powoda 19.755,00 zł tytułem odprawy pieniężnej i która to kwota została powodowi w całości wypłacona (bezsporne).

Pozwana podniosła, że umowne uprawnienie powoda do dochodzenia odprawy pieniężnej w wysokości większej niż przyznaje to ustawa z zakresu prawa pracy jest możliwe na podstawie zasady uprzywilejowania pracownika wyrażonej w art. 18 ust. k.p która stanowi, że „postanowienia umów o pracę oraz innych aktów, na których podstawie powstaje stosunek pracy, nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy". A contrario umowa o pracę może przewidywać więc postanowienia korzystniejsze, czego przejawem był pkt 6.10 umowy o pracę łączącej Strony. Nie oznacza to jednak, że w przypadku wypowiedzenia umowy o pracę z przyczyn leżących po stronie ozwanej, powód może dochodzić kumulatywnie zarówno odszkodowania „ustawowego" jak i „umownego". Korzystniejsze uregulowanie danej kwestii w umowie o pracę oznacza bowiem, że w danym stanie faktycznym pracownik będzie mógł skorzystać właśnie z tego korzystniejszego postanowienia, a nie zarówno z przepisów kodeksowych jak i umownych. Przyjęcie innej koncepcji mogłoby prowadzić do absurdalnych sytuacji, w których np. pracownik zatrudniony krócej niż 10 lat i „mający" w umowie o pracę postanowienie przyznające mu 30 dni płatnego urlopu mógłby dochodzić od pracodawcy, oprócz tegoż „umownego" urlopu, dodatkowo 20 dni płatnego urlopu przyznanego mu przez kodeks pracy (vide art. 154 § 1 pkt 1 k.p.), czyli razem 50 dni urlopu.

Zdaniem pozwanej nic nie stoi na przeszkodzie by w umowie o pracę zastrzec możliwość „łączenia" uprawnień umownych i kodeksowych jednak taka sytuacja w niniejszej sprawie nie miała miejsca. Wolą stron było zapewnienie powodowi jedynie odprawy „w wysokości brutto trzymiesięcznego wynagrodzenia podstawowego brutto". W przeciwnym wypadku w przytoczonym powyżej pkt 6.10 umowy o pracę znalazłby się zapis, że dochodzenie kwoty w tej wysokości nie pozbawia Powoda uprawnień wynikających z ustawy o zwolnieniach grupowych.

Stanowisko pełnomocnika powoda, jakoby roszczenie ustawowe i umowne były niezależne jest błędne. Po pierwsze, ich tożsamość determinuje identyczna podstawa faktyczna tj. wypowiedzenie umowy o pracę z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Po drugie, bez znaczenie jest tu przyjęta terminologia („odszkodowanie" i „odprawa"), albowiem „w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu" (vide art. 65 § 2 k.c.). Celem umowy było zaś bezsprzecznie wypłacenie pracownikowi określonej kwoty pieniężnej na wypadek spełnienia się przesłanek tożsamych z przesłankami określonymi w ustawie o zwolnieniach grupowych, czyli de facto wypłacenie „odprawy". Powyższego nie zmienia fakt, że w umowie użyto określenia „odszkodowanie". Podobnie, określenie jako sprzedaż umowy, której przedmiotem jest przeniesienie własności pod tytułem darmym, nie czyni tejże czynności umową sprzedaży. Po trzecie, fakt, iż świadczenie „umowne" i „ustawowe" są różnej wysokości nie jest dowodem niezależności roszczeń, a jedynie konsekwencją zastosowania opisanej powyżej zasady uprzywilejowania pracownika. Podobnie, nie jest takim dowodem dodatkowy warunek umowny w postaci przepracowania 1 roku. Zastrzeżenie to nie powoduje zmiany charakteru roszczenia ( co mogło by świadczyć o braku tożsamości z roszczeniem ustawowym), a jedynie - co jest istotą warunku - uzależnia zastosowanie zasady uprzywilejowania - od zdarzenia przyszłego i niepewnego.

W ocenie pozwanej, skoro Powód tytułem wypowiedzenie stosunku pracy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy dochodził kwoty 72.000 zł, a Pozwana wypłaciła mu już z tego tytułu kwotę 19.755 zł, to powództwo, zgodnie z zaskarżonym wyrokiem, winno być oddalone w tej ostatniej wysokości.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powoda zasługuje na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego, zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu I instancji zostało wydane bez rozpoznania istoty sporu. Odstępując bowiem od przeprowadzenia postępowania dowodowego, Sąd Rejonowy zaniechał zbadania merytorycznej podstawy żądania.

Wprawdzie za słuszne należało uznać stanowisko Sądu I instancji, że ustalenia faktyczne, dotyczące przyczyny rozwiązania stosunku pracy z powodem, poczynione w sprawie sygn. IVP 52/13, toczącej się pomiędzy stronami o odprawę pieniężną, przewidzianą w art.10 ust.1 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 13 marca 2003r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (Dz. U. z 2003r. Nr 90, poz. 844), stanowiące podstawę rozstrzygnięcia w tej sprawie, były wiążące dla Sądu w niniejszym postępowaniu, skoro powód opiera swoje żądanie o odszkodowanie umowne na tej samej podstawie faktycznej.

Prawidłowo zatem Sąd I instancji uznał, że ustalenia faktyczne w zakresie przyczyny rozwiązania stosunku pracy z powodem, nie wymagały ponownego przeprowadzenia postępowania dowodowego i w konsekwencji słusznie oddalił wnioski dowodowe stron zmierzające do wykazania powyższych faktów.

Jednakże, zdaniem Sądu Okręgowego, nie można zgodzić się ze stanowiskiem Sądu I instancji, że stan faktyczny w rozpoznawanej sprawie w całości pozostaje bezsporny pomiędzy stronami, skoro w toku całego postępowania strony prezentowały odmienne stanowisko co do treści zapisu w pkt. 6.10 umowy o pracę, na podstawie którego powód dochodzi swojego roszczenia.

Istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się zatem do kwestii, czy odszkodowanie przewidziane w pkt 6.10 umowy o pracę zawartej pomiędzy stronami , przysługuje powodowi niezależnie od odprawy przewidzianej w ustawie z dnia 13 marca 2003r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników, czy też powodowi przysługuje wyłącznie odszkodowanie wynikające z umowy o pracę, jako świadczenie korzystniejsze; a tym samym czy od należnego odszkodowania umownego należy odjąć odprawę wypłaconą powodowi na podstawie art.10 w zw. z art. 8 powołanej ustawy, zasądzoną w sprawie sygn. IVP 52/13.

W ocenie Sądu Okręgowego, w celu rozpoznania istoty sporu, Sąd I instancji powinien przeprowadzić postępowanie dowodowe w kierunku ustalenia jaki był zgodny zamiar i wola stron oraz cel umowy w zakresie spornego zapisu i dopiero na podstawie poczynionych ustaleń, dokonać subiektywnej, a w dalszej kolejności obiektywnej wykładni treści oświadczeń woli stron, zawartych w pkt 6.10 umowy, zgodnie z regułami wykładni przewidzianymi w art. 65 kc w zw. z art. 300 kp.

Tymczasem Sąd I instancji nie przeprowadził jakiegokolwiek postępowania dowodowego w tym kierunku i nie poczynił żadnych ustaleń, które mogłyby stanowić podstawę przeprowadzenia subiektywnej wykładni oświadczeń woli stron przedmiotowej umowy, a tym samym bez rozpoznania istoty sprawy, opierając się wyłącznie na wykładni obiektywnej, wyprowadził przedwczesny wniosek, że powodowi przysługuje tylko jedno korzystniejsze świadczenie, od którego należy odjąć wypłaconą odprawę.

Podkreślić należy, że co do zasady strony zawierające umowę, mają pełną swobodę w zakresie kształtowania treści łączącego je stosunku prawnego, zgodnie z zasadą swobody umów, przewidzianą w art. 353 1 k.c. z tym, że treść ani cel stosunku prawnego nie mogą sprzeciwiać się właściwości (naturze) tego stosunku, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego.

Powyższa zasada dotyczy także umów o pracę w związku z art. 300 kp , zgodnie z którym „w sprawach nie unormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy”.

Nie ulega wątpliwości, że treść umowy o pracę reguluje art. 29 § 1 kp. Zgodnie z dyspozycją w niej zawartą umowa o pracę powinna wyraźnie określać rodzaj i warunki umowy, a w szczególności rodzaj pracy i miejsce jej wykonywana oraz termin rozpoczęcia pracy, a także wynagrodzenie odpowiadające rodzajowi pracy ze wskazaniem składników oraz wymiar czasu pracy.

Możliwe jest jednak zawarcie w umowie o pracę dodatkowych elementów treści stosunku pracy np. ustalenie prawa do bezpłatnego wyżywienia, do bezpłatnego korzystania z kwatery prywatnej, do samochodu służbowego, a także dłuższego okresu wypowiedzenia lub dodatkowej odprawy, czy też odszkodowania w przypadku wcześniejszego niż przewidziano rozwiązania stosunku pracy lub w przypadku rozwiązania umowy o prace z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, jak to miało miejsce w rozpoznawanej sprawie.

W razie sporu co do treści zawartej umowy, zastosowanie znajdują dyrektywy interpretacyjne zawarte w art. 65 § 2 kc, w myśl którego „w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu".

Ponadto w myśl art. 65 § 1 "oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje".

Przewidziane w art. 65 kc reguły wykładni oświadczeń woli stron, w zw. z art. 300 kp, mają odpowiednie zastosowanie do umowy o pracę. W razie wątpliwości decydujący jest zgodny zamiar stron i cel umowy o pracę także wtedy, gdy dosłowne jej brzmienie byłoby korzystniejsze dla pracownika (tak: Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 4.03.1999r. (...) 616/98 (...) i US 8/00 poz.312).

W świetle tych zasadniczych dyrektyw interpretacyjnych zawartych w art. 65 kc, zarówno w doktrynie jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego, przyjmowana jest obecnie tzw. kombinowana metoda wykładni oświadczeń woli stron, tj. metoda dokonywana wykładni zarówno w oparciu o kryteria subiektywne, jak i obiektywne. Przy czym pierwszeństwo przyznaje się metodzie subiektywnej. Tak więc w pierwszym etapie wykładni sens oświadczenia woli ustalić należy mając na uwadze rzeczywiste znaczenia nadawane oświadczeniu przez obie strony (sens oświadczenia zgodny z rzeczywistą wolą stron). Dopiero jeżeli okaże się że strony nie nadawały złożonym oświadczeniom tego samego znaczenia konieczne jest odwołanie się do metody obiektywnej. Wedle tej metody sens oświadczenia woli ustala się na podstawie przypisania normatywnego, czyli zgodnie z tym, jak adresat oświadczenia woli sens ten rozumiał i powinien był rozumieć. Decydujący jest wówczas normatywny punkt widzenia odbiorcy oświadczenia, który z należytą starannością dokonuje wykładni zmierzającej do odtworzenia treści myślowych osoby składającej oświadczenie woli.

Na powyższą metodę przeprowadzania wykładni na podstawie art.65 kc, Sąd Najwyższy wskazał w szczególności w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 29.06.1995r. sygn. III CZP 66/95 (OSNC 1995/12/168), a także w szeregu innych orzeczeniach np. w wyroku z dnia 24.05.2005r. w sprawie sygn. VCK 655/04 (LEX nr 152449).

Z kolei w wyroku z dnia 6.06.2014r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu w sprawie sygn. I Ca 1266/13 (LEX nr 1496023), wyraził pogląd, że „ istota dyrektywy zawartej w art. 65 § 2 kc polega na tym, że umożliwia ona skonstruowanie poprawnej hierarchii płaszczyzn wykładni poprzez wskazanie na pierwszeństwo kryterium zamiaru stron i celu umowy (oznacza to m.in., że w wypadku różnic w rezultatach wykładni oświadczeń woli stron otrzymanych na tle art. 65 § 1 i 2 kc decyduje znaczenie wynikające ze zgodnego zamiaru stron i celu umowy, a nie np. z ustalonych zwyczajów). Jednocześnie jednak występuje sprzężenie i przenikanie się płaszczyzn wykładni oświadczeń woli (z tego powodu słusznie interpretuje się tę metodę wykładni jako metodę kombinowaną). Niejednokrotnie bowiem rekonstrukcja zgodnego zamiaru stron następować będzie również z użyciem kryteriów wykładni oświadczeń woli określonych w art. 65 § 1 kc. Za wiążący uznaje się sens oświadczenia woli, w jakim zrozumiała go zarówno osoba składająca jak i odbierająca to oświadczenie. Dopiero jeżeli okaże się, że znaczenie przypisywane oświadczeniu woli przez każdą ze stron jest inne, powinno nastąpić zastosowanie obiektywnej metody wykładni, w której sens oświadczenie woli ustala się na podstawie przypisania normatywnego. Cel umowy wyznaczany jest przez funkcję, jaką strony wyznaczają danej czynności w ramach łączących je stosunków prawnych”.

W ocenie Sadu Okręgowego, zasada przyznająca pierwszeństwo metodzie subiektywnej, a więc takiemu znaczeniu oświadczenia, które rzeczywiście nadane zostało zgodnie przez obie strony w chwili jego złożenia, w pierwszym rzędzie odnosi się do wykładni umów. Zgodnie bowiem z art. 65 § 2 kc w umowach należy raczej badać zgodny zamiar stron i cel umowy a niżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Zasada ta powinna zatem znaleźć pełne zastosowanie w rozpoznawanej sprawie.

Jak wskazuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego, to jak same strony rozumiały oświadczenie woli w chwili jego złożenia, można wykazywać za pomocą wszelkich środków dowodowych, w tym dowodów ze źródeł osobowych, przesłuchania świadków i stron. Na zgodne rozumienie treści złożonego oświadczenia może wskazywać również zachowanie się stron po złożeniu oświadczenia woli, w tym m.in. sposób wykonania umowy. Ponadto oprócz kontekstu językowego przy interpretacji oświadczenia woli powinno się brać pod uwagę, zgodnie z art. 65 § 1 kc, także okoliczności złożenia oświadczenia woli, czyli tzw. kontekst sytuacyjny oraz cel, do którego zmierzały strony zawierając określoną umowę (por. wyrok SN z dnia 17.02.1998 r. sygn. I PKN 532/97; wyrok SN z dnia 3.09.1998r. sygn. I CKN 815/97; wyrok SN z dnia 16.12.2011 r. sygn. V CSK 280/11; wyrok SN z dnia 05.03.2010 r. sygn. IV CSK 382/09; wyrok SN z dnia 27.02.2012 sygn. I CSK 211/11, a także wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29.11.2013r. sygn. I ACa 891/13).

W ocenie Sądu Okręgowego, powyższe dyrektywy i wynikające z nich zasady wykładni oświadczeń woli stron umowy, powinny stanowić punkt wyjścia do dokonania prawidłowej interpretacji treści umowy, natomiast w rozpoznawanej sprawie, dyrektywy te zostały całkowicie pominięte przez Sąd I instancji.

Zdaniem Sądu Okręgowego, w świetle powołanego orzecznictwa Sądu Najwyższego, interpretacja treści postanowienia umowy, znaczeniowo niejasnego, nie może być oparta wyłącznie na analizie językowej spornego zapisu umowy, jaką przeprowadził Sąd I instancji. Konieczne jest również ustalenie zgodnego zamiaru i woli stron oraz celu zamieszczenia w umowie spornego zapisu, a także kontekstu faktycznego, w jakim treść umowy uzgodniono i umowę zawarto, przy ewentualnym uwzględnieniu zasad obowiązujących w pozwanej Spółce, także w umowach z innymi osobami, zatrudnionymi na podobnym stanowisku.

Nie można tego uczynić bez przesłuchania osób bezpośrednio zainteresowanych, a także przeprowadzenia innych ewentualnych dowodów zawnioskowanych przez strony.

Tymczasem, Sąd I instancji nie poczynił w tym zakresie jakichkolwiek ustaleń, odstępując całkowicie od przeprowadzenia postępowania dowodowego w tym kierunku, czyli całkowicie pominął subiektywną wykładnię rzeczywistych oświadczeń woli stron umowy, ograniczając się do wykładni obiektywnej. Tym samym Sąd I instancji, nie tylko naruszył dyrektywy interpretacyjne, wynikające z art. 65 § 2 kc, ale także nie rozpoznał istoty sprawy, albowiem kwestia ta stanowiła zasadniczy przedmiot sporu w rozpoznawanej sprawie.

Wprawdzie strony nie złożyły wniosków dowodowych na powyższą okoliczność, jednakże należy mieć na uwadze, że zgodnie z art. 232 kpc zd. 2 „Sąd może dopuścić dowód nie wskazany przez stronę”, natomiast zdaniem Sądu Okręgowego, w sytuacji sporu co do treści oświadczeń woli stron zawartych w umowie o pracę, dowód z ich przesłuchania należało uznać za niezbędny.

Reasumując, Sąd Okręgowy uznał, że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy, albowiem w ogóle nie przeprowadził postępowania dowodowego i nie poczynił żadnych ustaleń co do zgodnego zamiaru i woli stron oraz celu umowy z zakresie spornego zapisu, a w konsekwencji, z naruszeniem art.65 § 2 kc, całkowicie pominął subiektywną wykładnię treści rzeczywistych oświadczeń woli stron, poprzestając na wykładni obiektywnej, podczas gdy kwestia ta stanowiła zasadniczy przedmiot i istotę sporu pomiędzy stronami.

Sąd I instancji ograniczył się do przeprowadzenia obiektywnej wykładni treści umowy o pracę, pomijając całkowicie wykładnię subiektywną, czyli rzeczywistą wolę stron. Tym samym Sąd I instancji naruszył dyrektywy wykładni oświadczeń woli stron umowy, wynikające z art.65 § 2 kc.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uchylił zaskarżony wyrok w pkt. 2 i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji na podstawie art. 386 § 4 kpc, pozostawiając temu Sadowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego na mocy art. 108 § 2 kpc.

Rozpoznając sprawę ponownie, Sąd Rejonowy powinien przeprowadzić dowód z przesłuchania stron, ewentualnie przeprowadzić inne dowody zawnioskowane przez strony w postaci świadków lub dokumentów, zmierzające do wykazania, jaki był zgodny zamiar i wola stron oraz cel umowy w zakresie spornego zapisu.

Dopiero po przeprowadzeniu odpowiedniego postępowania dowodowego, a w szczególności po przesłuchaniu stron, Sąd I instancji dokonana prawidłowej wykładni treści zapisu zawartego w pkt 6.10 umowy o pracę zawartej pomiędzy stronami, zgodnie z dyrektywami wynikającymi z art.65 kc i na jej podstawie dokona oceny czy powodowi przysługuje tylko odszkodowanie umowne jako korzystniejsze, czy też odszkodowanie to przysługuje mu niezależnie od odprawy przewidzianej w art. 10 ust.1 w zw. z art. 8 ustawy.

Sędzia Przewodniczący Sędzia

(-) SSO Janina Kościelniak (-) SSO Małgorzata Andrzejewska (-) SSR del. Grzegorz Tyrka