Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XV C 1950/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lipca 2014r.

Sąd Okręgowy w Gdańsku XV Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Misiurna

Protokolant: sekr. sąd. Izabela Węsiora

po rozpoznaniu w dniu 24 czerwca 2014r. w Gdańsku

sprawy z powództwa J. N.

przeciwko pozwanemu (...) S.A. (...) (...) w W.

o zapłatę

I. Zasądza od pozwanego (...) S.A. (...) (...) w W. na rzecz powoda J. N. kwotę 87.259,65 zł ( osiemdziesiąt siedem tysięcy dwieście pięćdziesiąt dziewięć złotych i 65/100 ) wraz z odsetkami ustawowymi :

- od kwoty 79.000 zł od dnia 9.02.2011r. do dnia 7.04.2011r.

- od kwoty 75.000 zł od dnia 8.04.2011r. do dnia 9.07.2011r.

- od kwoty 85.000 zł od dnia 10.07.2011r. do dnia zapłaty;

-od kwoty 2259,65 zł od dnia 10.07.2011r. do dnia zapłaty;

II. Oddala powództwo w pozostałej części.

III. Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.268,92 zł ( cztery tysiące dwieście sześćdziesiąt osiem złotych i 92/100 ) tytułem zwrotu kosztów procesu.

IV. Zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 868,08 zł ( osiemset sześćdziesiąt osiem złotych i 08/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

V. Nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gdańsku od pozwanego (...) S.A. (...) (...) w W. kwotę 4422,14 zł ( cztery tysiące czterysta dwadzieścia dwa złote i 14/100 ) oraz od powoda J. N. kwotę 266,06 zł ( dwieście sześćdziesiąt sześć złotych i 06/100) tytułem zwrotu kosztów sądowych wyłożonych tymczasowo ze Skarbu Państwa .

UZASADNIENIE

Powód J. N. wniósł pozew przeciwko (...) Spółce Akcyjnej (...) (...) z siedzibą w W., domagając się zasądzenia od pozwanego:

1. kwoty 85.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę i cierpienie doznane wskutek wypadku z dnia 7 listopada 2009 r. wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty:

- 79.000,00 zł od dnia 9 lutego 2011 r. do dnia 7 kwietnia 2011 r.,

- 75.000,00 zł od dnia 8 kwietnia 2011 r. do dnia 9 lipca 2011 r.,

- 85.000,00 zł od dnia 10 lipca 2011 r. do dnia faktycznej zapłaty;

2. kwoty 6.787,35 zł (słownie: sześć tysięcy siedemset osiemdziesiąt siedem 35/100 zł) tytułem zwrotu kosztów leczenia, rehabilitacji, wizyt lekarskich oraz kosztów dojazdów na leczenie wraz z odsetkami od tej kwoty od dnia 10 lipca 2011 r. do dnia faktycznej zapłaty;

3. kwoty 22.400,00 zł (słownie: dwadzieścia dwa tysiące czterysta 00/100 złotych) tytułem utraconych zarobków wskutek wypadku z dnia 7 listopada 2009 r. wraz z odsetkami od tej kwoty od dnia 10 lipca 2011 r. do dnia faktycznej zapłaty,

oraz o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż w dniu 7 listopada 2009 r. w miejscowości P. w gminie M. kierujący pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) R. P. (1), będąc w stanie nietrzeźwości, umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że podczas wykonywania manewru skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu z przeciwnego kierunku ruchu pojazdowi marki S. o nr rej. (...), kierowanemu przez powoda. W wyniku zderzenia pojazdów, powód doznał obrażeń ciała w postaci: urazu czaszkowo — mózgowego z pourazowym obrzękiem mózgu, zaburzeniami równowagi i stłuczenia powłok głowy, stłuczenia prawej półkuli mózgu, stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia kręgosłupa odcinka C i L, dyskretnego niedowładu połowicznego lewostronnego, ogólnego potłuczenia ciała oraz związanych z nimi następstw - szkód, krzywd i cierpienia, a mianowicie u powoda rozpoznano: encefalopatię pourazową ze śladowym niedowładem połowicznym, silne dolegliwości bólowe głowy w szczególności w części potylicznej, zaburzenia równowagi, orientacji, zawroty głowy, silne dolegliwości bólowe kręgosłupa odcinka lędźwiowego, szyjnego, karku, zaburzenia orientacji wzrokowo — przestrzennej, zaburzenia pamięci starej i świeżej, niedoczulicę połowiczną lewostronną, zanik aksonalny czuciowy dużego stopnia nerwu pośrodkowego i łokciowego lewego, wzmożone napięcie mięśniowe lewych kończyn, lęki komunikacyjne, przygnębienie, problemy ze snem, wzmożona męczliwość, co spowodowało daleko idące ograniczenia sprawności fizycznej oraz konieczność długotrwałego leczenia i rehabilitacji.

Powód podał, iż na podstawie uzyskanej opinii na temat stanu jego zdrowia z dnia 20 kwietnia 2011 r. sporządzonej przez specjalistę z zakresu neurologii lek. med. R. W. wynika, iż powyższe obrażenia doznane przez powoda pozwalają na ocenę doznanego uszczerbku na zdrowiu, która wynosi łącznie 50 % w oparciu o punkty 5 d), 94 s) oraz 94 c) załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. z 2002 r. Nr 234 poz. 1974).

Ponadto, powód wskazał, iż ww. wypadek z dnia 7 listopada 2009 r. wywołał nieodwracalną negatywną zmianę w dotychczasowym życiu poszkodowanego, gdyż w wyniku odniesionych obrażeń ciała powód doznał szeregu niekorzystnych konsekwencji, zarówno o charakterze zdrowotnych, jak i związanych z ograniczeniami w codziennym funkcjonowaniu. W okresie bezpośrednio po wypadku powód przez okres około 8 tygodni musiał chodzić w kołnierzu ortopedycznym S., który znacznie ograniczał jego sprawność fizyczną. Natomiast do chwili obecnej występujące silne dolegliwości bólowe głowy powodują, iż powód nie tylko przyjmować musi silne leki przeciwbólowe, lecz także musiał w istotny sposób ograniczyć swoją aktywność i spowolnić dotychczasowy tryb życia. Co więcej, doznane obrażenia ciała były na tyle poważne, iż powód w dalszym ciągu odczuwa negatywne konsekwencje wypadku w jego życiu. Najbardziej uciążliwe są dolegliwości bólowe głowy, w szczególności podstawy czaszki, a także stałe uczucie trzeszczenia podczas ruchów głową. Ponadto, nawet w czasie bezruchu powód słyszy szumu oraz pisk, który często jest nie do zniesienia. Dodatkowo częściowy niedowład połowiczny lewostronny powoduje, iż powód ma drętwą skórę na lewym podudziu, stopie, a także drętwy palec V lewej stopy oraz palce I, II i III lewej dłoni. Drętwienia te powodują, iż powód ma trudność w utrzymaniu choćby sztućców, nie wspominając już o innych przedmiotach szczególnie tych wymagających większej siły. Pogorszeniu uległa ogólna koncentracja powoda, od czasu wypadku cierpi on na zaburzenia pamięci i to dawnej, jak i tej nieodległej. Często zdarza się, iż wskutek tego powód gubi znaną wcześniej drogę w trakcie jazdy samochodem, co nigdy wcześniej nie przytrafiało mu się. Nadto, występują u powoda dolegliwości bólowych kręgosłupa odcinka krzyżowego i lędźwiowego, które powodują utykający na lewą stronę chód.

Doznane obrażenia zarówno fizyczne, jak i psychiczne, mają olbrzymi negatywny wpływ na wszystkie aspekty życia powoda. Przede wszystkim nie jest możliwe odzyskanie przez powoda wcześniejszej sprawności ruchowej na takim samym poziomie. Co więcej, prawdopodobnym jest odnawianie się urazu, już w wypadku znacznie mniej potencjalnie szkodliwych czynników zewnętrznych, chociażby na skutek osłabienia organizmu powoda. Tak również ww. wypadek wpłynął negatywnie na życie zawodowe powoda. Przed wypadkiem powód pracował w branży budowlanej, osiągając relatywnie wysokie zarobki, ponadto w okresie od 1 października do 31 grudnia 2009 r. powód miał wykonać kolejne prace budowlane na rzecz M. V. i R. H., o łącznej wartości 51.000 koron szwedzkich stanowiących równowartość 22.440,00 zł, natomiast w czasie kiedy doszło do wypadku, powód był w drodze na spotkanie w celu uzgodnienia warunków pracy w charakterze przedstawiciela szwedzkiej spółki (...), co z uwagi na zaistnienie przedmiotowego wypadku nie doszło do skutku, a powód stracił możliwość zawarcia kontraktu. Nadto, na kolejne dni powód miał również poumawiane kolejne spotkania w przedsiębiorstwie zajmującym się produkcją stolarki okiennej (...) - T. H. oraz w (...) D. S. - producenta wędzarni. Niestety spotkania te również nie doszły do skutku. Powód po wypadku nie tylko stracił możliwość podjęcia planowanej pracy, lecz także od dnia wypadku stał się niezdolny do pracy, co potwierdzają zaświadczenia z dnia 23 grudnia 2009r., 31 grudnia 2009 r., 5 lutego 2010 r. oraz opinia neurologiczna z dnia 20 kwietnia 2011 r. Obecnie jedynym źródłem dochodu powoda jest emerytura w wysokości około 1.300,00 zł miesięcznie.

Dodatkowo powód podniósł, iż wypadek spowodował także negatywne konsekwencje w jego sferze psychicznej, albowiem sam przebieg wypadku do chwili obecnej pozostaje w jego pamięci, powodując stany niepokoju i lęku, związanego z poruszaniem się pojazdami mechanicznymi. W wyniku wypadku powód doznał silnego wstrząsu psychicznego, związanego z traumatycznym przeżyciem, jakim dla każdego człowieka jest wypadek komunikacyjny, będący realną sytuacją zagrożenia życia i zdrowia. Do chwili obecnej powodowi towarzyszy świadomość ryzyka, iż nawet realizacja zwykłych życiowych czynności może narazić powoda na ryzyko pogłębiania się pourazowych zmian chorobowych. Pamięć o okolicznościach wypadku oraz jego negatywnych konsekwencjach w życiu powoda powoduje u niego problemy ze snem. Powoduje to dezorganizację jego codziennego funkcjonowania, którą pogłębiają dodatkowo zaburzenia koncentracji i pamięci. Okoliczności te powodują, że powód nie może pogodzić się z tragedią, która go spotkała, z daleko posuniętymi ograniczeniami fizycznymi, utratą możliwości zarobkowych oraz negatywnymi konsekwencjami w sferze psychicznej. Wszystko to razem powoduje, iż pomimo upływu relatywnie długiego czasu od dnia wypadku, powód nie jest w stanie zapomnieć o nim. Długotrwałość procesu leczenia, ogrom uszkodzeń ciała i nieodwracalność ich skutków sprawiają, że cały czas powracają wspomnienia z przebiegu wypadku.

Następnie powód przedstawił przebieg postępowania likwidacyjnego przeprowadzonego przez pozwanego, wskazując, iż pismem z dnia 3 stycznia 2011 r. powód zgłosił szkodę pozwanemu oraz sprecyzował roszczenie z tytułu zadośćuczynienia, domagając się przyznania kwoty 80.000 zł. Na mocy decyzji z dnia 9 lutego 2011 r, pozwany przyznał bezsporną kwotę z tego tytuły w wysokości 1.000,00 zł, następnie uzupełnioną kolejną decyzją z dnia 8 kwietnia 2011 r. w wysokości 4.000,00 zł, a zatem łącznie pozwany wypłacił na rzecz powoda kwotę 5.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia.

Jako podstawę odpowiedzialności pozwanego w niniejszej sprawie powód wskazał art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. w zw. z art. 805 § 2 pkt 1 w związku z art. 822 § 1, § 2 oraz § 34 k.p.c. oraz art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z dnia 16 lipca 2003 r. Nr 124, poz. 1 152), podnosząc jednocześnie, iż okolicznością bezsporną między stronami jest to, iż pozwany ponosi co do zasady odpowiedzialność za następstwa wypadku z dnia 7 listopada 2009 r., w którym obrażeń ciała doznał powód oraz wina sprawcy, która nie była kwestionowana przez pozwanego, czego wyrazem było zresztą częściowe zaspokojenie roszczeń powoda.

Uszczegóławiając, powód wskazał, iż podstawę prawną roszczenia o zadośćuczynienie stanowi art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. w zw. z art 444 § 1 i art. 445 § 1 k.c. zgodnie z czym w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia poszkodowany może domagać się odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia. Powód podał, iż wskutek wypadku z dnia 7 listopada 2009 roku doznał nie tylko uszczerbku na zdrowiu, ale także utracił szansę na podjęcie pracy i możliwości godnego utrzymania. Doznane negatywne następstwa przedmiotowego wypadku wywarły w psychice powoda piętno oraz obawę przed podobnymi zdarzeniami w przyszłości. W świetle okoliczności przedmiotowej sprawy powód wniósł więc o zasądzenie od pozwanego uzupełniającej kwoty zadośćuczynienia w wysokości 85.000,00 zł, stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą główną roszczenia w wysokości 90.000,00 zł, a kwotą przyznanego zadośćuczynienia w wysokości 5.000,00 zł.

Jednocześnie powód wskazał, iż zgodnie z art. 14 ust. 1 Ustawy o Ubezpieczeniach Obowiązkowych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Powód podał, iż zgłosił powstanie szkody oraz żądanie przyznania zadośćuczynienia w wysokości 80.000,00 zł pismem z dnia 3 stycznia 2011 r. 30-dniowy termin na spełnienie świadczenia przez pozwanego upłynął zatem najdalej 8 lutego 2011 r. Następnie, pismem z dnia 6 czerwca 2011 r. powód podwyższył kwotę roszczenia z tytułu zadośćuczynienia do kwoty 85.000 zł. Na mocy decyzji z dnia 9 lutego 2011 r. pozwany przyznał na rzecz powoda kwotę 1.000,00 zł, zaś decyzją z dnia 8 kwietnia 2011 r. pozwany przyznał kolejną kwotę w wysokości 4.000 zł, w związku z czym powód wniósł o zasądzenie odsetek ustawowych od kwoty 79.000 zł od dnia 9 lutego 2011 r. do dnia 7 kwietnia 2011 r., od kwoty 75.000 zł od dnia 8 kwietnia 2011 r. do dnia 9 lipca 2011 r. oraz od kwoty 85.000 zł od dnia 10 lipca 2011 r. do dnia faktycznej zapłaty, którego to roszczenia podstawę prawną ma stanowić art. 481 § 1 k.c.

Ponadto, w kwestii roszczenia powoda o zasądzenie od pozwanego kwoty 6.787,35 zł z tytułu zwrotu poniesionych kosztów leczenia, rehabilitacji, wizyt lekarskich oraz kosztów dojazdów na leczenie, powód podniósł, iż w dacie zdarzenia na stałe mieszkał w Szwecji, miał szwedzki dowód tożsamości oraz numer identyfikacji podatkowej, które uzyskał na krótko przed przedmiotowym wypadkiem, natomiast wypadek, któremu uległ uniemożliwił mu podjęcie pracy w Szwecji, a w konsekwencji tego zdarzenia nie podlegał ubezpieczeniom społecznym w tym kraju. W związku z powyższym, chcąc zmniejszyć niezbędne koszty leczenia i rehabilitacji, powód przechodził leczenie w Polsce. W ocenie powoda, ww. okoliczności uzasadniają konieczność poniesienia kosztów przepraw promowych, które i tak były tańsze aniżeli pełnopłatne koszty leczenia w Szwecji. Jednocześnie, powód wskazał, iż zgłoszenie roszczenia w zakresie ww. kwoty dokonane zostało w piśmie z dnia 6 czerwca 2011 r., a zatem stosownie do dyspozycji art. 14 ust. 1 Ustawy o Ubezpieczeniach Obowiązkowych, roszczenie winno zostać zaspokojone najpóźniej do dnia 9 lipca 2011 r., w związku z czym wniósł o zasądzenie odsetek ustawowych od kwoty 6.787,35 zł od dnia 10 lipca 2011 r. do dnia faktycznej zapłaty i jako podstawę prawną swego żądania podał art. 481 § 1 k.c.

Następnie, powód wskazał, iż podstawę prawną roszczenia z tytułu utraconych zarobków stanowią art. 444 § 2 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c., zgodnie z którymi poszkodowany, który utracił w całości lub części możliwości zarobkowe może żądać naprawienia szkody poprzez wypłatę odpowiedniej renty. Powód podniósł, iż naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć gdyby mu szkody nie wyrządzono i tak, powód uszczegółowił, że wypadek z dnia 7 listopada 2009 r. spowodował utratę przez powoda zarobków, co potwierdzone zostało oświadczeniem z dnia 15 grudnia 2009 r., zgodnie z którym powód w okresie do 31 grudnia 2009 r. zobowiązał się wykonać na rzecz M. V. i R. H. prace remontowe polegające na wymianie 6 okien piwnicznych, 4 okien w salonie, 1 drzwi na ganku, renowacji ścianki z cegieł przed kuchnią, budowie ogrodzenia wokół nowo położonej kostki brukowej, położeniu kafli w holu na piętrze, wymianie części rur w piwnicy, montażu nowej kabiny na piętrze oraz montażu nowych rur w celu przesunięcia umywalki, za wykonane czego otrzymać miał wynagrodzenie w wysokości 51.000 koron szwedzkich, co w przeliczeniu na dzień zgłoszenia szkody w tym zakresie tj. 6 czerwca 2011 r. stanowiło kwotę około 22.400,00 zł. Wnosząc o zasądzenie ww. kwoty, powód jednocześnie wniósł także o zasądzenie odsetek ustawowych od tej kwoty od dnia 10 lipca 2011 r, tj.. od dnia upływu 30-dniowego terminu na spełnienie świadczenia, które zgłoszone zostało pozwanemu w piśmie z dnia 6 czerwca 2011 r., do dnia faktycznej zapłaty.

W odpowiedzi na pozew (k. 107-117) pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany podał, że nie kwestionuje samego faktu zdarzenia z dnia 7 listopada 2009 roku oraz tego, że sprawca zdarzenia był ubezpieczony u pozwanego. Jednakże, zdaniem pozwanego, roszczenie, z którym wystąpił powód nie zasługuje na uwzględnienie i w związku z tym pozwany zakwestionował żądanie pozwu, co do wysokości oznaczonych w nim kwot.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, iż w związku ze zgłoszoną przez powoda szkodą, decyzjami z dnia 9 lutego 2011 roku i 8 kwietnia 2011 roku przyznał powodowi zadośćuczynienie w kwocie 5.000 zł, przy czym decyzje pozwanego zostały oparte na analizie całości dokumentacji zgromadzonej w sprawie, w tym orzeczenia lekarza zaufania wskazującego, że obrażenia powoda skutkowały co najwyżej 7 % uszczerbkiem na zdrowiu. Pozwany podał, iż na wysokość przyznanego zadośćuczynienia wpływ miały: okres hospitalizacji i leczenia ambulatoryjnego, wykonane badania, rozmiar doznanej krzywdy i stopień natężenia cierpień z tym związanych, wiek powoda, przy czym pozwany zwrócił uwagę, iż w związku z tym, ze przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, takie zasady wypracowało orzecznictwo, szczególnie Sądu Najwyższego.

Pozwany przyznał, iż powód w wyniku zdarzenia z dnia 7 listopada 2009 roku doznał urazu ciała w postaci stłuczenia powłok głowy, stłuczenia prawej półkuli mózgu, stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia kręgosłupa C i Szpitalnego, natomiast do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (...) A. M. w K. J. N. zgłosił się dopiero 3 dni po wypadku, tj. 10 listopada 2009 roku, gdzie był konsultowany neurologicznie i chirurgicznie, a celem obserwacji przebywał na Oddziale Chirurgu Ogólnej w okresie od 11 do 17 listopada 2009 roku. Wykonane w tym czasie badania RTG płuc, żeber prawych, kręgosłupa C i L-5, czaszki oraz TK głowy nie wykazały zmian pourazowych. Następnie, powód kontynuował leczenie w poradni neurologicznej. W dokumentacji leczenia szpitalnego brak jednak informacji, które pozwalałyby jednoznacznie stwierdzić, iż schorzenia neurologiczne występujące u powoda mają związek z urazem z dnia 7 listopada 2009 roku, w związku z czym pozwany zakwestionował twierdzenie powoda, aby zdarzenie z dnia 7 listopada 2009 było wyłączną przyczyną obecnego stanu zdrowia powoda, w tym poddał w wątpliwość, jakoby skutkiem wypadku był śladowy niedowład połowiczny lewostronny, zaburzenia równowagi i zaniki pamięci.

Pozwany podniósł, iż jak wynika z przedstawionego przez powoda orzeczenia nr (...) Wojewódzkiej Komisji Lekarskiej (...) w K. J. N. jest inwalidą od 10 lipca 2003 roku, a zatem dysfunkcje w organizmie powoda wpływające na jego zdolność do pracy istniały już na 6 lat przed wypadkiem z dnia 7 listopada 2009 roku, przy czym z przedmiotowego orzeczenia nie wynika jednoznacznie, które z wymienionych w nim schorzeń były przyczyną stwierdzenia inwalidztwa w 2003 roku.

Jednocześnie pozwany zaprzeczył wszystkim twierdzeniom faktycznym strony powodowej, za wyjątkiem okoliczności wyraźnie przyznanych. Pozwany wskazał, że zaprzeczenie to dotyczy w szczególności zakresu - spowodowanego zdarzeniem z dnia 7 listopada 2009 roku - rozstroju zdrowia (naruszenia zdrowia) powoda oraz rozmiarów krzywdy związanej z uszkodzeniem ciała powoda oraz naruszeniem jego zdrowia wskutek tego wypadku.

Ponadto, pozwany zakwestionował wiarygodność prywatnej opinii lekarskiej z dnia 20 kwietnia 2011 roku, na którą powołał się w pozwie powód, stwierdzając, iż sporządzający opinię na zlecenie powoda lek. med. R. W. ustalił, iż u J. N. występuje 45 % uszczerbku na zdrowiu, tymczasem w pozwie wskazano 50 % uszczerbku na zdrowiu, jednakże bez załączenia innej opinii, niż ta, którą pozwany posiada w aktach likwidacyjnych. Wątpliwości pozwanego w szczególności budzi przyjęty przez lek. med. R. W. pkt. 5 d załącznika do rozporządzenia z dnia 18 grudnia 2002 roku, na podstawie którego lekarz ustalił maksymalnie możliwą wysokość uszczerbku. Ponadto lekarz sporządzający prywatną opinię pominął całkowicie fakt występowania u powoda zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa i wskazał, że jedynie wypadek z dnia 7 listopada 2009 roku jest przyczyną dolegliwości bólowych kręgosłupa występujących u J. N., uznając, że w tym zakresie u powoda występuje trwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 10 % (5 % z pkt 94a i 5% z pkt 94c).

Niezależnie od powyższego pozwany wskazał, iż przedmiotowa opinia stanowi dokument prywatny, i jest ona dowodem tylko i wyłącznie na okoliczność, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie, a nadto nie korzysta z domniemania prawdziwości zawartych w nim oświadczeń. W ocenie pozwanego, dowód z dokumentu prywatnego należy uznać za niewystarczający, gdyż oświadczenia w nim zawarte pochodzą od jednej ze stron procesu, którym druga strona zaprzecza.

Pozwany podniósł, że ze zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej nie wynika w szczególności, aby powód nadal odczuwał negatywne następstwa urazu z dnia 7 listopada 2009 roku lub nadal kontynuował leczenie. Przedstawiona na etapie postępowania likwidacyjnego dokumentacja medyczna, ta sama, którą załączono do pozwu, wskazuje jedynie na odbycie przez powoda jednej wizyty u neurologa w grudniu 2010 roku.

Ponadto, dolegliwości bólowe kręgosłupa w odcinku krzyżowym i lędźwiowym, w ocenie pozwanego, są konsekwencją rozwiniętych zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, których przyczyna jest niezależna od zdarzenia z dnia 7 listopada 2009 roku. Trudno również ocenić, które z licznych schorzeń powoda były przedmiotem leczenia sanatoryjno - uzdrowiskowego w 2011 roku.

Natomiast, odnosząc się do wskazanych w pozwie następstw urazu dla sfery psychicznej życia powoda, pozwany podniósł zarzut, iż z dokumentacji medycznej nie wynika, aby po zdarzeniu z dnia 7 listopada 2009 roku J. N. korzystał z pomocy psychologa czy psychiatry lub takiej pomocy wymagał.

W ocenie pozwanego, zadośćuczynienie wypłacone przez niego powodowi w pełni odpowiada zatem co do wysokości postulatom orzecznictwa, w szczególności wymogowi, by wysokość zadośćuczynienia, mimo że ma ono na celu złagodzenie doznanych cierpień fizycznych i moralnych przez osobą pokrzywdzoną deliktem, nie może być dowolna, ściśle musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy.

W kwestii żądania przez powoda zwrotu poniesionych kosztów leczenia i dojazdów w łącznej kwocie 6.787,35 zł, pozwany wskazał, że wydatki te nie są zasadne w świetle okoliczności sprawy i godzą w zasadę minimalizacji szkody ciążącą na poszkodowanym.

Co do poniesionych przez powoda kosztów leczenia pozwany stwierdził, iż leczenie, którego zwrotu kosztów domaga się powód, jest powszechnie dostępne w ramach publicznej służby zdrowia. Wskazane wizyty lekarskie oraz wykonane badania są w całości refundowane ze środków NFZ, z którego świadczeń powód mógł korzystać, jak wynika z załączonego do pozwu skierowania NFZ na leczenie uzdrowiskowe. Powód nie wykazał zatem, w ocenie pozwanego, aby poniesione wydatki były zasadne i konieczne. Wobec powyższego domaganie się w chwili obecnej od pozwanego zwrotu kosztów leczenia, których poniesienie wynikało jedynie z nieuzasadnionej rezygnacji z opieki w publicznej służbie zdrowia, należy uznać za nieuzasadnione i niezgodne z zasadą minimalizacji szkody.

Nadto, pozwany wskazał, iż przeważającą część z żądanej kwoty 6.787,35 zł stanowią wydatki poniesione przez powoda na podróże promem między Szwecją a Polską (kwota 5.109,84 zł), jednakże również konieczność poniesienia tychże kosztów jest zdaniem pozwanego wątpliwa. Po pierwsze, jak wynika ze zgromadzonej dokumentacji, J. N. posiadał ubezpieczenie zdrowotne w Polsce w Narodowym Funduszu Zdrowia, a zatem nie było przeszkód, aby na podstawie uzyskanej w swoim oddziale NFZ, Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego korzystał ze świadczeń medycznych w Szwecji, czego podstawa prawna znajduje się w ustawie z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2004r Nr 210 poz.2135) oraz rozporządzeniach UE, w szczególności w Rozporządzeniu Rady (EWG) nr 1408/71 w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób prowadzących działalność na własny rachunek i do członków ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie.

Po drugie, w ocenie pozwanego, trudno również dać wiarę twierdzeniom powoda, jakoby nie posiadał on w Szwecji ubezpieczenia społecznego. Skoro powód przebywał w tym kraju legalnie, pracował w branży budowlanej (wedle twierdzeń pozwu i załączonego zaświadczenia - od 1 października 2009 roku, a więc na miesiąc przed zdarzeniem z dnia 7 listopada 2009 roku, miał wykonywać kolejne prace remontowe, tym razem na rzecz M. V. i R. H.) to powinien również posiadać status pracownika lub prywatnego przedsiębiorcy i z tego tytułu podlegać ubezpieczeniu społecznemu i zdrowotnemu. Dodatkowo, pozwany podniósł, iż z uzasadnienia postanowienia Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 28 lutego 2012 roku w przedmiocie zwolnienia powoda od kosztów sądowych (sygn. akt: I Co 455/11) wynika, że J. N. otrzymuje „zapomogę szwedzką, która z pewnością nie byłaby mu przyznana, gdyby nie był objęty systemem zabezpieczenia społecznego w tym kraju.

Po trzecie, pozwany wskazał, iż gdyby nawet powód nie posiadał w Szwecji ubezpieczenia zdrowotnego, nie można skutkami tego zaniedbania obarczać pozwanego, gdyż brak ubezpieczenia zdrowotnego w miejscu, jak twierdzi powód, jego stałego zamieszkania, jest dobrowolnie podjętym przez J. N. ryzykiem i nie może pociągnąć za sobą negatywnych następstw dla pozwanego w postaci konieczności zwrotu kosztów podróży i leczenia.

Po czwarte, zdaniem pozwanego, strona powodowa nie wykazała, aby nie mogła podjąć leczenia w miejscu zamieszkania oraz aby koszty przeprowadzenia niezbędnego leczenia w Szwecji były znacząco wyższe niż poniesione koszty przepraw promowych do Polski.

Ponadto, w ocenie pozwanego nie jest jednoznaczne, czy rzeczywiście podróże powoda miały związek z koniecznością leczenia. W załączonej do pozwu historii choroby z (...) odnotowano bowiem tylko jedną datę wizyty, mianowicie w dniu 14 grudnia 2011 roku. Przedstawione przez powoda zaświadczenia lekarskie - zarówno z poradni neurologicznej jak i z poradni ortopedycznej, nie znajdują natomiast odzwierciedlenia w historii wizyt lekarskich. Jak również, pozwany wskazał, iż uzasadnione wątpliwości budzi także sam fakt zamieszkiwania powoda w Szwecji w okresie leczenia, gdyż, jak wskazano w pozwie, J. N. był niezdolny do pracy, a zatem pobyt w Szwecji w tym okresie z pewnością nie był podyktowany koniecznością wykonywania zobowiązań zawodowych. Co więcej, jak wynika ze skierowania na leczenie w sanatorium uzdrowiskowym, powód w okresie, kiedy, jak twierdzi, dojeżdżał ze Szwecji na leczenie w Polsce, posiadał w tym kraju miejsce pobytu pod adresem: (...)-(...) N., ul. (...), a zatem wątpliwym jest konieczność podróżowania miedzy Szwecją a Polską wyłącznie w celach kontynuacji leczenia.

Odnosząc się natomiast do kwestii żądania powoda zasądzenia na jego rzecz kwoty 22.400,00 zł tytułem utraconych zarobków, pozwany w pierwszej kolejności zakwestionował wiarygodność przedstawionego przez powoda oświadczenia z dnia 15 grudnia 2009 roku, z którego wywodzi on, iż w okresie od 1 października 2009 roku do 31 grudnia 2009 roku miał wykonywać prace remontowe na rzecz M. V. i R. H., za które miał otrzymać wynagrodzenie w kwocie 51.000 koron szwedzkich, tj. około 22.400,00 zł W ocenie pozwanego, przedstawione przez powoda tłumaczenie nieprzysięgłe ww. oświadczenia nie daje pewności, co do tego, czy wiernie odzwierciedla treść oryginalnego oświadczenia, a ponadto, przedmiotowe oświadczenie jako dokument prywatny jest jedynie dowodem tylko i wyłącznie na okoliczność, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie, i nie korzysta z domniemania prawdziwości zawartych w nim oświadczeń.

Dalej, pozwany podniósł, że jeżeli uznać za prawdziwie zawarte w ww. oświadczeniu informacje, to wynikałoby z niego, że powód świadczył pracę na rzecz M. V. i R. H. już na miesiąc przed wypadkiem, od dnia 1 października 2009 roku, a zatem powinien już otrzymać część wskazanego w oświadczeniu wynagrodzenia. Twierdzenia, które można wywieść z przedłożonego przez powoda oświadczenia pozostają zatem w sprzeczności z jego stanowiskiem, iż wypadek z dnia 7 listopada 2009 roku był przyczyną, z powodu której J. N. pracy nie rozpoczął.

Nadto, zdaniem pozwanego, w sferze rozważań czysto hipotetycznych pozostawały również twierdzenia pozwu w zakresie negatywnych następstw wypadku w postaci nie dojścia do skutku spotkania z przedstawicielem szwedzkiej spółki (...) i utraty przez to szansy zatrudnienia oraz konieczności odwołania kolejnych spotkań zawodowych. Dalej pozwany poddał w wątpliwość wskazanie powoda, co miałoby wynikać z przedłożonych zaświadczeń lekarskich, iż w okresie od 7 listopada 2009 roku do 28 lutego 2010 roku był niezdolny do pracy, wobec braku przedłożenia stosownej dokumentacji medycznej od lekarza ortopedy, który wystawiał te zaświadczenia, gdyż trudno domniemywać, jaka była faktyczna przyczyna niezdolności powoda do pracy, szczególnie wobec licznych schorzeń powoda (wymienionych chociażby w orzeczeniu nr (...), takich jak: choroba zwyrodnieniowo-dyskopatyczna kręgosłupa szyjnego lędźwiowego i stawów obwodowych, kamica nerki lewej, osłabienie słuchu, krótkowzroczność obuoczna, przewlekły nieżyt żołądka). Zdaniem pozwanego, z dużym prawdopodobieństwem można by stwierdzić również, że niezdolność powoda do pracy istniała już przed wypadkiem z dnia 7 listopada 2009 roku, skoro od 2003 roku posiada status inwalidy.

W kwestii odsetek pozwany podniósł, iż żądanie powoda dotyczące zasądzenia na jego rzecz odsetek od dnia 9 lutego 2011 roku do dnia zapłaty (w przypadku zadośćuczynienia) i od dnia 10 lipca 2011 roku (w przypadku odszkodowania) nie znajduje uzasadnionych podstaw, wskazując m. in. na treść wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1998 roku, sygn. akt: II CKN 650/97, w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że „odszkodowanie należne tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdą jest wymagalne dopiero z datą wyrokowania - zatem, dopiero od daty wydania wyroku zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia pozostaje w opóźnieniu w zapłacie należnej kwoty i od tej daty należą się uprawnionemu odsetki ustawowe". Pozwany wskazał, iż uzasadniane jest to jednorazowością zadośćuczynienia ustalanego według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy oraz waloryzacyjnym charakterem odsetek ustawowych.

Następnie, w piśmie procesowym z dnia 25 kwietnia 2013 roku powód podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie i uzupełniając wnioski dowodowe wskazał, iż na etapie postępowania likwidacyjnego nie budziło żadnych wątpliwości pozwanego, że ponosi on odpowiedzialność za następstwa wypadku z dnia 7 listopada 2009 r., czego wyrazem było częściowe uczynienie zadość żądaniu powoda. W myśl natomiast art. 16 ust. 1 powołanej ustawy zakład ubezpieczeniowy jest obowiązany przeprowadzić postępowanie dotyczące ustalenia stanu faktycznego zdarzenia, zasadności zgłoszonych roszczeń i wysokości odszkodowania. Innymi słowy pozwany w niniejszej sprawy był obowiązany zbadać wszelkie okoliczności, z których była wywodzona jego odpowiedzialność, co dotyczy również ewentualnego przyczynienia się ze strony poszkodowanego. Dlatego też, zdaniem powoda, pozwany, chcąc powołać się na zarzut przyczynienia się winien, zgodnie z art. 207 § 6 k.p.c., już w odpowiedzi na pozew wskazać na konkretne okoliczności uzasadniające zarzut przyczynienia się, czego pozwany jednak nie uczynił.

Następnie, powód podał, że okoliczność, iż powód zgłosił się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego(...) w ciągu 3 dni o zdarzenia nie znosi związku doznanych obrażeń z wypadkiem. Powód podniósł także, iż zgodnie z zeznaniami złożonymi na rozprawie w dniu 26 marca 2013 r., powód bezpośrednio po wypadku utracił pamięć i nie mógł w pełni świadomie kierować swoim postępowaniem. Fakt ten znajduje też potwierdzenie w rozpoznaniu zawartym w wypisie z SOR, gdzie podano, że powód doznał urazu czaszkowo-mózgowego, pourazowego obrzęku mózgu z zaburzeniami równowagi i pamięci. Okoliczność ta, zdaniem powoda, tłumaczy zatem opóźnienie, z jakim trafił on do szpitala.

Powód podkreślił również, że to właśnie w konsultacji neurologicznej przeprowadzonej w ww. szpitalu został stwierdzony dyskretny niedowład połowiczny lewostronny, dlatego też, jego zdaniem, brak jest podstaw do wywodzenia, iż zachodzi brak podstaw, które pozwalałyby jednoznacznie stwierdzić, że schorzenia neurologiczne u powoda mają związek z wypadkiem z dnia 7 listopada 2009 r.

Odnosząc się natomiast do istniejących zmian w kręgosłupie szyjnym, powód podął, że lekarz med. R. W., ustalając uszczerbek na zdrowiu powoda, nie ustalił go w maksymalnej przewidzianej wysokości.

Jednocześnie powód, przyznał, iż sporządzona opinia prywatna dot. S. zdrowia powoda nie może zastąpić dowodu z opinii biegłego sądowego, dlatego też strona powodowa domagała się przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych.

Dodatkowo, powód stwierdził, iż niesłusznie pełnomocnik pozwanego poddał w wątpliwość twierdzenia strony powodowej o wystąpieniu, w następstwie przedmiotowego wypadku, negatywnych przeżyć psychicznych powoda, i wskazał, że okolicznością notoryjną jest zresztą to, że ciężki wypadek komunikacyjny wywołuje negatywne skutki w tej sferze, natomiast brak dokumentacji z leczenia psychologicznego lub psychiatrycznego nie stanowi dostatecznej podstawy do podważenia faktu zaistnienia tychże następstw. Powód ponownie zwrócił uwagę Sadu, na okoliczność, że przedmiotowy wypadek w bardzo istotnym stopniu zdezorganizował życie powoda.

Ponadto, powód podniósł, iż nie można się zgodzić ze stanowiskiem pozwanego kwestionującym żądanie zasądzenia kwoty 6.787,35 zł tytułem zwrotu kosztów, oraz wskazał, że długotrwałość oczekiwania na wizyty i zabiegi lekarskie spowodowała konieczność skorzystania przez powoda z prywatnego leczenia, natomiast konieczność korzystania z usług właśnie polskiej służby zdrowia wynikła również z faktu większej dostępności oraz lepszego standardu leczenia. Z tego też względu koszty dojazdu do Polski celem prowadzenia leczenia, zdaniem powoda, należy uznać za uzasadnione.

Jednocześnie, powód, odnosząc się do zakwestionowania przez pozwanego tłumaczenia oświadczenia M. V. oraz R. H., wniósł o zlecenie dokonania tłumaczenia przysięgłego tego dokumentu.

Ponadto, powód wskazał, że przed wypadkiem przebywał w Polsce i nie zdążył wykonać żadnych prac wchodzących w zakres umowy zawartej z M. V. i R. H.. Jednocześnie, powód zaprzeczył twierdzeniu pozwanego, jakoby niezdolność do pracy następująca po dniu 7 listopada 2009 r. miała pozostawać w związku z jakimikolwiek schorzeniami powoda istniejącymi przed wypadkiem - powód podkreślił, że przed wypadkiem z powodzeniem wykonywał działalność zawodową.

W kwestii odsetek, powód stwierdził, iż nie sposób się zgodzić z argumentacją strony pozwanej dotyczącej daty początkowej naliczania odsetek, wedle której w razie sporu sądowego wysokość należnego zadośćuczynienia jest znana dopiero w dniu wyrokowania przez Sąd I instancji. Powód wskazał, że wbrew odmiennym wywodom pozwanego poglądu jego nie wspiera bynajmniej stanowisko Sądu Najwyższego, gdyż przytoczone przez pozwanego orzecznictwo straciło swoją aktualność. Powód zwrócił uwagę Sądu na okoliczności, iż zgodnie z zapatrywaniem Sądu Najwyższego wyrażonym w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 czerwca 2005 r. I CK 7/05, zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego przewidzianego w art. 445 KC ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania - nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności danej sytuacji, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową wynikającą ze skutków wypadku komunikacyjnego. Innymi słowy, zdaniem powoda, nie ma przesłanek do przyjmowania, że art. 445 k.c. jest wyrazem klasycznego „prawa sędziowskiego” .Dodatkowo powód wskazał na zbieżne z wyżej zaprezentowanym zapatrywaniem, stanowisko Sądu Apelacyjnego w Gdańsku wyrażone w wyroku z dnia 20 kwietnia 2011 r. sygn. akt I ACa 231 /11.

Nadto, powód wskazał, że okoliczności niniejszej sprawy nie uzasadniają w żadnej mierze odstąpienia od powyższego zapatrywania tylko dlatego, że pozwany stosuje strategię profilaktycznego kwestionowania dochodzonych roszczeń.

Podsumowując, powód dodał, że reprezentowanie poglądu, wedle którego odsetki od sumy zadośćuczynienia winny być zasądzone dopiero od daty wyrokowania, prowadzi do osłabienia ochrony prawnej takiego dobra prawnego, jakim jest zdrowie. Przyjęcie, w ocenie powoda, takiego poglądu mogłoby bowiem prowadzić do celowego i świadomego przewlekania postępowania likwidacyjnego oraz zaniżania wysokości przyznawanych świadczeń przez zakłady ubezpieczeń, gdyż bardziej ekonomicznie opłacalne byłoby dla zakładów ubezpieczeń wypłacanie zaniżonych świadczeń na rzecz osób poszkodowanych i oczekiwanie na rozstrzygnięcie sądu w dalej idącym zakresie. Brak bowiem w takiej sytuacji jakichkolwiek sankcji prawnych, które mogłyby skłonić zakłady ubezpieczeń do sprawnego i rzetelnego przeprowadzania likwidacji szkód na etapie przed sądowym, skutkowałby niejako przymuszaniem osób poszkodowanych do kierowania spraw na drogę postępowania sądowego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód jest emerytowanym (...), od 30 kwietnia 1990 r. otrzymuje emeryturę w wysokości 1200zł , obecnie obciążoną alimentami na rzecz córki uczącej się w Wielkiej Brytanii. Powód ma dwóch dorosłych synów zamieszkałych w Polsce , jego małżeństwo zostało rozwiązane przez rozwód w 2011 roku, po rozwodzie otrzymał działki budowlane i garaż a zona mieszkanie w B. , po przejściu na emeryturę powód prowadził własną działalność gospodarczą Polsce, od roku 2000 wielokrotnie jeździł do pracy do Szwecji a następnie we wrześniu 2009 rok wyjechał do Szwecji na stałe . Od dnia 29 września 2009 roku powód przebywał w Polsce , kiedy wydarzył się wypadek w dniu 7 listopada 2009r.

dowód: przesłuchanie informacyjne powoda na rozprawie w dniu 26.03.2013r. k. 138-143pzresłuchanie w charakterze strony na rozprawie w dniu 13 maja 2014r. nagranie 00:07:07 do 00:56:00

Podczas jazdy, na drodze publicznej Z.-P. gm. (...) jadący z naprzeciwka R. P. (1), kierujący pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...), podczas wykonywania manewru skrętu w lewo, będąc w stanie nietrzeźwości, nie ustąpił prowadzonemu przez powoda pojazdowi S. (...) pierwszeństwa przejazdu i doprowadził w ten sposób do zderzenia ww. pojazdów, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Powód z innym mężczyzną –świadkiem wypadku – pojechał śladami sprawcy do jego domu , ustalił jego tożsamość a następnie wezwał Policję. Powód został przyjęty do Szpitala w K. 3 dni po wypadku, w dniu 11 listopada 2009r. , gdzie był hospitalizowany do 17 listopada 2009r. W wyniku ww. zdarzenia powód doznał obrażeń ciała w postaci urazu głowy i stłuczenia mózgu, obrzęku mózgu, dyskretnego niedowładu lewostronnego, stłuczenia klatki piersiowej, stłuczenia kręgosłupa i potłuczeń ogólnych, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała powoda na okres powyżej 7 dni.

dowód: akta Sądu Rejonowego w M. II K 44/10 ,wyrok Sądu Rejonowego w M. z dnia 20 kwietnia 2010 r. k. 13-14

Pojazd sprawcy, tj. samochód osobowy marki V. (...) nr rej. (...) w dacie zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego (polisa (...)).

okoliczność bezsporna

Po wypadku powód z uwagi na względnie dobry stan zdrowia nie został zabrany do szpitala, lecz udał się do B., gdzie - jak twierdzi - wynajął pokój w pensjonacie, zostawił swoje rzeczy, przespał noc, a następnego dnia rano wyszedł z pokoju i nie pamięta nic więcej na temat swoich dalszych poczynań, aż do dnia 10 listopada 2009 roku, kiedy to o godzinie 20.15 przyjęto go na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (...) w K..

dowód: zeznania powoda j. w.

dokumentacja medyczna dołączona do akt sprawy

W wyniku udzielonej powodowi pomocy i przeprowadzonych badań na Oddziale (...) Ogólnej ww. szpitala w K., u powoda zdiagnozowano obrażenia, w szczególności uraz głowy, stłuczenie powłok głowy, prawej półkuli mózgu, klatki piersiowej, kręgu C i L kręgosłupa oraz ogólne potłuczenie ciała.

Po opuszczeniu szpitala powód poleciał samolotem do Szwecji i tam korzystał ze służby zdrowia w ramach ubezpieczenia społecznego , ponieważ ma uprawnienia do bezpłatnych świadczeń w Szwecji od 29 września 2009r. Tam skierowano go na rehabilitację w postaci masaży, ćwiczeń, naświetlań, basenu , z których korzystał do grudnia 2009r. a następnie kupił własny samochód i na święta Bożego Narodzenia przyjechał do Polski , gdzie został do marca –kwietnia 2010r. W tym czasie powód otrzymywał zaświadczenia o niezdolności do pracy z (...) ZOZ (...) w G. oraz zrobił badanie przewodnictwa nerwowego ( kserokopie k.26-30) oraz korzystał z (...) (...). W 2010 roku powód został zatrudniony przez polską firmę jako majster na budowie prowadzonej w Szwecji i do Polski przyjeżdżał służbowo kilka razy . Własną działalność gospodarczą w zakresie firmy budowlanej zarejestrował w Szwecji w czerwcu 2011r. ale w 2013r. splajtował i został z długami z tytułu zerwania 2 umów leasingowych.

dowód: zeznania powoda j. w.

dokumentacja medyczna dołączona do akt sprawy

Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w (...) z dnia 20 kwietnia 2010 r. sygn. akt II K 44/10 sprawca zdarzenia uznany został winnym zarzucanego mu czynu z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.

dowód: wyrok Sądu Rejonowego w M. z dnia 20 kwietnia 2010 r k. 13-14

W dniu 11 stycznia 2011 roku powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zgłosił stronie pozwanej przedmiotową szkodę, wnosząc o wypłatę na swoją rzecz kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 40.000 zł tytułem utraconego zarobku.

Na mocy decyzji pozwanego z dnia 9 lutego 2011 roku na rzecz powoda została przyznana bezsporna kwota 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia, jednocześnie pozwany poinformował powoda, iż ostateczne stanowisko w sprawie zostanie przedstawione po otrzymaniu przez pozwanego stosownej dokumentacji od powoda.

Pozwany decyzją z dnia 8 kwietnia 2011 roku wypłacił na rzecz powoda dalszą kwotę 4.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Jednocześnie pozwany odrzucił roszczenie powoda o zapłatę z tytułu utraconych zarobków z uwagi na brak stosownego jego udokumentowania.

Następnie, pismem z dnia 6 czerwca.2011 roku powód odwołał się od decyzji pozwanego dnia 8 kwietnia 2011 roku i zwiększył roszczenie dotyczące zadośćuczynienia o kwotę 5.000 zł, oraz zażądał zapłaty odszkodowania z tytułu kosztów leczenia, obejmujących również koszty podróży do Polski, kwocie 11.119,29 zł, jak również ustanowienia renty na swoją rzecz w kwocie 7.480 zł miesięcznie, płatnej od listopada 2009 roku, które to roszczenie stanowiło postać roszczenia o utracone zarobki powoda.

Pismem z dnia 7 lipca 2011 roku, pozwany podtrzymał wcześniej wyrażone stanowisko i odmówił wypłaty dodatkowych kwot z tytułu zadośćuczynienia, odszkodowania oraz renty, jednocześnie wskazując, iż w kwestii roszczenia z tytułu zwrotu kosztów leczenia powód winien przedstawić pozwanemu stosowną dokumentację w tymże zakresie.

o koliczność bezsporna

W okresie od dnia 28 marca 2011 roku dnia 27 kwietnia 2011 roku powód przeszedł rehabilitację w (...) Przedsiębiorstwie (...) (...) Sp. z o.o. w Sanatorium (...) w I., w związku z czym poniósł koszt podróży promem ze Szwecji do Polski w kwocie 1300 koron szwedzkich.

dowód: zeznania powoda na rozprawie w dniu 26.03.2013r. k. 138-143,

faktura VAT nr (...)/I k. 70,

bilet numer (...) k. 62

Na skutek wypadku powód doznał następujących obrażeń:

- urazu głowy - stłuczenia mózgu z następowymi bólami i zawrotami głowy, przy czym istnieje podejrzenie wystąpienia padaczki pourazowej, które to obrażenia stanowią o 30 % długotrwałym uszczerbku na zdrowiu zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002 roku,

- urazu kręgosłupa szyjnego, powodującego okresowo bóle korzeniowe, co stanowi według ww. rozporządzenia o 5% długotrwałym uszczerbku na zdrowiu,

- urazu kręgosłupa piersiowego,

- urazu kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, co stanowi o 5 % długotrwałym uszczerbku na zdrowiu,

- podsumowując, powód doznał wskutek wypadku w dniu 7 listopada 2009 roku łącznie 40 % długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Ponadto, uraz głowy pozostawił u powoda przewlekle utrzymujące się bóle i zawroty głowy, co wymaga dalszego leczenia neurologicznego, przy czym dwukrotne epizody utraty przytomności przez powoda nakazują przeprowadzenie obserwacji w kierunku padaczki pourazowej, a ze względu na czynność napadową w za­pisie EEG wskazane jest kontynuowanie leczenia przeciwpadaczkowego.

Ze wzglę­du na pogorszenie stanu zdrowia powoda i nasilenie dolegliwości kręgosłupowo-korzeniowych na skutek urazu kręgosłupa istnieje nadal potrzeba leczenia rehabilitacyjnego kręgosłupa, głównie odcinka szyjnego.

Zarówno w okresie powypadkowym jak i obecnie, powód miał ograniczenia ruchowe (zwłaszcza kręgosłupa szyjnego), nie mógł być zatrudniany w pracach wysokościowych ze względu na zawroty głowy, stąd też występują ograniczenia w wykonywaniu przez niego prac budowlanych. Jednocześnie, należy wskazać, iż zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa istniejące przed przedmiotowym wypadkiem były już wcześniej przyczyną leczenia się powoda, tak więc nasilenie dolegliwości po urazie spowodowanym ww. wypadkiem jest wyrazem pogorszenia się schorzenia samoistnego, jakim jest zwyrodnienie kręgosłupa.

Niewielkiego stopnia niedowład połowiczy lewostronny opisywany przez konsultantów neurologów po wypadku w 2009 r. obecnie nie potwierdził się w badaniu sądowo-lekarskim powoda, w związku z czym nie ma wskazań do leczenia rehabilitacyjnego stosowanego w przypadkach ewidentnego niedowładu.

Lekarze, którzy badali powoda w okresie tuż po wypadku, tj. w dniu 10 listopada 2009 roku (...) w Szpitalu w K., kiedy to powód zgłaszał bóle głowy i zaburzenia równowagi oraz bóle okolicy lędźwiowej, rozpoznali u powoda uraz czaszkowo-mózgowy z obrzękiem mózgu. Następnie, konsultujący w tymże dniu neurolog znajdował dyskretny niedowład lewostronny, poszerzenie lewej źrenicy. Występujące zaś u powoda zawroty głowy były powodem zlecenia konsultacji laryngo­loga oraz TK głowy w czasie obserwacji na Oddziale (...) ww. szpitala. Z karty informacyjnej tego Oddziału wskazuje na rozpoznanie stłuczenia prawej półkuli mózgu oraz kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego. W badaniu TK głowy nie wykazano natomiast objawów ogniskowych, w tym pourazowych, nie było też cech krwawienia śródczaszkowego, jak również nie opisywano zmian urazowych w badaniach przeglądowych czaszki i kręgosłupa szyjnego oraz lędźwiowo-krzyżowego. Dalsze leczenie neurologiczne prowadzone w gabine­cie prywatnym neurologa z powodu bólów i zawrotów głowy było nadal traktowane jako stan po stłuczeniu mózgu.

Ostatnio notowane dane dot. przebytego przez powoda urazu głowy można znaleźć w karcie informacyjnej Szpitala w K. (z maja 2013 roku), gdzie nadal podtrzymano rozpoznanie ence­falopatii pourazowej, stwierdzając w badaniu neurologicznym niedowład połowiczy le­wostronny, a w badaniu EEG czynność napadową, co w połączeniu z dwukrotnymi epizodami nagłej utraty przytomności przez powoda i jednoczesnym wykluczeniem etiologii kardiogennej tychże napadów doprowadziło do rozpoznania u powoda padaczki.

Obecnie występujące u powoda upośledzenie ruchomości barku L i stopy lewej ma związek przyczynowy z niedowładem połowiczym lewostronnym. W wypadku nie doszło do uszkodzenia tych struktur. W badaniu lekarskim nie wykazano upośledzenia sprawności ruchowej uzasadniającej uznanie trwałego uszczerbku na zdrowiu w zakresie obrażeń układu ruchu, w związku z przedmiotowym wypadkiem. Zmiany w kręgosłupie powoda istniały już przed wypadkiem.

Obrażenia narządu ruchu nie spowodowały upośledzenia zdolności powoda do podjęcia pracy. Schorzenia istniejące przed wypadkiem, w szczególności rwa kulszowa L, powodowały i powodują nadal osłabienie kończyny, na co nałożyły się powikłania neurologiczne po przedmiotowym wypadku. W tym też zakresie doszło do „nałożenia się” obrażeń neurologicznych (niedowład połowiczy lewostronny) doznanych w wypadku na wcześniej istniejące powikłania dyskopatii lędźwiowej w postaci rwy kulszowej lewostronnej.

Zmiany zwyrodnieniowe stawów obwodowych rozpoznawane w 2006 roku, współistniejące ze zmianami w kręgosłupie (zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne z rwą kulszową lewostronną) powodowały łącznie częściową niezdolność powoda do pracy, zgodnie z orzeczeniem komisji lekarskiej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z 2006 r. Schorzenia te uniemożliwiały i uniemożliwiają powodowi obecnie podjęcie ciężkiej pracy fizycznej, pracy na wysokości, prac wymagających szczególnej sprawności fizycznej.

Jednakże, pojęcie „robót budowlanych" jest na tyle szerokie, że część z tychże prac, np. prace wykończeniowe, niewymagające dźwigania dużych ciężarów, pracy w wymuszonej pozycji, czy przebywania na wysokości, a także prace biurowe, czy związane z dozorem mogły być przez powoda wykonywane z tym zastrzeżeniem, iż każdorazowo wymagane jest dopuszczenie do pracy na konkretne stanowisko przez lekarza medycyny pracy, który zna specyfikę stanowiska pracy. W związku z powyższym, ograniczenia zdolności powoda do pracy w zawodzie „pracownik budowlany” można określić jedynie jako częściowe, zależne od konkretnego stanowiska pracy.

Jednoznacznie należy stwierdzić, iż obrażenia układu ruchu powoda zostały obecnie wyleczone.

dowód: opinia biegłego w zakresie neurologii M. Ż. k. 214-223,

uzupełniająca opinia biegłego w zakresie neurologii M. Ż. k. 281-282 oraz wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 24 czerwca 2014r. 00:02:14 do 00:29:13

opinia biegłego w zakresie ortopedii W. P. k. 241-242v,

S. zdrowia powoda przed wypadkiem nie stanowił przeszkody w podejmowaniu przez niego pracy zarobkowej. Powód uprzednio był kierowany na operację kręgosłupa, lecz nie skorzystał z tej możliwości.

W chwili wypadku powód nie miał zarejestrowanej działalności zarówno w Polsce jak i Szwecji, natomiast zamierzał taką działalność rozpocząć.

Powód doznał chwilowej utraty pamięciowe wczesnym okresie po wypadku – powód ma świadomość, iż pomoc drogowa zabrała jego samochód do S. do warsztatu oraz, że następnego dnia powód był w B. w pensjonacie. Jednakże, powód nie pamięta, w jaki sposób i skąd trafił do Szpitala w K..

Obecnie od stycznia 2014r powód zamieszkuje pod K. w T., przy czym w utrzymaniu pomaga mu jego narzeczona, która jest nauczycielką. Powodowi najbardziej doskwiera to, że nie może nic robić, gdyż odczuwa silne bóle kręgosłupa, ma problemy z orientacją w terenie.

W okresie od 1 do 5 czerwca 2013 roku powód był hospitalizowany na Oddziale Kardiologicznym Szpitala w K.

. dowód: zeznania powoda nagranie protokołu rozprawy w dniu 13.05.2014r., czas 00:08:27-00:52:25,

karta informacyjna ze Szpitala w K. k. 289,

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań powoda oraz opinii biegłych ortopedy i neurologa.

Sąd co do zasady dał wiarę zeznaniom powoda, ponieważ w większości były one logiczne i zgodne z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, jednakże twierdzenia powoda związane z pracą na terenie Szwecji i Polski nie zostały w żaden sposób udokumentowane. Sąd odmówił zatem waloru wiarygodności twierdzeniom powoda dotyczącym odszkodowania za utracone dochody oraz tej części wydatków na przejazdy ze Szwecji do Polski , które miały być poniesione w celu leczenia się, gdyż nie miały one żadnego oparcia w materiale dowodowym – zwłaszcza z uwagi na okoliczności takie, iż dwaj dorośli synowie powoda, jak i jego narzeczona, zamieszkają w Polsce oraz to, że powód posiada nieruchomości w kraju, zaś daty przyjazdów do Polski nie mają żadnej korelacji z terminami leczenia.

S. zdrowia powoda Sąd ustalił na podstawie opinii biegłych sądowych lekarzy.

W pełni przekonywujące są opinie biegłych ortopedy i neurologa, które zostały sporządzone profesjonalnie, są jasne i kompletne, zawierają należyte uzasadnienia i logicznie wyprowadzone wnioski. Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności, która powodowałaby powstanie wątpliwości, co do kompetencji czy obiektywizmu biegłych. Opinia biegłego M. Ż. (2) została uzupełniona opinią uzupełniającą, z uwagi na podnoszone przez pozwanego w stosunku do niej zarzuty. Sąd oddalił spóźniony wniosek peł. powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego lekarza psychiatry zgłoszony w piśmie z dnia 16 maja 2014r. (k.288) z uwagi na fakt , iż zgodnie z dokumentacją MSWiA powód od 2001 roku leczy się psychiatrycznie z powodu nerwicy depresyjnej , deklarował myśli samobójcze ( k.187 i nast.) – zatem brak podstaw do uznania wydarzenia w roku 2013r. jako skutku wypadku drogowego z listopada 2009r. Cała sfera życia zawodowego i prywatnego powoda w Szwecji nie jest w żaden sposób wyjaśniona i udokumentowana, wyjaśnienia powoda w tej kwestii są lakoniczne. Sąd miał na uwadze ,że powód składa wyjaśnienia odnośnie swego stanu zdrowia w zależności od potrzeb np. z tłumaczenia opinii lekarza szwedzkiego (k.196 i nast.) wynika , że przedstawił swój stan zdrowia przed wypadkiem niezgodnie z prawdą „ wcześniej pod każdym istotnym względem zdrowy” , „ żadnych okoliczności przemawiających za inna przyczyną dolegliwości pacjenta niż wypadek drogowy nie ujawniono”

Sąd uznał za wiarygodne zgromadzone w sprawie dokumenty nie znajdując podstaw do kwestionowania ich wiarygodności, a których autentyczność nie była także kwestionowana przez strony.

W ocenie Sądu powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Zasada odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadki z dnia 7 listopada 2009 r. nie była w niniejszej sprawie sporna. Sporną była natomiast wysokość zadośćuczynienia za krzywdę należnego powodowi oraz sporne były pozostałe roszczenia powoda z tytułu zwrotu kosztów leczenia, rehabilitacji i dojazdów oraz z tytułu utraconych zarobków.

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne, cierpienia psychiczne, Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego (por. Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania Tom 1 pod red. G. Bieńka, Warszawa 2005, str. 465).

Zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowanego i sytuacją życiową, w której się znalazł ( vide orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r., I CSK 384/07, LEX nr 351187).

Powód w wypadku komunikacyjnym z dnia 7 listopada 2011 r. doznał fizycznych obrażeń ciała w postaci urazu głowy - stłuczenia mózgu z następowymi bólami i zawrotami głowy, urazu kręgosłupa szyjnego, powodującego okresowo bóle korzeniowe, urazu kręgosłupa piersiowego, urazu kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, co stanowi łącznie 40 % długotrwały uszczerbek na zdrowiu.

Ponadto, uraz głowy pozostawił u powoda przewlekle utrzymujące się bóle i zawroty głowy, co wymaga dalszego leczenia neurologicznego, przy czym wskazane jest przeprowadzenie obserwacji w kierunku padaczki pourazowej oraz kontynuowanie leczenia przeciwpadaczkowego, jak również ze względu na pogorszenie stanu zdrowia powoda i nasilenie dolegliwości kręgosłupowo-korzeniowych na skutek urazu kręgosłupa nadal aktualna jest potrzeba leczenia rehabilitacyjnego kręgosłupa. Istniejące przed wypadkiem dolegliwości kręgosłupa w odcinku lędźwiowo – krzyżowym pogłębiły się na skutek urazu doznanego w wypadku.

Powód od dnia wypadku ma ograniczenia ruchowe (zwłaszcza kręgosłupa szyjnego), nie może być zatrudniany w pracach wysokościowych ze względu na zawroty głowy, stąd też występują ograniczenia w wykonywaniu przez niego prac budowlanych, którymi się zajmował przed wypadkiem i po wypadku w latach 2010-2013 .

Powyższe okoliczności w stosunkowo wysokim stopniu zmieniły życie codzienne powoda, przy czym ze skutkami wypadku będzie musiał się on zmagać do końca życia.

Mając powyższe na względzie Sąd doszedł do wniosku, iż zasadnym jest roszczenie powoda z tytułu zadośćuczynienie w łącznej kwocie 90.000 zł oraz z tytułu odszkodowania w kwocie 2.259,65 zł. Uwzględniając wypłaconą powodowi przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia kwotę 5.000 zł, Sąd zasądził na rzecz powoda pozostałą kwotę 85.000 zł, która oraz jest odpowiednia do rozmiaru jego krzywdy i cierpień doznanych w związku z wypadkiem oraz aktualnej sytuacji zdrowotnej i życiowej. Należy zaznaczyć, iż wypłacona uprzednio kwota 5.000 zł była rażąco nieadekwatna do cierpień powoda, jego stanu zdrowia oraz 40% stałego uszczerbku na zdrowiu związanego z wypadkiem drogowym.

Co do żądanego odszkodowania to Sąd uznał za zasadne roszczenie powoda związane z poniesionymi przez niego kosztami leczenia w łącznej wysokości 1.067,51zł , na które powód przedstawił szereg faktur, które nie były kwestionowane przez strony w toku procesu, koszt holowania pojazdu po wypadku w kwocie 610 zł oraz z poniesionym przez powoda kosztem przejazdu ze Szwecji do Polski i z powrotem w dniach od 25 marca do 29 kwietnia 2011 roku w wysokości 582,14 zł , gdyż koszt ten terminem korespondował z odbywaną w tym okresie przez powoda rehabilitacją w sanatorium (...) w I.. . W pozostałym zakresie, Sąd uznał, iż poniesione przez powoda koszty przejazdów nie były związane z leczeniem, gdyż powód nie przedstawił w tym zakresie żadnych dowodów potwierdzających taką tezę.

Wobec powyższego, Sąd na mocy art. 445 § 1 k.c. orzekł jak w punkcie I wyroku zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 87.259,65 zł.

Z kolei, roszczenie powoda z tytułu utraconych zarobków w kwocie 22.400 zł Sąd uznał za niezasadne w całości. Powód nie udowodnił w żadnym stopniu, iż wskutek wypadku z dnia 7 listopada 2009 roku utracił możliwość uzyskania takiego właśnie dochodu, przedstawione przez powoda oświadczenie prywatne w języku szwedzkim ( przetłumaczone na język polski) nie posiada oparcia w pozostałym materiale dowodowym, nie wiadomo kto i kiedy takie pismo sporządził, nie wiadomo czy te prace nie mogły być wykonane później, skoro od marca 2010r powód podjął pracę jako majster budowalny i nie wiadomo czy powód tych prac rzeczywiście nie wykonał - w związku z czym roszczenie powoda w tym zakresie należało uznać za całkowicie bezzasadne. Sąd oceniając zeznania powoda co zatrudnienia i dochodów w Szwecji za cały okres jego tam pobytu już wcześniej stwierdził ,że są one lakoniczne i gołosłowne.

Wobec powyższego, Sąd orzekł jak w punkcie II wyroku, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Odnośnie daty, od której powód mógł domagać się zasądzenia odsetek Sąd podzielił stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2013 r. w sprawie II PK 53/13 (LEX nr 1418731), iż jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., uprawniony nie ma niewątpliwie możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 445 § 1 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny.

W konsekwencji odsetki ustawowe Sąd zasądził mając na względzie treść art. 14 ust.1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 poz. 392) od kwoty 79.000 zł od dnia 9 lutego 2011 r. do dnia 7.04.2011 r., od kwoty 75.000 zł od dnia 8 kwietnia 2011 r. do dnia 9.07.2011 r., od kwoty 85.000 zł od dnia 10.07.2011 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 2.259,65 zł od dnia 10.07.2011 r. do dnia zapłaty. Należy bowiem wskazać, iż w dniu 9 lutego 2011 r. pozwany wypłacił powodowi tytułem zadośćuczynienia niesporną kwotę 1.000 zł, po czym w dniu 8 kwietnia 2011 r. wydał decyzję o przyznaniu zadośćuczynienia w dalszej kwocie 4.000 zł, po czym w dniu 10 lipca 2011 r. pozwany wydał decyzję o odmowie wypłacenia powodowi dalszych kwot z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania. Odsetki ustawowe od kwoty 2.259,65 zł Sąd zasądził od dnia 10 lipca 2011 r., mając na uwadze ,że roszczenia te zgłoszono w piśmie z dnia 6 czerwca 2011r. ( k. 45 i nast.)

O zwrocie kosztów procesu orzeczono na mocy art. 100 k.p.c., art. 108§1 k.p.c. oraz § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013, poz. 490), § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 poz. 461 t.j.) zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów.

Powód domagał się zasądzenia łącznie kwoty 114.187,35 zł. Sąd zasądził na jego rzecz kwotę 87.259,65 zł, a zatem powód wygrał sprawę w 76 %, a pozwany w 24 %.

Na koszty poniesione przez powoda składała się opłata od pozwu w wysokości 1.000 zł, zaliczki powoda na wynagrodzenie biegłego w kwocie 1.000 zł, oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3.617 zł. Pozwany natomiast poniósł koszty w kwocie 3.617 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. W związku z powyższym, pozwany winien zwrócić powodowi 76% poniesionych przez niego kosztów, tj. kwotę 4.268,92 zł, a powód pozwanemu 24% kosztów poniesionych przez niego kosztów, tj. kwotę 868,08 zł.

W punkcie V wyroku Sąd na mocy art.113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 Nr 90, poz. 594) nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku kwotę 4.422,14 zł, która stanowi 76% nieuiszczonych kosztów sądowych, oraz od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gdańsku kwotę 266,06 zł, która stanowi z kolei 24% nieuiszczonych kosztów sądowych. Na nieuiszczone koszty sądowe składają się : należna opłata od pozwu 4710 zł ( 5710 zł – 1000 zł uiszczona przez powoda ) oraz koszty sądowe wyłożone tymczasowo ze Skarbu Państwa w łącznej wysokości 1108,60 zł ( koszty wynagrodzenia biegłych i tłumacza i i koszty dokumentacji wyniosły łącznie 2108,60 zł – 1000 zł wpłacone przez powoda )