Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1129/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Struzik

Sędziowie:

SSA Jerzy Bess

SSO del. Rafał Adamczyk (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Urszula Kłosińska

po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2015 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

przeciwko S. G.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 14 lutego 2014 r. sygn. akt I C 1749/11

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że uchyla jego punkt III, a w pozostałym zakresie apelację oddala;

2.  zasądza od strony powodowej na rzecz pozwanego kwotę 21 600 zł (dwadzieścia jeden tysięcy sześćset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

I ACa 1129/14

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 21 kwietnia 2015 r.

Strona powodowa (...) Sp. z o.o. w K. wniosła o orzeczenie nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym, że pozwany S. G. ma zapłacić na jej rzecz kwotę 4000000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 czerwca 2011 r. oraz domagała się zasądzenia od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. W razie złożenia zarzutów przez pozwanego strona powodowa wniosła o utrzymanie nakazu zapłaty w całości w mocy. W uzasadnieniu żądań (...) Sp. z o.o. w K. wskazała, iż jej legitymacja czynna wynika z nieprzerwanego ciągu indosów, a jako posiadacz weksla jest ona podmiotem materialnie uprawnionym do wystąpienia z żądaniem zapłaty; podniosła również, że weksel jest należycie wypełniony, jego prawdziwość i treść nie nasuwają wątpliwości, a pomimo upływu terminu płatności weksla i przedstawienia go do zapłaty w miejscu zapłaty weksla, zobowiązanie pozwanego nie zostało uregulowane. Strona powodowa nie odnosiła się w pozwie do stosunku podstawowego, z którego wynikało zobowiązanie wekslowe.

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 20 czerwca 2011 r., sygn. akt I Nc 207/11 Sąd Okręgowy w Krakowie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany wniósł o uchylenie nakazu zapłaty, oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz od strony powodowej kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany wskazał, że zawarł z firmą (...) S.A., reprezentowaną przez ówczesnego prezesa zarządu – P. S. w dniu 13 lutego 2003 r. umowę nienazwaną, potocznie określaną „umową parkowania akcji”. Zabezpieczeniem tej umowy był weksel własny in blanco wystawiony przez pozwanego na rzecz (...) S.A. jednak – ponieważ na dzień podpisania umowy i deklaracji wekslowej reprezentacja tej Spółki była dwuosobowa, a pod dokumentami podpisał się jedynie P. S., umowa ta jest nieważna. Pozwany podniósł, że Spółka w pełni zaspokoiła roszczenia w stosunku do pozwanego poprzez sprzedaż akcji na wolnym rynku. P. S. nigdy jednak nie przekazał weksla do Spółki, a wszedł w jego posiadanie nielegalnie, uzupełniając go niezgodnie z deklaracją wekslową, bez uprzedniego powiadomienia o tym pozwanego.

W odpowiedzi na zarzuty strona powodowa wskazała, że weksel, z którego praw dochodzi, jest związany z pożyczką udzieloną pozwanemu przez P. S.. Umowa ta była zawarta ze względów podatkowych w formie ustnej, a potwierdzeniem umowy miało być zaświadczenie z banku o wypłacie przez P. S. kwoty 2000000 zł. Wobec treści zarzutów strona powodowa podała podstawę faktyczną wypełnienia weksla, twierdząc, iż weksel zabezpieczał ustną umowę pożyczki gotówkowej w kwocie 2000000 zł, udzielonej pozwanemu przez P. S.. Termin zwrotu pożyczki określono na trzy miesiące, a oprocentowanie wynosiło 13 % w skali roku.

Pozwany zaprzeczył powyższym okolicznościom, wskazując, że do pożyczki nie doszło, a P. S. wszedł bezprawnie w posiadanie weksla wystawionego w związku z nieważną umową parku akcji.

Wyrokiem z dnia 14 lutego 2014 r. Sąd Okręgowy w Krakowie uchylił nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym w dniu 20 czerwca 2011 r., sygn. akt I Nc 207/11 i oddalił powództwo (punkt I); zasądził od strony powodowej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. na rzecz pozwanego S. G. kwotę 84017 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt II); obciążył stronę powodową kosztami postępowania zabezpieczającego (punkt III).

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 13 lutego 2003 r. została zawarta pomiędzy S. G. (sprzedającym) a firmą (...) S.A. z siedzibą w W. (kupującym), reprezentowaną przez P. S. – prezesa zarządu umowa, na mocy której kupujący w terminie do dnia 14 lutego 2003 r. zobowiązał się do zakupu od sprzedającego 54000 sztuk akcji (...) S.A. za łączną kwotę 405000 zł. Sprzedający zobowiązał się natomiast do odkupu tych akcji od kupującego w terminie do 20 maja 2003 r. Zabezpieczeniem umowy był wystawiony przez sprzedającego weksel in blanco. Zgodnie z deklaracją wekslową z dnia 13 lutego 2003 r., pozwany złożył do dyspozycji (...) S.A. w W. weksel własny in blanco ze swojego wystawienia jako zabezpieczenie zapłaty ceny za akcje, wynikającej z umowy z dnia 13 lutego 2003 r. Kupujący miał prawo opatrzeć weksel datą płatności według swojego uznania, a weksel miał być płatny na rachunek bankowy wskazany przez kupującego. O wypełnieniu lub indosowaniu weksla kupujący miał zawiadomić sprzedającego listem poleconym na siedem dni przed dokonaniem tych czynności. W chwili zawierania powyższej umowy i podpisywania deklaracji, uprawnionymi do reprezentacji (...) S.A. w W. byli dwaj członkowie zarządu lub członek zarządu z prokurentem. W dniu 25 października 2006 r. pozwany wystosował do (...) S.A. w W. (następcy prawnego (...) S.A. w W.) pismo, w którym wezwał tę spółkę do wykonania umowy z dnia 13 lutego 2003 r. wraz z modyfikacją. W odpowiedzi na powyższe (...) S.A. w piśmie z dnia 13 listopada 2006 r. odpowiedziała, że nie jest w posiadaniu żadnych dokumentów, które potwierdzałyby roszczenia pozwanego, prosząc jednocześnie o przesłanie kompletu dokumentów. Pozwany wraz z pismem z dnia 17 listopada 2006 r. przekazał spółce kopię umowy z dnia 13 lutego 2003 r. W piśmie z dnia 27 listopada 2006 r. (...) S.A. w W. poinformowała pozwanego, że nie jest zobowiązana w stosunku do niego z umowy z dnia 13 lutego 2003 r.; Przeciwnie - to pozwany nie odkupił akcji zgodnie z umową, a spółka nie była ograniczona w zbyciu akcji. (...) Bank S.A. wystawił w dniu 21 listopada 2008 r. zaświadczenie, w którym potwierdził, że w dniu 13 września 2004 r. P. S. pobrał w gotówce ze swojego rachunku bankowego kwotę 2000000 zł. W dniu 26 maja 2011 r. został wypełniony weksel własny in blanco podpisany przez S. G., z terminem płatności na dzień 7 czerwca 2011 r. na kwotę 4000000 zł na rzecz P. S., płatny w K. na Placu (...). A. F. zeznał w sprawie 4 Ds 1074/11, że o okolicznościach niniejszej sprawy dowiedział się od P. S. w kwietniu 2011 r. oraz że indos weksla miał charakter powierniczy. Ponadto, że kolejny indos na spółkę (...) również miał taki charakter.

Sąd pierwszej instancji, powołując się na wymienione wcześniej dokumenty i przywołując treść art. 720 § 1 k.c. oraz art. 74 § 1 i 2 k.c. uznał, że zaświadczenie z banku o wypłacie przez P. S. w dniu 13 września 2004 r. kwoty 2000000 zł, jak i sam weksel stanowiły początek dowodu na piśmie, co pozwalało na dopuszczenie dowodów z zeznań świadków na okoliczność zawarcia umowy pożyczki. Sąd Okręgowy podkreślił, iż strona powodowa nie wskazała w pozwie jakichkolwiek okoliczności faktycznych stanowiących podstawę wystawienia weksla, na którym oparto powództwo, a pozwany w zarzutach sprowadził spór do stosunku podstawowego, jednak nie wiedząc z jakiego tytułu powód dochodzi roszczenia złożył zarzuty odnoszące się do „umowy parku akcji”. Tym samym konieczność i przede wszystkim możliwość zgłoszenia właściwych wniosków dowodowych i twierdzeń powstała dla pozwanego dopiero wówczas, gdy strona powodowa określiła treść stosunku podstawowego. Sąd pierwszej instancji nie dał wiary zeznaniom świadków: P. S., P. C. (1), W. K. (1) i M. D. co do faktu zawarcia pomiędzy pierwszym z nich a S. G. umowy pożyczki na kwotę 2000000 zł, podnosząc, że wątpliwości budzi fakt przekazania tak wysokiej kwoty bez żadnego potwierdzenia czy obecności świadków, a nie przekonuje również tłumaczenie, iż P. S. chciał uniknąć w ten sposób płacenia podatku od czynności cywilnoprawnych, skoro uiszczenie tego podatku jest – według przepisów – obowiązkiem biorącego pożyczkę; ponadto nie sporządzono pisemnej deklaracji wekslowej określającej sposób uzupełnienia weksla; nie było też żadnych bezpośrednich świadków faktu zawarcia samej umowy, a zawnioskowani przez stronę powodową świadkowie czerpali wiadomości o udzieleniu pożyczki i okolicznościach temu towarzyszących z relacji P. S. i byli z nim osobiście lub towarzysko związani. Zdaniem Sądu Okręgowego, weksel został wypełniony tak, aby dostosować jego treść do wcześniejszej wypłaty pieniędzy z banku, jednak samo zaświadczenie o wypłacie tych środków nie stanowi wystarczającego dowodu, że pieniądze pobrano z konta celem udzielenia pożyczki, zwłaszcza iż brak jest obiektywnych przyczyn, dla których P. S. zwlekał z dochodzeniem praw z weksla przez okres siedmiu lat, choć pożyczka miała być udzielona na trzy miesiące. Sąd pierwszej instancji zauważył, że znaczny upływ czasu od rzekomej pożyczki do dnia wypełnienia weksla uniemożliwił uzyskanie innych dowodów, np. monitoringu czy „logowań komórki”. Sąd ten wskazał również na rozbieżność pomiędzy zeznaniami P. S. co do udzielenia pozwanemu, w imię relacji przyjacielskich, kolejnych odroczeń spłaty pożyczki i nieuwzględnieniem tego faktu przy wyliczeniu sumy wekslowej, która nie jest nawet zgodna z twierdzeniami P. S. co do zawartego porozumienia wekslowego; ponadto świadek zeznał, iż poza kilkoma monitami do pozwanego nie podejmował żadnych czynności zmierzających do odzyskania pieniędzy, tymczasem do kwoty wpisanej na wekslu dolicza on 10% kosztów windykacyjnych. W ocenie Sądu Okręgowego, wątpliwa jest data wypełnienia weksla, tj. dopiero 26 maja 2011 r., blisko siedem lat po zawarciu rzekomej umowy, bez dokładnego podania okresów odroczenia płatności i kwoty odsetek ustawowych oraz jakichkolwiek pisemnych wezwań do zapłaty. P. S. kilka razy podkreślił w swoich zeznaniach, że F. W. Sp. K., na której rzecz nastąpił indos, zajmuje się sprawami windykacyjnymi i zwrócił się do niej o poradę w kwestii dochodzenia roszczeń, zatem świadek ten jest – zdaniem Sądu pierwszej instancji - zainteresowany w pozytywnym dla strony powodowej rozstrzygnięciu sprawy. Sąd Okręgowy uznał za niewiarygodny protokół zniszczenia weksla, który miał zabezpieczać umowę tzw. „parkowania akcji” oraz zeznania świadków w tym zakresie, podnosząc, że o fakcie zniszczenia weksla pozwany nie został poinformowany listem poleconym, a jako nieprzekonujące ocenił zeznania P. S. że ustnie poinformował o tym pozwanego. Sąd pierwszej instancji wskazał, iż spółka (...) S.A., będąca następcą (...) S.A., nie miała żadnej wiedzy ani o umowie z dnia 13 lutego 2003 r., ani o wystawionym wekslu, który ją zabezpieczał, prosiła wręcz pozwanego o dostarczenie tej umowy, aby mogła się ustosunkować do jego żądań – tym samym w firmie nie było dokumentu umowy, deklaracji wekslowej, samego weksla czy też protokołu jego zniszczenia. (...) S.A. w W. była profesjonalnym uczestnikiem obrotu, musiała więc mieć świadomość jak przeprowadzać procedurę zniszczenia weksla, aby później móc się skutecznie powołać na fakt jego zniszczenia, np. poprzez jego przekreślenie i przedziurkowanie. Zdaniem Sądu Okręgowego, twierdzenie o wrzuceniu weksla do niszczarki, sporządzeniu protokołu zniszczenia bez wskazania choćby cech tego weksla, niepoinformowanie pozwanego o tym jest nieracjonalne z punktu widzenia doświadczenia życiowego i sposobów skutecznego prowadzenia działalności gospodarczej przez profesjonalistę, który musi liczyć się z tym, że będzie się toczyło postępowanie sądowe z tytułu stosunku prawnego zabezpieczonego przez weksel. Ponadto strona powodowa dysponowała jedynie kserokopią protokołu zniszczenia weksla, a w chwili kiedy czynność zniszczenia miała nastąpić, (...) S.A. w W. była nadal w posiadaniu akcji kupionych uprzednio od pozwanego, które zostały sprzedane dopiero w 2004 r., stąd wątpliwości Sądu pierwszej instancji budziło zniszczenie dokumentu stanowiącego zabezpieczenie roszczeń przed uzyskaniem zaspokojenia z tego tytułu. Sąd ten podniósł również, że P. S. był prezesem zarządu spółki Ster – Projekt, więc musiał mieć wiedzę o sposobie reprezentacji spółki i wymogach ważności umowy zawieranej przez spółkę, a tymczasem umowę z dnia 13 lutego 2003 r. i deklarację wekslową w imieniu spółki podpisał tylko P. S., tłumacząc potem przed Sądem, że nie zastanawiał się nad jej ważnością umowy, bo była to przysługa przyjacielska. W ocenie Sądu Okręgowego dowodziło to, iż działanie P. S. nie było nakierowane na ustalenie z pozwanym stosunku prawnego, a jedynie na uzyskanie weksla celem jego późniejszego wykorzystania. Sąd pierwszej instancji uznał za niewiarygodne nieprecyzyjne zeznania świadków K. S., M. S. (1), J. S. i M. D. co do faktu zawarcia umowy pożyczki. Zdaniem tego Sądu, świadkowie P. O., J. W., A. P. i L. M. nie posiadali wiedzy o okolicznościach istotnych dla rozstrzygnięcia, natomiast zeznania świadka W. T. pozwoliły na ustalenie, że weksel nie został zniszczony w dniu 3 listopada 2003 r., skoro w połowie 2004 r. kwestia umowy „parku akcji” była podnoszona między członkami rady nadzorczej spółki (...). Zeznania te zostały również potwierdzone przez świadka K. C., który analizując dokumentację księgową spółki (...) nie natrafił na tę umowę bądź na weksel zabezpieczający jej wykonanie oraz pośrednio przez zeznania M. S. (2), który pełniąc funkcję prawnika w spółce (...) przedstawił procedurę niszczenia weksli obowiązującą w spółce. W ocenie Sądu Okręgowego, niewiarygodne i niezgodne z zasadami doświadczenia życiowego były zeznania świadków P. C. (1) i W. K. (1), którzy mieli być obecni podczas niszczenia weksla, bowiem świadkowie nie wyjaśnili logicznie celu takiej czynności określonego jako ukrycie dowodów, w sytuacji gdy pozostał protokół zniszczenia, a samą umowę posiadał S. G.; poza tym świadkowie nie przyglądali się niszczonemu wekslowi, nie potrafili podać, kiedy doszło do sporządzenia samego protokołu. Sąd pierwszej instancji uznał za wiarygodne zeznania świadka T. M. – byłego kierowcy S. G., iż w jego obecności nie było nigdy spotkania w banku między pozwanym a P. S..

W rozważaniach prawnych Sąd Okręgowy podkreślił, że w niniejszej sprawie indosy były dokonywane w pierwszej kolejności przez P. S. na rzecz Spółki (...). K. w K., a następnie na rzecz (...) Sp. z o.o. w K. i nie zawierały żadnych wzmianek, które mogłyby przemawiać za powierniczym ich charakterem; wręcz przeciwnie - użyto w tym zakresie standardowego przy dokonywaniu indosu stwierdzenia „ustępuje na zlecenie”. Sąd pierwszej instancji, odwołując się do zeznań P. S., wskazał, iż indos wypełnionego przez niego weksla miał na celu tylko windykację roszczenia, tak więc indos dokonany na rzecz F. W. Sp. K. miał charakter indosu powierniczego, co potwierdzają pośrednio zeznania A. F. i R. W. w sprawie 4 Ds. 1074/11. Poza tym, z ogólnodostępnych sprawozdań finansów składanych przed KRS nie wynika, aby powodowa spółka nabyła prawa z weksla. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, okoliczności te nie wpływają jednak na brak legitymacji strony powodowej, a jedynie kształtują zakres dopuszczalnego postępowania dowodowego w niniejszej sprawie. Pozwany w ramach niniejszego postępowania mógł podnosić względem legitymowanego formalnie indosatariusza te zarzuty, które służyły mu w stosunku do indosanta. Sąd Okręgowy zaznaczył przy tym, że nawet gdyby przyjąć odmienną kwalifikację indosów przedmiotowego weksla, to w świetle regulacji art. 17 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (Dz. U. nr 37, poz. 282 ze zmianami) oraz ustaleń faktycznych niniejszej sprawy, takie zarzuty są dopuszczalne. Jakkolwiek bowiem nabywcą weksla były spółki, to jednak ich wspólnikiem był pełnomocnik P. S. – radca prawny A. F., a P. S. przed przeniesieniem praw z weksla dokonał jego wypełnienia, celowo wprowadzając w miejsce rygoru art. 10 prawa wekslowego rygor art. 17. Dodatkowo, A. F. działał jako pełnomocnik P. S. i następnie odmówił zeznań co do umowy łączącej go z P. S.. Tym samym, w ocenie Sądu pierwszej instancji, nabywca weksla działał w złej wierze, a zamiarem strony powodowej, jak i P. S. było wyłączenie możliwości podniesienia zarzutów wynikających ze stosunku podstawowego. Działania te były podjęte zarówno na płaszczyźnie procesowej (brak odniesienia do stosunku podstawowego w pozwie i sprzeciw wobec późniejszych wniosków dowodowych), jak i materialnoprawnej (kolejne indosy weksla i zaprzeczenie, że miały charakter powierniczy). Sąd Okręgowy zauważył, iż podniesienie przez pozwanego zarzutu ze stosunku podstawowego (porozumienia wekslowego) nie powoduje utraty przez posiadacza weksla formalnej i materialnej legitymacji wekslowej; w dalszym ciągu na dłużniku wekslowym spoczywa obowiązek udowodnienia, że weksel został wypełniony niezgodnie z zawartym porozumieniem (art. 6 k.c.). Sąd pierwszej instancji podkreślił przy tym specyficzny charakter sprawy, w której ustalono, iż S. G. wręczył P. S. jako prezesowi spółki Ster - Projekt weksel in blanco na zabezpieczenie umowy parku akcji i została podpisana również stosowna deklaracja wekslowa, natomiast weksel nigdy nie został zwrócony. Pozwany winien więc udowodnić, że weksel dotyczący danego stosunku podstawowego – umowy parku akcji z dnia 13 lutego 2003 r. został uzupełniony niezgodnie z deklaracją wekslową, co – zdaniem Sądu Okręgowego – zostało wykazane przez S. G.. Fakt istnienia umowy „parkowania akcji”, jej treści i zabezpieczenia w postaci weksla in blanco nie był przez powoda kwestionowany. Skoro jednak pozwany przedstawił deklarację wekslową weksla in blanco i konsekwentnie przeczył, by doszło do zawarcia umowy pożyczki między nim a P. S. to, w ocenie Sądu pierwszej instancji, strona powodowa winna wykazać, że weksel będący przedmiotem niniejszej sprawy dotyczył stosunku wynikającego z umowy pożyczki gotówkowej z dnia 13 września 2004 r., (a nie zobowiązania, co do którego pozwany udowodnił istnienie deklaracji wekslowej) oraz że doszło do zawarcia umowy pożyczki, czego jednak (...) Sp. z o.o. w K. nie zdołała uczynić. Sąd Okręgowy podniósł, iż przyjęcie odmiennego stanowiska prowadziłoby do sytuacji, że uprawniony z weksla in blanco mógłby wypełnić go całkowicie bez podstaw prawnych, a dłużnik musiałby udowodnić nie tylko sprzeczność z deklaracją wekslową, ale również brak istnienia jakiejkolwiek innej podstawy wypełnienia weksla. Zdaniem Sądu pierwszej instancji, nałożenie takich obowiązków na wystawcę weksla znacząco przekracza obowiązek wykazania wypełnienia weksla niezgodnie z deklaracją – tak więc to na stronie powodowej spoczywał ciężar udowodnienia, iż weksel przedłożony z pozwem nie jest tożsamy z wekslem zabezpieczającym umowę z dnia 13 lutego 2003 r. Strona powodowa nie wykazała, by doszło do zniszczenia weksla zabezpieczającego umowę z dnia 13 lutego 2003 r. (choćby poprzez okazanie kopii zniszczonego weksla), ani by weksel ten miał inne cechy niż złożony do akt sprawy. Ponadto, zarówno powyższą umowę, jak i deklarację wekslową podpisał sam P. S. (choć winien działać w tym zakresie z innym członkiem zarządu lub prokurentem), a spółka (...) S.A. w W. nie posiadała żadnej dokumentacji dotyczącej tej umowy czy wystawionego weksla. Jedyny obiektywny dowód - potwierdzenie wypłaty kwoty 2000000 zł – było, w ocenie Sądu Okręgowego, niewystarczające dla wykazania faktu zawarcia umowy pożyczki, a żaden ze świadków nie widział przekazania pieniędzy. W dotychczasowych stosunkach P. S. i S. G. podchodzili do zabezpieczenia wekslowego w sposób sformalizowany, stąd trudno zrozumieć, dlaczego brak deklaracji wekslowej miałby zapewnić ukrycie transakcji przed kontrolą skarbową. Sąd pierwszej instancji uznał za nieprzekonujące tłumaczenie P. S., że pieniądze nie były mu wcześniej potrzebne i dlatego pożyczki udzielonej na okres trzech miesięcy zaczął dochodzić po siedmiu latach; poza tym skoro pożyczka była oprocentowana powyżej wysokości depozytów bankowych, to należało ją traktować bardziej jako inwestycję niż przyjacielską przysługę. Sąd Okręgowy podkreślił, iż kolejne indosy - najpierw na spółkę, w której działał pełnomocnik P. S., a następnie na spółkę założoną tylko dla windykacji, muszą świadczyć o intencjach osób realizujących rzekomą wierzytelność, gdyż przelew wierzytelności z weksla na założoną w tym celu spółkę z o.o. może w znaczący sposób ograniczyć ryzyko obciążenia kosztami niniejszego postępowania czy też odszkodowania w związku z prowadzonym postępowaniem egzekucyjnym. W ocenie Sądu pierwszej instancji, działania te zmierzały ponadto do oderwania weksla od stosunku podstawowego i uniemożliwienia pozwanemu skutecznej obrony, zwłaszcza że po upływie siedmiu lat od czasu kiedy miała powstać wierzytelność, możliwości znalezienia dowodów przez pozwanego są znacznie utrudnione; po upływie tak długiego okresu zaciera się też pamięć świadków, a kopia „protokołu zniszczenia” weksla podpisanego przez osoby, które w zasadzie całą swą karierę zawodową zawdzięczały P. S. i sam sposób postępowania z poprzednim wekslem czyni niewiarygodnym fakt zniszczenia weksla. Sąd Okręgowy przyjął zatem, że weksel stanowiący zabezpieczenie umowy z dnia 13 lutego 2003 r. został przejęty przez P. S., a następnie uzupełniony w dniu 26 maja 2011 r. niezgodnie z deklaracją w tym zakresie, na zgoła odmienną kwotę, bez uprzedniego poinformowania o tym fakcie listem poleconym pozwanego; weksel ten został wypełniony bez istnienia stosunku podstawowego, skoro, jak podnosiła strona powodowa, (...) S.A. w W. nie miała w związku ze sprzedażą akcji na wolnym rynku roszczeń do pozwanego w oparciu o umowę „parkowania akcji”, weksel będący przedmiotem niniejszej sprawy został wystawiony na rzecz P. S., a nie na rzecz spółki, a pomiędzy pozwanym a P. S. nie została zawarta umowa pożyczki.

Odnosząc się do zgłoszonego przez pozwanego zarzutu przedawnienia części roszczenia, Sąd pierwszej instancji wskazał na konieczność zbadania, czy w chwili uzupełnienia weksla istniało nieprzedawnione roszczenie wynikające ze stosunku podstawowego. Odwołując się do wyliczenia sumy wekslowej opisanego przez świadka P. S. (2000000 zł pożyczki powiększone o 13% w skali roku odsetki do dnia wypełnienia weksla oraz 10% kosztów windykacji), Sąd Okręgowy podkreślił, że 13 %, zgodnie z zeznaniami świadka, stanowiło odsetki umowne na czas zawarcia umowy pożyczki, który miał wynosić łącznie 6 miesięcy (2 razy po 3 miesiące), a za dalszy okres P. S. należałyby się odsetki ustawowe za opóźnienie w spłacie pożyczki. Odsetki jako roszczenie okresowe przedawniają się zgodnie z art. 118 k.c. w terminie trzyletnim, a nadto stają się wymagalne odrębnie w każdym dniu opóźnienia i przedawniają się osobno za każdy dzień opóźnienia. Dlatego też weksel mógł być uzupełniony na kwotę odpowiadającą co najwyżej odsetkom ustawowym za okres do trzech lat przed datą jego wypełnienia.

Rozważając postulowane przez stronę powodową odrzucenie zarzutów od nakazu zapłaty i umorzenie postępowania, Sąd pierwszej instancji podniósł, że ostatecznie w piśmie z dnia 28 stycznia 2013 r. powód uznał za bezsporne, iż pozwany otrzymał nakaz zapłaty w dniu 30 czerwca 2011 r., zatem wniesienie zarzutów w dniu 14 lipca 2011 r. było terminowe. Pozwany został wezwany zarządzeniem z dnia 7 września 2011 r. do uzupełnienia braków formalnych tych zarzutów, co uczynił w terminie, cofając jednocześnie wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych i uiszczając stosowną opłatę. S. G. uiścił opłatę od zarzutów w dniu 7 września 2011 r., a wniosek o zwolnienie od kosztów cofnął pismem z dnia 8 września 2011 r., natomiast postępowanie w przedmiocie zwolnienia pozwanego od kosztów sądowych zostało umorzone postanowieniem z dnia 8 grudnia 2011 r. (k. 265). Ponadto Sąd Apelacyjny w Krakowie postanowieniem z dnia 19 października 2011 r. wstrzymał wykonanie nakazu zapłaty, nie podzielając zarzutów dotyczących prawomocności nakazu,

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 496 k.p.c. uchylił nakaz zapłaty i oddalił powództwo.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd pierwszej instancji wskazał przepis art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i zasądził od strony powodowej jako przegrywającej na rzecz pozwanego kwotę 82217 zł, na którą złożyły się: opłata od zarzutów od nakazu zapłaty – 75000 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w osobie radcy prawnego - 7200 zł, opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa – 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w postępowaniu zabezpieczającym (art. 745 k.p.c.) w kwocie 1800 zł. Na tej samej zasadzie Sąd pierwszej instancji obciążył stronę powodową w punkcie III wyroku kosztami postępowania zabezpieczającego ustalonymi prawomocnym postanowieniem Komornika z dnia 5 września 2011 r.

Strona powodowa wniosła apelację od powyższego wyroku. Zaskarżyła orzeczenie Sądu Okręgowego w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach I – III wyroku, zarzucając:

1. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy - art. 235 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 235 k.p.c. i art. 236 k.p.c. poprzez:

- uczynienie przez Sąd pierwszej instancji podstawą rozstrzygnięcia dowodów niebędących przedmiotem postępowania dowodowego przed sądem orzekającym, tj. dokumentów niedopuszczonych przez ten Sąd jako dowody i nieujawnionych oficjalnie na rozprawie (umowa parku i deklaracja wekslowa z dnia 13 lutego 2003 r. oraz korespondencja z pozwanym z 2006 r.) lub dokumentów, co do których Sąd oddalił wnioski dowodowe, wydając w dniu 11 lipca 2013 r. postanowienie (dotyczy to protokołów z przesłuchań świadków w innych sprawach, wnioskowanych przez pozwanego, w tym kserokopii protokołów z przesłuchania A. F. i R. W. w sprawie 4 Ds. 1074/11),

- brak wydania przez Sąd pierwszej instancji - wymaganych przez art. 236 k.p.c. – postanowień dowodowych w odniesieniu uwzględnionych przez ten Sąd przy rozstrzyganiu sprawy dokumentów, określających środek dowodowy oraz fakty podlegające stwierdzeniu za ich pomocą, jak też brak przeprowadzenia tych dowodów na rozprawie, co odnosi się do wszystkich dokumentów przywołanych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia,

- brak odniesienia się w treści uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia do dowodów formalnie dopuszczonych i przeprowadzonych tj. treści zeznań: S. G. oraz W. B., w szczególności w zakresie ich wiarygodności oraz wpływu na dokonane przez Sąd ustalenia faktyczne i ocenę innych dowodów, co czyni zasadnym zarzut braki wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego;

2. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy - art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie środków dowodowych zgłoszonych przez powoda: treści deklaracji wekslowej z dnia 13 lutego 2003 r., treści korespondencji prowadzonej przez S. G. ze spółką (...) SA w dniach 25 października 2006 r., 13 listopada 2006 r., 17 listopada 2006 r., 27 listopada 2006 r., wniosku o przeprowadzenie dowodu z treści umowy z dnia 23 maja 2011 r. znajdującej się w posiadaniu P. S., wypisu aktu notarialnego z dnia 14 lipca 2003 r. sporządzonego przez notariusza M. W. (1) do rep. A nr (...), wypisu aktu notarialnego z dnia 10 grudnia 2003 r. sporządzonego przez notariusza M. S. (3) do rep. A nr (...), artykułu pt. (...) autorstwa D. T. opublikowanego w (...) z dnia 27 sierpnia 2004 r., listu pozwanego opublikowanego w (...) z dnia 11 marca 2005 r. wraz z odpowiedziami prokuratur (...) oraz (...), postanowień Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział III Karny zapadłych dnia 20 stycznia 2012 r. w sprawach sygn. akt III Kp 49/12 oraz III Kp 50/12 (znajdujących się w oryginale w aktach sprawy 4 Ds. 924/12), notowań akcji (...) S.A. na (...) S.A. w latach 2003 - 2007, sprawozdania na temat pozwanego z dnia 15 października 2011 r., wypisu aktu notarialnego z dnia 14 lipca 2003 r. rep. A nr (...)sporządzonego przez notariusza M. W. (1), ekspertyzy nr (...) (...)z dnia 12 października 2012 r., ekspertyzy nr (...) 132/12 z dnia 12 października 2012 r. oraz pisma zatytułowanego „Uzupełniające zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa” z dnia 5 listopada 2012 r. (znajdujących się w oryginale w aktach sprawy 4 Ds. 924/12), wypisu aktu notarialnego sporządzonego w dniu 22 października 2012 r. przez asesora notarialnego M. P., rep. A nr(...), wypisu aktu notarialnego sporządzonego w dniu 19 października 2012 r. przez notariusza P. C. (2), rep. A nr(...), opinii konsultacyjnej (...) sporządzonej przez M. G. (1), opinii nr (...) sporządzonej przez D. M., pisma (...) S.A. skierowanego do powoda z dnia 28 lutego 2013 r., pism powoda z dnia 18 lutego 2013 r. i z dnia 20 lutego 2013 r. skierowanych do (...) SA, wniosku o wystąpienie do oddziału banku (dawniej (...) Bank SA, obecnie od 2013 r. (...) SA) znajdującego się w W. przy ul. (...) (kod pocztowy: (...)) o wydanie zapisów monitoringu z dnia 13 września 2004 r. oraz wskazanie imienia, nazwiska i adresu osoby, która w dniu 13 września 2004 r. wypłaciła we wskazanym oddziale banku kwotę 2000000 zł P. S. oraz przesłuchania tej osoby w charakterze świadka, dokumentów wskazanych przez powoda w piśmie procesowym z dnia 6 maja 2013 r., a znajdujących się w aktach sprawy Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie Wydział V Karny, prowadzonej pod sygn. akt V K 1334/06, dokumentów znajdujących się w aktach sprawy karnej prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową Kraków Śródmieście Wschód, sygn. akt 4 Ds. 924/12 (dawniej 4 Ds. 1074/11), w szczególności protokołów z przesłuchań świadków: A. P., M. T., M. G. (2), W. K. (2), G. U., W. R., W. M., J. M., J. K., K. M., M. Z., J. W., S. B., W. G., J. Z., D. G., D. B., S. G., P. S., R. S., dokumentów złożonych przez powoda w toku rozprawy z dnia 14 października 2013 r., a dotyczących akt rejestrowych nr (...)Rejestru Funduszy Inwestycyjnych prowadzonego przez Sąd Okręgowy w Warszawie, odpisu z (...) sp. z o.o., odpisu z (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp. k., odpisu pełnego księgi wieczystej nr (...) (dawniej KW nr (...)) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Zakopanem, raportów bieżących (...) S.A. nr: (...), (...), (...), (...), wydruków dokumentujących stan akcjonariatu (...) SA, wniosku o zwrócenie się do (...) S.A. (ul. (...), (...)-(...) R.) o wydanie: protokołów posiedzeń rady nadzorczej (...) S.A. w okresie od 1 marca 2003 r. do 31 grudnia 2006 r., „Rejestru(...) (...) S.A. za okres od 1 marca 2003 r. do 31 grudnia 2006 r., dokumentów księgowych stanowiących podstawę zapisów w rachunkowości (...) S.A. transakcji nabycia i zbycia przez tę spółkę 54 tys. akcji (...) S.A. w latach 2003-2004, korespondencji pozwanego z (...) S.A., ewentualnych protokołów zniszczenia tych dokumentów oraz udzielenie informacji; zobowiązania Banku (...) S.A. (ul. (...), (...)-(...) W.) do przedłożenia wzoru umowy parkowania akcji (przez co należy rozumieć umowę, na mocy której bank zobowiązuje się do zakupu określonej liczby akcji notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w W. za określoną w tej umowie cenę oraz ich sprzedaży określonej osobie za określoną cenę w ustalonym terminie) oraz wzoru deklaracji wekslowej do tej umowy, stosowanych w latach 2002-2003 oraz odpowiedzi uzyskanej przez Sąd od tego banku i przeprowadzenia dowodu z informacji uzyskanych od banku w następstwie wskazanych czynności; przeprowadzenie dowodów ze znajdujących się w aktach sprawy Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie Wydział V Karny (sygn. akt V K 32/08) dokumentów wymienionych w piśmie powoda z dnia 23 października 2013 r. oraz w piśmie powoda z dnia 24 stycznia 2014 r., zwrócenia się o udostępnienie i przeprowadzenie dowodów ze znajdujących się w aktach Sądu Okręgowego w Warszawie Wydział XXV Cywilny (sygn. XXV C 1369/09) dokumentów wskazanych w piśmie procesowym powoda z dnia 13 listopada 2013 r., przeprowadzenie dowodów ze znajdujących się w aktach sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową dla Warszawy M. w W., sygn. I Ds. 371/13 dokumentów wskazanych w piśmie procesowym powoda z dnia 13 listopada 2013 r., wystąpienia w trybie art. 248 k.p.c. do (...) S.A. (ul. (...), (...)-(...) K.) o wydanie dokumentów zawierających kompletny wykaz transakcji (ze wskazaniem miejsca ich dokonania) dokonywanych w okresie 10 - 15 września 2004 r. kartą płatniczą (...)nr (...) wydaną przez (...) S.A. na imię i nazwisko S. G., (...) S.A., ważną do grudnia 2004 r., a w dalszej kolejności przeprowadzenie dowodu z tych dokumentów; pisma Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z dnia 6 września 2013 r. w sprawie zatrzymania w dniu 17 sierpnia 2004 r. i 30 września 2004 r. dokumentów dotyczących rachunków bankowych S. G., pisma Prokuratury Okręgowej w Łomży z dnia 6 sierpnia 2013 r. w sprawie zatrzymania w dniu 17 sierpnia 2004 r. i 30 września 2004 r. dokumentów dotyczących rachunków bankowych S. G., zwrócenie się do Prokuratury Rejonowej dla Warszawy W., ul. (...) w W. o wydanie następujących dokumentów znajdujących się w aktach śledztwa o sygnaturze I Ds. 267/13/IV prowadzonego przeciwko S. G., podejrzanemu o składanie fałszywych zeznań i nieprawdziwych oświadczeń (art. 233 § 1 i § 6 k.k.) wyciągów z rachunków bankowych S. G. prowadzonych przez (...) Bank (...) SA za lata 2008 - 2013 (w formie zapisu elektronicznego na dyskietce dołączonej do akt śledztwa);

3. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy - art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 242 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodu z określonych dokumentów znajdujących się w aktach Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie Wydział V Karny, prowadzonych pod sygnaturą akt V K 32/08 oraz Sądu Okręgowego w Warszawie Wydział XXV Cywilny, sygn. akt XXV C 1369/09, ze względu na występującą przemijającą przeszkodę w ich przeprowadzeniu, bez dochowania procedury określonej w art. 242 k.p.c.;

4. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy – art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 251 k.p.c. w zw. z art. 309 k.p.c. poprzez zaniechanie zastosowania art. 251 k.p.c. oraz art. 251 k.p.c. w zw. z art. 309 k.p.c. mimo braku przedłożenia przez (...) S.A. oraz (...) Bank S.A. żądanych od tych podmiotów przez Sąd informacji i dokumentów;

5. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy - art. 248 § 2 k.p.k. w zw. z art. 180 § 2 k.p.k. w zw. z art. 2 Konstytucji poprzez przeprowadzenie dowodu z materiałów pozyskanych sprzecznie z prawem, zawierających tajemnicę radcy prawnego, od obowiązku zachowania której osoby ujawniające tę tajemnicę zostały zwolnione wyłącznie na potrzeby określonego postępowania karnego (kserokopii protokołów przesłuchań R. W. i A. F. - k. 307);

6. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy - art. 244 § 1 k.p.c. w zw. z art. 308 § 1 k.p.c. w zw. z art. 235 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności w oparciu o niepoświadczone za zgodność z oryginałem kserokopie dokumentów;

7. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy - art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 495 § 3 k.p.c. w zw. z art. 207 § 3 k.p.c. poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów spóźnionych (i podlegających prekluzji) w postaci zeznań stron i następujących świadków: W. T., K. C., W. B., M. Z., M. S. (2), J. W., P. O., T. M., a także uwzględnienia spóźnionego zarzutu przedawnienia roszczenia;

8. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy - art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez:

- odmowę wiarygodności zeznaniom P. C. (1), W. K. (1) i M. D. co do faktu zawarcia pomiędzy P. S. a pozwanym umowy pożyczki na kwotę 2 mln zł, z uwagi na fakt, że „osoby te było towarzysko lub osobiście związane z powodem”,

- odmowę wiarygodności zeznaniom P. S. w pełnym zakresie, z uwagi na: brak udokumentowania umowy pożyczki, niespójności w zeznaniach, brak wskazania przyczyn, dla których przez długi okres nie podejmował czynności zmierzających do odzyskania należności, bezpośredniego zainteresowania wynikiem sprawy,

- odmowę wiarygodności protokołowi zniszczenia weksla z dnia 3 listopada 2003 r. oraz zeznań świadków do niego się odnoszących z tej przyczyny, że pozwany nie został o przedmiotowej czynności zawiadomiony listem poleconym, oraz że u następcy prawnego (...) S.A. nie pozostały żadne dokumenty potwierdzające zawarcie umowy z dnia 13 lutego 2003 r., ustanowienia zabezpieczeń do niej lub ich zniszczenia, dokonania zniszczenia weksla w sposób uniemożliwiający odtworzenie jego treści (nieprofesjonalnie), brak jest możliwości zbadania autentyczności dokumentu, zaś sama umowa z dnia 13 lutego 2003 r. była nieważna z uwagi na nieprawidłową reprezentację (...) S.A., - odmowę wiarygodności zeznaniom K. S., M. S. (1) oraz J. S. z tej przyczyny, że są to osoby spokrewnione z P. S.,

- odmowę wiarygodności zeznaniom M. D. z tej przyczyny, że jest on finansowo i towarzysko powiązany z P. S. oraz dlatego, że zgodnie z ich treścią świadek ten nie był obecny przy przekazywaniu przez P. S. S. G. pieniędzy,

- danie wiary zeznaniom S. G., pomimo ich oczywistej niezgodności z prawdą, co zostało stwierdzone innymi dowodami wnioskowanymi przez powoda,

- danie wiary zeznaniom W. T. i T. M., pomimo ich niezgodności z zeznaniami innych świadków, doświadczeniem życiowym;

9. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy - art. 233 § 1 k.p.c., polegające na sprzecznym z treścią materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie oraz naruszającym zasady logiki i doświadczenia życiowego, ustaleniu faktycznym w postaci: przyjęcia w całości za wiarygodne zeznań i twierdzeń S. G., przyjęcia w całości za wiarygodne zeznań W. T. i T. M., przyjęcia za niewiarygodne zeznań P. S., M. D., P. C. (1), W. K. (1), M. S. (1), K. S., J. S., przyjęcia, że z deklaracji wekslowej do weksla z dnia 13 lutego 2003 r. wynika, że weksel ten nie był wypełniony w zakresie sumy wekslowej na kwotę 405000 zł i deklaracja ta zawiera upoważnienie remitenta do uzupełnienia weksla o określoną w niej sumę wekslową, zaniechania ustalenia, że weksel stanowiący zabezpieczenie wykonania umowy z dnia 3 lutego 2003 r. był wypełniony w zakresie kwoty, na jaką opiewał, oraz że weksel ten został zniszczony w dniu 13 listopada 2003 r., przy czym wskazane uchybienie stanowi równocześnie naruszenie art. 231 k.p.c.; przyjęcia, że „indos dokonany na rzecz F. W. Sp. K. miał charakter indosu powierniczego, mającego na celu jedynie windykację roszczenia, przyjęcia, że „nabywca weksla (F. W. Sp. K.) działał w złej wierze, a zamiarem zarówno powoda, jak i P. S. było wyłączenie możliwości podniesienia zarzutów wynikających ze stosunku podstawowego”, przy czym wskazane uchybienie stanowi równocześnie naruszenie art. 231 k.p.c. oraz art. 7 k.c.; przyjęcia, że z zeznań P. S., P. C. (1), W. K. (1) oraz M. D. wynika, że do zawarcia pomiędzy P. S. a Pozwanym umowy pożyczki miało dojść przed siedzibą banku, w samochodzie pozwanego, w obecności kierowcy, przyjęcia, że do wykonania umowy pożyczki w dniu 13 września 2004 r. doszło bez obecności świadków, przyjęcia, że powodowa spółka (...) sp. z o. o., która powstała w 2009 r., została założona wyłącznie w celu dochodzenia należności z weksla (wystąpienia w charakterze powoda w niniejszym postępowaniu I C 1749/11); przyjęcia, że powodowa spółka (...) sp. z o. o. nie prowadziła i nie prowadzi żadnej innej działalności poza prowadzeniem niniejszego postępowania IC 1749/11, przyjęcia, że P. S. zawierając z pozwanym w dniu 13 lutego 2003 r. umowę oraz przyjmując w związku z tym weksel działał w zamiarze pozyskania weksla celem bezprawnego wykorzystania go na własny użytek; przyjęcia, że świadek M. S. (2) posiadał wiedzę i złożył zeznania na temat sposobu postępowania z wekslami w spółce (...) SA w latach 2003 - 2004 przyjęcia, że w niniejszej sprawie A. F. występował jako pełnomocnik P. S., przyjęcia, że w sprawie 4 Ds. 1074/11 A. F. składał zeznania na temat charakteru indosu na wekslu, w szczególności by zeznał, że indos weksla na Spółkę (...). K. miał charakter powierniczy, przyjęcia, że w sprawie 4 Ds. 1074/11 A. F. złożył zeznanie jakoby o okolicznościach niniejszej sprawy dowiedział się w kwietniu 2011 r., przyjęcia, że nazwa umowy z dnia 23 maja 2011 r., a nie jej treść określa charakter indosu na wekslu, przyjęcia, że W. K. (1) był członkiem zarządu D. Banku i miał w związku z tym znaczne doświadczenie w obrocie wekslami, przyjęcia, że W. K. (1) i P. C. (1) całą swoją karierę zawodową zawdzięczają P. S., przyjęcia, że z zeznań świadków P. S. i M. D. wynika, że podczas wypełniania i wręczania weksla zabezpieczającego umowę pożyczki w samochodzie S. G. siedział kierowca, przyjęcia, że niemożliwe jest uzyskanie dowodów z monitoringów z oddziału banku przy ul. (...) w W., przyjęcia że w 2003 r. P. S. nie poinformował S. G. o zniszczeniu weksla i zatrzymaniu przez Spółkę (...) SA akcji (...) SA, przyjęcia że S. G. w latach 2004 - 2005 nie posiadał wiedzy o zniszczeniu weksla zabezpieczającego „umowę parku” z 13 lutego 2003 r., wbrew treści jego własnych zeznań złożonych w postępowaniu 1 Ds. 371/13, przyjęcia, że korespondencja prowadzona przez S. G. i Spółkę (...) SA z 2006 r. dotyczyła w jakimkolwiek zakresie weksla z dnia 13 lutego 2003 r., przyjęcia, że w protokole z dnia 3 listopada 2003 r. zniszczenia weksla z dnia 13 lutego 2003 r. nie wskazano cech niszczonego weksla, przyjęcia, że procedura zastosowana do zniszczenia weksla z dnia 13 lutego 2003 r. nie była i nie jest zwyczajnie stosowana w obrocie gospodarczym, przyjęcia, że konieczność zgłaszania wniosków dowodowych przez pozwanego pojawiła się dopiero po przesłuchaniu P. S. w dniu 22 października 2012 r. i dopiero w tej dacie powód wskazał stosunek podstawowy do weksla znajdującego się w aktach sprawy, przyjęcia, że wnioski dowodowe zgłoszone przez pozwanego w piśmie z dnia 5 listopada 2012 r. były nowe i niespóźnione, przyjęcia, że pozwany nie dowiedział się o okolicznościach zniszczenia weksla z dnia 13 lutego 2003 r. z protokołu przesłuchania P. S., które odbyło się w dniu 13 marca 2012 r. w sprawie oznaczonej sygnaturą 4 Ds. 1074/11, w którym wziął udział pełnomocnik pozwanego, przyjęcia, że P. S. w latach 2003- 2004 stale korzystał z rozbudowanej obsługi prawnej, przyjęcia, że relacje osobiste P. S. i S. G. w latach 2003 - 2004 nie uzasadniały zawierania przez nich umów pożyczek na znaczne kwoty, przyjęcia że P. S. i S. G. w latach 2003 - 2004 nie zawierali umów o wartości setek tysięcy złotych w formie ustnej, przyjęcia, że w sierpniu i wrześniu 2004 r. nie istniały po stronie S. G. okoliczności, dla których potrzebowałby on gotówki nierejestrowanej na rachunkach bankowych, przyjęcia, że w latach 2000 - 2004 sposób prowadzenia interesów przez S. G. oraz charakter relacji z P. S. czyni nieprawdopodobnym zawarcie pożyczki gotówkowej w kwocie 2 min zł w formie ustnej zabezpieczonej wekslem in blanco z ustną deklaracją wekslową, przyjęcia, że P. S. w latach 2003 - 2004 nie był zależny od S. G. w taki sposób, by ten nie mógł uzyskiwać od niego kilkusettysięcznych gotówkowych przysporzeń majątkowych jako nieformalnych czynności prawnych, przyjęcia, że zawarcie w dniu 13 lutego 2003 r. przez P. S. „umowy parku” nie było przyjacielską przysługą P. S. na rzecz S. G., a stanowiło efekt dążeń P. S. do uzyskania weksla podpisanego przez S. G. celem jego późniejszego wykorzystania niezgodnie z wolą S. G., przyjęcia, że nie było bezpośrednich świadków wykonania umowy pożyczki w dniu 13 września 2004 r. pomiędzy P. S. a S. G., przyjęcia, że w sprawie nie wykazano okoliczności, dla których P. S. zwlekał z dochodzeniem praw z weksla, przyjęcia, że wystawienie weksla nie jest potwierdzeniem udzielenia pożyczki, przyjęcia, że W. T. - jako wspólnik pozwanego - nie był zainteresowany w rozstrzygnięciu sprawy na korzyść jednej ze stron, pomimo, iż na prośbę pozwanego podpisał oświadczenie z 17 kwietnia 2012 r., przyjęcia, że świadek P. S. nie potrafił powiedzieć, jakie kwoty składają się na kwotę 4000000 zł, na którą wypełnił weksel, przyjęcia, że kwota 4000000 zł, na jaką jest wypełniony weksel nie jest zgodna z twierdzeniami P. S. co do zawartego ze S. G. porozumienia wekslowego, przyjęcia, że wątpliwa jest data wypełnienia weksla będącego przedmiotem procesu, przyjęcia, że nieracjonalne jest ukrycie przez starych członków zarządu spółki (...) SA, reprezentujących starych akcjonariuszy przed nowymi członkami zarządu spółki (...) SA, reprezentującymi nowych akcjonariuszy, faktu zawarcia i zniszczenia „umowy parku” i jej zabezpieczeń, w sytuacji gdy umowa ta i jej zabezpieczenia nie zostały ujawnione w prospekcie emisyjnym, w oparciu o który spółka uzyskała od nowych akcjonariuszy środki w wysokości 80000000 zł, przyjęcia, że weksel wystawiony przez S. G. na kwotę 405000 zł stanowił w listopadzie 2003 r. jakiekolwiek zabezpieczenie odkupu akcji wartych na rynku giełdowym ponad 800000 zł (a w 2006 r. wartych około 10000000 zł), przyjęcia, że do niniejszego postępowania nie stosuje się reguł dowodowych postępowania nakazowego z weksla ze względu m. in. na wartość przedmiotu sporu, przyjęcia, że powód nie zgłosił zastrzeżenia z art. 162 k.p.c. do wydanych przez Sąd postanowień dowodowych, przyjęcia, że nie można zbadać pod kątem oryginalności kserokopii protokołu zniszczenia weksla z dnia 3 listopada 2003 r., przyjęcia, że dowód z zeznań świadka M. S. (2) i M. Z. został zgłoszony w terminie określonym w postanowieniu Sądu z dnia 22 października 2012 r., przyjęcia, że treść opinii pismoznawczych złożonych przez strony pozostaje bez związku z przedmiotem procesu i nie może służyć ocenie dowodów wnioskowanych przez strony i ich twierdzeń, przyjęcia, że zeznania K. S. są niewiarygodne, gdyż ten jest synem świadka P. S., przyjęcia, że zeznania J. S. i M. S. (1) są niewiarygodne, gdyż świadkowie są rodzeństwem świadka P. S., przyjęcia jakoby świadkowie P. C. (1) i W. K. (1) zeznali, że weksel z dnia 13 lutego 2003 r. został zniszczony bez pozostawiania dowodów, przyjęcia, że bez znaczenia dla ustalenia stanu faktycznego okazały się zeznania świadka A. P. i L. M., przyjęcia, że w połowie 2004 r. treść umowy parku akcji z dnia 13 lutego 2003 r. była znana i omawiana przez członków rady nadzorczej Spółki (...) SA, przyjęcia, że z rozmów członków rady nadzorczej (...) SA na temat akcji (...) SA może wynikać fakt, że weksel z dnia 13 lutego 2003 r. nie został zniszczony, przyjęcia, że zeznania świadka K. C. w jakimś zakresie potwierdzają zeznania świadka W. T., przyjęcia, że rozbieżności w zeznaniach świadka K. C. i świadka W. T. dotyczą tylko składu osobowego kuluarowej rozmowy na temat akcji (...) SA posiadanych przez Spółkę (...) SA, przyjęcia, że członkowie zarządu i rady nadzorczej Spółki (...) SA w latach 2003 - 2004 rozmawiali na temat treści „umowy parku” i weksla z dnia 13 lutego 2003 r., przyjęcia, że P. S. zeznał jakoby indos dokonany na Spółkę (...). K. miał na celu wyłącznie windykację roszczeń wynikających z weksla, przyjęcia za bezsporną okoliczności powierniczego charakteru indosu weksla przez P. S., w sytuacji wyraźnie odmiennych twierdzeń powoda w tym zakresie, przyjęcia, że brak jakiegokolwiek obiektywnego dowodu zniszczenia weksla z dnia 13 lutego 2003 r., przyjęcia, że zgodnie z protokołem zniszczenia weksla z dnia 3 listopada 2003 r. P. S. miał pisemnie powiadomić S. G. o tym fakcie, przyjęcia, że P. S. nie zawiadomił S. G. o zniszczeniu weksla z dnia 13 lutego 2003 r. przed 2006 rokiem, przyjęcia, że zeznania K. C. nie są przydatne w dokonywaniu ustaleń faktycznych istotnych w niniejszej sprawie, w szczególności w części, w której potwierdzają zeznania P. S., a zaprzeczają treści zeznań W. T., przyjęcia że z zeznań W. T. można logicznie wnioskować o nieziszczeniu weksla z dnia 13 lutego 2003 r., przyjęcia, że zeznania T. M. są wiarygodne i pozwalają ustalić, że w dniu 13 września 2004 r. S. G. nie był w oddziale (...) Banku na ul. (...) w W.;

10. naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy - art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wskazania w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia faktów, które Sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, przy dokonywaniu alternatywnej analizy dowodów, w której przyjął, że to pozwany, a nie powód winien udowodnić, że do umowy pożyczki nie doszło, co uniemożliwia instancyjną kontrolę orzeczenia we wskazanym zakresie, pozwalając uznać je za dowolne;

11. naruszenie przepisów postępowania - art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 745 § 1 k.p.c. w zw. z art. 365 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., ewentualnie art. 359 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez obciążenie kosztami postępowania zabezpieczającego strony powodowej oraz uwzględnienie przy zasądzaniu od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu kosztów zastępstwa prawnego pozwanego w postępowaniu zabezpieczającym w sytuacji, gdy o kosztach postępowania zabezpieczającego Sad pierwszej instancji rozstrzygnął już prawomocnie w punkcie II postanowienia z dnia 8 grudnia 2011 r., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 15537,10 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zabezpieczającego, a postanowienie to nie zostało nigdy zmienione ani zaskarżone, ani nie zaszły określone w art. 359 § 1 k.p.c. przesłanki do jego zmiany.

12. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 6 i art. 7 k.c. w zw. z art. 232 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 10 i art. 17 Prawa wekslowego, poprzez przyjęcie, że to na powodzie, a nie pozwanym, ciąży ciężar dowodu istnienia stosunku podstawowego do weksla gwarancyjnego, w szczególności w sytuacji, gdy pozwany twierdzi, że weksel stanowiący podstawę dochodzonego w sprawie roszczenia został wystawiony w związku z innym stosunkiem prawnym niż wskazywany jako stosunek prawny przez powoda, to na powodzie spoczywa konieczność wykazania, iż przedłożony w postępowaniu weksel łączy się z tym właśnie stosunkiem prawnym oraz wykazania treści tego stosunku prawnego oraz przyjęcie, że indosowanie wypełnionego weksla in blanco samo w sobie przesądza o istnieniu zamiaru pokrzywdzenia wystawcy weksla przez indosatariusza, lub istnienia złej wiary indosatariusza;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 123 § 1 pkt 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, wbrew zeznaniom P. S., że nie miały miejsca, następujące nie rzadziej niż co trzy lata, przerwy biegu terminu przedawnienia roszczenia o zwrot pożyczki udzielonej przez P. S. S. G. wraz z należnościami ubocznymi oraz zgodne zmiany przez strony umowy pożyczki terminu jej spłaty, co wykluczało przedawnienie.

Wskazując na powyższe zarzuty, strona powodowa wniosła o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w ten sposób, że Sąd nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym wydany przez Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział I Cywilny w dniu 20 czerwca 2011 r. w sprawie sygn. akt I Nc 207/11 w całości utrzymuje w mocy, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji lub uchylenie zaskarżonego wyroku i stwierdzenie uprawomocnienia się nakazu zapłaty z dniem 15 lipca 2011 r.,

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, obejmujących również koszty postępowania apelacyjnego, w tym koszty zastępstwa procesowego w wysokości stawki minimalnej oraz koszty postępowania zabezpieczającego, w tym koszty zastępstwa prawnego powoda w tym postępowaniu, według norm przepisanych,

3. rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zabezpieczającego poprzez obciążenie nimi w całości pozwanego;

4. na podstawie art. 380 k.p.c., rozpoznanie przez Sąd drugiej instancji następujących postanowień wydanych przez Sąd pierwszej instancji:

- postanowienia Sądu z dnia 8 grudnia 2011 r. w części – co do jego punktu III, tj. w zakresie, w którym postanowienie to oddala wniosek powoda o odrzucenie zarzutów i wniósł o jego zmianę, odrzucenie zarzutów i stwierdzenie prawomocności nakazu zapłaty – bowiem postępowanie cywilne było prowadzone w sytuacji uprawomocnienia się nakazu zapłaty, skutkując nieważnością postępowania,

- postanowień dowodowych Sądu wydanych podczas rozprawy w dniu 15 marca 2013 r. o dopuszczeniu dowodów z: przesłuchania stron: S. G. i A. F. oraz wnioskowanych przez pozwanego do tej daty świadków: W. T., P. O., J. W., W. B., T. M., co do których to postanowień dowodowych powód zgłosił do protokołu rozprawy zastrzeżenie w trybie art. 162 k.p.c. i domagał się zmiany postanowienia oraz oddalenia tych wniosków dowodowych pozwanego jako spóźnionych – bowiem postanowienia te miały istotny wpływ na rozstrzygniecie sprawy, gdyż - jak wynika z treści uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia - w oparciu o przeprowadzone na ich podstawie dowody, w szczególności zeznania S. G., W. T. i T. M., Sąd dokonał ustaleń stanu faktycznego będącego podstawą orzekania;

5. przeprowadzenie wszystkich dowodów wnioskowanych przez powoda, a pominiętych przez Sąd pierwszej instancji, w tym wskazanych w ust. I pkt 2. apelacji na okoliczności sprecyzowane w uzasadnieniu apelacji;

- przeprowadzenie dowodu z treści: zarządzenia nr (...) Prezydenta O. z dnia 30 listopada 2011 r., zarządzenia nr (...) dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w C. z dnia 11 stycznia 2013 r., zarządzenia nr (...) dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Z. z dnia 26 marca 2008 r. w sprawie zniszczenia weksli in blanco na okoliczność wykazania faktu, że procedura niszczenia weksli poprzez sporządzenie protokołu zniszczenia weksla - taka jaka została zastosowana przez Zarząd (...) SA w listopadzie 2003 r. w odniesieniu do weksla z dnia 13 lutego 2003 r. - jest powszechnie stosowaną procedurą niszczenia weksli zabezpieczających wygasłe zobowiązania w obrocie wekslowym, a odmienne ustalenia Sądu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku są niezgodne rzeczywistością i sprzeczne z doświadczeniem życiowym; - zwrócenie się w trybie art. 248 k.p.c. do Prokuratury Rejonowej dla Warszawy Mokotów o wydanie z akt sprawy o sygnaturze 1 Ds. 371/13/111 odpisu protokołu z przesłuchania świadka T. M. (k. 189- 190) i przeprowadzenie dowodu z treści tego protokołu na okoliczność, iż wiedza świadka T. M. na temat faktów, o których zeznawał w dniu 9 września 2013 r. w niniejszym postępowaniu ma swoje źródło nie w pamięci świadka, ale została uzyskana przez świadka w sierpniu 2013 r. na skutek zadawania mu sugerujących odpowiedzi pytań pełnomocnika S. G., adwokata R. Z. podczas przesłuchania tego świadka w dniu 6 sierpnia 2013 r. w ramach ww. postępowania 1 Ds. 371/13/III, co czyni zeznania tego świadka złożone w niniejszym postępowaniu niewiarygodnymi w całości;

- przeprowadzenie dowodu z poświadczonej za zgodność z oryginałem kserokopii postanowienia Sądu Apelacyjnego w Krakowie Wydział II Karny z dnia 22 maja 2013 r., wydanego w sprawie pod sygnaturą II AKz 146/13 oraz postanowienia Sądu Okręgowego w Krakowie Wydział III Karny z dnia 17 czerwca 2013 r., sygnatura akt III Kp 628/13, na okoliczność faktu, że powód nie mógł samodzielnie przedstawić dokumentu umowy z dnia 23 maja 2011 r. zawartej pomiędzy P. S. i Spółką (...). K., ze względu na objęcie jej treści tajemnica zawodową, ale mógł zgłosić wniosek o przeprowadzenie dowodu z treści egzemplarza znajdującego się w posiadaniu P. S.,

- przeprowadzenie dowodu z kserokopii dokumentów załączonych do niniejszej apelacji, tj. protokołu z przesłuchania świadka T. M. z dnia 6 sierpnia 2013 r. (k. 189- 190) w sprawie prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową dla Warszawy M. o sygnaturze 1 Ds. 371/13/III na okoliczność jego treści, pisma (...) SA złożonego do sprawy prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową dla Warszawy Mokotów o sygnaturze 1 Ds. 371/13/111 na okoliczność jego treści i faktu, że (...) SA uchyliło się od wydania dokumentów i udzielenia prawdziwych informacji na żądanie Sądu wysłane w niniejszej sprawie, postanowienia o umorzeniu postępowania z dnia 7 marca 2014 r., prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową dla Warszawy Mokotów o sygnaturze 1 Ds. 371/13/III na skutek siedmiu zawiadomień S. G. na okoliczność treści jego uzasadnienia, protokołów przesłuchań w sprawie 4 Ds. 924/11 następujących świadków: W. K. (2), M. T., M. G. (2), J. M., J. Z., K. M., W. G., A. P., D. G., na okoliczność ich treści oraz rzeczywistej wiedzy członków rady nadzorczej (...) SA w latach 2003 - 2004 na temat „umowy parku” z dnia 13 lutego 2003 r. jak również rzekomych rozmów na temat akcji (...) SA oraz - w odniesieniu do zeznań J. M. - tego, kto zwyczajowo wchodził w skład komisji niszczącej weksle w spółce (...) SA w latach 2000 - 2003 r., pierwszych stron protokołu z przesłuchania podejrzanego S. G. z dnia 19 listopada 2004 r. z akt sprawy Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie Wydział V Kamy (sygn. akt V K 32/08) - na okoliczność jego treści i stanu majątkowego pozwanego w listopadzie 2004 r. - jako przyczynę zaciągnięcia przez S. G. pożyczki gotówkowej do P. S. w dniu 13 września 2004 r., wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania S. G. z dnia 19 listopada 2004 r. z akt sprawy Sądu Rejonowego dla Warszawy -Śródmieścia w Warszawie Wydział V Karny (sygn. akt V K 32/08) - na okoliczność jego treści i wiedzy S. G. w 2004 r. o toczącym się postępowaniu przygotowawczym, grożącej mu odpowiedzialności karnej i związanej z tym próby jego ucieczki przez organami wymiaru sprawiedliwości w dniu 17 listopada 2004 r. - jako przyczyny uzasadniającej zaciągnięcie przez S. G. pożyczki gotówkowej od P. S. w dniu 13 września 2004 r., treści uzasadnienia postanowienia Sądu o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec S. G. z możliwością zamiany na poręczenie majątkowe z akt sprawy Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie Wydział V Karny (sygn. akt V K 32/08) na okoliczność jego treści i uzasadnienia, wskazującego na obawę matactwa ze strony S. G. i próbę ucieczki S. G. z dużą ilością gotówki w obawie przed aresztowaniem - jako przyczyny uzasadniającej zaciągnięcie przez S. G. pożyczki gotówkowej od P. S. w dniu 13 września 2004 r., protokołu z przesłuchania M. W. (2) z dnia 16 listopada 2004 r. z akt sprawy Sądu Rejonowego dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie Wydział V Karny (sygn. akt V K 32/08) na okoliczność jego treści i sposobu prowadzenia interesów przez S. G. w latach 2003 - 2004., aktu oskarżenia S. G. z dnia 20 maja 2003 r. w sprawie V Ds. 249/02 (akta Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie Wydział V Karny, sygn. V K 1334/06) na okoliczność jego treści i przyczyn, dla których S. G. umowy parku z dnia 13 lutego 2003 r. nie wykonał w terminie, dla których treść tej umowy została zatajona; protokołu z przesłuchania podejrzanego S. G. z dnia 10 stycznia 2003 r w sprawie V Ds. 249/02 (akta Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie Wydział V Karny, sygn. V K 1334/06) z dnia 20 maja 2003 r. na okoliczność jego treści i przyczyn, dla których S. G. umowy parku z dnia 13 lutego 2003 r. nie wykonał w terminie i dla których treść tej umowy została zatajona oraz stanu majątkowego S. G. w styczniu 2003 r., w tym faktu obciążenia wszystkich jego składników majątkowych kredytami zaciągniętymi w banku (...) SA.

Pozwany S. G. domagał się oddalenia apelacji i zasądzenia od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, przy uwzględnieniu czterokrotności stawki minimalnej wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego (k. 2318 – 2363, 2627v).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej zasługuje na uwzględnienie jedynie w części kwestionującej rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zabezpieczającego zawarte w punkcie III zaskarżonego wyroku. W pozostałym zakresie apelacja jest bezzasadna.

Skarżący zarzucił naruszenie przez Sąd pierwszej instancji zarówno przepisów prawa procesowego, jak i przepisów prawa materialnego. W tej sytuacji, w pierwszej kolejności wymagają rozważenia zarzuty naruszenia przepisów procesowych, bowiem zarzut naruszenia prawa materialnego może być właściwie oceniony na tle prawidłowo ustalonego stanu faktycznego.

Sąd Okręgowy na podstawie przeprowadzonych dowodów dokonał trafnych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny akceptuje i przyjmuje za podstawę własnego rozstrzygnięcia, z wyjątkiem ustaleń dotyczących charakteru indosu pomiędzy P. S. a F. W. Sp. k. w K.. Bezspornym było, że zarówno ten indos, jak i kolejny – na rzecz (...) nie zawierał żadnych wzmianek mogących świadczyć o powierniczym charakterze indosu; w tekście indosu posłużono się standardowym przy dokonywaniu indosu określeniem: „ustępuję na zlecenie”. W orzecznictwie Sadu Najwyższego utrwalone jest stanowisko, iż indos pełnomocniczy (powierniczy), nieprzenoszący własności weksla na indosatariusza i upoważniający tylko do wykonywania praw wekslowych w imieniu indosanta, musi zawierać wzmiankę o jednoznacznym nadaniu mu takiego charakteru, np. „per prokura”, „do inkasa”, „waluta do inkasa” (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 21 czerwca 2002 r., V CKN 994/00, LEX nr 56049; wyrok Sądu Najwyższego z 24 maja 2007 r., V CSK 23/07, OSNC 2008/7-8/89; wyrok Sądu Najwyższego z 9 kwietnia 2008 r., V CSK 493/07, OSNC-ZD 2009/1/7). Skoro w niniejszej sprawie brak było tego rodzaju wzmianek na grzbiecie weksla, błędne jest przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji powierniczego charakteru indosu. W ocenie Sądu Apelacyjnego, oba indosy były indosami zupełnymi (imiennymi), o czym decyduje sama ich treść. Za odmiennym poglądem nie mogą przemawiać zeznania P. S., że indos wypełnionego przez niego weksla miał na celu windykację roszczeń wynikających z weksla, ani też przywoływane przez Sąd Okręgowy zeznania A. F. i R. W. złożone w sprawie 4 Ds. 1074/11. Tym samym bezprzedmiotowy jest zarzut naruszenia przepisów postępowania, mogących mieć istotny wpływ na wynik sprawy - art. 248 § 2 k.p.k. w zw. z art. 180 § 2 k.p.k. w zw. z art. 2 Konstytucji poprzez przeprowadzenie dowodu z materiałów pozyskanych sprzecznie z prawem, zawierających tajemnicę radcy prawnego, od obowiązku zachowania której osoby ujawniające tę tajemnicę zostały zwolnione wyłącznie na potrzeby określonego postępowania karnego, a także naruszenia art. 244 § 1 k.p.c. w zw. z art. 308 § 1 k.p.c. w zw. z art. 235 § 1 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowodu z kserokopii protokołów przesłuchań R. W. i A. F. (k. 307).

Spośród zarzutów procesowych skarżący słusznie podnosi naruszenie art. 236 k.p.c. przez brak wydania formalnego postanowienia o dopuszczeniu części dowodów, na których Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie. Skutki uchybienia temu przepisowi są oceniane w orzecznictwie w sposób zróżnicowany. Szerokiego omówienia tej problematyki dokonał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 7 lipca 2012 r., III SKL 52/10. Analizując odnoszące się do tej materii judykaty uznał, że można wyróżnić dwie tendencje orzecznicze: pierwszą, rygorystyczną, zgodnie z którą podstawą ustaleń faktycznych mogą być tylko dowody prawidłowo przeprowadzone przez sąd orzekający i drugą, bardziej liberalną, według której przeprowadzenie dowodu bez wydania postanowienia przewidzianego w art. 236 k.p.c. nie jest z reguły uchybieniem mogącym mieć wpływ na wynik sprawy, jeżeli można przyjąć w sposób dostatecznie pewny, że zebrany i rozpatrzony materiał dowodowy będący podstawą orzekania podlegał regułom kontradyktoryjności procesu. Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę przychyla się do drugiego stanowiska, akcentując jednak, iż musi być tu spełniony wymóg, aby poszczególne dowody przedstawiane przez jedną stronę mogły być poznane przez drugą stronę, a w wypadku przeprowadzenia dowodu z urzędu - przez obie strony. Daje to bowiem możliwość ustosunkowania się do nich i w ten sposób zostaje spełniony podstawowy warunek kontradyktoryjności. W niniejszej sprawie taka sytuacja miała miejsce. Dowody przeprowadzone przez Sąd Okręgowy, w tym również dokumenty przywoływane z akt innych spraw były znane stronom i stały się przedmiotem obszernych wywodów zawartych w pismach procesowych składanych również przez stronę powodową. Profesjonalni pełnomocnicy stron zajmowali szczegółowe stanowisko odnośnie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy i dokumentów pochodzących z akt innych spraw, wypowiadali się co do zeznań świadków, również przesłuchiwanych w innych postępowaniach. W rezultacie należy stwierdzić, że uchybienie przez Sąd pierwszej instancji przepisowi art. 236 k.p.c. i art. 235 k.p.c. nie mogło mieć i nie miało wpływu na treść orzeczenia, co czyni nieskutecznym zarzut naruszenia tych przepisów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 3 grudnia 2014 r., III CSK 92/14, LEX nr 1622319).

Nie jest zasadny zarzut naruszenia przepisów art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., a także art. 242 k.p.c. oraz art. 251 k.p.c. w zw. z art. 309 k.p.c. poprzez pominięcie i nieprzeprowadzenie przez Sąd Okręgowy licznych dowodów wymienionych w apelacji. Trzeba bowiem zwrócić uwagę, że na rozprawie w dniu 31 stycznia 2014 r. pełnomocnicy obu stron złożyli oświadczenia, iż uważają dotychczas przeprowadzone przez Sąd pierwszej instancji postępowanie dowodowe za kompletne i nie będą zgłaszali w trybie art. 162 k.p.c. zarzutów, że jakieś dowody nie zostały jeszcze przeprowadzone. Tym samym ten zarzut apelacyjny nie może odnieść skutku. Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny oddalił zawarte w apelacji wnioski o przeprowadzenie wskazanych dowodów w postępowaniu apelacyjnym. Oddaleniu podlegał również wniosek o przeprowadzenie w postępowaniu apelacyjnym nowych dowodów: zarządzenia nr(...)Prezydenta O. z dnia 30 listopada 2011 r., zarządzenia nr (...) dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w C. z dnia 11 stycznia 2013 r., zarządzenia nr (...) dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Z. z dnia 26 marca 2008 r. w sprawie zniszczenia weksli in blanco na okoliczność wykazania faktu, że procedura niszczenia weksli poprzez sporządzenie protokołu zniszczenia weksla - taka jaka została zastosowana przez Zarząd (...) SA w listopadzie 2003 r. w odniesieniu do weksla z dnia 13 lutego 2003 r. - jest powszechnie stosowaną procedurą niszczenia weksli zabezpieczających wygasłe zobowiązania w obrocie wekslowym. Wniosek ten był bowiem spóźniony w postępowaniu apelacyjnym, strona powodowa mogła go zgłosić przed Sądem pierwszej instancji, a ponadto nie dotyczył on okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Spóźnione były również wnioski o przeprowadzenie dowodów z protokołów, postanowień i innych dokumentów z akt postępowań przygotowawczych. Trzeba przy tym zaznaczyć, że wydane w tych postępowaniach rozstrzygnięcia nie stanowiły objętych dyspozycją art. 11 k.p.c. ustaleń prawomocnych wyroków skazujących co do popełnienia przestępstwa i nie wiązały sądu w postępowaniu cywilnym.

Chybiony jest zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów art. 217 § 2 k.p.c. w zw. z art. 495 § 3 k.p.c. w zw. z art. 207 § 3 k.p.c. poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie dowodów spóźnionych (i podlegających prekluzji) w postaci zeznań stron i następujących świadków: W. T., K. C., W. B., M. Z., M. S. (2), J. W., P. O., T. M.. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że zasada prekluzji dowodowej nie ma charakteru absolutnego, a o zaistnieniu potrzeby późniejszego zgłoszenia określonych twierdzeń i dowodów decydują okoliczności konkretnej sprawy. Przepisy o prekluzji dowodowej nie mogą być stosowane w sposób formalistyczny kosztem możliwości merytorycznego rozpoznania sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 listopada 2009 r., I CSK 158/09, OSNC 2010/4/63). Adresatem norm o prekluzji dowodowej, poza stronami sporu jest także sąd rozpoznający sprawę, ale tylko w zakresie, w jakim ograniczenia w zgłaszaniu dowodów przez strony nie uniemożliwiają sądowi rozpoznania sprawy. Ograniczenia w zgłaszaniu dowodów przez strony w trakcie postępowania mają na celu zrealizowanie zasady koncentracji dowodów w procesie i jego nieprzedłużanie, nie zaś pozbawienie sądu możliwości prawidłowego ustalenia stanu faktycznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 r., III CSK 341/08, LEX nr 584753). W niniejszej sprawie Sąd dopuszczał dowody niewskazane w terminie wynikającym z art. 495 § 3 k.p.c. (w brzmieniu obowiązującym do 3 maja 2012 r.) zarówno przez pozwanego, jak i przez stronę powodową, powołując się na dążenie do wydania sprawiedliwego, zgodnego z prawdą wyroku. W niczym zatem zasada równości stron postępowania nie została naruszona, gdyż (...) Sp. z o.o. w K. miała możliwość ustosunkowania się do dowodów dopuszczonych na wniosek pozwanego i przedstawienia kontrdowodów. Strony miały więc zagwarantowaną przez Sąd jednakową możliwość obrony swoich praw. Taki sposób procedowania był dodatkowo determinowany szczególnym charakterem zgłoszonych w sprawie zarzutów, dotyczących wykorzystania weksla pochodzącego z innego stosunku prawnego, zatem Sąd musiał zwracać szczególną uwagę na to, aby nie wypaczyć prawidłowego wyniku postępowania i nie doprowadzić do wydania wyroku sprzecznego z rzeczywistym stanem faktycznym, przy olbrzymiej wartości przedmiotu sporu.

Strona powodowa nie ma racji podnosząc naruszenie przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c. Skuteczne postawienie tego zarzutu wymaga wykazania przez stronę odwołującą się do niego, że dokonana przez Sąd ocena konkretnych, zindywidualizowanych dowodów nie da się pogodzić z zasadami doświadczenia życiowego, regułami logicznego rozumowania albo też wymaga dowiedzenia, iż ocena ta jest nieprawidłowa dlatego, że nie bierze pod rozwagę treści zgromadzonego materiału procesowego w jego całokształcie. Nie jest przy tym wystarczające dla uznania powyższego zarzutu za trafny, aby polemika z oceną dokonaną przez Sąd, a co za tym idzie kwestionowanie poprawności opartych na niej ustaleń faktycznych, sprowadziła się do przeciwstawiania jej własnej, odmiennej, zdaniem strony - poprawnej wersji zdarzeń doniosłych dla rozstrzygnięcia. Swobodna ocena dowodów stanowi jeden z zasadniczych atrybutów jurysdykcyjnej kompetencji Sądu, wobec czego omawiany zarzut nie jest usprawiedliwiony nawet wówczas, gdy na podstawie dowodów przeprowadzonych w sprawie da się skonstruować także taki ciąg faktów, który strona uznaje za prawidłowy , a jest on przy tym odmienny od tego, który Sąd przyjął jako podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, o ile tylko formułując ją Sąd nie wykroczył poza ramy wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. (por. w tej kwestii np. postanowienie Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753; wyrok Sądu Najwyższego z 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, LEX nr 180925). Należy pamiętać, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Powszechnie w orzecznictwie przyjmuje się, iż jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Trzeba podkreślić, że tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. m. in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906). Wbrew stanowisku skarżącego, uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego nie jest pozbawione elementów określonych w art. 328 § 2 k.p.c., zawiera wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu prowadzącego do wydania orzeczenia. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku, choć lakoniczne w warstwie analizy dowodów, jednak w pełni odtwarza tok rozumowania Sądu Okręgowego i ostatecznie wskazuje, w oparciu o które dowody zostały poczynione ustalenia faktyczne. Sfera motywacyjna tego orzeczenia została ujawniona w sposób umożliwiający poddanie wyroku kontroli instancyjnej.

Sformułowanie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., zwłaszcza zawarte w punkcie I 9. apelacji nie realizuje wskazanych wcześniej wymogów, lecz polega na totalnej negacji wszystkich niekorzystnych dla strony powodowej ustaleń faktycznych, bez sprecyzowania, z których konkretnie dowodów miałyby wynikać ustalenia przeciwne i dlaczego ocena Sądu pierwszej instancji jest wadliwa.

Uważna lektura uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego nie potwierdza zarzutów strony powodowej, że Sąd ten nie dał wiary zeznaniom P. C. (1), W. K. (1) i M. D. co do faktu zawarcia pomiędzy P. S. a pozwanym umowy pożyczki na kwotę 2000000 zł wyłącznie z uwagi na fakt, że „osoby te było towarzysko lub osobiście związane z powodem”; odmówił wiarygodności zeznaniom K. S., M. S. (1) oraz J. S. z tej tylko przyczyny, iż są to osoby spokrewnione z P. S.; nie dał wiary zeznaniom M. D., ze względu na to, że jest on finansowo i towarzysko powiązany z P. S. oraz dlatego, że zgodnie z ich treścią świadek ten nie był obecny przy przekazywaniu przez P. S. S. G. pieniędzy. Wszystkie te argumenty miały pomocnicze znaczenie dla analizy dowodów dokonanej przez Sąd Okręgowy, gdyż decydującą rolę w poczynionych ustaleniach faktycznych odegrało to, że żaden z dowodów, których ocenę kwestionuje skarżący nie pozwolił na ustalenie faktów zgodnych z postulatami apelującego. Sąd pierwszej instancji nie ograniczał się do ogólnych sformułowań, lecz oceniał zeznania w szerszym kontekście, wskazując na brak bezpośrednich świadków zawarcia umowy pożyczki, wiedzę świadków pochodzącą wyłącznie z wypowiedzi innych osób, w tym przede wszystkim P. S., zainteresowanego wynikiem rozstrzygnięcia, a także sprzeczność tego rodzaju relacji z zasadami logiki i doświadczenia życiowego (brak spisania umowy, przekazanie znaczącej kwoty środków pieniężnych w reklamówce, bez jakiegokolwiek pokwitowania tylko ze względu na chęć uniknięcia podatku od czynności cywilnoprawnych, brak bezpośrednich świadków transakcji).

Odnosząc się szczegółowo do zarzutów dotyczących oceny dowodów z zeznań świadków, dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, należy dodatkowo wskazać na następujące kwestie.

Z zeznań świadka P. C. (1) (protokół rozprawy z 9 września 2013 r.) nie można wysnuć wniosków wyprowadzanych przez stronę powodową, tzn. że dokonano zniszczenia weksla, który miał stanowić zabezpieczenie umowy parku akcji. Świadek zeznał, iż o wszelkich okolicznościach związanych z parkiem akcji dowiedział się od P. S., sam nie uczestniczył w zawarciu tej umowy, miał brać udział w spotkaniu, w czasie którego doszło do zniszczenia weksla. Świadek nie podaje, aby na tym spotkaniu zapoznał się z treścią weksla, stwierdził jedynie, że widział weksel leżący na biurku w gabinecie P. S., natomiast nie czytał weksla, nie trzymał go nawet w ręce, widział go tylko z pewnej odległości, a następnie dokument, który leżał wcześniej na biurku został wrzucony do niszczarki. Nie oznacza to, że zniszczono weksel podpisany przez S. G. w związku z umową parkowania akcji. Świadek nie potrafił logicznie wyjaśnić, dlaczego akurat ten weksel miał wtedy ulec zniszczeniu, mimo że nadal istniała umowa parkowania akcji i deklaracja wekslowa, a największym problemem dla P. S. czy spółki miała być właśnie umowa parkowania akcji - ze względu na jej nieważność wywołaną jednoosobową reprezentacją spółki przez P. S.. P. C. (1) podkreślał, że kwestie niewłaściwie podpisanej umowy i sugestie związane z usunięciem tej nieprawidłowości wyszły od P. S., a świadek był jego zaufaną osobą, został przez niego wprowadzony do zarządu Spółki z firmy (...), między nim a S. istniała sytuacja osobistego powiązania, co skutkowało przyjęciem sugestii P. S. w dobrej wierze. Z relacji świadka wynika, że w czasie spotkania i dyskusji P. C. (1) bez bliższego wnikania w argumenty P. S. zaakceptował wszelkie jego pomysły dotyczące postąpienia z przedłożonym wekslem. W swoich zeznaniach świadek nie wskazał jednoznacznie w żadnym miejscu, że doszło do zniszczenia weksla, który na pewno był wystawiony przez S. G.; oświadczył: „Słyszałem od P. S., że jest to weksel G., był na nim podpis, nie jestem w stanie powiedzieć, czyj to był podpis”. P. C. (1) nie umiał przekonująco wytłumaczyć, po co został sporządzony protokół zniszczenia weksla, skoro w ten sposób powstał nowy dokument w miejsce poprzedniego, który miał być usunięty, by zlikwidować wszelkie ślady niewygodnej dla spółki transakcji. Istotne jest też, że weksel, który opisywał świadek był podpisany, ale nie był wypełniony, co przeczy wersji strony powodowej, iż była tam również wpisana suma wekslowa.

Prawidłowa jest dokonana przez Sąd Okręgowy ocena zeznań W. K. (1) (protokół rozprawy z 9 września 2013 r.), który oświadczył, że nie miał do czynienia z umową parku akcji ani wekslem stanowiącym jej zabezpieczenie w okresie poprzedzającym spotkanie w gabinecie P. S.. Świadek nie wskazywał też, aby w czasie tego spotkania widział weksel podpisany przez S. G., stwierdził wprost, iż uległ opinii P. S. co do postąpienia z dokumentami dotyczącymi umowy parkowania akcji. Podkreślał, że on, jak i P. C. (1) byli najbardziej zaufanymi w spółce osobami dla P. S. i jednocześnie sami mu ufali. Świadek powtarzał tylko argumentację P. S., iż zniszczenie weksla miało zatrzeć ślady wadliwie podpisanej umowy oraz że S. G. nie był osobą godną zaufania. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, w takiej sytuacji tym bardziej niszczenie weksla przy pozostawieniu umowy i deklaracji wekslowej, które posiadał również S. G., wydawało się zupełnie nieracjonalne, a świadek nie potrafił tego przekonująco wytłumaczyć. Ponadto W. K. (1) i P. C. (1) zeznali, iż tylko od P. S. wiedzieli o jego problemie z odzyskaniem pożyczonych pieniędzy w bliżej nieokreślonym czasie.

Zeznania świadka M. D. (protokół rozprawy z 15 lipca 2013 r.) są niewiarygodne również dlatego, że nie umiał on precyzyjnie wyjaśnić, w jakim celu pojechał z P. S. do banku, skoro nie był obecny przy przekazywaniu pieniędzy. Zeznania świadka są przy tym odmienne od zeznań P. S., twierdzącego, że D. miał pojechać z nim do banku, gdyż nie było wiadomo, czy G. odbierze pieniądze w banku, czy będą musieli udać się w inne miejsce, a D. miał służyć jako swego rodzaju ochrona. M. D. wskazał, iż P. S. zadzwonił do niego i poprosił, by pojechał z nim do banku, gdzie będzie przekazywał pieniądze pozwanemu. Sam M. D. opisał, że nie był świadkiem żadnej transakcji, widział, iż S. G. wchodzi do banku, przechodzi z P. S. na zaplecze, następnie wychodzi z kolorową reklamówką. Świadek nie zauważa przy tym, aby reklamówka była wypchana, miała pokaźną zawartość (gotówka w kwocie 2000000 zł), co powinno rzucać się w oczy i utkwić w pamięci przy dużej ilości banknotów. Jeszcze inaczej rolę M. D. przedstawia świadek M. S. (1) – siostra P. S., która będąc prawnikiem doradziła bratu, aby przybrał osobę zaufaną – M. D. jako świadka czynności; na kolejne pytania Sądu M. S. (1) zeznała, że chodziło tu o „bezpieczeństwo”, ale bliżej tego nie wyjaśniła. Niespójność zeznań tych świadków przemawia za ich niewiarygodnością i uznaniem ich za nieudolną próbę zbudowania wersji mającej udowodnić zawarcie umowy pożyczki. Ponadto świadek M. D. nie znał warunków tej umowy, a wskazywał, że P. S. pokazał mu niewypełniony weksel. Symptomatyczne jest, że świadek nie będąc pytanym od razu podaje, iż obowiązek zapłaty podatku ciąży na osobie biorącej pożyczkę, usiłuje w ten sposób bronić P. S. i wyjaśnić fakt niesporządzenia pisemnej umowy i niezłożenia jej w urzędzie skarbowym.

Zeznania M. S. (1) (protokół rozprawy z 11 lipca 2013 r.) są zmienne w trakcie jej przesłuchania i dostosowywane do pytań Przewodniczącego, co należy tłumaczyć chęcią stworzenia za każdym razem wersji korzystnej dla P. S. i uwiarygodnienia umowy pożyczki. Początkowo świadek twierdzi, że brat informował ją o zamiarze udzielenia pożyczki G. i dlatego M. S. (1) uznała, iż P. S. powinien posiadać świadka zawarcia takiej umowy, a następnie na pytanie Przewodniczącego, dlaczego nie poinformowała o istotnej w tej sytuacji formie umowy i skutkach jej niezachowania, odpowiada, że rozmawiała o momencie wręczenia pieniędzy a nie o umowie pożyczki. Później natomiast M. S. (1) zeznała, iż nie wiedziała w jakiej formie miała być zawarta umowa pożyczki, a M. D. nie miał być świadkiem zawarcia umowy, tylko osobą, której obecność zwiększy bezpieczeństwo przekazywanych pieniędzy. M. S. (1) podała, że była członkiem rady nadzorczej spółki (...), z relacji P. S. posiadała wiedzę o problemie z umową parku akcji i doradziła, aby zniszczyć weksel komisyjnie, samego zaś weksla nie widziała. W innym miejscu świadek zeznaje, iż nie wiedziała nic wcześniej o umowie parku akcji. M. S. (1) podkreślała, iż informacje o umowie pożyczki uzyskała wyłącznie od P. S..

K. S. (protokół rozprawy z 11 lipca 2013 r.) – syn P. S. zeznał, że ojciec już po fakcie mówił mu o problemie z odzyskaniem pożyczki w kwocie 2000000 zł. Świadek nie potrafił sprecyzować, kiedy były te rozmowy, ani kiedy miała być udzielona pożyczka.

J. S. (protokół rozprawy z 11 lipca 2013 r.) – brat P. S. twierdził, iż dowiedział się o domniemanej pożyczce w 2004 r. od P. S., ale z drugiej strony nie umiał określić, czy w chwili powzięcia przez niego informacji o tym S. i G. byli jeszcze w dobrych relacjach, gdyż tłumaczył, że o pożyczce rozmawiał z bratem „całe lata”.

W. T. (protokół rozprawy z 15 lipca 2013 r.) zeznał, iż w dniach 30 – 31 sierpnia 2004 r. w (...) pojawił się artykuł negatywnie przedstawiający S. G. i wówczas K. C. poinformował o tym świadka, przyniósł „jakąś umowę”; w firmie była negatywna atmosfera odnośnie S., mówiono, iż spółka ma kłopoty finansowe, akcje (...) są niepotrzebne i trzeba je odkupić. Świadek nie chciał się opowiadać za żadną ze stron postępowania, nie ukrywał, że pozostaje w dobrych relacjach z G., a zarówno S. jak i G. twierdzili, iż są sobie wzajemnie winni pieniądze. W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie zachodzi sprzeczność między zeznaniami W. T. i K. C. (protokół rozprawy z 15 lipca 2013 r.). K. C. zeznał, że ustne informacje o umowie parkowania akcji posiadał prawdopodobnie od W. T. i uzyskał je przed powołaniem na członka zarządu (...)w listopadzie 2004 r., natomiast w 2005 r. lub w 2006 r. widział umowę parku akcji, którą do spółki złożył S. G. - po tym jak formalnie odpowiedziano pozwanemu na piśmie, że taka umowa nie figuruje w dokumentach spółki. W. T. nie wskazał jednoznacznie, iż widział dokument umowy zawartej między P. S. a S. G.. Zeznania obu świadków były zbieżne co do tego, że uczestniczyli oni w rozmowach o umowie parku akcji, o sprzedaży akcji, a K. C. został upoważniony do rozmów z P. S. i S. G. w celu załatwienia tej sprawy. K. C. nie wykluczał, iż o umowie parku akcji mógł usłyszeć od P. O. – prezesa zarządu (...) (...) (C. był prezesem (...) K., który także inwestował w Spółkę (...)), gdy w 2004 r. lub w pierwszej połowie 2005 r. miała miejsce rozmowa z P. S. na temat umowy parkingu akcji. K. C. twierdził, że na rynku funkcjonowały informacje o posiadaniu akcji (...) przez spółkę (...) zanim świadek zobaczył samą umowę przesłaną przez S. G.. Te informacje obniżały wiarygodność spółki, która miała wejść na giełdę. Zeznania K. C. są zbieżne również z zeznaniami świadka P. O..

Stanowisko skarżącego dotyczące błędnej oceny przez Sąd Okręgowy zeznań świadka T. M. jest niekonsekwentne. Z jednej strony apelujący twierdzi, iż zeznania te nie mają znaczenia w sprawie, a z drugiej, że zostały przygotowane na potrzeby postępowania. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, świadek przekonująco wyjaśnił, dlaczego na pytanie, czy był kiedykolwiek na ulicy (...) odpowiedział od razu jednoznacznie, nie dopytując się o miasto (T. M. zeznał, że był wcześniej pytany o tę okoliczność w innym postępowaniu - protokół rozprawy z 9 września 2013 r.).

Świadek M. S. (2) (protokół rozprawy z 9 września 2013 r.) istotnie nie posiadał własnej wiedzy na temat postepowania z dokumentami, w tym z wekslami w latach 2003 – 2004 w (...) S A, gdyż rozpoczął tam pracę jako radca prawny na przełomie 2004 i 2005 r., jednak fakt ten nie ma wpływu na prawidłowość ustaleń Sądu pierwszej instancji. Świadek zeznał, że wcześniej w spółce istniał już dział prawny i funkcjonowały procedury dotyczące obiegu dokumentów. M. S. (2) wskazał, iż w okresie kiedy rozpoczął pracę w spółce, weksle były przechowywane wraz z umowami – gdy stanowiły istotną część umowy. Brak było racjonalnych przesłanek do twierdzenia, że procedury te radykalnie zmieniły się w ciągu kilkunastu miesięcy i wcześniej były diametralnie inne.

Prawidłowe jest stanowisko Sądu Okręgowego, że świadkowie L. M. (protokół rozprawy z 14 października 2013 r.) i A. P. (protokół rozprawy z 15 lipca 2013 r.) nie posiadali wiedzy dotyczącej okoliczności istotnych w niniejszej sprawie. L. M. zeznał, że jedynie słyszał od P. S. o pożyczce udzielonej pozwanemu, nie podawał na ten temat żadnych szczegółów, twierdził, że poproszono go o bycie świadkiem, gdy zaczął się toczyć niniejszy proces. Świadek A. P. miał dowiedzieć się o pożyczce rok przed sprawą, kiedy to słyszał jak w hotelu (...) doszło do wymiany zdań między S. G. a P. S., pozwany miał użyć wówczas wobec S. obraźliwych słów.

Skarżący ma rację, że Sąd Okręgowy nie odwoływał się w uzasadnieniu do zeznań świadka W. B. (protokół rozprawy z 11 lipca 2013 r.). Trzeba jednak stwierdzić, że zeznania te nie mogły stanowić podstawy ustaleń faktycznych, gdyż budzi wątpliwości cel zgłoszenia dowodu z zeznań tego świadka. W. B. próbował opisać wygląd weksla, który okazał mu S. G. wraz z umową parku akcji i deklaracją wekslową. Świadek nie podał szczegółów kiedy oglądał weksel – miało to być w czasie udzielania pozwanemu porady prawnej przed wręczeniem weksla P. S.. Zeznał, iż był to typowy blankiet wekslowy, na którym znajdował się podpis S. G.. Świadek nie miał żadnej wiedzy odnośnie dalszego wykorzystania tego weksla, nie chciał odpowiadać na pytania stron, zasłaniając się tajemnicą adwokacką. Można domniemywać, że przesłuchanie świadka miało zmierzać do wykazania, iż weksel stanowiący podstawę żądania to ten sam weksel, który był wręczony przy zawieraniu umowy parku akcji. W świetle zasad doświadczenia życiowego jest niewiarygodne, aby świadek dokładnie pamiętał wygląd dokumentu, który widział 10 lat temu, w szczególności co do sposobu nakreślenia podpisu.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił zeznania świadka P. S., słusznie uznając je za niewiarygodne – nie tylko ze względu na to, że świadek ten był zainteresowany wynikiem postępowania, ale przede wszystkim z tej przyczyny, iż zeznania świadka nie znalazły potwierdzenia w innych obiektywnych dowodach, w tym w dowodach z dokumentów. Sąd Okręgowy trafnie zauważył, że samo zaświadczenie banku o wypłacie przez P. S. w gotówce kwoty 2000000 zł nie jest wystarczającym dowodem, iż pieniądze te pobrano celem udzielenia pożyczki pozwanemu. Trudno też wyjaśnić logicznie, dlaczego P. S. miałby zwlekać ponad siedem lat z odzyskaniem pożyczki, która miała być zwrócona po trzech miesiącach. Poza odosobnionymi wypowiedziami tego świadka (zresztą niekonsekwentnymi – np. na k. 881 świadek zeznał: „Nigdy nie wysłałem pisemnego wezwania do pozwanego do zwrotu pożyczki”) nie ma dowodów wskazujących, by P. S. w międzyczasie żądał od S. G. zwrotu rzekomej pożyczki czy też odraczał termin płatności.

Nie zasługują na uwzględnienie zarzuty strony powodowej odnoszące się do oceny przez Sąd Okręgowy dowodów dotyczących zniszczenia weksla z 13 lutego 2003 r. Sąd Apelacyjny podziela w całości argumentację Sądu pierwszej instancji w tym zakresie. Jak już wcześniej wskazano, z zeznań świadków P. C. (1) i W. K. (1) wynikało, że nie przyglądali się niszczonemu przez P. S. wekslowi, zatem zeznania te nie mogą dowodzić, który weksel (o jakich cechach, z czyim podpisem) został zniszczony. Strona powodowa przedstawiła jedynie kserokopię protokołu zniszczenia weksla (choć sam skarżący w innym fragmencie apelacji sprzeciwiał się przeprowadzaniu dowodu z kserokopii dokumentu, tym razem zajął przeciwne stanowisko), która również nie wykazała, aby zniszczono przedmiotowy weksel (brak opisu weksla). Wypada zauważyć, że świadek P. C. (1) (na którego zeznania powoływał się apelujący), zeznał, iż weksel podlegający zniszczeniu był podpisany, ale nie był wypełniony, co przeczy wersji strony powodowej, że była tam również wpisana suma wekslowa. Wniosku zgodnego z twierdzeniami skarżącego nie można także wyprowadzić z treści deklaracji wekslowej z dnia 13 lutego 2003 r., z której nie wynika jednoznacznie, aby (...) S.A. była uprawniona do uzupełnienia weksla jedynie co do daty płatności i oznaczenia miejsca płatności weksla, a nie również w zakresie sumy wekslowej. Sąd pierwszej instancji trafnie podkreślał, iż spółka (...) jako profesjonalny uczestnik obrotu powinna przeprowadzić procedurę zniszczenia weksla w taki sposób, aby móc później skutecznie powołać się na ten fakt – np. poprzez przekreślenie i przedziurkowanie tego dokumentu. Skarżący nie ma też racji, iż z zeznań P. S. wynika, że S. G. został powiadomiony o zniszczeniu weksla („Nie pamiętam, czy ja lub spółka informowaliśmy pozwanego pisemnie o zniszczeniu weksla, być może został wysłany list polecony” – k. 881).

Sąd Okręgowy nie analizował w uzasadnieniu zeznań pozwanego S. G.. Należy przypomnieć, że dowód z przesłuchania stron nie ma charakteru obligatoryjnego i może być dopuszczony, gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Ograniczenia wynikające z art. 299 k.p.c. są konsekwencją założenia o nikłej wartości dowodowej wypowiedzi strony bezpośrednio zainteresowanej wynikiem postępowania. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, zeznania te nie mogły wpłynąć na wynik sprawy, rozumiany jako wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności dotyczących stosunków prawnych pomiędzy stronami procesu a dowód z przesłuchania stron nie był jedynym dowodem, którym dysponował sąd (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 369/09, LEX nr 570129 i z dnia 5 czerwca 2009 r., I PK 19/09, LEX nr 519171). W rozpoznawanej sprawie wszystkie ustalenia niezbędne do rozstrzygnięcia wynikały z innych przeprowadzonych dowodów, wskazanych i omówionych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Mimo rozbudowanej argumentacji i odwoływania się do licznych uchybień przepisom prawa procesowego przez Sąd Okręgowy, skarżący zdaje się zapominać, że przedmiotem dowodzenia są fakty istotne dla rozstrzygnięcia (art. 227 k.p.c.). Jak podniesiono wyżej, w przeważającej mierze zgłoszone przez stronę powodową zarzuty naruszenia prawa procesowego są niezasadne lub też mimo swej częściowej trafności, uchybienia Sądu pierwszej instancji nie przełożyły się na treść rozstrzygnięcia. Część zarzutów ostatecznie dotyczyło pobocznych okoliczności, które nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu (np. miejsca zawarcia rzekomej umowy pożyczki – czy było to przed siedzibą banku, w samochodzie pozwanego, w obecności kierowcy, czy też wcześniej; doświadczenia W. K. (1) w obrocie wekslami; ustalenia, czy W. K. (1) i P. C. (1) całą swoją karierę zawodową zawdzięczają P. S.; procedur powszechnie stosowanych przy niszczeniu weksli; korzystania przez P. S. w latach 2003 – 2004 z rozbudowanej obsługi prawnej; prowadzenia interesów i zawierania innych umów między P. S. i S. G. oraz prawdopodobieństwa oceny na tym tle możliwości zawarcia ustnej umowy pożyczki na kwotę 2000000 zł; możliwości badania kserokopii protokołu zniszczenia weksla pod kątem jej oryginalności). Część twierdzeń apelującego została przy tym tak sformułowana, że w istocie odnosi się do subsumcji prawidłowo ustalonych faktów pod normy prawa materialnego (np. kwestia złej wiary nabywcy weksla, cel powstania powodowej spółki), a zatem nie podlega kontroli w ramach zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego.

W świetle powyższych rozważań należy przyjąć, że zarzuty apelującego oparte na naruszeniu przepisów prawa procesowego pozostają niezasadne, a podstawa faktyczna rozstrzygnięcia została prawidłowo ustalona przez Sąd pierwszej instancji. Nietrafne są również zawarte w apelacji zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego.

Przepisy art. 10 i art. 17 Prawa wekslowego pozwalają na złagodzenie odpowiedzialności dłużników wekslowych przez umożliwienie im odwołania się w drodze wyjątku do stosunku podstawowego łączącego wystawcę weksla oraz remitenta w drodze zarzutów dopuszczonych przez prawo. Dłużnik w celu zwolnienia się ze zobowiązania wekslowego powinien wykazać, że obecny posiadacz weksla nabył weksel w złej wierze albo przy nabyciu dopuścił się rażącego niedbalstwa, bądź też nabywając weksel działał świadomie na szkodę dłużnika.

Przepis art. 10 prawa wekslowego stanowi, że jeżeli weksel niezupełny w chwili wystawienia, został uzupełniony niezgodnie z zawartym porozumieniem, nie można wobec posiadacza zasłaniać się zarzutem, że nie zastosowano się do tego porozumienia, chyba że posiadacz nabył weksel w złej wierze albo przy nabyciu dopuścił się rażącego niedbalstwa. Z tego uregulowania wynika zatem, iż ustawodawca uzależnił rozszerzoną ochronę nabywcy weksla in blanco od jego dobrej wiary i dochowania staranności.

Pojęcia dobrej i złej wiary, a także rażącego niedbalstwa nie są definiowane przez prawo wekslowe, a co za tym idzie są pojęciami prawa cywilnego. W rozumieniu art. 10 Prawa wekslowego zła wiara zachodzi wówczas, gdy posiadacz w chwili nabycia weksla wiedział, że jego poprzednik lub jeden z jego poprzedników uzupełnił weksel pierwotnie podpisany in blanco, w sposób sprzeczny z zawartym porozumieniem i na niekorzyść tego, który weksel podpisał.

Z kolei z rażącym niedbalstwem mamy do czynienia wówczas, gdy przy zachowaniu zwykłej staranności przyjętej w obrocie można stwierdzić niezgodność wypełnienia weksla z zawartym porozumieniem, a także wówczas, gdy nabywca przy dołożeniu elementarnej staranności przyjętej w stosunkach danego rodzaju mógł się dowiedzieć o nieprawidłowym wypełnieniu weksla - miał możliwość przy przeciętnej staranności, bez większych trudności, według obiektywnych kryteriów zauważyć, że wypełnienie weksla przez poprzednika nastąpiło niezgodnie z zawartym porozumieniem.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji dawały podstawy do przyjęcia, że (...) Spółka komandytowa w K. oraz (...) Sp. z o.o. w K. nabywając weksel dopuściły się co najmniej rażącego niedbalstwa. Uzasadnienie tej konstatacji należy rozpocząć od dostrzeżenia, że w wekslu jako remitent został wpisany P. S., pierwszego indosu dokonano na spółkę świadczącą mu od wielu lat pomoc prawną, dalszego zaś na spółkę, w której wspólnicy pierwszej spółki są członkami zarządu, a pierwszy indosatariusz jedynym wspólnikiem (okoliczności bezsporne – k. 2171v). R. W. i A. F. nie są jest laikami, lecz prawnikami, profesjonalistami trudniącymi się zawodowo również windykacją. Tym samym ocena ich postępowania przy nabywaniu weksla w imieniu spółek winna być dokonywana z uwzględnieniem nie tylko ogólnej, przeciętnej świadomości prawnej zwykłego obywatela, ale wiedzy i doświadczenia profesjonalnego prawnika, który ma pełną świadomość uregulowań prawnych i możliwych środków obrony dłużnika, a co winno skłaniać go do podjęcia niezbędnych aktów staranności. Chodzi tu o przedsięwzięcie podstawowych czynności, jakimi przy nabywaniu weksla gwarancyjnego, wystawionego in blanco, a następnie wypełnionego i przenoszonego przez indos na kolejnego nabywcę, było sprawdzenie dokumentów związanych z wystawieniem weksla przez dłużnika, w tym umowy pożyczki i deklaracji wekslowej czy też choćby pokwitowania otrzymania gotówki. W świetle zasad wiedzy i doświadczenia życiowego wydaje się to tym bardziej niezbędne i oczywiste, gdy zbywca weksla nie okazuje tych dokumentów, oświadcza jedynie, że istotne zdarzenia może potwierdzić M. D. i żona P. S. (k. 879) . Okoliczności te winny wywołać u nabywców weksla istotne wątpliwości, czy poprzednik wypełnił weksel zgodnie z zawartym porozumieniem, a to z kolei winno skłonić nabywców, aby dowiedzieli się u osoby podpisanej na wekslu, czy weksel wypełniono zgodnie z zawartym porozumieniem. Zaniedbanie sprawdzenia tych okoliczności, w ocenie Sądu Apelacyjnego, winno być poczytane za rażące niedbalstwo w rozumieniu art. 10 Prawa wekslowego. Taki wniosek jest uprawniony także w świetle zeznań A. F., który stwierdził, że weryfikacja wierzytelności polegała jedynie na sprawdzeniu treści weksla, gdyż sama treść weksla wskazywała na istnienie wierzytelności (protokół rozprawy z 31 stycznia 2014 r. – 00:52:45 – 00:53:47). Nabywając weksel, powodowa spółka musiała liczyć się z ewentualnym postępowaniem sądowym i możliwością obrony przez dłużnika zarzutami dotyczącymi umowy i deklaracji wekslowej. Nabywcy weksla zadowolili się stwierdzeniem, że takie dokumenty nie były sporządzane, nie poczynili w powyższych kwestiach żadnych ustaleń u wystawcy weksla - tym samym godzili się z możliwością nieprawidłowego wypełnienia weksla. Ponadto, mając wiedzę o bardzo ograniczonych środkach obrony dłużnika oraz co najmniej wątpliwość co do prawidłowości uzupełnienia weksla przez P. S., który nie okazał żadnych dokumentów dotyczących umowy, działający w imieniu nabywców (a jednocześnie świadczący P. S. od wielu lat pomoc prawną) A. F. winien natchnąć się refleksją co do celu postępowania remitenta, który indosował weksel, aby niejako „oderwać się od stosunku podstawowego” i zarzutów z nim związanych. Tym bardziej zatem nabywcy weksla byli zobowiązani do wykazania się większą ostrożnością niż w sytuacji gdyby zapoznali się z treścią dokumentów będących podstawą wypełnienia weksla i powinni dążyć do wyjaśnienia kwestii prawidłowości wypełnienia weksla, a nie jedynie poprzestać na zapewnieniu zbywcy w tym zakresie. Samo bowiem zapewnienie o prawidłowości wypełnienia weksla przez zbywcę nie może co do zasady być uznane za akt staranności nabywcy; zgodnie z regułami logiki i doświadczenia życiowego trudno bowiem spodziewać się, iż zbywca będzie twierdził, że nieprawidłowo wypełnił weksel.

Wyżej opisane działania i zaniechania (...) Spółki komandytowej w K. oraz (...) Sp. z o.o. w K., dają także możliwość ich oceny przez pryzmat art. 17 Prawa wekslowego, stanowiącego, iż osoby, przeciw którym dochodzi się praw z weksla, nie mogą wobec posiadacza zasłaniać się zarzutami, opartymi na swych stosunkach osobistych z wystawcą lub z posiadaczami poprzednimi, chyba że posiadacz, nabywając weksel, działał świadomie na szkodę dłużnika. W tej sytuacji dłużnik musi udowodnić, iż nabywca świadomie działał na jego szkodę, co jest zadaniem bardzo trudnym – dłużnik musi bowiem wykazać, że nabywca miał świadomość możliwości wyrządzenia szkody i co najmniej na to się godził.

W ocenie Sądu Okręgowego, w okolicznościach sprawy, (...) Spółka komandytowa w K. oraz (...) Sp. z o.o. w K., nabywając weksel działały na szkodę pozwanego, co stwarzało w świetle art. 17 Prawa wekslowego możliwość powoływania się przez pozwanego na zarzuty oparte na jego stosunkach osobistych z poprzednimi posiadaczami weksla. Z takim działaniem mamy do czynienia wówczas, gdy nabywca weksla w chwili jego nabywania wiedział o istnieniu po stronie dłużnika podstaw do zarzutu wobec poprzedniego posiadacza i miał świadomość możliwości wyrządzenia dłużnikowi szkody lub się na to godził - przy czym każde pozbawienie dłużnika przysługujących mu zarzutów jest działaniem na jego szkodę (por. M. Czarnecki, L. Bagińska: Prawo wekslowe i czekowe. Komentarz Warszawa 2008, s. 294).

W myśl art. 17 Prawa wekslowego działanie na szkodę dłużnika wekslowego istnieje nie tylko wtedy, gdy indosant i przyjemca weksla działają rozmyślnie na szkodę dłużnika, lecz także wtedy, gdy mają świadomość, że z ich działania (z indosu) powstać może dla dłużnika szkoda (orzeczenie Sądu Najwyższego z 2 maja 1929 r., Rw.275/29, OSP 1929, poz. 511). Nabywca weksla działa świadomie na szkodę dłużnika, gdy w chwili nabycia weksla wie o istnieniu po stronie dłużnika podstawy do zarzutu wobec poprzedniego posiadacza weksla i nabywając weksel, chce pozbawić dłużnika, ze szkodą dla niego, możliwości podniesienia tego zarzutu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 21 października 1998 r., II CKN 10/98, OSNC 1999/5/93).

Zakres zarzutów art. 17 Prawa wekslowego nie jest ograniczony jedynie do stosunku podstawowego między posiadaczem weksla a poprzednim indosantem. Wystawca weksla może skorzystać z zarzutów opartych na stosunkach osobistych z wcześniejszymi indosantami, gdy także poprzednie indosy były skierowane na „odcięcie” zarzutów i przez to wyrządzenie szkody, o ile tylko wykaże w stosunku do poprzednich indosantów przesłanki z art. 17 Prawa wekslowego.

Jak już wskazano, A. F., świadczący od wielu lat pomoc prawną P. S., będący wspólnikiem pierwszego indosatariusza i członkiem zarządu drugiego indosatariusza oraz prawnikiem profesjonalnie trudniącym się windykacją, w tym windykacją wierzytelności wekslowych, wiedział o braku dokumentów dotyczących podstaw wystawienia weksla gwarancyjnego in blanco przez pozwanego, poprzestał jednak na zapewnieniu zbywcy co do prawidłowości wypełnienia weksla, choć działając w imieniu (...) Spółki komandytowej w K. oraz (...) Sp. z o.o. w K. powinien liczyć się z obroną przez dłużnika podjętą przed sądem, a tym samym wiedział o istnieniu po stronie S. G. podstawy do zarzutu wobec remitenta, musiał wiedzieć, że indosy mogą pozbawić pozwanego zarzutów ze stosunku podstawowego i na to się godził. Przy czym, jak wcześniej podniesiono za komentatorami, każde pozbawienie dłużnika przysługujących mu zarzutów jest działaniem na jego szkodę. Działanie związane z wypełnieniem weksla in blanco stanowiącego zabezpieczenie roszczeń Spółki (...) z tytułu umowy parkowania akcji z dnia 13 lutego 2003 r. było ukierunkowane na wykorzystanie abstrakcyjnego charakteru weksla w celu uniemożliwienia pozwanemu podniesienia zarzutów ze stosunku podstawowego i zadecydowało o puszczeniu w obieg weksla. Świadczą o tym osobiste powiązania A. F. z remitentem i jego kluczowa rola w spółkach (...) Spółka komandytowa w K. oraz (...) Sp. z o.o. w K.. Skoro zatem nabywcy weksla dopuścili się rażącego niedbalstwa, a nadto działali na szkodę dłużnika, pozwany - dłużnik wekslowy mógł bronić się przed roszczeniami pozwu zarzutami, jakie miał przeciwko poprzednikom powoda. Mógł zatem podnieść wszelkie zarzuty, jakie przysługiwały mu na podstawie prawa cywilnego z tytułu stosunku prawnego będącego podstawą wystawienia i wręczenia weksla (tak Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 21 listopada 1934 r., C II 1734/34 i Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 23 marca 2010 r., VI ACa 937/09, LEX nr 603441). Przeprowadzone w sprawie, omówione przez Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny dowody, pozwoliły na ustalenie, że nie doszło do zawarcia między P. S. a S. G. umowy pożyczki, brak było zatem podstaw do wypełnienia przez P. S. na kwotę dochodzoną pozwem weksla niezupełnego wystawionego przez S. G..

Nie jest również zasadny zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 123 § 1 pkt 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, wbrew zeznaniom P. S., że nie miały miejsca, następujące nie rzadziej niż co trzy lata, przerwy biegu terminu przedawnienia roszczenia o zwrot pożyczki udzielonej przez P. S. S. G. wraz z należnościami ubocznymi oraz zgodne zmiany przez strony umowy pożyczki terminu jej spłaty, co wykluczało przedawnienie. Jak wcześniej wskazano, nawet zeznania P. S. nie dowodziły tej okoliczności. Ostatecznie, wobec braku dowodów umowy pożyczki, zarzut ten stał się bezprzedmiotowy.

Nie można zgodzić się ze skarżącym, że postępowanie w niniejszej sprawie było prowadzone w sytuacji uprawomocnienia się nakazu zapłaty, skutkując nieważnością postępowania. Strona powodowa nie kwestionowała, że pozwany wniósł zarzuty w ustawowym terminie, wraz z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych. Wbrew twierdzeniom apelującego, niepodpisanie dołączonego do wniosku oświadczenia pozwanego o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania nie może skutkować uznaniem, że wnioskodawca w ogóle nie złożył takiego oświadczenia. Brak podpisu pod oświadczeniem jest usuwany bowiem w trybie art. 102 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz. U. z 2014 r., poz. 1025, ze zmianami). Do czasu rozpoznania wniosku przez Sąd pozwany nie miał obowiązku uiszczania opłaty od zarzutów, a przeciwna konkluzja nie wynika ze wskazywanego przez stronę skarżącą art. 112 ust. 1 powołanej ustawy. Przepis ten nie wspomina o skutkach złożenia wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych w piśmie stanowiącym środek odwoławczy bądź środek zaskarżenia, gdyż wówczas rozstrzygnięcie takiego wniosku nie konkuruje z „postępowaniem w sprawie”, lecz stanowi istotę postępowania wywołanego wniesieniem środka zaskarżenia. S. G. w dniu 7 września 2011 r. uiścił opłatę od zarzutów, a kolejnego dnia cofnął wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych, usunął inne braki zarzutów, natomiast Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 8 grudnia 2011 r. umorzył postępowanie w sprawie zwolnienia pozwanego od kosztów sądowych oraz oddalił wniosek powoda o odrzucenie zarzutów. W tej sytuacji nie można uznać, aby opłacenie zarzutów nastąpiło po terminie.

Zasadny okazał się zgłoszony przez stronę powodową zarzut naruszenia przepisów postępowania - art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 745 § 1 k.p.c. w zw. z art. 365 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez obciążenie kosztami postępowania zabezpieczającego strony powodowej w sytuacji, gdy o kosztach postępowania zabezpieczającego Sad pierwszej instancji rozstrzygnął już prawomocnie w punkcie II postanowienia z dnia 8 grudnia 2011 r., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 15537,10 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zabezpieczającego, a postanowienie to nie zostało nigdy zmienione ani zaskarżone, ani nie zaszły określone w art. 359 § 1 k.p.c. przesłanki do jego zmiany. W tym stanie rzeczy nie było podstaw do odmiennego orzekania w wyroku w tym samym przedmiocie i dlatego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok przez uchylenie rozstrzygnięcia zawartego w punkcie III. Postanowienie Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 8 grudnia 2011 r. nie rozstrzygało natomiast o wynagrodzeniu pełnomocnika pozwanego w postępowaniu zabezpieczającym, stąd koszty te mogły być doliczone do kosztów procesu uwzględnionych w punkcie II zaskarżonego wyroku.

W pozostałym zakresie apelacja strony powodowej podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. w związku z § 6 pkt 7, § 2 ust. 2 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r., poz. 490), zasądzając od strony powodowej jako przegrywającej sprawę w drugiej instancji na rzecz pozwanego kwotę 21600 zł, obejmującą wynagrodzenie pełnomocnika S. G. w czterokrotnej stawce minimalnej – z uwagi na duży nakład pracy pełnomocnika i zawiłość sprawy.