Pełny tekst orzeczenia

397/5/B/2014

POSTANOWIENIE

z dnia 21 października 2014 r.

Sygn. akt Ts 25/13



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Leon Kieres – przewodniczący

Andrzej Rzepliński – sprawozdawca

Marek Kotlinowski,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 marca 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej J.Ż.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



1. W sporządzonej przez adwokata skardze konstytucyjnej, wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 23 stycznia 2013 r. (data nadania), J.Ż. (dalej: skarżący) zarzucił niezgodność art. 417 (w brzmieniu obowiązującym do 31 sierpnia 2004 r.) oraz art. 417 (w brzmieniu obowiązującym od 1 września 2004 r.) w związku z art. 4171 § 4 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.), rozumianych w ten sposób, że Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkodę spowodowaną niewydaniem aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje ustawa, tylko jeśli obowiązek wydania takiej ustawy został wyrażony w sposób precyzyjny, umożliwiający pełne skonkretyzowanie treści mającej być uchwaloną w wyniku zastosowania ścisłej wykładni językowej z wykluczeniem innych rodzajów wykładni, z art. 2, art. 32 ust. 1 oraz 77 ust. 1 Konstytucji.

Zdaniem skarżącego zakwestionowane przepisy naruszają: „określone w art. 77 ust. 1 Konstytucji RP prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niewydanie aktu normatywnego – przepisów regulujących sposób oraz wysokość wypłaty rekompensat z tytułu utraty własności nieruchomości stanowiących w chwili obecnej lasy państwowe, zaliczane do strategicznych zasobów naturalnych kraju”; „prawo do działania w zaufaniu do państwa (wywiedzioną z art. 2 Konstytucji RP zasadę lojalności państwa względem obywateli)”; „prawo do równego traktowania (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP), gdyż w sposób nieuzasadniony zróżnicowano sytuację prawną skarżących względem osób, którym organ władzy publicznej wyrządził szkodę w sposób inny niż poprzez nieuchwalenie ustawy”.



2. Postanowieniem z 20 marca 2013 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) z powodu uchybienia przez skarżącego art. 46 ust. 1 tejże ustawy.

W uzasadnieniu postanowienia Trybunał przypomniał, że wedle art. 46 ust. 1 ustawy o TK skarga konstytucyjna może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej w ciągu trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Oznacza to, że konieczne jest uprzednie uzyskanie orzeczenia niepodlegającego zaskarżeniu przy użyciu zwykłych środków zaskarżenia. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, termin do wniesienia skargi konstytucyjnej biegnie od daty doręczenia skarżącemu prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji, niezależnie od tego, czy w sprawie może jeszcze zostać wniesiona skarga kasacyjna (kasacja) do Sądu Najwyższego. Tymczasem analizowana skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z wyrokiem Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej z 6 września 2012 r. (sygn. akt I CSK 77/12), w którym oddalono skargę kasacyjną skarżącego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie – I Wydział Cywilny z 22 września 2011 r. (sygn. akt I ACa 384/11) w przedmiocie oddalenia apelacji skarżących od niekorzystnego dla nich wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – II Wydział Cywilny z 3 lutego 2011 r. (sygn. akt II C 398/10).

Trybunał Konstytucyjny, po analizie orzeczeń sądów powszechnych obu instancji oraz Sądu Najwyższego – w związku z przedmiotem zaskarżenia, stwierdził, że ostatecznym orzeczeniem w rozpatrywanej sprawie był wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 września 2011 r., a nie, wskazywany przez skarżącego, wyrok Sądu Najwyższego z 6 września 2012 r. Od daty doręczenia tego pierwszego (15 grudnia 2011 r.) biegł tym samym trzymiesięczny termin skierowania do Trybunału skargi konstytucyjnej, na co nie miało wpływu wniesienie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego. Natomiast w niniejszej sprawie skarga konstytucyjna została wniesiona do Trybunału Konstytucyjnego 23 stycznia 2013 r.; trzymiesięczny termin, przewidziany w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, został zatem wyraźnie przekroczony, co stanowiło samodzielną przesłankę odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.

Odpis postanowienia Trybunału został doręczony pełnomocnikowi skarżących 25 marca 2013 r.



3. Pismem procesowym, sporządzonym przez adwokata i wniesionym do Trybunału Konstytucyjnego 28 marca 2013 r. (data nadania), skarżący złożył zażalenie na postanowienie Trybunału z 25 marca 2013 r., zarzucając Trybunałowi naruszenie art. 46 ust. 1 ustawy o TK w związku z art. 79 ust. 1 Konstytucji – „poprzez uznanie, że skarga konstytucyjna skarżącego została złożona po upływie określonego w tym przepisie trzymiesięcznego terminu do złożenia skargi konstytucyjnej, podczas gdy okoliczności sprawy wskazywały na konieczność uznania za ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie orzeczenia Sądu Najwyższego”.

Zdaniem skarżącego przyjęcie, że w rozpoznawanej sprawie ostatecznym orzeczeniem jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie – I Wydział Cywilny z 22 września 2011 r. (sygn. akt I ACa 384/11) w istocie pozbawia go „możliwości poddania kontroli konstytucyjnej normy prawnej, na podstawie której orzeczono ostatecznie o jego prawach i wolnościach określonych w Konstytucji”. Jak bowiem dowodzi skarżący, to dopiero zapatrywanie prawne przyjęte przez Sąd Najwyższy – Izbę Cywilną w wyroku z 6 września 2012 r. (sygn. akt I CSK 77/12) przesądziło o jego położeniu prawnym. Na poparcie tego twierdzenia skarżący przedstawił rozważania na temat hipotetycznej sytuacji, która miałaby miejsce, gdyby wniósł on od wyroku sądu drugiej instancji równolegle skargę konstytucyjną oraz skargę kasacyjną: „Trybunał Konstytucyjny zawiesiłby postępowanie z uwagi na toczące się postępowanie przed Sądem Najwyższym. Sąd Najwyższy wydałby (tak jak miało to miejsce) wyrok, w którym zmodyfikowałby dotychczasową wykładnię zakwestionowanych przepisów. (…) Po wydaniu wyroku przez Sąd Najwyższy Trybunał Konstytucyjny podjąłby zawieszone postępowanie. Jednakże w skardze konstytucyjnej zarzucono by niezgodność z Konstytucją innej interpretacji (…) niż ta, którą po wydaniu orzeczenia przez Sąd Najwyższy (…) stosowałyby sądy. Trybunał Konstytucyjny związany jest granicami skargi konstytucyjnej (art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym). Dlatego też nie może orzec w sprawie zgodności z Konstytucją innej interpretacji zaskarżonych przepisów, niż ta podana w skardze konstytucyjnej (…). W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny musiałby, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym umorzyć postepowanie dotyczące skargi konstytucyjnej, gdyż orzeczenie stało się zbędne”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 w związku z art. 49 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.



2. Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie uznaje, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a argumenty podniesione w zażaleniu nie podważyły ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.



3. Przed odniesieniem się do argumentacji zażalenia, Trybunał Konstytucyjny uznał za właściwe przypomnieć, że skarga konstytucyjna stanowi środek prawny służący ochronie konstytucyjnych wolności oraz praw o charakterze podmiotowym, do których naruszenia doszło na skutek wydania rozstrzygnięcia na podstawie przepisu, którego konstytucyjność się kwestionuje. Z art. 46 ust. 1 ustawy o TK wynika obowiązek wniesienia skargi w terminie trzech miesięcy od dnia doręczenia skarżącemu rozstrzygnięcia przesądzającego o wyczerpaniu drogi prawnej. Przy czym w orzecznictwie Trybunału przyjmuje się powszechnie, że do wyczerpania drogi prawnej dochodzi w momencie uzyskania przez skarżącego prawomocnego orzeczenia w konsekwencji skorzystania z przysługujących mu zwykłych środków odwoławczych. Wniesienie innych środków zaskarżenia, tzw. nadzwyczajnych środków (np. kasacja w sprawach karnych, skarga o wznowienie postępowania, skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego rozstrzygnięcia, skarga kasacyjna w sprawach cywilnych, czy też wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji) wykracza poza ramy „drogi prawnej”, o której mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK (zob. np. postanowienia TK z: 25 października 1999 r., Ts 81/99, OTK ZU nr 6/2001, poz. 169; 28 czerwca 2000 r., Ts 82/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 250; 6 listopada 2002 r., SK 4/01, OTK ZU nr 6/A/2002, poz. 85; 7 lutego 2006 r., Ts 63/05, OTK ZU nr 1/B/2006, poz. 36 oraz 14 stycznia 2009 r., Ts 260/08, OTK ZU nr 3/B/2009, poz. 209).



3.1. W art. 79 ust. 1 Konstytucji ustrojodawca posłużył się przymiotnikiem „ostateczny”, jako najbardziej ogólnym terminem na określenie orzeczenia kończącego zwykły tok postępowania w sprawie. Wykładnia gramatyczna art. 46 ust. 1 ustawy o TK daje podstawy do przyjęcia, iż prawomocny wyrok to nic innego, jak jeden z „rodzajów ostatecznego rozstrzygnięcia” (tak postanowienie TK z 9 kwietnia 2008 r., Ts 284/06, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 61).

Szczególnego podkreślenia wymaga, że wykładnia terminu „prawomocny wyrok” nie może być dokonywana w oderwaniu od pierwszej części przywoływanego przepisu, z którego wynika, iż ma to być prawomocny wyrok uzyskany na skutek wyczerpania drogi prawnej. Pojawia się zatem pytanie o interpretację pojęcia „droga prawna”. Analiza orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wskazuje jednoznacznie, że do wyczerpania drogi prawnej dochodzi w momencie uzyskania prawomocnego orzeczenia w konsekwencji skorzystania z przysługujących skarżącemu – co trzeba podkreślić – zwykłych środków odwoławczych, przy czym „skorzystanie” oznacza wniesienie takiego środka przy spełnieniu wszystkich wymogów wynikających z danej procedury. Zaznaczyć także należy, że przyjęcie odmiennego stanowiska, a zatem wprowadzenie wymogu skorzystania ze wszystkich środków nadzwyczajnych (jak np. skarga kasacyjna) przed wniesieniem skargi konstytucyjnej, doprowadziłoby do przedłużania stanu ewentualnego naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw na czas nieokreślony (zob. powołane postanowienie TK z 9 kwietnia 2008 r., Ts 284/06).



3.2. Zasada kontroli instancyjnej zapewnia prawo poddania orzeczenia wydanego w pierwszej instancji kontroli drugiej instancji i jeżeli z prawa tego nie skorzystano lub jeżeli wypowiedziała się w przedmiocie procesu druga instancja, orzeczenie kończące postępowanie staje się prawomocne. Orzeczenie prawomocne jest zatem orzeczeniem, którego nie można już zaskarżyć w drodze zwykłych środków odwoławczych (zob. np. A. Preisner, Przesłanki ostateczności orzeczenia sądu lub organu administracyjnego, [w:] Skarga konstytucyjna, red. J. Trzciński, Warszawa 2000, s. 114).

Orzeczenie niezaskarżalne w drodze zwykłych środków odwoławczych (tj. prawomocne) wywołuje jednocześnie skutek ne bis in idem, a zatem ma przymiot ostateczności. Takie orzeczenie sądowe, posiadające cechę prawomocności formalnej (niezaskarżalność w trybie instancji) oraz prawomocności materialnej (zakaz wszczynania postępowania w tej samej sprawie), może być wzruszone jedynie w trybie nadzwyczajnym, czyli np. w trybie kontroli kasacyjnej przed Sądem Najwyższym (zob. A. Preisner, op.cit., s. 116), ewentualnie w trybie skargi konstytucyjnej na podstawie art. 79 ust. 1 w związku z art. 190 ust. 4 Konstytucji.

Należy podkreślić, że skarga kasacyjna w sprawach cywilnych (jak i kasacja w sprawach karnych) jest środkiem nadzwyczajnym, pozainstancyjnym i subsydiarnym. Nota bene świadczy o powyższym także to, że – w przeciwieństwie do apelacji, która jest zwykłym środkiem odwoławczym – wniesienie skargi kasacyjnej do Sądu Najwyższego nie wzrusza prawomocności zaskarżonego orzeczenia i nie wstrzymuje jego wykonania.



3.3. Z powyższego wynika, że termin do wniesienia skargi konstytucyjnej oblicza się od daty doręczenia prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji bez względu na to, czy skarżący złożył skargę kasacyjną (kasację) czy też zrezygnował z jej wniesienia. Niewniesienie skargi kasacyjnej (kasacji) od prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji nie oznacza „niewyczerpania drogi prawnej” (zob. postanowienie TK z 16 maja 2007 r., Ts 99/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 119; Z. Czeszejko-Sochacki, Skarga konstytucyjna w prawie polskim, „Przegląd Sejmowy” 1998, nr 1, s. 45; Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Warszawa 1999, s. 165). Podkreślenia wymaga to, że środki zaskarżenia wnoszone od rozstrzygnięcia sądu drugiej instancji (w procedurze cywilnej i karnej) mają charakter nadzwyczajnych środków wzruszenia prawomocnych orzeczeń sądowych, a ich wniesienie do Sądu Najwyższego jest irrelewantne dla biegu terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej (zob. postanowienia TK z: 25 lipca 2006 r., Ts 143/06, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 55; 15 lutego 2007 r. i 16 maja 2007 r., Ts 144/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 129 i 130; 13 lutego 2007 r., Ts 162/06, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 15; 4 października 2007 r., Ts 47/07, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 67; 27 listopada 2007 r., Ts 107/07, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 39; 27 listopada 2007 r., Ts 284/06, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 60 oraz 14 stycznia 2009 r., Ts 260/08, OTK ZU nr 3/B/2009, poz. 209).



4. Odnosząc się do argumentacji skarżącego zaprezentowanej w zażaleniu, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że jest ona niezasadna.



4.1. Z analizy uzasadnień załączonych do skargi konstytucyjnej wyroków Sądu Okręgowego w Warszawie z 3 lutego 2011 r. i Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 września 2011 r. oraz Sądu Najwyższego z 6 września 2012 r. jednoznacznie wynika, że rozstrzygnięciami merytorycznymi (tj. rozstrzygającymi sprawę co do istoty) wobec skarżącego były dwa pierwsze orzeczenia. Natomiast wyrok Sądu Najwyższego – po pierwsze – wydany został w trybie nadzwyczajnym (kasacyjnym), a po drugie – odnosił się nie do istoty sporu, lecz wyłącznie do kwestii zasadności zarzutów kasacyjnych, wywiedzionych przez skarżącego w trybie art. 3983 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.), i zapadł na podstawie art. 39814 tejże ustawy.

Trybunał zauważa, że wbrew sugestiom zawartym w zażaleniu w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego nie została zawarta argumentacja prawna, która odbiegała od zapatrywania przyjętego przez Sąd Okręgowy w Warszawie i Sąd Apelacyjny w Warszawie, które z kolei w uzasadnieniach swoich orzeczeń nawiązały implicite do stanowiska Sądu Najwyższego, sformułowanego w uzasadnieniach: uchwały z 6 lipca 2006 r. o sygn. III CZP 37/06 (OSNC 2007, nr 4, poz. 56) oraz wyroków tego Sądu z: 4 sierpnia 2006 r. o sygn. III CSK 138/05 (OSNC 2007, nr 4, poz. 63), 7 listopada 2006 r. o sygn. I CSK 159/06 („Lex” nr 395241) i 15 lutego 2007 r. o sygn. II CSK 483/06 („Lex” nr 274157). Nie można zatem przyjąć, że w niniejszej sprawie to dopiero orzeczenie kasacyjne Sądu Najwyższego ukształtowało położenie prawne skarżącego, a tym samym dopiero ono determinowało przedmiot i zakres skargi konstytucyjnej.



4.2. Argumentacji skarżącego bynajmniej nie wzmacnia zarysowana przez niego hipotetyczna sytuacja, w której od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 września 2011 r. zostałyby wniesione równolegle skarga konstytucyjna i skarga kasacyjna.

Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 20 ustawy o TK – w razie wniesienia przez skarżącego nadzwyczajnego środka zaskarżenia w postaci skargi kasacyjnej – Trybunał zwiesza postępowanie do czasu rozstrzygnięcia sprawy kasacyjnej przez Sąd Najwyższy.

W sytuacji nieprzyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania albo oddalenia tej skargi przez Sąd Najwyższy Trybunał podejmuje postępowanie na podstawie art. 180 § 1 pkt 4 k.p.c. w związku z art. 20 ustawy o TK oraz dokonuje wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej na zasadzie art. 36 w związku z art. 49 ustawy o TK i decyduje o odmowie nadania jej dalszego biegu albo o przekazaniu do rozpoznania merytorycznego; orzeczenie sądu drugiej instancji utrzymuje bowiem walor prawomocności i nadal stanowi rozstrzygnięcie, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 46 ust. 1 w związku z 47 ust. 2 ustawy o TK.

Natomiast w razie uchylenia przez Sąd Najwyższy w trybie kasacyjnym orzeczenia sądu apelacyjnego albo orzeczeń sądów obu instancji i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania odpada podstawa do wystąpienia ze skargą konstytucyjną, tj. dochodzi do wyeliminowania z obrotu prawnego orzeczenia dotyczącego konstytucyjnych praw lub wolności skarżącego. To skutkuje podjęciem zawieszonego postępowania przez Trybunał i odmową nadania dalszego biegu skardze. Celem skargi konstytucyjnej jest bowiem kontrola podstawy normatywnej indywidualnego rozstrzygnięcia, które – zdaniem skarżącego – narusza jego konstytucyjne prawa podmiotowe oraz ma walor prawomocności (nie jest zaskarżalne w trybie zwykłych środków odwoławczych); wyrugowanie z obrotu prawnego przez Sąd Najwyższy (który jest sądem prawa) takiego rozstrzygnięcia prowadzi do usunięcia ewentualnego stanu naruszenia praw skarżącego.

Powyższe nie stoi jednak na przeszkodzie ewentualnemu ponownemu złożeniu przez skarżącego skargi konstytucyjnej. Może to jednak nastąpić wyłącznie po uzyskaniu przezeń, wskutek ponownego rozpatrzenia jego sprawy po wyroku Sądu Najwyższego przez sąd drugiej instancji, nowego rozstrzygnięcia, któremu będzie można przypisać walor ostateczności w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji (por. postanowienie TK z 26 maja 2008 r., SK 8/08, OTK ZU nr 4/A/2008, poz. 72). In abstracto: zważywszy na art. 39820 zdanie pierwsze k.p.c. możliwa jest wówczas kontrola przepisu stanowiącego podstawę nowego ostatecznego rozstrzygnięcia (wyroku sądu apelacyjnego) z uwzględnieniem wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy w postępowaniu kasacyjnym.



5. W konsekwencji Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie stwierdza, że wymóg wyczerpania drogi prawnej został spełniony przez skarżącego, jak trafnie ustalono w zaskarżonym postanowieniu, w momencie uzyskania przezeń wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 22 września 2011 r. Wyrok ten został doręczony pełnomocnikowi skarżącego 15 grudnia 2011 r., skarga konstytucyjna została wniesiona zaś 23 stycznia 2013 r., a zatem fakt wniesienia tego środka prawnego przez skarżącego z wyraźnym przekroczeniem ustawowego trzymiesięcznego terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, nie mógł budzić wątpliwości.

Początek biegu terminu, jak była o tym mowa wyżej, jest niezależny od tego, czy skarżący wystąpi z nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, czy też takiego środka nie wniesie. Nie znajduje bowiem uzasadnienia odmienne liczenie początku tego terminu dla osób, które wniosły nadzwyczajny środek zaskarżenia i dla osób, które tego nie zrobiły. Nie ma też najmniejszych podstaw do wykładania terminu „wyczerpanie drogi prawnej” niejednolicie, w zależności od tego, czy dany podmiot skorzystał, czy też nie skorzystał z nadzwyczajnego środka zaskarżenia.



Z przedstawionych wyżej powodów – na podstawie art. 36 ust. 7 w związku z art. 49 ustawy o TK – Trybunał Konstytucyjny postanowił nie uwzględnić zażalenia.