Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1846/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Katarzyna Polańska - Farion (spr.)

Sędziowie:SA Hanna Muras

SO (del.) Ewa Dietkow

Protokolant:st. sekr. sąd. Monika Likos

po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2015 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa A. P.

przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Generalnemu Służby Więziennej

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 26 czerwca 2014 r., sygn. akt XXIV C 1414/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od A. P. na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 2070 (dwa tysiące siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1846/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwa A. P. skierowane przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Dyrektora Generalnego Służby Więziennej o ochronę dóbr osobistych, nie obciążając powoda kosztami postępowania.

Sąd ten ustalił, że A. P. w okresie od 9 grudnia 2011 r. do 18 kwietnia 2012 r. przebywał w oddziale aresztu śledczego oraz w oddziale zakładu karnego typu półotwartego Zakładu Karnego w G.. Był tam zakwaterowany był w celach nr: (...) o powierzchni 9,50 m ( 2), w której przebywało 3 osadzonych, 134 o powierzchni 18,65 m ( 2), w której przebywało 6 osadzonych, 236 o powierzchni 14,22 m ( 2), w której przebywało 4 osadzonych, 330 o powierzchni 18,76 m ( 2), w której przebywało 3 osadzonych, 102 o powierzchni 9,25 m ( 2), w której przebywało 3 osadzonych, 120 o powierzchni 9,25 m ( 2), w której przebywało 3 osadzonych. Wszystkie cele wyposażone były w węzeł sanitarny, z bieżącym dostępem do ciepłej i zimnej wody, w.c. miało zamykane drzwi. Cele były wentylowane grawitacyjnie, okna posiadały otwierane skrzydła, oświetlenie składało się z lampy jarzeniowej podwójnej o mocy 2x40W oraz lampy kloszowej o mocy 40W albo dwóch podwójnych lamp jarzeniowych. W okresie od 18 kwietnia 2012 r. do 11 grudnia 2012 r. powód osadzony był w Areszcie Śledczym w M.. Przebywał o w celach nr: (...), obie o powierzchni 12,50 m ( 2), w których przebywało 4 osadzonych. Cele wyposażone były w okno, z możliwością otwierania z wnętrza, jak również w wentylację grawitacyjną oraz w odpowiednie oświetlenie; miały zabudowane kąciki sanitarne, z przesuwanymi drzwiami. 12 grudnia 2012 r. powód osadzony został w areszcie śledczym w C., gdzie przebywa nadal. Był zakwaterowany w celach nr: (...) o powierzchni 22,14 m ( 2), w której przebywało 5 - 7 osadzonych, 103 o powierzchni 13,36 m ( 2), w której przebywało 2- 4 osadzonych i nr (...) o powierzchni 29,14 m ( 2), w której osadzonych było 6 - 8 osób. Cele posiadały sprawne instalacje techniczne (oświetleniową, wodną, kanalizacyjną, centralnego ogrzewania, wentylacyjną) oraz wydzielone ścianami pomieszczenia w.c. z osobnym wejściem, umywalkę z bieżącą zimną wodą oraz dostarczaną dwa razy dziennie ciepłą wodą użytkową. W każdym z zakładów osadzeni otrzymywali co miesiąc środki higieny i czystości, cyklicznie odbywały się wymiany pościeli; zapewniano możliwość udziału w zajęciach sportowych i kulturalno-oświatowych, posługi religijnej oraz uczestniczenia w programach resocjalizacyjnych. Powód miał zapewniony dostęp do opieki medycznej; w Areszcie Śledczym w M. był leczony z powodu infekcji wirusowej gardła oraz zgagi, a także zmian trądzikowych skóry pleców i konsultowany specjalistycznie; również w Areszcie Śledczym w C. korzystał z opieki medycznej wielokrotnie.

Analizując powyższe ustalenia Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że powód nie wykazał naruszenia dóbr osobistych. Warunki w jakich powód odbywał karę pozbawienia wolności odpowiadały wymaganym standardom i nie uwłaczały ludzkiej godności. W celach, w których przebywał powierzchnia przypadająca na jednego skazanego wynosiła więcej niż 3 m 2, były one przy tym zaopatrzone w niezbędne sprzęty i instalacje (wentylacja, centralne ogrzewanie, oświetlenie). Co miesiąc wydawano osadzonym środki higieny osobistej oraz środki czystości, zapewniano dostęp do bieżącej wody i kąpieli w wymiarze przewidzianym przez przepisy prawa; kąciki sanitarne skonstruowano w sposób umożlwiający zachowanie prywatności oraz intymności. Powód mógł korzystać - i korzystał - z porad służby zdrowia; miał dostęp do zajęć sportowych oraz kulturalno-oświatowych. Ponieważ to na powodzie ciążył obowiązek dowodzenia w zakresie naruszenia dóbr osobistych, a obowiązkowi temu nie sprostał, poza wyliczeniem różnego typu usterek i niedogodności, powództwo nie mogło być uznane za uzasadnione.

W apelacji od powyższego orzeczenia powód domagał się jego zmiany i uwzględnienia powództwa ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Skarżący podkreślił na wstępie, że roszczenie opiera na art. 417 2 k.c., ponieważ strona powodowa udowodniła doznanie krzywdy w wyniku działań organu władzy publicznej. W konsekwencji postawiono zarzuty: naruszenia prawa materialnego tj. art. 23 k.c. i 24 k.c. w zw. z 448 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz naruszenia prawa procesowego tj. art. 212 k.c. oraz 233 k.c., polegające na niedostatecznym „rozważeniu w toku podejmowania decyzji wszystkich okoliczności, które to uchybienie proceduralne miało istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia”.

Strona pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie jako bezzasadnej oraz zasądzenia zwrotu kosztów postępowania, w tym na rzecz Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa - kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności rozważyć należy zarzut naruszenia prawa procesowego. Przez jego powołanie skarżący zdaje się bowiem kwestionować prawidłowość postępowania dowodowego, rzutującego na ustalenia składające się na podstawę faktyczną rozstrzygnięcia. Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną poczynionych ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu danego przepisu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002 r., IV CKN 1532/00, Lex nr 78323). Wprawdzie wskazane przy zarzucie naruszenia prawa procesowego konkretne przepisy odniesiono do kodeksu cywilnego, powyższe uznać jednak trzeba jako oczywistą omyłkę, zważywszy na treść przytoczonych przepisów w kontekście całej wypowiedzi.

Jako pierwszy w tej grupie przywołano art. 212 k.p.c., bez bliższego oznaczenia jednostki redakcyjnej i umotywowania sposobu naruszenia. Zważywszy na pomoc prawną udzielaną powodowi od początku procesu przez radcę prawnego nie sposób przyjąć, by w apelacji nawiązywano do § 2 tego przepisu. Zgodnie z nim bowiem w razie uzasadnionej potrzeby przewodniczący może udzielić stronom niezbędnych pouczeń, a stosownie do okoliczności zwraca uwagę na celowość ustanowienia pełnomocnika procesowego. W orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że uzasadniona potrzeba udzielania pouczeń występuje wówczas, gdy w procesie czynności podejmuje osoba nieporadna lub niemająca dostatecznej znajomości prawa. Udzielenie pouczenia ma zapobiec wówczas nierówności między podmiotami postępowania, nie może natomiast naruszać bezstronności sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2013r., I CSK 495/12, lex nr 1365592). Jeżeli więc strona wykazuje w postępowaniu aktywność wskazującą na umiejętne dowodzenie swych racji, to nawet jeśli prowadzi proces będąc pozbawiona wolności, z ograniczeniem możliwości uczestniczenia w rozprawach, zarzut naruszenia w/w przepisu z reguły nie jest uzasadniony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2013r., IV CSK 587/12, Lex nr 1365715). Stwierdzenie jego naruszenia co do zasady można wykluczyć, jeśli strona reprezentowana jest przez adwokata lub radcę prawnego (por. też art. 5 k.p.c.).

§ 1 analizowanej regulacji normuje z kolei powinności sądu związane z dążeniem do wyjaśnienia lub uzupełnienia podstawy faktycznej oraz dowodowej i ustalenia okoliczności spornych. Z apelacji nie wynika w jakich działaniach lub zaniechaniach sądu upatrywano uchybienia w/w obowiązkom oraz jakie miało to znaczenie dla wyniku rozstrzygnięcia. Kontrola instancyjna orzeczenia, z punktu widzenia tak ogólnikowo postawionego zarzutu, jest z natury rzeczy ograniczona.

W tej sytuacji można jedynie zaznaczyć, że z art. 212 § 1 k.p.c. nie można wywodzić obowiązku ustalania przez sąd z urzędu zarówno podstawy faktycznej powództwa, jak i prowadzenia z urzędu postępowania dowodowego. To na stronach spoczywa nadal obowiązek przytaczania faktów i umocowujących je dowodów (por. art. 232 zdanie pierwsze k.p.c. i art. 6 k.c.); je również obciążają skutki prawne zaniechań w sferze gromadzenia dowodów. Jak podkreśla się w piśmiennictwie wskazane w przepisie dążenie do wyjaśnienia sprawy nie może być rozumiane jako obowiązek osiągnięcia rezultatu w postaci dostatecznego wyjaśnienia sprawy do stanowczego rozstrzygnięcia stosunku spornego. W obecnym kształcie procedury nadal kompetencja sądu do dopuszczenia dowodu z urzędu ma charakter wyjątkowy i wyznacza ją art. 232 zdanie drugie k.p.c. Wielokrotnie zwracano uwagę w orzecznictwie, że jej nadużycie może prowadzić do naruszenia zasady bezstronności i równego traktowania, immanentnie związanych z konstytucyjnie pojmowanym prawem do sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2000 r., V CKN 175/00, OSP 2001/7-8/116). Aktywność sądu, o której mowa w art. 212 § 1 k.p.c. ukierunkowana być może zatem wyłącznie na pobudzanie inicjatywy dowodowej stron oraz pozyskiwanie od nich twierdzeń faktycznych, gdy są one niewystarczające do merytorycznej oceny zgłoszonego roszczenia lub obrony. Nie może ona jednak prowadzić do zastępowania stron i samodzielnego budowania przez sąd podstawy faktycznej żądania oraz przejmowania powinności stron związanych ze zbieraniem materiału dowodowego. Oddalenie powództwa jako nieudowodnionego nie może więc uzasadniać zarzutu naruszenia art. 212 § 1 k.p.c.

Hipotetyczna argumentacja odwołująca się do art. 212 § 1 k.p.c. byłaby w tej sprawie tym bardziej nietrafna, że zasadnicze elementy podstawy faktycznej żądania zostały zakreślone w pozwie i dalszych pismach przez wskazanie wadliwych zachowań przedstawicieli strony pozwanej, uchybiających dobrom powoda podczas pobytu w kolejnych jednostkach penitencjarnych. Stanowisko strony pozwanej wyrażone w odpowiedzi na pozew wyznaczało zagadnienia sporne między stronami, bez potrzeby zarządzania dodatkowo wysłuchiwania informacyjnego. Wnioski dowodowe potwierdzające stanowiska stron zostały zgłoszone, w tym również przez powoda i co do nich wydano stosowane postanowienia. Ocena prawidłowości rozstrzygnięcia o oddaleniu wniosków skarżącego, wykracza już poza ramy zarzutu naruszenia art. 212 k.p.c. Zarzutu naruszenia innych przepisów proceduralnych istotnych dla decyzji dowodowych nie sformułowano i nie kwestionowano np. oddalenia wniosków dowodowych ( art. 217 § 2 czy § 3 k.p.c.) lub uchylenia się od obowiązku działania z urzędu (art. 232 zd. drugie k.p.c.). Ponieważ sąd odwoławczy jest związany zarzutami naruszenia prawa procesowego, nie jest jego rolą poszukiwanie stosownego w tej mierze zarzutu i budowanie jego podstawy. Uchyliło to spod kontroli instancyjnej w/w kwestie związane z gromadzeniem materiału procesowego.

Niezależnie można zaznaczyć,, że zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania, wymaga wskazania spostrzeżonego przez stronę uchybienia z wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu (por. art. 162 k.p.c.). Niewpisanie zastrzeżenia do protokołu powoduje utratę podnoszonych zarzutów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2006 r., V CSK 237/06, Biul. SN 2006/11/17, uchwała z dnia 27 października 2005 r., III CZP 55/05, OSNC 2006/ 9/144 czy wyrok z dnia 27 listopada 2013r., V CSK 544/12, Lex rn 1438426). Z zapisów protokolarnych nie wynika, by w niniejszej sprawie zastrzeżenie takie było zgłoszone. Nie podnoszono również żadnych okoliczności usprawiedliwiających ewentualne opóźnienie, z odniesieniem do przesłanki z art. 162 in fine k.p.c. Tym samym z punktu widzenia formalnego strona powodowa utraciła prawo do powoływania się na naruszenie przepisów związanych z pominięciem jej wniosków dowodowych.

Drugi z zarzutów procesowych powiązał skarżący z art. 233 k.p.c. Przepis ten w § 1, a zapewne ta jednostka była przedmiotem zainteresowania apelacji, nakazuje sądowi dokonanie oceny wszystkich zebranych dowodów, z rozważeniem wiarygodności i mocy dowodowej każdego z nich, a następnie ich uporządkowanie i powiązanie w spójną i logiczną całość. Należy zaaprobować utrwalony w orzecznictwie pogląd, że do naruszenia przepisu może dojść wówczas, gdyby zostanie wykazane uchybienie podstawowym kryteriom oceny, tj. zasadom doświadczenia życiowego, źródłom wiedzy, regułom poprawności logicznej, właściwemu kojarzeniu faktów, prawdopodobieństwu przedstawionej wersji (por. m. in. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2005 r., sygn. III CK 314/05, Lex nr 172176). W związku z tym z reguły tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia oczywistych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona ocena dowodów może być podważona (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, OSNC 2000/7-8/139). Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. nie może być przy tym utożsamiane z błędnymi ustaleniami faktycznymi, jak zdaje się wynikać z wywodów apelacji. Dla postawienia zatem skutecznego zarzutu nie wystarcza przedstawienie własnej wersji zdarzeń czy poprzestanie na stwierdzeniu wadliwości podstawy faktycznej ustalonej przez sąd, lecz konieczne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń, oznaczenia jakie kryteria oceny naruszył sąd, a nadto wyjaśnienia dlaczego zarzucane uchybienie mogło mieć wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753 czy wyrok z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925).

Wymogi powyższe w analizowanym przypadku nie zostały spełnione. Skarżący pomimo profesjonalnej pomocy prawnej nie sprecyzował swego zarzutu i nie osadził go w konkretnym materiale sprawy; nie wyjaśniał, które z dowodów stanowiących oparcie dla przyjętych ustaleń zostały wadliwie ocenione, z jakiej przyczyny oraz jakie były tego konsekwencje dla ostatecznego rozstrzygnięcia. Trzeba zaznaczyć, że poszczególne twierdzenia powoda zostały zweryfikowane materiałem dostarczonym przez stronę pozwaną. Wprawdzie w pewnej części składały się one z notatek sporządzonych przez pracowników jednostek penitencjarnych, którym można przyznać moc dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 k.p.c., niemniej nie przekreśla to ich wartości dowodowej. W procesie dokonywania ustaleń okoliczności istotnych mogły być zatem wykorzystane, szczególnie gdy zważy się na podstawę ich wystawienia - indywidulane historie osadzenia, zapisy w dokumentacji medycznej czy innych urządzeniach ewidencyjnych prowadzonych w zakładach. Co przy tym ważne, podstawy te - co do wiarygodności ujawnionych w nich konkretnych danych dotyczących powoda - nie zostały skutecznie zakwestionowane w toku procesu, przeciwnie, zawarte w nich informacje były zbieżne z wpisami do złożonej przez skarżącego książeczki lekarskiej czy protokołami kontroli przeprowadzonych przez instytucje państwowe ( por. wyniki kontroli inspekcji sanitarnej – k. 74 czy wizytacji Rzecznika Praw Obywatelskich - k. 75, protokoły kominiarskie – k. 83). W tych warunkach zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie mógł być potraktowany jako zasadny.

Przechodząc do zarzutu naruszenia prawa materialnego zauważyć przede wszystkim trzeba, że twierdzenia faktyczne pozwu wskazywały na pobyt powoda w jednostkach penitencjarnych, które nie zapewniały minimalnej powierzchni przypadającej na jednego osadzonego oraz innych warunków wymaganych przepisami regulującymi sposób odbywania kary pozbawienia wolności. Z powyższego wywodzono naruszenie dóbr osobistych i doznaną w jego następstwie krzywdę. Określone środki ochrony miały na celu przeproszenie powoda stosownym oświadczeniem oraz skompensowanie krzywdy żądaną kwotą pieniężną. Odniesienie do kompensaty uszczerbku o charakterze niemajątkowym, a także usytuowanie skutków zachowania pozwanego w płaszczyźnie dóbr osobistych, uzasadniało rozpoznanie sprawy na gruncie przepisów normujących ochronę dóbr osobistych. Zadośćuczynienie przysługuje wprawdzie poszkodowanemu również w sytuacjach objętych unormowaniem zawartym w art. 445 § 1 k.c., jednakże ten ostatni przepis warunkuje przyznanie odpowiedniej sumy pieniężnej stwierdzeniem opisanego w art. 444 § 1 k.c. uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Zaistnienie tego rodzaju konsekwencji zachowania pozwanych skarżący nie wykazał. W ramach zakreślonych w pozwie okoliczności faktycznych i przy zaprezentowanym materiale dowodowym, nie było też dostatecznych podstaw do konstruowania odpowiedzialności pozwanego - deliktowej lub kontraktowej - za szkody o charakterze majątkowym, a powstanie tego rodzaju szkód nie stało się w ogóle oparciem dla zgłoszonego roszczenia. Słusznie w tej sytuacji Sąd Okręgowy skoncentrował swe rozważania na ochronie przewidzianej w art. 24 k.c.

Wielokrotnie w judykaturze zaznaczano, że nie istnieje samoistne dobro osobiste w postaci prawa do godnego odbywania kary pozbawienia wolności. W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2011 r. III CZP 25/11, OSNC 2012/2/5) wyraźnie podkreślono, że ochrona tych wartości następuje w ramach ochrony dobra osobistego jakim jest godność człowieka. Umieszczenie osoby pozbawionej wolności w celi o powierzchni przypadającej na osadzonego mniejszej niż 3 m ( .2) może być przesłanką wystarczającą do stwierdzenia naruszenia, jednak nie zawsze taka sytuacja stanowi bezwzględnie i automatycznie naruszenie godności. Podobnie traktować trzeba znaczenie innych warunków odbywania kary. Każdy przypadek podlega bowiem ocenie in concreto. Poglądy takie wyrażano też w orzecznictwie międzynarodowym. W wydanym na gruncie art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności orzeczeniu z dnia 6 marca 2001 r. w sprawie D. przeciwko Grecji Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, iż ocena czy doszło do naruszenia praw osadzonego musi być kompleksowa i uwzględniać wszelkie parametry kształtujące warunki i rygory pobytu. Samo występowanie różnego rodzaju ograniczeń i dolegliwości jest wpisane w pozbawienie wolności. Chodzi więc, by nie przekraczały one koniecznego rozmiaru wynikającego z zadań ochronnych i celu zastosowanego środka oraz ciężaru nieuniknionego cierpienia i upokorzenia nieodłącznie związanego z samym faktem uwięzienia (por. ETPC w orzeczeniach z dnia 29 kwietnia 2003 r., nr 38812/97, P. przeciwko Ukrainie, oraz nr 50390/99, M. G. i inni przeciwko Zjednoczonemu Królestwu).

Zgodzić się należy z Sądem Okręgowym, iż całościowa ocena sytuacji powoda podczas osadzenia we wskazanym okresie nie uzasadnia zastosowania żądanych środków ochronnych. Jak wyżej podniesiono okres przeludnienia cel w przypadku powoda nie zachodził, przeprowadzone postępowanie nie dostarczyło materiału mogącego potwierdzić niewłaściwe wyposażenie pomieszczeń w niezbędny sprzęt kwaterunkowy, nieodpowiednie warunki sanitarno – higieniczne, niedostateczny dopływ powietrza czy wadliwe oświetlenie (por. wymagania art. 110 § 2 k.k.w.), bądź nienależyte wyposażenie w odzież, bieliznę, obuwie, pościel, środki higieny osobistej (por. art. 111 § 1 k.k.w.), uchybienie innym uprawnieniom (np. w zakresie zdrowia i wypoczynku – por. art. 112 § 1 k.k.w) bądź zasadom osadzenia (por. art. 110 § 4 k.k.w.). Skarżący mógł korzystać ze środków czystości i higieny osobistej, systematycznej wymiany pościeli, kąpieli, spacerów, miał zapewniony dostęp do służby zdrowia, zajęć sportowo - kulturalnych, pomocy resocjalizacyjnej i duszpasterskiej. Nawet zatem jeśli niedogodności z jakimi spotkał się na co dzień wywoływały poczucie niezadowolenia, nie wykazano wystąpienia cierpień fizycznych ani psychicznych, wykraczających poza te, które z natury rzeczy są konsekwencją pogorszenia standardu życia osoby odbywającej karę pozbawienia wolności. Nie ma przy tym dostatecznych podstaw do przyjęcia, że zapewnione przez pozwanego warunki odbywania kary miały na celu poniżenie powoda czy szykanowanie go, jak starano się wywodzić w apelacji. Były one jednakowe wobec poszczególnych grup osadzonych, a wyznaczały je właściwe przepisy regulujące warunki odbywania kary izolacyjnej, które sąd I instancji wziął pod uwagę. Zarzut naruszenia art. 23 - 24 k.c. i art. 448 k.c. nie mógł tym samym okazać się skuteczny.

Gdy chodzi o podniesiony w apelacji przepis art. 417 2 k.c. trzeba raz jeszcze zauważyć, że podstawa faktyczna żądania nawiązywała do naruszenia dóbr osobistych skarżącego i przepisy przyznające ochronę z tego tytułu wprost wskazywano. Jakkolwiek sąd nie jest związany określoną przez powoda podstawą prawną, jednak nie jest ona pozbawiona znaczenia, mogąc stanowić uzupełniający element podstawy faktycznej, zwłaszcza gdy strona reprezentowana jest przez zawodowego pełnomocnika. Art. 417 2 k.c. pojawił się dopiero w apelacji, wcześniej istotne dla jego zastosowania przesłanki nie były przedmiotem skonkretyzowanych twierdzeń powoda. Również zresztą na obecnym etapie postępowania skarżący ograniczył się do zacytowania przepisu, bez próby jego odniesienia do stanu sprawy, wykazania szkody na osobie, charakteru powiązań pomiędzy nią a zdarzeniem szkodzącym oraz okoliczności składających się na podstawę sięgnięcia do zasady słuszności, w tym ewentualnej niezdolność poszkodowanego do pracy lub jego ciężkiego położenia materialnego.

Z przedstawionych względów, przyjmując za swoją przytoczoną podstawę faktyczną zaskarżonego rozstrzygnięcia, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, o której mowa w art. 98 § 1 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c., przy czym wysokość wynagrodzenia Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa ustalono zgodnie z § 13 ust. 1 pkt 2 w związku z § 6 pkt 5 i § 11 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. nr 163, poz.1348 ze zm.).

Brak było w sprawie podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c. na etapie postępowania apelacyjnego. Kwestia zwolnienia skarżącego do kosztów sądowych nie uwalnia od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi wygrywającemu proces. Czym innym jest bowiem obowiązek poniesienia kosztów sądowych, a więc tych, które należą się Skarbowi Państwa ( np. opłata należna od pozwu i apelacji ), od których to kosztów strona, z uwagi na swoją trudną sytuację materialną, może uzyskać zwolnienie, a czym innym jest obowiązek zwrotu kosztów procesu poniesionych przez drugą stronę. Wymaga podkreślenia, że celem instytucji zwolnienia od kosztów sądowych jest zagwarantowanie stronie prawa dostępu do sądu; cel ten odpada w sytuacji, gdy sąd rozstrzyga o kosztach procesu między stronami (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CZ 51/11, Lex nr 949023). Okoliczność, że w sprawie niniejszej jednym z przeciwników procesowych powoda jest również Skarb Państwa tej zasady nie uchyla. Również sam fakt odbywania kary pozbawienia wolności i związanej z tym trudnej sytuacji życiowej oraz majątkowej powoda, a także charakter sprawy nie są wystarczające do sięgnięcia do art. 102 k.p.c. Należy mieć na względzie , że sprawa nie była skomplikowana, a wykładnia mających zastosowanie przepisów ugruntowana w orzecznictwie. W tych warunkach, podejmując decyzję o wytoczeniu pozwu, powód powinien był uwzględnić konieczność ponoszenia konsekwencji procesowych wynikających z przegrania sprawy.