Pełny tekst orzeczenia

Sygn. VPa 40/15

VPz 12/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 sierpnia 2015 roku

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Piotrkowie Trybunalskim,

Wydział V w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariola Mastalerz (spr.)

Sędziowie: SSO Magdalena Marczyńska

SSR del. Urszula Sipińska-Sęk

Protokolant: st.sekr.sądowy Marcelina Machera

po rozpoznaniu w dniu 13 sierpnia 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa J. P. (1)

przeciwko Bank (...) Spółce Akcyjnej I Oddział w O.

o uznanie dokonanego wypowiedzenia warunków umowy o pracę za bezskuteczne

na skutek apelacji powódki J. P. (1) i zażalenia pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej I Oddział w O. od wyroku Sądu Rejonowego

w Tomaszowie Maz. IV Wydziału Pracy z dnia 29 grudnia 2014r. sygn. IV P 350/13

1.  oddala apelację,

2.  z zażalenia pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej I Oddział w O. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie „2” (drugim) i zasądza od powódki J. P. (1) na rzecz pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej I Oddział w O. kwotę 493,27 ( czterysta dziewięćdziesiąt trzy złote 27/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,

3.  zasądza od powódki J. P. (1) na rzecz pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej I Oddział w O. kwotę 336,16 ( trzysta trzydzieści sześć złotych 16/100) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego i zażaleniowego.

Sygn. akt V Pa 40/15

V Pz 12/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 10 grudnia 2013r., skierowanym przeciwko Bank (...) S.A. z siedzibą w W. I Oddział w O., powódka J. P. (1) wnosiła o uznanie wypowiedzenia warunków pracy dokonanego pismem z dnia 27 września 2013r. za bezskuteczne, a w przypadku rozwiązania umowy o pracę o przywrócenie powódki do pracy.

Na uzasadnienie swojego żądania powódka wskazała, iż w pozwanym Banku pracowała przez okres 37 lat na różnych stanowiskach, ostatnio jako Inspektor z funkcją K. - Dysponenta i że za swoją pracę otrzymywała pozytywne oceny, nagrody i premie. W dniu 30.09.2013r. otrzymała wypowiedzenie warunków pracy w części dotyczącej jednostki organizacyjnej i miejsca świadczenia pracy poza miejscem stałego zamieszkania z zachowaniem 3 - miesięcznego okresu wypowiedzenia, który upływał w dniu 31.12.2013r. Jako przyczynę dokonanego wypowiedzenia, pozwany pracodawca wskazał zmniejszenie stanu zatrudnienia w Sekcji (...) Klienta w I Oddziale w O..

Nadto, powódka J. P. (1) złożyła wniosek o przywrócenie terminu do złożenia odwołania w którym wskazała, iż z przyczyn od niej niezależnych nie mogła złożyć odwołania w terminie, gdyż otrzymane wypowiedzenie wywołało u niej silny stres, powodujący znaczne ograniczenie co do świadomego postrzegania sytuacji, obniżenie własnej samooceny i podejmowania w tej sprawie istotnych decyzji i że od dnia 01 października 2013r. przebywa na zwolnieniu lekarskim i jest pod stałą kontrolą specjalisty lekarza psychiatry.

W odpowiedzi na pozew z dnia 27.01.2014r. (data stempla pocztowego), pozwany reprezentowany przez pełnomocnika wnosił o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych wskazując, iż nie każda choroba pracownika wpływa na brak możliwości dochowania terminu do wniesienia odwołania, jak i również nie zawsze przez cały czas trwania danej choroby istnieje przeszkoda usprawiedliwiająca uchybienie w/w terminowi i że w tym zakresie za każdym razem należy dokonać „indywidualnej oceny w odniesieniu do ustalonych okoliczności konkretnej sprawy”. Ponadto, powódka J. P. (1) już w dniu dokonania wobec niej wypowiedzenia zmieniającego oświadczyła, iż nie zamierza przychodzić do pracy od dnia następnego, co podważa jej twierdzenia, iż nagłe pogorszenie się jej samopoczucia nastąpiło dopiero w nocy z 30 września 2013r. na 01 października 2013r., a z załączonego zaświadczenia lekarskiego w żaden sposób nie wynika w związku, z jakimi schorzeniami powódka J. P. (1) podjęła leczenie, ani też jaki mógłby być ich potencjalny wpływ na możliwość podjęcia przez nią czynności procesowych, zmierzających do ochrony jej interesów

Wyrokiem z dnia 29 grudnia 2014 roku Sąd Rejonowy – Sąd Pracy
w Tomaszowie Maz. oddalił powództwo J. P. (1), nie obciążył powódki kosztami procesu, w tym kosztami nieuiszczonej opłaty sądowej od pozwu.

Sąd Rejonowy ustalił, że powódka J. P. (1) była zatrudniona w Banku (...) S.A. w W. I Oddział w O. w pełnym wymiarze czasu pracy, w okresie od dnia 16.07.1976r. do dnia 31.12.2013r., ostatnio na stanowisku Inspektora z funkcją K. - Dysponenta.

W dniu 30.09.2013r. powódka J. P. (1) otrzymała wypowiedzenie warunków umowy o pracę w części dotyczącej jednostki organizacyjnej oraz miejsca świadczenia pracy, z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia, który upływał w dniu 31.12.2013r. Przyczyną dokonanego wypowiedzenia dotychczasowych warunków umowy o pracę było zmniejszenie stanu zatrudnienia w sekcji (...) Klienta w I Oddziale w O.. Po upływie okresu wypowiedzenia, tj. od dnia 01 stycznia 2014r. powódce zaproponowano nowe warunki umowy o pracę:

1/. jednostka organizacyjna Oddział w K. ul. (...) wraz z podległymi placówkami;

2/. miejsce świadczenia pracy : K..

Pismo to zawierało pouczenie o prawie odwołania się do Sądu Pracy w terminie 7 dni od jego doręczenia.

W dniu doręczenia wypowiedzenia warunków umowy o pracę, powódka J. P. (1) w gabinecie Pani Dyrektor oświadczyła, iż nie przyjmuje ani wypowiedzenia zmieniającego ani rozwiązania umowy o pracę.

Od dnia 01 października 2013r. powódka J. P. (1) nie świadczyła pracy, albowiem przebywała na zwolnieniu lekarskim wystawionym przez lekarza psychiatrę.

Pismem z dnia 15.11.2013r. adresowanym do (...) Banku (...) S.A. I Oddział w O., powódka J. P. (1) oświadczyła, iż zaproponowanych warunków w zakresie zmiany jednostki organizacyjnej i miejsca świadczenia pracy nie przyjmuje, wnosząc zarazem o wypłatę na jej rzecz należnych świadczeń związanych z rozwiązaniem umowy o pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy.

Od dnia 01.10.2013r. aż do dnia złożenia pozwu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania tj. 10.12.2013r. (data stempla pocztowego), powódka J. P. (1) korzystała z opieki lekarza psychiatry, ale w tym okresie czasu nie występowały u niej takie zakłócenia czynności poznawczych i wolicjonalnych, które uniemożliwiłyby powódce z punktu widzenia psychiatrycznego podjęcie decyzji i wyrażenie woli. W tym czasie u powódki J. P. (2) występowały zaburzenia koncentracji, uwagi, niewielkie zaburzenia pamięci świeżej, które mają charakter fluktuacyjny zmienny i w ciągu doby wielokrotnie dochodzi do stanów pełnej świadomości, pełnej koncentracji pozwalającej na podjęcie określonych decyzji.

Dokumentacja medyczna wskazuje również, iż powódka J. P. (1) posiadała zdolność do świadomego rozeznania swojej sytuacji i wynikających z tego potencjalnych, potrzebnych kroków prawnych tym bardziej, iż wcześniej dwukrotnie składała odwołania do sądu i dwukrotnie została do pracy przywrócona, a zatem jej świadomość prawna była na tyle wysoka, że mogła złożyć odwołanie tym bardziej, iż nie była obłożnie chora. Zwolnienie lekarskie, które powódce zostało wystawione przez lekarza psychiatrę, a potwierdzające występowanie określonych zaburzeń psychicznych nie jest równoznaczne z niezdolnością do podejmowania określonych czynności prawnych.

Powódka J. P. (1) w związku z rozwiązaniem przez zakład pracy umowy o pracę z przyczyn nie dotyczących pracowników od dnia 07.11.2014r. nabyła prawo do świadczenia przedemerytalnego, które ustanie w dniu poprzedzającym dzień osiągnięcia przez powódkę wieku emerytalnego 61 lat i 5 miesięcy tj. w dniu (...)

Po tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy wskazał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd Rejonowy przywołał treść art. 264 § 1 k.p. zgodnie z którym , odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę. Sad Rejonowy wskazał również , że terminy przewidziane art. 264 k.p. są terminami prawa materialnego, do którego nie mają zastosowania przepisy kodeksu postępowania cywilnego dotyczące uchybienia i przywrócenia terminu. Jeżeli zatem pozew został wniesiony po upływie 7-dniowego terminu, w razie nie przywrócenia terminu przez sąd powództwo podlega oddaleniu.

Po upływie terminu, o którym mowa w art. 264 § 2 k.p. wygasa w zasadzie możliwość dochodzenia określonych w tym przepisie roszczeń na drodze sądowej. Przepis art. 265 § 1 k.p. stanowi jednak, że sąd pracy przywróci pracownikowi na jego wniosek termin do zgłoszenia roszczenia, przekroczony z przyczyn przez niego niezawinionych. Wspomniany wniosek musi być – zgodnie z art. 265 § 2 k.p. – wniesiony w nieprzekraczalnym terminie 7 dni od ustania przyczyny uchybienia terminowi i zawierać uprawdopodobnienie okoliczności uzasadniających żądanie wniosku, przy czym uprawdopodobnienie niezawinionego uchybienia terminowi do dochodzenia przywrócenia do pracy powinno nastąpić nie później niż we wniosku o przywrócenie terminu lub w pozwie, jeżeli taki wniosek został w nim zawarty (wyrok SN z dnia 15 lutego 2002 r., I PKN 896/00, niepubl.).

Zgodnie z hipotezą normy art. 265 § 1 k.p. przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest tylko przy spełnieniu jednej, ale za to koniecznej przesłanki, a mianowicie braku winy pracownika w przekroczeniu terminu. Muszą zatem istnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową.Im większe opóźnienie, tym bardziej ważkie muszą być przyczyny je usprawiedliwiające (por. wyrok SN z dnia 18 maja 2010 r., I PK 15/10, LEX nr 602201). Brak winy pracownika w przekroczeniu terminu z art. 264 § 2 k.p. należy analizować w płaszczyźnie jego subiektywnej oceny stanu rzeczy, zwłaszcza z uwzględnieniem stopnia jego wykształcenia i posiadanej wiedzy prawniczej oraz doświadczenia życiowego, a także z uwzględnieniem obiektywnego miernika staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy (por. wyrok SN z dnia 2 kwietnia 2008 r., II PK 274/07, LEX nr 465853), a znaczne przekroczenie terminu do wniesienia odwołania mogą usprawiedliwiać tylko szczególne okoliczności trwające przez cały czas opóźnienia (por. wyrok SN z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, OSNP 2003/20/487).

Przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest zatem przy spełnieniu przesłanki braku winy pracownika w przekroczeniu terminu, przy czym może to być zarówno postać winy umyślnej, jak i nieumyślnej. O istnieniu winy lub jej braku należy wnioskować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Muszą zatem zaistnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, OSNP 2003, nr 20, poz. 487). Za przyczyny te judykatura najczęściej uznaje stan zdrowia pracownika, uniemożliwiający mu fizycznie dochowanie terminu lub utrudniający właściwą ocenę sytuacji i podjęcie prawidłowych działań (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 1998 r., I PKN 270/98, OSNP 1999, nr 18, poz. 576; z dnia 7 sierpnia 2002 r., I PKN 480/01, OSNP 2004, nr 8, poz. 138 i z dnia 11 maja 2006 r., II PK 277/05, OSNP 2007, nr 9-10, poz. 130).

W przedmiotowej sprawie, poza sporem było, iż powódka J. P. (1) nieprzerwanie od dnia 01 października 2013r. aż do dnia wniesienia odwołania w dniu 10 grudnia 2013r. korzystała z pomocy lekarza psychiatry jak i to, że w dniu 15 listopada 2013r., a zatem po upływie terminu do wniesienia odwołania złożyła do pracodawcy oświadczenie na piśmie, iż nie przyjmuje zaproponowanych jej warunków w zakresie zmiany jednostki organizacyjnej i miejsca pracy, wnosząc o wypłatę należnych świadczeń związanych z rozwiązaniem umowy o pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy.

Zdaniem Sądu Rejonowego, okoliczności niniejszej sprawy, a w szczególności ustna uzupełniająca opinia biegłego psychiatry wskazywały jednoznacznie, iż występujące u powódki określone zaburzenia psychiczne stanowiące podstawę do wystawienia zwolnienia lekarskiego nie były równoznaczne z jej niezdolnością do podejmowania określonych czynności prawnych, a powódka w tym czasie nie była obłożnie chora i posiadała zdolność do świadomego rozeznania swojej sytuacji tym bardziej, iż wcześniej dwukrotnie składała odwołania do sądu i dwukrotnie zostawała do pracy przywrócona, a zatem jej świadomość prawna była na tyle wysoka, że mogła złożyć odwołanie w zakreślonym terminie. Nie bez znaczenia pozostawału tu również i ta okoliczność, iż w dniu 15.11.2013r., a zatem w okresie kiedy powódka pozostawała już pod opieką lekarza psychiatry, powódka J. P. (1) składa pismo do pracodawcy, w którym oświadcza, iż nie przyjmuje zaproponowanych jej warunków pracy i wnosi o wypłatę należnych jej świadczeń wynikających z rozwiązania umowy o pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy. Takie zachowanie powódki, zdaniem Sądu Rejonowego, mogło wskazywać na to, iż powódka świadomie podjęła już decyzje, iż nie będzie składała do Sądu odwołania i dlatego też wnosiła o wypłatę należnych jej świadczeń finansowych, bo przecież mogła już w tym czasie tj. 15.11.2013r. złożyć odwołanie do Sądu. Tymczasem, jak to wskazał Sąd Rejonowy, dopiero po upływie ponad 2 miesięcy od otrzymania wypowiedzenia zmieniającego powódka J. P. (1) złożyła odwołanie do Sądu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu.

Powyższe okoliczności wskazywały, w ocenie Sądu Rejonowego, na brak podstaw do przywrócenia powódce J. P. (1) terminu do wniesienia odwołania od dokonanego wywiedzenia warunków umowy o pracę przyjmując, iż uchybienie terminu do wniesienia odwołania było znaczne i było zawinione przez powódkę.

Mając na uwadze ugruntowane orzecznictwo sądowe, iż niezachowanie przez pracownika materialnoprawnego terminu do skutecznego zaskarżenia czynności prawnej rozwiązującej stosunek pracy (art. 264 k.p.) wyłącza potrzebę rozważania zasadności lub legalności przyczyn rozwiązania umowy o pracę (por. wyrok SN z dnia 9 stycznia 2007 roku, sygn. akt II PK 158/06, opubl. LEX nr 948784), Sąd Rejonowy uznał za bezprzedmiotowe przeprowadzenie dowodów zawnioskowanych przez powódkę jak i pełnomocnika pozwanego w odpowiedzi na pozew, a dotyczących niezasadności, czy zasadności wypowiedzenia warunków umowy o pracę. Ponadto Sąd Rejonowy miał na uwadze również i to, że sąd oddala powództwo, jeżeli pozew wniesiony został po upływie terminów określonych w art. 264 kp, których nie przywrócono oraz po upływie terminów określonych w art.256 kp . (por. uchwała SN z 1986-03-14, III PZP 8/86 opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna rok 1986,Nr 12, poz. 194, str. 16). Powyższe zatem oznaczało, iż upływ siedmiodniowego terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia stosunku pracy, powoduje wygaśnięcie uprawnienia pracownika do odwołania się od decyzji pracodawcy, tj. rozpoznania prawidłowości dokonanego wypowiedzenia jeśli wskazany termin nie zostanie przywrócony (por. odpowiednio wyrok SN 2011-05-19 III PK 74/10 LEX nr 901631, postanowienie SN 2007-11-15, II PK 157/07, LEX nr 863975, wyrok SN 2004-10-21, I PK 686/03 LEX nr 532130).

Z tych względów, Sąd Rejonowy oddalił powództwo jako wniesione po terminie.

Z uwagi na trudną sytuację materialną powódki, która nie pracowała i nie posiadała stałego wynagrodzenia, Sąd Rejonowy na podstawie art. 102 k.p.c odstąpił od obciążania jej kosztami procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka zaskarżając powyższy wyrok w całości i wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przywrócenie terminu do złożenia odwołania od decyzji Zakładu Pracy dotyczącej wypowiedzenia warunków pracy, uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu oraz zasądzenie od pozwanego na rzez powódki kosztów postepowania odwoławczego.

W uzasadnieniu apelacji wskazał, że Sąd Rejonowy odmówił jej przywrócenia terminu do złożenia odwołania od wypowiedzenia warunków pracy opierając się na lakonicznej opinii biegłego sądowego. Ponadto Sąd Rejonowy nie wziął pod uwagę dokumentacji medycznej , z której wynika konieczność przyjmowania leków. Ponadto powódka zarzuciła, że nie została pouczona o możliwości zmiany biegłego. Gdyby wiedziała, że może wnioskować o przeprowadzenie dowodu z innego biegłego psychiatry to taki wniosek by złożyła.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanego wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Zażalenie na postanowienie o kosztach zawarte z punkcie 2 wyroku wniósł pełnomocnik pozwanego, zarzucając mu:

1.  naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez jego bezzasadne zastosowanie i nieobciążenie powódki obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu, wyłącznie ze względu na jej trudną sytuacje materialną, która jednak nie może stanowić jedynej podstawy do odstąpienia od obciążania strony kosztami procesu, przy jednoczesnym pominięciu, iż powódka wniosła odwołanie z blisko 2 miesięcznym opóźnieniem, a z opinii biegłego psychiatry i ustaleń Sądu wynikało, iż nie zachodziły przeszkody psychiczne do jego terminowego wniesienia a opóźnienie wynikało ze świadomych przemyśleń powódki.

2.  naruszenie art. 98 § 1 poprzez jego bezzasadne niezastosowanie w sytuacji gdy uzasadnione było oparcie rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu o zasadę odpowiedzialności za wynik sprawy.

Wskazując na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia
i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu w wysokości 493,27 złote zgodnie z przedłożonym w dniu 29 stycznia 2014 roku spisem kosztów oraz zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego.

W odpowiedzi na zażalenie powódka wniosła o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych dodatkowo ustalił co następuje:

Powódka od dnia 7 listopada 2014 roku nabyła prawo do świadczenia przedemerytalnego. Prawo to jej przysługuje do dnia 8 sierpnia 2018 roku. Wysokość tego świadczenia wynosi 818 złotych. J. P. (1) prowadzi wspólne gospodarstwo domowe wraz z mężem, który uzyskuje stały miesięczny dochód z wynagrodzenia za pracę. Ponadto powódka otrzymała odprawę pieniężną w kwocie 28.000 złotych w miesiącu lutym 2014 roku. Pieniądze te stanowią jej oszczędności. Innych oszczędności nie posiada.

(dowód: pismo ZUS z dnia 3 grudnia 2014 roku k. 118, oświadczenie wnioskodawczyni złożone na rozprawie w dniu 13 sierpnia 2015 roku nagranie od minuty 3.15 do minuty 4.45)

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zważył, co następuje:

Apelacja jako nieuzasadniona podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy podziela bowiem dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy, które znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym oraz rozważania prawne wskazujące na bezzasadność żądania powoda. Sąd I instancji dokonał wszechstronnego rozważenia i właściwiej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia.

Rozstrzygnięcie w sprawie było uzależnione od oceny, czy powódka wnosząc w dniu 11 grudnia 2013 roku odwołanie od wypowiedzenia warunków pracy, zachowała termin do wniesienia tego odwołania, wskazany w art. 264 § 1 kp a jeżeli nie, to czy zaistniały przesłanki do przywrócenia tego terminu.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu I instancji, iż pozew w niniejszej sprawie został wniesiony z przekroczeniem 7-dniowego terminu przewidzianego w art. 264 § 1 kp i brak jest podstaw do przywrócenia uchybionego terminu, określonych w art. 265 kp.

Zgodnie z art. 264 § 1 kp od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę.

W przedmiotowej sprawie bezspornym było, że powódka odwołanie od wypowiedzenia warunków pracy, mimo prawidłowego pouczenia przez pracodawcę, złożyła po terminie. Pozew został bowiem przez nią złożony dopiero w dniu 10 grudnia 2013 roku podczas gdy wypowiedzenie z dnia 27 września 2013 roku otrzymała w dniu 30 września 2013 roku. Z powyższego wynika jednoznacznie, iż przekroczenia terminu było znaczne, bowiem przekraczało dwa miesiące, dlatego też powódka była zobowiązana wykazać przed Sądem I instancji, iż uchybiła terminowi do wniesienia odwołania bez swojej winy .

Zgodnie z art. 265 § 1 kpc jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie czynności, o których mowa w art. 264, sąd pracy na jego wniosek postanowi przywrócenie uchybionego terminu.

Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu (art. 265 § 2 kpc.

W wyroku z dnia 9 marca 2011 roku (II PK 225/10, LEX nr 898423) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że brak winy pracownika w przekroczeniu terminu z art. 264 § 1 kp należy analizować w płaszczyźnie jego subiektywnej oceny stanu rzeczy, zwłaszcza z uwzględnieniem stopnia jego wykształcenia i posiadanej wiedzy prawniczej oraz doświadczenia życiowego, a także z uwzględnieniem obiektywnego miernika staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej należycie o swoje interesy.

Natomiast w wyroku z dnia 12 stycznia 2011 roku (I PK 186/10, LEX nr 786379) Sąd Najwyższy wskazał, że o istnieniu winy lub jej braku należy wnioskować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Muszą zatem zaistnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową.

Przesłankę z art. 265 § 1 k.p. trzeba analizować przy uwzględnieniu z jednej strony subiektywnej zdolności wnioskodawcy do oceny rzeczywistego stany rzeczy, mierzonej zwłaszcza poziomem wykształcenia, skalą posiadanej wiedzy prawniczej i życiowego doświadczenia, z drugiej zaś - zobiektywizowanego stopnia staranności, jakiej można oczekiwać od osoby należycie dbającej o swoje interesy.

Sąd Okręgowy podziela wyżej przedstawione poglądy.

Przekładając je na grunt niniejszej sprawy należy podzielić stanowisko Sądu I instancji co do tego, iż powódka nie wykazała, aby uchybienie terminowi do wniesienia odwołania nastąpiło bez jej winy. Powódka wprawdzie twierdziła w toku postępowania, że po otrzymaniu wypowiedzenia jej warunków pracy znalazła się w tak złej sytuacji psychicznej, że nie była w stanie należycie dbać o własne interesy i wymagała opieki lekarza specjalisty psychiatry. Od dnia następnego po wręczeniu jej wypowiedzenia tj. od dnia 1 października 2013 roku przebywała na zwolnieniu lekarskim od psychiatry. Nie oznacza to jednak, aby powódka od dnia 1 października 2013 roku do dnia złożenia pozwu nieprzerwanie znajdowała się w takim stanie ograniczającym świadome podejmowanie decyzji, że nie była w stanie należycie rozeznać się w sytuacji i złożyć odwołanie od otrzymanego wypowiedzenia warunków pracy. Powódka nie wykazała, aby stan zdrowia , który uzasadniał wystawienie przez lekarza psychiatrę zaświadczenia o niezdolności do pracy, wyłączał zdolności do świadomego rozeznania się w swojej sytuacji. Przede wszystkim wskazać należy, iż Sąd nie jest władny do oceny złożonej przez powódkę dokumentacji medycznej z leczenia psychiatrycznego pod kątem oceny stanu zdrowia psychicznego powódki. Ugruntowane jest w tym zakresie już orzecznictwo sądowe zgodnie z którym stan zdrowia osoby będącej strona procesu bezsprzecznie jest okolicznością, dla której ustalenia, niezbędne są wiadomości specjalne w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., wymagające udziału w procesie biegłych lekarzy sądowych. Kluczowa dla tego rodzaju spraw okoliczność stanu zdrowia powódki w okresie od 27 października 2013 roku do 11 grudnia 2013 roku a w szczególności związana z nim kwestia ustalenia czy stan zdrowia uniemożliwiał złożenie odwołania od otrzymanego wypowiedzenia warunków pracy i płacy, nie może być ustalana przez sąd samodzielnie lub wyłącznie na podstawie innych dowodów zgłaszanych przez strony postępowania, takich jak dokumenty, zeznania świadków, wyjaśnienia stron, oględziny. Dlatego też dopuszczenie przez Sąd pierwszej instancji dowodu z opinii biegłego psychiatry na okoliczność ustalenia powyższych okoliczności było prawidłowe i nie naruszało żadnych reguł postepowania. Wbrew stanowisku apelującego Sąd Rejonowy w tej kwestii nie mógł czynić samodzielnie ustaleń dotyczących oceny stanu zdrowia psychicznego powódki, w oparciu o przedłożoną dokumentację medyczną. To biegły sądowy w oparciu właśnie o przedłożoną dokumentację z leczenia, jest władny do wydania opinii w tym zakresie. Tym samym podniesiony w apelacji zarzut braku uwzględnienia przez Sąd Rejonowy przy wydaniu wyroku złożonej dokumentacji medycznej nie zasługuje na uwzględnienie. Podkreślenia wymaga bowiem fakt, iż w oparciu o tą złożoną w sprawie dokumentację medyczną biegły psychiatra wydawał w sprawie opinię . Opinie biegłych sąd ocenia pod kątem ich logiki, spójności oraz tego, czy odpowiadają na postawione tezy dowodowe. W ocenie Sądu Okręgowego, ostatecznie opinia ustna biegłego spełniała wyżej wymienione kryteria. Biegły wydając swoje opinie oparł się na zgromadzonej dokumentacji medycznej, wywiadzie z powódką oraz badaniu bezpośrednim - ocena stanu zdrowia powódki jest więc pełna i całościowa. Wprawdzie Sąd Okręgowy zauważa, podobnie jak to uczynił Sąd Rejonowy, że biegły psychiatra J. B. w swoich opiniach pisemnych, nie do końca zrozumiał tezę dowodową i w tym zakresie jego opinia nie była jednoznaczna oraz miała pewne nieścisłości. Jednak w swojej opinii ustnej biegły jasno, logicznie i konkretnie odpowiedział na stawiane mu pytania. Wówczas to jednoznacznie wskazał, że zwolnienie lekarskie z jakiego korzystała powódka w spornym okresie nie było równoznaczne z niezdolnością do podejmowania przez nią określonych czynności prawnych. Biegły wskazał, że w przypadku powódki nie było ani ilościowych ani jakościowych zaburzeń świadomości.
W przypadku J. P. (1) biegły psychiatra wskazywał jedynie na zaburzenia koncentracji, zaburzenia uwagi, niewielkie zaburzenia pamięci świeżej, które to zaburzenia mają charakter fluktuacyjny zmienny i w ciągu doby wielokrotnie dochodzi do stanów pełnej świadomości, pełnej koncentracji. Biegły podkreślił, że w przypadku występujących u powódki zaburzeń adaptacyjnych, nie zachodziły przeszkody lub zakłócenia świadomości, które by wykluczały bądź znosiły zdolność do świadomego podjęcia decyzji
i wyrażenia woli.

W ocenie Sądu Okręgowego, wszelkie wątpliwości jakie mogły nasuwać się po lekturze opinii pisemnych biegłego psychiatry J. B., w tej opinii ustnej zostały wyjaśnione. Podkreślenia wymaga fakt, iż powódka oraz jej pełnomocnicy byli obecni podczas składania przez biegłego opinii ustnej oraz mieli zapewnioną możliwość zadawania pytań biegłemu. Wynika to wprost z treści protokołu rozprawy jaka odbyła się przed Sądem Rejonowym w dniu 20 listopada 2014 roku.

W świetle powyższego zarzut podniesiony w apelacji, iż powódka – działająca w sprawie bez pomocy zawodowego pełnomocnika, nie została pouczona przez sąd o możliwości zgłoszenia wniosku i powołanie w sprawie dowodu z opinii innego biegłego, nie jest uzasadniony. Przede wszystkim wskazać należy, iż nawet gdyby powódka wnosiłaby o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego, nie oznacza to automatycznie, że wniosek taki podlegałby przez Sąd Rejonowy uwzględnieniu. Sąd ma bowiem obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszej opinii, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc gdy opinia, którą dysponuje zawiera istotne luki, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, czyli nienależycie uzasadniona albo nieweryfikowalna (por. postanowienie SN z 19 sierpnia 2009 r., III CSK 7/09, Lex nr 533130). Sąd nie jest obowiązany do uwzględnienia kolejnego wniosku dowodowego strony, tak by mogła udowodnić korzystną dla siebie tezę (por. wyrok SN z dnia 29.03.1997r., II UKN 45/97, OSNAPiUS z 1998r., nr 1, poz. 24).

Ostatecznie biegły psychiatra J. B. w swojej opinii ustnej przedstawił w sprawie przekonujące uzasadnienie swojego stanowiska, zatem Sąd Okręgowy podzielił argumentację Sądu Rejonowego, dotyczącą oceny stanu świadomości powódki oraz jej zdolności do podejmowania decyzji
i wyrażania woli w spornym okresie, wyrażaną w opinii ustnej tego biegłego. Konsekwencją uznania, iż powódka po wręczeniu jej wypowiedzenia warunków pracy i płacy, nie znajdowała się w stanie wyłączjącym świadomie powzięcie decyzji i wyrażenie woli, było uznanie, że wniesienie odwołania od tego wypowiedzenia nie nastąpiło bez jej winy i jako złożone po terminie prawidłowo zostało przez Sąd Rejonowy oddalone.

Na marginesie wskazać należy, iż nie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy jest również okoliczność, że pismem z dnia 15 listopada 2013 roku a wiec pismem sporządzonym w okresie, w którym jak twierdziła powódka znajdowała się w fatalnej kondycji psychicznej, poinformowała pracodawcę, że zmiany warunków pracy nie przyjmuje i wnosi o wypłatę świadczeń związanych z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy. Treść powyższego pisma podważa , w ocenie Sądu Okręgowego, twierdzenia powódki o jej stanie psychicznym, który nie uniemożliwiał jej podejmowanie świadomie decyzji.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda (punkt pierwszy wyroku).

Zażalenie pozwanego jest uzasadnione.

Na wstępie wskazać należy, że o ile w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych w przedmiocie kosztów sądowych przewidziane są szczególne regulacje, zawarte obecnie w ustawie z dnia z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 157, poz. 1398 ze zm.), o tyle w przypadku wynagrodzenia adwokata znajdują zastosowanie ogólne zasady dotyczące zwrotu kosztów procesu określone w art. 98 i nast. k.p.c.

Wśród nich podstawowy charakter posiada wyrażona w art. 98 § 1 k.p.c. zasada odpowiedzialności za wynik procesu, zgodnie z którą – strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty procesu, tj. koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Zgodnie zaś z ustanowioną w art. 98 § 2 i 3 k.p.c. zasadą kosztów celowych, do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

W niniejszej sprawie spór sprowadzał się do tego, czy koszty zastępstwa procesowego powinny zostać rozliczone zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 k.p.c.), czy też w oparciu o zasadę słuszności (art. 102 k.p.c.)

W ocenie Sądu Okręgowego nie zasługuje na akceptację rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie obciążające powódki J. P. (1) obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, na rzecz pozwanego Banku (...) S.A.

Zgodzić należy się ze skarżącym, iż w sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek przemawiający za odstąpieniem od obciążania powódki kosztami procesu. O istnieniu takiej podstawy nie może przesądzać podnoszona w uzasadnieniu Sądu Rejonowego okoliczność o trudnej sytuacji powódki, która nie pracuje i nie posiada stałego dochodu.

Jak wskazuje się orzecznictwie, a także jak podnosi to skarżący podstawy do zastosowania art. 102 k.p.c. należy poszukiwać w konkretnych okolicznościach sprawy, przekonujących o tym, że w danym przypadku obciążenie strony przegrywającej kosztami procesu na rzecz przeciwka byłoby niesłuszne. Należą do nich fakty związane z samym procesem, jak i leżące poza nim, w szczególności dotyczące sytuacji życiowej, stanu majątkowego stron, które powinny być oceniane pod kątem zasad współżycia społecznego, w świetle których uzasadniona jest ocena, że zachodzi przypadek szczególnie uzasadniony. Jednocześnie, co słusznie podnosi skarżący , sam stan majątkowy strony nie stanowi przy tym okoliczności wyłączenie decydującej o zastosowaniu normy art. 102 k.p.c. O ile bowiem stan majątkowy może uzasadniać zwolnienie strony od kosztów sądowych w całości lub w części, co wiąże się z zagwarantowaniem jej prawa do sądu, to strona prowadząc proces powinna liczyć się z ewentualnym obowiązkiem pokrycia kosztów obrony strony przeciwnej (postanowienie SA we Wrocławiu z dnia 29 czerwca 2012 roku, sygn. akt I Acz 961/12, lex nr 1171339).

W ocenie Sądu Okręgowego, w okolicznościach przedmiotowej sprawy, nie sposób uznać, aby powódka znajdowała się w trudnej sytuacji materialnej. Sąd Rejonowy w tym zakresie poczynił błędne ustalenia wskazując, że powódka nie posiada stałych miesięcznych dochodów. Jak wynika bowiem z pisma Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (k.118) oraz z jej oświadczenia złożonego na rozprawie apelacyjnej w dniu 13 sierpnia 2015 roku J. P. (1) od 7 listopada 2014 roku nabyła prawo do świadczenia przedemerytalnego. Prawo to jej przysługuje do dnia 8 sierpnia 2018 roku. Wysokość tego świadczenia wynosi 818 złotych. Ponadto J. P. (1) prowadzi wspólne gospodarstwo domowe wraz z mężem, który uzyskuje stały miesięczny dochód z wynagrodzenia za pracę. Podkreślenia wymaga również fakt, iż powódka otrzymała od pracodawcy odprawę pieniężną w kwocie 28.000 złotych w miesiącu lutym 2014 roku. Pieniądze te stanowią jej oszczędności. Z powyższych ustaleń wynika więc, że posiada ona środki finansowe na pokrycie kosztów zastępstwa procesowego przeciwnika, a przynajmniej winna poczynić stosowne oszczędności celem zabezpieczenia poniesienia powyższych kosztów, na wypadek przegrania procesu. Powódka występując z powództwem winna bowiem liczyć się z ewentualnymi konsekwencjami przegrania sprawy i koniecznością poniesienia kosztów tego postępowania, w szczególności jeżeli powódka powództwo o uznanie wypowiedzenia warunków umowy o pracę za bezskuteczne wniosła po terminie, znacznie go przekraczając.

Zwrócić należy również uwagę, iż powódka nie wnosiła przed sądem
I instancji o nieobciążanie jej kosztami procesu na wypadek oddalenia powództwa, w szczególności nie powołała okoliczności wskazujących na swoją trudną sytuację finansową czy życiową.

W tej sytuacji powódka jako strona przegrywającą proces, wobec nie wykazania zaistnienia szczególnie uzasadnionych wypadków, o którym mowa w art. 102 k.p.c., winna ponieść koszty procesu na zasadach określonych w art. 98 k.p.c. oraz w przepisach rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.).

W przedmiotowe sprawie pełnomocnik pozwanego wnosił o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego łącznie kwoty 493,27 złotych tytułem kosztów procesu zgodnie ze złożonym w dniu 29 stycznia 2015 roku spisem kosztów. Na powyższą kwotę składały się: wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 120 złotych - wyliczone według dwukrotności stawki minimalnej określonej z § 12 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (DZ. U. z 2013 roku, poz. 461) oraz koszty czterokrotnego dojazdu pełnomocnika własnym samochodem z siedziby kancelarii w Ł. do siedziby Sądu w Tomaszowie Maz. i z powrotem (108 km) wyliczone zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy, według stawki 0,8358 zł/km (4 x 108 km x 0,8358 z/km) w kwocie 361,07 złotych a także koszty korespondencji w łącznej kwocie 12,20 złotych.

W ocenie Sądu Okręgowego żądanie pełnomocnika pozwanego w zakresie przyznania wynagrodzenia w wysokości dwukrotności stawki minimalnej uzasadnione jest nakładem jego pracy w trakcie toczącego się procesu, tym bardziej jeżeli weźmie się pod uwagę, że stawki w sprawach z zakresu prawa pracy nie są wysokie. Uwzględnieniu podlegało również żądanie zwrotu kosztów dojazdu z siedziby kancelarii do siedziby Sądu Rejonowego w Tomaszowie Maz. oraz koszty korespondencji. Zgodnie bowiem z najnowszą linią orzeczniczą Sądu Najwyższego – celowe i niezbędne koszty przejazdu profesjonalnego pełnomocnika strony w celu wzięcia udziału w rozprawie wchodzą w skład kosztów procesu (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 2012 roku, sygn. akt III PZP 4/12, OSNP 2012/23-24/280, uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2012 roku, sygn. akt III CZP 33/12, OSNC 2013/2/14, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2013 roku, sygn. akt V CZ 82/12 , LEX nr 1293865). W okolicznościach przedmiotowej sprawy – biorąc pod uwagę czynne zaangażowanie pełnomocnika pozwanego w prowadzenie sprawy, obecność pełnomocnika była niezbędna do obrony prowadzonej przez pozwanego.

O kosztach procesu za postępowanie apelacyjne i zażaleniowe Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 i § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 roku poz. 461).

Z tych też względów, Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. orzekł jak w punkcie 2 i 3 wyroku.