Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 246/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 stycznia 2016r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk

SO Wiesław Łukaszewski (spr.)

SR del. Ewa Gatz – Rubelowska

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2016r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: J. Ż.

przeciwko : A. N.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego

w Bydgoszczy z dnia 11 lutego 2015r. sygn. akt VIII GC 1786/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób że:

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13.037, 86 zł. (trzynaście tysięcy trzydzieści siedem złotych 86/100) z odsetkami ustawowymi od kwot:

a)  6.550,50 zł. od dnia 31 października 2012 roku do dnia zapłaty,

b)  6.487,36 zł. od dnia 8 listopada 2012 roku do dnia zapłaty,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.042, 00 zł. (trzy tysiące czterdzieści dwa złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.442, 00 zł ( dwa tysiące czterysta czterdzieści dwa złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

SO Wojciech Wołoszyk SO Wiesław Łukaszewski SR del. Ewa Gatz - Rubelowska

Sygn. akt VIII Ga 246/15

UZASADNIENIE

Powód J. Ż. domagał się od pozwanego A. N. zasądzenia kwoty 13 037,86 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 6550,50 zł od dnia 31.10.2012 r. do dnia zapłaty i kwoty 6487,36 zł od dnia 08.11.2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu roszczenie wywodził z wykonanych na rzecz pozwanego usług transportowych. Po wykonaniu każdej z usług wystawił fakturę VAT określającą należne mu wynagrodzenie. Dopiero w dniu 31 maja 2013 r. pozwany dokonał częściowej spłaty zaległości poprzez wpłatę na rzecz powoda kwoty 2500 zł, w tym wskazał, że kwota 1506,63 zł ma zostać zaliczona na poczet zaległości wynikającej z faktury VAT nr (...), z kolei pozostała kwota 993,38 zł na poczet faktury VAT nr (...). W konsekwencji z faktury nr (...) pozostała do zapłaty kwota 6550,50 zł, a z faktury VAT nr (...) kwota 6487,36 zł. Zdaniem powoda dokonując wpłaty pozwany uznał swoje zobowiązanie i przerwał bieg terminu przedawnienia. Bieg terminu przedawnienia został po raz kolejny przerwany w związku z wystąpieniem przez powoda w dniu 10 kwietnia 2014 r. z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej poprzez zapłatę zaległości objętej wskazanymi fakturami VAT, w sprawie o sygn. I Co 920/14.

W sprzeciwie od wydanego nakazu zapłaty pozwany zaskarżył nakaz w całości, wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu podniósł zarzut przedawnienia. Przyznał, że nie kwestionuje wykonania usług transportowych. Zarzucił, iż strony pozostawały w sporze co do ceny za te usługi. Powód pomimo braku porozumienia wystawił pozwanemu faktury VAT nr (...). W związku z brakiem porozumienia pozwany uiścił na rzecz powoda kwotę podatku VAT. Twierdził, iż strony dalej uzgodniły, że będą negocjować wysokość wynagrodzenia. Zarzucił, że wysokość zobowiązania była sporna, dlatego nieuzasadnione jest twierdzenie, że zapłata podatku VAT w dniu 31 maja 2013 r. stanowi uznanie długu. Roszczenie powoda jest przedawnione, a wystąpienie w dniu 16 kwietnia 2014 r. z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej miało miejsce po upływie terminu przedawnienia roszczeń powoda. W odpowiedzi na sprzeciw powód podtrzymał żądanie pozwu i zaprzeczył aby pozwany kiedykolwiek kwestionował wysokość roszczenia oraz aby strony prowadziły negocjacje. Stwierdził, że pozostawał w przekonaniu, że pozwany zapłaci należności, gdyż faktury VAT nie były odsyłane.

Pozwany w piśmie procesowym z dnia 08.12.2014 r. przyznał, że zaksięgował faktury VAT nr (...).

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 11 lutego 2015 r. w sprawie o sygn. akt VIII GC 1786/14 oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.317 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Orzeczenie to oparł na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach natury prawnej:

Powód na rzecz pozwanego wykonał usługi transportowe, po wykonaniu każdej z usług powód wystawił pozwanemu fakturę VAT określającą wynagrodzenie: - nr (...) z dnia 01.10.2012 r. na kwotę 8057,12 zł z terminem zapłaty 30.10.2012 r.,

- nr (...) z dnia 08.10.2012 r. na kwotę 7480,74 zł z terminem zapłaty 07.11.2012 r.

Usługi transportowe zostały wykonane, pomimo upływu terminu zapłaty określonego w fakturach pozwany nie uregulował należności. W dniu 31 maja 2013 r. pozwany dokonał zapłaty przelewem na rzecz powoda kwoty 2500 zł, w tytule operacji wpisano „VAT z faktury nr (...) kwota 1506,62 zł, częściowy VAT z faktury nr (...) kwota 993,38 zł”.

Po wykonaniu usług powód kontaktował się z pozwanym, rozmawiał z synem pozwanego, przy rozmowie był obecny pozwany, rozmowy były w 2012 r. Pozwany mówił, że zapłaci oraz wraz z synem tłumaczyli, że im ktoś nie zapłacił. Zlecenia były w formie ustnej.

W dniu 10 kwietnia 2014 r. powód wystąpił z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu w sprawie o sygn. I Co 920/14 o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej poprzez zapłatę zaległości objętej wskazanymi fakturami VAT. Do zawarcia ugody nie doszło.

Faktury dołączone do pozwu w niniejszej sprawie zostały zaksięgowane przez pozwanego.

Pozew w niniejszej sprawie został wniesiony w dniu 6 sierpnia 2014 r.

Na podstawie art. 302 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy ograniczył przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron do przesłuchania powoda, albowiem pozwany bez usprawiedliwienia nie stawił się na rozprawie.

W ocenie Sądu Rejonowego pomiędzy stronami nie było sporu, iż doszło do zawarcia umów przewozu i ich wykonania, pozwany wskazywał jedynie na spór co do wysokości wynagrodzenia oraz podniósł zarzut przedawnienia. W myśl przepisu z art. 774 k.c. przez umowę przewozu przewoźnik zobowiązuje się w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do przewiezienia za wynagrodzeniem osób lub rzeczy. Umowa przewozu ma charakter umowy konsensualnej, jest umową odpłatną i wzajemną. Objęte jej treścią zobowiązania stron dochodzą do skutku solo consensu.

W związku z podniesionym zarzutem przedawnienia Sąd Rejonowy wskazał, iż zgodnie z art. 117 § 1 k.c., z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. W myśl § 2 cytowanego artykułu, po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Stosownie zaś do treści art. 118 k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia roszczeń wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Zgodnie z ogólną regułą zawartą w art. 120 § 1 k.c., bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Roszczenie staje się wymagalne wówczas, kiedy wierzyciel może skutecznie żądać od dłużnika zadośćuczynienia jego roszczeniu (zob.: orzeczenie SN z 12.02.1991 r., III CRN 500/90, OSN 1992, Nr 7-8, poz. 137). Sąd I instancji zważył ponadto, iż zgodnie z art. 77 ust. 1 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. prawo przewozowe z zastrzeżeniem ust. 2 oraz art. 78 roszczenia dochodzone na podstawie ustawy lub przepisów wydanych w jej wykonaniu przedawniają się z upływem roku. Przedawnienie biegnie dla roszczeń z tytułu: utraty przesyłki - od dnia, w którym uprawniony mógł uznać przesyłkę za utraconą; ubytku, uszkodzenia lub zwłoki w dostarczeniu - od dnia wydania przesyłki; szkód niedających się z zewnątrz zauważyć - od dnia protokolarnego ustalenia szkody; zapłaty lub zwrotu należności - od dnia zapłaty, a gdy jej nie było - od dnia, w którym powinna była nastąpić; niedoboru lub nadwyżki przy likwidacji przesyłek - od dnia dokonania likwidacji; innych zdarzeń prawnych - od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.

Termin wymagalności, co nie było sporne, w oparciu o wystawione faktury zaczął biec od dnia 31.10.2012 r. i od 08.11.2012 r. Po upływie roku dochodzone pozwem roszczenia w ocenie Sądu I instancji uległy przedawnieniu. Skoro pozwany wpłacił określone kwoty nie podając nic więcej poza tym, iż jest to zapłata VAT z określonych faktur, nie daje to zdaniem Sądu Rejonowego podstaw do przyjęcia, iż pozwany uznał całe roszczenie, a do uznania doszło jedynie w zakresie w jakim nastąpiła wpłata.

Sąd I instancji podkreślił, że uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje (określane również jako uznanie długu) obejmuje dwie formy uznania: uznanie właściwe i niewłaściwe. Pierwsza forma uznania stanowi nieuregulowaną odrębną umowę ustalającą co do zasady i zakresu istnienie albo nieistnienie jakiegoś stosunku prawnego - jest zatem oświadczeniem woli dłużnika. Uznanie niewłaściwe jest natomiast określane jako przyznanie przez dłużnika wobec wierzyciela istnienia długu. Można o nim mówić wtedy, gdy określone zachowania dłużnika dotyczą w sposób jednoznaczny skonkretyzowanego, skierowanego przeciwko niemu roszczenia. W orzecznictwie przeważa pogląd, że jest ono oświadczeniem wiedzy, a nie oświadczeniem woli dłużnika (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2012 r., IV CSK 366/11, LEX nr 1169840; por. też: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1997 r., II CKN 46/97, OSNC 1997, nr 10, poz. 143).

Sąd Rejonowy wskazał, że nawet gdyby przyjąć, iż w rozmowie doszło do uznania długu – przez deklarację pozwanego o zapłacie, to rozmowa ta miała miejsce w 2012 r., czyli najpóźniej z końcem 2013 r. roszczenie i tak uległo przedawnieniu. W tym stanie rzeczy bez znaczenia było wystąpienie w dniu 10 kwietnia 2014 r. z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej, nie mogła jednak ta czynność przerwać biegu terminu przedawnienia, gdyż roszczenie uległo już przedawnieniu. Pozew w sprawie został wniesiony w dniu 6 sierpnia 2014 r., po upływie rocznego okresu przedawnienia roszczenia. Zdaniem Sądu Rejonowego powód nie udowodnił aby doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia począwszy od końca 2012 r., a uznanie miało miejsce tylko co do wpłaconej kwoty 2500 zł (zapłata podatku VAT). Podkreślił, iż nie wiadomo kiedy doszło do zaksięgowania faktur. W ocenie Sądu I instancji samo zaksięgowanie faktur w okolicznościach niniejszej spawy gdy pozwany zapłacił podatek VAT nie sposób uznać za uznanie roszczenia.

Ponadto pozwany zakwestionował wysokość dochodzonego roszczenia, a powód zdaniem Sądu Rejonowego nie udowodnił, iż w kwocie dochodzonej pozwem roszczenie mu przysługuje. W tym zakresie przedstawiono bowiem tylko dowód z przesłuchania strony, co ma charakter pomocniczy i nie może potwierdzić w ocenie tego Sądu, iż na taką kwotę strony się umówiły. Zresztą podstawą do wyliczenia wynagrodzenia była określona stawka przemnożona przez ilość kilometrów, powód w tym zakresie przyznał, iż nie było żadnych ustaleń na piśmie, odwoływał się też do nieczytelnej notatki osoby trzeciej, która nie zawiera podpisu ( synowej, k. 43-44). W ocenie Sądu I instancji dowód z tego dokumentu w żaden sposób nie pozwala na weryfikację zasadności wskazywanej kwoty dochodzonej pozwem, jest to zresztą kopia nie potwierdzona za zgodność z oryginałem i nie ma nawet waloru dokumentu w tym stanie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy na podstawie art. 774 k.c. a contrario w zw. z art.117§2 kc powództwo w całości oddalił (punkt I formuły sentencji wyroku). O kosztach procesu w punkcie II sentencji Sąd ten orzekł w oparciu o przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c. - w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżył go w całości oraz zarzucił: naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 123 § 1 pkt 2 kc poprzez błędną jego wykładnię skutkującą uznaniem, że zapłata przez pozwanego kwoty 2.500 zł w dniu 31 maja 2013 r. na poczet dochodzonego pozwem roszczenia nie stanowi jego uznania wobec czego nie nastąpiło przerwanie biegu terminu przedawnienia, wskutek czego błędnie przyjęto, iż roszczenie dochodzone w niniejszej sprawie jest przedawnione. Wskazując na ten zarzut wniósł o:

1)  Zmianę zaskarżonego orzeczenia. Poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 13.037,86 zł z ustawowymi odsetkami od kwot:

- 6.550.50 zł od dnia 31 października 2012 r. do dnia zapłaty,

- 6.487,36 zł od dnia 8 listopada 2012 r. do dnia zapłaty,

2) Zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Apelujący nie zgodził się z ustaleniem Sądu, że nie doszło do przerwania biegu przedawnienia. Zarzucił, iż Sąd I instancji całkowicie błędnie ocenił charakter i znaczenie dokonanej przez pozwanego wpłaty na rzecz powoda, która miała miejsce w dniu 31 maja 2013 r. Zauważył rozbieżność jaka powstała pomiędzy wydanym rozstrzygnięciem a poczynionymi przez Sąd ustaleniami. Jako prawidłowe ocenił jedynie ustalenie przez Sąd, że bieg rocznego terminu przedawnienia rozpoczął się odpowiednio od dnia 31 października 2012 r. i od dnia 8 listopada 2012 r. W ocenie powoda wpłata dokonana przez pozwanego w dniu 31 maja 2013 r. stanowiła uznanie przez niego roszczenia i spowodowała skutki z art. 123 § 1 pkt 2 kc. Była to częściowa zapłata długu. Tak powód rozumie adnotacje pozwanego na wykonanym przelewie. W tym kontekście nie zgodził się z ustaleniem Sądu I instancji co do zarzutu pozwanego odnośnie kwestionowania wysokości jego roszczenia.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego. Podtrzymał, że powód nie udowodnił swojego roszczenia co do wysokości. Nie zgodził się z twierdzeniem, iż dokonana przez niego zapłata przerwała bieg terminu przedawnienia. Jego zdaniem z okoliczności sprawy wynika, że płacąc częściowo nie uznawał pozostałej kwoty z faktur, za które zapłacił w zakresie w jakim ich nie kwestionował. Zarzucił wadliwość sporządzonej apelacji, w której powód nie podniósł zarzutu z art. 233 § 1 kpc i nie zakwestionował dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych oraz dokonanej oceny dowodów.

Sąd Okręgowy zważył, że:

Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie.

Po pierwsze należy zauważy, iż choć powód w części wstępnej apelacji wprost sformułował jedynie zarzut naruszenia prawa materialnego - art. 123 § 1 pkt 2 kc, to jednak w uzasadnieniu apelacji kwestionuje również dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i dokonaną ocenę dowodów w zakresie braku ustalenia przerwania biegu przedawnienia w wyniku uznania niewłaściwego roszczeń powoda przez pozwanego w poleceniu zapłaty z dnia 31 maja 2013 r. Powód zarzucił, iż odmienne ustalenia Sądu I instancji są błędne. Podtrzymał, że dokonana przez pozwanego zapłata stanowiła uznanie całości zobowiązania i nie było w tym zakresie sporu.

Pozwany, jak wynika z odpowiedzi na apelację, czyta apelację powoda z pominięciem zawartych w jej uzasadnieniu zarzutów o charakterze procesowym co do błędnych ustaleń faktycznych Sądu I instancji i podnosi, że jego zdaniem powód nie podniósł zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc i nie zakwestionował dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów. Z przyczyn powołanych wyżej nie sposób się z tym zgodzić. Nawet powołany przez pozwanego wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2010 r. V CSK 448/09 traktuje on wybiórczo cytując tylko pierwszą tezę, pomija drugą tezę oraz uzasadnienie tego wyroku, w którym czytamy, iż: „W orzecznictwie zwrócono jednak uwagę, że w odniesieniu do zwykłych środków odwoławczych, jakim jest apelacja, ustawodawca nie postawił tak rygorystycznych wymagań, jak wobec skargi kasacyjnej, czy też skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Przede wszystkim w żaden sposób nie opisał ani nie sprecyzował natury zarzutów, które można podnosić w postępowaniu apelacyjnym. W przeciwieństwie do podstaw skargi kasacyjnej lub skargi o stwierdzenie niezgodności orzeczenia z prawem, zarzuty apelacyjne mogą być formułowane w sposób dowolny i nie muszą ściśle określać dostrzeżonych uchybień ze wskazaniem konkretnych przepisów ocenianych jako naruszone. W związku z tym, zważywszy także na nieobowiązywanie w postępowaniu apelacyjnym przymusu adwokacko-radcowskiego, dopuszczalne są zarzuty formułowane w sposób ogólny. Tym bardziej niewykluczone są zarzuty wprawdzie wytykające konkretne uchybienia, ale odbiegające od argumentacji jurydycznej, nieodnoszące się do konkretnych przepisów, nie posługujące się językiem prawniczym, pojęciami prawno-technicznymi itd. Kiedy więc strony nie reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników formułują zarzuty apelacyjne w sposób nie nawiązujący bezpośrednio do określonych przepisów prawa, sąd drugiej instancji musi samodzielnie dokonać jurydycznej oceny dochodzonego żądania i skonfrontować ją z zaskarżonym orzeczeniem oraz stojącymi za nim motywami. Zarzuty mają bowiem mają charakter pomocniczy i nie ograniczają swobody sądu. Świadczy o tym także fakt, że art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c. nakłada na skarżącego jedynie obowiązek "zwięzłego" przedstawienia zarzutów (zob. uzasadnienie uchwały z dnia 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/2007, OSNC 2008, nr 6, poz. 55 a także postanowienia z dnia 30 czerwca 2006 r., V CZ 48/06, niepubl. i z dnia 10 listopada 2005 r., III CZ 88/05, niepubl. oraz wyrok z dnia 16 maja 2008 r., III CSK 383/07, nie publ.).

Mimo, iż powód był w procesie reprezentowany, przez zawodowego pełnomocnika, który również sporządził apelację, to wobec treści art. 368 § 1 pkt 2 kpc, który nakładając obowiązek jedynie „zwięzłego” przedstawienia zarzutów nie czyni różnicy pomiędzy apelacją sporządzoną przez zawodowego pełnomocnika i bez jego udziału - nie możne to zdejmować z Sądu obowiązku dokonania samodzielnej oceny jurydycznej zarzutów apelacji również tych wynikających z jej uzasadnienia, sformułowanych ogólnie, a nie jurydycznie.

W ocenie Sądu Okręgowego należy zgodzić się z poglądami orzecznictwa Sądu Najwyższego powołanymi w apelacji, tj. wyrokiem z dnia 26 sierpnia 2004 r. I CK 133/04 oraz orzeczeniem z dnia 21 listopada 1952 r. C 2536/52, z których wynika, że uznaniem niewłaściwym może być przyznanie rejestracja aktualnego stanu świadomości uzewnętrzniona przez zapłatę części długu, które przerywa bieg przedawnienia. Takie stanowisko zajął również Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 8 stycznia 2013 r. V ACa 913/12, a także Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 17 marca 2015 r. I ACa 1375/14. Pamiętać bowiem również należy, iż: „Oświadczenie zawierające niewłaściwe uznanie długu, jest oświadczeniem wiedzy, a nie woli.” (tak Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 27 stycznia 2015 r. I ACa 701/14).

Sąd Okręgowy zgadza się z poglądem, że: „Uznanie długu ma jedynie znaczenie dowodowe w sferze procesu cywilnego, w tym sensie, że wierzyciel przedstawiający dowód uznania długu przez dłużnika nie musi wykazywać w inny sposób istnienia swej wierzytelności, natomiast to dłużnika obciąża wówczas powinność wykazania, że uznana wierzytelność w rzeczywistości nie istnieje, lub istnieje, ale w mniejszym wymiarze.” (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 stycznia 2015 r. I ACa 386/14).

Mając powyższe na uwadze rację ma zatem apelujący, że w poleceniu przelewu z dnia 31 maja 2013 r. pozwany uznał dług z obu faktur będących przedmiotem sporu podając w tytule zapłaty ich numery tj., iż płaci całość podatku VAT z faktury nr (...) w kwocie 1506 zł i częściowo VAT z faktury nr (...) w kwocie 993,38 zł. Pozwany nie skorzystał jednocześnie z możliwości złożenia na rozprawie przed Sądem Rejonowym zeznań i nie potwierdził swoich twierdzeń, że miał tu na myśli tylko podatek VAT, a strony negocjowały wysokość należności, czemu powód skutecznie zaprzeczył. Należy to rozważyć również w kontekście tego, że pozwany w piśmie z dnia 8 grudnia 2014 r. (k. 53) przyznał, iż zaksięgował sporne faktury. Tak też ustalił Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a strony tego nie kwestionowały. Jednak Sąd I instancji z faktu tego nie wyciągnął właściwych wniosków, a nawet je pominął dopuszczając się pewnej sprzeczności pomiędzy ustaleniami faktycznymi w uzasadnieniu wyroku, a rozważaniami prawnymi, gdzie pominął także rozkład ciężaru dowodu wynikający z ostatnio powołanego wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku (tak też Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 28 grudnia 2012 r., I ACa 715/12). Zatem to pozwany miał obowiązek udowodnić, że pomimo dokonanego przelewu części należności z faktur oraz ich zaksięgowania - nie uznał roszczenia. Natomiast pozwany ograniczył się tylko do zaprzeczenia. W tym kontekście brak było podstaw do odmowy dania wiary zeznaniom powoda, co de facto czyni Sąd Rejonowy na końcu uzasadnienia. Chociaż stan księgowy znacząco wzmacnia twierdzenia strony powodowej, nie przesądza on sam, ani wyniku globalnej oceny dowodów, ani też ostatecznego wyniku samej sprawy (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 lipca 2004 r., I CK 41/04, OSNC 2005, nr 7-8, poz. 136). Dokument o charakterze księgowym stanowi bowiem dowód jedynie tego, iż we właściwej ewidencji (księgach rachunkowych) dokonano zapisu mającego odzwierciedlać określone zdarzenie (operację gospodarczą) nie dowodzi natomiast faktu istnienia wierzytelności, której zapis taki ma dotyczyć (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 października 2009 r., III CZP 65/09, OSNC 2010, nr 4, poz. 51, a także w wyroku z dnia 13 czerwca 2013 r., V CSK 329/12, LEX nr 1375500). Także w uzasadnieniu uchwały z dnia 26 kwietnia 1995 r., III CZP 39/95 (OSNC 1995, nr 9, poz. 120) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że sam zapis długu w księgowości danego podmiotu czy też wezwanie do potwierdzenia salda nie przesądza jeszcze o uznaniu określonej wierzytelności, ani tym bardziej o jej istnieniu, jeżeli czynności w tym zakresie nie zostały dokonane przez osoby upoważnione do składania oświadczeń woli w jego imieniu (zob. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2001 r., II CKN 103/99, LEX nr 52371). Tymczasem w okolicznościach przedmiotowej sprawy ustalenia o zaksięgowaniu spornych faktur przez pozwanego Sąd dokonał nie na podstawie jego dokumentacji księgowej, lecz na podstawie pisemnego oświadczenia pełnomocnika pozwanego z dnia 8 grudnia 2014 r. Nie jest to zatem tylko czynności techniczna biura rachunkowego. Ponadto zeznania powoda złożone na rozprawie w dniu 10 grudnia 2014 r. potwierdzają, że faktury wystawił zgodnie z ustnymi ustaleniami stron i ustaloną stawką. Natomiast pozwany w sprzeciwie potwierdza wykonania usług transportowych, a swojego zarzutu co do zawyżenia wysokości faktur i rzekomych negocjacji stron nie udowodnił w toku procesu. Sąd I instancji nie wyciągnął z tych okoliczności właściwych wniosków i błędnie zastosował przepisy dotyczące rozkładu ciężaru dowodów. Należy również zauważy, iż pozwany w toku postępowania przed Sądem Rejonowym nie zakwestionował środka dowodowego jaki przedłożył powód przy piśmie z dnia 19 listopada 2014 r. w postaci zapisków swojej synowej dotyczących wyliczenia wysokości spornych faktur (k. 43-44). Pozwany nawet nie wypowiedział się co do tego środka dowodowego czego Sąd I instancji bezpodstawnie nie rozważył w świetle dyspozycji art. 230 kpc jako okoliczności przyznanych w kontekście wyników całej rozprawy. Inspirowane w tym zakresie treścią uzasadnienia Sądu Rejonowego zaprzeczenie dokonane dopiero w odpowiedzi apelację jest spóźnione (art. 381 kpc).

Na koniec podkreślić należy, iż powszechnie uważa się, że uznanie nie musi precyzować wysokości długu ani jego podstawy prawnej. Wystarczy by dłużnik uznał dług co do zasady (por. M. Pyziak-Szafnicka, Uznanie długu, Wydawnictwa Prawnicze PWN Warszawa 1996, s. 129 tak też w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 marca 2013 r. I ACa 1014/12).

Przyjmuje się, iż zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. co do wierzytelności w zawezwaniu określonej zarówno co do przedmiotu jak i wysokości (tak Sąd Najwyższy np. w postanowieniu z dnia 17 czerwca 2014 r., V CSK 586/13- zbiór Lex nr 1493992 oraz Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 30.12.2014 r. IACa 654/14).

Nadto, co istotne w sprawie, przerwa biegu przedawnienia, zgodnie z art. 123 § 1 k.c., wynika ex lege w razie zaistnienia okoliczności, z którymi przepis ten wiąże taki skutek prawny. Z tej to przyczyny uwzględnienie przez sąd przerwy biegu przedawnienia roszczenia nie wymaga podniesienia takiego zarzutu przez stronę dochodzącą roszczenia, co do którego podniesiono zarzut jego przedawnienia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2010 r., IV CSK 391/09, Lex nr 678019). W konsekwencji nieuwzględnienie takich okoliczności przez Sąd zawsze stanowi naruszenie prawa materialnego poprzez niezastosowanie cytowanego wyżej przepisu.

W świetle wyżej dokonanych zmienionych ustaleń faktycznych oraz częściowej odmiennej oceny materiału dowodowego sprawy, należy uznać, że skoro termin wymagalności w oparciu o wystawione faktury zaczął biec od dnia 31.10.2012 r. i od dnia 8.11.2012 r., a następnie został przerwany w związku z dokonaną częściową zapłatą za faktury przelewem z dnia 31.05.2013 r., a także po raz kolejny wnioskiem z dnia 10 kwietnia 2014 r. do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu o zawezwanie do próby ugodowej, to żądanie pozwu wniesionego w dniu 6 sierpnia 2014 r. nie było przedawnione. Pozwany ponadto nie udowodnił (art. 6 kc) zarzutu zawyżenia faktur.

Kierując się powyższym Sąd Okręgowy uznał apelację za uzasadnioną oraz na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że na podstawie art. 774 kc i art. 481 § 1 kc uwzględnił powództwo w całości oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13 037,86 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 6550,50 zł od dnia 31.10.2012 r. do dnia zapłaty i kwoty 6487,36 zł od dnia 08.11.2012 r. do dnia zapłaty.

O kosztach postępowania za pierwszą instancję orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 kpc i art. 99 kpc. Na koszty powoda składały się: 625 zł opłaty sądowej, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i 2.400 zł wynagrodzenia pełnomocnika według stawki minimalnej (§ 2 i 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.). Łącznie kwota 3.042 zł.

O kosztach postępowania za instancję odwoławczą również orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i powołanych wyżej przepisów. Na koszty powoda składały się: 625 zł opłaty sądowej od apelacji, 17 zł opłaty sądowej od pełnomocnictwa i 1800 zł wynagrodzenia pełnomocnika (§ 2 i 6 pkt 5 i 12 pkt 1 podpunkt 1) - Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t.). Łącznie kwota 2.442 zł.

SO Wojciech Wołoszyk SO Wiesław Łukaszewski SR del. Ewa Gatz - Rubelowska