Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 143/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2016 roku

Sąd Rejonowy w Białymstoku VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie

Przewodniczący SSR Artur Andrysewicz

Ławnicy Barbara Stypułkowska

Wacław Szrejder

Protokolant Hanna Jasielczuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 stycznia 2016 roku w B.

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko Urzędowi Gminy w S.

odszkodowanie za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu

I.  oddala powództwo.

II.  odstępuje od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanego.

VI P 143/15

UZASADNIENIE

Powód M. C. w pozwie skierowanym przeciwko Urzędowi Gminy w S. wniósł o zasądzenie kwoty 71.163,36 zł, wraz z ustawowymi odsetkami od 30 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu w zakresie wynagrodzenia za pracę. Nadto wniósł o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia powód wskazał art. 18 3d k.p. W uzasadnieniu powód podniósł, że decyzja Rady Gminy o obniżeniu mu wynagrodzenia z tytułu pełnienia mandatu Wójta Gminy była podyktowana jedynie względami sympatii politycznych, co stanowi przejaw dyskryminacji pracownika i podjęta została w celu zamanifestowania przez większość radnych swojej dominacji (por. k. 2-9).

Pozwany Urząd Gminy w S. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew strona pozwana zaprzeczyła, jakoby decyzja w zakresie zmniejszenia wysokości wynagrodzenia powoda była przejawem dyskryminacji w zatrudnieniu. Pozwany wskazał, iż podjęcie uchwały w zakresie zmniejszenia wysokości wynagrodzenia Wójta Gminy (powoda) leżało w kompetencji Rady Gminy, nie miało charakteru arbitralnego, a przy tym wynikało z obiektywnych powodów. Sama zaś wysokość wynagrodzenia powoda mieściła się w granicach ściśle określonych przepisami prawa. Strona pozwana podniosła również, że brak jest podstaw do porównywania wynagrodzenia powoda do wynagrodzenia otrzymywanego przez jego poprzednika na tym samym stanowisku. Kadencje tych osób trwały bowiem w odmiennych realiach, a przy tym różny był wkład pracy i zaangażowanie w sprawowany urząd obu Wójtów Gminy. Pozwany zaznaczył przy tym, że obecny Wójt Gminy S. zarabia tyle samo, co powód przed upływem jego kadencji na tym stanowisku (por. k. 85-95).

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

M. C. w okresie od 13 grudnia 2010r. do 1 grudnia 2014r. sprawował mandat Wójta Gminy S.. W tym czasie powód pozostawał w stosunku pracy z wyboru z Urzędem Gminy S. (art. 73 in. k.p.). Stosunek pracy rozwiązał się wraz z wygaśnięciem mandatu (por. świadectwo pracy k. 1/C akt osobowych i k. 14-15 akt sprawy).

W czasie, gdy powód obejmował urząd Wójta Gminy S. Rada Gminy podjęła uchwałę Nr (...)w sprawie ustalenia składników wynagrodzenia Wójta Gminy. W § 1 uchwały ustalono następujące składniki wynagrodzenia M. C.: 1) wynagrodzenie zasadnicze 5.100 zł; 2) dodatek funkcyjny w kwocie 1.500 zł; 3) dodatek specjalny - 30% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, tj. 1.980 zł oraz 4) dodatek za wieloletnią pracę, zgodnie z art. 38 ustawy o pracownikach samorządowych (k. 2/B akt osobowych).

W chwili obejmowania przez M. C. stanowiska Wójta Gminy S. zadłużenie Gminy przewyższało maksymalnie dopuszczalny poziom 60 % dochodów własnego budżetu i wynosiło 64,77% za rok 2010. Regionalna Izba Obrachunkowa zaopiniowała negatywnie przedłożone przez Wójta Gminy sprawozdanie z wykonania budżetu za 2010 rok (k. 56). Te okoliczności zmusiły M. C. do stworzenia planu oszczędnościowego w celu uniknięcia zarządu komisarycznego. Plan oparty został na analizie z wykonania budżetu za lata 2008-2010 oraz planowanych dochodów i wydatków w latach 2011-2022 (k.39-51). Obejmował on między innymi połączenie szkoły podstawowej i gimnazjum w zespół szkół, redukcję zatrudnienia w Urzędzie Gminy o 3 etaty, w jednostkach gminnych o kolejne 3 etaty, zamrożenie podwyżek wynagrodzeń i ograniczenie nagród przez dwa lata, sezonowe wyłączenia oświetlenia ulicznego, zmniejszenie wydatków na dowożenie dzieci do szkoły poprzez zlecenie tego zadania firmie zewnętrznej, zmniejszenie liczby telefonów komórkowych w Urzędzie oraz likwidację dwóch numerów stacjonarnych, przejście na bezpłatną stronę BIP, ograniczenie wydatków inwestycyjnych oraz zatrudnianie niezbędnych pracowników w ramach robot publicznych, prac interwencyjnych i staży. Ponadto zaplanowana została sprzedaż gruntów i nieruchomości oraz zbędnego sprzętu i maszyn. Według harmonogramu większość działań naprawczych miała nastąpić w latach 2011-2012. M. C. postanowił także zamknąć w lipcu 2011 roku niedokończoną inwestycję poprzednika w postaci zakładu produkcji (...) i sprzedać zbędny sprzęt. Zdecydował też o zakończeniu inwestycji w postaci budowy hali sportowej, która miała być oddana do użytku w 2010 roku. By zakończyć tę inwestycję wdał się w spór z wykonawcą, co zakończyło się procesami sądowymi uznającymi w dużej mierze racje Gminy (wyjaśnienia M. C. - k. 142-145).

Wynagrodzenie powoda z tytułu sprawowania mandatu Wójta Gminy S. ulegało zmianom w czasie jego kadencji. Na posiedzeniu wspólnym Komisji (...), Komisji (...) i Komisji Rewizyjnej Rady Gminy S. w dniu 15 września 2011 roku (por. protokół nr (...).2011- k.102-104) M. C. zaproponował obniżenie mu wynagrodzenia, motywując to redukcją etatów w Urzędzie i jednocześnie niezasadnością obniżenia wynagrodzenia pracownikom. Komisje zaakceptowały obniżenie wynagrodzenia wójta łącznie o 20%. Jednocześnie zaproponowano obniżenie diet radnych (k. 103v.).

Na sesji Rady Gminy S. w dniu 20 września 2011 roku podjęto uchwałę o obniżeniu wynagrodzenia wójta gminy o 10% oraz diet radnych o 30% (k. 107, k. 17- Uchwała Nr (...)). W przypadku powoda obniżono dodatek specjalny do kwoty 1320 zł.

Dnia 29 marca 2012r. Rada Gminy S. podjęła kolejną uchwałę (Nr (...)) w sprawie ustalenia wynagrodzenia Wójta Gminy M. C. (k. 16). W uchwale tej ustalono następujące składniki wynagrodzenia powoda: 1) wynagrodzenie zasadnicze 4.200 zł; 2) dodatek funkcyjny w kwocie 200 zł; 3) dodatek specjalny - 20% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, tj. 880 zł oraz 4) dodatek za wieloletnią pracę, zgodnie z art. 38 ustawy o pracownikach samorządowych (łącznie: wynagrodzenie brutto - 5.910 zł, wynagrodzenie netto - 4.189,75 zł- por. k. 98). Uchwała nie zawierała pisemnego uzasadnienia. Z protokołu sesji Rady Gminy (Nr (...) k. 18-33), na której podjęta została ww. uchwała, wynika, że Wójt krytykowany był m.in. za cięcia wydatków i ograniczenie zatrudnienia oraz brak oświetlenia ulicznego. Wskazywano także, że diety radnych obniżono o 30%, zaś wynagrodzenie wójta o 10% (k. 24). Spór między radnymi dotyczył oceny skutków programu naprawczego. M. C. w odpowiedzi na propozycję obniżenia wynagrodzenia uznał, że będzie zarabiał mniej niż nauczyciel i będzie zmuszony do korzystania ze zwrotu kosztów podróży z uwagi na wysokie koszty eksploatacji samochodu (protokół sesji Rady - k. 23).

Okolicznością bezsporną pozostaje, że powód nie zaskarżył uchwały w trybie administracyjnym. Skierował jedynie pisemne uwagi do organu nadzoru - Wojewody (...) - pod kątem legalności (dopuszczalności) jej podjęcia przez Radę Gminy. W piśmie z dnia 8 maja 2012r. organ nadzoru zajął stanowisko, że „nie wystąpiły przesłanki skutkujące stwierdzeniem nieważności kwestionowanej uchwały” (por. k. 99).

Pismem z dnia 5 marca 2015r. pełnomocnik powoda skierował do Urzędu Gminy S. „przedsądowe wezwanie do zapłaty” kwoty 71.163,36 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 30 kwietnia 2012r. tytułem odszkodowania na zasadzie art. 18 3d k.p. za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu (k. 34-36). W odpowiedzi na ww. wezwanie pozwany odmówił żądanej zapłaty twierdząc, że wywodzone przez powoda roszczenie odszkodowawcze na tle dyskryminacji w zatrudnieniu jest całkowicie bezzasadne (k. 37).

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Na wstępie trzeba wyraźnie zaznaczyć, że rolą Sądu w niniejszym postępowaniu nie była ocena zasadności działań naprawczych podejmowanych przez powoda jako Wójta w latach 2010-2014, a niestety duża część wniosków dowodowych dotyczyła tej kwestii. Z punktu widzenia żądania pozwu kwestia ta stanowiła tylko tło dla oceny roszczeń powoda. Nie ulega wątpliwości, że powód objął urząd w bardzo trudnym okresie i przez cały okres kadencji zmagał się z problemem zadłużenia Gminy. Niepopularne decyzję musiały powodować napięcia i spory co do zasadności decyzji podejmowanych przez Wójta.

Wobec treści roszczenia formułowanego przez powoda rozważania w sprawie należy rozpocząć od regulacji prawnych dotyczących dyskryminacji w zatrudnieniu. W art. 11 3 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r. - Kodeks pracy (dalej skrót: k.p., Dz. U. z 2014r., poz. 1502 tekst jednolity) zamieszczono jedną z podstawowych zasad prawa pracy, tj. zakazu dyskryminacji. Zgodnie z ww. regulacją jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu, bezpośrednia lub pośrednia, w szczególności ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także ze względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy - jest niedopuszczalna. Wyrażona w art. 11 3 k.p. zasada niedyskryminacji znalazła rozwinięcie w przepisach rozdziału IIa działu I Kodeksu pracy, regulującego zagadnienie równego traktowania w zatrudnieniu (art. 18 3a § 1 k.p.). Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy. W art. 18 3a § 1 k.p. wskazano, że równe traktowanie w zatrudnieniu oznacza niedyskryminowanie w jakikolwiek sposób, bezpośrednio lub pośrednio, z przyczyn określonych w § 1.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że dyskryminacja jest kwalifikowaną postacią nierównego traktowania pracowników (art. 11 2 k.p.) i oznacza niedopuszczalne różnicowanie sytuacji prawnej w sferze zatrudnienia według negatywnych i zakazanych przez ustawę kryteriów . Oznacza to a contrario, że nie stanowi dyskryminacji różnicowanie praw pracowników ze względu na kryteria nieuważane za dyskryminujące (por. m.in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2008 r., I PK 259/07, OSNP 2009 nr 19-20, poz. 256; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 sierpnia 2009 r., I PK 28/09 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2012 r., II PK 196/11). Ścisły związek pomiędzy zasadami wyrażonymi w art. 11 2 i art. 11 3 k.p. polega na tym, że jeśli pracownicy, mimo że wypełniają tak samo jednakowe obowiązki, traktowani są nierówno ze względu na przyczyny określone w art. 11 3 (art. 18 3a § 1) k.p., wówczas mamy do czynienia z dyskryminacją. Jeżeli jednak nierówność nie jest podyktowana zakazanymi przez ten przepis kryteriami, wówczas można mówić tylko o naruszeniu zasady równych praw (równego traktowania) pracowników, o której stanowi art. 11 2 k.p., a nie o naruszeniu zakazu dyskryminacji wyrażonym w art. 11 3 k.p. Rozróżnienie to jest o tyle istotne, że naruszenie zasady równych praw wyrażonej w art. 11 2 k.p. (a zatem nierówności niespowodowanej przyczyną uznaną za podstawę dyskryminacji) nie skutkuje odpowiedzialnością odszkodowawczą pracodawcy na podstawie art. 18 3d k.p. Przepis ten (art. 18 3d k.p.) odwołuje się bowiem do zakazu niedyskryminowania w jakikolwiek sposób, bezpośrednio lub pośrednio, z przyczyn określonych art. 18 3a § 1 k.p. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 18 kwietnia 2013 r. III APa 21/12, LEX nr 1327589).

Sąd w pełni podziela prezentowane w judykaturze stanowisko Sądu Najwyższego, gdzie podkreśla się, iż do kryteriów dyskryminacji można zaliczyć jedynie takie cechy lub właściwości, które dotyczą pracownika osobiście lub są istotne ze społecznego punktu widzenia, a przy tym wyróżniają go na tle innych pracowników, którzy takich cech lub właściwości nie posiadają (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2009 r., II PK 148/09, LEX nr 1108511). W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 września 2010 r., I PK 72/10 (OSNP 2012/1-2/4) podkreślono, iż dyskryminowaniem w rozumieniu art. 18 3a k.p. jest nierówne traktowanie w zatrudnieniu z określonych przyczyn i nie jest wystarczające wskazanie jedynie na "podłoże dyskryminacyjne".

Nie ulega przy tym wątpliwości, że w sytuacji, gdy pracownik zarzuca pracodawcy naruszenie przepisów dotyczących zakazu dyskryminacji i domaga się zastosowania przepisów o równym traktowaniu w zatrudnieniu, powinien wskazać przyczynę, ze względu na którą dopuszczono się wobec niego aktu dyskryminacji, oraz okoliczności dowodzące nierównego traktowania z tej przyczyny. Powyższe potwierdza jednolite w tym zakresie orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 9 stycznia 2007 r., II PK 180/06, OSNP 2008 nr 3-4, poz. 36, wyrok Sądu Najwyższego z 18 sierpnia 2009 r., I PK 28/09, LEX nr 528155, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2011 r., II PK 169/10, LEX nr 1095824, czy wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2012 r., II PK 196/11, OSNP 2013 nr 7-8, poz. 73).

Oceniając zasadność pozwu nie można zapominać o specyfice pracy pracownika zatrudnionego na podstawie wyboru. Zauważyć przy tym należy, że powód nie był pracownikiem powołanym, jak wskazano w pozwie, lecz pracownikiem, którego stosunek pracy oparty był na wyborze (art. 73 k.p.). Powyższa odmienność w zasadniczy sposób determinuje ocenę żądania pozwu.

W orzecznictwie sądowym sporna jest okoliczność dotycząca tego, w jakim trybie można kwestionować obniżkę wynagrodzenia wójta przez radę gminy. W ostatnich latach zapadały w tym zakresie odmienne orzeczenia sądów powszechnych i sądów administracyjnych. Wydaje się, że orzecznictwo idzie w kierunku uznania, że właściwa jest w takim wypadku droga przed sądem powszechnym. W postanowieniu Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 5 marca 2014r., w sprawie II OSK 506/14, stwierdzono, że nie jest uchwałą z zakresu administracji publicznej uchwała rady miasta w sprawie wynagrodzenia prezydenta miasta, zaś prawidłowość ustalenia wysokości wynagrodzenia podlega kontroli sądu powszechnego, co jednoznacznie wynika z art. 43 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych. Okoliczność ta wyłącza w tym zakresie właściwość sądów administracyjnych do rozpoznawania tej kategorii spraw.

Za ugruntowany w orzecznictwie sądowym należy uznać pogląd, że do pracownika zatrudnionego na podstawie wyboru nie stosuje się przepisów Kodeksu pracy o wypowiedzeniu warunków płacy (art.73 k.p.), na co wskazywał Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 20 czerwca 2001r. (I PKN 488/00) i 23 listopada 2001r. (I PKN 699/00).

Nie ulega także wątpliwości, że obniżenie wynagrodzenia wójta nie wymaga jego zgody, na co wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 czerwca 2008r., w sprawie II PK 330/07 (OSNP 2009/21-22/278). Sąd Najwyższy uznał, że kwestię ustalania wynagrodzenia wójta reguluje w sposób wyczerpujący art. 18 ust. 2 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym. Jednocześnie w przytoczonym wyżej wyroku zawarł wskazania, które, jak się wydaje, posłużyły powodowi do sformułowania podstawy prawnej żądania odszkodowania. Mianowicie Sąd Najwyższy zauważył, że uchwała rady gminy obniżająca wójtowi dotychczas pobierane przez niego wynagrodzenie nie pozostaje poza kontrolą sądu. Podlega ona ocenie co do zgodności z prawem w trybie nadzoru sprawowanego przez wojewodę (art.91 ustawy o samorządzie gminnym), a rozstrzygnięcie nadzorcze może być zaskarżone do sądu administracyjnego. Niezależnie od tego uchwała taka podlega badaniu przez sąd pracy, co do zgodności z przepisami płacowymi o charakterze gwarancyjnym (określonymi stosownym rozporządzeniem) oraz w kontekście ewentualnego naruszenia przepisów o zakazie dyskryminacji oraz równym traktowaniu pracowników w zatrudnieniu (art. 32 ust. 2 i art. 33 ust.2 Konstytucji, art.11 2 k.p., art. 11 3 k.p. lub art.18 3c k.p.).

Przed zasadniczą oceną żądania pozwu wskazać trzeba na kilka elementów charakterystycznych stanowiących o specyfice pracy wójta:

1.  Podstawą nawiązania stosunku pracy jest wybór, co oznacza trwałość stosunku pracy przez czas kadencji, poza ewentualnym odwołaniem w drodze referendum.

2.  Przed nawiązaniem stosunku pracy kandydat na wójta nie ma możliwości negocjowania swojej przyszłej płacy. Ma on świadomość jedynie tego, w jakich granicach może być wyznaczone wynagrodzenie wraz z dodatkami, nie ma on jednak wpływu ani przed wyborem ani po wyborze na jego wysokość. Granice wynagrodzenia z dodatkami określa rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 18 marca 2009r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (tekst jedn.:Dz.U. z 2014, poz. 1786, zwane dalej „rozporządzeniem”). Co więcej, w kolejnej kadencji nowa rada gminy może przyznać całkiem nowe warunki płacowe wójtowi, który kontynuuje sprawowanie urzędu i nie jest ona związana w tym zakresie decyzją rady poprzedniej kadencji.

3.  Jakkolwiek wójt na gruncie prawa pracy jest pracownikiem Urzędu Gminy, nie ma on na co dzień osoby przełożonej, która jako pracodawca lub osoba działająca w imieniu pracodawcy kontroluje jego pracę i wyznacza obowiązki i zadania.

4.  Rada gminy pełni wobec wójta funkcję pracodawcy tylko w zakresie ustalania wynagrodzenia (art.18 ust.2 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym); poza tym wykonuje ona funkcje wynikające z przepisów ustrojowych dotyczących funkcjonowania urzędu administracji na szczeblu samorządowym.

5.  Wskazany przepis ustawy o samorządzie gminnym daje radzie gminy uprawnienie do jednostronnej zmiany (obniżenia) wynagrodzenia wójta w trakcie kadencji, na co wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 3 października 2008r. w sprawie II PK 30/08. Sąd Najwyższy powołując się na dotychczasowe orzecznictwo uznał, że wynagrodzenie wójta nie jest niezmienne i podlega zmianie również in minus. Wskazuje na to także przyjęcie przez ustawodawcę, że wybór wójta oznacza nawiązanie stosunku pracy oraz określenie przepisami wykonawczymi składników i ram tego wynagrodzenia. Konieczność ich różnicowania wynika z różnych zadań i obciążenia pracą, o czym decyduje organ stanowiący (rada gminy).

6.  W codziennej pracy wójta nakładają się na siebie obowiązki o charakterze pracowniczym i uprawnienia władcze o charakterze ustrojowym, administracyjnym. Oznacza to między innymi, że wypełnianie przez niego jako pracownika w sposób należyty obowiązku dbania o finanse gminy wiąże się z występowaniem w imieniu gminy w stosunkach cywilnoprawnych, wydawaniem decyzji administracyjnych czy podejmowaniem decyzji w sferze prawa pracy, kiedy działa jako pracodawca.

7.  Istotą sprawowania władzy, w tym wypadku na szczeblu lokalnym, jest nieustanne uczestnictwo w dyskursie politycznym. Każdy kandydat stając do wyborów samorządowych posiada jakieś poglądy polityczne, rozumiane jako zespół zapatrywań na różne kwestie dotyczące sposobu funkcjonowania gminy, zarządzania nią, decyzji o charakterze gospodarczym, majątkowym, organizacyjnym i osobowym. Zarówno w toku kampanii wyborczej jak i późniejszego sprawowania urzędu naturalna i oczywista jest możliwość krytyki, zwalczania argumentów i sprzeciwiania się decyzjom oponenta. Na szczeblu gminy dzieje się tak najczęściej, gdy z przeciwnych komitetów wyborczych wyłoniony jest wójt i rada gminy.

8.  W przypadku szeregowego pracownika (na przykład pracownika urzędu gminy) jego poglądy polityczne nie powinny wpływać na jego pracę ani nie powinny stanowić wyznacznika oceny jego pracy. Ujawnienie przez niego swoich poglądów politycznych nie może skutkować negatywnymi konsekwencjami w sferze stosunku pracy mającymi charakter dyskryminacji. W przypadku powołanego w wyborach wójta jego praca polega zasadniczo na realizacji planów zapowiedzianych w kampanii wyborczej (polityki wójta), które zostały zaakceptowane przez większość mieszkańców. Innymi słowy polega ona na wcielaniu w życie przedstawionych poglądów politycznych, zarówno jeśli chodzi o cele jak i sposoby działania. Z tej przyczyny argument o dyskryminacji wójta z powodu przekonań politycznych, na tle ewentualnych innych możliwych przesłanek dyskryminacyjnych, z natury rzeczy doznaje poważnego osłabienia. O ile inne przesłanki dyskryminacyjne (na przykład płeć, wiek, niepełnosprawność, religia itd.) nie mogą stanowić przedmiotu oceny pod kątem różnicowania statusu pracowniczego wójta, o tyle jego poglądy polityczne mogą (a nawet muszą) podlegać nieustannej ocenie zarówno jeśli chodzi o zapowiadane plany jak i zrealizowane już pomysły. Nie oznacza to oczywiście, że należy wykluczyć z góry możliwość dyskryminacji wójta z powodu przekonań politycznych. Intencją Sądu jest jednak podkreślenie, że w takim wypadku muszą być w bardzo precyzyjny sposób przedstawione fakty dające podstawy do podejrzenia o dyskryminację. Nie wystarczy samo powołanie się na odmienne poglądy wójta nie akceptowane przez radę gminy czy ostrą krytykę jego poczynań.

9.  Istotą nierównego traktowania w zatrudnieniu jest różnicowanie sytuacji pracownika w porównaniu z innymi pracownikami o podobnym w statusie pracowniczym (kwalifikacji, wykształceniu, stażu pracy). W przypadku wójta jako pracownika brak jest możliwości porównania jego sytuacji na tle grupy pracowników o podobnej sytuacji faktycznej i prawnej. Nie da się w sposób zasadny i usprawiedliwiony porównać jego sytuacji z pracą wójtów innych gmin, choćby sąsiednich, z uwagi na specyfikę każdej gminy, różną ilość mieszkańców, zasobność gminy, stan wydatków i dochodów czy szereg innych większych lub mniejszych czynników. Jedyne porównanie, jakie może wchodzić w grę, to dotyczące poprzednika lub następcy na tym samym stanowisku.

Przechodząc do realiów niniejszej sprawy nie można zapominać o sytuacji finansowej Gminy S. w latach 2010-2014. Powód rozpoczynając pracę na stanowisku Wójta otrzymał wynagrodzenie w wysokości wynagrodzenia swojego poprzednika. Krótko potem po przejęciu obowiązków i ocenie sytuacji Gminy powziął informację po katastrofalnym stanie finansów. Jak sam zaznaczył w pozwie, Gmina S. w tamtym czasie miała drugą co do wielkości w kraju wysokość zadłużenia, co mogło skutkować wprowadzeniem zarządu komisarycznego przez prezesa Rady Ministrów (art.97 ustawy o samorządzie gminnym). Wynagrodzenie Wójta ustalone było w tym czasie w górnych granicach przewidzianych przepisami płacowymi.

Zaproponowany przez powoda realizowany plan naprawczy wiązał się z poważnym ograniczeniem wydatków, na co składały się: cięcia w zatrudnieniu (3 etaty w Urzędzie Gminy), utworzenie zespołu szkół (likwidacja 3 stanowisk), przekazanie zadania dowożenia dzieci do szkół podmiotowi zewnętrznemu i rezygnacja Gminy z własnego transportu, oszczędności w oświetleniu ulic, rezygnacja z nietrafionej inwestycji poprzednika w postaci budowy zakładu produkcyjnego materiałów betonowych, sprzedaż zbędnego sprzętu i maszyn (k. 39 i nast.). Realizacja tego planu najbardziej odczuwalna była w roku 2012 (k. 73). Jednocześnie konieczna była dalsza realizacja budowy hali sportowej, na co zaciągnięta została pożyczka w Ministerstwie Finansów.

Rygorystyczny plan naprawczy mieszkańcy Gminy odczuwali w sposób pośredni i bezpośredni, wyrażając swoje niezadowolenie w rozmowach z radnymi. Nie jest rolą Sądu ocena, czy plan ten był zasadny czy też nie, zbyt drastyczny czy adekwatny oraz czy doprowadził do zakładanych celów. Niewątpliwie zaś mógł być w perspektywie krótkookresowej postrzegany jako znacząca zmiana na niekorzyść, podczas gdy efekty rozłożone zostały na lata, a plan naprawczy sięga roku 2022. Stąd nawet obiektywnie nieusprawiedliwiona krytyka Wójta ze strony mieszkańców z ich punktu widzenia mogła być uznawana za zasadną.

Na ocenę pracy powoda w lokalnej społeczności mógł mieć wpływ styl jego pracy i zarządzania, który określić można jako menedżerski. Powód kierował się przede wszystkim rachunkiem ekonomicznym w kontekście fatalnej sytuacji finansowej Gminy i podejmował zdecydowane kroki w kierunku jej poprawy. Zważywszy, że zamieszkiwał wówczas w B., a jedynie dojeżdżał do pracy do S., mógł być oceniany jako osoba nie znająca realiów zamieszkiwania na terenie Gminy. Niezależnie od trafności takiego punktu widzenia faktem jest, że taka sytuacja stwarzała negatywną atmosferę dla oceny działalności Wójta. Zaznaczyć też trzeba, że obniżka wynagrodzenia Wójta może być oceniana tylko w kontekście zdarzeń do marca 2012r., a nie tego co działo się już po podjęciu uchwały w tej sprawie.

Obie strony sporu - powód i przychylni mu radni oraz po drugiej stronie jego oponenci - przedstawiały argumenty na poparcie swojego stanowiska za lub przeciw obniżeniu wynagrodzenia Wójtowi.

Osoby popierające powoda wskazywały przede wszystkim na jego wysokie zaangażowanie w działanie dla dobra Gminy (por. zeznania świadek E. H.- k. 153v.-154), jego niechęć do wchodzenia w lokalne układy, akceptację planu naprawczego wprowadzonego przez Radę Gminy jako całość (por. zeznania świadków: M. O. - k.154v-155, E. H.- k. 153v.-154), dbanie o dyscyplinę finansów Gminy (por. zeznania świadka J. S. - k.155). Powód z kolei utrzymywał zasadność decyzji odnośnie rezygnacji z inwestycji w zakład produkcji kostki betonowej, konieczność kontynuacji budowy hali sportowej. Podkreślał swoją niezależność od lokalnych „układów” oraz to, że jego wszystkie decyzje były negowane przez większość w Radzie Gminy (k. 142v.-145). Jednocześnie stwierdził w pozwie, że konflikt między nim a Radą zaczął narastać od lipca 2012r., a więc już po obniżce wynagrodzenia (k.6).

W kontekście żądania pozwu szczególnie istotne są te argumenty, które prezentowali przeciwnicy powoda zmierzający do obniżki jego wynagrodzenia. Z nich bowiem można ewentualnie wnioskować o dyskryminacyjnych przesłankach, jakie miały stać za decyzją o obniżce wynagrodzenia.

Jak wskazywał w swoich zeznaniach L. O. obniżenie wynagrodzenia Wójta w marcu 2012 roku nastąpiło w sytuacji, gdy mimo planu naprawczego nie widać było poprawy. Działania Wójta oceniono jako idące w złym kierunku. Zarzucano mu, że trwonił majątek Gminy, sprzedając majątek zgromadzony przez swojego poprzednika (k. 155v-157). Z negatywną reakcją mieszkańców spotkał się także apel Wójta do sąsiednich gmin o wsparcie zadłużonej Gminy S.. Nie ulega wątpliwości, że świadek był przeciwnikiem Wójta reprezentując inne ugrupowanie. Miał też skłonności do przedstawiania poprzednika powoda w dużo lepszym świetle, kiedy z grubą przesadą określał go jako wizjonera. Generalnie też jego wiedza na temat finansów Gminy, jak na wieloletniego przewodniczącego Rady Gminy, wydaje się być nikła.

Z zeznań W. B. wynika natomiast, że istotnym problemem na linii Wójt - Rada Gminy była nieumiejętność po obu stronach wysłuchania argumentów strony przeciwnej. Radni zarzucali wójtowi ignorowanie ich stanowiska i uwag, podejmowanie decyzji stawiających radnych przed faktem dokonanym. W dużej mierze świadek w swoich zeznania skupił się na drobiazgowej ocenie poszczególnych elementów planu naprawczego, co wykracza poza kompetencje Sądu w niniejszym postępowaniu. Zeznania te wskazują natomiast na atmosferę panującą wśród mieszkańców Gminy. Bez wątpienia też przyznać trzeba, że działania powoda naruszyły interesy różnych osób -mieszkańców Gminy. Negatywna ocena działań podejmowanych przez Wójta i brak widocznych efektów poprawy sytuacji finansowej Gminy w 2012 roku, przy drastycznym programie oszczędnościowym, skłoniły większość radnych do obniżenia wynagrodzenia Wójta. Jak wskazał świadek, obniżka wynagrodzenia we wrześniu 2011 roku o 10 % a nie 20 %, jak wstępnie zakładano, wynikała z chęci przyjrzenia się efektom pracy Wójta. To zaś doprowadziło pół roku później do kolejnej obniżki.

W nawiązaniu do powyższych zeznań W. B. rodzi się pytanie o zakres możliwych zmian wynagrodzenia wójta przez radę gminy. Świadek wskazywał, że rada gminy ma prawo podwyższyć i obniżyć wynagrodzenie, co oczywiście trudno zanegować. Rada gminy nie jest w sensie formalnym pracodawcą wójta, lecz jedynie na mocy ustawy o samorządzie gminnym wypełnia wobec niego funkcje pracodawcy w zakresie ustalenia wynagrodzenia. Nie bez znaczenia jest też fakt, że jako organ wybrany w wyborach samorządowych reprezentuje ona stanowisko mieszkańców gminy, co daje jej silną legitymację w relacjach z wójtem. Może więc ona kształtować jego wynagrodzenie dokonując oceny dotychczasowych działań, zaangażowania, jak i spodziewanych w przyszłości efektów. Ocena ta z natury rzeczy jest subiektywna i stanowi wypadkową poglądów większości radnych danej kadencji. Każdy z radnych głosując może kierować się innymi przesłankami za podjęciem uchwały. Wójt nie może jej zanegować poprzez odwołanie od zmienionych mu warunków płacy, a gwarancją dla niego pozostają przepisy rozporządzenia wykonawczego określające minimalny próg wynagrodzenia i dodatków.

Uwagę zwrócić należy na charakter prawny elementów wynagrodzenia wójta określony w art. 36 ust. 2 i 3 ustawy o pracownikach samorządowych. W myśl tych przepisów pracownikowi samorządowemu przysługuje wynagrodzenie zasadnicze, dodatek za wieloletnią pracę, nagroda jubileuszowa oraz jednorazowa odprawa w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy oraz dodatkowe wynagrodzenie roczne na zasadach określonych w odrębnych przepisach, a wójtowi także przysługuje dodatek specjalny. Nie jest elementem wynagrodzenia o charakterze obligatoryjnym dodatek funkcyjny, co oznacza po stronie wójta brak roszczenia o taki dodatek. Natomiast jeśli został przyznany, rada gminy ustala go w granicach maksymalnych przewidzianych w rozporządzeniu. Z kolei dodatek specjalny wójta to od 20 do 40% wynagrodzenia zasadniczego wraz z dodatkiem funkcyjnym (§ 6 rozporządzenia). Pierwotnie w grudniu 2010r. przyznano go w wysokości 30%, potem we wrześniu 2011r. obniżono do 20% przy braku sprzeciwu powoda i na takim poziomie procentowym pozostał on do końca kadencji. To co istotnie zaważyło na całokształcie zarobków to obniżenie wynagrodzenia zasadniczego z 5100 zł (grudzień 2010) do 4200 zł (marzec 2012) oraz fakultatywnego dodatku funkcyjnego z 1500 zł (grudzień 2010) do 200 zł (marzec 2012), zaś dodatek specjalny stanowi jedynie pochodną tych dwóch składników. Udzielenie radzie gminy przez ustawodawcę wyłącznej kompetencji do decydowania o przyznaniu lub nieprzyznaniu dodatku funkcyjnego jak i jego wysokości nie może stanowić podstawy formułowania zarzutu dyskryminacyjnego w przypadku obniżenia czy nawet odebrania dodatku. Blisko byłoby bowiem do nieuprawnionego wniosku, że każda kolejna rada gminy winna kolejnemu wójtowi pozostawić na takim samym poziomie ten fakultatywny i pozostawiony uznaniu rady element wynagrodzenia. Podobnie jak w przypadku premii uznaniowej pracodawca ocenia pracownika i decyduje o przyznaniu danego składnika wynagrodzenia i jego wysokości.

Nie sposób porównywać, w kontekście zarzutu dyskryminacji, wynagrodzenia powoda z wynagrodzeniem jego poprzednika, podczas gdy na początku kadencji powoda okazało się, w jakim stanie są finanse Gminy i jak daleko idących oszczędności wymaga jej budżet. Skutki działań jego poprzednika, które ujawniły się praktycznie po ustąpieniu z urzędu, stworzyły nową sytuację i inne warunki funkcjonowania, nieporównywalne z dotychczasowymi. Bardziej miarodajna wydaje się być sytuacja obecnego Wójta, który objął stanowisko z pełną świadomością problemów i konieczności kontynuowania wieloletniego programu naprawczego. Obecny Wójt, którego kadencja rozpoczęła się w grudniu 2014r., otrzymał od Rady Gminy wynagrodzenie w takiej wysokości, jaką miał ostatnio (po obniżce) powód. Zauważyć też należy, że ustalone ono zostało przed wystąpieniem przez powoda z żądaniem zapłaty odszkodowania za dyskryminację i wytoczeniem powództwa w następstwie odmowy.

W sytuacji ewidentnych trudności ze znalezieniem punktu odniesienia dla oceny dyskryminacyjnego charakteru obniżenia wynagrodzenia nieustannie w toku procesu powracały dwie kwestie – nieadekwatności wynagrodzenia po obniżce do nakładu pracy powoda i negatywnego nastawienia rady (jej większości) do powoda. Ocena działań wójta przez radę jest jej ustawowym prawem i obowiązkiem. Z tym wiąże się wypełnianie przez nią funkcji pracodawcy w zakresie ustalania wynagrodzenia. Sąd nie jest organem właściwym dla oceny jego wysokości, a taką byłaby ocena, czy dana obniżka jest zasadna czy już nie, i od jakiego poziomu zaczyna się dyskryminacja płacowa. Sąd ocenia wyłącznie przesłanki podjęcia decyzji o obniżce, niezależnie od jej wielkości, w kontekście zarzucanej dyskryminacji. Ocena ta na podstawie art.18 3b § 1 k.p. prowadzi do wniosku, że pracodawca wykazał obiektywne powody obniżenia wynagrodzenia powoda i nie zostało to przez niego skutecznie zanegowane.

W tym stanie rzeczy Sąd nie dopatrzył się w obniżeniu powodowi wynagrodzenia za pracę dyskryminacji z powodu jego przekonań politycznych, jak i innych przesłanek o charakterze dyskryminacyjnym, i orzekł jak w punkcie I wyroku.

Działając w oparciu o art. 102 k.p.c. Sąd odstąpił od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej. W tym miejscu należy zaakcentować, że zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2011 r. II CZ 68/11, sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem sądu orzekającego i od oceny tego sądu zależy przesądzenie, że taki szczególnie uzasadniony wypadek nastąpił w rozpoznawanej sprawie oraz usprawiedliwia odstąpienie od obowiązku ponoszenia kosztów procesu. Przy zastosowaniu regulacji z art. 102 k.p.c. Sąd wziął pod uwagę, że M. C., w czasie swojej czteroletniej kadencji na stanowisku Wójta, podjął się trudnego zadania wyprowadzenia Gminy z zapaści finansowej. Wiązało się to z koniecznością podejmowania niepopularnych, ale koniecznych działań naprawczych. Nie sposób odmówić mu zaangażowania, ale też i efektów, które dopiero po dłuższym czasie stały się widoczne i wynikają choćby z danych o spadającym stanie zadłużenia Gminy (k.74). W tej sytuacji obciążanie go kosztami strony przeciwnej uznać należy za niezasadne. Na takie rozstrzygnięcie ma wpływ także precedensowy charakter sprawy, niewątpliwa trudność po stronie powodowej w ocenie swojej sytuacji prawnej i wykładni przepisów prawa na tym tle, jak i brak w dotychczasowym orzecznictwie bezpośrednich odniesień do problematyki tego procesu.