Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 765/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

del. SSO Aleksandra Mitros (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Karolina Popowicz

po rozpoznaniu w dniu 31 maja 2016 r. w Szczecinie

sprawy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

z udziałem J. C., A. B., D. K., T. H.

o objęcie ubezpieczeniem społecznym

na skutek apelacji płatnika

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 1 czerwca 2015 r. sygn. akt VII U 1301/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 120 złotych ( sto dwadzieścia ) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka del. SSO Aleksandra Mitros

Sygn. akt III AUa 765/15

UZASADNIENIE

Decyzjami z dnia 12.02.2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. stwierdził, że:

- J. C., jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług u płatnika składek (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 1 lutego 2010 roku do 30 listopada 2010 roku, z podstawami wymiaru składek wskazanymi szczegółowo w decyzji,

- A. B. jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług u płatnika (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 2 stycznia 2010 roku do 31 grudnia 2010 roku, z podstawami wymiaru składek wskazanymi szczegółowo w decyzji,

- D. K. jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług u płatnika (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 7 czerwca 2010 roku do 11 lipca 2010 roku oraz od 1 września 2010 r. do 31 grudnia 2010 r., z podstawami wymiaru składek wskazanymi szczegółowo w decyzji,

- T. H. jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług u płatnika (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresie od 11 lutego 2010 roku do 31 grudnia 2010 roku, z podstawami wymiaru składek wskazanymi szczegółowo w decyzji.

W uzasadnieniach decyzji organ rentowy podniósł, że umowy łączące zainteresowanych z płatnikiem składek nazwane umowami o dzieło, w rzeczywistości posiadały cechy umów o świadczenie usług.

W odwołaniach od powyższych decyzji organu rentowego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wniósł o ich zmianę, wskazując iż - wbrew stanowisku organu rentowego - umowy jakie zawierał z zainteresowanymi posiadały wszelkie przymioty umów o dzieło, a celem każdej z nich było uzyskanie ocen technicznych obejmujących wykonania ocen rzeczoznawcy o określonym przez strony zakresie, za wynagrodzeniem. W związku z tym przyjąć należało, że zostały zachowane elementy konstytuujące umowę o dzieło, to jest określenie dzieła oraz należnego za nie wynagrodzenia.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz powielił argumentację zawartą w zaskarżonych decyzjach.

Zainteresowany T. H. poparł odwołanie płatnika, potwierdzając argumentację zawartą w jego odwołaniu. Podkreślił, że umowy były realizowane indywidulanie, nie zbiorowo. Zawsze dla konkretnego, niepowtarzającego się pojazdu, a z (...) nie łączył go żaden stosunek podległości. Rezultatem wykonywanych czynności było dzieło w postaci opinii, z których każda była indywidualnie wyceniana.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych,
po wezwaniu zainteresowanych do udziału w postępowaniu i połączeniu spraw postanowieniami z dnia 16 maja 2014 r. do wspólnego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia, wyrokiem z dnia 1 czerwca 2015 roku oddalił wszystkie odwołania płatnika składek (punkt I orzeczenia) oraz zasądził od płatnika na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II orzeczenia).

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Przedmiotem działania płatnika (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. jest między innymi opracowywanie ekspertyz technicznych - samochodowych, dotyczących w szczególności ustalenia parametrów pojazdu, oględzin powypadkowych pojazdów, sporządzenia kosztorysu, jakości napraw powypadkowych, wyceny pojazdu. Wskazane ekspertyzy są opracowywane na podstawie każdoczesnego zlecenia. W celu realizacji opisanych zadań płatnik współpracuje z rzeczoznawcami i tak w dniu 11 lutego 2010 roku zawarł z T. H. umowę – określoną jako umowa o dzieło. Jako termin rozpoczęcia wykonywania dzieła określono: 11 lutego 2010 r., a jako termin zakończenia 31 grudnia 2010 r.

Analogicznej treści umowę płatnik zawarł również z D. K. na okres od 7 czerwca 2010 r. do 31 grudnia 2010 r., z A. B. na okres od 2 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. Płatnik zawarł z J. C. umowy nazwane umowami o dzieło w dniach:31 marca 2010 r. (na wykonanie ocen rzeczoznawcy), 4 kwietnia 2010 r., 31 maja 2010 r., (obydwie umowy nie wskazywały przedmiotu dzieła, a jedynie kwotę rachunku jako 65% wartości netto wg zestawienia), 30 czerwca 2010 roku (na wykonanie ocen rzeczoznawcy), 6 września 2010 r. (zakres usług rzeczoznawcy), 30 listopada 2010 r. (wykonanie ocen rzeczoznawcy).

Na podstawie zawartej umowy każdy z zainteresowanych zobowiązał się wykonać na rzecz płatnika następujące dzieło:

oceny techniczne obejmujące :

- opis techniczny z ustaleniem parametrów technicznych silników, nadwozi oraz zespołów, podzespołów pojazdów,

- opis techniczny z ustaleniami przyczyn niesprawności technicznej zespołów, podzespołów i części pojazdów oraz kwalifikacji przydatności do eksploatacji,

- wyceny wartości pojazdów i zespołów pojazdów,

- określenie zużycia materiałów eksploatacyjnych w pojeździe,

- opinie z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków oraz inne zlecone przez Zamawiającego.

Wynagrodzenie za realizację dzieła określono w następującej wysokości:

- oceny techniczne – 60% od wartości netto oceny,

- opinie z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych 80% od wartości netto oceny.

W praktyce wykonywanie przez każdego z zainteresowanych umów o dzieło zawartych z płatnikiem polegało na wykonywaniu opinii technicznych (dotyczących przykładowo ustalenia parametrów pojazdu, oględzin powypadkowych pojazdów, sporządzenia kosztorysu, jakości napraw powypadkowych, wyceny pojazdu) na każdoczesne zlecenie płatnika. Przy dokonywaniu oceny pojazdów i przy sporządzaniu opinii rzeczoznawcy nie podlegali nadzorowi ze strony płatnika - (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S., a ich wynagrodzenie ustalane było według opracowanego cennika za usługi rzeczoznawcy u płatnika. W chwili podpisywania umów zainteresowani nie wiedzieli, przy jakich pojazdach, kiedy i w jakiej ilości będą wykonywać opinie. Zdarzało się również, że najpierw rzeczoznawca sporządzał opinię, a dopiero po jej wykonaniu sporządzana była umowa i rachunek za jej wykonanie.

W przypadku J. C. kolejne umowy o dzieło nie miały wskazywanego przedmiotu, a różniły się jedynie kwotą należną tytułem wynagrodzenia za sporządzenie danej opinii. Zainteresowany posiadał bowiem druki umowy o dzieło i wypełniał je sam po wykonaniu opinii, w celu rozliczenia wynagrodzenia. Z kolei D. K. pełnił w siedzibie płatnika dyżury, w czasie których wykonywał oględziny pojazdów i mieszkań w terminie do 48 godzin. Pozostawał w ciągłej gotowości do otrzymania wykonywanych zleceń – zdarzały się miesiące, w których w ogóle takich nie było.

Na koniec miesiąca zainteresowani składali w (...) wykaz sporządzonych w danym okresie opinii wraz z drukiem rozliczenia (opinie były już u płatnika), co skutkowało wypłatą wynagrodzenia. Zawieranie z zainteresowanymi umów na dłuższe okresy spowodowane było względami praktycznymi – potrzebą zapewnienia możliwości szybkiego zlecenia sporządzenia ekspertyzy - bez konieczności każdoczesnego zawierania nowej umowy o dzieło z rzeczoznawcą, któremu powierzono sporządzenie danej ekspertyzy. W przypadku braku zleceń, rzeczoznawcy nie otrzymywali w tym czasie wynagrodzenia. Narodowy Fundusz Zdrowia kwalifikował tożsame ze spornymi umowy jako umowy o dzieło.

W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał,
że odwołania nie zasługiwały na uwzględnienie i wskazując na treść art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( tekst jednolity opubl. w Dz. U. z 2015 roku, poz. 121, ze zm. ) - zwaną dalej ustawą systemową – podniósł, że strony różniły się w ocenie, na jakich zasadach zainteresowani wykonywali czynności na rzecz płatnika w okresach objętych zaskarżonymi decyzjami, czy w sposób odpowiadający wykonywaniu umowy o dzieło, czy też jak twierdził organ rentowy umowy zlecenia. Sąd meriti wskazał, że przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia ( art. 627 k.c. ), a przedmiotem umowy może być zobowiązanie do wykonania określonego dzieła, które może mieć charakter materialny jak i niematerialny. Jest to umowa rezultatu, a zatem starania przyjmującego zamówienie mają doprowadzić w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu jako koniecznego do osiągnięcia. Cechą konstytutywną dzieła jest samoistność rezultatu, która wyraża się przez niezależność powstałego rezultatu od dalszego działania twórcy oraz od osoby twórcy. Dzieło winno posiadać cechy określone w umowie lub wynikające z charakteru danego dzieła. W wypadku umowy o dzieło bez znaczenia pozostaje rodzaj i intensywność świadczonej w tym celu pracy i staranności, przy czym wykonanie dzieła zwykle wymaga określonych kwalifikacji, umiejętności i środków. Od umowy o dzieło Sąd Okręgowy odróżnił umowę o świadczenie usług (art. 750 k.c.), wskazując, iż stosuje się do niej odpowiednio przepisy dotyczące zlecenia. Umowa o świadczenie usług jest bowiem umową starannego działania, a jej celem jest więc wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu. Spełnieniem świadczenia jest samo działanie w kierunku osiągnięcia danego rezultatu. Wskazana umowa charakteryzuje się tym, że jej przedmiotem jest świadczenie usług, przy czym może dotyczyć wykonania jednej usługi, większej liczby bądź dotyczyć stałego świadczenia usług określonego rodzaju. Powołując się na wyrok Sadu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 26 stycznia 2006 r. , III AUa 1700/05, Sąd meriti wskazał, że jednym z kryteriów pozwalających na odróżnienie umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych (m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 3 listopada 2000 roku, IV CKN 152/00). Podniósł również, że w orzecznictwie podkreślono, że umowy, której przedmiotem są usługi w szerokim tego słowa znaczeniu nie można uznać za umowę o dzieło, lecz umowę o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy o umowie zlecenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2008 r., I PK 315/07). Także wykonywanie powtarzalnych czynności - usług w pewnym przedziale czasowym, nie może zostać zakwalifikowane jako umowa o dzieło z uwagi na ciągłość czynności. (tak Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 19 marca 2008 r. I ACa 83/08). Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że dzieło nie musi mieć cech indywidualności w takiej mierze jak utwór, nie zawsze musi być tworem niepowtarzalnym, chronionym prawem autorskim i wymagającym od jego autora posiadania specjalnych umiejętności. Zawsze jednak musi być jednorazowym efektem, zindywidualizowanym już na etapie zawierania umowy i możliwym do jednoznacznego zweryfikowania po wykonaniu. Z taką definicją, co do zasady nie koresponduje więc wykonywanie powtarzalnych czynności, w systemie pracy ciągłej. Szereg powtarzalnych czynności, nawet gdy prowadzi do wymiernego efektu, nie może być rozumiany jako jednorazowy rezultat i kwalifikowany jako realizacja umowy o dzieło. Przedmiotem umowy o dzieło nie może być bowiem osiąganie kolejnych, bieżąco wyznaczanych rezultatów. Tego rodzaju czynności są natomiast charakterystyczne dla umowy o świadczenie usług, którą definiuje obowiązek starannego działania - starannego i cyklicznego wykonywania umówionych czynności. O tym jaki stosunek prawny łączy strony w rzeczywistości rozstrzyga całokształt okoliczności towarzyszących tak zawarciu umowy, jak i jej wykonywaniu (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 4 lutego 2013 roku, sygn. akt III AUa 714/12, Lex nr 1322060). Sąd I instancji podał, że w postępowaniu sądowym dopuszczalne jest badanie rzeczywistego charakteru prawnego łączącej strony umowy, w szczególności Sąd ma obowiązek badać, czy dane postanowienia zawarte w umowie, czy też okoliczności związane z jej wykonywaniem nie wskazują, że strony zawierając danego rodzaju umowę nie wykroczyły poza granice swobody kontraktowej wyznaczonej zgodnie z art. 353 1 k.c. m.in. przez kryteria właściwości – natury stosunku prawnego wynikającego z zawartej umowy. W ocenie Sądu Okręgowego bez znaczenia pozostaje okoliczność, jak strony nazwały zawarte umowy, gdyż oceniając charakter umów, uwzględnia się nie tylko postanowienia przyjęte przez strony (mogące celowo stwarzać pozory zawarcia innej umowy), lecz także faktyczne warunki ich wykonywania. W ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie brak jest podstaw do zakwalifikowania umów łączących płatnika z zainteresowanymi jako umów o dzieło, a niemożność ta wynika z faktu, iż wobec zawierania wskazanych umów na okresy roczne, poza granicą możliwości było przyjęcie, że w umowach określono jakkolwiek precyzyjnie parametry (cechy indywidualne) dzieła, które miał wykonać każdy z zainteresowanych. Ze spójnych i wiarygodnych zeznań tak zainteresowanych, jak i prezesa płatnika J. M. wynika – zdaniem Sądu Okręgowego - że było to w ogóle niemożliwe. W chwili zawierania umów strony nie wiedziały bowiem, ile, jakiego rodzaju i w jakich terminach ekspertyz wykona każdy z zainteresowanych w okresie objętym umową. Z dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych wynika, w ocenie Sądu Okręgowego, że w praktyce wykonywanie przez każdego z zainteresowanych umów, polegało na wykonywaniu opinii technicznych (dotyczących przykładowo ustalenia parametrów pojazdu, oględzin powypadkowych pojazdów, sporządzenia kosztorysu, jakości napraw powypadkowych, wyceny pojazdu) na każdoczesne zlecenie płatnika. Zlecenia były więc powtarzalne, w obrębie określonych kategorii opinii technicznych.

Zdaniem Sądu Okręgowego, nie pozwala to na przyjęcie, że umowy łączące strony mogły w sposób wystarczająco dokładny indywidualizować dzieło, a zatem pogląd organu rentowego, że strony łączyły umowy o świadczenie usług jest prawidłowy.

Sąd Okręgowy powołał się przy tym na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2011 roku, sygn. II UK 315/10, w którym Sąd ten wskazał, że można i to wbrew nazwie umowy zakwalifikować pracę tłumacza języka obcego jako umowę o świadczenie usług, a nie umowę o dzieło, gdy oparta jest ona na długookresowym zatrudnieniu i polega na powtarzalnym wykonywaniu tłumaczeń dokumentów związanych z bieżącą działalnością firmy, za stałym (miesięcznym) wynagrodzeniem. Sąd meriti wskazał, że skoro bezsporne jest, że zainteresowani pracowali dla płatnika, wykonując wskazane powyżej prace, przeto świadczyli na jego rzecz usługi w zakresie systematycznego sporządzania ekspertyz dotyczących stanu pojazdów samochodowych. Sąd Okręgowy tak argumentując na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołania. O kosztach procesu orzekł na podstawie przepisów art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i ust. 2 w zw. z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Apelację od wskazanego wyżej wyroku wywiódł płatnik składek (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. (dalej jako (...)). Płatnik zaskarżył wyrok w całości, zarzucając mu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na ustaleniu, że

- umowy o dzieło zawarte pomiędzy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. a zainteresowanymi stanowią umowę o świadczenie usług w rozumieniu art. 750 k.c., do której stosuje się odpowiednio przepisy umowy zlecenia, w sytuacji gdy ich analiza prowadzi do wniosku odwrotnego, a mianowicie zawarte kontrakty mają charakter umów o dzieło z uwagi na wskazanie zindywidualizowanych rezultatów, jak również zasad wypłaty wynagrodzenia,

- wyżej wymienione umowy nie zawierają wskazania zindywidualizowanych cech oczekiwanych przez strony rezultatów, w sytuacji gdy przewidywały one stosowne regulacje, a także normowały zasady odpowiedzialności przyjmujących zamówienie na wypadek wad w zamówionym dziele,

2.  obrazę przepisów prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 k.p.c., polegającą na braku wyczerpującego uzasadnienia stanowiska Sądu poprzez brak odniesienia się do bogatej argumentacji płatnika składek w zakresie charakteru zawartych umów, a jedynie poprzestaniu na powołaniu nieprzystających do realiów sprawy poglądów wyrażonych w orzecznictwie sądowym;

3.  obrazę przepisów prawa materialnego poprzez przyjęcie, że w niniejszej sprawie ma zastosowanie art.6 Kodeksu cywilnego, a w rezultacie odwołująca się spółka ma obowiązek wykazać charakter umowy, kiedy z żadnego przepisu prawa nie wynika odesłanie do stosowania tego przepisu w przypadku spraw o objęcie obowiązkiem ubezpieczeniowym.

Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie odwołania i zmianę zaskarżonych decyzji organu rentowego poprzez uznanie, że płatnika i zainteresowanych łączyła umowa o dzieło, a zatem, iż zainteresowani
nie podlegali z tego tytułu obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym;

2.  zasądzenie na rzecz (...) Spółki z o. o. od organu rentowego kosztów procesu za I i II instancję, w tym zastępstwa adwokackiego, według norm prawem przepisanych.

Skarżący w uzasadnieniu apelacji podniósł m.in., że Sąd I instancji nie dokonał prawidłowego ustalenia stanu faktycznego, w rezultacie czego doszło do nieprawidłowej wykładni i zastosowania norm. W zawieranych umowach strony zawarły bowiem dokładny zakres przedmiotu umowy o dzieło, określając, że wykonawca na zamówienie zamawiającego wykona je w postaci oceny technicznej obejmującej: opis techniczny z ustaleniem parametrów technicznych silników, nadwozi oraz zespołów, podzespołów pojazdów; opis techniczny z ustaleniami przyczyn niesprawności technicznej, zespołów, podzespołów i części pojazdów oraz kwalifikacji przydatności do eksploatacji; wyceny wartości pojazdów i zespołów pojazdu; określenie zużycia materiałów eksploatacyjnych w pojeździe; opinie z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków oraz inne zlecone przez zamawiającego. Obszerny zakres stosunku obligacyjnego spowodował, że zindywidualizowanie rezultatu umów zostało wskazane poprzez charakter dzieła, jakim jest ocena techniczna. Indywidualizacja rezultatu nastąpiła nie tylko poprzez określenie indywidulanych cech, ale także poprzez powołanie ogólnej nazwy „opinia techniczna", co samo przez się również wskazuje na cechy dzieła.

Organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od płatnika kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Wskazał, że Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne oraz dokonał prawidłowej oceny prawnej, a nadto właściwie zastosował przepisy prawa materialnego i procesowego. W ocenie organu apelacja jest bezzasadna, gdyż strony de facto zawierały umowę ramową o współpracy na czas określony i nie ma też mowy o indywidualizacji dzieła, przy wskazaniu w umowie szerokiego zakresu prac i bliżej nieokreślonym przedmiocie umowy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy są właściwe, a wyprowadzone z nich wnioski nie budzą zastrzeżeń. Sąd Okręgowy w sposób staranny zebrał i rozważył wszystkie dowody, a oceniając je nie naruszył granic ich swobodnej oceny określonych przepisem art. 233 k.p.c. Do ustalonego stanu faktycznego Sąd ten zastosował właściwe przepisy prawa materialnego, szczegółowo i klarownie przedstawiając w pisemnym uzasadnieniu przesłanki uzasadniające merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy. Sąd Apelacyjny nie dostrzegł naruszenia przez Sąd Okręgowy prawa materialnego ani prawa procesowego. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Apelacyjny w całości aprobuje, przyjmując ją za własną i w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z tego też względu Sąd II instancji nie dostrzega potrzeby ponownego przytaczania zawartych w nim argumentów (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 roku, sygn. II UKN 61/97, OSNAP 1998/3/104 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1999 roku, sygn. I PKN 402/99, OSNAP 2001/8/272).

Sąd Apelacyjny nie podzielił żadnego zarzutu zawartego w apelacji płatnika. Ustosunkowując się do zarzutu nieprawidłowego ustalenia stanu faktycznego, Sąd Apelacyjny poczynił dodatkowe ustalenia faktyczne, przytoczone poniżej:

Po podpisaniu z zainteresowanymi umowy (...) przekazywał im hasło do programu, udostępniając im w ten sposób system komputerowy (...) lub (...), który znajdował się w S.. Program komputerowy wykorzystywany był przez zainteresowanych do sporządzania wyceny pojazdów – zainteresowani wstawiali dane, a program czynił wyliczenia. (...) przeprowadzał również w S. szkolenia dla zainteresowanych, potrzebne do wykonywania powierzanych im zleceń.

Dowód:

- przesłuchanie D. K. k. 217-217 v akt

- przesłuchanie A. B. – protokół elektroniczny i k. 168-169 akt

Program komputerowy wykorzystywany był nadto do rekonstrukcji wypadków samochodowych.

Dowód:

- przesłuchanie J. M. protokół elektroniczny i k. 243 akt

D. K. nie wykonywał dla (...) opinii technicznych, ale oględziny pojazdów i mieszkań oraz dokumentację fotograficzną. Zdarzało się, że oględzin dokonywał z inną osobą, jeśli sprawa była skomplikowana.

Raz w miesiącu zainteresowany pełnił dyżur w siedzibie (...) w S.. Pełnił też dyżury na granicy od 19.00 do 7.00 rano. Sporządzoną przez siebie dokumentację D. K. wysyłał do koordynatora w S., który albo ją zatwierdzał albo odsyłał z powrotem i wówczas zainteresowany musiał ją poprawiać.

Dowód: przesłuchanie D. K. k. 217-217 v akt

Umowa o dzieło z dna 2 stycznia 2010 r. była kolejną umową, którą A. B. zawarł z (...) na świadczenie usług rzeczoznawcy samochodowego. W okresie świadczenia usług dla płatnika A. B. zawiesił własną działalność gospodarczą, której przedmiotem są również usługi rzeczoznawcy samochodowego.

Dowód:

- przesłuchanie A. B.– protokół elektroniczny i k. 168-169 akt

Zainteresowani D. K. i A. B. nie byli wpisani na listę certyfikowanych rzeczoznawców prowadzoną przez Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. (niesporne, nadto dowód: lista certyfikowanych rzeczoznawców prowadzona przez Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej)

Powyższych, dodatkowych ustaleń Sąd Apelacyjny dokonał w oparciu o przesłuchanie zainteresowanych A. B., D. K. oraz prezesa zarządu płatnika J. M.. Przesłuchanie prezesa płatnika dotyczyło ogólnie sposobu wykonywania umów dla płatnika przez wszystkich rzeczoznawców. Z kolei zainteresowani opisywali szczegółowo jak oni sami wykonywali dla płatnika umowy nazwane przez niego umowami o dzieło. Sąd Apelacyjny dał wiarę tym zeznaniom, ponieważ były logiczne, spójne i konsekwentne. Każdy z zainteresowanych opisywał to, co dotyczyło jego osoby, część okoliczności – jak organizowanie szkoleń dla zainteresowanych w S. przez (...), używanie udostępnianych przez płatnika programów komputerowych do wykonywania części zleceń – powtórzyła się w zeznaniach zainteresowanych i J. M..

W kontekście uzupełnionych wyżej ustaleń faktycznych, stwierdzić należy, że zarzut błędnego ustalenia stanu faktycznego, przyjętego za podstawę rozstrzygnięcia, należy uznać za chybiony. Nie jest bowiem prawdą, że w zawieranych umowach strony zawarły dokładny zakres przedmiotu umowy o dzieło, określając, że wykonawca na zamówienie zamawiającego wykona je w postaci oceny technicznej obejmującej: opis techniczny z ustaleniem parametrów technicznych silników, nadwozi oraz zespołów, podzespołów pojazdów; opis techniczny z ustaleniami przyczyn niesprawności technicznej, zespołów, podzespołów i części pojazdów oraz kwalifikacji przydatności do eksploatacji; wyceny wartości pojazdów i zespołów pojazdu; określenie zużycia materiałów eksploatacyjnych w pojeździe; opinie z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków oraz inne zlecone przez zamawiającego. Z dowodów zebranych w sprawie wynika, że był to bardzo ogólny opis czynności powierzonych zainteresowanym, który w różnym zakresie (czasami w żadnym) był następnie przez nich realizowany. Przykładowo zainteresowany D. K. – jak sam zeznał – wskazanych w umowie o dzieło opinii technicznych dla płatnika w ogóle nie wykonywał. Sporządzał tylko dokumentację fotograficzną oraz oględziny pojazdów i mieszkań, posługując się przy tym programem komputerowym udostępnionym mu przez płatnika. Efekty swojej pracy zainteresowany wysyłał następnie do koordynatora w S., który kontrolował pracę zainteresowanego i w przypadku stwierdzenia błędów odsyłał mu dokumentację do poprawy. Dla stwierdzenia braku dokładnego określenia przedmiotu umowy o dzieło istotny był również fakt wykonywania przez zainteresowanego D. K. na podstawie tej umowy stałych comiesięcznych dyżurów w siedzibie płatnika i na granicy. Czynności te w ogóle nie były wskazane w treści umowy łączącej go z płatnikiem, nie sposób przy tym uznać, że pełnienie dyżuru od 19.00 do 7.00 rano jest tożsame z wykonywaniem oceny technicznej dla (...).

Dalej wskazać należy, że wskazane wyżej umowy – wbrew twierdzeniom skarżącego – nie normowały zasad odpowiedzialności przyjmujących zamówienie na wypadek wad w zamówionym dziele. W § 6 odwoływały się tylko w sprawach nieuregulowanych do przepisów Kodeksu cywilnego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, brak indywidualizacji podpisanych przez płatnika z zainteresowanymi umów oraz sposób ich realizacji uniemożliwia zakwalifikowanie ich jako umów o dzieło. Dla prawidłowej oceny charakteru prawnego łączącego strony stosunku prawnego decydujące znaczenie mają bowiem ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności zawarcia umowy, jej celu i zamiaru stron, a nie nazwa umowa. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2002 r. sygn. akt II UKN 769/00, LEX nr 560567) Zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome podpisanie takiej umowy, nie mogą zmienić charakteru zatrudnienia zainicjowanego umową, jeśli wykazuje ono w przeważającym stopniu cechy innego stosunku prawnego (podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2008 r., I PK 315/07, LEX nr 470956).

Umowy łączące zainteresowanych z płatnikiem w przeważającym stopniu wykazywały cechy umów o świadczenie usług pomimo, że zdarzało się, że ich efektem były również opinie techniczne (poza umową zainteresowanego D. K.), czyli prowadziły do określonych rezultatów. Rezultaty te (wycena pojazdów, rekonstrukcja wypadków samochodowych) osiągane były przez zainteresowanych nie zawsze samodzielnie, bo również przy pomocy programu komputerowego udostępnionego im przez płatnika. Program ten – po wprowadzeniu danych - samodzielnie dokonywał wyliczeń i niejako tworzył ostateczny rezultat, który trafiał do płatnika. Zainteresowani byli dodatkowo szkoleni przez płatnika i pełnili dyżury w jego siedzibie. Wszystkie te okoliczności pozwalały na zakwalifikowanie stosunku prawnego łączącego zainteresowanych z płatnikiem jako umowy o świadczenie usług, do której należy stosować przepisy dotyczące umowy zlecenia (art. 750 k.c.) i która jest umową starannego działania.

Należy zgodzić się z organem rentowym (odpowiedź na apelację), że każdego z zainteresowanych łączyła z płatnikiem umowa ramowa o współpracy, bez precyzyjnego z góry oznaczonego przedmiotu, w ramach której wykonywali oni zlecane im w miarę potrzeb prace eksperckie o różnym charakterze – czasami była do wykonania opinia techniczna, czasami sporządzenie dokumentacji fotograficznej czy oględzin, a czasami odbycie dyżuru w siedzibie płatnika. Czynności te były powtarzalne (dotyczyły jedynie innych pojazdów (lub mieszkań – D. K.) i za nie wszystkie zainteresowani otrzymywali co miesiąc od płatnika wynagrodzenie w różnej wysokości.

Niezasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., polegający na braku wyczerpującego uzasadnienia stanowiska Sądu poprzez brak odniesienia się do bogatej argumentacji płatnika składek w zakresie charakteru zawartych umów, a jedynie poprzestaniu na powołaniu nieprzystających do realiów sprawy poglądów wyrażonych w orzecznictwie sądowym. Zgodnie z art. 328§2 KPC uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Wszystkie wymienione wyżej elementy zawiera uzasadnienie Sądu Okręgowego, a wskazany przez skarżącego brak odniesienia się do jego bogatej argumentacji nie stanowi koniecznego elementu uzasadnienia.

Oceniając zarzut naruszenia art.6 k.c. poprzez przyjęcie, że w niniejszej sprawie ma zastosowanie art.6 Kodeksu cywilnego, a w rezultacie odwołująca się spółka ma obowiązek wykazać charakter umowy, kiedy z żadnego przepisu prawa nie wynika odesłanie do stosowania tego przepisu w przypadku spraw o objęcie obowiązkiem ubezpieczeniowym, wskazać należy, że sprawa o objecie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego należy do spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych, zgodnie bowiem z art.476 § 2 KPC przez sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych rozumie się sprawy, w których wniesiono odwołanie od decyzji organów rentowych, dotyczących: 1) ubezpieczeń społecznych; 2) emerytur i rent; (…) Są to sprawy rozpoznawane w postępowaniu odrębnym, do których ma zastosowanie – bez żadnych ograniczeń – reguła wynikająca z art.232 KPC. W sprawach tych obowiązuje więc zasada kontradyktoryjności i dowodzenia swoich twierdzeń przez stronę. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2010 r. II UK 148/09). Skoro organ rentowy zakwestionował charakter spornych umów, powołując w zaskarżonych decyzjach argumentację na tę okoliczność, popartą zebranym w postępowaniu kontrolnym materiałem dowodowym, rzeczą płatnika składek (strony tych umów), było odparcie twierdzeń organu.

Odnosząc się do sprawy przywołanej w apelacji przez płatnika (III AUa 834/11 Sądu Apelacyjnego w Szczecinie), wskazać należy, że dotyczyła ona wyłącznie jednej umowy wykonywanej od 12 do 13 listopada, której rezultatem była jedna pisemna opinia ekspercka z przeprowadzonych psychofizjologicznych badań poligraficznych dwudziestu pracowników spółki, celem ustalenia, czy u tych osób są lub nie są zarejestrowane w systemie nerwowym jakiekolwiek ślady pamięciowe związane z udziałem w czynie karalnym, tj. okradaniem z towaru przechowywanego w magazynie spółki. Natomiast stan faktyczny w niniejszej sprawie jest zupełnie inny, dotyczy ona umów, które zawarte zostały na długie okresy i w których wykonaniu sporządzonych zostało wiele ocen technicznych, oględzin, wycen wartości pojazdów i innych czynności eksperckich oraz odbyte zostały comiesięczne dyżury. Wnioski ze sprawy III AUa 834/11, nie przekładają się więc w żaden sposób na niniejsze postępowanie.

Reasumując, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację płatnika składek jako bezzasadną, o czym orzekł w punkcie I. sentencji wyroku. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie II wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego ustalono w oparciu o § 2 ust. 1-2 w związku z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tj. Dz. U. z 2013 r., poz. 490).

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka del. SSO Aleksandra Mitros