Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 702/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 maja 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Beata Górska

Sędziowie:

SSA Anna Polak (spr.)

SSA Urszula Iwanowska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Karolina Popowicz

po rozpoznaniu w dniu 12 maja 2016 r. w Szczecinie

sprawy Przedsiębiorstwa Handlowego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

przy udziale D. K. (1)

o objęcie ubezpieczeniem społecznym

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 24 czerwca 2015 r. 1sygn.. akt VII U 3401/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie,

2.  zasądza od Przedsiębiorstwa Handlowego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Sygn. akt III AUa 702/15

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. decyzją z dnia 26 września 2014 r. stwierdził, że D. K. (1) jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące zlecenia, u płatnika składek Przedsiębiorstwo Handlowe (...) Sp. z.o.o. w S. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz wypadkowemu w okresach od 2 stycznia 2010 r. do 30 marca 2010 r., od 1 kwietnia 2010 r. do 31 grudnia 2010 r., od 2 stycznia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r., od 2 stycznia 2012 r. do 29 lutego 2012 r. i od 1 maja 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. z podstawą wymiaru składek szczegółowo określoną w treści decyzji. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że jakkolwiek zlecone do wykonania zainteresowanej prace, wymagają od wykonawcy starannego działania opartego o kwalifikacje i specjalistyczną wiedzę z zakresu rachunkowości, to nie mają charakteru twórczego o indywidualnym charakterze i skonkretyzowanej przez strony postaci. W ocenie organu rentowego podjęte prace sprowadzały się do rutynowych i cyklicznie powtarzalnych czynności. W wyniku realizacji spornych umów powstał co prawda wymierny efekt w postaci analizy finansowej, rachunku zysków i strat, bilansu, sprawozdania finansowego czy zarchiwizowanych dokumentów, ale nie ma on charakteru rezultatu w rozumieniu art. 627 k.c.

Z decyzją organu rentowego nie zgodził się płatnik składek Przedsiębiorstwo Handlowe (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S., który wniósł ewentualnie o jej zmianę i ustalenie, że D. K. (1) nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu w okresach objętych zaskarżoną decyzją, ewentualnie o zmianę zaskarżonej decyzji przez wyeliminowanie z podstawy wymiaru składek stawek w pozycji 03/2012 w kwotach 3.222,00 zł oraz 2.859,20 zł. W uzasadnieniu płatnik podniósł, że przedmiot każdej z umów był indywidualnie określony i w pełni zrozumiały dla stron, które współpracowały przez długi okres. Jednocześnie D. K. (1) jest wysokiej klasy specjalistą z zakresu księgowości i rachunkowości, stąd parametry dzieł nie musiały być szczegółowo określone. Częściowe płatności za wykonywane dzieła w odstępach miesięcznych nie mogą skutkować uznaniem, że zawierane umowy nie miały charakteru umów o dzieło. D. K. (1) miała również daleko posuniętą swobodę w organizowaniu swojej pracy, nie była związana żadnymi godzinami pracy. Jej czas pracy i możliwości były limitowane jedynie dostępnością dokumentów źródłowych znajdujących się w siedzibie spółki, a poza tym płatnik składek nie ingerował w pozostałą cześć wykonywanej przez D. K. pracy.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, z argumentacją, jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2015 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję organu, nie stwierdzając, że zainteresowana D. K. (1), jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług, do której stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące zlecenia, podlega obowiązkowo u płatnika składek – w Przedsiębiorstwie Handlowym (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. – ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz ubezpieczeniu wypadkowemu, w okresach i z podstawą wymiaru składek wskazanych w decyzji.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

Przedsiębiorstwo Handlowe (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. prowadzi działalność gospodarczą od stycznia 2005 r. Przedmiotem działalności gospodarczej jest handel hurtowy artykułami spożywczymi z wyłączeniem akcyzowanych. Spółka, w 2010 roku zawarła z D. K. (1) umowy o dzieło:

- z dnia 2 stycznia 2010 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 30 marca 2010 r., której przedmiotem było opracowanie analizy finansowej za rok 2009, sporządzenie rachunku wyników i strat oraz bilansu za rok 2009 za wynagrodzeniem w kwocie 11.454 zł,

- z dnia 1 kwietnia 20l0 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 30 kwietnia 2010 r., której przedmiotem było opracowanie analiz finansowych za I kwartał za okresy od 2005-2010 i sporządzenie F-01 za I kw. 2005-2010 na potrzeby banku za wynagrodzeniem w kwocie 3.818 zł,

- z dnia 1 maja 2010 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 31 sierpnia 2010 r.. której przedmiotem była archiwizacja dokumentów księgowych za okres od 2005-2007 roku za wynagrodzeniem w kwocie 15.272 zł,

- z dnia 1 września 2010 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 31 października 2010 r., której przedmiotem było opracowanie analiz finansowych za II-III kwartał za lata 2005-2010 i sporządzenie F-01 za II-III kw. 2005- 2010 za wynagrodzeniem w kwocie 3.818 zł,

- z dnia 1 września 2010 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 31 października 2010 r., której przedmiotem było opracowanie analiz finansowych za II-III kwartał za lata 2005-2010 i sporządzenie F-01 za II-III kw. 2005-2010 za wynagrodzeniem w kwocie 3.818 zł,

- z dnia 1 listopada 2010 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 31 grudnia 2010 r., której przedmiotem była archiwizacja dokumentów księgowych za okres od 2008-2009 roku za wynagrodzeniem w kwocie 3.818 zł.,

- nr z dnia 1 listopada 2010 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 31 grudnia 2010 r., której przedmiotem była archiwizacja dokumentów księgowych za okres od 2008-2009 roku za wynagrodzeniem w kwocie 3.818 zł.

Za wykonanie ww. umów D. K. (1) otrzymała umówione wynagrodzenie na podstawie przedłożonych rachunków, przy czym w przypadku umów nr (...) wynagrodzenie wypłacane było w częściach w terminach uzgodnionych przez strony.

Spółka w 2011 roku zawarła z D. K. (1) umowy o dzieło:

- z dnia 2 stycznia 2011 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 31 marca 2011 r., której przedmiotem było opracowanie analizy finansowej za rok 2010. Sporządzenie rachunku wyników i strat oraz bilansu za rok 2010 za wynagrodzeniem w kwocie 11.454 zł,

- z dnia 1 kwietnia 2011 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 30 czerwca 2011 r., której przedmiotem było przygotowanie i opracowanie raportu na temat dostawców i odbiorców za lata 2005-2007 za wynagrodzeniem w kwocie 11.454 zł,

- z dnia 1 lipca 2011 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 31 grudnia 2011 r., której przedmiotem było przygotowanie i opracowanie analiz sprzedaży towarów i analiz finansowych za kw. I-II-III w latach 2005-2011 za wynagrodzeniem w kwocie 22.908 zł.

Za wykonanie ww. umów D. K. (1) otrzymała umówione wynagrodzenie na podstawie przedłożonych rachunków, przy czym każdorazowo wynagrodzenie to było wypłacane w odstępach miesięcznych i obejmowało część ustalonej kwoty. Wypłata następowała w terminach uzgodnionych przez strony.

Spółka w 2012 roku zawarła z D. K. (1) umowy o dzieło:

- z dnia 2 stycznia 2012 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 31 maja 2012 r., której przedmiotem było opracowanie analizy finansowej za rok 2011 i sporządzenie rachunku wyników i strat oraz bilansu za rok 2011 za wynagrodzeniem w kwocie 19.090 zł,

- z dnia 1 czerwca 2012 r. z ustalonym terminem wykonania dzieła na dzień 31 grudnia 2012 r., której przedmiotem było zarchiwizowanie dokumentów za lata 2010-2011 za wynagrodzeniem w kwocie 26.726 zł.

D. K. (1) otrzymała umówione wynagrodzenie na podstawie przedłożonych rachunków, przy czym każdorazowo wynagrodzenie to było wypłacane w odstępach obejmujących od kilku dni do miesiąca i obejmowało część ustalonej kwoty. Wypłata następowała w terminach uzgodnionych przez strony.

Sąd I instancji ustalił, że D. K. (1) legitymuje się wykształceniem ekonomicznym i 23-letnim doświadczeniem w zawodzie księgowej. W ramach umów zawartych ze spółką (...), zajmowała się ona sporządzaniem dokumentacji finansowo-księgowej na potrzeby organów kontroli skarbowej oraz na potrzeby wewnętrzne spółki, ubiegającej się ówcześnie o kredyt bankowy, a nadto archiwizowała dokumentację spółki. Opracowanie analizy finansowej, sporządzenie rachunku wyników i strat oraz bilansu obejmowało odrębnie każdy rok. Na wykonanie tych czynności ubezpieczona i płatnik składek zawierali każdorazowo odrębną umowę. Sporządzenie ww. dokumentacji wymagało od D. K. (1) zapoznania się ze źródłową dokumentacją finansową udostępnioną przez spółkę, wybranie danych niezbędnych do sporządzenia dokumentu oraz poddania ich analizie zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa powszechnego. Podobnie rzecz się miała ze sporządzaniem analiz finansowych i sprawozdań F-01, w przypadku których D. K. (1) również samodzielnie wyszukiwała dane niezbędne do sporządzenia ww. dokumentów. Przygotowanie i opracowanie raportu na temat dostawców i odbiorców miało na celu opracowanie statystyki na potrzeby uzyskania kredytu bankowego. Zadaniem D. K. (1) było przygotowanie dokumentacji niezbędnej do załączenia do wniosku o kredyt, w tym przygotowanie analiz niezbędnych do sporządzenia biznes planu. W tym celu ubezpieczona sporządzała m.in. wykazy kontrahentów, wykazy towarów, dostawców i odbiorców w stosunkach procentowych do wykonywanej działalności oraz dokonywała analizy porównawczej, czy nastąpił spadek, czy wzrost w porównaniu do lat ubiegłych. W ramach umów zawartych z płatnikiem składek, a dotyczących przygotowania analizy finansowej, sporządzenia rachunku wyników i strat oraz bilansu za konkretny rok oraz sporządzenia analiz finansowych i sprawozdań F-01 za wskazane okresy D. K. (1) w szczególności podejmowała czynności polegające na uzgadnianiu kont księgowych, podziale na koszty rodzajowe i przychody, wykonaniu zestawień pomocniczych, a następnie przenosiła uzyskane dane na druki obowiązujące w księgowości. Analiza finansowa wraz z rachunkiem zysków i strat oraz bilansem przedstawiana była przez płatnika składek Urzędowi Skarbowemu. Pozostałe analizy finansowe przekazywane były bankowi, a sprawozdanie F-01 Głównemu Urzędowi Statystycznemu. Archiwizacja dokumentów spółki za poszczególne okresy polegała na katalogowaniu i układaniu dokumentów z uwzględnieniem ich dat i rodzajów. Odrębnie katalogowane były dokumenty pracownicze, dokumenty finansowe, dotyczące sprzedaży oraz materiałów. Następnie dokumenty te umieszczane były w kartonach archiwalnych, które opisywane były pod katem wskazania dat i rodzaju dokumentów. Czynności w ramach wykonania poszczególnych umów o dzieło ubezpieczona realizowała w przeważającej części w siedzibie spółki w godzinach jej urzędowania. Niekiedy w oparciu o sporządzone w siedzibie spółki notatki, pracowała w domu. Płatnik składek nie ingerował w sposób organizacji pracy D. K. (1). Po zakończeniu każdego z dzieł D. K. (1) podpisywała protokół, w którym zawarte było jej oświadczenie, że praca została wykonana zgodnie z przepisami odpowiedniej ustawy. Natomiast przedstawiciel z ramienia płatnika składek – M. S. zapoznawała się z tym, co w ramach konkretnej umowy wykonała ubezpieczona i dokonywała weryfikacji pod względem kompletności i przejrzystości. D. K. (1) nie wykonywała czynności związanych z bieżącą obsługą księgowo-kadrową spółki.

Przytaczając treść art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 3 oraz art. 4 pkt 9 i art. 81 ust. 1, i 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 121, dalej: ustawa systemowa), Sąd Okręgowy uznał odwołanie płatnika za uzasadnione.

Wskazując na treść art. 627 k.c. oraz art. 750 k.c., Sąd I instancji wyczerpująco przedstawił różnice pomiędzy umową o dzieło, a umową zlecenia, a następnie uznał, że strony rzeczywiście w spornych okresach zawierały umowy o dzieło, a nie, jak utrzymywał organ rentowy, umowy zlecenia czy umowy o świadczenie usług. Sąd I instancji zaznaczył, że czynności wykonywane przez D. K. (1) były czynnościami o weryfikowalnych, bo wynikających z obowiązujących ustaw o rachunkowości, o statystyce publicznej, czy Ordynacji podatkowej, parametrach prawidłowego ich wykonania. Również sposób zawierania przez płatnika i zainteresowaną spornych umów, w szczególności, że były to umowy dotyczące poszczególnych kategorii czynności (sporządzenie bilansu, sporządzenie sprawdzania F-01, czy analizy finansowej) w danym okresie, a nie jedna zbiorcza umowa na realizację powtarzalnych zadań w określonym odcinku czasu, przemawia w ocenie Sądu Okręgowego, za ich kwalifikacją jako umów o dzieło. Strony w pisemnych umowach posłużyły się terminami konkretnymi, wskazując że przedmiotem umowy ma być stworzenie konkretnego dokumentu księgowego (rachunku zysków i strat, bilansu, sprawdzania F-01, czy analizy finansowej). Sąd I instancji ustalił ponadto, że przy zawarciu każdej umowy z ubezpieczoną, dodatkowo ustnie określono i doprecyzowano, czego oczekuje zamawiający. W ocenie Sądu Okręgowego, tak określony przedmiot umowy, którego każdorazowo wykonania miała podjąć się D. K. (1) nie pozostawiał wątpliwości o jakie dzieło chodzi. Dodatkowo Sąd miał na względzie, że D. K. (1) jest wysokiej klasy specjalistą z zakresu księgowości i rachunkowości, dysponująca bogatym doświadczeniem zawodowym w tym zakresie, zdobytym na rożnych szczeblach kariery, stąd parametry dzieł nie musiały być szczegółowo określone w treści spornych umów. W wyniku pracy ubezpieczonej powstało każdorazowo samodzielne, stanowiące integralną całość, zindywidualizowane dzieło.

Zdaniem Sądu Okręgowego zasadnie podnosił w odwołaniu płatnik składek, że wbrew ocenie organu rentowego, w wyniku czynności D. K. (1) powstawało określone dzieło – dokument, który w konkretnym terminie określonym ustawowo winien być złożony w Urzędzie Skarbowym, Głównym Urzędzie Statystycznym, czy banku. Rezultat spornych umów wyrażał się bowiem nie tyle w prostym uporządkowaniu dokumentacji księgowej spółki, czy mechanicznym przeniesieniu przygotowanych wcześniej danych do formularzy urzędowych, co na dokonaniu selekcji materiałów oraz ich analizy pod kątem obowiązujących przepisów. Dzieła tworzone przez D. K. (1), a mające postać bilansów, sprawozdań, analiz, powstawały po analizie dokumentacji zgromadzonej przez płatnika, bądź miały postać określonego i uporządkowanego zbioru. Nie były to proste zestawienia liczb, czy dokumenty odtwarzane na podstawie wzorca. Ponadto zainteresowana samodzielnie określała, kiedy stawi się w siedzibie płatnika, ile pobierze dokumentów, jakie czynności wykona w siedzibie płatnika, a jakie na podstawie sporządzonych notatek w miejscu zamieszkania.

Sąd I instancji podkreślił, że przedmiotem oceny była umowa dwóch stron – płatnika składek Przedsiębiorstwa Handlowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. i ubezpieczonej D. K. (1), stąd to wola i intencje tych podmiotów przyświecające zawieraniu umowy oraz – następnie – jej wykonywaniu, powinny być w tej sytuacji decydujące dla rozstrzygnięcia, w myśl art. 65 § 2 k.c. Nadto żaden przepis prawa nie daje organowi rentowemu prawa do samodzielnego ustalania rodzaju umowy, jaka jego zdaniem byłaby w danych okolicznościach „najwłaściwsza”. Zakład Ubezpieczeń Społecznych może to czynić bowiem jedynie wówczas, gdy dana umowa nie wykazuje cech, jakie powinna posiadać w świetle odnoszących się do niej zasad, ujętych w przepisach prawa, ewentualnie posiada je w stopniu niewielkim, a przeważają cechy charakterystyczne dla umowy innego rodzaju, przy czym, w ocenie Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie tego rodzaju sytuacja nie zaistniała. Strony bowiem z góry umówiły się na wykonanie określonej pracy („dzieła”), ustalając potrzebny na to czas oraz należne wynagrodzenie zainteresowanej, które było określone z góry i uzależnione od osiągnięcia tego celu, nie zaś od nakładu pracy.

Z wyrokiem Sądu Okręgowego nie zgodził się organ rentowy. Zaskarżył rozstrzygnięcie w całości. Wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym założeniu, że D. K. wykonywała u płatnika pracę w oparciu o umowę o dzieło, podczas gdy z analizy stanu faktycznego sprawy wynika, że czynności, które wykonywała były typowymi czynnościami starannego działania. W uzasadnieniu apelujący podniósł, że w wyniku pracy D. K. (1), nie powstał indywidualny twór, bowiem zakres jej zadań odpowiadał charakterem pracom księgowych. Zajmowała się ona zadaniami związanymi z prowadzeniem rachunkowości firmy, sporządzaniem bilansów, sprawozdań.

Tak argumentując apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania w całości oraz zasądzenie od płatnika na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, płatnik składek wniósł o jej oddalenie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego okazała się uzasadniona i doprowadziła do postulowanej zmiany zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy, jakkolwiek w sprawie prawidłowo ustalił okoliczności faktyczne, które Sąd Apelacyjny w całości aprobuje, oraz powołał prawidłowe podstawy prawne rozstrzygnięcie, to jednak błędnie ocenił charakter zawieranych umów. Znaczenie prawne norm zawartych w art. 627 i art. 750 k.c. jest oczywiste, stąd też nie ma konieczności ponownej analizy prawnej tych przepisów. Tym bardziej, że zostały one szczegółowo omówione przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Po ponownej ocenie zebranego materiału dowodowego, Sąd Odwoławczy uznał, że wydana decyzja organu rentowego odpowiada prawu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy błędnie uznał, że ubezpieczoną łączyły z płatnikiem umowy o dzieło. Umowa o dzieło należy do umów rezultatu, tzn. że oceny wykonania umowy dokonuje się przez pryzmat osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego wytworu, tj. dzieła, które może mieć postać zarówno materialną, jak i niematerialną. Należy przyjąć, że wykonanie oznaczonego dzieła jest zwykle określonym procesem pracy lub twórczości o możliwym do wskazania momencie początkowym i końcowym, którego celem jest doprowadzenie do efektu (rezultatu) przyjętego przez strony w momencie zawierania umowy. Ryzyko nieosiągnięcia rezultatu obciąża przy tym przyjmującego zamówienie. W umowie o dzieło powinien być więc określony jej rezultat, w sposób z góry przewidziany, w szczególności przy użyciu obiektywnych jednostek metrycznych. Zawarta w tego typu rezultatach myśl twórcza czy też techniczna składa się na określoną całość i jest integralnym elementem. Dzieło nie musi mieć przy tym cech indywidualności w takiej mierze jak utwór, nie zawsze musi być tworem jedynym i niepowtarzalnym, chronionym prawem autorskim i wymagającym od jego autora posiadania specjalnych umiejętności. Tym niemniej, musi być wyrazem kreatywności, umiejętności, myśli technicznej, i powinno być przedmiotem zindywidualizowanym już w samej umowie. Dzieło jest rezultatem przyszłym, z reguły czasochłonnym, strony muszą przewidzieć upływ pewnego czasu na wykonanie zamówienia. Z takim założeniem co do zasady nie koresponduje więc wykonywanie czynności powtarzalnych. Jakkolwiek więc płatnik argumentował, że strony określiły rezultat, jakiego oczekiwały, to należy podkreślić, że każda umowa prowadzi do jakiegoś rezultatu. Innymi słowy, każda umowa o dzieło jest umową rezultatu, natomiast nie każda umowa rezultatu jest umową o dzieło.

Podkreślenia wymaga także, że sama nazwa umowy nie ma decydującego znaczenia dla określenia jej charakteru, który ustala się na podstawie treści oświadczeń woli stron, dokonując ich interpretacji zgodnie z art. 65 k.c. Zgodnie z powołanym przepisem, oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają, ze względu na okoliczności, w których zostało założone, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje, przy czym w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzemieniu. Dla prawidłowej oceny charakteru prawnego łączącego strony stosunku prawnego decydujące znaczenie mają ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności zawarcia umowy, jej celu i zamiaru stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 stycznia 2002 r., II UKN 769/00, Lex nr 560567). W systemie ubezpieczeń społecznych zdarzają się przypadki, w których nawet zgodnie nazwana przez strony umowa nie jest tą, która stanowi tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym (por. przykładowe spory na tle kwalifikacji prawnej umów o świadczenie usług w orzecznictwie Sądu Najwyższego – wyroki z 8 stycznia 1999 r., II UKN 403/98, OSNAPiUS 2000 nr 5, poz. 194; z 28 marca 2000 r., II UKN 386/99, OSNAPiUS 2001 nr 16, poz. 522, uchwała z 12 kwietnia 1994 r., I PZP 13/94, OSJNAPiUS 1994 nr 3, poz. 39). O rodzaju stosunku prawnego nie decyduje nazwa umowy, lecz faktyczna realizacja przez strony wzajemnych praw i obowiązków. Dlatego zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome podpisanie takiej umowy nie mogą zmienić charakteru zatrudnienia zainicjowanego taką umową, jeśli wykazuje ono w przeważającym stopniu cechy innego stosunku prawnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2008 r., I PK 315/07, Lex nr 470956).

Przy kwalifikacji umów łączących zainteresowaną z płatnikiem, jako umów o dzieło lub jako umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o umowie zlecenia, należy brać pod uwagę przepis art. 353 1 k.c., który wprowadza zasadę swobody umów, umożliwiającą stronom wybór stosunku prawnego, który będzie je łączył. Zasada ta jednak nie ma charakteru bezwzględnego, gdyż stosunek prawny łączący strony musi być oceniany pod kątem zgodności jego treści i celu z ustawą, zasadami współżycia społecznego, jak też naturą stosunku prawnego. Wola zawarcia określonej umowy przez strony nie może być decydująca, jeżeli zawarta umowa ma na celu obejście prawa. W rozpatrywanej sprawie należy uznać, że rzeczywistym celem umów było wykonywanie pracy poprzez świadczenie usług w określonym zakresie, a nie realizacja określonego dzieła i zmierzanie do osiągnięcia konkretnego rezultatu.

Z tych też względów nie można podzielić stanowiska i oceny prawnej umów zawartych między płatnikiem a ubezpieczoną, która została zaprezentowana przez Sąd Okręgowy. Również sama treść umowy nie pozwala na uznanie, że jej przedmiotem miało być wykonane indywidualnie określonego, konkretnego dzieła. Umówienie się przez strony każdorazowo na: opracowanie analiz finansowych, archiwizację dokumentów księgowych, sporządzenie F-01, sporządzenie rachunku wyników i strat oraz bilansu, przygotowanie i opracowanie raportu na temat dostawców i odbiorców, przygotowanie i opracowanie analiz sprzedaży towarów dotyczyło w istocie prowadzenia rachunkowości płatnika, a więc czynności właściwych dla szeroko pojętego świadczenia usług księgowych. Tego zaś rodzaju praca nie jest uznawana za wykonywanie dzieła (por. wyrok SA w Gdańsku z dnia 18 maja 2015 r. III AUa 2154/14). Należy zaznaczyć, że za czynności księgowe uważa się całokształt czynności związanych z rachunkowością jednostki lub inną formą prowadzenia ewidencji działalności gospodarczej w zakresie określonym przepisami prawa, a w szczególności:

- prowadzenie, na podstawie dowodów księgowych, ksiąg rachunkowych, ujmujących zapisy zdarzeń w porządku chronologicznym i systematycznym

- okresowe ustalanie lub sprawdzanie drogą inwentaryzacji rzeczywistego stanu aktywów i pasywów,

- wycenę aktywów i pasywów oraz ustalanie wyniku finansowego,

- sporządzanie sprawozdań finansowych,

- gromadzenie i przechowywanie dowodów księgowych oraz pozostałej dokumentacji przewidzianej przepisami prawa,

- poddanie badaniu i ogłoszenie sprawozdań finansowych w przypadkach przewidzianych przepisami prawa,

- prowadzenie ksiąg podatkowych i innych ewidencji do celów podatkowych,

- sporządzanie zeznań i deklaracji podatkowych lub udzielanie pomocy w tym zakresie,

- obliczanie wynagrodzeń za pracę, w tym premii, dodatków i innych świadczeń związanych ze stosunkiem pracy,

- obliczanie składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenia zdrowotne, Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, wpłat na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz przekazywaniu w tym zakresie niezbędnych dokumentów,

- prowadzenie dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy i kontroli przestrzegania terminów w tym zakresie,

- obliczanie miesięcznego dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych oraz składaniu wniosków o wypłatę tego dofinansowania oraz innych niezbędnych dokumentów w tym zakresie oraz składaniu wniosków o zwrot kosztów,

- obliczanie kwot zajętych przez komornika wynagrodzeń i prowadzeniu korespondencji z organami egzekucyjnymi (źródło: http://www.infor.pl)

Sąd Apelacyjny uważa, że czynności, stanowiące przedmiot spornych umów mieszczą się w wyżej wymienionym zakresie, a więc stanowią typową pracę samodzielnego księgowego. Przy tym trzeba mieć na uwadze, że przepis z art. 627 k.c. definiuje umowę o dzieło jako zobowiązanie do wykonania oznaczonego dzieła za wynagrodzeniem zależnym od wartości dzieła. Wykonanie dzieła najczęściej przybiera zaś postać wytworzenia rzeczy, lecz może także polegać na dokonaniu zmian w rzeczy już istniejącej, jej naprawieniu, przerobieniu lub uzupełnieniu albo na rozbudowie rzeczy, połączeniu z innymi rzeczami, dodaniu części składowych lub przynależności. Nie polega natomiast na wykonywaniu prostych i powtarzanych czynności. Choć w istocie czynności wykonywane przez D. K. (1) wymagały zarówno wykształcenia, wiedzy i doświadczenia, to należy wskazać, że sama ubezpieczona podała, że inna księgowa mogłaby wykonać tożsame czynności (akta kontroli ZUS). Zaznaczenia wymaga także, że umowy z ubezpieczoną płatnik zawierał w każdym kolejnym miesiącu, co oznacza, że współpraca ta miała charakter stały, a nie jednorazowy czy też incydentalny.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, należało uznać, że współpracując ze spółką (...), D. K. (1) świadczyła stałe usługi księgowe. Ponadto określony przez strony przedmiot umowy, bez wątpienia wskazuje na to, że chodziło o staranne wykonanie określonych czynności, powtarzających się co pewien okres czasu, ale na pewno nieprzynoszących rezultatu w postaci indywidualnie określonego dzieła. Ponadto czynności powierzone ubezpieczonej wykonywała cyklicznie (co kwartał, co miesiąc), co też nie wynikało ze ścisłych potrzeb płatnika, a z przepisów prawa, które nakładały na niego obowiązek okresowego składania określonych dokumentów w odpowiednich instytucjach. Czynności wykonywane na rzecz płatnika nie miały charakteru zindywidualizowanego, nie prowadziły do stworzenia żadnego nowego, unikatowego wytworu o zindywidualizowanych cechach i właściwościach określonych w umowie, zaś dokumenty przez nią tworzone musiały odpowiadać co do treści, formy i wzoru regułom narzuconym przez przepisy ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości oraz z dnia 29 czerwca 1995 r. o statystyce publicznej. Nie można było więc przyjąć, że w wyniku czynności podejmowanych przez ubezpieczoną powstawał każdorazowo zindywidualizowany rezultat. W spornych umowach nie określono cech indywidualizujących przedmiot umowy. Czynności D. K. (1) pozbawione były jakiejkolwiek innowacyjnej myśli, czy elementu własnej twórczości, co jest wymagane w przypadku umów o dzieło. Ponadto Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 października 2013 r., II UK 103/13, (LEX 1455433) wyraźnie wskazał, że jednym z kryteriów umożliwiających odróżnienie umowy o dzieło od umowy zlecenia lub umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania dzieła sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Sprawdzian taki jest zaś niemożliwy do przeprowadzenia, jeśli strony nie określiły w umowie cech i parametrów indywidualizujących dzieło (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2013 r., II UK 103/13, LEX 1455433). W przedmiotowej sytuacji niemożliwym byłoby odróżnienie dokumentów wykonanych przez zobowiązaną do ich wykonania od dokumentów wykonanych przez innego księgowego. Bezspornie więc niemożliwym było dokonanie sprawdzenia jakości i właściwości wykonania dzieła. Okoliczność, że każdorazowo dokumenty różniły się co do treści nie mogła mieć żadnego wpływu na powyższą ocenę, gdyż logiczne jest, że zyski, straty, kontrahenci będą się różnić w zależności od okresu, który zostaje uwzględniony w dokumentacji, oraz na jakie potrzeby sporządzany jest dany dokument.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko apelującego w przedmiocie ograniczenia samodzielności w świadczeniu czynności, stanowiących przedmiot spornych umów. Ubezpieczona korzystała bowiem z dokumentacji znajdującej się w siedzibie płatnika i miała wydzielone stanowisko pracy z dostępem do komputera, z którego korzystać mogła w godzinach otwarcia przedsiębiorstwa. Choć istotnie miała ona pewną swobodę, jeśli chodzi o możliwość wykonywania pracy w domu, to jednak stale musiała czerpać informacje z dokumentów, znajdujących się w siedzibie spółki (...), a więc de facto swoboda ta była ograniczona ramami określonymi przez spółkę, co w konsekwencji pozwala przyjąć, że była związana swoistym podporządkowaniem.

Należy wskazać, że każdy stosunek prawny może mieć elementy, które odpowiadają kilku rodzajom stosunków prawnych uregulowanych w Kodeksie cywilnym, a więc może mieć zarówno elementy umowy o dzieło, umowy o świadczenie usług, umowy o pracę. W celu odpowiedniej kwalifikacji danego stosunku prawnego należy ustalić, cechy którego stosunku prawnego przeważają (por. wyrok Sądy Apelacyjnego w Łodzi z 25 czerwca 2013 r., III AUa 1554/12, Lex 1353758). W postępowaniu przed Sądem I instancji płatnik wskazywał, że zawarto umowę o dzieło z uwagi na to, że strony podjęły taką decyzję.

Sąd Apelacyjny jeszcze raz podkreśla, że zamiar zawarcia umowy o dzieło, a także świadome jej podpisanie nie może zmienić charakteru zatrudnienia zainicjowanego taką umową, jeśli wykazuje ono w przeważającym stopniu cechy innego stosunku prawnego. Skoro zaś dana umowa wiąże się z obowiązkami publicznoprawnymi, w tym wypadku obowiązkiem opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne, to obowiązek organu rentowego, a następnie zakres kognicji sądu ubezpieczeń społecznych, sięga badania rzeczywistej treści umowy stron. Choć więc sporne umowy w istocie nosiły znamiona umów o dzieło, to jednakże przeważały w nich elementy umów o świadczenie usług. Choć, żaden przepis prawa nie daje organowi rentowemu prawa do samodzielnego ustalania rodzaju umowy, jaka jego zdaniem byłaby w danych okolicznościach „najwłaściwsza”, może on czynić to wówczas, gdy dana umowa nie wykazuje cech, jakie powinna posiadać w świetle dotyczących odnoszących się do niej zasad, ujętych w przepisach prawa, lub też posiada je w stopniu niewielkim, a przeważają cechy charakterystyczne dla umowy innego rodzaju. W niniejszej sprawie taka sytuacja zaistniała, a więc postępowanie organu rentowego należało uznać za prawidłowe.

Treść zawartych przez strony umów, okoliczności ich zawarcia i wykonania doprowadziły Sąd Apelacyjny do wniosku, że nie są to umowy o dzieło, a umowy o świadczenie usług, które związane są z szeregiem obowiązków publicznoprawnych. Sąd Odwoławczy ustalił, że płatnik zawarł z zainteresowanymi pozorne umowy o dzieło, dla ukrycia umów o świadczenie usług, do których odpowiednio stosuje się przepisy o umowie zlecenia (art. 750 k.c.). Skutki prawne zawartych umów „o dzieło” należało oceniać tak, jak dla umów zlecenia. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej, obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgonie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Pomiędzy płatnikiem a zainteresowaną, doszło do zawarcia umów o świadczenie usług, co uzasadniało objęcie jej ubezpieczeniami społecznymi, zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 4 i 12 ustawy systemowej.

Tak argumentując, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie płatnika składek.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu za I i II instancję Sąd Apelacyjny oparł o treść art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 i art. 99 k.p.c. zasądzając na rzecz organu rentowego, jako strony wygrywającej spór, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 180 zł, zgodnie z § 11 ust. 2 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (j.t. Dz.U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.).

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSA Anna Polak