Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1060/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 września 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSA Beata Górska (spr.)

SSA Romana Mrotek

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 8 września 2016 r. w Szczecinie

sprawy P. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W. (...)

o prawo do emerytury w warunkach szczególnych

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 26 października 2015 r. sygn. akt VII U 301/15

oddala apelację.

SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak SSA Beata Górska

Sygn. akt III AUa 1060/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 13 października 2014 roku, po rozpatrzeniu wniosku z dnia 27 sierpnia 2014 roku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W. (...) odmówił ubezpieczonemu P. S. prawa do emerytury podnosząc w uzasadnieniu, że do dnia 1 stycznia 1999 roku nie udowodnił wymaganego 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Organ rentowy podniósł, że do pracy w warunkach szczególnych nie zaliczył okresów zatrudnienia od 2 września 1973 roku do 4 marca 1991 roku jako wykonywanej w szczególnych warunkach. Wskazał przy tym, że świadectwo pracy z dnia 20 listopada 2003 roku za okres od 1 września 1973 roku do 4 marca 1991 roku nie określiło charakteru pracy wg wykazu, działu i pozycji rozporządzenia Rady Ministrów, świadectwo pracy z 12 lutego 2005 roku za okres od 15 września 1991 roku do 31 lipca 1993 roku wskazało niewłaściwy dział rozporządzenia Rady Ministrów, a świadectwo pracy z 2 kwietnia 2004 roku za okres od 1 sierpnia 1994 roku do 31 grudnia 1998 roku nie określiło charakteru pracy wg wykazu, działu i pozycji rozporządzenia Rady Ministrów.

W odwołaniu od decyzji ubezpieczony podniósł, że świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych z dnia 19 stycznia 2012 roku zostało wystawione na podstawie akt osobowych i jedynie omyłkowo wskazano dział IX zamiast działu X. Na powyższą okoliczność przedłożył zeznania świadków na druku ZUS Rp-8 potwierdzające okresy zatrudnienia ubezpieczonego wg wykazu A działu X pkt 8.

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie z przyczyn jak w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 26 października 2015 r. w sprawie o sygnaturze akt VII U 301/15 oddalił odwołanie ubezpieczonego.

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

Ubezpieczony P. S. urodził się w dniu (...), nie jest członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego. Wniosek o emeryturę z tytułu pracy
w warunkach szczególnych złożył w organie rentowym w dniu 27 sierpnia 2014 roku.

Na dzień 1 stycznia 1999 roku P. S. udowodnił przed organem rentowym 28 lat okresów składkowych i żadnych okresów nieskładkowych.

Organ rentowy nie uwzględnił ubezpieczonemu żadnych okresów pracy wykonywanej w warunkach szczególnych.

P. S. w okresie od 1 września 1973 roku do 4 marca 1991 roku zatrudniony był w (...) w K..

Ubiegając się o pracę w (...) P. S. napisał podanie, życiorys oraz kwestionariusz osobowy, w których wskazywał na uprawnienia zawodowe masarza.

Na podstawie umowy o pracę z dnia 1 września 1973 roku P. S. został zatrudniony w charakterze masarza na tygodniowy okres próbny, a po jego upływie na czas nieoznaczony.

Pismem z dnia 12 marca 1974 roku ubezpieczony został określony mianem czeladnika masarskiego.

W okresie tego zatrudnienia ubezpieczony w okresie od 25 kwietnia 1974 roku do 13 kwietnia 1976 roku odbywał zasadniczą służbę wojskową.

Dnia 20 czerwca 1979 roku P. S. uzyskał dyplom mistrzowski
w rzemiośle rzeźnictwa i wędliniarstwa przed Izbą Rzemieślniczą w S..

W okresie od 19 sierpnia 1985 roku do 31 października 1985 roku P. S. pełnił obowiązki zastępcy kierownika masarni w K.. On oraz Z. K. zawarli z zakładem umowę o wspólnej odpowiedzialności materialnej za mienie Masarni w K. – każdy po 50%.

Po uzyskaniu dyplomu mistrzowskiego P. S. powierzono funkcję brygadzisty. W zakresie swoich obowiązków doglądał zarówno uboju jak
i rozbioru mięsa, jego solenia, peklowania. Jako brygadziście podlegało P. S. 15-20 osób. Praca odbywała się przez 8 godzin dziennie, często występowały również nadgodziny.

Począwszy od 15 lutego 1986 roku P. S. otrzymywał dodatek za pełnienie obowiązków kierownika rzeźni sanitarnej. W rzeźni sanitarnej odbywał się sam ubój zwierząt, a podlegało ubezpieczonemu dwóch pracowników. Dziennie dokonywano uboju od kilku do kilkunastu zwierząt, a w rzeźni tej nie dokonywano rozbioru mięsa. P. S. począwszy od 15 lutego 1986 roku, do 19 listopada 1990 roku, stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał obowiązki brygadzisty bezpośrednio przy uboju zwierząt.

W okresie wykonywania tych obowiązków ubezpieczony otrzymał (1 stycznia 1987 roku) zakres obowiązków, który określał go mianem „brygadzisty uboju, rozbioru wykrawania mięsa” i obejmował m.in. planowanie i organizację pracy działów, nadzór nad jakością produkcji, wdrażanie form i metod pracy. Pełnił odpowiedzialność za właściwe przyjęcie i rozliczenie się z żywca do uboju, dokonywanie uboju zgodnie z przepisami, przekazywanie mięsa, podrobów dla odbiorców, właściwe ich klasyfikowanie, przedkładanie każdorazowo wyliczeń zgodnie z przekazaniem.

Na skutek wniosku P. S. z dnia 16 listopada 1990 roku, od dnia 20 listopada 1990 roku został on przeniesiony do pracy w masarni (...), gdzie pracował jako masarz.

W dniu 1 marca 1991 roku P. S. zwrócił się do pracodawcy
o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Umowa uległa rozwiązaniu
z dniem 4 marca 1991 roku.

W dniu 20 listopada 2003 roku (...)
w K. wystawiła P. S. świadectwo pracy za ww. okres, w którym wskazano, że zatrudniony był on w pełnym wymiarze czasu pracy jako masarz oraz brygadzista uboju, stosunek pracy ustał w wyniku rozwiązania za porozumieniem stron, a nadto, że w okresie od 1 stycznia 1987 roku do 19 listopada 1990 roku pracował w szczególnych warunkach jako brygadzista uboju. Świadectwo to nie wskazywało podstawy prawnej uznania pracy ubezpieczonego za pracę w warunkach szczególnych.

W dniu 19 stycznia 2012 roku dyrektor Usług Archiwalnych – Składnicy Akt
w N. sporządził pismo nazwane świadectwo wykonywania pracy
w szczególnych warunkach, stwierdzające, że P. S. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w okresie od 1 września 1973 roku do 4 marca 1991 roku wykonywał pracę masarza – brygadzisty uboju, ściśle i w charakterze pracy wg wykazu działu i pozycji rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07.02.1983 r. poz. 43, Dz.U. 8
w okresie zatrudnienia wykonywał prace bezpośrednio przy uboju zwierząt w masarni K. na stanowisku brygadzista uboju w wymienionym w wykazie A dziale IX poz. 8 pkt 1 wykazu stanowiącego załącznik nr 1 do rozporządzenia Rady Ministrów
z dnia 7 lutego 1983 roku z późniejszymi zmianami. Nadto pismo to zawierało adnotację
o wystawieniu świadectwa pracy w szczególnych warunkach na podstawie akt osobowych pracownika.

W okresie od 15 września 1991 roku do 31 lipca 1993 roku P. S. zatrudniony był w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Usługowo Handlowym (...) spółce z o.o. w B., której właścicielami byli C. S. oraz A. M..

W B. rzeźnia była mniejsza niż ta w K. i obejmowała zarówno ubój, jak i wykrawanie oraz wyrób wędlin. W tym okresie ubezpieczony pracował jako brygadzista zarówno przy uboju, jak i rozbiorze.

W dniu 6 lipca 2004 roku P. S. otrzymał, podpisane przez A. M. świadectwo pracy za ww. okres pracy, w którym stwierdzono, że pracował on przez cały okres zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy jako brygadzista uboju
i rozbieracz mięsa wieprzowego i wołowego, stosunek pracy ustał w wyniku zakończenia prowadzonej działalności gospodarczej. W pkt 8 świadectwa pracy widnieje adnotacja
o tym, że P. S. wykonywał pracę w szczególnych warunkach „przy uboju bydła i trzody oszołamianie, wykrawanie mięsa, parzenie trzody, rozbiór kulinarny – rozp. R.M. 078.02.1983. poz. 43 Dz.U. 8 wykaz A poz. 8 dział IX”.

W dniu 12 lutego 2005 roku P. S. otrzymał tożsamej treści świadectwo pracy podpisane przez C. S..

P. S. wraz P. K. w okresie od 1 sierpnia 1994 roku do 22 marca 2004 roku prowadzili Masarnię z Ubojnią w P..

W dniu 2 kwietnia 2004 roku nieustalona osoba sporządziła „świadectwo pracy” stwierdzające, że P. S. w okresie tym pracował jako „pracodawca pracujący” w „wymiarze czas pracy nieokreślony” „Kierownik-szef Brygadzista-Mistrz-Rzeźnictwa-Masarz-Ubój”. Stosunek pracy ustał w wyniku zawieszenia działalności gospodarczej z dniem 1 kwietnia 2004 roku w związku z wymogami Unii Europejskiej
i WIS, a nadto świadectwo to zawierało adnotację o tym, że w okresie tego zatrudnienia P. S. wykonywał pracę w szczególnym charakterze „Praca bezpośrednio przy uboju zwierząt oszałamianie trzody, bydła, cieląt, owiec skórowanie Brygadzista pracodawca pracujący”.

Świadectwo to nie zawierało adnotacji o podstawie prawnej stwierdzenia wykonywania pracy w warunkach szczególnych.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie wniesione przez ubezpieczonego nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd I instancji wskazał, że w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(t.j. Dz.U. z 2015r. poz. 748 ze zm.; dalej jako” ustawa emerytalna) zostały zróżnicowane warunki przechodzenia na emeryturę według kryterium urodzenia: dla ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 roku oraz dla ubezpieczonych urodzonych przed dniem 1 stycznia 1949 roku oraz dla niektórych ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 roku, a przed dniem
1 stycznia 1969 roku.

Zgodnie natomiast z art. 46 ust. 1 ustawy emerytalnej, prawo do emerytury na warunkach określonych w art. 29, 32, 33 i 39 przysługuje ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku a przed dniem 1 stycznia 1969 roku (w tym przedziale wiekowym mieści się wnioskodawca), jeżeli spełniają łącznie następujące warunki:

1) nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyli wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa,

2) warunki do uzyskania emerytury określone w tych przepisach spełnią do dnia 31 grudnia 2008 roku.

Z kolei przepis art. 184 ustawy stanowi, że ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu przewidzianego wieku, jeżeli
w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (tj. co najmniej 25 lat
w stosunku do mężczyzn).

Nadto Sąd wskazał, że kwestię uzyskiwania prawa do niniejszego świadczenia szczegółowo reguluje rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku
w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
. W aktualnym stanie prawnym organy rentowe obowiązane są do uwzględniania przy ocenie prawa do przedmiotowego świadczenia wszelkich okresów wykonywania prac w szczególnych warunkach określonych w § 4-8a rozporządzenia. Pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,

2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Zgodnie z § 2 cytowanego rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

W tym miejscu Sąd Okręgowy wyjaśnił, że prawo do wcześniejszej emerytury stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 24 ustawy, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (por. między innymi wyroki z dnia 22 lutego 2007r., I UK 258/06, OSNP 2008/5-6/81; z dnia 17 września 2007r., III UK 51/07, OSNP 2008/21-22/328; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 62/07, LEX nr 375653; z dnia 6 grudnia 2007r., III UK 66/07, LEX nr 483283; z dnia 13 listopada 2008r., II UK 88/08, niepublikowany; z dnia 5 maja 2009r., I UK 4/09, LEX nr 509022). Podzielając takie rozumienie instytucji emerytury
z art. 32 ustawy emerytalnej, należy stwierdzić, że wyłącznie takie czynności pracownicze, które są wykonywane w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, kwalifikują pracę jako wykonywaną w szczególnych warunkach. Znaczące przy tym są stopień uciążliwości owych czynników oraz wymagania wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne i otoczenia. Jedynie jeśli czynności te wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającym prawo do świadczeń na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu.

Okresy pracy, o których mowa w ust. 1, stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy. W świetle § 2 ust. 2 rozporządzenia zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji. Jednakże zgodnie z praktyką i orzecznictwem w postępowaniu przed sądem okresy zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przewidziane rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze
, mogą być ustalane także innymi środkami dowodowymi niż dowód z zaświadczenia z zakładu pracy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1984 roku, III UZP 6/84). Podobnie orzekł Sąd Najwyższy, że zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji, natomiast w sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie tych okresów także w oparciu o inne dowody (uchwała z dnia 21 września 1984 roku, III UZP 48/84).

W realiach przedmiotowej sprawy przypadek wnioskodawcy należało, zdaniem Sądu orzekającego, oceniać przez pryzmat spełnienia przesłanek z art. 24 i 184 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
. Warunkiem uzyskania prawa do emerytury w świetle tych przepisów jest posiadanie 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych oraz 15 lat pracy w warunkach szczególnych, przed dniem 1 stycznia 1999 roku. Pozostałe warunki tj. osiągnięcie wieku emerytalnego określonego w art. 32 oraz nieprzystąpienie do OFE mogą nastąpić po 31 grudnia 2008 roku.

W odniesieniu do P. S. niewątpliwe było spełnienie warunku ukończenia 60 roku życia, udowodnienie ponad 28 lat okresów składkowych
i nieskładkowych na dzień 1 stycznia 1999 roku oraz to, że nie jest on członkiem otwartego funduszu emerytalnego.

Kwestią sporną było w niniejszej sprawie jedynie to, czy ubezpieczony legitymuje się 15-letnim okresem pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy
w warunkach szczególnych. Organ rentowy nie uwzględnił bowiem P. S. żadnych okresów pracy wykonywanej w warunkach szczególnych.

Ubezpieczony twierdził, że w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował przez cały okres zatrudnienia w (...) w K., tj. od 1 września 1973 roku do 4 marca 1991 roku,
a nadto w okresie od 15 września 1991 roku do 31 lipca 1993 w PPUH (...) spółce
z o.o. w B. oraz od 1 sierpnia 1994 roku do 22 marca 2004 roku jako pracujący pracodawca w Masarni z ubojnią P. S., P. K. w P..

W tym kontekście Sąd Okręgowy stwierdził w pierwszej kolejności, że obecna definicja pracy w szczególnych warunkach odwołuje się jedynie do wymienionego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku i to ono jest podstawą ustalenia, czy praca była wykonywana w szczególnych warunkach. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi (III AUa 1283/12) zarządzenia resortowe, określające stanowiska pracy w szczególnych warunkach w poszczególnych branżach, które utraciły moc prawną, mogą mieć jedynie pewne znaczenie w sferze dowodowej, tj. może z nich płynąć domniemanie faktyczne, że prace na stanowiskach w nim wymienionych w istocie były wykonywane w szczególnych warunkach. Sąd Apelacyjny w Łodzi (III AUa 769/12) stwierdził również, że zarządzeniom resortowym przypisuje się charakter informacyjny, techniczno-porządkujący, uściślający. Mogą one więc być pomocne przy dokonywaniu wykładni oraz kwalifikacji stanowisk pracy określonych w załączniku do rozporządzenia
z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 z późn. zm.). Nie znaczy to, że wykonywanie pracy na stanowisku określonym w zarządzeniu resortowym, której nie wymieniono w wykazie A załącznika do rozporządzenia z dnia 4 lutego 1983 r., uprawnia do uzyskania emerytury na podstawie art. 184 w z w. z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Jednakże w przypadku, gdy rozporządzenie określa stanowisko pracy w sposób ogólny, a zarządzenie resortowe uściśla charakter pracy lub urządzenie, to oczywiście nie dochodzi do przekroczenia granic regulacji wskutek ustalenia, że ubezpieczony wykonywał pracę w warunkach szczególnych na stanowisku wskazanym w rozporządzeniu, a stypizowanym w przepisach resortowych. Należy podkreślić, że zarządzenia resortowe wydane na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze nie stanowią źródeł prawa. Stąd podanie tych przepisów w świadectwie pracy nie jest wiążące
w niniejszej sprawie. Jak wynika bowiem z orzecznictwa Sądu Najwyższego, wykonywanie pracy na stanowisku określonym w zarządzeniu resortowym, której nie wymieniono w wykazach A i B, stanowiących załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 z późn. zm.), nie uprawnia do uzyskania emerytury z tytułu pracy
w szczególnych warunkach (wyrok SN z dnia 20 października 2005 r., I UK 41/2005, OSNP 2006/19-20 poz. 306).

Treść nieobowiązującego już zarządzenia nr 16 Ministra Rolnictwa, Leśnictwa
i Gospodarki Żywnościowej z 31 marca 1988 roku w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wskazuje, że za pracę przy bezpośrednim uboju zwierząt uważa się pracę na stanowiskach ubojowiec, parzacz, jeliciarz, gruczolarz, peklowacz. W wyroku z dnia 10 lutego 2012 roku (sygn. akt II UK 125/11, opubl. LEX nr 1157554) Sąd Najwyższy wskazał, że praca przy uboju zwierząt nie ogranicza się do samego uboju jako takiego, ale zawiera w sobie również czynności przygotowawcze jak i późniejsze związane z rozbiorem mięsa, jednakże już w wyroku z dnia 6 sierpnia 2013 r. (sygn. akt II UK 9/13, niepubl.) dookreślił, że przez „prace bezpośrednio przy uboju zwierząt”, należy uznać jedynie czynności polegające na przygotowaniu zwierząt do uboju, uboju żywca rzeźnego
i obróbce poubojowej tusz, tzn. oparzaniu i usuwaniu szczeciny (trzoda chlewna) oraz zdjęciu skóry (bydło i trzoda niebekonowa), oczyszczaniu powierzchni tuszy, wytrzewianiu, przecinaniu i toalecie końcowej. Natomiast nie mieszczą się w tym pojęciu dalsze czynności związane z obróbką tusz, gdyż są one kwalifikowane do prac poubojowych. Dlatego też czynności związane z rozdzielaniem, wykrawaniem mięsa, jego porcjowaniem, jak również prace związane z produkcją i wytwarzaniem wędlin nie należą do kategorii prac związanych bezpośrednio z ubojem zwierząt.

W związku z powyższym do Sądu należało ustalenie w pierwszej kolejności, jakie dokładnie prace wykonywał P. S., a następnie czy prace te odpowiadały pojęciu pracy wykonywanej bezpośrednio przy uboju zwierząt. Sąd orzekający przypomniał przy tym, że przepisy przewidujące prawo do emerytur z tytułu pracy
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze są przepisami szczególnymi. Ich wykładnia rozszerzająca jest niedopuszczalna, podlegają one bowiem wykładni ścisłej. Wskazany kierunek wykładni wpisuje się w ogólną tendencję polegającą na odstąpieniu od interpretowania przepisów dających prawa do wcześniejszej emerytury w sposób rozszerzający (wyrok SN z dnia 27 stycznia 2012 r., II UK 103/11, LEX nr 1130388). Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał także, że prawo do emerytury w wieku niższym od powszechnego z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub
w szczególnym charakterze jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni.

Zdaniem Sądu I instancji w oparciu o zachowane akta osobowe P. S. nie sposób było ustalić, by pracował on stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w charakterze ubojowca – żaden zachowany dokument nie określa go bowiem tym mianem. Sąd zgodził się również z organem rentowym co do tego, że sporządzone przez dyrektora Składnicy Akt w N. świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach z 19 stycznia 2012 roku nie odpowiada wymogom zaświadczenia z zakładu pracy – nie tylko nie zostało wystawione przez osobę uprawnioną w imieniu pracodawcy (nieistniejącego już), ale również błędnie określa dział wykazu A stanowiącego załącznik nr 1 do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku, w którym wymieniona jest praca „bezpośrednio przy uboju zwierząt”. Również adnotacje na świadectwach pracy dotyczących zatrudnienia w (...) spółce z o.o. nie mogą być uznane za odpowiadające wymogom rozporządzenia.

Sąd Okręgowy nadmienił, że zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury –
„w świetle § 2 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 roku, nr 8, poz. 43) zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji, natomiast w sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie tych okresów także w oparciu o inne dowody” – tak uchwała Sądu Najwyższego – Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 września 1984 roku, III UZP 48/84. Tak również uchwała Sądu Najwyższego – Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 marca 1984 roku, III UZP 6/84, gdzie Sąd również stwierdził, że „okresy zatrudnienia
w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przewidziane rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 roku, nr 8, poz. 43) mogą być ustalane w postępowaniu odwoławczym także innymi środkami dowodowymi niż dowód z zaświadczenia zakładu pracy”.

Ustalając charakter wykonywanej przez odwołującego się pracy Sąd orzekający dopuścił dowód m.in. z akt osobowych wnioskodawcy, z jego zeznań oraz z zeznań świadka T. A..

Na wstępie Sąd zaznaczył, że ustawodawca określając warunki przyznania prawa do wcześniejszej emerytury nie przewidział możliwości uznania za pracę wykonywaną
w warunkach szczególnych pracy wykonywanej przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą.

Sąd nie kwestionował przy tym tego, że w okresie od 1 sierpnia 1994 roku do 22 marca 2004 roku jako pracujący pracodawca w Masarni z ubojnią P. S. wykonywał pracę masarza-ubojowca. Niezależnie jednak od tego, czy obowiązki ubojowca były wykonywane przez niego w pełnym wymiarze czasu pracy oraz ile czasu zajmowały mu obowiązki typowe dla przedsiębiorcy, nie jest możliwe uznanie ww. okresu za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych w rozumieniu przepisów ustawy
o emeryturach i rentach z FUS.

W tym kontekście Sąd I instancji powołał się na utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego (vide: wyrok z dnia 7 grudnia 2001 roku, II UKN 646/00 (pubi. OSNP 2003 nr 18, poz. 445), które wskazuje jednoznacznie, że osoba objęta niepracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może nabyć prawa do wcześniejszej emerytury, pomimo

posiadania wymaganego stażu i wieku emerytalnego przewidzianych w art. 29 ustawy
o emeryturach i rentach. W uzasadnieniu wyroku z dnia 28 listopada 2002 roku, II UK 77/02 (publ. OSNP 2004 nr 6, poz. 105) Sąd Najwyższy podkreślił, że w procesie tworzenia prawa ubezpieczenia społecznego – ubezpieczenie emerytalne, w tym
w szczególności możliwości korzystania z wcześniejszych uprawnień emerytalnych – nie miały charakteru powszechnego a pierwotnie przysługiwały wyłącznie ubezpieczonym pracownikom z tytułu pracowniczego zatrudnienia. Stopniowe poszerzanie podmiotowego zakresu podlegania ubezpieczeniom społecznym nigdy nie doprowadziło do sytuacji,
w której ubezpieczeni z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej byliby uprawnieni do nabycia wcześniejszej emerytury przysługującej ubezpieczonym pracownikom, a prawo to zostało im następnie odebrane, względnie ograniczono zakres przyznanych uprawnień emerytalnych. Przejściowe regulacje zawarte w art. 29 i 32 ustawy o emeryturach i rentach stanowią wyłącznie zachowanie dotychczasowych uprawnień do wcześniejszych emerytur przysługujących wyłącznie pracownikom, ponieważ poprzednio tylko tej kategorii zatrudnionych takie uprawnienia przysługiwały. Ustawa o emeryturach i rentach z FUS
z dnia 17 grudnia 1998 r. nie przyznała żadnej innej grupie ubezpieczonych uprawnień do wcześniejszej emerytury, których wcześniej, czyli przed 1 stycznia 1999 r., ubezpieczeni
z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej nie posiadali. Takie uprawnienia przysługują tylko przejściowo z uwagi na ustawowo określony wiek ubezpieczonych
i będą z nich mogli korzystać wyłącznie pracownicy, a więc ta kategoria ubezpieczonych, która korzystała z takich uprawnień przed 1 stycznia 1999 r. na podstawie ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz. U. Nr 40, poz. 267 ze zm.).

Niewątpliwym w ocenie Sądu Okręgowego było również to, że w okresie pracy dla (...) spółki z o.o. w B. P. S. zajmował się zarówno ubojem, jak i rozbiorem półtusz, z których powstawały poszczególne elementy mięsa (szynki, boczki). Na powyższe w swoich zeznaniach wskazał sam ubezpieczony, wyjaśniając, że w B. pracowało ok. 10-12 pracowników. Była tam rzeźnia z rozbiorem oraz niewielka produkcja. Sześć osób pracowało przy uboju i rozbiorze, a inne osoby pracowały przy produkcji. P. S. był pracownikiem wiodącym (brygadzistą) przy uboju
i rozbiorze. Powyższe potwierdził również świadek A. M. – były pracodawca ubezpieczonego.

Powyższe okoliczności, w połączeniu z faktem, że wystawione przez byłych właścicieli (...) świadectwa pracy (z 2004 i 2005 roku) wskazywały błędną podstawę prawną uznania pracy wnioskodawcy za wykonywaną w warunkach szczególnych, a nadto jednoznacznie wskazywały na to, że poza pracą przy uboju do jego obowiązków należał również rozbiór kulinarny mięsa, uniemożliwiały zdaniem Sądu ustalenie, że P. S. pracował w tym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wyłącznie bezpośrednio przy uboju.

Powyżej przytoczona argumentacja znalazła swoje zastosowanie również
w odniesieniu do znacznej części okresu zatrudnienia P. S. w (...) w K.. Z akt osobowych ubezpieczonego dotyczących tego długiego okresu zatrudnienia – od 1 września 1973 roku do 4 marca 1991 roku – jednoznacznie wynika, że zgodnie ze swoim wnioskiem
i wyuczonym zawodem oraz posiadaną praktyką P. S. został zatrudniony
w charakterze masarza. Doskonaląc swoje umiejętności ostatecznie w 1979 roku ubezpieczony zdobył dyplom mistrzowski. Zeznania ubezpieczonego oraz świadka – współpracownika z okresu zatrudnienia w (...) w K., T. A. – jednoznacznie wskazują na to, że na stanowisku „masarz” zarówno ubezpieczony, jak i świadek pracowali równolegle przy uboju oraz rozbiorze mięsa. Po uzyskaniu dyplomu mistrzowskiego ubezpieczonemu powierzono obowiązki brygadzisty „uboju przemysłowego”, przy którym pracowało ok. 15-20 osób. P. S. stosunkowo szczegółowo opisał obowiązki, jakie mieli podlegający mu pracownicy. Wskazał w szczególności, że pracowali oni przy rozkrajaniu, peklowaniu i soleniu, często ponad obowiązującą 8-godzinną normę czasu pracy. Powyższe potwierdził świadek T. A., według którego ubezpieczony jako brygadzista doglądał zarówno uboju, jak i rozbioru, wykrawania, solenia i peklowania mięsa.

Sąd Okręgowy nie znalazł przy tym podstaw, by odmówić wiarygodności zeznaniom ubezpieczonego i świadka, zwłaszcza że w konsekwencji okazały się one dla P. S. niekorzystne. Wskazać bowiem należy, że ostatnie cztery wymienione rodzaje obowiązków nie odpowiadają opisanemu powyżej właściwemu rozumieniu pojęcia „praca bezpośrednio przy uboju zwierząt”. Konsekwencją powyższego było ustalenie, że praca bezpośrednio przy uboju wykonywana przez P. S. nie odpowiada pojęciu pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Odmawiając zaliczenia wnioskodawcy do pracy w warunkach szczególnych spornego okresu od 1 września 1973 roku do 15 lutego 1986 roku, tj. do czasu przejścia do pracy w rzeźni sanitarnej, Sąd orzekający uznał, że ubezpieczony nie wykonywał wówczas stale i w pełnym wymiarze czasu pracy czynności związanych bezpośrednio z ubojem tj. prac zaliczanych do działu X, poz. 8, Wykazu A, załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Poza pracą ubojowca, a następnie brygadzisty uboju, P. S. – na co sam wskazywał w swoich zeznaniach – wykonywał (a następnie nadzorował) również pracę wykrawacza. Praca ta, obejmująca czynności związane z rozbiorem na części zasadnicze półtusz wieprzowych, ćwierćtusz wołowych, tusz cielęcych i baranich według wymogów rynku oraz wykrawania elementów zasadniczych na mięsa drobne oraz elementy handlowe nie jest, jak już nadmieniono wyżej, pracą bezpośrednio związaną
z ubojem. Ten etap pracy rzeźni czy też masarni należy już bowiem do tzw. prac „poubojowych”.

W ocenie Sądu I instancji jedynym okresem pracy P. S., który można uznać za pracę wykonywaną stale i w pełnym wymiarze czasu pracy bezpośrednio przy uboju zwierząt jest okres od 15 lutego 1986 roku, tj. od czasu podjęcia przez wnioskodawcę pracy brygadzisty w rzeźni sanitarnej, aż do dnia 19 listopada 1990 roku, tj. do dnia poprzedzającego przeniesienie ubezpieczonego do pracy w masarni D.

Daty rozpoczęcia i zakończenia pracy ubezpieczonego w rzeźni sanitarnej Sąd orzekający ustalił w oparciu o pismo wskazujące na przyznanie ubezpieczonemu dodatku funkcyjnego za pełnienie obowiązków rzeźni sanitarnej (15 lutego 1986 roku) oraz adnotację na podaniu P. S. o przeniesienie z dnia 16 listopada 1990 roku, a wskazującą na wyrażenie zgody na zatrudnienie ubezpieczonego w masarni
w D. od 20 listopada 1990 roku w charakterze masarza.

Charakter pracy ubezpieczonego w tym okresie w rzeźni sanitarnej Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o zeznania P. S. oraz T. A.. Zgodnie, choć odmiennymi słowami (co wskazuje na to, że zeznania te nie zostały wzajemnie uzgodnione) wyjaśnili oni, że rzeźnia sanitarna znajdowała się w osobnym budynku masarni. Pracowało tam dwóch pracowników pod kierownictwem ubezpieczonego jako brygadzisty i zajmowali się jedynie ubojem zwierząt chorych bądź też takich, które nie zostały uznane za zdrowe i nadające się do uboju przemysłowego (np. ze złamaną nogą). Ubój obejmował od kilku do kilkunastu sztuk zwierząt dziennie.
W budynku rzeźni sanitarnej nie zajmowano się rozbiorem mięsa – po dokonaniu uboju
i czynności bezpośrednio z nim związanych, lekarz weterynarii badał mięso celem stwierdzenia, czy nadaje się ono do dalszej produkcji lub odsprzedaży, czy też nie. W razie skierowania tego mięsa do dalszej produkcji, prace charakterystyczne dla wykrawania były wykonywane poza rzeźnią sanitarną. Sąd nie miał wątpliwości co do wiarygodności zeznań T. A. i P. S. w powyższym zakresie, zwłaszcza że trudno sobie wyobrazić, by w pomieszczeniach, w których zabito chore zwierzęta, dokonywać równocześnie rozbioru mięsa zwierząt, uznanego za nadające się do dalszej przeróbki.

Nadto, niezależnie od tego, że jako brygadzista P. S. w omawianym okresie wykonywał typowe obowiązki ubojowca, również wykonywanie pracy brygadzisty ubojni, w świetle pkt 24 działu XIV wykazu A rozporządzenia (za wykonywanie pracy
w warunkach szczególnych uznano kontrolę międzyoperacyjną, kontrolę jakości produkcji i usług oraz dozór inżynieryjno-techniczny na oddziałach i wydziałach,
w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie) nakazywało uznanie tej pracy za wykonywaną w warunkach szczególnych.

Konsekwentnie, w pozostałych okresach, w których ubezpieczony pełnił funkcję brygadzisty (brygadzisty pracującego) nie tylko ubojowców, ale również wykrawaczy, brak było podstaw do uznania wykonywanej przez niego pracy za pracę w warunkach szczególnych.

Kończąc swoje rozważania Sąd Okręgowy wskazał, że nie ulega wątpliwości, iż praca ubezpieczonego była trudna, gdyż wymagała dużej siły fizycznej. Jednakże sam ustawodawca tworząc wykaz prac wykonywanych w szczególnych warunkach zwrócił uwagę, że nie każde stanowisko pracy, chociażby pracownik narażony był na wyżej wymienione niekorzystne czynniki dla swego zdrowia, należy kwalifikować jako pracę
w warunkach szczególnych. Tylko bowiem odpowiednio negatywne natężenie niekorzystnych dla zdrowia warunków pracy, przez odpowiednio długim okresem tj. 15 lat w pełnym wymiarze czasu pracy, daje ubezpieczonemu uprawnienie do wnioskowanej emerytury.

W ocenie Sądu I instancji zgromadzony materiał dowodowy nie pozwolił na przyjęcie, że wnioskodawca wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę bezpośrednio przy uboju zwierząt przez okres 15 lat (wykazany okres pracy w warunkach szczególnych to tylko 3 lata 11 miesięcy i 2 dni). Zdaniem Sądu orzekającego niewątpliwym jest, że oprócz pracy brygadzisty-ubojowca w okresie zatrudnienia w rzeźni sanitarnej, P. S. w pozostałych okresach pracy wykonywanej zarówno
w (...) w K., jak i w (...) spółce z o.o. w B. poza obowiązkami ubojowca, wykonywał także inne prace, nie mające charakteru czynności wykonywanych „bezpośrednio przy uboju zwierząt”.

Konsekwencją powyższego było ustalenie, że chociaż P. S. pracował w niekorzystnych dla zdrowia warunkach to wykonywana przez niego praca nie mogła zostać zakwalifikowana jako praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy
w warunkach szczególnych – bezpośrednio przy uboju zwierząt.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy, uznając odwołanie P. S. za nieuzasadnione, w oparciu o art. 477 14 §1 k.p.c. je oddalił.

Z rozstrzygnięciem Sądu I instancji nie zgodził się ubezpieczony, zaskarżając je
w całości. Wyrokowi zarzucił błędną ocenę posiadanych przez niego kwalifikacji zawodowych związanych z wyuczonym zawodem masarza.

W uzasadnieniu apelujący szczegółowo opisał swoje kwalifikacje zawodowe oraz czynności, które wykonywał pracując jako masarz – oszałamianie zwierząt, oparzanie, zdjęcie skóry, usuwanie szczeciny, wytrzewianie, przecinanie tuszy, toaleta końcowa – jeliciarnia. Następnie wskazał, że w roku 1986 (do roku 1990) powierzono mu obowiązki brygadzisty uboju oraz obowiązki kierownika uboju sanitarnego (zwierzęta chore)
w rzeźni sanitarnej. Podczas uboju sanitarnego wykonywane były skomplikowane prace
związane z chorobami zwierząt, w związku z czym również pracownicy narażeni byli na różnego rodzaju choroby (owrzodzenie, łuszczyca, grzybica skóry). Dalej skarżący podniósł, że świadkowie potwierdzili okres jego pracy oraz rodzaj wykonywanych czynności w rzeźni w B. i K. w całym cyklu technologicznym
w rzeźni przemysłowej, jak i rzeźni sanitarnej, natomiast Sąd Okręgowy podważył te zeznania i uznał, że nie wszystkie prace były przez niego wykonywane, nie wymieniając ich przy tym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Apelujący wskazał, że prace wykonywane bezpośrednio przy uboju zwierząt to prace w całym cyklu technologicznym
i takie właśnie prace wykonywał w rzeźni w K.. Następnie powtórzył, że pracownicy rzeźni przemysłowej, jak i rzeźni sanitarnej narażali swoje zdrowie i życie, pracując przy chorych zwierzętach, ponadto, zwierzęta były w stresie przedubojowym,
w związku z czym były agresywne – kopały, bodły, ciężko było je zdjąć z samochodów transportujących. Zwierzęta rzeźne – konie, bydło, krowy, byki, buhaje – często ważyły ponad 1000-1500 kg, dlatego ubezpieczony był często narażony na przygniecenie przez te zwierzęta.

W ocenie apelującego Sąd Okręgowy nie wyjaśnił co rozumie przez pojęcie „prace bezpośrednio przy uboju”, bowiem nie posiada wystarczającej wiedzy w tym zakresie, dlatego też w sprawie powinien zostać powołany biegły – mistrz rzeźnictwa
i wędliniarstwa. Apelujący podniósł nadto, że nie jest możliwe, aby na świadectwie pracy wymienić wszystkie stanowiska pracy zarówno w trakcie uboju zwierząt, jak i rozbiorze mięsa, ponieważ tych stanowisk technologicznych jest bardzo dużo.

W piśmie uzupełniającym apelację ubezpieczony P. S.
w szczególności przedstawił dolegliwości zdrowotne, które pojawiły się u niego
w związku z pracą wykonywaną w szczególnych warunkach przy uboju zwierząt. Skarżący wskazał, że w latach 1970-1990 prace wykonywane były ręcznie, nie było odpowiedniego sprzętu, takiego jak np. piły do cięcia półtusz i tusz wołowych. Apelujący nadmienił, że rozpoznano u niego zmiany zwyrodnieniowe nóg, kolan, barków, kręgosłupa, nadto, pracując przy uboju sanitarnym zaraził się grzybicą skórną podczas kontaktu z mięsem chorych zwierząt.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy wydając zaskarżony wyrok, wyjaśnił wszystkie istotne okoliczności sprawy, przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe oraz dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w granicach zasad logiki formalnej i doświadczenia życiowego, zgodnie ze swobodną oceną dowodów w myśl art. 233 § 1 k.p.c., a następnie wydał trafny, odpowiadający prawu wyrok. Sąd orzekający wskazał w pisemnych motywach wyroku, jaki stan faktyczny oraz prawny stał się podstawą jego rozstrzygnięcia oraz podał, na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu, stosując przy tym prawidłową wykładnię przepisów prawnych mających zastosowanie w niniejszej sprawie. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną,
w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z tego też względu Sąd Apelacyjny nie dostrzega potrzeby ponownego szczegółowego przytaczania zawartych w nim argumentów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 05 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776; z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, lex nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, lex nr 558303).

Analiza zarzutów zawartych w apelacji oraz dotychczasowego postępowania doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że okolicznością sporną pozostawało ustalenie, czy ubezpieczony spełnia przesłanki konieczne do przyznania emerytury w wieku obniżonym, w szczególności czy legitymuje się co najmniej 15 – letnim okresem pracy
w warunkach szczególnych. Należy zaznaczyć, że tylko łączne spełnienie wszystkich przesłanek wymaganych prawem do przyznania emerytury w wieku obniżonym uprawnia do jej otrzymania. Niespełnienie zaś choć jednej z nich powoduje, że dalsze badanie spełnienia innych wymogów staje się bezcelowe.

W świetle powyższego zatem, najistotniejsze znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy miało ustalenie, czy ubezpieczony P. S. wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienioną w pkt 8 działu X (praca wykonywana bezpośrednio przy uboju zwierząt) w wykazie A stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983 r. Nr 8, poz. 43 ze zm.) w okresie od 1 września 1973 r. do 4 marca 1991 r. w (...) w K., a nadto
w okresie od 15 września 1991 r. do 31 lipca 1993 r. w PPHU (...) sp. z o.o.
w B. oraz od 1 sierpnia 1994 r. do 22 marca 2004 r. jako pracujący pracodawca
w Masarni z ubojnią P. S., P. K. w P.. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd I instancji słusznie uznał, że materiał dowodowy zebrany w sprawie nie dał podstaw do przyjęcia, że praca ta była pracą wykonywaną w warunkach szczególnych.

Przypomnieć należy, że wcześniejsza emerytura jest dla powszechnego systemu świadczeń emerytalnych instytucją wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia uprzywilejowanego kręgu podmiotów, stąd wymaga ścisłej wykładni i pewnego ustalenia przesłanek prawa. Prawo do emerytury w wieku niższym od powszechnego, z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne, szkodliwe warunki lub szczególny charakter pracy. Należy pamiętać, że praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy)
w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych
w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent dla pracowników zatrudnionych
w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze (wyrok SN z dnia 8 czerwca 2011 r., I UK 393/10, LEX nr 950426).

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie dał podstaw do przyjęcia, że ubezpieczony w spornym okresie zatrudnienia w (...) w K. wykonywał wyłącznie „pracę bezpośrednio przy uboju zwierząt”, nadto stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Ze spójnych i zgodnych zeznań ubezpieczonego, jak i świadka –współpracownika z okresu zatrudnienia w (...) w K., T. A. – jednoznacznie wynika, że P. S. wykonywał w tym czasie zarówno prace przy uboju zwierząt, jak i rozbiorze mięsa. Następnie, po uzyskaniu dyplomu mistrzowskiego, ubezpieczony zajął stanowisko brygadzisty „uboju przemysłowego”, przy którym pracowało ok. 15-20 osób. Podlegający mu pracownicy wykonywali czynności polegające przede wszystkim na rozbiorze, wykrawaniu, soleniu
i peklowaniu mięsa, P. S. nie nadzorował zatem wyłącznie czynności „bezpośrednio przy uboju zwierząt”, ale również tzw. „prace poubojowe”. Ponadto, poza pracą ubojowca, a następnie brygadzisty uboju, P. S., jak sam zeznał, wykonywał (a następnie nadzorował) również pracę wykrawacza, a więc pracę polegającą na rozbiorze na części zasadnicze półtusz wieprzowych, ćwierćtusz wołowych, tusz cielęcych i baranich według wymogów rynku oraz wykrawaniu elementów zasadniczych na mięsa drobne i elementy handlowe – czynności te stanowiły jednak również prace poubojowe.

Wobec powyższych ustaleń przyjąć należy, że czynności stricte przy uboju zwierząt stanowiły jedynie pewną część wykonywanych przez ubezpieczonego prac, natomiast – jak już wcześniej wspomniano – praca wykonywana w szczególnych warunkach to praca wykonywana stale, codziennie, w pełnym wymiarze czasu pracy oraz w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 14 września 2007 r., III UK 27/07, OSNP 2008/21-22/325; 19 września 2007 r., III UK 38/07, OSNP 2008/21-22/329; 06 grudnia 2007 r., III UK 66/07, LEX nr 483283; 22 stycznia 2008 r., I UK 210/07, OSNP 2009/5-6/75; 24 marca 2009 r., I PK 194/08, LEX nr 528152). Nie ulega wątpliwości, że ubezpieczony P. S. w spornym okresie wykonywał pracę bezpośrednio przy uboju zwierząt, jednakże nie
w tak znacznym zakresie, by prace te można było uznać za wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Jak słusznie zauważył organ rentowy, z czym zgodził się także Sąd I instancji, dowodu na okoliczność pracy ubezpieczonego w szczególnych warunkach
w tym okresie nie może stanowić również świadectwo pracy z dnia 19 stycznia 2012 r., bowiem nie odpowiada ono wymogom zaświadczenia z zakładu pracy – nie zostało wystawione przez osobę uprawnioną w imieniu pracodawcy, nadto, błędnie określa dział wykazu A, stanowiący załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r.

Sąd Okręgowy prawidłowo uznał zatem, że w okresie od 1 września 1973 r. do 15 lutego 1986 r., tj. do czasu przejścia do pracy w rzeźni sanitarnej, ubezpieczony nie wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach, okres ten nie może więc zostać doliczony do wymaganego 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach. Co prawda okres zatrudnienia P. S. w rzeźni sanitarnej – od 15 lutego 1986 r. do 19 listopada 1990 r., tj. do dnia poprzedzającego przeniesienie ubezpieczonego do pracy w masarni D. – uznać można za okres pracy
w szczególnych warunkach, stanowi to jednak tylko 3 lata, 11 miesięcy i 2 dni, co pozostaje bez wpływu na uprawnienia ubezpieczonego do wnioskowanego świadczenia.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższą argumentację i ocenę prawną zastosować należy również w odniesieniu do pracy ubezpieczonego w (...) sp. z o.o. w B. w okresie od 15 września 1991 r. do 31 lipca 1993 r. Jak wynika z zeznań P. S. (które potwierdził jego pracodawca, świadek A. M.), w tym czasie zajmował się on zarówno ubojem, jak i rozbiorem półtusz, z których powstawały następnie poszczególne elementy mięsa (szynki, boczki), był on także pracownikiem wiodącym (brygadzistą) przy uboju i rozbiorze. Okoliczności te znajdują potwierdzenie również w wystawionych przez (...) świadectwach pracy, z których jednoznacznie wynika, że poza pracą przy uboju do obowiązków ubezpieczonego należał także rozbiór kulinarny mięsa, który nie należy do kategorii prac wykonywanych bezpośrednio przy uboju zwierząt.

Odnosząc się natomiast do ostatniego ze spornych okresów, tj. prowadzenia przez P. S. Masarni z Ubojnią w P. w okresie od 1 sierpnia 1994 r. do 22 marca 2004 r. powtórzyć należy, że oceny pracy pod kątem zaliczenia jej jako wykonywanej w warunkach szczególnych dokonuje się w oparciu o wskazywane już wielokrotnie rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Jak wynika z samej nazwy aktu prawnego, ma on zastosowanie do osób będących pracownikami, zatem prawo do emerytury w obniżonym wieku przysługuje wyłącznie osobom, które wykonywały pracę w szczególnych warunkach w ramach zawartego stosunku pracy. Również przepisy ww. rozporządzenia przesądzają o tym, że prawo do wcześniejszej emerytury na podstawie jego przepisów mogą nabyć wyłącznie ubezpieczeni, którzy legitymują się okresem pracowniczego zatrudnienia w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. Przy ustalaniu 15-letniego okresu pracy
w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, nie uwzględnia się zatem okresu wykonywania działalności z zarobkowej na innej podstawie niż stosunek pracy. Mając powyższe na uwadze, bez znaczenia pozostaje w tym przypadku charakter wykonywanej wówczas przez ubezpieczonego pracy oraz to, czy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał on prace bezpośrednio przy uboju zwierząt.

Zdaniem Sądu Odwoławczego P. S. przez część czasu pracy faktycznie wykonywał czynności bezpośrednio przy uboju zwierząt, które zgodnie
z rozporządzeniem są pracą wykonywaną w warunkach szczególnych, jednak nie robił tego stale i nie w pełnym wymiarze czasu pracy. Ubezpieczony równocześnie z pracą wymienioną w wykazie prac w warunkach szczególnych wykonywał inne prace, które nie zostały przez ustawodawcę zaliczone do prac szkodliwych. Sąd Apelacyjny zaznacza, że
z uwagi na to, iż prawo do emerytury w wieku obniżonym jest instytucją wyjątkową, konieczna jest ścisła, nierozszerzająca interpretacja przepisów uprawniających do przyznania tego świadczenia. Biorąc zatem pod uwagę literalne brzmienie § 2 ust. 1 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. uznać należy, że w przypadku jednoczesnego wykonywania prac wymienionych w załączniku do tego rozporządzenia
z pracami w nim niewymienionymi – nawet gdy stosunek tych prac jest nieproporcjonalnie wysoki na rzecz tych pierwszych – wykluczona jest możliwość uznania takiej pracy za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze, jako, że nie była ona wykonywana stale, w pełnym wymiarze czasu pracy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 18 września 2012 r., III AUa 480/12, LEX nr 1220778).

Sąd Apelacyjny podkreśla, że prawo do emerytury w wieku obniżonym z uwagi na pracę w warunkach szczególnych jest przywilejem, stąd też spełnienie warunków do jej przyznania, udowodnione być musi w sposób niezbity i niebudzący wątpliwości. To na ubezpieczonym spoczywa ciężar udowodnienia faktów, które potwierdziłyby prawo do wnioskowanego świadczenia. W niniejszym postępowaniu ubezpieczony nie udowodnił, by pracę tę świadczył stale, a więc codziennie i to w pełnym wymiarze czasu pracy. Zarówno z zeznań świadków, jak też przedłożonej dokumentacji, nie dało się wysnuć wniosków zgodnych ze stanowiskiem ubezpieczonego.

Analiza treści wywiedzionej przez P. S. apelacji prowadzi do wniosku, że prawo do świadczenia emerytalnego wywodzi on już z samego faktu posiadania kwalifikacji zawodowych, doświadczenia oraz długiego stażu pracy. Sąd Apelacyjny nie kwestionuje posiadanych przez ubezpieczonego uprawnień oraz tego, że faktycznie w czasie swojej aktywności zawodowej wykonywał on prace bezpośrednio przy uboju zwierząt. Nie sposób jednak przyjąć, że prace te – zgodnie z wymogiem, który stawia rozporządzenie z dnia 7 lutego 1983 r. – wykonywał on stale, tj. codziennie
i w pełnym wymiarze czasu pracy (8 godzin). Sam ubezpieczony przyznał, że pracował równolegle przy uboju i rozbiorze mięsa, zaś jako brygadzista nadzorował zarówno ubój, jak i rozbiór, wykrawanie, solenie i peklowanie mięsa. Jak słusznie zauważył Sąd I instancji, wskazane rodzaje czynności nie odpowiadają właściwemu rozumieniu pojęcia „praca bezpośrednio przy uboju zwierząt”. Przez prace związane bezpośrednio z ubojem zwierząt rozumie się czynności polegające na przygotowaniu zwierząt do uboju, ubój żywca rzeźnego, obróbce poubojowej tusz tj. oparzanie i usuwanie szczeciny (trzoda chlewna), zdjęcie skóry (bydło i trzoda niebekonowa), oczyszczenie powierzchni tuszy, wytrzewianie, przecinanie, toaleta końcowa, natomiast dalsze czynności związane
z obróbką tusz zakwalifikowane są do prac poubojowych, a więc nie mieszczą się
w pojęciu, prac związanych bezpośrednio z ubojem zwierząt (tak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 31 maja 2012 r., sygn. akt III AUa 318/12, LEX nr 1238794). Wbrew zatem stanowisku apelującego, czynności związane z rozdzielaniem, wykrawaniem mięsa, jego porcjowaniem, jak również prace związane z produkcją
i wytwarzaniem wędlin, nie należą do kategorii prac związanych bezpośrednio z ubojem zwierząt. W odniesieniu do dalszej argumentacji wskazanej w uzasadnieniu apelacji,
a dotyczącej negatywnego wpływu pracy w rzeźni na stan zdrowia ubezpieczonego Sąd Apelacyjny podkreśla, że nie kwestionuje tego, iż niewątpliwie czynności, które wykonywał ubezpieczony P. S. związane były ze znacznym wysiłkiem fizycznym, ale przede wszystkim – z ryzykiem zarażenia chorobami odzwierzęcymi. Prawo do emerytury w wieku obniżonym jest ściśle związane z szybszą degradacją organizmu w konsekwencji pracy szczególnie wymagającej, jednakże nie każde narażenie na kontakt z czynnikami niekorzystnymi dla zdrowia pracownika może być uznane za przesłankę uznania danej pracy za wykonywaną w szczególnych warunkach. Powtórzyć raz jeszcze należy, że jedynie wykonywanie prac rodzajowo określonych w załączniku do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r., a przy tym wykonywanie ich stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, uzasadnia otrzymanie prawa do tego świadczenia. W związku
z tym, że ubezpieczony nie udowodnił powyższej okoliczności, przedstawiona przez niego argumentacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W konsekwencji dokonanej oceny dowodów Sąd Apelacyjny przyjął, że nie było podstaw, by ustalić pracę ubezpieczonego w szczególnych warunkach w rozmiarze co najmniej 15 lat, a to skutkuje oceną braku prawa do świadczenia. Ubezpieczony nie udowodnił, że wykonywana przez niego praca była pracą wykonywaną w szczególnych warunkach w rozumieniu przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Skoro zatem nie wykazano, aby ubezpieczony w spornych okresach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy świadczył pracę w warunkach szczególnych, trafnie Sąd I instancji uznał, że nie spełnił on podstawowej przesłanki do przyznania prawa do emerytury w wieku obniżonym.

Tak argumentując Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu,
a wniesiona od niego apelacja jest niezasadna, co skutkować musiało jej oddaleniem,
o czym orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.

SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak SSA Beata Górska