Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1139/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 maja 2016 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie o sygn. akt I C 2698/15 oddalił powództwo (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. przeciwko D. Z. o zapłatę.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenie, że w dniu 21 kwietnia 2008 roku D. Z. zawarła z (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. (obecnie (...) S.A.), umowę nr (...) odnawialnego kredytu konsumpcyjnego dla posiadaczy MultiKonta. Na jej podstawie powód udzielił pozwanej odnawialnego kredytu w należącym do niej rachunku oszczędnościowo – kredytowym, przeznaczonego na dowolny cel konsumpcyjny w kwocie 5.000 złotych. Umowa została zawarta na czas określony 12 miesięcy, licząc od dnia postawienia kredytu do dyspozycji kredytobiorcy. Strony ustaliły w treści umowy, iż zostaje ona automatycznie przedłużona na kolejne 12 miesięcy, przy zachowaniu dotychczasowej wysokości kwoty kredytu, pod warunkiem należytego wypełnienia przez kredytobiorcę obowiązków wynikających z umowy. W umowie wskazano, że oprocentowanie kredytu jest według zmiennej stopy procentowej, która na dzień zawarcia umowy wyniosła 13.20 %. Nie wskazano jednak dokładnych warunków zmiany stopy oprocentowania. Integralną część umowy stanowiły Regulamin Udzielania Odnawialnego Kredytu Konsumpcyjnego dla Posiadaczy M.. Nadto zastosowanie znajdowały „Taryfa prowizji i opłat bankowych MultiBanku” oraz „Tabela stóp procentowych MultiBanku”. Tabela stóp procentowych zawierała rozróżnienia oprocentowania w zależności od rodzaju posiadanego konta – M. młodzieżowe, jestem, ja, my. W tabeli, w punkcie dotyczącym odnawialnego kredytu konsumpcyjnego, wskazano, iż podana stopa procentowa jest zmienna, nie wskazano natomiast żadnych kryteriów, od których zmiana oprocentowania jest uzależniona.

Na podstawie wniosku o podwyższenie odnawialnego kredytu konsumpcyjnego z dnia 23 grudnia 2011 roku, strony zawarły aneks do tejże umowy, na podstawie którego podwyższono kwotę kredytu w rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowym pozwanej MultiKonto do kwoty 10.000 złotych.

Pozwana nie spłacała zadłużenia zgodnie z warunkami umowy, wobec czego umowa ta została wypowiedziana przez powoda pismem z dnia 22 listopada 2013 roku, doręczonym pozwanej w dniu 4 grudnia 2013 roku, z uwzględnieniem 60-dniowego terminu wypowiedzenia, liczonym od upływu 7 dni od dnia doręczenia wypowiedzenia dłużniczce. Tym samym uległa ona rozwiązaniu z upływem dnia 9 lutego 2014 roku.

W dniu 3 lutego 2015 roku powód wystawił wyciąg z ksiąg bankowych (...) S.A. nr (...), w którego treści stwierdził istnienie przysługującej mu względem pozwanej wierzytelności w łącznej kwocie 9.698,92 złotych, z tytułu przedmiotowej umowy o kredyt
nr (...) z dnia 21 kwietnia 2008 roku.

Pozwana zwracała się do powoda o rozłożenie zadłużenia na raty. W odpowiedzi mBank pismem z dnia 7 maja 2014 roku zaproponował pozwanej warunki spłaty długu polegające na jego spłacie w maksymalnie 23 miesięcznych ratach, każda w wysokości
co najmniej 500 złotych, pierwsza płata w terminie do 30 maja 2014 roku, kolejne płatne
w terminach do ostatniego dnia każdego miesiąca. Całkowita spłata długu z tytułu kredytu odnawialnego, według propozycji banku, powinna nastąpić w terminie do 30 marca 2016 roku. Ostatnia rata będzie ratą wyrównującą zadłużenie. Wskazano przy tym, że na dzień sporządzenia pisma zawierającego propozycję, zadłużenie wynosiło 10.539,64 złote.
W piśmie tym powód odniósł się także do zadłużenia z tytułu karty kredytowej V. (...) P., które wynosiło wówczas 22.886,74 złotych, również i w tym zakresie proponując warunki spłaty ratalnej zadłużenia. W treści pisma wskazano, że pozwana nie musi akceptować przedstawionych jej warunków, wystarczy aby dokonywała wpłat zgodnie z nimi.
W przypadku zaś jakiegokolwiek uchybienia w terminie płatności rat, powód wskazał,
iż skieruje sprawę na drogę postępowania sądowego.

Pozwana pismami z dnia 15 października 2014 roku zwracała się do powodowego banku o przedstawienie jej wyliczenia dotyczącego jej zadłużenia, obejmującego sposób naliczania odsetek, opłat i prowizji, jak również ich wysokość, podnosząc, że, mimo spłaty zadłużenia, kwota zadłużenia powiększa się w bardzo dużym tempie. Wnosiła także
o zawarcie porozumienia, poprzez zamianę posiadanego przez nią kredytu na inny produkt,
w ramach którego powód przedstawi harmonogram spłat pozwalający jej na rzetelne spłacanie zaległości.

W dniu 3 marca 2016 roku pozwana skierowała do powoda pismo, w którego treści oświadczyła, iż w związku z naruszeniem przez niego ustawy o kredycie konsumenckim
z dnia 20 lipca 2001 roku
, na podstawie art. 15 ust. 1 tejże ustawy, informuje że ma prawo spłacić kredyt bez oprocentowania i innych kosztów, na zasadach i terminach wskazanych
w ustawie.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie jako nieudowodnione.

Sąd Rejonowy wskazał, że pozwana zakwestionowała prawidłowość wyliczenia jej zadłużenia z tytułu umowy. Powód na dowód wysokości dochodzonej kwoty przedstawił elektroniczne zestawienie operacji na rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym, w którym udzielony został pozwanej kredyt. Z zestawienia tego w żaden sposób nie wynika, jak wyglądało korzystanie i spłacanie przez pozwaną limitu kredytowego, tzn. jak kształtowało się zadłużenie na rachunku pozwanej i w jakich datach oraz od jakich kwot naliczane były odsetki od wykorzystanego limitu. Sąd Rejonowy podkreślił, że przedłożone zestawienie operacji na rachunku nie poddaje się jakiejkolwiek weryfikacji. Powód winien był, zdaniem Sądu Rejonowego przedstawić czytelne zestawienie w tym zakresie zgodnie z żądaniem pozwanej.

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona powodowa, zaskarżając go w całości. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego skarżący zarzucił naruszenie:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnej oceny materiału dowodowego i pominiecie jego części, a także dokonanie przez Sąd dowolnej i wybiórczej oceny materiału dowodowego, przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego i dokonanie błędnych lub niepełnych ustaleń faktycznych mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, polegające w szczególności na:

a) błędnym uznaniu, że przedłożony do akt sprawy oryginał elektronicznego zestawienia operacji na rachunku nie stanowi wystarczającego dowodu potwierdzającego wysokość dochodzonych przez powoda kwot, co skutkowało oddaleniem powództwa z uwagi na nieudowodnienie jego zasadności, podczas gdy powód udowodnił istnienie zobowiązania, jego wysokość, fakt korzystania przez pozwanego z limitu udzielonego w rachunku bankowym, oraz wpłat dokonywanych przez pozwanego,

b) pominięciu przez Sąd podczas dokonywania wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, dowodów załączonych przez powoda do pisma z dnia 25 września 2015 roku tj. taryfy Opłat i Prowizji mBanku oraz elektronicznego zestawienia operacji stanowiącego załącznik do pozwu, a przez to dokonanie błędnego stwierdzenia, iż powód nie udowodnił zasadności naliczonych opłat, prowizji oraz odsetek,

- art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powód nie wykazał istnienia roszczenia, podczas gdy powód dołożył wszelkich starań załączając wszelkie dokumenty wskazujące zasadność oraz wysokość roszczenia.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego kwot:

- 7.931,40 zł tytułem należności głównej z odsetkami ustawowymi od dnia 26 listopada 2015 roku do dnia zapłaty,

- 744,10 zł tytułem odsetek umownych naliczonych od kapitału od dnia 23 sierpnia 2013 roku do dnia 3 marca 2014 roku wg. stopy procentowej w wysokości 12 % w skali roku z odsetkami ustawowymi od dnia 26 listopada 2015 roku do dnia zapłaty,

- 931,25 zł tytułem odsetek umownych karnych naliczonych za okres od dnia 4 marca 2014 roku do dnia 3 lutego 2015 roku, od zadłużenia przeterminowanego wg. stopy procentowej w wysokości 11,38 % w skali roku z odsetkami ustawowymi od dnia 26 listopada 2015 roku do dnia zapłaty,

- 627,11 zł tytułem odsetek skapitalizowanych naliczonych za okres od dnia 4 lutego 2015 roku do dnia 25 listopada 2015 roku wg. aktualnej stopy procentowej dla odsetek ustawowych,

- kosztów procesu za pierwszą i drugą instancję, w tym kosztami zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji jako bezzasadnej oraz o nieobciążanie strony pozwanej kosztami postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. Ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy, jako znajdujące oparcie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym uznać należało za prawidłowe.

Jako bezzasadne należało ocenić zarzuty naruszenia prawa procesowego art. 233 k.p.c. a także prawa materialnego art. 6 k.c.

Sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe, na podstawie którego dokonał istotnych do rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Ustalenia te Sąd Okręgowy w Łodzi uznaje za prawidłowe i przyjmuje za własne. Należy bowiem przywołać utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w postępowaniu apelacyjnym nie wymaga się dokonywania ustaleń na podstawie dowodów przeprowadzonych we własnym zakresie oraz ich samodzielnej oceny, jeżeli sąd odwoławczy nie dostrzega potrzeby ponowienia dowodów dopuszczonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz podziela ocenę ich wiarygodności wyrażoną przez sąd pierwszej instancji. Wówczas wystarczająca jest aprobata dla stanowiska przedstawionego w orzeczeniu sądu pierwszej instancji (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 22 lipca 2010 r., sygn. I CSK 313/09, niepubl.; wyrok SN z dnia 16 lutego 2005 r., sygn. IV CK 526/04, niepubl.; wyrok SN z dnia 20 maja 2004 r., sygn. II CK 353/03, niepubl.). Sąd Okręgowy w Łodzi podziela przedstawiony pogląd. Ocena dowodów dokonana przez Sąd Rejonowy jest prawidłowa. Stosownie do art. 233 § 1 k.p.c., sąd ma swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego słusznie przyjmuje się, że zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. może tylko wtedy być uznany za usprawiedliwiony, jeżeli sąd zaprezentuje rozumowanie sprzeczne z regułami logiki, zasadami wiedzy lub z doświadczeniem życiowym. Sprzeczność ta występuje, w szczególności w sytuacji, gdy z treści dowodu wynika, co innego niż przyjął sąd, gdy pewnego dowodu nie uwzględniono przy ocenie, gdy sąd przyjął pewne fakty za ustalone, mimo że nie zostały one w ogóle lub w dostatecznie potwierdzone, gdy sąd przyjął pewne fakty za nieudowodnione, mimo, że nie było ku temu podstawy. Ponadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego udałoby się wysnuć wnioski odmienne (zob. postanowienie SN z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. II CKN 572/99; wyrok SN z dnia 27 września 2002 r., sygn. II CKN 817/00). Skarżący nie wykazał, aby przedmiotem dowodu w postępowaniu przed Sądem Rejonowym były fakty nie mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia (art. 227 k.p.c.), a przez to, aby na takich faktach oparto rozstrzygnięcie w sprawie. To na stronie powodowej spoczywał ciężar dowodu podstawy faktycznej roszczenia.

Pozwana nie uznała roszczenia i wniosła o oddalenie powództwa. Strona powodowa w takiej sytuacji nie może przerzucać na pozwaną ciężaru dowodu okoliczności wyłączających uwzględnienie roszczenia, w przypadku gdy sam powód roszczenia tego nie udowodnił. Trafnie ocenił Sąd Rejonowy, że zaoferowane przez powoda dowody nie są wystarczające do przyjęcia za udowodnione okoliczności, których ciężar wykazania, wobec stanowiska pozwanej kwestionującej wysokość dochodzonej pozwem wierzytelności, spoczywał właśnie na nim. Trzeba przypomnieć, że zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne, a według art. 232 k.p.c. strona w postępowaniu sądowym zobowiązana jest wskazywać fakty oraz dowody na potwierdzenie swoich twierdzeń. Wobec powyższego, nie powinno budzić wątpliwości, że to na stronie powodowej spoczywał ciężar dowodu istotnych dla uwzględnienia żądania zapłaty okoliczności, w tym wysokości dochodzonej należności, czemu nie udało mu się sprostać. Powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika jako dowód istnienia i wysokości dochodzonego roszczenia złożył wyciąg z ksiąg rachunkowych banku (k. 24). W świetle art. 95 pkt. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r prawo bankowe (Dz.U.2015.128 tj.) wyciągi z ksiąg bankowych nie mają mocy dokumentu urzędowego, a jedynie stanowią dokument prywatny z art. 245 k.p.c., który stanowi dowód wyłącznie tego, iż osoba, która go podpisała złożyła zawarte w dokumencie oświadczenie. Wyciąg z ksiąg bankowych potwierdza zatem fakt istnienia należności natomiast nie stanowi dowodu co do jej wysokości. Okoliczność tę, w razie jej kwestionowania przez stronę przeciwną, powinien udowodnić powód. Dowód z dokumentu prywatnego może stanowić podstawę ustaleń faktycznych i wyrokowania w sprawie, ale jego materialna moc zależy od jego treści merytorycznej, a o tym rozstrzyga sąd według ogólnych zasad oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c., tak słusznie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 września 2011 r., II CSK 712/10, Lex 1129100). Dopiero wynikiem tej oceny jest przyznanie lub odmówienie dowodowi z dokumentu waloru wiarygodności, ze stosownymi konsekwencjami w zakresie jego znaczenia dla ustalenia podstawy faktycznej orzeczenia. Sąd Okręgowy przyjmuje, że dane ujmowane w księgach bankowych i w wyciągu z tych ksiąg mogą stanowić dowód jedynie tego, że określonej kwoty wierzytelność jest wpisana w księgach bankowych względem określonego dłużnika. Dokumenty te potwierdzają więc sam fakt istnienia zaległości, ale nie stanowią one dowodu co do jej wysokości. Wskazane okoliczności, w razie ich kwestionowania przez stronę przeciwną, powinien wykazać, zgodnie z art. 6 k.c. odpowiednimi dowodami powód (tak słusznie por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 czerwca 2013 r., V CSK 329/12, Lex 1375500).

Słusznie uznał również Sąd Rejonowy, że dowodu co do wysokości dochodzonej należności nie może stanowić oryginał elektronicznego zestawienia operacji na rachunku bankowym, taryfa opłat i prowizji mBanku. Dokumentacja ta nie pozwoliła Sądowi ustalić prawidłowości dochodzonej należności. Z zestawienia tego w żaden sposób jednoznacznie nie wynika, jak wyglądało korzystanie i spłacanie przez pozwaną limitu kredytowego, tzn. jak kształtowało się zadłużenie na rachunku pozwanej i w jakich datach oraz od jakich kwot naliczane były odsetki od wykorzystanego limitu. Sąd drugiej instancji podkreśla, że w takich warunkach nie sposób skontrolować sposobu ustalenia wysokości należności.

Należy podkreślić, że pozwana zwracała się do powodowego banku o przedstawienie jej wyliczenia dotyczącego jej zadłużenia, obejmującego sposób naliczenia odsetek, opłat i prowizji, jak również ich wysokość, podnosząc, że mimo spłaty zadłużenia, kwota zadłużenia powiększyła się w bardzo dużym tempie, złożyła także reklamację w opisanym zakresie (k. 121, k. 124). Jednakże Bank takiego wyliczenia nie przedstawił pozwanej.

W przedstawionych okolicznościach, dochodzący praw powód, nie przekonał Sądu, co do faktów, z których wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne. Powód nie przedstawiał dokumentów, z których wynikałaby wysokość i sposób wyliczenia przysługującego mu względem pozwanego roszczenia. Powód nie przedstawił dokumentu, wskazującego konkretne wyliczenie, które Sąd mógłby poddać ocenie i zweryfikować prawidłowość dochodzonej kwoty w świetle obowiązującej strony umowy a także wobec poważnych zastrzeżeń co do dochodzonej należności podnoszonych przez pozwaną (wzrost zadłużenia pomimo częściowych spłat).

W oparciu o przedstawione dokumenty w tym taryf opłat i prowizji oraz elektronicznego zestawienia operacji Sąd nie mógł przeprowadzić takiej weryfikacji. W konsekwencji, zatem słusznie Sąd Rejonowy przyjął, że żądanie pozwu nie zasługuje na uwzględnienie. W przedstawionym kontekście prawnym niezrozumiałe jest twierdzenie Skarżącego
o dokonaniu błędnych lub niepełnych ustaleń faktycznych.

Powód, zwłaszcza reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, powinien w sposób jednoznaczny i niebudzący wątpliwości wykazać, jak skalkulował dochodzoną w pozwie kwotę, czyli w istocie przytoczyć okoliczności, na podstawie których domaga się jej zasądzenia i je udowodnić. Nie stanowi to o naruszeniu zasad rozkładu ciężaru w procesie. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Na powodzie spoczywał obowiązek wykazania istnienia jak i wysokości dochodzonej wierzytelności. Ponadto, zgodnie z art. 3 k.p.c., strony i uczestnicy postępowania obowiązani są dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody. To na stronie powodowej spoczywa zatem ciężar dostarczenia Sądowi materiału dowodowego, na podstawie którego mógłby on przekonać się o prawdziwości faktów uzasadniających żądanie, czyli słuszności zgłoszonego żądania (wyrok SN z 26.09.2000 r., III CKN 17/00, LEX nr 515413). Uznanie określonych twierdzeń za prawdziwe jest natomiast możliwe jedynie wówczas, gdy w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie budzą one uzasadnionych wątpliwości. Ponadto, nie ma automatyzmu w przerzucaniu ciężaru dowodowego na drugą stronę w razie podniesienia twierdzeń przez jedną ze stron. Nie sposób też przyjąć, jak chciałby skarżący, że wymagalność dochodzonego przez niego roszczenia objęta jest domniemaniem faktycznym. Dyspozycja art. 231 k.p.c. powinna znaleźć zastosowanie wyłącznie w braku bezpośrednich środków dowodowych albo, gdy istnieją znaczne utrudnienia dla wykazania faktu, którego ustalenie jest możliwe przy zastosowaniu reguł logicznego rozumowania (zob. zasad. wyroku SN z 19.02.2002 r., IV CKN 718/00, LEX nr 54362, wyrok SN z 5.12.2007 r., II PK 103/07, LEX nr 863973, wyrok SN z 27.07.2010 r., II CSK 119/10, LEX nr 603161, wyrok SN z 2.12.2010 r., I CSK 11/10, LEX nr 737365). Podniesiony zarzut nie mógł wywołać zamierzonego skutku procesowego, skoro wskazane przez skarżącego okoliczności powinny i mogły zostać wykazane za pomocą bezpośrednich środków dowodowych. Zaniechanie inicjatywy dowodowej nie uzasadnia stosowania wskazanego przepisu. Nie został zatem naruszony przez Sąd Rejonowy art. 6 k.c. jak twierdzi skarżący.

Podsumowując: zarzuty skarżącego mają charakter polemiczny z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji i trafną oceną prawną dochodzonego przez niego roszczenia. Nie mogło odnieść zamierzonego skutku procesowego forsowanie przez powoda alternatywnego stanu faktycznego, korzystnego dla niego, nawet jeśli był on mocno osadzony w jego subiektywnym przekonaniu. Powództwo nie zostało udowodnione, dlatego rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego było prawidłowe.

Mając na uwadze powyższe, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie przepisu art. 385 k.p.c.