Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 585/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 października 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia Wydział VIII Cywilny

w składzie :

Przewodniczący : SSR Anna Martyniec

Protokolant: Anna Jakimów

po rozpoznaniu w dniu 25 września 2013 r. we Wrocławiu na rozprawie sprawy

z powództwa Z. K. (1)

przeciwko L. S. C. de S. y (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W.

o zapłatę

I. zasądza od strony pozwanej L. S. C. de S. y (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz powoda Z. K. (1) kwotę 25.462,86 zł (dwadzieścia pięć tysięcy czterysta sześćdziesiąt dwa złote osiemdziesiąt sześć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 9 marca 2012r. do dnia zapłaty;

II. oddala dalej idące powództwo;

III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.094,78 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV. nakazuje powodowi uiścić na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia- Śródmieścia) kwotę 211,35 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa na wynagrodzenia biegłych;

V. nakazuje stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia- Śródmieścia) kwotę 944,26 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa na wynagrodzenia biegłych.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 15 marca 2012 powód Z. K. (1), reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej L. S. C. de S. y (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. kwoty 38.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 9 marca 2012 r. Jednocześnie wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu podał, iż w dniu 16 marca 2009 r. uległ wypadkowi komunikacyjnemu we W. przy ul. (...). Sprawcą kolizji był kierowca samochodu marki C. (...) o nr rej. (...), który w momencie zdarzenia był ubezpieczony w L. S. C. de S. y (...) S.A. Wskazał, iż w wyniku wypadku doznał licznych obrażeń m.in. skręcenia i naderwania odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia barku, lewej nogi oraz lewej ręki. Po wypadku przebywał na Oddziale Ratunkowym Wojewódzkiego Szpitala (...) we W.. Następnie podjął leczenie u lekarza ortopedy oraz neurologa, zaś w dniu 3 września 2009 r. został skierowany do szpitala celem przyjęcia na oddział dzienny rehabilitacyjny. Wskazał, iż przebywał na oddziale dziennym rehabilitacji układu ruchu w dniach od 6 stycznia 2010 r. do 27 stycznia 2010 r. Podniósł, iż w następstwie wypadku i spowodowanych nim urazów utracił zdolność do pracy, w związku z czym w okresie od 16 marca 2009 r. do 12 czerwca 2009 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim. Z uwagi na swój stan zdrowia zaprzestał prowadzenia działalności gospodarczej w przedmiocie zarządzania nieruchomościami. Wskazał, iż w związku z wypadkiem poniósł koszty leczenia, w łącznej wysokości 881,26 zł. Na kwotę tę składają się koszty zakupu leków w kwocie 41,26 zł, rehabilitacji i kosztów dojazdu na rehabilitację w kwocie 840 zł (21 zł × 40). Ponadto poniósł koszty związane z pomocą drogową, zabezpieczeniem samochodu i opłatą parkingową w łącznej wysokości 2.536,14 zł, a strona pozwana dokonała zwrotu tylko części poniesionych kosztów, tj. kwoty 852,54 zł. Wskazał, iż w wyniku przedmiotowej kolizji drogowej zostały zniszczone również: nawigacja samochodowa o wartości 1299 zł, aparat fotograficzny o wartości 1599 zł, marynarka męska o wartości 400 zł, spodnie o wartości 250 zł, koszula o wartości 180 zł, krawat o wartości 80 zł, półbuty męskie o wartości 300 zł, kurtka zimowa o wartości 600 zł, teczka skórzana o wartości 350 zł, okulary o wartości 350 zł, zegarek o wartości 600 zł, a także górna proteza zębowa o wartości 1500 zł. Wskazał, iż żąda zapłaty na swoją rzecz odszkodowania w wysokości 10.072,86 zł oraz kwoty 27.927,14 zł tytułem zadośćuczynienia za doznane cierpienia oraz ograniczenia wynikające z braku możliwości pełnego funkcjonowania. Podał, iż pismem z dnia 1 czerwca 2009 r. wezwał stronę pozwaną do wypłaty kwoty 12.045,34 zł tytułem odszkodowania, jednakże strona pozwana wypłaciła mu jedynie 4500 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 715,80 zł tytułem odszkodowania odmawiając wypłaty w pozostałym zakresie.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu wskazała, iż przyjęła co od zasady swoją odpowiedzialność za skutki wypadku i wypłaciła powodowi kwotę 4500 zł tytułem zadośćuczynienia. Podniosła, iż wypłacone przez nią zadośćuczynienie jest adekwatne do rozmiaru cierpień fizycznych i psychicznych doznanych przez powoda. Zakwestionowała zasadność żądania przez powoda odsetek, bowiem podstawą ustalenia wysokości zadośćuczynienia będzie stan zdrowia powoda ustalony dopiero w wyroku sądowym. Ustosunkowując się do żądania zapłaty odszkodowania za utracone w wypadku przedmioty wskazała, iż powód nie udowodnił, iż w chwili wypadku posiadał je przy sobie, a ponadto załączone przez powoda do pozwu paragony dotyczące zakupu aparatu fotograficznego i nawigacji nie wskazują danych kupującego. Zakwestionowała także zasadność żądania kwoty 1683,60 zł, podnosząc, iż po dokonaniu weryfikacji faktury VAT wypłaciła już z tego tytułu powodowi kwotę 852,54 zł. Wskazała, iż nie może ponosić odpowiedzialności za wygórowane stawki, gdyż nie była stroną umowy i nie mogła jej negocjować. Zarzut nieudowodnienia roszczenia podniosła także w stosunku do żądania zapłaty kwoty 881,26 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

W dniu 16 marca 2009 r. około godziny 7.30 na ulicy (...) we W. doszło do wypadku komunikacyjnego. Kierujący pojazdem marki C. o nr rej. (...) wjechał w tył pojazdu marki O. o nr. rej. (...), którego kierowcą był powód Z. K. (1).

Pojazd prowadzony przez sprawcę wypadku – G. B. był w chwili kolizji ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej – w L. S. C. de S. y (...) S.A. za numerem polisy (...). (...).

Na miejsce zdarzenia przyjechała Policja. Nie było wzywane pogotowie.

Dowód:

-

notatka informacyjna o zaistniałej kolizji k. 29;

-

przesłuchanie powoda k. 86-87;

Po wypadku powód został zawieziony przez córkę do Wojewódzkiego Szpitala (...) we W.. Stwierdzono u niego skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa oraz stłuczenie barku lewego oraz uda lewego. Zalecono mu noszenie kołnierza S. przez 3 tygodnie oraz kontrolę w poradni chirurgicznej.

Dowód:

-

karta informacyjna k. 10

-

wyniki badania k. 11;

Na miejsce wypadku przyjechała pomoc (...) Sp. z o.o., której powód zlecił odholowanie auta na parking. W związku z tym powód poniósł koszty w wysokości 2.536,14 zł, na które złożyły się następujące opłaty:

- przyjęcie auta do warsztatu - 122 zł,

- parking auta za 46 dni – 1.683,60 zł,

- pomoc drogowa – 449,94 zł,

- pomoc rzeczoznawcy przy oględzinach – 219,60 zł,

- zabezpieczenie przez wpływem atmosferycznym auta – 61 zł.

Na skutek uderzenia w tył pojazdu powoda otworzył się bagażnik i z samochodu wyrzucone zostały znajdujące się tam przedmioty. Powód utracił nawigację samochodową o wartości 1299,00 zł oraz aparat fotograficzny o wartości 1599 zł. Odzież powoda, którą miał na sobie w chwili wypadku uległa zabrudzeniu, w związku z czym powód wyrzucił ją do śmieci.

Dowód:

-

faktura Vat nr (...) k. 27;

-

aneks k. 28

-

dowody zakupu 31-32;

-

przesłuchanie powoda k. 86-87;

-

zeznania świadka M. S. k. 85-86;

Powód chodził w kołnierzu usztywniającym przez ponad trzy miesiące. Przyjmował leki przeciwbólowe oraz zastrzyki przeciwzakrzepowe. Potrzebował pomocy przy poruszaniu oraz codziennych czynnościach tj. myciu, ubieraniu się, skarżył się na bóle całego ciała, źle sypiał. Powód korzystał z porad lekarza specjalisty neurologa oraz chirurga. Przez okres od 16 marca 2009 r. do 12 czerwca 2009 r. powód pozostawał niezdolny do pracy. W okresie od 6 stycznia 2010 r. do 27 stycznia 2010 r. uczęszczał na rehabilitację na Oddziale (...) Układu (...). Na rehabilitację powód dojeżdżał taksówką.

Dowód:

-

zaświadczenie k. 13-16;

-

historia choroby k. 18-19

-

skierowanie do szpitala k. 20;

-

karta informacyjna k. 21;

-

zaświadczenie lekarskie k. 22;

-

zaświadczenie lekarskie k. 23-25;

-

przesłuchanie powoda k. 86-87;

-

zeznania świadka Z. K. (2) k. 85;

Na skutek wypadku powód doznał urazu bezwładnościowego kręgosłupa szyjnego z uszkodzeniem aparatu torebkowo-więzadłowego z ograniczeniem biernych ruchów rotacyjnych głowy z zespołem bólowym przeciążeniowym.

Zgodnie z punktem 89 a i 94 a załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz.U. z 2002, nr 234, poz. 1974) uszczerbek na zdrowiu powoda został określony na 7 % z tytułu zespołu bólowego szyjnego pourazowego z rwą barkowo-ramieniową parestetyczną oraz zgodnie z punktem 10 na 1% z tytułu zespołu nerwicowo pourazowego.

Dowód:

-

opinia sądowo-lekarska k. 164-168;

-

uzupełniająca opinia sądowo lekarska k. 129;

-

opinia sądowo-lekarska k. 156-158;

W związku z leczeniem i rehabilitacją powód poniósł m.in. koszty w wysokości 881,26 zł, na którą to kwotę składał się koszt: zakupu leków (w dniu 19.03.2009 r. – 41,26 – faktura nr (...)) oraz koszt dojazdów na rehabilitację w wysokości 840 zł.

Dowód:

-

faktura VAT nr (...) k. 26;

-

przesłuchanie powoda 86-87;

-

zeznania świadka Z. K. (2) k. 85;

Powód przed wypadkiem pracował na stanowisku (...) w O.oraz prowadził działalność gospodarczą w zakresie zarządzania nieruchomościami – doradztwo i szkolenia. Po wypadku przez około 3 miesiące dojeżdżał do pracy busem lub korzystał z pomocy znajomych. Ze względu na strach przed jazdą samochodem oraz dolegliwości bólowe zrezygnował z pracy. W październiku 2010 r. powód zaprzestał także prowadzenia działalności gospodarczej. Przed wypadkiem powód prowadził aktywny tryb życia. Był członkiem klubu wysokogórskiego, Prezesem Zarządu Grupy (...), był czynnym ratownikiem górskim. Grał w tenisa, jeździł na rowerze, uprawiał ogródek. Kilka razy w roku wyjeżdżał na narty, na camping, chodził po górach.

Dowód:

-

umowa o pracę k. 41;

-

decyzja o wykreśleniu z ewidencji działalności gospodarczej k. 17;

-

przesłuchanie powoda 86-87;

-

zeznania świadka Z. K. (2) k. 85;

-

zeznania świadka M. S. k. 85-86;

Strona pozwana wypłaciła powodowi kwotę 698,80 zł z tytułu zwrotu kosztów pomocy drogowej.

Okoliczność bezsporna

Pismem z dnia 1 czerwca 2009 r. powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty 1.837,34 zł tytułem zwrotu kosztów pomocy drogowej, kwoty 7.508 zł tytułem odszkodowania za zniszczone podczas wypadku przedmioty, a mianowicie: odzież – 1810,00 zł, teczkę skórzaną – 350 zł, okulary – 350 zł, protezę górną zębową – 1500 zł, zegarek – 600 zł, nawigację samochodową – 1299 zł, aparat fotograficzny – 1599 zł oraz kwoty 2700 zł tytułem odszkodowania za samochód.

Dowód:

-

pismo z dnia 1 czerwca 2009 r. k. 33-34;

Pismem z dnia 22 czerwca 2009 r. strona pozwana poinformowała powoda, iż podtrzymuje dotychczasowe stanowisko w sprawie.

Dowód:

-

pismo z dnia 22 czerwca 2009 r. k. 35-36;

Pismem z dnia 11 października 2010 r. strona pozwana poinformowała powoda, iż przyznane mu zostało zadośćuczynienie w kwocie 4.500 zł.

Dowód:

-

pismo z dnia 11 października 2010 r. k. 37;

Pismem z dnia 1 marca 2012 r. powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty 38.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania.

Dowód:

-

pismo z dnia 1 marca 2012 r. wraz z potwierdzeniem nadania k. 38-40;

Sąd zważył co następuje

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Bezspornym w sprawie był fakt, iż powód Z. K. (1) uległ w dniu 16 marca 2009 r. wypadkowi komunikacyjnemu wskutek niezachowania reguł ostrożności przez innego uczestnika ruchu drogowego. Bezsporny pozostawał również fakt, iż pojazd kierowany przez sprawcę zdarzenia objęty był ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej L. S. C. de S. y (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W.. Strona pozwana w toku postępowania nie kwestionowała swej odpowiedzialności co do zasady. Również fakt poniesienia przez powoda szkody nie budził wątpliwości i jako taki nie był przez stronę pozwaną podnoszony. Ponadto jednoznacznie wynikał on ze zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego.

Przedmiotem sporu była zatem wysokość majątkowej i niemajątkowej szkody na osobie, jaką poniósł powód na skutek wypadku, a co za tym idzie - wysokość należnego powodowi z tego tytułu odszkodowania oraz zadośćuczynienia. Strona pozwana podała, iż powodowi dokonano wypłaty kwoty 4500 zł tytułem zadośćuczynienia, podnosząc, że jest ona adekwatna do trwałego uszczerbku na zdrowiu, jakiego doznał powód, a także cierpień i bólu spowodowanych zdarzeniem.

W ocenie Sądu, zebrany w sprawie materiał dowodowy uzasadniał zasądzenie na rzecz powoda dalszej kwoty 25.462,86 zł, tj. kwoty 20.000 zł tytułem uzupełnienia wypłaconego już wcześniej zadośćuczynienia oraz kwoty 5.462,86 zł tytułem odszkodowania.

Odpowiedzialność strony pozwanej znajduje uzasadnienie w przepisach ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003, nr 124, poz. 1152) oraz przepisach kodeksu cywilnego. Art. 9 cytowanej ustawy stanowi, iż umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w art. 9, będące następstwem zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 9a ustawy). Z kolei z treści przepisu art. 822 § 1 k.c., wynika, iż przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony; jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Z kolei art. 824 § 1 k.c. stanowi, iż suma ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela, zaś suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Z kolei w myśl przepisu art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Przepis ten zawiera szczególną regulację dotyczącą naprawienia szkody na osobie, obejmującej elementy majątkowe tej szkody.

Ustawodawca nie uregulował w tym przepisie w sposób samoistny i odrębny przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, co oznacza, iż została ona poddana ogólnym regułom odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych (art. 415 k.c.). Warunkiem skutecznego domagania się naprawienia szkody na osobie, oprócz samego faktu jej wyrządzenia, jest związek przyczynowy pomiędzy określonym faktem, z którym norma prawna wiąże obowiązek odszkodowawczy a szkodą, pojmowaną w omawianym przypadku jako uszczerbek majątkowy.

Zgodnie natomiast z przepisem art. 445 k.c., w przypadkach przewidzianych w art. 444 k.c., Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznana krzywdę. Zadośćuczynienie za krzywdę jest swoistą postacią odszkodowania, którego celem jest rekompensowanie uszczerbku w dobrach osobistych. Podstawową przesłanką domagania się zadośćuczynienia jest doznanie szkody niemajątkowej (krzywdy) wynikającej z określonych faktów, z którymi norma prawna wiąże obowiązek jej naprawienia, pozostającej w związku z odpowiedzialnością odszkodowawczą z reżimu deliktowego ( por. Kodeks cywilny, Komentarz pod red. E. Gniewka, tom I).

Strona pozwana podnosiła, iż powodowi wypłacono już kwotę 4.500 zł, która, w jej ocenie, była odpowiednia do stopnia doznanych obrażeń. Zdaniem Sądu ocena poczyniona przez stronę pozwaną w tym zakresie nie mogła zasługiwać na uwzględnienie. Ze zgromadzonego bowiem w toku procesu materiału dowodowego wynikało, iż obrażenia doznane przez powoda, w ocenie biegłych z zakresu chirurgii i ortopedii oraz neurologii, stanowią 8% trwałego uszczerbku na zdrowiu, określonego zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. z 2002, nr 234, poz. 1974), w tym 7% z pozycji 89a (uszkodzenia kręgosłupa w odcinku szyjnym – ograniczenie ruchomości w zakresie rotacji lub zginania powyżej 20 o) i pozycji 94a (urazowe zespoły korzonkowe (bólowe, ruchowe, czuciowe lub mieszane) – w zależności od stopnia – szyjne) z tytułu zespołu bólowego szyjnego pourazowego z rwą barkowo-ramieniową parestetyczną oraz 1% z pozycji 10a (zaburzenia adaptacyjne będące następstwem urazów i wypadków, w których nie doszło do trwałych uszkodzeń (...) utrwalone nerwice związane z urazem czaszkowo-mózgowym) z tytułu zespołu nerwicowego pourazowego z bólami głowy.

Sąd podziela poglądy wyrażone w orzecznictwie, iż mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowi niedopuszczalne uproszczenie i nie znajduje oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. Stwierdzony uszczerbek na zdrowiu może być jednak stosowany pomocniczo przy ocenie stopnia naruszenia sprawności organizmu. Na rozmiar krzywdy, a w konsekwencji na wysokość zadośćuczynienia składają się okoliczności każdej konkretnej sprawy, a w szczególności cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, ale także rodzaj wykonywanej pracy przez poszkodowanego przed wypadkiem, jego szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa i inne czynniki podobnej natury ( por. wyrok SN z dnia 9.11.2007 r., V CSK 245/07 i orzeczenia tam przywołane, wyrok SA w Poznaniu z dnia 21.02.2007 r., I ACa 1146/06). Charakter krzywdy co do zasady jest niemierzalny, zatem ścisłe określenie jej rozmiaru, a tym samym wysokości zadośćuczynienia, pozostawione zostało ocenie Sądu. Jedyną dyrektywą wprowadzoną przez ustawodawcę jest wymóg zasądzenia „sumy odpowiedniej”. Podkreślenia wymaga, iż owa zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia, czy też utrzymania go w rozsądnych granicach, ma charakter uzupełniający w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej. Wysokość zadośćuczynienia winna zatem uwzględniać rozmiar cierpień fizycznych w postaci bólu i innych dolegliwości oraz rozmiar cierpień psychicznych polegających na ujemnych uczuciach przeżywanych, bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi. Krzywdą w rozumieniu art. 445 k.c. będzie z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego powodujące cierpienie fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego. Podstawową funkcją zadośćuczynienia jest zatem funkcja kompensacyjna. W judykaturze podkreśla się, iż zadośćuczynienie nie może stanowić wyłącznie wartości symbolicznej, ale winno stanowić odczuwalną wartość ekonomiczną niwelującą przynajmniej w części niekorzystne skutki zdarzenia, któremu uległ poszkodowany. W szczególności zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie, czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości oraz kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie ( por. wyrok SN z dnia 13.12.2007 r., I CSK 384/07; wyrok SN z dnia 2.02.2008 r., III KK 349/07; wyrok SN z dnia 29.05.2008 r., II CSK 78/08).

Sąd dokonując ustaleń w zakresie rozmiarów krzywdy doznanej przez powoda oparł ustalenia stanu faktycznego na opinii biegłych sądowych z zakresu chirurgii i ortopedii oraz neurologii, a także na zeznaniach świadków Z. K. (2) i M. S. oraz przesłuchaniu samego powoda, które wiarygodnie korespondują z opiniami biegłych sądowych i pozostałymi dowodami z dokumentów dołączonymi do pozwu. Ponadto Sąd wziął również pod uwagę dotychczasowy tryb życia powoda oraz jego aktywność w sferze zawodowej.

Jak wynikało ze sporządzonych przez biegłych z zakresu chirurgii i ortopedii oraz neurologii opinii, a także dokumentacji medycznej przedłożonej przez powoda, skutkiem wypadku, jakiemu uległ powód był uraz głowy (bez utraty przytomności), barku lewego i kończyny dolnej lewej oraz uraz bezwładnościowy kręgosłupa szyjnego z uszkodzeniem aparatu torebkowo-więzadłowego. Biegli wskazali, że występowało u niego ograniczenie ruchomości w odcinku szyjnym kręgosłupa. Po przeciążeniu odcinka szyjnego mogły z kolei występować bóle tego odcinka. Sąd nie miał przy tym podstaw, ażeby odmówić wiarygodności przedmiotowym opiniom, zwłaszcza, że ostatecznie nie zostały zakwestionowane przez strony. Nadto były one spójne i logiczne oraz w sposób wyczerpujący odpowiadały na zakreślone w tezie dowodowej pytania, a także późniejsze zarzuty stron.

Na podstawie dowodu z przesłuchania powoda oraz dowodu z przesłuchania świadków Sąd ustalił, iż po wypadku powód z uwagi na stłuczenie lewej strony ciała był cały obolały, miał problemy z poruszaniem się, w codziennych czynnościach, takich jak mycie, ubieranie się niezbędna była mu pomoc innych osób. W tym czasie powód ze względu na doznane obrażenia, niezależnie od zajmowanej pozycji odczuwał dolegliwości bólowe, źle sypiał. Ponadto przez okres ponad trzech miesięcy nosił kołnierz ortopedyczny. Świadek Z. K. (2) zeznała, iż powód zażywał wówczas środki przeciwbólowe, które powodowały nudności.

Ponadto, w celu oceny zgłoszonego roszczenia, Sąd wziął również pod uwagę dotychczasowy tryb życia powoda oraz jego aktywność w sferze zawodowej. Powód, jak podał, przed wypadkiem prowadził działalność gospodarczą w zakresie zarządzania nieruchomościami oraz był zatrudniony jako Dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w O., jednakże na skutek wypadku zrezygnował z pracy oraz zaprzestał prowadzenia działalności. Dolegliwości bólowe oraz lęk przed jazdą samochodem uniemożliwiały mu bowiem dojazd do O.. Ponadto przed wypadkiem powód prowadził aktywny tryb życia – był czynnym ratownikiem górskim, grał w tenisa, jeździł na rowerze, uprawiał ogródek. Po wypadku zmuszony był zaprzestać tych czynności.

Nie bez znaczenia dla oceny Sądu pozostawała również okoliczność, że powód będąc osobą sprawną i w pełni sił przed wypadkiem, musiał odczuwać znaczny dyskomfort będąc zmuszony zdać się na pomoc osób trzecich, gdyż miał problemy z poruszaniem się i trudności sprawiało mu wykonywanie codziennych czynności. Dodatkowo powód, łącznie przez okres 3 miesięcy, był niezdolny do podjęcia pracy, co również mogło wywołać u niego poczucie nieprzydatności.

Niewątpliwe zatem na krzywdę powoda wpływ miało nie tylko uczucie dyskomfortu fizycznego w postaci odczuwanych dolegliwości bólowych, ale również dolegliwości w sferze psychiki związane z ograniczeniami aktywności życiowej oraz sportowej powoda, które jednocześnie powodowały u niego obniżony nastrój.

W oparciu zatem o powyższe, mając na uwadze rozmiar bólu i doznanych cierpień, wysokość orzeczonego uszczerbku na zdrowiu, konieczność zmiany dotychczasowego trybu życia, Sąd doszedł do przekonania, iż zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienia jest jak najbardziej zasadne. Brak było jednak podstaw do zasądzenia całości żądanej przez powoda kwoty. Wysokość zadośćuczynienia w łącznej wysokości 24.500 zł (uwzględniając kwotę 4.500 zł przyznaną już przez stronę pozwaną), zdaniem Sądu, rekompensuje powodowi negatywne doznania związane ze zdarzeniem z marca 2009 r., w szczególności doznany ból oraz cierpienia zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Doznane przez powoda obrażenia skutkowały co prawda dużym stopniem dolegliwości, jednakże w przeważającym zakresie miały one charakter przemijający. Jak wynika natomiast z opinii biegłego skutki uszkodzenia aparatu więzadłowo-torebkowego nie powinny mieć w przyszłości, poza dokuczliwością, istotnego wpływu na ogólna zdolność funkcjonowania powoda. Z tego względu Sąd nie znalazł podstaw do zasądzenia na rzecz powoda kwoty zadośćuczynienia ponad 20.000 zł, dlatego też powództwo w tym zakresie oddalił.

Odnosząc się z kolei do żądania zasądzenia odszkodowania tytułem poniesionych kosztów leczenia Sąd uznał je za uzasadnione w całości. Strona pozwana kwestionowała zasadność ich żądania, wskazując, iż powód nie udowodnił swojego roszczenia zarówno co do zasady, jak i wysokości. Jednakże zarzut ten należało uznać za chybiony, wskazać bowiem należy, iż powód przedłożył fakturę z której wynika, iż w dniu 19 marca 2009 r. poniósł koszt zakupu leków w łącznej wysokości 41,26 zł. Powód wykazał zatem wysokość poniesionej szkody. Na fakt pozostawania niniejszej szkody w związku przyczynowym z wypadkiem wskazuje natomiast pozostały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a przede wszystkim dokumentacja lekarska oraz dowód z zeznań świadka Z. K. (2) i przesłuchania powoda, z których jednoznacznie wynika, iż powód po wypadku odczuwał silne dolegliwości bólowe, w związku z czym zmuszony był przyjmować leki przeciwbólowe. Z tego względu Sąd zasądził kwotę 41,26 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu leków.

Sąd zasądził również na rzecz powoda kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu na rehabilitację. Co prawda powód nie przedstawił żadnego dokumentu na okoliczność, iż poniósł koszt dojazdu w takiej właśnie wysokości. Jednakże, jak wynika z dowodu w postaci karty informacyjnej nr (...), dowodu z przesłuchania powoda oraz świadka Z. K. (2), powód przez okres od 6 stycznia do 27 stycznia 2010 r. uczęszczał na rehabilitację na oddziale dziennym rehabilitacji układu ruchu, gdzie musiał dojechać. Jak powód zeznał - codziennie dojeżdżał tam taksówką. W ocenie Sądu okoliczności te jednoznacznie wskazują, iż bez wątpienia powód poniósł szkodę w postaci kosztów przejazdu we wskazanej wysokości. Mając bowiem na uwadze fakt, iż rehabilitacja trwała trzy tygodnie, co wiązało się z koniecznością codziennych dojazdów w obie strony, kwotę wskazaną przez powoda (40 zł dziennie) należy uznać za uzasadnioną.

Za uzasadnione Sąd uznał także żądanie przez powoda zwrotu kosztów pomocy drogowej w kwocie 1.683,60 zł. Powód bowiem przedstawiając fakturę VAT w sposób należyty wykazał, iż poniósł szkodę w łącznej wysokości 2.536,14 zł, gdyż zapłacił taką kwotę za usunięcie pojazdu z drogi, jego przyjęcie do warsztatu i zabezpieczenie. Strona pozwana naprawiła ją jedynie w części tj. w zakresie kwoty 852,54 zł. W ocenie Sądu szkoda ta pozostawała w związku przyczynowym z wypadkiem w pełnej wysokości. Na uwzględnienie nie zasługiwał zarzut strony pozwanej, która podnosiła, iż usługa ta mogła być wykonana taniej. Sąd zważył, iż nie sposób było wymagać od powoda, aby szukał korzystniejszej oferty – w sytuacji, w jakiej się znalazł. Konieczne było bowiem niezwłoczne usunięcie pojazdu z drogi, pomoc drogowa firmy (...) Sp. z o.o. zjawiła się na miejscu zdarzenia bez wzywania jej, a powód źle się czuł i wymagał pomocy lekarskiej. Z tego względu Sąd nie uwzględnił wniosku strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu mechaniki samochodowej oraz wyceny pojazdów na okoliczność ustalenia średniej dobowej stawki stosowanej na rynku lokalnym właściwym dla miejsca zamieszkania poszkodowanego w dacie szkody.

Sąd zasądził ponadto na rzecz powoda kwotę 2.898,00 zł tytułem odszkodowania za utraconą na skutek wypadku nawigację samochodową oraz aparat fotograficzny, nie uwzględniając żądania zapłaty odszkodowania za pozostałe przedmioty. Wskazać bowiem należy, iż na powodzie spoczywał ciężar dowodu w zakresie wysokości poniesionej szkody, jak i związku przyczynowego pomiędzy szkodą, a wypadkiem. W ocenie Sądu powód z obowiązku tego wywiązał się jedynie w stosunku do wysokości szkody powstałej na skutek utraty nawigacji oraz aparatu. Na dowód wysokości poniesionej szkody przedstawił bowiem stosowne faktury. W zakresie zaś pozostałych przedmiotów powód nie wykazał wysokości szkody, w przypadku zaś odzieży nie wykazał również związku przyczynowego pomiędzy szkodą w postaci utraty odzieży, a wypadkiem. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie dawał bowiem podstaw do przyjęcia, iż odzież ta została zniszczona w takim stopniu aby niemożliwym było doprowadzenie jej do stanu sprzed wypadku. Zarówno z przesłuchania powoda, jak i zeznań świadka M. S. wynika, iż ubranie powoda było zabrudzone błotem, wymiocinami i paliwem i z tego powodu zostało przez nich od razu w szpitalu wyrzucone. Nie została podjęta żadna próba wyczyszczenia tej odzieży. Dlatego też w ocenie Sądu brak było podstaw, aby przyjąć, że utrata odzieży była spowodowana wypadkiem w rozumieniu adekwatnego związku przyczynowego.

Orzeczenie w kwestii odsetek od zasądzonej kwoty Sąd oparł o treść przepisu art. 481 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Art. 817 § 1 k.c. stanowi z kolei, że ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

Zatem Sąd zasądził odsetki od dnia 9 marca 2012 r., zgodnie z żądaniem pozwu. Skoro bowiem powód powiadomił stronę pozwaną o zdarzeniu pismem z dnia 1 czerwca 2009 r., obowiązek wypłaty zadośćuczynienia oraz odszkodowania za utracone w wypadku przedmioty i z tytułu zwrotu kosztów pomocy drogowej realizował się najdalej na dzień 1 lipca 2009 r. Mając jednakże na uwadze dyspozycję art. 321 § 1 k.p.c., Sąd zasądził odsetki ustawowe zgodnie z żądaniem określonym w pozwie.

W tym miejscu wskazać należy, iż nie zasługiwały na uwzględnienie twierdzenia strony pozwanej, jakoby niezasadnym jest zasądzenie odsetek za okres sprzed wyrokowania. Zgodnie bowiem z poglądem przeważającym w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Jeżeli zatem zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 in fine k.c., odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu powinny się należeć od tego właśnie terminu. Zadośćuczynienie zatem, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić, powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09).

W oparciu o powyższe okoliczności i powołane przepisy, należało zatem orzec jak w punktach I i II wyroku.

Orzeczenie o kosztach procesu znalazło wyraz w treści art. 100 zd. 1. k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Do rozliczenia poniesionych przez powoda kosztów postępowania przyjęto kwotę 1900 zł tytułem opłaty od pozwu, kwotę 2400 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Strona pozwana poniosła zaś koszty postępowania w łącznej wysokości 2417 zł. Mając na uwadze, że powód wygrał sprawę w 67%, po wzajemnym zniesieniu wymienionych wyżej kosztów na jego rzecz przypadało 2.094,78 zł ([67% x 4.317 zł] – [33% x 2.417 zł]). Orzeczenie zawarte w punkcie IV i V wyroku znajduje podstawę w art. 113 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. W sprawie pozostały nie pokryte wydatki na wynagrodzenia biegłych, które wyniosło ostatecznie 2155,61 zł. Każda ze stron uiściła zaliczkę w wysokości po 500 zł. Mając zatem na uwadze, iż powód powinien był ponieść koszty wynagrodzenia biegłego w wysokości 711,35 zł, zaś strona pozwana koszty biegłego w wysokości 1444,26 zł Sąd, uwzględniając uiszczone zaliczki nakazał im uiścić na rzecz Skarbu Państwa odpowiednio kwotę 211,35 zł oraz 944,26 zł.

W tym stanie rzeczy, o kosztach postępowania orzeczono, jak w punktach IV i V wyroku.