Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1452/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący - Sędzia: SA Ewa Stryczyńska

Sędziowie: SA Anna Kubasiak

SO del. Marcin Graczyk (spr.)

Protokolant: sekr.sądowy Karolina Majewska

po rozpoznaniu w dniu 17 lutego 2017 r. w Warszawie

sprawy L. C. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych III Oddział w W.

z udziałem zainteresowanego P. C.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji L. C. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 13 maja 2015 r. sygn. akt XIV U 3814/14

uchyla zaskarżony wyrok znosząc postępowanie od dnia 13 maja 2015 roku i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za obie instancje.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 13 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie L. C. (1) od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych III Oddział w W. z dnia 24 marca 2014 r. nr (...), w której organ rentowy stwierdził, że L. C. (1) jako pracownik u płatnika składek (...) P. C. nie podlegał od 23 grudnia 2013 r. obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowymi wypadkowemu.

Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę ustalił, że L. C. (1) (ur. (...)) ukończył Szkołę Podstawową w S. w 1970 r. Odwołujący w 1984 r. w Instytucie (...) w W. Oddział w K. złożył egzamin wewnętrzny i uzyskał tytuł mechanika samochodowego. Ponadto w 2001 r. uzyskał uprawnienia do obsługi następujących ciężkich maszyn budowlanych i drogowych: ładowarek jednonaczyniowych do 2,5 m ( 3), koparko - ładowarek wszystkich typów oraz ładowarek jednonaczyniowych Ł-34. W okresach zatrudnienia odwołujący zajmował m. in. następujące stanowiska pracy: kierowca - mechanik, pracownik fizyczny, kierowca, starszy rzemieślnik. Bezpośrednio przed zatrudnieniem u P. C. w firmie (...) odwołujący w okresie od 2 stycznia 2001 r. do 30 października 2010 r. zatrudniony był na stanowisku operatora ładowarki w (...) B. i S- (...) spółka jawna w B..

Sąd I instancji ustalił, że płatnik składek P. C. prowadzi od 2009r. działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w O.. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej zainteresowany wykonuje roboty związane z budową dróg i autostrad, a w szczególności zajmuje się układaniem kostki brukowej, wykańczaniem chodników oraz budową ścieżek rowerowych i pieszych. Odwołujący jest wujkiem i ojcem chrzestnym P. C..

L. C. (1) został zgłoszony przez płatnika (...) P. C. do pracowniczych ubezpieczeń społecznych w dniu 27 grudnia 2013r. z datą powstania obowiązku ubezpieczeń od 23 grudnia 2013 r. W okresie od 1 listopada 2010 r. do 22 grudnia 2013 r. odwołujący nie był zgłoszony do ubezpieczeń społecznych z jakiegokolwiek tytułu. P. C. jako płatnik składek zgłosił do ubezpieczeń społecznych oprócz siebie i L. C. (1), jeszcze tylko jednego pracownika - A. M. (1).

Z umowy o pracę datowanej na dzień 17 grudnia 2013 r. wynika, że L. C. (1) został zatrudniony przez P. C., prowadzącego działalność pod firmą (...), w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas nieokreślony na stanowisku operator ładowarko - koparki. Odwołujący miał otrzymywać miesięczne wynagrodzenie brutto w kwocie 1700zł. Termin rozpoczęcia pracy ustalono na dzień 23 grudnia 2013 r. Zgodnie ze sporządzonym zakresem obowiązków odwołujący miał obsługiwać ładowarko - koparkę, a w szczególności dokonywać rozładunku samochodu, przewozić towary oraz wykonywać wykopy i zasypywać wykopy.

W dniu 1 grudnia 2013 r. P. C. zawarł z J. P. (1) umowę zlecenie, której przedmiotem było odśnieżanie za pomocą koparko - ładowarki posesji należącej do J. P. (1) przy ul. (...) w O., w okresie od 23 grudnia 2013 r. do 1 marca 2014 r. Odśnieżaniem tej posesji J. P. (1) miał zająć się odwołujący.

Z ustaleń Sądu Okręgowego ponadto wynika, że L. C. (1) w dniu 27 grudnia 2013 r. został przyjęty do szpitala z rozpoznaniem zawału serca bez uniesienia odcinka ST powikłanego obrzękiem płuc, leczonego plastyką pnia lewej tętnicy wieńcowej i gałęzi okalającej powikłaną udarem mózgu obustronnym. Od tego dnia odwołujący przebywał na zwolnieniu lekarskim.

Przed zatrudnieniem L. C. (1), P. C. zatrudniał tylko A. M. (1) - zatrudnionego na stanowisku brukarza. Zainteresowany nie zatrudnił wcześniej nikogo na stanowisko operatora koparko - ładowarki, ponieważ nie miał zbyt dużo pracy i sam sobie radził. Zainteresowany nie zatrudnił nikogo na miejsce odwołującego.

Stan faktyczny Sąd I instancji ustalił częściowo na podstawie zeznań: zainteresowanego P. C. (k. 108-109), odwołującego L. C. (1) (k. 109 - 110), świadków A. M. (1) (k. 106-107) i J. P. (1) (k. 107-108), akt rentowych oraz pozostałych dokumentów znajdujących się w aktach spray. Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom świadków: A. M. (1) i J. P. (1) oraz zeznaniom odwołującego L. C. (1) i zainteresowanego P. C. w zakresie dotyczącym ich zeznań o wykonywaniu pracy odśnieżania przez odwołującego. Sąd Okręgowy podkreślił, że, jak wynika z danych o stanie pogody zawartych w Internecie dotyczących stanu pogody w grudniu 2013r. odwołujący nie mógł wykonywać odśnieżania posesji świadka J. P. czy też wywozić śniegu na pole, gdyż w grudniu 2013 r., a w szczególności w okresie od 23 do 27 grudnia 2013 r. nie występowały opady śniegu. Ponadto temperatura w ciągu dnia wahała się w granicach od + 6 do + 7 °C, a w nocy w granicach od +1 do + 4 °C (strony internetowe: https://www.ekologia.pl/pogoda/polska/ mazowieckie/warszawa/archiwum,zakres,22-12-201327-12-2013.52;http://tvnm

eteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/prognoza.45/prognoza-na-16-dni-mrozy-przyja -w-pierwszy-weekend- nowego-roku.1093 98,1.0.html).

Ponadto Sąd Okręgowy oddalił w trybie art. 217 § 2 k.p.c. wniosek organu rentowego zgłoszony w odpowiedzi na odwołanie o powołanie biegłego lekarza na okoliczność, czy odwołujący w dacie 23 grudnia 2013r. był zdolny do wykonywania pracy na stanowisku operatora koparki uznając, iż okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione.

Z uwagi na fakt, iż o terminie rozprawy z 21 stycznia 2015 r. został powiadomiony niewłaściwy organ rentowy, tj. I Oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zamiast III Oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Sąd I instancji postanowił pominąć czynności procesowe dokonane na rozprawie w dniu 21 stycznia 2015 r. w zakresie dotyczącym zeznań odwołującego L. C. (1) i świadka M. U..

Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie nie było zasadne i podkreślił, że zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym, zasady ustalania składek na ubezpieczenia społeczne oraz podstawy ich wymiaru reguluje ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity Dz. U. z 2015r.,poz. 121).

W myśl art. 6 ust 1 pkt. 1 tej ustawy obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu podlegają osoby fizyczne, które są pracownikami. Przepis art. 6 określa krąg osób fizycznych, dla których ubezpieczenia emerytalne i rentowe mają charakter obowiązkowy. Określony tym przepisem katalog osób fizycznych, podlegających obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jest zamknięty. Obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych powstaje z mocy ustawy. Trafnie w orzecznictwie sądowym podnosi się, że stosunek ubezpieczenia społecznego nie jest stosunkiem prawnym ukształtowanym w drodze umownej, stąd obowiązek ubezpieczenia społecznego wynika z przepisów prawa i nie jest uzależniony od woli ubezpieczonego lub organu rentowego. Nawiązanie stosunku ubezpieczenia następuje równocześnie z zaistnieniem sytuacji rodzącej obowiązek ubezpieczenia, jako wyraz zasady automatyzmu prawnego; jest wtórne wobec stosunku podstawowego, stanowiącego tytułu ubezpieczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2007 r., III UK 133/06; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 15 stycznia 2013 r., III AUa 641/12).

Sąd Okręgowy zważył ponadto, że formalne zawarcie umowy o pracę nie jest przesądzające dla powstania obowiązku ubezpieczeń emerytalnego i rentowych. Niezbędne jest również rzeczywiste wykonywanie pracy w warunkach charakterystycznych dla stosunku pracy, czyli osobiste wykonywanie pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, za wynagrodzeniem. W konsekwencji, skutku w postaci powstania obowiązku ubezpieczeń emerytalnego i rentowych nie pociąga za sobą zawarcie pozornej umowy o pracę, a więc takiej umowy, której strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 21 listopada 2011 r., II UK 69/11; wyrok SN z dnia 12 lipca 2012 r., II UK 14/12).

W myśl art. 8 ust 1 powołanej ustawy za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy. Pojęcie „pracownika" na ogół interpretowane jest poprzez odwołanie się do art. 2 kodeksu pracy. Zgodnie z tym przepisem za pracownika uważa się osobę zatrudnioną na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę, czyli osobę pozostającą w stosunku pracy. Przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dla potrzeb tej ustawy) formułują własną definicję legalną terminu „pracownik". Zgodnie z tą definicją pracownikiem w rozumieniu ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest:

1)  osoba pozostająca w stosunku pracy,

2)  osoba wykonująca pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące umowy zlecenia albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy.

Z rozważań Sądu I Instancji wynika nadto, że zgodnie z dyspozycją art. 22 k. p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do

wykonywania pracy określonego rodzaju, na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Stosunek pracy charakteryzuje się pewnymi szczególnymi cechami, które odróżniają go od innych stosunków prawnych zbliżonych do niego, a w szczególności umowy o dzieło, czy umowy zlecenia. Są to: konieczność osobistego wykonywania pracy, podporządkowanie pracodawcy, wykonywanie pracy na jego rzecz i ryzyko oraz odpłatność pracy. Zasada osobistego wykonywania pracy oznacza, że pracownik winien pracę wykonywać osobiście i nie może tego obowiązku spełniać za pośrednictwem innej osoby. Nie może, zatem samowolnie powierzyć jej wykonania innej osobie. Istotą stosunku pracy jest również to, aby praca odbywała się pod kierownictwem pracodawcy i by pracownik stosował się do jego poleceń związanych zwłaszcza z organizacją i przebiegiem pracy. Umowa o pracę jest umową starannego działania. Świadcząc umowę o pracę pracownik jest podporządkowany pracodawcy, co do czasu, miejsca i sposobu jej wykonywania. Stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym uzewnętrzniającym wolę umawiających się stron. Po stronie pracownika musi zatem istnieć chęć świadczenia pracy oraz możliwość jej świadczenia, a po stronie pracodawcy potrzeba zatrudnienia i korzystania z tej pracy za wynagrodzeniem. Innymi słowy, celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być więc faktyczna realizacja treści stosunku pracy w granicach zakreślonych zawartą umową.

W myśl art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba, że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Natomiast według art. 58 § 2 k.c. nieważna jest również czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z przyjętym orzecznictwem sądowym, a w szczególności wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z dnia 8 grudnia 2004 r. (SA/Sz 1108/03) czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, która z punktu widzenia formalnego (pozornie) nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości (w znaczeniu materialnym) zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez nią zakazane.

Z kolei, jak trafnie wskazuje Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 lutego 2011r. (I CSK 261/10) do oceny czynności prawnej jako sprzecznej z zasadami współżycia społecznego może dojść ze względu na cel, do którego osiągnięcia czynność zmierza, rażąco krzywdzące działanie jednej ze stron, zachowanie nieuczciwe, nielojalne lub naruszające interesy osób trzecich, a przy ocenie tej konieczne jest dokonanie wartościowania zachowania z konkretnymi zasadami współżycia społecznego w kontekście skutku prawnego.

Zgodnie z przyjętymi już poglądami prawnymi, z pozornością zatem mamy do czynienia wówczas, gdy strony swobodnie i z rozmysłem tworzą czynność prawną ujawnioną, której treść nie stanowi odzwierciedlenia ich rzeczywistych zamiarów. Strony stwarzają pozór rzeczywistego dokonania czynności prawnej o określonej treści, podczas gdy tak naprawdę nie chcą wywołać żadnych skutków prawnych, lub też wywołać inne, niż w pozornej czynności deklarują.

Przepis artykułu 83 k.c. stanowi, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Pozorność oświadczenia woli nie ma wpływu na skuteczność odpłatnej czynności prawnej, dokonanej na podstawie pozornego oświadczenia, jeżeli wskutek tej czynności osoba trzecia nabywa prawo lub zostaje zwolniona od obowiązku, chyba że działała w złej wierze.

W doktrynie przyjmuje się, że pozorność wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych i jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Istotne znaczenie ma niezgodność

między aktem woli a jego uzewnętrznieniem. Założeniem unormowania jest zgoda drugiej osoby na złożenie oświadczenia woli dla pozoru. Wobec powyższego zatajenie pozorności przed adresatem oświadczenia, czyli ukrycie braku zamiaru wywołania określonych skutków prawnych nie pozbawia oświadczenia woli skuteczności.

W wyroku z dnia 25 lutego 1998 r. (II CKN 816/97) Sąd Najwyższy potwierdził powyższe stwierdzając, że nieważność czynności prawnej z powodu pozorności złożonego oświadczenia woli może być stwierdzona tylko wówczas, gdy brak zamiaru wywołania skutków prawnych został przejawiony wobec drugiej strony tej czynności otwarcie tak, że miała ona pełną świadomość co do pozorności złożonego wobec niej oświadczenia woli i w pełni się z tym zgadza. W wyroku z dnia 14 marca 2001 r. (II UKN 258/00) Sąd Najwyższy stwierdził, że nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował.

W dalszej części rozważań, Sąd Okręgowy podkreślił, że pojęcie obejścia prawa i pozorności są znaczeniowo bliskie i niejednokrotnie się pokrywają. Ustalenie, że umowa zmierza do obejścia prawa lub jest pozorna, wymaga poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych, dotyczących okoliczności jej zawarcia, celu jaki strony zamierzały osiągnąć, charakteru wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku pracy, jakim jest wykonywanie pracy podporządkowanej.

Nadto, Sąd wskazał, że o ile, zgodnie z art. 11 k.p., dla nawiązania stosunku pracy niezbędnymi, a według art. 26 k.p. wystarczającymi, są zgodne oświadczenia woli pracodawcy i pracownika, to dla objęcia ubezpieczeniem społecznym jest istotne, czy strony zawierające umowę o pracę miały realny zamiar wzajemnego zobowiązania się przez pracownika do świadczenia pracy, a przez pracodawcę do dania mu pracy i wynagrodzenia za nią oraz to, czy taki zamiar stron został w rzeczywistości zrealizowany. W związku z tym należy

uznać, że gdy zostanie wykazane, iż po zawarciu umowy o pracę nie doszło do zatrudnienia pracownika, jego zgłoszenie do ubezpieczenia ma charakter fikcyjny, nacechowany zamiarem wyłudzenia świadczeń pod pozorem zatrudnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 września 2000 r., II UKN 692/99).

Zdaniem Sądu Okręgowego z poczynionych ustaleń faktycznych bezsprzecznie wynika, że L. C. (1), pomimo zawarcia umowy o pracę, faktycznie nie świadczył pracy na rzecz firmy (...). Odwołujący został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych dnia 27 grudnia 2013r., tj. w dniu, w którym doznał zawału serca i udaru. Zgodnie z treścią przedstawionej umowy o pracę, L. C. (1) miał wykonywać pracę od dnia 23 grudnia 2013r. na stanowisku operatora koparko-ładowarki. Sąd ustalił, że w praktyce odwołujący miał zajmować się odśnieżaniem działki należącej do J. P. (1), z którym P. C. (będący płatnikiem składek i pracodawcą odwołującego) podpisał umowę zlecenie na odśnieżanie w dniach od 23 grudnia 2013 r. do 1 marca 2014 r. Świadkowie, zainteresowany i sam odwołujący zgodnie twierdzili, że odwołujący od 23 grudnia 2013 r., aż do Świąt Bożego Narodzenia świadczył pracę, tj. odśnieżał działkę należącą do J. P. (1), a ponadto wykonywał ją w pełnym wymiarze czasu pracy. Jednakże Sąd Okręgowy ustalił, że w okresie, kiedy odwołujący rzekomo miał wykonywać swoje obowiązki pracownicze nie występowały opady śniegu, a temperatura powietrza wahała się w ciągu dnia w granicach 6-7 °C. W związku z powyższym za nielogiczne i niewiarygodne uznał powyższe zeznania. Niemożliwe jest bowiem wykonywanie przez odwołującego czynności odśnieżania, w sytuacji, gdy nie wystąpiły jakiekolwiek opady śniegu. Ponadto nie przedstawiono żadnych dowodów na to, żeby odwołujący wykonywał jakiekolwiek inne czynności w ramach stosunku pracy, co więcej został zatrudniony właśnie w celu wykonania zawartej przez pracodawcę umowy zlecenia na odśnieżanie działki, a sam odwołujący w trakcie przesłuchania przyznał, że zajmował się wyłącznie

odśnieżaniem. W związku z powyższym należało uznać, że strony zawarły umowę o pracę jedynie dla pozoru i żadna ze stron nie miała zamiaru faktycznie wykonywać tejże umowy.

Istotnym było również to, że w realiach, w których funkcjonowała firma zainteresowanego uprawnionym jest wniosek, że w ogóle nie istniała potrzeba, ani ekonomiczne możliwości do zatrudnienia L. C. (1) na podstawie umowy o pracę i to na czas nieokreślony. P. C. prowadzi bowiem niewielką działalność gospodarczą w branży budowlanej, a zwłaszcza zajmuje się układaniem kostki brukowej. Zainteresowany nie miał wielu zamówień, a zgodnie z jego zeznaniami do ułożenia kostki brukowej na prywatnej posesji wystarczyła praca jego i jeszcze jednego pracownika (zainteresowany zatrudniał na stałe A. M. (1) właśnie w charakterze brukarza). W okresie zimowym zasadniczo nie wykonuje się robót budowlanych, a ponadto z doświadczenia życiowego wynika, iż odśnieżanie, co do zasady nie zajmuje 8 godzin pracy dziennie, tym bardziej, że opady śniegu tylko sporadycznie występują permanentnie. Zainteresowany nie zatrudnił wcześniej L. C. (1), będącego jednocześnie wujkiem zainteresowanego, pomimo, że ten długi czas pozostawał bez pracy, głównie z uwagi na to, że nie miał zbyt dużo zleceń. Po przejściu odwołującego na zwolnienie lekarskie również nie zatrudniono nikogo na jego miejsce, co dowodzi, że faktycznie nie było ekonomicznej potrzeby zatrudnienia pracownika na stanowisku operatora koparko-ładowarki. Nie znalazła potwierdzenia w stanie faktycznym sprawy podniesiona w odwołaniu przez pełnomocnika odwołującego okoliczność, jakoby w czasie nieobecności w pracy odwołującego jego obowiązki przejął A. M. (1). Z zeznań przesłuchanego w charakterze świadka A. M. (1) wynika jednoznacznie, iż obowiązków tych nie przejął. Z tego też względu nielogiczne i nieopłacalne jest w ocenie Sądu zatrudnienie pracownika na pełny etat i to na czas nieokreślony, w sytuacji gdy wystarczające i ekonomicznie uzasadnione byłoby zawarcie umowy cywilnoprawnej do tak incydentalnej i występującej okresowo czynności jak odśnieżanie jednej posesji J. P..

W ocenie Sądu Okręgowego, racjonalny pracodawca zatrudnia pracownika, dlatego, że potrzebuje w swoim zakładzie pracy siły roboczej. U źródła każdej umowy o pracę leży przyczyna w postaci uzasadnionej przesłankami ekonomiczno - organizacyjnymi konieczności pozyskania pracownika do wykonywania prac zakreślonych przedmiotem działalności gospodarczej pracodawcy. Pracodawca kieruje się własną potrzebą gospodarczą i przy prawidłowym, ważnym stosunku pracy wyłącznie ta potrzeba jest sprawczym czynnikiem zatrudnienia. Sąd Najwyższy wielokrotnie stwierdzał, że przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność zatrudnienia, potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy (wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 2002r., II UKN 359/99; wyrok Sadu Najwyższego z 17 marca 1997r., II UKN 568/97; wyrok Sądu Najwyższego z 4 lutego 2000r., II UKN 362/99).

Sąd I instancji podkreślił, że o rozstrzygnięciu zapadłym w sprawie nie decydował sam fakt, że strony zawarły umowę o pracę w celu uzyskania przez L. C. (1) świadczenia z ubezpieczeń społecznych w związku z chorobą odwołującego i brakiem jakiegokolwiek tytułu do ubezpieczenia. Podjęcie pracy w wyżej wskazanym celu jest bowiem dopuszczalne i nie świadczy o intencji obejścia prawa czy też o nieważności umowy. Takie stanowisko znajduje potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który w orzeczeniu z dnia 21 maja 2010 r. (I UK 43/2010) stwierdził, że skoro z zawarciem umowy o pracę ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych z 1998 r. wiąże obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowych oraz wypadkowego i chorobowego, podjęcie zatrudnienia w celu objęcia tymi ubezpieczeniami i ewentualnie korzystania z przewidzianych nimi świadczeń nie jest obejściem prawa. W rozpoznawanej sprawie okolicznością, uniemożliwiającą objęcie L. C. (1) ubezpieczeniem społecznym było bowiem to, że strony

zawarły umowę o pracę z góry zakładając, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków w ramach stosunku pracy. Z zebranego przez Sąd materiału dowodowego wynika bowiem, że odwołujący nie wykazał, by faktycznie podejmował czynności charakterystyczne dla pracownika, a które świadczyłyby o realizacji zawartej umowy. W związku z powyższym oświadczenia woli stron w przedmiocie zwarcia umowy o pracę, były zatem pozorne, a przez to nieważne.

Sąd Okręgowy podsumowując rozważania podkreślił, że nie samo zawarcie umowy, ale dopiero faktyczne wykonywanie w oparciu o nią pracy, stwarza podstawę do objęcia ubezpieczeniem. Podleganie ubezpieczeniom społecznym wynika z rzeczywistego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia stosownej umowy. Dokument w postaci umowy nie jest bowiem niepodważalnym dowodem na to, że osoby, które go podpisały jako strony, faktycznie złożyły niewadliwe oświadczenia woli o treści zawartej w tym dokumencie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2007 r., sygn. akt II UK 56/07). Jeśli zatem strony zawarły tego rodzaju umowę dla pozoru, to czynność prawna dotknięta wadą oświadczenia woli, o której mowa w art. 83 § 1 KC zdanie pierwsze, jako bezwzględnie nieważna, nie kreuje żadnego stosunku cywilnoprawnego i nie rodzi jakichkolwiek skutków z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych.

W ocenie Sądu I instancji z ustalonego stanu faktycznego wynika, że strony zawartej umowy porozumiały się w zakresie wyłącznie formalnej realizacji ustalonego zobowiązania, którego celem było stworzenie pozorów i wywołanie mylnego przekonania osób trzecich, w tym organu rentowego, o rzeczywistej woli nawiązania stosunku pracy i jego wykonywania. Pozorna umowa o pracę, na podstawie której strony nie miały zamiaru i nie realizowały konstrukcyjnej cechy zobowiązania, nie stanowi tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie i na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Wyrok Sądu Okręgowego zaskarżył w całości odwołujący się. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

1. art. 233 § 1 w zw. z art 227 k.p.c. przez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wyrażającej się w błędnym ustaleniu, że:

a) termin rozpoczęcia pracy odwołującego ustalono na dzień 23.12.2014r. podczas gdy świadkowie A. M., J.P. i zainteresowany P. C. wskazali, iż odwołujący stawił się do pracy i ją świadczył od 17.12.2014r., co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych, że odwołujący nie świadczył pracy, co doprowadziło do oddalenia odwołania, zamiast jego uwzględnienia,

2. art. 233 § 1 k.p.cr, poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, tj.

a) zeznań świadków A. M. i J. P. oraz zainteresowanego w zakresie wykonywania przez odwołującego czynności, takich jak przygotowanie i serwis koparko-ładowarki do wykonywania pracy, równanie drogi dojazdowej do posesji i placu oraz wywożenie błota na placu i drodze dojazdowej do posesji, równanie ich nawierzchni, utwardzanie ziemi pomimo, iż wynika z nich, jakie obowiązki wykonywał odwołujący, a zeznania odwołującego i wszystkich świadków są logiczne, spójne i korespondują z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, co doprowadziło do błędnego ustalenia, iż odwołujący nie wykonywał innej pracy poza odśnieżaniem i oddalenie odwołania, zamiast jego uwzględnienia,

b) zeznań zainteresowanego P. C. w zakresie sytuacji ekonomiczno-finansowej jego firmy oraz PiT-u za rok 2014, pomimo iż z tych dokumentów i jego zeznań wynika, że potrzeba zatrudnienia odwołującego wynikała z realizacji umowy o odśnieżanie posesji J. P. oraz potrzeby zatrudnienia dodatkowej osoby jako brukarz w celu realizacji podjętych przez

pracodawcę zleceń oraz, że kondycja finansowa firmy jest na tyle dobra, że uzasadnia zatrudnienie kolejnego pracownika, a jego zeznania są logiczne, spójne, co doprowadziło do błędnego ustalenie że kondycja. ekonomiczno-finansową firmy nie uzasadniała zatrudnienia pracownika i w konsekwencji doprowadziło to do oddalenia odwołania, zamiast jego uwzględnienia.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty na podstawie art. 368 §1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art 386 § 1 k.p.c. apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zmianę zaskarżonej decyzji ZUS z dnia 24.03.2014r., i ustalenie, że odwołujący podlegał od 23.12.2014r ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu oraz zasądzenie od organu na rzecz odwołującego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancyjne.

W uzasadnieniu apelacji pełnomocnik odwołującego podkreślił, że Sąd Okręgowy rozważając materiał dowodowy w sprawie dopuścił się dowolnej jego oceny wyrażającej się w błędnym ustaleniu stanu faktycznego, tj. terminu rozpoczęcia pracy odwołującego ustalając go na dzień 23.12.2014r. Świadkowie A. M., J.P. i zainteresowany P. C. wskazali, iż odwołujący stawił się do pracy 17.12.2014r., a nie 2.12.2014r. co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych, że odwołujący nie świadczył pracy co doprowadziło do oddalenia odwołania, zamiast jego uwzględnienia. Sąd rozpoznając sprawę dopuścił się braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, tj. zeznań świadków A. M. i J. P. oraz zainteresowanego w zakresie wykonywania przez odwołującego innych czynności poza odśnieżaniem placu (...). Świadkowie A M. i J P. zeznali, iż odwołujący przychodził do pracy i wykonywał przegląd koparko-ładowarki, sprawdzał olej i nią wyjeżdżał, wywoził ziemię, błoto na placu i drodze dojazdowej do posesji, równał ziemię, utwardzał nawierzchnię. Ponadto, z zeznań odwołującego, zainteresowanego i świadków

A. M. i J. P. wynika, iż odwołujący stawiał się do pracy. Świadkowie wskazali również jakie obowiązki wykonywał. Zeznania odwołującego i wszystkich świadków są logiczne, spójne ze sobą oraz korespondują z pozostałym materiałem dowodowym. Doświadczenie życiowe wskazuje, że jeśli odwołujący, podjął się świadczenia pracy to musi sprawdzić sprzęt na którym będzie wykonywał pracę, czy jest sprawny, zrobić przegląd, sprawdzić olej, co potwierdzili świadkowie. Świadek J. P. zeznał, iż odwołujący równał również teren placu i drogi dojazdowej do placu. Ponadto świadkowie i zainteresowany zgodnie oświadczyli, iż odwołujący stawił się faktyczni do pracy nie 23.12.2014r a 17.12.2014r. i w tym czasie wykonywał te czynności.

Pełnomocnik odwołującego podkreślił, że Sąd opiera swoje zeznania (winno być: ustalenia – uwaga Sądu Apelacyjnego) na tym, iż według prognozowanej pogody w grudniu 2014r. nie było opadów śniegu. Powyższe podważa fakt, iż realna pogoda była zupełnie odmienna od prognozowanej. Tym bardziej potwierdza to fakt, iż tą okoliczność potwierdzili zgodnie świadkowie, odwołujący i zainteresowany. Nie były to silne opady i trwałe ale wystąpiły.

Ponadto pełnomocnik apelującego zwrócił również uwagę na okoliczność, iż umowa o odśnieżanie placu i drogi została skonstruowana w ten sposób, iż płatność za tą usługę następuje za pozostawanie w dyspozycji, gotowości do świadczenia pracy, a nie za wykonaną usługę. Tym samym zainteresowany był zobowiązany zatrudnić osobę posiadającą uprawnienia do obsługi koparko-ładowarki, bowiem sam ich nie posiada, a w przypadku wystąpienia opadów śniegu zobowiązał się je usunąć. Płatność za pracę następuje za gotowość pracownika do pracy a nie za faktycznie wykonywaną pracę. Nie miało więc żądnego znaczenia faktyczne wykonywanie odśnieżania, a jedynie pozostawanie w dyspozycji do jej wykonywania, bowiem zainteresowany był umownie zobowiązany do jej wykonania.

W ocenie pełnomocnika odwołującego, pominięcie zeznań świadków i stron doprowadziło do błędu w ustaleniu faktycznym, iż odwołujący nie

świadczył pracy na rzecz zainteresowanego, bowiem nawet wykluczając odśnieżanie świadczył inne czynności i w konsekwencji oddalenia odwołania, podczas gdy winno być uwzględnione.

Sąd I instancji, rozważając materiał dowodowy w sprawie dokonał jego oceny z pominięciem zeznań zainteresowanego P. C. w zakresie sytuacji ekonomiczno- finansowej jego firmy oraz PiT-u za rok 2014. Z umowy o odśnieżanie, PiT-u za 2014r. i zeznań zainteresowanego wynika, że potrzeba zatrudnienia odwołującego wynikała z realizacji umowy o odśnieżanie posesji J. P. oraz ustalenia między stronami umowy o pracę świadczenia przez odwołującego po realizacji umowy o odśnieżanie pracy jako brukarz. Z umowy o odśnieżanie placu wynika, że zawierając umowę pozostawał w dyspozycji jej realizacji, a sam nie mógł jej wykonać, gdyż nie ma uprawnień do obsługi koparko ładowarki.

Zdaniem pełnomocnika odwołującego, dowolna ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doprowadziła do błędnego ustalenia, iż sytuacja finansowo-ekonomiczna firmy, nie pozwalała na zatrudnienie pracownika, pomimo iż z PiT-u za 2014r. i podjętych zleceń do realizacji wynika, iż dochody firmy pozwalały na zatrudnienie pracownika, tym bardziej, iż zainteresowany miał pewność stabilności pracy. Zainteresowany prowadził działalność gospodarczą od 3 lat i na tej podstawie mógł przewidzieć w jakim kierunku będzie rozwijała się firma, skoro z każdym rokiem dochody firmy wzrastały oraz ocenić jej stabilność na rynku pracy. Decyzja o zatrudnieniu odwołującego tym bardziej była uzasadniona, iż już na początku roku otrzymał kilka zleceń układania kostki brukowej na prywatnych posesjach i na rzecz urzędu gminy G.. Prace brukarskie zaczynają się w marcu. Pracodawca, który wykonuje prace sezonowe, musi wliczyć w koszty firmy przygotowania się o wykonywania pracy w tzw. „sezonie" co wiąże się z zatrudnieniem pracowników w okresie tzw. „poza sezonem pracy", żeby móc realizować podjęte zlecenia.

Ponadto zeznania zainteresowanego są logiczne i spójne, a z

doświadczenia życiowego wynika, iż do układania kostki brukowej chociażby posesji prywatnej posesji potrzebne jest co najmniej trzy osoby.

Dowolność a nie swobodność oceny powyższych okoliczności, których dopuścił się Sąd rozpoznający sprawę doprowadziły do oddalenia odwołania, zamiast jego uwzględnienia.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych III Oddział w W., w odpowiedzi na apelację wniósł o oddalenie apelacji jako bezzasadnej i zasądzenie od powoda (winno być: odwołującego- uwaga Sądu Apelacyjnego) na rzecz pozwanego (organu rentowego) zwrotu kosztów postępowania za drugą instancję według norm przepisanych. W ocenie organu rentowego, wyrok Sądu Okręgowego jest prawidłowy. Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym. Zdaniem organu rentowego Sąd I instancji nie przekroczył granicy swobodnej oceny dowodów w rozumieniu art. 233 § 1 k.p.c., rozważył w sposób racjonalny i wszechstronny cały materiał dowodowy.

Organ rentowy podkreślił, że w orzecznictwie przyjmuje się, że nie podlega pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu osoba, która zawarła umowę o pracę dla pozoru, a więc w sytuacji, gdy przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy (por. wyrok z dnia 4 lutego 2000 r., II UKN 362/99, OSNAPiUS 2001/13/449).

Zdaniem organu rentowego Sąd Okręgowy zasadnie oddalił odwołanie jako bezzasadne, nie znajdując podstaw do jego uwzględnienia. Prawidłowości powyższej tezy dowodzi m.in. okoliczność, iż zarówno przed zatrudnieniem L. C. (1) jak i po jego przejściu na zwolnienie lekarskie nikt inny w firmie (...) nie zajmował osobnego stanowiska operatora ładowarko-koparki z czego wnosić należy, że etat ten został stworzony sztucznie wyłącznie dla potrzeb zatrudnienia ubezpieczonego (prywatnie – ojca

przedsiębiorcy – winno być wuja – przypis Sądu Apelacyjnego).

Za pozornością zatrudnienia ubezpieczonego przemawia również to, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie potwierdził w sposób kategoryczny, czym w zasadzie w ramach swoich obowiązków pracowniczych miał zajmować się L. C. (1). Powyższe rozważania zasadnie doprowadziły Sąd Okręgowy do wniosku, że sporna umowa o pracę jest dotknięta wadą oświadczenia woli w postaci pozorności (art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie potwierdził faktu wykonywania przez L. C. (1) pracy na rzecz firmy (...), co wyklucza możliwość objęcia wyżej wymienionego systemem ubezpieczeń społecznych z tytułu spornej umowy o pracę, tj. ubezpieczeniami: emerytalnym, rentowymi, chorobowym i wypadkowym. Nie podlega bowiem pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu osoba, która zawarła umowę o pracę dla pozoru.

Ponadto, zawarcie umowy o pracę między osobami bliskimi nie prowadzi do powstania obowiązku ubezpieczenia społecznego pracownika, jeżeli praca nie była rzeczywiście wykonywana (analogiczny pogląd został wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lipca 2005 r., IUK 296/04, OSNP z 2006 r., nr 9-10, poz. 157).

Z uwagi na powyższe nie można zgodzić się z zarzutami apelacji, bowiem w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, w wyczerpujący i spójny sposób ocenił materiał dowodowy, wskazując na podstawy swojego rozstrzygnięcia.

Reasumując, zdaniem organu rentowego Sąd prawidłowo zinterpretował i zastosował przepisy prawa oraz prawidłowo i kompleksowo ocenił dowody zgromadzone w sprawie. Oddział wnosi zatem o utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji i oddalenie apelacji powoda jako bezzasadnej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest zasadna i skutkuje uchyleniem zaskarżonego wyroku, niezależnie od zarzutów wskazanych w apelacji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W ocenie Sądu Apelacyjnego w toku postępowania przed Sądem I Instancji doszło do nieważności postępowania. Jak wynika z treści art. 379 pkt 5 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw. W zakresie pozbawienia strony możności obrony jej praw jako przyczyny nieważności postępowania, mieszczą się tylko te przypadki, gdy strona na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej nie mogła brać udziału w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutki tych wadliwości nie mogły być usunięte na następnych posiedzeniach wyznaczonych na rozprawę przed wydaniem wyroku w danej instancji. Pozbawienie strony możności obrony jej praw, aby mogło stanowić przyczynę nieważności, musi być całkowite i w sposób bezwzględny wyłączające możliwość obrony. Ta podstawa nieważności nie zachodzi w razie utrudnienia stronie popierania przed sądem dochodzonych roszczeń lub zarzutów (wyr. SN z 24.1.2013 r., II CSK 279/12, Legalis).

Sąd Najwyższy wskazał, że o nieważności postępowania z powodu pozbawienia strony możności działania można mówić tylko wówczas, gdy strona została pozbawiona uprawnień procesowych wskutek wadliwego postępowania sądu, a nie wtedy, gdy strona na skutek własnego działania z uprawnień tych nie skorzystała, nie biorąc udziału w rozprawie, o której terminie została prawidłowo zawiadomiona (post. SN z 2.2.2006 r., II CZ 134/05, Legalis).

Sąd Okręgowy rozpoznając sprawę przeprowadził dowody z dokumentów i osobowych źródeł dowodowych. Aż do zamknięcia rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku strony korzystały w pełni z uprawnień, przedstawiając wnioski dowodowe. Strony reprezentowane przez pełnomocników nie zgłaszały

zastrzeżeń do protokołu w trybie art. 162 k.p.c.

Uzasadniając wyrok Sąd I instancji podkreślił, że nie dał wiary zeznaniom świadków i stron bowiem skorzystał z informacji zawartych w Internecie. Sąd Okręgowy podkreślił, że, jak wynika z danych o stanie pogody zawartych w Internecie dotyczących stanu pogody w grudniu 2013r. odwołujący nie mógł wykonywać pracy polegającej na odśnieżania posesji świadka J. P. czy też wywozić śniegu na pole, gdyż w grudniu 2013 r., a w szczególności w okresie od 23 do 27 grudnia 2013 r. nie występowały opady śniegu. Ponadto temperatura w ciągu dnia wahała się w granicach od + 6 do + 7 °C, a w nocy w granicach od +1 do + 4°C (strony internetowe: https://www.Ekologia.pl/ pogoda/polska/mazowieckie/warszawa/archiwum.zakres.22-12-201327-12-2013. 52;http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/prognoza,45/prognoza-na-16-dni-mrozy-przyjda-w-pierwszy-weekend- nowego-roku.1093 98.1.0.html).

Sąd I instancji w toku procesu nie uprzedził stron postępowania o tym, że zamierza wykorzystać informacje dostępne w Internecie do ustalenia okoliczności faktycznych sprawy i do oceny materiału dowodowego. Dopiero z uzasadnienia wyroku strony procesu dowiedziały się, że Sąd Okręgowy, w oparciu o treści zawarte na stronach internetowych zakwestionował wiarygodność zeznań świadków i stron.

Należy podkreślić, że Sąd przeprowadzając postępowanie dowodowe może powołać się na fakty powszechnie znane i fakty znane sądowi z urzędu. Zgodnie bowiem z treścią art. 228 § 1 k.p.c. fakty powszechnie znane nie wymagają dowodu. To samo dotyczy faktów znanych sądowi urzędowo, jednakże sąd powinien na rozprawie zwrócić na nie uwagę stron (art. 228 § 2 k.p.c.). Sąd I instancji nie zwrócił uwagi stron na fakty, które przyjął za istotne dla rozpoznania sprawy, a wynikające z wiadomości zawartych w Internecie. Już ta okoliczność spowodowała, że strony zostały pozbawione możliwości obrony swoich praw. Strony nie znając informacji, z jakich skorzystał Sąd Okręgowy nie mogły przedstawić swojego stanowiska co do tych okoliczności. Nie mogły także zgłosić ewentualnych innych wniosków dowodowych na poparcie własnych twierdzeń.

Ponadto, należy wskazać, że zamieszczenie informacji o fakcie w Internecie nie oznacza, że jest on powszechnie znany w rozumieniu art. 228 § 1 k.p.c. i jako taki nie wymaga dowodu. Nie jest to również fakt znany sądowi z urzędu. Skoro zaś nie jest to fakt powszechnie znany sądowi z urzędu, to wymaga on dowodu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2014 r. III CSK 79/13). A zatem, Sąd Okręgowy chcąc skorzystać z zamieszczonych w Internecie danych dotyczących pogody w miesiącu grudniu 2013 r. powinien był dopuścić dowód z tych danych na określoną w postanowieniu dowodowym okoliczność. Czyniłoby to zadość wymaganiom określonym w art. 236 k.p.c. i stanowiłoby informację dla stron, że Sąd zamierza ustalić istotne fakty dotyczące pogody z tamtego okresu i możliwego zakresu prac jakie miał wykonywać odwołujący. To zaś umożliwiłoby stronom zajęcie stanowiska w tym przedmiocie oraz zgłoszenie stosownych twierdzeń i wniosków dowodowych, czego zostały pozbawione.

Reasumując powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że postępowanie przed Sądem Okręgowym zostało dotknięte nieważnością od momentu zamknięcia rozprawy głównej. Dopiero na etapie wyrokowania Sąd Okręgowy poczynił ustalenia faktyczne w oparciu o okoliczności wynikające z informacji zawartych w Internecie. Ponieważ strony procesu nie zostały przez Sąd poinformowane o zamiarze wykorzystania przez Sąd informacji dostępnych w Internecie, to nie mogły przedstawić swoich twierdzeń i wniosków dowodowych w tym przedmiocie. Zostały pozbawione możliwości obrony swoich praw. Postępowanie Sądu Okręgowego było nieuprawnione. Strony na skutek wadliwości procesowych sądu polegających na odstąpieniu od formalnego dopuszczenia dowodu nie mogła przedstawić swoich twierdzeń i wniosków, a skutki tych wadliwości nie mogły być usunięte na następnych posiedzeniach wyznaczonych na rozprawę przed wydaniem wyroku w danej instancji.

Zgodnie z treścią art. 386 § 2 k.p.c. w razie stwierdzenia nieważności postępowania sąd drugiej instancji uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Skoro postępowanie było dotknięte nieważnością, to Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i zniósł postępowanie od dnia, w którym nastąpiło zamknięcie rozprawy, to jest od 13 maja 2015 r. i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za obie instancje.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy ustali prawidłowo stan faktyczny przeprowadzając postępowanie dowodowe, zgodnie z przepisami procedury cywilnej i umożliwi stronom przedstawienie twierdzeń i ewentualnych wniosków dowodowych. Dopiero po przeprowadzeniu wszystkich niezbędnych dowodów będzie możliwe wyrokowanie w sprawie.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, na podstawie art. 386§ 2 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.